SlideShare a Scribd company logo
Gdańsk, 27.04.2011r.<br />lt;br />Ocenianie osiągnięć uczniów – na podstawie obserwacji własnych.<br />Cele oraz zakres oceniania wewnątrzszkolnego są jasno określone w Rozporządzeniu Ministra Edukacji. Jednym z nich jest informowanie ucznia oraz jego rodziców o poziomie osiągnięć edukacyjnych i zachowania. Ocenianie ma także motywować ucznia do dalszych postępów oraz ma na celu udzielenie uczniowi pomocy w samodzielnym planowaniu swojego rozwoju. Nauczycielowi zostaje nadana władza w postaci oceniania, której nikt nie może podważyć. Nauczyciel, wystawiając ocenę decyduje nie tylko o pozycji szkolnej ucznia, jego samopoczuciu, jego relacjach w rodzinie ale też, co za tym wszystkim idzie o dalszych jego losach. Ocenianie w klasach  I-III zakłada odejście od władzy i pozostawienie otwartych drzwi do rozwoju uczniom. Przez rezygnację ze stopni i tworzenie indywidualnych opisowych ocen dla każdego z nich ma nastąpić ograniczenie selekcyjnej funkcji oceny. W oparciu o obserwację zajęć lekcyjnych w klasie III szkoły podstawowej przedstawimy w jakim stopniu owy plan Ministerstwa Edukacji jest realizowany w warunkach codziennych. A odwołując się do teoretyków w dziedzinie edukacji, zbadamy, w  jaki sposób nauczycielka prowadzi lekcje, jakimi zasadami kieruje się w ocenie uczniów oraz na ile strategia, jaką przyjmuje jest zgodna z założeniami oceny opisowej.<br />Placówka edukacyjna, którą wybrałyśmy – Zespół Szkół nr 4 w Pruszczu Gdańskim, nie różni się niczym szczególnym od innych szkół w tym regionie. Duży budynek mieszczący w sobie edukację wczesnoszkolną, klasy IV – VI oraz gimnazjum. Klasy wieloliczne - ponad 25 uczniów w każdej oraz nauczyciele w szerokim przedziale wiekowym.<br />Trafiłyśmy na cały dzień lekcyjny do klasy III, w której miałyśmy przyjemność obserwować zajęcia prowadzone przez nauczycielkę z 17 letnim stażem. Trzeba zaznaczyć, że nauczycielka nie przygotowywała specjalnej lekcji pokazowej, gdyż o naszej wizycie dowiedziała się w dniu odwiedzin. Od samego początku uderzył nas hałas i ‘bałagan’ uczniów oraz kontrastujący spokój nauczycielki, która pozwoliła uczniom na dokończenie spraw, którymi zajmowali się przed zajęciami. Chwilę później każdy zajął swoje miejsce i taki stan utrzymywał się do końca zajęć. Tematem dnia był rejon Kaszubski. Na pierwsze pytanie nauczycielki „co to są Kaszuby, co wam się kojarzy z tym tematem?” mało dzieci znało odpowiedź. Jednak nie stroniły od wyrażania swoich opinii, odniesień do własnych doświadczeń i myśli, niekoniecznie mających wspólny mianownik z omawianym tematem, jednak nie było to negowane przez nauczyciela. Po wysłuchaniu wypowiedzi nauczycielka po prostu kontynuowała temat zajęć. Następnie pokazała uczniom różne przedmioty związane z tematem, wtedy uczniowie siedzieli i przysłuchiwali się z zaciekawieniem nauczycielce opowiadającej o Kaszubach. Kolejnym punktem zajęć było wysłuchanie, wyklaskanie a w końcowym etapie śpiewanie i pokazywanie kaszubskiej piosenki – „Abecadło kaszubskie”. Wtedy się zaczęło. Dzieci z niepohamowaną chęcią wychodziły na środek sali i pokazywały słowa piosenki, reszta „tańczyła” w ławkach. Nie trzeba było nikogo namawiać, chętnych było więcej niż przewidywałyśmy. Nauczycielka, nie chcąc wyciszać tego zapału pozwoliła każdemu ochotnikowi zaprezentować się przed całą klasą. Pod koniec wszyscy razem, już z pamięci śpiewali po kaszubsku. Niewątpliwie ten fragment zajęć angażował uczniów, był dla nich ciekawy. Odniosłyśmy wrażenie, że nauczycielka nie musiała motywować uczniów do pracy stopniami, czy innymi symbolami. Wydaje się, że dzięki temu nie wystąpiło na obserwowanym fragmencie lekcji uzależnienie od oceny o jakim mówi Klus-Stańska.<br />Podczas, gdy dzieci pilnie i chętnie uczestniczyły w zajęciach: czytając prace domowe, opowiadając własne doświadczenia dotyczące bardziej lub mniej Kaszub oraz oglądając przedmioty pochodzące właśnie z tego regionu, nauczycielka udostępniła nam materiały dotyczące oceniania, którymi się posługuje. Między innymi: wewnątrzszkolny system oceniania, który mówi, że rolą oceniania, poza ustaleniami z Rozporządzenia Ministra Edukacji jest: sprawdzenie skuteczności i doskonalenia metod i form pracy nauczyciela, kształtowanie przekonania ucznia o własnych możliwościach i postępach, budowaniu obrazu samego siebie i poczucia własnej wartości oraz przygotowanie do nieustającego procesu oceniania w życiu. Szczytne cele, których niestety nie byłyśmy w stanie sprawdzić podczas jednego dnia, nie znając żadnego z uczniów. W owych materiałach dotyczących oceniania ważnym punktem była indywidualizacja możliwości ucznia, nauczyciel prowadzący klasę, musi wziąć pod uwagę:<br />- umiejętności i wiadomości ucznia nabyte w procesie nauczania i uczenia się,<br />- systematyczność pracy ucznia,<br />- samodzielne wytwory ucznia, projekty prac pisemnych, sprawdziany,<br />- zaangażowanie i kreatywność ucznia,<br />- umiejętność prezentowania wiedzy,<br />- umiejętność współpracy w grupie,<br />W założeniach tych można znaleźć elementy modelu procesu nauczania inspirowanego konstruktywizmem, jak indywidualne traktowanie każdego ucznia, które w dalszej części pracy zostanie przybliżone. Od nauczyciela wymaga się wielu formalności, otrzymałyśmy do wglądu  „kartę osiągnięć ucznia klasy III”, gdzie znajduje się zakres osiągnięć ucznia z poszczególnych przedmiotów oraz poziom tych osiągnięć. Tu niestety według nas kończy się indywidualne dopasowanie oceniania a zaczyna porównywanie do wzorca, ujmowanie w pewne ramy. Nauczyciel ma za zadanie zaznaczanie konkretnych stopni w poszczególnych dziedzinach, a ma do wyboru poziomy: radzi sobie bardzo dobrze, radzi sobie dobrze, ma trudności, nie radzi sobie. Poza zakresem osiągnięć edukacyjnych znajduje się tabela „zachowanie” gdzie nauczyciel ma do wyboru rubryki: zawsze, najczęściej, rzadko.<br />Oceny opisowe konstruuje się na podstawie notatek z obserwacji oraz wpisów do dziennika. Ustala się trzy rodzaje oceniania dziecka: <br />- ocenianie bieżące, podczas każdego zajęcia; <br />- ocenianie okresowe, na półrocze i koniec kolejnych lat edukacji;<br />- ocenianie końcowe, po zakończeniu I etapu edukacji podstawowej.<br />Bieżące ocenianie ucznia ma swoje odzwierciedlenie przede wszystkim we wpisach do dziennika lekcyjnego. Gdy otrzymałyśmy do wglądu dziennik, na samym początku pomyślałyśmy, że są do zwykłe oceny – takie, jakie same dostawałyśmy w szkole podstawowej. Okazało się, że ocenianie bieżące odbywa się za pomocą punktacji w skali od 1 do 6, (odpowiednio do  każdego z punktów podany jest opis poziomu jaki uczeń musi osiągnąć aby otrzymać daną ilość punktów,  z którego nauczycielka z doświadczeniem nie musi korzystać). Wychowawczyni uzupełniła nasze spostrzeżenia stwierdzeniem, że robi też swoje notatki odnośnie dzieci. Owe notatki  są równie ważne, a może nawet ważniejsze i bardzo przydatne w końcowej ocenie opisowej. Co nie zmienia faktu, że owe punkty są dalej stopniami i nie mają żadnego związku z oceną opisową. Nawet uczniowie niejednokrotnie mylili się nazywając je OCENAMI. <br />W odpowiedzi na pytanie o ocenę z zachowania nauczycielka pokazała nam część oficjalną, czyli dziennik gdzie trzeba zamieścić krótką opinię, a raczej hasło bo jest to mała rubryka, na temat zachowania ucznia – o problemie dotyczącym tej sprawy pisała Liszka. Dostałyśmy też kartę pt.: „ocena opisowa z zachowania”, jednak nie ma tam miejsca na indywidualną opinię nauczyciela. Na karcie są umieszczone gotowe punkty z wymaganiami i trzeba zaznaczyć czy dany uczeń spełniał je, czy też nie w danym miesiącu. Nauczycielka jest świadoma, że to nie odzwierciedla faktycznego zachowania uczniów, nie traktuje indywidualnie, nie motywuje do niczego. Jest to jedynie formalność i mała informacja dla nauczyciela pomagająca w większym, a raczej mniejszym stopniu w konstruowaniu opinii końcowej. <br />Wróćmy jednak do dalszych obserwacji uczniów. Zauważyłyśmy, że dzieci zgłaszają się do odpowiedzi bez względu na swoje możliwości. Tego dnia oceniane było czytanie wcześniej zadanego do trenowania w domu tekstu. Wszystkie dzieci się zgłaszały. Słychać było, że jedne dzieci czytają lepiej, inne gorzej, ale każde chce mieć możliwość zaprezentowania się. Nauczycielka przerywała czytanie, mówiła ile punktów zdobył uczeń uzupełniając krótkim tłumaczeniem: jak i co musi jeszcze poćwiczyć, poprawić, do czego ma dążyć. Dzieci podchodziły do biurka nauczycielki z dzienniczkiem i otrzymywały wpis, pod którym miał się znaleźć podpis rodzica – jednak dla niego już nie było żadnych informacji poza liczbą punktów - czyli rodzic, tak naprawdę nie wie za co i dlaczego taka, a nie inna ilość punktów, przez co nie wie w czym mógłby pomóc swojemu dziecku. Czy taka informacja o ilości punktów zdobytych przez dziecko rzeczywiście jest wartościowa? Na podobny problem zwracała uwagę Klus-Stańska pisząc, iż zdarza się, że nie wiadomo o czym ocena informuje. Wracając do oceniania podczas lekcji: ciekawa sytuacja zaistniała, gdy jedna z uczennic czytając często się myliła. Z ust wychowawczyni padło stwierdzenie: „Gosiu jak na Ciebie nie jest źle, ale nie ćwiczyłaś w domu”.  Zdziwiłyśmy się, że po pierwsze dziecko ma jakieś granice, jakiś poziom do którego może się rozwinąć, a dalej już nie. Ponad to, wychowawczyni pokazała, że wie o nieodrobionej pracy domowej i nie ma za bardzo nic przeciwko. Jednakże byłyśmy w błędzie, za szybko wyciągnęłyśmy wnioski. Dowiedziałyśmy się, że uczennica przez dwa tygodnie była nieobecna w szkole z powodu poważnej choroby. Bardzo zainponowała nam wyrozumiałość Pani Katarzyny, potrafiła dopasować swoje wymagania do sytuacji, w której znalazło się dziecko, śmiało można stwierdzić, że ocenianie w tym wypadku miało charakter indywidualny. Podejrzewamy, że duży wpływ na takie podejście nauczycielki były wewnątrzszkolne regulacje, które wcześniej zostały nam zaprezentowane. Nie zaobserwowałyśmy też jakiegokolwiek wpływu, jaki na ocenianie w tej klasie miałoby zachowanie uczniów. Na ten wpływ zwracał uwagę m.in. Konarzewski, zauważając jednocześnie, iż nauczyciele niejednokrotnie postrzegają uczniów przez pryzmat kategorii, do jakich ich przyporządkowali. W wypadku obserwowanej nauczycielki ta teoria nie miała racji bytu. Dwóch chłopców którzy przejawiali najwięcej działań niepożądanych przez nauczyciela, za czytanie otrzymali po 5 punktów.<br /> Dzieci sprawiają wrażenie jakby przejmowały się wyłącznie wskazówką „swojej Pani”, a nie oceną. Widać też ocenę dopasowaną do możliwości ucznia, tę samą ilość punktów dostaje osoba bardzo dobrze czytająca i ta gorzej ze względu na predyspozycje i postęp. Uważamy, że w pewnym stopniu nauczycielka opiera się w swojej pracy na ocenianiu dyskursywnym, wartościującym,  pomagającym dziecku skorygować błędy, udoskonalić czynność. Wychowawczyni starała się również oceniać każdego ucznia indywidualnie, konsultować z nim proces rozwiązywania zadania, zdobywania wiedzy i korygować jego błędy. Nie brała pod uwagę jedynie efektu końcowego, ale stale informowała uczniów nad czym muszą jeszcze popracować. W ten sposób stała się dla nich nie tylko „egzekutorem wiedzy”, ale „ludzkim drogowskazem”, wyznaczającym im możliwości dalszego rozwoju, a także poprawy stanu obecnego.  Nauczyciel jest autorytetem, dzieci słuchają oceniającego ponieważ są świadome że potrafi on więcej. <br />Zapytałyśmy nauczycielkę, czy nie lepsze byłoby zrezygnowanie ze stopni i pozostanie na samej ocenie opisowej, działającej motywująco na uczniów. Odpowiedziała, że owszem robi się tak i to „zdaje egzamin” w klasie I. Jednakże w drugim semestrze klasy III,  dzieci same domagają się „oceny”. Rodzice, starsze rodzeństwo oraz całe otoczenie dziecka dopytuje się jak mu idzie w szkole. Nie czekają na długie wyjaśnienia tylko na krótką informację zwrotną w stylu: „jestem uczniem przeciętnym, trójkowym” bądź „jestem bardzo zdolny, ze wszystkich przedmiotów mam 5 i 6”. Wydaje się jednak, że domaganie się przez uczniów stopnia nie ma na celu kolekcjonowania stopni w dzienniczku, ale potrzebna jest im informacja „na ile umiem?” i „czy mógłbym to zrobić lepiej?”, taką jaką mogą z łatwością przekazać dalej. Ponad to w klasie III nauczycielka chce przygotować swoich uczniów na zmianę oceniania, która za pół roku czeka ich w klasie IV. Być może jest to jakieś wytłumaczenie odejścia od samej oceny opisowej.<br />Przejdźmy do oceny zachowania uczniów. W klasie panował względny spokój i cisza, miałyśmy wrażenie, że dzieci, mimo, że prawdopodobnie jeszcze nie znały jeszcze słowa ‘szacunek’ darzyły się nim wzajemnie. Nauczycielka niekiedy uciszając jakąś osobę stosowała zwroty takie jak: „jak ty czytałeś to ja Ci nie przeszkadzałam, rozpraszasz koleżankę, czy masz jakiś powód aby teraz przeszkadzać Kasi?” oraz inne uwagi, ale zawsze argumentowała dlaczego prosi o ciszę, co ważne  nie stosowała żadnych gróźb. <br />Nauczycielka rzeczywiście dokonała wszelkich starań, aby uczniowie aktywnie uczestniczyli w zajęciach, lecz wiadome jest, że zawsze znajdą się osoby, które nie chcą się zaangażować w lekcję. Aby zmotywować uczniów do działania oraz aby przeciwdziałać działaniom niepożądanym w tej klasie, istnieje wymyślony przez nauczycielkę system oceniania zachowania dzieci. W Sali, w widocznym miejscu stoją dwie puszki tej samej wielkości ze zrobionymi przez dzieci rysunkami: pierwsza puszka - uśmiechnięta twarz (kredkowesołki), druga - smutna (kredkosmutki). Bardzo ucieszyło nas, że dzieci same chciały odpowiedzieć na pytanie: „kto chciałby wyjaśnić studentkom na czym polegają nasze kredkowice?” Zgłosiło się wiele dzieci, po czym jedno opowiedziało nam dokładnie, że „chodzi o to, że mamy swój regulamin klasy i jeżeli się go złamie, czyli ktoś się źle zachowuje np. dokucza koledze, przezywa kogoś, wyśmiewa się albo przeszkadza komuś innemu czy coś… to pisze swoje imię na kartce i wrzuca do kredkosmutków.” Inne dziecko dokończyło: „A jeżeli komuś się pomoże albo coś innego bardzo dobrego zrobi, wstawi się za kimś, pocieszy to wtedy swoje imię wrzuca do kredkowesołków. Na koniec tygodnia liczymy wszyscy swoje kredkosmutki i kredkowesołki. Trzy kredkowesołki anulują jeden kredkosmutek i można wtedy wyrzucić go do śmieci.” Według nas bardzo ważny element – i zasługujący na pochwałę, jest fakt, że dzieci same decydują o tym, czy dana osoba powinna kredkosmutka/kredkowesołka dostać. Nauczyciel nie jest tu potrzebny, nie pełni swojej władczej roli. A co nawet ważniejsze uczeń, poprzez samodzielne wypisywanie swojego imienia na kartkę przyznaje się do błędu w przypadku smutnej puszki lub sam wie, że zasłużył na pochwałę – w przypadku wesołej puszeczki. <br />Uczniowie z chęcią pokazali nam też trzy zeszyty, które sami stworzyli z tytułami „przepraszam za…”, „dziękuję za…”, „pomysł na…”. Znowu to dzieci opisały nam reguły „jeżeli ktoś chce kogoś przeprosić, podziękować za coś albo napisać jakiś pomysł to wpisuje to do zeszytu”. Cała klasa ma do nich dostęp, mogłyśmy je przejrzeć. Widać, że dzieci są w to zaangażowane. Chętnie wpisują się do zeszytów. Dzieci wyrażają tam swoje myśli, uczucia. Wpisy nie są oceniane ani poprawiane (nawet błędy ortograficzne są dozwolone), dlatego naszym zdaniem cieszy się to tak dużym zainteresowaniem. Ciekawy wpis dotyczył „pomysł na… karę!”. Jedna z wzorowych uczennic zapisała pomysł jak ukarać osoby, które przezywają inne. Zadaniem takiej przezywającej osoby, wedle tego pomysłu, było napisanie w zeszycie znaczenia tego słowa wraz z objaśnieniem dlaczego akurat tę osobę tak nazwano.  Jedyny minus jaki zauważyłyśmy w trzech zeszytach - kilkoro z dzieci nie wpisało się ani razu. Chociaż to też pozwala zwrócić uwagę na danych uczniów. Ważnym dla nas byłoby dotarcie do przyczyn takiego zachowania, może jakiś istotny fakt hamuje aktywność pewnych dzieci. Do „kredkosmutków” jak i do opisanych wyżej zeszytów na wywiadówkach mają też dostęp rodzice. Istnieje jednak niepisana zasada między nauczycielem a rodzicami aby nie nawiązywać w rodzinnych rozmowach do przeżyć opisanych w zeszytach – mogłoby to negatywnie wpłynąć na swobodną ekspresję dzieci przy kolejnej okazji.<br />Przeprowadziłyśmy z uczniami krótkie wywiady. Miałyśmy możliwość krótkiej rozmowy z każdym uczniem z klasy na osobności. Skupiłyśmy się na trzech kwestiach. W pierwszym pytaniu byłyśmy zainteresowane zdaniem uczniów na temat znaczenia małej ilości punktów: <br />Co to znaczy gdy dostaniesz mało punktów? <br />Odpowiedzi były rożne ale większość uczniów tej klasy odpowiedziała w stylu: „to znaczy że mógłbym to zrobić lepiej” „ to znaczy że stać mnie na więcej”, „wtedy to znaczy, że zrobiłem coś tak sobie” itp. Nie pojawiła się ani jedna odpowiedź typu: „bo Pani mnie nie lubi”, „to znaczy że jestem słaby”.<br />Naszym zdaniem oznacza to jedno, że uczniowie poprzez wprowadzony przez nauczycielkę system oceniania, rozumieją dlaczego dostają taką ilość punktów, a nie inną, możemy wnioskować to na podstawie faktu, że żadne z dzieci nie odpowiedziało na to pytanie stwierdzeniem „nie wiem”. Według nas, bardzo ważny element oceniania opisowego, a nawet oceniania w ogóle, został spełniony. Uczniowie mieli świadomość swoich niedociągnięć i wiedzieli co zrobić, aby je poprawić. Przechodząc do poprawek, kolejnym pytaniem zadanym przez nas było: <br />Czy jak dostaniesz mało punktów, to czy chcesz poprawić i czy w ogóle możesz? <br />Tak prezentują się wyniki:<br />Jak widać na wykresie, dzieci w przeważającej większości (24 uczniów) wiedzą, że istnieje możliwość poprawy. To bardzo ważne, aby dzieci miały możliwość poprawy, aby zdawały sobie sprawę z tego, że zawsze można być w danej dziedzinie jeszcze lepszym – i nie mamy tu na myśli bycia lepszym od innych, a poprawę własnych wyników, samodzielny, świadomy rozwój. Mamy jedynie nadzieję, że chęć poprawy osiąganych wyników jaką zaprezentowali nam uczniowie tej klasy (21 uczniów) wychodzi z nich samych, a nie z otoczenia (rodziców, opiekunów czy rodzeństwa). <br />Ostatnim naszym pytaniem, po upewnieniu się, że pytane dzieci rozumieją sens pytania i każde słowo składowe, było:<br />Czy Wasza Pani ocenia Was sprawiedliwie?<br />Każde dziecko z osobna, bez jakiegokolwiek wahania czy zamyślenia odpowiedziało: TAK! (ku naszemu zdumieniu). Nie wyobrażałyśmy sobie sytuacji, w której żadne dziecko nie czuje się pokrzywdzone ocenami, które dostaje. Być może nasze wyobrażenia o sprawiedliwym ocenianiu były zniekształcone przez system edukacji oraz system oceniania, w którym same uczestniczyłyśmy i w który jesteśmy uwikłane. Nie przychodzi nam jednak na myśl żaden nauczyciel z ostatnich lat edukacji, którego wszyscy uczniowie klasy nazwaliby sprawiedliwym. Naszym zdaniem to zasługa wyłącznie nauczycielki, która rozwinęła głęboką świadomość celów i potrzeby oceniania w swoich uczniach. Autorytet i szacunek jakim uczniowie ją darzą niewątpliwie też nie pozostaje bez znaczenia. Wydaje się, że przy odpowiedzi na to pytanie, dzieci nie kierowały się tylko sympatią do „swojej Pani nauczycielki”, ponieważ w wieku lat 9/10 już nie tak łatwo jest wkupić się w łaski dziecka, które już trochę wie o świecie.<br />W ocenie opisowej pożądana jest zgodność z ideologią progresywną, nauczycielka, naszym zdaniem podejmuje próby uwolnienia się od oceniania symbolicznego, zaciekawia uczniów tematem zajęć i wspiera ich w trakcie rozwiązywania zadań – czyli niejako spełnia kryteria oceny opisowej. Jednak system oceniania jaki przyjęła, z pewnością dopasowany do wymogów stawianych przez dyrekcję, nawiązuje do ideologii tradycyjnej. Jednak zjawisko to nie jest szokujące. Jak twierdzi Liszka, biorąc pod uwagę tendencję władz oświatowych do ujednolicania świadectw, ograniczanie nauczycielek w wyrażaniu własnych spostrzeżeń, a co za tym idzie - utrwalania schematyzmu opisów, istnieją nikłe szanse na to, aby podstawą oceny stała się ideologia progresywna. Na pochwałę zasługuje jednak, według nas, wiele elementów wprowadzanych w nauczanie w tej klasie. Wszystkie składają się na obraz uczenia się w tej klasie na kształt wędrówki, gdzie nauczyciel jest wspierającym przewodnikiem, uczniowie uczestnikami wędrówki, którzy mogą decydować o wyborze ścieżki, którą dojdą do celu, a przy tym napotykają liczne drogowskazy stawiane przez nauczyciela w postaci podpowiedzi którą drogą warto iść, jaki cel obrać oraz co zrobić aby łatwiej i skuteczniej do niego dotrzeć.<br />
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow
Ocenianie osiagniec uczniow

More Related Content

What's hot

Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...
Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...
Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...Aga Szajda
 
E-g_28-a.malecka-2
E-g_28-a.malecka-2E-g_28-a.malecka-2
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymi
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymiKipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymi
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymiAga Szajda
 
PL-g_28-b.olkiewicz-2
PL-g_28-b.olkiewicz-2PL-g_28-b.olkiewicz-2
PL-g_28-b.olkiewicz-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
Diagnoza dzieci
Diagnoza dzieciDiagnoza dzieci
Diagnoza dzieciwiosenka
 
Psychol aspekty oceniania
Psychol aspekty ocenianiaPsychol aspekty oceniania
Psychol aspekty ocenianiaprzybyslawice
 
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymiTOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
TOC dla Edukacji Polska Sp. z o.o.
 
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznie
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematyczniePlan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznie
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznieAga Szajda
 
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki dyskalkulia
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki   dyskalkuliaSpecyficzne trudności w uczeniu się matematyki   dyskalkulia
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki dyskalkuliaEwa
 
Pso plastyka
Pso plastykaPso plastyka
Pso plastyka
zyma6
 
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawczePedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
Klaudia Brudny
 
3. zasady dydaktyczne
3. zasady dydaktyczne3. zasady dydaktyczne
3. zasady dydaktyczne
AgnieszkaBaska
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacja
pirat_kg
 
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasem
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim CzasemJak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasem
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasemmarzen
 
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamon
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra SalamonSzkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamon
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamonjadwigalenczuk
 
Jak pomóc rozwijac skrzydła?
Jak pomóc rozwijac skrzydła?Jak pomóc rozwijac skrzydła?
Jak pomóc rozwijac skrzydła?
Aga Szajda
 
Prezentacja plan daltoński
Prezentacja   plan daltońskiPrezentacja   plan daltoński
Prezentacja plan daltoński
wiosenka
 
Dostosowanie wymagań edukacyjnych do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...
Dostosowanie wymagań edukacyjnych  do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...Dostosowanie wymagań edukacyjnych  do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...
Dostosowanie wymagań edukacyjnych do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...Aga Szajda
 
E-lo_4-i.niewierowska-2
E-lo_4-i.niewierowska-2E-lo_4-i.niewierowska-2
E-lo_4-i.niewierowska-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
2. samoocena i czynniki
2. samoocena i czynniki2. samoocena i czynniki
2. samoocena i czynniki
AgnieszkaBaska
 

What's hot (20)

Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...
Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...
Arkusz diagnostyczny-do-rozpoznawania-uczniow-ze-specjalnymi-potrzebami-eduka...
 
E-g_28-a.malecka-2
E-g_28-a.malecka-2E-g_28-a.malecka-2
E-g_28-a.malecka-2
 
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymi
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymiKipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymi
Kipu dla ucznia z zaniedbaniami środowiskowymi
 
PL-g_28-b.olkiewicz-2
PL-g_28-b.olkiewicz-2PL-g_28-b.olkiewicz-2
PL-g_28-b.olkiewicz-2
 
Diagnoza dzieci
Diagnoza dzieciDiagnoza dzieci
Diagnoza dzieci
 
Psychol aspekty oceniania
Psychol aspekty ocenianiaPsychol aspekty oceniania
Psychol aspekty oceniania
 
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymiTOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
TOC w pracy z dziećmi niepełnosprawnymi
 
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznie
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematyczniePlan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznie
Plan dzialan-wspierajacych-dla-ucznia-uzdolnionego-matematycznie
 
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki dyskalkulia
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki   dyskalkuliaSpecyficzne trudności w uczeniu się matematyki   dyskalkulia
Specyficzne trudności w uczeniu się matematyki dyskalkulia
 
Pso plastyka
Pso plastykaPso plastyka
Pso plastyka
 
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawczePedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
Pedagogika - Szkoła jako środowisko wychowawcze
 
3. zasady dydaktyczne
3. zasady dydaktyczne3. zasady dydaktyczne
3. zasady dydaktyczne
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacja
 
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasem
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim CzasemJak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasem
Jak Skutecznie ZarząDzać Swoim Czasem
 
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamon
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra SalamonSzkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamon
Szkoła jako środowisko opiekuńczo-wychowawcze, Sabina Stręk i Aleksandra Salamon
 
Jak pomóc rozwijac skrzydła?
Jak pomóc rozwijac skrzydła?Jak pomóc rozwijac skrzydła?
Jak pomóc rozwijac skrzydła?
 
Prezentacja plan daltoński
Prezentacja   plan daltońskiPrezentacja   plan daltoński
Prezentacja plan daltoński
 
Dostosowanie wymagań edukacyjnych do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...
Dostosowanie wymagań edukacyjnych  do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...Dostosowanie wymagań edukacyjnych  do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...
Dostosowanie wymagań edukacyjnych do potrzeb psychofizycznych i edukacyjnych...
 
E-lo_4-i.niewierowska-2
E-lo_4-i.niewierowska-2E-lo_4-i.niewierowska-2
E-lo_4-i.niewierowska-2
 
2. samoocena i czynniki
2. samoocena i czynniki2. samoocena i czynniki
2. samoocena i czynniki
 

Similar to Ocenianie osiagniec uczniow

Czechy - pomoc psychologiczna
Czechy    - pomoc psychologicznaCzechy    - pomoc psychologiczna
Czechy - pomoc psychologiczna
Marzena Majka Kaszyńska
 
Prezentacja ok mp
Prezentacja ok mpPrezentacja ok mp
Prezentacja ok mp
Nishley1
 
Prezentacja ok ii_14_mp
Prezentacja ok ii_14_mpPrezentacja ok ii_14_mp
Prezentacja ok ii_14_mpDominikPytlak
 
Emilia kobiela dydaktyka
Emilia kobiela dydaktykaEmilia kobiela dydaktyka
Emilia kobiela dydaktykaemila088
 
Ewaluacja własnej pracy martyna jankowska
Ewaluacja własnej pracy   martyna jankowskaEwaluacja własnej pracy   martyna jankowska
Ewaluacja własnej pracy martyna jankowskaMartyna
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacja
AgnieszkaBaska
 
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkolediagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
Żaneta Kozubek
 
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieliEdukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
Marzena Majka Kaszyńska
 
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
Julia Sarnecka, née Płachecka
 
E-g_28-b.olkiewicz-2
E-g_28-b.olkiewicz-2E-g_28-b.olkiewicz-2
E-g_28-b.olkiewicz-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docxSprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
Aldona12
 
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2bE-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
Rada szkoleniowa 09.10.2018
Rada szkoleniowa 09.10.2018Rada szkoleniowa 09.10.2018
E-g_2-k.biesek-2
E-g_2-k.biesek-2E-g_2-k.biesek-2
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
wiosenka
 
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
Akademia Dynamiczna Tożsamość
 
Prezentacja kuratorium 26.03.2014
Prezentacja kuratorium 26.03.2014Prezentacja kuratorium 26.03.2014
Prezentacja kuratorium 26.03.2014wiosenka
 

Similar to Ocenianie osiagniec uczniow (20)

Czechy - pomoc psychologiczna
Czechy    - pomoc psychologicznaCzechy    - pomoc psychologiczna
Czechy - pomoc psychologiczna
 
Prezentacja ok mp
Prezentacja ok mpPrezentacja ok mp
Prezentacja ok mp
 
Prezentacja ok ii_14_mp
Prezentacja ok ii_14_mpPrezentacja ok ii_14_mp
Prezentacja ok ii_14_mp
 
Emilia kobiela dydaktyka
Emilia kobiela dydaktykaEmilia kobiela dydaktyka
Emilia kobiela dydaktyka
 
Ewaluacja własnej pracy martyna jankowska
Ewaluacja własnej pracy   martyna jankowskaEwaluacja własnej pracy   martyna jankowska
Ewaluacja własnej pracy martyna jankowska
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacja
 
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
E-zsl-i.zywluk-dudowicz-2
 
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkolediagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
diagnoza funkcjonowania dziecka w szkole
 
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
E-sp_79-r.gorna-a.zochowska-2
 
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieliEdukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
Edukacja wczesnoszkolna refleksje nauczycieli
 
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
Wszyscy gotowi?! Jak przygotować dziecko do szkoły, Fundacja Rozwoju Dzieci, ...
 
E-g_28-b.olkiewicz-2
E-g_28-b.olkiewicz-2E-g_28-b.olkiewicz-2
E-g_28-b.olkiewicz-2
 
Przedszkole
PrzedszkolePrzedszkole
Przedszkole
 
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docxSprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
Sprawozdanie j.angielski oraz prezentacja (1).docx
 
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2bE-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
E-sp_65-k.laskiewicz-a.marchlewska-2b
 
Rada szkoleniowa 09.10.2018
Rada szkoleniowa 09.10.2018Rada szkoleniowa 09.10.2018
Rada szkoleniowa 09.10.2018
 
E-g_2-k.biesek-2
E-g_2-k.biesek-2E-g_2-k.biesek-2
E-g_2-k.biesek-2
 
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
Jak dzis-wyglada-plan-daltonski-114-e395
 
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
E-g_52-d.rutkowska-m.dahm-2
 
Prezentacja kuratorium 26.03.2014
Prezentacja kuratorium 26.03.2014Prezentacja kuratorium 26.03.2014
Prezentacja kuratorium 26.03.2014
 

Ocenianie osiagniec uczniow

  • 1. Gdańsk, 27.04.2011r.<br />lt;br />Ocenianie osiągnięć uczniów – na podstawie obserwacji własnych.<br />Cele oraz zakres oceniania wewnątrzszkolnego są jasno określone w Rozporządzeniu Ministra Edukacji. Jednym z nich jest informowanie ucznia oraz jego rodziców o poziomie osiągnięć edukacyjnych i zachowania. Ocenianie ma także motywować ucznia do dalszych postępów oraz ma na celu udzielenie uczniowi pomocy w samodzielnym planowaniu swojego rozwoju. Nauczycielowi zostaje nadana władza w postaci oceniania, której nikt nie może podważyć. Nauczyciel, wystawiając ocenę decyduje nie tylko o pozycji szkolnej ucznia, jego samopoczuciu, jego relacjach w rodzinie ale też, co za tym wszystkim idzie o dalszych jego losach. Ocenianie w klasach I-III zakłada odejście od władzy i pozostawienie otwartych drzwi do rozwoju uczniom. Przez rezygnację ze stopni i tworzenie indywidualnych opisowych ocen dla każdego z nich ma nastąpić ograniczenie selekcyjnej funkcji oceny. W oparciu o obserwację zajęć lekcyjnych w klasie III szkoły podstawowej przedstawimy w jakim stopniu owy plan Ministerstwa Edukacji jest realizowany w warunkach codziennych. A odwołując się do teoretyków w dziedzinie edukacji, zbadamy, w jaki sposób nauczycielka prowadzi lekcje, jakimi zasadami kieruje się w ocenie uczniów oraz na ile strategia, jaką przyjmuje jest zgodna z założeniami oceny opisowej.<br />Placówka edukacyjna, którą wybrałyśmy – Zespół Szkół nr 4 w Pruszczu Gdańskim, nie różni się niczym szczególnym od innych szkół w tym regionie. Duży budynek mieszczący w sobie edukację wczesnoszkolną, klasy IV – VI oraz gimnazjum. Klasy wieloliczne - ponad 25 uczniów w każdej oraz nauczyciele w szerokim przedziale wiekowym.<br />Trafiłyśmy na cały dzień lekcyjny do klasy III, w której miałyśmy przyjemność obserwować zajęcia prowadzone przez nauczycielkę z 17 letnim stażem. Trzeba zaznaczyć, że nauczycielka nie przygotowywała specjalnej lekcji pokazowej, gdyż o naszej wizycie dowiedziała się w dniu odwiedzin. Od samego początku uderzył nas hałas i ‘bałagan’ uczniów oraz kontrastujący spokój nauczycielki, która pozwoliła uczniom na dokończenie spraw, którymi zajmowali się przed zajęciami. Chwilę później każdy zajął swoje miejsce i taki stan utrzymywał się do końca zajęć. Tematem dnia był rejon Kaszubski. Na pierwsze pytanie nauczycielki „co to są Kaszuby, co wam się kojarzy z tym tematem?” mało dzieci znało odpowiedź. Jednak nie stroniły od wyrażania swoich opinii, odniesień do własnych doświadczeń i myśli, niekoniecznie mających wspólny mianownik z omawianym tematem, jednak nie było to negowane przez nauczyciela. Po wysłuchaniu wypowiedzi nauczycielka po prostu kontynuowała temat zajęć. Następnie pokazała uczniom różne przedmioty związane z tematem, wtedy uczniowie siedzieli i przysłuchiwali się z zaciekawieniem nauczycielce opowiadającej o Kaszubach. Kolejnym punktem zajęć było wysłuchanie, wyklaskanie a w końcowym etapie śpiewanie i pokazywanie kaszubskiej piosenki – „Abecadło kaszubskie”. Wtedy się zaczęło. Dzieci z niepohamowaną chęcią wychodziły na środek sali i pokazywały słowa piosenki, reszta „tańczyła” w ławkach. Nie trzeba było nikogo namawiać, chętnych było więcej niż przewidywałyśmy. Nauczycielka, nie chcąc wyciszać tego zapału pozwoliła każdemu ochotnikowi zaprezentować się przed całą klasą. Pod koniec wszyscy razem, już z pamięci śpiewali po kaszubsku. Niewątpliwie ten fragment zajęć angażował uczniów, był dla nich ciekawy. Odniosłyśmy wrażenie, że nauczycielka nie musiała motywować uczniów do pracy stopniami, czy innymi symbolami. Wydaje się, że dzięki temu nie wystąpiło na obserwowanym fragmencie lekcji uzależnienie od oceny o jakim mówi Klus-Stańska.<br />Podczas, gdy dzieci pilnie i chętnie uczestniczyły w zajęciach: czytając prace domowe, opowiadając własne doświadczenia dotyczące bardziej lub mniej Kaszub oraz oglądając przedmioty pochodzące właśnie z tego regionu, nauczycielka udostępniła nam materiały dotyczące oceniania, którymi się posługuje. Między innymi: wewnątrzszkolny system oceniania, który mówi, że rolą oceniania, poza ustaleniami z Rozporządzenia Ministra Edukacji jest: sprawdzenie skuteczności i doskonalenia metod i form pracy nauczyciela, kształtowanie przekonania ucznia o własnych możliwościach i postępach, budowaniu obrazu samego siebie i poczucia własnej wartości oraz przygotowanie do nieustającego procesu oceniania w życiu. Szczytne cele, których niestety nie byłyśmy w stanie sprawdzić podczas jednego dnia, nie znając żadnego z uczniów. W owych materiałach dotyczących oceniania ważnym punktem była indywidualizacja możliwości ucznia, nauczyciel prowadzący klasę, musi wziąć pod uwagę:<br />- umiejętności i wiadomości ucznia nabyte w procesie nauczania i uczenia się,<br />- systematyczność pracy ucznia,<br />- samodzielne wytwory ucznia, projekty prac pisemnych, sprawdziany,<br />- zaangażowanie i kreatywność ucznia,<br />- umiejętność prezentowania wiedzy,<br />- umiejętność współpracy w grupie,<br />W założeniach tych można znaleźć elementy modelu procesu nauczania inspirowanego konstruktywizmem, jak indywidualne traktowanie każdego ucznia, które w dalszej części pracy zostanie przybliżone. Od nauczyciela wymaga się wielu formalności, otrzymałyśmy do wglądu „kartę osiągnięć ucznia klasy III”, gdzie znajduje się zakres osiągnięć ucznia z poszczególnych przedmiotów oraz poziom tych osiągnięć. Tu niestety według nas kończy się indywidualne dopasowanie oceniania a zaczyna porównywanie do wzorca, ujmowanie w pewne ramy. Nauczyciel ma za zadanie zaznaczanie konkretnych stopni w poszczególnych dziedzinach, a ma do wyboru poziomy: radzi sobie bardzo dobrze, radzi sobie dobrze, ma trudności, nie radzi sobie. Poza zakresem osiągnięć edukacyjnych znajduje się tabela „zachowanie” gdzie nauczyciel ma do wyboru rubryki: zawsze, najczęściej, rzadko.<br />Oceny opisowe konstruuje się na podstawie notatek z obserwacji oraz wpisów do dziennika. Ustala się trzy rodzaje oceniania dziecka: <br />- ocenianie bieżące, podczas każdego zajęcia; <br />- ocenianie okresowe, na półrocze i koniec kolejnych lat edukacji;<br />- ocenianie końcowe, po zakończeniu I etapu edukacji podstawowej.<br />Bieżące ocenianie ucznia ma swoje odzwierciedlenie przede wszystkim we wpisach do dziennika lekcyjnego. Gdy otrzymałyśmy do wglądu dziennik, na samym początku pomyślałyśmy, że są do zwykłe oceny – takie, jakie same dostawałyśmy w szkole podstawowej. Okazało się, że ocenianie bieżące odbywa się za pomocą punktacji w skali od 1 do 6, (odpowiednio do każdego z punktów podany jest opis poziomu jaki uczeń musi osiągnąć aby otrzymać daną ilość punktów, z którego nauczycielka z doświadczeniem nie musi korzystać). Wychowawczyni uzupełniła nasze spostrzeżenia stwierdzeniem, że robi też swoje notatki odnośnie dzieci. Owe notatki są równie ważne, a może nawet ważniejsze i bardzo przydatne w końcowej ocenie opisowej. Co nie zmienia faktu, że owe punkty są dalej stopniami i nie mają żadnego związku z oceną opisową. Nawet uczniowie niejednokrotnie mylili się nazywając je OCENAMI. <br />W odpowiedzi na pytanie o ocenę z zachowania nauczycielka pokazała nam część oficjalną, czyli dziennik gdzie trzeba zamieścić krótką opinię, a raczej hasło bo jest to mała rubryka, na temat zachowania ucznia – o problemie dotyczącym tej sprawy pisała Liszka. Dostałyśmy też kartę pt.: „ocena opisowa z zachowania”, jednak nie ma tam miejsca na indywidualną opinię nauczyciela. Na karcie są umieszczone gotowe punkty z wymaganiami i trzeba zaznaczyć czy dany uczeń spełniał je, czy też nie w danym miesiącu. Nauczycielka jest świadoma, że to nie odzwierciedla faktycznego zachowania uczniów, nie traktuje indywidualnie, nie motywuje do niczego. Jest to jedynie formalność i mała informacja dla nauczyciela pomagająca w większym, a raczej mniejszym stopniu w konstruowaniu opinii końcowej. <br />Wróćmy jednak do dalszych obserwacji uczniów. Zauważyłyśmy, że dzieci zgłaszają się do odpowiedzi bez względu na swoje możliwości. Tego dnia oceniane było czytanie wcześniej zadanego do trenowania w domu tekstu. Wszystkie dzieci się zgłaszały. Słychać było, że jedne dzieci czytają lepiej, inne gorzej, ale każde chce mieć możliwość zaprezentowania się. Nauczycielka przerywała czytanie, mówiła ile punktów zdobył uczeń uzupełniając krótkim tłumaczeniem: jak i co musi jeszcze poćwiczyć, poprawić, do czego ma dążyć. Dzieci podchodziły do biurka nauczycielki z dzienniczkiem i otrzymywały wpis, pod którym miał się znaleźć podpis rodzica – jednak dla niego już nie było żadnych informacji poza liczbą punktów - czyli rodzic, tak naprawdę nie wie za co i dlaczego taka, a nie inna ilość punktów, przez co nie wie w czym mógłby pomóc swojemu dziecku. Czy taka informacja o ilości punktów zdobytych przez dziecko rzeczywiście jest wartościowa? Na podobny problem zwracała uwagę Klus-Stańska pisząc, iż zdarza się, że nie wiadomo o czym ocena informuje. Wracając do oceniania podczas lekcji: ciekawa sytuacja zaistniała, gdy jedna z uczennic czytając często się myliła. Z ust wychowawczyni padło stwierdzenie: „Gosiu jak na Ciebie nie jest źle, ale nie ćwiczyłaś w domu”. Zdziwiłyśmy się, że po pierwsze dziecko ma jakieś granice, jakiś poziom do którego może się rozwinąć, a dalej już nie. Ponad to, wychowawczyni pokazała, że wie o nieodrobionej pracy domowej i nie ma za bardzo nic przeciwko. Jednakże byłyśmy w błędzie, za szybko wyciągnęłyśmy wnioski. Dowiedziałyśmy się, że uczennica przez dwa tygodnie była nieobecna w szkole z powodu poważnej choroby. Bardzo zainponowała nam wyrozumiałość Pani Katarzyny, potrafiła dopasować swoje wymagania do sytuacji, w której znalazło się dziecko, śmiało można stwierdzić, że ocenianie w tym wypadku miało charakter indywidualny. Podejrzewamy, że duży wpływ na takie podejście nauczycielki były wewnątrzszkolne regulacje, które wcześniej zostały nam zaprezentowane. Nie zaobserwowałyśmy też jakiegokolwiek wpływu, jaki na ocenianie w tej klasie miałoby zachowanie uczniów. Na ten wpływ zwracał uwagę m.in. Konarzewski, zauważając jednocześnie, iż nauczyciele niejednokrotnie postrzegają uczniów przez pryzmat kategorii, do jakich ich przyporządkowali. W wypadku obserwowanej nauczycielki ta teoria nie miała racji bytu. Dwóch chłopców którzy przejawiali najwięcej działań niepożądanych przez nauczyciela, za czytanie otrzymali po 5 punktów.<br /> Dzieci sprawiają wrażenie jakby przejmowały się wyłącznie wskazówką „swojej Pani”, a nie oceną. Widać też ocenę dopasowaną do możliwości ucznia, tę samą ilość punktów dostaje osoba bardzo dobrze czytająca i ta gorzej ze względu na predyspozycje i postęp. Uważamy, że w pewnym stopniu nauczycielka opiera się w swojej pracy na ocenianiu dyskursywnym, wartościującym, pomagającym dziecku skorygować błędy, udoskonalić czynność. Wychowawczyni starała się również oceniać każdego ucznia indywidualnie, konsultować z nim proces rozwiązywania zadania, zdobywania wiedzy i korygować jego błędy. Nie brała pod uwagę jedynie efektu końcowego, ale stale informowała uczniów nad czym muszą jeszcze popracować. W ten sposób stała się dla nich nie tylko „egzekutorem wiedzy”, ale „ludzkim drogowskazem”, wyznaczającym im możliwości dalszego rozwoju, a także poprawy stanu obecnego. Nauczyciel jest autorytetem, dzieci słuchają oceniającego ponieważ są świadome że potrafi on więcej. <br />Zapytałyśmy nauczycielkę, czy nie lepsze byłoby zrezygnowanie ze stopni i pozostanie na samej ocenie opisowej, działającej motywująco na uczniów. Odpowiedziała, że owszem robi się tak i to „zdaje egzamin” w klasie I. Jednakże w drugim semestrze klasy III, dzieci same domagają się „oceny”. Rodzice, starsze rodzeństwo oraz całe otoczenie dziecka dopytuje się jak mu idzie w szkole. Nie czekają na długie wyjaśnienia tylko na krótką informację zwrotną w stylu: „jestem uczniem przeciętnym, trójkowym” bądź „jestem bardzo zdolny, ze wszystkich przedmiotów mam 5 i 6”. Wydaje się jednak, że domaganie się przez uczniów stopnia nie ma na celu kolekcjonowania stopni w dzienniczku, ale potrzebna jest im informacja „na ile umiem?” i „czy mógłbym to zrobić lepiej?”, taką jaką mogą z łatwością przekazać dalej. Ponad to w klasie III nauczycielka chce przygotować swoich uczniów na zmianę oceniania, która za pół roku czeka ich w klasie IV. Być może jest to jakieś wytłumaczenie odejścia od samej oceny opisowej.<br />Przejdźmy do oceny zachowania uczniów. W klasie panował względny spokój i cisza, miałyśmy wrażenie, że dzieci, mimo, że prawdopodobnie jeszcze nie znały jeszcze słowa ‘szacunek’ darzyły się nim wzajemnie. Nauczycielka niekiedy uciszając jakąś osobę stosowała zwroty takie jak: „jak ty czytałeś to ja Ci nie przeszkadzałam, rozpraszasz koleżankę, czy masz jakiś powód aby teraz przeszkadzać Kasi?” oraz inne uwagi, ale zawsze argumentowała dlaczego prosi o ciszę, co ważne nie stosowała żadnych gróźb. <br />Nauczycielka rzeczywiście dokonała wszelkich starań, aby uczniowie aktywnie uczestniczyli w zajęciach, lecz wiadome jest, że zawsze znajdą się osoby, które nie chcą się zaangażować w lekcję. Aby zmotywować uczniów do działania oraz aby przeciwdziałać działaniom niepożądanym w tej klasie, istnieje wymyślony przez nauczycielkę system oceniania zachowania dzieci. W Sali, w widocznym miejscu stoją dwie puszki tej samej wielkości ze zrobionymi przez dzieci rysunkami: pierwsza puszka - uśmiechnięta twarz (kredkowesołki), druga - smutna (kredkosmutki). Bardzo ucieszyło nas, że dzieci same chciały odpowiedzieć na pytanie: „kto chciałby wyjaśnić studentkom na czym polegają nasze kredkowice?” Zgłosiło się wiele dzieci, po czym jedno opowiedziało nam dokładnie, że „chodzi o to, że mamy swój regulamin klasy i jeżeli się go złamie, czyli ktoś się źle zachowuje np. dokucza koledze, przezywa kogoś, wyśmiewa się albo przeszkadza komuś innemu czy coś… to pisze swoje imię na kartce i wrzuca do kredkosmutków.” Inne dziecko dokończyło: „A jeżeli komuś się pomoże albo coś innego bardzo dobrego zrobi, wstawi się za kimś, pocieszy to wtedy swoje imię wrzuca do kredkowesołków. Na koniec tygodnia liczymy wszyscy swoje kredkosmutki i kredkowesołki. Trzy kredkowesołki anulują jeden kredkosmutek i można wtedy wyrzucić go do śmieci.” Według nas bardzo ważny element – i zasługujący na pochwałę, jest fakt, że dzieci same decydują o tym, czy dana osoba powinna kredkosmutka/kredkowesołka dostać. Nauczyciel nie jest tu potrzebny, nie pełni swojej władczej roli. A co nawet ważniejsze uczeń, poprzez samodzielne wypisywanie swojego imienia na kartkę przyznaje się do błędu w przypadku smutnej puszki lub sam wie, że zasłużył na pochwałę – w przypadku wesołej puszeczki. <br />Uczniowie z chęcią pokazali nam też trzy zeszyty, które sami stworzyli z tytułami „przepraszam za…”, „dziękuję za…”, „pomysł na…”. Znowu to dzieci opisały nam reguły „jeżeli ktoś chce kogoś przeprosić, podziękować za coś albo napisać jakiś pomysł to wpisuje to do zeszytu”. Cała klasa ma do nich dostęp, mogłyśmy je przejrzeć. Widać, że dzieci są w to zaangażowane. Chętnie wpisują się do zeszytów. Dzieci wyrażają tam swoje myśli, uczucia. Wpisy nie są oceniane ani poprawiane (nawet błędy ortograficzne są dozwolone), dlatego naszym zdaniem cieszy się to tak dużym zainteresowaniem. Ciekawy wpis dotyczył „pomysł na… karę!”. Jedna z wzorowych uczennic zapisała pomysł jak ukarać osoby, które przezywają inne. Zadaniem takiej przezywającej osoby, wedle tego pomysłu, było napisanie w zeszycie znaczenia tego słowa wraz z objaśnieniem dlaczego akurat tę osobę tak nazwano. Jedyny minus jaki zauważyłyśmy w trzech zeszytach - kilkoro z dzieci nie wpisało się ani razu. Chociaż to też pozwala zwrócić uwagę na danych uczniów. Ważnym dla nas byłoby dotarcie do przyczyn takiego zachowania, może jakiś istotny fakt hamuje aktywność pewnych dzieci. Do „kredkosmutków” jak i do opisanych wyżej zeszytów na wywiadówkach mają też dostęp rodzice. Istnieje jednak niepisana zasada między nauczycielem a rodzicami aby nie nawiązywać w rodzinnych rozmowach do przeżyć opisanych w zeszytach – mogłoby to negatywnie wpłynąć na swobodną ekspresję dzieci przy kolejnej okazji.<br />Przeprowadziłyśmy z uczniami krótkie wywiady. Miałyśmy możliwość krótkiej rozmowy z każdym uczniem z klasy na osobności. Skupiłyśmy się na trzech kwestiach. W pierwszym pytaniu byłyśmy zainteresowane zdaniem uczniów na temat znaczenia małej ilości punktów: <br />Co to znaczy gdy dostaniesz mało punktów? <br />Odpowiedzi były rożne ale większość uczniów tej klasy odpowiedziała w stylu: „to znaczy że mógłbym to zrobić lepiej” „ to znaczy że stać mnie na więcej”, „wtedy to znaczy, że zrobiłem coś tak sobie” itp. Nie pojawiła się ani jedna odpowiedź typu: „bo Pani mnie nie lubi”, „to znaczy że jestem słaby”.<br />Naszym zdaniem oznacza to jedno, że uczniowie poprzez wprowadzony przez nauczycielkę system oceniania, rozumieją dlaczego dostają taką ilość punktów, a nie inną, możemy wnioskować to na podstawie faktu, że żadne z dzieci nie odpowiedziało na to pytanie stwierdzeniem „nie wiem”. Według nas, bardzo ważny element oceniania opisowego, a nawet oceniania w ogóle, został spełniony. Uczniowie mieli świadomość swoich niedociągnięć i wiedzieli co zrobić, aby je poprawić. Przechodząc do poprawek, kolejnym pytaniem zadanym przez nas było: <br />Czy jak dostaniesz mało punktów, to czy chcesz poprawić i czy w ogóle możesz? <br />Tak prezentują się wyniki:<br />Jak widać na wykresie, dzieci w przeważającej większości (24 uczniów) wiedzą, że istnieje możliwość poprawy. To bardzo ważne, aby dzieci miały możliwość poprawy, aby zdawały sobie sprawę z tego, że zawsze można być w danej dziedzinie jeszcze lepszym – i nie mamy tu na myśli bycia lepszym od innych, a poprawę własnych wyników, samodzielny, świadomy rozwój. Mamy jedynie nadzieję, że chęć poprawy osiąganych wyników jaką zaprezentowali nam uczniowie tej klasy (21 uczniów) wychodzi z nich samych, a nie z otoczenia (rodziców, opiekunów czy rodzeństwa). <br />Ostatnim naszym pytaniem, po upewnieniu się, że pytane dzieci rozumieją sens pytania i każde słowo składowe, było:<br />Czy Wasza Pani ocenia Was sprawiedliwie?<br />Każde dziecko z osobna, bez jakiegokolwiek wahania czy zamyślenia odpowiedziało: TAK! (ku naszemu zdumieniu). Nie wyobrażałyśmy sobie sytuacji, w której żadne dziecko nie czuje się pokrzywdzone ocenami, które dostaje. Być może nasze wyobrażenia o sprawiedliwym ocenianiu były zniekształcone przez system edukacji oraz system oceniania, w którym same uczestniczyłyśmy i w który jesteśmy uwikłane. Nie przychodzi nam jednak na myśl żaden nauczyciel z ostatnich lat edukacji, którego wszyscy uczniowie klasy nazwaliby sprawiedliwym. Naszym zdaniem to zasługa wyłącznie nauczycielki, która rozwinęła głęboką świadomość celów i potrzeby oceniania w swoich uczniach. Autorytet i szacunek jakim uczniowie ją darzą niewątpliwie też nie pozostaje bez znaczenia. Wydaje się, że przy odpowiedzi na to pytanie, dzieci nie kierowały się tylko sympatią do „swojej Pani nauczycielki”, ponieważ w wieku lat 9/10 już nie tak łatwo jest wkupić się w łaski dziecka, które już trochę wie o świecie.<br />W ocenie opisowej pożądana jest zgodność z ideologią progresywną, nauczycielka, naszym zdaniem podejmuje próby uwolnienia się od oceniania symbolicznego, zaciekawia uczniów tematem zajęć i wspiera ich w trakcie rozwiązywania zadań – czyli niejako spełnia kryteria oceny opisowej. Jednak system oceniania jaki przyjęła, z pewnością dopasowany do wymogów stawianych przez dyrekcję, nawiązuje do ideologii tradycyjnej. Jednak zjawisko to nie jest szokujące. Jak twierdzi Liszka, biorąc pod uwagę tendencję władz oświatowych do ujednolicania świadectw, ograniczanie nauczycielek w wyrażaniu własnych spostrzeżeń, a co za tym idzie - utrwalania schematyzmu opisów, istnieją nikłe szanse na to, aby podstawą oceny stała się ideologia progresywna. Na pochwałę zasługuje jednak, według nas, wiele elementów wprowadzanych w nauczanie w tej klasie. Wszystkie składają się na obraz uczenia się w tej klasie na kształt wędrówki, gdzie nauczyciel jest wspierającym przewodnikiem, uczniowie uczestnikami wędrówki, którzy mogą decydować o wyborze ścieżki, którą dojdą do celu, a przy tym napotykają liczne drogowskazy stawiane przez nauczyciela w postaci podpowiedzi którą drogą warto iść, jaki cel obrać oraz co zrobić aby łatwiej i skuteczniej do niego dotrzeć.<br />