SlideShare a Scribd company logo
1 of 12
Download to read offline
klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek




                                                          Il. 1. Johann Wolfgang Goethe
                                                          i Friedrich Schiller, Róża
                                                          temperamentów, luty 1799,
                                                          akwarela i tusz na papierze
Olaf Müller




                          goethe i zasady
                           świata barw

J
     ohann Wolfgang Goethe jest jedynym           wycinka. W części h i s t o r y c z n e j pisze   nym spostrzeżeniom, jakich można dokonać
     poetą na kuli ziemskiej, który odważył       o dziejach myśli naukowej dotyczącej barw         chłodnym okiem empirycznego badacza.
     się dokonać zamachu na ugruntowaną           – od antyku po początek XIX wieku. Chwali         Podważył natomiast zasadność wniosków
     teorię z dziedziny nauk przyrodniczych.      licznych prekursorów własnych teorii i opi-       wysnuwanych z owych spostrzeżeń. I chociaż,
W swoim najobszerniejszym dziele Farbenleh-       suje, jak niecnych sposobów imali się zwolen-     podobnie jak Newtona, Goethego interesowały
re (Nauka o barwach) z 1810 roku przeprowadza     nicy szkoły Newtona, by na siłę przekonać do      także farby z warsztatu malarskiego, kolory
atak na Optykę (1704) Isaaca Newtona.             swojej teorii barw.                               powierzchni przedmiotów, przede wszystkim
                                                                                                    koncentrował się na przemijających, nie-
Farbenlehre składa się z trzech części: w d y -   Choć na rozprawę Goethego ciskają gromy           trwałych barwach, które rejestruje wzrok: na
d a k t y c z n e j Goethe opisuje niezmie-       rozzłoszczeni fizycy, ignorują ją miłośnicy       błękicie nieba, zachodach słońca, barwnych
rzone bogactwo zjawisk barwnych i eks-            poezji, a psychoanalitycy najchętniej zoba-       cieniach, na tęczy i kolorowych zjawiskach,
perymentów z kolorami. Już w ten sposób           czyliby jej autora u siebie na kozetce, on sam    jakie można wyczarować za pomocą szklanego
pragnie podważyć teorię Newtona, ponieważ         uważał Farbenlehre za ważniejsze od wielu         i wodnego pryzmatu.
– zdaniem autora – opiera się ona jedynie na      swoich dramatów. Miał rację.
niewystarczającym, wybiórczym, jednostron-                                                          podstawowy eksperyment
nym podejściu do zjawisk kolorystycznych.         Goethe nie był szalony. Co prawda zgłaszał        newtona
W części p o l e m i c z n e j zamieszcza         estetyczny, a nawet moralny sprzeciw wobec        Zajrzyjmy Newtonowi przez ramię podczas
tłumaczenie najistotniejszej rozprawy New-        eksperymentów Newtona z białym i barwnym          jego pracy w laboratorium (il. 2). W piękny
tona, i to celowo jak najdrobniejszym drukiem,    światłem; uważał że męczenie natury, którego      słoneczny dzień zaciemnia on położony od
po czym tuż pod nim, dużą czcionką,               tamten się w nich dopuszczał, jest nie w po-      południa pokój, wywierca w drewnianej
przedstawia własną krytykę powyższego             rządku. Nie zaprzeczał jednak niepodważal-        okiennicy maleńką okrągłą dziurkę, bezpo-




                                                       autoportret [25-26] 2008-2009 | 5
oprac.: m. herder
                                                                                               Dzięki skrupulatnym pomiarom i obli-             się z niego i zaczyna przeprowadzać własne
                                                                                               czeniom Newton odkrywa, że szerokość             doświadczenia, różnicując parametry Newto-
                      Il. 2. Podstawowy eksperyment Newtona (opracowanie                       pochwyconego widma zachowuje się w prze-         nowskiego eksperymentu.
                      kolorystyczne na podstawie rysunku ze szkicownika
                                                                                               widywalny sposób, czyli daje się wyliczyć
                      Newtona)
                                                                                               z geometrycznych parametrów, takich jak          Dokonuje przy tej okazji zdumiewającego
                                                                                               wymiary Słońca, promień przesłony czy            odkrycia: jeśliby konsekwentnie zamienić
                      średnio za tak uzyskaną przysłoną ustawia                                odległość od tablicy. Dziwi go jedynie długość   pozycje światła i ciemności w eksperymencie
                      szklany pryzmat i – w odległości dwudziestu                              widma i jego barwność. A jeśliby przesunąć       Newtona, czyli zamiast przez przesłonę do
                      dwóch stóp od niego – białą tablicę, na której                           po nim oczyma wyobraźni, przespacero-            ciemni (jak Newton) przepuścić światło sło-
                      w odpowiednim miejscu stara się pochwy-                                  wać się wzrokiem po przechodzących jedne         neczne przez odwrotność przesłony – nazwij-
                      cić światło słoneczne, które przedostało się                             w drugie kolorowych obszarach, nasunie się       my ją zacieniaczem – pojawi się różnokolo-
                      przez otwór i zgodnie z prawem odbicia (pra-                             przypuszczenie, że różnokolorowe promienie       rowe spektrum, równie barwne i intensywne
                      wo Snelliusa) zmieniło kierunek padania.                                 musiały się wydostać z pryzmatu w nieco          jak u fizyka, lecz w odmiennych kolorach!
                      Newton dostrzega dwie rzeczy: pochwycona                                 odmiennych kierunkach (il. 2).                   Precyzując – Goethe otrzymuje dokładne
                      świetlna plama nie jest biała, lecz tęczo-                                                                                przeciwieństwo widma Newtonowskiego,
                      wobarwna, ponadto nie jest okrągła, lecz                                 Pryzmat rozszczepia zatem bezbarwne              jego negatyw. Zamiast spektrum w kolorach:
                      jej długość staje się pięciokrotnie większa                              światło (promień słońca padający nań przez
                      od szerokości. Na jednym końcu ów pasek                                  przesłonę) na promienie świetlne o róż-
                      jest ciemnoniebieski, na drugim czerwony.                                nych kolorach, przy czym ciemnoniebieski
                      Pomiędzy tymi dwoma kolorami pojawia                                     pokonuje dłuższą drogę niż błękit, błękit niż    ciemnoniebieskim, błękitnym, zielonym,
                      się błękit, zieleń i żółć. Oczywiście przejścia                          zielony i tak dalej. W skrócie – białe światło   żółtym, czerwonym (il. 4 u góry i il. 12)
                      między nimi są płynne, lecz aby nie wspomi-                              słoneczne okazuje się mieszaniną promieni
                      nać za każdym razem rozmaitości odcieni,                                 o różnych barwach, które po drodze przez         Goethe uzyskuje (przy zamianie pozycji świa-
                      przyjmijmy, że schematycznie spektrum to                                 pryzmat załamują się na różne sposoby. Aby       tła i ciemności) spektrum komplementarne,
                      wygląda następująco:                                                     sprawdzić tę teorię w praktyce, Newton stara     w kolorach:
                                                                                               się z powrotem połączyć różnorodne pro-
                                                                                               mienie w jeden, skupiając je w mrocznych
                                                                                               warunkach swej ciemni za pomocą soczewki.
                                                                                               Wynikiem jest biała plamka świetlna, która       żółtym, czerwonym, purpurowym, ciemno-
                                                                                               wobec tego musi stanowić mieszaninę rozma-       niebieskim, błękitnym (il. 4 u dołu i il. 13).       cd. artykułu na s. 10
                                                                                               itych barw (jest to tak zwana synteza bieli).
                                                                                               Tyle Newton.

                                                                                               odwrotny eksperyment goethego




                                                                                                                                                                                                                             herzogin anna amalia bibliothek
                                                                                               Non sequitur! – wykrzykuje Goethe. Lecz




                                                                                                                                                                                                                             klassik stiftung weimar/
                                                                                               zamiast, niczym wieczni sceptycy, narze-
                                                                                               kać, siedząc w wygodnym fotelu, podrywa
fot.: i. nussbaumer




                                                                                                                                                Il. 4. U góry: spektrum Newtona, fragment akwareli
                      Il. 3. Spektrum Newtona
                                                                                                                                                Goethego (zob. il. 10).
                                                                                                                                                Poniżej: komplementarne spektrum Goethego, frag-
                                                                                                                                                ment akwareli Goethego (zob. il. 10).
                                                                                                    autoportret [25-26] 2008-2009 | 6
oprac.: m. herder
                                  Il. 5. Powsta-
                                  wanie koła
                                  barw Newtona
                                  z podłużnego
                                  widma barw-
                                  nego
                                                     koło barw newtona                                                                                                              okrężna odpowiedź poety                                                           Mimo redukcji podyktowanej konwencją,
                                                     Autorem jednego z pierwszych kół barw jest                                                                                     Koło barwne Goethego (il. 7) zawiera                                              z siedmiu do pięciu kolorów, Goethe pozwala
                                                     Isaac Newton. W Optyce buduje koło z sied-                                                                                     o jeden kolor mniej niż Newtonowskie,                                             sobie wprowadzić swój własny, ulubiony,
                                                     miu oddzielnych kolorów, które wybiera                                                                                         przy czym przypatrzywszy mu się dokład-                                           którego brak u Newtona – purpurę. To znacz-
                                                     z podłużnego pasa uzyskanego przez siebie                                                                                      nie, możemy stwierdzić, że jest to tylko                                          nie więcej niż przyjęcie innej konwencji – to
                                                     widma. Liczba barw, na które się zdecydował                                                                                    kwestia podziałów; w istocie roztacza ono                                         rewolucja. Można by rzec, że Goethe rozcina
                                                     i granice między nimi wydają się wynikiem                                                                                      szerszą paletę barw. Goethe redukuje licz-                                        Newtonowskie koło kolorów, by zrobić w nim
                                                     nieco apodyktycznej decyzji (zob. ramka                                                                                        bę kolorów do pięciu, jako że w miejsce                                           miejsce – w znajomym już punkcie D (il. 8) –
                                                     Okrężna odpowiedź poety). Newton starał się                                                                                    trójki: ciemnoniebieski – błękit – fiolet                                         swojemu pupilkowi: purpurze. Ponadto tak
                                                     nawiązać siódemką kolorów do harmonij-                                                                                         (Caeruleus, Indicus, Violaceus) rozróż-                                           przekręca swoje koło, by znalazła się ona
                                                     nych proporcji siedmiu tonów z muzycznej                                                                                       nia tylko dwa: ciemnoniebieski i fiolet,                                          nie, jak u fizyka, na jakiejś tam 10.40, lecz
                                                     oktawy. Prócz tego koło miało pomóc mala-                                                                                      a w miejsce Newtonowskiej pary kolo-                                              w najważniejszym punkcie zegarowej tarczy:
                                                     rzom w mieszaniu farb.                                                                                                         rów: czerwony – pomarańczowy (Rubeus,                                             w samo południe, na godzinie 12.00. Z pełną
                                                                                                                                                                                    Aureus), proponuje jeden: czerwonopoma-                                           świadomością zwieńcza swe koło purpurą.
                                                     W jaki sposób Newton utworzył koło barw?                                                                                       rańczowy. Miejsca cięć są jednak sprawą                                           U jej stóp, też w ważnym miejscu, plasuje się
                                                     To łatwe: podłużne spektrum potraktował                                                                                        umowną; w przypadku tonów czerwonych                                              zieleń. Aby zrozumieć dlaczego, trzeba się
                                                     niczym rozwałkowane ciasto i zlepił je                                                                                         i błękitnych badacze przystali na różniące                                        nieco zagłębić w Naukę o barwach (zob. ram-
                                                     zgrabnie w precel. Kraniec czerwonopoma-                                                                                       się konwencje, natomiast przy żółci i ziele-                                      ka Koło barw Goethego w świetle jego własnej
                                                     rańczowy (Rubeus) połączył prawie na siłę                                                                                      ni – na taką samą.                                                                o barwach nauki).
                                                     z niebieskofioletowym (Violaceus) w punkcie
                                                     D (il. 5). Tam spotykają się z sobą kolory,                                                                                 j. w. goethe, die schriften zur naturwissenschaft, leopoldina-ausgabe, weimar 1947                  oprac.: m. herder


                                                     które – według niego – nie są sobie bliskie
                                                     i tylko na pierwszy rzut oka wydają się
                                                     bardziej spokrewnione niż w rzeczywistości.
                                                     W schemacie zabrakło miejsca na ulubioną
                                                     przez Goethego purpurę – co ma on za złe
                                                     obojętnemu fizykowi. Podobnie jak to, że ów
                                                     nie tylko ma ją za nic, ale także pozwala jej
                                                     przepaść w arbitralnie wyznaczonym punk-
                                                     cie D swego barwnego koła (jeśli wyobrazi-
                                                     my sobie je jako tarczę zegarową, punkt D
                                                     znajdzie się tam, gdzie krótka wskazówka
                                                     o godzinie 10.40).

                                  Il. 6. Koło barw
herzogin anna amalia bibliothek




                                  Newtona z 1704
klassik stiftung weimar/




                                  roku




                                                                                                                                                                                     Il. 7. Koło barw Goethego. Rekonstrukcja: Rupprecht Matthaei, 1932                                Il. 8. Aby stworzyć z koła barw Newtona (il. 6) koło
                                                                                                                                                                                                                                                                                       Goethego (il. 7), należy je rozciąć w punkcie D i roz-
                                                                                                                                                                                                                                                                                       dzielić, uzyskując miejsce na kolor purpurowy




                                                                          i. newton, optics: or, a treatise of the reflections, refractions, inflections and colours of light,
                                                                          1704 [w:] opera quae extant omnia, stuttgart 1964
Il. 9. Ośmioczęściowe koło barw
                                                                                                                        Goethego, akwarela Goethego,
                                                                                                                        5 lutego 1829




                                                                                                                        – wcale nie doprowadzi-           koło barw goethego w świetle jego
                                                                                                                        łoby go to do bankructwa.         własnej o barwach nauki
                                                                                                                        Być może da się wytłuma-          Goethe stworzył swe koło barw, by zaprowa-
                                                                                                                        czyć tę decyzję hipotezą,         dzić porządek w chaosie świata barw i czy-
                                                                                                                        że nie chciał się narazić         telnie przedstawić własne teorie. Ma ono
                                                                                                                        współczesnym sobie                niewiele wspólnego ze spektrum Newtona.
                                                                                                                        malarzom, którzy właśnie          Po prawej, na ilustracji 10 widać nieoficjal-
                                                                                                                        rozsmakowali się w bardzo         ną, próbną wersję koła z ilustracji 7. Rysu-
                                                                                                                        oszczędnej, zredukowanej          nek nosi enigmatyczny tytuł Symboliczne
                                                                                                                        palecie? Newton poszuki-          przybliżanie magnesu i sugeruje, że Goethe
                                                                                                                        wał popleczników i miał           starał się przypisać barwom strukturę dwu-
                                                                                                                        nadzieję znaleźć ich wśród        biegunową, taką samą, jaka istnieje przy
                                                                                                                        malarskiej braci, stoją-          zjawiskach magnetycznych zachodzących
                                                                                                                        cej znacznie bliżej nauk          w polu pomiędzy północnym a południowym
klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek




                                                                                                                        przyrodniczych niż dziś.          biegunem magnetycznym.
                                                                                                                        Zależało mu, by zrobić
                                                                                                                        wrażenie, że jego teoria          Dwa równorzędne bieguny, pomiędzy który-
                                                                                                                        bazuje na zredukowanej            mi zawiera się cały świat barw, to dla Goethe-
                                                                                                                        liczbie kolorów podstawo-         go białe światło i czarna ciemność. Zjawiska
                                                                                                                        wych, z których wynika cała       kolorystyczne biorą w nich swój początek,
                                                                                                                        reszta, podczas gdy tak na-       powstając w obecności elementów przyćmie-
                                                                                                                        prawdę – jeśli wolno się tak      wających, tak jak mleczne szkło, mgła, mętna
                                                                                                                        wyrazić – drobnym drukiem         woda, cienki papier. Czynniki te utrudniają
                                                                                                                        postuluje nieskończoną            przepływ światła, jednocześnie go nie bloku-
                                                                                                                        liczbę podstawowych barw.         jąc. Goethe proponuje dwa sposoby wyczaro-
                                                          o nieskończoności odcieni w kołach                                                              wywania kolorów: patrzeć w ciemność przez
                                                          barw                                          Nie inaczej podchodzi do nich Goethe, i to        półprzeźroczystą, podświetloną substancję,
                                                          Trudno jest wydrukować bogactwo odcieni;      nie tylko w teorii. W swoim wydrukowanym          aby zobaczyć niebieskość; patrzeć w światło
                                                          za czasów Goethego i Newtona było to prak-    w kolorze kole barwnym nie mógł przedsta-         przez niepodświetloną półprzeźroczystą
                                                          tycznie niemożliwe. Czy fakt ten tłumaczy,    wić ciągłego przechodzenia jednej barwy           substancję – by zobaczyć żółć.
                                                          dlaczego koła obu badaczy są zredukowane      w drugą. Zrobił to natomiast na rysunku od-
                                                          do sześciu czy siedmiu barw? Nie. Newton      ręcznym. Ilustracja 9 przedstawia akwarelę,       To pierwsze zdarza się choćby w górach po-
                                                          w ogóle nie opublikował swego koła dru-       którą osiemdziesięcioletni Goethe namalo-         rośniętych ciemnym lasem, który w dni o nie-
                                                          kiem, był na to o wiele za, hmm... oszczęd-   wał 5 lutego 1829 roku. Archiwiści w Weima-       wielkiej przejrzystości powietrza z dala wyda-
                                                          ny. Przynajmniej w czarno-białym, które       rze mylnie nazwali ją Ośmioczęściowe koło         je się niebieski. W tym wypadku potrzebnym
                                                          opublikował, mógł przecież sobie pozwolić     barwne. Proszę policzyć: ile kolorów chciał       elementem jest powietrze, które staje na
                                                          na bardziej szczegółowy podział i szał barw   pokazać nam Goethe?                               drodze między patrzącym a ciemnością lasu.




                                                                                                             autoportret [25-26] 2008-2009 | 8
Il. 10. Symboliczne przybliżenie magnesu. Akwarela
Goethego, Jena, 15 listopada 1798




Kiedy patrzący zwiększy dystans, zwiększy
się też nieprzejrzystość substancji, w wyni-
ku czego góry zbledną, pojaśnieją, choć nie
utracą błękitnawego odcienia. Jeśli natomiast
substancja się rozrzedzi, błękit nasyci się,
zmieniając w – jak mówi poeta – „przepiękny
fiolet”. Po prawej stronie akwareli Goethego
(il. 10) widać barwny pasek, na którym rozgry-
wają się opisane wyżej efekty kolorystyczne:
od jasnobłękitnego na górze, aż po nasyco-
ny fiolet na dole. Czy Goethe ma rację? Kto
widział fioletowe góry? Czy niebo nie powinno,
jeśli poeta się nie mylił, w wyjątkowo pogodne




                                                                                                                                              klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek
dni wydawać się fiołkowe? A zwłaszcza gdy
patrzeć na nie z Mount Everestu? Nie bądźmy
jednak dla Goethego zbyt surowi; Newton nie
znalazł odpowiedzi nawet na pytanie, dlaczego
w słoneczne południe niebo jest niebieskie.

Obok Goethe przedstawił kolejny przypa-
dek: wrażenie barwne, jakie powstaje, kiedy
patrzymy poprzez element przyćmiewający na
światło białe (czyli słoneczne). W ciągu dnia,
przy zamglonym powietrzu Słońce wydaje się
bladożółte, wieczorem natomiast pomarań-             postrzegane przez element przyćmiewający.       intensywne, aż przechodzą w upragnio-
czowe (kiedy stoi nisko, dzielą nas od niego         Goethe ustawił go tak, że nasilające się zja-   ną purpurę. Na dole dzieje się podobnie:
dodatkowe warstwy powietrza, czyli nieprze-          wiska barwne (fiolet lub rubinowa czerwień)     jasnobłękitny i bladożółty łączą się w kolor,
źroczystość substancji wzrasta). Zdarza się, że      znajdują się na górze, a słabnące na dole       który według Goethego pochodzi z miesza-
ten pomarańczowy przechodzi aż w rubinowo-           (jasnobłękitny lub bladożółty). Układ ten od-   nia, a według Newtona występuje tylko jako
czerwony, jak widać u góry barwnego paska.           powiada kolorystycznym preferencjom poety:      podstawowy: zieleń.
(Z punktu widzenia współczesnej fizyki wyja-         im ładniejszy, tym wyżej.
śnienie Goethego jest absurdalne, preferuje                                                          Skoro tylko zdołamy choćby raz prześledzić
ona posługiwanie się teorią Newtona).                Dalej Goethe łączy obydwa oddzielne             opisane powyżej procesy, przerwy w owa-
                                                     zjawiska: wygina i układa obok siebie           lu zasklepią się i otrzymamy rozciągnięte
Przyjrzyjmy się teraz czterokrotnie prze-            końce kolorowych rzędów. Na górze miesza        koło kolorów o analogicznym porządku jak
rwanemu owalowi. Jego dwa dłuższe boki               nasycone barwy: fiolet i rubinową czerwień,     oficjalne koło Goethego (il. 7).
już poznaliśmy: to ciemność lub światło,             co sprawia, że stają się one jeszcze bardziej




                                                          autoportret [25-26] 2008-2009 | 9
Newtonowskie pary kolorów: czerwony                      Goethe z trudem ukrywa uczucie tryumfu,                            remis teorii
i żółty, tudzież ciemnoniebieski i błękitny po-          kiedy komentuje przebieg swojego doświad-                          Mamy zatem dwie teorie kolorów. Według
jawiają się w obu widmach, choć na różnych               czenia: „Zjawiska te zachodziły u mnie do-                         Newtona barwy spektralne są zawarte w świe-
pozycjach. Zielony w ogóle nie występuje                 kładnie tak samo. To, co słusznym było w wy-                       tle słonecznym, według Goethego można
w drugim widmie, zamiast niego pojawia się               jaśnieniu pierwszego, wydało się właściwe                          zaobserwować coś całkiem przeciwnego i za-
nowy kolor, którego u Newtona brak i który               i przy drugim. Stąd wyciągnąłem konkluzję,                         ryzykować stwierdzenie, że wszystkie barwy
według niego nie mógł istnieć jako kolor                 że jeśli [Newtonowska – O. M.] szkoła skłon-                       (spektrum komplementarnego) są zawarte
podstawowy – purpura. I był to, nawiasem                 na była twierdzić, że biały obraz na czarnym                       w ciemności. Aby sprawdzić tę teorię w prak-
mówiąc, ulubiony kolor Goethego.                         tle poprzez refrakcję zostaje rozniesiony,                         tyce, możemy, analogicznie jak Newton,
                                                         pocięty, rozbity na barwy, przyznać musiała-                       skupić kolory widma komplementarnego na
                                                         by i przyznać miałaby powinność, że czarny                         białym tle. Uzyskamy czarną plamę (synteza
                                                         obraz poprzez załamanie na sposób podobny                          czerni). Ciemność i czerń są zatem złożone,
                                                         rozproszy się, podzieli, roztrzaska”1.                             zgodnie z teorią, z promieni o różnych kolo-
Il. 11. Purpura – ulubiony kolor Goethego. Nie pojawia                                                                      rach.
się w spektrum Newtonowskim; powstaje dopiero przy
– jakby to wyrazić – współudziale ludzkiego ducha.
U Newtona możemy zakładać występowanie purpury           1
                                                          J. W. Goethe, Die Schriften zur Naturwissenschaft, cz. I, t. 7,   Goethe nie podpisuje się pod tą tezą, pro-
pomiędzy czerwonym a ciemnoniebieskim, natomiast         Weimar 1947, s. 86, przekład tłum.                                 ponuje ją jedynie na użytek argumentu, by
u Goethego zajmuje ona centralne miejsce spektrum.                                                                          przez prezentację równorzędnej alternatywy
                                                                                                                            podważyć absolutne panowanie teorii New-
                                                                                                                            tona. Nie uważa obu teorii za równie dobre,
                                                                                                                            lecz równie nietrafione. W jego mniemaniu
    oprac.: m. herder




                                                                                                                            kolory nie powstają ani ze światła białego,
                                                                                                                            ani z czerni, lecz z p r z e n i k a n i a s i ę,
                                                                                                                            z gry ciemności i światła przy obecności
                                                                                                                            elementu przyćmiewającego. (Trudno dziś
                                                                                                                            sprecyzować, co dokładnie miał w tym wy-
                                                                                                                            padku na myśli).


                                                                                                                            Podstawowy eksperyment Newtona (il. 12) i przeciw-
                                                                                                                            ny eksperyment Goethego (il. 13) – pojawianie się
                                                                                                                            kolorów po załamaniu światła w pryzmacie, zależne
                                                                                                                            od odległości między pryzmatem a tablicą. Rysunki są
                                                                                                                            oparte na ilustracjach Goethego, lecz jako że oryginały
                                                                                                                            wyblakły, musieliśmy odtworzyć kolory na nowo. Inte-
                                                                                                                            resująca jest pozycja części tła (tablicy), na które pada
                                                                                                                            rozszczepiona wiązka światła – miejsce zaznaczone
                                                                                                                            owalem. To punkt, w którym Newton zarejestrował
                                                                                                                            swoje spektrum; w nim w obu przypadkach szczegól-
                                                                                                                            nie wyraźnie są widoczne niuanse barwne.
Il. 12                                                   Il. 13




                                                                  autoportret [25-26] 2008-2009 | 10
i. nussbaumer, zur farbenlehre, wien 2008, s. 130-131




                                                                                                                                                         Il. 14. Pojawianie się barw w widmie Newtona (tabl. A)
                                                                                                                                                         i w widmie Goethego (tabl. B). Barwy z sześciu ekspe-
                                                                                                                                                         rymentów Ingo Nussbaumera (tabl. C, D, E, F, G, H). Na
                                                                                                                                                         każdej tablicy widać w górnej części: punkt wyjściowy
                                                                                                                                                         (na przykład dla tabl. A – biała plama świetlna w czar-
                                                                                                                                                         nym otoczeniu). W rzędach poniżej znajdują się widma
                                                                                                                                                         powstające po refrakcji w pryzmacie, dostrzeżone lub
                                                                                                                                                         sfotografowane. W górnych rzędach widać spektra
                                                                                                                                                         „klasyczne”, powstające przy niewielkiej odległości od
                                                                                                                                                         pryzmatu, poniżej ich rozwijanie się w miarę oddalania
                                                                                                                                                         się od pryzmatu. Trzeci rząd przedstawia spektrum
                                                                                                                                                         uzyskane przy odległości stosowanej w ciemni przez
                                                                                                                                                         Newtona.




                                                        Jeśli jednak do wyjaśniania eksperymentów          sześć nowych widm
                                                        z rozszczepianiem światła możemy się posłu-        Wyniki serii eksperymentów Nussbaumera
                                                        żyć aż dwiema równoprawnymi teoriami, co           zapierają dech. Przy każdym z podjętych do-   białym, purpurowym, czerwonym, czarnym,
                                                        będzie, jeśli okaże się, że może być ich jeszcze   świadczeń powstają widma barwne, zawsze       zielonym.
                                                        więcej?                                            inne i za każdym razem pojawia się w nich
                                                                                                           nowy „kolor” – biały albo czarny.             Podobne zjawisko występuje przy użyciu
                                                        Aby to sprawdzić, wiedeński malarz i ekspe-                                                      innych par kolorów komplementarnych. Oto
                                                        rymentator Ingo Nussbaumer przeprowadził           Wiązka żółtego światła tworzy na ciemno-      cztery inne widma barwne, które otrzymał
                                                        niedawno szereg doświadczeń, radykalizu-           niebieskim tle spektrum w następujących       malarz:                                                   cd. artykułu na s. 14
                                                        jąc tok myślenia Goethego. Jak widzieliśmy,        kolorach:
                                                        Goethe zamienił rolami światło i ciemność
                                                        – Nussbaumer próbuje rozpostrzeć całą
                                                        paletę kolorów. Interesuje go pytanie: co się
                                                        stanie, jeśli zastąpimy światło białe żółtym,      czarnym, zielonym, błękitnym, białym, pur-
                                                        a czerń ciemnoniebieskim – jego kolorem            purowym.
                                                        komplementarnym? I co, jeśli następnie za-
                                                        mienimy je rolami? I jakie wyniki uzyska-          Ciemnoniebieska wiązka na żółtym tle two-
                                                        my, posługując się innymi parami kolorów           rzy widmo w kolorach:
                                                        komplementarnych?




                                                                                                               autoportret [25-26] 2008-2009 | 11
Il. 15.
Wodny
pryzmat
Goethego




                                klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek



                    pryzmat wodny goethego                                                tablice goethego jako część sprzętu                              ko temu udręczony wydawca. Tym usilniej
                    Ilustracja 15 przedstawia pusty pryzmat o wy-                         do eksperymentów                                                 nalegał Goethe na swych czytelników, by
                    sokości 34 centymetrów. Goethe sam zlecił                             Liczne eksperymenty Goethego kończą się                          zechcieli się osobiście zapoznać z wątpli-
                    jego wykonanie i używał go do swych ekspe-                            na przyglądaniu się określonym tablicom                          wymi eksperymentami. Proszę spróbować
                    rymentów. Takie pryzmaty napełniano wodą;                             przez pryzmat. Goethe musiał go długo                            samemu – wystarczy rozebrać jakąś nieuży-
                    niesłychanie ułatwiały one doświadczenia,                             szlifować, zanim uznał za odpowiadający                          waną lornetkę lub stary mikroskop, których
                    zastępując niewielkie pryzmaty szklane.                               jego przedstawieniu (patrz na przykład                           i tak Państwo od dawna nie używają, i wyjąć
                    Przy subiektywnych eksperymentach można                               tablice 2a i 3, il. 16). Za ich pomocą można                     z nich jeden z pryzmatów. Proszę spojrzeć
                    przezeń patrzeć obojgiem oczu, co decyduje                            obserwować sytuacje optyczne w upo-                              przez pryzmat na prawą czerwono-niebieską
                    o dokładności i komforcie oglądu (nie trzeba,                         rządkowanej, systematycznej kolejności.                          smugę na czarnym tle w ilustracji 16. Jeśli
                    jak przy małym szklanym pryzmacie, zmrużyć                            Goethe nie zważał na koszty druku, byleby                        Państwo trzymają pryzmat tak, by pola chro-
                    jednego oka). Dodatkowo, przy obiektywnych                            dostarczyć swoim czytelnikom materiałów                          matyczne przesuwałwy się pionowo, widzą
                    eksperymentach można pozwolić sobie na                                dla własnych eksperymentów. Jak wyobra-                          Państwo dokładnie to, co zakładał Newton
                    znacznie większe optyczne konstelacje. Dla-                           żał to sobie, pokazuje ilustracja 16 (tablica                    w swojej teorii: niebieska smuga jest o wiele
                    czego nie produkowano wówczas szklanych                               z edycji Farbenlehre i ta sama, już wyblakła                     silniej przesunięta niż czerwona. Teraz
                    pryzmatów w tak dużych rozmiarach? Byłyby                             tablica będąca integralną częścią ekspery-                       proszę spojrzeć na lewą czerwono-niebieską
                    za ciężkie, za mętne i za drogie. Newton,                             mentalnego sprzętu Goethego). Pierwotnie                         smugę na białym tle. Niespodzianka: nagle
                    nawiasem mówiąc, także posługiwał się pry-                            Goethe planował każdemu nabywcy swojej                           odwracają się relacje! (Zadanie domowe dla
                    zmatem wodnym.                                                        Farbenlehre dostarczyć wraz z dziełem                            pilnych czytelników: jak Newton wyjaśniłby
                                                                                          także pryzmat, ale zbuntował się przeciw-                        ten fenomen?)




Il. 16. Od lewej:
Tablica 2a
Goethego;
Tablica 3
Goethego;
Tablica 2a
Goethego jako
część ekspery-
                                                                                                                           j. w. goethe, die schriften zur naturwissenschaft, leopoldina-ausgabe, weimar 1947   klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek
mentu
klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek




                                                          Il. 17. Optyczne karty
                                                          do gry, 1790/1791, au-
                                                          tor nieznany, własność
                                                          Goethego
Il. 18. Dwa znane i sześć nowych sposobów mieszania      mieszania substraktywnego są z reguły ciemniejsze
i. nussbaumer, zur farbenlehre, wien 2008, s.133


                                                                                                  (nakładania) barw. W wypadku mieszania addytywne-        niż poszczególne użyte składniki (tabl. 2). Błękit i żółty
                                                                                                  go różnobarwne promienie świetlne zostają nałożone       mieszane substraktywnie dadzą zieleń; rezultatem
                                                                                                  na siebie. W ten sposób, dysponując światłem w kolo-     połączenia błękitu, żółtego i purpury będzie czerń. Ten
                                                                                                  rze czerwonym, żółtym i ciemnoniebieskim, możemy         rodzaj mieszania jest dokładnym przeciwieństwem
                                                                                                  stworzyć wszystkie inne kolory (tabl. 1). Nakładając     addytywnego, jego negatywem kolorystycznym. Od-
                                                                                                  czerwień na zieleń, uzyskamy kolor żółty; dodając        krycie Goethego bierze się z faktu, że wynik mieszania
                                                                                                  zieleń do ciemnoniebieskiego – błękit. Biel otrzymamy    substraktywnego można uzyskać nie tylko przez
                                                                                                  jako sumę czerwieni, zieleni i ciemnoniebieskiego. Na-   zastosowanie pigmentów, ale także przez nakładanie
                                                                                                  wiasem mówiąc, na podstawie kompozycji addytywnej        barwnego światła ze spektrum Goethego. Podczas mie-
                                                                                                  funkcjonują kolorowe monitory.                           szania kolorowego światła spoza porządkowych widm
                                                                                                  Mieszanie substraktywne jest nam znane z malarstwa.      Nussbaumera uzyskujemy sześć kolejnych sposobów
                                                                                                  Tu mamy do czynienia z łączeniem pigmentów, które        mieszania barw (tabl. 3-8).
                                                                                                  jakby odbierają sobie wzajemnie światło. Stąd wyniki




                                                                                                  nowe reguły mieszania kolorów                            gii zmysłów. Do odkrycia tych zadziwiających
                                                                                                  Wyżej opisane wyniki znajdują zastosowanie               struktur nie były potrzebne żadne skompli-
                                                                                                  nie tylko w teorii. Są w stanie zrewolucjo-              kowane urządzenia. Wystarczył „najdosko-
                                                                                                  nizować nasze pojęcie o mieszaniu barw.                  nalszy instrument”, jaki według Goethego
                                                                                                  Dotychczas znane nam są dwa schematy                     posiadamy: oczy.
                                                                                                  mieszania barw: addytywny i substraktywny.
                                                                                                  Ten pierwszy opiera się na spektrum Newto-               Szczęśliwym zbiegiem okoliczności ktoś
                                                                                                  nowskim, a drugi na widmie Goethego (il. 18,             potraktował poważnie rozważania Goethego
                                                                                                  tabl. 1 i 2).                                            i za ich pomocą kontynuuje badania – to
                                                                                                                                                           szczęście i zarazem niewielka sensacja.
                                                                                                  Co się stanie, jeśli wykorzystamy do miesza-
                                                   Wszystkie nowo odkryte widma Nussbaumer        nia sześć innych widm? Wypróbował to Ingo                Tłumaczenie z niemieckiego: Sylwia Trzaska

                                                   określa jako pozaporządkowe, chociaż tworzą    Nussbaumer. Wyświetlił barwy swych poza-
                                                   one przecież zadziwiający porządek (il. 14,    porządkowych widm i zmieszał w odpowied-
                                                   tablice C do H).                               nich warunkach kolorystycznych otoczenia.
                                                                                                  Syntezy żółcieni i ciemnoniebieskiego, o któ-
                                                   Ten, kto przyznał rację pierwotnemu dowo-      rych była wcześniej mowa, są tylko pierwszy-             wybrana literatura:
                                                   dowi Newtona, musi pójść za jego logicznym     mi wynikami owych nieortodoksyjnych reguł                • J. W. Goethe, Farbenlehre [w:] tegoż, Die Schriften zur
                                                   tokiem rozumowania i stwierdzić, że na         mieszania kolorów, a zarazem czubkiem                      Naturwissenschaft, H. I, Bd. 4-7, Weimar 1947.
                                                   przykład światło żółte albo ciemnoniebieskie   tęczowobarwnej góry lodowej.                             • O. Müller, Goethes philosophisches Unbehagen beim Blick
                                                                                                                                                             durchs Prisma, [w:] Farben, hrsg. S. Glasauer, J. Stein-
                                                   zawiera wszystkie inne kolory swojego wid-                                                                brenner, Frankfurt 2007, s. 64-101.
                                                   ma. Sprawdzenie teorii w praktyce przebiega    Szczegóły przedstawiają tablice 3-6 na il. 18.           • I. Newton, A New Theory About Light and Colours, „Philo-
                                                   dokładnie tak samo jak w wypadku ekspe-        Kto się im przyjrzy, popadnie w zdumienie:                 sophical Transactions of the Royal Society” 1671/72,
                                                   rymentu Newtona i przeciweksperymentu          światem naszych barw rządzi skomplikowa-                   no. 80.
                                                   Goethego. (Jego wynikiem będzie synteza        ny, systematyczny porządek o niezwykłej                  • I. Newton, Optics: or A Treatise of the Reflections, Refractions
                                                                                                                                                             and Colours of Light [w:] tegoż, Opera quae extant omnia,
                                                   żółcieni albo ciemnoniebieskiego – oczywi-     urodzie. Jakimi sposobami nasza percepcja                  Stuttgart 1964.
                                                   ście w wypadku wybrania do eksperymentu        i mózg tworzą te cudowne struktury – nie                 • I. Nussbaumer, Zur Farbenlehre. Entdeckung der unordentli-
                                                   wymienionych powyżej barw).                    wiemy. To przedmiot badań z zakresu fizjolo-               cher Spektren, Wien 2008.




                                                                                                       autoportret [25-26] 2008-2009 | 14
karo, kier, pik i trefl – a do tego gzy         Powodem tego jest rozpraszalność heteroge-         barwnych pól, ponieważ w tym wypadku,
                                                          newtona                                         nicznego światła, które na nie pada i w dużej      poeta, mimo że dobrze znał wskazówki New-
                                                          Ilustracja 19 przedstawia pierwotną wersję      części zostaje przez nie odbite. Goethe po-        tona, zagrał trochę za wysoko. Z grą o wysoką
                                                          dwunastej tablicy Goethego. Autor polemizu-     wtarza ów eksperyment i umieszcza rysunki          stawkę kojarzą się symbole, których użył: pik,
                                                          je nią z czternastą próbą z pierwszej części    much na sześciu planszach barwnych. „Popa-         karo, kier i trefl – był to prawdopodobnie żar-
                                                          pierwszej księgi Optyki, w której Newton        trzymy na nie poprzez pryzmat, a rozmyją się       tobliwy ukłon w stronę warsztatu, w którym
                                                          przygląda się „muchom i inszym maleńkim         kontury i kanty” – triumfuje poeta. Czy przy       drukował tablice, słynącego z produkcji kart
                                                          przedmiotom” poprzez pryzmat, to przy           okazji odrobinę nie oszukuje? Newton w opi-        do gry.
                                                          heterogenicznym świetle słonecznym, to przy     sie doświadczenia wyraźnie tłumaczy, w jak
                                                          jednorodnym. Newton spostrzegł, że przy         skomplikowany sposób uzyskujemy światło            Symbole te mają przeważnie inne kolory
                                                          świetle homogenicznym nawet najdrobniej-        homogeniczne; potrzebne są przesłony,              niż w kartach. Dzięki temu tworzą się nowe
                                                          sze szczegóły nie tracą ostrości, podczas gdy   lustro, soczewki, pryzmaty i tak dalej (il. 18).   konstelacje barwne, które, widziane przez
                                                          przy słonecznym krawędzie się zacierają.        Nie wystarczy, jak Goethe, namalować sześć         pryzmat, prezentują najrozmaitsze widma –
                                                                                                                                                             widma p o z a p o r z ą d k o w e! Chociażby:
                                                                                                                                                             ciemnoniebieski kier na żółtym tle w górnej
                                                                                                                                                             lewej części daje ten sam rezultat, co drugi
                                                                                                                                                             eksperyment Nussbaumera (s. 11, i tablica F
                                                                                                                                                             na il. 14). Podobnie zielony trefl na tle purpu-
                                                                                                                                                             rowym (tablica D na il. 14).

                                                                                                                                                             Czy Goethe w swoich obserwacjach antycy-
                                                                                                                                                             puje pozaporządkowe widma Nussbaumera?
                                                                                                                                                             Trudno powiedzieć, bo nic o tym nie napisał,
                                                                                                                                                             jednak przynajmniej ilustracja 19 wskazuje,
                                                                                                                                                             że miał ku temu przesłanki, i to takie, które
                                                                                                                                                             fikuśnością kształtów biją na głowę powścią-
                                                                                                                                                             gliwe prostokąty malarza.

                                                                                                                                                                                                      “philosophical transactions of the royal academy”, 1716




                                                                                                                                                             Powyżej: Il. 18. Newton uzyskuje promień światła jed-
                                                                                                                                                             norodnego: przez otwór w okiennicy H wpada światło
klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek




                                                                                                                                                             słoneczne Si odbija się w lustrze L, przechodzi przez
                                                                                                                                                             otwór w przesłonie h, pada na soczewkę EF, potem
                                                                                                                                                             przechodzi przez pryzmat A i stamtąd rozprasza się na
                                                                                                                                                             wiązki homogeniczne. Skomplikowane!
                                                                                                                                                             Po lewej: Il. 19. Gzy Newtona i światła jednorodne.
                                                                                                                                                             Tablica nr 12 Goethego, próbnie pokolorowana odbitka
                                                                                                                                                             (grafika: J. C. E. Mueller, kolor K. F. C. Steiner)

More Related Content

What's hot

Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_u
Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_uTechnik.technologii.drewna 311[32] z4.03_u
Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_uEmotka
 
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_u
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_uTechnik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_u
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_uEmotka
 
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych Piotr Michalski
 
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała Piotr Michalski
 
Kolor podstawowe pojęcia i zastosowanie
Kolor   podstawowe pojęcia i zastosowanieKolor   podstawowe pojęcia i zastosowanie
Kolor podstawowe pojęcia i zastosowanieMalbb
 
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy Piotr Michalski
 
Rozróżnianie materiałów fotograficznych
Rozróżnianie materiałów fotograficznych Rozróżnianie materiałów fotograficznych
Rozróżnianie materiałów fotograficznych Paulina Roter
 
23. Eksploatowanie transformatorów
23. Eksploatowanie transformatorów23. Eksploatowanie transformatorów
23. Eksploatowanie transformatorówLukas Pobocha
 
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...Adam Osa
 
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznychKamil Kiełczewski
 

What's hot (20)

Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_u
Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_uTechnik.technologii.drewna 311[32] z4.03_u
Technik.technologii.drewna 311[32] z4.03_u
 
4
44
4
 
12
1212
12
 
16
1616
16
 
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_u
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_uTechnik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_u
Technik.architektury.krajobrazu 321[07] z4.03_u
 
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych
Nawiązywanie i utrzymywanie kontaktów społecznych
 
3
33
3
 
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała
Wykonywanie masażu poszczególnych części ciała
 
Z1.03
Z1.03Z1.03
Z1.03
 
Kolor podstawowe pojęcia i zastosowanie
Kolor   podstawowe pojęcia i zastosowanieKolor   podstawowe pojęcia i zastosowanie
Kolor podstawowe pojęcia i zastosowanie
 
19
1919
19
 
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
Stosowanie przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy
 
Rozróżnianie materiałów fotograficznych
Rozróżnianie materiałów fotograficznych Rozróżnianie materiałów fotograficznych
Rozróżnianie materiałów fotograficznych
 
13
1313
13
 
23. Eksploatowanie transformatorów
23. Eksploatowanie transformatorów23. Eksploatowanie transformatorów
23. Eksploatowanie transformatorów
 
Malarz-tapeciarz
Malarz-tapeciarzMalarz-tapeciarz
Malarz-tapeciarz
 
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...
8. Stosowanie maszyn i urządzeń energetycznych oraz transportu wewnątrzzakład...
 
20
2020
20
 
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych
9. Dobieranie urządzeń i instrumentów do zabiegów stomatologicznych
 
14
1414
14
 

Viewers also liked

Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięce
Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięceJoanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięce
Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięceMałopolski Instytut Kultury
 
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięce
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięceLaura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięce
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięceMałopolski Instytut Kultury
 
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Małopolski Instytut Kultury
 
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniChristoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniMałopolski Instytut Kultury
 
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...Małopolski Instytut Kultury
 
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniEndre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniMałopolski Instytut Kultury
 
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniHélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniMałopolski Instytut Kultury
 
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...Małopolski Instytut Kultury
 

Viewers also liked (17)

Kolory
KoloryKolory
Kolory
 
Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięce
Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięceJoanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięce
Joanna Ładomirska, "Żegluga pod kuchennym stołem", Przestrzenie dziecięce
 
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięce
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięceLaura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięce
Laura Nanni, "Dzieci zmieniają współczesne miasta", Przestrzenie dziecięce
 
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
Tomasz Fudala, "9 promieni światła na niebie", Przestrzenie światła. Światło ...
 
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniChristoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Christoph Wagner, "Wieża ognia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
 
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...
Kathrin Franke, Tobias Klich, "Hieroglify w półmroku", Przestrzenie światła. ...
 
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniEndre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Endre Szücs, "Kwiaty w klatce", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
 
Antoni Bartosz, "Drugie okno", Ogrody
Antoni Bartosz,  "Drugie okno", OgrodyAntoni Bartosz,  "Drugie okno", Ogrody
Antoni Bartosz, "Drugie okno", Ogrody
 
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeniHélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
Hélène Binet, "Tajemnice cienia", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni
 
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...
Piotr Winskowski, "Świetliki Alvara Aalta", Przestrzenie światła. Światło w p...
 
7.1 padwk tresc
7.1 padwk tresc7.1 padwk tresc
7.1 padwk tresc
 
3.2_tresc
3.2_tresc3.2_tresc
3.2_tresc
 
Darly
DarlyDarly
Darly
 
3.8_tresc
3.8_tresc3.8_tresc
3.8_tresc
 
3.3_tresc
3.3_tresc3.3_tresc
3.3_tresc
 
Zasady w makijażu ślubnym i fotograficznym
Zasady w makijażu ślubnym i fotograficznymZasady w makijażu ślubnym i fotograficznym
Zasady w makijażu ślubnym i fotograficznym
 
2.1 pa dw_k_tresc
2.1 pa dw_k_tresc2.1 pa dw_k_tresc
2.1 pa dw_k_tresc
 

More from Małopolski Instytut Kultury

PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)Małopolski Instytut Kultury
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...Małopolski Instytut Kultury
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...Małopolski Instytut Kultury
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...Małopolski Instytut Kultury
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 

More from Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Olaf Müller, "Goethe i zasady świata barw", Przestrzenie światła. Światło w przestrzeni

  • 1. klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek Il. 1. Johann Wolfgang Goethe i Friedrich Schiller, Róża temperamentów, luty 1799, akwarela i tusz na papierze
  • 2. Olaf Müller goethe i zasady świata barw J ohann Wolfgang Goethe jest jedynym wycinka. W części h i s t o r y c z n e j pisze nym spostrzeżeniom, jakich można dokonać poetą na kuli ziemskiej, który odważył o dziejach myśli naukowej dotyczącej barw chłodnym okiem empirycznego badacza. się dokonać zamachu na ugruntowaną – od antyku po początek XIX wieku. Chwali Podważył natomiast zasadność wniosków teorię z dziedziny nauk przyrodniczych. licznych prekursorów własnych teorii i opi- wysnuwanych z owych spostrzeżeń. I chociaż, W swoim najobszerniejszym dziele Farbenleh- suje, jak niecnych sposobów imali się zwolen- podobnie jak Newtona, Goethego interesowały re (Nauka o barwach) z 1810 roku przeprowadza nicy szkoły Newtona, by na siłę przekonać do także farby z warsztatu malarskiego, kolory atak na Optykę (1704) Isaaca Newtona. swojej teorii barw. powierzchni przedmiotów, przede wszystkim koncentrował się na przemijających, nie- Farbenlehre składa się z trzech części: w d y - Choć na rozprawę Goethego ciskają gromy trwałych barwach, które rejestruje wzrok: na d a k t y c z n e j Goethe opisuje niezmie- rozzłoszczeni fizycy, ignorują ją miłośnicy błękicie nieba, zachodach słońca, barwnych rzone bogactwo zjawisk barwnych i eks- poezji, a psychoanalitycy najchętniej zoba- cieniach, na tęczy i kolorowych zjawiskach, perymentów z kolorami. Już w ten sposób czyliby jej autora u siebie na kozetce, on sam jakie można wyczarować za pomocą szklanego pragnie podważyć teorię Newtona, ponieważ uważał Farbenlehre za ważniejsze od wielu i wodnego pryzmatu. – zdaniem autora – opiera się ona jedynie na swoich dramatów. Miał rację. niewystarczającym, wybiórczym, jednostron- podstawowy eksperyment nym podejściu do zjawisk kolorystycznych. Goethe nie był szalony. Co prawda zgłaszał newtona W części p o l e m i c z n e j zamieszcza estetyczny, a nawet moralny sprzeciw wobec Zajrzyjmy Newtonowi przez ramię podczas tłumaczenie najistotniejszej rozprawy New- eksperymentów Newtona z białym i barwnym jego pracy w laboratorium (il. 2). W piękny tona, i to celowo jak najdrobniejszym drukiem, światłem; uważał że męczenie natury, którego słoneczny dzień zaciemnia on położony od po czym tuż pod nim, dużą czcionką, tamten się w nich dopuszczał, jest nie w po- południa pokój, wywierca w drewnianej przedstawia własną krytykę powyższego rządku. Nie zaprzeczał jednak niepodważal- okiennicy maleńką okrągłą dziurkę, bezpo- autoportret [25-26] 2008-2009 | 5
  • 3. oprac.: m. herder Dzięki skrupulatnym pomiarom i obli- się z niego i zaczyna przeprowadzać własne czeniom Newton odkrywa, że szerokość doświadczenia, różnicując parametry Newto- Il. 2. Podstawowy eksperyment Newtona (opracowanie pochwyconego widma zachowuje się w prze- nowskiego eksperymentu. kolorystyczne na podstawie rysunku ze szkicownika widywalny sposób, czyli daje się wyliczyć Newtona) z geometrycznych parametrów, takich jak Dokonuje przy tej okazji zdumiewającego wymiary Słońca, promień przesłony czy odkrycia: jeśliby konsekwentnie zamienić średnio za tak uzyskaną przysłoną ustawia odległość od tablicy. Dziwi go jedynie długość pozycje światła i ciemności w eksperymencie szklany pryzmat i – w odległości dwudziestu widma i jego barwność. A jeśliby przesunąć Newtona, czyli zamiast przez przesłonę do dwóch stóp od niego – białą tablicę, na której po nim oczyma wyobraźni, przespacero- ciemni (jak Newton) przepuścić światło sło- w odpowiednim miejscu stara się pochwy- wać się wzrokiem po przechodzących jedne neczne przez odwrotność przesłony – nazwij- cić światło słoneczne, które przedostało się w drugie kolorowych obszarach, nasunie się my ją zacieniaczem – pojawi się różnokolo- przez otwór i zgodnie z prawem odbicia (pra- przypuszczenie, że różnokolorowe promienie rowe spektrum, równie barwne i intensywne wo Snelliusa) zmieniło kierunek padania. musiały się wydostać z pryzmatu w nieco jak u fizyka, lecz w odmiennych kolorach! Newton dostrzega dwie rzeczy: pochwycona odmiennych kierunkach (il. 2). Precyzując – Goethe otrzymuje dokładne świetlna plama nie jest biała, lecz tęczo- przeciwieństwo widma Newtonowskiego, wobarwna, ponadto nie jest okrągła, lecz Pryzmat rozszczepia zatem bezbarwne jego negatyw. Zamiast spektrum w kolorach: jej długość staje się pięciokrotnie większa światło (promień słońca padający nań przez od szerokości. Na jednym końcu ów pasek przesłonę) na promienie świetlne o róż- jest ciemnoniebieski, na drugim czerwony. nych kolorach, przy czym ciemnoniebieski Pomiędzy tymi dwoma kolorami pojawia pokonuje dłuższą drogę niż błękit, błękit niż ciemnoniebieskim, błękitnym, zielonym, się błękit, zieleń i żółć. Oczywiście przejścia zielony i tak dalej. W skrócie – białe światło żółtym, czerwonym (il. 4 u góry i il. 12) między nimi są płynne, lecz aby nie wspomi- słoneczne okazuje się mieszaniną promieni nać za każdym razem rozmaitości odcieni, o różnych barwach, które po drodze przez Goethe uzyskuje (przy zamianie pozycji świa- przyjmijmy, że schematycznie spektrum to pryzmat załamują się na różne sposoby. Aby tła i ciemności) spektrum komplementarne, wygląda następująco: sprawdzić tę teorię w praktyce, Newton stara w kolorach: się z powrotem połączyć różnorodne pro- mienie w jeden, skupiając je w mrocznych warunkach swej ciemni za pomocą soczewki. Wynikiem jest biała plamka świetlna, która żółtym, czerwonym, purpurowym, ciemno- wobec tego musi stanowić mieszaninę rozma- niebieskim, błękitnym (il. 4 u dołu i il. 13). cd. artykułu na s. 10 itych barw (jest to tak zwana synteza bieli). Tyle Newton. odwrotny eksperyment goethego herzogin anna amalia bibliothek Non sequitur! – wykrzykuje Goethe. Lecz klassik stiftung weimar/ zamiast, niczym wieczni sceptycy, narze- kać, siedząc w wygodnym fotelu, podrywa fot.: i. nussbaumer Il. 4. U góry: spektrum Newtona, fragment akwareli Il. 3. Spektrum Newtona Goethego (zob. il. 10). Poniżej: komplementarne spektrum Goethego, frag- ment akwareli Goethego (zob. il. 10). autoportret [25-26] 2008-2009 | 6
  • 4. oprac.: m. herder Il. 5. Powsta- wanie koła barw Newtona z podłużnego widma barw- nego koło barw newtona okrężna odpowiedź poety Mimo redukcji podyktowanej konwencją, Autorem jednego z pierwszych kół barw jest Koło barwne Goethego (il. 7) zawiera z siedmiu do pięciu kolorów, Goethe pozwala Isaac Newton. W Optyce buduje koło z sied- o jeden kolor mniej niż Newtonowskie, sobie wprowadzić swój własny, ulubiony, miu oddzielnych kolorów, które wybiera przy czym przypatrzywszy mu się dokład- którego brak u Newtona – purpurę. To znacz- z podłużnego pasa uzyskanego przez siebie nie, możemy stwierdzić, że jest to tylko nie więcej niż przyjęcie innej konwencji – to widma. Liczba barw, na które się zdecydował kwestia podziałów; w istocie roztacza ono rewolucja. Można by rzec, że Goethe rozcina i granice między nimi wydają się wynikiem szerszą paletę barw. Goethe redukuje licz- Newtonowskie koło kolorów, by zrobić w nim nieco apodyktycznej decyzji (zob. ramka bę kolorów do pięciu, jako że w miejsce miejsce – w znajomym już punkcie D (il. 8) – Okrężna odpowiedź poety). Newton starał się trójki: ciemnoniebieski – błękit – fiolet swojemu pupilkowi: purpurze. Ponadto tak nawiązać siódemką kolorów do harmonij- (Caeruleus, Indicus, Violaceus) rozróż- przekręca swoje koło, by znalazła się ona nych proporcji siedmiu tonów z muzycznej nia tylko dwa: ciemnoniebieski i fiolet, nie, jak u fizyka, na jakiejś tam 10.40, lecz oktawy. Prócz tego koło miało pomóc mala- a w miejsce Newtonowskiej pary kolo- w najważniejszym punkcie zegarowej tarczy: rzom w mieszaniu farb. rów: czerwony – pomarańczowy (Rubeus, w samo południe, na godzinie 12.00. Z pełną Aureus), proponuje jeden: czerwonopoma- świadomością zwieńcza swe koło purpurą. W jaki sposób Newton utworzył koło barw? rańczowy. Miejsca cięć są jednak sprawą U jej stóp, też w ważnym miejscu, plasuje się To łatwe: podłużne spektrum potraktował umowną; w przypadku tonów czerwonych zieleń. Aby zrozumieć dlaczego, trzeba się niczym rozwałkowane ciasto i zlepił je i błękitnych badacze przystali na różniące nieco zagłębić w Naukę o barwach (zob. ram- zgrabnie w precel. Kraniec czerwonopoma- się konwencje, natomiast przy żółci i ziele- ka Koło barw Goethego w świetle jego własnej rańczowy (Rubeus) połączył prawie na siłę ni – na taką samą. o barwach nauki). z niebieskofioletowym (Violaceus) w punkcie D (il. 5). Tam spotykają się z sobą kolory, j. w. goethe, die schriften zur naturwissenschaft, leopoldina-ausgabe, weimar 1947 oprac.: m. herder które – według niego – nie są sobie bliskie i tylko na pierwszy rzut oka wydają się bardziej spokrewnione niż w rzeczywistości. W schemacie zabrakło miejsca na ulubioną przez Goethego purpurę – co ma on za złe obojętnemu fizykowi. Podobnie jak to, że ów nie tylko ma ją za nic, ale także pozwala jej przepaść w arbitralnie wyznaczonym punk- cie D swego barwnego koła (jeśli wyobrazi- my sobie je jako tarczę zegarową, punkt D znajdzie się tam, gdzie krótka wskazówka o godzinie 10.40). Il. 6. Koło barw herzogin anna amalia bibliothek Newtona z 1704 klassik stiftung weimar/ roku Il. 7. Koło barw Goethego. Rekonstrukcja: Rupprecht Matthaei, 1932 Il. 8. Aby stworzyć z koła barw Newtona (il. 6) koło Goethego (il. 7), należy je rozciąć w punkcie D i roz- dzielić, uzyskując miejsce na kolor purpurowy i. newton, optics: or, a treatise of the reflections, refractions, inflections and colours of light, 1704 [w:] opera quae extant omnia, stuttgart 1964
  • 5. Il. 9. Ośmioczęściowe koło barw Goethego, akwarela Goethego, 5 lutego 1829 – wcale nie doprowadzi- koło barw goethego w świetle jego łoby go to do bankructwa. własnej o barwach nauki Być może da się wytłuma- Goethe stworzył swe koło barw, by zaprowa- czyć tę decyzję hipotezą, dzić porządek w chaosie świata barw i czy- że nie chciał się narazić telnie przedstawić własne teorie. Ma ono współczesnym sobie niewiele wspólnego ze spektrum Newtona. malarzom, którzy właśnie Po prawej, na ilustracji 10 widać nieoficjal- rozsmakowali się w bardzo ną, próbną wersję koła z ilustracji 7. Rysu- oszczędnej, zredukowanej nek nosi enigmatyczny tytuł Symboliczne palecie? Newton poszuki- przybliżanie magnesu i sugeruje, że Goethe wał popleczników i miał starał się przypisać barwom strukturę dwu- nadzieję znaleźć ich wśród biegunową, taką samą, jaka istnieje przy malarskiej braci, stoją- zjawiskach magnetycznych zachodzących cej znacznie bliżej nauk w polu pomiędzy północnym a południowym klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek przyrodniczych niż dziś. biegunem magnetycznym. Zależało mu, by zrobić wrażenie, że jego teoria Dwa równorzędne bieguny, pomiędzy który- bazuje na zredukowanej mi zawiera się cały świat barw, to dla Goethe- liczbie kolorów podstawo- go białe światło i czarna ciemność. Zjawiska wych, z których wynika cała kolorystyczne biorą w nich swój początek, reszta, podczas gdy tak na- powstając w obecności elementów przyćmie- prawdę – jeśli wolno się tak wających, tak jak mleczne szkło, mgła, mętna wyrazić – drobnym drukiem woda, cienki papier. Czynniki te utrudniają postuluje nieskończoną przepływ światła, jednocześnie go nie bloku- liczbę podstawowych barw. jąc. Goethe proponuje dwa sposoby wyczaro- o nieskończoności odcieni w kołach wywania kolorów: patrzeć w ciemność przez barw Nie inaczej podchodzi do nich Goethe, i to półprzeźroczystą, podświetloną substancję, Trudno jest wydrukować bogactwo odcieni; nie tylko w teorii. W swoim wydrukowanym aby zobaczyć niebieskość; patrzeć w światło za czasów Goethego i Newtona było to prak- w kolorze kole barwnym nie mógł przedsta- przez niepodświetloną półprzeźroczystą tycznie niemożliwe. Czy fakt ten tłumaczy, wić ciągłego przechodzenia jednej barwy substancję – by zobaczyć żółć. dlaczego koła obu badaczy są zredukowane w drugą. Zrobił to natomiast na rysunku od- do sześciu czy siedmiu barw? Nie. Newton ręcznym. Ilustracja 9 przedstawia akwarelę, To pierwsze zdarza się choćby w górach po- w ogóle nie opublikował swego koła dru- którą osiemdziesięcioletni Goethe namalo- rośniętych ciemnym lasem, który w dni o nie- kiem, był na to o wiele za, hmm... oszczęd- wał 5 lutego 1829 roku. Archiwiści w Weima- wielkiej przejrzystości powietrza z dala wyda- ny. Przynajmniej w czarno-białym, które rze mylnie nazwali ją Ośmioczęściowe koło je się niebieski. W tym wypadku potrzebnym opublikował, mógł przecież sobie pozwolić barwne. Proszę policzyć: ile kolorów chciał elementem jest powietrze, które staje na na bardziej szczegółowy podział i szał barw pokazać nam Goethe? drodze między patrzącym a ciemnością lasu. autoportret [25-26] 2008-2009 | 8
  • 6. Il. 10. Symboliczne przybliżenie magnesu. Akwarela Goethego, Jena, 15 listopada 1798 Kiedy patrzący zwiększy dystans, zwiększy się też nieprzejrzystość substancji, w wyni- ku czego góry zbledną, pojaśnieją, choć nie utracą błękitnawego odcienia. Jeśli natomiast substancja się rozrzedzi, błękit nasyci się, zmieniając w – jak mówi poeta – „przepiękny fiolet”. Po prawej stronie akwareli Goethego (il. 10) widać barwny pasek, na którym rozgry- wają się opisane wyżej efekty kolorystyczne: od jasnobłękitnego na górze, aż po nasyco- ny fiolet na dole. Czy Goethe ma rację? Kto widział fioletowe góry? Czy niebo nie powinno, jeśli poeta się nie mylił, w wyjątkowo pogodne klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek dni wydawać się fiołkowe? A zwłaszcza gdy patrzeć na nie z Mount Everestu? Nie bądźmy jednak dla Goethego zbyt surowi; Newton nie znalazł odpowiedzi nawet na pytanie, dlaczego w słoneczne południe niebo jest niebieskie. Obok Goethe przedstawił kolejny przypa- dek: wrażenie barwne, jakie powstaje, kiedy patrzymy poprzez element przyćmiewający na światło białe (czyli słoneczne). W ciągu dnia, przy zamglonym powietrzu Słońce wydaje się bladożółte, wieczorem natomiast pomarań- postrzegane przez element przyćmiewający. intensywne, aż przechodzą w upragnio- czowe (kiedy stoi nisko, dzielą nas od niego Goethe ustawił go tak, że nasilające się zja- ną purpurę. Na dole dzieje się podobnie: dodatkowe warstwy powietrza, czyli nieprze- wiska barwne (fiolet lub rubinowa czerwień) jasnobłękitny i bladożółty łączą się w kolor, źroczystość substancji wzrasta). Zdarza się, że znajdują się na górze, a słabnące na dole który według Goethego pochodzi z miesza- ten pomarańczowy przechodzi aż w rubinowo- (jasnobłękitny lub bladożółty). Układ ten od- nia, a według Newtona występuje tylko jako czerwony, jak widać u góry barwnego paska. powiada kolorystycznym preferencjom poety: podstawowy: zieleń. (Z punktu widzenia współczesnej fizyki wyja- im ładniejszy, tym wyżej. śnienie Goethego jest absurdalne, preferuje Skoro tylko zdołamy choćby raz prześledzić ona posługiwanie się teorią Newtona). Dalej Goethe łączy obydwa oddzielne opisane powyżej procesy, przerwy w owa- zjawiska: wygina i układa obok siebie lu zasklepią się i otrzymamy rozciągnięte Przyjrzyjmy się teraz czterokrotnie prze- końce kolorowych rzędów. Na górze miesza koło kolorów o analogicznym porządku jak rwanemu owalowi. Jego dwa dłuższe boki nasycone barwy: fiolet i rubinową czerwień, oficjalne koło Goethego (il. 7). już poznaliśmy: to ciemność lub światło, co sprawia, że stają się one jeszcze bardziej autoportret [25-26] 2008-2009 | 9
  • 7. Newtonowskie pary kolorów: czerwony Goethe z trudem ukrywa uczucie tryumfu, remis teorii i żółty, tudzież ciemnoniebieski i błękitny po- kiedy komentuje przebieg swojego doświad- Mamy zatem dwie teorie kolorów. Według jawiają się w obu widmach, choć na różnych czenia: „Zjawiska te zachodziły u mnie do- Newtona barwy spektralne są zawarte w świe- pozycjach. Zielony w ogóle nie występuje kładnie tak samo. To, co słusznym było w wy- tle słonecznym, według Goethego można w drugim widmie, zamiast niego pojawia się jaśnieniu pierwszego, wydało się właściwe zaobserwować coś całkiem przeciwnego i za- nowy kolor, którego u Newtona brak i który i przy drugim. Stąd wyciągnąłem konkluzję, ryzykować stwierdzenie, że wszystkie barwy według niego nie mógł istnieć jako kolor że jeśli [Newtonowska – O. M.] szkoła skłon- (spektrum komplementarnego) są zawarte podstawowy – purpura. I był to, nawiasem na była twierdzić, że biały obraz na czarnym w ciemności. Aby sprawdzić tę teorię w prak- mówiąc, ulubiony kolor Goethego. tle poprzez refrakcję zostaje rozniesiony, tyce, możemy, analogicznie jak Newton, pocięty, rozbity na barwy, przyznać musiała- skupić kolory widma komplementarnego na by i przyznać miałaby powinność, że czarny białym tle. Uzyskamy czarną plamę (synteza obraz poprzez załamanie na sposób podobny czerni). Ciemność i czerń są zatem złożone, rozproszy się, podzieli, roztrzaska”1. zgodnie z teorią, z promieni o różnych kolo- Il. 11. Purpura – ulubiony kolor Goethego. Nie pojawia rach. się w spektrum Newtonowskim; powstaje dopiero przy – jakby to wyrazić – współudziale ludzkiego ducha. U Newtona możemy zakładać występowanie purpury 1 J. W. Goethe, Die Schriften zur Naturwissenschaft, cz. I, t. 7, Goethe nie podpisuje się pod tą tezą, pro- pomiędzy czerwonym a ciemnoniebieskim, natomiast Weimar 1947, s. 86, przekład tłum. ponuje ją jedynie na użytek argumentu, by u Goethego zajmuje ona centralne miejsce spektrum. przez prezentację równorzędnej alternatywy podważyć absolutne panowanie teorii New- tona. Nie uważa obu teorii za równie dobre, lecz równie nietrafione. W jego mniemaniu oprac.: m. herder kolory nie powstają ani ze światła białego, ani z czerni, lecz z p r z e n i k a n i a s i ę, z gry ciemności i światła przy obecności elementu przyćmiewającego. (Trudno dziś sprecyzować, co dokładnie miał w tym wy- padku na myśli). Podstawowy eksperyment Newtona (il. 12) i przeciw- ny eksperyment Goethego (il. 13) – pojawianie się kolorów po załamaniu światła w pryzmacie, zależne od odległości między pryzmatem a tablicą. Rysunki są oparte na ilustracjach Goethego, lecz jako że oryginały wyblakły, musieliśmy odtworzyć kolory na nowo. Inte- resująca jest pozycja części tła (tablicy), na które pada rozszczepiona wiązka światła – miejsce zaznaczone owalem. To punkt, w którym Newton zarejestrował swoje spektrum; w nim w obu przypadkach szczegól- nie wyraźnie są widoczne niuanse barwne. Il. 12 Il. 13 autoportret [25-26] 2008-2009 | 10
  • 8. i. nussbaumer, zur farbenlehre, wien 2008, s. 130-131 Il. 14. Pojawianie się barw w widmie Newtona (tabl. A) i w widmie Goethego (tabl. B). Barwy z sześciu ekspe- rymentów Ingo Nussbaumera (tabl. C, D, E, F, G, H). Na każdej tablicy widać w górnej części: punkt wyjściowy (na przykład dla tabl. A – biała plama świetlna w czar- nym otoczeniu). W rzędach poniżej znajdują się widma powstające po refrakcji w pryzmacie, dostrzeżone lub sfotografowane. W górnych rzędach widać spektra „klasyczne”, powstające przy niewielkiej odległości od pryzmatu, poniżej ich rozwijanie się w miarę oddalania się od pryzmatu. Trzeci rząd przedstawia spektrum uzyskane przy odległości stosowanej w ciemni przez Newtona. Jeśli jednak do wyjaśniania eksperymentów sześć nowych widm z rozszczepianiem światła możemy się posłu- Wyniki serii eksperymentów Nussbaumera żyć aż dwiema równoprawnymi teoriami, co zapierają dech. Przy każdym z podjętych do- białym, purpurowym, czerwonym, czarnym, będzie, jeśli okaże się, że może być ich jeszcze świadczeń powstają widma barwne, zawsze zielonym. więcej? inne i za każdym razem pojawia się w nich nowy „kolor” – biały albo czarny. Podobne zjawisko występuje przy użyciu Aby to sprawdzić, wiedeński malarz i ekspe- innych par kolorów komplementarnych. Oto rymentator Ingo Nussbaumer przeprowadził Wiązka żółtego światła tworzy na ciemno- cztery inne widma barwne, które otrzymał niedawno szereg doświadczeń, radykalizu- niebieskim tle spektrum w następujących malarz: cd. artykułu na s. 14 jąc tok myślenia Goethego. Jak widzieliśmy, kolorach: Goethe zamienił rolami światło i ciemność – Nussbaumer próbuje rozpostrzeć całą paletę kolorów. Interesuje go pytanie: co się stanie, jeśli zastąpimy światło białe żółtym, czarnym, zielonym, błękitnym, białym, pur- a czerń ciemnoniebieskim – jego kolorem purowym. komplementarnym? I co, jeśli następnie za- mienimy je rolami? I jakie wyniki uzyska- Ciemnoniebieska wiązka na żółtym tle two- my, posługując się innymi parami kolorów rzy widmo w kolorach: komplementarnych? autoportret [25-26] 2008-2009 | 11
  • 9. Il. 15. Wodny pryzmat Goethego klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek pryzmat wodny goethego tablice goethego jako część sprzętu ko temu udręczony wydawca. Tym usilniej Ilustracja 15 przedstawia pusty pryzmat o wy- do eksperymentów nalegał Goethe na swych czytelników, by sokości 34 centymetrów. Goethe sam zlecił Liczne eksperymenty Goethego kończą się zechcieli się osobiście zapoznać z wątpli- jego wykonanie i używał go do swych ekspe- na przyglądaniu się określonym tablicom wymi eksperymentami. Proszę spróbować rymentów. Takie pryzmaty napełniano wodą; przez pryzmat. Goethe musiał go długo samemu – wystarczy rozebrać jakąś nieuży- niesłychanie ułatwiały one doświadczenia, szlifować, zanim uznał za odpowiadający waną lornetkę lub stary mikroskop, których zastępując niewielkie pryzmaty szklane. jego przedstawieniu (patrz na przykład i tak Państwo od dawna nie używają, i wyjąć Przy subiektywnych eksperymentach można tablice 2a i 3, il. 16). Za ich pomocą można z nich jeden z pryzmatów. Proszę spojrzeć przezeń patrzeć obojgiem oczu, co decyduje obserwować sytuacje optyczne w upo- przez pryzmat na prawą czerwono-niebieską o dokładności i komforcie oglądu (nie trzeba, rządkowanej, systematycznej kolejności. smugę na czarnym tle w ilustracji 16. Jeśli jak przy małym szklanym pryzmacie, zmrużyć Goethe nie zważał na koszty druku, byleby Państwo trzymają pryzmat tak, by pola chro- jednego oka). Dodatkowo, przy obiektywnych dostarczyć swoim czytelnikom materiałów matyczne przesuwałwy się pionowo, widzą eksperymentach można pozwolić sobie na dla własnych eksperymentów. Jak wyobra- Państwo dokładnie to, co zakładał Newton znacznie większe optyczne konstelacje. Dla- żał to sobie, pokazuje ilustracja 16 (tablica w swojej teorii: niebieska smuga jest o wiele czego nie produkowano wówczas szklanych z edycji Farbenlehre i ta sama, już wyblakła silniej przesunięta niż czerwona. Teraz pryzmatów w tak dużych rozmiarach? Byłyby tablica będąca integralną częścią ekspery- proszę spojrzeć na lewą czerwono-niebieską za ciężkie, za mętne i za drogie. Newton, mentalnego sprzętu Goethego). Pierwotnie smugę na białym tle. Niespodzianka: nagle nawiasem mówiąc, także posługiwał się pry- Goethe planował każdemu nabywcy swojej odwracają się relacje! (Zadanie domowe dla zmatem wodnym. Farbenlehre dostarczyć wraz z dziełem pilnych czytelników: jak Newton wyjaśniłby także pryzmat, ale zbuntował się przeciw- ten fenomen?) Il. 16. Od lewej: Tablica 2a Goethego; Tablica 3 Goethego; Tablica 2a Goethego jako część ekspery- j. w. goethe, die schriften zur naturwissenschaft, leopoldina-ausgabe, weimar 1947 klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek mentu
  • 10. klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek Il. 17. Optyczne karty do gry, 1790/1791, au- tor nieznany, własność Goethego
  • 11. Il. 18. Dwa znane i sześć nowych sposobów mieszania mieszania substraktywnego są z reguły ciemniejsze i. nussbaumer, zur farbenlehre, wien 2008, s.133 (nakładania) barw. W wypadku mieszania addytywne- niż poszczególne użyte składniki (tabl. 2). Błękit i żółty go różnobarwne promienie świetlne zostają nałożone mieszane substraktywnie dadzą zieleń; rezultatem na siebie. W ten sposób, dysponując światłem w kolo- połączenia błękitu, żółtego i purpury będzie czerń. Ten rze czerwonym, żółtym i ciemnoniebieskim, możemy rodzaj mieszania jest dokładnym przeciwieństwem stworzyć wszystkie inne kolory (tabl. 1). Nakładając addytywnego, jego negatywem kolorystycznym. Od- czerwień na zieleń, uzyskamy kolor żółty; dodając krycie Goethego bierze się z faktu, że wynik mieszania zieleń do ciemnoniebieskiego – błękit. Biel otrzymamy substraktywnego można uzyskać nie tylko przez jako sumę czerwieni, zieleni i ciemnoniebieskiego. Na- zastosowanie pigmentów, ale także przez nakładanie wiasem mówiąc, na podstawie kompozycji addytywnej barwnego światła ze spektrum Goethego. Podczas mie- funkcjonują kolorowe monitory. szania kolorowego światła spoza porządkowych widm Mieszanie substraktywne jest nam znane z malarstwa. Nussbaumera uzyskujemy sześć kolejnych sposobów Tu mamy do czynienia z łączeniem pigmentów, które mieszania barw (tabl. 3-8). jakby odbierają sobie wzajemnie światło. Stąd wyniki nowe reguły mieszania kolorów gii zmysłów. Do odkrycia tych zadziwiających Wyżej opisane wyniki znajdują zastosowanie struktur nie były potrzebne żadne skompli- nie tylko w teorii. Są w stanie zrewolucjo- kowane urządzenia. Wystarczył „najdosko- nizować nasze pojęcie o mieszaniu barw. nalszy instrument”, jaki według Goethego Dotychczas znane nam są dwa schematy posiadamy: oczy. mieszania barw: addytywny i substraktywny. Ten pierwszy opiera się na spektrum Newto- Szczęśliwym zbiegiem okoliczności ktoś nowskim, a drugi na widmie Goethego (il. 18, potraktował poważnie rozważania Goethego tabl. 1 i 2). i za ich pomocą kontynuuje badania – to szczęście i zarazem niewielka sensacja. Co się stanie, jeśli wykorzystamy do miesza- Wszystkie nowo odkryte widma Nussbaumer nia sześć innych widm? Wypróbował to Ingo Tłumaczenie z niemieckiego: Sylwia Trzaska określa jako pozaporządkowe, chociaż tworzą Nussbaumer. Wyświetlił barwy swych poza- one przecież zadziwiający porządek (il. 14, porządkowych widm i zmieszał w odpowied- tablice C do H). nich warunkach kolorystycznych otoczenia. Syntezy żółcieni i ciemnoniebieskiego, o któ- Ten, kto przyznał rację pierwotnemu dowo- rych była wcześniej mowa, są tylko pierwszy- wybrana literatura: dowi Newtona, musi pójść za jego logicznym mi wynikami owych nieortodoksyjnych reguł • J. W. Goethe, Farbenlehre [w:] tegoż, Die Schriften zur tokiem rozumowania i stwierdzić, że na mieszania kolorów, a zarazem czubkiem Naturwissenschaft, H. I, Bd. 4-7, Weimar 1947. przykład światło żółte albo ciemnoniebieskie tęczowobarwnej góry lodowej. • O. Müller, Goethes philosophisches Unbehagen beim Blick durchs Prisma, [w:] Farben, hrsg. S. Glasauer, J. Stein- zawiera wszystkie inne kolory swojego wid- brenner, Frankfurt 2007, s. 64-101. ma. Sprawdzenie teorii w praktyce przebiega Szczegóły przedstawiają tablice 3-6 na il. 18. • I. Newton, A New Theory About Light and Colours, „Philo- dokładnie tak samo jak w wypadku ekspe- Kto się im przyjrzy, popadnie w zdumienie: sophical Transactions of the Royal Society” 1671/72, rymentu Newtona i przeciweksperymentu światem naszych barw rządzi skomplikowa- no. 80. Goethego. (Jego wynikiem będzie synteza ny, systematyczny porządek o niezwykłej • I. Newton, Optics: or A Treatise of the Reflections, Refractions and Colours of Light [w:] tegoż, Opera quae extant omnia, żółcieni albo ciemnoniebieskiego – oczywi- urodzie. Jakimi sposobami nasza percepcja Stuttgart 1964. ście w wypadku wybrania do eksperymentu i mózg tworzą te cudowne struktury – nie • I. Nussbaumer, Zur Farbenlehre. Entdeckung der unordentli- wymienionych powyżej barw). wiemy. To przedmiot badań z zakresu fizjolo- cher Spektren, Wien 2008. autoportret [25-26] 2008-2009 | 14
  • 12. karo, kier, pik i trefl – a do tego gzy Powodem tego jest rozpraszalność heteroge- barwnych pól, ponieważ w tym wypadku, newtona nicznego światła, które na nie pada i w dużej poeta, mimo że dobrze znał wskazówki New- Ilustracja 19 przedstawia pierwotną wersję części zostaje przez nie odbite. Goethe po- tona, zagrał trochę za wysoko. Z grą o wysoką dwunastej tablicy Goethego. Autor polemizu- wtarza ów eksperyment i umieszcza rysunki stawkę kojarzą się symbole, których użył: pik, je nią z czternastą próbą z pierwszej części much na sześciu planszach barwnych. „Popa- karo, kier i trefl – był to prawdopodobnie żar- pierwszej księgi Optyki, w której Newton trzymy na nie poprzez pryzmat, a rozmyją się tobliwy ukłon w stronę warsztatu, w którym przygląda się „muchom i inszym maleńkim kontury i kanty” – triumfuje poeta. Czy przy drukował tablice, słynącego z produkcji kart przedmiotom” poprzez pryzmat, to przy okazji odrobinę nie oszukuje? Newton w opi- do gry. heterogenicznym świetle słonecznym, to przy sie doświadczenia wyraźnie tłumaczy, w jak jednorodnym. Newton spostrzegł, że przy skomplikowany sposób uzyskujemy światło Symbole te mają przeważnie inne kolory świetle homogenicznym nawet najdrobniej- homogeniczne; potrzebne są przesłony, niż w kartach. Dzięki temu tworzą się nowe sze szczegóły nie tracą ostrości, podczas gdy lustro, soczewki, pryzmaty i tak dalej (il. 18). konstelacje barwne, które, widziane przez przy słonecznym krawędzie się zacierają. Nie wystarczy, jak Goethe, namalować sześć pryzmat, prezentują najrozmaitsze widma – widma p o z a p o r z ą d k o w e! Chociażby: ciemnoniebieski kier na żółtym tle w górnej lewej części daje ten sam rezultat, co drugi eksperyment Nussbaumera (s. 11, i tablica F na il. 14). Podobnie zielony trefl na tle purpu- rowym (tablica D na il. 14). Czy Goethe w swoich obserwacjach antycy- puje pozaporządkowe widma Nussbaumera? Trudno powiedzieć, bo nic o tym nie napisał, jednak przynajmniej ilustracja 19 wskazuje, że miał ku temu przesłanki, i to takie, które fikuśnością kształtów biją na głowę powścią- gliwe prostokąty malarza. “philosophical transactions of the royal academy”, 1716 Powyżej: Il. 18. Newton uzyskuje promień światła jed- norodnego: przez otwór w okiennicy H wpada światło klassik stiftung weimar/herzogin anna amalia bibliothek słoneczne Si odbija się w lustrze L, przechodzi przez otwór w przesłonie h, pada na soczewkę EF, potem przechodzi przez pryzmat A i stamtąd rozprasza się na wiązki homogeniczne. Skomplikowane! Po lewej: Il. 19. Gzy Newtona i światła jednorodne. Tablica nr 12 Goethego, próbnie pokolorowana odbitka (grafika: J. C. E. Mueller, kolor K. F. C. Steiner)