2. Publikacja jest kontynuacj¹ serii wydawniczej Zeszyty PBR-CASE
Fundacja Naukowa CASE – Centrum Analiz Spo³eczno-Ekonomicznych
00 - 944 Warszawa, ul. Sienkiewicza 12
BRE Bank SA
00 - 950 Warszawa, ul. Senatorska 18
Copyright by: Fundacja Naukowa CASE i BRE Bank SA
Redakcja Zeszytów
Redakcja naukowa
Ewa Balcerowicz
Sekretarz Zeszytów
Krystyna Olechowska
Autorzy
Janusz Jankowiak
Miros³aw Gronicki
Lidia Wilk
Opracowanie graficzne: Agnieszka Bury
DTP: SK Studio
ISSN 1233-121X
Wydawca:
Fundacja Naukowa CASE, 00 - 944 Warszawa, ul. Sienkiewicza 12
Nak³adca:
BRE Bank SA, 00-950 Warszawa, ul. Senatorska 18
Oddano do druku w marcu 2000 r. Nak³ad 600 egz.
3. SPIS TREŒCI
Od Redakcji – WPROWADZENIE 5
Lista uczestników seminarium 6
Lidia Wilk – BUD¯ET 2000 7
1. Gospodarka polska w latach 2000 – 2002 7
2. Uwarunkowania zewnêtrzne 7
3. Zmienne egzogeniczne – krajowe 10
4. Realizacja celów 11
5. Narzêdzia polityki gospodarczej 13
6. Sektor finansów publicznych w latach 2000 – 2002 16
Miros³aw Gronicki – PRZEWIDYWANE SKUTKI MAKROEKONOMICZNE
WYKONYWANIA BUD¯ETU NA ROK 2000 21
1. Wprowadzenie 21
2. Prognoza na rok 2000 21
Janusz Jankowiak – POLITYKA FISKALNA, SYSTEM BANKOWY I RYNKI
FINANSOWE W ROKU 2000 25
Krystyna Olechowska – BUD¯ET 2000 – DYSKUSJA 29
5. WPROWADZENIE
Od Redakcji
Bud¿et 2000 wpisuje siê w realizacjê strategii finansów publicznych i rozwoju gospodarczego do 2010 roku, przy
czym dwa najbli¿sze lata bêd¹ najistotniejsze dla tej realizacji.W tym czasie zostanie zainicjowanych wiêkszoœæ posu-ni
êæ przes¹dzaj¹cych o przysz³ym kszta³cie gospodarki polskiej. Osi¹gniêcie planowanego œredniego tempa rozwoju
gospodarki na wysokim poziomie rzêdu 6–7% umo¿liwi systematyczne redukowanie luki rozwojowej miêdzy Polsk¹
a krajami Unii Europejskiej. Takie tempo jest mo¿liwe, gdy¿ Polska jest w pozycji kraju relatywnie opóŸnionego gospo-darczo,
który ma do swojej dyspozycji dŸwignie rozwoju niedostêpne dla krajów ju¿ zaawansowanych. S¹ to mo¿liwo-
œci adaptowania najlepszych wzorców i unikania rozwi¹zañ, które siê nie sprawdzi³y oraz wiêksze mo¿liwoœci przesu-ni
êæ strukturalnych w gospodarce, stanowi¹ce rezerwy pozwalaj¹ce na zwiêkszanie efektywnoœci wykorzystania do-st
êpnych zasobów. Instrumentami, maj¹cymi zapewniæ realizacjê zamierzeñ, które znalaz³y siê równie¿ w bud¿ecie
2000, s¹: kontynuacja reformy emerytalnej i s³u¿by zdrowia, mniejszy stopieñ fiskalizmu, ni¿sze podatki, przede wszy-stkim
dla przedsiêbiorstw i podnoszenie efektywnoœci kontroli wydatków publicznych pieniêdzy.
Bud¿et 2000 by³ tematem 46 seminarium panelowego BRE-CASE, które odby³o siê 17 lutego 2000 r. wWarszawie.
Do dyskusji organizatorzy zaprosili przedstawiciela Ministerstwa Finansów oraz ekspertów ekonomicznych.
W Zeszycie zamieszczamy wyst¹pienia trojga panelistów. Lidia Wilk, zastêpca dyrektora Departamentu Polityki Fi-nansowej,
Analiz i Statystyki w Ministerstwie Finansów przedstawia za³o¿enia ustawy bud¿etowej na rok 2000 szcze-g
óln¹ uwagê zwracaj¹c na uwarunkowania zewnêtrze realizacji bud¿etu, czyli prognozê sytuacji gospodarczej u g³ów-nych
partnerów handlowych i sytuacjê na miêdzynarodowych rynkach finansowych, a tak¿e na krajowe warunki realiza-cji
bud¿etu i narzêdzia polityki gospodarczej miêdzy innymi: restruykturyzacjê, prywatyzacjê, zmiany na rynku pracy, rol-nictwo
i rozwój obszarów wiejskich oraz politykê fiskaln¹. Dr Miros³aw Gronicki, ekspert CASE, w prezentowanej pro-gnozie
na rok 2000 gospodarcz¹ sytuacjê Polski uzale¿nia przede wszystkim od czynników zewnêtrznych: sytuacji go-spodarczej
w krajach Unii Europejskiej, cen na rynkach œwiatowych, tendencji na rynkach finansowych. Za najwiêksze
natomiast zagro¿enie dla polskiej gospodarki uznaje wysokie ujemne saldo obrotów bie¿¹cych. Janusz Jankowiak, g³ów-ny
ekonomista Westdeutsche Landesbank Polska SA omawiaj¹c politykê fiskaln¹, system bankowy i rynki finansowe
w roku 2000 twierdzi, ¿e stan finansów publicznych w tym roku co prawda bêdzie lepszy ni¿ w zesz³ym, ale jednak gor-szy
ni¿ w wariancie prezentowanym przez rz¹d. Polityka fiskalna tym bardziej nastawiona byæ musi na wzrost krajowych
prywatnych oszczêdnoœci i spadek dezoszczêdnoœci wytwarzanych w sektorze publicznym.
Prezentowane w Zeszycie teksty s¹ rozszerzonymi wersjami wyst¹pieñ wyg³oszonych na lutowym seminarium. Zo-sta
³y przygotowane specjalnie na potrzeby seminarium i niniejszej publikacji, za co ich Autorom organizatorzy sk³ada-j
¹ serdeczne podziêkowanie.
5
6. LISTA UCZESTNIKÓW SEMINARIUM
6
Iwona Antowska-Bartosiewicz Bank Handlowy w Warszawie SA
Tadeusz Baczko INE PAN
Ewa Balcerowicz Fundacja CASE
Anna Bigolas-Siwicka BRE Bank SA
Bogumi³ Biñczak K&K Consultants
Barbara B³aszczyk Fundacja CASE
Jan Bossak SGH
Marek Borowski Sejm RP
Piotr Bujak Fundacja CASE
Piotr Chwiejczak BRE Bank SA
Dorota Cio³ek Instytut Badañ nad Gospodark¹
Rynkow¹
David Dornisch Fundacja CASE
Monika Drab KPWiG
Ludomir Duda Fundacja Poszanowania Energii
Miros³aw Dusza Narodowy Bank Polski
Bo¿ena Dymkowska PAP Redakcja Ekonomiczna
Piotr Dziewulski Towarzystwo Funduszy
Inwestycyjnych BH
Agnieszka Eberhardt-Kowal BRE Bank SA
Paulina G¹sierkiewicz-P³onka Komitet Badañ Naukowych
Gra¿yna Gierszewska INE PAN
Miros³aw Gronicki Fundacja CASE
Janusz Jankowiak WestLB Polska SA
Ma³gorzata Jakubiak Fundacja CASE
Zofia Janczewska NBP
Mariusz Jarmu¿ek Uniwersytet £ódzki, CASE
Katarzyna Jêdrzejewska Rzeczpospolita
Ewa Kawecka Bankowy Fundusz Gwarancyjny
W³odzimierz Kiciñski BG¯ SA
Wojciech Kostrzewa BRE Bank SA
Pawe³ Krzeczunowicz USAID
Janusz Kud³a WNE UW
Jerzy Kwieciñski Przedstawicielstwo Komisji
Europejskiej w Polsce
Barbara Kwieciñska Wardyñski i Wspólnicy
Antoni Lenard BIG Bank GDAÑSKI
Krzysztof Lis Fundacja Centrum Prywatyzacji
Maria Lubera GINB
Krzysztof Marczewski IKC HZ
Andrzej Matuszczak Akademia Ekonomiczna
w Poznaniu
Aleksandra Michalska Gazeta Finansowa
Artur Mita INE PAN
Wojciech Moskwa Reuters
Tomasz Myszkorowski Bank Handlowy w Warszawie SA
Jaros³aw Neneman Fundacja CASE
Tomasz Ogrodnik LGS Sp. z o.o.
Krystyna Olechowska Fundacja CASE
Bo¿ena Osak Deutsche Bank Polska SA
Monika Ostrowska PZU ¯ycie
Wojciech Paczyñski Oœrodek Studiów Wschodnich
Jerzy Pieñkowski Przedstawicielstwo Komisji
Europejskich
Katarzyna Piêtka Fundacja CASE
Marcin Przyby³a Biuro Banku Œwiatowego
w Polsce
Andrzej Pyszkowski Polska Agencja Rozwoju
Regionalnego
£ukasz Rawdanowicz Fundacja CASE
Micha³ Rusiñski MSZ
Izabela Sewerynik Kredyt Bank PBI SA
S³awomir Sikora PBK SA
Jan Solarz Narodowy Bank Polski
Tomasz Stankiewicz WNE UW
Maciej Stañczuk WestLB Polska SA
Dariusz Stasik Gazeta Wyborcza
Krzysztof Szewczyk KPWiG
Piotr Szpunar Narodowy Bank Polski
Andrzej Œniecikowski IBD Zmiany SA
Kazimierz Œlubowski BCC
Krzysztof Telega PTE Skarbiec-Emerytura
Magdalena Tomczyñska Fundacja CASE
Dobek Tymoczko Narodowy Bank Polski
Joseph Wancer Raiffeisen Centrobank SA
Natalia Wêgleñska Kredyt Bank PBI SA
Andrzej Wielowieyski Komisja Finansów Publicznych
Sejm RP
Ewa Wilk Narodowy Bank Polski
Lidia Wilk Ministerstwo Finansów
Miros³aw Wilko³ek BRE Bank Hipoteczny
Maria Wiœniewska Bank Pekao SA
– Grupa PEKAO SA
Adam Wiœniewski Fundacja CASE
Przemys³aw WoŸniak Fundacja CASE
Pawe³ Wyczañski Narodowy Bank Polski
Katarzyna Zajda Citibank Polska SA
Jadwiga Zarêba BPH SA
Katarzyna Zawaliñska Fundacja CASE
Anna Z¹bkowicz INE PAN
7. BUD¯ET 2000
Lidia Wilk*
1. Gospodarka polska w latach 2000 – 2002
1. 1. Cele polityki spo³eczno-gospodarczej
Okres 2000 – 2002 stanowi najistotniejszy fragment
realizacji „Strategii finansów publicznych i rozwoju go-spodarczego,
Polska 2000 – 2010"1/.W tym czasie zai-nicjowanych
zostanie wiêkszoœæ posuniêæ przes¹dzaj¹-
cych o przysz³ym kszta³cie gospodarki polskiej.W rezul-tacie
stworz¹ one podstawy dla szybkiego wzrostu go-spodarczego
oraz przyœpieszenia tworzenia nowych
miejsc pracy.
Osi¹gniêcie œredniego tempa rozwoju gospodarki na
wysokim poziomie rzêdu 6 – 7% umo¿liwi systematycz-ne
redukowanie luki rozwojowej miêdzy Polsk¹ a krajami
Unii Europejskiej. Takie tempo jest mo¿liwe, gdy¿ Polska
jest w pozycji kraju relatywnie opóŸnionego gospodar-czo,
który ma do swojej dyspozycji dŸwignie rozwoju nie-dost
êpne dla krajów ju¿ zaawansowanych. S¹ to:
– mo¿liwoœci adaptowania najlepszych wzorców
i unikania rozwi¹zañ, które siê nie sprawdzi³y,
– wiêksze mo¿liwoœci przesuniêæ strukturalnych
w gospodarce, stanowi¹ce rezerwy pozwalaj¹ce na
zwiêkszanie efektywnoœci wykorzystania dostêp-nych
zasobów.
Zwiêkszenie zdolnoœci i sk³onnoœci przedsiêbiorstw
do tworzenia miejsc pracy jest mocno powi¹zane z rea-lizacj
¹ pierwszego celu, tj. z zapewnieniem gospodarce
szybkiego i nieprzerwanego rozwoju. Oznacza to, ¿e in-strumenty
polityki gospodarczej s³u¿¹ce dynamizacji
rozwoju gospodarki bêd¹ jednoczeœnie sprzyjaæ zwiêk-szaniu
produktywnego zatrudnienia. Nawet przy wyso-kim
tempie wzrostu PKB, tempo wzrostu zatrudnienia
bêdzie zale¿eæ od stanu czynników kszta³tuj¹cych iloœæ
i jakoœæ oferowanej przez pracobiorców pracy oraz po-pytu
na ni¹ zg³aszanego przez przedsiêbiorstwa. Tylko
sprawny i elastyczny rynek pracy w po³¹czeniu z wyso-kimi
i efektywnymi inwestycjami zapewni pe³ne wykorzy-stanie
przez gospodarkê istniej¹cych zasobów pracy,
a tym samym rozwi¹zanie problemu bezrobocia.
2. Uwarunkowania zewnêtrzne
2. 1. Prognoza sytuacji gospodarczej u g³ównych
partnerów handlowych
Globalna sytuacja gospodarcza w œwiecie zale¿na jest
w g³ównej mierze od trzech najwiêkszych gospodarek:
USA, Unii Europejskiej i Japonii. Jednak¿e, jak obrazuj¹
to wydarzenia lat 1997 – 1998, coraz intensywniejsze po-wi
¹zania handlowe i finansowe powoduj¹, ¿e kryzysy go-spodarcze
w innych regionach œwiata wywieraj¹ du¿y
wp³yw na kondycjê gospodarcz¹ tych trzech ugrupowañ.
Ocena sytuacji globalnej w pierwszej czêœci 1999 r.
jest niejednoznaczna. Z jednej strony obserwowane s¹
pozytywne elementy:
– os³abienie euro, które powinno przyczyniæ siê do
wyraŸniejszego o¿ywienia gospodarek pañstw Unii
Europejskiej,
– wp³yw kryzysu w Brazylii ogranicza siê jedynie do
Ameryki Po³udniowej,
– pojawi³y siê oznaki wychodzenia z kryzysu Azji Po-
³udniowo-Wschodniej,
7
8. – przyznanie Rosji kredytu przez Miêdzynarodowy
Fundusz Walutowy oraz renegocjacje sp³at zad³u-
¿enia wobec wierzycieli zagranicznych powinny po-prawi
æ sytuacjê finansow¹ tego pañstwa.
Równoczeœnie jednak:
– coraz czêœciej docieraj¹ sygna³y o mo¿liwoœci
wzrostu inflacji i „przegrzania” gospodarki USA,
– problemy zwi¹zane z restrukturyzacj¹ koreañskich
konglomeratów stawiaj¹ pod znakiem zapytania
wiarygodnoϾ polityki gospodarczej prowadzonej
w tym pañstwie,
– sygna³y p³yn¹ce z Japonii nie pozwalaj¹ na jedno-znaczn
¹ ocenê perspektyw tej gospodarki.
Z punktu widzenia polskiej gospodarki najwiêksze zna-czenie
bêdzie mia³o kszta³towanie siê sytuacji gospodar-czej
w krajach Unii Europejskiej. Obserwowane w pierw-szych
miesi¹cach 1999 r. spowolnienie tempa wzrostu
gospodarczego na tym obszarze wynika³o z negatywne-go
wp³ywu spadku wymiany handlowej zwi¹zanej z obni-
¿eniem tempa wzrostu gospodarczego w œwiecie. Spo-wolnienie
to mog³oby byæ jeszcze wiêksze gdyby nie fakt,
¿e szok zewnêtrzny oddzia³uj¹cy na gospodarki Unii Eu-ropejskiej
ma asymetryczny wp³yw na uczestników ¿ycia
gospodarczego – pozytywny dla konsumentów (spadaj¹-
ca inflacja zwiêkszaj¹ca si³ê nabywcz¹ spo³eczeñstwa),
a negatywny dla sektora przedsiêbiorstw (spadek za-m
ówieñ eksportowych odbija siê na zyskach i zdolno-
œciach inwestycyjnych przedsiêbiorstw). W efekcie opty-mizm
konsumentów i zwi¹zana z tym rosn¹ca konsump-cja
prywatna kompensuj¹ negatywne zjawiska zwi¹zane
z szokiem, a odnosz¹ce siê do inwestycji i eksportu.
Strona poda¿owa gospodarek UE kszta³towana jest
obecnie poprzez wzrost konkurencyjnoœci spowodowa-ny
s³aboœci¹ euro na rynkach miêdzynarodowych. Do-datkowo
pozytywnie na gospodarkê unijn¹ powinny
wp³yn¹æ rekordowo niskie stopy procentowe, niska infla-cja
i niskie deficyty bud¿etowe.
Od strony popytowej g³ównym motorem wzrostu pozo-staje
konsumpcja prywatna oraz zakupy inwestycyjne.
Zwi¹zane jest to z rosn¹cym optymizmem konsumentów
oraz popraw¹ nastrojów wœród przedsiêbiorców.
Efekty powinny pojawiæ siê w 2000 r., kiedy to dobrej
sytuacji w zakresie konsumpcji prywatnej towarzyszyæ
powinna poprawa w otoczeniu zewnêtrznym, a w konse-kwencji
optymizm przedsiêbiorców oraz zwiêkszenie na-k
³adów inwestycyjnych. Zgodnie z prognozami instytucji
miêdzynarodowych po osi¹gniêciu w 1999 r. wzrostu go-spodarczego
na poziomie 2,0 – 2,1%, w 2000 r. PKB kra-j
ów UE powinien zwiêkszyæ siê ju¿ o 2,7 – 2,9%.
Rozwój gospodarczy w USA, które s¹ obecnie ko³em
zamachowym œwiatowego wzrostu gospodarczego, jest
efektem nastêpuj¹cych czynników:
– wzrostu wydajnoœci pracy,
– stabilnoœci cen,
– niskich stóp procentowych i bezrobocia,
– nadwy¿ki bud¿etowej,
– postêpu technologicznego.
Czynniki te pozwoli³y gospodarce amerykañskiej na
dalsz¹ ekspansjê, pomimo niekorzystnej sytuacji w oto-czeniu
zewnêtrznym.
Przewidywane zmniejszenie si³y oddzia³ywania efektów
bogactwa zwi¹zanych ze wzrostem gie³dy, zmniejszaj¹cy
siê stopieñ wykorzystania œrodków produkcji skutkuj¹cy
wyhamowaniem procesów inwestycyjnych oraz prawdo-podobne
zwiêkszenie restrykcyjnoœci polityki monetarnej
powinny doprowadziæ do stopniowego spowolnienia tem-pa
wzrostu PKB w USA. Jednak¿e osi¹gana obecnie
nadwy¿ka bud¿etowa powinna pozwoliæ na w³aœciwe po-
³¹czenie polityki fiskalnej i monetarnej i w rezultacie spo-wodowa
æ, ¿e ograniczenie rozwoju gospodarczego bêdzie
niewielkie. Zgodnie z prognozami, gospodarka amerykañ-
ska osi¹gnie w 1999 r. wzrost na poziomie 3,7 – 3,9%,
który w 2000 r. zmniejszy siê do oko³o 2,6 – 2,9%.
Perspektywy wzrostu gospodarczego w Japonii pozo-staj
¹ nadal niepewne. Odnotowany w pierwszym pó³ro-czu
1999 r. wzrost PKB by³ w du¿ej czêœci pochodn¹
znacz¹cego zwiêkszenia inwestycji publicznych. Wzrost
ten powinien byæ traktowany raczej jako sygna³ zakoñ-
czenia najgorszej fazy kryzysu gospodarki japoñskiej
ni¿ jako wskaŸnik wchodzenia na œcie¿kê stabilnego
wzrostu gospodarczego. W ca³ym 1999 r. – w zwi¹zku
z nisk¹ baz¹ roku poprzedniego oraz stopniow¹ popra-w
¹ optymizmu gospodarczego – przewiduje siê wzrost
PKB o oko³o 0,6 – 1,0%. Podjête bardzo kosztowne
dzia³ania polegaj¹ce na dokapitalizowaniu banków oraz
ich restrukturyzacji powinny przynieϾ widoczne efekty
8
9. dopiero w œredniej perspektywie. S³abe wyniki finanso-we
przedsiêbiorstw wymuszaj¹ restrukturyzacje i zwol-nienia,
co przyczynia siê do powstania rekordowego dla
tego kraju bezrobocia.W 2000 r. poprawa sytuacji w kra-jach
Azji Po³udniowo-Wschodniej oraz efekty podjêtych
reform powinny pozwoliæ na osi¹gniêcie realnego PKB
na poziomie nieco wy¿szym ni¿ w obecnym roku.
Po za³amaniu siê polskiego eksportu do Rosji na po-cz
¹tku lat dziewiêædziesi¹tych, rynek rosyjski sta³ siê
z czasem drugim pod wzglêdem znaczenia rynkiem eks-portowym
Polski. Sytuacja ta uleg³a zmianie w 1998 r.,
kiedy to na skutek kryzysu i deprecjacji rubla popyt im-portowy
Rosji uleg³ drastycznemu ograniczeniu. Dewalu-acja
rubla spowodowa³a jednak wzrost konkurencyjnoœci
krajowych producentów. Dodatkowo wy¿sze ceny gazu
i ropy naftowej na rynkach miêdzynarodowych doprowa-dzi
³y do poprawy sytuacji w sektorze zasobów natural-nych.
W tym samym czasie stabilizacji uleg³ popyt, infla-cja
zaczê³a spadaæ, a waluta rosyjska przesta³a gwa³tow-nie
s³abn¹æ. Pomimo tego wci¹¿ istnieje du¿a niepew-no
œæ, co do przysz³ego rozwoju sytuacji w Rosji. Progno-zy
wskazuj¹ na mo¿liwoœæ zahamowania spadku gospo-darczego
w 1999 r. Natomiast na 2000 r. przewiduje siê
mo¿liwoœæ osi¹gniêcia niewielkiego 1 – 2% wzrostu.
Podstawowym wyzwaniem dla Rosji wci¹¿ pozostaje
uporz¹dkowanie finansów publicznych i przywrócenie
wyp³acalnoœci bud¿etu. Na poprawê sytuacji finansowej
Rosji pozytywnie wp³yn¹:
– wysoki poziom cen surowców, a szczególnie ropy
naftowej,
– przyznanie przez Miêdzynarodowy Fundusz Walu-towy
kredytu w wysokoœci 4,5 mld USD,
– umowa podpisana z Klubem Paryskim dotycz¹ca
restrukturyzacji ponad 8 mld USD p³atnoœci nale¿-
nych w 1999 r. i w 2000 r., których sp³ata zosta³a
od³o¿ona na najbli¿szych 15 – 20 lat,
– mo¿liwe osi¹gniêcie porozumienia z wierzycielami
zrzeszonymi w Klubie Londyñskim.
Od dalszego rozwoju sytuacji w Rosji zale¿eæ bêdzie
tak¿e wzrost gospodarczy na Ukrainie i w innych krajach
Europy Œrodkowo-Wschodniej silnie powi¹zanych go-spodarczo
z Rosj¹ (S³owacji, Krajów Nadba³tyckich, Ru-munii,
Bia³orusi i Bu³garii).
2. 2. Miêdzynarodowe rynki finansowe
Sytuacja na rynkach walutowych jest odbiciem si³y po-szczeg
ólnych gospodarek. W pierwszej po³owie 1999 r.
bardzo dobre wyniki gospodarki amerykañskiej znalaz³y
odzwierciedlenie we wzmacniaj¹cym siê dolarze, które
by³o szczególnie widoczne w relacji do euro.Takie kszta³-
towanie siê kursu powinno przyczyniæ siê do spowolnie-nia
aktywnoœci gospodarczej w USA i o¿ywienia w Euro-pie
w drugiej po³owie br.
W 2000 r. odwrócenie pozycji w ramach cyklu ko-niunkturalnego
pomiêdzy USA i Uni¹ Europejsk¹ powin-no
spowodowaæ stopniowe umacnianie siê euro w sto-sunku
do dolara i ukszta³towanie siê na koniec roku kur-su
w relacji 1,15 USD za euro.
Globalne rynki finansowe bardzo wyraŸnie odczu³y
zwiêkszon¹ niepewnoœæ zwi¹zan¹ z ostatnimi kryzysa-mi
gospodarczymi. Ucieczka do jakoœci oraz zwiêkszo-ne
inwestycje w najbardziej p³ynne aktywa doprowadzi-
³y do wzrostu rentownoœci papierów wartoœciowych emi-towanych
przez kraje nale¿¹ce do grupy emerging mar-kets.
Dodatkowo rosn¹ce k³opoty banków inwestycyj-nych
i funduszy hedgingowych doprowadzi³y do wzmoc-nienia
wahañ cen instrumentów rynkowych i wycofywa-nia
kapita³u z rynków rozwijaj¹cych siê. Wci¹¿ istniej¹ce
obawy, co do przysz³ego rozwoju sytuacji na tych ryn-kach
kontrastuj¹ z optymizmem panuj¹cym na gie³dach
w Ameryce Pó³nocnej, który jest widoczny pomimo po-wtarzaj
¹cych siê ostrze¿eñ dotycz¹cych mo¿liwoœci
znacz¹cego spadku cen papierów wartoœciowych na
rynku amerykañskim.
Do zmniejszenia niepewnoœci panuj¹cej na rynkach
finansowych przyczyniaæ siê bêdzie rosn¹ce zaanga¿o-wanie
miêdzynarodowych organizacji finansowych oraz
najbardziej rozwiniêtych pañstw w rozwi¹zywanie po-wsta
³ych problemów. Pomimo tego przewiduje siê, ¿e
nap³yw netto kapita³ów prywatnych do krajów wscho-dz
¹cych osi¹gnie w roku 1999 poziom zaledwie jednej
trzeciej wartoœci kapita³u, który nap³yn¹³ do tych krajów
w rekordowym 1996 r. W 2000 r. oczekuje siê, ¿e wiel-ko
œæ netto nap³ywaj¹cego do tych krajów kapita³u pry-watnego
zwiêkszy siê niemal dwukrotnie i osi¹gnie war-to
œæ ok. 120 mld USD. Jednak¿e realizacja tej prognozy
9
10. uzale¿niona jest od wielu czynników, w szczególnoœci
od przywrócenia stabilizacji makroekonomicznej w kra-jach
dotkniêtych kryzysem i ich powrotu na œcie¿kê
wzrostu gospodarczego.
2. 3. Zagro¿enia
Generalnie potencjalne zagro¿enia dla gospodarki
œwiatowej w latach 1999 – 2002 mo¿na podzieliæ na te
zwi¹zane z ryzykiem odnosz¹cym siê do czynników
wzrostu gospodarczego oraz te zwi¹zane z ryzykiem
odnosz¹cym siê do rozwoju sytuacji na miêdzynarodo-wych
rynkach finansowych.
Zagro¿enia dla wzrostu gospodarczego obejmuj¹:
– ryzyko ewentualnego, dalszego wzrostu cen ropy
naftowej i podstawowych surowców (wzmocnione
decyzjami Rosji dotycz¹cymi ograniczeñ w ekspor-cie
paliw), co doprowadziæ mog³oby do pojawienia
siê presji inflacyjnej i w efekcie sk³oniæ w³adze mo-netarne
do podniesienia stóp procentowych. Dzia-
³anie to odbi³oby siê z pewnoœci¹ na wzroœcie go-spodarczym
w œwiecie;
– brak oczekiwanego o¿ywienia gospodarczego w Unii
Europejskiej. Ni¿sze tempo wzrostu gospodarczego
(poni¿ej 2%) mog³oby spowodowaæ uruchomienie
negatywnej dla gospodarki Unii spirali: spadek liczby
miejsc pracy, zachwianie optymizmu konsumenckie-go,
spadek popytu wewnêtrznego i w efekcie spotê-
gowany spadek tempa wzrostu PKB;
– ryzyko zwi¹zane z ewentualnym brakiem wycho-dzenia
gospodarki japoñskiej z recesji. Niezwykle
istotne (ale równie¿ skomplikowane) dla uzyskania
d³ugotrwa³ego wzrostu gospodarczego jest dokona-nie
szybkiej zmiany tradycyjnego japoñskiego sy-stemu
zarz¹dzania przedsiêbiorstwem;
– ryzyko istniej¹ce w innych regionach œwiata. Rece-sja
w Brazylii, która z pewnoœci¹ odbije siê na ca³ej
Ameryce Po³udniowej, mo¿e z opóŸnieniem zacz¹æ
wywieraæ negatywny wp³yw na gospodarkê Stanów
Zjednoczonych. Równie¿ ewentualne, przed³u¿aj¹-
ce siê spowolnienie wzrostu gospodarczego w Chi-nach
mo¿e spowodowaæ deprecjacjê juana, co mia-
³oby negatywne reperkusje dla wzrostu gospodar-czego
obszaru Azji Po³udniowo-Wschodniej.
Zagro¿enia zwi¹zane z sytuacj¹ na rynkach finanso-wych
obejmuj¹:
– ryzyko wynikaj¹ce z ró¿nych pozycji w cyklu koniunk-turalnym
w jakich znajduj¹ siê trzy najwiêksze obsza-ry
walutowe (dolara, jena i euro). Sytuacja taka pro-wadzi
do znacz¹cego powiêkszenia siê obserwowa-nej
w wymienionych obszarach nierównowagi na ra-chunkach
obrotów bie¿¹cych. Nierównowaga ta,
która zosta³a dodatkowo zaostrzona przez kryzysy
w krajach rozwijaj¹cych siê, niesie za sob¹ powa¿ne
zagro¿enie dla gospodarki œwiatowej zwi¹zane
z mo¿liwoœci¹ wzrostu protekcjonizmu oraz pojawie-niem
siê destabilizuj¹cych wahañ kursów krzy¿owych
pomiêdzy g³ównymi walutami œwiatowymi,
– niepewnoœæ zwi¹zan¹ z reakcj¹ inwestorów gie³do-wych
(g³ównie w USA) na krótkookresowe fluktua-cje
zysków z inwestycji w papiery wartoœciowe. Jest
ma³o prawdopodobne, aby dochody firm w USA ro-s
³y realnie w tempie zbli¿onym do œredniej z lat 90.,
to jest o ok. 10% rocznie. Ju¿ w 1998 r. nast¹pi³o
spowolnienie tempa wzrostu tych dochodów.
Uwzglêdniaj¹c dodatkowo mo¿liwoœæ wzrostu real-nych
stóp procentowych (w zwi¹zku z pojawieniem
siê presji inflacyjnej) oraz spadku dywidend, gie³da
staæ siê mo¿e bardziej podatna na korektê. Ewentu-alna
korekta mia³aby negatywny wp³yw na gospo-dark
ê USA, gdy¿ zarówno przedsiêbiorstwa, jak te¿
gospodarstwa domowe uzale¿nione s¹ od sytuacji
na gie³dzie.
3. Zmienne egzogeniczne – krajowe
Od po³owy lat osiemdziesi¹tych w Polsce wystêpuje
malej¹ce tempo wzrostu liczby ludnoœci. Na koniec 1990 r.
liczba ludnoœci by³a o ponad 2.440 tys. wiêksza ni¿ na ko-niec
1980 r., zaœ w ci¹gu nastêpnych lat zwiêkszy³a siê za-ledwie
o oko³o 484 tys. – do 38.667 tys. na koniec 1998 r.
(wg wstêpnych danych). Wed³ug prognozy GUS ludnoœæ
Polski na koniec stulecia wyniesie 38,8 mln osób.
10
11. Ludnoœæ Polski – w porównaniu z innymi krajami eu-ropejskimi
– jest m³oda w sensie demograficznym. Jed-nak
zmniejszaj¹ca siê liczba urodzeñ, przesuwanie siê
wy¿ów i ni¿ów demograficznych oraz korzystne zmiany
w poziomie umieralnoœci determinuj¹ proces starzenia
siê spo³eczeñstwa. Obserwuje siê dalszy wzrost liczby
osób w wieku poprodukcyjnym, udzia³ tej grupy wynosi
14,4% i zwiêkszy³ siê od 1990 r. o 1,5 pkt. procentowe-go.
Zmala³ zaœ udzia³ ludnoœci w wieku przedprodukcyj-nym
z 29,7% w 1990 r. do 25,7% w 1998 r.
Przewiduje siê, ¿e nast¹pi¹ dalsze istotne zmiany
w strukturze ludnoœci wed³ug wieku. Nastêpstwem obser-wowanego
spadku urodzeñ bêdzie zmniejszenie liczby
oraz udzia³u grupy dzieci i m³odzie¿y (0 – 17 lat) w ogól-nej
populacji do ok. 23% w 2010 r. Okres do 2005 r. cha-rakteryzowa
³ siê bêdzie wysok¹ dynamik¹ przyrostu lud-no
œci w wieku produkcyjnym. Spowoduje to wzrost udzia-
³u tej populacji do ok. 62%. Na pocz¹tku przysz³ego stule-cia
w wiek aktywnoœci zawodowej bêd¹ wchodziæ bardzo
liczne (ponad 600 tys. rocznie) roczniki 18-latków,
z których czêœæ poszukiwaæ bêdzie pierwszego zatru-dnienia.
Spowoduje to wzrost zapotrzebowania na nowe
miejsca pracy, poniewa¿ opuszczaj¹ce rynek pracy grupy
osób w wieku uprawniaj¹cym do emerytury nie bêd¹ tak
liczne. W dodatku restrukturyzacja rolnictwa powinna
zmniejszyæ efektywne zatrudnienie w tym sektorze,
podobnie jak restrukturyzacja innych ga³êzi gospodarki.
4. Realizacja celów
Wzrost gospodarczy oraz tworzenie miejsc pracy s¹
procesami d³ugofalowymi. Ich realizacja wymaga stop-niowego
wzrostu stopy oszczêdnoœci krajowych w kli-macie
makroekonomicznej stabilizacji oraz szybkiego
wzrostu produktywnoœci zasobów.
4. 1. Oszczêdnoœci – inwestycje – maj¹tek
Doœwiadczenie miêdzynarodowe wskazuje, ¿e przy
obecnym poziomie inwestycji w relacji do PKB mo¿liwe
d³ugofalowe tempo wzrostu PKB Polski wynosi od 4,5
do 5,5% rocznie. Podniesienie tempa wzrostu do pozio-mu
po¿¹danego, tj. ok. 6 – 7%, wymaga zwiêkszenia
stopy inwestycji z oko³o 20% PKB do oko³o 30% PKB
w przysz³oœci, co wymaga wzrostu stopy oszczêdnoœci
co najmniej do 25% PKB.
Oszczêdnoœci krajowe ros³y w ostatnich latach zbyt
wolno, aby podtrzymaæ szybki wzrost gospodarczy
w przysz³oœci. St¹d, w miarê wyczerpywania siê p³ytkich
rezerw wzrostu powsta³ych na skutek transformacji lat
90., warunkiem utrzymania wysokiego tempa wzrostu
gospodarczego bêdzie wzrost oszczêdnoœci krajowych.
Zak³ada siê spowolnienie tempa wzrostu inwestycji
oddanych do u¿ytku z 14,5% w 1998 r. do 11,0 – 13,5%
w latach 1999 – 2000. Przyrostowa kapita³och³onnoœæ
produkcji ICOR (incremental capital-output ratio) w po-r
ównaniu z 1998 r. nieznacznie wzroœnie. Wynika to
z jednej strony z faktu wyd³u¿aj¹cego siê horyzontu
skutkowania inwestycji – o czym œwiadczy zwiêkszanie
siê inwestycji kompleksowych (kubaturowych), które
charakteryzuj¹ siê d³u¿szym okresem rozruchu –
a z drugiej strony z rosn¹cej roli inwestycji infrastruktu-ralnych,
które nie maj¹ bezpoœredniego prze³o¿enia na
procesy produkcyjne w krótkim okresie czasu.
4. 2. Zatrudnienie
W pocz¹tkowym okresie transformacji wzrost gospo-darczy
nie móg³ w pe³ni skutkowaæ po¿¹danym wzro-stem
popytu na pracê. Zwi¹zane to by³o z nadmiernym
zatrudnieniem w czêœci zak³adów pracy. Wysoki wzrost
zatrudnienia nast¹pi³ dopiero w 1995 r., kiedy to w po-r
ównaniu z rokiem poprzednim przeciêtna liczba zatru-dnionych
w gospodarce narodowej zwiêkszy³a siê o oko-
³o 25.4 tys. osób, tj. o 2,8%. Te pozytywne zmiany by³y
kontynuowane w nastêpnych latach, charakteryzuj¹cych
siê dalszym wzrostem zatrudnienia (w latach 1996 –
1997 œrednio o ponad 2% rocznie i o 0,5% w 1998 r.).
Podstawowymi czynnikami wp³ywaj¹cymi na wzrost
zatrudnienia w sektorze przedsiêbiorstw w latach 2000
– 2002 bêd¹ efekty wysokiej dynamiki nak³adów inwe-stycyjnych
poniesionych w poprzednich okresach, a tak-
11
12. ¿e utrzymanie wysokiego tempa wzrostu zatrudnienia
w sektorach us³ugowych. Natomiast negatywny wp³yw
bêdzie mieæ restrukturyzacja górnictwa, hutnictwa, PKP,
energetyki oraz przemys³u zbrojeniowego (eliminacja
ukrytego bezrobocia).
Uwzglêdniaj¹c powy¿sze czynniki przeciêtne zatru-dnienie
w ca³ym sektorze przedsiêbiorstw w latach 2000
– 2002 bêdzie œrednio wzrasta³o o 0,6%. Przyspiesze-nie
tworzenia miejsc pracy jest mo¿liwe pod warunkiem
przeprowadzenia g³êbokiej reformy rynku pracy.
W omawianym okresie najbardziej intensywnie rozwi-ja
³ siê bêdzie sektor ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw
(MSP), generuj¹c œrednio wzrost popytu na pracê w wy-soko
œci 3,8% rocznie.
W jednostkach sfery bud¿etowej w ostatnich latach na-st
¹pi³y istotne przesuniêcia w strukturze zatrudnienia, które
by³y wynikiem zmian legislacyjnych oraz zmian w podziale
kompetencji. Realizowane od 1 stycznia 1999 r. reformy
administracyjna oraz ubezpieczeñ zdrowotnych spowodu-j
¹ dalsze zmiany. Z pañstwowej sfery bud¿etowej wy³¹czo-no
wiêkszoœæ etatów z dzia³u „ochrona zdrowia” w wyniku
reformy zdrowotnej oraz z dzia³u „oœwiata i wychowanie”
w wyniku reformy samorz¹dowej.
W latach 2000 – 2002 przyjêto, ¿e stopniowo nastê-
powaæ bêdzie racjonalizacja zatrudnienia w sferze bu-d
¿etowej, co pozwoli na ograniczenie liczby zatrudnio-nych
w tej sferze o ok. 1% rocznie.
Uwzglêdniaj¹c prognozê zatrudnienia w sektorze przed-si
êbiorstw oraz w jednostkach sfery bud¿etowej szacuje
siê, ¿e przeciêtne zatrudnienie w ca³ej gospodarce narodo-wej
w latach 2000 – 2002 bêdzie ros³o œrednio o 0,6%.
Poda¿ pracy uwarunkowana jest sytuacj¹ demogra-ficzn
¹ kraju oraz zakresem elastycznoœci rynku pracy.
Przyjmuj¹c poda¿ si³y roboczej, wyra¿on¹ liczb¹ cywil-nej
ludnoœci aktywnej zawodowo oraz liczbê pracuj¹-
cych, wynikowo uzyskano liczbê bezrobotnych i stopê
bezrobocia.W szacunkach uwzglêdniono równie¿ efek-ty
reformy rynku pracy. Reformy te skutkowaæ bêd¹ ob-ni
¿eniem kosztów pracy (m.in. ograniczenie roli p³acy
minimalnej, zdecentralizowanie negocjacji p³acowych
i poprawê elastycznoœci czasu pracy), co wp³ynie na
zwiêkszenie popytu na pracê. Szacuje siê, ¿e wzrost
stopy bezrobocia, obserwowany od koñca 1998 r.,
ulegnie wyhamowaniu i na koniec 2002 r. wyniesie
10,9% (w przypadku braku reform rynku pracy wy-ni
ós³by 11,8%).
4. 3. StabilnoϾ makroekonomiczna
Finanse publiczne mo¿na efektywnie kszta³towaæ
tylko w warunkach stabilizacji makroekonomicznej.
Jest ona bowiem w znacz¹cej mierze odpowiedzialna
za skalê i trwa³oœæ wzrostu gospodarczego oraz za
kreowanie przyrostu nowych miejsc pracy. Jest to
szczególnie wa¿ne dla polskiej gospodarki, której s¹
potrzebne:
1. Stabilne i przewidywalne warunki podejmowania
decyzji gospodarczych na szczeblu mikro, umo¿li-wiaj
¹ce najlepsze wykorzystanie potencja³u tkwi¹-
cego w tzw. efekcie doganiania.
2. Budowanie miêdzynarodowej wiarygodnoœci.
Warunki te sprzyjaj¹ podniesieniu efektywnoœci go-spodarowania
poprzez zachêtê do inwestycji umo¿liwia-j
¹cych korzystanie z postêpu technicznego oraz najlep-szych
wzorców zarz¹dzania.
Stabilnoœæ makroekonomiczna wymaga wspó³dzia³a-nia
polityki bud¿etowej i polityki pieniê¿nej. Polityka ma-kroekonomiczna
powinna umo¿liwiæ w latach 2000 –
2002 istotne zbli¿enie siê do kryteriów nominalnej kon-wergencji
z Maastricht. Oznaczaæ to musi:
1. Sta³e obni¿anie inflacji.
2. Postêpuj¹c¹ zbie¿noœæ d³ugoterminowych stóp pro-centowych
(10-letnich obligacji skarbowych o sta³ym
oprocentowaniu) z analogicznymi stopami krajów UE.
3. Dostosowywanie systemu kursu walutowego do
mechanizmu ERM Il.
Niska inflacja jest istotnym czynnikiem stymuluj¹cym
sk³onnoœæ do oszczêdzania. Podnosi równie¿ efektyw-no
Ͼ decyzji gospodarczych oraz zapobiega negatyw-nym
konsekwencjom niepo¿¹danej redystrybucji docho-d
ów i bogactwa.
Stopy procentowe od d³ugoterminowych obligacji skar-bowych
odzwierciedlaj¹ oczekiwania co do przysz³ego
stanu gospodarki. Je¿eli antycypowane s¹ prorynkowe
reformy, postêpy w konsolidacji finansów publicznych,
12
13. wówczas d³ugoterminowe stopy procentowe bêd¹ ni¿sze,
a miêdzynarodowa wiarygodnoœæ gospodarki wy¿sza.
D³ugofalowym celem Polski jest przyst¹pienie do Unii
Walutowej. Warunkiem koniecznym jest wczeœniejsze
przyjêcie Europejskiego Mechanizmu Kursu Walutowego
(ERM II). Oznacza on zobowi¹zanie do utrzymania
w okresie co najmniej 2 lat przed przyst¹pieniem do Unii
Walutowej sta³ego kursu z³otego do euro w ±15%
przedziale wahañ.
Ponadto polityka makroekonomiczna zapewni
w okresie 2000 – 2002 kontrolê nad bezpiecznym pozio-mem
deficytu na rachunku bie¿¹cym oraz kszta³towa-niem
siê innych wskaŸników stabilnoœci makroekono-micznej
na poziomie nie zagra¿aj¹cym wyst¹pieniu
przes³anek kryzysu walutowego.
Sta³ym elementem tej polityki bêdzie jej przejrzy-sto
Ͼ2/. Dostarczanie rzetelnych informacji oraz uzasa-dnianie
podjêtych kroków z zakresu polityki makroeko-nomicznej
ma kluczowe znaczenie dla trafnych decyzji
gospodarczych sektora prywatnego.
5. Narzêdzia polityki gospodarczej
Aby osi¹gn¹æ cele polityki gospodarczej nie wystar-cz
¹ zmiany struktury finansów publicznych, choæ s¹ one
konieczne. Niezbêdne jest wspó³dzia³anie polityki struk-turalnej
z polityk¹ fiskaln¹.
5. 1. Polityka strukturalna
Przewidziane na 2000 r. dzia³ania w zakresie polityki
spo³eczno-gospodarczej koncentrowaæ siê bêd¹ na:
– restrukturyzacji wybranych sektorów gospodarki,
– przyspieszeniu przekszta³ceñ w³asnoœciowych,
– intensyfikacji dzia³añ, zwiêkszaj¹cych innowacyj-no
œæ i przedsiêbiorczoœæ, pobudzaj¹cych aktyw-no
œæ gospodarcz¹,
– kontynuacji wprowadzonych w 1999 r. podstawo-wych
reform dotycz¹cych: systemu zabezpieczenia
spo³ecznego, ochrony zdrowia i edukacji.
Procesom tym towarzyszyæ bêdzie harmonizacja pra-wa
polskiego z ustawodawstwem UE z uwzglêdnieniem
zaleceñ reformy regulacyjnej OECD.
5. 1. 1. Restrukturyzacja
Tempo wzrostu gospodarczego zale¿y od alokacji
czynników produkcji.W wiêkszoœci przedsiêbiorstw sek-tora
publicznego struktura czynników produkcji jest nie-w
³aœciwa – podmioty generuj¹ straty, posiadaj¹ znaczne
zad³u¿enie wobec bud¿etu pañstwa. Strukturalny cha-rakter
tych problemów wymaga³, w celu poprawy efek-tywno
œci alokacji zasobów, przygotowania przez rz¹d
i podjêcia realizacji programów restrukturyzacji po-szczeg
ólnych sektorów gospodarki.
Celem programu restrukturyzacji „Reforma górnictwa
wêgla kamiennego” jest:
– dostosowanie podmiotów gospodarczych w tym
sektorze do efektywnego ekonomicznie funkcjono-wania
w warunkach gospodarki rynkowej i utrzy-manie
konkurencyjnoœci polskiego wêgla na rynku
krajowym,
– zaspokojenie do 2010 r. krajowego zapotrzebowa-nia
na wêgiel kamienny i ekonomicznie uzasadnio-nego
eksportu, przy zachowaniu wymogów ochro-ny
œrodowiska i konkurencyjnoœci.
Dotychczasowa realizacja programu restrukturyzacji
górnictwa wêgla kamiennego mimo wysokiego zaanga-
¿owania œrodków z bud¿etu pañstwa przebiega nieza-dowalaj
¹co. Prognozowana zgodnie z tym programem
strata sektora w 1999 r. w kwocie 1.335,3 mln z³ zosta-nie
znacznie przekroczona. Szacuje siê, ¿e sektor ten
w 1999 r. poniesie straty na swojej dzia³alnoœci w wyso-ko
œci od 3,3 do 4,0 mld z³.
Taka sytuacja wymaga radykalnych zmian programu
oraz konsekwencji w jego realizacji.
Rz¹d bior¹c pod uwagê istotny wk³ad hutnictwa
w kszta³towanie siê PKB oraz znaczenie wyrobów stalo-wych
w kszta³towanie nowoczesnoœci wielu ga³êzi prze-mys
³u realizuje „Program Restrukturyzacji Hutnictwa
¯elaza i Stali”. Celami strategicznymi programu s¹:
– zwiêkszenie efektywnoœci ekonomicznej hut,
– przekszta³cenie struktury w³asnoœci hut w kierunku
w³asnoœci prywatnej,
13
14. – osi¹gniêcie konkurencyjnoœci na miêdzynarodowym
rynku przy poprawie jakoœci i struktury produkcji,
– realizacja zadañ produkcyjnych i rozwojowych bez
niedozwolonych form pomocy publicznej,
– ukierunkowanie hutnictwa na zaspokojenie
w pierwszym rzêdzie potrzeb rynku krajowego,
– unowoczeœnienie technologii oraz dostosowanie
potencja³u wytwórczego i zatrudnienia do poziomu
odpowiadaj¹cego mo¿liwoœci zbytu wyrobów,
– zabezpieczenie wymaganego poziomu ochrony
œrodowiska przed szkodliwym wp³ywem produkcji
hutniczej.
Realizacja programu restrukturyzacji hutnictwa ¿ela-za
wymusza dokonanie szerokiego zakresu przedsiê-
wziêæ inwestycyjnych. Ca³kowity koszt restrukturyzacji
hutnictwa w latach 1998 – 2005 wynosi 12,0 mld z³,
w tym koszty programu inwestycyjnego (8,4 mld z³). Dla
zrealizowania programu niezbêdne jest, w ramach
wdra¿ania procesu, opracowywanie roboczych progra-m
ów restrukturyzacji poszczególnych hut, które powin-ny
umo¿liwiæ wykorzystanie œrodków wsparcia procesu
racjonalizacji zatrudnienia oraz doprowadziæ do stwo-rzenia
uk³adu skonsolidowanego na poziomie poszcze-g
ólnych hut b¹dŸ ca³ego sektora.
Jednym z koniecznych warunków podniesienia efek-tywno
œci dzia³ania sektora jest racjonalizacja zatru-dnienia
w poszczególnych hutach. Restrukturyzacja
zatrudnienia do poziomu wynikaj¹cego z wielkoœci pro-dukcji
oraz g³êbokoœci stopnia przetworzenia i poziomu
wydajnoœci pracy porównywalnej z krajami Unii Euro-pejskiej
oznacza zmniejszenie zatrudnienia o blisko
40 tys. osób.
W 1999 r. nast¹pi³o dalsze pogorszenie siê sytuacji
ekonomiczno-finansowej Polskich Kolei Pañstwowych
wynikaj¹ce ze spadku zapotrzebowania na przewozy
oraz niew³aœciwej struktury czynników produkcji.
W zwi¹zku z tym rozpoczête zosta³y prace nad przygo-towaniem
programu restrukturyzacji PKP. G³ówne dzia-
³ania naprawcze obejm¹ restrukturyzacjê:
– finansow¹,
– maj¹tkow¹ – racjonalizacjê wielkoœci zasobów ma-j
¹tkowych (w tym szczególnie zasobów mieszka-niowych)
z uporz¹dkowaniem praw w³asnoœci,
– zatrudnienia – racjonalizacja wielkoœci i struktury
zatrudnienia z wykorzystaniem os³on socjalnych,
– organizacyjno-prawn¹ – wydzielenie infrastruktury
od dzia³alnoœci przewozowej, przygotowanie do
prywatyzacji.
W 2000 r. przewiduje siê kompleksow¹ przebudowê
sektora przemys³u obronnego poprzez:
– realizacjê procesu restrukturyzacji maj¹tkowej
i techniczno-technologicznej przedsiêbiorstw we-d
³ug indywidualnych programów,
– konsolidacjê produkcji specjalnej, specjalizacjê
w wybranych asortymentach oraz czêœciow¹ kon-wersj
ê produkcji specjalnej na cywiln¹,
– dostosowanie potencja³u wytwórczego do potrzeb
si³ zbrojnych i mo¿liwoœci eksportowych,
– przygotowanie do prywatyzacji przedsiêbiorstw
z udzia³em inwestorów zagranicznych,
– kontynuowanie procesu w³¹czania przemys³u
obronnego we wspólne programy, struktury
i przedsiêwziêcia przemys³ów obronnych pañstw
cz³onków UE i NATO, z uwzglêdnieniem transakcji
offsetowych.
5. 1. 2. Prywatyzacja
Prywatyzacja maj¹tku pañstwowego jest niezbêdnym
warunkiem w³aœciwego funkcjonowania gospodarki ryn-kowej.
Proces prywatyzacji w najbli¿szych latach reali-zowany
bêdzie w oparciu o œredniookresow¹ strategiê
prywatyzacji: „Program prywatyzacji do 2001 r.” Realiza-cja
procesów prywatyzacji s³u¿yæ bêdzie osi¹gniêciu ce-l
ów ogólnogospodarczych oraz umo¿liwiaæ realizowanie
programów spo³ecznych.
Zasadniczym celem prywatyzacji jest zapewnienie
Polsce szybkiego i wieloletniego wzrostu gospodar-czego
z jednoczesnym przyspieszeniem tworzenia
miejsc pracy, daj¹cego podstawy poprawy poziomu
¿ycia obywateli. Dziêki przekszta³ceniom w³asnoœcio-wym
zwiêkszaæ siê bêd¹ zdolnoœci adaptacyjne
podmiotów gospodarczych do regu³ rynku, poprawa
ich konkurencyjnoœci, w rezultacie wzrost efektywno-
œci gospodarowania.
Znaczna przewaga sektora prywatnego w zakresie
efektywnoœci gospodarowania nad sektorem publicz-
14
15. nym wymaga zintensyfikowania procesu przekszta³ceñ
w³asnoœciowych.W „Programie prywatyzacji do 2001 r.”
zak³ada siê, ¿e w rezultacie przyspieszenia procesów
prywatyzacyjnych, do koñca 2001 r. prywatyzacj¹ mo¿-
na bêdzie obj¹æ oko³o 70% ogólnej wartoœci zasobów
maj¹tku pañstwa.
Realizacji celów podstawowych towarzyszyæ bêd¹
rozwi¹zania problemów wynikaj¹cych z zaspokojenia
roszczeñ z ró¿nych tytu³ów o charakterze spo³ecznym.
Nale¿¹ do nich przede wszystkim:
– zaspokojenie roszczeñ pracowników sfery bud¿e-towej
oraz emerytów i rencistów wynikaj¹cych
z orzeczeñ Trybuna³u Konstytucyjnego i przyjêtej
ustawy,
– wsparcie reformy ubezpieczeñ spo³ecznych,
– zaspokojenie roszczeñ z tytu³u reprywatyzacji.
5.1.3. Zmiany na rynku pracy
Wysokie koszty pracy na jednostkê produktu powo-duj
¹ zmniejszanie popytu na pracê rejestrowan¹. Ogra-niczenie
kosztów pracy bêdzie realizowane stopniowo
poprzez:
– redukcjê kosztów zwi¹zanych z ubezpieczeniem
spo³ecznym,
– zdecentralizowanie negocjacji p³ac oraz uelastycz-nienie
systemu p³ac (eliminacja administracyjnego
rozci¹gania zbiorowych porozumieñ p³acowych
osi¹gniêtych przez kilka firm na pozosta³e firmy
w bran¿y),
– ograniczanie roli p³acy minimalnej (p³aca minimalna
nie mo¿e rosn¹æ szybciej ni¿ wskaŸnik cen towarów
i us³ug konsumpcyjnych) i innych wskaŸników inde-ksacyjnych.
W celu u³atwienia powrotu do pracy osobom pozosta-j
¹cym bezrobotnymi przez d³ugi okres czasu, prowadzo-na
bêdzie w dalszym ci¹gu aktywna polityka rynku pra-cy,
obejmuj¹ca m.in. pomoc w poszukiwaniu pracy, pro-gramy
szkoleniowe oraz wsparcie finansowe dla poten-cjalnych
pracodawców.
Zwiêkszenie popytu na pracê zostanie równie¿ osi¹-
gniête poprzez poprawê elastycznoœci czasu pracy, co
bêdzie mo¿liwe w wyniku rozszerzenia mo¿liwoœci pra-cy
w niepe³nym wymiarze oraz przyznanie pracowni-kom
wiêkszej swobody w rozk³adaniu wk³adu pracy na
przestrzeni roku.
5. 1. 4. Rolnictwo i rozwój obszarów wiejskich
W 2000 r. kontynuowane bêd¹ dzia³ania zmierzaj¹-
ce do poprawy warunków ¿ycia i pracy na wsi, polega-j
¹ce na:
– wspieraniu inicjatyw podejmowania na wsi pozarol-niczej
dzia³alnoœci, umo¿liwiaj¹cej tworzenie no-wych
miejsc pracy i zatrudnianie nadwy¿ek si³y ro-boczej
z rolnictwa,
– rozwoju infrastruktury decyduj¹cej o poprawie wa-runk
ów ¿ycia i pracy mieszkañców wsi oraz ochro-nie
œrodowiska,
– zwiêkszeniu roli gie³d i rynków hurtowych
w kszta³towaniu cen i poda¿y na rynku krajowym,
wzroœcie udzia³u grup producentów i grup marke-tingowych
w organizacji rynku oraz zwiêkszeniu
roli promocji w handlu zagranicznym towarami
rolno-spo¿ywczymi,
– tworzeniu warunków wyrównywania szans startu
do wy¿szych szczebli kszta³cenia dla m³odzie¿y
wiejskiej przez reformê systemu edukacji, upo-wszechnianie
dokszta³cania i przekwalifikowywania
m³odzie¿y i osób doros³ych, zamieszka³ych na wsi.
5. 1. 5. Ma³e i œrednie przedsiêbiorstwa
W 2000 r. zak³ada siê dalsze pobudzanie aktywno-
œci gospodarczej ma³ych i œrednich przedsiêbiorstw,
wzrost ich konkurencyjnoœci, zwiêkszenie udzia³u
w produkcie krajowym brutto, eksporcie i nak³adach
inwestycyjnych, co sprzyjaæ bêdzie zmniejszeniu bez-robocia
na wsi i w ma³ych miastach. G³ówne kierunki
dzia³añ to:
– uproszczenie systemu podatkowego, wraz z obni-
¿eniem stawek podatku dochodowego, oraz roz-szerzenie
zakresu stosowania zrycza³towanych
form opodatkowania,
– wprowadzenie korzystniejszych regulacji dotycz¹-
cych amortyzacji,
– wsparcie przedsiêwziêæ innowacyjnych i wdro¿e-niowych
podejmowanych przez przedsiêbiorstwa,
w tym s³u¿¹cych wprowadzaniu systemów jakoœci,
15
16. – u³atwienie dostêpu do zewnêtrznych Ÿróde³ finan-sowania
przez rozbudowê i dokapitalizowanie sy-stemu
porêczeñ, wspieranie rozwoju lokalnych i re-gionalnych
funduszy porêczeñ kredytowych, wpro-wadzenie
rozwi¹zañ promuj¹cych powstawanie in-stytucji
kapita³owych inwestuj¹cych w sferach
podwy¿szonego ryzyka,
– ograniczenie obci¹¿eñ i barier biurokratycznych,
które powoduj¹ nieuzasadniony wzrost kosztów
dzia³alnoœci przedsiêbiorstw, a przez to zmniejsza-j
¹ ich konkurencyjnoœæ.
5. 2. Reforma podatkowa
Zmiany w systemie podatkowym s¹ elementem realiza-cji
strategii finansów publicznych i rozwoju gospodarczego
Polska 2000 – 2010, której celem jest przede wszystkim
tworzenie nowych, konkurencyjnych miejsc pracy.
Realizacja tego celu zale¿y od tego, czy uda siê do-statecznie
odci¹¿yæ od biurokracji i wysokich podat-k
ów tych, którzy tworz¹ miejsca pracy, czyli przedsiê-
biorstwa.
Z punktu widzenia celu – tworzenia nowych miejsc
pracy – najistotniejsza jest zmiana w zakresie podatków
dochodowych od osób prawnych i od osób fizycznych.
Zmiany w podatkach poœrednich wynikaj¹ z konieczno-
œci dostosowania polskich przepisów do wymogów Unii
Europejskiej.
6. Sektor finansów publicznych w latach
2000 – 2002
6. 1. Po¿¹dany kszta³t finansów sektora publicznego
Zakres przekszta³ceñ rynkowych i otwartoœci gospo-darki
polskiej po 10 latach transformacji sprawia, ¿e bê-
dzie ona podlegaæ cyklom koniunkturalnym w³aœciwym
dla gospodarek rynkowych w rytmie zbli¿onym do cyklu
w³aœciwego gospodarkom Unii Europejskiej. Polityka
makroekonomiczna musi uwzglêdniaæ ten nowy fakt.
W przeciwnym wypadku istnieje niebezpieczeñstwo
uznania tymczasowej (wynikaj¹cej z istoty cyklu) popra-wy
sytuacji w finansach publicznych za zmianê trwa³¹.
Podobnym b³êdem by³oby uznanie strukturalnego po-gorszenia
za tymczasowy efekt cyklu.
Na finanse publiczne musimy zatem patrzeæ
z d³u¿szej perspektywy i w sposób bardziej komple-ksowy
ni¿ z punktu widzenia kasowego deficytu bu-d
¿etu pañstwa.
6. 2. Finanse publiczne w latach 1994 – 1999
Stopieñ zrównowa¿enia finansów sektora publiczne-go
w latach 1994 – 1999 z pozoru nie przedstawia³ siê
Ÿle. Bior¹c jednak pod uwagê skalê potrzeb po¿yczko-wych
sektora publicznego w stosunku do mo¿liwoœci ich
zaspokojenia sytuacja wygl¹da ju¿ znacznie gorzej. Ko-nieczno
œæ zaspokajania potrzeb po¿yczkowych sektora
publicznego przy niskim stopniu monetyzacji gospodar-ki
przyczynia³a siê do wysokich realnych stóp procento-wych,
które:
1.Wypycha³y inwestycje sektora prywatnego.
2. Powodowa³y, przy nieelastycznej polityce kursowej,
szybki przyrost rezerw walutowych brutto i w kon-sekwencji
du¿y przyrost poda¿y pieni¹dza.
3. Skutkowa³y wysokimi kosztami fiskalnymi steryliza-cji
nadmiernej poda¿y pieni¹dza.
4. Powodowa³y kumulowanie siê niew³aœciwej struk-tury
bilansu sektora bankowego.
5.Wzmacnia³y ponad miarê presjê aprecjacyjn¹ z³otego.
Tablica 1. M2 do PKB w %
1995 1996 1997 1998
Czechy 75 72 74 78
Wêgry 42 42 42 45
Polska 34 35 38 40
Ponadto od 1994 r., szczególnie w latach 1994 – 96,
pog³êbiaæ zaczê³y siê niepokoj¹ce tendencje w finan-sach
publicznych, których skutki sprowadzaj¹ siê do:
– malej¹cej nadwy¿ki bie¿¹cej w relacji do PKB,
16
17. Tablica 2. Struktura finansów sektora publicznego w relacji do PKB
1994 1995 1996 1997 1998
1 Dochody bie¿¹ce 44,4 43,5 43,2 42,3 40,8
2 Wydatki bie¿¹ce 44,5 43,5 43,2 41,9 40,2
3 Nadwy¿ka bie¿¹ca (1-2) -0,1 0,0 0,0 0,4 0,6
4 Dochody kapita³owe 0,3 0,3 0,1 0,3 0,4
5 Wydatki kapita³owe 2,9 2,9 3,2 3,6 3,6
6 Nadwy¿ka w czêœci kapita³owej (4-5) -2,6 -2,6 -3,1 -3,3 -3,2
7 Nadwy¿ka pierwotna (3+6) -2,7 -2,6 -3,1 -2,9 -2,6
8 Obs³uga d³ugu publicznego 4,1 4,7 3,7 3,5 3,3
9 Przyrost zobowi¹zañ jednostek
– malej¹cej nadwy¿ki pierwotnej w relacji do PKB,
– rosn¹cych potrzeb po¿yczkowych sektora w relacji
do PKB.
Zwróæmy uwagê, ¿e zarysowane powy¿ej negatywne
tendencje wyst¹pi³y w okresie wyraŸnie przyspieszone-go
wzrostu gospodarczego w latach 1994 – 1997.
W du¿ej czêœci wzrost gospodarczy pos³u¿y³ wiêc fi-nansowaniu
wydatków bie¿¹cych sektora publicznego.
Nie nast¹pi³ bowiem ani wyraŸniejszy wzrost wydatków
kapita³owych, ani istotniejsze ograniczenie potrzeb po-
¿yczkowych. Poprawa stanu finansów publicznych mie-rzona
potrzebami po¿yczkowymi sektora lub bud¿etu
pañstwa nie odzwierciedla³a niestety trwa³ej poprawy
struktury finansów publicznych. By³a produktem dobrej
koniunktury w gospodarce. Obni¿enie aktywnoœci go-spodarczej
pod koniec 1998 r. oraz na pocz¹tku 1999 r.
potwierdza tê tezê.
Utrzymanie takiej struktury finansów sektora publicz-nego
uniemo¿liwia praktycznie nadanie bud¿etowi cha-rakteru
prorozwojowego.
Lata 2000 – 2002 stanowiæ bêd¹ o przygotowaniu
Polski do wst¹pienia do Unii Europejskiej od 2003 r. To
przygotowanie obejmowaæ musi równie¿ kszta³t finan-s
ów sektora publicznego.W kolejnych latach pocz¹wszy
od roku 2003 do dyspozycji stan¹ œrodki pomocowe
w wielkoœci od 4 do 8 mld euro. To w jakim zakresie zo-stan
¹ one wykorzystane na wyrównywanie dysproporcji
rozwojowych, tworzenie miejsc pracy (szczególnie dla
17
bud¿etowych
0,1 0,4 0,2 0,0 0, 7
10 Wydatki z pozycji pozabud¿etowych
(np. finansowane po¿yczkami
pozabud¿etowymi)
0,5 0,1 0,1 0,1 0,1
11 Inne pozycje netto
12 Potrzeby po¿yczkowe (8+9+10+11-7) 7,4 7,8 7,1 6,5 6,7
13 Przychody kapita³owe (prywatyzacja) 0, 7 0,9 1,0 1,4 1,3
14 Potrzeby gotówkowe (12-13) 1,3 6,9 6,1 5,1 5,4
15 Nadwy¿ka pozosta³ego sektora 0,6 0,7 0,3 -0,7 -0,2
16 Potrzeby po¿yczkowe bud¿etu
pañstwa
2,8 2,7 2,6 1,7 2,3
17 Potrzeby po¿yczkowe sektora w relacji
do M2 w %%
9,09 8,07 7,95 7,18 8,82
18. m³odzie¿y), restrukturyzacjê i infrastrukturê zale¿eæ bê-
dzie od uruchomionych przez Polskê projektów oraz pu-blicznych
œrodków w wymiarze ok. 40% œrodków pomo-cowych.
Sektor publiczny bêdzie musia³ na te cele zaan-ga
¿owaæ 1 – 2% PKB rocznie, aby zaabsorbowaæ œrod-ki
akcesyjne.
Perspektywa wst¹pienia do Unii Europejskiej z pew-no
œci¹ zwiêkszy te¿ zaanga¿owanie inwestorów zagra-nicznych.
£¹cznie ze œrodkami pomocowymi oznaczaæ
to bêdzie przyrost nap³ywu kapita³u zagranicznego na
nieporównywaln¹ z dotychczasowymi doœwiadczeniami
skalê. Najlepsz¹ odpowiedzi¹ na oba problemy, czyli na
efektywn¹ absorpcjê œrodków pomocowych i nap³yw ka-pita
³u bêdzie wygospodarowanie nadwy¿ki w sektorze
finansów publicznych od roku 2004. Stopniowe dojœcie
do tego stanu wi¹¿e siê ze:
1. Zwiêkszaniem nadwy¿ki dochodów bie¿¹cych ca-
³ego sektora ponad bie¿¹ce wydatki tak, by ró¿nica
sta³a siê Ÿród³em finansowania nie tylko wydatków
kapita³owych, ale tak¿e kosztów obs³ugi d³ugu,
a w perspektywie równie¿ obni¿ania zad³u¿enia
netto sektora publicznego. Dokonaæ siê to mo¿e je-dynie
drog¹ ni¿szego tempa wzrostu wydatków
bie¿¹cych w stosunku do tempa wzrostu docho-d
ów bie¿¹cych.
2. Eliminacj¹ zad³u¿ania siê podmiotów sektora pu-blicznego
(faktycznych wydatków nie znajduj¹cych
pokrycia w bud¿etach tych jednostek oraz, w mniej-szej
skali, wydatków finansowanych pozycjami po-zabud
¿etowymi np. kredyty zagraniczne zaci¹gane
przez jednostki sektora, które powiêkszaj¹ nastêp-nie
d³ug publiczny i koszty jego obs³ugi).
Tabela 3. Prognozowany deficyt sektora finansów publicznych w mld z³
1997 1998 1999 2000 2001 2002
Wynik sektora finansów publicznych -12,36 -14,70 -21,12 -16,58 -15,34 -11,84
– wynik bud¿etu pañstwa -12,44 -13,91 -12,61 -15,40 -13,60 -9,40
– wynik funduszy celowych 0,80 0,66 -6,62 -1,28 0,26 0,06
– wynik jednostek samorz¹du lokalnego -1,01 -1,38 -0,73 -1,50 -2,00 -2,50
– wynik pozosta³ych elementów sektora 0,29 -0,07 -0,96 -0,40 0,00 0,00
Sk³adka do II filaru 0,00 0,00 3,10 10,10 12,30 13,40
Rekompensaty 0,00 0,00 0,00 -3,28 -2,94 -2,40
Negatywny skutek dla oszczêdnoœci -12,36 -14,70 -18,02 -11,76 -5,98 -0,84
Tabela 4. Przewidywany deficyt sektora finansów publicznych jako odsetek PKB
1997 1998 1999 2000 2001 2002
Wynik sektora finansów publicznych -2,63 -2,67 -3,47 -2,75 -2,06 -1,46
– wynik bud¿etu pañstwa -2,65 -2,52 -2,10 -2,28 -1,83 -1,16
– wynik funduszy celowych 0,17 0,12 -1,09 -0,19 0,03 0,01
– wynik jednostek samorz¹du lokalnego -0,21 -0,25 -0,12 -0,22 -0,27 -0,31
– wynik pozosta³ych elementów sektora 0,06 -0,01 -0,15 -0,06 0,00 0,00
Sk³adka do II filaru 0,00 0,00 0,51 1,49 1,65 1,65
Rekompensaty 0,00 0,00 0,00 -0,48 -0,40 -0,30
Negatywny skutek dla oszczêdnoœci -2,63 -2,67 -2,96 -1,73 -0,80 -0,10
18
19. Jednoczeœnie dla zachowania odpornoœci finansów
publicznych na zmiany w koniunkturze gospodarczej, bu-d
¿ety w kolejnych latach powinny siê charakteryzowaæ:
– nie malej¹c¹ nadwy¿k¹ pierwotn¹ w relacji do PKB,
– nie rosn¹cymi potrzebami po¿yczkowymi sektora
publicznego w relacji do PKB.
6. 3. Deficyt sektora finansów publicznych
Prognoza deficytu sektora finansów publicznych
(w ujêciu kasowym) oraz wp³ywu na oszczêdnoœci za-mieszczona
w „Uzasadnieniu do ustawy bud¿etowej na
2000 r.” uwzglêdnia³a:
– prognozê deficytu bud¿etu pañstwa,
– prognozê deficytu funduszy celowych; szacunek
deficytu funduszy celowych zosta³ przygotowany
w oparciu o plany finansowe poszczególnych fun-duszy
celowych, które s¹ elementem ustawy bu-d
¿etowej na 2000 r.,
– deficyt pozosta³ych elementów sektora.
W wyniku zmian po stronie dochodowej i wydatko-wej
bud¿etu pañstwa, zmian w planach finansowych
Funduszu Ubezpieczeñ Spo³ecznych (FUS) i Fundu-szu
Emerytalno-Rentowego (FER), zamieszczonych
w „Autopoprawce do ustawy bud¿etowej” zmieni³ siê
tak¿e prognozowany obecnie poziom deficytu sektora
finansów publicznych.
Przypisy
1/Pe³ny tekst rz¹dowego uzasadnienia ustawy bud¿etowej na rok 2000
oraz „Autopoprawka do ustawy bud¿etowej", które sta³y siê podstaw¹
referatu zamieszczono na stronie internetowej http://www.sejm.gov.pl
2/ Jest to istotnym elementem wprowadzenia w ¿ycie ustawy o finan-sach
publicznych
*/ Autorka jest zastêpc¹ dyrektora Departamentu Polityki Finanso-wej,
Analiz i Statystyki Ministerstwa Finansów
19
20. 1.Wprowadzenie
PRZEWIDYWANE SKUTKI
MAKROEKONOMICZNE
WYKONYWANIA BUD¯ETU
NA ROK 2000
Miros³aw Gronicki*
Realizacja bud¿etu w 2000 r. zale¿eæ bêdzie od stop-nia
zmniejszenia zagro¿eñ dla rozwoju gospodarczego
Polski ujawnionych w 1999 r. Zmniejszenie popytu zagra-nicznego
w 1999 r., a tak¿e nieoczekiwanie wy¿sze ko-szty
wdra¿ania czterech reform spo³ecznych spowodo-wa
³y, ¿e ubieg³y rok by³ wyj¹tkowo trudny dla polskiej go-spodarki.
Szacujemy, ¿e w ubieg³ym roku PKB wzrós³
o 4,0 proc., a w IV kwartale o 6,1 proc. (GUS w swoim
pierwszym szacunku podaje wzrost o 4,1 proc.). Stymula-torem
wzrostu gospodarczego by³ popyt krajowy, a szcze-g
ólnie szybko rosn¹ce spo¿ycie gospodarstw domowych.
Oceniamy, ¿e w 1999 r. popyt krajowy powiêkszy³ siê
o 4,9 proc., a w ostatnim kwartale o 5,8 proc.Tak znacz-ne
wzmocnienie popytu krajowego odby³o siê kosztem
drastycznego spadku sk³onnoœci do oszczêdzania go-spodarstw
domowych, pogorszenia siê deficytu skonso-lidowanego
bud¿etu oraz salda rachunku bie¿¹cego.
Zgodnie ze wczeœniejszymi przewidywaniami uda³o siê
natomiast utrzymaæ dyscyplinê wydatków w bud¿ecie cen-tralnym.
Deficyt bud¿etowy w roku 1999 wyniós³ 12,6 mld z³
(oko³o 2 proc. PKB), a wiêc poni¿ej za³o¿onych w ustawie
bud¿etowej 12,8 mld z³. Jednoczeœnie dochody i wydatki
by³y ni¿sze odpowiednio o 2,7 i 2,6 proc. od planowanych.
Znacznie gorsza by³a sytuacja skonsolidowanego bu-d
¿etu. Oceniamy, ¿e wynik sektora finansów publicznych
pogorszy³ siê z -2,6 w 1998 r. do –3,7 proc. Jednoczeœnie
sektor publiczny obni¿y³ poziom oszczêdnoœci krajowych
o 0,8 proc. (por.Tabela 1).
Najbardziej niepokoj¹c¹ tendencj¹ pod koniec 1999 r.
by³ wzrost presji inflacyjnej. W grudniu ceny towarów
i us³ug konsumpcyjnych wzros³y w skali rocznej o 9,8 proc.,
a ujemne saldo na rachunku bie¿¹cym powiêkszy³o siê do
ponad 11,6 mld USD (czyli oko³o 7,6 proc. PKB).
2. Prognoza na rok 2000
2. 1. Podstawowe za³o¿enia prognozy
Sytuacja gospodarcza Polski w 2000 r. zale¿eæ bêdzie
w du¿ym stopniu od czynników zewnêtrznych (sytuacji
gospodarczej w krajach Unii Europejskiej, cen na ryn-kach
œwiatowych, tendencji na rynkach finansowych).
Zak³adamy, ¿e:
– poprawi siê koniunktura gospodarcza w krajach UE;
zak³adamy wzrost PKB w tym regionie o 3 proc., dla
porównania w 1999 r. PKB powiêkszy³ siê o 2,1 proc.
(w tym w Niemczech odpowiednio 2,8 i 1,3 proc.);
– wzroœnie wolumen importu w UE (zak³adamy wzrost
o 6,2 proc.; w tym w Niemczech o 7 proc.);
– wy¿sze bêd¹ ceny surowców energetycznych (zak³a-damy
œredni¹ cenê bary³ki ropy naftowej na 21 USD)
oraz podstawowych metali;
– wzroœnie, choæ nieznacznie inflacja w UE;
– podstawowe stopy procentowe w UE bêd¹ wy¿sze
o oko³o 100 punktów bazowych.
Istotne tak¿e bêd¹ uwarunkowania wewnêtrzne dla
rozwoju gospodarki Polski. Przyjmujemy, ¿e krótkookre-sowa
polityka gospodarcza rz¹du zmierzaæ bêdzie do
zmniejszenia ujemnego salda na rachunku bie¿¹cym
oraz zaplanowanego deficytu skonsolidowanego bud¿etu.
Nasza prognoza bazuje na trzech za³o¿eniach polityki
gospodarczej:
21
21. – NBP utrzyma restrykcyjn¹ politykê pieniê¿n¹ do koñ-
ca III kwarta³u br.; obni¿ka podstawowych stóp pro-centowych
NBP mo¿e nast¹piæ dopiero po III kwar-tale
2000 r.;
– polityka bud¿etowa zmierzaæ bêdzie do ograniczania
deficytu skonsolidowanego bud¿etu, a zw³aszcza
deficytu centralnego bud¿etu oraz ZUS-u; ponadto
zak³adamy d¹¿enie do jak najmniejszego finansowa-nia
deficytu poprzez krajowy system finansowy;
– w drugiej po³owie roku 2000 zmieniony zostanie me-chanizm
ustalania kursu walutowego poprzez wpro-wadzenie
kursu p³ynnego; nie zak³adamy przy tym
ca³kowitej liberalizacji przep³ywów kapita³owych
(wbrew wczeœniejszym zobowi¹zaniom Polski
wobec OECD).
2. 2. Przewidywane skutki polityki bud¿etowej
w 2000 r.
Jeœli nasze za³o¿enia dotycz¹ce polityki gospodarczej
zostan¹ zrealizowane, wówczas polska gospodarka ma
du¿e szanse na utrzymanie wysokiego tempa wzrostu
gospodarczego. Przewidujemy bowiem powrót polskiej
gospodarki na œcie¿kê szybkiego wzrostu. PKB mo¿e
wzrosn¹æ w 2000 r. o 5,4 proc., a w 2001 r. o 6,3 proc.
Wzrost ten jest mo¿liwy pomimo znacznie wy¿szego
stopnia restrykcyjnoœci polityki gospodarczej w 2000 r.
oraz d¹¿enia do zrównowa¿enia wzrostu gospodarcze-go.
W rezultacie w latach 2000-2001 tempo wzrostu po-pytu
krajowego mo¿e byæ relatywnie niskie i mo¿e osi¹-
gn¹æ odpowiednio 5,1 i 6,1 proc.
Uwa¿amy, ¿e wyniki gospodarcze w I kwartale br.
zdominowane bêd¹ przez o¿ywienie koniunktury
w przemyœle. Oczekujemy, podobnie jak w IV kwartale
ubieg³ego roku., dwucyfrowego tempa wzrostu produk-cji
sprzedanej przemys³u, zwiêkszenia dynamiki ekspor-tu
oraz wzrostu PKB o oko³o 7 proc.
Szybciej bêd¹ ros³y zarówno ceny towarów i us³ug
konsumpcyjnych, jak i ceny producentów – s¹ to efekty
przechodz¹ce z koñca 1999 r. oraz nowe impulsy ceno-we
(podwy¿ki cen regulowanych oraz quasi regulowa-nych).
Przewidujemy, ¿e w I kwartale ceny towarów
i us³ug konsumpcyjnych wzrosn¹ o 10,4 proc. w porów-naniu
z analogicznym okresem poprzedniego roku, a ce-ny
produkcji sprzedanej odpowiednio o 8 proc.W skali
ca³ego roku 2000 przewidujemy œrednioroczny wzrost
cen towarów i us³ug konsumpcyjnych o 9,2 proc. (w gru-dniu
o 7,1 proc.), a cen produkcji sprzedanej przemys³u
odpowiednio o 7,4 i 6,5 proc.
Tempo wzrostu gospodarczego nie bêdzie wystarcza-j
¹ce dla zmniejszenia stopy bezrobocia. Przy przewidy-wanym
wzroœcie netto liczby osób w wieku produkcyjnym
(oko³o 200 tys.), dalszej restrukturyzacji niektórych ga³ê-
zi przemys³u oraz podobnym jak w poprzednim roku pozio-mie
aktywnoœci stopa bezrobocia pod koniec br. pozosta-nie
na poziomie z koñca 1999 r. (oko³o 13 proc.).
W I po³owie roku przewidujemy wolniejszy wzrost no-minalnych
dochodów gospodarstw domowych w wyniku
ni¿szego wzrostu nominalnych p³ac w sferze bud¿etowej
oraz œwiadczeñ spo³ecznych. Spodziewany wzrost p³ac
nominalnych oraz dochodów z dzia³alnoœci gospodarczej
w sektorze prywatnym mo¿e byæ niewystarczaj¹cy dla
skompensowania mniejszej dynamiki transferów z bud¿e-tu.
Dodatkowo hamulcem dla zbyt szybkiego wzrostu wy-nagrodze
ñ bêdzie wysokie bezrobocie.W rezultacie do-chody
realne mog¹ rosn¹æ wolniej w I pó³roczu (efekt wy-
¿szej inflacji) ni¿ w II pó³roczu 2000 r.
Oznacza to wolniejszy wzrost dochodów realnych go-spodarstw
domowych oraz w zwi¹zku z przewidywanym
wzrostem sk³onnoœci do oszczêdzania (w porównaniu
z 1999 r.) mniejsz¹ dynamikê popytu konsumpcyjnego;
przewidujemy wzrost spo¿ycia indywidualnego o 3,6 proc.
Z kolei przewidywane wzmocnienie popytu na polskie
towary zagranic¹, wiêksza inflacja, ni¿sze koszty jedno-stkowe
pracy, a tak¿e relatywnie mocniejszy z³oty ni¿
w 1999 r. (a wiêc relatywnie tañszy import) mog¹ zwiêk-szy
æ oszczêdnoœci przedsiêbiorstw oraz tym samym po-pyt
inwestycyjny. Pozwoli to na znaczne zwiêkszenie
dynamiki inwestycji (z oko³o 7 proc. w 1999 r. do prawie
11 proc. w 2000 r.)
Jak ju¿ wspomniano nale¿y oczekiwaæ, szczególnie
w I pó³roczu br., relatywnego zaostrzenia polityki gospo-darczej
– deficyt skonsolidowanego bud¿etu bêdzie
znacznie mniejszy ni¿ przed rokiem (efekt wy¿szych do-chod
ów bud¿etu – w wyniku wy¿szej inflacji oraz relatyw-
22
22. nie mniejszych wydatków). Oczekujemy tak¿e, ¿e w prze-ciwie
ñstwie do 1999 r. sektor bud¿etowy bêdzie wp³ywa³
na wzrost ogólnych oszczêdnoœci (Tabela 1).Wynik sek-tora
finansów publicznych mo¿e poprawiæ siê
o 0,9 proc. PKB, a ³¹czny pozytywny efekt dla oszczêd-no
œci krajowych oceniamy na 1,4 proc. PKB.
Tabela 1.Wynik sektora publicznego (w % PKB)
Zwiêkszenie stopnia restrykcyjnoœci polityki gospodarczej
w I po³owie roku mo¿e zmniejszyæ dynamikê popytu wewnê-
trznego oraz tym samym dynamikê popytu na importowane
towary i us³ugi. Spodziewamy siê wiêc poprawy salda na ra-chunku
bie¿¹cym w bilansie p³atniczym, szczególnie w I pó³-
roczu.W II pó³roczu w rezultacie ponownego przyspiesze-nia
wzrostu popytu krajowego oraz importu ujemne saldo na
rachunku bie¿¹cym mo¿e siê ponownie zwiêkszyæ.
2. 3. Zagro¿enia
Najwiêkszym zagro¿eniem dla polskiej gospodarki
w 2000 roku jest i bêdzie wysokie ujemne saldo obrotów
bie¿¹cych.
Polityka ekonomiczna powinna uwzglêdniaæ mo¿li-wo
œæ zmniejszenia inwestycji zagranicznych, szczegól-nie
gdy po roku 2000 wp³ywy z tytu³u prywatyzacji rady-kalnie
siê zmniejsz¹.
Niska sk³onnoœæ do oszczêdzania oraz osi¹gniêty wy-soki
poziom inwestycji zagranicznych nie pozwalaj¹ na
wzmocnienie popytu inwestycyjnego. Finansowanie
ewentualnego boomu inwestycyjnego przez wzrost za-d
³u¿enia zagranicznego przedsiêbiorstw mo¿e nadmier-ne
wzmocniæ z³otego i w efekcie relatywnie pogorszy po-zycj
ê konkurencyjn¹ polskich przedsiêbiorstw.
Jeœli jednoczeœnie polityka gospodarcza nie bêdzie wp³y-wa
³a na zwiêkszanie oszczêdnoœci krajowych (np. poprzez
obni¿anie podatków dla prowadz¹cych dzia³alnoœæ gospo-darcz
¹, ulgi podatkowe dla oszczêdzaj¹cych w III filarze
ubezpieczeñ spo³ecznych itp.), wówczas mo¿liwoœci finanso-wania
inwestycji mog¹ siê radykalnie zmniejszyæ. Ni¿sza te¿
mo¿e byæ d³ugookresowa stopa wzrostu gospodarczego.
Dynamika eksportu podobnie jak na prze³omie lat
1998-99 bêdzie zale¿a³a w du¿ej mierze od czynników
zewnêtrznych. Istotne znaczenie bêdzie mia³ wzrost go-spodarczy
w Niemczech (w tym g³ównie produkcji prze-mys
³owej). Jeœli tempo wzrostu nie bêdzie imponuj¹ce
i euro nadal pozostanie s³abe, to nale¿y oczekiwaæ nadal
s³abej dynamiki polskiego eksportu i co siê z tym wi¹¿e
ni¿szego tempa wzrostu PKB w II po³owie roku.
Mo¿na siê spodziewaæ mniejszych napiêæ w skonsoli-dowanym
bud¿ecie w porównaniu z rokiem 1999. Mo¿liwy
jest jednak niekontrolowany wzrost deficytów bud¿etów
lokalnych. Powstaæ wówczas mo¿e dodatkowy impuls po-pytowy.
W konsekwencji móg³by nadmiernie wzrosn¹æ
popyt krajowy prowadz¹c do zachwiania ogólnej równo-wagi
makroekonomicznej.
* Autor jest ekspertem Fundacji CASE
23
1998 1999
szacunek
CASE
2000
bud¿et
2000
CASE
Wynik bud¿etu pañstwa -2,4 -2,0 -2,3 -1,5
Wynik funduszy 0,1 -1,2 -0,3 -0,3
Kasy Chorych – -0,2 0,0 -0,1
Wynik sektora bud¿etu lokalnego -0,3 -0,3 -0,2 -0,9
Wynik sektora finansów publicznych -2,6 -3,7 -2,8 -2,8
Rekompensaty – – -0,5 -0,5
II Filar – 0,4 1,2 1,6
Fundusze z Unii Europejskiej – -0,1 – -0,3
£¹czny efekt dla oszczêdnoœci krajowych -2,6 -3,4 -2,1 -2,0
ród³o: Obliczenia w³asne.
23. POLITYKA FISKALNA, SYSTEM
BANKOWY I RYNKI FINANSOWE
W ROKU 2000
Janusz Jankowiak*
Nierównowaga finansów publicznych stanowi po-wa
¿ny problem w przypadku polskiej gospodarki. Ta
nierównowaga wystêpuje od lat przy stosunkowo wy-sokim
tempie wzrostu gospodarczego, co w okresie
dekoniunktury musi oznaczaæ wzrost deficytu lub g³ê-
bokie ciêcie wydatków. Ponadto nierównowaga finan-s
ów publicznych w powa¿nym stopniu determinuje ze-wn
êtrzn¹ nierównowagê gospodarki, od której zale¿y
podatnoϾ na kryzys finansowy. Dlatego polityka fi-skalna
jest obecnie kluczowym elementem dla osi¹-
gniêcia d³ugookresowego zrównowa¿onego wzrostu
gospodarczego.
Obraz sektora publicznego wy³aniaj¹cy siê z ustawy
bud¿etowej na rok 2000, ju¿ po rz¹dowej autopoprawce,
jest umiarkowanie optymistyczny (Tabela 1).
Jak widaæ, deficyt sektora publicznego oraz dezo-szcz
êdnoœci, wa¿ne z punktu widzenia równowagi ze-wn
êtrznej, maj¹ byæ mniejsze (11,76 mld PLN, wobec
18,02 mld w roku 1999 czy 14,70 mld w roku 1998).
Oznacza to umiarkowanie restrykcyjn¹ politykê fiskaln¹.
Widaæ jednak równoczeœnie, ¿e wynik sektora popra-wia
siê z trzech powodów: 1 – wyp³ata rekompensat
umieszczona zosta³a „pod kresk¹”; 2 – transfery œrod-k
ów pomocowych z UE w ogóle nie s¹ uwzglêdniane
w bilansie finansów publicznych; 3 – dezoszczêdnoœci
wyraŸnie spadaj¹ za spraw¹ nadwy¿ki generowanej
przez II filar emerytalny.
Takie ujêcie obrazu finansów publicznych wymaga,
jak siê wydaje, kilku s³ów komentarza.
3. W tabeli 2 znajdziemy odmienne od oficjalnych
szacunki oddzia³ywania na krajowe oszczêdnoœci ró¿-
nych pozycji (wp³ywów i wydatków) przechodz¹cych
przez kana³ finansów publicznych, których nie ujmuje
statystyka rz¹dowa.
Wiêkszy deficyt bud¿etu pañstwa w roku 2000 wyni-ka
z niedoszacowania w ustawie bud¿etowej kosztów
obs³ugi d³ugu publicznego (np. rentownoœæ bonów
52-tyg. na koniec roku – 12,5 proc. zani¿ona o co naj-mniej
1,5 pkt. proc., poziom zagranicznych stóp proc. –
Tabela 1. Czêœci sk³adowe wyniku sektora publicznego dla lat 1999, 2000
Procent PKB 1999 2000
Wynik bud¿etu pañstwa -2,10 -2,30
Wynik funduszy -1,09 -0,19
Wynik sektora jednostek samorz¹ du lokalnego -0,12 -0,22
Wynik pozosta³ych elementów sektora -0,15 -0,06
Deficyt sektora -3,46 -2,77
II filar +0,51 +1,49
Rekompensaty 0,00 -0,48
Skutek dla oszczêdnooeci krajowych -2,95 -1,76
25
ród³o: Autopoprawka do ustawy bud¿etowej, tabela 6b, str. 25-26
24. Tabela 2. Czêœci sk³adowe wyniku sektora publicznego
Procent PKB 1999 2000
Wynik bud¿etu pañstwa -2,10 -2,50
Wynik funduszy celowych -1,09 -0,19
Bud¿ety samorz¹ dowe -0,12 -0,22
Ustawowe p³atnooeci rekompensacyjne 0,00 -0,50
Kredyty pozabud¿etowe -0,60 0,00
Transfery z UE -0,10 -0,50
Skonsolidowany sektor finansów publicznych -4,01 -3,91
Drugi filar systemu emerytalnego + 0,30 +1,40
Skutek dla oszczêdnooeci krajowych -3,71 -2,51
zani¿ony o minimum 0,5 pkt. proc.) oraz uwzglêdnienia
gwarancji kredytów dla ZUS i kas chorych w ³¹cznej wy-soko
œci 3 mld PLN (alternatyw¹ by³oby umieszczenie ta-kiej
pozycji w rubryce „kredyty pozabud¿etowe”.
Wynik sektora finansów publicznych ulega w tym ro-ku
wyraŸnej poprawie tylko wówczas, kiedy „pod kresk¹”
ujmowane bêd¹ transfery z UE i wyp³ata rekompensat.
Wówczas wynik sektora dla roku 1999 wyniós³by -3,91
proc. PKB, a dla roku 2000 -2,91 proc. PKB.
A i to pod pewnymi warunkami: 1 – zachowana zosta-nie
dyscyplina bud¿etu pañstwa, przez co rozumieæ na-le
¿y neutralnoœæ pozycji „kredyty pozabud¿etowe” oraz
brak obci¹¿eñ z tytu³u wnoszenia sk³adki do III filara sy-stemu
ubezpieczeniowego; 2 – banki (g³ównie PKO BP,
które zajmuje siê obs³ug¹ tej operacji) nie uruchomi¹
kredytów pod zastaw ca³ej puli rekompensat dla lat
2000-2004; 3 – nie nast¹pi eksplozja zad³u¿enia samo-rz
¹dów lokalnych.
Nawet jednak w obliczu urealnionego przez nas obra-zu
finansów publicznych mo¿na oczekiwaæ korzystnego
dla gospodarki spadku dezoszczêdnoœci o ponad 1 pkt
proc. w porównaniu z rokiem ubieg³ym. Z tym, ¿e ujem-ne
oszczêdnoœci bêd¹ i tak o blisko 1 pkt. wy¿sze od
prognoz bud¿etowych.
Z ekonomicznego punktu widzenia uwzglêdnienie re-alnego
wp³ywu wszystkich œrodków przechodz¹cych
przez kana³ finansów publicznych na popyt krajowy jest
poza dyskusj¹. Ale takie podejœcie ma sens równie¿
wtedy, jeœli na kwestiê dyscypliny fisklanej spojrzeæ
z politycznego punktu widzenia. Trochê mniej optymi-zmu
mo¿e bowiem oznaczaæ nieco mniej presji na os³a-bienie
dyscypliny fiskalnej.
A ta dyscyplina jest rzecz¹ pierwszoplanow¹. Prze-cie
¿ dezoszczêdnoœci musz¹ zostaæ uzupe³nione sprze-da
¿¹ pañstwowych aktywów albo wzrostem zad³u¿enia.
Jest to powa¿ne wyzwanie dla polityki rz¹du, który obie-cywa
³ dzia³ania na rzecz wzrostu oszczêdnoœci krajo-wych.
Szczyt sprzeda¿y aktywów jest ju¿ poza nami.
Nadchodzi te¿ wielkimi krokami czas sp³acania d³ugów.
Tabela 3. Zapadalnoœæ zad³u¿enia krajowego (mln PLN)
Lata
1999 2000 2001
Obligacje 767 14440 17542
Bony
6041 19966 –
skarbowe
ród³o: Departament D³ugu Publicznego MF, stan na 30 XI 1999
Rz¹d przewiduje ulokowanie w Polsce 7,5 mld bezpo-
œrednich inwestycji zagranicznych. Jak te pieni¹dze,
których potrzebujemy dla wyrównywania niedoboru na
rachunku bie¿¹cym, bêd¹ oddzia³ywaæ na poziom krajo-wych
oszczêdnoœci, aprecjacjê z³otego, zmiany w struk-turze
krajowych i zagranicznych aktywów sektora finan-sowego,
na p³ynnoœæ rynku miêdzybankowego?
Z za³o¿eñ polityki fiskalnej wynika, ¿e oszczêdnoœci
krajowe wzrosn¹, powa¿nej realnej aprecjacji z³otego
nie bêdzie, a nadp³ynnoœæ na rynku miêdzybankowym
26
ród³o: Szacunki w³asne
25. ust¹pi, co zwiêkszy efektywnoœæ polityki monetarnej.
Czêœæ wp³ywów z prywatyzacji przechodz¹ca przez ry-nek
walutowy powiêkszy aktywa zagraniczne systemu
bankowego. A poniewa¿ spadn¹ aktywa z³otowe, to fi-nansowanie
bud¿etu dokonywaæ siê bêdzie na coraz
wiêksz¹ skalê poza systemem bankowym. Pozwoli to
sprzedawaæ na rynku papiery rz¹dowe o d³u¿szym okre-sie
wykupu. Te za³o¿enia przek³adaj¹ siê na strukturê fi-nansowania
d³ugu publicznego.
Tabela 4. Zmiany procentowe wybranych instrumentów
finansowania d³ugu publicznego, lata 2000/1999
Do rozstrzygniêcia pozostaje kwestia konkretnej tech-niki
zaabsorbowania nap³ywu 7,5 mld dol., w tym ponad
4 mld z tytu³u prywatyzacji.Wydaje siê, ¿e waga przyk³a-dana
do specjalnego rachunku dewizowego w NBP jest
przesadna. Wp³ywy z prywatyzacji maj¹ wynieœæ ok. 20
mld PLN. Ale z tych wp³ywów sfinansowane maj¹ zostaæ:
10,10 +2,7 mld sk³adka do II filara emerytalnego oraz
3,28 mld rekompensat. Nawet bez dodatkowych kredy-t
ów dla ZUS i kas chorych – daje to 16,08 mld PLN. Zo-staje
– w najlepszym razie – nieco poni¿ej 1 mld USD.
I tylko tyle mo¿e trafiæ na specjalne konto dewizowe. Re-szta
wp³ywów z prywatyzacji albo wprost przejdzie przez
rynek walutowy, wywo³uj¹c presjê aprecjacyjn¹, albo zo-stanie
wymieniona przez rz¹d w NBP poza rynkiem, wy-wo
³uj¹c – tak czy inaczej – presjê inflacyjn¹.
Im bardziej znacz¹cy by³by wzrost aktywów zagra-nicznych
w bankach, tym wiêksze by³yby oznaki rosn¹-
cego ryzyka dewaluacji z³otego. W skrajnym wypadku,
gdyby system bankowy mia³ samodzielnie zaabsorbo-wa
æ ponad 4 mld dol., oznacza³oby to aprecjacjê z³ote-go
rzêdu 80 proc. Na szczêœcie idzie o kwotê nie wiêk-sz
¹ ni¿ miliard dol. Ten ciê¿ar nasz system bankowy
i z³oty jakoœ znios¹. Ale opowieœci o roli, jak¹ „speckon-to
” rz¹dowe w NBP ma spe³niaæ dla stabilizacji kursu,
zmniejszenia presji aprecjacyjnej czy – szczególnie –
wczeœniejszej sp³aty d³ugu zagranicznego, mo¿na w³o-
¿yæ miêdzy bajki. Przy obecnym stanie polityki fiskalnej
nie ma po prostu miejsca na bardziej racjonalne z punk-tu
widzenia finansów publicznych wykorzystanie wp³y-w
ów prywatyzacyjnych.
Ten przykry fakt znajduje zreszt¹ potwierdzenie w œre-dniookresowej
projekcji fiskalnej. W roku 2001 uzupe³-
nienie sk³adki z tytu³u przyst¹pienia ubezpieczonych do
II filara systemu emerytalnego ma wedle zdecydowanie
zani¿onych rachunków kosztowaæ bud¿et 12,30 mld
(w rzeczywistoœci prawdopodobnie ponad 16 mld) i wy-p
³ata rekompensat blisko 3 mld PLN.W roku 2002 – od-powiednio
13,40 (ponad 17 mld) i blisko 2,5 mld PLN.
W tej sytuacji trudno z ca³¹ powag¹ traktowaæ zapew-nienia,
¿e pieni¹dze z prywatyzacji mog¹ byæ u¿yte do
redukcji d³ugu publicznego.
Z ekonomicznego punktu widzenia jest jasne, ¿e im
bardziej znacz¹cy oka¿e siê byæ spadek aktywów z³oto-wych
w bankach na skutek transakcji prywatyzacyjnych,
tym wiêkszej mo¿na oczekiwaæ zwy¿ki realnych stóp
procentowych, tym szybciej wysychaæ bêdzie nadp³yn-no
œæ, tym wiêcej w polityce monetarnej wa¿yæ bêdzie
stopa referencyjna NBP.
Innym, obok prywatyzacji, czynnikiem wywo³uj¹cym
powa¿ne zmiany w strukturze aktywów z³otowych syste-mu
bankowego mo¿e byæ naturalnie sprzeda¿ przez
bank centralny obligacji skarbowych o sta³ym oprocen-towaniu
skonwertowanych z zad³u¿enia rz¹du w NBP.
S¹ to obligacje 3-, 4-, 5- i 10-letnie o nominale ok. 12,3
mld PLN, oraz 2-letnie zerokuponowe o nominale ponad
3 mld PLN. Intensywna sprzeda¿ tych papierów poci¹-
gnie za sob¹ dwie bezpoœrenie konsekwencje: 1 – ope-racyjny
niedobór p³ynnoœci; 2 – konkurencjê dla emisji
nowych papierów rz¹dowych.
Operacyjny niedobór p³ynnoœci i mo¿liwoœæ lokowa-nia
œrodków w obligacje sprzedawane z w³asnego
portfela przez NBP oznacza, ¿e stopy banku central-
Bony 2,0
z tego: roczne 78,0
26-tygodniowe 6,0
13-tygodniowe 16,0
Obligacje o sta³ym oprocentowaniu:
dwuletnie -55,6
piêcioletnie 28,9
dziesiêcioletnie 166,7
zerokuponowe 310,0
27
26. nego staj¹ siê dla banków stop¹ alternatywnej inwe-stycji,
a nie tylko krañcowym kosztem pozyskania pie-ni
¹dza. Czyli instrument stopy procentowej zyskuje na
znaczeniu, a banki dzia³aj¹ w œrodowisku bardziej
konkurencyjnym.
Z punktu widzenia polityki fiskalnej operacje outright
mog¹ potencjalnie oznaczaæ k³opoty. Problematyczny
jest wzrost popytu na „d³ugie” papiery rz¹dowe ze stro-ny
funduszy emerytalnych, czy sektora niefinansowego.
Po pierwsze – fundusze, walcz¹ce intensywnie o klien-ta,
bêd¹ zainteresowane wykazywaniem wysokiej do-chodowo
œci, któr¹ daje inwestowanie w instrumenty
„krótkie”, a nie d³ugoterminowe. Po drugie – fundusze
mog¹ odkupowaæ papiery od banków na rynku wtórnym
po cenach konkurencyjnych.
Niski popyt na d³ugoterminowe obligacje nie tylko
przekreœli³by plany rz¹du co do nowej strategii zarz¹-
dzania d³ugiem publicznym. Oznacza³by równie¿ spa-dek
cen obligacji, czyli dodatkowy wy¿szy koszt zaci¹-
gania przez pañstwo i tak bardziej kosztownych, bo d³u-goterminowych,
po¿yczek.
Nie sposób nie wspomnieæ, ¿e rz¹d bêdzie te¿ w tym
roku sam ze sob¹ konkurowa³ na rynku papierów d³u¿-
nych, próbuj¹c skonwertowaæ na obligacje o sta³ym
oprocentowaniu ponad 7 mld PLN d³ugu s³u¿by zdrowia,
znajduj¹cego siê w posiadaniu banków.
T³ok na rynku d³ugich papierów skarbowych mo¿e
potencjalnie oznaczaæ trzy rzeczy: wzrost na gie³dzie;
wzrost lokat instytucji rynku finansowego w bankach;
wzrost rynku pozaskarbowych papierów d³u¿nych.
Pierwszy czynnik dzia³a³by jak poluzowanie polityki mo-netarnej
(wealth effect). Drugi – zreszt¹ podobnie (rozwój
akcji kredytowej). Trzeci z kolei oznacza poluzowanie poli-tyki
fiskalnej. Dwa pierwsze czynniki ³¹cznie dzia³a³yby na
rzecz przed³u¿enia boomu kredytowego, który pod koniec
ubieg³ego roku pos³u¿y³ Radzie Polityki Pieniê¿nej do uza-sadnienia
podwy¿ki stóp procentowych. Wzrost rynku po-zaskarbowych
papierów d³u¿nych, chocia¿ z pewnoœci¹
korzystny dla gospodarki w d³ugim okresie, oznacza wiêk-sz
¹ podatnoœæ systemu finansowego na kryzys, szczegól-nie
wtedy, gdy emitowane s¹ – jak do tej pory u nas –
g³ównie papiery krótkie (6,6 mld PLN w roku 1999).
PODSUMOWANIE
Stan finansów publicznych bêdzie w tym roku lepszy
ni¿ w zesz³ym, ale jednak gorszy ni¿ w wariancie pre-zentowanym
przez rz¹d. Polityka fiskalna tym bardziej
nastawiona byæ musi na wzrost krajowych prywatnych
oszczêdnoœci i spadek dezoszczêdnoœci wytwarzanych
w sektorze publicznym. Popyt generowany przez sektor
publiczny jest przyczyn¹ wiêkszej nierównowagi zewnê-
trznej i wy¿szej inflacji.
Oczekiwaæ mo¿na wzrostu aktywów zagranicznych
(o ok. 1 mld dol.) i spadku aktywów z³otowych w syste-mie
bankowym. Bêdzie to nastêpstwem intensywnej
prywatyzacji. Rola specjalnego konta dewizowego rz¹du
w NBP wydaje siê jednak byæ mniejsza od oczekiwañ.
Zagraniczne wp³ywy z prywatyzacji musz¹ tak czy ina-czej
trafiæ na rynek, bo potrzeby bud¿etu w kilku najbli¿-
szych latach s¹ nadal olbrzymie.
Po konwersji rezerw obowi¹zkowych na obligacje NBP,
spodziewaæ siê mo¿na dalszego ci¹gu zmian w strukturze
aktywów z³otowych systemu bankowego. Bêdzie to wyni-kiem
transakcji typu outright, których przedmiotem bêd¹
zbywalne papiery wartoœciowe, znajduj¹ce siê w posiada-niu
banku centralnego skonwertowane z niezbywalnego
zad³u¿enia rz¹du w NBP. Konsekwencj¹ bêdzie: a) opera-cyjny
niedobór p³ynnoœci w systemie bankowym; b) konku-rencja
na rynku skarbowych papierów d³u¿nych.
Popyt ze strony sektora pozabankowego na d³ugie pa-piery
skarbowe stoi pod znakiem zapytania z powodu kon-kurencji
na rynku papierów d³u¿nych i wci¹¿ du¿ego zain-teresowania
inwestorów instytucjonalnych papierami krót-kimi.
W wyniku tego spodziewane s¹: a) wy¿sza rentow-no
œæ; b) wzrost gie³dy; c) wzrost rynku pozaskarbowych
instrumentów d³u¿nych.Wtych warunkach œrodowisko dla
polityki fiskalnej oceniæ wypada w tym roku, jako trudne.
* Autor jest g³ównym ekonomist¹ Westdeutsche Landesbank Polska
28
27. 1. Bud¿et pañstwa
BUD¯ET 2000 – DYSKUSJA
Krystyna Olechowska*
Ni¿sze ni¿ planowano wczeœniej dochody bud¿etowe oraz
sytuacja w ZUS znalaz³y odzwierciedlenie w bud¿ecie na rok
2000. Zmieniono niektóre wskaŸniki makroekonomiczne –
stopê WIBOR z 12 proc. na 15,7 proc.w 2000 r. oraz kurs wa-lutowy
na koniec 2000 r. z 3,95 na 4,04 PLN/USD.Wkonse-kwencji
deficyt bud¿etowy planowany pocz¹tkowo na 12,7
mld z³otych, czyli 1,9 proc. PKB, zosta³ podniesiony do 2,3
proc. PKB. Wzrost deficytu wyniós³ 2,7 mld z³otych, czyli do-k
³adnie tyle, ile rz¹d zdecydowa³ siê przeznaczyæ na powiêk-szenie
dotacji dla ZUS.
Deficyt bud¿etowy jest, jaki jest i tej dziury ca³kowicie „zasy-pa
æ” nie mo¿na (Piotr Chwiejczak, BRE Bank SA).Mówi¹c
o deficycie bud¿etowym M. Gronicki u¿y³ okreœlenia „niebez-pieczny
deficyt obrotów bie¿¹cych”, o który ekonomiœci od
d³u¿szego czasu tocz¹ dyskusjê. Jedni specjaliœci dowodz¹, ¿e
deficyt na poziomie 6 jest bardzo niebezpieczny, inni, ¿e bar-dziej
niebezpieczny jest poziom 8, jeszcze inni, ¿e 10. Nikt na-tomiast
nie zdefiniowa³ dlaczego s¹ to niebezpieczne pozio-my.
Badania MFW, dokonane po kryzysie rosyjskim i koreañ-
skim, wskazuj¹, ¿e poziom deficytu nie jest jedynym czynni-kiem
decyduj¹cym o wyst¹pieniu kryzysu walutowego. Jakie
jest prawdopodobieñstwo wyst¹pienia tego kryzysu w Pol-sce?
Jak szybko powinniœmy schodziæ z deficytem fiskalnym,
aby w ci¹gu 2 lat gwa³townie spad³o prawdopodobieñstwo
jego wyst¹pienia?
Specjaliœci ci¹gle odwo³uj¹ siê do bardzo wysokiego ubie-g
³orocznego deficytu (Miros³aw Gronicki,CASE), a zapomi-naj
¹, ¿e na gorszy wynik na rachunku bie¿¹cym w IV kwarta-le
1999 r. g³ównie wp³ynê³o pogorszenie siê nadwy¿ki nie
sklasyfikowanych obrotów bie¿¹cych, która wynios³a 0,9 mld
USD. Saldo nie sklasyfikowanych obrotów bie¿¹cych by³o za-r
ówno ni¿sze w porównaniu do poprzedniego kwarta³u (254
mln USD), jak i do analogicznego kwarta³u 1998 r. (350 mln
USD).Wca³ym 1999 r. nie sklasyfikowane obroty bie¿¹ce wy-nios
³y 3,64 mld USD. Obroty by³y a¿ o 2,36 mld USD mniej-sze
ni¿ w 1998 r. Sytuacja taka wynika z braku odbudowy po
kryzysie rosyjskim handlu przygranicznego oraz bazarowe-go,
prowadzonego g³ównie przez obywateli Ukrainy oraz Bia-
³orusi.Wwyniku dewaluacji walut w krajach WNP oraz nieko-rzystnej
koniunktury, si³a nabywcza ludnoœci w tych krajach
drastycznie spad³a.
Dopiero w œrednim okresie mo¿emy mówiæ o ewentual-nym
zagro¿eniu zwi¹zanym z deficytem obrotów bie¿¹cych
(Lidia Wilk, Ministerstwo Finansów), bo, póki co, struktura fi-nansowania
deficytu jest bardzo dobra.Dominuje nap³yw inwe-stycji
bezpoœrednich, czyli tego czynnika, który nie mo¿e byæ
³atwo wycofany w momencie, kiedy nast¹pi³by kryzys. Deficyt
bowiem naprawdê staje siê niebezpieczny, kiedy za taki zo-stanie
uznany przez zewnêtrznych inwestorów i tych, którzy
podejmuj¹ decyzje co do tego, aby pieni¹dze lokowaæ w Pol-sce,
albo je tu trzymaj¹, a nie ze wzglêdu na jego poziom.
A co oceniaj¹ inwestorzy zewnêtrzni? Oceniaj¹ nie tylko po-ziom
deficytu, ale równie¿ perspektywy rozwoju, zaufanie do
polityki gospodarczej i polityki jako takiej.Po kryzysach, które
mia³y miejsce w ostatnich dwóch latach MFW wskaza³ na do-sy
æ d³ug¹ listê wskaŸników, które nale¿y uwzglêdniaæ przy
ocenie ewentualnego zagro¿enia danego kraju kryzysem.
Nale¿y jednak pamiêtaæ, ¿e wskaŸniki skonstruowano na
przyk³adzie krajów, które zosta³y dotkniête kryzysem. Nie
mo¿na wiêc ich uznaæ za obiektywne, bo niewykonanie ich
przez kraje dotkniête przez kryzys doprowadzi³o do za³amania
gospodarczego, co nie oznacza, ¿e mo¿e to byæ przyczyn¹
kryzysu tak¿e w innym kraju.
Jestem gor¹cym zwolennikiem pogl¹du (Janusz Janko-wiak,
WestLB), ¿e we wspó³czesnym œwiecie o sile zewnêtrz-
29
28. nej waluty decyduje nie wynik rachunku obrotów bie¿¹cych,
tylko wynik rachunku kapita³owego. Jednak regu³a ta nie ma
zastosowania w naszym przypadku, specjalistom trudno
bowiem ustaliæ, co jest faktyczn¹ przyzczyn¹ zewnêtrznej nie-r
ównowagi w Polsce. Czy wynik ujemny rachunku obrotów
bie¿¹cych jest elementem, który powoduje nap³yw kapita³u,
czy mo¿e nap³yw kapita³u powoduje negatywny wynik na ra-chunku
obrotów bie¿¹cych? Nie jest to pytanie akademickie.
Dopiero w zale¿noœci od jednoznacznej odpowiedzi mo¿na
bêdzie przedsiêwzi¹æ œrodki zapobiegaj¹ce nierównowadze
zewnêtrznej.Panaceum bêdzie klasyczny zestaw keyensow-ski
– popytowy, przywracaj¹cy równowagê, albo staniemy wo-bec
wielkiego znaku zapytania: co robiæ w Polsce z nierówno-wag
¹ zewnêtrzn¹? Interaktywny dialog miêdzy ekonomista-mi,
który toczy siê przecie¿ od dawna, niestety nie doprowa-dzi
³ do sformu³owania jednoznacznej odpowiedzi.Nowoczesne
dynamiczne modele optymalizacyjne, które traktuj¹ wynik ra-chunku
bie¿¹cego jako element, który powoduje wyrównywa-nie
skoku w popycie wewnêtrznym, mog¹ mieæ jedynie zasto-sowanie
w zachodniej, otwartej, nowoczesnej gospodarce,
ale nie za bradzo nadaj¹ siê w przypadku pó³kapitalistycznej
gospodarki polskiej.
Uwa¿a³em, ¿e do potê¿nego wzrostu eksportu w Polsce
doprowadzi³y firmy transnarodowe (Krzysztof Lis, Cen-trum
Prywatyzacji), które kilka dziedzin naszej gospodar-ki
uczyni³y konkurencyjnymi. Oczywiœcie, uwzglêdniaj¹c
wysokie podatki i ochronny pocz¹tkowy okres rozwoju inwe-stycji
wi¹¿e siê to z ogromnymi mo¿liwoœciami niep³acenia
podatków – unikniêcia ich przy pomocy cen transferowych.
Jeœli jednak popatrzymy na takie dziedziny jak przemys³
meblarski i za chwilê – motoryzacja, to wzrost eksportu
w tych dziedzinach zawdziêczamy firmom miêdzynarodo-wym.
Rozumiem, ¿e nie p³ac¹ one podatków, ale to nie po-winno
wp³ywaæ bezpoœrednio na deficyt, a jeœli ju¿, to
w bardzo niewielkim stopniu.
Czy to znaczy, ¿e NBP nie wykazuje w swojej statystyce
tego eksportu? (Barbara B³aszczyk, CASE).
Przep³yw jest widoczny jedynie w prawid³owym rachun-ku
kapita³owym (Wojciech Kostrzewa, BRE Bank SA).
Towary s¹ przecie¿ eksportowane, czyli SAD wy³apuje fi-zyczny
eksport, natomiast p³atnoœci mo¿e nie byæ tylko
wówczas, je¿eli d³ug wewnêtrzny w ramach korporacji jest
sp³acany przez polsk¹ spó³kê-córkê. Bo przecie¿ inwesty-cje
bezpoœrednie polegaj¹ nie tylko na inwestycjach finan-sowanych
przez kapita³ w³asny, ale równie¿ na finansowa-niu
poprzez po¿yczki – od po¿yczek kupieckich poczynaj¹c
a¿ po po¿yczki podporz¹dkowane.
Wa¿niejsze jest to, co widzimy na rachunku bie¿¹cym ni¿
kwestia rachunku kapita³owego (M. Gronicki). Na nim nie ma
tych transakcji, czyli eksport de facto nie istnieje, rachunek
pokazuje, ¿e eksport spada. A co ciekawe, eksportuj¹c sa-mochody
produkowane w Polsce importujemy do nich czê-
œci. Niekoniecznie musz¹ byæ one dostarczane przez firmê
matkê.Mog¹ byæ dostarczane poprzez firmy wspó³pracuj¹ce
z zagraniczn¹ spó³k¹-matk¹ polskiej spó³ki eksportuj¹cej sa-mochody.
Firmy te pojawiaj¹ siê na rachunku bie¿¹cym. Im-port
przewy¿sza wiêc eksport. Mamy wiêc do czynienia ze
sztucznym deficytem p³atnoœci towarowych i statystycznie
wy¿szym ujemnym saldem na rachunku bie¿¹cym.W³aœnie
taka sytuacja ekonomiczna mia³a miejsce na Wêgrzech. Dziê-
ki polityce multi-nationals od trzech lat obserwujemy tam
bardzo wyraŸny rozwój gospodarczy.
Sposób ujmowania deficytu sektora bud¿etowego, który
przedstawi³ J. Jankowiak nie jest sposobem nowym a rozpa-trywanie
efektów dla oszczêdnoœci krajowych jest podstawo-wym
makroekonomicznym elementem tego szacunku (Piotr
Szpunar, NBP). Dlaczego wiêc J. Jankowiak zdecydowa³ siê
umieœciæ transfery z Unii w tym rachunku? Oczywiœcie, zwiêk-szaj
¹ one popyt krajowy, ale jednoczeœnie zapewniaj¹ jego fi-nansowanie,
czyli efekt operacji jest de facto neutralny.Tak
samo jest w przypadku sk³adki z II filaru.Je¿eli ona jest uzupe³-
niana na przyk³ad ze zwiêkszenia zad³u¿enia bud¿etu pañ-
stwa, to per saldo efekt tych dwóch przep³ywów dla oszczêd-no
œci krajowych jest neutralny.
Interesowa³ mnie przede wszystkim ekonomiczny aspekt
oddzia³ywania trasferu œrodków unijnych, a zw³aszcza od-dzia
³ywanie popytu dodatkowego (J. Jankowiak). Ale nie tyl-ko
dlatego ¿e jest to deficyt z jednoczesnym pokryciem, ze
wskazaniem Ÿród³a pokrycia. Co prawda, to jest prawda, ale
nieca³a, poniewa¿ potrzebny jest wk³ad bud¿etowy po to, by
te œrodki mo¿na by³o uruchomiæ i jeœli one s¹ wpisane w obe-cny
bud¿et, to dobrze, ale nie zapominajmy, ¿e im wiêkszy
nap³yw œrodków pomocowych, tym wiêkszy niedobór wynika-j
¹cy z braku wsadu w³asnego.
Jesteœmy optymistami w ocenie deficytu bud¿etu cen-tralnego
(M. Gronicki), jak i ca³ego skonsolidowanego bu-d
¿etu pañstwa. Twierdzimy, ¿e zarówno wynik finansów
publicznych jak i skutek dla oszczêdnoœci w tym roku bê-
30
29. dzie znacznie lepszy ni¿ to jest zapisane w ustawie bud¿e-towej
i bêdzie to wynik znacznie lepszy ni¿ w 1998 r.
Z punktu widzenia makroekonomicznego sytuacja jest
o wiele lepsza ni¿ dwa lata temu. W najbli¿szych dwóch
latach przewidujemy stabilizacjê deficytu na rachunku
bie¿¹cym w granicach od (-6,4) do (-6,1) proc. PKB. I cho-cia
¿ w dalszym ci¹gu utrzymywaæ siê bêdzie wysokie
ujemne saldo p³atnoœci towarowych, to spodziewamy siê
poprawy nadwy¿ki nie sklasyfikowanych obrotów
bie¿¹cych. Wraz z popraw¹ salda bilansu p³atniczego
bêd¹ ros³y oficjalne rezerwy walutowe, osi¹gaj¹c poziom
28,3 mld USD w 2000 r.
W bud¿ecie celowo zdecydowano siê nie podwy¿szaæ
przewidywanego wskaŸnika inflacji. Niedoszacowanie
inflacji ma pozwoliæ na zacieœnienie polityki fiskalnej.
Eksperci CASE oczekuj¹ zatem, ¿e deficyt bud¿etowy
wyniesie w rzeczywistoœci ok. 1,5 proc. PKB. Z drugiej
strony mo¿na siê obawiaæ konfliktów spo³ecznych
zwi¹zanych z zapisan¹ w bud¿ecie nisk¹ nominaln¹
dynamik¹ emerytur oraz p³ac w bud¿etówce.
2. Inflacja
CASE twierdzi, ¿e inflacja œrednioroczna wzroœnie (P.
Chwiejczak). Jak to wp³ynie na dochody bud¿etowe? Jak
zwiêkszy podatek inflacyjny? Wbud¿ecie mamy za³o¿on¹ in-flacj
ê 5,7%, a zdaniem ekspertów CASE bêdziemy mieli œre-dnioroczn
¹ inflacjê ko³o 9,3%. Jaki bêdzie zysk dla bud¿etu?
Czy mo¿na go oszacowaæ? Jeœli weŸmiemy pod uwagê
wzrost inflacji, to czy nadal jest prawdopodobne trafienie w cel
monetarny? Jeœli nie jest prawdopodobne, to czy Rada Polity-ki
Pieniê¿nej powinna podj¹æ decyzjê o podniesieniu stóp
procentowych?
Ponad rok temu, pod koniec listopada 1998 r.wiadomo by-
³o, ¿e inflacja na pocz¹tku nastêpnego roku bêdzie bardzo ni-ska
(M. Gronicki).Wówczas dyskutowaliœmy na Radzie Ma-kroekonomicznej
skutki tak niskiej inflacji na wp³ywy bud¿e-tu.
Zgodziliœmy siê co do jednego, ¿e nie ma prze³o¿enia 1:1
tzn. 1% wzrostu lub spadku inflacji wcale nie oznacza, ¿e bê-
dziemy mieli 1% spadku czy wzrostu dochodu do bud¿etu,
poniewa¿ wa¿na jest równie¿ struktura koszyka konsumenc-kiego.
Co bêdzie w tym roku?
Od pocz¹tku roku bardzo szybko rosn¹ ceny ¿ywnoœci
czyli to, co jest w koszyku GUS-owskim nie bêdzie odpowia-da
³o rzeczywistoœci konsumpcji gospodarstw domowych.
¯ywnoœæ jest przecie¿ najni¿ej opodatkowana w sensie po-datk
ów poœrednich. Je¿eli uwzglêdnimy wydatki na tzw. do-bra
podstawowe jak czynsze (które maj¹ wzrosn¹æ ponad
20% w tym roku i nie s¹ opodatkowane), rosn¹ce wydatki na
¿ywnoœæ (niski podatek), to relatywny wp³yw na dochody bu-d
¿etu bêdzie znacznie mniejszy.Nawet wiêc ponad 9% infla-cja
nie zapewnia zbyt du¿ego luksusu Ministerstwu Finansów,
aczkolwiek na pewno dochody bud¿etowe, szczegó³nie bu-d
¿etu centralnego, mog¹ w tym roku byæ wy¿sze ni¿ plano-wane
o oko³o 4 mld z³. Pozwoli to na prowadzenie bocznymi
drzwiami bardziej restrykcyjnej polityki fiskalnej.
3. Przychody z prywatyzacji
Dyscyplina finansowa jest w dalszym ci¹gu rozmiêkczana
poprzez sposób, w jaki w bud¿ecie traktuje siê œrodki z pry-watyzacji.
W 1999 r. przychody z prywatyzacji wynios³y ok.
13.4 mld z³otych, czyli by³y niemal dwukrotnie wy¿sze od
oczekiwanych (6,9 mld z³otych).Dodatkowe przychody zosta-
³y przeznaczone na sfinansowanie po¿yczki dla ZUS w wy-soko
œci 4 mld z³otych oraz sfinansowanie deficytu bud¿eto-wego.
Wbud¿ecie roku 2000 wp³ywy z prywatyzacji maj¹ wy-nie
œæ 20,1 mld z³otych, w porównaniu z pierwotnie projekto-wanymi
11,7 mld z³otych. Przychody z prywatyzacji w 2000 r.
poza celami wynikaj¹cymi z ustaw – reforma ubezpieczeñ
spo³ecznych (11 mld z³otych) oraz rekompensaty (3,4 mld
z³otych) – 2 mld maj¹ zostaæ przeznaczone na kolejn¹ po-
¿yczkê dla ZUS, a 1 mld na po¿yczkê dla Kas Chorych. Po-
¿yczki te s¹ w istocie dotacjami z bud¿etu lat przysz³ych, œrod-ki
na sp³atê zad³u¿enia w kolejnych latach bêd¹ bowiem
prawdopodobnie pochodziæ z dotacji bud¿etowych.Koniecz-no
œæ dostosowania programów ubezpieczeñ spo³ecznych
i zdrowotnych do mo¿liwoœci fiskalnych pañstwa odk³ada siê
na przysz³oœæ. Pozosta³e œrodki (ok. 2,6 mld z³otych) w roku
2000 Ministerstwo Finansów zamierza wykorzystaæ do tanie-go
finansowania deficytu bud¿etowego
*/ Autorka jest wspó³pracownikiem Fundacji CASE
31
30. ZESZYTY BRE BANK-CASE
1 Absorpcja kredytów i pomocy zagranicznej w Polsce w latach 1989-1992
2 Absorpcja zagranicznych kredytów inwestycyjnych w Polsce z perspektywy po¿yczkodawców i po¿yczkobiorców
3 Rozliczenia dewizowe z Rosj¹ i innymi republikami b. ZSRR. Stan obecny i perspektywy
4 Rynkowe mechanizmy racjonalizacji u¿ytkowania energii
5 Restrukturyzacja finansowa polskich przedsiêbiorstw i banków
6 Sposoby finansowania inwestycji w telekomunikacji
7 Informacje o bankach. Mo¿liwoœci zastosowania ratingu
8 Gospodarka Polski w latach 1990 – 92. Pomiary a rzeczywistoœæ
9 Restrukturyzacja finansowa przedsiêbiorstw i banków
10 Wycena ryzyka finansowego
11 Maj¹tek trwa³y jako zabezpieczenie kredytowe
12 Polska droga restrukturyzacji z³ych kredytów
13 Prywatyzacja sektora bankowego w Polsce - stan obecny i perspektywy
14 Etyka biznesu
15 Perspektywy bankowoœci inwestycyjnej w Polsce
16 Restrukturyzacja finansowa przedsiêbiorstw i portfeli trudnych kredytów banków komercyjnych
(podsumowanie skutków ustawy o restrukturyzacji)
17 Fundusze inwestycyjne jako instrument kreowania rynku finansowego w Polsce
18 D³ug publiczny
19 Papiery wartoœciowe i derywaty. Procesy sekurytyzacji
20 Obrót wierzytelnoœciami
21 Rynek finansowy i kapita³owy w Polsce a regulacje Unii Europejskiej
22 Nadzór w³aœcicielski i nadzór bankowy
23 Sanacja banków
24 Banki zagraniczne w Polsce a konkurencja w sektorze finansowym
25 Finansowanie projektów ekologicznych
26 Instrumenty d³u¿ne na polskim rynku
27 Obligacje gmin
28 Sposoby zabezpieczania siê przed ryzykiem niewyp³acalnoœci kontrahentów
Wydanie specjalne Jak dokoñczyæ prywatyzacjê banków w Polsce
29 Jak rozwi¹zaæ problem finansowania budownictwa mieszkaniowego
30 Scenariusze rozwoju sektora bankowego w Polsce
31 Mieszkalnictwo jako problem lokalny
32 Doœwiadczenia w restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiêbiorstw w krajach Europy Œrodkowej
33 (nie ukaza³ siê)
34 Rynek inwestycji energooszczêdnych
35 Globalizacja rynków finansowych
36 Kryzysy na rynkach finansowych – skutki dla gospodarki polskiej
37 Przygotowanie polskiego systemu bankowego do liberalizacji rynków kapita³owych
38 Docelowy model bankowoœci spó³dzielczej
39 Czy komercyjna instytucja finansowa mo¿e skutecznie realizowaæ politykê gospodarcz¹ pañstwa?
40 Perspektywy gospodarki œwiatowej i polskiej po kryzysie rosyjskim
41 Jaka reforma podatkowa jest potrzebna dla szybkiego wzrostu gospodarczego?
42 Fundusze inwestycyjne na polskim rynku – znaczenie i tendencje rozwoju
43 Strategia walki z korupcj¹ – teoria i praktyka
44 Kiedy koniec z³otego?
45 Fuzje i przejêcia bankowe
46 Bud¿et 2000