1. Ivan Jarina, współpraca: Anna Maria Jarina
Dom pod
jabłonią
w Mariance
W
szerokim kontekście architektury proekologicznej
najbardziej absorbuje mnie
architektura, która wpisuje
się w ekosystem – jest bardziej obiektem
krajobrazowym niż budynkiem. Architekt
obserwuje otoczenie, szuka genius loci, bardziej
wpisuje się w kontekst, niż go sobie przystosowuje. Przy takim podejściu okazuje się,
że to, co na początku wydawało się pewnym
ograniczeniem, staje się wyzwaniem. Proces
projektowania zaczyna się od trudności,
szukania proporcji, materiałów, kolorów
charakterystycznych dla danego miejsca,
gdzie przybliżanie się do piękna traktowane jest jako nadrzędne wobec zapewnienia
wszystkich pożądanych funkcji i technologii.
Właśnie dlatego przy pracy wykorzystuję metodę tworzenia znaną jako soft planning, gdzie
w dialogu z klientem stopniowo przestają grać
dominującą rolę jego początkowe wyobrażenia
o własnych potrzebach, a zaczyna się wspólne
szukanie priorytetów, rezultatem czego jest
selekcja głównych, niezbędnych potrzeb klienta w duchu ograniczenia, a pozostałe życzenia
spełnia się stopniowo, jeśli nadal są istotne.
Celem takiego podejścia jest respektowanie
zasady oszczędnego gospodarowania zasobami
naturalnymi, charakterystycznego dla architektury zrównoważonego rozwoju, sustainable
architecture. W praktyce oznacza to wykorzystanie zasady 3R – reduce, reuse i recycle.
Drewniany dom, w którym mieszkam ze
swoją rodziną, został stworzony jako master
2. Ivan Jarina, dom własny architekta w Mariance
pod Bratysławą
Centrum domu stanowi stara jabłoń, która
została wkomponowana do projektu jako
serce domu, a planowo rozdzieliła go na dwie
części – dla dorosłych i dla dzieci. Mieć żywe
drzewo w domu to dość radykalne rozwiązanie, które zmusza, przynajmniej częściowo,
do podporządkowania stylu życia rodziny naturze. W domu, gdzie przyrody nie obserwuje
się przez szkło, ale pozostaje ona w zasięgu
dotyku, można się szybko nauczyć szanować zmienność świata przyrody i próbować
nawiązać z nią dialog. Dom powstał w sadzie,
pod lasem, na małej sześcioarowej działce.
Ostatecznie o miejscu postawienia fundamentów zdecydowały dzieci, które często
bawiły się przy jedynej jabłonce. Kompozycję
domu dopełnia ogród, który został urządzony
w swobodnym stylu i nie zagłusza naturalnych elementów terenu. Z oszklonego atrium
roztacza się piękny widok na okolicę.
Ważne było dla mnie stworzenie domu z wykorzystaniem naturalnych materiałów, często
recyklingowanych i koniecznie recyklingowalnych. Dlatego w budowie zastosowano głównie
drewno, stare cegły z rozbiórek, cegłę szamotową z likwidowanego w pobliżu pieca ceglarni
albo kamień niewykorzystany przez sąsiada.
O konieczności dbania o wybór materiałów
z minimalnym śladem ekologicznym świadczy
coraz większa popularność metody LCA (Life
Cycle Assessment), która koncentruje się na
analizie żywotnego cyklu materiałów. Anton
Schneider z IBN w Neubeuern wyliczył 25
zasad zdrowego mieszkania, z których kilka
chciałbym tu przywołać. W procesie budowania ważne jest wykorzystanie naturalnych
i oryginalnych materiałów budowlanych,
bez szkodliwych domieszek, dobra wymiana
i cyrkulacja powietrza, ogrzewanie ciepłem
konwekcyjnym. Należy minimalizować
zużycie energii przy maksymalnym wykorzystaniu odnawialnych źródeł energii, wybierać
materiały budowlane głównie z miejscowych źródeł. Schneider wskazał również na
minimalizowanie albo rezygnację, z korzystania z zanikających surowców naturalnych
i niebezpiecznych. Postuluje wykorzystanie
naturalnych surowców w jak najmniejszym
stopniu przetworzonych, z minimalnymi emisjami dwutlenku węgła i dwutlenku siarki.
Jestem jednak przekonany, że rozwiązania techniczne powinny być dopełnieniem
architektury budynku – jej harmonii, a nie
odwrotnie, o czym wielu architektów dziś
zapomina.
wszystkie fot. w art. dzięki uprzejmości atélier van jarina
house, gdzie zostały wypróbowane różne
techniki budowania z drewna (zrąb – dom
z belek, szkieletowa konstrucja z drewnianą
kopułą i sandwich). Tradycyjne elementy są
wykorzystane z pewnym dystansem, który
cechuje współczesność, a nie z tendencją do
rozwijania tradycji retro. Dom pod jabłonią
został zbudowany w duchu slow design, a dokładniej mówiąc – z zastosowaniem zasad
slow architecture (tzw. architektura niespieszna). To założenie każe na wszystko znaleźć
czas, a postanowienie „muszę” ustępuje tutaj
miejsca zamierzeniu „chcę”.