CENTRUM ADMINISTRACYJNE KOMBINATU W NOWEJ HUCIE - "Zaplecze Nowej Huty" (wystawa)
1. „Piec”, „surówka” i „kęs… stali” –
te prawdziwe hutnicze określenia
już na poziomie samego języka
każą nam myśleć o kombinacie
jako o wielkiej kuchni, w której
piecach formowano nie tylko stal,
ale i nowe idee…
Tadeusz Gołaszewski w Kronice Nowej Huty
wydanej w 1955 roku tak opisuje potencjał
tej olbrzymiej inwestycji: „Huta ma stanowić
zamkniętą w sobie jednostkę produkcyjną
o wydajności 1,5 miliona ton stali surowej
rocznie dla wytworzenia 1 300 000 ton
rocznie produktów walcowanych gotowych
i posiadać będzie następujące wydziały
hutnicze: koksownię wraz z fabryką wytworów
ubocznych, wielkie piece, stalownię z piecami
martenowskimi i thomasowskimi oraz
walcownię obejmującą zgniatacz, walcownię
rygli, walcownię ciągłą blach na gorąco,
walcownię ciągłą blach na zimno, wykańczalnię
blach średnich i cienkich, ocynkownię
i ocynownię, walcownię blach grubych,
walcownię drutu i walcownię żelaza prętowego
drobnego. […] Ostatecznym produktem huty
mają więc być wyroby walcowane. Tak bogato
rozplanowana walcownia ma zlikwidować
wąskie gardło polskiego hutnictwa”.
Lata 50. XX wieku. Ze zbiorów Muzeum Historycznego Miasta Krakowa
Zaplecze Nowej Huty
Wystawa powstała w ramach
XIX Małopolskich Dni
Dziedzictwa Kulturowego
Od kuchni
Opracowanie tekstów i koncepcji wystawy:
Joanna Nowostawska-Gyalókay
Opracowanie graficzne: Zbyszek Czapnik, Marcin Hernas
Korekta: Agnieszka Szewczyk, Marcin Hernas
dnidziedzictwa.plOrganizator: Patronat honorowy: Współorganizatorzy: Partnerzy:Gospodarz:
2. Do prac przygotowawczych projektu „nowa, wielka
huta” Ministerstwo Przemysłu i Handlu przystąpiło
z końcem grudnia 1947 roku. Większość prac prowadził
radziecki spec od hutnictwa, przedsiębiorstwo
Gipromez. Sprawowało ono również nadzór autorski
nad całością projektu i konsultowało prace polskich
biur projektowych dostosowujących projekt do
polskich warunków budowy. Już w styczniu 1948 roku
w Polsce pojawili się radzieccy specjaliści, których
zadaniem był wybór miejsca. W pierwszych dniach
lutego towarzysze wspięli się na kopiec Wandy.
Jak podaje Kronika, inżynier Pleszkow – młody radziecki
specjalista od planu generalnego – rozejrzał się wokół,
a następnie wskazał ręką na widoczne nieopodal
zaśnieżone pola i powiedział: „Tu można by najlepiej
rozplanować hutę. Aglomerownia stanie na wschodnim
krańcu. Zaraz przy niej będzie rozległy teren na fabryki
koksochemii. A potem już kolejno: rząd wielkich
pieców, stalownia. Tam, w kierunku Krakowa, można by
zbudować osiedle robotnicze, które z czasem połączy
się zapewne ze starym miastem”.
J. Ballenstedt i M. Sigmund na placu
budowy Centrum Administracyjnego
Huty im. Lenina, w tle drewniana
wieża dźwigu warszawskiego
ok. 1954.
Ze zbiorów MHK
M. Sigmund nadzoruje budowę Centrum
Administracyjnego Huty im. Lenina, 1952.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
J. Ingarden stojący na dachu CAHiL wskazuje
w kierunku obecnej alei Solidarności, ok. 1954.
Ze zbiorów MHK
3. Zbrojenia i szalunki na
budowie CAHiL, ok. 1954.
Ze zbiorów MHK
Dwaj pochyleni kamieniarze pracują przy odkuwaniu
elementów obramienia okien w sali 157 (sali narad).
Z tyłu za nimi widoczne rusztowanie, ok. 1954.
Ze zbiorów MHK
Budowa siedziby Miastoprojektu, budynku,
który miał pomieścić biura dla projektantów
Nowej Huty (przy ul. Kraszewskiego w Krakowie),
ok. 1953.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
To monumentalne założenie potrzebowało swojego ośrodka
zarządzania – Centrum Administracyjnego. Projekt pierwszego
z dwóch budynków przygotował Gipromez, jednak ten nie
znalazł uznania w oczach Tadeusza Ptaszyckiego, generalnego
projektanta miasta Nowa Huta. Rozpisano więc konkurs
wśród polskich architektów. Pierwszą nagrodę przyznano
Januszowi Ballenstedtowi oraz Januszowi i Marcie Ingardenom
i to ich zespół zajął się budową Centrum Administracyjnego
Huty im. Lenina (CAHiL). Zaczęli pracę z początkiem 1952 roku
w utworzonym właśnie przedsiębiorstwie Miastoprojekt – Kraków.
4. Na Centrum Administracyjne składają się dwa bliźniacze budynki oznaczone literami Z –
tu mieściła się siedziba zarządu – i S – pełniący funkcje usługowe, wraz z obszerną
biblioteką techniczną, salą koncertową i restauracyjną, zwaną kasynem. Ustawiono je
symetrycznie do magistrali dojazdowej z miasta (Aleja Przodowników Pracy, od 1958 roku
Aleja W. Lenina, dziś aleja Solidarności). Najpierw stanął budynek Z, który wykończono
ze szczególną dbałością o wysoką jakość materiałów. Wnętrza budynku S, o wiele
skromniejsze, były gotowe dopiero na przełomie lat 50. i 60. XX wieku.
Centrum Administracyjne w Nowej Hucie, lata 50. XX wieku. Fot. H. Hermanowicz. Ze zbiorów MHK
5. Bohdan Koło
myjski, dyrektor
naczelny HiL w la
tach 1953–1970
w swoim gabine
cie w CA. Na biurku
widoczny model
walcarki, stojak
na pióro i suszar
ka do tuszu, za
jego plecami bo
azeria z orzecha
kaukaskiego.
Ze zbiorów MHK
Wnętrze pokoju konferencyjnego.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
Żyrandol zaprojektowany do CAHiL.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
Detale zdobiące CAHiL: attyka,
kostka parkietowa, strop kasetonowy.
Ceramiczne rozety do ozdoby tego ostatniego
wykonali Helena i Roman Husarscy.
Fot. H. Hermanowicz. Ze zbiorów MHK
Kuta krata w bramie wejściowej do budynku S
w CAHiL, projekt autorstwa J. Ingardena. Wszystkie
zdjęcia wykonano w latach 50.–60. XX wieku.
Fot. H. Hermanowicz. Ze zbiorów MHK
6. Wystrojem wnętrz zajął się zespół projek
tantów pod kierunkiem Mariana Sigmunda,
artysty związanego przed wojną ze Spół
dzielnią Artystów „Ład”. Sigmund był auto
rem wyposażenia dla Centrum Administra
cyjnego, wnętrz biur i gabinetu dyrektora
naczelnego, sali posiedzeń, dużej sali kon
ferencyjnej, hallu, jadalni, sali teatralnej,
klatek schodowych.
W skład zespołu projektującego CAHiL
weszły głównie młode architektki: Wanda
Genga, Teresa Lisowska-Gawłowska, Maria
Michajłow-Wałach, Zuzanna Perchal-Filar,
Barbara Ślaska. W projektowaniu pomagał
także Zdzisław Szpyrkowski.
Sigmund uchodzi dziś za ikonę polskiego
dizajnu. Wykonał wiele niezwykle ciekawych
projektów mebli, po wojnie głównie dla za
kładów meblarskich w Jasienicy. Do jego
wybitniejszych projektów można zaliczyć
krzesło Sig 1A587 z 1957 roku. Sigmund był
też autorem wnętrz reprezentacyjnych dla
Urzędu Rady Miasta na Wawelu, Państwo
wych Zbiorów Sztuki na Wawelu, hallu
i klatki schodowej w budynku AGH.
Portrety M. Sigmunda, lata 50. XX wieku.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
7. Stołówki, restauracje
i bary Nowej Huty
wzniesione z myślą
o pracownikach
kombinatu
Bar Pod Zegarem w Nowej Hucie, lata 60. XX wieku.
Ze zbiorów MHK
Kelnerka w kawiarni Mozaika na os. Szkolnym
w Nowej Hucie.
Fot. S. Gawliński, 1983. Z archiwum MHK
Stołówka pracownicza Budostalu,
os. Złotej Jesieni 13, lata 60.–70. XX wieku.
Fot. H. Hermanowicz. Ze zbiorów MHK
Projekt kasyna w budynku S (hall) CAHiL
autorstwa M. Sigmunda, lata 50. XX wieku.
Fot. W. Łoziński, Miastoprojekt.
Ze zbiorów rodziny Sigmundów
Pracownice kasyna w CAHiL, siedzi Leona Motyka
(kierowniczka kasyna w latach 1969–1975), początek lat 70.
XX wieku. Fot. S. Gawliński, . Ze zbiorów Leony Motyki
Sala restauracyjna Arkadii przy placu Centralnym
w Nowej Hucie. Do Arkadii w 1962 roku w ramach
wymiany doświadczeń przyjechał węgierski ku
charz Gábor Pécsi z hotelu Gellért w Budapeszcie,
zaś na miejsce mistrza kuchni udała się garmażer
ka z Nowej Huty, lata 60. XX wieku.
Fot. S. Gawliński. Z archiwum MHK