1. Cecylia Brzezińska
Kulturalni wolontariusze
Wolontariuszem w Małopolskim Instytucie Kultury może zostać każdy – niezależnie od
wieku i wykształcenia. Liczą się dobre chęci, zaangażowanie i przekonanie, że nawet ta
najprostsza praca służy szerokiemu gronu odbiorców kultury.
Co, gdzie i jak... plus kilka prostych zasad
W Polsce jest ponad 5 milionów wolontariuszy. Można ich spotkać w placówkach
pomocy społecznej, świetlicach, domach dziecka, schroniskach dla zwierząt, ośrodkach
kultury i wielu innych instytucjach. Jedną z takich organizacji jest Małopolski Instytut
Kultury. Co roku w pracę Instytutu angażuje się około stu młodych ludzi. Wolontariusze
najczęściej zgłaszają się indywidualnie, zachęceni działalnością MIK-u lub przez inne osoby.
Nierzadko przychodzą osoby, które dowiedziały się o wolontariacie od znajomych, koleżanka
przyprowadza koleżankę – mówi Karolina Fidyk, koordynatorka projektu „Pierścień św.
Kingi”. Instytut pozyskuje wolontariuszy za pośrednictwem ogłoszeń rozwieszanych w
krakowskich uczelniach i szkołach, a także dzięki współpracy z innymi ośrodkami kultury.
Zgłoszenia przyjmowane są również przez stronę internetową MIK-u. Od czasu do czasu
koordynatorzy umieszczają informacje dotyczące rekrutacji na portalu organizacji
pozarządowych (www.ngo.pl). Idealny wolontariusz to osoba komunikatywna, kreatywna,
mająca doświadczanie w pracy z dziećmi lub posiadająca wiedzę z zakresu teatru, literatury,
architektury, promocji, umiejąca redagować teksty, tworzyć grafiki. Zainteresowane osoby
mogą się zgłaszać przez cały rok.
Pierwszą osobą, z którą spotykają się kandydaci na wolontariuszy, jest pani Anna
Miodyńska, koordynatorka wolontariatu. W trakcie takiego spotkaniu kandydaci
przedstawiają swoje umiejętności i zainteresowania oraz wspólnie z koordynatorem ustalają
charakter i zakres swojej współpracy z Instytutem. Jestem koordynatorem wolontariatu,
wiem, kto potrzebuje wolontariuszy i jakie ma dla nich zadania, staram się zaproponować
każdemu pracę w projekcie, który jest zgodny z jego zainteresowaniami i umiejętnościami –
mówi Anna Miodyńska. Wszyscy nowi wolontariusze podpisują umowę przygotowaną
zgodnie z Ustawą o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Ochotnikami
opiekują się koordynatorzy projektów, którzy przydzielają im konkretne zadania i
wprowadzają w długi proces realizacji projektu. Dzielą się przy tym swoimi
2. doświadczeniami, organizują szkolenia, warsztaty i wyjazdy związane z poszczególnymi
projektami. Koordynatorzy czuwają też nad postępem pracy wolontariuszy, udzielają
wskazówek i rozliczają ochotników z wykonanej pracy. Na zakończenie współpracy
wolontariusze otrzymują zaświadczenie ze szczegółowym opisem swojej pracy na rzecz
Instytutu.
Wolontariuszem w MIK-u może zostać każdy niezależnie od wieku i wykształcenia.
Liczą się dobre chęci, zaangażowanie i przekonanie, że nawet ta najprostsza praca służy
szerokiemu gronu odbiorców. Mile widziane są osoby z własną inicjatywą, sumienne i
odpowiedzialne, które z pasją i radością wypełniają przyjęte obowiązki. Ważna jest otwartość
na ludzi o innych poglądach, na ich krytykę i nowe, zaskakujące sytuacje. Młody człowiek,
który chce zostać u nas wolontariuszem, powinien być otwarty, odpowiedzialny, praca
powinna sprawiać mu radość. Ma hobby lub pasję, która niekoniecznie związana jest z tym,
co robimy w MIK-u, ale którą fajnie byłoby wykorzystać w projekcie. To osoba, która mówi
prosto w oczy: to mi się nie podoba, a to jest fajne, wreszcie osoba, która zna wartość pracy –
mówi Kinga Kołodziejska, koordynatorka projektu „Muzeobranie”. Przedsięwzięcia
realizowane przez Instytut przyciągają głównie humanistów, ale mile widziane są również
osoby studiujące nauki ścisłe. Najczęściej zgłaszają się studenci i absolwenci kierunków
humanistycznych, ale my jesteśmy otwarci również na osoby z wykształceniem ścisłym czy
ekonomicznym. Różne kwalifikacje zawodowe wolontariuszy owocują świeżością pomysłów i
akcji podejmowanych przez MIK – wyjaśnia Sebastian Wacięga, koordynator projektu
„Zadziałaj dla siebie”. Kandydaci powinni nastawić się na pracę w różnych miejscowościach i
instytucjach, takich jak biblioteki, urzędy, muzea i ośrodki kultury. Dodatkowo powinni
wiedzieć, że warunkiem dobrej współpracy jest uczciwość względem siebie i koordynatora
oraz – co równie istotne – umiejętność określenia, ile czasu mogą poświęcić na wolontariat.
Bo wolontariat zobowiązuje. To nie tylko przygoda i świetna zabawa, ale przede wszystkim
lekcja odpowiedzialności. By uniknąć kłopotliwych sytuacji na początku współpracy wszyscy
chętni otrzymują proste zadania, następnie coraz trudniejsze. Nie ma wątpliwości, że w
programy angażuje się wielu kompetentnych ludzi, ale zdarza się, że przychodzą osoby
nieodpowiedzialne. Na pierwszej rozmowie chętne i podekscytowane swoją misją. Na drugie
spotkanie nie przychodzą lub w czasie realizacji projektu znikają bez słowa. Dlatego
zachęcam wolontariuszy rozpoczynających współpracę, by podejmowali się prostych zadań –
mówi Anna Miodyńska.
3. Działania wolontariuszy
MIK realizuje projekty o różnej tematyce – związane na ogół z szeroko pojętą kulturą,
architekturą, literaturą, teatrem. Angażuje wolontariuszy w działania długofalowe, w których
wspierają koordynatorów, uczestniczą w planowaniu wydarzeń oraz samodzielnie realizują
pomniejsze zadania w ramach pojedynczego projektu. Wśród propozycji pracy ochotniczej
można też znaleźć zadania wymagające zaangażowania w konkretnym dniu, w danych
godzinach – jest to tzw. wolontariat akcyjny. Osobom mającym takie umiejętności, jak
redagowanie tekstów, projektowanie przestrzeni, ale też doświadczenie pedagogiczne lub inne
Instytut proponuje udział w zadaniach wymagających większej samodzielności i
kreatywności. W zależności od projektu można pracować w siedzibie Instytutu albo w domu.
Szczególnym rodzajem wolontariatu jest wolontariat lokalny, skierowany do osób spoza
Krakowa.
Wolontariusze w zależności od projektu, zainteresowań i umiejętności biorą udział
w przygotowywaniu warsztatów, materiałów dydaktycznych, debat i wydarzeń kulturalnych.
Dodatkowo pomagają przy pisaniu wniosków o dofinansowanie programów i angażują się
w działalność promocyjną. Często są autorami ulotek, folderów i miniprzewodników
turystycznych. Ustawienie sprzętu, robienie herbat lub kaw gościom, rozdawanie ankiet,
witanie gości, robienie zdjęć podczas spotkań to prace, które są mało wymagające, ale równie
ważne jak inne – dodaje Łucja Malec-Kornajew, koordynatorka projektu „Biblioteka Sztuki.
Nowe Terytoria”.
Wolontariusze lokalni pomagają bezpośrednio przy organizacji takich projektów, jak:
„Pierścień Św. Kingi”, „Muzeobranie”, „Małopolska Wielu Kultur”
czy „Małopolskie Dni Dziedzictwa Kulturowego”. Dzięki ich zaangażowaniu aktywizowani
są mieszkańcy małopolskich miejscowości. Wówczas do zadań wolontariuszy należą
animacja zabaw, gier terenowych, rekonstrukcje wydarzeń historycznych. Obsługują również
punkty informacyjne. Niezwykłą grupę wolontariuszy stanowią architekci zaangażowani w
projekt „Autoportret. Debaty”, którzy wspólnie z mieszkańcami Krakowa projektują
otaczającą ich przestrzeń publiczną. Ponadto aktywnie uczestniczą w edukacji przestrzennej
dzieci i młodzieży poprzez organizowane cyklicznie warsztaty. Studenci i absolwenci
kierunku wiedza o teatrze przygotowują lekcje o tematyce teatralnej, piszą adaptacje
sceniczne i organizują Festiwal Teatrów Amatorskich „Wózek Tespisa”. Realizują też
nowatorski projekt „Dilettante” adresowany do nauczycieli i instruktorów teatralnych.
4. Plusy i minusy
Nasi wolontariusze mają możliwość pracy w kilkunastu projektach edukacyjno-
kulturalnych. Projekty interdyscyplinarne i innowacyjne działania dają im szansę zdobycia
doświadczenia zawodowego, poznania ciekawych ludzi i rozwijania zainteresowań.
Wolontariat otwiera nowe perspektywy, zapewnia kontakt z ludźmi, których normalnie byśmy
nie spotkali na studiach, w mieście czy w pracy. Z moich obserwacji wynika, że działania, w
których uczestniczą wolontariusze, są dla nich bardzo inspirujące – mówi Piotr Knaś, były
koordynator projektu „Muzeobranie”. W Instytucie można nauczyć się pracować zespołowo i
stosować nabytą wiedzę w praktyce. Wolontariat umożliwia odkrywanie naszych zdolności i
drzemiącego w nas potencjału. Wolontariat pomaga odnaleźć ścieżkę, gdy nie do końca
jesteśmy pewni, co możemy robić po studiach – wyjaśnia Marta Hankus, była wolontariuszka,
obecnie koordynatorka projektu „Dilettante”.
Ponadto w MIK-u młodzi ludzie mają sposobność włączenia się w działania o
ciekawej tematyce. Mogą liczyć na przyjazną atmosferę pracy i pomoc pracowników
Instytutu. Mimo wielu możliwości, jakie MIK daje wolontariuszom, praca w Instytucie może
niektórych rozczarować. Instytut jest młodą organizacją i wciąż weryfikuje procedury
wolontariatu. Dlatego nie zawsze spełnia oczekiwania wolontariuszy. Zdarza się, że
zainteresowani muszą poczekać nawet kilka miesięcy, by rozpocząć wolontariat, ponieważ w
danej chwili nie ma dla nich pracy. Największe projekty realizowane są
w okresie wakacyjnym, a najwięcej wolontariuszy zgłasza się w październiku i lutym. Duży
napływ chętnych odnotowujemy zaraz na początku roku akademickiego i po sesji. Chcą się
czegoś nauczyć, w czymś wziąć udział i w zamian otrzymać „glejcik” – dodaje Ania
Miodyńska, koordynatorka wolontariatu i projektu „Autoportret. Debaty”.
Bywa, że koordynator ma niewiele czasu, by porozmawiać czy pomóc. W takim
przypadku trzeba liczyć na swoje umiejętności, pomysłowość i doświadczenie. Czasem
okazuje się, że zadania są zbyt trudne lub – przeciwnie – zbyt proste, a jeszcze inne
monotonne. Trzeba liczyć się z tym, że wolontariat nie zawsze będzie wystarczająco
satysfakcjonujący. W takiej sytuacji wolontariusz może zrezygnować, ale gdy tylko podejmie
taką decyzję, jest zobowiązany poinformować koordynatora. Wolontariusz ma taką
możliwość, taki bonus, że może zrezygnować, bo to co robi, nie jest na jego miarę, nie jest
wystarczająco ciekawe. Musi jednak dużo wcześniej uprzedzić koordynatora, by ten mógł
znaleźć osobę, która przejmie zadanie i wtedy jest OK, nikt nie ma pretensji do tej osoby –
wyjaśnia Ania Miodyńska.
5. Dlatego każdy, kto chce zostać wolontariuszem w MIK-u, powinien rozważyć
wszystkie argumenty za i przeciw, zastanowić się, czy jest na tyle odpowiedzialny i czy
sprosta napotkanym trudnościom. Bo w interesie obu stron jest wzajemne zrozumienie
i współodpowiedzialność za podjęte działania.