Łukasz Galusek, "Czechosłowacka akropolis", Przestrzenie władzy
1. Tomáš Garrigue Masaryk, pierwszy pre- powrotu do źródeł sztuki. Masaryk miał konkretne
zydent powstałej w 1918 roku Czechosłowacji, wymagania wobec wyglądu Zamku, Plečnik zaś
pragnął uczynić Zamek praski sercem młodego potrafił kongenialnie zrozumieć sposób myślenia
demokratycznego kraju i wyposażyć tę swoistą tego filozofa i demokraty, czerpiącego z najlepszych
akropolis w symbole i atrybuty czechosłowackiej tradycji demokracji – antycznej ateńskiej i nowszej
państwowości. Pragnął również niegdysiejszy amerykańskiej – i umiał znaleźć dla tych wyobrażeń
symbol feudalizmu uczynić własnością narodu odpowiednie formy. Jedność wizji fundatora i twórcy
i udostępnić publiczności. Tak narodził się pomysł zdecydowały zapewne w największym stopniu o wy-
nowej architektonicznej aranżacji kompleksu jątkowej jakości przedsięwzięcia.
i wprowadzenia w jego przestrzeń określonych Pierwszym zrealizowanym na Hradczanach
wątków symbolicznych, a także elementów umoż- projektem Plečnika był Ogród Rajski (1920-1926),
liwiających podziwianie i odczytywanie zapisanych usytuowany w południowo-wschodniej części
w przestrzeni treści – przeprucia Zamku pasażami Zamku. Koncepcja zakładała podział jego prze-
i klatkami schodowymi oraz poprowadzenia tras strzeni na dwie dopełniające się części: w górnej,
widokowych. o znacznej pochyłości terenu, architekt zaplanował
Na głównego architekta Zamku prezydent monumentalne schody, w dolnej – połać trawnika.
nominował w 1920 roku Słoweńca Jožego Plečnika, W środku murawy ustawił monolityczną granitową
ucznia Ottona Wagnera, który już w Wiedniu dał się wazę o średnicy 4,3 m. Gigantyczne naczynie było
poznać jako niezwykle utalentowany artysta poszu- pomyślane jako przeciwwaga dla obelisku, który
kujący własnego języka architektonicznego. Niestety miał stanąć w środkowej części schodów. Pomimo
dezaprobata dla jego poczynań, a wręcz osobista dwukrotnych prób i wielu modyfikacji projektu nie
niechęć ze strony arcyksięcia Franciszka Ferdynanda udało się wznieść monolitycznego obelisku ku czci
skutecznie blokowały rozwój kariery architekta nad legionistów poległych w I wojnie światowej (trudno-
Dunajem. Próbą wyjścia z impasu – fortunną, jak ści nastręczało znalezienie odpowiedniego kamie-
czas pokazał – były przenosiny Plečnika do Pragi nia, a przede wszystkim jego transport). Plečnik nie
i objęcie przezeń stanowiska profesora w tamtejszej zrezygnował jednak całkowicie ze swojej wizji i ślady
Szkole Rzemiosła Artystycznego. Jego spotkanie tej koncepcji widoczne są w innych monumentach
z Masarykiem, do którego doszło nad Wełtawą, oka- zdobiących Hradczany.
zało się nader owocne. Plečnik znalazł w prezydencie Ogród na Wałach (1922-1927) to przedłużenie
wyrozumiałego mecenasa, którego wyobrażenia Ogrodu Rajskiego. Zaprojektowane przez artystę
o architekturze odpowiedniej dla młodej demokracji w tej części zamku elementy małej architektury pro-
zbiegły się z przemyśleniami architekta na temat wadzą nieustający dialog z budowlami kreślącymi
łukasz galusek
czechosłowacka
akropolis
hradczany masaryka i plečnika
60 61
2. początków państwowości czeskiej – Wyszehradu
i Hradczan. Plečnik odwołał się w niej także do
źródeł architektury i złożył swoisty hołd dwóm
podstawowym systemom konstrukcyjnym: pierwszy
został wyobrażony w portalu w kształcie ceglanego
łuku, drugi to boczne prześwity, które tworzy belka
architrawu położona na węgłach i podparta w środku
kolumną. Umieszczona w portalu zejścia kobieca
głowa jest zapewne podobizną Libuszy – legendar-
nej wieszczki czeskiej, która z wyszehradzkiej skały
wskazała miejsce, gdzie miała powstać Praga.
Ogród zamyka przebudowany Bastion Mo-
rawski. Po usunięciu pseudogotyckiego krenelażu
powstał kolejny taras widokowy, z granitowym stołem
i pergolą, pomyślany jako miejsce odpoczynku dla
prezydenta. W 1923 roku Plečnik dodał jeszcze
dziesięciometrowy smukły obelisk z granitu. Złote
błyskawice umieszczone ponad wieńczącą trzon
głowicą nawiązywały do słów słowackiego hymnu:
„Nad Tatrami się błyska...” Masaryk bardzo dbał
bowiem o zrównoważenie w nowej architekturze
zamku symboliki czeskiej i słowackiej. Stąd po-
jawiający się w wielu detalach motyw słowackiej
błyskawicy, często w zestawieniu z czeskim lwem.
Bastion Morawski jest niezwykłą kodą dla kompo-
sylwetę Pragi, a także stanowią łącznik pomiędzy kościoła św. Mikołaja, wzniesionego na Malej Stra- lenia, i 1918 – narodziny niepodległego państwa, zycji Ogrodu na Wałach. Z jego tarasu roztacza
Zamkiem z katedrą a miastem. Nie udało się niestety nie przez Dientzenhoferów. Pierwowzorem budowli nadawała pomnikowi szczególne znaczenie i do- się piękny widok, a za sprawą obelisku panorama
zrealizować dominanty architektonicznej i sym- była piramida Gajusza Cestjusza w Rzymie, ale skonale wpisała go w koncepcję czechosłowackiej nabiera szczególnego wymiaru: wydaje się, że stąd
bolicznej ogrodu – poprzecznej osi wyznaczonej jej kształt nawiązuje także do wież romańskiego akropolis. Plečnik nie zmienił istniejącego pomnika, wzrok mógłby objąć cały kraj, aż do Tatr. Być może
przez pięć kolumn symbolizujących krainy, jakie kościoła św. Jerzego na Hradczanach. dodał natomiast w 1925 roku „leżący obelisk”. Uzy- taki właśnie widok Plečnik chciał roztoczyć przed
weszły w skład Czechosłowacji: Czechy, Morawy, Ustawiony nieco dalej pomnik Wilhelma Slavaty skany dzięki niemu efekt krzyża miał symbolizować odpoczywającym mężem stanu.
Śląsk Opawski i część Cieszyńskiego, Słowację upamiętnia jeden z najważniejszych momentów cierpienia Czechów pod habsburskim panowaniem. Chęć udostępnienia Zamku zwiedzającym po-
oraz Ruś Podkarpacką. Podobnie jak w wypadku w historii Czechów: drugą defenestrację praską Dziesięciometrowy monument został wykonany ciągała za sobą konieczność przebudowy dziedziń-
wszystkie fot. w artykule: damjan prelovšek
niezrealizowanego obelisku w Ogrodzie Rajskim, (23 maja 1618), kiedy to grupa protestantów cze- w granicie z Mrákotína na Morawach i jest praw- ców, które umożliwiały dojście do katedry św. Wita.
Plečnik wykorzystał symbolikę pięciu kolumn także skich wypchnęła z okna hradczańskiego Zamku na- dziwym kamieniarskim majstersztykiem. Dziedziniec Pierwszy (1923-1925) to elegancka
w innych projektach dla Zamku. miestników króla Ferdynanda Habsburga, a wśród Podobnie symboliczne znaczenie ma zejście uwertura całej sekwencji wnętrz prowadzących
Miejscem, skąd roztacza się jeden z najpięk- nich Slavatę. Wydarzenie było bezpośrednim powo- do ogrodu alpejskiego, położonego poniżej Ogrodu do serca zamku. Plečnik wyłożył go granitowymi
niejszych widoków miasta, jest taras wybudowany dem wybuchu wojny trzydziestoletniej. W czeskiej na Wałach. Wyznacza ono poprzeczną w stosun- płytami. Ciemniejszym kamieniem zaznaczył dwie
na zniwelowanym bastionie. Plečnik ustawił przed mitologii narodowej następujący po defenestracji ku do głównej oś otwierającą widok w kierunku ścieżki: jedna prowadzi do prywatnych apartamen-
nim piramidę, która malowniczo komponuje się okres podległości wobec Austrii nazywano ciemnymi Wyszehradu. Ale symbolika budowli nie ogranicza tów prezydenta, druga do Sali Kolumnowej, poprzez
z widocznymi w oddali wieżą i kopułą barokowego wiekami. Zbieżność dat: 1618 – początek zniewo- się do powiązania osią widokową dwóch symboli którą wychodzi się na Dziedziniec Drugi. Centralnie
62 63
3. umieszczoną w fasadzie Zamku manierystyczną Rajskim. Ponieważ ten pękł podczas transportu,
Bramę Macieja flankują dwa dwudziestopięciome- z pozostałego kawałka wykonano monument, który
trowe drewniane maszty flagowe (1925) wykonane stanął na dziedzińcu w 1928 roku. Odsłonięto go
z morawskich jodeł i ustawione na granitowych w dziesiątą rocznicę powstania Czechosłowacji,
cokołach. choć zgodnie z intencją Masaryka ma upamiętniać
Ze względu na odkrycia archeologiczne nieznanych żołnierzy poległych w walce o niepod-
poczynione podczas przebudowy Dziedzińca ległość.
Trzeciego (1926-1932) Plečnik zdecydował się W miejscu dawnego przejścia łączącego
podnieść poziom placu, dostosowując go do Dziedziniec Trzeci z Ogrodem na Wałach Plečnik
poziomu Dziedzińca Drugiego. Po raz pierwszy zaprojektował nową klatkę schodową (1927-1931).
dziedziniec uzyskał płaską, jednolitą płytę po- Początkowo planował w tym miejscu zewnętrzne
sadzki, która stanowiła jednocześnie dach nad schody, przed którymi stać miał monumentalny
rezerwatem archeologicznym, gdzie udostępniono portyk z pięciu kolumn połączonych architrawem.
zwiedzającym pozostałości najstarszych budowli Z powodów konstrukcyjnych konieczne było jednak
zamkowych, zarówno świeckich, jak i sakralnych. zrealizowanie innego rozwiązania. Klatka pełni dziś
Płyty na posadzkę pochodziły z ośmiu różnych funkcję spinającą i stabilizującą mury południowego
kamieniołomów Czech i Moraw. Intencją architekta skrzydła zamku. Architekt zastosował tu kolumny
było nie tylko kolorystyczne zróżnicowanie posadzki minojskie, które w zestawieniu z okładziną ścian
fot.: zbiory Architekturni muzej Ljubljana
oraz zaprezentowanie bogactwa czeskich granitów: z nieregularnych płyt kamiennych nadają całości
chodziło także o podkreślenie udziału wszystkich archaizujący wyraz. Wejście od strony Trzeciego
części kraju w odnawianiu tak ważnej dla państwa Dziedzińca osłania ozdobny baldachim: gięty,
budowli. Było to swego rodzaju czeską tradycją: miedziany dach spoczywa na czterech minojskich
przy wznoszeniu Teatru Narodowego w Pradze bykach wyrzeźbionych przez Damiana Pešana. To
kamienie na fundamenty także pochodziły z różnych od nich wzięła się nazwa Schody Byków. Rzeźby nie
stron kraju. Marzeniem Masaryka było zresztą, aby były jedynie nawiązaniem do sztuki greckiej – wska-
kamień na nigdy nie zrealizowany monument upa- zywały również na rangę budowli, którą ozdabiały.
miętniający poległych w I wojnie światowej pochodził Wiosną 1927 roku, podczas pobytu w Atenach,
z kamieniołomów z każdej z pięciu krain tworzących Plečnik posłał swojemu współpracownikowi na
Czechosłowację. Pragnienie to poniekąd spełnia Hradczanach Ottonowi Rothmayerowi pocztówkę
posadzka Dziedzińca Trzeciego. z wizerunkiem rzeźby byka na ateńskim przedmieś-
Dominantą placu jest obelisk o wysokości ciu Kerameikos. Na odwrocie napisał: „Zamek praski
15,5 m odkuty z mrákotínskiego granitu. Kamień – niczym Akropol”. Byki podtrzymujące baldachim
pierwotnie był przeznaczony na obelisk w Ogrodzie przywodzą na myśl także początki państwowości
64 65
4. Koncepcja narodowej akropolis cieszyła się
ogromną popularnością wśród artystów i inte-
lektualistów tworzących elity odradzających się
w naszej części kontynentu narodów. Ta roman-
tyczna w swym duchu wizja oscylowała pomiędzy
konserwacją a kreacją. Niemal wszędzie tam,
gdzie miasta przekształcano w narodowe stolice
– początkowo w wymiarze duchowym i kulturalnym,
choć z czasem wiele z nich zostało faktycznymi
stolicami młodych państw, podejmowano także
próby realizacji projektu narodowej akropolis. Za-
zwyczaj, być może ze względu na zbyt odważne,
a co za tym idzie i kosztowne próby ingerencji
w zabytkowe struktury, pozostawały one jedynie
wizjami na papierze. Tak było nie tylko w wypadku
projektu przebudowy Wawelu, który wyszedł spod
ręki Wyspiańskiego i Ekielskiego, ale i innych, mniej
lub bardziej śmiałych propozycji dla Budapesztu,
Lublany bądź Zagrzebia. Przebudowa Hradczan,
odznaczająca się głębią symboliki i wyjątkowymi
walorami estetycznymi, wspólne dzieło Plečnika
i Masaryka, jest jedynym zrealizowanym niemal
w pełni zamierzeniem tego typu.
Polecamy:
Jože Plečnik. Architekt i wizjoner 1872-1957,
opr. Ł. Galusek, M. Rydiger, Kraków 2006.
czeskiej, kiedy to wybranej na władczynię prorokini pod okrągłym oknem w suficie ustawiono monoli-
Libuszy z woli ludu przydano jako męża oracza tyczną granitową misę z wodą. Położony obok Salon
Przemysła. Ponieważ wzniesienie na Hradczanach Złoty powstał z połączenia dwóch pomieszczeń.
pomnika założyciela pierwszej czeskiej dynastii Jego ściany i sufit zostały pokryte płatkami złota,
Przemyślidów nie doszło do skutku, byki dźwigające na wzór sklepienia kaplicy św. Krzyża ufundowanej
baldachim są jedynym nawiązaniem do legendar- przez Karola IV na zamku Karlštejn. W dawnej
nego przodka władców Czech. Białej Wieży Plečnik zaprojektował Salę Herbową,
Warto jeszcze krótko wspomnieć o wnętrzach w której odbywało się podpisywanie aktów pań-
rezydencji prezydenta, nie zachowanych niestety stwowych. W środku pomieszczenia stanął piękny
fot.: zbiory Architekturni muzej Ljubljana
w całości. I tutaj motywy klasyczne tworzą osno- stół z drewna tekowego, pod nim zaś w posadzce
wę, w którą wplatane są rozmaite odniesienia do umieszczono marmurową plakietę z inskrypcją:
dziedzictwa Czechów i Słowaków. „Korzyść osobista winna być podporządkowana
Rolę estetycznego i funkcjonalnego zwornika dobru wspólnemu”. Nie zachowały się niestety inne
w całym kompleksie prezydenckich pomieszczeń reprezentacyjne pomieszczenia rezydencji, między
pełni tzw. impluvium. Nawiązanie do formy typowej innymi Salon Słowacki, w którym na ścianach pod
dla rzymskich domów niezwykle przypadło do gustu szkłem umieszczono słowackie tkaniny zdobione
rozmiłowanemu w antyku Masarykowi. W środku, ludowym haftem.
66 67