2. Str 2z 4
Pandemia Covid 19 pustoszy świat i zatrzymuje gospodarki świata,
ale nikt się nie zastanawia, dlaczego tak jest. Owszem pojawił się
wirus, który pewnie się wydostał z laboratorium BSL -4 w Wuhan, bo
technicy handlowali świnkami na pobliskim targu, zamiast je
utylizować. Jednak nikt nie porusza ważnej kwestii a jest nią PLAN
MILITARYZACJI PAŃSTWA a właściwie jego część,
zabezpieczenie przed bronią ABC (Atomowa, Biologiczna,
Chemiczna) z zakładką „B”, czyli obrona przed bronią biologiczną.
Ponieważ do części wojskowej są dowiązane plany ministerstw to
powinna istnieć część MILITARYZACJI GOSPODARKI z zakładką
„B”. Taki plan zawiera opis zabezpieczeń poszczególnych zakładów
wraz z wykazem niezbędnych sił i środków oraz ze wskazaniem gdzie
te środki są przechowywane, np.: w magazynie 129 Agencji Rezerw
Materiałowych. Może się zdarzyć, że są na liście do zakupu, ale wtedy
istnieje plan zakupów liczony w dniach np.: zakupić produkt X w dniu
D+12, czyli dwanaście dni po ogłoszeniu realizacji planu. W takich
planach wszystkie zakodowane dni, jak D+12 czy Z+20 itp. przelicza
się na daty od dnia D lub Z. Jeżeli dzień D to 01.11.20r to D+12 to
13.11.20r ponieważ dodajemy 12 dni. Charakterystyczną cechą tych
planów jest przygotowanie wszystkich dokumentów do druku i tylko
wymaga się przeliczenia dat i ewentualnego zebrania podpisów a
reszta jest gotowa i zaktualizowana. Co ciekawe, plany zawierają tez
standardowe rozwiązania dla typowych zakładów, instytucji czy firm,
które nie znajdują się na liście do militaryzacji, ale mogą być ważne
dla funkcjonowania państwa, gminy czy społeczności i tak są
opracowane standardowe zabezpieczenia przed bronią biologiczną dla
tartaków, składów i magazynów czy piekarni. Wykonuje się je po to,
aby przedsiębiorca otrzymał schemat organizacyjny i zabezpieczył
swoja firmę o ile jest przewidziane jej funkcjonowanie w czasie
militaryzacji państwa. Ponieważ są firmy, których stan osobowy lub
środki będą zaangażowane w mobilizację innych sił lub zakładów to
może się zdarzyć, iż firma przestanie istnieć w wyniku realizacji
takiego planu. Oznacza to, że w trakcje realizacji planu
epidemiologicznego nie przewidywano możliwości funkcjonowania
takiej firmy a z tego niewiele osób sobie zdaje sprawę a zwłaszcza
właścicieli (takie stany przewidują, że wiele firm i zakładów będzie
zamknięta lub pominięta w planie dostaw). Ogólnie los firm, których
nie ma w takich planach jest mocno niepewny i raczej skazany na
3. Str 3z 4
zamkniecie lub upadek. To czarna strona tych planów i choć
prawnikom się wydaje, że firmom się należą rekompensaty (jest nawet
ustawa) to proszę zapytać ile firm po I lub II wojnie światowej dostało
z tego tytułu odszkodowanie. Ile firm w trakcje lokalnych konfliktów
w świecie coś dostało? Dzieje się tak, ponieważ prawnikom się
wydaje (ludziom też) że w czasie wojny lub pandemii oraz podczas
rewolt obowiązuje jakieś prawo. Owszem próbowano rozliczyć
zbrodniarzy, ale czy ktoś dostał odszkodowanie lub sprawiedliwość
jak wehrmacht przeszedł przez Polską wieś i ja spacyfikował?
Zwyczajnie w czasie anarchii prawo nie obowiązuje, ponieważ nie
ma, kto go egzekwować a aby ścigać zbrodniarzy czy przestępców
najpierw należy pokonać wroga a dopiero później odnaleźć i ukarać
sprawców, co raczej się nie dzieje. Wracając do tematu, należy
stwierdzić, że plany są dość szczegółowe i precyzyjne a także
przewidują wiele wariantów, choć są spisane na najczarniejszy
scenariusz. Wniosek z tego jest taki, że jak wybuchła epidemia Covid
19, to władza powinna uszczegółowić i zaktualizować plany na
bieżąco oraz odpalić jakiś wariant, bo po to są te plany. A co ciekawe
w żadnym kraju w Europie nie odpalono takich planów i teraz pytanie
brzmi, dlaczego?
Odpowiedzi jest kilka, ale najważniejsza jest taka, że tych planów nie
ma a jak są to dawno nieaktualne, bo wykonano je jeszcze w czasach
zimnej wojny. Druga przyczyna to brak fachowców wojskowych w tej
dziedzinie. Jest to związane z tym, że kiedyś szefami stanowisk
zarządzania kryzysowego byli oficerowie starsi w rezerwie
(przeznaczeni na te stanowiska w czasie wojny oraz w odpowiednim
stopniu wojskowym lub o jeden stopień niżej, aby ich awansowano,
co też było w dokumentacji). Ich zastępcami był strażak i policjant,
ale to wojsko dowodziło organizacją i miało doświadczenie w
sporządzaniu takich planów dla armii. Przerobienie ich na wersję
cywilna nie stanowiło problemu. Jednak rządom się wydawało, że
oficerów rezerwy nie wymaga się zatrudniać (mieli już emerytury) a
wystarczy otworzyć kierunki bezpieczeństwo i efekt mamy dziś, jaki
mamy. Trzecia przyczyna to zanik problematyki broni ABC w
ćwiczeniach wojskowych i młoda kadra ma coraz słabiej opanowane
zagadnienia przeciwdziałania oraz organizacji funkcjonowania w
środowisku z użyciem broni masowego rażenia. Symptomem upadku
państw niech będzie fakt, że gdzieś mają te plany, ale czy są realne? A
4. Str 4z 4
oto link do planu Wojewody Pomorskiego, który zamieścił w
Internecie:
https://www.gdansk.uw.gov.pl/attachments/article/2791/Plan-
dziaania-na-wypadek-wystpienia-epidemii---2019.pdf
Każdy może sobie przeczytać i sprawdzić jak go zrealizowali.