Ustawodawca (nieumyślnie) wpisał w system emerytalny stałe generowanie dziury w ZUS
Prawo każe ZUS naliczać emerytury tak, jak gdyby dzisiejsi emeryci żyli tak samo długo, jak ich rodzice. Tymczasem średnia długość życia rośnie każdego roku. Gdyby poprawnie uwzględnić dalsze trwania życia, przeciętna emerytura naliczona w 2016 r. byłaby niższa aż o 250 złotych (~15%). „Zbyt wysokie” emerytury zwiększają deficyt ZUS, luka z tego powodu przekroczy 1% PKB.
Prawo każe także waloryzować emerytury stopą inflacji zwiększoną o co najmniej 20% wzrostu funduszu wynagrodzeń. Decyzja o wysokości waloryzacji należy do rządu i w praktyce niemal nigdy nie przekroczyła ustawowego minimum 20%. Tymczasem dochody rodzin pracujących rosną o całe 100% funduszu wynagrodzeń, i o tyle samo rosną składki wpłacane co roku do ZUS. Takie „oszukiwanie” na waloryzacji trochę zmniejsza „dziurę” w ZUS, ale w praktyce odbiera emerytom należne im wypłaty. W cyklu życia na zaniżonej waloryzacji przeciętny polski emeryt traci aż 30 miesięcznych emerytur.
Te dwa efekty działają w przeciwnych kierunkach: zawyżanie emerytur zwiększa deficyt ZUS, zbyt niska waloryzacja poprawia jego bilans.
Poza tym ustawodawca „zapomniał” o rentach rodzinnych. Choć do naliczania emerytur bierze się łączne tablice dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, wdowiec lub wdowa mogą wystąpić o emeryturę współmałżonka po jego śmierci: statystycznie ZUS wypłaca emerytury mężczyzn przez (dłuższe) trwanie życia kobiet i emerytury kobiet przez (krótsze) trwanie życia mężczyzn. Generuje to lukę w wysokości ok. 4-8% wypłacanych emerytur.
Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyćGRAPE
Ustawodawca (nieumyślnie) wpisał w system emerytalny stałe generowanie dziury w ZUS
Prawo każe ZUS naliczać emerytury tak, jak gdyby dzisiejsi emeryci żyli tak samo długo, jak ich rodzice. Tymczasem średnia długość życia rośnie każdego roku. Gdyby poprawnie uwzględnić dalsze trwania życia, przeciętna emerytura naliczona w 2016 r. byłaby niższa aż o 250 złotych (~15%). „Zbyt wysokie” emerytury zwiększają deficyt ZUS, luka z tego powodu przekroczy 1% PKB.
Prawo każe także waloryzować emerytury stopą inflacji zwiększoną o co najmniej 20% wzrostu funduszu wynagrodzeń. Decyzja o wysokości waloryzacji należy do rządu i w praktyce niemal nigdy nie przekroczyła ustawowego minimum 20%. Tymczasem dochody rodzin pracujących rosną o całe 100% funduszu wynagrodzeń, i o tyle samo rosną składki wpłacane co roku do ZUS. Takie „oszukiwanie” na waloryzacji trochę zmniejsza „dziurę” w ZUS, ale w praktyce odbiera emerytom należne im wypłaty. W cyklu życia na zaniżonej waloryzacji przeciętny polski emeryt traci aż 30 miesięcznych emerytur.
Te dwa efekty działają w przeciwnych kierunkach: zawyżanie emerytur zwiększa deficyt ZUS, zbyt niska waloryzacja poprawia jego bilans.
Poza tym ustawodawca „zapomniał” o rentach rodzinnych. Choć do naliczania emerytur bierze się łączne tablice dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, wdowiec lub wdowa mogą wystąpić o emeryturę współmałżonka po jego śmierci: statystycznie ZUS wypłaca emerytury mężczyzn przez (dłuższe) trwanie życia kobiet i emerytury kobiet przez (krótsze) trwanie życia mężczyzn. Generuje to lukę w wysokości ok. 4-8% wypłacanych emerytur.
Obniżanie wieku emerytalnego - Jakie będą jego skutki?GRAPE
Niższe emerytury - ponad 70% osób otrzyma conajwyżej emeryturę minimalną (dzisiaj: 853 zł)
Wyższe podatki - emerytury minimalne trzeba będzie z czegoś sfinansować – gdyby miał to być VAT, musiałby wzrosnąć o 2 dodatkowe punkty procentowe
Kraj będzie uboższy - mniejsza podaż pracy skutkować będzie niższą ścieżką wzrostu, docelowo o ok 7% PKB.
Co zmieni niższy wiek emerytalny?
Co stanie się z emeryturami?
Emerytury będą niższe we wszystkich grupach społecznych, niezależnie od aktywności na rynku pracy, cierpliwości i produktywności. Osoby mniej aktywne zawodowo i o niskiej produktywności stracą najmniej, bo i tak dostaną emeryturę minimalną, finansowaną z podatków powszechnych. Emerytura ta jednak będzie niższa w porównaniu ze scenariuszami wyższego wieku emerytalnego, ze względu na niższe tempo rozwoju gospodarki. Pozostali otrzymają znacznie niższe świadczenia i będą płacić znacznie wyższe podatki.
Emerytury będą niższe
Co się stanie z wysokością emerytur?
W przypadku osób najmniej zarabiających wydarzy się niewiele, bo otrzymywać będą emeryturę minimalną. Ze względu na inne procesy w gospodarce, emerytura minimalna będzie nieco niższa niż w scenariuszu stopniowego dochodzenia do 67 lat dla obu płci (kilka procent).
W przypadku osób o zarobkach blisko przeciętnej, emerytura bardzo się obniży. Zamiast otrzymywać ok. 30% swojej ostatniej płacy, będą otrzymywać w większości emeryturę minimalną. Dotyczy to ponad połowy populacji!
W przypadku osób o wysokich zarobkach, spadek emerytury przekroczy 40%. Osoby o wysokiej podaży pracy i produktywności nie przekazują do ZUS pełnych 19% swoich dochodów. Zgodnie z prawem, po przekroczeniu pewnego limitu (250% rocznego przeciętnego wynagrodzenia), ZUS nie pobiera już od nich składek. Dla tych osób dłuższe składkowanie było niemal jedynym sposobem wypracowania rozsądnej stopy zastąpienia, bo nie mogły w pełni „wpłacać” do ZUS.
Aktualności ekonomiczne - Marzec 2021 | DeloitteDeloitte Polska
Przez rok pandemii byliśmy świadkami wielu, jak dotąd niespotykanych wcześniej sytuacji. W kwietniu 2020 r. cena ropy naftowej spadła poniżej zera. Z wielu miast na długie tygodnie zniknęły korki. Samoloty przestały latać, a w Weneckich kanałach pojawiły się delfiny. Równocześnie w czasie krótszym niż 12 miesięcy - wynaleziono kilka szczepionek, które przeszły pełen proces oceny wniosków na poziomie Europejskiej Agencji Leków, przy jednoczesnym zapewnieniu wymaganych opinii naukowych i spełnieniu wszystkich kryteriów w zakresie jakości, bezpieczeństwa i skuteczności.
Świat bez PPK byłby lepszy, czyli ewaluacja ex ante projektu Pracowniczych Pr...GRAPE
Projekt Pracowniczego Programu Kapitałowego (PPK) zakłada dodatkową i w praktyce obowiązkową składkę emerytalną.
Dodatkową, bo składka do PPK nie zastępuje składek już istniejących.
Obowiązkową, bo choć teoretycznie można dołożyć starań i zrezygnować z PPK, procedura ta jest złożona i trzeba ją cyklicznie powtarzać.
PPK nie rozwiązuje najważniejszego problemu przyszłych emerytów, bo nie pomaga odpowiedzieć na pytanie, jak rozłożyć oszczędności, by na pewno starczyło nam na życie do ostatnich dni (tzw. renta dożywotnia lub anuitet). Obecnie pozostałe instrumenty dobrowolnego oszczędzania na emeryturę nie zamykają drogi do zakupienia anuitetu w momencie pobierania świadczeń. PPK oferuje wypłatę rozłożoną na 10 lat. Zgodnie z projektem można co prawda wypłacić środki jednorazowo lub w transzach, ale obciążone jest to 30% uszczerbkiem wartości zgromadzonego majątku.
Najważniejszy wniosek z ewaluacji projektu PPK jest taki, że świat bez PPK jest lepszy niż świat z PPK. Pomimo dobrowolnego uczestnictwa w PPK, 74% obecnie żyjących ludzi traci na jego wprowadzeniu (w tym 96% emerytów).
Ulgi podatkowe (zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych) i dopłaty (powitalna i roczne) generują wystarczającą zachętę aby przekonać wszystkich do uczestniczenia w PPK.
Jednak ulgi i dopłaty jednocześnie generują koszty fiskalne, które muszą zostać sfinansowane poprzez podniesienie podatków. Dodatkowe obciążenia fiskalne wymagać będą podniesienia VAT o 0.7 punkta procentowego wobec scenariusza status quo.
PPK w praktyce w niewielkim stopniu zmienia ubóstwo w starszym wieku.
Wzrost oszczędności w gospodarce będzie jednocześnie znacznie niższy niż prognozowany w uzasadnieniu do projektu ustawy. Każda złotówka odprowadzona do PPK zostanie skompensowana zmniejszeniem dobrowolnych oszczędności własnych o 73 grosze.
Gdyby PPK dawało anuitet (a nie 10-letnie raty), na tym rozwiązaniu traciłoby znacznie mniej osób (ok 53%). Większa byłaby także skala redukcji ubóstwa.
Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyćGRAPE
Ustawodawca (nieumyślnie) wpisał w system emerytalny stałe generowanie dziury w ZUS
Prawo każe ZUS naliczać emerytury tak, jak gdyby dzisiejsi emeryci żyli tak samo długo, jak ich rodzice. Tymczasem średnia długość życia rośnie każdego roku. Gdyby poprawnie uwzględnić dalsze trwania życia, przeciętna emerytura naliczona w 2016 r. byłaby niższa aż o 250 złotych (~15%). „Zbyt wysokie” emerytury zwiększają deficyt ZUS, luka z tego powodu przekroczy 1% PKB.
Prawo każe także waloryzować emerytury stopą inflacji zwiększoną o co najmniej 20% wzrostu funduszu wynagrodzeń. Decyzja o wysokości waloryzacji należy do rządu i w praktyce niemal nigdy nie przekroczyła ustawowego minimum 20%. Tymczasem dochody rodzin pracujących rosną o całe 100% funduszu wynagrodzeń, i o tyle samo rosną składki wpłacane co roku do ZUS. Takie „oszukiwanie” na waloryzacji trochę zmniejsza „dziurę” w ZUS, ale w praktyce odbiera emerytom należne im wypłaty. W cyklu życia na zaniżonej waloryzacji przeciętny polski emeryt traci aż 30 miesięcznych emerytur.
Te dwa efekty działają w przeciwnych kierunkach: zawyżanie emerytur zwiększa deficyt ZUS, zbyt niska waloryzacja poprawia jego bilans.
Poza tym ustawodawca „zapomniał” o rentach rodzinnych. Choć do naliczania emerytur bierze się łączne tablice dalszego trwania życia kobiet i mężczyzn, wdowiec lub wdowa mogą wystąpić o emeryturę współmałżonka po jego śmierci: statystycznie ZUS wypłaca emerytury mężczyzn przez (dłuższe) trwanie życia kobiet i emerytury kobiet przez (krótsze) trwanie życia mężczyzn. Generuje to lukę w wysokości ok. 4-8% wypłacanych emerytur.
Obniżanie wieku emerytalnego - Jakie będą jego skutki?GRAPE
Niższe emerytury - ponad 70% osób otrzyma conajwyżej emeryturę minimalną (dzisiaj: 853 zł)
Wyższe podatki - emerytury minimalne trzeba będzie z czegoś sfinansować – gdyby miał to być VAT, musiałby wzrosnąć o 2 dodatkowe punkty procentowe
Kraj będzie uboższy - mniejsza podaż pracy skutkować będzie niższą ścieżką wzrostu, docelowo o ok 7% PKB.
Co zmieni niższy wiek emerytalny?
Co stanie się z emeryturami?
Emerytury będą niższe we wszystkich grupach społecznych, niezależnie od aktywności na rynku pracy, cierpliwości i produktywności. Osoby mniej aktywne zawodowo i o niskiej produktywności stracą najmniej, bo i tak dostaną emeryturę minimalną, finansowaną z podatków powszechnych. Emerytura ta jednak będzie niższa w porównaniu ze scenariuszami wyższego wieku emerytalnego, ze względu na niższe tempo rozwoju gospodarki. Pozostali otrzymają znacznie niższe świadczenia i będą płacić znacznie wyższe podatki.
Emerytury będą niższe
Co się stanie z wysokością emerytur?
W przypadku osób najmniej zarabiających wydarzy się niewiele, bo otrzymywać będą emeryturę minimalną. Ze względu na inne procesy w gospodarce, emerytura minimalna będzie nieco niższa niż w scenariuszu stopniowego dochodzenia do 67 lat dla obu płci (kilka procent).
W przypadku osób o zarobkach blisko przeciętnej, emerytura bardzo się obniży. Zamiast otrzymywać ok. 30% swojej ostatniej płacy, będą otrzymywać w większości emeryturę minimalną. Dotyczy to ponad połowy populacji!
W przypadku osób o wysokich zarobkach, spadek emerytury przekroczy 40%. Osoby o wysokiej podaży pracy i produktywności nie przekazują do ZUS pełnych 19% swoich dochodów. Zgodnie z prawem, po przekroczeniu pewnego limitu (250% rocznego przeciętnego wynagrodzenia), ZUS nie pobiera już od nich składek. Dla tych osób dłuższe składkowanie było niemal jedynym sposobem wypracowania rozsądnej stopy zastąpienia, bo nie mogły w pełni „wpłacać” do ZUS.
Aktualności ekonomiczne - Marzec 2021 | DeloitteDeloitte Polska
Przez rok pandemii byliśmy świadkami wielu, jak dotąd niespotykanych wcześniej sytuacji. W kwietniu 2020 r. cena ropy naftowej spadła poniżej zera. Z wielu miast na długie tygodnie zniknęły korki. Samoloty przestały latać, a w Weneckich kanałach pojawiły się delfiny. Równocześnie w czasie krótszym niż 12 miesięcy - wynaleziono kilka szczepionek, które przeszły pełen proces oceny wniosków na poziomie Europejskiej Agencji Leków, przy jednoczesnym zapewnieniu wymaganych opinii naukowych i spełnieniu wszystkich kryteriów w zakresie jakości, bezpieczeństwa i skuteczności.
Świat bez PPK byłby lepszy, czyli ewaluacja ex ante projektu Pracowniczych Pr...GRAPE
Projekt Pracowniczego Programu Kapitałowego (PPK) zakłada dodatkową i w praktyce obowiązkową składkę emerytalną.
Dodatkową, bo składka do PPK nie zastępuje składek już istniejących.
Obowiązkową, bo choć teoretycznie można dołożyć starań i zrezygnować z PPK, procedura ta jest złożona i trzeba ją cyklicznie powtarzać.
PPK nie rozwiązuje najważniejszego problemu przyszłych emerytów, bo nie pomaga odpowiedzieć na pytanie, jak rozłożyć oszczędności, by na pewno starczyło nam na życie do ostatnich dni (tzw. renta dożywotnia lub anuitet). Obecnie pozostałe instrumenty dobrowolnego oszczędzania na emeryturę nie zamykają drogi do zakupienia anuitetu w momencie pobierania świadczeń. PPK oferuje wypłatę rozłożoną na 10 lat. Zgodnie z projektem można co prawda wypłacić środki jednorazowo lub w transzach, ale obciążone jest to 30% uszczerbkiem wartości zgromadzonego majątku.
Najważniejszy wniosek z ewaluacji projektu PPK jest taki, że świat bez PPK jest lepszy niż świat z PPK. Pomimo dobrowolnego uczestnictwa w PPK, 74% obecnie żyjących ludzi traci na jego wprowadzeniu (w tym 96% emerytów).
Ulgi podatkowe (zwolnienie z podatku od dochodów kapitałowych) i dopłaty (powitalna i roczne) generują wystarczającą zachętę aby przekonać wszystkich do uczestniczenia w PPK.
Jednak ulgi i dopłaty jednocześnie generują koszty fiskalne, które muszą zostać sfinansowane poprzez podniesienie podatków. Dodatkowe obciążenia fiskalne wymagać będą podniesienia VAT o 0.7 punkta procentowego wobec scenariusza status quo.
PPK w praktyce w niewielkim stopniu zmienia ubóstwo w starszym wieku.
Wzrost oszczędności w gospodarce będzie jednocześnie znacznie niższy niż prognozowany w uzasadnieniu do projektu ustawy. Każda złotówka odprowadzona do PPK zostanie skompensowana zmniejszeniem dobrowolnych oszczędności własnych o 73 grosze.
Gdyby PPK dawało anuitet (a nie 10-letnie raty), na tym rozwiązaniu traciłoby znacznie mniej osób (ok 53%). Większa byłaby także skala redukcji ubóstwa.
Raport ZPP: “Mały ZUS” – Proponowane kierunki rozwoju systemu oskładkowania m...CEO Magazyn Polska
Małych działalności gospodarczych nie stać na płacenie ryczałtowego ZUS, nawet po kilku latach działalności. Trudno zakładać, że krawcowa rozwinie działalność w Korporację Krawiecką notowaną na GPW. Ograniczenie możliwości korzystania z małego ZUS (wg. projektu 3 lata na 5 lat) stanowi największą wadę tego projektu i właściwie podważa jego sens.
Zmiany w PIT i ZUS 2019/2020 | PwC PodatkiPwC Polska
Prezentacja z webinarium o zmianach w PIT i ZUS, które zostały wprowadzone pod koniec 2019, a także nowych przepisach obowiązujących od 1 stycznia 2020.
Więcej: https://pwc.to/2YLNgRN
Wiek emerytalny a system emerytalny, rynek pracy i gospodarkaGRAPE
Polski system emerytalny miał stawać się zbilansowany
Bez reformy, system zdefiniowanego świadczenia generowałby ok. 8% PKB deficytu rocznie
Po reformie: system zdefiniowanej składki ± zbilansowany, ale
emerytury minimalne: 1.5% PKB
złe korzystanie z tablic dalszego trwania życia: 1.5% PKB
emerytury wdowie: ~0.7% PKB
Po reformie z niskim wiekiem emerytalnym
emerytury minimalne: 4.5% PKB
Wiek emerytalny a system emerytalny, rynek pracy i gospodarkaGRAPE
Polski system emerytalny miał stawać się zbilansowany
Bez reformy, system zdefiniowanego świadczenia generowałby ok. 8% PKB deficytu rocznie
Po reformie: system zdefiniowanej składki ± zbilansowany, ale
emerytury minimalne: 1.5% PKB
złe korzystanie z tablic dalszego trwania życia: 1.5% PKB
emerytury wdowie: ~0.7% PKB
Po reformie z niskim wiekiem emerytalnym
emerytury minimalne: 4.5% PKB
Petycja: Wyślij list do Premiera
Panie Premierze,
ja, zwykły obywatel, z przerażeniem patrzę na pomysły odebrania mi moich ciężko zarobionych pieniędzy.
Więcej na stronie: www.obronemeryture.pl
Koniec dywidendy demograficznej – stagnacja i inflacja, czy adaptacja technol...GRAPE
-5,5 mln
O tyle skurczy się populacja Polski do 2050 roku według projekcji ONZ.
Liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o ponad 6 milionów.
50 lat
Taki będzie wiek medianowego mieszkańca Polski w 2050 roku. Dziś jest
to 40 lat. Zmiana struktury wiekowej jest nawet ważniejszym procesem
niż kurczenie się populacji. Starsi pracownicy wniosą do gospodarki
bagaż swojego doświadczenia, co będzie działało pozytywnie na produktywność.
Ale z kolei mogą być mniej mobilni i mniej zdolni do adaptacji do
nowych technologii, co może obniżyć tempo rozwoju.
-1,3 proc.
O tyle średniorocznie będzie malała relacja populacji w wieku produkcyjnym
do populacji w wieku nieprodukcyjnym w Polsce. Ta zmiana
może wywoływać negatywną presję na tempo rozwoju gospodarczego.
W ciągu pierwszych dwóch dekad po transformacji relacja populacji
w wieku produkcyjnym i nieprodukcyjnym rosła średnio o 1,5 proc. rocznie
– takie zjawisko nazywa się dywidendą demograficzną. Jest to okres,
kiedy udział pracowników w społeczeństwie zwiększa się, dzięki czemu
więcej ono produkuje, oszczędza i inwestuje. W latach 2014–2022 zatrzymanie
dywidendy demograficznej było jeszcze łagodzone przez napływ
imigrantów. Ale od trzeciej dekady XXI wieku gospodarka odczuje w pełni
koniec dywidendy demograficznej.
50 tys. lat
Tyle lat życia w zdrowiu tracą Polacy w wieku 50–69 lat w przeliczeniu
na każde 100 tys. osób. Jest to tzw. wskaźnik DALY (disability-adjusted life
years), który pozwala mierzyć obciążenie chorobami związane z przedwczesną
śmiercią, niepełnosprawnością i niepełnym zdrowiem. W tej
krytycznej dla podtrzymania aktywności ekonomicznej w przyszłości
grupie wiekowej wskaźnik DALY obniżył się w ciągu 30 lat o 35 proc. To jest
pozytywne. Ale jednocześnie jest wciąż o 26 proc. wyższy od średniej dla
krajów UE i ta negatywna dla Polski różnica nie zmienia się w dłuższym
okresie. To z kolei pokazuje, że Polska nie wykorzystuje wzrostu gospodarczego,
by poprawić zdrowie obywateli.
56 proc.
Tylko taki odsetek osób w wieku 55–64 lata jest dziś aktywnych zawodowo.
A do 2050 roku ta grupa wieku będzie najliczniejszą na rynku pracy. Średnia
dla krajów Unii Europejskiej wynosi 62 proc., a dla krajów skandynawskich
70–80 proc. Podniesienie aktywności zawodowej w pewnej mierze dokona
się samoistnie, ponieważ dzisiejsze kohorty będą bardziej aktywne
w przyszłości. Ale to będzie wymagało też zmian organizacyjnych w firmach
i prawnych w państwie. Bez podniesienia stopy aktywności zawodowej osób
w tej grupie wieku Polskę czekają stagnacja i inflacja.
-60 proc.
O tyle spada mobilność osób w wieku 60 lat w stosunku do osób w wieku
40 lat. Mobilność jest tu rozumiana jako częstotliwość migracji. Ale wiele
badań i wskaźników pokazuje, że osoby starsze są mniej skłonne do zmiany
miejsca zamieszkania i pracy. Co więcej, choć takie osoby mają wyższe
niż młodsi doświadczenie i umiejętności skrystalizowane (zdolność
wykorzystania nabytej wiedzy), to jednocześnie mają niższą zdolność do
nauki nowych umiejętności.
Prezentacja przedstawiona przez Andrzej Wilk, Robert Gwiazdowski i Jarosław Neneman podczas 68 Seminarium BRE-CASE: The Competitiveness of Tax Reform - Poland Against the Background of Other Countries ( 25.09.2003 )
Zobacz więcej na nasze stronie: http://www.case-research.eu/en/node/56324
ABC small business'u 2012 - ebook
Autor: Włodzimierz Markowski
Data wydania: 01.02.2012
Liczba stron: 504
Wydawca: MARCUS S.C.
ISSN: 978-83-60952-17-7
Jak sobie wyobrażasz własny biznes?
- Jako miejsce realizacji swoich marzeń?
- Miejsce, gdzie sam, bez szefa, będziesz mógł decydować o swoim losie?
- Źródło życiodajnej gotówki, która zapewni Tobie i Twojej rodzinie godziwe życie i te wspaniałe wymarzone wakacje wśród palm na tropikalnej plaży?
Wszystko to może znaleźć się w zasięgu Twoich rąk! Poczuj wreszcie zapach i dotyk pieniędzy, które sam zarobisz w swoim własnym biznesie.
Martwisz się, że to zbyt trudne? My to już za Ciebie przećwiczyliśmy. W tej książce znajdziesz wszystkie potrzebne informacje, wszelkie wskazówki, które pozwolą Ci zorganizować, zarejestrować i poprowadzić własną firmę.
Znajdziesz tam także „wiedzę tajemną”, czyli to co obowiązuje, ale co wcale nie wynika wprost z polskich niejasnych, celowo zagmatwanych lub niechlujnie napisanych przepisów. Ta wiedza zapewni Ci spokój fiskalny, bo będziesz dokładnie wiedział jakie są Twoje obowiązki podatkowe i czego może od Ciebie wymagać urząd skarbowy.
Jeden z uczestników szkolenia dla starterów organizowanego w ramach akcji szkoleniowej PARP, który w ramach kursu otrzymał ten poradnik, stwierdził, że dopiero lektura ABC small business'u 2012 dała mu prawdziwą wiedzę z zakresu przedsiębiorczości.
Nie ukrywam, że wielką przyjemność sprawił mi też jeden z ostatnich komentarzy nabywcy ABC small business'u 2012 : a te dwie książeczki to mistrzostwo świata. Nigdy samodzielnie nie zgromadziłbym tych informacji.
Proponujemy Ci aktualne, już XXIV wydanie ABC small business’u wg stanu prawnego na 1 lutego 2012 roku, poradnika, który od lat wspiera zarówno startujących jak i już działających biznesmenów.
W ebooku znajdziesz rozdziały omawiające możliwe formy działalności gospodarczej i metody jej opodatkowania. Zostaniesz też poprowadzony za rękę przez wszystkie zawiłości rejestracji swojej działalności w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i urzędzie skarbowym. Poznasz pułapki czyhające na przedsiębiorców, a także Twoje prawa i metody obrony, gdyby fiskus nabrał ochoty zbytnio Cię oskubać.
W rozdziałach „księgowych” poznasz zasady prowadzenia firmy opodatkowanej zarówno ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, wg karty podatkowej oraz na zasadach ogólnych, zarówno wg skali podatkowej jak i podatkiem liniowym. Poznasz zasady zatrudnienia i opodatkowania wynagrodzeń pracowników, ubezpieczenia społeczne Twoje i Twoich pracowników, a także podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług VAT. Znajdziesz tam także zasady rozliczenia rocznego z uwzględnieniem przysługujących Ci ulg podatkowych.
Dodatkowo, jako bonus, dostaniesz też rozdział „Nieruchomości – zasady opodatkowania najmu i sprzedaży nieruchomości prywatnych i firmowych” oraz najnowsze przepisy spadkowe – zapis windy
Jak rząd planuje zwiększyć wpływy budżetowe? Co to oznacza dla przedsiębiorców?Grant Thornton
Priorytetem rządu jest uszczelnienie systemu podatkowego.
Ministerstwo Finansów szacuje, że luka budżetowa, która
musi być pokryta ze zwiększonej ściągalności podatków,
tak by deficyt budżetu w 2017 r. nie przekroczył 3% PKB,
to minimum 12 mld zł.
Seminar: Gender Board Diversity through Ownership NetworksGRAPE
Seminar on gender diversity spillovers through ownership networks at FAME|GRAPE. Presenting novel research. Studies in economics and management using econometrics methods.
The European Unemployment Puzzle: implications from population agingGRAPE
We study the link between the evolving age structure of the working population and unemployment. We build a large new Keynesian OLG model with a realistic age structure, labor market frictions, sticky prices, and aggregate shocks. Once calibrated to the European economy, we quantify the extent to which demographic changes over the last three decades have contributed to the decline of the unemployment rate. Our findings yield important implications for the future evolution of unemployment given the anticipated further aging of the working population in Europe. We also quantify the implications for optimal monetary policy: lowering inflation volatility becomes less costly in terms of GDP and unemployment volatility, which hints that optimal monetary policy may be more hawkish in an aging society. Finally, our results also propose a partial reversal of the European-US unemployment puzzle due to the fact that the share of young workers is expected to remain robust in the US.
More Related Content
Similar to Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
Raport ZPP: “Mały ZUS” – Proponowane kierunki rozwoju systemu oskładkowania m...CEO Magazyn Polska
Małych działalności gospodarczych nie stać na płacenie ryczałtowego ZUS, nawet po kilku latach działalności. Trudno zakładać, że krawcowa rozwinie działalność w Korporację Krawiecką notowaną na GPW. Ograniczenie możliwości korzystania z małego ZUS (wg. projektu 3 lata na 5 lat) stanowi największą wadę tego projektu i właściwie podważa jego sens.
Zmiany w PIT i ZUS 2019/2020 | PwC PodatkiPwC Polska
Prezentacja z webinarium o zmianach w PIT i ZUS, które zostały wprowadzone pod koniec 2019, a także nowych przepisach obowiązujących od 1 stycznia 2020.
Więcej: https://pwc.to/2YLNgRN
Wiek emerytalny a system emerytalny, rynek pracy i gospodarkaGRAPE
Polski system emerytalny miał stawać się zbilansowany
Bez reformy, system zdefiniowanego świadczenia generowałby ok. 8% PKB deficytu rocznie
Po reformie: system zdefiniowanej składki ± zbilansowany, ale
emerytury minimalne: 1.5% PKB
złe korzystanie z tablic dalszego trwania życia: 1.5% PKB
emerytury wdowie: ~0.7% PKB
Po reformie z niskim wiekiem emerytalnym
emerytury minimalne: 4.5% PKB
Wiek emerytalny a system emerytalny, rynek pracy i gospodarkaGRAPE
Polski system emerytalny miał stawać się zbilansowany
Bez reformy, system zdefiniowanego świadczenia generowałby ok. 8% PKB deficytu rocznie
Po reformie: system zdefiniowanej składki ± zbilansowany, ale
emerytury minimalne: 1.5% PKB
złe korzystanie z tablic dalszego trwania życia: 1.5% PKB
emerytury wdowie: ~0.7% PKB
Po reformie z niskim wiekiem emerytalnym
emerytury minimalne: 4.5% PKB
Petycja: Wyślij list do Premiera
Panie Premierze,
ja, zwykły obywatel, z przerażeniem patrzę na pomysły odebrania mi moich ciężko zarobionych pieniędzy.
Więcej na stronie: www.obronemeryture.pl
Koniec dywidendy demograficznej – stagnacja i inflacja, czy adaptacja technol...GRAPE
-5,5 mln
O tyle skurczy się populacja Polski do 2050 roku według projekcji ONZ.
Liczba osób w wieku produkcyjnym spadnie o ponad 6 milionów.
50 lat
Taki będzie wiek medianowego mieszkańca Polski w 2050 roku. Dziś jest
to 40 lat. Zmiana struktury wiekowej jest nawet ważniejszym procesem
niż kurczenie się populacji. Starsi pracownicy wniosą do gospodarki
bagaż swojego doświadczenia, co będzie działało pozytywnie na produktywność.
Ale z kolei mogą być mniej mobilni i mniej zdolni do adaptacji do
nowych technologii, co może obniżyć tempo rozwoju.
-1,3 proc.
O tyle średniorocznie będzie malała relacja populacji w wieku produkcyjnym
do populacji w wieku nieprodukcyjnym w Polsce. Ta zmiana
może wywoływać negatywną presję na tempo rozwoju gospodarczego.
W ciągu pierwszych dwóch dekad po transformacji relacja populacji
w wieku produkcyjnym i nieprodukcyjnym rosła średnio o 1,5 proc. rocznie
– takie zjawisko nazywa się dywidendą demograficzną. Jest to okres,
kiedy udział pracowników w społeczeństwie zwiększa się, dzięki czemu
więcej ono produkuje, oszczędza i inwestuje. W latach 2014–2022 zatrzymanie
dywidendy demograficznej było jeszcze łagodzone przez napływ
imigrantów. Ale od trzeciej dekady XXI wieku gospodarka odczuje w pełni
koniec dywidendy demograficznej.
50 tys. lat
Tyle lat życia w zdrowiu tracą Polacy w wieku 50–69 lat w przeliczeniu
na każde 100 tys. osób. Jest to tzw. wskaźnik DALY (disability-adjusted life
years), który pozwala mierzyć obciążenie chorobami związane z przedwczesną
śmiercią, niepełnosprawnością i niepełnym zdrowiem. W tej
krytycznej dla podtrzymania aktywności ekonomicznej w przyszłości
grupie wiekowej wskaźnik DALY obniżył się w ciągu 30 lat o 35 proc. To jest
pozytywne. Ale jednocześnie jest wciąż o 26 proc. wyższy od średniej dla
krajów UE i ta negatywna dla Polski różnica nie zmienia się w dłuższym
okresie. To z kolei pokazuje, że Polska nie wykorzystuje wzrostu gospodarczego,
by poprawić zdrowie obywateli.
56 proc.
Tylko taki odsetek osób w wieku 55–64 lata jest dziś aktywnych zawodowo.
A do 2050 roku ta grupa wieku będzie najliczniejszą na rynku pracy. Średnia
dla krajów Unii Europejskiej wynosi 62 proc., a dla krajów skandynawskich
70–80 proc. Podniesienie aktywności zawodowej w pewnej mierze dokona
się samoistnie, ponieważ dzisiejsze kohorty będą bardziej aktywne
w przyszłości. Ale to będzie wymagało też zmian organizacyjnych w firmach
i prawnych w państwie. Bez podniesienia stopy aktywności zawodowej osób
w tej grupie wieku Polskę czekają stagnacja i inflacja.
-60 proc.
O tyle spada mobilność osób w wieku 60 lat w stosunku do osób w wieku
40 lat. Mobilność jest tu rozumiana jako częstotliwość migracji. Ale wiele
badań i wskaźników pokazuje, że osoby starsze są mniej skłonne do zmiany
miejsca zamieszkania i pracy. Co więcej, choć takie osoby mają wyższe
niż młodsi doświadczenie i umiejętności skrystalizowane (zdolność
wykorzystania nabytej wiedzy), to jednocześnie mają niższą zdolność do
nauki nowych umiejętności.
Prezentacja przedstawiona przez Andrzej Wilk, Robert Gwiazdowski i Jarosław Neneman podczas 68 Seminarium BRE-CASE: The Competitiveness of Tax Reform - Poland Against the Background of Other Countries ( 25.09.2003 )
Zobacz więcej na nasze stronie: http://www.case-research.eu/en/node/56324
ABC small business'u 2012 - ebook
Autor: Włodzimierz Markowski
Data wydania: 01.02.2012
Liczba stron: 504
Wydawca: MARCUS S.C.
ISSN: 978-83-60952-17-7
Jak sobie wyobrażasz własny biznes?
- Jako miejsce realizacji swoich marzeń?
- Miejsce, gdzie sam, bez szefa, będziesz mógł decydować o swoim losie?
- Źródło życiodajnej gotówki, która zapewni Tobie i Twojej rodzinie godziwe życie i te wspaniałe wymarzone wakacje wśród palm na tropikalnej plaży?
Wszystko to może znaleźć się w zasięgu Twoich rąk! Poczuj wreszcie zapach i dotyk pieniędzy, które sam zarobisz w swoim własnym biznesie.
Martwisz się, że to zbyt trudne? My to już za Ciebie przećwiczyliśmy. W tej książce znajdziesz wszystkie potrzebne informacje, wszelkie wskazówki, które pozwolą Ci zorganizować, zarejestrować i poprowadzić własną firmę.
Znajdziesz tam także „wiedzę tajemną”, czyli to co obowiązuje, ale co wcale nie wynika wprost z polskich niejasnych, celowo zagmatwanych lub niechlujnie napisanych przepisów. Ta wiedza zapewni Ci spokój fiskalny, bo będziesz dokładnie wiedział jakie są Twoje obowiązki podatkowe i czego może od Ciebie wymagać urząd skarbowy.
Jeden z uczestników szkolenia dla starterów organizowanego w ramach akcji szkoleniowej PARP, który w ramach kursu otrzymał ten poradnik, stwierdził, że dopiero lektura ABC small business'u 2012 dała mu prawdziwą wiedzę z zakresu przedsiębiorczości.
Nie ukrywam, że wielką przyjemność sprawił mi też jeden z ostatnich komentarzy nabywcy ABC small business'u 2012 : a te dwie książeczki to mistrzostwo świata. Nigdy samodzielnie nie zgromadziłbym tych informacji.
Proponujemy Ci aktualne, już XXIV wydanie ABC small business’u wg stanu prawnego na 1 lutego 2012 roku, poradnika, który od lat wspiera zarówno startujących jak i już działających biznesmenów.
W ebooku znajdziesz rozdziały omawiające możliwe formy działalności gospodarczej i metody jej opodatkowania. Zostaniesz też poprowadzony za rękę przez wszystkie zawiłości rejestracji swojej działalności w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG), w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych i urzędzie skarbowym. Poznasz pułapki czyhające na przedsiębiorców, a także Twoje prawa i metody obrony, gdyby fiskus nabrał ochoty zbytnio Cię oskubać.
W rozdziałach „księgowych” poznasz zasady prowadzenia firmy opodatkowanej zarówno ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, wg karty podatkowej oraz na zasadach ogólnych, zarówno wg skali podatkowej jak i podatkiem liniowym. Poznasz zasady zatrudnienia i opodatkowania wynagrodzeń pracowników, ubezpieczenia społeczne Twoje i Twoich pracowników, a także podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług VAT. Znajdziesz tam także zasady rozliczenia rocznego z uwzględnieniem przysługujących Ci ulg podatkowych.
Dodatkowo, jako bonus, dostaniesz też rozdział „Nieruchomości – zasady opodatkowania najmu i sprzedaży nieruchomości prywatnych i firmowych” oraz najnowsze przepisy spadkowe – zapis windy
Jak rząd planuje zwiększyć wpływy budżetowe? Co to oznacza dla przedsiębiorców?Grant Thornton
Priorytetem rządu jest uszczelnienie systemu podatkowego.
Ministerstwo Finansów szacuje, że luka budżetowa, która
musi być pokryta ze zwiększonej ściągalności podatków,
tak by deficyt budżetu w 2017 r. nie przekroczył 3% PKB,
to minimum 12 mld zł.
Similar to Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć (20)
Seminar: Gender Board Diversity through Ownership NetworksGRAPE
Seminar on gender diversity spillovers through ownership networks at FAME|GRAPE. Presenting novel research. Studies in economics and management using econometrics methods.
The European Unemployment Puzzle: implications from population agingGRAPE
We study the link between the evolving age structure of the working population and unemployment. We build a large new Keynesian OLG model with a realistic age structure, labor market frictions, sticky prices, and aggregate shocks. Once calibrated to the European economy, we quantify the extent to which demographic changes over the last three decades have contributed to the decline of the unemployment rate. Our findings yield important implications for the future evolution of unemployment given the anticipated further aging of the working population in Europe. We also quantify the implications for optimal monetary policy: lowering inflation volatility becomes less costly in terms of GDP and unemployment volatility, which hints that optimal monetary policy may be more hawkish in an aging society. Finally, our results also propose a partial reversal of the European-US unemployment puzzle due to the fact that the share of young workers is expected to remain robust in the US.
Revisiting gender board diversity and firm performanceGRAPE
Cel: oszacować wpływ inkluzywności władz spółek na ich wyniki.
Co wiemy?
• Większość firm nie ma równosci płci w organach (ILO, 2015)
• Większość firm nie ma w ogóle kobiet we władzach
Demographic transition and the rise of wealth inequalityGRAPE
We study the contribution of rising longevity to the rise of wealth inequality in the U.S. over the last seventy years. We construct an OLG model with multiple sources of inequality, closely calibrated to the data. Our main finding is that improvements in old-age longevity explain about 30% of the observed rise in wealth inequality. This magnitude is similar to previously emphasized channels associated with income inequality and the tax system. The contribution of demographics is bound to raise wealth inequality further in the decades to come.
(Gender) tone at the top: the effect of board diversity on gender inequalityGRAPE
The research explores to what extent the presence of women on board affects gender inequality downstream. We find that increasing presence reduces gender inequality. To avoid reverse causality, we propose a new instrument: the share of household consumption in total output. We extend the analysis to recover the effect of a single woman on board (tokenism(
Gender board diversity spillovers and the public eyeGRAPE
A range of policy recommendations mandating gender board quotas is based on the idea that "women help women". We analyze potential gender diversity spillovers from supervisory to top managerial positions over three decades in Europe. Contrary to previous studies which worked with stock listed firms or were region locked, we use a large data base of roughly 2 000 000 firms. We find evidence that women do not help women in corporate Europe, unless the firm is stock listed. Only within public firms, going from no woman to at least one woman on supervisory position is associated with a 10-15% higher probability of appointing at least one woman to the executive position. This pattern aligns with various managerial theories, suggesting that external visibility influences corporate gender diversity practices. The study implies that diversity policies, while impactful in public firms, have limited
effectiveness in promoting gender diversity in corporate Europe.
This document introduces a framework for analyzing contracts between a principal and multiple agents who have interdependent preferences. It begins with a simple example involving two agents who can choose between working and shirking, and whose outputs are either success or failure. The agents have interdependent utility that depends on both their own material payoff and their conjecture of the other agent's utility.
The document then outlines the research agenda, which is to characterize optimal contracts when agents have interdependent preferences and to provide recommendations for contract design based on whether preferences are positively or negatively interdependent. Finally, it presents some general results, finding that independent contracts are no longer optimal when preferences are interdependent, and that contracts should incorporate both individual performance bonuses and team
Tone at the top: the effects of gender board diversity on gender wage inequal...GRAPE
We address the gender wage gap in Europe, focusing on the impact of female representation in executive and non-executive boards. We use a novel dataset to identify gender board diversity across European firms, which covers a comprehensive sample of private firms in addition to publicly listed ones. Our study spans three waves of the Structure of Earnings Survey, covering 26 countries and multiple industries. Despite low prevalence of female representation and the complex nature of gender wage inequality, our findings reveal a robust causal link: increased gender diversity significantly decreases the adjusted gender wage gap. We also demonstrate that to meaningfully impact gender wage gaps, the presence of a single female representative in leadership is insufficient.
Gender board diversity spillovers and the public eyeGRAPE
A range of policy recommendations mandating gender board quotas is based on the idea that "women help women". We analyze potential gender diversity spillovers from supervisory to top managerial positions over three decades in Europe. Contrary to previous studies which worked with stock listed firms or were region locked, we use a large data base of roughly 2 000 000 firms. We find evidence that women do not help women in corporate Europe, unless the firm is stock listed. Only within public firms, going from no woman to at least one woman on supervisory position is associated with a 10-15\% higher probability of appointing at least one woman to the executive position. This pattern aligns with the Public Eye Managerial Theory, suggesting that external visibility influences corporate gender diversity practices. The study implies that diversity policies, while impactful in public firms, have limited effectiveness in promoting gender diversity in corporate Europe.
The European Unemployment Puzzle: implications from population agingGRAPE
We study the link between the evolving age structure of the working population and unemployment. We build a large New Keynesian OLG model with a realistic age structure, labor market frictions, sticky prices, and aggregate shocks. Once calibrated to the European economies, we use this model to provide comparative statics across past and contemporaneous age structures of the working population. Thus, we quantify the extent to which the response of labor markets to adverse TFP shocks and monetary policy shocks becomes muted with the aging of the working population. Our findings have important policy implications for European labor markets and beyond. For example, the working population is expected to further age in Europe, whereas the share of young workers will remain robust in the US. Our results suggest a partial reversal of the European-US unemployment puzzle. Furthermore, with the aging population, lowering inflation volatility is less costly in terms of higher unemployment volatility. It suggests that optimal monetary policy should be more hawkish in the older society.
This document discusses how labor market inequality may push disadvantaged groups like women into entrepreneurship out of necessity. It presents a theoretical framework showing how greater gender employment gaps could increase the prevalence of female self-employment. The authors test this using data on gender wage and employment gaps matched with survey data on entrepreneurship. Their results show a robust positive effect of gender employment gaps on necessity-driven female entrepreneurship but little effect of wage gaps. This provides empirical support that labor market discrimination can push disadvantaged groups into self-employment when other employment options are limited.
Evidence concerning inequality in ability to realize aspirations is prevalent: overall, in specialized segments of the labor market, in self-employment and high-aspirations environments. Empirical literature and public debate are full of case studies and comprehensive empirical studies documenting the paramount gap between successful individuals (typically ethnic majority men) and those who are less likely to “make it” (typically ethnic minority and women). So far the drivers of these disparities and their consequences have been studied much less intensively, due to methodological constraints and shortage of appropriate data. This project proposes significant innovations to overcome both types of barriers and push the frontier of the research agenda on equality in reaching aspirations.
Overall, project is interdisciplinary, combining four fields: management, economics, quantitative methods and psychology. An important feature of this project is that it offers a diversified methodological perspective, combining applied microeconometrics, as well as experimental methods.
- The document discusses the optimal assignment of property rights when a social planner cannot commit to future trading mechanisms. This lack of commitment results in ex-post inefficiency and inefficient investment decisions due to hold-up problems.
- The social planner chooses property rights to alleviate these frictions. The paper proposes a framework to characterize the optimal property right using a mechanism design approach. The main result is that the optimal property right is simple but flexible, often featuring an option to own the property.
The document presents a framework for studying the optimal design of contractual property rights using mechanism design. It discusses how property rights determine agents' outside options in economic interactions and impact ex-post efficiency and investment incentives when the social planner cannot commit to future mechanisms. The authors analyze how to design property rights to alleviate these frictions in a setting with one-sided private information and bargaining power. A key result is that the optimal property right is often simple but flexible, featuring an option to own the resource.
The document presents a framework for studying the optimal design of contractual property rights. It discusses how property rights determine agents' outside options in economic interactions and impact ex-post efficiency and investment incentives when a social planner cannot commit to future mechanisms. The authors' contribution is characterizing the optimal property right from a non-parametric class in a setting with one-sided private information and bargaining power, finding that flexible rights featuring an option to own are often optimal.
2. 2 | -->
O czym jest ten raport?
Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyćFAME|GRAPE
Ustawodawca (nieumyślnie) wpisał w system emerytalny stałe generowanie dziury w ZUS
Jak jest?
Prawo każe ZUS naliczać emerytury tak, jak gdyby dzisiejsi
emeryci żyli tak samo długo, jak ich rodzice. Tymczasem
średnia długość życia rośnie każdego roku. Gdyby poprawnie
uwzględnić dalsze trwania życia, przeciętna emerytura
naliczona w 2016 r. byłaby niższa aż o 250 złotych (~15%).
„Zbyt wysokie” emerytury zwiększają deficyt ZUS, luka z tego
powodu przekroczy 1% PKB.
Prawo każe także waloryzować emerytury stopą inflacji
zwiększoną o co najmniej 20% wzrostu funduszu
wynagrodzeń. Decyzja o wysokości waloryzacji należy do
rządu i w praktyce niemal nigdy nie przekroczyła ustawowego
minimum 20%. Tymczasem dochody rodzin pracujących rosną
o całe 100% funduszu wynagrodzeń, i o tyle samo rosną
składki wpłacane co roku do ZUS. Takie „oszukiwanie” na
waloryzacji trochę zmniejsza „dziurę” w ZUS, ale w praktyce
odbiera emerytom należne im wypłaty. W cyklu życia na
zaniżonej waloryzacji przeciętny polski emeryt traci aż 30
miesięcznych emerytur.
Te dwa efekty działają w przeciwnych kierunkach: zawyżanie
emerytur zwiększa deficyt ZUS, zbyt niska waloryzacja
poprawia jego bilans.
Poza tym ustawodawca „zapomniał” o rentach rodzinnych.
Choć do naliczania emerytur bierze się łączne tablice dalszego
trwania życia kobiet i mężczyzn, wdowiec lub wdowa mogą
wystąpić o emeryturę współmałżonka po jego śmierci:
statystycznie ZUS wypłaca emerytury mężczyzn przez
(dłuższe) trwanie życia kobiet i emerytury kobiet przez
(krótsze) trwanie życia mężczyzn. Generuje to lukę w
wysokości ok. 4-8% wypłacanych emerytur.
Co można zrobić?
Utrzymanie obecnych rozwiązań to wypłacanie „zbyt
wysokich” emerytur, które potem „zbyt wolno” rosną.
Alternatywą jest prawidłowe naliczanie emerytur i poprawna
waloryzacja: niższe wyjściowo emerytury, które szybciej będą
rosły z roku na rok.
Nasz model wskazuje, że to drugie rozwiązanie jest
korzystniejsze dla obywateli Polski.
Nie bez znaczenia jest także impuls do przedłużenia
aktywności zawodowej, jaki wynika z wysokości emerytur:
naliczając „zbyt wysokie” emerytury, które potem rosną
znacznie wolniej niż dochody gospodarstw pracujących
„oszukujemy” emerytów, zachęcając do wcześniejszego
przechodzenia na emeryturę. Prawdopodobnie większość
emerytów nie zdaje sobie także sprawy, o ile będą musiały
wzrosnąć podatki, by sfinansować koszty błędów w ustawach.
Co gdyby naprawić tylko jeden z błędów?
Jeśli naprawić tylko błąd przy naliczaniu emerytur, ich
wysokość spadnie, a ZUS przestanie generować deficyt z
tego tytułu. Podatki będą mogły spaść, Stracą osoby blisko
wieku emerytalnego, zyskają głównie młodsi (przez cale
życie zapłacą niższe podatki, a na niższe emerytury mają
jeszcze szansę się przygotować prywatnymi
oszczędnościami)
Jeśli naprawić tylko błąd przy waloryzacji, emerytury będą
rosły szybciej, ale wzrośnie także deficyt ZUS. Podatki
będą musiały wzrosnąć. Skorzystają emeryci, ale
niestabilność finansów publicznych będzie się pogłębiać.
3. Tablice trwania życia
- czyli dlaczego ustawodawca się myli?
I co z tego wynika?
Nasze emerytury są dużo wyższe niż powinny być, co tworzy lukę w
finansach publicznych, nawet 1% PKB.
4. 4 | -->
ZUS do emerytury
założy „średni” czas
trwania życia
73.8 lat
podczas gdy
poprawny byłby
78.0 lat
Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) w momencie
ustalania wysokości emerytury zobowiązany jest korzystać
z tablic dalszego trwania życia opublikowanych przez GUS
w każdym roku. Emerytury nalicza się raz, więc tylko
tablice dalszego trwania życia z roku przejścia na
emeryturę mają znaczenie.
Tablice te podają jakie jest prawdopodobieństwo przeżycia
następnego roku życia przez osobę w danym wieku,
przesuwać trzeba się w niej po przekątnej, bo w kolejnym
roku, starzejemy się o rok. Zatem, by ocenić „szanse”
dalszego trwania życia, trzeba przesuwać się w prawo
(kolejne lata kalendarzowe) i w dół (kolejne lata życia).
[--> patrz kolejne komórki wzdłuż żółtej strzałki w tabeli]
Tymczasem na mocy art. 26 ustawy o emeryturach i
rentach, ZUS musi brać pod uwagę tylko kolumnę z tej
tabeli. Kolumna opisuje, jaka część rocznika, który miała w
danym roku x lat, przeżyła ten rok. Np. zaznaczona na
zielono komórka mówi, jaka część 68 latków z roku 2008
dożyła 69 lat w 2009 roku. A zaznaczona na żółto komórka
mówi, jaka część 68 latków, ale z 2015 roku dożyła 69 lat
w 2016 roku. Rosnące w wierszu wartości to spadająca z
roku na rok śmiertelność.
Na mocy ustawy, ZUS nie może wziąć pod uwagę
malejącej śmiertelności. Wyliczając emerytury posługuje
się danymi z kolumny (oznaczonej na zielono), a nie
przekątnej (oznaczonej na żółto). Zakłada więc, że
prawdopodobieństwo dożycia 69 lat jest takie samo w
2008, jak i 2015 roku.
Przez ten przepis, ZUS nie może właściwie uwzględnić
rosnącej, w związku z poprawą warunków życia, poprawą
jakości usług medycznych i wielu innych czynników,
oczekiwanej długości życia.
Błędne wykorzystanie tablic dalszego trwania życia stanie
się przyczyną deficytu w ZUS w miarę, jak coraz więcej
emerytur będzie pochodziło z nowego systemu
emerytalnego. Ten deficyt nakłada na państwo
konieczność przekazywania środków z budżetu, czyli
wzrostu podatków.
Koszty niedoszacowania długości trwania życia emerytów
ponosi całe społeczeństwo, gdyż wiąże się to z
koniecznością podwyżki podatków lub zwiększenia długu
publicznego.
Ustawodawca pomylił przekątną z kolumną
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
Prawo każe ZUS błędnie stosować tablice dalszego trwania życia przy wyliczaniu emerytur, co zwiększy deficyt ZUS
73,8
Tablice dalszego trwania życia GUS
78
wiek
2008 2009 2010 2011 2012 2013 2014 2015 2016
60 0.980
61 0.979 0.979 0.980 0.980 0.981 0.981 0.982 0.982 0.982
62 0.978 0.978 0.978 0.979 0.979 0.980 0.981 0.980 0.981
63 0.976 0.976 0.977 0.977 0.978 0.978 0.979 0.979 0.979
64 0.974 0.974 0.975 0.976 0.976 0.976 0.978 0.977 0.978
65 0.973 0.973 0.974 0.974 0.975 0.975 0.976 0.975 0.976
66 0.971 0.971 0.972 0.973 0.973 0.973 0.974 0.974 0.974
67 0.969 0.969 0.970 0.971 0.971 0.971 0.973 0.972 0.973
68 0.967 0.967 0.968 0.969 0.969 0.969 0.971 0.970 0.971
69 0.964 0.964 0.965 0.967 0.967 0.967 0.969 0.968 0.969
…
…
…
…
…
…
…
…
…
…
5. 5 | -->
-3 pp
-2 pp
-1 pp
0 pp
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
O ile może obniżyć się VAT, jeśli nie musiałby finansować...
... błędnego uwzględniania czasu trwania życia
Tabela, kolumna i przekątna a budżet państwa
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
0.0%
0.2%
0.4%
0.6%
0.8%
1.0%
1.2%
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
O ile wyższa jest "dziura" w ZUSie?
o tyle więcej budżet państwa dopłaci do budżetu ZUS, w % PKB
Błąd w ustawie kosztuje budżet państwa rocznie ok. 9 mld zł (albo
ok. 0.5% PKB), tj. więcej niż łączne wydatki państwa na naukę i
kulturę. To także znaczna część deficytu powszechnego systemu
emerytalnego (w 2017 r. cała dziura w ZUS wyniosła ok. 2.5% PKB,
tj. 46,7 mld zł).
Szacunek ten bazuje na modelu, w którym porównaliśmy system z
właściwym naliczaniem czasu trwania życia do tego, jaki wynika z
ustawy. Uwzględniliśmy o ile więcej emerytur wypłaca ZUS wobec
tego, ile wynikałoby z poprawnego zastosowania projekcji
demograficznych GUS.
Koszty niepoprawnego obliczania trwania życia ujawniły się po
2008 roku – kiedy zaczęto wypłacać emerytury z nowego systemu
emerytalnego. Koszty te będą rosnąć tak długo, jak wydłużać się
będzie trwanie życia dla kolejnych roczników. GUS zakłada, że za
3-4 dekady proces ten się zakończy i kolejne roczniki będą żyć
porównywalnie długo, czyli „przekątna powoli staje się kolumną” z
tablic życia. Prognozy te są stopniowo aktualizowane, w miarę jak
coraz więcej wiadomo o postępach medycyny i stanie zdrowia
dzieci i młodzieży z roczników już urodzonych.
Choć indywidualnie otrzymamy większą emeryturę, niż by należało
– koszty te trzeba będzie sfinansować. Gdyby zacząć stosować
poprawne tablice trwania życia, to co prawda emerytury byłyby
nieco niższe, ale także VAT mógłby być o 2 punkty procentowe
niższy niż w obecnej sytuacji prawnej. W praktyce, ten błąd
ustawodawcy kosztuje mniej więcej tyle, ile sfinansowanie
emerytur minimalnych po obniżeniu wieku emerytalnego do 60/65.
Aktualizowanie wysokości emerytur na skutek publikacji przez GUS
nowych projekcji demograficznych oznaczałoby, że błędem
projekcji obarczani są emeryci. Rozwiązaniem jest wkalkulowanie
ryzyka błędu projekcji w momencie naliczania świadczenia. Nie jest
to wiedza tajemna, a jedynie podstawy aktuariatu.
Uwzględnianie poprawnego czasu trwania życia znacząco zmniejszy dotacje z budżetu państwa do kasy ZUS
6. 6 | -->
Tablica, kolumna i przekątna a szczęście każdego z nas
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
-2.5%
-2.0%
-1.5%
-1.0%
-0.5%
0.0%
0.5%
1.0%
1.5%
1948 1958 1968 1978 1988 1998 2008 2018 2028
Rok urodzenia
Czy ludziom żyłoby się lepiej, gdyby ... (w % życiowej konsumpcji)
... poprawnie uwzględniać czas trwania życia
Lepiej zbilansowany
system emerytalny
to średni wzrost
życiowej konsumpcji
każdego Polaka o
ok. 4400zł, czyli
tyle, ile wysokość
miesięcznego
średniego
wynagrodzenia.
Niższe emerytury czy wyższe podatki: czego chciałby emeryt?
Naprawienie błędu ustawodawcy obniży świadczenia
bieżącym emerytom. Gdyby ustawa dawała ZUS możliwość
posługiwania się prawidłowymi tablicami czasu trwania życia
przy obliczaniu emerytury, wysokość świadczenia dla osoby
odchodzącej na emeryturę w 2008 byłaby niższa o ok. 180zł,
a dla emerytów z 2017 r. – aż o 250zł.
Z drugiej strony, zbilansowanie systemu emerytalnego
zmniejszy potrzeby podatkowe państwa (patrz: poprzedni
slajd). Niższe emerytury czy niższe podatki: co jest zgodne z
preferencjami Polaków?
Gdyby dzisiaj ustawodawca „poprawił” przepis i ZUS zaczął
właściwie liczyć czas życia, największy spadek dobrobytu
odczują aktualni emeryci. Koszty „naprawy” rozłożą się
jednak inaczej dla kolejnych roczników. W długim okresie
korzystniejszy jest system zbilansowany: ponad 1% życiowej
konsumpcji (tj. ponad 33 tys. zł) zyskują wszystkie przyszłe
pokolenia. Osoby, które dopiero wejdą na rynek pracy mają
czas dostosować się do przyszłych niższych świadczeń, a
podatki które zapłacą będą niższe niż w scenariuszu
błędnego stosowania tablic czasu trwania życia.
Straty bieżących emerytów można bilansować z korzyściami,
jakie odniosą przyszłe pokolenia: wyrażając je w
porównywalnych jednostkach i w „dzisiejszych” pieniądzach.
Z takiego bilansu zysków i strat wynika, że naprawienie
błędu ustawodawcy daje netto przeciętnemu Polakowi ok.
0.13% życiowej konsumpcji, tj. ok. 4400 zł w perspektywie
całego życia. Jest to mniej więcej tyle, ile średnia krajowa
płaca w 2017 r. – jedni wydaliby to na dodatkowe życiowe
wakacje, inni na dodatkowy semestr studiów dla dzieci.
Alternatywnie, można rozważyć stopniowe „naprawianie”
stosowania tablic trwania czasu życia. W ten sposób
zmniejszone zostaną koszty dla pokoleń obecnych
emerytów, lecz jednocześnie odsunięty zostanie w czasie
moment pojawienia się korzyści z poprawy stanu prawnego.
Właściwe sposób naliczania emerytur powinien z pewnością
dotyczyć osób wchodzących na rynek pracy, którzy mają
cały okres aktywności zawodowej na wypracowanie
emerytury. W przypadku osób już aktywnych, możliwe jest
znalezienie „rocznika”, w którym koszty i korzyści się
bilansują, by wprowadzać zmiany w systemie w sposób
neutralny dobrobytowo.
7. Waloryzacja
- czyli dlaczego emerytury rosną tak wolno?
I co by było, gdyby rosły tak szybko, jak powinny?
Emerytury rosłyby szybciej, a ZUS musiałby więcej pożyczyć.
8. 8 | -->
Choć do czasu przejścia na emeryturę nasze składki
waloryzowane są z grubsza o tyle, o ile rosną dochody z
pracy, po przejściu na emeryturę świadczenia podnoszone
są co roku o zaledwie ułamek tej kwoty.
Do przejścia na emeryturę, wartość składek
„zgromadzonych” w ZUS jest podnoszona (=
waloryzowana) o tzw. wskaźnik waloryzacji składek,
który jest równy realnemu wzrostowi sumy
„zgromadzonych” składek na ubezpieczenia emerytalne*.
Po przejściu na emeryturę, jej wartość waloryzujemy o
20% realnego wzrostu funduszu wynagrodzeń w
gospodarce. Ściślej, ustawa stwierdza, że waloryzacja nie
może być niższa niż 20% (art. 89 ustawy o emeryturach i
rentach z FUS).
O tym, ile dokładnie każdego roku wyniesie zwiększenie
decyduje, w oparciu o prognozy makroekonomiczne,
Rada Ministrów. Ustawodawca zapisując „co najmniej
20%” dał furtkę do niepełnej waloryzacji emerytur, z
czego kolejne rządy skrupulatnie korzystają.
Wszystkie te wskaźniki można porównywać w
kategoriach nominalnych bądź realnych, jedynie nie
należy mieszać tych porządków.
Przykładowo, w 2014 roku inflacja wyniosła 0%, a
fundusz wynagrodzeń wzrósł w stosunku do 2013 roku o
3,4%. Z działania 0% + 20% × (3,4% − 0%) = 0,68%
otrzymano wskaźnik waloryzacji emerytur w 2015 roku
na poziomie 100,68%.
[--> patrz komórki zaznaczono na zielono w tabeli]
Gdyby wynikiem działania była liczba ujemna (przy
deflacji), to zgodnie z ustawą, emerytury pozostaną
niezmienione w porównaniu do poprzedniego roku.
Niepełna waloryzacja oznacza, że to emeryci finansują ZUS
– wypłacane emerytury rosną wolniej niż wpłacane do
niego składki (niepełna waloryzacja zmniejsza deficyt w
ZUS). Emeryci mają mniejszy udział we wzroście płac – ich
emerytury rosną w wolniejszym tempie, niż przeciętnego
pracownika. Emeryci nie mogą „nadrobić” tej różnicy
pracując więcej, bo przecież są już na emeryturze:
możliwości dostosowania mają żadne lub bardzo
ograniczone.
Na skutek takiego sposobu waloryzacji emerytur, narastają
także nierówności pomiędzy pracującymi i emerytami.
* Osobną sprawą jest tzw. subkonto w ZUS, na które przeniesione
zostały składki z OFE na skutek zmian w prawie w 2011 i 2013 r.
Subkonto waloryzowane jest stopą wzrostu gospodarczego, przy
czym waloryzacja nie może być ujemna.
Dlaczego emerytury rosną tak wolno?
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
Rok Inflacja
Wzrost
funduszu
wynagrodzeń
Waloryzacja
emerytur
Waloryzacja
składek
2009 3,5% 5,6% 106,1% 107,22%
2010 2,6% 4,1% 104,62% 103,98%
2011 4,3% 5,5% 103,1% 105,18%
2012 3,7% 3,6% kwotowa 104,68%
2013 0.9% 3,4% 104.0% 104,54%
2014 0,0% 3,4% 101,6% 102,06%
2015 -0,9% 3,3% 100,68% 105,37%
2016 -0,6% 3,6% 100,24% 106,37%
Prawo pozwala waloryzować emerytury wolniej niż rosną płace
9. 9 | -->
Pełna waloryzacja a finanse publiczne
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
Gdyby emeryci przestali finansować ZUS, trafiłaby do nich
kwota dodatkowych 25 mld zł w postaci świadczeń. To więcej
niż program „Rodzina 500 plus” oraz zdecydowanie więcej, niż
rozważane przez rząd obecnie propozycje dodatku rocznego
dla emerytów.
Pełna waloryzacja emerytur to wzrost deficytu powszechnego
systemu emerytalnego w 2017 r. z 2.5% do prawie 4% PKB.
Środki na pełną waloryzację trzeba byłoby znaleźć w budżecie
państwa, np. poprzez podniesienie podatków. W modelu
rozważamy sytuację, w której wydatek ten sfinansować
poprzez wzrost VAT (dotąd historycznie głównie za pomocą
tego podatku państwo dostosowywało stronę przychodową
budżetu). Stawka VAT musiałaby wzrosnąć z obecnych 23% do
26.3%.
W perspektywie kilku dekad, z przyczyn demograficznych –
coraz niższa liczba pracujących – fundusz płac będzie rósł coraz
wolniej, pomimo wzrostu wydajności pracy. Oznacza to, że
różnica pomiędzy pełną i częściową waloryzacją będzie coraz
niższa. Za dwie dekady luka wyniesie ok. 1% PKB, wymagając
VAT wyższego o ok. 2.5 punktu procentowego.
Finansowanie pełnej waloryzacji przez podatek od konsumpcji
pozwala rozłożyć ten koszt na wszystkie żyjące roczniki.
Finansowanie pełnej waloryzacji podatkiem PIT z jednej strony
niosłoby istotne dodatkowe koszty (spadek podaży pracy), z
drugiej strony nie dałoby znaczących korzyści emerytom, bo w
Polsce od emerytur nadal pobiera się podatki (w efekcie:
waloryzacja nadal byłaby częściowa).
Prezentowane szacunki uwzględniają dostosowanie
gospodarstw domowych do zmian w stopach podatków:
droższa konsumpcja (ze względu na wyższy VAT) zmniejsza
potencjał oszczędzania gospodarstw domowych, obniżając
nieco także tempo wzrostu gospodarczego. 0 pp
1 pp
2 pp
3 pp
4 pp
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
O ile wzrośnie VAT, aby sfinansować ...
... pełną waloryzację emerytur
0.0%
0.4%
0.8%
1.2%
1.6%
2.0%
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
Ile rząd zaoszczędził na niepełnej waloryzacji
o tyle więcej budżet państwa dopłacałby
do budżetu ZUS, w % PKB
Gdyby emeryci nie finansowali ZUS niższą waloryzacją, deficyt systemu emerytalnego wzrósłby o 1.6% PKB
10. 10 | -->
Niższe emerytury czy wyższe podatki?
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
0
5
10
15
20
25
30
35
40
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok przejścia na emeryturę
Ile miesięcy emerytury traci przeciętny emeryt?
0%
5%
10%
15%
20%
1948 1958 1968 1978 1988 1998 2008
Rok urodzenia
Czy ludziom żyłoby się lepiej, gdyby ... (w % życiowej konsumpcji)
... w pełni waloryzować emerytury
Pełna waloryzacja to 30 miesięcznych emerytur więcej – czy byłaby optymalna społecznie?
Choć różnice pomiędzy stopą wzrostu płac, inflacją i
stopą wzrostu gospodarczego w tabelce na slajdzie 8
wydają się niewielkie, średni emeryt traci na niepełnej
waloryzacji ok. 30 miesięcznych emerytur: o tyle
wyższe świadczenie otrzymałby przez cały okres życia
na emeryturze (to wyliczenia dla osoby, która
przejdzie na emeryturę w 2017 r.).
Waloryzacja jest narzędziem zapobiegania dużym
dysproporcjom we wzroście możliwości
konsumpcyjnych pracujących i emerytów. Tymczasem
ustawodawca dał rządowi możliwość, aby niskim
wskaźnikiem waloryzacji „łatać dziurę” w ZUS. Po
przejściu na emeryturę, pobierający świadczenie z
roku na rok coraz mniej korzystają na wzroście płac w
gospodarce, a nierówności dochodowe i
konsumpcyjne pogłębiają się.
Społeczną optymalność wprowadzenia pełnej
waloryzacji można oszacować po zważeniu kosztów i
korzyści: wyższa waloryzacja zwiększa możliwości
konsumpcyjne emerytów, lecz kosztem wyższych
podatków. Porównanie tych kosztów i korzyści razem
daje łączny efekt dobrobytowy dla kolejnych
roczników. Jak pokazuje wykres po prawej, efekty
dobrobytowe są początkowo bardzo korzystne:
obecni emeryci skorzystają na takiej zmianie,
podobnie obecni pracujący. Dla następnego pokolenia
– wnuków obecnych emerytów – zmiana ma
charakter stopniowo coraz bardziej neutralny
dobrobytowo. Pełna waloryzacja obniża natomiast
faktyczne „opodatkowanie”, bo emeryci przestaną
„dopłacać” do systemu emerytalnego. Dzięki temu
wzrośnie podaż pracy, podnosząc (choć nieznacznie)
ścieżkę wzrostu gospodarczego.
11. Co by było, gdyby naprawić
oba błędy ustawodawcy jednocześnie?
- pełna waloryzacja zwiększa emerytury (i podatki), właściwe stosowanie
tablic życia oddziałuje w odwrotną stronę.
Gdyby naprawić oba błędy legislacyjne jednocześnie, wszyscy skorzystają.
12. 12 | -->
System trzeba naprawić
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
-3 pp
-2 pp
-1 pp
0 pp
1 pp
2 pp
3 pp
4 pp
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
O ile zmieni się VAT, gdyby ...
... stosować pełną waloryzację emerytur
... w pełni waloryzować i uwzględniać czas trwania życia
... poprawnie uwzględnianiać czas trwania życia
-5%
0%
5%
10%
15%
20%
1948 1958 1968 1978 1988 1998 2008
Rok urodzenia
Czy ludziom żyłoby się lepiej, gdyby ...
... w pełni waloryzować emerytury
... w pełni waloryzować i poprawnie
uwzględnianiać czas życia
... poprawnie uwzględniać czas trwania życia
Naprawa dwóch zapisów w ustawie emerytalnej ma znoszące się
skutki.
Pełna waloryzacja zwiększa emerytury, ale zwiększa także
potrzeby pożyczkowe państwa.
Właściwe stosowanie tablic czasu trwania życia obniża
emerytury, ale zmniejsza deficyt ZUS, pozwalając obniżyć
podatki.
Który efekt dominuje? Czy poprawi się dobrobyt?
Wysokość stawki VAT w długim okresie nie zmieni się: wyższe
podatki niezbędne do sfinansowania pełnej waloryzacji zostaną
zneutralizowane lepszym zbilansowaniem systemu
emerytalnego.
Choć fiskalnie efekty są niewielkie, korzyści dobrobytowe są
znaczne: pokolenia obecnych emerytów doświadczyłyby
wzrostu swojej życiowej konsumpcji na poziomie ok. 10%, tj. już
niemal 2 lata dodatkowych emerytur netto (tj. po zapłaceniu
wyższego podatku od konsumpcji). Ich emerytury nie zostaną
przeliczone, by uwzględnić poprawne tablice trwania życia (ten
portfel świadczeń pochodzi z poprzedniego systemu
emerytalnego i nie zależy od długości życia), lecz zapłacą niższe
podatki. Dla kolejnych roczników korzyści dobrobytowe będą
coraz niższe z uwagi na stopniowo obniżające się emerytury z
powodu coraz dłuższego czasu trwania życia. Bilans pozostaje
jednak jednoznacznie dodatni: niższa konsumpcja spowodowana
wzrostem podatków zostanie zrekompensowana przez wzrost
emerytur.
Gdyby nie wprowadzić zmian, podwójnie wadliwa konstrukcja
naszego systemu emerytalnego obciąży wszystkie przyszłe
pokolenia nieoptymalnie wysokimi podatkami przy jednocześnie
niższych oszczędnościach i niższej podaży pracy – czyli
pozostawi Polskę na ścieżce niższego wzrostu gospodarczego.
Obecne pokolenia najbardziej skorzystają na poprawie błędów, a skutki naprawienia ustabilizują system emerytalny
13. 13 | -->
Ustawodawca zapomniał jeszcze o wdowach
Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyćFAME|GRAPE
Tak zwane renty rodzinne to dodatkowe przyczyny „wycieku” pieniędzy z systemu emerytalnego.
-0.08
-0.06
-0.04
-0.02
0
0.02
0.04
0.06
0.08
1980 +10 +20 +30 +35
Udziałwpopulacji–50%
W miarę jak się starzejemy, coraz mniejszy udział w każdej
grupie wieku stanowią mężczyźni
Kobiety, 20-24 Mężczyźni, 20-24
Kobiety, 40-44 Mężczyźni, 40-44
.
W 2016 roku ZUS wypłacał przeciętnie 7.2 mln emerytur i rent
miesięcznie. 17% z nich (tj. 1.2 mln miesięcznie) stanowiły renty
rodzinne, w większości tzw. emerytury wdowie. Wdowa lub
wdowiec (najczęściej żony żyją dłużej, średnio o 4.3 roku dla osób
z tego samego rocznika) nabywa uprawnienia emerytalne po
małżonku, w wysokości 85-90% jego świadczenia. Jeśli kwota ta
przewyższa jej emeryturę, wybór nie jest trudny.
Z jednej strony, prawo każe ZUS naliczać emerytury „średnio”,
czyli korzystać z uśrednionych, niezależnych od płci, tablic trwania
życia. Z drugiej strony, zezwalając na tzw. emerytury wdowie,
umożliwia „dziedziczenie” emerytury małżonka.
Samo posługiwanie się uśrednionymi tablicami życia nie generuje
długu w systemie, bo przeciętnie krócej żyjący mężczyźni
„finansują” emerytury przeciętnie dłużej żyjących kobiet. Lukę w
systemie generuje uprawnienie do emerytury przeciętnie krócej
żyjących mężczyzn.
Kobiety na emeryturze żyją średnio o ponad 20% dłużej niż
mężczyźni, co oznacza, że nawet po redukcji świadczenia męża o
15%, system wypłaci więcej, niż do niego wpłacono. Narzucając
średnie dla kobiet i mężczyzn tablice czasu trwania życia, i
umożliwiając emerytury wdowie, ustawodawca spowodował
wyrwę w budżecie ZUS.
Bez szczegółowych danych o naliczonych emeryturach trudno
podać dokładną skalę tej luki. Przykładowo, gdyby dla 100% żon
optymalne było skorzystać ze świadczeń mężów, ZUS musiałby
wypłacić 106 zł emerytur, na każde 100 zł, które wynika z tablic
dalszego trwania życia. Te 6% to niemal 8 mld zł rocznie
dodatkowo (tj. po uwzględnieniu składek, które w okresie pracy
odkładały osoby pobierające rentę rodzinną).
* Niewielka redystrybucja w kierunku kobiet jest dalece niewystarczająca,
aby zrekompensować im krótszy okres składkowy i nierówności na rynku
pracy. Więcej o sytuacji kobiet w publikacji GRAPE.
0%
1%
2%
3%
4%
5%
6%
7%
8%
9%
10%
2008 2013 2018 2023 2028 2033 2038 2043
Rok
O ilu emeryturach zapomniał ustawodawca?
gdyby dla 25% osób opłacalne było skorzystanie ze świadczenia
małżonka
gdyby dla 50% osób opłacalne było skorzystanie ze świadczenia
małżonka
gdyby dla 100% osób opłacalne było skorzystanie ze świadczenia
małżonka
Prognozy dalszego
trwania życia
wg GUS to:
dla kobiety, 65 lat
19.0 lat
a dla mężczyzny, 65
lat
14.7 lat
15. 15 | -->
Metodologia modelu
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
Model skalibrowano tak, by replikował gospodarkę Polski z roku
2008 (tj. sprzed pojawienia się pierwszych roczników
uprawnionych do emerytury z systemu zdefiniowanej składki).
Model uwzględnia strukturę populacji Polski, zgodnie z danymi
GUS. Model zakłada zmiany struktury populacji zgodnie z
prognozą demograficzną GUS z 2014. Do oszacowania skutków
fiskalnych i zmiany dochodów kolejnych pokoleń wykorzystano
model opisany w Makarski, Malec i Tyrowicz (2017).
Model uwzględnia tempo wzrostu gospodarczego związane z
tzw. postępem technicznym. Tempo postępu technicznego jest
takie same w każdym ze scenariuszy (pochodzi z prognozy
długoterminowej Aging Work Group Komisji Europejskiej [link]).
By ocenić koszty fiskalne, założono, że rząd nie zmienia innych
aspektów polityki podatkowej, a także pozostawia wydatki na
stałym poziomie w relacji do PKB. Nie jest to nasze stanowisko
ws. prognozowanego zachowania rządu, lecz zabieg techniczny
w modelu, który pozwala ocenić całościowo skutki zapisów
dotyczących tablic trwania życia i waloryzacji emerytur. Możliwe
jest zasymulowanie dowolnej ścieżki zmiany długu publicznego
czy wydatków rządowych (niezależnych od tablic trwania życia i
waloryzacji emerytur).
Stosowanie tablic dalszego trwania życia ma znaczenie dla
emerytur osób urodzonych po 1948 roku, czyli tych, których
objęła reforma emerytalna z 1999 roku. O ile starsze roczniki
otrzymają emerytury naliczone jako procent zarobków, to dla
roczników uczestniczących w systemie zdefiniowanej składki
emerytury naliczone są wg formuły: zgromadzone składki /
liczba lat dalszego oczekiwanego trwania życia.
Prognozując wydatki na emerytury osób urodzonych przed
1948 rokiem, ZUS korzysta z przekątnej tablic trwania życia z
GUS, czyli właściwie uwzględnia prawdopodobieństwa
przeżycia kolejnych roczników.
Scenariusz bazowy odzwierciedla bieżące zapisy ustawy:
niepoprawny sposób wyliczania dalszego trwania życia, łączne
tablice trwania życia dla kobiet i mężczyzn oraz niepełną
waloryzację. W tym sensie model oddaje stan faktyczny po
reformie emerytalnej z 1999 roku.
Model nie uwzględnia wyłączeń z powszechnego systemu
emerytalnego (np. KRUS, emerytury branżowe, itp.). Te
świadczenia nie są naliczane ani wypłacane na zasadach
ogólnych, więc uwzględnienie ich w modelu nie zmieniłoby
oszacowań.
Model różnicuje pomiędzy dalszym trwaniem życia kobiet i
mężczyzn (w stosownych wariantach). Model uwzględnia także
różny wiek emerytalny dla obu płci. Model nie uwzględnia różnic
w płacach pomiędzy kobietami i mężczyznami.
W scenariuszach alternatywnych, analizowano:
prawidłowe naliczanie emerytur, z uwzględnieniem
faktycznego dalszego trwania życia i ich wpływ na system
emerytalny;
waloryzację emerytur i wpływ wskaźnika waloryzacji na
wysokość emerytur oraz bilans systemu emerytalnego,
rolę emerytur wdowich i ich wpływ na system emerytalny.
Dla wszystkich scenariuszy oszacowano skutki indywidualne
(wysokość otrzymywanych emerytur) oraz skutki gospodarcze
(dla zbilansowania systemu emerytalnego i dostosowań
fiskalnych, tj. deficyt ZUS i podatki niezbędne do jego
sfinansowania).
17. 17 | -->
GRAPE: tłoczymy z danych i modeli ekonomicznych
FAME|GRAPE Przedziwne przypadki ZUS, czyli dlaczego warto umieć liczyć
GRAPE powstało w 2011 roku, jako inicjatywa naukowców-
ekonomistów z różnych ośrodków badawczych w Polsce i
zagranicą. Próbujemy stworzyć miejsce, gdzie można przyjść
codziennie pracować (w naukach społecznych w Polsce
pragnienie własnego biurka wciąż postrzegane jest często jako
aberracja). W GRAPE w tygodniu i od święta naukowcy z
dorobkiem pracują ze sobą i z doktorantami, i studentami nad
realnymi pytaniami związanymi z gospodarką i ekonomią.
Od 2015 roku, GRAPE prowadzi FAME (Fundacja Adeptów i
Miłośników Ekonomii), czyli organizacja pozarządowa. FAME nie
prowadzi działalności gospodarczej, a pozyskane środki
finansowe przekazywane są w 100% na działalność statutową, a
członkowie zarządu ani założyciele nie pobierają wynagrodzenia
za pracę na rzecz FAME.
Badania FAME|GRAPE finansowane są głównie na podstawie
grantów: proponujemy projekty badawcze takim instytucjom jak
Narodowe Centrum Nauki, Komisja Europejska, czy National
Science Foundation. Zdobyte projekty pozwalają finansować
stypendia dla doktorantów, czy sprzęt do pracy.
Raporty takie jak ten realizujemy pro publico bono, nie pobieramy
za nie wynagrodzenia od żadnej instytucji, publicznej ani
prywatnej. Raporty takie jak ten możemy realizować, bo na
potrzeby badań naukowych budujemy modele (i umiejętności),
które mogą służyć analizom realnych problemów
gospodarczych. Po godzinach opracowujemy analizy dotyczące
polityk publicznych w Polsce. O naszych badaniach dotyczących
systemu emerytalnego przeczytasz tutaj, o badaniach
dotyczących rynku pracy tu i tu, a źle funkcjonującego systemu
dożywiania dzieci w polskich szkołach tu.
Jeśli podoba Ci się to, co robimy, możesz nam pomóc robić
następne raporty.
O autorkach
Magda Malec
Szkoła Główna Handlowa
& Research Assistant w FAME|GRAPE
dr hab. Joanna Tyrowicz
Uniwersytet Warszawski
& współzałożycielka i FAME|GRAPE
Podczas wakacyjnego stażu pomagał nam także Łukasz
Olejniczak. Pomocne uwagi do raportu zgłosili: red. Łukasz
Wilkowicz, dr Paweł Blajer, dr hab. Krzysztof Makarski, dr
Magdalena Smyk. Ewentualne błędy obciążają wyłącznie
autorki.
18. Fundacja Adeptów i Miłośników Ekonomii
Group for Research in APplied Economics
w | grape.org.pl
e | grape@grape.org.pl
t | 799 012 202
tt | GRAPE_ORG
fb | GRAPE.ORG