4. Wstęp
ozwijanie lokalnej tożsamości kulturowej oraz zachowa- Odpowiednio przygotowany posiłek towarzyszył człowiekonie lokalnych obrzędów i zwyczajów od zapomnienia, wi we wszystkich etapach życia od narodzin, uroczystego chrztu,
staje się nakazem chwili. W dobie informatyzacji, szyb- narzeczeństwa i zaślubin, hucznych w naszym kraju imienin, aż
kiej wymiany informacji, unifikacji języka, odchodzi się od lokal- po ostatnią chwilę, kiedy żałobników podejmowano na stypie.
nych symboli, nazw i znaczeń. Praktyka „starych” krajów Unii Wszystkim tym etapom towarzyszył odpowiedni wystrój wyniEuropejskiej wskazuje, że tak być wcale nie musi. Dla przykładu kający z okoliczności oraz roku kalendarzowego i liturgicznego.
warto odnotować kilka przykładów z tradycyjnych narodowych Mamy więc na przestrzeni roku tzw. „droby” zapustne, wystrój
kuchni. Tajniki kuchni francuskiej to magiczne wręcz sposoby wielkanocny z pisankami, palmami, barankami z cukru, ale
przygotowywania i serwowania wywarów oraz sosów, a także dań i kwiaty z bibuły. Latem dostrzec jeszcze można na pagórkach
z jagnięciny, dzikiego ptactwa, ryb śródziemnomorskich. Znane są ogień „sobótek” na św. Jana, w każdym zakątku regionu przygowyroby z francuskiej wołowiny, pasztety, dania z łososia i krewe- towuje się wieńce dożynkowe na podziękowanie za zbiory, a ich
tek św. Jakuba. Belgijskie z kolei dania to nie tylko frytki, piwo prezentacja stanowi prawdziwe teatrum. Korowodom weselnym
czy owoce morza, ale tradycyjny królik w wiśniowym piwie. Grecy ciągle towarzyszą bramy z przebierańcami, a scenki weselne
zaskakują turystę owocami morza, ale i całą gamą ziół, warzyw odgrywane są jeszcze w wielu regionach przez amatorskie grupy
i owoców, miodem i syropem z winogrona. Zaskakującą dla teatralne. Jesień to kiszenie ogórków i kapusty oraz raj dla przyprzybysza jest tradycyjna kuchnia włoska, chociaż znawcy twier- gotowujących konfitury na zimę oraz grzybiarzy. Okres bożonarodzą, że nie ma jednolitego wzorca dla kuchni włoskiej. Niemal dzeniowy to z kolei choinka z całą oprawą kulturową, śpiew kolęd,
każdy włoski region ma własną tradycję kulinarną, w zależności ciągle żywa tradycja zespołów kolędniczych.
od położenia geograficznego. Północna Italia słynie z obfitości
mięs, ziemniaków, polenty (potrawy ludowej sporządzanej z mąki Od pradziejów towarzyszyły człowiekowi narzędzia i sprzękasztanowej lub z mąki kukurydzianej z dodatkiem sera i sosów), ty domowe wytwarzane ze surowców pozyskiwanych niemal
zaś na południu rozprzestrzeniły się owoce morza, makarony na własnym obejściu. W naszym regionie przetrwały plecioni cytrusy. Można by tak mnożyć przykłady, ale czy nasz region nie ki z łozy, słomy, trawy i wikliny. Liczne są nadal wyroby
słynie z pierogów, bigosu, odpowiednio przygotowanego smalcu, z drzewa jak masielnice, łyżki, miotły, opałki, koszyki, fragmenty
pamuły (rodzaj zupy), żurku lub barszczu z uszkami i solo, kaszy uprzęży końskiej, wyroby kowalskie, świece gromniczne z pszczejaglanej z suszonymi owocami, kompotów z suszek, kołaczy i wiej- lego wosku, zanikają niestety drewniane czy gliniane zabawki.
skiego chleba. Inne regiony Polski bogate są w wyroby z baraniny
(Podhale), gęsiny (Kujawy i Pomorze), nudelzupa i kluski śląskie Okolice Ropczyc - wsie w gminach Iwierzyce, Ostrów, Sędzi(Śląsk), kutia (dawne Kresy Rzeczypospolitej), kartacze (Suwalsz- szów Małopolski, Ropczyce i Ostrów, stanowiące obecnie obszar
czyzna) itp. Można wręcz mówić o dziedzictwie kulinarnym jako powiatu ropczycko-sędziszowskiego, to obszary zasiedlone
części niematerialnego dziedzictwa kulturowego poszczególnych „z dziada pradziada”. Przychodzący do miejscowości w ramach
krajów i regionów. W staraniu o dziedzictwo na Uniwersytecie ożenku czy zamążpójścia dość szybko asymilowali się z „miejFrançois Rabelais w Tours (środkowa Francja) powstał, założony scowymi”, ubogacając jednocześnie lokalne zwyczaje tradycją
w 2001 roku Europejski Instytut Historii i Kultury Wyżywienia. przynoszone z miejsca urodzenia. Mimo niezbyt wielkiego obszaW ramach instytutu prowadzi się badania i kształci studentów ru jaki zajmuje powiat, w każdej niemal miejscowości daje się
w takich krajach jak Francja, Hiszpania, Włochy czy Belgia. Efek- wyróżnić odrębności w gwarze, wystroju, kuchni i zwyczajach.
tem prac instytutu jest wniosek o wpisanie kuchni francuskiej na Wiele z nich kultywowanych jest tylko w konkretnych rodzinach
listę niematerialnego dziedzictwa UNESCO.
z okazji świąt religijnych bądź z okazji uroczystości rodzinnych.
Z niektórymi grupy i organizacje społeczne, szkoły lub wspólnoty
parafialne, wychodzą na zewnątrz – do publiczności. Do najbar-
R
2
5. dziej znanych należą obrzędy weselne, chodzenie z bekusem
i śmieciami, wspomniane już grupy kolędnicze, misteria Męki
Pańskiej, straże grobowe kultywowane w Ochotniczych Strażach Pożarnych, przygotowywanie pączków w tłusty czwartek itp.
Funkcjonujące jeszcze wiejskie kapele odtwarzają dawną muzykę
ludową. Oznaką lokalnej, wciąż kultywowanej tradycji są miejscowe wyroby sztuki kulinarnej, o czym już była mowa. Potrawy
przygotowuje się głównie w zaciszu domowym, dla rodziny, ale
w wielu przypadkach ich propagowaniem zajmują się panie z licznych na obszarze powiatu Kół Gospodyń Wiejskich. W ramach
organizowanych pokazów i degustacji gospodynie starają się, by
tradycyjne jadła i napitki nie zostały zapomniane. Przygotowywane potrawy i przetwory na różne imprezy stają do konkursów
kulinarnych, co jeszcze mocniej podkreśla ich specyfikę.
Bogaty kulturowo obszar to ubiory codzienne i odświętne
w poszczególnych wsiach dawnego i współczesnego powiatu.
Wydawać by się mogło, że króluje w ropczyckiem strój krakowski
lub rzeszowski, ale na skutek naturalnego przepływu ludowych
artystów i wymiany doświadczeń, przenikają elementy stroju
lasowiackiego i przeworskiego. Nieśmiało wyodrębniają się lokalne ubiory jak np. z Wielopolszczyzny, okolic Kamionki czy Niedźwiady. Nawet drobny element stroju, jego kolor, liczba czy szerokość pasów, ilość i rozkład cekinów, nakrycie głowy czy obuwie itp.
powodują odrębność.
Wiele elementów lokalnej tradycji odpłynęło w niebyt wraz
z odchodzącymi twórcami i odtwórcami. Ważnym dla kolejnych
pokoleń jest zachowanie tego, co jeszcze udaje się opisać, sfotografować, zebrać we wspomnienia. Temu ma służyć powołanie do
życia Powiatowego Centrum Produktu Lokalnego i Tradycyjnego.
Formą realizacji są prezentacje, targi, pokazy i konkursy.
Ambicją organizatorów wspomnianego Centrum jest popularyzacja wśród społeczności powiatu ropczycko-sędziszowskiego
wiedzy na temat produktów lokalnych i tradycyjnych. Wartością
dodaną będzie promowanie tychże produktów w regionie i na
zewnątrz.
Władysław Tabasz
6. O projekcie „System wsparcia i promocji
produktu lokalnego i tradycyjnego przez Powiat
Ropczycko-Sędziszowski” słów kilka …
łównym celem projektu realizowanego przez Powiat
Ropczycko-Sędziszowski we współpracy partnerskiej
z Centrum Kultury w Ropczycach oraz Zespołem
Szkół Agro-Technicznych w Ropczycach, w ramach którego
powstała niniejsza publikacja, jest popularyzacja wśród społeczności powiatu ropczycko-sędziszowskiego tematyki związanej
z produktami lokalnymi i tradycyjnymi oraz wypromowanie
tychże produktów na terenie Podkarpacia. W ramach niniejszego
projektu realizowanego od 1 stycznia 2013 r. miało miejsce kilka
ciekawych przedsięwzięć. W wyniku ogłoszonego konkursu na
logo Produktu Lokalnego Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego
wyłoniony został projekt autorstwa Dominika Fica. Kolejnym
ważnym działaniem było wyłonienie grupy 15 produktów z zakresu kulinariów i rękodzieła, którym nadany został tytuł produktu lokalnego, w konsekwencji czego uzyskały one możliwość
używania loga do celów marketingowo-promocyjnych. Ważnym
wydarzeniem promocyjnym było zorganizowanie I Powiatowego
Jarmarku Produktów Lokalnych i Tradycyjnych w Domu Kultury
w Niedźwiadzie w dniu 30 czerwca 2013 r., na którym zaprezentowała się większość produktów zgłoszonych do konkursu. Jarmark
uatrakcyjniły pokazy kulinarne w wykonaniu uczniów Zespołu
Szkół Agro-Technicznych w Ropczycach i występy artystyczne.
Oprócz powyższych działań lokalni wytwórcy mogli skorzystać
również z innych form wsparcia, jak szkolenia z zakresu prowadzenia własnej działalności gospodarczej oraz autopromocji, czy
wyjazd na Targi Rzemiosła i Przedsiębiorczości „Agrobieszczady”
w Lesku. Organizatorzy projektu liczą, że duży wkład w promocję
kulturalnego i kulinarnego dziedzictwa oraz aktywizację lokalnych wytwórców wniesie działalność Powiatowego Centrum
Produktu Lokalnego i Tradycyjnego z siedzibą w Zespole Szkół
Agro-Technicznych. Wszystkich zainteresowanych tą tematyką
oraz działalnością Centrum organizatorzy zapraszają na stronę www.produkt-lokalny.spropczyce.pl, na której sukcesywnie
zamieszczane będą aktualne informacje i fotografie. Wyrazy
uznania i podziękowania należą się tym wszystkim osobom,
G
4
które zaangażowały się w realizację projektu, a w szczególności
tym, którzy zgłosili produkty lokalne, zaprezentowali swoje prace
i wyroby kulinarne, podzielili się fotografiami czy przepisami.
„I Powiatowy Jarmark Produktów Lokalnych i Tradycyjnych” 30 czerwca
2013 r. Dom Kultury w Niedźwiadzie – wręczenie certyfikatów produktu
lokalnego przez Starostę Powiatu Stanisława Ziemińskiego.
O inicjatywie realizacji projektu wypowiedział się gospodarz
powiatu – Starosta Stanisław Ziemiński stwierdzając m.in.,
że powiat ropczycko – sędziszowski to teren bogaty w kulturę
i tradycję, w tym tradycje kulinarne. Nie brakuje tu lokalnych
twórców i artystów, dzięki którym dziedzictwo kulturowe jest
zachowywane i pielęgnowane. Niestety mimo dużego potencjału kulturowo – przyrodniczego, wzmocnionego różnorodnością
produktów lokalnych, można zauważyć pewne zaniedbania związane z promocją dziedzictwa kulturowego, w tym lokalnych tradycji i produktów. Brakuje efektywnej i skoordynowanej promocji
takich wyrobów. Nasz projekt i zaplanowane w nim działania,
w tym niniejsza publikacja są próbą stworzenia efektywnego
systemu identyfikacji, wsparcia i promocji lokalnych produktów
7. i ich wytwórców, a także sposobem na zwiększenie świadomości
społecznej w zakresie roli produktów tradycyjnych i lokalnych
w kształtowaniu tożsamości lokalnej. Jest to ważne, gdyż już od
dłuższego czasu obserwuje się wzrost zainteresowania zdrową
żywnością, w tym opartą na lokalnych tradycjach. Mamy nadzieję,
że działania Powiatu Ropczycko – Sędziszowskiego zmierzające
do popularyzacji wśród lokalnych społeczności tematyki związanej z produktami lokalnymi i tradycyjnymi, wypromowania
tychże produktów na terenie Podkarpacia oraz zaktywizowania
lokalnych wytwórców, stanowić będą ważny element zwiększenia
atrakcyjności turystycznej i ożywienia gospodarczego naszego
regionu.
Opinia Wicestarosty Doroty Strzyż jest niemniej przychylna,
a czytamy w niej m.in.: Drodzy Czytelnicy! Oddajemy do Państwa
rąk publikację, w której znajdziecie informacje o produktach
lokalnych i tradycyjnych z terenu powiatu ropczycko – sędziszowskiego. To przede wszystkim wyroby kulinarne, przyrządzane wg starych przepisów i receptur, przekazywanych z pokolenia
na pokolenie, które niejednej osobie przypomną smaki pamiętne z kuchni naszych babć. Potrawy te do dzisiejszego dnia są
przyrządzane przez mieszkańców naszego regionu, choć niekiedy funkcjonują w nowocześniejszej „udoskonalonej” formie.
Produkty lokalne to jednak nie tylko kulinaria, ale również
produkty reprezentujące inne dziedziny wytwórczości ludzkiej:
rękodzieło, rzemiosło i działalność artystyczną. W niniejszej
publikacji odnajdą Państwo i tego rodzaju produkty. Serdecznie
gratuluję wyróżnienia wszystkim wytwórcom produktów lokalnych, przedstawionym w niniejszej publikacji. Mam nadzieję, że
lista produktów lokalnych, które otrzymają prawo posługiwania
się specjalnie stworzonym w ramach projektu logiem produktu
lokalnego, będzie się sukcesywnie powiększać, m.in. dzięki działalności Powiatowego Centrum Produktu Lokalnego i Tradycyjnego w Ropczycach. Jestem przekonana, że zawarte w publikacji
informacje przyczynią się do popularyzacji tematyki dziedzictwa
kulturowego i kulinarnego, promowania lokalnej przedsiębiorczości, a także ułatwią dostęp do opisanych w niej produktów
lokalnych i tradycyjnych. Życzymy wielu miłych chwil spędzonych przy lekturze Informatora.
Komentarzy do niniejszej publikacji udzielili:
Halina Bursztyńska, literaturoznawca, nauczyciel akademicki, prof. dr hab. wykładowca w Uniwersytecie Pedagogicznym
w Krakowie.
Elżbieta Kosydar, europejska instruktorka florystyki, autorka
wystaw aranżacji kwiatowych, wykładowca florystyki i autorka
publikacji poświęconych zasadom tworzenia kompozycji kwiatowych.
Władysław Tabasz, socjolog i historyk, regionalista, badacz
i autor wielu opracowań o aktywności społecznej i gospodarczej
ludności zamieszkującej region ropczycki, prof. nadzw. dr hab.,
wykładowca w Staropolskiej Szkole Wyższej w Kielcach.
Magdalena Tabasz-Mazur, animator kultury, choreograf,
pracownik Gminnego Ośrodka Kultury i Wypoczynku w Wielopolu Skrzyńskim.
Wioletta Walczyk-Weselak, technolog żywności i żywienia,
z zawodu nauczyciel gastronomii, z zamiłowania pasjonat wszystkiego co związane kulinariami, kuchnią regionalną, tradycyjnymi przysmakami, dziedzictwem kulinarnym, sztuką serwowania
potraw.
Antoni Wnuk, twórca i przedsiębiorca w zakresie wyrobów
wikliniarskich, prezes Korporacji Wikliniarskiej Rudnik n. Sanem.
Kontynuator rodzinnej tradycji uprawy i przetwarzania wikliny,
zapoczątkowanej w Rudniku przez hr. Hompesza w drugiej połowie XIX wieku
Grażyna Woźny, kustosz w Miejskiej i Powiatowej Bibliotece
Publicznej w Ropczycach, zaangażowana w organizacji zbiorów
określanych wspólną nazwą „Ropczycana”, współtwórca Uniwersytetu III Wieku w Ropczycach, doktorant w Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie.
Projekt współfinansowany przez Szwajcarię w ramach szwajcarskiego programu współpracy z nowymi krajami członkowskimi Unii
Europejskiej
5
8. Produkty Lokalne Ziemi Ropczycko-Sędziszowskiej
z zakresu kulinariów i rękodzieła
Produkty zostały wybrane w ramach Konkursu pn. „Produkty Lokalne Ziemi Ropczycko – Sędziszowskiej”, 23 kwietnia 2013 - kategoria Rękodzieło, 24 kwietnia 2013 r. kategoria Kulinaria
KULINARIA:
• Borkowskie kiszone ziemniaki
– Michał Balasa z Borku Wielkiego
RĘKODZIEŁO:
• Pisanki ludowe drapane
– Halina Komórek z Glinika
• Smalec zapustny
• Zdobienia artystyczne- kowalstwo
• Pierogi oszukańce
• Poezja
• Rzadkie ziemniaki z kudroniem
• Kwiaty z bibuły
• Zdżarska pamuła z borówek
• Plecione wyroby ze słomy i traw
• Kołacz + szyszki weselne
• Gorset do stroju ludowego
• PKWN – Polski Koniak Wyrabiany Nocą
• Rodzinna Kapela „Kurasie”
– Klub Seniora Broniszów
– OSP Broniszów
– K.G.W. Zagorzyce
– Kinga Rokosz ze Zdżar
– Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Zagorzanki”
– Stowarzyszenie „Brzezinianki”
– Stanisław Kopala z Ropczyc
– Sławomira Marciniec z Broniszowa
– Bożena Motyka z Ropczyc
– Maria Niemiec z Kamionki
– Irena Przybyła ze Szkodnej
• Chleb Swojski Brzeziński
– Barbara Święch-Bober z Brzezin
Logo produktu lokalnego opracowane
przez Dominika Fica
6
Finaliści konkursu na logo produktu lokalnego, od lewej Dominik Fic (zwycięzca), Krzysztof Depa, Mateusz Surman oraz przedstawiciele Powiatu Ropczycko-Sędziszowskiego, od prawej Starosta Stanisław Ziemiński, Sylwia Borowska,
Członek Zarządu Jerzy Łyszczak.
9. Pisanki ludowe drapane
Halina Komórek, Glinik, gmina Wielopole Skrzyńskie
ani Halina Komórek zajmuje się wykonywaniem pisanek
od około 25 lat. Wykonywane są one tradycyjną metodą
ręcznego wydrapywania, która dzięki umiejętnościom
manualnym autorki pozwala na tworzenie pięknych, unikalnych
wzorów. Pisanki wykonywane są głównie z jaj kurzych. Po wybarwieniu, nożykiem introligatorskim „drapane” są różne skomplikowane wzory, często inspirowane naturą, otoczeniem, odzwierciedlające ogromną pomysłowość i talent autorki. Na koniec
tworzona jest wydmuszka. Czas zdobienia jednego jajka zależy
od jego wielkości i stopnia skomplikowania wzoru, wynosząc od
godziny do 8h. Pani Halina w okresie przedświątecznym wykonuje wiele pisanek, głównie dla rodziny, znajomych, są one również
ozdobą wielkanocnych kiermaszów, jarmarków, prezentowane
są na różnych lokalnych i regionalnych konkursach, a nawet za
granicą. W 1994 r. za pośrednictwem Wojewódzkiego Domu
Kultury w Rzeszowie jej pisanki otrzymał Papież Jan Paweł II. Od
tej pory pisanki pani Haliny rozchodziły się już w różne strony
świata.
P
Pani Halina Komórek organizuje również warsztaty robienia
pisanek w lokalnych miejscowościach:
Gliniku, Broniszowie, Wielopolu Skrzyńskim.
Zwyczaj drapania Pisanek w Gliniku istniał od bardzo dawna.
Jednak tradycja powoli zanika. Oprócz pisanek drapanych wykonywane są jeszcze pisanki techniką batikową i oklejania.
Pisanki Pani Haliny są na tym terenie powszechnie znane i rozpoznawane.
Komentarz mgr Magdaleny Tabasz-Mazur
Twórczyni z Glinika nawiązuje do bardzo starego zwyczaju
sporządzania barwionych jajek. Zwyczaj ten pochodzi ze starożytnej Mezopotamii. Przyjęło się w kulturze wielu narodów, że jajko to
symbol zdrowia i płodności, zaś obrazy w postaci malowideł, drapanek, wytrawień itp. technik są obrazem duszy artystycznej twórcy
pisanek. Cechą charakterystyczną zdobień Pani Haliny Komórek
jest symetria w obrazie. Tradycje zdobienia pisanek w regionie
ropczyckim dokumentował już w końcu XIX wieku etnograf Seweryn Udziela.
10. Rodzinna Kapela „Kurasie”
Lubzina, gmina Ropczyce
odzinna Kapela Kurasie z Lubziny to jedna z najstarszych
kapel ludowych na Rzeszowszczyźnie. Została założona
w lutym 1950r. we wsi Brzezówka przez Władysława
Kamińskiego (1892-1979) – ojca grającej seniorki Pani Albiny Kuraś. Kapela już od niemal 65 lat rozsławia gminę Ropczyce, powiat ropczycko-sędziszowski i cały region rzeszowski
w różnych zakątkach naszego kraju, jak i za granicą, biorąc udział
w różnorodnych festiwalach, konkursach, przeglądach, zdobywając wiele nagród i wyróżnień. Z Władysławem Kamińskim brała
udział w „Spotkaniach muzykujących rodzin” organizowanych
w latach 70 i 80 XX wieku we Wrocławiu i nagrała szereg utworów dla Archiwum Programu II Polskiego Radia. Do najbardziej
znaczących nagród i odznaczeń należą: Nagroda Artystyczna im.
Jana Pocka (1982), Nagroda Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2005, 2010), I miejsce w Przeglądzie Kapel w Dynowie
(2007), III miejsce na Festiwalu Kapel i Śpiewaków w Dynowie nad
Wisłą (2012), Złoty Krzyż Zasługi (1988), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (2005), Srebrny Medal „Zasłużony kulturze
Gloria Artis” (2010), Nagroda im. Oskara Kolberga (2013). Kapela najbardziej ceni sobie spotkanie z Papieżem Janem Pawłem II
podczas wizyty w Watykanie w 1992 r. oraz udział w Spotkaniach
Muzykujących Rodzin odbywających się we Wrocławiu, Dobrym
Mieście, Zgorzelcu, Oławie.
R
Kapela „Kurasie” może pochwalić się bardzo bogatym repertuarem, grając muzykę radosną, żywiołową, zapamiętaną z najstarszych wesel i zabaw, odzwierciedlającą lokalne tradycje muzyczne. Kapela wykonuje także widowiska obrzędowe np. „Ostatki”,
„Dożynki”, „Hej kolęda”, do których Albina Kuraś zebrała melodie
i teksty, opracowała scenariusze. Kapela „Kurasie” jest bardzo
ceniona, znana i popularna w lokalnym środowisku, uświetniając swoją obecnością różne uroczystości, imprezy folklorystyczne,
koncerty itp.
8
Obecny skład zespołu:
1. Albina Kuraś – skrzypce, śpiew
2. Henryk Kuraś – cymbały
3. Jolanta Bieniek - skrzypce
4. Iwona Kot – II skrzypce
5. Tomasz Mudryk - klarnet
6. Danuta Sąsiadek – skrzypce (sekund)
7. Bogusław Kamiński - klarnet
8. Krystyna Czernia – kontrabas
9. Zofia Teresa Mudryk - akordeon
10. Zygmunt Wilczyński – śpiew
Kapela „Kurasie” w 2013 roku z okazji otrzymania Nagrody
im. Oskara Kolberga nagrała i wydała trzecią płytę.
11. Komentarz mgr Grażyny Woźny:
Dorobek muzyczny Rodziny Kurasiów należy uznać za swoistą skarbnicę kultury ziemi ropczyckiej, w której zgromadzono setki tekstów
pieśni ludowych, często zapomnianych, bo przekazywanych z pokolenia na pokolenia w formie ustnej. Dzięki ich nowej adaptacji stały
się one podstawą repertuaru muzycznego tej rodziny, podobnie jak piosenki i przyśpiewki autorstwa pani Albiny Kuraś. Ich szczególna
wartość ukryta jest w zapisie słownym, w którym odnajdujemy mądrość ludową i porzekadła wyrażone przepiękną gwarą. Istotne są także
liczne odniesienia do życia codziennego i religijnego lubzińskiej społeczności (W Lubzinie jest piękny dom, Kościółek z deszczułek, Urwoł
się postronek), w których właśnie pojawiają się motywy z życia lokalnej społeczności i wyrażenia gwarowe. To wyjątkowa kapela, której
twórczość jest ważnym elementem i przejawem kultury duchowej naszej małej ojczyzny oraz dumą ziemi ropczyckiej i Podkarpacia.
9
12. Kowalstwo artystyczne
Stanisław Kopala, Ropczyce
tanisław Kopala jest absolwentem Państwowego Liceum
Sztuk Plastycznych w Sędziszowie Małopolskim ze
specjalnością metaloplastyka. Od 2001 r. prowadzi
własną kuźnię w Ropczycach. Należy do Stowarzyszenia Kowali
Polskich z siedzibą w Wojciechowie. Jeden z inicjatorów Jarmarku
Kowalskiego w Ropczycach - cyklicznej imprezy, w której uczestniczą artyści kowale z kraju i z zagranicy (Węgry, Słowacja, Ukraina). Kustosz Galerii Kowalstwa w Centrum Kultury w Ropczycach.
Bierze udział w konkursach, jarmarkach, zjazdach kowali o zasięgu krajowym i międzynarodowym. Zdobywca wielu
nagród i wyróżnień. Pochodzi z Niedźwiady w gminie Ropczyce,
miejscowości o głęboko zakorzenionych tradycjach kowalstwa. To
stąd wywodzą się mistrzowie kowalstwa Stanisław Czaja z żoną
Emilią i Stanisław Mądro, od których Stanisław Kopala się uczył
i wzorował. Ich wyroby były rozpoznawalne przez jakość wykonania , zdobnictwo, ornamentykę. W Niedźwiadzie działało kiedyś
17 kuźni, do dzisiejszego dnia funkcjonują jeszcze trzy. Stanisław
Kopala kontynuuje tradycje kowalstwa artystycznego, szczególnie
w zakresie zdobnictwa. Najczęściej projektuje i tworzy elementy
wystroju wnętrz – świeczniki, kraty, balustrady, zestawy kominkowe, zawiasy, lampy, ale również bramy i ogrodzenia. Do wykonania prac używa stali, miedzi, mosiądzu, białego srebra. Egzemplarze są unikatowe, wyróżniają się bogatymi, charakterystycznymi
zdobieniami i wysoką jakością wykonania, są rozpoznawalne
w tym regionie i poza nim. Kowalstwo artystyczne jest ogromną
pasją Pana Stanisława Kopali, co odzwierciedlają piękne i oryginalne przedmioty jego autorstwa.
S
Komentarz prof. nadzw. dra hab. Władysława Tabasza:
Stanisław Kopala to twórca pasjonat. Wyróżnia tego artystę to, że nie korzysta z gotowych (przemysłowych) elementów, a wszystkie detale wykuwa ręcznie. Dzięki temu każdy wytwór jest niepowtarzalny i jedyny w swoim rodzaju. Prace S. Kopali zdobią ściany Galerii Kowalstwa w ropczyckim
Centrum Kultury, ale także zabytkowe kościoły i kaplice oraz prywatne domy w kraju i zagranicą, Tradycje kowalskie S. Kopala wyniósł z rodzinnej Niedźwiady, bogatej w kuźnie i samorodne
talenty kowalskie. Artysta bierze udział w zagranicznych spotkaniach i warsztatach, skąd czerpie
wartościowe wzory. Jest współorganizatorem cyklicznej imprezy o zasięgu międzynarodowym
pod nazwą „Jarmark Kowalski – Kowaliada” w Ropczycach.
10
13. Poezja
Sławomira Marciniec, Broniszów, gmina Wielopole Skrz.
utorka pochodzi z Broniszowa, od wielu lat zajmuje się działalnością poetycką. Wiersze, krótkie opowiadania oraz humoreski zaczęła
pisać w dzieciństwie, ale pierwszy tom został wydany dopiero w 2000
roku pt. Słowem malowane. Spod jej pióra wyszły również następujące tomiki
poetyckie: W matni (2003), …a z nich największa jest Miłość (2005), Jesienny
samodział (2009). W 2008 r. w uznaniu jej zasług w dziedzinie propagowania
kultury, została uhonorowana przez Czytelników miesięcznika Głosu Powiatu „Złotym Głosem” w kategorii Człowiek Kultury. W roku 2009 za zasługi
w działalności literackiej i artystycznej otrzymała dyplom Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego. W roku 2010 wydawnictwo Hubners Who is
Who w Polsce = uznanie i komunikacja, zamieściło jej biogram. W 2012 r.
z okazji Jubileuszu 650-lecia Ropczyc Pani Sławomira została odznaczona
Złotym Krzyżem Zasługi przez Prezydenta RP. Na wydanie oczekuje nowelka
pt. Naszyjnik księżniczki Raul oraz tomik następnych wierszy, które poruszają
tematykę zapomnianych tradycji, zawodów, a także dziedzictwa kulinarnego.
Twórczość tych ostatnich ma na celu ocalić od zapomnienia słowa, których
używano w nazewnictwie przedmiotów i zdarzeń. Oprócz wierszy do działalności artystycznej pani Sławomiry należy doliczyć wykonywanie sztandarów,
szycie strojów ludowych i teatralnych, malowanie obrazów, tworzenie dekoracji przestrzennych, ołtarzy, wieńców dożynkowych, scen do przedstawień,
odtwarzanie starych pieśni i uczestnictwo w grupie śpiewającej (biesiadnej
z Broniszowa).
A
Komentarz prof. dr hab. Haliny Bursztyńskiej:
Wiersze Sławomiry Marciniec poświęcone są głównie problematyce egzystencjalnej odnoszącej się w sposób szczególny do miejsca urodzenia i zamieszkania. Są
szczere, proste i naturalne. Ich intymność i prywatność są głęboko zakorzenione
w podglebiu psychicznego wnętrza twórczyni jako głos jej wewnętrznych monologów. Zarazem są przykładem opisywania świata w taki sposób, który ma na
uwadze przekazywanie czytelnikowi komunikatu o nim samym.
O kapuście
Kapusto, kapusto tak ci się przyglądam,
Coś ty mi nie bardzo pięknie dziś wyglądasz.
Czy cię słońce grzeje, czy bardzo deszcz moczy?
Nie mogę ci spojrzeć szczerze, prosto w oczy.
I choć ci wyrosła przeogromna głowa,
To ty jesteś smutna do płaczu gotowa.
A niektóre głowy co na grzędzie stały,
Od czegoś to one nawet popękały,
I tak mi się zdaje, i tak myślę sobie
Że cię wprost zapytam: kapusto, co tobie?
Oj moja gosposiu, oj gdybyś wiedziała,
To byś razem ze mną głośno zapłakała.
Kiedyś to ja byłam wśród warzyw królowa
Pełna w witaminy była moja głowa
Rosłam w warzywniku w pięknym Soplicowie,
Jadali mnie chłopi, jadali królowie.
Na polskim zagonie jak kraj piękny cały,
Na grzędach równiutko w liściach głowy stały,
A gdy przyszła jesień w beczkach pod kamieniem,
Dobierałam smaku, potrawą marzeniem.
Gotowana często z boczkiem i słoniną,
Byłam lekarstwem, ważną witaminą.
Surówki, pierożki, potraw lista długa,
I smak taki Polski: to moja zasługa.
Kiedy przyszły czasy wspólnej Europy,
Przestały mnie lubić nasze polskie chłopy.
Na stołach króluje wyniosła brukselka
Pekińska, i włoska ach odmiana wszelka.
O poczciwej głowie co z rozpaczy pęka
Zapomnieli ludzie, stąd moja udręka.
Na Polskim zagonie miejsca dla mnie nie ma,
Ponoć taniej rodzi wielka chińska ziemia.
Ach nasza kapusto przestań już się żalić,
Możemy dla ciebie dziś święto ustalić,
Byś nam zawsze rosła, dobrze smakowała,
I na polskich stołach na zawsze została.
11
14. Kwiaty z bibuły
Bożena Motyka, Ropczyce
wiaty, jak i ozdoby z bibuły, które wykonuje Pani Bożena
Motyka, są odzwierciedleniem żywych kwiatów i roślin.
Jej prace zachwycają swoim pięknem, precyzją wykonania, odzwierciedleniem szczegółów, kolorów, świadczą o ogromnym talencie i zdolnościach manualnych autorki. Tradycja wyrabiania kwiatów i ozdób z bibuły jest w tych okolicach bardzo stara.
W rodzinnym domu Pani Bożeny, jak i wśród innych mieszkańców wyrabiało się wiele kwiatów i ozdób z bibuły, które potem
ustawiano w wazonach, szczególnie w okresach jesiennozimo-
K
wych. Kobiety zdobiły nimi też obrusy, kapliczki, domy, groby na
cmentarzu, przydrożne krzyże. Inspiracje do tworzenia swoich
produktów Pani Bożena czerpie z przyrody, otoczenia, a dzięki
swojej pomysłowości i umiejętnościom spod jej rąk wychodzą
piękne ozdoby, kwiaty i bukiety, które można spotkać nie tylko
w prywatnych domach , ale teżw różnych instytucjach. Wyrabianiem kwiatów z bibuły zajmuje się od dziecka. Swoje umiejętności
nabyła obserwując znajomych, sąsiadki. Do wykonania kwiatów
potrzebne są bibuła zwykła, krepina, druciki metalowe, klej.
Komentarz mgr inż. Elżbiety Kosydar:
Wydawać by się mogło, że do wykonania kwiatów z bibuły wystarczy tylko mieć kilka arkuszy bibuły lub papieru, nożyczki, cienki
drut, akwarele, ołówek i linijkę. Jednak przede wszystkim potrzebne jest serce do tej jakże misternej twórczości oraz wrodzony talent, który
wykazuje twórczyni Bożena Motyka z Ropczyc. Jej kwiaty do złudzenia przypominają żywe rośliny, a bogactwo barw jakby co najmniej
uzupełniało matkę naturę. Zaletą tej twórczości jest niewysoki koszt i szybkość w ozdobieniu wybranego wnętrza lub otoczenia. Twórczyni
kontynuuje tradycje rodzinne, jednocześnie wzbogacając zakres zdobień, o czym świadczą papierowe imitacje kwiatów egzotycznych, nie
uprawianych w okolicach Ropczyc.
12
15. Plecione wyroby ze słomy i traw
Maria Niemiec, Kamionka, gmina Ostrów
ani Maria Niemiec od wielu lat wnosi duży
wkład w podtrzymywanie wiekowych tradycji ludowych, m.in. poprzez wykonywanie
plecionych wyrobów ze słomy i traw.
Słoma i trawy są materiałami, z których można
stworzyć piękne i przydatne rękodzieła, takie jak
kapelusze, koszyczki oraz zabawki dla dzieci. Materiałem na plecionkę jest słoma żytnia lub owsiana oraz
różne rodzaje traw. Wykorzystywany splot nazywany
jest od ilości użytych tresek, np. na cztery, na sześć
itd. Tworząc kapelusz czy koszyczek plecionkę zszywa
się do siebie igłą i mocną nitką formując kształt jaki
zamierza się osiągnąć.
Zwyczaj wytwarzania przedmiotów z traw i słomy
istniał w tym regionie od bardzo dawna.
Kapelusze słomiane były kiedyś używane na
co dzień. Dzisiaj służą jako część stroju ludowego
w zespołach tanecznych i innych inscenizacjach folklorystycznych. Słomiany kapelusz jest ważną częścią
stroju ludowego naszego regionu. Koszyk zrobiony
ze słomy był kiedyś na co dzień używany przez kobiety. Noszono
w nim święconkę w Wielką Sobotę do kościoła, chodzono na targ
po zakupy lub jedzenie dla zapracowanego na polu męża. Dzisiaj
jest ekologiczną alternatywą dla plastikowych siatek na zakupy, bazą na piękne suche bukiety, ale przede wszystkim pamiątka naszej przeszłości. Z traw można wykonać proste, ale piękne
zabawki dla dzieci, które różnią się swoją niepowtarzalnością
od tych dostępnych w sklepach. Dużą ich zaletą jest ekologicz-
P
ność oraz to że można je wykonać razem z dzieckiem, ucząc się
i bawiąc jednocześnie. Na takich zabawkach wychowywały się
starsze pokolenia miejscowej ludności na wsi. Wspólne tworzenie
takich zabawek oraz wspólna zabawa zawiązywały więzi i tworzyły przyjaźnie.
Dokładny proces plecenia kapeluszy, koszyczków i tworzenia
zabawek został udokumentowany na filmie przez Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej w 2011r.
Komentarz Antoniego Wnuka z Rudnika n. Sanem:
Plecionkarstwo to sposób na bezkosztową w zasadzie formę organizowania sobie narzędzi, naczyń i odzieży. Już od czasów prehistorycznych (paleolit) człowiek umiał wykorzystywać naturalne surowce do sporządzania potrzebnych przedmiotów. Mówimy w związku
z tym o okresie tzw. kulturze zbieracko-myśliwskiej. W dobie współczesnej wyposażenie z surowców naturalnych, w tym plecionek wyparły
produkty z plastiku, szkła i sztucznie wytwarzanych włókien. Jednakże historia zatoczyła koło i znowu mamy do czynienia z produktami
określanymi jako ekologiczne. Twórczość Marii Niemiec z Kamionki doskonale wpisuje się w staranie człowieka, by być bliżej ziemi, bliżej
natury, w zgodzie z naturalnymi prawami przyrody. Kosze, koszyki, koszyczki, fragmenty odzieży (kapelusze, buty) produkowane ze słomy
i innych surowców, odzyskują swoje naturalne miejsce w naszych domach i gospodarstwach. Niestety ubywa rękodzielników i artystów
z tego obszaru. Tacy twórcy jak Maria Niemiec stanowią ostoję tradycji, nie tylko lokalnej.
13
16. Gorset do stroju ludowego
Irena Przybyła, Szkodna, gmina SędziszówMłp.
ani Irena jest mieszkanką Szkodnej, aktywnie działa
w Stowarzyszeniu „Szkodnianki”, a jej pasją jest rękodzieło, w tym wyszywanie gorsetów. Interesuje ją też
bibułkarstwo, koronkarstwo. Pierwsze gorsety zaczęła wyszywać
w latach młodości, m.in. dla swojej córki, a przez następne lata
rozwijała swoje umiejętności.
Gorsety, które wyszywa Pani Irena, były kiedyś noszone przez
tutejsze kobiety. Dawniej mieszkanki same je wyszywały, ozdabiały. Noszone były przede wszystkim podczas świąt Wielkiej
Nocy, Bożego Ciała, innych ważnych kościelnych uroczystości,
P
procesji, jak również jako strój weselny. Pani Irena podtrzymuje
tradycję wyszywania gorsetów, prezentując swoje piękne wyroby na konkursach, wystawach rękodzieła itp. Produkt cieszy się
coraz większą popularnością, jest chętnie noszony przez dzieci,
dorosłych na większych uroczystościach typu festyny, dożynki itp.
Gorsety Pani Ireny są bardzo pięknie, misternie wykonane, zachowują dawne wzory i zdobienia. Opis gorsetu: aksamit kolorowy,
koraliki, cekiny, nici i wstążka, kołnierzyki szydełkowe z białych
nici. Stworzenie jednego gorsetu zajmuje Pani Irenie około jednego tygodnia.
Komentarz mgr Magdaleny Tabasz-Mazur:
Gorsety zdobione mają niezbyt długą historię na Rzeszowszczyźnie. Strój upowszechnił się dopiero pod koniec XIX wieku. Zawsze były
szyte z aksamitu, sznurowane lub zapinane na haftki z niewielkimi zachodzącymi na siebie tackami, tak jak to prezentuje Pani Irena Przybyła ze Szkodnej. Wykonywano gorsety na bazie tkaniny o różnej barwie, ale rzeszowskie były zawsze z czarnej tkaniny. Tej zasady trzyma
się twórczyni ze Szkodnej. Gorsety zdobiono raz skromnie z naszywanymi na krawędziach i brzegach metalowymi sznureczkami z niewielką ilością cekinów. Kiedy indziej zdobione były bogato, z cekinami wielokolorowymi i koralikami wypełniającymi haft o dużych rozmiarach.
Irena Przybyła uprawia hafciarstwo gorsetowe z wykorzystaniem głównie motywów kwiatowych, co powoduje konieczność użycia także
haftu płaskiego i jest bardzo pracochłonne.
17. Chleb swojski brzeziński
Barbara Święch – Bober, Brzeziny, gmina Wielopole Skrzyńskie
Produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną
przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
bowe, dodaje mąkę,
zostawia w ciepłym
miejscu do fermentahleb swojski brzeziński był produktem przygotowanym
cji
i wytwarzanym od wielu pokoleń w rodzinie państwa -- następnie dodaje się
Święchów– od prababki, przez babkę, matkę aż do dnia
mąkę, sól, drożdże
dzisiejszego. Jego skład i sposób pieczenia był przekazywany
i wyrabia ciasto; gdy
z pokolenia na pokolenie. Chleb jest powszechnie znany na terenie
ciasto nie klei się do
Brzezin i okolic. Wg Pani Barbary, niemożliwe jest, aby dokładny
ręki odstawiane jest do
skład i sposób wytwarzania tego produktu były przez kogokolwiek
wyrośnięcia w ciepłe
powielany na terenie kraju.
miejsce i przykrywane
Charakterystyka chleba: kształt prostokątny, długość bochenka
-- ciasto wykłada się do
ok. 27-30 cm, wysokość ok. 10cm. Wierzchnia część bochenka jest
małych prostokątnych
w kolorze od jasnego do ciemnobrązowego, spód i boki przypieblaszek, smaruje tłuszczone w kolorze jasnego brązu – na przekroju miękisz jasno – szary.
czem i czeka by podroSkórka smaczna, chrupiąca, miękisz sprężysty i pulchny. Zapach
sło
charakterystyczny dla swojskiego chleba. Pieczony w piecu piekar-- chleb piecze się w piecu piekarskim opalanym drewnem prze
skim, opalanym drewnem.
ok. 1,5 godz.
C
Składniki: mąka pszenna, mąka żytnia, drożdże, sól, cukier, woda,
tłuszcz
Produkty pochodzą z rodzinnego gospodarstwa rolnego.
Proces powstawania chleba swojskiego brzezińskiego:
-- rozczyn robi się dzień wcześniej w dzieży drewnianej
-- niewielką ilość mąki żytniej zalewa się ciepłą wodą, dodaje
skórkę chleba i odstawia do ciepłego pomieszczenia; w tym
czasie następuje fermentacja
-- przygotowany zakwas służy do wyrabiania ciasta chlebowego,
do zakwaszania kolejnego wypieku najczęściej wykorzystywane są resztki poprzedniego ciasta
-- w niewielkiej ilości ciepłej wody rozpuszcza się ciasto chle-
Babcia Pani Barbary piekła chleb raz na tydzień, na tzw.” dynku”
co powodowało że chleb miał twardszą i spieczoną skórkę, teraz
pieczony jest w małych blaszkach, dzięki czemu zachowuje kruchą
skórkę i ładny kształt.
Chleb swojski brzeziński został wpisany 14 kwietnia 2011r. na
Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Pani Barbara Święch-Bober już od wielu lat zajmuje się odtwarzaniem starych receptur i przepisów, dzięki czemu przyczynia do
zachowywania tradycyjnych zwyczajów kulinarnych oraz pielęgnowania dziedzictwa kulturowego. W roku 2012 otrzymała Odznakę
Honorową „Za zasługi dla turystyki” m.in. za promowanie produktów tradycyjnych w turystyce.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Tajemnica tego chleba to; zakwas przygotowany z zachowanego surowego ciasta z poprzedniego pieczenia, mąki z lokalnego przerobu oraz
„serce gospodyń” włożone w jego przygotowanie. Według przekazu najstarszych mieszkanek Brzezin gwarantem udanego wypieku chleba było
odmawianie „godzinek” podczas miesienia ciasta, które jednocześnie były miernikiem czasu wyrabiania.
15
18. Zagorzycki kołacz weselny z szyszkami weselnymi
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Zagorzanki”, Zagorzyce, gmina Sędziszów Młp.
towarzyszenie Gospodyń Wiejskich w Zagorzycach
Dolnych „Zagorzanki” powstało w marcu 2009 roku
i od tego czasu aktywnie działa m.in. na rzecz integracji i aktywizacji lokalnej społeczności, pielęgnowania zwyczajów
i tradycji kulinarnych regionu. W stowarzyszeniu działa ponad 30
pań.
Kołacz był prototypem tortu weselnego. Był elementem
obowiązkowym w dawnych obrzędach weselnych Zagorzyc. Miał
znaczenie magiczne, ponieważ zdobiące go szyszki w różnych
kształtach zapewniały parze młodej dostatek. Na terenie Zagorzyc bardzo popularny. Został odtworzony, podobnie jak szyszki
weselne, na potrzeby widowiska „Zagorzyckie Wesele”. Był pieczony z okazji przedstawień i konkursów (wyróżnienie w Górnie
w 2011r, I miejsce w Lesku 2011r). Obecny w zagorzyckich przyśpiewkach weselnych „Zawitoj że kołocyku rumiany”. Kołacz
musiał być „ustrojony” na wesele. Otoczony wokół wieńcem
z ziela (mirt, bukszpan, barwinek). Sam środek zajmowały jabłka nabite na kołeczkach, wokół nich wpięte były szyszki weselne
w różnych kształtach (zwierząt domowych, drobiu i zboża) na
zdobionych zielem i wstążkami kołkach, jak również pierniczki
w kształcie serc, gwiazd i księżyca. Przed „podaniem” chroni się
kołacz przed „złym wzrokiem” serwetą, bądź „koroną”.
S
Kołacz weselny zagorzycki
Skład surowcowy:
1kg mąki
0,5 l mleka
15 dag drożdży
szczypta soli
15 dag stopionego masła
30 dag cukru
15 żółtek
laska wanilii, można dodać otartą skórkę z cytryny
wiśnie smażone
Wykonanie;
Przygotować rozczyn: z ¼ mąki ,ciepłego mleka i drożdżypostawić w ciepłym miejscu, aż podwoi swoją objętość. Roztopić
masło. Przesiać resztę mąki i dodać do rozczynu. Dodać resztę
16
składników: żółtka, cukier, roztopione masło, sól. Dokładnie
wymieszać, wbijając ręką powietrze, dobrze wyrobione ciasto
powinno odstawać od ręki. Dodać wiśnie i wymieszać dokładnie.
Odstawić do wyrośnięcia. Gdy ciasto podwoi swą objętość, można
go wyłożyć do okrągłej formy, po paru minutach, gdy podrośnie,
dekorujemy brzeg ciasta warkoczem z ciasta bez dodatku cukru.
Posmarować obficie rozbitym jajem i upiec w piecu chlebowym.
Szyszki weselne. Ten związany z weselem wypiek, był pieczony
przez Swaszkę; „A NASA Swastusia tak się postarała, sysek nam
napiekła, cało wieś zasłała”. Obrzucała ona nimi gości weselnych
po wyjściu z kościoła, a także napotykane w drodze z kościoła
do „domu weselnego” osoby, zwłaszcza dzieci. Były to drożdżowe
bułeczki, ich wygląd i smak zależał również od zdolności i zasobności piekącej. Bywało i tak, że zamiast bułeczek rzucano pokrojonym plackiem drożdżowym. Jednakże najczęściej szyszki w Zagorzycach miały kształt supełków, ptaszków, lub małych chałek.
Szyszki weselne zagorzyckie
Skład surowcowy:
1 kg mąki
20 dag masła
20 dag cukru
4 jaja+ jedno do smarowania
8 dag drożdży
2 szklanka mleka
1 szklanka śmietany
szczypta soli
Wykonanie:
Rozrobić drożdże z mlekiem i częścią mąki. Wyrośnięty
rozczyn połączyć z pozostałymi składnikami i wyrobić ciasto. Po
wyrośnięciu wałkować i kroić na paski o grubości do 1,5-2 cm,
następnie formować supełki, z supełków po odpowiednim nacięciu można formować różne ptaszki. Także z trzech wałeczków
można upleść chałeczkę, po odpowiednim nacięciu powstanie
kłos zboża, można formować także zwierzątka za pomocą foremek do ciastek. Ułożyć na przygotowanej odpowiednio blasze, po
lekkim wyrośnięciu posmarować jajem i upiec.
19. Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Kołacz to w większości krajów słowiańskich jedno z najważniejszych ciast obrzędowych związanych z wiejskim weselem. Region Podkarpacki reprezentuje „Rzeszowski kołacz weselny”, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych 14 czerwca 2006 r. Historia i tradycja „Zagorzyckiego kołacza weselnego” jest głęboko zakorzeniona w obrzędach ludowych, do dziś funkcjonuje w pamięci najstarszych mieszkańców Zagorzyc oraz jest ciągle żywa np. w weselnych przyśpiewkach . Niestety samo ciasto w obrzędach weselnych zastąpione zostało,
jak wszędzie, weselnym tortem. Cechą charakterystyczną kołacza z Zagorzyc jest dodatek do jasnego, słodkiego, drożdżowego ciasta - wiśni
(świeżych lub z syropu) pochodzących z okolicznych sadów.
17
20. Rzadkie ziemniaki z kudroniem
Koło Gospodyń Wiejskich Zagorzyce Górne, gmina Sędziszów Młp.
oło Gospodyń Wiejskich w Zagorzycach Górnych
powstało 1977 roku i od tego czasu wnosi duży wkład
w zachowanie i pielęgnowanie tradycji kulinarnych tego
regionu. Panie często uczestniczą w różnych konkursach, pokazach warsztatach. KGW liczy obecnie ok. 50 członkiń.
K
Rzadkie ziemniaki z kudroniem to rodzaj zupy, łatwej i szybkiej
do przyrządzenia, o charakterystycznym smaku i specyficznym
zapachu. Kudroń, potoczna nazwa bluszczyka kurdybanka, to
roślina powszechnie występująca, porastająca łąki, ogrody, przydrożne rowy, traktowana jako zioło, chociaż nierzadko również
jako chwast. W Zagorzycach Górnych dawniej bardzo popularne, używane jako przyprawa do zup. Do dziś stosowane jest przez
niektóre gospodynie domowe.
Zupa ta zajęła I miejsce na Festiwalu Podkarpackich Smaków
w Górnie w 2007 r.
Składniki:
0,5kg ziemniaków,
1,5 l wody,
2 łyżki bluszczyku kurdybanku,
1 marchewka,
2 łyżki śmietany kwaśnej,
½ dużej cebuli
1 łyżka mąki pszennej,
masło,
pieprz i sól do smaku.
Wykonanie:
Ziemniaki, cebulę i marchew krajamy w kostkę, wrzucamy
do wody, gotujemy doprawiając pieprzem i solą (do smaku). Pod
koniec gotowania dajemy pokrojony kudroń. Na sam koniec
podbijamy śmietaną z zasmażoną mąką.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Natka pietruszki nie od zawsze gościła na polskich stołach jako dodatek do zup i rosołów! Natkę dostaliśmy w pakiecie z włoszczyzną
w prezencie od Królowej Bony – przed natką był on – KUDROŃ. Jeszcze na początku XIX wieku był jedna z najpopularniejszych przypraw
w kuchni chłopskiej, stosowany tak jak obecnie natka pietruszki czy zielony koperek, obecnie całkiem zapomniany. Bluszczyk kurdybanek
(lokalnie kudroń) –ulubieniec naszych pra-prababek, rosnący prawie wszędzie chwast posiadający właściwości lecznicze, ale również specyficzny korzenny lekko gorzki smak. Zwany też ziołem Jana III Sobieskiego, gdyż zabrał je ze sobą jako lek na odsiecz wiedeńską w 1683 r.
18
21. Smalec zapustny
Klub Seniora - Broniszów, gmina Wielopole Skrzyńskie
lub Seniora w Broniszowie powstał w 2012 r., 730 lat
od pierwszych zapisów dotyczących tej wsi w kronikach Wawelskich. Klub liczy ok. 30 członków, jednak na
spotkania integracyjne przychodzi znacznie więcej osób. Głównym celem istnienia klubu jest propagowanie i kontynuowanie
dawnych tradycji kulinarnych i kulturalnych tj. dożynki, zapusty, dzień seniora, koncerty okolicznościowe z uwzględnieniem
pieśni starych i tematycznych (np. weselnych), a także inscenizacje wyskubków, kolędników, drobów, zmówin, kiszenie kapusty,
oczepin. Właśnie podczas takich spotkań wyciągane zostają zapomniane, stare przepisy na tradycyjne jadło jak np. smalec zapustny.
Dlaczego smalec zapustny? Otóż w dawnych czasach, kiedy nie
było dostępu do chłodziarek i lodówek, wyroby mięsne, głównie
z wieprzowiny, sporządzało się jesienią, jak już było zimno. Wystarczało wtedy jedzenia przez okres Świąt Bożego Narodzenia, styczeń
i luty, aż do Środy Popielcowej i Wielkiego Postu. Post istotnie był
wielki, bo nawet garnki wyparzano, żeby nie było ani grama tłuszczu,
który można było jeść dopiero w Niedzielę Wielkanocną. Po jesiennym „biciu” świni często zostawał smalec, który do Wielkie Niedzieli byłby już stary i niesmaczny, więc przyrządzano go w specjalny
sposób, z użyciem wielu przypraw, ziół i zjadano jeszcze przed Popielcem. Używanie różnych ziół ułatwiało trawienie, poprawiało smak,
a także pozwalało dłużej zachować przydatność do spożycia.
K
Przepis pochodzi ze zbiorów Marii Świętoń, mieszkanki Broniszowa, a Maria z kolei przejęła go od swojej matki, Wiktorii. Smalec
od niepamiętnych czasów wytwarzany przez mieszkańców miejscowości Broniszów i Niedźwiada
Składniki smalcu zapustnego:
-1 kg słoniny wieprzowej drobno krojonej,
- garść zmiksowanych: orzechów
włoskich, migdałów, słonecznika
łuskanego,
-2 średniej wielkości cebule
-majeranek,
-czosnek,
-papryka,
-pieprz,
-sól,
-lubczyk,
Wykonanie:
Usmażyć słoninę na różowy kolor, oddzielnie na odrobinie smalcu usmażyć dwie cebule i następnie połączyć ze słoniną. Doprowadzić do wrzenia i smażyć jeszcze ok. 1 min. Zestawić z ognia, żeby
słonina z cebulą przestały się smażyć. Do gorącego wrzucić płaską
łyżeczkę majeranku, garść zmiksowanych nasion, doprawić lubczykiem, czosnkiem, papryką solą i pieprzem do smaku wg uznania,
dobrze wymieszać. Jak smalec będzie stygnąć, ścinać się, trzeba kilka
razy przemieszać go, aby zachować jednakową konsystencję i nie
dopuścić do osiadania na dnie grubszych składników.
Gotowy smalec trzymać w chłodnym miejscu.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Smalec, świeże razowe pieczywo na zakwasie i kiszony ogórek – to doskonałe połączenie, genialne wręcz w swojej prostocie i chociaż
trudno tu o finezję smaku to właśnie to trio święci tryumfy jako przystawka w najlepszych restauracjach serwujących polskie jadło. Trudno
wykazać regionalizm smalcu, który jest tak samo popularny we wszystkich regionach Polski, ale warto podkreślić wyjątkowy smak Smalcu
Zapustnego z Broniszowa. Zapewne zawdzięczamy go dość oryginalnej recepturze, która zakłada dodatek orzechów włoskich, migdałów
i szeregu przypraw w tym lubczyku.
19
22. Pierogi oszukańce
Ochotnicza Straż Pożarna Broniszów, gmina Wielopole Skrzyńskie
SP funkcjonuje w Broniszowie już ponad 50 lat, angażując
się m.in. w przedsięwzięcia kulturalne . Często zdarza się,
że żony, siostry czy narzeczone strażaków na ich święto
przygotowują różne dania i posiłki, wyszukują przy tym przepisy
na takie potrawy, które pomimo upływu czasu zachowały atrakcyjność, są smaczne, a składniki są znane i dostępne powszechnie
w gospodarstwach domowych.
Strażacy także uczestniczą fizycznie w tych kulinarnych
„ćwiczeniach” i to oni wybrali pierogi oszukańce jako produkt
godny prezentacji, z uwagi na swój smak i niepowtarzalność.
O
Składniki na farsz:
-20 dkg mięsa gotowanego (drobiowe, wieprzowe lub inne),
-10 dkg kaszy wiejskiej, jęczmiennej drobnej
-5-7 grzybów suszonych
-1 duża cebula
-zioła wg uznania np. majeranek, lubczyk świeży
-sól, pieprz.
Ciasto pierogowe: 1 kg mąki, 3 jajka, woda „ile zabierze”
Pierogi oszukańce są potrawą, w których farsz jest wieloskładnikowy, ma być jednak tak dobrany aby smakiem przypominał
wykwintne mięso, a wyglądem popularnego pieroga. Jak wskazuje nazwa „oszukańce”, kasza, grzyby i przyprawy mają oszukać
100%-wy farsz mięsny. Ciasto na pierogi sporządzane w tradycyjny sposób. Przepis na te pierogi stworzony został przez Marię
Świętoń, znaną w latach 50-tych XXw., głównie na terenie ziemi
ropczycko-sędziszowskiej, instruktorkę gotowania i pieczenia.
Pierogi oszukańce przyrządzane są w tym regionie na spotkania
Kół Gospodyń Wiejskich, Ochotniczej Straży Pożarnej, spotkania
Klubu Seniora, różne biesiady itp.
Wykonanie:
Mięso zmielić, cebulę drobno pokroić, przesmażyć na patelni, grzyby ugotować i zmielić (ewentualnie posiekać), wszystkie składniki połączyć, wyrobić farsz, ulepić pierogi i ugotować,
wyjmować jak wypłyną na powierzchnię.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Zapytamy o typową polską potrawę przeciętny Polak odpowie, że pierogi , bigos , żur … Tymczasem to nie do końca tak. Ojczyzną
pierogów są Chiny, do Europy sprowadził je Marco Polo, a do Polski dotarły w XIII w. dzięki biskupowi Jackowi Odrowążowi. Samo słowo
„pierogi” gości w kuchni polskiej od XVII wieku i do dziś zajmuje w niej poczesne miejsce. Szczycimy się znakomitymi pierogami z przeróżnymi nadzieniami, głównie mięsnymi, z kapusty ,grzybów, twarogu i sezonowych owoców. „Pierogi oszukańce” z Broniszowa są bardzo
oryginale i charakterystyczne ze względu na swój smak i skład surowcowy. Farsz przygotowuje się w ten sposób by smakiem przypomniał
mięso, natomiast wykonuje się go z dużo tańszych surowców: kaszy , grzybów, ziół i przypraw (mięso stanowi tylko niewielki dodatek).
20
23. Zdżarska pamuła z borówek
Kinga Rokosz, Zdżary, gmina Ostrów
amuła z borówek to zupa charakteryzująca się delikatnym
smakiem, niepowtarzalnym aromatem oraz intensywną
barwą. Może być podawana z ziemniakami o lekko chrupiącej skórce, wypiekanymi w piekarniku.
P
Składniki:
2 szklanki borówek (mogą być mrożone lub ze słoika)
1 litr wody,
½ szklanki słodkiej śmietanki,
1-2 łyżki mąki pszennej,
cukier – do smaku
Wykonanie:
Zagotować wodę z cukrem, na wrzący syrop wrzucić borówki
świeże lub mrożone. Gotować ok. 10 minut. Sporządzić zawiesinę z mąki i śmietanki, wlewać do gotującego się kompotu, ciągle
mieszając, zagotować. Pamułę można podawać z pieczonymi
ziemniakami, pieczywem, grzankami na gorąco lub na zimno.
Zdżary to miejscowość otoczona lasami, które obfitują
w borówki, w tym w odmiany bardzo cenione pod względem
wartości odżywczej oraz właściwości lecznicze. Z przekazów starszych członków rodziny Pani Kingi wynika, że wśród odwiedzających tą wioskę gości największą atrakcją było wspólne zbieranie
borówek. Natomiast spożywanie pamuły borówkowej ze spieczonymi ziemniakami należało do wielkich rarytasów. Obecnie
zupy owocowe zyskują na popularności, jednak zdżarska pamuła z borówek jest unikatową potrawą, zasługującą na szczególne
uznanie.
Kinga Rokosz- uczennica Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego w Zespole Szkół Agro – Technicznych w Ropczycach. Pasjonuje się kulinariami, szczególnie tradycyjnymi polskimi potrawami.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Pamułą zwano na Podkarpaciu wszelkiego rodzaju zupy owocowe. „Gotowano je zarówno ze świeżych owoców, jak i z suszu. Pamułę
spożywano z kartoflami” (W. Gaj – Piotrowski, Kultura materialna ludu z okolic Rozwadowa, Rzeszów 1975). Zdżarska pamuła z borówek
zasługuje na uznanie ze względu na typowy lokalny charakter i funkcjonowanie w świadomości mieszkańców powiatu - Żdżar jako regionu
obfitującego w najlepsze borówki.
21
24. Borkowskie kiszone ziemniaki
Michał Balasa, Borek Wielki, gmina Sędziszów Młp.
orkowskie kiszone ziemniaki to tradycyjna potrawa
chłopska, wywodząca się z okolic Borku Wielkiego. Jest
to rodzaj gęstej, pożywnej zupy gotowanej z kiszonych
ziemniaków z dodatkiem grochu i słoniny. W domu rodzinnym
Pana Michała Balasy często przyrządzana i bardzo lubiana.
B
Składniki:
Ziemniaki 3-4 szt,
100 g słoniny,
groch „amerykon” ½ szklanki,
3 szklanki wody ( zakwas na barszcz biały lub woda z ogórków
kiszonych – w przypadku gdyby ziemniaki były za mało ukwaszone )
sól, pieprz, majeranek
Pochodzenie produktu z regionu potwierdzają najstarsi mieszkańcy wsi Borek Wielki. Występuje też na terenie miejscowości
Boreczek, Kamionka, Ruda. Wykonywana przez gospodynie
pielęgnujące tradycje ludowe. Potrawa swoją historią sięga dziejów lassowiackich. Należy jednak podkreślić, że tradycja kiszenia
ziemniaków powoli zanika.
Sposób wykonania :
Ziemniaki obrać, pokroić w kostkę zalać ciepłą wodą i odstawić na 24 godziny w ciepłe miejsce (oznaką dobrze ukwaszonych
jest kwaskowaty zapach i piana na powierzchni ). Po upływie doby
odcedzić ziemniaki i zalać świeżą wodą, ugotować. Dobrze ukwaszone ziemniaki po ugotowaniu są szkliste, twarde i mają kwaskowy smak.W przypadku zbyt małej kwasowości, pod koniec gotowania do ziemniaków dodać zakwasu na barszcz biały. Fasolę
zaleć wodą i odstawić do namoczenia na 12 godzin. Następnie
ugotować i dodać do ugotowanych ziemniaków. Słoninę pokroić w drobną kostkę i usmażyć na rumiano połączyć z potrawą.
Doprawić do smaku solą, pieprzem i majerankiem.
Kiszone ziemniaki wchodziły w skład dania konkursowego,
prezentowanego przez Michała Balasę – ucznia Zespołu Szkół
Agro-Technicznych z Ropczyc, które zdobyło I miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Kulinarnym „Tradycyjne produkty – Nowoczesna Kuchnia Polska” (Warszawa, 2012 r.).
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
Kiszenie ziemniaków to technika wywodząca się z kuchni lassowiackiej, przeniknęła do kuchni północnej części naszego powiatu, gdzie
do dziś w domach kultywujących ludowe tradycje przygotowuje się potrawy o nazwach „kapusta ziemniaczana” lub „kapusta krzepcana”.
22
25. Nalewka PKWN- Polski Koniak Wyrabiany Nocą
Stowarzyszenie „Brzezinianki”, Brzeziny, gmina Wielopole Skrzyńskie
towarzyszenie „Brzezinianki” we wrześniu 2012 r. obchodziło uroczyście 10-lecie swojego istnienia. Wszystkie
członkinie Stowarzyszenia prowadzą aktywną działalność społeczną, organizują warsztaty, biorą udział w różnych
konkursach i biesiadach, wnosząc duży wkład w zachowanie
i pielęgnowanie tradycji kulturowych i kulinarnych.
S
Nalewka PKWN od wielu lat związana jest z Brzezinami.
Gościła na stołach zarówno w trudnych, jak i wesołych okolicznościach. Oryginalna receptura nalewki pochodzi z okresu międzywojennego i była przekazywana z ojca na syna. Smakosze tego
trunku twierdzą, że „ma magiczną moc i poprawia samopoczucie,
rozjaśnia umysły”. Nalewka prezentowana była m.in. na Międzynarodowym Konkursie Jadła Tradycyjnego w Broniszowie, Wielopolskiej Biesiadzie „Myśliwsko-Winnej”.
Wg tradycyjnej przedwojennej receptury składniki nalewki
to: cukier, żyto (zraszanie żyta, by zakiełkowało), woda, śliwki
suszone lub świeże. Wykonanie: Zacier z cukru, wody i kiełkowanego żyta. Czas dojrzewania zacieru to 14 dni w temperaturze
pokojowej. Następnie wytworzony spirytus wlewano do owoców,
dodając wody i cukru. Tak przygotowana nalewka leżakowała
około 5-6 miesięcy. Obecnie ze względu na obowiązujące przepisy
prawa twórczynie stosują spirytus oferowany w sieciach handlowych, ale musi być w najlepszym gatunku.
Komentarz mgr Wioletty Walczyk-Weselak:
„(…) Pijcie gorzołeczkę, pojadajcie chleba, kochajcie dziewczyny pójdziecie do nieba(…) – te słowa ludowej przyśpiewki rozsławionej
przez Kapelę Kurasie w prosty sposób, podkreślają znaczenie mocnych trunków w życiu lokalnej społeczności. I nie ma w tym nic zdrożnego. W opinii najstarszych mieszkańców tradycje brzezińskich bimbrowników sięgają czasów rozbiorów i kwitło to rzemiosło, aż do okresu
międzywojennego. Samogony z naszego powiatu głównie z okolic Niedźwiady, Małej, Broniszowa, Łączek Kucharskich czy Brzezin zyskały
sławę ze względu na swą moc i technikę wykonania, gwarantującą powtarzalną jakość tych przednich trunków.
23
26. Inne produkty zgłoszone do konkursu w kategorii „Kulinaria”:
Kiełbasa swojska brzezińska
Ludwik Święch, Brzeziny, gmina Wielopole Skrzyńskie
Produkt wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną
przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
iełbasa ma kształt pętli średniej, ułożona w spirale.
Pomarszczona łupka, w przekroju widok zmielonego
mięsa. Długość pętli ok. 30cm, średnica jelit naturalnych
wieprzowych 20-30mm. Barwa osłonki naturalnej od jasnego do
ciemnego brązu. Na przekroju lekko różowa. Konsystencja zbita,
łamie się z charakterystycznym trzaskiem. Kiełbasa charakteryzuje się wyjątkowym zapachem uzyskanym dzięki tradycyjnej metodzie wędzenia. W smaku wyczuwalny czosnek.
K
Składniki:
- mięso wieprzowe
- pieprz
- sól
- czosnek
- woda
- jajka
- cukier
Produkty pochodzą z własnej uprawy lub hodowli.
Kiełbasa swojska brzezińska jest produktem przygotowanym i wytwarzanym od wielu pokoleń w rodzinie Święchów. Jej
receptura przekazywana była z pokolenia na pokolenie, a obecnie
kontynuowana przez Pana Ludwika wraz z rodziną.
Kiełbasa swojska brzezińska wpisana jest do Leksykonu
Podkarpackich Smaków. 17 grudnia 2009r. została wpisana
na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra
Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
24
Poniższy tekst pochodzi z treści wpisu kiełbasy swojskiej brzezińskiej na Listę Produktów Tradycyjnych:
„W dawnych czasach świniobicie odbywało się zazwyczaj raz
w roku, a wyroby wędliniarskie były spożywane tylko przy szczególnych okazjach. Przygotowywano wówczas kiełbasy, kaszanki,
salceson, szynkę, boczek i studzieninę. Jak opowiada jeden z mieszkańców wsi Brzeziny do wyrobu kiełbasy używano przede wszystkim mięsa z łopatek, przodów i boczków. Zmielone mięso mieszano
z rozgniecionym czosnkiem, pieprzem, solą i cukrem. Dodawano
wodę, słoninę oraz aby uzyskać bardziej luźną konsystencję – jajka.
Wszystkie składniki należało dobrze wymieszać, aż do momentu,
gdy mięsna masa będzie „odstawać od ręki”. Tak przygotowaną
masą napełniano jelita, które następnie układano w spiralę, wieszano na leszczynowych kołkach i umieszczano w wędzarni. Kiełbasę
wędzono do uzyskania pożądanego wyglądu, to znaczy aż skórka
odpowiednio się pomarszczy i będzie w dotyku „skrzypiąca”. Po
wyjęciu z wędzarni, jeszcze ciepłą kiełbasę, układano na płaskiej
powierzchni, aby tłuszcz równo się rozłożył. Kiełbasę wykorzystywano w wielu obrzędach ludowych, np. wkładano ją w Wielką
Sobotę do kosza ze święconką. Była również spożywana podczas
imprez rodzinnych, między innymi na weselach…”
27. Borówczanka
Stanisław Zięba, Broniszów, gmina Wielopole Skrzyńskie
apój alkoholowy o mocno czerwonej, podbiegającej
pod fiolet, barwie. Zapach aromatyczny, borówkowy.
Smak słodki. Owoce borówki amerykańskiej pochodzą
z własnej plantacji Pana Stanisława. Borówczanka produkowana
jest przez niego hobbystycznie, na użytek własny i odwiedzających
gości.
N
Składniki:
--świeże owoce borówki amerykańskiej
--spirytus
--cukier
Nalewka orzechowa
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Szkodnianki”, Szkodna, gmina Sędziszów Młp.
Barwa nalewki: ciemnozielona. Przepis przechodzi z pokolenia
na pokolenie i jest obecny do dziś. Nalewka orzechowa cieszy się
dużą popularnością, często używana jest jako lekarstwo na problemy żołądkowe.
Nalewka zdobyła I miejsce podczas Konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” w Lesku w 2010 r.
Składniki:
- orzechy
- cukier
- alkohol 70%
Wino gronowe
Adam Galas, Broniszów, gmina Wielopole Skrzyńskie
Wino wyrabiane jest z gron winorośli z własnej winnicy.
Receptura wytwarzania wina jest bardzo stara i wykorzystywana
od wielu lat przez Pana Adama.
Składniki;
- sok z gron winnych
- dwutlenek siarki
- drożdże winne
Propolis
Adam Galas, Broniszów, gmina Wielopole Skrzyńskie
ropolis to lekarstwo stosowane do bezpośredniego spożycia lub smarowania zewnętrznego, w literaturze pszczelarskiej zwany siódmym cudem świata. Propolis ma zdolność
regenerowania i odbudowywania utraconych tkanek. Stosowany od
dawna w gospodarstwach domowych jako lek na różne schorzenia.
Pan Adam prezentował już swój produkt m.in. na warsztatach zanikających zawodów organizowanych na terenie powiatu.
P
Składniki:
--kit pszczeli
--spirytus 99 %
25
28. Pacafoły – kulki ziemniaczane na mleku
Michał Balasa, Borek Wielki, gmina Sędziszów Młp.
luski gotowane na mleku z surowych, tartych ziemniaków. Potrawa najczęściej gotowana na przednówku.
Kluski ziemniaczane występują na terenie całego powiatu ropczycko-sędziszowskiego pod różnymi, charakterystycznymi
nazwami: kacafoły, kacapoły, a w Borku i jego okolicach – pacafoły. Różnią się nieznacznie kształtem, wielkością, sposobem
wykończenia, sposobem podania. Te z Borku wyróżnia to, że są
gotowane na mleku i podawane w formie zupy. Często podawane
na kolacje.
K
Składniki:
- ziemniaki
- mleko
- sól
- pieprz
Kiełbasa swojska w smalcu
Łukasz Kot, Cierpisz, gmina Sędziszów Młp.
iełbasa o charakterystycznym czosnkowym smaku.
Wędzona jest w olszowym dymie z dodatkiem jałowca.
Po włożeniu do słoika zalewana jest gorącym smalcem.
Kiełbasa ta wyrabiana jest w sposób naturalny i tradycyjny. Receptura podawana jest z ojca na syna. Produkt znany w powiecie.
K
Składniki:
- mięso wieprzowe
- sól
- pieprz
- czosnek
- słonina
- cebula
Chleb pieczony na denku
Łukasz Kot, Cierpisz, gmina Sędziszów Młp.
hleb swojski żytni na zakwasie produkowany metodą domową. Pieczony w tradycyjnym piecu ceglanym
opalanym drewnem sosnowym. Bochenek waży ok. 3 kg.
Związek produktu z regionem potwierdzają najstarsi mieszkańcy
Cierpisza. Tradycyjny chleb z Cierpisza jest tylko żytni, dlatego że
ogólnodostępnym surowcem na mąkę było żyto z powodu mało
urodzajnych gleb.
C
26
Składniki:
- mąka żytnia
- maślanka (lub
serwatka)
- drożdże
- sól
29. Kruszonka z jabłkami smażonymi
Urszula Charchut, Koło Gospodyń Wiejskich Zagorzyce, gmina Sędziszów Młp.
harakterystyczną cechą produktu jest ciasto koloru
kremowego i smażone jabłka antonówki. Przepis ten
odnaleziono w starym zeszycie z przepisami kucharki wiejskiej, która wykonywała wypieki w powojennych latach
na wiejskich weselach. Aromatyczne ciasto łatwe do wykonania,
surowce dostępne i tanie. Podawać można na ciepło i na zimno.
Kruszonka z jabłkami zajęła I miejsce w konkursie „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” w Lesku w 2009 r.
C
Składniki:
- mąka
- jajka
-masło i smalec
- sól
- cukier
- jabłka antonówki
Maca
Janina Stręk, Koło Gospodyń Wiejskich Sielec Podlasek, gmina Iwierzyce
rodukt piekarniczy, chrupki, o złotym kolorze, pieczony
w specjalnej formie, bardzo smaczny. Może leżakować
ok. 1miesiąca. Wytwarzany od dawna przez gospodynie z tego regionu, dla potrzeb domowych, ale również na różne
okazje typu festiwale, konkursy, jarmarki w gminie Iwierzyce
i poza nią. Podczas „Festiwalu Podkarpackich Smaków” w Górnie
w 2009 r. został uznany za najsmaczniejszy produkt w kategorii
wyroby piekarnicze.
P
Składniki:
- mąka pszenna
- kminek
- sól
- śmietana
- ser biały
(czasem używany jest
też żółty)
Prozioki zagorzyckie (męcuchy)
Katarzyna Róg, Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Zagorzanki”, Zagorzyce, gmina Sędziszów Młp.
rozioki zagorzyckie to prostokątne placki pieczone na
kuchennej blasze. Kolor blady, złoto-brązowy. Było to
bardzo popularne pieczywo, które uzupełniało codzienny jadłospis, zwłaszcza w sytuacjach braku chleba. Do dzisiejszego dnia sporządzane przez gospodynie domowe, jednak często
z użyciem nie stosowanych wcześniej produktów (jaja, cukier,
olej).
P
Składniki:
- mąka pszenna
- maślanka lub
kwaśne mleko
- sól
- soda (proza)
30. Chlebuś na denku
Maria Niemiec, Kamionka, gmina Ostrów
hleb żytni, na zakwasie, pieczony na denku w piecu opalanym drzewem. Umiejętność pieczenia tradycyjnego wiejskiego chleba jest w rodzinie Marii przekazywana z pokolenia na pokolenie. Smak i jakość chleba wypiekanego w tradycyjnym
piecu chlebowym opalanym drewnem jest niepowtarzalny. Chleb
towarzyszy wszystkim uroczystościom rodzinnym tj. wesela, chrzty,
imieniny itp. Jest też obecny na rodzinnym stole Państwa Niemców
na co dzień. Darowany sąsiadom, czy znajomym znany jest również
przez szerszą lokalną wspólnotę. Ponadto bochny tego chleba
wykorzystywane są przy wieńcach dożynkowych.
C
Składniki:
- kwaśne mleko
swojskie
- woda
- drożdże,
- mąka żytnia
Chleb wiejski „Brzeziński”
Stowarzyszenie „Brzezinianki”, Brzeziny, gmina Wielopole Skrzyńskie
hleb wytwarzany jest naturalną metodą. Najpierw robiony jest zakwas z mąki żytniej (w glinianym naczyniu).
Po wyrobieniu masy chlebowej w drewnianej dzieżce,
pieczony jest w piecu chlebowym, opalanym drewnem jałowo-olszowym. Chleb nie kruszy się i nawet po tygodniu zachowuje
swoją świeżość. Chleb Brzeziński związany jest od pokoleń z Brzezinami. Receptura pieczenia chleba była przekazywana z pokolenia na pokolenie.
C
Składniki:
- mąka żytnia
- mąka pszenna
- drożdże
- woda
- sól
- mak do dekoracji
Chleb na zakwasie z dynią i słonecznikiem
Barbara Święch-Bober, Brzeziny, gmina Wielopole Skrzyńskie
hleb prostokątny o zarumienionej skórce, kształtu
prostokątnego. Przygotowywany i wytwarzany od wielu
lat w rodzinie Święchów, skład chleba i sposób jego
pieczenia był przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pieczony
w piecu piekarskim, opalanym drewnem. Chleb w 2011 r. w Lesku
zdobył I nagrodę w konkursie „Nasze kulinarne dziedzictwo –
Smaki Regionów”.
C
28
Składniki:
- mąka pszenna
- mąka żytnia
- drożdże
- sól
- woda
- tłuszcz
- ziarna: słonecznik,
dynia, siemię lniane, płatki owsiane,
otręby pszenne.
31. Pierogi z bobem – „Pierogi Dziadka Władka”
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Szkodnianki”, Szkodna, gmina Sędziszów Młp.
rodukt cieszy się popularnością i jest chętnie degustowany podczas
różnych festynów, jarmarków, targów, imprez charytatywnych organizowanych na terenie powiatu i województwa. Pierogi zdobyły
I miejsce podczas Konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów” w Lesku w 2009 r.
P
Przepis na te pierogi jest znany od pokoleń i do dzisiejszego dnia jest wykorzystywany.
Charakterystyka pierogów– jasne ciasto, farsz w kolorze zielonym, smaczne
i syte o łagodnym smaku.
Wszystkie surowce są naturalne, lokalnie dostępne, pochodzą z własnych
gospodarstw domowych.
Składniki:
Ciasto
- mąka
- jajka
- mleko
- sól
Farsz
- zielony bób
- przyprawy
Kacapoły glinickie
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Gliniczanki”, Glinik, gmina Wielopole Skrzyńskie.
acapoły to niewielkie okrągłe kluski ziemniaczane, z nadzieniem lub
bez. Mają charakterystyczny zapach ziemniaków, barwę zazwyczaj
szarą, są bardzo smaczne zarówno świeże jak i odgrzewane. Kacapoły wykonywane są z tartych surowych ziemniaków, mogą być nadziewane serem lub gotowane na mleku. Kacapoły to danie obiadowe przyrządzane
przez cały rok, okraszone cebulką i skwarkami ze słoniny i Kacapoły na terenie Glinika sporządzało się od bardzo dawna, cieszyły się one zawsze dużą
popularnością, co wynikało m.in. z lokalnej dostępności produktów.
K
Skadniki:
- starte surowe ziemniaki
- mąka
- jajko
- sól do smaku
29
32. Studzielina
Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Gliniczanki”, Glinik, gmina Wielopole Skrzyńskie
tudzielina to potrawa o charakterystycznej konsystencji (galareta), przezroczystej barwie, z rozdrobnionymi
kawałkami mięsa oraz drobno pokrojonymi jarzynami,
o bardzo przyjemnym zapachu i wyczuwalnym smaku przypraw.
Studzielina jest bardzo popularną przystawką na różne przyjęcia.
S
Przyrządzana na terenie Glinika od dawna, związana z tutejszymi tradycjami kulinarnymi.
Składniki:
- nóżki wieprzowe
- kawałki mięsa
wieprzowego
- warzywa
- przyprawy
Kapusta Babuni
Bronisława Sypień, Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Nawsianki”, Nawsie, gmina Wielopole Skrzyńskie
apusta wykonana z młodej białej kapusty. Królowała ona
na nawsiańskich stołach od wiosny do jesieni od niepamiętnych czasów. Kapusta prezentowana na Międzynarodowym Konkursie Jadła Tradycyjnego w Broniszowie, Dożynkach Gminnych w Broniszowie.
K
Składniki:
- kapusta młoda biała
- woda
- masło
- marchew
- koper
- śmietana
- sól
- ocet
Pierogi z surowymi ziemniakami i boczkiem
Bronisława Sypień, Stowarzyszenie Gospodyń Wiejskich „Nawsianki”, Nawsie, gmina Wielopole Skrzyńskie
ierogi wykonane z maki pszennej. Farsz sporządzony
z surowych ziemniaków przesmażonych na boczku, okraszane cebulką i boczkiem. Pierogi te były kiedyś podstawowym daniem nawsiańskiej kuchni, przepis ten ma około 100
lat jest przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pierogi prezentowane były na Międzynarodowym Konkursie Jadła Tradycyjnego
w Broniszowie, targach regionalnych w Lesku, „Ziemniaczanych
Harcach” w Straszydlu w gminie Lubenia.
P
30
Składniki:
- ziemniaki
- boczek
- cebula
- przyprawy
- mąka
- woda
- jajko
33. Inne produkty zgłoszone do konkursu w kategorii „Rękodzieło”:
Quillingowe ozdoby wielkanocne
Beata Maś, Będziemyśl, gmina Sędziszów Młp.
uillingowe ozdoby wykonywane są z małych papierowych elementów, ich tworzenie jest bardzo pracochłonne, wymaga dużej precyzji i zdolności manualnych.
Spod rąk Pani Beaty już od ok. 10 lat wychodzą przepiękne przedmioty i ozdoby,
które zdobią wielkanocne stoły rodziny i znajomych. Jej niepowtarzalne produkty goszczą
też na lokalnych kiermaszach i wystawach.
Q
Pisanka kraszanka oklejanka
Genowefa Wrona, Glinik, gmina Wielopole Skrz.
isanki wykonywane są z wydmuszek oklejanych bibułką z naklejonymi drobnymi elementami z bibuły. Bibułkarstwo ma na tym terenie bardzo długą tradycję.
Oprócz kwiatów, wytwarzane były ozdoby świąteczne, w tym wielkanocne. Pani
Genowefa wykonując swoje pisanki czerpie z bogatej historii i możliwości bibuły, a dzięki
swojej wyobraźni i dużemu talentowi nadaje swoim pracom wyjątkowy i niepowtarzalny charakter. Jej pisanki zdobyły II miejsce w kategorii „Koszyk Jajek Wielkanocnych”
w Konkursie Wielkanocnym w Grodzisku Dolnym w 2012r.
P
Palma Wielkanocna
Genowefa Wrona, Glinik, gmina Wielopole Skrz.
ykonywana z kwiatostanu trzciny udekorowanego kwiatami i innymi elementami
z bibuły. Bardzo kolorowa i lekka. Pani Genowefa swoje palmy i inne wyroby
z bibuły prezentuje podczas licznych kiermaszy i wystaw organizowanych przez
placówki kulturalne na terenie Podkarpacia.
W
31
34. Lalka „Sędziszowianka”
Władysława Wrona, Sędziszów Młp.
alki wykonywane z naturalnych materiałów, drewna, sizalu. Sizal to włókno wykorzystywane od wielu lat m.in. w rolnictwie, ale także do tworzenia różnych ozdób, plecionek, makram itp. Pani Władysława wykonuje
swoje lalki z ogromna pasją, każda jest niepowtarzalna, ma indywidualny charakter, pomysły czerpie ze swojej wyobraźni. Lalki prezentowane są na kiermaszach,
wystawach, jarmarkach, targach rękodzielniczych na terenie kraju, jak również
w publikacjach i innych mediach. Produkt zdobył wyróżnienie w konkursie „Sztukmistrz z Podkarpacia 2012”.
L
Wyroby koronkowe – filiżanka
z podstawką, serwetka
Bernadeta Zając, Glinik, gmina Wielopole Skrzyńskie
iliżanka wykonana z bawełnianych kolorowych nici, usztywniona i uformowana. Serwetka wykonana szydełkiem z nici bawełnianych, usztywniona krochmalem. Koronki znane są od dawnych czasów, a ich zastosowanie
ma charakter zarówno użytkowy (firany, serwety, kołnierzyki do sukien, falbanki),
jak i dekoracyjny (kwiaty, aniołki, wazony, filiżanki,itp.). W wyrobach Pani Bernadety dostrzec można wielką pasję, talent, precyzję. Jej koronki wiele razy gościły na
lokalnych i regionalnych kiermaszach, wystawach, m.in. w Wojewódzkim Domu
Kultury w Rzeszowie.
F
Haft Richelieu, haft pełny
Stefania Grzech, Czarna Sędziszowska, gmina Sędziszów Młp.
erwety, bieżniki wykonywane są na płótnie białym kordonkiem, również
w białym kolorze, z wykorzystaniem ściegu dzierganego, dziurkowanego oraz tzw. pajączków. W jej produktach dominują motywy kwiatowe
i roślinne. Inspiracją dla Pani Stefanii jest piękno lokalnej przyrody, bogactwo
lasów, łąk. Jej wyroby są prezentowane na lokalnych wystawach, zdobią mieszkania
znajomych i rodziny.
S
32
35. Kowalstwo artystyczne
Krzysztof Wojnarowski, Mała, gmina Ropczyce
an Krzysztof reprezentuje bogatą tradycję kowalstwa, która od wielu lat
funkcjonuje na terenie ziemi ropczycko-sędziszowskiej, w szczególności
miejscowości Mała, Niedźwiada. Jego prace wyróżniają się oryginalnymi
zdobieniami, o charakterze ludowym. Tradycyjnymi metodami wykonuje piękne
przedmioty: róże, świeczniki, zawiasy itp. Jest uczestnikiem różnorodnych. konkursów kowalskich, jarmarków, targów.
P
Rzeźby ludowe
Albina Kuraś, Lubzina, gmina Ropczyce
zeźby wykonywane są z drzewa lipowego, prostymi nożami, dłutem, czyszczone papierem ściernym i szkłem, nie lakierowane. Rzeźby nawiązują do
polskiej wsi, tradycji ludowych, strojów ludowych. Inspiracją do tworzenia rzeźb są zapamiętane osoby i prace gospodarskie wykonywane na wsi regionu
ropczycko-sędziszowskiego. Rzeźby są unikatowe, wiele osób z całego kraju, w tym
Papież Jan Paweł II, zostało nimi obdarowanych przez Panią Albinę.
R
Figurki ptaków, zwierząt
z naturalnych surowców
Jadwiga Skiba, Ropczyce
ani Jadwiga tworzy swoje niepowtarzalne figurki i rzeźby z różnorodnych
surowców: igieł, szyszek, słomy, siana, mchu, łupin orzechów, kory, włóczek
, guzików, koralików, a także kleju i plasteliny. Swoimi wyrobami obdarowuje znajomych, solenizantów, jubilatów, dekoruje nimi stoiska wystawiennicze Koła
Gospodyń Wiejskich, przez co są one powszechnie znane w lokalnym środowisku.
P
33
36. Ikony
Barbara Ptaszek, Broniszów, gmina Wielopole Skrz.
ani Barbara już od wielu lat wykonuje soje piękne ikony,
które znane są okolicznym mieszkańcom. Do tworzenia
swoich prac używa desek lipowych, sosnowych. Wykonywane są techniką jajową, gruntowane kredą, klejem. Przedstawiają tradycyjne motywy religijne.
P
Strój regionalny
Sławomira Marciniec, Broniszów, gmina Wielopole Skrz.
trój złożony z gorsetu, bluzki, spódnicy, fartucha, posiadający ogólne cechy stroju rzeszowskiego z elementami
charakterystycznymi dla wsi Broniszów: spódnica naszyta trzema kolorami taśmy, gorset wyszyty unikalnym, nie występującym w innych miejscowościach wzorem, fartuch biały. Stroje
szyte dla grupy biesiadnej z Broniszowa, wykonującej stare pieśni
i piosenki, od ballad do utworów z lat 70- tych XX w.
S
34
37. Pisanka batikowa
Maria Łach , Zagorzyce, gmina Sędziszów Młp.
roces tworzenia pisanek metodą batikową obejmuje kilka etapów: nanoszenie wzoru na jajko woskiem pszczelim za pomocą szpilki, następnie
farbowanie jaj (wywar z łupin cebuli, żyta, kory dębu), a na koniec zmywanie wosku. Tradycja wykonywania pisanek batikowych związana jest z tym regionem i przekazywana z pokolenia na pokolenie. Do ich wytwarzania używane są
naturalne produkty. Pisanki Pani Marii prezentowane są na różnych wystawach
i corocznych kiermaszach wielkanocnych.
P
Pisanka batikowa
Kinga Cebulska, Glinik, gmina Wielopole Skrz.
radycja wykonywania pisanek batikowych jest w Gliniku bardzo stara i do
dziś kontynuowana, związana ze Świętami Wielkanocnymi. Pani Kinga
prezentuje swoje pisanki na licznych kiermaszach, wystawach , konkursach w kraju i za granicą. Prowadziła warsztaty tworzenia pisanek w domu kultury
w Rzeszowie w 2011r. i Kolbuszowej w 2012r.
T
Rzeźba w różnych materiałach
Augustyn Niemiec, Kamionka, gmina Ostrów
zeźby wykonywane przez Pana Augustyna stanowią elementy dekoracyjne (np. postacie w szopkach Bożonarodzeniowych, lampki nocne), ale też
służą praktycznie (np. poidełka w pasiece). Rzeźby z różnego rodzaju pni,
korzeni były kultywowane w rodzinie Pana Augustyna od pokoleń, są rozpoznawalne w tym regionie i cieszą się dużym uznaniem wśród mieszkańców i przyjezdnych
gości.
R
35
38. Ul pszczeli ozdobny „Dworek”
Augustyn Niemiec, Kamionka, gmina Ostrów
l typu leżakowego 15-sto ramkowy z półnadstawką. Wykonywany z drewna
sosnowego. Całość obudowana drewnianym zdobnictwem nawiązującym do
architektury dworków z XVIII i XIX wieku.
U
Pan Augustyn stara się odtworzyć starą tradycję budowania uli i produkcji miodu
wg dawnych metod. Pszczelarstwo było na tym terenie bardzo popularne. Ule zdobią
otoczenie domu Pana Augustyna i przyciągają wielu oglądających.
Sutasz haft
Magdalena Bieszcz, Skrzyszów, gmina Ostrów
utasz to rodzaj haftu ręcznego, do którego wykorzystuje się sznurki sutasz, nici
monofilowe (bardzo cienkie, przeźroczyste), cienką igłę do zszycia sutaszu
oraz koralików, filc lub skórka do podklejenia, klej, nożyczki, drobne koraliki
szklane lub z naturalnych kamieni, perły, kryształy, minerały. Technika ta jest bardzo
pracochłonna. Zrobienie kolczyków zajmuje 2-3 godz. Pani Magdalena pomysły na
wzory czerpie z własnej wyobraźni.
S
36
39. Produkty z terenu powiatu ropczycko-sędziszowskiego
wpisane na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną
przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Wszystkie teksty pochodzą z treści wpisów na Listę Produktów Tradycyjnych, które dostępne są na stronie Ministerstwa Rolnictwa
i Rozwoju Wsi http://www.minrol.gov.pl
-- Chleb sędziszowski żytni, wpis z 18.05.2007 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Chleb sędziszowski żytni nie
zmienił swojego smaku i wyglądu od wieków. Nie kruszy się podczas krojenia, a ze względu na starą niezmienioną recepturę
wytwarzania ma nie tylko wyjątkowy smak, ale także wspaniały wygląd i długo zachowuje świeżość.
-- Chleb swojski brzeziński, wpis z 14.04.2011 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Więcej na temat chleba na str. 15
-- Serowiec sędziszowski, wpis z 25.04.2007 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Prostokątny placek, z wierzchu
polany polewą czekoladową lub polukrowany. Na przekroju wąski, trójkolorowy prostokąt. Od spodu warstwa kruchego
ciasta o barwie słomkowo-żółtej, lekko przypieczonego, pośrodku kremowo-żółta masa serowa z widocznymi, równomiernie
rozmieszczonymi bakaliami (rodzynkami, skórką pomarańczową), z wierzchu biały lukier lub ciemna polewa czekoladowa
-- Sędziszowskie ciasto z jagodami, wpis z 25.04.2007 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Prostokątny placek
z jagodami i kruszonką na wierzchu. Na przekroju wąski prostokąt z widocznymi trzema warstwami: na spodzie dosyć gruba
warstwa ciasta drożdżowego, na nim warstwa jagód, na wierzchu kremowa, delikatnie przypieczona kruszonka.
-- Makowiec sędziszowski, wpis z 25.04.2007 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Złotobrązowe, podłużne ciasto
w kształcie wałka. Z zewnątrz oblane białym lukrem. Na przekroju elipsa kremowo-żółta z ciemną, szeroką spiralą makowo-bakaliową. Słodki smak ciasta drożdżowego i maku, zapach ciasta drożdżowego i bakalii.
-- Kiełbasa swojska brzezińska, wpis z 17.12.2009 r. w kategorii produkty mięsne. Więcej na temat kiełbasy na str. 24
-- Razowe pierogi z Wiercan, wpis z 19.12.2008 r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Pierogi o owalnym, elipsowatym kształcie,
w zależności od nadzienia ciasto z widocznymi kawałkami sera białego lub kapusty. Wg tradycji pszenicę najpierw suszyło
się na patelni w specjalnych blaszkach, potem mieliło w żarnach na mąkę, a następnie przesiewało się przez sito i w nieckach
drewnianych zarabiało ciasto. Do mąki dodawało się jeszcze jajko, sól oraz wodę i w ten sposób zarabiało się ciasto. Następnie
wałkowało się je na stolnicy lub urywało kawałek, czasem ciasto wykrawane było od garnka, aby zmieściła się jak największa
ilość farszu.
-- Pieczone pierogi św. Jacka, wpis z 19.08.2010 r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Pierogi św. Jacka pieczone są we wsi Nockowa od początku jej istnienia. Z pierogami związana jest legenda opowiadająca o Jacku Odrowążu idącym na misję na Ruś
Kijowską, który odwiedził wieś Nockową i nauczył jej mieszkańców przygotowywać pierogi. Mają one kształt półkrążków
z ząbkowaną koronką, na przekroju widoczny farsz (kapustno-grzybowy).
-- Studzionka bobowo-serowa, wpis z 19.08.2010r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Studzionka była produktem najczęściej
przygotowywanym i spożywanym w czasie prac polowych, a zwłaszcza podczas sianokosów. Śpiewano o niej ludowe przyśpiewki. Studzionka bobowo-serowa przygotowywana jest z twarogu z mleka krowiego i bobu.
37
40. -- Ser kornaka w zalewie ziołowej, wpis z 19.08.2010 r. w kategorii produkty mleczne. Przygotowuje się z odcedzonego twarogu
z dodatkiem soli. Następnie wyrabia się kulki i suszy. Podsuszone kulki układa się w słoju lub garnku kamiennym i przekłada
listkami bluszczyku. Następnie przygotowuje się zalewę ziołową. Na patelni praży się kminek wraz z czerwoną papryką. Do
przypraw wlewa się olej słonecznikowy i wszystko podgrzewa. Tak przygotowaną ziołową zalewę wlewa się do słoja z kulkami
z sera, szczelnie zamyka i odstawia w chłodne miejsce. Ser ma wygląd kremowych, gładkich, lekko lśniących kulek.
-- Gruszki w syropie miodowym, wpis z 14.04.2011 r. w kategorii warzywa i owoce. Przygotowanie gruszek w syropie miodowym rozpoczynano od rozpuszczenia miodu w wodzie i gotowaniu go. Następnie oczyszczone i ugotowane do miękkości
gruszki zalewano syropem. Gruszki przelewano kilkakrotnie gorącym syropem, potem układano w dużych słojach i znów
zalewano wrzącym syropem tak, aby wszystkie były w nim zanurzone. Gruszki w syropie miodowym zazwyczaj spożywano na
podwieczorek, deser lub używano ich jako dodatek do ciast, a uzyskany syrop dodawano do herbaty, szczególnie zimą.
-- Ryba pyrowa, wpis z 03.06.2013 r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Ryba pyrowa to rodzaj pasztetu rybno-ziemniaczanego.
Do jej przyrządzenia używane są surowe ziemniaki, ryby słodkowodne lub morskie (wędzone lub świeże), cebula, jajka, bułka
tarta oraz sól i pieprz. Na początku rybę i cebulę należy posiekać, połączyć z tartymi ziemniakami z jajkiem, tartą bułką oraz
przyprawami, wymieszać i włożyć do natłuszczonego naczynia lub formy. Formy zazwyczaj są prostokątne, choć część mieszkańców piecze w specjalnych żeliwnych formach w kształcie ryby.
-- Fujarki pastusze, wpis z 03.06.2013 r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Dawniej fujarki pastusze to po prostu nabite na
cienki patyk leszczynowy bób oraz pieczarki, pieczone nad ogniskiem przez pasterzy pilnujących zwierząt. Z czasem tą prostą
przekąskę zaczęto urozmaicać i obecnie fujarki pastusze jest to rodzaj pasztecików nadziewanych farszem składającym się
z posiekanych i przesmażonych: pieczarek, cebuli oraz bobu. Farsz zawijany jest w płaty ciasta, uformowane w kształcie
niewielkiej rurki.
-- Niedźwiedź chłopski, wpis z 03.06.2013 r. w kategorii gotowe dania i potrawy. Pasztet z mięsa zajęczego lub króliczego z wiórkami ziemniaków, z posypką z kminku, szyszkojagód, nasion dyni / przyozdobiony kminkiem, szyszkojagodami. Przepis na
niedźwiedzia chłopskiego jest dość prosty. Mięso królicze lub zajęcze należy zmielić, zmieszać z surowymi, tartymi ziemniakami (przelanymi wrzącym mlekiem i odsączonymi), jajkiem, drobno posiekaną cebulą i przyprawami, tj. solą, pieprzem,
jałowcem. Dobrze wyrobioną masę przekłada się do formy prostokątnej albo w kształcie niedźwiedzia i piecze.
-- Siemieniaki orzechowe, wpis z 03.06.2013 r. w kategorii wyroby piekarnicze i cukiernicze. Są to popularne w Nockowej ciastka przygotowywane z posiekanych orzechów włoskich, siemienia lnianego i miodu. Ich tradycja sięga bardzo dawnych czasów.
Dawniej czasem zamiast orzechów dodawano wysuszone, dojrzałe nasiona buku.
Lista Produktów Tradycyjnych służy wyłącznie zbieraniu i rozpowszechnianiu informacji związanych z wytwarzaniem produktów tradycyjnych. Z wpisem produktu na Listę nie jest związana ochrona nazwy oraz kontrola zgodności produkcji z zadeklarowaną metodą wytwarzania.
Wniosek o wpis na Listę składa się do właściwego miejscowo marszałka województwa, który dokonuje jego oceny. Pozytywnie zweryfikowane
wnioski przesyłane są do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który dokonuje wpisu. Na Listę Produktów Tradycyjnych mogą zostać wpisane
produkty, których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych, tzn. wykorzystywanych od co najmniej 25
lat, metod produkcji, stanowiące element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane oraz będące elementem tożsamości
społeczności lokalnej.
Z terenu powiatu ropczycko-sędziszowskiego najwięcej produktów zarejestrowało Koło Gospodyń Wiejskich w Nockowej (pieczone pierogi św. Jacka, studzianka bobowo-serowa, ser kornaka w zalewie ziołowej, gruszki w syropie miodowym, ryba pyrowa, fujarki
pastusze, niedźwiedź chłopski, siemieniaki orzechowe).
38
41. „Realizacja projektu
w obiektywie”
Komisja Konkursowa podczas pracy, od lewej:
Władysław Tabasz, Wioletta Walczyk-Weselak,
Elżbieta Kosydar
Prezentacje produktów podczas Konkursu na Produkty Lokalne Ziemi Ropczycko-Sędziszowskiej, w kategorii Rękodzieło, dnia
23.04.2013 r. oraz w kategorii Kulinaria, dnia 24.04.2013 r.
42. „I Powiatowy Jarmark Produktów Lokalnych i Tradycyjnych”,
30 czerwca 2013 r. Dom Kultury w Niedźwiadzie