2. JAK TO SIĘ ZACZĘŁO….
• Filmu niemego (czyli nie mówiącego)
nigdy nie oglądano w ciszy.
• Już podczas pierwszego publicznego
pokazu braci Lumiere (1895 r.) projekcji
filmów towarzyszyła muzyka
wykonywana przez tapera.
• Ten sposób udźwiękawiania filmów
popularny był na przełomie XIX i XX w.
3. TAPER
• W niemym kinie osoba grająca na pianinie
lub organach teatralnych.
• Wynajmowany był do udźwiękawiania
wyświetlanych scen na żywo.
• Samo słowo wywodzi się z języka
francuskiego taper i oznaczało między
innymi: pisanie na maszynie, stukanie,
stukanie w klawisze.
4. C Z Y M P I E R W O T N I E Z A J M O W A Ł S I Ę
TAPER
• W pierwotnym znaczeniu był to pianista grający za zapłatą do tańca;
grajek barowy – salonowy.
• Odpowiedzialny był też często za akompaniament przy występach kabaretowych
i muzyczno-tanecznych, a nawet teatralnych.
5. ALE CUDO….
Na potrzeby kin produkowano specjalne organy
potrafiące symulować brzmienie dużej orkiestry,
a przed wszystkim efekty dźwiękowe, jak
grzmoty pioruna czy tętent konia.
6. W GRUPIE
R A Ź NI E J
W zależności od posiadanych środków,
mniejsze kina zatrudniały pianistów, w
większych zaś od ok. 1910 r. projekcji
akompaniowali organiści lub niewielkie
zespoły muzyczne.
7. NA CAŁE SZCZĘŚCIE
WYNALEZIONO DRUK
Na użytek akompaniatorów wydawano nuty utworów
przygotowanych specjalnie lub nadających się do
podkreślania różnych nastrojów, czy wręcz ilustrowania
konkretnych sytuacji (scena miłosna, scena kłótni itp.).
Skrystalizowały trzy zasadnicze modele ilustracji:
• adaptacje partytur z kanonu muzyki poważnej,
• adaptacje znanych melodii i piosenek (religijnych,
patriotycznych, ludowych i rozrywkowych),
• nowy materiał stworzony w toku prac nad oprawą
muzyczną do danego filmu.
8. CIEKAWE JAK TO ZAGRAĆ?
Na 24 stronicach zapisu nutowego Sam Fox Moving Picture Music znajdziemy muzykę opisującą między innymi
sceny batalistyczne, sekwencje gonitwy, śmierci, żeglugi, a także melodie przypisane grupom etnicznym. Są to
krótkie, niezbyt skomplikowane tematy cechujące się duża harmonią i prostotą melodyczną. Oto przykładowy
fragment ze sceny śmierci:
9. A W JAPONII…
Brak dźwięku we współczesnym rozumieniu
uważano w Ameryce i Europie za oczywistą
wadę filmu niemego, nie wszędzie jednak tak
było. W mającej zupełnie inną tradycję teatralną
Japonii, w czasach filmu niemego powstał nowy
zawód nazywany benshi. Byli to narratorzy
wyjaśniający w trakcie projekcji akcję filmu i
podający interpretowane dialogi.
12. TAPER DZIŚ
Obecnie nieme kino przeżywa swój renesans.
W kraju i zagranica odbywa się wiele pokazów
filmów niemych min. W kinach studyjnych.
Nieodłącznym elementem tych projekcji jest
muzyka wykonywana przez taperów lub małe
zespoły kameralne.