Prezentacja przedstawiona przez Iwona Pugacewicz, Wojciech Kostrzewa i Kurt Geiger poczas 61 Seminarium BRE-CASE: Condition of banking sector in emerging economies - significance of privatization (13.06.2002)
Zobacz więcej na nasze stronie: http://www.case-research.eu/en/node/56260
The Impact of the State on the Quality of an Economic System: A Cross-Country...
BRE-CASE Seminarium 61 - Condition of Banking Sector in Emerging Economies - Significance of Privatization
1. 61
STAN SEKTORA BANKOWEGO
W GOSPODARKACH WSCHODZ¥CYCH
– ZNACZENIE PRYWATYZACJI
2. Publikacja jest kontynuacją serii wydawniczej Zeszyty PBR-CASE
CASE-Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Fundacja Naukowa
00 – 944 Warszawa, ul. Sienkiewicza 12
BRE Bank SA
00 – 950 Warszawa, ul. Senatorska 18
Copyright by: CASE-Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Fundacja Naukowa i BRE Bank SA
Redakcja Zeszytów
Redakcja naukowa
Ewa Balcerowicz
Sekretarz Zeszytów
Krystyna Olechowska
Autorzy
Kurt Geiger
Alicja Kornasiewicz
Wojciech Kostrzewa
Iwona Pugacewicz-Kowalska
Opracowanie graficzne
Agnieszka Bury
DTP
SK Studio
ISSN 1233-121X
Wydawca
CASE-Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych, Fundacja Naukowa, 00 - 944 Warszawa, ul. Sienkiewicza 12
Nakładca
BRE Bank SA, 00-950 Warszawa, ul. Senatorska 18
Oddano do druku w sierpniu 2002 r. Nakład 600 egz.
3. SPIS TREŒCI
WPROWADZENIE 5
Wojciech Kostrzewa – STAN SEKTORA BANKOWEGO W GOSPODARKACH WSCHODZĄCYCH
– ZNACZENIE PRYWATYZACJI 7
1. Wstęp 7
2. Mały wachlarz papierów dłużnych 7
3. Znaczenie rynku akcji 8
4. Dostęp do środków finansowych 8
5. Poziom usług bankowych 10
6. Prywatyzacja sektora bankowego 11
Alicja Kornasiewicz, Iwona Pugacewicz-Kowalska – ZNACZENIE PRYWATYZACJI DLA ROZWOJU
POLSKIEGO SEKTORA BANKOWEGO 13
1. Negatywna ocena prywatyzacji przez polskie społeczeństwo 13
2. Główne fazy prywatyzacji sektora bankowego 13
3. Sektor bankowy jako czynnik rozwoju gospodarczego Polski 16
4. Wskaźniki efektywności 16
5. Prywatyzacja po polsku 19
6. Podsumowanie 23
Kurt Geiger – DOŚWIADCZENIA PRYWATYZACYJNE W SEKTORZE BANKOWYM
EUROPY ŚRODKOWEJ I WSCHODNIEJ 25
1. Wstęp 25
2. Dlaczego prywatyzacja? 25
3.Warunki sprawnego sektora bankowego 26
4. Znaczenie silnych akcjonariuszy dla sektora bankowego 27
5. Prawidłowa działalność sektora bankowego po prywatyzacji 28
6. Przyszłość 28
Krystyna Olechowska – DYSKUSJA 31
4. LISTA UCZESTNIKÓW SEMINARIUM
Romuald Adamowicz BRE Leasing
Rafał Antczak Fundacja CASE
Iwona Antowska-Bartosiewicz Bank Handlowy SA
Ewa Balcerowicz Fundacja CASE
Henryk Bąk Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Piotr Bielski BZ WBK SA
Barbara Błaszczyk Fundacja CASE
Piotr Bujak Fundacja CASE
Michał Chałaczkiewicz SGH
Michał Charyński PiS
Tomasz Chmielewski Szkoła Główna Handlowa
Marek Dąbrowski Fundacja CASE
Małgorzata Dobrzyńska AmerBank SA
Mirosław Dusza Narodowy Bank Polski
Michał Dwurzyński Kredyt Bank SA
Dariusz Filar Pekao SA
Kurt Geiger EBOR
Małgorzata Golik Narodowy Bank Polski
Marta Gołajewska Narodowy Bank Polski
Ewa Gucwa-Leśny WNE UW
Dariusz Jagiełło Szkoła Główna Handlowa
Małgorzata Jakubiak Fundacja CASE
Wiesława Janiszewska Narodowy Bank Polski
Anna Jaros Ambasada USA
Leszek Jasiński INE PAN
Małgorzata Kalicka MSP
Jakub Karnowski Narodowy Bank Polski
Piotr Kazimierczyk BISE
Dariusz Kazimierski BR TUP SA
Leszek Kąsek Ministerstwo Finansów
Grzegorz Klima Szkoła Główna Handlowa
Krzysztof Kluza Bank Handlowy SA
Paweł Kłosiewicz Narodowy Bank Polski
Bożena Komar Szkoła Główna Handlowa
Wojciech Kostrzewa BRE Bank SA
Jan Kowalczyk RCSS
Zygmunt Królak Wyższa Szkoła Handlu i Prawa
Mikołaj Kruczyński DWZ
Maciej Krzak Bank Handlowy w Warszawie SA
Adam Lipowski INE PAN
Ryszard F. Ławniczak Kancelaria Prezydenta RP
Jan Macieja INE PAN
Gabriela Machura-Bocian Narodowy Bank Polski
Grzegorz Maliszewski BIG Bank Gdański SA
Waldemar Markiewicz ProCapital
Krzysztof Markowski PKO BP SA
Andrzej Matuszczak Akademia Ekonomiczna
Paweł Michalik PTE Skarbiec – Emerytura SA
Tomasz Mietiułka Szkoła Główna Handlowa
Janusz A. Milewski Narodowy Bank Polski
Wojciech Mondiewicz Szkoła Główna Handlowa
Tomasz Myszkorowski BHW
Igor Nowak Życie
Krystyna Olechowska Fundacja CASE
Artur Ostrowski Bank Handlowy SA
Julian Pańków ISP PAN
Małgorzata Pawłowska Narodowy Bank Polski
Szymon Pawłowski LPR
Piotr Perlański Deutsche Bank Polska SA
Krzysztof Piech Szkoła Główna Handlowa
Katarzyna Piętka Fundacja CASE
Marta Postnik Ministerstwo Finansów
Jerzy Pruski Rada Polityki Pieniężnei NBP
Iwona Pugacewicz-Kowalska CA IB
Andrzej Pyszkowski PARR
Artur Radziwiłł Fundacja CASE
Łukasz Rawdanowicz Fundacja CASE
Wojciech Rogowski Narodowy Bank Bolski
Piotr Rożek PAP
Izabela Sewerynik Kredyt Bank SA
Andrzej Sławiński Narodowy Bank Polski
Aleksander Sobczak Fundacja CASE
Paweł Sobkiewicz WSUiB
Jan Solarz Narodowy Bank Polski
Małgorzata Sosnowska AmerBank SA
Piotr Sota Ministerstwo Finansów
Piotr Sperka PKO BP SA
Krzysztof Stachacz NOBE
Danuta Stasiak Narodowy Bank Polski
Andrzej Stec Gazeta Wyborcza
Michał Szczurek PTE Nationale Nederlanden Polska SA
Adam Szejnfeld Sejm RP Komisja Gospodarki
Krzysztof Szewczyk Komisja Papierów Wartościowych
i Giełd
Piotr Szpunar Narodowy Bank Polski
Kazimierz Ślubowski BCC
Andrzej Śniecikowski IBD Zmiany SA
Anna Świerczyńska Szkoła Główna Handlowa
Piotr Tefelski WBC SA
Wojciech Vogtt Ministerstwo Gospodarki
Ewa Wilk Narodowy Bank Polski
Jacek Wiśniewski Pekao SA
Grażyna Wojciechowicz Fundacja CASE
Maciej Wróblewski
Bohdan Wyżnikiewicz Instytut Badań nad Gospodarką
Rynkową
Katarzyna Zajdel Citibank Poland
Marzena Zaremba Narodowy Bank Polski
Anna Ząbkowicz INE PAN
5. WPROWADZENIE
Silny sektor bankowy i rozwinięty rynek kapitałowy uznawane są za czynniki determinujące rozwój gospodarki.
Umocnienie pozycji banków w gospodarce wymaga dopływu kapitału, co następuje przede wszystkim poprzez prywa-tyzację.
Tymczasem z badań opinii publicznej wynika, że aż 9 na 10 Polaków uważa, że Polska wyszła na prywatyza-cji
źle lub bardzo źle. Czy negatywna ocena Polaków może być słuszna w przypadku banków? Jak prywatyzacja wpły-nęła
na stan sektora bankowego w gospodarkach wschodzących? Na pytania te poszukiwali odpowiedzi paneliści i go-ście
61 semianrium BRE-CASE. Zorganizowane wspólnie przez Fundację CASE i BRE Bank SA, w ramach stałego
cyklu spotkań panelowych, seminarium odbyło się w Warszawie w czerwcu 2002 roku.
Wojciech Kostrzewa, prezes BRE Banku SA stwierdził, że silne banki będą uczestniczyć w procesie rozwoju go-spodarki
przede wszystkim za pośrednictwem rynku kapitałowego. Jednak rynek finansowy Europy Środkowej
i Wschodniej nie jest nawet w zbliżonym stopniu tak rozwinięty jak rynek krajów Unii Europejskiej. Jakie są tego przy-czyny?
W Niemczech kapitalizacja rynku akcji wynosi 67 proc. PKB, w Polsce – 20 proc., na Węgrzech – 25 proc.,
w Czechach – 22 proc. Ponadto możliwości pozyskiwania kapitału poprzez emisje akcji są ograniczone. Rynek papie-rów
dłużnych zdominowany jest przede wszystkim przez instrumenty państwowe, natomiast rynek korporacyjnych pa-pierów
dłużnych jest nadal niewielkich rozmiarów, bo ustawodawca od lat dyskryminuje indywidualnych potencjalnych
nabywców obligacji nierządowych. Mówiąc o procesach prywatyzacyjnych w krajach Europy Środkowej i Wschodniej
W. Kostrzewa podkreślił, że ich poziom zaawansowania zależy przede wszystkim od przyjętej strategii prywatyzacji.
Proces prywatyzacji sektora bankowego najszybciej dobiegł końca w krajach, w których został poprzedzony restruktu-ryzacją
banków. Liderem w tym zakresie są Węgry, gdzie prywatyzacja banków została ukończona w drugiej połowie
lat 90. W wyniku prywatyzacji w większości krajów Europy Środkowej dominującą rolę w sektorze bankowym zyskał
kapitał zagraniczny.
Alicja Kornasiewicz, prezes CA IB Polska i Iwona Pugacewicz-Kowalska, główna ekonomistka CA IB Polska stwier-dzają,
że obecność kapitału zagranicznego przyczynia się do rozwoju strukturalnego polskiej gospodarki. W ciągu
ostatnich pięciu lat wzrósł udział aktywów netto, depozytów i kredytów udzielonych gospodarstwom domowym i przed-siębiorstwom
w relacji do PKB, co oznacza wzrost znaczenia sektora bankowego w gospodarce. Obecnie kredyty zło-towe
stanowią około 30% PKB, zaś depozyty złotowe i walutowe niecałe 40% PKB. Jest to poniżej standardów w kra-jach
rozwiniętych: na przykład wartość aktywów netto w sektorze bankowym na koniec 2001 roku stanowiła w Polsce
66% PKB wobec 265% PKB w krajach euro. Mimo że rynek kapitałowy funkcjonuje w Polsce od 1991 roku, sektor ban-kowy
nadal stanowi główne źródło finansowania rozwoju przedsiębiorstw. Pokazuje to porównanie aktywów netto sek-tora
bankowego do kapitalizacji warszawskiej giełdy.W 2001 roku wartość kredytów złotowych udzielonych przedsię-biorstwom
przez system bankowy była 1,6 razy wyższa niż kapitalizacja całej GPW. Dodatkowo, kredyty udzielane sek-torowi
publicznemu stanowiły w 2000 roku 34% kredytów udzielonych przez sektor bankowy, wobec 29% średniej
w krajach kandydujących do Unii Europejskiej oraz 21% w krajach strefy euro. Co zatem sprawia, że prywatyzacja jest
tak negatywnie oceniana przez Polaków? Przede wszystkim brak elementarnej wiedzy o znaczeniu efektywnego i ela-
5
6. stycznego sektora bankowego dla funkcjonowania gospodarki rynkowej. Po drugie, nierozumiejący procesów gospo-darczych
politycy, a za nimi media, rozdmuchują pojedyncze niekorzystne decyzje prywatyzacyjne lub wskazują jako
przykłady prywatyzacyjnych porażek przedsiębiorstwa, którym nie powiodło się w wyniku błędnego zarządzania no-wych
właścicieli. Należy także pamiętać, że prawie każda prywatyzacja oznacza zmniejszenie wpływów uprzywilejo-wanych
grup gospodarczych, przez co kolejnym rządom, uwikłanym w polityczne zależności trudno zdobyć się na
obiektywną ocenę rzeczywistych ekonomicznych korzyści wynikających ze zmniejszania stopnia własności państwa.
Kurt Geiger, dyrektor Departamentu Instytucji Finansowych EBOR-u stwierdził, że prywatyzację sektora bankowe-go
traktuje się jako sposób na zwiększenie jego efektywności. Kiedy państwo jest właścicielem przedsiębiorstwa, to –
jak dowodzi tego także przykład krajów Europy Zachodniej – istnieje silna pokusa interweniowania z powodów politycz-nych.
Banki w Europie Środkowej i Wschodniej potrzebują kapitału i know-how, co powinna im zapewnić prywatyza-cja.
Jest oczywiste, że najlepiej takie potrzeby banków mogą spełnić inwestorzy zagraniczni. Dla kraju zainteresowa-nego
kapitałem nie jest ważne, jakiej narodowości są inwestorzy (zwłaszcza, że mamy tak naprawdę do czynienia z ka-pitałem
coraz bardziej międzynarodowym, a nie „narodowym”), ważne jest dlaczego chcą inwestować w danym kraju
i jakie mają plany inwestycyjne: czy chcą rozwijać działalność w danym kraju, czy chcą uczyć i promować lokalne ka-dry
czy też raczej wolą przywieźć swoich specjalistów itd. Rola państwa w tym procesie wzmacniania i rozwijania sek-tora
bankowego powinna polegać na tworzeniu sprzyjającej rozwojowi biznesu regulacji prawnej, budowaniu i wzmac-nianiu
instytucji egzekwujących przestrzeganie i stosowanie prawa. Oceniając doświadczenia krajów Europy Środko-wej
i Wschodniej w prywatyzacji banków K. Geiger zwrócił uwagę na duże zróżnicowanie kosztów prywatyzacji: naj-niższe
były one w Polsce – 5–8% PBK, najwyższe w Czechach – 20% PBK.
Prezentowane w Zeszycie teksty są rozszerzonymi wersjami wystąpień wygłoszonych na czerwcowym seminarium.
Zostały przygotowane specjalnie na potrzeby seminarium i niniejszej publikacji, za co ich Autorom organizatorzy skła-dają
serdeczne podziękowanie.
6
7. 1.Wstęp
STAN SEKTORA BANKOWEGO
W GOSPODARKACH WSCHODZ¥CYCH
– ZNACZENIE PRYWATYZACJI
Wojciech Kostrzewa
Czynnikiem determinującym rozwój gospodarki
jest silny sektor bankowy i rozwinięty rynek kapitało-wy.
Tezę tę potwierdza również stan rozwoju gospo-darek
naszego regionu, w tym polskiej. Jak zwykle,
wybór ma miejsce między rozwiniętym i sprawnym
rynkiem kapitałowym a takim samym systemem
bankowym. Wydaje się jednak, że rozwój systemu
bankowego jest znacznie większy niż rozwój rynku
kapitałowego. Zależność tę determinuje fakt, że to
właśnie system bankowy jest i powinien być postrze-gany
jako główny motor rozwoju polskiej gospodarki.
Ogromną rolę w rozwoju systemów bankowych kra-jów
kandydujących do Unii Europejskiej odegrał
i nadal odgrywa kapitał pochodzący z krajów Unii
Europejskiej, w znacznie mniejszym stopniu z USA.
Silne banki będą uczestniczyć w procesie rozwoju
gospodarki przede wszystkim za pośrednictwem
rynku kapitałowego. Aby umocnić pozycję banków
w gospodarce, niezbędny jest dopływ kapitału, co
następuje przede wszystkim poprzez prywatyzację.
Rynek finansowy Europy Środkowej i Wschodniej
nie jest nawet w zbliżonym stopniu tak rozwinięty jak
rynek krajów Unii Europejskiej. Jakie są tego przy-czyny?
Na początek porównajmy kapitalizację rynku
akcji ze wszystkimi aktywami sektora bankowego.
Wydaje się, że odpowiednim wskaźnikiem użytecz-nym
przy tej ocenie będzie kapitalizacja rynku akcji
w stosunku do PKB. Zauważmy, że nawet w Niem-czech,
których obywatele nie są fascynatami giełdy,
kapitalizacja rynku akcji wynosi 67 proc. produktu
krajowego brutto. Wskaźnik ten u nas wynosi
20 proc., na Węgrzech – 25 proc., w Czechach –
22 proc. Ponadto możliwości pozyskiwania kapitału
poprzez emisje akcji są ograniczone.
2. Mały wachlarz papierów dłużnych
Rynek papierów dłużnych zdominowany jest
przede wszystkim przez instrumenty państwowe, na-tomiast
rynek korporacyjnych papierów dłużnych jest
nadal niewielkich rozmiarów. Ustawodawca z upo-rem
godnym lepszej sprawy od lat dyskryminuje in-dywidualnych
potencjalnych nabywców obligacji nie-rządowych.
Rządy wszystkich orientacji politycznych
od lat odmawiają unormowania tej sytuacji, mimo że
z punktu widzenia fiskalnego uszczerbek byłby mini-malny,
natomiast niewątpliwie z punktu widzenia za-rządzania
ryzykiem, zwiększania rynku mogłoby to
spowodować znacznie szybszy wzrost i pchnąć rów-nież
przedsiębiorstwa w stronę rynku kapitałowego.
Niestety, nie wiadomo ile jeszcze lat trzeba będzie
czekać na zniesienie dyskryminacji podatkowej. Być
może dopiero w Unii Europejskiej doczekamy się ta-kiego
rozwiązania. Dzisiaj potrzeby finansowe przed-siębiorstw
zaspokajane są najczęściej przez sektor
bankowy lub bezpośrednie inwestycje zagraniczne.
Kapitalizacja polskiego rynku papierów dłuż-nych
– właśnie przede wszystkim ze względu na
niedorozwinięty rynek papierów korporacyjnych –
7
8. Wykres 1. Kapitalizacja rynku papierów dłużnych (procent PKB)
jest w relacji do tego samego rynku niemieckiego
jeszcze mniejsza. Wskaźniki dla regionu Europy
Środkowej wynoszą między 14 a 28 proc. w porów-naniu
ze 111 proc. w przypadku Niemiec. Polska
z 23-proc. wskaźnikiem jest w regionie krajem środ-ka
– z tym, że nasz rynek jest zdominowany przez
papiery skarbowe.
3. Znaczenie rynku akcji
Największe parkiety giełdowe w Europie Środko-wej
to Warszawa, Budapeszt i Praga. Swój sukces
giełdy zawdzięczają przede wszystkim liberalizacji
portfelowych inwestycji zagranicznych oraz znaczne-mu
wzrostowi gospodarczemu w minionych latach.
Poziom kapitalizacji rynkowej pokazuje, jakimi
środkami rynek papierów wartościowych może zasi-lić
gospodarkę, natomiast skala obrotów jest wska-źnikiem
płynności rynku. Porównując te dane dla
Węgier, Polski i Czech zobaczymy, jakie znaczenie
dla rozwoju gospodarki i całego systemu bankowego
ma rynek akcji w tych krajach (wykres 2).
O płynności rynku akcji decydują obroty na
rynku, stosunek liczby sprzedających do kupują-cych,
jak również i to, na ile dana giełda jest roz-wiązaniem
pro forma przypominającym giełdę
w Luksemburgu, gdzie notowania odbywają się po
to, aby uzyskać swoisty certyfikat spełniania for-malnych
warunków notowania, a nie po to, by
sprzedawać czy kupować akcje. Z analizy wykresu
3 wynika, że najczęściej zmieniają właścicieli ak-cje
na węgierskiej giełdzie. Warto byłoby zbadać,
czy jest to wynik niższych niż u nas opłat transak-cyjnych,
czy też wynik temperamentu węgierskich
inwestorów.
4. Dostęp do środków finansowych
Bezpośrednie inwestycje zagraniczne i dostęp do
międzynarodowych rynków finansowych mogą
w pewnym stopniu zminimalizować trudności w po-zyskiwaniu
finansowania wewnętrznego.
Utrzymanie inwestycji i wzrostu gospodarczego
wymaga działań systemowych na rynkach gospoda-
8
9. rek wschodzących, tj. przekształcenia wewnętrznych
oszczędności w inwestycje prowadzone przez
uczestników tych rynków.
Kraje kandydujące do UE mają nieco mniejsze
oszczędności (21 proc. PKB) niż członkowie Unii
(22 proc. PKB). Stopień zamożności społeczeństwa
oraz relatywnie niska skłonność do oszczędzania
powodują, iż depozyty bankowe per capita mierzo-ne
wartością siły nabywczej w krajach kandydują-cych
stanowią 18 proc. unijnych.
W większości krajów Europy Środkowej istnieje
duża różnica pomiędzy poziomem oszczędzania
a wysokością depozytów bankowych. Znaczna ilość
środków pozostaje poza systemem bankowym, jest
reinwestowana w działalność gospodarczą lub trzy-mana
„pod materacem”.
9
Wykres 2. Kapitalizacja rynku akcji (procent PKB)
Wykres 3. Obroty rynku akcji
10. 5. Poziom usług bankowych
W Europie Środkowej sektor bankowy odgrywa
dominującą rolę w zaspokajaniu potrzeb finansowych,
ale nadal poziom tych usług jest niezadowalający.
Porównując, jaki procent PKB stanowi wartość
oferowanych kredytów widać, że sektor bankowy
w Europie Środkowej jest słabo rozwinięty w porów-naniu
z sektorem krajów unijnych.
W krajach UE wartość udzielonych kredytów wy-nosi
około 50 proc. PKB, natomiast na Węgrzech 32
proc., w Polsce 30 proc., w Czechach 37 proc.
Dzisiaj banki są dominującymi instytucjami fi-nansowymi,
ale, jak oceniają analitycy, za pięć lub
sześć lat sytuacja ulegnie radykalnej zmianie, po-nieważ
czeka nas rewolucja związana z wejściem
na rynek finansowy funduszy emerytalnych
(wykres 4).
Dominujące banki mają różne wskaźniki efektyw-nościowe
w zależności od tego, w którym kraju dzia-ła
bank. Oceniając dane z tabeli 1 warto byłoby po-równać
je ze stopą akredytacji inwestorów zagra-nicznych.
Tabela 1 wskazuje, że Węgry mają najwyż-szy
wskaźnik ROA i chociaż jest to stosunkowo kon-kurencyjny
rynek mają także najwyższą marżę od-setkową
netto, co mogłoby sugerować wysoki sto-pień
oligopolizacji rynku. Wskaźniki charakteryzują-ce
czeski sektor w pewnym stopniu są pochodną
kryzysu bankowego i głębokiej restrukturyzacji tam-tejszego
sektora.
Tabela 1. Podstawowe wskaźniki charakteryzujące
sektor bankowy
Analiza relacji aktywów i kredytów do PKB (wy-kres
5) wskazuje na niemal identyczny wskaźnik
polskiego i węgierskiego sektora. Oceniając
znacznie wyższy wskaźnik czeskiego sektora
można spekulować, czy jest to efekt działalności
państwa, które było już w pierwszej połowie XX
wieku najbardziej rozwiniętym państwem regionu,
czy też dlatego, że Czechy odmiennie od Polski
i Węgier, nie dotknęła stosunkowo wysoka inflacja,
a nawet superinflacja, która była przyczyną głębo-kiej
demonetyzacji gospodarek tych krajów.
Wykres 4. Udział aktywów banków w aktywach ogółem instytucji finansowych
10
11. Wykres 5. Aktywa banków i kredyty w relacji do PKB
6. Prywatyzacja sektora bankowego
Poziom zaawansowania procesów prywatyzacyj-nych
w krajach Europy Środkowej iWschodniej zależy
przede wszystkim od przyjętej strategii prywatyzacji.
Proces prywatyzacji sektora bankowego najszyb-ciej
dobiegł końca w krajach, w których został po-przedzony
restrukturyzacją banków. Liderem w tym
zakresie są Węgry, gdzie prywatyzacja banków zo-stała
ukończona w drugiej połowie lat 90.
W wyniku prywatyzacji w większości krajów Eu-ropy
Środkowej dominującą rolę w sektorze banko-wym
zyskał kapitał zagraniczny.
Udział aktywów banków kontrolowanych przez in-westorów
zagranicznych w aktywach ogółem sekto-ra
bankowego kształtuje się następująco: Czechy –
95 proc., Polska – 70 proc., Węgry – 63 proc.
Według danych PAIZ na koniec 2001 roku łączne
inwestycje zagraniczne w sektorze usług finanso-wych
w Polsce wyniosły 12,3 mld USD, czyli około
22 proc. całości inwestycji bezpośrednich w Polsce.
Według danych GINB inwestycje zagraniczne
w kapitale zakładowym polskich banków wyniosły na
koniec 2001 r. 5,8 mld zł, co stanowiło 58,5 proc. ca-łego
kapitału zakładowego banków.W latach 1995 –
2001 kapitał ten wzrósł blisko dziesięciokrotnie.
W strukturze kapitału zagranicznego na koniec
2001 r. największy udział miał kapitał pochodzący
z Niemiec – 22,4 proc., następnie z USA – 20 proc.,
Holandii – 9,2 proc., Irlandii – 8,8 proc. i Portugalii –
8,7 proc.
Przykładem współpracy z kapitałem niemieckim
jest BRE Bank, którego największym akcjonariu-szem
(50,0 proc. kapitału akcyjnego) i partnerem
strategicznym jest Commerzbank. Inwestor niemiec-ki
uczestniczy aktywnie w zarządzaniu bankiem po-przez
swoich przedstawicieli w radzie nadzorczej
oraz współpracę polskich i niemieckich ekspertów
i account managerów przy obsłudze klientów z grup
target. Dzięki umowie strategicznej BRE Bank korzy-sta
z szerokiej pomocy technicznej i szkoleniowej;
dostępu do sieci Commerzbanku oraz jego zagra-nicznych
korespondentów; informacji o klientach
Commerzbanku działających w Polsce oraz dostępu
do krótko- i długoterminowych środków finansowych.
Osiem lat współpracy pozwoliło BRE Bankowi osią-gnąć
radykalną zmianę pozycji w polskim sektorze –
11
12. Wykres 6. Przychody budżetu z prywatyzacji (kapitałowej) banków w Polsce
z 1-proc. udziału w rynku do 5-proc. pod koniec
2001 r. Po I kwartale 2002 r. na podstawie analizy bi-lansów
skonsolidowanych BRE Bank znalazł się po
raz pierwszy pod względem łącznych aktywów
w pierwszej piątce banków działających w Polsce.
Na koniec 2001 roku wśród 69 banków działają-cych
na polskim rynku 46 było kontrolowanych przez
inwestorów zagranicznych. W bankach tych znajdo-wało
się: 70 proc. aktywów, 80 proc. funduszy wła-snych,
71 proc. udzielonych kredytów, 64 proc. depo-zytów
klientowskich polskiego systemu bankowego.
Wydaje się, że bieżący rok będzie ciekawym do-świadczeniem
zachowania się banków w warunkach
pogarszającej się sytuacji makroekonomicznej kraju.
Reakcja, jak się wydaje, będzie uzależniona od
struktury własności banków i stylu zarządzania. Są-dzę,
że reakcje i wrażliwość na ryzyko kredytowe bę-dą
bardzo zróżnicowane. Obawiam się, że będziemy
mieli do czynienia ze zrozumiałą mikroekonomicznie
nadreakcją banków i zmniejszeniem wolumenu kre-dytów
dostępnych dla przedsiębiorstw. Zmiana na-stawienia
do ryzyka kredytowego jest wręcz
podręcznikowa. Powoduje odrzucanie wniosków kre-dytowych,
które jeszcze rok temu nie budziłyby żad-nych
wątpliwości. Podręcznikowe uwrażliwienie z ko-lei
powoduje, że wszelkie pozytywne strony poten-cjalnego
kredytobiorcy są negowane, a negatywne
wyolbrzymiane.
Wojciech Kostrzewa jest prezesem BRE Banku SA
12
13. ZNACZENIE PRYWATYZACJI
DLA ROZWOJU POLSKIEGO
SEKTORA BANKOWEGO
Alicja Kornasiewicz, Iwona Pugacewicz-Kowalska
1. Negatywna ocena prywatyzacji
przez polskie społeczeństwo
Według majowego sondażu TNS OBOP (cytuje-my
za Polską Agencją Prasową) prawie 90% Pola-ków
uważa, że Polska wyszła na prywatyzacji źle
lub bardzo źle, 7% sądzi, że wyszła dobrze, nato-miast
odpowiedź „bardzo dobrze” znalazła się na
poziomie błędu statystycznego. Zdaniem 78% oby-wateli
państwo sprzedało za dużo firm, banków
i innych przedsiębiorstw. Prawie 70% ankietowa-nych
stwierdziło, że państwo powinno odkupywać
przedsiębiorstwa, które znalazły się w poważnych
kłopotach.
Sektor bankowy należy do najbardziej sprywaty-zowanych
działów gospodarki, kapitał prywatny sta-nowił
w ubiegłym roku 84% kapitału akcyjnego ban-ków
komercyjnych, zaś 72% należało do kapitału za-granicznego.
Czy negatywna ocena Polaków może
być słuszna w przypadku banków?
Nie umiemy dokładnie powiedzieć, jak obecnie
wyglądałby sektor bankowy, gdyby zachowano kon-trolę
państwa taką jak pod koniec lat 80. Czy dziś
mielibyśmy więcej bankomatów, kart kredytowych,
lepszy dostęp do konta poprzez Internet, doskonal-sze
usługi finansowe świadczone przez banki pań-stwowe?
Choć oferta największego banku państwo-wego
PKO BP jest w pewnych segmentach porów-nywalna
z jakością usług świadczonych przez banki
prywatne, bez wątpienia poprawa została wymuszo-na
przez konkurencję banków prywatnych.
Prywatyzacja banków państwowych przyczyni-ła
się do odpolitycznienia sektora bankowego, a co
za tym idzie – wprowadzenia przejrzystych zasad
funkcjonowania banków pod kątem oceny ryzyka
bankowego. Tym samym prywatny sektor bankowy
stał się negatywnym weryfikatorem tych pomysłów
biznesowych, które nie spełniały wymagań stawia-nych
efektywnym projektom inwestycyjnym, czyli
nie gwarantuje osiągnięcia oczekiwanej stopy
zwrotu przewyższającej koszt pozyskania kapitału.
Nie bez znaczenia są również dochody z prywa-tyzacji,
które nie tylko były źródłem finansowania
przeprowadzanych reform strukturalnych (na przy-kład
reformy emerytalnej), ale również finansowały
deficyt budżetowy, dzięki czemu środki finansowe
pozyskiwane z emisji długu publicznego mogły być
mniejsze, a tym samym korzystniej wpływać na sta-bilizację
deficytu budżetowego państwa.
2. Główne fazy prywatyzacji sektora
bankowego
Mając ponaddziesięcioletnie doświadczenie
związane z prywatyzacją w sektorze bankowym
można ocenić, na ile pojawienie się kapitału prywat-nego
było korzystne dla sektora oraz które metody
prywatyzacji okazały się najbardziej efektywne dla
poszczególnych banków.
W historii rozwoju polskiego sektora bankowego
można wyodrębnić pięć głównych faz.
13
14. Pierwsza, którą można nazwać „pączkowanie”
obejmuje późne lata 80. i początki transformacji go-spodarczej,
w których najważniejszym wydarzeniem
było uniezależnienie banku centralnego od minister-stwa
finansów, a następnie wyodrębnienie ze struk-tur
NBP dziewięciu banków, przekształconych
w banki komercyjne.
W drugiej fazie przypadającej na lata 1989–92
powstały w Polsce liczne banki prywatne bądź pu-bliczno-
prywatne. Istotnym elementem zwiększania
konkurencji na rynku usług bankowych była tu dość
liberalna polityka przyznawania licencji bankowych.
Dynamiczny przyrost liczby funkcjonujących ban-ków
to jednocześnie dowód atrakcyjności rynku
oraz rosnącego zapotrzebowania na usługi banko-we
w rozwijającej się gospodarce rynkowej. Nowe
instytucje zostały poddane prawom rynku, część
nowych banków upadła, część przetrwała, inne zo-stały
przejęte przez silniejsze banki.W tym okresie
w Polsce pojawiły się pierwsze banki zagraniczne,
Wykres 1. Struktura własności w sektorze bankowym
14
Struktura własności w sektorze bankowym
Pączkowanie (do 1989): początki transformacji
gospodarczej, uniezależnienie NBP, wydziele-nie
9 banków ze struktur banku centralnego.
Ekspansja (1989–1992): pierwsze banki komer-cyjne
publiczno–prywatne, rozwój organiczny,
upadki i przejęcia, pojawienie się banków za-granicznych.
Zdobywanie kapitału na GPW (od 1992): de-biut
BIG SA w sierpniu, debiut BRE SA w paź-dzierniku.
Prywatyzacja (1993–1999): sprzedaż udziałów
państwowych przedsiębiorstwom zagranicz-nym.
Konsolidacja (od 2000): przejmowanie słab-szych
banków, zwiększanie udziałów inwesto-rów
zagranicznych, fuzje i przejęcia wynikają-ce
z połączeń spółek-matek.
15. Wykres 2. Udział grup inwestorów w aktywach netto sektora bankowego
funkcjonujące pod szyldem znanych marek zagra-nicznych,
które przede wszystkim świadczyły usłu-gi
swoim klientom zagranicznym, działającym na
polskim rynku. Z tego powodu konkurencja ze stro-ny
banków zagranicznych pojawiła się najpierw
w segmencie bankowości korporacyjnej, głównie
na rynku kredytów dla przedsiębiorstw.
Powstanie Giełdy Papierów Wartościowych
w 1991 roku zostało wykorzystane przez banki pry-watne
jako źródło pozyskiwania nowych kapitałów
oraz jako forma reklamy. Pierwsze banki: BIG i BRE
Bank zadebiutowały na GPW w 1992 roku. Pojawie-nie
się banków na GPW sprzyjało rozwojowi giełdy,
ponieważ instytucje finansowe stanowią znaczący
udział w jej kapitalizacji: obecnie kapitalizacja spółek
bankowych stanowi prawie 50% kapitalizacji giełdy.
Między rokiem 1993 a 1999 nastąpiła faza dyna-micznej
prywatyzacji banków państwowych połączo-na
ze sprzedażą pakietów mniejszościowych inwe-storom
zagranicznym.
Wreszcie w ostatnich latach mają miejsce zmia-ny
własnościowe wynikające z wewnętrznych proce-sów
w systemie bankowym, które polegają na zwięk-szaniu
udziałów przez inwestorów zagranicznych
poprzez fuzje i połączenia (na przykład Citibank
i Bank Handlowy) lub wynikają ze zmian właściciel-skich
na rynku europejskim (jak było w przypadku
połączenia BPH i PBK).
Spośród pięciu wyróżnionych faz trzy miały cha-rakter
spontaniczny, wynikający z potrzeb i rozwoju
rynku: faza dynamicznego wzrostu we wczesnych la-tach
90., wykorzystanie giełdy papierów wartościo-wych
do zwiększania kapitału oraz ostatnia faza na-turalnej
konsolidacji rynku. Dwie pozostałe fazy były
konsekwencją decyzji politycznych, które zależały
od strategii gospodarczej kształtowanej przez po-szczególne
partie rządzące.
Wwyniku tych przekształceń liczba wszystkich ban-ków
funkcjonujących na rynku stopniowo maleje, w cią-gu
trzech ostatnich lat liczba banków z przewagą kapi-tału
państwowego utrzymuje się na tym samym pozio-mie,
natomiast zwiększa się liczba banków z przewagą
inwestorów zagranicznych (wykres 2).Podobnym zmia-nom
podlega struktura własności poszczególnych grup
15
16. Wykres 3. Rosnące znaczenie sektora bankowego w gospodarce (% PKB) wobec wzrostu
obecności inwestorów zagranicznych (% aktywów netto)
inwestorów w aktywach netto sektora bankowego, na
rynku depozytów i kredytów dla przedsiębiorstw niefi-nansowych
oraz osób prywatnych.
3. Sektor bankowy jako czynnik
rozwoju gospodarczego Polski
Obecność kapitału zagranicznego przyczynia się
do rozwoju strukturalnego polskiej gospodarki.
W ciągu ostatnich pięciu lat wzrósł udział aktywów
netto, depozytów i kredytów udzielonych gospodar-stwom
domowym i przedsiębiorstwom w relacji do
PKB, co oznacza wzrost znaczenia sektora banko-wego
w gospodarce (stopnia monetyzacji gospodar-ki).
Obecnie kredyty złotowe stanowią około 30%
PKB, zaś depozyty złotowe i walutowe niecałe 40%
PKB, jest to poniżej standardów w krajach rozwinię-tych:
na przykład wartość aktywów netto w sektorze
bankowym na koniec 2001 roku stanowiła w Polsce
66% PKB wobec 265% PKB w krajach euro.
Mimo że rynek kapitałowy funkcjonuje w Polsce
od 1991 roku, sektor bankowy nadal stanowi główne
źródło finansowania rozwoju przedsiębiorstw. Poka-zuje
to porównanie aktywów netto sektora bankowe-go
do kapitalizacji warszawskiej giełdy.W 2001 roku
wartość kredytów złotowych udzielonych przedsię-biorstwom
przez system bankowy była 1,6 razy wyż-sza
niż kapitalizacja całej GPW. Dodatkowo kredyty
udzielane sektorowi publicznemu stanowiły w 2000
roku 34% kredytów udzielonych przez sektor banko-wy,
wobec 29% średniej w krajach kandydujących do
Unii Europejskiej oraz 21% w krajach strefy euro
(wykres 4).
4. Wskaźniki efektywności
Porównanie efektywności banków z przewagą ka-pitału
zagranicznego i banków państwowych jest dość
skomplikowane z tego względu, że zmiany w wartości
16
17. Wykres 4. Aktywa sektora bankowego wobec kapitalizacji GPW (mld zł)
wskaźników wynikają także z przemian w strukturze
własności. Dodatkowo ostatnie dwa lata, w czasie
których Skarb Państwa nie przeprowadził transakcji
prywatyzacyjnych w sektorze bankowym, zbiegły się
ze spowolnieniem gospodarczym, które negatywnie
odbiło się na wskaźnikach efektywności. Kolejnym
utrudnieniem jest brak dokładnej sprawozdawczości
banków państwowych, które nie podlegają takim rygo-rystycznym
obowiązkom informacyjnym jak spółki pu-bliczne.
Wreszcie porównania są zaburzone ze wzglę-du
na zmiany w regulacjach prawnych, takich jak nowe
zasady rozliczania odsetek od kredytów czy klasyfika-cji
kredytów niepracujących.
Warto jednak zwrócić uwagę na dwa wskaźniki
rentowności: zysk netto na pracownika oraz udział
należności zagrożonych w należnościach brutto
(wykresy 5 i 6).W pierwszym przypadku obserwuje-my
w ostatnich latach wyraźnie wyższy wskaźnik zy-sku
netto na pracownika w bankach z przewagą ka-pitału
zagranicznego. Nie wynika to jednak z dra-stycznego
spadku zatrudnienia w bankach kontrolo-wanych
przez udziałowców zagranicznych: w ciągu
dwóch ostatnich lat przeciętne zatrudnienie w tych
bankach wzrosło o około 30%, natomiast wynik fi-nansowy
netto wzrósł prawie dwuipółkrotnie.
Drugim interesującym wskaźnikiem jest udział
należności zagrożonych w należnościach brutto.
Choć w ostatnich latach wskaźnik ten rósł w całym
sektorze bankowym, w bankach z przewagą kapita-łu
polskiego sytuacja jest znacznie lepsza, co mo-głoby
sugerować, że efektywność banków polskich
jest znacznie lepsza niż zagranicznych. Czy rze-czywiście?
Z jednej strony doświadczenia związa-ne
z prywatyzacją Banku Zachodniego pokazują,
że banki zagraniczne stosują bardziej konserwa-tywne
metody oceny jakości kredytów. Z drugiej
zaś, więcej kredytów zagrożonych w przypadku
banków z przewagą kapitału zagranicznego w okre-sie
spowolnienia gospodarczego wskazuje, że ban-ki
te były bardziej skłonne finansować projekty
obarczone większym ryzykiem niż banki z przewa-gą
kapitału polskiego.
17
18. 18
Wykres 5. Zysk netto na pracownika
Wykres 6. Udział należności zagrożonych w należnościach brutto
19. 5. Prywatyzacja po polsku
Na koniec warto przyjrzeć się efektywności po-szczególnych
sposobów prywatyzacji w polskim sek-torze
bankowym.Wnioski z naszej analizy mogą być
tym bardziej interesujące, że w najbliższym czasie
Ministerstwo Skarbu zapowiada częściową prywaty-zację
Banku Gospodarki Żywnościowej oraz najwięk-szego
polskiego banku detalicznego – PKO BP.
Można wyróżnić cztery zasadnicze metody pry-watyzacji
w Polsce.
Pierwsza, stosowana najwcześniej, polegała na
sprzedaży pakietu mniejszościowego inwestorowi fi-nansowemu
EBOiR. Przykładowo, tak sprzedano pra-wie
30% akcji WBK w 1993 roku. Objęcie 5% akcji Pe-kao
w 1998 roku poprzedziło prywatyzację tego banku.
Prawie w całym okresie prywatyzacji, aż do 1998
roku, Skarb Państwa chętnie
sprzedawał swoje akcje w dro-dze
oferty publicznej. Zwykle
dążono do maksymalnego roz-drobnienia
akcjonariatu, czę-sto
limitując transze dla inwe-storów
instytucjonalnych,
w tym zagranicznych. W 1994
roku w trakcie sprzedaży akcji
Banku Śląskiego ING nabył
pakiet 26% akcji, a po trzech
latach był jedyną instytucją za-interesowaną
zakupem dal-szych
28% akcji oferowanych
jako resztówka Skarbu Pań-stwa.
W Banku Gdańskim,
w którym Skarb Państwa
sprzedawał 86% akcji w 1995
roku, 24% zostało zakupione
przez BIG, który – poprzez sy-stematyczne
zwiększanie swo-jego
udziału poprzez giełdę –
wchłonął BG po dwóch latach.
Rozdrobnienie akcjonariuszy
instytucjonalnych przyświecało
Ministerstwu Skarbu przy prywatyzacji PBK w 1995 ro-ku
i Banku Handlowego dwa lata później.
W ostatnich latach prywatyzacji inwestorowi stra-tegicznemu
sprzedawano pakiet większościowy pry-watyzowanego
banku w drodze publicznego zapro-szenia.
Tak zmienił właściciela Bank Zachodni oraz
Bank Pekao.
5. 1. Prywatyzacja BRE Banku SA
Analizę skuteczności poszczególnych metod
prywatyzacji oraz ewentualnych korzyści z poja-wienia
się inwestora zagranicznego zacznijmy od
banku, który jako jeden z pierwszych pojawił się
na warszawskiej GPW. BRE Bank (wówczas Bank
Rozwoju Eksportu) zadebiutował na giełdzie
w 1992 roku emitując akcje, przeznaczone dla in-
19
Prywatyzacja po polsku
Sprzedaż pakietu mniejszościowego inwestorowi finansowemu
EBOiR 29% w WBK (1993), – 5% w Pekao w (1998)
Sprzedaż udziału mniejszościowego poprzez ofertę publiczną, kolejne
pakiety w następnych latach
Bank Śląski
– oferta publiczna (1994): ING 26%, drobni akcjonariusze 30%
– przetarg (1997) na 28% akcji: ING (w sumie 54%)
Sprzedaż pakietu większościowego poprzez ofertę publiczną
Bank Gdański
– oferta publiczna 86% akcji (1995): BIG 24%
Powszechny Bank Kredytowy
– oferta publiczna 70% akcji (1995):Warta, Kredyt Bank, Creditanstalt
po 13%
Bank Handlowy
– oferta publiczna 59% akcji (1997): 30% inwestorom instytucjonal-nym
(plus obligacje zamienne), 29% inwestorom indywidualnym
Sprzedaż udziału większościowego w drodze publicznego zaproszenia
Bank Zachodni
80% akcji kupuje AIB (1999)
Pekao
52% akcji kupuje konsorcjum Unicredito Italiano i Allianz (1999)
20. westorów instytucjonalnych i detalicznych, stano-wiące
47% podwyższonego kapitału akcyjnego.
Po dwóch latach bank nawiązał współpracę strate-giczną
z Commerzbankiem, który początkowo ob-jął
21% akcji BRE Banku, a następnie sukcesyw-nie
zwiększał swój udział do obecnych 50%.
Podstawowym obszarem działalności BRE
Banku był rynek kredytów korporacyjnych, na
którym, jak pamiętamy, najwcześniej pojawiła się
konkurencja ze strony banków zagranicznych. Mi-mo
to bank systematycznie zwiększał swój udział
w rynku, mierzony zarówno udziałem w aktywach
netto sektora bankowego oraz w kredytach i de-pozytach
ogółem (wykres 7).
Mimo że równocześnie obniżała się efektyw-ność
BRE Banku mierzona wskaźnikami ROE
i ROA, to wynik banku utrzymywał się powyżej
średniej rynku (która dla porównania w 2001 roku
wynosiła odpowiednio 12,9% i 1,0%) (wykres 8).
5. 2. Prywatyzacja Banku Handlowego
Bank Handlowy tradycyjnie był bankiem korpo-racyjnym.
W 1997 roku przyjęta przez rząd metoda
prywatyzacji zakładała, że upublicznieniu banku
będzie towarzyszyć sprzedaż 30% akcji pasywnym
inwestorom portfelowym z sektora bankowego
oraz 19% obligacji zamiennych na akcje (pozosta-
20
BRE Bank
1986 utworzenie Banku Rozwoju Eksportu
1992 oferta publiczna 47,4% akcji
1994 porozumienie strategiczne z Commerzban-kiem:
objęcie nowej emisji akcji (13,7%) i zakup
akcji na giełdzie (7,3%), w sumie 21%
1995-2000 zakupy akcji na giełdzie, obejmowanie
nowych emisji przez Commerzbank
Obecnie 50% udziałów BRE Banku należy do
Commerzbanku
Wykres 7. Pozycja BRE Banku na rynku bankowym
21. Wykres 8 Wskaźniki finansowe (efektywność) BRE Banku
łe obligacje posłużyły do dokapitalizowania PZU
przez Skarb Państwa), które – po dość skompliko-wanym
procesie zamiany – dałyby tym udziałow-com
dodatkowy 6-proc. udział. Okazało się jednak,
że sprywatyzowanie banku wyłącznie poprzez
wprowadzenie inwestorów portfelowych nie przy-czyniło
się do poprawy efektywności oraz wzmoc-nienia
pozycji banku na rynku. Utrzymaniu udziału
w rynku kredytów i depozytów towarzyszył drama-tyczny
spadek efektywności mierzony wskaźnika-mi
ROE i ROA. Zarząd banku i inwestorzy portfelo-wi
wyszli z inicjatywą połączenia z BRE Bankiem
w 2000 roku, która jednak nie powiodła się. Po tej
nieudanej próbie fuzji z BRE Bankiem, inwestorzy
portfelowi sprzedali posiadane akcje Citibankowi,
który kupił także obligacje zamienne i w ten spo-sób
stał się inwestorem większościowym w Banku
Handlowym. Połączenie obu banków pozwoliło
Bankowi Handlowemu poprawić swoją pozycję na
rynku, natomiast nie udało się dotychczas popra-wić
efektywności połączonych banków.
5. 3. Strategie prywatyzacyjne Banku
Zachodniego iWBK
Wreszcie ostatni przykład, porównujący stra-tegie
prywatyzacyjne Banku Zachodniego i WBK.
Oba banki powstały z wydzielenia w 1989 roku ze
21
Bank Handlowy
1870 utworzenie Banku Handlowego
1997 oferta publiczna 59% akcji, 30% akcji kupują
tzw. inwestorzy stabilni
1999 nieudane połączenie z BRE Bankiem
2001 fuzja z Citibankiem
Obecnie Citibank posiada 92% udział w Banku
Handlowym
22. struktur NBP i miały zbliżoną pozycję rynkową.
WBK charakteryzował się jednak lepszą efektyw-nością
i jego prywatyzację rozpoczęto już w 1993
roku.W 1995 roku bank nawiązał współpracę stra-tegiczną
z AIB, który w kolejnych latach systema-tycznie
zwiększał swój udział w WBK i w efekcie,
w 1996 roku po zakupie akcji od Skarbu Państwa
i odkupieniu udziałów od EBOiR, stał się właści-cielem
większościowego pakietu.
Inaczej potoczyły się losy Banku Zachodniego.
Bank został sprywatyzowany dopiero w 1999 roku,
a opóźnienie wynikało z konieczności wcześniej-szego
wzmocnienia banku poprzez jego restruktu-ryzację
i poprawę efektywności. Dodatkowo nie-
Wykres 9. Pozycja Banku Handlowego na rynku bankowym
22
Bank Zachodni
1989 wydzielenie ze struktur NBP: 49 jednostek na
terenie Polski południowo-zachodniej
1999 sprzedaż 80% akcji AIB
2000 połączenie z WBK
Obecnie AIB ma 70,5% akcji BZ WBK
WBK
1989 wydzielenie ze struktur NBP: 41 jednostek
w środkowo-zachodniej części Polski
1993 publiczna sprzedaż akcji, EBOiR obejmuje
28,5%
1995 podwyższenie kapitału akcyjnego, AIB obej-muje
16,3%
1996 AIB kupuje od Skarbu Państwa 20% akcji
1997 AIB odkupuje akcje od EBOiR i osiąga 60,2%
kapitału akcyjnego
2000 połączenie z BZ
23. Wykres 10.Wskaźniki finansowe (efektywność) Banku Handlowego
Tabela 1. BZ WBK – wskaźniki finansowe
1994–95 1998 1999 2000
BZ WBK BZ WBK BZ WBK BZ WBK
chętny prywatyzacji był zarząd banku. W momen-cie
prywatyzacji okazało się, że bank nie tylko nie
wzmocnił swojej pozycji, ale dodatkowo, stosując
zbyt liberalną politykę rezerw, zawyżał swoje wyni-ki
finansowe. W efekcie, po przejęciu banku przez
AIB w 1999 roku, nastąpiła restrukturyzacja port-fela
kredytowego, utworzono niezbędne rezerwy,
które w konsekwencji wpłynęły negatywnie na
wskaźniki finansowe (tabela 1). Analizując dane
zamieszczone w tabeli widać wyraźnie, że proces
restrukturyzacji w BZ zakończył się fiaskiem.
6. Podsumowanie
Przykład Banku Zachodniego pokazał, że pań-stwo
nie było skutecznym właścicielem i kapitał pry-watny
jest bardziej efektywny niż państwowy. Przy-kład
Banku Handlowego dowodzi, że proste dokapi-talizowanie
banku – w tym przypadku pojawienie się
biernych inwestorów portfelowych – nie wystarczało,
aby można było efektywnie sprostać konkurencji na
rynku. Inwestorzy strategiczni dostarczali oprócz ka-
23
Udział w aktywach netto
sektora bankowego
2,5% 2,8% 2,5% 2,5% 2,2% 2,9% 2,2% 3,2%
Udział w rynku kredytów 4,9% 5,6% 4,5% 4,2% 3,6% 4,0% 3,5% 4,8%
Udział w rynku depozytów 3,2% 3,6% 3,2% 3,1% 2,8% 3,1% 2,8% 3,8%
Wartość księgowa (mld zł) 374,0 287,0 695,0 777,0 837,0 923,0 947,0 1105,0
ROE 4,1% 37,0% 3,8% 25,9% 0,4% 21,8% -10,1% 22,1%
ROA 0,4% 2,7% 0,3% 2,5% 0,0% 2,0% -1,0% 1,9%
24. Wnioski z przeszłości, wymagania przyszłości
Prywatny kapitał jest bardziej efektywny niż państwowy (Bank Zachodni).
Inwestor strategiczny gwarantuje lepszy wzrost fundamentalny spółki niż inwestor portfelowy (Bank
Handlowy).
Prywatyzacja „rozproszona” (publiczna emisja) kończy się skupieniem akcji lub przejęciem przez inwesto-ra
pitału również know-how, zarówno w zakresie nowo-czesnych
technologii jak i jakości zarządzania. Wre-szcie
dążenia Skarbu Państwa do rozproszenia ak-cjonariatu
szybko okazywały się nieskuteczne –
wcześniej czy później bank był przejmowany przez
inwestora strategicznego. Kontynuacją tego procesu
jest naturalna konsolidacja rynku, zmniejszająca
liczbę podmiotów operujących na rynku oraz
wzmacniająca ich pozycję. Globalizacja oraz wstą-pienie
Polski do Unii Europejskiej przyczynią się do
umocnienia tendencji konsolidacyjnych na rynku fi-nansowym.
Czy zatem przytoczone na wstępie wyniki sonda-żu
dobrze oceniają skutki prywatyzacji sektora ban-kowego
dla polskiej gospodarki? Nasza krótka ana-liza
sugeruje, że nie. Co zatem sprawiło, że ocena
Polaków jest tak jednoznacznie negatywna? Przede
wszystkim brak elementarnej wiedzy o znaczeniu
efektywnego i elastycznego sektora bankowego dla
funkcjonowania gospodarki rynkowej. Po drugie, nie-rozumiejący
procesów gospodarczych politycy, a za
nimi media, rozdmuchują pojedyncze niekorzystne
decyzje prywatyzacyjne lub wskazują jako przykłady
prywatyzacyjnych porażek przedsiębiorstwa, którym
nie powiodło się w wyniku błędnego zarządzania no-wych
właścicieli. Należy także pamiętać, że prawie
każda prywatyzacja oznacza zmniejszenie wpływów
uprzywilejowanych grup gospodarczych, przez co
kolejnym rządom, uwikłanym w polityczne zależno-ści
trudno zdobyć się na obiektywną ocenę rzeczy-wistych
ekonomicznych korzyści wynikających ze
zmniejszania stopnia własności państwa. Dodatko-wo
w spadku po dziesięcioleciach socjalizmu pozo-stała
ułuda, że państwo może być lepszym właści-cielem
niż kapitał prywatny, choć przeczą temu przy-kłady
bardziej doświadczonych rynków. Można przy-puszczać,
że nowemu pokoleniu polityków wycho-wanych
w warunkach rynkowych uda się zmienić to
myślenie. Można mieć nadzieję, że na tę zmianę nie
trzeba będzie długo czekać, ponieważ w innym przy-padku
wszyscy na tym stracimy.
Alicja Kornasiewicz jest prezesem CA IB Polska
Iwona Pugacewicz-Kowalska jest główną ekonomistką
CA IB Polska
24
strategicznego (PBK, Bank Handlowy).
Inwestorzy zagraniczni zwiększyli konkurencję na rynku, efektywność alokacji kapitału, dostęp do nowo-czesnego
know-how.
Nowe produkty i usługi: karty kredytowe, bankomaty, bankowość elektroniczna.
Odpolitycznienie banków, większa przejrzystość sprawozdań finansowych.
Globalizacja wymusi większą różnorodność i elastyczność ofert banków oraz dalszą konsolidację rynku.