SlideShare a Scribd company logo
1 of 8
Andreas Billert
                                 Polskie miasta emigrują z Europy

           Ład przestrzeni uzdrowisk kontra nie-ład ustawy planistycznej
           Artykuł Renaty Krupa-Dąbrowskiej: „W kurortach będzie można budowad”
(„Rzeczpospolita” z dn. 16.03.2010) ukazuje w dobitny sposób skutki potransformacyjnej
degeneracji planowania i polityki rozwoju miejskiego w Polsce. Opisany tam konflikt powstał
między Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (ustawą planistyczną),
a Ustawą o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej
oraz o gminach uzdrowiskowych (ustawą uzdrowiskową). Ta ostatnia pozwala ograniczad
destrukcyjne skutki pierwszej. Okazuje się jednak, że blokuje to interesy deweloperów,
dostrzegających w uzdrowiskach „zasoby” gruntów, obiecujące wygenerowanie z nich
olbrzymich zysków realizacją budownictwa mieszkaniowego. Chodzi więc deweloperom o to,
aby usunąd „przeszkody” dla realizacji ich interesów, kosztem jakości uzdrowisk.
           Operowanie pojęciami „planowania”, czy „planów”, zaczerpniętych z polskiej Ustawy
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, może sugerowad, że ustawa ta może
zabezpieczad „ład przestrzenny”, a więc wszystkie inne regulacje są zbędne.
           Jest tymczasem zupełnie inaczej, bo właśnie wspomniana ustawa planistyczna jest
w Polsce odpowiedzialna za realizowaną w miastach, nieodpowiedzialną społecznie,
ekonomicznie i ekologicznie, postępującą dewastacji przestrzeni, krajobrazu i środowiska
przyrodniczego w Polsce. Nie trzeba dodawad, że dla uzdrowisk, ustawa planistyczna, to
ustawa zabójcza.
           Jest ona już od dawna przedmiotem krytyki fachowców i inicjatyw społecznych.
Wymienid tu warto chociażby tylko fundamentalne prace nestora polskiego planowania
przestrzennego o światowej renomie - dr Andrzeja Jędraszki1. Krytyki te, sięgające od
ekspertyz sejmowych, poprzez manifesty organizacji pozarządowych, aż po niezliczone prace
specjalistyczne i wystąpienia na konferencjach, nie znajdują jednak większego echa na
obszarze politycznym. Dramatyczny stan polskich miast, polityków nie interesuje. Prof.
Marek Bryx – b. dyrektor nieistniejącego już Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, pisze
dlatego:

1   Jędraszko, A. 2005: Zagospodarowanie przestrzenne w Polsce – drogi i bezdroża planowania ustawowego Warszawa; tenże 2008:
Gospodarka przestrzenna w Polsce wobec standardów europejskich, biblioteka urbanisty t.13.
2


            „W rezultacie dokonanej w Polsce transformacji nie istnieje polityka miejska paostwa,
a w jej ramach polityka rewitalizacji miast, ani nawet departament w jakimkolwiek
ministerstwie próbujący ją naszkicowad, nie mówiąc już o próbie wdrożenia.Oznacza to, że
prawie 20 lat od rozpoczęcia transformacji i zmiany ustroju społeczno-gospodarczego,
rządzących Polską, niezależnie od reprezentowanej przez nich tzw. opcji politycznej, nie
interesuje sytuacja w polskich miastach ani też los ich mieszkaoców, czyli sposób życia 62%
obywateli.”2
            Prof. Bryx zwrócił też uwagę na fakt, że Polska dobrowolnie wyizolowała się ze
standardów europejskiej polityki przestrzennej. „Dowodem odmiennego niż w Niemczech
traktowania przez Polskę procesów urbanizacyjnych, w tym też rewitalizacyjnych, jest
uchwalenie przez Polskę w gronie wszystkich krajów należących o UE tzw. Karty Lipskiej. (...)
Polska do dziś nie podjęła jednak nawet trudu przekazania społeczeostwu co takiego
podpisała i do czego się zobowiązała, nie mówiąc już o podjęciu jakichkolwiek rzeczywistych
działao na rzecz wdrożenia Karty Lipskiej. (...) takiego myślenia na szczeblach władzy
centralnej w ogóle się nie dostrzega.”3
            Społeczeostwo polskie faktycznie nie wie chyba, że jego miasta już od lat kontynuują
emigrację na margines Europy.


            „Schizofrenia” planowania przestrzennego i polityki rozwoju miejskiego
            Polityka rozwoju miast jest istotnym elementem unijnej polityki spójności, jako
polityka zrównoważonego rozwoju miejskiego. Programowym dokumentem unijnym w tym
zakresie jest wspomniana już wyżej „Karta Lipska na temat zrównoważonego rozwoju miast
europejskich”. Unia Europejska wzywa w tym dokumencie swych członków również do
realizacji zintegrowanego planowania rozwoju miejskiego. Oznacza ono wyprzedzające,
szeroko uspołecznione planowanie społeczno-polityczne, łączące w sobie planowanie
przestrzenne, społeczno-gospodarcze (polityki rozwoju miejskiego) oraz strategie finansowe,
w zakresie zaangażowania środków publicznych jak pozyskiwania inwestycji prywatnych. Jest
to w Europie wiodące planowanie gmin, przy czym ustawowe instrumenty planistyczne,
takie jak plany ogólne (w Polsce – studium) i szczegółowe (w Polsce plany miejscowe),
traktuje       się    jako    akty     prawno-planistyczne,        zabezpieczające   realizację   planów

2
    Rewitalizacja Polskich Miast 2009, t. 7, sw. 248-250, Kraków
3
    Tamże
3


zintegrowanych. Istnieje powszechna zgoda na to, że plany ustawowe nie mogą byd dzisiaj –
tak jak to było w epoce rozwoju przemysłowego – instrumentami generującymi kształt
przestrzeni, gdyż w okresie postindustrialnym, charakteryzującym się m.in. kryzysem
demograficznym, głównym zadaniem planowania nie powinno byd nowe, ekstensywne
zagospodarowanie gruntów, ale przede wszystkim, szeroko pojęta restrukturyzacja obszarów
zurbanizowanych (reurbanizacja), ochrona gruntów przed zabudową, koncentracja działao
na recycling przestrzeni zasobów budowlanych oraz przeciwdziałanie suburbanizacji
i zagrożeniom społeczno-gospodarczym w miastach. Cele te stanowią podstawę realizacji
zrównoważonego rozwoju miejskiego.
       Są one w Polsce dobrze znane, na co wskazują setki dokumentów programowych
i politycznych sporządzanych w polskich gminach, w tym plany i strategie rozwoju
miejskiego, formułowane w perfekcyjnym „języku unijnym” i nie mówiącym o niczym innym
jak tylko o zrównoważonym rozwoju miast. Zostały one wymuszone przez Unię Europejską,
gdyż stanowią warunek uzyskania unijnych środków wspierających.
       Rzecz w tym, że zawarte tam treści nie znajdują żadnego przełożenia na rzeczywistą
politykę przestrzenną polskich miast. Ta, realizowana jest własnym, oryginalnym polskim
instrumentem: Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i zawiera regulacje
niespotykane w innych krajach unijnych. Te – jak np. Republika Federalna Niemiec –
dokonały już dawno „europeizacji” odpowiednich ustaw, dostosowując je do wymogów
unijnej polityki zrównoważonego rozwoju, a tym samym do skutecznej alokacji unijnych
środków wspierających. Rozszerzono znacznie zakres instrumentów prawno-planistycznych
pozwalających, skutecznie i restrykcyjnie, zarządzad procesami zrównoważonego rozwoju
miast. Są one skierowane na restrukturyzację i rewitalizację obszarów zdegradowanych,
realizację programów rozwoju społeczno-gospodarczego oraz na recycling zasobów, a więc
na działania nieodzowne dla wdrażania unijnych zasad zrównoważonego rozwoju miast
i związanej z tym polityki reurbanizacyjnej.
       W Polsce tymczasem powstały dwie, niespójne „rzeczywistości”. W programach,
planach i strategiach politycznych czytamy jedno, w rzeczywistej przestrzeni polskich miast –
kształtowanej Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – dostrzegamy coś
całkowicie odmiennego.
4


          Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – czyli: cui bono?
          Nie ulega wątpliwości, że źródłem tej „schizofrenii” jest polityka paostwa. Przestrzeo
polskich miast kształtowana jest regulacjami prawnymi, sprzecznymi z przyjmowanymi
założeniami politycznymi, które zostają notorycznie wirtualizowane i neutralizowane.
Sprzyja temu brak programu polityki rozwoju miast na poziomie rządowym. Jaki ten program
winien byd, można się przekonad czytając jej założenia wybitnego polskiego specjalisty od
rozwoju miast – prof. Tadeusz Markowskiego4. Niezależnie jednak od tego, czy zostanie ona
uchwalona, czy też nie, gminy polskie nie będą w stanie jej realizowad. Nie pozwoli im na to
Ustawa o planowaniu i zagospoarowaniu przestrzennym, gdyż zlikwiowała ona – jak słusznie
zauważa cytowany już Jędraszko – autentyczne i skuteczne planowanie przestrzenne.
Sprowadziła je bowiem do procedur ustawowych skierowanych wyłącznie na łatwe i szybkie
uzyskiwanie prawa zabudowy nowych gruntów. Równocześnie wprowadziła regulacje
umożliwiające uzyskiwanie prawa zabudowy poza władztwem planistycznym gminy (rady
gminy). Chodzi tu o, pozbawione analogii w całej Europie, tzw. „warunki dla zabudowy”5.
W takiej sytuacji każdy teren, który można zabudowad, a który nie jest w szczególny sposób
chroniony (prawem), stanowi „zasób dla zagospodarowania” i z tej racji dyskurs na temat
„planowania” przestrzennego koncentruje się na wysiłkach „pokrycia planami” jak
największych obszarów gminy. Tym samym osiągnięcia zysków z oczekiwanej renty
gruntowej. „Chytrośd” tych zabiegów polega m.in. na tym, że teoretycznie – ale tylko
teoretycznie – plany miejscowe służyd mogą również zabezpieczeniu innych celów niż
zabudowa gruntów. Argument ten słyszą często oponenci istniejących regulacji prawno-
planistycznych. Wystarczy jednak stwierdzid w jakim celu wywołuje się w gminach większośd
planów miejscowych, aby przekonad się, czemu one tak naprawdę służą.
          Rozumieniu           planowania          przestrzennego            wyłącznie         w      kategoriach         procedur
ułatwiających „zagospodarowywanie” (zabudowywanie) zasobów gruntu, towarzyszy
traktowanie go wyłącznie w kategoriach prawno-technicznych. Tym samym nie jako działao
wyprowadzonych z określonych systemów wartości i celów będących wynikiem politycznego
wyważania interesów społecznych.


4 http://www.mi.gov.pl/files/0/1789128/politykamiejska.pdf
5 Izdebski, H., Nelicki, A., Zachariasz, I.2007.: Zagospodarowanie Przestrzenne. Polskie prawo na tle standardów demokratycznego paostwa
prawnego, Warszawa wyd. Sprawne Paostwo-Program Ernst&Jung.
5


           Marginalizacja i neutralizacja planowania przestrzennego drogą „wirtualizacji”
dokumentów i strategii rozwoju miejskiego na korzyśd instrumentów łatwego generowania
zyskownej renty z niezabudowanych dotąd gruntów, eliminuje więc z planowania systemy
wartości na rzecz – pozornie obiektywnych – procedur prawnych. Odpowiada to,
zdiagnozowanej przez Jadwigę Staniszkis6, tendencji do biurokratyzacji i proceduralizacji
zadao istotnych dla rozwoju społeczno-ekonomicznego. Ma to wywoład przekonanie, że ich
realizacja jest wyłącznie problemem prawno-technicznym i nie musi byd realizowana
w przestrzeni społeczno-politycznej. W ten sposób eliminuje się możliwośd uwzględniania
w planowaniu przestrzennym zarówno realizacji wartości społecznych, jak i unika kontroli
społecznej oraz partycypacji społecznej rozumianej jako współplanowanie i realizacja tą
drogą faktycznych interesów społecznych7. Stąd permanentne protesty, w których
społeczeostwo domaga się udziału w planowaniu swoich miast. Autentyczna partycypacja
społeczna jest bowiem możliwa tylko w ramach realizacji planowania, rozumianego jako
uspołeczniony i wieloaktorowy proces budowania planów, wyprzedzający akt prawno-
planistyczny, czyli planowanie ustawowe. Takiej partycypacji domaga się Unia Europejska
i taka jej forma jest dzisiaj powszechnym standardem europejskiej kultury planistycznej.
           System polskiego planowania przestrzennego realizuje bardzo określone cele, obce
interesowi zrównoważonego rozwoju miast, jak i interesowi społecznemu:
                  neutralizuje unijny proces dostosowywania się polskiej polityki przestrzennej
                      do unijnej polityki zrównoważonego rozwoju miejskiego,
                  preferuje ekscesywne sposoby zabudowy gruntów realizujące wyłącznie
                      prywatne cele ekonomiczne,
                  wyłącza społeczeostwo z możliwości realnego partycypowania w kształtowaniu
                      przestrzeni miejskiej,
                  blokuje sprawne i skuteczne formy wspierania unijnego w zakresie rozwoju
                      miast i ich rewitalizacji.


           Kapitalistyczne miasto potrzebuje sprawnej i restrykcyjnej regulacji planistycznej
           „Przechytrzaniem” Unii Europejskiej, manipulacją pojęciem gospodarki rynkowej oraz
tanią „demagogią biznesową” udało się polityce stworzyd przekrętny model funkcjonowania

6 Staniszkis, J. 2005: O władzy i bezsilności, Gdaosk
7 Izdebski, H., Nelicki, A., Zachariasz, I.2007.: Zagospodarowanie Przestrzenne...j.wyż.
6


kapitału w przestrzeni miasta. Według tego, kapitał prywatny to „złoty deszcz”, spadający
gdzie bądź i przekształcający „rżysko w San Francisco”, wywołujący jednocześnie proces
odwrotny na obszarach już zurbanizowanych. Funkcją kapitału w kapitalistycznym mieście
jest wprawdzie generowanie kapitałów z gruntów i realizowanie tą drogą inwestycji, jednak
zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, gospodarka tego Paostwa jest społeczną
gospodarką rynkową. Oznacza to, że Paostwo ma obowiązek takiego stymulowania
„wędrówki kapitału”, aby przekładał się on na realizację interesów społeczno-gospodarczych
oraz na zrównoważony rozwój miast, a nie tylko na prywatną korzyśd inwestujących
podmiotów. To nie kapitał wybiera sobie dowolnie lokalizacje w kapitalistycznym mieście,
ale decyduje o tym sektor publiczny. Czyni to również w interesie samego kapitału, gdyż
jakośd i trwałośd jego inwestycji jest zależna od ładu i zrównoważonego charakteru oraz
jakości przestrzennej struktury miejskiej.
       Instrumentem paostwa w tym zakresie, jest planowanie przestrzenne. Polska Ustawa
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym takiej funkcji spełniad nie może, więc
można ją ocenid jako niekonstytucyjną i sprzeczną z polskimi zobowiązaniami dotyczącymi
realizacji unijnej polityki spójności. Nie sprzyja również rozwojowi kapitalistycznego miasta,
gdyż nie gwarantuje bezpieczeostwa inwestycji prywatnych, generując anarchistyczno-
woluntarystyczne     anty-planowanie     przestrzenne.    Sprzyja   inwestycjom   tandetnym,
(zbudowad – sprzedad – uciec), a odstrasza te, wysokiej jakości, o długich okresach
refinansowania nakładów kapitałowych, wymagających dobranych i stabilnych kontekstów
przestrzennych.
       Uporczywie lansowane twierdzenia, że instrumenty prawne i zarządzające dla
planowania rozwoju miast należy coraz bardziej upraszczad, jest, w świetle powyższego,
bałamutne. Podobnie, jak są nim ekscesywnie neoliberalne poglądy odmawiające paostwu
kompetencji w zakresie regulacji lokalizacji kapitału w przestrzeni miejskiej.


       Czy Polska jest za biedna aby realizowad zrównoważony rozwój miast?
       Bałamutne jest też twierdzenie, że Polska jest za biedna aby móc realizowad unijną
politykę zrównoważonego rozwoju miejskiego, jak i to, że ekscesywne zabudowywanie
gruntów jest konieczne dla realizacji potrzeb mieszkaniowych. Szczególnie, że w wypadku
dotychczasowych inwestycji w tym zakresie mamy w Polsce do czynienia nie z prawdziwie
konkurencyjnym rynkiem mieszkaniowym, ale z jego monopolizacją przez podmioty
7


deweloperskie. Nie bez znaczenia jest tu zablokowanie inwestycji na obszarze starych
zasobów mieszkaniowych w wyniku braku ustawy rewitalizacyjnej, odpływu ludzi i kapitałów
z obszarów śródmiejskich do peryferyjnych zasobów nowego budownictwa, jak i brak
polityki mieszkaniowej paostwa. Zurbanizowane przestrzenie polskich miast wyglądają jak
„szwajcarski ser”. Są pełne niezagospodarowanych „dziur”: terenów poprzemysłowych,
powojskowych, poportowych i pokolejowych, pozbawionych zabudowy i zaniedbanych wzgl.
nieracjonalnie wykorzystanych terenów śródmiejskich oraz wielkopowierzchniowych
obszarów zdekapitalizowanej zabudowy. Sensowne zagospodarowanie i odnowa tych
obszarów, umożliwiłoby na nich realizację większości zapotrzebowao na nowe inwestycje
mieszkaniowe i użytkowe. Nie ma przy tym wiarygodnych danych na temat faktycznego
zapotrzebowania na mieszkania, zrelatywizowanych do zróżnicowanych potrzeb i możliwości
finansowych różnych grup społecznych w sytuacji postępującego spadku demograficznego.
Brak też dynamicznych ujęd potrzeb mieszkaniowych uwzględniających procesy starzenia się
społeczeostwa i zmian w użytkowaniu powierzchni. Nikt też nie wie, ile pustostanów jest
obecnie w starych zasobach budownictwa, które to, w każdym mieście, są już dostrzegalne
gołym okiem. W ten sposób, jedynym miernikiem zapotrzebowania na mieszkania są dane
obrotów rynku deweloperskiego. Tymczasem precyzyjna ocena i analiza faktycznych
i zróżnicowanych zapotrzebowao na mieszkania, to również element nowoczesnego
planowania przestrzennego.
       Jest w Polsce (a raczej może było) dośd pieniędzy na prywatne i publiczne
finansowanie procesów reurbanizacji. Wystarczy obliczyd ile prywatnych środków
finansowych skierowano w ostatnich dwudziestu latach na realizację osiedli deweloperskich
na peryferiach miejskich, jak i na lokalizowane tam funkcje handlowo – usługowe. Do nich
doliczyd należy środki publiczne, którymi finansowano, również na peryferiach miejskich,
konieczną tam dla tych inwestycji nową infrastrukturę. Środki te mogłyby zostad
zainwestowane również gdzie indziej, jeżeli gminy dysponowały by nowoczesnymi
instrumentami planowania i zarządzania rozwojem miejskm, a politycy odpowiednią wolą,
niezależną od nacisków grup deweloperskich. Są to pieniądze już stracone dla pożądanych –
tak prywatnych jak i publicznych – inwestycji wspierających zrównoważony rozwój miast
i poprawę jakości ich obszarów zurbanizowanych. Stracone z racji błędnej, antyunijnej,
antyekologicznej, aspołecznej i antyekonomicznej polityki rozwoju miast.
8


       Skutki ekonomiczne dotychczasowej polityki przestrzennej w polskich miastach są
porażające.   Mierzone     byd    muszą     stratami    ekologicznymi,      kosztami     dezintegracji
przestrzennej i społeczno – gospodarczej miast, upadkiem obszarów śródmiejskich, kosztami
chaosu transportu oraz utratą konkurencyjności polskich miast w Europie w walce o
nowoczesne lokalizacje. O możliwości ich pozyskania nie decyduje dzisiaj ani chaos
przestrzenny, ani tandetne osiedla deweloperskie z ich zadłużonymi po uszy mieszkaocami,
przebijającymi się codziennie samochodami do zdegradowanych obszarów śródmiejskich.
       Tak więc Polska nie jest za biedna aby realizowad zrównoważony rozwój miast, jest za
to za biedna, aby pozwolid sobie na ich dewastację obecnie obowiązującą Ustawą
o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest za biedna, aby pozwolid sobie na
chaos przestrzenny, destrukcję jakości swych miast, a tym samym na ich peryferyzację. Jest
za biedna, aby oddad swe miasta tandetnemu „dzikiemu rynkowi”. Na to są za biedne
wszystkie miasta europejskie i tego się wystrzegają. Pozostaje spojrzed na miasta innych
krajów zachodniej Europy, gdzie sektor publiczny realizuje już od lat specjalne programy
„przebudowy miast”, mające im zapewnid skuteczne i sprawne funkcjonowanie w sytuacji
kryzysu demograficznego i konkurencyjnej walki o dobry kapitał. Ten, podąża tam, gdzie
inteligentna polityka przestrzenna gwarantuje mu wysokiej jakości, zrównoważony rozwój
przestrzeni miejskiej oraz szeroką akceptację społeczną.


                Autor
                Dr Andreas Billert (ur. 1944), mieszka we Frankfurcie nad Odrą. Jest specjalistą od
        zarządzania rozwojem miejskim i emerytowanym pracownikiem naukowym Europejskiego
        Uniwersytetu Viadrina w Frankfurcie nad Odrą. W latach 1982 – 1999 zajmował się realizacją
        programów odnowy miast w starych i nowych krajach związkowych Niemiec. Jako ekspert pracował
        w tym zakresie w Polsce. Jest współautorem i redaktorem pierwszego polskiego Podręcznika
        Rewitalizacji, jak i autorem wielu prac naukowych i publicystycznych na temat problemów polityki
        przestrzennej oraz odnowy miast.

More Related Content

Similar to Polskie miasta emigrują z europy a. billert-1

Quo Vadis - Wrzeszcz Górny
Quo Vadis - Wrzeszcz GórnyQuo Vadis - Wrzeszcz Górny
Quo Vadis - Wrzeszcz GórnyTrojmiasto.pl
 
Od animacji do_rewitalizacji
Od animacji do_rewitalizacjiOd animacji do_rewitalizacji
Od animacji do_rewitalizacjistalowy22
 
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiej
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiejProjekt zalozen krajowej_polityki_miejskiej
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiejPrzemysław Filar
 
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...Pracownia Obywatelska
 
Budzet partycypacyjny publikacja_io
Budzet partycypacyjny publikacja_ioBudzet partycypacyjny publikacja_io
Budzet partycypacyjny publikacja_ioPiotr Choroś
 
Unia Metroploii Polskich
Unia Metroploii Polskich Unia Metroploii Polskich
Unia Metroploii Polskich Wroclaw
 
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza Bastera
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza BasteraForum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza Bastera
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza BasteraForumDzielnicowe
 
Idea Ruchów Miejskich w Polsce
Idea Ruchów Miejskich w PolsceIdea Ruchów Miejskich w Polsce
Idea Ruchów Miejskich w PolsceLukas OL
 
Łódzka polityka demograficzna
Łódzka polityka demograficznaŁódzka polityka demograficzna
Łódzka polityka demograficznaMateusz Sipa
 
Przedmieście Odrzańskie Masterplan Analizy
Przedmieście Odrzańskie Masterplan AnalizyPrzedmieście Odrzańskie Masterplan Analizy
Przedmieście Odrzańskie Masterplan AnalizyWroclawska_Rewitalizacja
 
KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!Wroclaw
 
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.Łukasz Łukaszewski
 
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnego
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnegoREwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnego
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnegostalowy22
 

Similar to Polskie miasta emigrują z europy a. billert-1 (20)

Quo Vadis - Wrzeszcz Górny
Quo Vadis - Wrzeszcz GórnyQuo Vadis - Wrzeszcz Górny
Quo Vadis - Wrzeszcz Górny
 
Od animacji do_rewitalizacji
Od animacji do_rewitalizacjiOd animacji do_rewitalizacji
Od animacji do_rewitalizacji
 
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiej
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiejProjekt zalozen krajowej_polityki_miejskiej
Projekt zalozen krajowej_polityki_miejskiej
 
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieściaPaweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
Paweł Jaworski, Niewidzialne przedmieścia
 
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...
Możliwości współpracy pomiędzy mieszkańcami a samorządem - między teorią a pr...
 
Budzet partycypacyjny publikacja_io
Budzet partycypacyjny publikacja_ioBudzet partycypacyjny publikacja_io
Budzet partycypacyjny publikacja_io
 
Unia Metroploii Polskich
Unia Metroploii Polskich Unia Metroploii Polskich
Unia Metroploii Polskich
 
Budzet partycypacyjny
Budzet partycypacyjnyBudzet partycypacyjny
Budzet partycypacyjny
 
Lpr 2015 06-29-wr_fiszka
Lpr 2015 06-29-wr_fiszkaLpr 2015 06-29-wr_fiszka
Lpr 2015 06-29-wr_fiszka
 
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza Bastera
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza BasteraForum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza Bastera
Forum Przyszłości Dzielnic - Prezentacja Janusza Bastera
 
Idea Ruchów Miejskich w Polsce
Idea Ruchów Miejskich w PolsceIdea Ruchów Miejskich w Polsce
Idea Ruchów Miejskich w Polsce
 
Łódzka polityka demograficzna
Łódzka polityka demograficznaŁódzka polityka demograficzna
Łódzka polityka demograficzna
 
Przedmieście Odrzańskie Masterplan Analizy
Przedmieście Odrzańskie Masterplan AnalizyPrzedmieście Odrzańskie Masterplan Analizy
Przedmieście Odrzańskie Masterplan Analizy
 
KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!
 
KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!KULTURA - Obecna!
KULTURA - Obecna!
 
Zielona gora adwokat piotr sobanski landyzacja
Zielona gora adwokat piotr sobanski landyzacjaZielona gora adwokat piotr sobanski landyzacja
Zielona gora adwokat piotr sobanski landyzacja
 
Adwokat dr piotr sobanski zielona gora kwestia landyzacji w polsce
Adwokat dr piotr sobanski zielona gora   kwestia landyzacji w polsceAdwokat dr piotr sobanski zielona gora   kwestia landyzacji w polsce
Adwokat dr piotr sobanski zielona gora kwestia landyzacji w polsce
 
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.
Miejski Program Rewitalizacji Olsztyna 2020 r.
 
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnego
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnegoREwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnego
REwitalizacja Społeczna - od aktywizacji do rozwoju lokalnego
 
Raport fl2050 online
Raport fl2050 onlineRaport fl2050 online
Raport fl2050 online
 

More from stalowy22

Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacja
Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska RewitalizacjaPrezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacja
Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacjastalowy22
 
Plakat u ojca za płotem 2012
Plakat u ojca za płotem 2012Plakat u ojca za płotem 2012
Plakat u ojca za płotem 2012stalowy22
 
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplan
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja MasterplanWrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplan
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplanstalowy22
 
Cb radio krok-po_kroku
Cb radio krok-po_krokuCb radio krok-po_kroku
Cb radio krok-po_krokustalowy22
 
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobrego
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, ChrobregoWincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobrego
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobregostalowy22
 
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowej
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci NarodowejRoosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowej
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowejstalowy22
 
Staszica, Chrobrego, Wincentego
Staszica, Chrobrego, WincentegoStaszica, Chrobrego, Wincentego
Staszica, Chrobrego, Wincentegostalowy22
 
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnicka
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnickaJagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnicka
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnickastalowy22
 
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskia
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskiaRydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskia
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskiastalowy22
 
Staszica chrobrego wincentego
Staszica chrobrego wincentegoStaszica chrobrego wincentego
Staszica chrobrego wincentegostalowy22
 
Wypis diagnoza spol_A.Rumińska
Wypis diagnoza spol_A.RumińskaWypis diagnoza spol_A.Rumińska
Wypis diagnoza spol_A.Rumińskastalowy22
 
Rewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiego
Rewitlizacja Przedmieścia OdrzańskiegoRewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiego
Rewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiegostalowy22
 
Obszar_Wsparcia
Obszar_WsparciaObszar_Wsparcia
Obszar_Wsparciastalowy22
 
Uchwała_Obszar Wsparcia
Uchwała_Obszar WsparciaUchwała_Obszar Wsparcia
Uchwała_Obszar Wsparciastalowy22
 
Rewitalizacja Lipska
Rewitalizacja LipskaRewitalizacja Lipska
Rewitalizacja Lipskastalowy22
 
Powrot do miasta
Powrot do miastaPowrot do miasta
Powrot do miastastalowy22
 
Her o guidebook_pol
Her o guidebook_polHer o guidebook_pol
Her o guidebook_polstalowy22
 
Heller przewodnik
Heller przewodnikHeller przewodnik
Heller przewodnikstalowy22
 
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczka
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczkaRewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczka
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczkastalowy22
 

More from stalowy22 (20)

Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacja
Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska RewitalizacjaPrezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacja
Prezentacja z Konsultacji Społecznych_Wrocławska Rewitalizacja
 
Plakat u ojca za płotem 2012
Plakat u ojca za płotem 2012Plakat u ojca za płotem 2012
Plakat u ojca za płotem 2012
 
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplan
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja MasterplanWrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplan
Wrocławska Rewitalizacja - Prezentacja Masterplan
 
Cb radio krok-po_kroku
Cb radio krok-po_krokuCb radio krok-po_kroku
Cb radio krok-po_kroku
 
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobrego
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, ChrobregoWincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobrego
Wincentego, Rydygiera, Jagiellonczyka, Chrobrego
 
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowej
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci NarodowejRoosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowej
Roosvelta, Słowiańska, Jednosci Narodowej
 
Staszica, Chrobrego, Wincentego
Staszica, Chrobrego, WincentegoStaszica, Chrobrego, Wincentego
Staszica, Chrobrego, Wincentego
 
Growiec
GrowiecGrowiec
Growiec
 
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnicka
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnickaJagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnicka
Jagiellonczyka chrobrego wincentego_trzebnicka
 
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskia
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskiaRydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskia
Rydygiera chrobrego jagiellonczyka_paulinskia
 
Staszica chrobrego wincentego
Staszica chrobrego wincentegoStaszica chrobrego wincentego
Staszica chrobrego wincentego
 
Wypis diagnoza spol_A.Rumińska
Wypis diagnoza spol_A.RumińskaWypis diagnoza spol_A.Rumińska
Wypis diagnoza spol_A.Rumińska
 
Rewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiego
Rewitlizacja Przedmieścia OdrzańskiegoRewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiego
Rewitlizacja Przedmieścia Odrzańskiego
 
Obszar_Wsparcia
Obszar_WsparciaObszar_Wsparcia
Obszar_Wsparcia
 
Uchwała_Obszar Wsparcia
Uchwała_Obszar WsparciaUchwała_Obszar Wsparcia
Uchwała_Obszar Wsparcia
 
Rewitalizacja Lipska
Rewitalizacja LipskaRewitalizacja Lipska
Rewitalizacja Lipska
 
Powrot do miasta
Powrot do miastaPowrot do miasta
Powrot do miasta
 
Her o guidebook_pol
Her o guidebook_polHer o guidebook_pol
Her o guidebook_pol
 
Heller przewodnik
Heller przewodnikHeller przewodnik
Heller przewodnik
 
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczka
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczkaRewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczka
Rewitalizacja_szansa_na_ozywienie_fragmentu_miasta_ewa_boryczka
 

Polskie miasta emigrują z europy a. billert-1

  • 1. Andreas Billert Polskie miasta emigrują z Europy Ład przestrzeni uzdrowisk kontra nie-ład ustawy planistycznej Artykuł Renaty Krupa-Dąbrowskiej: „W kurortach będzie można budowad” („Rzeczpospolita” z dn. 16.03.2010) ukazuje w dobitny sposób skutki potransformacyjnej degeneracji planowania i polityki rozwoju miejskiego w Polsce. Opisany tam konflikt powstał między Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (ustawą planistyczną), a Ustawą o lecznictwie uzdrowiskowym, uzdrowiskach i obszarach ochrony uzdrowiskowej oraz o gminach uzdrowiskowych (ustawą uzdrowiskową). Ta ostatnia pozwala ograniczad destrukcyjne skutki pierwszej. Okazuje się jednak, że blokuje to interesy deweloperów, dostrzegających w uzdrowiskach „zasoby” gruntów, obiecujące wygenerowanie z nich olbrzymich zysków realizacją budownictwa mieszkaniowego. Chodzi więc deweloperom o to, aby usunąd „przeszkody” dla realizacji ich interesów, kosztem jakości uzdrowisk. Operowanie pojęciami „planowania”, czy „planów”, zaczerpniętych z polskiej Ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, może sugerowad, że ustawa ta może zabezpieczad „ład przestrzenny”, a więc wszystkie inne regulacje są zbędne. Jest tymczasem zupełnie inaczej, bo właśnie wspomniana ustawa planistyczna jest w Polsce odpowiedzialna za realizowaną w miastach, nieodpowiedzialną społecznie, ekonomicznie i ekologicznie, postępującą dewastacji przestrzeni, krajobrazu i środowiska przyrodniczego w Polsce. Nie trzeba dodawad, że dla uzdrowisk, ustawa planistyczna, to ustawa zabójcza. Jest ona już od dawna przedmiotem krytyki fachowców i inicjatyw społecznych. Wymienid tu warto chociażby tylko fundamentalne prace nestora polskiego planowania przestrzennego o światowej renomie - dr Andrzeja Jędraszki1. Krytyki te, sięgające od ekspertyz sejmowych, poprzez manifesty organizacji pozarządowych, aż po niezliczone prace specjalistyczne i wystąpienia na konferencjach, nie znajdują jednak większego echa na obszarze politycznym. Dramatyczny stan polskich miast, polityków nie interesuje. Prof. Marek Bryx – b. dyrektor nieistniejącego już Urzędu Mieszkalnictwa i Rozwoju Miast, pisze dlatego: 1 Jędraszko, A. 2005: Zagospodarowanie przestrzenne w Polsce – drogi i bezdroża planowania ustawowego Warszawa; tenże 2008: Gospodarka przestrzenna w Polsce wobec standardów europejskich, biblioteka urbanisty t.13.
  • 2. 2 „W rezultacie dokonanej w Polsce transformacji nie istnieje polityka miejska paostwa, a w jej ramach polityka rewitalizacji miast, ani nawet departament w jakimkolwiek ministerstwie próbujący ją naszkicowad, nie mówiąc już o próbie wdrożenia.Oznacza to, że prawie 20 lat od rozpoczęcia transformacji i zmiany ustroju społeczno-gospodarczego, rządzących Polską, niezależnie od reprezentowanej przez nich tzw. opcji politycznej, nie interesuje sytuacja w polskich miastach ani też los ich mieszkaoców, czyli sposób życia 62% obywateli.”2 Prof. Bryx zwrócił też uwagę na fakt, że Polska dobrowolnie wyizolowała się ze standardów europejskiej polityki przestrzennej. „Dowodem odmiennego niż w Niemczech traktowania przez Polskę procesów urbanizacyjnych, w tym też rewitalizacyjnych, jest uchwalenie przez Polskę w gronie wszystkich krajów należących o UE tzw. Karty Lipskiej. (...) Polska do dziś nie podjęła jednak nawet trudu przekazania społeczeostwu co takiego podpisała i do czego się zobowiązała, nie mówiąc już o podjęciu jakichkolwiek rzeczywistych działao na rzecz wdrożenia Karty Lipskiej. (...) takiego myślenia na szczeblach władzy centralnej w ogóle się nie dostrzega.”3 Społeczeostwo polskie faktycznie nie wie chyba, że jego miasta już od lat kontynuują emigrację na margines Europy. „Schizofrenia” planowania przestrzennego i polityki rozwoju miejskiego Polityka rozwoju miast jest istotnym elementem unijnej polityki spójności, jako polityka zrównoważonego rozwoju miejskiego. Programowym dokumentem unijnym w tym zakresie jest wspomniana już wyżej „Karta Lipska na temat zrównoważonego rozwoju miast europejskich”. Unia Europejska wzywa w tym dokumencie swych członków również do realizacji zintegrowanego planowania rozwoju miejskiego. Oznacza ono wyprzedzające, szeroko uspołecznione planowanie społeczno-polityczne, łączące w sobie planowanie przestrzenne, społeczno-gospodarcze (polityki rozwoju miejskiego) oraz strategie finansowe, w zakresie zaangażowania środków publicznych jak pozyskiwania inwestycji prywatnych. Jest to w Europie wiodące planowanie gmin, przy czym ustawowe instrumenty planistyczne, takie jak plany ogólne (w Polsce – studium) i szczegółowe (w Polsce plany miejscowe), traktuje się jako akty prawno-planistyczne, zabezpieczające realizację planów 2 Rewitalizacja Polskich Miast 2009, t. 7, sw. 248-250, Kraków 3 Tamże
  • 3. 3 zintegrowanych. Istnieje powszechna zgoda na to, że plany ustawowe nie mogą byd dzisiaj – tak jak to było w epoce rozwoju przemysłowego – instrumentami generującymi kształt przestrzeni, gdyż w okresie postindustrialnym, charakteryzującym się m.in. kryzysem demograficznym, głównym zadaniem planowania nie powinno byd nowe, ekstensywne zagospodarowanie gruntów, ale przede wszystkim, szeroko pojęta restrukturyzacja obszarów zurbanizowanych (reurbanizacja), ochrona gruntów przed zabudową, koncentracja działao na recycling przestrzeni zasobów budowlanych oraz przeciwdziałanie suburbanizacji i zagrożeniom społeczno-gospodarczym w miastach. Cele te stanowią podstawę realizacji zrównoważonego rozwoju miejskiego. Są one w Polsce dobrze znane, na co wskazują setki dokumentów programowych i politycznych sporządzanych w polskich gminach, w tym plany i strategie rozwoju miejskiego, formułowane w perfekcyjnym „języku unijnym” i nie mówiącym o niczym innym jak tylko o zrównoważonym rozwoju miast. Zostały one wymuszone przez Unię Europejską, gdyż stanowią warunek uzyskania unijnych środków wspierających. Rzecz w tym, że zawarte tam treści nie znajdują żadnego przełożenia na rzeczywistą politykę przestrzenną polskich miast. Ta, realizowana jest własnym, oryginalnym polskim instrumentem: Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym i zawiera regulacje niespotykane w innych krajach unijnych. Te – jak np. Republika Federalna Niemiec – dokonały już dawno „europeizacji” odpowiednich ustaw, dostosowując je do wymogów unijnej polityki zrównoważonego rozwoju, a tym samym do skutecznej alokacji unijnych środków wspierających. Rozszerzono znacznie zakres instrumentów prawno-planistycznych pozwalających, skutecznie i restrykcyjnie, zarządzad procesami zrównoważonego rozwoju miast. Są one skierowane na restrukturyzację i rewitalizację obszarów zdegradowanych, realizację programów rozwoju społeczno-gospodarczego oraz na recycling zasobów, a więc na działania nieodzowne dla wdrażania unijnych zasad zrównoważonego rozwoju miast i związanej z tym polityki reurbanizacyjnej. W Polsce tymczasem powstały dwie, niespójne „rzeczywistości”. W programach, planach i strategiach politycznych czytamy jedno, w rzeczywistej przestrzeni polskich miast – kształtowanej Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – dostrzegamy coś całkowicie odmiennego.
  • 4. 4 Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym – czyli: cui bono? Nie ulega wątpliwości, że źródłem tej „schizofrenii” jest polityka paostwa. Przestrzeo polskich miast kształtowana jest regulacjami prawnymi, sprzecznymi z przyjmowanymi założeniami politycznymi, które zostają notorycznie wirtualizowane i neutralizowane. Sprzyja temu brak programu polityki rozwoju miast na poziomie rządowym. Jaki ten program winien byd, można się przekonad czytając jej założenia wybitnego polskiego specjalisty od rozwoju miast – prof. Tadeusz Markowskiego4. Niezależnie jednak od tego, czy zostanie ona uchwalona, czy też nie, gminy polskie nie będą w stanie jej realizowad. Nie pozwoli im na to Ustawa o planowaniu i zagospoarowaniu przestrzennym, gdyż zlikwiowała ona – jak słusznie zauważa cytowany już Jędraszko – autentyczne i skuteczne planowanie przestrzenne. Sprowadziła je bowiem do procedur ustawowych skierowanych wyłącznie na łatwe i szybkie uzyskiwanie prawa zabudowy nowych gruntów. Równocześnie wprowadziła regulacje umożliwiające uzyskiwanie prawa zabudowy poza władztwem planistycznym gminy (rady gminy). Chodzi tu o, pozbawione analogii w całej Europie, tzw. „warunki dla zabudowy”5. W takiej sytuacji każdy teren, który można zabudowad, a który nie jest w szczególny sposób chroniony (prawem), stanowi „zasób dla zagospodarowania” i z tej racji dyskurs na temat „planowania” przestrzennego koncentruje się na wysiłkach „pokrycia planami” jak największych obszarów gminy. Tym samym osiągnięcia zysków z oczekiwanej renty gruntowej. „Chytrośd” tych zabiegów polega m.in. na tym, że teoretycznie – ale tylko teoretycznie – plany miejscowe służyd mogą również zabezpieczeniu innych celów niż zabudowa gruntów. Argument ten słyszą często oponenci istniejących regulacji prawno- planistycznych. Wystarczy jednak stwierdzid w jakim celu wywołuje się w gminach większośd planów miejscowych, aby przekonad się, czemu one tak naprawdę służą. Rozumieniu planowania przestrzennego wyłącznie w kategoriach procedur ułatwiających „zagospodarowywanie” (zabudowywanie) zasobów gruntu, towarzyszy traktowanie go wyłącznie w kategoriach prawno-technicznych. Tym samym nie jako działao wyprowadzonych z określonych systemów wartości i celów będących wynikiem politycznego wyważania interesów społecznych. 4 http://www.mi.gov.pl/files/0/1789128/politykamiejska.pdf 5 Izdebski, H., Nelicki, A., Zachariasz, I.2007.: Zagospodarowanie Przestrzenne. Polskie prawo na tle standardów demokratycznego paostwa prawnego, Warszawa wyd. Sprawne Paostwo-Program Ernst&Jung.
  • 5. 5 Marginalizacja i neutralizacja planowania przestrzennego drogą „wirtualizacji” dokumentów i strategii rozwoju miejskiego na korzyśd instrumentów łatwego generowania zyskownej renty z niezabudowanych dotąd gruntów, eliminuje więc z planowania systemy wartości na rzecz – pozornie obiektywnych – procedur prawnych. Odpowiada to, zdiagnozowanej przez Jadwigę Staniszkis6, tendencji do biurokratyzacji i proceduralizacji zadao istotnych dla rozwoju społeczno-ekonomicznego. Ma to wywoład przekonanie, że ich realizacja jest wyłącznie problemem prawno-technicznym i nie musi byd realizowana w przestrzeni społeczno-politycznej. W ten sposób eliminuje się możliwośd uwzględniania w planowaniu przestrzennym zarówno realizacji wartości społecznych, jak i unika kontroli społecznej oraz partycypacji społecznej rozumianej jako współplanowanie i realizacja tą drogą faktycznych interesów społecznych7. Stąd permanentne protesty, w których społeczeostwo domaga się udziału w planowaniu swoich miast. Autentyczna partycypacja społeczna jest bowiem możliwa tylko w ramach realizacji planowania, rozumianego jako uspołeczniony i wieloaktorowy proces budowania planów, wyprzedzający akt prawno- planistyczny, czyli planowanie ustawowe. Takiej partycypacji domaga się Unia Europejska i taka jej forma jest dzisiaj powszechnym standardem europejskiej kultury planistycznej. System polskiego planowania przestrzennego realizuje bardzo określone cele, obce interesowi zrównoważonego rozwoju miast, jak i interesowi społecznemu:  neutralizuje unijny proces dostosowywania się polskiej polityki przestrzennej do unijnej polityki zrównoważonego rozwoju miejskiego,  preferuje ekscesywne sposoby zabudowy gruntów realizujące wyłącznie prywatne cele ekonomiczne,  wyłącza społeczeostwo z możliwości realnego partycypowania w kształtowaniu przestrzeni miejskiej,  blokuje sprawne i skuteczne formy wspierania unijnego w zakresie rozwoju miast i ich rewitalizacji. Kapitalistyczne miasto potrzebuje sprawnej i restrykcyjnej regulacji planistycznej „Przechytrzaniem” Unii Europejskiej, manipulacją pojęciem gospodarki rynkowej oraz tanią „demagogią biznesową” udało się polityce stworzyd przekrętny model funkcjonowania 6 Staniszkis, J. 2005: O władzy i bezsilności, Gdaosk 7 Izdebski, H., Nelicki, A., Zachariasz, I.2007.: Zagospodarowanie Przestrzenne...j.wyż.
  • 6. 6 kapitału w przestrzeni miasta. Według tego, kapitał prywatny to „złoty deszcz”, spadający gdzie bądź i przekształcający „rżysko w San Francisco”, wywołujący jednocześnie proces odwrotny na obszarach już zurbanizowanych. Funkcją kapitału w kapitalistycznym mieście jest wprawdzie generowanie kapitałów z gruntów i realizowanie tą drogą inwestycji, jednak zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, gospodarka tego Paostwa jest społeczną gospodarką rynkową. Oznacza to, że Paostwo ma obowiązek takiego stymulowania „wędrówki kapitału”, aby przekładał się on na realizację interesów społeczno-gospodarczych oraz na zrównoważony rozwój miast, a nie tylko na prywatną korzyśd inwestujących podmiotów. To nie kapitał wybiera sobie dowolnie lokalizacje w kapitalistycznym mieście, ale decyduje o tym sektor publiczny. Czyni to również w interesie samego kapitału, gdyż jakośd i trwałośd jego inwestycji jest zależna od ładu i zrównoważonego charakteru oraz jakości przestrzennej struktury miejskiej. Instrumentem paostwa w tym zakresie, jest planowanie przestrzenne. Polska Ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym takiej funkcji spełniad nie może, więc można ją ocenid jako niekonstytucyjną i sprzeczną z polskimi zobowiązaniami dotyczącymi realizacji unijnej polityki spójności. Nie sprzyja również rozwojowi kapitalistycznego miasta, gdyż nie gwarantuje bezpieczeostwa inwestycji prywatnych, generując anarchistyczno- woluntarystyczne anty-planowanie przestrzenne. Sprzyja inwestycjom tandetnym, (zbudowad – sprzedad – uciec), a odstrasza te, wysokiej jakości, o długich okresach refinansowania nakładów kapitałowych, wymagających dobranych i stabilnych kontekstów przestrzennych. Uporczywie lansowane twierdzenia, że instrumenty prawne i zarządzające dla planowania rozwoju miast należy coraz bardziej upraszczad, jest, w świetle powyższego, bałamutne. Podobnie, jak są nim ekscesywnie neoliberalne poglądy odmawiające paostwu kompetencji w zakresie regulacji lokalizacji kapitału w przestrzeni miejskiej. Czy Polska jest za biedna aby realizowad zrównoważony rozwój miast? Bałamutne jest też twierdzenie, że Polska jest za biedna aby móc realizowad unijną politykę zrównoważonego rozwoju miejskiego, jak i to, że ekscesywne zabudowywanie gruntów jest konieczne dla realizacji potrzeb mieszkaniowych. Szczególnie, że w wypadku dotychczasowych inwestycji w tym zakresie mamy w Polsce do czynienia nie z prawdziwie konkurencyjnym rynkiem mieszkaniowym, ale z jego monopolizacją przez podmioty
  • 7. 7 deweloperskie. Nie bez znaczenia jest tu zablokowanie inwestycji na obszarze starych zasobów mieszkaniowych w wyniku braku ustawy rewitalizacyjnej, odpływu ludzi i kapitałów z obszarów śródmiejskich do peryferyjnych zasobów nowego budownictwa, jak i brak polityki mieszkaniowej paostwa. Zurbanizowane przestrzenie polskich miast wyglądają jak „szwajcarski ser”. Są pełne niezagospodarowanych „dziur”: terenów poprzemysłowych, powojskowych, poportowych i pokolejowych, pozbawionych zabudowy i zaniedbanych wzgl. nieracjonalnie wykorzystanych terenów śródmiejskich oraz wielkopowierzchniowych obszarów zdekapitalizowanej zabudowy. Sensowne zagospodarowanie i odnowa tych obszarów, umożliwiłoby na nich realizację większości zapotrzebowao na nowe inwestycje mieszkaniowe i użytkowe. Nie ma przy tym wiarygodnych danych na temat faktycznego zapotrzebowania na mieszkania, zrelatywizowanych do zróżnicowanych potrzeb i możliwości finansowych różnych grup społecznych w sytuacji postępującego spadku demograficznego. Brak też dynamicznych ujęd potrzeb mieszkaniowych uwzględniających procesy starzenia się społeczeostwa i zmian w użytkowaniu powierzchni. Nikt też nie wie, ile pustostanów jest obecnie w starych zasobach budownictwa, które to, w każdym mieście, są już dostrzegalne gołym okiem. W ten sposób, jedynym miernikiem zapotrzebowania na mieszkania są dane obrotów rynku deweloperskiego. Tymczasem precyzyjna ocena i analiza faktycznych i zróżnicowanych zapotrzebowao na mieszkania, to również element nowoczesnego planowania przestrzennego. Jest w Polsce (a raczej może było) dośd pieniędzy na prywatne i publiczne finansowanie procesów reurbanizacji. Wystarczy obliczyd ile prywatnych środków finansowych skierowano w ostatnich dwudziestu latach na realizację osiedli deweloperskich na peryferiach miejskich, jak i na lokalizowane tam funkcje handlowo – usługowe. Do nich doliczyd należy środki publiczne, którymi finansowano, również na peryferiach miejskich, konieczną tam dla tych inwestycji nową infrastrukturę. Środki te mogłyby zostad zainwestowane również gdzie indziej, jeżeli gminy dysponowały by nowoczesnymi instrumentami planowania i zarządzania rozwojem miejskm, a politycy odpowiednią wolą, niezależną od nacisków grup deweloperskich. Są to pieniądze już stracone dla pożądanych – tak prywatnych jak i publicznych – inwestycji wspierających zrównoważony rozwój miast i poprawę jakości ich obszarów zurbanizowanych. Stracone z racji błędnej, antyunijnej, antyekologicznej, aspołecznej i antyekonomicznej polityki rozwoju miast.
  • 8. 8 Skutki ekonomiczne dotychczasowej polityki przestrzennej w polskich miastach są porażające. Mierzone byd muszą stratami ekologicznymi, kosztami dezintegracji przestrzennej i społeczno – gospodarczej miast, upadkiem obszarów śródmiejskich, kosztami chaosu transportu oraz utratą konkurencyjności polskich miast w Europie w walce o nowoczesne lokalizacje. O możliwości ich pozyskania nie decyduje dzisiaj ani chaos przestrzenny, ani tandetne osiedla deweloperskie z ich zadłużonymi po uszy mieszkaocami, przebijającymi się codziennie samochodami do zdegradowanych obszarów śródmiejskich. Tak więc Polska nie jest za biedna aby realizowad zrównoważony rozwój miast, jest za to za biedna, aby pozwolid sobie na ich dewastację obecnie obowiązującą Ustawą o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Jest za biedna, aby pozwolid sobie na chaos przestrzenny, destrukcję jakości swych miast, a tym samym na ich peryferyzację. Jest za biedna, aby oddad swe miasta tandetnemu „dzikiemu rynkowi”. Na to są za biedne wszystkie miasta europejskie i tego się wystrzegają. Pozostaje spojrzed na miasta innych krajów zachodniej Europy, gdzie sektor publiczny realizuje już od lat specjalne programy „przebudowy miast”, mające im zapewnid skuteczne i sprawne funkcjonowanie w sytuacji kryzysu demograficznego i konkurencyjnej walki o dobry kapitał. Ten, podąża tam, gdzie inteligentna polityka przestrzenna gwarantuje mu wysokiej jakości, zrównoważony rozwój przestrzeni miejskiej oraz szeroką akceptację społeczną. Autor Dr Andreas Billert (ur. 1944), mieszka we Frankfurcie nad Odrą. Jest specjalistą od zarządzania rozwojem miejskim i emerytowanym pracownikiem naukowym Europejskiego Uniwersytetu Viadrina w Frankfurcie nad Odrą. W latach 1982 – 1999 zajmował się realizacją programów odnowy miast w starych i nowych krajach związkowych Niemiec. Jako ekspert pracował w tym zakresie w Polsce. Jest współautorem i redaktorem pierwszego polskiego Podręcznika Rewitalizacji, jak i autorem wielu prac naukowych i publicystycznych na temat problemów polityki przestrzennej oraz odnowy miast.