1. www.zzppm.pl
ZWIĄZKOWIEC
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
www.opzz.org.pl NR 7/2022
ISSN 2080-9905
LISTOPAD 2022, Rok wydawania XXXII, nr 584
Z okazji obchodów Świętej Katarzyny, patronki
Pol-Miedź Transu, niech mi wolno będzie złożyć wszystkim
pracownikom spółki życzenia bezpiecznej,
spokojnej, należycie docenianej pracy zawodowej
oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Życzę Wam wielu radości, realizacji marzeń oraz poczucia
bezpieczeństwa i stabilizacji!
Przewodnicząca ZZPPM PMT
Dorota Zielonko
Z okazji zbliżającej się barbórki,
naszego górniczego święta,
pragnę podziękować
Wam wszystkim za wspólne działanie,
wzajemne wsparcie i życzliwość.
Życzę Wam, aby trosk było jak najmniej,
a powodów do radości i szczęścia jak najwięcej.
Zarówno w życiu zawodowym, jak i osobistym.
Życzę bezpiecznej pracy, zdrowia,
pomyślności dla Was
oraz Waszych rodzin i bliskich.
Niech spełnią się
Wasze plany i marzenia!
Niech nam żyje Górniczy Stan!
Przewodniczący ZZPPM
Ryszard Zbrzyzny
Z okazji zbliżającej się barbórki,
naszego górniczego święta,
Wam wszystkim za wspólne działanie,
oraz zdrowia i wszelkiej pomyślności w życiu osobistym.
Życzę Wam wielu radości, realizacji marzeń oraz poczucia
Przewodnicząca ZZPPM PMT
2. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022
2
Inflacja nie zwalnia
Maleje wartość naszych zarobków
W październiku 2022 r. ceny towarów i usług
konsumpcyjnych według szybkiego szacunku
Głównego Urzędu Statystycznego – w porówna-
niu z analogicznym miesiącem ub. roku – wzrosły
o 17,9% (wskaźnik cen 117,9), a w stosunku do
poprzedniego miesiąca wzrosły o 1,8% (wskaźnik
cen 101,8). Przypomnimy, że we wrześniu było
to 17,2% i 1,6 proc. m/m.
Ceny żywności i napojów bezalkoholowych
według szybkiego szacunku Głównego Urzędu
Statystycznego wzrosły w porównaniu z wrze-
śniem 2021 r. o 21,9% (wskaźnik cen 121,9),
a w stosunku do września 2022 r. wzrosły o 2,7%
(wskaźnik cen 102,7).
Nośniki energii zdrożały o 41,7% r./r., a w sto-
sunku do września br. o 2,0%.
Paliwa do prywatnych środków transportu
zdrożały o 19,5% r./r., a w porównaniu z wrze-
śniem br. o 4,1%. Jeszcze bardziej pesymistycz-
ne dane prezentuje portal Busines Insaider.
Z październikowej analizy wynika, że po raz
kolejny z rzędu, najbardziej zdrożały produkty
tłuszczowe. Średnio dla całej kategorii było to
48,8 proc. r,/r., z czego najmocniej skoczyła
cena oleju, bo o 53,6 proc. Jak wskazali eksper-
ci, był to jednak mniejszy wzrost niż we wrze-
śniu (o 61,6 proc.) i w sierpniu – o 73,2 proc.
Na drugim miejscu w rankingu drożyzny upla-
sowały się produkty sypkie ze średnim wzrostem
na poziomie 37,3 proc. r./r.
Podium najszybciej drożejących produktów
zamyka mięso z wynikiem 31,7 proc. wzrostu r./r.
W tej kategorii ponownie notowane były wysokie
dwucyfrowe wzrosty. Najmocniej zdrożał drób –
o 38,7 proc., wołowina o 29,5 proc., a wieprzo-
wina o 26,7 proc.
Konsekwentnie domagamy się realizacji naszych postulatów
W przededniu negocjacji
Zgodnie z zapisami Zakładowego Ukła-
du Zbiorowego Pracy do końca listopada
powinno się odbyć spotkanie przedstawi-
cieli związków zawodowych działających
w KGHM z zarządem spółki poświęcone
rozpoczęciu negocjacji płacowych na nad-
chodzący rok oraz omówieniu najistotniej-
szych dla załogi spraw kadrowych i socjal-
nych. Niestety, do czasu zamykania tego
wydania (czyli 21 listopada) zarząd nie
wyznaczył jeszcze terminu i miejsca spo-
tkania. Poniżej publikujemy treść pisma
ZZPPM przekazanego pracodawcy 18 listo-
pada, w którym związek przypomniał listę
zgłaszanych od wielu miesięcy postulatów,
na spełnienie których oczekują pracowni-
cy. Mamy nadzieję, że nadszedł czas na ich
poważne potraktowanie i szybkie rozpo-
częcie rzeczowej dyskusji.
Zarząd KGHM
Polska Miedź S.A.
w Lubinie
Przed kolejnym terminem spotkania
stron ZUZP dla Pracowników KGHM
Polska Miedź S.A. sygnalizujemy, że ocze-
kiwać będziemy realizacji naszych wcze-
śniej zgłaszanych postulatów oraz zgłasza-
my nowe, będące skutkiem istotnego
pogarszania się sytuacji materialnej pra-
cowników i ich rodzin. Przy jednoczes-
nym informowaniu przez Zarząd KGHM
o spodziewanych znakomitych wynikach
finansowych Grupy Kapitałowej KGHM
w 2022 roku.
A) Postulujemy zatem o:
1) dokonanie, od dłuższego już czasu
oczekiwanej, a teraz jeszcze bardziej uza-
sadnionej, potrzeby zmian w zał. nr 11 do
ZUZP
, tak by funkcjonujący nadal i zbiera-
jący coraz większe żniwo podatek miedzio-
wy nie wpływał negatywnie na wymiar
dodatkowej nagrody za wypracowany
zysk. Bazując na opublikowanym w dniu
16.11.2022 r. sprawozdaniu finansowym za
III kw. bieżącego roku, kolejny rok z rzędu
zapłacimy ponad 3 mld zł podatku miedzio-
wego plus naliczany od tej kwoty podatek
CIT (niestety, jest to takie polskie oryginal-
ne rozwiązanie, gdzie płacimy dodatkowo
podatek od podatku!!!),
2) nadanie nowego brzmienia zdaniu
pierwszemu w § 34 Układu:
(…) Pracownikom zatrudnionym w czte-
robrygadowym systemie 24/48 godzin lub
podobnej organizacji pracy za każdy mie-
siąc zatrudnienia w tych systemach przy-
sługuje dodatek specjalny w wysokości
jednodniowego wynagrodzenia obliczone-
go jak za urlop wypoczynkowy (…),
3) dokonanie zmiany w §35 polegającej
na zastąpieniu X kategorii osobistego za-
szeregowania kategorią XIII (postulat do-
tyczy ujednolicenia podstawy naliczania
dodatków za pracę na II i III zmianie),
4) uporządkowanie załącznika nr 1 do
UZP (Tabela zaszeregowań stanowisk):
a) poprzez aktualizację i uzupełnienie
nazewnictw niektórych stanowisk pracy,
ustalając przy tym, że zaszeregowania
minimalne w tym załączniku nie będą niż-
sze niż 8. kategoria,
b) poprzez przesunięcie aktualnie obo-
wiązujących maksymalnych stawek płac
zasadniczych na wszystkich stanowiskach
pracy o minimum dwie kategorie. Realiza-
cja tego postulatu, przy oczekiwanej przez
nas w 2023 roku większej niż dotychczas
puli indywidualnych przeszeregowań, da
szansę na racjonalne ich przeprowadzenie,
5) dokonanie zmiany w załączniku nr 5
ust. 5 p. 2 Układu polegającej na dodaniu
ppkt e do g, odpowiednio:
(…) e) 40% podstawy wymiaru – po
przepracowaniu 15 do 25 lat,
f) 50% podstawy wymiaru – po przepra-
cowaniu 25 do 35 lat,
g) 60% podstawy wymiaru – po przepra-
cowaniu powyżej 35 lat.
6) dokonanie odpowiedniej zmiany zapi-
sów w §50 Układu idącej w kierunku ujed-
nolicenia zasad naliczania i wypłaty ekwi-
walentu za węgiel dla byłych pracowników
Oddziałów objętych Układem. Oczekujemy
takiej zmiany, która będzie jednakowo ko-
rzystna dla wszystkich uprawnionych do
tego ekwiwalentu. Niedopuszczalne jest
przyzwolenie na dzielenie na lepszych i gor-
szych byłych pracowników naszej Spółki,
tym bardziej że wszyscy podlegają regula-
cjom tego samego ZUZP dla Prac. KGHM,
7) przyjęcie ustaleń, że stawki płac
zasadniczych w kolejnych latach wzra-
stać będą o wskaźnik liczony jako min.
1,0 wskaźnika przyrostu przeciętnego
miesięcznego wynagrodzenia w sekto-
rze przedsiębiorstw w czwartym kwar-
tale roku ubiegłego w stosunku do
analogicznego wynagrodzenia z roku
poprzedniego, to jest o dokonanie sto-
sownej zmiany w §76 ust. 3 ZUZP
. Po-
stulat ten wszedłby w życie z mocą od
1 stycznia 2023 r.
8) przyjęcie wskaźnika wzrostu płacy
ogółem w 2023 r. na poziomie nie mniej-
szym niż 2% ponad poziom ogłoszonej
przez GUS inflacji, licząc grudzień 2022 r.
do grudnia 2021 r.
9) objęcie pracowników GK KGHM
w roku 2023 średnim nominalnym wzro-
stem wynagrodzeń nie niższym niż w od-
działach KGHM.
B) Ponawiamy nasze postulaty:
1) o podjęcie stosownych działań
idących w kierunku ujednolicenia i upo-
rządkowania prawa układowego w spół-
kach grupy kapitałowej KGHM poprzez
zawarcie dla nich Ponadzakładowego
Układu Zbiorowego Pracy,
2) ujednolicenia na poziomie 7% wyso-
kości składki na PPE we wszystkich spół-
kach Grupy Kapitałowej KGHM, o prze-
niesienie do regulacji układowych w spół-
kach GK KGHM zasady waloryzacji płac
ujętej w §76 ZUZP dla Prac. KGHM.
Inflacja
3. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022 3
Powierzenie przewodniczącemu
ZZPPM ZH funkcji wiceprzewodni-
czącego ZZPPM oraz powołanie
kolegi do składu Prezydium
ZZPPM, obecność we władzach
OPZZ zarówno stopnia powiatowe-
go, jak i województwa dolnoślą-
skiego, przyznanie organizacji
prestiżowej nagrody Diament
OPZZ – to prawdziwe pasmo
sukcesów. W Zakładzie Hydrotech-
nicznym wyraźnie rośnie prestiż
związku. Jak to robicie?
Do tej listy dodać jeszcze trzeba
powołanie na członka Komisji Rewi-
zyjnej ZZPPM kolegi Mariusza Bun-
kiewicza czy też wybór kolegi Marka
Michalika na Zakładowego Społeczne-
go Inspektora Pracy w Zakładzie Hy-
drotechnicznym. W mojej ocenie te
wszystkie osiągnięcia to wynik wielo-
letniej, zespołowej pracy związkowej,
w której zawsze na pierwszym planie
stawiane jest dobro załogi przy jedno-
czesnym dostrzeganiu problemów
i potrzeb poszczególnych pracowni-
ków. Struktury związkowe tworzą lu-
dzie, a każdy z nich jest inny i każdy
przychodzi do nas z innym proble-
mem. Komuś bez racjonalnego uza-
sadnienia przez lata odmawiano prze-
szeregowania, innemu niesłusznie
obniżono premię czy też dyskrymino-
wano przy ustalaniu grafików. Ponie-
waż te sprawy dotyczą konkretnych
osób, nie mówimy o nich publicznie
ze szczegółami, jednak w każdym
przypadku stanowczo występujemy
w obronie słabszych i przeciwdziałamy
dyskryminacji, to podstawowe cele i za-
dania każdej organizacji związkowej.
Efekty tak pojmowanej polityki
jednoczenia i integracji związkowej
widać w statystyce. Prawie każde-
go miesiąca, pomimo naturalnych
odejść z pracy, rejestrujecie coraz
większą liczbę członków.
Uzwiązkowienie w moim zakładzie
stale rośnie, to prawda. Najwyraźniej
ludzie widzą sens należenia do naszej
organizacji. Przecież to dzięki naszej
aktywności w ostatnim czasie w Za-
kładzie Hydrotechnicznym doprowa-
dziliśmy do zwiększenia przeszerego-
wań i uczciwego ich rozdziału nie
tylko pomiędzy stanowiskami robot-
niczymi i nierobotniczymi, ale również
pomiędzy poszczególnymi oddziała-
mi Zakładu. Doprowadziliśmy do
wprowadzenia karty przedpłaconej na
posiłki regeneracyjne. Udało się nam
również doprowadzić do podniesienia
o 10 proc. w 2022 roku ryczałtu za
dojazdy do pracy własnym transpor-
tem. Również na nasz wniosek w Za-
kładzie nastąpiła wypłata nagrody
półrocznej w wysokości 1000 zł.
W czasie gdy z każdym tygodniem
w sklepach widzimy coraz wyższe
ceny, jest to dla pracowników istotne
zasilenie ich domowych budżetów.
Cieszę się, że podczas spotkań z dy-
rekcją widzimy w tych tematach zro-
zumienie i wolę wypracowania roz-
sądnego kompromisu. Do listy za-
łatwionych spraw dotyczących całej
załogi dodać trzeba wiele indywidu-
alnych interwencji.
Nad jakimi tematami obecnie się
skupiacie? Co będzie najważniejsze
w najbliższych tygodniach i miesią-
cach?
Jak zwykle, pod koniec roku przy-
mierzamy się do spotkania stron Ukła-
du Zbiorowego Pracy i negocjacji
płacowych. Biorąc pod uwagę rozpę-
dzającą się inflację, będą one miały
szczególną wagę. Ludzie rozumieją, że
z jednej strony jest kryzys ekonomicz-
ny i zagrożenie wojenne, więc wszyst-
kim żyje się coraz trudniej, jednak
z drugiej strony pracownicy mają
coraz więcej zadań i obowiązków,
więc oczekują istotnego wzrostu wy-
nagrodzeń. Przymierzamy się też do
prac nad zredagowaniem Zakładowe-
go Regulaminu Funduszu Premiowa-
nia. Zawnioskowaliśmy jeszcze w tym
roku do dyrekcji o uwzględnienie
w przyszłorocznym budżecie zwięk-
szenia środków na ryczałty za dojazdy
pracownicze oraz o podjęcie dalszych
rozmów na ten temat. Będziemy też
chcieli rozpocząć rozmowy z dyrek-
cją na temat podniesienia wartości
bonów profilaktycznych. Istotną rze-
czą są szkolenia organizowane przez
Państwową Inspekcję Pracy, OPZZ,
a także przez naszą organizację
związkową, w których mamy zamiar
nadal czynnie uczestniczyć. To tylko
kilka najistotniejszych tematów, nad
którymi będziemy
w przyszłym roku
pracować.
W zakładzie Hydrotechnicznym
wycieczki i imprezy integracyjne
organizowane przez związek od lat
cieszą się dużym powodzeniem.
Jakie więc ma zarząd plany w tym
zakresie?
Sukcesem tego powodzenia są
członkowie mojego Zarządu. Jeden
jest doskonałym organizatorem im-
prez integracyjnych i rekreacyjnych,
przez co nasze sztandarowe imprezy:
coroczny Bal Barbórkowy i wrześnio-
wa wycieczka turystyczna, są na
wysokim poziomie. W ostatnich la-
tach byliśmy na Kaszubach, w Biesz-
czadach, w Kotlinie Kłodzkiej czy też
zwiedzaliśmy Kraków. Swoich sta-
łych zwolenników mają zawody węd-
karskie, którymi też zajmuje się inna
grupa członków Zarządu. Ktoś inny
ma ogromną wrażliwość społeczną
i trafnie potrafi identyfikować ludzkie
potrzeby. Stąd nasza akcja „Od Ser-
ca”. Dzięki tej zbiórce udało się nam
uzyskać dla podopiecznych Domu
Dziecka w Głogowie wiele potrzeb-
nych środków higieny osobistej.
W tym miejscu muszę podkreślić
istotne wsparcie dla tej akcji nie tylko
ze strony pracowników Zakładu Hy-
drotechnicznego, ale również ze stro-
ny naszych koleżanek i kolegów
z innych zakładów KGHM. Szczegól-
ne podziękowania dla zakładowego
zarządu ZZPPM w Hucie Miedzi Gło-
gów oraz ZZPPM Centrala. Wszyst-
kim serdecznie dziękuję! Otwarci też
jesteśmy na wszelkie nowe pomysły
i sugestie. Cały czas szukamy no-
wych, atrakcyjnych form wspólnego
spędzania czasu połączonego ze
zwiedzaniem ciekawych miejsc. Nie
zabraknie też naszej reprezentacji na
wszystkich rozgrywkach organizowa-
nych w ramach Spartakiady ZZPPM.
Wszyscy, którzy do tej pory brali
udział w tych zawodach, podkreślają,
że to nie tylko sportowa rywalizacja,
ale przede wszystkim doskonała za-
bawa. A co do nowych planów to
sądzę, że nadszedł czas poznać bliżej
uroki Poznania i okolic. Może za
wcześnie jeszcze na szczegółowy
program, ale w tym rejonie jest wie-
le atrakcji. Bazylika w Licheniu, kate-
dra w Gnieźnie, Biskupin, pałac w Ro-
galinie, zamek w Kórniku w woj.
wielkopolskim – to przykłady miejsc
wartych odwiedzenia. Ostatnio zor-
ganizowany pontonowy spływ prze-
łomem bardzkim cieszył się dużym
powodzeniem, więc może na wiosnę
lub latem powtórzymy tę wyprawę.
Dążymy do tego, aby każdy członek
Związku czuł się współtwórcą
i współgospodarzem naszej działal-
ności. Mówi się, że sukces ma wielu
ojców, jestem przekonany, że u nas
tak jest.
Dziękuję za rozmowę i jeszcze raz
serdecznie gratuluję wygranych
wyborów oraz odniesionych
sukcesów!
Rozmowa z przewodniczącym ZZPPM ZH
Waldemarem Dziarmagą
Na sukces trzeba zapracować
DĄŻYMY DO TEGO, ABY KAŻDY
CZŁONEK ZWIĄZKU CZUŁ SIĘ
WSPÓŁTWÓRCĄ I WSPÓŁGOSPODARZEM
NASZEJ DZIAŁALNOŚCI.
4. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022
4
BARBÓRKOWE WYSTĄPIENIE
PRZEWODNICZĄCEGO ZZPPM
RYSZARDA ZBRZYZNEGO
Koleżanki i Koledzy!
Zgodnie z wielowiekową górniczą tra-
dycją rozpoczynające się obchody bar-
bórkowe wyznaczają nam czas na reflek-
sję, dokonanie bilansu zysków i strat oraz
wyznaczenie nowych celów.
Będzie się tak działo zarówno na pozio-
mie całej Polskiej Miedzi, jak i jej poszcze-
gólnych zakładów oraz spółek wchodzą-
cych w skład Grupy Kapitałowej KGHM.
Również w szeregach ZZPPM trwa taka
dyskusja. Cele i zadania Związku były i na-
dal powinny być odpowiedzią na otacza-
jącą nas aktualną rzeczywistość gospo-
darczą, polityczną i społeczną. Idea, która
nam przyświecała i która nami nadal
kieruje, to mądre godzenie walki o spra-
wy pracownicze z troską o przyszłość
firmy dla kolejnych pokoleń. Taka filozofia
jest zarówno naszym znakiem rozpo-
znawczym, jak i drogowskazem. Ma ona
szczególne znaczenie dzisiaj, w okresie
rozchwianej ekonomii, kryzysu finanso-
wego i energetycznego oraz rozkręcają-
cej się na skalę niespotykaną od ponad
ćwierćwiecza inflacji. Z doświadczenia
wiemy, że dla związków zawodowych
i załóg pracowniczych nadchodzi trudny
czas. Wiemy też, że receptą na tę sytuację
jest nasza jedność i stawianie na interes
ogółu w wymiarze zarówno załogi, jak
i firmy, regionu oraz kraju.
Przypomnę, że podobnie się działo,
gdy strajkowaliśmy w 1992 roku w obro-
nie polskości Polskiej Miedzi. Wygrali-
śmy, upływ czasu potwierdził, że mieli-
śmy rację.
Chciano nas wtedy sprzedać za 400 mln
dolarów bankrutującemu amerykań-
skiemu koncernowi miedziowemu
Asarco. Gdybyśmy wtedy nie przystą-
pili do walki z tymi planami i nie odnie-
śli zwycięstwa, dzisiaj KGHM już by nie
było na gospodarczej mapie świata.
Lubin, Polkowice czy Głogów stałyby
się znowu sennymi prowincjonalnymi
miasteczkami zapomnianymi przez
Boga i historię, z bezrobociem wielo-
krotnie wyższym niż średnia krajowa.
Na szczęście nie zabrakło nam wówczas
odwagi, mądrości i determinacji do
obrony Zagłębia Miedziowego.
Ta troska o właściwe wyważenie inte-
resów pracowniczych i zachowanie po-
tencjału spółki towarzyszyła mam rów-
nież, gdy przez wiele miesięcy, z kolejnymi
ekipami rządowymi, negocjowaliśmy
Zakładowy Układ Zbiorowy Pracy dla
pracowników KGHM. Warto też pamię-
tać, że podpisaliśmy go w 1994 roku
z ówczesnym ministrem Skarbu Pań-
stwa Wiesławem Kaczmarkiem – absol-
wentem I LO w Lubinie. Mieliśmy wów-
czas świadomość, że tworzymy do-
kument, który musi w sposób systemo-
wy zabezpieczyć interesy załogi na
wiele lat i równocześnie nie podcinać
skrzydeł firmie. Pomimo że nasze argu-
menty z trudem były przyjmowane do
wiadomości przez stronę rządową, do-
pięliśmy swego. W efekcie dzisiaj mamy
chyba jeden z najlepszych w kraju zbiór
praw pracowniczych i obowiązków pra-
codawców wobec nich. To dzięki niemu
pracownicy oraz emeryci nadal otrzy-
mują ekwiwalent za deputat węglowy
oraz dodatkowe świadczenia, tak zwane
gruszowe i kredkowe. Mogą korzystać
z bezpłatnych wczasów rehabilitacyj-
nych, otrzymują dodatkową nagrodę za
wypracowany zysk oraz mają zagwaran-
towany coroczny wzrost wynagrodzeń.
Wszystkie te uprawnienia stanowią
swoisty zapis naszej działalności związko-
wej w Polskiej Miedzi. Są to nasze „słupy
milowe”. Mamy jednak świadomość, że
po latach niektóre zapisy ZUZP wymaga-
ją aktualizacji i dostosowania do obec-
nych realiów, do zmieniającego się prawa
zewnętrznego oraz faktu powstania
w procesach restrukturyzacji grupy kapi-
tałowej KGHM, z kilkudziesięcioma jej
podmiotami. To są nasze cele, do realiza-
cji których dążymy i których będziemy się
domagać. Nie ma naszej zgody na nie-
równe traktowanie pracowników Polskiej
Miedzi i wyzysk pracowników spółek
zależnych. Postulat wprowadzenia jedno-
litego Ponadzakładowego Układu Zbioro-
wego dla pracowników spółek Grupy
Kapitałowej KGHM jest tego wyrazem.
Idea godzenia walki o sprawy pra-
cownicze z troską o przyszłość firmy
przyświecała nam również podczas walki
o Pracowniczy Program Emerytalny, Abo-
nament Medyczny lub o gwarancję co-
rocznej nagrody za wypracowany zysk.
Żadne z tych postulatów, choć ambitne,
nie były nadmiernie wygórowane. Za-
wsze były oparte na realnych możliwo-
ściach firmy.
Wiemy, że przy dobrej woli pracodaw-
cy możliwe jest wypracowanie porozu-
mień korzystnych dla załogi i zgodnych
z dobrze pojętym interesem spółki.
Niekoniecznie winno odbywać się to
poprzez prowadzenie sporów zbioro-
wych, chociaż jak nie ma dialogu, to w te
spory wchodzimy i wchodzić będziemy.
Okazuje się, że jest to bardzo skuteczna
metoda dochodzenia praw pracowni-
czych. Bo nie może być tak, że nie ma
pieniędzy na podniesienie wynagrodzeń
i świadczeń socjalnych dla pracowni-
ków, podczas gdy wypracowane przez
pracowników miliardy złotych są bez-
karnie i bezpowrotnie marnotrawione
na wątpliwe inwestycje, wprowadzanie
nieprzemyślanych rozwiązań technolo-
gicznych, bezproduktywne akcje wize-
runkowe czy też na wysokie honoraria
dla niekompetentnych wysokopłatnych
nominatów rządzącej ekipy.
Najwyższy czas postawić szlaban takie-
mu szkodnictwu gospodarczemu. Karu-
zela dyrektorskich i prezesowskich stoł-
ków, jaką obserwujemy, przerasta już
kabaret. Przestaje być śmieszna i staje się
realnym zagrożeniem dla funkcjonowa-
nia całej grupy kapitałowej KGHM. Nie
godzimy się również na to, by za podatek
od niektórych kopalin (czytaj: miedzi
i srebra) coraz więcej płacili pracownicy.
Przypominamy i przypominać będziemy,
że likwidacja ustawy o podatku od wy-
dobycia niektórych kopalin uchwalonej
przez koalicję PO, PSL jest niespełnioną
obietnicą wyborczą Prawa i Sprawiedli-
wości. Minęło 7 lat rządów PiS, a podatek
ma się znakomicie, za 2021 rok zapłacili-
śmy go 3,5 mld zł, a za rok bieżący nie
będzie mniej. Do tego należałoby dodać
jeszcze podatek 19 proc. CIT od tych
kwot!!!. Dla porównania: roczne koszty
wynagrodzeń dla ponad 18-tysięcznej
załogi KGHM to kwota nieco ponad
3 mld zł. Warto porównać te sumy i wy-
ciągnąć wnioski. Jeśli więc rząd PiS za-
mierza utrzymać to absurdalne obciąże-
nie skarbowe, to zasady naliczania
nagrody rocznej dla pracowników muszą
zostać zmienione. Szczególnie będzie to
istotne w 2023 roku.
Należy się spodziewać, że wyliczenie
nagrody za zysk wypracowany w 2023
roku będzie na rekordowo niskim, zaled-
wie kilkuprocentowym poziomie. To,
w połączeniu ze zbyt niskimi płacami
zasadniczymi i narzucaniem przymusu
ekonomicznego do pracy w nadgodzi-
nach, może stanowić zarzewie wielu
ostrych podziałów i konfliktów.
Za ciężką i niebezpieczną pracę powin-
niśmy otrzymywać godne wynagrodze-
nie wyliczone w oparciu o normatywny
czas pracy. Nie może być naszej akcepta-
cji dla wykazywania stosunkowo wyso-
kich zarobków górniczych w oparciu
o powszechnie stosowany system pracy
w nadgodzinach. Jest to demagogia,
zakłamanie i manipulacja statystyką.
Domagać będziemy się też zrównowa-
żonego rozwoju całej Grupy Kapitałowej
Polskiej Miedzi. Oczekujemy znacznie
większej konstruktywnej aktywności za-
rządu KGHM w tym zakresie. Zagłębie
Miedziowe było, jest i pozostanie jedno-
ścią. W innym przypadku sezonowi, po-
lityczni nominaci rozmontują nam tę fir-
mę na trudne do poskładania części.
Minione lata to historia walki ZZPPM
o przyszłość Polskiej Miedzi – jednej
z największych polskich firm, lokomo-
tywy naszej gospodarki. Walka ta trwa
po dziś dzień.
Apeluję o utrzymanie jedności i prze-
ciwstawienie się podziałom serwowa-
nym przez koniunkturalistów i ludzi bez
zasad i przyzwoitości.
Życzę Wam zdrowia, pomyślności
w życiu osobistym i zawodowym.
Niech rok 2023 i następne lata będą
czasem zarówno Waszych osobistych, jak
i naszych wspólnych związkowych suk-
cesów!
Życzę górniczego szczęścia!
Szczęść Boże!
Ryszard Zbrzyzny
5. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022 5
Czas barbórki już nastał
Znów są biesiady, karczmy, combry i „szczęść Boże” dla braci górniczej.
Od Legnicy aż po Głogów rozkręca się powszechne świętowanie. Po ciężkiej i niebezpiecznej
pracy całej braci górniczej należy się przecież chwila odpoczynku i beztroskiej zabawy.
Również i nasz związek jak co roku organizuje Centralne Obchody Barbórkowe ZZPPM.
Ich głównym punktem będzie Centralna Karczma Piwna ZZPPM i Comber Babski ZZPPM.
Zanim jednak zaczniemy nasze zabawy i hulanki, przypomnijmy sobie
lub wręcz poznajmy kilka istotnych informacji związanych z tradycjami górniczymi.
Skok przez skórę
Skórzany fartuch noszony był
przez górników już od drugiej połowy
XV wieku. Z czasem stał się symbolem
przynależności do braci górniczej.
Uroczyste przeskoczenie skóry i przepa-
sanie kandydata tą skórą przez jego „ojca
chrzestnego” oznacza przyjęcie do stanu.
Szpada
Górnicza szpada obecnie
jest odznaką honorową.
Przywilej jej przypinania
zarezerwowany jest tylko
dla wyróżnionych. Szpada
górnicza jest symbolem
honoru, wolności i godno-
ści górnika. Tradycja
pochodzi z dawnych
wieków. Wówczas białą
broń mogli nosić tylko
wolni ludzie honoru. Od
1817 roku, gdy Stanisław
Staszic utworzył Korpus
Górniczy, jest symbolem
władzy wyższych urzędników
górniczych i nadzoru. Szpada
była traktowana jako element
stroju podkreślający szlachecki
stan. Uzupełnieniem tego
stroju był kilof z czarnym
styliskiem (trzonkiem), trzyma-
nym na ramieniu w trakcie
oficjalnych uroczystości.
Patronka górników
– Święta Barbara
Według podania Święta Barbara
urodziła się pod koniec III wieku
w Nikomedii (dzisiejsza Turcja).
Była córką poganina, bogatego
i wpływowego człowieka; jedy-
naczką, długo oczekiwaną przez
rodziców. Ładna, wykształcona i
inteligentna, miała wielu adorato-
rów, lecz wszystkich odprawiała.
Ojciec Barbary, Dioskur, chcąc
uchronić córkę przed niechcianymi
konkurentami i ustrzec przed
chrześcijaństwem, zamknął ją
w specjalnie wybudowanej wieży.
Zezwolił jej jednak na wizyty
nauczycieli. Jak podaje legenda,
wśród nich był chrześcijański lekarz, który zapoznał
dziewczynę ze swoją religią. Efektem było nawrócenie
Barbary. W tajemnicy przed rodzicami przyjęła chrzest
i postanowiła poświęcić się Chrystusowi, żyjąc w
dozgonnej czystości.
Zagniewany ojciec zakazał córce praktykowania nowej
religii, znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Barbara
jednak nieugięcie trwała w wierze. Dręczona przez ojca,
uciekła do lasu i ukryła się w grocie. Wydana przez
pasterza, została ujęta przez służbę ojca i przekazana
władzom rzymskim. Ponieważ nie chciała wyrzec się
swojej wiary, torturowano ją: biczowano, przypalano,
kaleczono, szarpano żelaznymi szponami, obcięto piersi,
pędzono nago ulicami rodzinnego miasta; w końcu
została skazana na śmierć przez ścięcie mieczem.
Według tradycji poniosła śmierć męczeńską z rąk
swojego ojca w roku 306. Legenda głosi, że męczeństwu
towarzyszyły cuda – w nocy miał ją odwiedzić Chrystus,
zaleczyć jej rany i udzielić Komunii Świętej. Ojciec po
zabiciu córki został porażony piorunem, a owce pasterza-
-zdrajcy zamieniły się w szarańczę.
Święta Barbara w sposób szczególny związana jest
z tradycją górniczą. Tak naprawdę opiekuje się jednak
wszystkimi, którzy podczas wykonywania swojej pracy
ryzykują życie, np. saperami i marynarzami. Jej opieki
szukają także hutnicy, flisacy, kamieniarze, kowale, ludwisa-
rze, strażnicy, więźniowie, murarze i architekci. Nie wszyscy
wiedzą, że na Kaszubach barbórkę obchodzą rybacy.
W tym dniu odprawiana jest uroczysta msza święta za tych,
którzy pracują na morzu. Dawniej pomocy św. Barbary
wzywano podczas burzy, zapewne przyczynił się do tego
przekaz o jej ojcu, który został zabity piorunem.
Mundur górniczy
Każdy element górniczego uniformu ma odnośnik historyczny lub
kulturowy. Mundur składa się z 29 guzików – to symboliczna liczba,
tyle lat miała św. Barbara, kiedy została zamordowana. Warto także
zwrócić uwagę na naszywki szmuklerskie – czyli przyszywki, umiej-
scowione na klatce piersiowej. Dawniej górnicy wsadzali tam lont,
który służył im do przeprowadzenia robót strzałowych. Inny ciekawy
przykład to specyficzna narzutka, która znajduje się na marynarce
(szakecie). To także symbol z dawnych czasów, ten element chronił
górników przed kapiącą wodą.
Na oficjalne uroczystości górnik zakłada czako. Na nim widnieje
godło (kupla) górnicze, czyli skrzyżowany młotek (pyrlik) i żelozko
(rodzaj klina). Na górniczej czapie znajdują się również pióra – one
też mają historyczną konotację. Dawniej, gdy wykonywano roboty
strzałowe, to zaczynano od czyszczenia tzw. otworu strzałowego.
Najczęściej wykorzystywano do tego wyciorów z kogucich lub
gęsich piór. Ważne znaczenie ma kolor pióropusza. Czarny noszą
górnicy pracujący przy wydobyciu, a biały jest zarezerwowany dla
dozoru – sztygarów (kierownicze stanowisko w kopalni, odpowiada
za nadzór górników). Zielone pióra na górniczym czaku posiada
dyrekcja kopalni, czerwone – górnicza orkiestra, a biało-czerwone
jej dyrygent.
6. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022
6
Pomostówki ważny temat
Pracujący w szkodliwych warun-
kach pracownicy są traktowani przez
państwo nierówno. Zgodnie z prze-
pisami o emeryturach pomostowych
prawo do emerytury pomostowej
przysługuje pracownikowi, który
spełnia łącznie dwa warunki:
● jego okres pracy w szczególnych
warunkach lub o szczególnym cha-
rakterze wynosi co najmniej 15 lat,
● praca w szczególnych warunkach
lub praca o szczególnym charakterze
wykonywana była przed 1 stycznia
1999 roku.
Dlatego osoby, które rozpoczęły
pracę po 1 stycznia 1999 roku, już tej
zasady spełnić nie mogą, mimo że
nadal pracują w szczególnych warun-
kach lub wykonują pracę o szczegól-
nym charakterze? Z tego powodu
nadal są odprowadzane wyższe skład-
ki na ubezpieczenie społeczne. Takich
pracowników w Zakładach Wzboga-
cania Rud jest kilkuset. Wystarczy
powiedzieć, że w naszej organizacji
związkowej takich osób jest około 100.
OPZZ oraz FZZ zorganizowały ma-
nifestację, aby emerytury pomosto-
we nie pozostały instytucją wygasa-
jącą i były koniecznie utrzymane.
Dlatego do Warszawy pojechała
grupa związkowców z ZZPPM O/ZWR,
aby zamanifestować swoje poparcie
dla tej idei, utrzyma-
nie przywileju emery-
tury dla grupy na-
szych kolegów, bio-
rąc udział w przemar-
szu pod siedzibę Mi-
nisterstwa Rodziny
i Polityki Społecznej
i złożeniu przez dele-
gację związkowców
na ręce wiceministra rodziny i po-
lityki społecznej Stanisława Szweda
„Petycji w sprawie uchylenia wyga-
sającego charakteru emerytur pomo-
stowych oraz poszerzenia katalogu
prac w szczególnych warunkach
i o szczególnym charakterze”.
Sympatycznym aspektem wyjazdu
było to, że zostaliśmy wypatrzeni
wśród tłumu tysiąca uczestników
przez wiceprzewodniczącą OPZZ,
która zeszła z trybuny i serdecznie
się z nami przywitała, a po manife-
stacji zrobiła sobie z nami pamiątko-
we zdjęcie. Bardzo dziękujemy!
Przemarsz był okazją do spotkania,
rozmów, wymiany doświadczeń z na-
szymi przyjaciółmi z ZZ „Przeróbka”
ze Śląska, tym razem również z prze-
róbkarzami z kopalni Bogdanka z Lu-
belskiego Zagłębia Miedziowego.
Przeróbka od Lublina do Lubina!!!
Szkoda tylko, że byliśmy jedyni
przedstawicielami grup pracowni-
ków zainteresowanych niewygasza-
niem emerytur pomostowych, a ta-
kich w KGHM są jeszcze tysiące.
Czy więcej znaczy lepiej?
Dwa domy i dwóch mężów – jeden to łagodny fajtłapa, drugi – płonący
seksem supermen. Dwaj mężowie, wzajemnie się uzupełniający. Czy to
idealny układ, czy też recepta na katastrofę? Koleżanki z ZZPPM MCZ
postanowiły poszukać odpowiedzi na to pytanie i 6 listopada wybrały się
do lubińskiego Centrum Kultury Muza na komediowy spektakl „Bigamist-
ka”. Była świetna zabawa i trochę refleksji na temat życia małżeńskiego.
Rywalizacja i zabawa
w jednej stały parze
12 listopada na terenie lubińskiej kręgielni rozegrany został Turniej
Barbórkowy ZZPPM, w którym udział wzięło 9 zespołów. Pierwsze
miejsce wywalczyli koledzy z KGHM Zanam, na drugiej pozycji uplasowa-
ła się drużyna ZZPPM Huta Miedzi Legnica, a trzecie miejsce przypadło
reprezentacji ZZPPM PeBeKa. Trzeba nadmienić, że organizatorem tej
udanej imprezy był zakładowy zarząd ZZPPM KGHM Zanam z kolegą
Darkiem Skwarkiem na czele.
Wszystkim uczestnikom serdecznie gratulujemy!
7. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022 7
dla uczestniczek wiele atrakcyjnych
konkursów, a na część wspólną spe-
cjalne skecze, w których wzięli udział
panowie.
Wszyscy uczestnicy jednoznacznie
stwierdzili, że impreza była bardzo
udana i należy ją kontynuować w takim
kształcie.
Barbórka
w ZZPPM ZWR
Po trzech latach wreszcie wróciły
uroczystości związane z obchodami
naszej patronki Świętej Barbary. Związ-
kowcy z ZZPPM z Zakładów Wzbogaca-
nia Rud na miejsce świętowania wybrali
Karczowiska. Po raz pierwszy bawiliśmy
się w nowej formule. W jednym miejscu
odbywały się Karczma Piwna i Babski
Comber, a o godz. 21.00 połączyły się
w jedną wielką biesiadę.
Na Karczmę przybyli Ryszard Zbrzy-
zny, przewodniczący ZZPPM, dyrekto-
rzy O/ZWR z dyrektorem naczelnym
Pawłem Piwowarem na czele, wójt
gminy Lubin Tadeusz Kielan, przewod-
niczący Rady Gminy Lubin Norbert
Grabowski, delegacja zaprzyjaźnionej
od wielu lat z ZZPPM O/ZWR, ZZ
Przeróbka z KWK Wesoła z przewodni-
czącym Ryszardem Jędykiem na czele,
wiceprzewodniczący Dolnośląskiego
Zarządu Wojewódzkiego ZZS FLORIAN
Stanisław Sędzikowski, wiceprezes
Zarządu Oddziału Wojewódzkiego
ZOSP RP Grzegorz Obara.
Panie bawiły się pod hasłem Leśne
„Cuda”. Organizatorki przygotowały
Bal na sto par
Cała sala śpiewa z nami,
Tańcząc walca, walczyka parami.
Na tym balu nad balami
Takim, co się pamięta latami,
Gdzieś Hiszpania za górami,
A tu „Barbórka” jest z nami.
Raz się żyje, zakręćmy walczyka ten raz,
Hiszpański walczyk w sam raz.
Takimi słowami pochodzącymi ze
znanej piosenki Jerzego Połomskie-
go można chyba najlepiej opisać
wspaniały Bal Barbórkowy zorgani-
zowany 19 listopada przez zakładowy
zarząd ZZPPM ZH.
8. ZWIĄZKOWIEC.
ZAGŁĘBIA MIEDZIOWEGO
LISTOPAD 2022
8
P
rzez dziesięciolecia polski wę-
giel dawał nam gwarancję
pełnego bezpieczeństwa ener-
getycznego. Dzisiaj z niepokojem
wyczekujemy statków wiozących
importowany węgiel z najdalszych
zakątków świata, mając nadzieję, że
dzięki niemu jakoś przetrwamy zimę.
Oczywiście pod warunkiem, że bę-
dzie nas stać na to czarne złoto.
Również ci, którzy mieszkają w mia-
stach i korzystają z centralnego
ogrzewania, zaniepokojeni rosnący-
mi cenami przykręcają w mieszka-
niach kaloryfery i mają nadzieję na
łagodną zimę. Wszyscy również oba-
wiamy się przerw w dostawach prą-
du, bo przecież elektrownie w znacz-
nej części też potrzebują węgla do
swojej produkcji.
A przecież tak jeszcze niedawno,
podczas kampanii wyborczej An-
drzej Duda mówił, że węgla wystar-
czy nam na 200 lat. Dodawał też, że
obowiązkiem polskich władz jest
walka o polski węgiel i nasze górnic-
two. Dziś cena tony węgla na skła-
dach znacznie już przekracza 3 tys. zł.
Surowca brakuje. A rząd radzi, by
z kryzysem walczyć, zbierając chrust
w lesie. Polskie czarne złoto za spra-
wą PiS stało się przedmiotem pożą-
dania. Jak do tego doszło?
Do 1989 roku Polska wydobywała
200 mln ton węgla rocznie; obecnie,
gdy w skali świata wydobycie wzro-
sło dwukrotnie, u nas spadło czte-
rokrotnie. Prawdziwe mistrzostwo
świata w kategorii dywersja gospo-
darcza. Bez stabilnych dostaw energii
niemożliwy jest przecież rozwój każ-
dej dziedziny przemysłu. Już do-
świadczamy tego skutki. W wielu
firmach produkcja jest ograniczana
lub wręcz wygaszana. Przykładem
niech będą Zakłady Nawozów Azo-
towych w Puławach, które szukając
oszczędności, w sierpniu zatrzymały
produkcję amoniaku. Spo-
wodowało to nie tylko cha-
os na rynku zaopatrzenia
rolnictwa, ale również zagroziło płyn-
ności produkcji zakładów przetwór-
stwa spożywczego. Również nasz
Nitroerg odczuł tego skutki, gdyż do
produkcji materiałów wybuchowych
saletra amonowa jest niezbędna.
Groźba zatrzymania wydobycia w na-
szych zakładach była realna. Na
szczęście problem został rozwiązany.
Pytanie jednak: na jak długo?
Dobrze pamiętam, jak rząd „dobrej
zmiany” mamił nas, że zamierza w ko-
palniach, gdzie tradycyjne wydobycie
jest nierentowne, gazyfikować węgiel
w najgłębiej zalegających złożach.
Miało być innowacyjnie, nowocześnie
i ekologicznie. Polska miała stać się
światowym potentatem w produkcji
wodoru – paliwa przyszłości. Tak było
do czasu, gdy premier Mateusz Mo-
rawiecki dwa lata temu podpisał tzw.
pakiet klimatyczny, który zobowiązuje
nas do zamknięcia wszystkich kopalń
węgla do roku 2049. Słowem: zaka-
zano nam sięgać po nasze podziemne
skarby i skazano na energetyczne
ubóstwo. Na dodatek po ataku Rosji
na Ukrainę Ameryka narzuciła kra-
jom NATO i UE embargo na handel
z agresorem, a najgorliwszym zwo-
lennikiem tych restrykcji okazał się
polski rząd, skutecznie dobijający nie
tylko nasze górnictwo, ale całą polską
gospodarkę.
Najwyraźniej widać, że ani wojna,
ani kryzys w żaden sposób nie
zmieniły oficjalnej polityki państwa
wobec górnictwa. W dalszym ciągu,
wbrew polskiej racji stanu, obowią-
zują wszystkie rygory przeciwko
inwestycjom górniczym i wdrażane
są mechanizmy redukcji poziomu
wydobycia. W dalszym ciągu bu-
dżet państwa dotuje likwida-
cję kopalń, 8 mld zł przezna-
czonych jest przecież na
zakłady, które zmniejszają
wydobycie…
W efekcie, według kalkula-
cji Izby Gospodarczej Sprze-
dawców Polskiego Węgla, może
zabraknąć nawet do 2,5 mln ton
węgla opałowego. Jest to prawie
30 proc. rynku. Tymczasem wice-
premier Jacek Sasin nadal nieustan-
nie zapewnia nas, że węgla nie za-
braknie. Niestety, rynek tego nie
potwierdza.
Ostatnio słyszałem, że Polska wy-
eksportowała 2,8 mln ton węgla. Za-
robiliśmy na tym w granicach 1000 zł
za tonę, a kupujemy teraz za 2, może
2,5 tys. zł. Naprawdę bardzo to nie-
spotykana polityka ekonomiczna.
Warto też wziąć pod uwagę, że we-
dług wyliczeń ekspertów, koszt wydo-
bycia węgla w Polsce jest trzykrotnie
mniejszy niż za granicą. Polska tona
kosztuje około 80 dolarów, importo-
wana sięga nawet 380 dolarów.
Zwiększenie wydobycia w pol-
skich kopalniach jest możliwe, ale
nie jest realizowane. W dalszym
ciągu robimy wszystko, co służy
zmniejszeniu wydobycia. Od począt-
ku roku z polskich kopalń odeszło
ponad 4 tysiące górników i tym sa-
mym zmniejszyła się liczba osób,
które mogłyby wydobyć więcej wę-
gla. Dalej nie ma żadnych inwestycji
prorozwojowych w polskim górnic-
twie i na dodatek zasypuje się szyby
i zamyka kopalnie, gdzie są jeszcze
zasoby węgla.
Konia z rzędem temu, kto rozwikła
tę gospodarczą zagadkę.
DO 1989 ROKU POLSKA WYDOBYWAŁA
200 MLN TON WĘGLA ROCZNIE; OBECNIE,
GDY W SKALI ŚWIATA WYDOBYCIE WZROSŁO
DWUKROTNIE, U NAS SPADŁO CZTEROKROTNIE.
PRAWDZIWE MISTRZOSTWO ŚWIATA
W KATEGORII DYWERSJA GOSPODARCZA.
RYSZARD
ZBRZYZNY
Przewodniczący
ZZPPM
Idealna recepta na kryzys