SlideShare a Scribd company logo
1 of 98
Download to read offline
Spis treści
PODZIĘKOWANIA
SŁOWO OD BIBLISTY
SKRÓTY I SYMBOLE
SŁOWNIK (DLA NIEWTAJEMNICZONYCH)
WSTĘP
I. HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY
II. KRZYŻ CZY PAL?
III. ŚWIADKOWIE JEHOWY, HITLER I ŻYDZI
IV. ŚWIADKOWIE JEHOWY I SPIRYTYZM
V. ŚWIADKOWIE JEHOWY I MASONERIA
VI. ŚWIADKOWIE JEHOWY I „MEDYCYNA BIBLIJNA”
VII. ŚWIADKOWIE JEHOWY I NIEMORALNOŚĆ
VIII. ŚWIADKOWIE JEHOWY I ŁAPOWNICTWO
IX. OSZUSTWO Z IMIENIEM BOŻYM
X. CZYTAJ BIBLIĘ - POPADNIESZ W CIEMNOŚĆ!?
XI. SŁUŻBA WOJSKOWA
XII. SYMBOLE - POGAŃSKIE CZY CHRZEŚCIJAŃSKIE?
XIII. WYLEGITYMOWAĆ DAWIDA CZYLI „DOM KSIĄŻĄT”
XIV. FAŁSZYWE PROROCTWA - MATERIAŁ DOWODOWY
XV. FAŁSZYWI PROROCY TŁUMACZĄ SIĘ
XVI. ZNAKI DNI OSTATNICH
XVII. POKOLENIE ROKU 1914
XVIII. ROK 1914 - ROKIEM KRYTYCZNYM
XIX. NAUKI STAJĄ NA GŁOWIE
XX. NOWE ŚWIATŁO
XXI. FAŁSZOWANIE WŁASNYCH TEKSTÓW
XXII. ŚWIADKOWIE JEHOWY „CYTUJĄ”
XXIII. LIST UCZONEGO
XXIV. LITERATURA ODSTĘPCÓW
XXV. SMUTNY KONIEC WIERNEGO SŁUGI
XXVI. ŚWIADKOWIE JEHOWY - SPÓŁKA CZY WYZNANIE RELIGIJNE?
XXVII. BIBLIA ŚWIADKÓW JEHOWY KONTRA UCZENI
XXVIII. BIBLIOGRAFIA
XXIX. OSTATNIO WYDANE PUBLIKACJE O ŚWIADKACH JEHOWY
I INNYCH GRUPACH RELIGIJNYCH
XXX. ADRESY PUNKTÓW POMOCY W ZAKRESIE
SZKODLIWEJ DZIAŁALNOŚCI SEKT
Podziękowania
Przede wszystkim chciałbym podziękować mojej żonie Joannie za jej cierpliwość
i wyrozumiałość, jaką okazała w czasie, gdy byłem zajęty pracą nad tą książką.

Dalej pragnę podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania
i wydania tej książki: mojemu przyjacielowi, Włodkowi Bednarskiemu
z Diecezjalnego    Punktu      Poradnictwa     Religijnego  w Gdańsku-Wrzeszczu
za udostępnienie materiałów i cenne wskazówki merytoryczne; Ks. Andrzejowi Buja
za uwagi z duszpasterskiego punktu widzenia; Wioletcie Podolskiej, mojej bratowej,
i pani Anieli Burau za trud włożony w korektę tekstu. Nieocenione przy pisaniu tej
książki były dla mnie materiały z sieci komputerowej Internet traktujące
o Świadkach Jehowy, które otrzymałem od Jarka Zabiełło. Podziękowania składam
także pani Lucynie Lasek i Robertowi Sobczykowi za wykonanie projektu okładki.
W imieniu firmy "Mispol", której jestem współwłaścicielem, wyrażam wdzięczność
Małgorzacie i Leszkowi Urbom za rady związane z wydaniem mojej książki.
Specjalne podziękowania należą się panu Julianowi Stefańczakowi, który udostępnił
mi i zezwolił na wykorzystanie dotąd nie publikowanego dzieła C. O. Jonssona
i W. Herbsta pt. "The 'Sign' of the Last Days - When?" w tłumaczeniu pana Janusza
Andrzeja Jopka.

                                                                            Autor
Słowo od Biblisty
Praca Cezarego Podolskiego pt. "Największe oszustwa i proroctwa Świadków
Jehowy" jest ze względu na swoją treść i formę nowością w literaturze polemicznej
w języku polskim dotyczącej świadków Jehowy. Autor bowiem ogranicza się
zasadniczo do wykazania na bardzo wielu przykładach, że świadkowie Jehowy nie
tylko zmieniali wielokrotnie swoją doktrynę, ale też starają się sam fakt
dokonywanych zmian ukryć. Praca Autora prowadzi nieodparcie do postawienia
pytania: Czy można zaufać świadkom Jehowy w ich interpretacji Biblii, jeżeli w tej
interpretacji są zmienni, jeżeli ich nauczanie oparte rzekomo na Słowie Bożym jest
tak często sprzeczne z tym, czego też rzekomo w oparciu o Biblię nauczali wcześniej?
Autor w szerokim zakresie korzysta z literatury amerykańskiej na ten temat, która
w Polsce jest mało znana. Tutaj trzeba dodać, że na Zachodzie istnieje już bardzo
wiele prac na temat błędów świadków Jehowy, można je spotkać nawet w sieci
komputerowej "Internet". Przybliżenie tego rodzaju prac w języku angielskim
polskiemu czytelnikowi jest dużą zasługą Autora.

Praca, o której mówimy, napisana jest w sposób przejrzysty. Autor każdą swoją tezę
potwierdza materiałami zaczerpniętymi przede wszystkim z publikacji świadków
Jehowy. Warto zwrócić uwagę na wprowadzenie przez Autora dosyć oryginalnego
sposobu oznakowań materiałów pod względem ich pochodzenia. Każdy rozdział
kończy się podsumowaniem w formie pytania i odpowiedzi.

Myślę, że praca pt. "Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy" będzie
bardzo użyteczna dla każdego, kto interesuje się nauką i działalnością sekty
świadków Jehowy.

                                                        Ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk
Skróty i symbole

      BT - Biblia Tysiąclecia (przekład katolicki)
      BW - Biblia Warszawska (przekład protestancki)
      NCE - New Catholic Encyclopedia
      NSK - Nasza Służba Królestwa (biuletyn wewnętrzny Świadków Jehowy)
      wyd. ang. - publikacja wydana w języku angielskim
      wyd. pol. - publikacja wydana w języku polskim

Skróty Ksiąg Pisma Świętego, użyte w tej publikacji:

      Kpł - Księga Kapłańska
      Lb - Księga Liczb
      Powt. Pr. - Księga Powtórzonego Prawa
      Pwt - j/w
      1 Sm - Pierwsza Księga Samuela
      1 Krn - Pierwsza Księga Kronik
      2 Krn - Druga Księga Kronik
      Prz - Księga Przysłów
      Iz - Księga Izajasza
      Jr - Księga Jeremiasza
      Ez - Księga Ezechiela
      Dn - Księga Daniela
      Mi - Księga Micheasza
      Mt - Ewangelia wg św. Mateusza
      Mat. - j/w
      Mk - Ewangelia wg św. Marka
      Łk - Ewangelia wg św. Łukasza
      J - Ewangelia wg św. Jana
      Dz - Dzieje Apostolskie
      Rz - List św. Pawła do Rzymian
      1 Kor - Pierwszy List św. Pawła do Koryntian
      2 Kor - Drugi List św. Pawła do Koryntian
      Ga - List św. Pawła do Galatów
      Ef - List św. Pawła do Efezjan
      Flp - List św. Pawła do Filipian
      1 Tes - Pierwszy List św. Pawła do Tesaloniczan
      2 Tes - Drugi List św. Pawła do Tesaloniczan
      1 Tm - Pierwszy List św. Pawła do Tymoteusza
      2 Tm - Drugi List św. Pawła do Tymoteusza
      Tyt - List św. Pawła do Tytusa
      Tt - j/w
      Hbr - List do Hebrajczyków
      1 P. - Pierwszy List św. Piotra
      Ap - Księga Apokalipsy (Objawienia)
      Obj. - j/w
Słownik (dla niewtajemniczonych)

Armagedon - według Księgi Apokalipsy 16, 14 -16 - symboliczne miejsce bitwy, w której Bóg
ma się rozprawić z siłami zła; Świadkowie Jehowy wielokrotnie w swojej historii wyznaczali
konkretną datę Armagedonu, w którym mieli zginąć wszyscy, oprócz Świadków Jehowy.

Badacze Pisma Św. - tak nazywali się Świadkowie Jehowy w latach 1879 - 1931.

Biblia Nowego Świata - Biblia wydana i przetłumaczona przez Świadków Jehowy
(powszechnie krytykowana przez biblistów).

Brooklyn - dzielnica Nowego Jorku, w której mieści się główna siedziba Towarzystwa
Strażnica.

Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata -"Nowy Testament"
Świadków Jehowy (po polsku wydany w 1994 roku).

Ciało Kierownicze - kilkunastoosobowa grupa osób, posiadająca najwyższą władzę wśród
Świadków Jehowy.

Niewolnik wierny i rozumny - do 1927 roku Strażnica uważała, że był nim Russell, potem
nazwę tą zastosowano do tych Świadków Jehowy, którzy spodziewają się pójść do nieba
(łącznie takich osób ma być 144.000). Według Strażnicy obecnie żyje około 8600
przedstawicieli "klasy niewolnika wiernego i rozumnego", których zadaniem jest dostarczać
pokarm, czyli nauki Strażnicy, pozostałym z 5 milionów Świadków Jehowy, którzy mają żyć
w raju na ziemi. Nazwę "Niewolnik wierny i rozumny" Świadkowie zaczerpnęli z Ewangelii
wg Mateusza 24:45.

Nowe światło - tak określają Świadkowie Jehowy każdą zmianę, nową interpretację swojej
nauki czy wersetu biblijnego.

Pionier - Świadek Jehowy, który zobowiązuje się głosić naukę Strażnicy przez większą ilość
godzin w miesiącu niż zwykły współwyznawca.

"Przebudźcie się!" - drugi, obok Strażnicy periodyk Świadków Jehowy (dwutygodnik) [w
niektórych krajach miesięcznik], wydawany od 1919 roku pod różnymi nazwami. Jego
znaczenie jest mniejsze od Strażnicy. Przeważają w nim artykuły o charakterze ogólnym,
mniej związanym z samym Pismem Św. czy naukami Towarzystwa Strażnica.

Strażnica - skrót od "Strażnica - Towarzystwo Biblijne i Traktatowe", oficjalnej nazwy
Świadków Jehowy. Towarzystwo to zostało zarejestrowane w 1884 roku.

"Strażnica" - nazwa dwutygodnika [w niektórych krajach miesięcznik], oficjalnego organu
Świadków Jehowy, wydawanego od 1879 roku. W Strażnicy większość artykułów ma
charakter doktrynalny.

Watchtower - ang. Strażnica.
Wstęp
Spośród sekt, które obecnie tak szybko się rozmnażają, najbardziej znani są Świadkowie
Jehowy. Nad innymi górują oni liczebnością (w Polsce ok. 120000 - 1996 r.)
oraz aktywnością (każdy z nich ma przydzielony swój rejon, który regularnie obchodzi).

Podczas moich pierwszych kontaktów z wyznawcami tej organizacji fascynowała mnie
ich znajomość Pisma Św. Później przekonałem się, że w większości przypadków jest
to wiedza bardzo powierzchowna, choć wystarczająca, aby wyprowadzić w pole tych,
którzy wcale nie zaglądają do Słowa Bożego.

Praca w Poradniach Religijnych w Trójmieście, których celem jest niesienie pomocy
osobom zagrożonym przez sekty, pozwoliła mi bliżej poznać metody stosowane przez
Świadków Jehowy, wykorzystywane przez nich przy werbowaniu nowych adeptów, jak
też te, które pozwalają chronić osoby zwerbowane przed odejściem z ich organizacji.

Dużą pomocą na polu pracy ze Świadkami Jehowy są coraz liczniejsze publikacje, które
ukazały się w ostatnich latach. Wśród nich można wymienić pozycje typowo
polemiczne, ukazujące jak bronić naszej wiary przy pomocy Pisma Św. ("Pismo Święte
a nauka Świadków Jehowy" W. Bednarskiego, "Pismo Św. przeczy nauce Świadków
Jehowy" T. Kundy i H. A. Szczepańskich), przedstawiające świadectwa byłych
Świadków Jehowy ("Byłem Świadkiem Jehowy" G. Pape, "Od Świadka Jehowy
do świadka Jezusa Chrystusa" H. J. Twisselmanna, "Trzydzieści lat w niewoli
Strażnicy" W. J. Schnella, "Prorocy z Brooklynu" R. Solaka) oraz wiele innych
o charakterze informacyjnym (zob. spis na końcu książki).

Przeglądając literaturę anglojęzyczną zauważyłem, że istnieje sporo publikacji, które
w całości poświęcone są przedstawieniem kompromitujących dla Świadków Jehowy
materiałów, a często ukrywanych przed nowymi adeptami i ogółem społeczeństwa.
Niniejsza książka ma właśnie taki charakter (podobnie jak wydana niedawno pozycja
"Świadkowie Jehowy bez retuszu" G. Felsa). Prawie wszystkie informacje w niej
zawarte zaczerpnąłem z publikacji jehowickich, z podaniem źródła, dla łatwiejszego ich
wyszukiwania. Poradnia w Gdańsku - Oliwie, w której obecnie się udzielam,
oraz Poradnia w Gdańsku - Wrzeszczu dysponują większością literatury Towarzystwa
Strażnica, na którą powołuję się w niniejszej publikacji. Przyszłych autorów
zamierzających pisać o Świadkach Jehowy zachęcam do współpracy, a osoby zagrożone
przez sekty zapraszam do odwiedzenia najbliższej poradni religijnej (zob. spis adresów
na końcu książki).

Przy lekturze niniejszej publikacji powinniśmy stale pamiętać o tym, że krytyczna
postawa wobec doktryny Świadków Jehowy i innych sekt nie zwalnia nas od
ewangelicznej zasady miłości bliźniego i nieustannej modlitwy za tych, którzy odłączyli
się od owczarni naszego Pana, Jezusa Chrystusa.

                                                                                 Autor
I
                     Historia Świadków Jehowy
1870 - Charles Taze Russell (późniejszy pierwszy Prezes Strażnicy), jego ojciec
i grupa osób rozpoczynają studium biblijne.

1879 - ukazuje się pierwszy numer miesięcznika "Strażnica" (nakład 6000 sztuk).

1884 - rejestracja Towarzystwa Strażnica w Pensylwanii.

1892 -"Strażnica" zostaje przekształcona w dwutygodnik.

1894 - Józef F. Rutherford (późniejszy drugi Prezes) zaczyna studium biblijne
z przedstawicielami Strażnicy.

1900 - pierwsze      zagraniczne   przedstawicielstwo Strażnicy zostaje     otwarte
w Londynie.

1914 - zapowiedziany na ten rok koniec świata nie nadchodzi.

1915 - przesunięty z 1914 roku Armagedon także nie nadchodzi.

1916 - umiera Russell.

1917 - Rutherford wybrany na drugiego Prezesa Strażnicy.

1918 - nie następuje "kompletne obalenie Babilonu", nazwy nadanej chrześcijaństwu
przez jehowitów.

1919 - ukazuje się pierwszy numer "Golden Age" (Złoty Wiek).

1921 - zostaje otwarte przedstawicielstwo Strażnicy w Warszawie.

1925 - zapowiadane na ten rok zmartwychwstanie Abrahama i innych patriarchów
nie następuje.

1931 - wyznawcy Towarzystwa Strażnica przyjmują nazwę "Świadkowie Jehowy"
(dotąd nazywali się Badaczami Pisma Św.).

1932 - w tym roku, według Strażnicy, Bóg miał "obalić chrześcijaństwo".

1935 - zapowiedziany Armagedon nie pojawia się.

1936 - wprowadzenie nauki, że Jezus umarł na palu, a nie na krzyżu.

1937 - zmiana nazwy czasopisma "Golden Age" na "Consolation" (Pociecha).
1941 - zapowiedziany na ten rok Armagedon nie nadchodzi.

1942 - umiera Rutherford Nathan Knorr wybrany na trzeciego Prezesa Strażnicy.

1943 - Strażnica otwiera szkołę dla misjonarzy o nazwie "Gilead".

1945 - Strażnica wprowadza zakaz transfuzji krwi.

1946 - zmiana nazwy czasopisma "Consolation" na "Awake!" (Przebudźcie się!) - taka
nazwa utrzymuje się do dziś (zob. lata 1919, 1937).

1950 - Strażnica wydaje "New World Translation of the Greek Scriptures"
(Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata) czyli jehowicki
"Nowy Testament".

1961 - Strażnica wydaje całą Biblię (Stary i Nowy Testament).

1973 - Strażnica wprowadza wykluczenie za palenie tytoniu.

1975 - kolejny rok, w którym Strażnica spodziewała się Armagedonu.

1977 - umiera Knorr. Frederick Franz zostaje czwartym Prezesem Świadków Jehowy.

1980 - z Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy odchodzi Raymond Franz (bratanek
czwartego Prezesa) - autor książki pt. "Crisis of Conscience" (Kryzys Sumienia).

1985 - Świadkowie Jehowy w Polsce rejestrują się pod nazwą "Strażnica -
Wydawnictwo Wyznania Świadków Jehowy w Polsce".

1989 - Świadkowie Jehowy w Polsce rejestrują się pod nazwą "Strażnica -
Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, zarejestrowany Związek Wyznania Świadków
Jehowy w Polsce"/

1992 - umiera F. R. Franz. Milton Henschel zostaje piątym Prezesem Strażnicy.

1994 - wydano jehowicki "Nowy Testament" w języku polskim.

2000 - do końca XX wieku Strażnica spodziewa się Armagedonu.
II
                                Krzyż cz pal?




 rys.1                         rys.2                         rys.3

Te trzy fotografie pochodzą z książki Justusa Lipsiusa "De Cruce Libri Tres". W jego
książce znajdują się jeszcze inne, podobne fotografie, przedstawiające różne sposoby
krzyżowania w czasach rzymskich. Autor nie miał jednak wątpliwości co do sposobu
ukrzyżowania Jezusa. Na stronie 46-tej stwierdza on:

"Na krzyżu Pana były 4 kawałki drewna, belka pionowa, pozioma, kawałek drewna
pod stopy i napis umieszczony u góry"1

Opisowi temu najbardziej odpowiadają fotografie nr 2 i 3. Lipsius dalej wyjaśnia:

"Kiedy człowiek, z rękoma rozłożonym, wielbi Boga, przypomina krzyż".

Świadkowie Jehowy zupełnie nie przejmując się tym, co napisał autor, dopuścili się
oszustwa i w "Strażnicy" z 1981 roku zamieścili następujący tekst:

"Na przykład Justus Lipsius, rzymskokatolicki uczony żyjący również w XVI w,
zamieścił w swej książce "De Cruce Liber Primus" rycinę przedstawiającą Jezusa
przybitego do prostego pala".2 ["Strażnica" 1981, nr 14, s.21; (wyd. pol.)]

Świadkowie Jehowy najwidoczniej uznali, że nikt nie będzie dochodził prawdy
i sprawdzał co napisano w książce z XVI wieku. Ponadto, przeglądając publikacje
Świadków Jehowy można zauważyć, że kiedykolwiek zamieszczają oni fotografię
z książki Lipsiusa, zawsze jest to fotografia nr 1 z postacią umieszczoną na palu3.
Nigdy nie wspominają o tym, że autor ten zamieścił inne sposoby ukrzyżowania
i nigdy nie informują swoich współwyznawców, co faktycznie myślał autor
o sposobie ukrzyżowania Jezusa.
Podobnie jak Lipsius o sposobie ukrzyżowania Jezusa myśleli i pisali Ojcowie
Kościoła. Św. Ireneusz (zm. ok. 200) twierdził, że krzyż Jezusa posiadał 5 końców: 2
pionowe, 2 poziome i piąty podtrzymujący ofiarę (Adversus Haereses II, 24, 4).

W "Liście Barnaby" (IX, 8) napisanym ok. 130 r. czytamy, że krzyż Jezusa był
podobny do greckiej litery Tau.

Przegląd pozostałych wypowiedzi Ojców Kościoła o śmierci Jezusa na krzyżu
w sposób wyczerpujący opisuje Włodzimierz Bednarski w swojej publikacji "Pismo
Święte a nauka Świadków Jehowy" 4.

Innym fortelem, który stosują Świadkowie Jehowy w swojej zawziętej walce
z krzyżem, jest powoływanie się na greckie słowo "stauros". W Nowym Testamencie
chrześcijańscy tłumacze oddają je przez "krzyż". Twierdzą, że słowo to oznaczało
"pal" a nie "krzyż". Owszem słowo "stauros" było desygnatem "pala", ale gdy
do niego przymocowywano inny przedmiot (np. poziomą belkę), to taki przedmiot
nadal nazywał się "stauros". Nie istniało bowiem specjalne słowo greckie na
określenie dwóch przybitych pod kątem prostym belek czy pali. W tej sytuacji
językowe dociekania nie zdadzą się na nic. Pozostają więc opisy i świadectwa
wyglądu narzędzia śmierci Jezusa, a te, jak wykazałem wyżej, świadczą na korzyść
krzyża (Lipsius, Ojcowie Kościoła). Na tym jednak nie koniec. Doskonałym
dowodem, świadczącym o śmierci Jezusa na krzyżu, jest wypowiedź Tomasza
w Ewangelii wg św. Jana:

Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ(...) nie uwierzę." (J 20:25)

Zwróćmy uwagę, że rysunki przedstawiane przez Świadków Jehowy ukazują Jezusa
na palu, z obiema rękami przebitymi jednym gwoździem. Tomasz mówi jednak
o śladzie gwoździ, a nie gwoździa na rękach. Ślady gwoździ mogły powstać tylko
w wypadku rozpostartych rąk na poziomej belce krzyża.

Krzyż dla chrześcijan jest symbolem zbawienia. Już w VI w. przed Chrystusem
prorok Ezechiel zapowiedział znak krzyża, gdy prorokował o znaku zbawienia
w kształcie hebrajskiej litery TAW, która w starożytnym alfabecie hebr. miała kształt
krzyża 5:

"Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na
czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej
popełnianymi." (Ez 9:4 - BT)

Walka Świadków Jehowy z krzyżem nie jest niczym dziwnym. Już św. Paweł pisał
w Liście do Filipian:

"WIELU BOWIEM POSTĘPUJE JAK WROGOWIE KRZYŻA CHRYSTUSOWEGO,
O KTÓRYCH MÓWIŁEM, A TERAZ MÓWIĘ Z PŁACZEM." (Flp 3:18)
PRZYPISY:

1 Cyt. za: B. Cetnar, "Questions for Jehovah's Witnesses who love the truth" (Pytania do Świadków
Jehowy, którzy miłują prawdę), Kunkletown 1983, s. 14.
2 "De Cruce Liber Primus" jest częścią składową"De Cruce Libri Tres".
3 Por. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata, Brooklyn 1994, s.418 (wyd. pol.)
4 Pismo Święte a nauka Świadków Jehowy, Wydawnictwo Kleryckie Archidiecezji Gdańskiej, Gdańsk

1996.
5 Por. przypis do Ez 9:4 w Biblii Tysiąclecia.




                                               III
                 Świadkowie Jehowy, Hitler i Żydzi
Świadkowie Jehowy dość często szczycą się tym, że doznawali prześladowań
w okresie władzy Hitlera. Nie mogą jednak poszczycić się zbyt wielką ilością ofiar
faszyzmu. Jak podają ich władne źródła "w historii prześladowań III Rzeszy (...)
ścięto i rozstrzelano co najmniej 203 osoby."1 Jest to przysłowiowa kropla w morzu
w stosunku do ofiar spośród wyznawców judaizmu czy Kościoła Katolickiego. Nie
mówią jednak całej prawdy. Otóż zanim zaczęły się te prześladowania, próbowali
wkraść się w łaski Hitlera wystosowując do niego w 1933 roku tzw. "Deklarację
Faktów".

Dokument ten rzekomo był ostrym protestem przeciwko mieszaniu się Hitlera i jego
rządu w działalność Świadków Jehowy:

„25 czerwca 7000 świadków uczestniczyło w specjalnie zwołanym kongresie,
jednomyślnie przyjmując rezolucję zatytułowaną 'Deklaracja Faktów'. Była ona
ostrym protestem przeciwko Hitlerowi, jego rządowi i jego despotycznemu
mieszaniu się w działalność kaznodziejską Towarzystwa.” [Strażnica, 15 sierpień
1955, s.462, wyd. ang.]

Jednakże wiele lat wcześniej Świadkowie Jehowy w swojej publikacji "1934 Yearbook
of Jehovah's Witnesses" (Rocznik Świadków Jehowy 1934 rok) zamieścili kopię tej
deklaracji, co pozwoli nam poznać jej faktyczną treść.

Prawdziwą motywacją napisania tej deklaracji była chęć nakłonienia Hitlera, aby
pozwolił Świadkom Jehowy prowadzić dalej swobodną działalność. Poniższe
fragmenty pochodzą właśnie z tego rocznika.
"W czerwcu Prezes Towarzystwa wizytował Niemcy, aby przedsięwziąć środki
w celu odzyskania majątku Towarzystwa i kontynuowania działalności. Wiedząc,
że wróg fałszywie przedstawił fakty rządowi, 'Deklaracja Faktów' została
przygotowana i 25.06.1933 r. ponad 7000 Świadków Jehowy zgromadzonych
w Berlinie jednomyślnie przyjęło rezolucję, której miliony egzemplarzy zostało
wydrukowanych po całych Niemczech." [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses,
s.130]

W tej samej publikacji, kilka stron dalej został zacytowany pełny tekst "Deklaracji
Faktów", której ważniejsze fragmenty przytaczam poniżej:

"Największym i najbardziej gnębicielskim imperium jest imperium anglo-
amerykańskie. Przez to należy rozumieć Imperium Brytyjskie, którego Stany
Zjednoczone Ameryki stanowią część. To kupieccy Żydzi brytyjsko-amerykańskiego
imperium są tymi, którzy zbudowali i nadal rozwijają 'wielki kapitał' jako środek
wyzysku i ciemiężenia wielu narodów. Dotyczy to zwłaszcza Londynu i Nowego
Jorku, bastionów 'wielkiego kapitału'. Fakt ten jest oczywisty w Ameryce, że istnieje
przysłowie dotyczące Nowego Jorku: 'Żydzi go posiadają, katoliccy Irlandczycy
rządzą nim a Amerykanie płacą rachunki.'" [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses,
s.134]

"Obecny rząd Niemiec wypowiedział się zdecydowanie przeciwko ciemiężcom
reprezentującym 'wielki kapitał' i jest przeciwny szkodliwemu wpływowi religii
w polityce narodu. Takie jest dokładnie nasze stanowisko i w naszej literaturze
przedstawiamy przyczyny istnienia gnębicielskiego 'wielkiego kapitału'
i szkodliwego wpływu religii." [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.135]

"Znać Boga Jehowę i jego łaskawość wobec ludzkości jest rzeczą bardzo ważną dla
wszystkich ponieważ Bóg ogłosił w Swoim Słowie, że gdzie nie ma widzenia, naród
się psuje. (Prz.29:18). Poświęciliśmy nasze życie i majątek na rzecz działalności, która
umożliwia ludziom uzyskać widzenie i zrozumienie Słowa Bożego, i dlatego jest
niemożliwe, aby nasza literatura i nasza działalność były zagrożeniem dla pokoju
i bezpieczeństwa narodu. Zamiast być przeciwko tym zasadom, których
orędownikiem jest Rząd Niemiec, jesteśmy otwarcie za takimi zasadami,
i stwierdzamy, że Bóg Jehowa przez Jezusa Chrystusa doprowadzi do pełnej
realizacji tych zasad i da ludziom pokój i wielkie pragnienie uczciwego serca." [1934
Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.136]

Już pobieżny przegląd fragmentów tej deklaracji daje nam jasny obraz ducha,
w jakim została ona napisana. Autorzy tego dokumentu wili się jak piskorze, aby
uderzyć we właściwą nutę i unaocznić Hitlerowi, że Świadkowie Jehowy podobnie
jak on są przeciwne Żydom, że cele Rządu Niemiec (wiemy z historii, jakie one były)
odpowiadają celom Bożym. Wszystko to zmierzało do zjednania sobie przychylności
Hitlera, aby ten pozwolił dalej prowadzić swobodną działalność w Niemczech.
Oczywiście nie ma w tej deklaracji absolutnie żadnej mowy o jakimś "ostrym
proteście". Wręcz przeciwnie - było to raczej ostre przypochlebianie się Hitlerowi.
Następna próba wytłumaczenia tej hańbiącej dla Świadków Jehowy deklaracji
znajduje się w wydanej przez nich w latach siedemdziesiątych publikacji pt.
"Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych":

"Brat Rutherford i brat Knorr przybyli do Niemiec kilka dni wcześniej, chcąc
zabezpieczyć własność Towarzystwa; przygotowali też z bratem Balzereitem
oświadczenie, które miało być przedłożone delegatom na kongres. Był to protest
przeciwko wtrącaniu się władz hitlerowskich w działalność kaznodziejską. Wszyscy
urzędnicy rządowi, począwszy od prezydenta w dół, mieli otrzymać listem
poleconym egzemplarz oświadczenia protestacyjnego. Na kilka dni przed
rozpoczęciem kongresu brat Rutherford wrócił do Ameryki.

Treść tego 'oświadczenia' rozczarowała wielu obecnych, gdyż w wielu punktach nie
było ono stanowcze, jak bracia się spodziewali. Brat Mütze z Drezna, dotychczasowy
bliski współpracownik brata Balzereita, oskarżył go później o osłabienie pierwotnego
tekstu. Już nie po raz pierwszy brat Balzereit rozwadniał jasne i niedwuznaczne
wypowiedzi zawarte w publikacjach Towarzystwa, byle się tylko nie narażać
władzom.

Niemała liczba braci odmówiła z tego powodu przyjęcia rezolucji. A nawet
poprzedni brat, pielgrzym nazwiskiem Kipper odmówił przedłożenia jej obecnym
i musiał to zrobić kto inny. Nie można zgodnie z prawdą powiedzieć,
że oświadczenie zostało jednomyślnie przyjęte, chociaż brat Balzereit poinformował
brata Rutherforda, że tak właśnie było."2

W tej wypowiedzi mamy kilka nowych elementów. Dowiadujemy się,
że Towarzystwo znalazło sobie "kozła ofiarnego" w postaci niejakiego Balzereita,
który nawet okłamał swojego szefa Rutherforda, przełożonego wszystkich
Świadków Jehowy na świecie. To niby Balzereit jest winny osłabienia tekstu
deklaracji. Dowiadujemy się też, że ten "ostry protest" nie był jednak tak ostry, skoro
kogoś oskarżono o jego "osłabienie", no i nie był jednomyślnie przyjęty, o czym
zapewniano w Strażnicy z 1955 r.

Są to oczywiście kolejne kłamstwa. Deklaracja ta była przecież oficjalnym
dokumentem Towarzystwa Strażnica, a zrzucanie winy na jedną osobę świadczy
o tym, do jakich środków potrafią posunąć się Świadkowie Jehowy, aby zataić
prawdę. Ich próby są jednak daremne. Obojętnie jak bardzo będą próbować wybielić
tekst tej deklaracji to i tak będzie zawsze rzeczą oczywistą, że to, co napisali w 1934
roku jest faktem (wtedy nie mieli powodów, by fałszować tekst, skoro Hitler nie dał
się jeszcze poznać światu jako zbrodniarz). Wszelkie sprostowania napisane po
wojnie nie zmienią prawdy. Świadkowie Jehowy nie potrafią jednak umiejętnie
kłamać. Na tej samej 21 stronie publikacji "Działalność świadków Jehowy
w Niemczech w czasach nowożytnych", chyba przez nieuwagę, zamieścili
informację, że do egzemplarza "Deklaracji Faktów" dostarczonego Hitlerowi
dołączono list, w którym między innymi napisano:

"Kierownictwo Towarzystwa Strażnica w Brooklynie było zawsze przyjaźnie
usposobione względem Niemiec. W roku 1918 prezes Towarzystwa i siedmiu
członków zarządu w Ameryce zostało skazanych na 80 lat pozbawienia wolności
za to, że prezes nie zgodził się, aby dwa wydawane przez niego w Ameryce
czasopisma były wykorzystane do propagandy wojennej przeciwko Niemcom."

Nie trzeba być obdarzonym wielką inteligencją, żeby zauważyć, że list Świadków
Jehowy do Hitlera nie mógł być "ostrym protestem" (jak starają się nam wmówić),
skoro pisali w nim o przyjaznym usposobieniu względem Niemiec i lojalności wobec
Niemców w 1918 roku. Natomiast przytoczony fragment listu doskonale
harmonizuje z przymilającym charakterem "Deklaracji Faktów" cytowanego
w "Roczniku Świadków Jehowy 1934 rok", w którym chwalono rząd Niemiec za jego
politykę zgodną z planami Bożymi.

PRZYPISY:

1 Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych, [bez autora, miejsca i roku
wydania], s.52.
2 Tamże, s.21.




                                             IV
                   Świadkowie Jehowy i spirytyzm
W "Strażnicy" 1961, nr 8, s.3 (wyd. pol.), i jej odpowiedniku w języku angielskim
z dnia 15 lutego 1956 roku, s.111, Świadkowie Jehowy piszą o Johannesie Greberze
i o jego ścisłych związkach ze spirytyzmem. W artykule tym czytamy m.in.:

"Niejaki Johannes Greber pisze we wstępie do swego przekładu Nowego
Testamentu, wydanego w roku 1937: 'Byłem księdzem katolickim i do czterdziestego
ósmego roku życia w ogóle nie wierzyłem w możliwość kontaktu ze światem
duchów Bożych. Potem jednak nastał dzień, kiedy niechcący zrobiłem pierwszy krok
w kierunku takich kontaktów. Przeżyłem rzeczy, które aż do największych głębi
wstrząsnęły moim jestestwem. (...) Przeżycia swe opisałem w książce, która ukazała
się w języku niemieckim i angielskim, a nosi tytuł: 'Komunikowanie się ze światem
duchów, jego prawa i cele' (....)W przedmowie do ostatnio wspomnianej książki były
ksiądz Greber powiada: 'Biblia jest najwybitniejszą książką spirytystyczną' Kierując
się takim wrażeniem Greber stara się swemu przekładowi Nowego Testamentu
nadać nutę jak najbardziej spirytystyczną".(podkreślenia dodane)

W następnych latach spirytysta Greber i jego spirytystyczny przekład Nowego
Testamentu są wielokrotnie cytowani przez Świadków Jehowy. Czynią to, gdyż
najwidoczniej podoba się im sposób, w jaki tłumaczy on wersety J 1:1 i Mt 27:52-53.
Oto niektóre przykłady gdzie ten spirytystyczny "autorytet" Świadków Jehowy jest
cytowany w ich publikacjach: 1

      "Słowo - kogo miał na myśli Jan", s. 5 (wyd. pol.)
      "Upewniajcie się o wszystkich rzeczach" (wyd. ang 1965 r, s.489)
      "Aid to Bible Understanding", s.1134 i 1669 (wyd. ang.)
      "Strażnica" 1977, nr 21, s.24 (wyd. pol.)
      "Strażnica"1979, nr 4, s. 24 (wyd. pol.)

Gdy Świadkowie Jehowy zdążyli już przyzwyczaić się do cytatów z Grebera,
okazało się, że ich przełożeni przestali go cytować. Zniecierpliwiony czytelnik pyta
w "Strażnicy" 1983, nr 22, s. 24 (wyd. pol.) :

"Dlaczego w ostatnich latach 'Strażnica' nie powoływała się na przekład Pisma
Świętego, który opracował były ksiądz katolicki, Johannes Greber?"

W odpowiedzi przeczytamy:

"Wersję tę przytaczano (...) na poparcie (...) Mt 27:52,53, oraz Jana 1:1. Niemniej
jednak w roku 1980 ukazała się w przedmowie do 'Nowego Testamentu' Johannesa
Grebera wzmianka o istotnym znaczeniu, z której wynika, że tłumacz ten
w poszukiwaniu sposobów wyjaśnienia trudniejszych fragmentów zdał się na 'Boski
świat duchów'. Powiedziano tam: 'Jego żona, będąca medium Boskiego świata często
pośredniczyła w przekazywaniu księdzu Greberowi trafnych odpowiedzi
pochodzących od Posłańców Bożych'. Uznano za niestosowne, by Strażnica
korzystała z przekładu, który ma tak ścisłe powiązania ze spirytyzmem (Powt. Pr.
18:10-12)". (podkreślenia dodane)

Jest to oczywiście kłamstwo. Strażnica nie od 1980, lecz już w 1956 roku wiedziała
o powiązaniach Grebera ze spirytyzmem (zob. wyżej) i w międzyczasie wielokrotnie
go cytowała Czyżby przełożeni Świadków Jehowy cierpieli na zaniki pamięci?
A może nie czytają swoich starych artykułów?

W 1986 roku Świadkowie Jehowy wydali indeks swoich publikacji, obejmujący lata
1930 - 1985. Na stronie 372 tego indeksu pod hasłem "Greber" przytoczono tylko dwa
odnośniki. Pominięto całkowicie w/w artykuł z ang. "Strażnicy" z 1956 roku,
w którym obszernie opisano związki Grebera ze spirytyzmem.

Innym spirytystą, na którego aktualnie powołuje się Towarzystwo Strażnica, jest
John S. Thompson. Strażnica cytuje go w tzw. "Chrześcijańskich Pismach Greckich"
(czyli Nowym Testamencie wydanym przez Świadków Jehowy, z którego obecnie
korzystają) 2

Skąd wiadomo, że Thompson był spirytystą? Przekonywujących dowodów
dostarczają nam Leonard i Marjorie Chretien w swojej publikacji "Witnesses of
Jehovah - A Shocking Exposé of What Jehovah' s Witnesses Believe" (Świadkowie
Jehowy - wstrząsająca wykładnia tego, w co wierzą Świadkowie Jehowy) Powołując
się na "American Quaterly Review" z września 1830 roku przytaczają wiele faktów
z życiorysu Thompsona, w tym także jego własne wypowiedzi o tym, jak pisał pod
dyktando duchów. 3

Niezależnie od argumentów przedstawionych wyżej FAKTEM POZOSTAJE,
ŻE DEMONY POPRZEZ MEDIA SPIRYTYSTYCZNE MAJA TAKI SAM POGLĄD
NA BÓSTWO JEZUSA JAK ŚWIADKOWIE JEHOWY I ODDAJĄ WERSET J 1:1
NASTĘPUJĄCO:

"...i bogiem było Słowo" (tłumaczenie wg demonów)

"...i Słowo był bogiem" (tłumaczenie wg Świadków Jehowy)



PRZYPISY:

1 Por. B. Cetnar, op. cit., s. 51.
2 Chrześcijańskie Pisma ..., s. 414.
3 Por. Leonard i Marjorie Chretien, Witnesses of Jehovah - A Shocking Expose of What Jehovah' s

Witnesses Believe, Eugene 1988, s. 169-170.




                                                V
                    Świadkowie Jehowy i masoneria
"Od 1879 do 1972 roku Towarzystwo Strażnica wydało ponad 230.000.000
egzemplarzy Biblii i książek, 530.000.000 broszur i 4.000.000.000 czasopism
‚Strażnica’ i ‚Przebudźcie się!'” ("Strażnica” 1972, nr 7, s. 22; wyd. pol.)

W następnych latach wydatki Towarzystwa i nakład publikacji nadal utrzymywał się
na wysokim poziomie. Świadczą o tym następujące dane:

"W roku służbowym 1995 Towarzystwo Strażnica wydało 57.955.025 dolarów i 64
centy w trosce o potrzeby pionierów specjalnych, misjonarzy oraz nadzorców,
pracujących na przydzielonych im terenach". ("Strażnica” 1996, nr 1, s. 15; wyd. pol.)

"W roku służbowym 1994 Towarzystwo Strażnica wydało 50.126.004 dolarów
i 5 centów w trosce o potrzeby pionierów specjalnych, misjonarzy oraz nadzorców,
pracujących na przydzielonych im terenach". ("Strażnica” 1995, nr 1, s. 15; wyd. pol.)
Przeciętny nakład każdego wydania dwutygodnika Strażnica: 18.950.000 ("Strażnica”
1996, nr 1, s. 2; wyd. pol.)

Przeciętny nakład każdego wydania dwutygodnika „Przebudźcie się!": 15.730.000
("Przebudźcie się!” 1996, nr 1, s. 2).

Jeśli dodamy do tego dziesiątki milionów woluminów książek drukowanych
każdego roku w drukarniach Towarzystwa Strażnica, wyposażonych w najbardziej
nowoczesny sprzęt, to tylko w przybliżeniu otrzymamy obraz kondycji finansowej
tej organizacji. Trudno uwierzyć, aby cały ten majątek uzbierał się z datków
i darowizn członków.

Pewne światło na to zagadnienie rzucają wydarzenia opisane przez ks. Stanisława
Ufniarskiego w publikacji „Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św.
(Świadkowie Jehowy)”1 (Świadkowie Jehowy nazywali się Badaczami Pisma Św.
do 1931 r. - przyp. C. P.):

"Schlegel twierdzi na podstawie swych dochodzeń, że źródłem finansów Badaczy
jest Bank Hirscha w New Yorku. To samo utrzymuje H. Lienhardt. Czasopismo ‚Auf
Vorposten’ donosi, że Chr. Kreuz, który kiedyś sam należał i był w 33 stopniu
masonerii, ogłosił w swym piśmie: ‚Ein Weltburg durch Zeichen, Wort und Griff',
że Badacze są zależni od Masonów. Przyjaciel Kreuza, dr Fehrmann, 21 stycznia 1924
r., w St. Gallen w Szwajcarii, na publicznym zebraniu ogłosił, że międzynarodowa
finansjera wydatnie popiera Badaczy Pisma św. Dr Fehrmann rewelację swoją
powtórzył w ‚Morgen, Katholisches Tagesblatt der Schweiz’ z dnia 30 października
1924 r. Kierownik Centrali Badaczy w Zurichu, Konrad Binkele, wniósł skargę
do sądu przeciwko dr. Fehrmannowi. Sąd okręgowy w St. Gallen odrzucił skargę K.
Binkele, nałożył na skarżącego opłatę kosztów sądowych w wysokości 150 fr.
i zasądził skarżącego na wypłacenie 450 fr. szw. tytułem nawiązki.”2

Tak więc sąd potwierdził, że źródłem finansowania Towarzystwa Strażnica jest
masoneria. Strażnica jednak nie lubi przegrywać. Odczekała 10 lat (licząc zapewne
na ułomność ludzkiej pamięci) i na łamach swojego czasopisma „Złoty Wiek”
(dawne „Przebudźcie się!") z dnia 13 maja 1934 r. zamieściła „sprostowanie”
do procesu z St. Gallen. Celem tego „sprostowania” była oczywiście próba
oczyszczenia się z zarzutów3. Naiwni zapewne uwierzyli w argumentację swoich
przełożonych, inni mogli zawsze sięgnąć do źródeł (akta procesu, ówczesna prasa
szwajcarska).

Ks. Ufniarski, uzupełniając temat powiązań Świadków Jehowy z masonerią,
przytacza także list masona z najwyższych kół masońskich zamieszczony
w czasopiśmie „Morgen” z dnia 19 grudnia 1924 roku:

"Kochany bracie! Co do drugiego zapytania, tyczącego się Międzynarodowego
Stowarzyszenia Badaczy Pisma św. z główną siedzibą w Brooklynie, oczywiście,
ludzie ci są nam bardzo pomocni. Dajemy im na znanej pośredniej drodze dużo
pieniędzy za pomocą braci (którzy podczas wojny zarobili duże pieniądze, dla ich
grubych portfeli to nie jest bolesne! ...). Prawdopodobnie na wiosnę przyszłego roku
przyjedzie do Europy wybitny prawnik, który już był parokrotnie w Europie, mister
Rutherford, który rozwinie propagandę przez odczyty. Mam teraz sposobność
wyjawić prośbę do Was, Kochany Bracie. Proszę, zechciejcie postarać się, by
czasopisma w Szwajcarii nie zamieszczały żadnych artykułów, które by zwalczały
owe odczyty. Wy macie wśród braci w Szwajcarii wielu swoich ludzi w prasie
codziennej. Również proszę się postarać, by działalność Badaczy Pisma św. nie
została nieprzychylnie potraktowana w dziennikach. Ludzie ci są nam bardzo
potrzebni. Muszą być naszymi pionierami. Co mam wam więcej powiedzieć? Wy
sami przecież wiecie dość. Zasadą, służącą do zdobycia kraju jest wykorzystać jego
słabe strony i podkopać jego fundamenty. Naszymi wrogami w Europie są zarówno
protestanci, jak i katolicy, ich dogmaty są dla naszych planów niewygodne, dlatego
musimy wszystko uczynić, aby zmniejszyć liczbę ich zwolenników, aby je ośmieszyć.
Boston, Mass. U.S.A. 27 XII. 1923 r. W. Br.)”4.

PRZYPISY:

1 Ks. S. Ufniarski, Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św. (Świadkowie Jehowy),
Wydawnictwo Mariackie, Kraków 1947.
2 Ibidem, s. 36.
3 Szerzej ten temat opisuje G. Fels w książce „Świadkowie Jehowy bez retuszu", Niepokalanów 1995

w rozdziale pt. „Powiązania Świadków Jehowy z... masonerią", s. 37-41.
4 Ks. S. Ufniarski, op. cit., s. 36-37.




                                               VI
Świadkowie Jehowy i „medycyna biblijna” (transfuzja
                     i inne)
Świadkowie Jehowy bardzo często kojarzą się nam z odmową transfuzji krwi. Mniej,
albo wcale nie wiemy o innych wersetach biblijnych, które powiązali z medycyną,
choć kontekst zupełnie na to nie wskazuje. Na uwagę zasługują tu przeszczepy
i szczepienia. Chronologicznie stosunek Organizacji do tych zagadnień przedstawiał
się następująco:

Przeszczepy

do 1967 r. - Strażnica nie zabrania

1967 r. - Strażnica wprowadza zakaz, co potwierdzają słowa
"Czy to obejmowało również jedzenie mięsa ludzkiego, podtrzymanie życia
za pomocą ciała czy części ciała innego człowieka, żywego bądź umarłego? Żadną
miarą! To byłby kanibalizm, ludożerstwo, czym brzydzi się każdy cywilizowany lud
na świecie” ("Strażnica” 15 listopada 1967, s. 702, wyd. ang.; „Strażnica” 1968, nr 14,
s. 13 (wyd. pol.)

1967-1980 - obowiązuje zakaz przeszczepów

od 1980 r. - Strażnica zezwala na przeszczepy

"Podczas gdy Biblia stanowczo zabrania spożywania krwi, nie ma w niej jednak
wyraźnego zakazu przyjmowania cudzych tkanek ludzkich". ("Strażnica” 15 marca
1980, s. 31, wyd. ang.; „Strażnica” 1982, nr 2, s. 24, wyd. pol.)

Szczepienia

do 1931 r. - Strażnica nie zgłasza zastrzeżeń

1931 r. - Strażnica wprowadza zakaz:

"Szczepienie jest wyraźnym pogwałceniem przymierza, jakie Bóg zawarł z Noem po
potopie.” ("Złoty Wiek” (dawne "Przebudźcie się!” ) 4 lutego 1931 r., s. 293, wyd.
ang.)

1931-1952 - obowiązywanie zakazu

od 1952 r. - Strażnica zezwala na szczepienia

"Kwestię szczepienia każdy powinien rozpatrywać indywidualnie (...). Po
rozważeniu sprawy, nie wydaje się nam, aby było ono przeciwne wiecznemu
przymierzu zawartym z Noem.” ("Strażnica” 15 grudnia 1952, s. 764, wyd. ang.)

Już na podstawie tych danych można zauważyć, że Strażnica traktuje Biblię
instrumentalnie. Raz Pismo Św., według nich, zabrania czegoś, a innym razem
zezwala. Interpretacja ta niekiedy zmienia się o 180 stopni. Gdy taka sytuacja
dotyczy proroctw końca świata czy nieustannie zmieniających się nauk możemy
uśmiechać się i z politowaniem kręcić głowami. Lecz zupełnie inaczej musimy
zachować się, gdy Organizacja próbuje uczynić z Biblii podręcznik do medycyny.
Powinniśmy sobie uświadomić, że nieodpowiedzialne stanowisko Świadków
Jehowy doprowadziło do śmierci wielu ich współwyznawców.

Transfuzja

Śmierć nadal zbiera wśród nich swoje żniwo w związku z ich stanowiskiem
w kwestii krwi. Zakaz transfuzji wprowadzili oni w 1945 roku. Transfuzje były już
wtedy przeprowadzane od około 20 lat, lecz w tym okresie Strażnica nie znalazła
w Biblii wersetów sprzeciwiających się ratowaniu życia przez dar krwi. Żydzi,
którzy posługują się Prawem Mojżeszowym ponad 3000 lat dłużej od Świadków
Jehowy, takich wersetów nie znaleźli do dziś. Ani Stary, ani Nowy Testament nie
mogły zakazywać transfuzji czy w ogóle ustosunkowywać się do niej, skoro zaczęto
ją stosować dopiero w XX wieku! Winne wszystkiemu jest jak zwykle karkołomne
wyjaśnianie Pisma Św. przez centralę z Brooklynu, która wersety o zakazie
spożywania krwi zwierzęcej rozszerzyła na zakaz spożywania krwi ludzkiej,
zaliczając transfuzję do tej ostatniej kategorii.

Zwróćmy jednak uwagę, że zakaz spożywania krwi zwierzęcej obowiązywał Żydów,
nie chrześcijan. Świadkowie Jehowy nie mają racji, kiedy powołują się na fragment
z Nowego Testamentu (Dzieje Apostolskie 15, 19-21 oraz 15, 28-29), aby wykazać,
że ten zakaz został prolongowany na chrześcijan:

"(w. 19) Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających
się do Boga,
(w. 20) lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od
nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi.
(w. 21) Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat
czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach".

Zanim ustosunkujemy się do tego fragmentu Pisma Św. wyobraźmy sobie scenę,
w której matka jakiegoś dziecka zwraca się do niego:

"Nie przechodź przez ulicę, bowiem nadjeżdża samochód".

Nie oznacza to, że dziecko nigdy, w żadnej okoliczności, nie ma przechodzić przez
ulicę. Spójnik „bowiem” ma zawsze znaczenie wyjaśniające, ograniczające
do konkretnej sytuacji. Również w wersecie 21-ym zdanie „Z dawien dawna bowiem
w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go
w synagogach” oznacza, że wyżej wymienione cztery zalecenia (a przynajmniej
niektóre z nich) nie obowiązują chrześcijan zawsze i wszędzie, lecz tylko w związku
z ludźmi związanymi z Mojżeszem i synagogami (chodzi oczywiście o Żydów).
Pierwsi chrześcijanie w początkowym okresie bardzo często spożywali posiłki
wspólnie z Żydami. To ze względu na nich, na ich sumienie, chrześcijanie nie mieli
spożywać tego, co uduszone i pokarmów z krwią zwierzęcą . Gdyby ten zakaz
obowiązywał chrześcijan w każdej sytuacji, wówczas wspomniane zdanie,
zaczynające się od spójnika „bowiem", nie miałoby racji bytu, byłoby zupełnie
niepotrzebne.

Innym argumentem przemawiającym za tym, że chrześcijan nie obowiązywały
żadne ograniczenia związane ze spożywaniem pokarmów są pozostałe wypowiedzi
z Nowego Testamentu:

"Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie
dociekając - dla spokoju sumienia". (jeśli wszystko, to także pokarmy z krwią -
przyp. C.P.) (1 Kor 10:25)

"Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane
z dziękczynieniem, nie należy odrzucać."
"Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże i przez modlitwę". (1 Tm 4,4-5)

"Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój
i radość w Duchu Świętym". (Rz 14:17)

Pierwszy Prezes Strażnicy - Russell również prawidłowo wyjaśniał 15 - ty rozdział
Dziejów Apostolskich:

"Dla Żydów było to zakazane (...). Te zakazy nigdy nie zostały przeniesione na
pogan (tak określa Nowy Testament niechrześcijan - przyp. C. P. ) gdyż oni nigdy nie
podlegali Prawu Przymierza; lecz tak głęboko było zakorzenione rozumienie tej
kwestii przez Żydów, że koniecznym było, dla spokoju Kościoła, aby poganie
również przestrzegali tego zakazu". ("Strażnica” 15 kwietnia 1909, s. 4374, wyd. ang.
- reprinty)

Nawet gdyby w Piśmie Św. istniał wyraźny zakaz przeprowadzania transfuzji
to i tak nie mógłby on stać ponad prawem miłości, ponad prawem do ratowania
życia. Postawa Świadków Jehowy przypomina nam postępowanie faryzeuszy
i uczonych w Piśmie, którzy literę Prawa stawiali ponad miłością do bliźniego:

"W inny szabat wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą
prawą rękę.
Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć
powód do oskarżenia Go.
On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: Podnieś się
i stań na środku! Podniósł się i stanął.
Wtedy Jezus rzekł do nich: Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle,
życie ocalić czy zniszczyć?
I spojrzawszy wkoło po wszystkich, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Uczynił
to i jego ręka stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.”
(Łk 6:6-11)

Zwróćmy także uwagę na spożywanie przez głodnego Dawida(1 Sm 21L1 -6) chleba
poświęconego, który był nazywany świętością nad świętościami (Kpł 24:9) i był
przeznaczony wyłącznie dla kapłanów. Jezus, broniąc swoich uczniów, zrywających
kłosy w szabat, przed zarzutami faryzeuszy, powołał się na zachowanie Dawida, aby
wykazać, że głód jest wystarczającym czynnikiem, aby łamać nakazy Prawa
spisanego w Biblii (Mk 2:25-27). Człowiek jest ważniejszy od Prawa. A jeśli głód jest
już wystarczającym czynnikiem, to o ileż ważniejszym powodem jest ratowanie
życia przez transfuzję krwi.

Ileż to matek i ojców zgodziło się na śmierć swojego dziecka tylko dlatego,
że Organizacja, wymagająca bezwzględnego posłuszeństwa, na tyle ich zaślepiła,
że nie patrzyli już sercem, lecz prawem spisanym w publikacjach Strażnicy.
A Strażnica ma swoje metody. Jednym z tzw. "straszaków” był lansowany przez nią
pogląd, że przyjmując krew drugiego człowieka można przejąć jego nawyki i złe
cechy charakteru (sic!):

"Na przykład, w swojej książce ‚Kto jest twoim lekarzem i dlaczego?’ dr Alonzo Jay
Shadman wypowiada się: ‚Krew w każdej osobie jest w rzeczywistości samą osobą.
Zawiera ona wszystkie cechy jednostki, z której pochodzi. Zaliczamy do nich:
dziedziczne wady, podatność na choroby, trucizny zależne od trybu życia, nałogi ... .
Trucizny, które wytwarzają impuls do popełnienia samobójstwa, morderstwa
czy kradzieży znajdują się we krwi’ A dr Américo Valério, lekarz brazylijski i chirurg
z ponad 40 letnim stażem przyznaje: ‚obłąkanie, kompleksy niższości, zbrodnie na
zwierzętach - często towarzyszą transfuzji krwi'.” ("Strażnica” 15 września 1961, s.
564, wyd. ang.)

Co leży u podstaw takiej postawy Świadków Jehowy w kwestii transfuzji? Nie
wynika to na pewno z faktu, że cenią oni bardziej nakazy biblijne od swojego życia,
skoro w „Strażnicy” z 1 maja 1957, s. 285 (wyd. ang.) opisują przypadek, w którym
kobieta posługuje się kłamstwem (zabronionym w Biblii - przyp. C. P.), aby ratować
się przed prześladowaniem. Strażnica powołała się przy tym na fragment z Księgi
Jozuego 2:1-5, w którym nierządnica Rachab okłamuje króla Jerycha, aby uratować
dwóch wywiadowców żydowskich.

Moim zdaniem szafują oni życiem współwyznawców, aby zwrócić na siebie uwagę,
przyciągnąć nowych prozelitów do swojej Organizacji, aby pokazać, że stać ich na
wszelkie „poświęcenia".

Podkreślmy to jeszcze raz. W Piśmie Św. nie ma najmniejszej wzmianki o zakazie
transfuzji, a św. Paweł stwierdza:

"gdzie nie ma Prawa, nie ma i przestępstwa". (Rz 4:15)




                                        VII
              Świadkowie Jehowy i niemoralność
Świadkowie Jehowy przy każdej okazji próbują wmówić swoim rozmówcom,
że tylko ich organizacja podoba się Bogu. Podobne wrażenie można odnieść, gdy
przegląda się ich literaturę, w której starają się przeciwstawić swoją doskonałość
„niemoralnemu” chrześcijaństwu:

"z odrazą odrzucamy niemoralność i pobłażliwość widoczne w chrześcijaństwie,
pośród jego kleru". ("Strażnica” 1989, nr 8, s. 18; wyd. pol.)

"Wprawdzie nie pozwalamy sobie na przemoc, niemoralność jak otaczający nas
świat, ale musimy się strzec, by nie zaczęły one nas pociągać ani nęcić". ("Strażnica”
1990, nr 8, s. 21; wyd. pol.)

"nie kradniemy, stronimy od niemoralności". ("Strażnica” 1993, nr 16, s. 19; wyd.
pol.)

Są to tylko pozory. Wnikliwe przebadanie ich literatury pozwoli nam przekonać się,
że nie są tacy święci, za jakich się podają.

Świadkowie Jehowy o swojej niemoralności

"Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności
ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając
homoseksualizmu, wymiany żon, napastowania dzieci". ("Strażnica” 1986, nr 5, s.
11; wyd. pol.; podkreślenia dodane)

"Niestety zdarzały się wypadki, nawet gdy obie zainteresowane strony miały się
za wierzące, że rozmyślnie dopuszczono się rozpusty (zwykle w grę wchodziło
cudzołóstwo), aby w tak podstępny sposób stworzyć biblijne przyczyny do zerwania
więzów małżeńskich. (...) Widocznie doszły do wniosku, że mogą świadomie
dopuścić się czynu niemoralnego, być mniej więcej przez rok wykluczone, po czym
razem z nowym partnerem małżeńskim okażą ‚skruchę’ i zostaną ponownie przyjęte
do zboru". ("Strażnica” 1984, nr 7, s. 25; wyd. pol.)

"Problem uczestniczenia w cudzych grzechach powstaje niekiedy wśród młodzieży
znajdującej się w naszych szeregach. (...) Dało się już słyszeć o młodych, którzy
utworzyli szajki uprawiające nieczyste praktyki, a przysięgali sobie nawzajem
dochowanie tajemnicy, żeby ani starsi, ani rodzice nie dowiedzieli się o ich
sprawach". ("Strażnica” 1986, nr 11, s. 17; wyd. pol.)

"Kilka lat temu doszło do szokujących wykroczeń w pewnych zborach ze środkowej
części Stanów Zjednoczonych. Trochę później taka sama sytuacja wytworzyła się
w niektórych zborach w Europie. Okazało się, że sporo młodych osób tkwi
w niemoralności, zażywaniu narkotyków i w innych niegodziwych praktykach. Nie
brakło w tej liczbie dzieci nadzorców, którzy najwidoczniej przymykali oczy na
wyskoki swoich latorośli". ("Strażnica” 1987, nr 2, s.12; wyd. pol.)

"Na przykład niektórym użytkownikom magnetowidów poważnych trudności
przysporzył dość łatwy dostęp do filmów pornograficznych lub przesyconych
przemocą. W Europie pewien brat czekał, aż żona pójdzie do łóżka, po czym oglądał
sobie wideokasety, przedstawiające takie nieczyste postępki. (...) W jednym z krajów
afrykańskich grupa młodych Świadków pożyczyła od kolegów szkolnych taśmy
z filmami o nieczystej treści i oglądała je pod nieobecność rodziców". ("Strażnica”
1988, nr 8, s. 17; wyd. pol.)

"Nadchodzą informacje, że duże grupy Świadków zbierają się w wynajętych
obiektach, gdzie korzystają z niezdrowych świeckich form rozrywki i gdzie brak jest
należytego nadzoru. Podobne zabawy, zachwalane jako 'weekendy Świadków
Jehowy', urządza się w hotelach i innych lokalach. Tak licznym grupom trudno
zapewnić odpowiedni nadzór, co stwarza kłopoty. Nieraz dochodzi do awantur,
nadużywania trunków czy wręcz do niemoralności (...). Takie spotkania towarzyskie
nie przysparzają czci Jehowie. Ściągają raczej hańbę na dobre imię zboru i gorszą
drugich...” ("Nasza Służba Królestwa” (NSK) 1995, nr 9, s. 2; wyd. pol.)

Świadkowie Jehowy nie wyróżniają się także w innych dziedzinach życia, o czym
donosi ich wewnętrzny biuletyn Nasza Służba Królestwa:

      ich dzieci dopuszczają się wandalizmu i kradzieży (NSK 1976, nr 3, s. 4, wyd.
       ang.; NSK 1983, nr 5, s. 5, wyd. ang.)
      właściciele moteli nie chcą wynajmować Świadkom Jehowy pokoi ze względu
       na ich niewłaściwe zachowanie ( NSK 1978, nr 4, s. 4, wyd. ang.)
      zamiast napiwków osobom im usługującym Świadkowie Jehowy dają książki
       (które na kongresach otrzymują gratis ( NSK 1981, nr 5, s. 5, wyd. ang.)
      oszukują właścicieli moteli zamieszkując pokoje w większej ilości osób niż
       to wynikało z rezerwacji i zapłaty. ( NSK 1989, nr 5, s. 4; wyd. ang.)

Inne przykłady można by mnożyć, ale i te wystarczą, by się przekonać,
że Świadkowie Jehowy nie są aniołami i ich moralność nie jest wyjątkowa.
Świadkowie Jehowy są takimi samymi grzesznikami, jak my wszyscy.




                                      VIII
               Świadkowie Jehowy i łapownictwo
Raymond Franz, były członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy, bratanek
czwartego prezesa Towarzystwa Strażnica, jest autorem książki pt. "Crisis of
Conscience"1 (Kryzys Sumienia). Publikacja ta ukazuje niejako "od środka"
organizację, która zniewoliła tak wiele sumień.
Wśród wielu interesujących zagadnień autor poruszył między innymi kwestię
łapownictwa, a ściślej udzielenia nań zgody. W rozdziale pt. "Double Standards"
(Podwójne zasady)2 przedstawił ciekawą wymianę korespondencji pomiędzy Biurem
Oddziału Świadków Jehowy w Meksyku a ówczesnym Prezesem Towarzystwa
Strażnica - Nathanem Knorrem

Świadkowie Jehowy z Meksyku w liście z dnia 4 lutego 1960 r. pytają czy można
przepłacać urzędników w celu uzyskania specjalnej legitymacji, świadczącej
o odbyciu jednorocznych ćwiczeń wojskowych. Legitymacja ta była niezbędna przy
wyrabianiu paszportu, prawa jazdy i innych dokumentów. Świadkowie Jehowy
mieli twardy orzech do zgryzienia - z jednej strony nie chcieli odbywać tych ćwiczeń,
a z drugiej legitymacja ta była im potrzebna do normalnego funkcjonowania.

Odpowiedź z "centrali" została sformułowana w liście z dnia 2 czerwca 1960 r. Ciało
Kierownicze, pełne zrozumienia dla sytuacji Świadków w Meksyku, zgodziło się na
"transakcje pieniężne" (czytaj: łapówki) w celu uzyskania zwolnienia od ćwiczeń
wojskowych, jakkolwiek zaznaczyło, że jest to kwestia sumienia poszczególnych
braci.

Na tym jednak nie kończy się ta historia. Cztery lata później (w 1964 r.) doszło
do gwałtownych ataków przeciwko Świadkom Jehowy w Malawi (Środkowa
Afryka)którzy nie chcieli wykupić legitymacji potwierdzającej przynależność
do Partii Kongresowej tego kraju3. Tym razem bowiem Towarzystwo Strażnica nie
zgodziło się na "transakcje pieniężne", przyczyniając się do prześladowań swoich
współwyznawców.

Aż trudno sobie wyobrazić, jak musieli się czuć Świadkowie Jehowy w Meksyku,
którym za pieniądze pozwolono wybrnąć z trudnego położenia. Widocznie
"centrala" kieruje się w swoich decyzjach podwójnymi zasadami.

PRZYPISY:

1 R. Franz, Crisis of Conscience, (Kryzys Sumienia), Atlanta 1983.
2 Ibidem, s.110-135.
3 Por. "Strażnica" 1978, nr 6, s. 24 (wyd. pol.).
IX
                   Oszustwo z imieniem Bożym
Zapewne niewielu z nas zastanawiało się nad faktem, dlaczego w niektórych
Bibliach w Starym Testamencie znajduje się imię Boże w formie Jahwe (Biblia
Poznańska, Biblia Tysiąclecia wyd. I i II) a w innych ono nie występuje (np. w Biblii
Tysiąclecia wyd. III, gdzie zamiast "Jahwe" zastosowano formę "Pan"). Taka sytuacja
ma miejsce zarówno w katolickich, jak i protestanckich przekładach Biblii.

Sytuację tą bardzo często wykorzystują Świadkowie Jehowy, którzy bardzo chętnie
"tłumaczą" osobom niedoświadczonym, że to odstępcze Kościoły chrześcijańskie
usuwają imię Boże z Biblii. Prawda przedstawia się jednak zupełnie inaczej. Aby
lepiej zrozumieć historię występowania imienia Bożego w Biblii prześledźmy
poniższe fakty, które zostały uporządkowane chronologicznie.

   1. Stary Testament został napisany w jęz. hebrajskim tzw. pismem
      spółgłoskowym (nie było samogłosek). Imię Boże zostało zapisane w formie
      JHWH.
   2. Około III/II wieku przed Chr. powstaje tłumaczenie ST na język grecki. Było
      ono przeznaczone dla Żydów żyjących poza granicami swej ojczyzny, którzy
      zapomnieli jęz. hebrajskiego. Język grecki był w tym okresie językiem
      najbardziej rozpowszechnionym. Tłumaczenie to nazwano Septuagintą.1
   3. Problemem, na jaki natrafili tłumacze, było oddanie w jęz. greckim imienia
      Bożego. Język grecki nie zawiera bowiem w swoim alfabecie litery
      odpowiadającej spółgłosce "h", a w imieniu Bożym występuje ona
      dwukrotnie. Wśród dotychczas odnalezionych, najstarszych fragmentów
      Septuaginty (sprzed naszej ery) istnieją 3 wersje oddawania imienia Bożego
      w tym tłumaczeniu:
          a. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże pozostawiono nie
             przetłumaczone i pisano je po hebrajsku (np. papirus Fouad 266
             z I wieku przed Chr.)
          b. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże zostało oddane przez Kyrios
             (gr. Pan). Przykładem jest papirus Rylands 458 pochodzący z II wieku
             przed Chr.
          c. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże zostało zastąpione greckimi
             literami IAO. Tak w papirusie 4QLXXLev b z I wieku przed Chr.
   4. W I wieku po Chr. powstaje chrześcijaństwo. Między ok. 50 a 90 rokiem
      zostaje spisany Nowy Testament w języku greckim, gdyż ten język nadal jest
      językiem panującym. Oryginał się nie zachował, ale najstarsze odnalezione
      kopie NT pochodzą już z ok. 200 roku.
   5. W Nowym Testamencie zdecydowana większość cytatów ze Starego
      Testamentu pochodzi z greckiego tekstu (Septuaginta), a nie z oryginalnego
      tekstu hebrajskiego. Wśród tych cytatów było sporo takich, które zawierały
      imię Boże. Z której wersji Septuaginty cytowano? Z wersji 3a, 3b czy 3c?
      Dotychczas odnaleziono:
   0 (słownie: zero) fragmentów Nowego Testamentu z imieniem Bożym
             zapisanym po hebrajsku (tak jak w Septuagincie w pkt 3a)
            ponad 20000 fragmentów Nowego Testamentu, gdzie w cytatach ze
             Starego Testamentu zamiast imienia Bożego występuje forma "Pan"
             (tak jak w Septuagincie w pkt. 3 b)
            0 (słownie: zero) fragmentów Nowego Testamentu z formą IAO (tak
             jak w Septuagincie w pkt. 3c)

Odpowiedź jest jednoznaczna. Cytowano z Septuaginty, z wersją "Pan". Jeśli więc
pierwsi chrześcijanie cytowali z tej wersji Starego Testamentu, to także ta wersja
Starego Testamentu była w powszechnym użyciu.

Dlaczego jednak w niektórych Bibliach chrześcijańskich w ST występuje imię
Boże w postaci Jahwe czy Jehowa?

Wynika to z faktu, że niektórzy tłumacze oddają imię Boże w takiej formie, w jakiej
występowała ona w oryginalnym tekście hebrajskim, czytanym przez Żydów, a nie
w formie, w jakiej czytali ją pierwsi chrześcijanie.

Na czym polega oszustwo świadków Jehowy?

Twierdzą, że nieumieszczanie imienia Bożego w Starym Testamencie jest formą
walki z Bogiem. Ludzie nie znający historii występowania imienia Bożego w Biblii,
ani nie chcący dociekać tego tak złożonego problemu, łatwo dają się im przekonać.
Na niekorzyść świadków Jehowy świadczą jednak następujące fakty:

   a. ukrywają przed swoimi wyznawcami fakt, że istnieje kopia Septuaginty
      z II w. przed Chr., która zamiast imienia Bożego zawiera formę "Pan" ( ich
      publikacja "Insight on the Scriptures" t.II, s.315 i 1152 wspomina, co prawda,
      o tej kopii, ale jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności milczy na temat formy
      imienia Bożego w niej użytej)
   b. w swojej broszurze pt. "Imię Boże, które pozostanie na zawsze" na str. 26
      sugerują, że forma "Pan", jako zastępcza forma imienia Bożego, pojawiła się
      dopiero w V wieku n.e. Jest to ewidentne oszustwo, gdyż już wyżej
      wspomniany fragment (3b) pochodzi z II w przed Chr. Poniżej zostały
      przedstawione inne manuskrypty Septuaginty, które zawierają formę "Pan"
      i pochodzą sprzed V w. n.e.: 2

 Manuskrypt nr Zawartość Datowanie
 961 Księga Rodzaju początek IV wieku n.e.
 962 Księga Rodzaju koniec III wieku n.e.
 963 Księgi Liczb i Powt. Prawa początek II wieku n.e.
 965 Księga Izajasza początek III wieku n.e.
 966 Księga Jeremiasza II/III wiek n.e.
 967 Księgi Ezechiela i Estery II/III wiek n.e.
 968 Księga Daniela II/III wiek n.e.
p45 Ewangelie i Dzieje Apost. początek III wieku n.e.
    p46 Listy św. Pawła początek III wieku n.e.
    p47 Księga Apokalipsy koniec III wieku n.e.

W Biblii Nowego Świata, wydanej przez Świadków Jehowy3, umieszczono 10 starych
fragmentów Septuaginty, które mają udowodnić, że nie zawierała ona pierwotnie
formy "Pan". Wśród tych 10 fragmentów aż 8 pochodziło z naszej ery. Dwa pozostałe
to wspomniane wyżej fragmenty Septuaginty wg wersji 3 a i 3 c. To zapewne przez
przypadek zapomnieli wymienić wersję 3 b (tą z formą "Pan") z II wieku przed Chr.
(wyżej wspomniana publikacja Świadków Jehowy "Insight..." przyznaje przecież,
że pochodzi ona z tego okresu) Dlaczego nie umieścili tego fragmentu? Cóż,
najwyraźniej nie pasuje on do ich koncepcji.

PRZYPISY:

1 Septuaginta (łac. siedemdziesiąt). Według legendy przekładu dokonało siedemdziesięciu tłumaczy.
2 Por. Harris D., Awake! to the Watch Tower (Przebudź się! Strażnico), Twickenham 1988, s. 60-61.
3 New World Translation Bible (Biblia Świadków Jehowy) wyd.1984 r., s.1563.




                                                X
             Czytaj Biblię - popadniesz w ciemność !?
Pierwszy Prezes Towarzystwa Strażnica Charles Taze Russell w latach 1886 - 1904
wydał 6 tomów komentarzy do Biblii1. Były to tzw."Studia Biblijne", zwane także
Wykładami Pisma Świętego. Nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie
fakt, że komentarze te postawiono ponad Biblią. W "Strażnicy" z 1910 r. umieszczono
następujący tekst:

"Jeżeli sześć tomów 'Studiów biblijnych' to praktycznie Biblia uporządkowana
tematycznie, z podanymi tekstami dowodowymi, możemy słusznie nazwać je 'Biblią
w formie uporządkowanej', co znaczy, że nie jest to jedynie komentarz do Biblii, lecz
praktycznie sama Biblia. Co więcej, stwierdzamy, że ludzie nie tylko nie potrafią
dostrzec boskiego planu studiując samą Biblię, lecz widzimy także, że jeżeli
ktokolwiek odłoży 'Studia biblijne' nawet jeśli dotychczas używał ich i dobrze je
poznał, nawet jeżeli czytał je przez dziesięć lat - jeżeli odłoży je na bok i zignoruje je i
wróci do samej Biblii, to choćby rozumiał Biblię przez te dziesięć lat, nasze
doświadczenie pokazuje, że w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemnościach.
Z drugiej strony, gdyby tylko czytał 'Studia biblijne' z podanymi w nich tekstami
Biblii i nie przeczytał ani jednej strony Biblii jako takiej, pod koniec dwóch lat
będzie w światłości, ponieważ będzie miał światłość Pisma". ("Strażnica" 15 września
1910, s. 298 wyd. ang.; podkreślenia dodane)

Pan Russell, pisząc komentarze do Biblii, niezbyt dokładnie ją przeczytał. Gdyby ją
solidnie przestudiował, na pewno, natrafiłby na wersety:

"Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma Święte, które mogą cię nauczyć mądrości
wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo, od Boga
natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania,
do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały,
przysposobiony do każdego dobrego czynu". (2 Tm 3,15-16 BT II)

Komentując tą wypowiedź Russella Josh MacDowell i Don Steward, autorzy książki
"Oszukani", stwierdzili, że przeprowadzając badania nad kultami, tylko raz spotkali
się z wypowiedzią, gdzie autor twierdzi, że odłożenie jego komentarzy i czytanie
samej Biblii doprowadzi czytelnika do ciemności.2

PRZYPISY:

1   Tom VII został wydany pośmiertnie w 1917 roku (Russell zmarł w 1916).
2   Por. Josh McDowell, Don Steward, Oszukani, Wydawnictwo "Pojednanie", Lublin 1994, s.83.




                                                 XI
                                   Służba wojskowa
Już w Starym Testamencie możemy zauważyć, że miłość bliźniego nie wyklucza
możliwości prowadzenia wojen dla słusznej sprawy:

"Nie będziesz szukał pomsty, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego". (Kpł
19:18)

Z drugiej strony w Starym Testamencie mamy opis wielu wojen, prowadzonych
za przyzwoleniem Boga. Oto słowa Boga skierowane do narodu żydowskiego:

"Gdy Twój Bóg, Jahwe, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść,
usunie liczne narody przed tobą (...) Twój Bóg, Jahwe, odda je Tobie, a ty je
wytępisz". (Pwt 7:1-2)
Nowy Testament także nakazuje miłość bliźniego, ale nigdzie nie zakazuje
wstępowania do wojska, czy działań obronnych w razie najazdu obcego państwa:

      Jan Chrzciciel nie każe żołnierzom porzucić służby wojskowej, lecz poprzestać
       na swoim żołdzie (Łk 3:14)
      setnik Korneliusz, choć był żołnierzem, został nazwany "pobożnym
       i bogobojnym" (Dz 10:2)
      Jezus, zwracając się do żołnierza, stwierdza: "U nikogo w Izraelu nie
       znalazłem tak wielkiej wiary" i nie robi mu wyrzutów z powodu jego służby
       wojskowej (Mt 8:10)

To, że w wojsku służyli pierwsi chrześcijanie potwierdzają Ojcowie Kościoła
(podkreślenia dodane):

      Tertulian (155 - 220) - "Przeto mieszkamy na tym świecie razem i nie gardzimy
       forum, nie gardzimy targowiskiem, używamy kąpieli, chodzimy do waszych
       magazynów, warsztatów (...) Spotykamy się razem z wami na okrętach, razem
       odbywamy służbę wojskową, razem uprawiamy rolę i razem prowadzimy
       handel" ("Apologetyk" 42;3).
      Klemens Aleksandryjski (ok.150 - ok.212): "Wiara zaskoczyła cię w armii,
       to słuchaj dowódcy, który nakazuje ci sprawiedliwość" ("Napomnienie
       do Greków" 10;100).

W publikacji "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" Świadkowie Jehowy,
używając wyrwanych z kontekstu wersetów, próbują znaleźć uzasadnienie
przeciwko służeniu w wojsku. W jednym z podrozdziałów, zatytułowanym "Które
wersety wpływają na stosunek prawdziwych chrześcijan do udziału w wojnach
prowadzonych bronią cielesną?"1, zamieszczają między innymi następujący werset
biblijny i komentarz:

"Mat. 26:52 (BT): 'Jezus rzekł do niego: 'Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy,
którzy za miecz chwytają, od miecza giną''. (Czyż mógłby być szlachetniejszy powód
do walki niż obrona Syna Bożego? Jezus chciał jednak zaznaczyć, że ci uczniowie nie
mieli chwytać za broń cielesną)".

W tym fragmencie mamy do czynienia z typową próbą uogólnienia jakiejś
konkretnej, jednostkowej sytuacji. To, że w tej konkretnej sytuacji Jezus nie chce, aby
Go broniono nie oznacza wcale, że żadnemu człowiekowi nie wolno się bronić, gdy
ktoś go zaatakuje. Jezus wyjaśnia w

Następnych wersetach, a których już Strażnica nie umieściła, że Jego pojmanie jest
przewidziane w planach Bożych:

"Czy myślisz, że nie mógłbym prosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż
dwanaście zastępów aniołów? Jakże więc spełnią się Pisma, że tak się stać musi?" (Mt
26:53-54)
Jak bardzo niekonsekwentni są Świadkowie Jehowy widać na podstawie
wypowiedzi w ich publikacjach. Oto jak jedna z misjonarek - Świadek Jehowy,
pracująca w Honkongu, Joan Espley, pisze o swoich przeżyciach w czasie
niepokojów w tym mieście:

"Motłoch zatarasował nam drogę wrzeszcząc: 'Zabić' Usłyszałam dwa strzały... Nie
przypuszczałam, że właśnie w momencie największego niebezpieczeństwa pojawi
się po przeciwnej stronie ulicy policja. To ona oddała strzały... Podeszło do nas
dwóch policjantów i wyprowadziło z chmury dymu. Zobaczyłam następnie około 50
policjantów, którzy tworząc zwarty mur ze swoich tarcz ochronnych posuwali się
naprzód. Nigdy jeszcze nie ucieszyłam się tak bardzo na widok policji... Znaleźliśmy
się na policyjnym posterunku. Nie mogłam nigdzie pójść. Pozostałam, pełna
wdzięczności, której nie potrafię wyrazić słowami." ("Przebudźcie się!" z 8 marca
1957, s. 10 -11 (wyd. niem.)2

Tak więc zamiast zganić policjantów za noszenie broni i odmówić obrony, tak jak
zrobił to Jezus, kobieta ta była wdzięczna!

Innym razem Strażnica wypowiada się na temat noszenia broni przez Świadków
Jehowy w zakładach pracy:

"Zatem Pismo Święte nie daje podstawy do podnoszenia zarzutów przeciwko
istnieniu służb uzbrojonych celem wymuszenia posłuszeństwa wobec prawa
ani przeciwko upoważnianiu przez rząd pewnych ludzi do noszenia broni dla
ochrony ludzi albo mienia. Niemniej jednak chrześcijanin sam musi zadecydować,
czy przyjmie taką posadę, jak praca konwojenta bądź stróża nocnego, jeżeli przy tym
wymaga się od niego noszenia karabinu czy innej broni". ("Strażnica" 1974, nr 10, s.
24, wyd. pol.)

A więc tym razem jest to sprawa sumienia, a Pismo Św. nie ma zakazywać noszenia
broni. Jakże więc Świadkowie Jehowy mogą raz powoływać się na wypowiedź
Jezusa, a drugim razem na subiektywne sumienie? Jeśli można bronić zakładu pracy,
to także można bronić tego większego "zakładu" jakim jest Ojczyzna. Tej ojczyzny,
w przeciwieństwie do innych współwyznawców, byli gotowi bronić Świadkowie
Jehowy w Szwajcarii.

Oświadczenie Świadków Jehowy w Szwajcarii na temat służby wojskowej:
"Każda wojna przynosi niewypowiedziane cierpienia ludzkości. Każda wojna stawia
tysiące i miliony ludzi w obliczu trudnych problemów sumienia. Odnosi się
to szczególnie do obecnej wojny, która nie oszczędziła żadnego kontynentu i toczy
się w powietrzu, na morzach i lądach. Jest rzeczą nieuniknioną, że w takich czasach
nie tylko poszczególni ludzie, ale też wszelkiego rodzaju wspólnoty padają ofiarą
mylnych albo też świadomie fałszywych podejrzeń. Taki los nie został oszczędzony
również nam, Świadkom Jehowy. Przedstawia się nas jako stowarzyszenie, które ma
na celu, czy też prowadzi, działania w kierunku poderwania dyscypliny wojskowej,
w szczególności skłonienia tych, którzy podlegają obowiązkowi służby wojskowej,
do nieposłuszeństwa, naruszenia czy odmówienia tej służby albo do dezercji. Takie
poglądy może reprezentować tylko ktoś, kto w ogóle nie zna ducha i działalności
naszej wspólnoty albo wbrew swemu prawdziwemu rozeznaniu zniekształca jej
obraz. Stwierdzamy dobitnie, że nasze Zjednoczenie ani nie nakazuje, ani nie poleca
czy w jakikolwiek sposób sugeruje, by postępować wbrew przepisom wojskowym.
Tego rodzaju kwestie nie są omawiane ani w naszych zgromadzeniach,
ani w wydawanych przez nasze Zjednoczenie pismach. Nie zajmujemy się w ogóle
takimi kwestiami. Nasze zadanie widzimy w dawaniu świadectwa Jehowie
i głoszeniu wszystkim ludziom prawdy biblijnej. Setki naszych członków
i przyjaciół wypełniło swe obowiązki militarne i wypełnia je nadal. Nie
ośmieliliśmy się nigdy i nigdy się nie ośmielimy widzieć w spełnianiu
obowiązków wojskowych czegoś przeciwnego zasadom i dążeniom Zjednoczenia
Świadków Jehowy, tak jak ujęte są one w statutach. Prosimy wszystkich naszych
członków i przyjaciół w wierze, aby głosząc orędzie o Królestwie Bożym (Mt 24:14)
ograniczali się, tak jak dotąd, ściśle do głoszenia prawd biblijnych i unikali
wszystkiego, co mogłoby stać się przyczyną nieporozumień czy też być wręcz
interpretowane jako wezwanie do nieposłuszeństwa wobec zarządzeń militarnych.

Berno, dnia 15 września 1943
Zjednoczenie Świadków Jehowy Szwajcarii
Prezydent: Ad. Gammenthaler
Sekretarz: D. Wiedemann".

"Pociecha" (dawne "Przebudźcie się!" ) 1 października 1943 (wyd. szwajc.)3
(podkreślenia dodane)

PRZYPISY:

1 Prowadzenie rozmów na podstawie Pism [bez autora] Brooklyn 1991, s. 193 (wyd. pol.).
2 Cyt. za: Günter Pape, Byłem Świadkiem Jehowy, Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów, Warszawa
1991, s. 145-146.
3 Cyt. za: G. Pape, op. cit., s. 136-137.




                                           XII
           Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie?
Każdemu chrześcijaninowi krzyż kojarzy się z Chrystusem. Przez krzyż dokonało się
zbawienie ludzi. Krzyż, który był symbolem hańby, stał się symbolem zwycięstwa.
Święty Paweł wyraził to słowami:
"Co, do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża
Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie,
a ja dla świata." (Ga 6:14)

Zupełnie innego zdania są Świadkowie Jehowy. Uważają oni, że chrześcijanie
przejęli krzyż od pogan. W swojej publikacji "Prowadzenie rozmów na podstawie
Pism", cytując za jednym ze słowników, przytaczają następującą informację:

"Na wielu egipskich pomnikach i grobowcach można znaleźć różne krzyże. Zdaniem
wielu znanych powag naukowych wyobrażają one albo fallusa [męski narząd
rozrodczy], albo spółkowanie."1

Cóż, powinniśmy tylko współczuć około 5 milionom Świadków Jehowy żyjącym
obecnie na świecie, którzy widząc tyle krzyży wokół siebie, narażeni są przez własne
publikacje na tak nieprzyjemne skojarzenia.

Trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie, czy chrześcijanie powinni, tak jak
Świadkowie Jehowy, szukać po różnych słownikach i encyklopediach, czy dany
symbol lub święto były wcześniej używane przez pogan.

Odpowiedź możemy odnaleźć w innej publikacji Świadków Jehowy:

"Zwyczaj (lub symbol) mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami
albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić
czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie. Jak na tę sprawę zapatruje się
większość ludzi w moich stronach?" ("Strażnica" 1991, nr 20, s.31, podkreślenie
dodane)

Nie trzeba dodawać, że tę "złotą" zasadę stosują oni tylko w odniesieniu do siebie.
Na zarzuty Świadków Jehowy możemy więc śmiało odpowiedzieć:

"większość ludzi w moich stronach (tzn. praktycznie wszyscy oprócz Świadków
Jehowy) kojarzy krzyż z Chrystusem, nie z fallusem".

Podobnie ma się sprawa z innymi świętami i symbolami chrześcijańskimi, które
w przeszłości mogły być używane przez pogan. Dla chrześcijanina ważny jest
obecny sens danego symbolu czy święta. Gdybyśmy chcieli unikać wszystkiego, co
pochodzi od pogan doprowadzilibyśmy nasze życie do absurdu. Np. nie
moglibyśmy używać nazw dni tygodnia, które także są pochodzenia pogańskiego
(dziwne, że Świadkowie Jehowy jeszcze ich używają, skoro ich pochodzenie jest
pogańskie). Podkreślmy to jeszcze raz - ważne jest, co dany symbol wyobraża tu
i teraz, a nie, co oznaczał w przeszłości u Egipcjan, Greków czy innych nacji.

Przyjrzyjmy się jeszcze jednemu przykładowi. W Biblii znajduje się relacja o tym, jak
Bóg kazał sporządzić Mojżeszowi węża miedzianego, aby Izraelici, patrząc na niego,
mogli przeżyć po tym, jak zostali pokąszeni przez węże na pustyni (Lb 21:8). Nikt
jednak nie posądza Boga, że zaczerpnął symbol węża z wierzeń staroegipskich,
według których wąż"będąc okiem bożka słońca Re, chroni przed wszelkim złem".2
PRZYPISY:

1   Prowadzenie rozmów na podstawie Pism,[ bez autora], Brooklyn 1991, s. 155.
2   M. Lurker, Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989, s. 256.




                                                XIII
           Wylegitymować Dawida czyli "Dom Książąt"
W periodyku "Złoty Wiek"1 z 15 kwietnia 1931 rok (wyd. pol.) Świadkowie Jehowy
zamieścili bardzo zabawny akt kupna posesji. Została ona zakupiona dla...Dawida,
Samuela, Józefa i innych postaci ze Starego Testamentu. Poniżej obszerny fragment
tego aktu:

Zarówno cedent jak i ten, który tę posiadłość przejął, wierzą niezłomnie
w świadectwo Biblji, będącej Słowem Jehowy Boga. Poznawają oni też dowody
rozpoczynającego się obecnie Królestwa Bożego dla błogosławienia ludziom na
ziemi i są przekonani, że panująca moc i autorytet tego Królestwa są dla ludzi
niewidzialnem, że jednak mieć będą na ziemi swoich zastępców, którzy pod
naczelnym kierownictwem niewidzialnego Władcy Chrystusa kierować będą
sprawami narodów ziemi, że pomiędzy tymi wiernymi reprezentantami
i widzialnymi regentami świata będą następujący mężowie: Dawid (były król
izraelski), Giedeon, Borak, Samson, Jefta, Józef (były wielkorządca Egiptu), Samuel
(prorok) i inni wierni mężowie, o których Biblja chwalebnie wspomina w liście
do Żydów w rozdziale 11. Stan rzeczy jest więc ten, że Strażnica Towarzystwo
Biblijne i Broszur ma zarządzać tą posiadłością do czasu, aż niektórzy lub wszyscy ci
wyżej wspomniani mężowie staną się widzialnymi przedstawicielami Królestwa
Bożego na ziemi; wtedy oni tę posiadłość mają objąć w posiadanie i uczynić z niej
taki użytek, aby się ona najlepiej przysłużyła tej pracy, która przez nich będzie
wykonywana."

Posesja została nabyta i dom na niej wybudowany pod kierownictwem
wspomnianego Józefa F. Rutherforda. Poświęcona ona została Jehowie Bogu i Jego
Królowi Chrystusowi, prawowitemu Władcy ziemi, w tym wyraźnie celu, ażeby
używana została tylko przez takich, którzy są sługami Jehowy. Przeto w akcie tym
poczyniona jest wzmianka, że posiadłość ta na zawsze ma służyć temu celowi
i że żadne hipoteki lub inne długi na niej nie mogą ciążyć.

Dalej jest przewidziane, że rzeczonemu Józefowi F. Rutherfordowi przysługuje
prawo za życia swego postanowić kontraktowo lub na mocy aktu, że jakiekolwiek
inne osoby, utrzymujące stosunki ze Strażnicą Towarzystwem Biblijnym i Broszur,
będą miały prawo mieszkania na powyższej posiadłości, dopóki Dawid lub inni
mężowie, o których wspomina list do Żydów w 11 rozdziale, nie przejmą
w posiadanie tej własności, która poświęcona jest Jehowie Bogu i na zawsze służyć
ma Jego Królestwu. Ktokolwiek rościł prawo do powyższej nieruchomości ma
wpierw wylegitymować się przed urzędnikami wspomnianego Towarzystwa, że jest
jedną z osób wymienionych w zacytowanym liście apostoła Pawła do Żydów,
zgodnie z orzeczeniem niniejszego kontraktu.

Jako świadek podpisuję ja, Robert J. Martin, i wspomniany Józef F. Rutherford, 24
grudnia 1929 r.

podp.: Robert J. Martin

podp.: Józef F. Rutherford

Następuje notarjalne poświadczenie

podp.: Donald Haslett


Notarjusz publiczny.

(podkreślenia dodane)

Niestety nie podano jakiego rodzaju dowodu tożsamości mieli się ci szanowni
mężowie wylegitymować (paszport?, dowód osobisty?, legitymacja Związku
Patriarchów?). Obeszło się jednak bez problemów. Proroctwo o przyjściu
patriarchów się nie spełniło a Towarzystwo Biblijne i Broszur posesję tę sprzedało,
aby nie była ona świadkiem ich kompromitacji.

Szkoda, że ci szanowni mężowie nie pojawili się. Towarzystwo Strażnica
przewidywało dla nas tyle atrakcji, związanych z ich przybyciem. Zostały one
ujawnione w publikacji wydanej w 1924 r. Abraham miał mówić przez radio...

"Książęta z łatwością będą przekazywać instrukcje drogą radiową do każdego
zakątka świata. Pomyślcie o Księciu Abrahamie, dającym ogólne wskazówki,
wołającym 'Uwaga!' i o wszystkich ludziach słuchających i słyszących każde jego
słowo (...). Oczywiście, jeśli ktoś zapragnie odwiedzić Jerozolimę i osobiście
porozmawiać z książętami lub jeśli książęta zapragną przeprowadzić osobistą
inspekcję w jakiejś fabryce, samoloty wkrótce będą tak doskonałe, że będzie
to kwestią    kilkugodzinnej    podróży      do jakiegokolwiek       zakątka  świata
z lub do Jerozolimy." ("The Way to Paradise" (Droga do raju ), s. 226 - 227).

Dom, o którym wyżej mowa został nazwany "Beth-Sarim" (hebr."Dom Książąt") i był
wyposażony we wszelkie nowinki techniczne, w tym także dwa luksusowe
samochody (Lincoln, Ford).
Sprawa "Domu Książąt" była na tyle kompromitująca, że Towarzystwo przez wiele
lat robiło wszystko, aby sprawę zatuszować. I tak, "Beth-Sarim" w ogóle nie został
wymieniony w indeksie historii Świadków Jehowy, zatytułowanym "Jehovah's
Witnesses in the Divine Purpose" (Świadkowie Jehowy w zamierzeniu Bożym),
wydanym w 1959 r. W publikacji "Let Your Name Be Sanctified" (Niech twoje imię
będzie uświęcone) z 1961 r., co prawda wspominają o "Beth-Sarim" i o tym,
że Rutherford oczekiwał nadejścia proroków, ale nie ukazują związku między tymi
dwiema sprawami (s. 336). Miary dopełnia czwarty prezes Świadków Jehowy, F.
Franz, który w publikacji "1975 Yearbook of Jehovah's Witnesses" (Rocznik
Świadków Jehowy 1975 r.) posłużył się kłamstwem, stwierdzając, że dom ten został
zakupiony dla użytku Brata Rutherforda (2-go prezesa)2. Owszem, Rutherford
mieszkał w tym domu, ale akt zakupu wyraźnie wskazuje dla czyjego użytku miała
być ta posesja. W najnowszej historii Świadków Jehowy pt. "Świadkowie Jehowy
głosiciele Królestwa Bożego" (1995 r.) dość zawile napisano, że "Beth-Sarim"
wybudowano "w tym celu, by dać namacalny dowód, że żyją dziś na ziemi ludzie,
którzy bezgranicznie wierzą w Boga i Chrystusa Jezusa oraz Jego Królestwo, jak
również są przekonani, że Pan wkrótce wskrzesi na ziemi wiernych mężów z czasów
starożytnych i powierzy im widzialne sprawy ziemskie". (s. 76). Lecz na dobrą
sprawę z tego zdania również nie wynika, dla kogo ten dom był przeznaczony.

PRZYPISY:

1Obecnie periodyk ten nazywa się "Przebudźcie się!".
2"1975 Yearbook of Jehovah's Witnesses" (Rocznik Świadków Jehowy 1975 r.), Brooklyn 1975, s. 194
(wyd. ang.).




                                             XIV
            Fałszywe proroctwa - materiał dowodowy
Od wydania pierwszego numeru "Strażnicy" (lipiec 1879 roku) minęło już ponad 100
lat. Trudno zliczyć, ile razy w ciągu tego okresu Świadkowie Jehowy przepowiadali
koniec świata. O tym, że zdarzało się im to bardzo często świadczy powiedzenie,
które w międzyczasie się utarło: "co trzy lata koniec świata".

Poniżej zostały przedstawione najbardziej charakterystyczne cytaty z bardzo bogatej
literatury Świadków Jehowy, mówiące o końcu świata i wydarzeniach z nim
związanych. Cytaty te zostały ułożone chronologicznie, według dat, z którymi
wiązano jakieś prorocze oczekiwania lub też uważano za początek jakiegoś okresu
zmierzającego do niechybnego końca. Mówiąc o końcu świata, używali oni
terminów: Armagedon, upadek Babilonu, przyjście lub obecność Chrystusa (Pana)
itp. Znaczna część tych proroctw pochodzi z tzw. Wykładów Pisma Świętego (Tom
1 -7) wydanych przez Towarzystwo Strażnica w latach 1886-19171. (Wszystkie
podkreślenia w tym rozdziale zostały dodane)

Rok 1799

"Te fizyczne fakta nie mogą być powątpiewane i wystarczą, aby przekonać człowieka
myślącego, że od r. 1799 żyjemy w 'czasie końca'." ( "Harfa Boża", s. 242, wyd. pol.
1929 r.)

Rok 1874

   1. "Ruch ten doszedł do najwyższego rozwoju w R.. P. 1844, czyli na trzydzieści
       lat przed rokiem, w którym aktualnie przyszedł po raz wtóry Chrystus". (
       Tom 2, s. 268, wyd. pol. -1919 r.)
   2. "Nasz Pan, postanowiony Król, jest już obecnym od Października R. P. 1874,
       według świadectwa proroków, dla tych, co mają uszy ku słuchaniu." ( Tom 4,
       s. 767, wyd. pol. 1925 r.)
   3. Zob. Rok 1914 p.8.
   4. "Zapłaciwszy Barbourowi koszta podróży, prosiłem go (...) by pokazał mi na
       podstawie proroctw Pisma Św., że rok 1874 jest początkiem czasu obecności
       Chrystusa i żniwa. Barbour przyjechał, a wykazane proroctwa zadowoliły
       mnie". ( Tom 7, s. 61, wyd. pol. 1925 r.)
   5. "Dlatego drugie przyjście Pana rozpoczęło się w 1874 roku". ("Creation"
       (Stworzenie), s. 289 we wcześniejszych edycjach; s. 310 w późniejszych)
   6. "Aby zrozumieć wydarzenia dotyczące drugiej obecności Pana od 1874
       do 1914 roku wymaga się, aby dana osoba była duchowo usposobiona, a kler
       nie jest duchowo usposobiony".("Creation" (Stworzenie), s. 291 we
       wcześniejszych edycjach; s. 312 w późniejszych, wyd. ang.)
   7. "Biblijny dowód, że druga obecność Pana Jezusa Chrystusa zaczęła się w 1874
       roku"2 ("Prophecy" (Proroctwo), s. 65, wyd. ang.)
   8. "Data zakończenia tej 'bitwy' jest wyraźnie zaznaczona w Piśmie Św. na
       październik 1914 roku. Obecnie ona trwa, a zaczęła się w październiku 1874
       roku". ("Strażnica" 1892, 15 stycznia, s. 1355, wyd. ang. - reprinty)
   9. "Pastor Russell ... wierzył i nauczał, że żyjemy w czasie drugiej obecności
       naszego Pana i że Jego obecność datuje się od 1874 roku". ("Strażnica" 1916,
       1 grudnia, s. 5998, wyd. ang. - reprinty)
   10. "Nikt nie może właściwie zrozumieć dzieła Bożego w obecnych czasach, kto
       nie zdaje sobie sprawy, że od 1874 roku, czasu powrotu naszego Pana
       w mocy, nastąpiła kompletna zmiana w Bożym działaniu". ("Strażnica" 1922,
       15 września, s. 278, wyd. ang.)
   11. "Z pewnością nie ma najmniejszej wątpliwości w sercu prawdziwie
       poświęconego dziecka Bożego, że Pan Jezus jest obecny od 1874 roku".
       ("Strażnica" 1924, 1 stycznia, s. 5, wyd. ang.)
   12. "Od r. 1874 liczy się czas obecności Pańskiej". ( "Harfa Boża", s. 242, wyd. pol.
       1929 r.)
13. "Wydana przez Towarzystwo Strażnica w roku 1943 książka 'Prawda was
       wyswobodzi' zawierała chronologię, w której usunięto z okresu sędziów owe
       nieistniejące dodatkowe 100 lat, wobec czego koniec 6000 lat istnienia
       człowieka przypadł na lata siedemdziesiąte obecnego stulecia. Ustaliła też
       początek obecności Chrystusa na rok 1914 n.e., a nie 1874" ("Strażnica" 1975,
       nr 21, s.16, wyd. pol.)

Rok 1910

"...zaś 1910 rok, chociaż nie znajduje się w Piśmie Św., to jednak możemy się
spodziewać jakiegoś wydarzenia lub doświadczenia w kościele przy końcu jego
karyery". ( Tom 3, s. 364, wyd. ang.; por. wyd. pol. z 1923 r., s. 413)

Rok 1914

   1. "Szósta z nich, jak wierzymy, zakończyła się 11.08.1840 r. i od tego czasu
      żyjemy w czasie 'siódmej trąby', czyli 'ostatniej trąby' lub 'trąby Bożej', która
      będzie trwała aż do czasu, gdy królestwa tego świata, poprzez czas wielkiego
      ucisku, staną się królestwami naszego Pana. (Ap 11:5). To, jak ukazuje
      proroczo Pismo Św., nie wypełni się w pełni, dopóki nie nadejdzie rok 1914".
      ("Strażnica" 1882, lipiec, s. 1, wyd. ang. - Reprints s. 368)
   2. "W rozdziale tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że zupełny
      koniec Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że ten rok
      będzie najdalszym kresem rządów niedoskonałych ludzi (...). Po pierwsze, że
      tego roku Królestwo Boże (...) uzyska pełną, uniwersalną władzę i że będzie
      ono 'ustanowione' czy zdecydowanie zaprowadzone na ziemi, na ruinach
      obecnych instytucji". ( Tom 2, s. 76-77, wyd. ang. z 1911 r.)

      Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie, w późniejszych wydaniach:

      "W wykładzie tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że koniec
      Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że około tego czasu
      upadną niedoskonałe rządy dzisiejsze(...). Po pierwsze, że w owym czasie
      Królestwo Boże (...) pocznie nabierać władzy a wkrótce potem zostanie
      ustanowione na ruinach obecnych systemów". ( Tom 2, s. 80, wyd. pol. z 1919
      r.)

   3. "Prawdą jest, że spodziewamy się wielkich rzeczy, że w ciągu 26 lat3
      wszystkie obecne rządy będą obalone i rozwiązane ..." ( Tom 2, s. 98-99, wyd.
      ang. z 1911 r.)

      Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

      "Prawdą jest, że spodziewamy się wielkich rzeczy w stosunkowo krótkim
      czasie, lecz należy pamiętać, że żyjemy w Dniu Jehowy, podczas którego
      ustrój dzisiejszy prędko zostanie przemieniony ..." * Tom 2, s. 104, wyd. pol.
      z 1919 r.)
4. "Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich
   rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się
   rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka
   wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16;14), która zakończy się w 1914
   r. kompletnym obaleniem obecnej władzy, już się rozpoczęła". ( Tom 2, s. 101,
   wyd. ang. z 1911 r. - por. ten sam tekst pod rokiem 1915)
5. "... pełne ustalenie się Królestwa Bożego na ziemi w 1914 roku". ( Tom 3, s.
   126, wyd. ang. sprzed 1914 roku)

   Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

   "A ta równoległość ciągnie się aż do zupełnego ustanowienia Królestwa
   Bożego na ziemi, po roku 1914". ( Tom 3, s. 130, wyd. pol. z 1923 r.)

   "A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają
   Chrześcijaństwem, zniknie, jak to wykazano na podstawie proroctwa". ( Tom
   3, s. 153, wyd. ang. sprzed 1914 roku)

   Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

   "A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają
   Chrześcijaństwem, pocznie być niszczone". ( Tom 3, s. 163, wyd. pol. z 1923
   r.)

6. "Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem
   widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu
   przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała
   Chrystusowego". ( Tom 3, s. 228 (wyd. ang. z 1913 r.)

   Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

   "Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas po 1914 jest całkiem
   widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu
   po roku 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała
   Chrystusowego". ( Tom 3, s. 228, wyd. ang. z 1923 r.; wyd. pol. z 1923 r., s.
   250)

7. "Następnie mierząc (...) znajdujemy 3416 cali, które wyobrażają 3416 lat od
   pierwszej daty, to jest od roku 1542 przed Chrystusem. Obliczenie
   to wykazuje, że rok 1874 zaznacza początek okresu czasu wielkiego ucisku; bo
   1542 przed Chrystusem, i 1874 A. D. równa się 3416 lat. Tym sposobem,
   Wielka Piramida świadczy, że koniec roku 1874 jest początkiem ucisku, jaki
   nie był odkąd narody i podobnego więcej nie będzie". ( Tom 3, s. 342, wyd.
   ang. z 1903 r.)
(Tekst powyższy powinien zostać umieszczony pod rokiem 1874. Jednak ze
      względu na możliwość porównania z tekstem poniższym celowo został
      przytoczony tutaj).

      "Następnie mierząc (...) znajdujemy 3457 cali, które wyobrażają 3457 lat od
      pierwszej daty, to jest od roku 1542 przed Chrystusem. Obliczenie
      to wykazuje, że rok 1915 zaznacza początek okresu czasu wielkiego ucisku; bo
      1542 przed Chrystusem, i 1915 A. D. równa się 3457 lat. Tym sposobem,
      Wielka Piramida świadczy, że koniec roku 1914 jest początkiem ucisku, jaki
      nie był odkąd narody i podobnego więcej nie będzie". ( Tom 3, s. 342 (wyd.
      ang. z 1923 r.; wyd. pol. z 1923 r., s. 387)

   8. "Obecna wielka wojna w Europie jest początkiem Armagedonu"4 ("Pastor
       Russell's Sermons" (Kazania pastora Russella), s. 676, wyd. ang.)
   9. " ...biblijna zapowiedź 1000 lat pokoju i błogosławieństwa będzie poprzedzona
       40 latami niepokoju, zaczynającego się niewyraźnie w 1874 roku
       i wzrastającego aż do społecznego chaosu, który zakończy się w 1914 roku".
       ("Strażnica" 1890, s. 1243, wyd. ang.)
   10. "Nie ma powodu, aby zmieniać liczby; to są Boże daty, nie nasze; 1914 nie jest
       datą początku lecz końca". ("Strażnica" 1894, 15 lipca, s. 1677, wyd. ang.)

Rok 1915

   1. "Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich
      rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się
      rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka
      wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16:14), która zakończy się R.
      P. 1915 kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy". ( Tom 2, s. 106, wyd.
      pol. z 1919 r.)*
   2. "Czasy pogan udowadniają, że obecne rządy muszą być obalone z końcem
      R.P. 1915". ( Tom 2, s. 271, wyd. pol. z 1919 r.)*

* tekst angielski tych proroctw ukazał się w roku 1889

Rok 1918

   1. "Przejrzyj ponownie porównanie Dyspensacyi w Wykładach Pisma Św. tom
      II, str. 276 i 277; zmień 37 na 40, 70 na 73 i 1914 na 1918 i wierzymy, że to jest
      akuratnem i wypełni się w wielkiej mocy i chwale". ( Tom 7, s. 70, wyd. pol.)
   2. "Rzekłem więc 'Wobec tego, że R. P. 73 był świadkiem kompletnego obalenia
      nominalnego naturalnego Izraela w Palestynie, więc w równorzędnym roku
      1918 powinniśmy spodziewać się kompletnego obalenia nominalnego
      duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu. (Obj. 18)" ( Tom 7, s. 152, wyd.
      pol. z 1925 r.)
   3. "Jasnem jest, że godzina bólów Nominalnego Syjonu przypada na Wielkanoc
      1918 roku". ( Tom 7, s. 151, wyd. pol. z 1925 r.)
4. "Jest to Dzień Pomsty, który się rozpoczął od wielkiej światowej wojny w roku
     1914, a która jako burza poranna zerwie się w 1918 r." ( Tom 7, s. 404, wyd.
     ang.)5

     Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

     "Jest to Dzień Pomsty, który się rozpoczął od wielkiej światowej wojny w roku
     1914, a który jako burza poranna zerwie się po wojnie, po roku 1918 r." ( Tom
     7, s. 452-453, wyd. pol. z 1925 r.)

  5. "Również, w 1918 roku, kiedy Bóg zniszczy ogół kościołów i miliony
     członków kościoła, będzie tak, że ci, co będą uciekać zwrócą się do dzieł
     Pastora Russella, aby nauczyć się znaczenia upadku 'chrześcijaństwa'" ( Tom
     7, s. 484-5, wyd. ang. z 1917 r.) 6

     Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie:

     "A po roku 1918, kiedy Bóg zaczyna niszczyć ogół kościołów i zabija miliony
     członków kościelnych, ci, co uciekają przed zniszczeniem, przychodzą
     do dzieł Pastora Russella, aby nauczyć się znaczenia upadku
     'chrześcijaństwa'." ( Tom 7, s. 557, wyd. pol. z 1925 r.)

  6. "...pomiary Wielkiej Piramidy (Cheopsa - przyp. C.P.), które potwierdzają
     nauczanie biblijne, że 1878 rok wyznaczył początek żniw wieku Ewangelii ...,
     żniwa zakończą się 40 lat później, mianowicie na wiosnę 1918 r. ... mamy tylko
     kilka miesięcy, w których możemy pracować zanim nadejdzie wielka noc,
     kiedy żaden człowiek nie będzie mógł pracować". ( "Strażnica" 1917,
     1 października, s. 6149, wyd. ang.)
  7. "Bracia wiele się spodziewali po roku 1918. Niektórzy byli pewni, że nadejdzie
     koniec ich ziemskiej wędrówki i nieraz dawali wyraz tej nadziei wobec
     przyjaciół i znajomych. Na przykład siostra Schünke z Barmen wyjaśniła
     swym współpracowniczkom, że jeśli któregoś dnia nie przyjdzie do pracy,
     będzie to oznaczało, że została 'zabrana'". ( "Działalność świadków Jehowy
     w Niemczech", s.9, wyd. pol.)

Rok 1925

  1. "Nie ulega wątpliwości, że Szatan wierzył, iż Królestwo Tysiąclecia miało
     nastąpić w roku 1915; wiedział też niewątpliwie, że na siedem lat przed tą
     datą miało nastąpić zwolnienie więzów nałożonych na złe duchy. Niech
     będzie co chce, ale widocznym jest, że założenie Królestwa w Palestynie
     prawdopodobnie nastąpi w roku 1925, w dziesięć lat później, aniżeli
     obliczaliśmy początkowo". ( Tom 7, s. 151, wyd. pol. z 1925 r.)
  2. "Główną rzeczą mającą być przywróconą, jest życie ludzkie; a ponieważ
     Pismo Święte stanowczo powiada, że nastąpi zmartwychwstanie Abrahama,
     Izaaka, Jakóba i innych mężów starego Zakonu i że oni otrzymają pierwsi
     łaskę, przeto możemy spodziewać się w roku 1925-ym powrotu tych wiernych
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy
Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy

More Related Content

What's hot

Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é Jesus
Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é JesusEllen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é Jesus
Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é JesusASD Remanescentes
 
Jesucristo no es el nombre verdadero
Jesucristo no es el nombre verdaderoJesucristo no es el nombre verdadero
Jesucristo no es el nombre verdaderoanonimo005
 
A teologia de satanás nos últimos dias
A teologia de satanás nos últimos diasA teologia de satanás nos últimos dias
A teologia de satanás nos últimos diasEduardo Sousa Gomes
 
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOS
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOSLIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOS
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOSESCRIBAVALDEMIR
 
Qual verdadeiro Nome de Deus?
Qual verdadeiro Nome de Deus?Qual verdadeiro Nome de Deus?
Qual verdadeiro Nome de Deus?ASD Remanescentes
 
Ellen white e o texto de mateus 28:19
Ellen white e o texto de mateus 28:19Ellen white e o texto de mateus 28:19
Ellen white e o texto de mateus 28:19ASD Remanescentes
 
Hebraismos En Las Escrituras
Hebraismos En Las EscriturasHebraismos En Las Escrituras
Hebraismos En Las Escriturasantso
 
Carl Olof Jonnson kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...
Carl Olof Jonnson   kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...Carl Olof Jonnson   kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...
Carl Olof Jonnson kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...siloam
 
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregados
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregadosLibro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregados
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregadosRoger Casco
 
Daniels Prophecies The 70 Weeks (Final 1)
Daniels Prophecies   The 70 Weeks (Final 1)Daniels Prophecies   The 70 Weeks (Final 1)
Daniels Prophecies The 70 Weeks (Final 1)Simon Fuller
 
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19Projeto Preparar um Povo
 
Hebrew messiah vs greek messiah
Hebrew messiah vs greek messiahHebrew messiah vs greek messiah
Hebrew messiah vs greek messiahAnthony Bravo
 
Mateus 28.19 A Mais Séria Falsificação das Escrituras Sagradas
Mateus 28.19   A Mais Séria Falsificação das Escrituras SagradasMateus 28.19   A Mais Séria Falsificação das Escrituras Sagradas
Mateus 28.19 A Mais Séria Falsificação das Escrituras SagradasOsvair Munhoz
 

What's hot (20)

Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é Jesus
Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é JesusEllen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é Jesus
Ellen white e a Biblia confirma que o nosso Consolador é Jesus
 
Jesucristo no es el nombre verdadero
Jesucristo no es el nombre verdaderoJesucristo no es el nombre verdadero
Jesucristo no es el nombre verdadero
 
A teologia de satanás nos últimos dias
A teologia de satanás nos últimos diasA teologia de satanás nos últimos dias
A teologia de satanás nos últimos dias
 
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOS
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOSLIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOS
LIVRO DE ENOQUE COM COMENTÁRIOS
 
Qual verdadeiro Nome de Deus?
Qual verdadeiro Nome de Deus?Qual verdadeiro Nome de Deus?
Qual verdadeiro Nome de Deus?
 
Ellen white e o texto de mateus 28:19
Ellen white e o texto de mateus 28:19Ellen white e o texto de mateus 28:19
Ellen white e o texto de mateus 28:19
 
Hebraismos En Las Escrituras
Hebraismos En Las EscriturasHebraismos En Las Escrituras
Hebraismos En Las Escrituras
 
Carl Olof Jonnson kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...
Carl Olof Jonnson   kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...Carl Olof Jonnson   kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...
Carl Olof Jonnson kwestia czasów pogan - krytyczna analiza chronologii świa...
 
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregados
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregadosLibro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregados
Libro Su NOMBRE 2: ¿Jehová o Yahveh? - Segunda Revisión con nuevos agregados
 
Daniels Prophecies The 70 Weeks (Final 1)
Daniels Prophecies   The 70 Weeks (Final 1)Daniels Prophecies   The 70 Weeks (Final 1)
Daniels Prophecies The 70 Weeks (Final 1)
 
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19
O QUE JOSEPH RATZINGER DISSE SOBRE MATEUS 28:19
 
Isaac & Abimelek - Genesis 26:1-35
Isaac & Abimelek - Genesis 26:1-35Isaac & Abimelek - Genesis 26:1-35
Isaac & Abimelek - Genesis 26:1-35
 
Cantares
CantaresCantares
Cantares
 
Hebrew messiah vs greek messiah
Hebrew messiah vs greek messiahHebrew messiah vs greek messiah
Hebrew messiah vs greek messiah
 
TEOLOGIA NAZISTA
TEOLOGIA NAZISTATEOLOGIA NAZISTA
TEOLOGIA NAZISTA
 
Os Quatro Evangelhos
Os Quatro EvangelhosOs Quatro Evangelhos
Os Quatro Evangelhos
 
Os livros de 1 e 2 Reis
Os livros de 1 e 2 ReisOs livros de 1 e 2 Reis
Os livros de 1 e 2 Reis
 
Mateus 28.19 A Mais Séria Falsificação das Escrituras Sagradas
Mateus 28.19   A Mais Séria Falsificação das Escrituras SagradasMateus 28.19   A Mais Séria Falsificação das Escrituras Sagradas
Mateus 28.19 A Mais Séria Falsificação das Escrituras Sagradas
 
Vinho ou Suco de Uva?
Vinho ou Suco de Uva?Vinho ou Suco de Uva?
Vinho ou Suco de Uva?
 
Qual o Nome de Deus?
Qual o Nome de Deus?Qual o Nome de Deus?
Qual o Nome de Deus?
 

Similar to Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy

Świadkowie Jehowy od wewnatrz
Świadkowie Jehowy od wewnatrzŚwiadkowie Jehowy od wewnatrz
Świadkowie Jehowy od wewnatrzsiloam
 
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawienia
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawieniaWiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawienia
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawieniasiloam
 
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judaszaparakletos
 
W obronie wiary
W obronie wiaryW obronie wiary
W obronie wiarysiloam
 
9.Koniec pierwszego wieku
9.Koniec pierwszego wieku9.Koniec pierwszego wieku
9.Koniec pierwszego wiekuparakletos
 
Biblia 1a gimnazjum
Biblia 1a gimnazjumBiblia 1a gimnazjum
Biblia 1a gimnazjumXdgimbaza
 
Biblia księgą życia i prawdy
Biblia księgą życia i prawdyBiblia księgą życia i prawdy
Biblia księgą życia i prawdyxmiciek
 
2.Metropolia jerozolimska I
2.Metropolia jerozolimska I2.Metropolia jerozolimska I
2.Metropolia jerozolimska Iparakletos
 
Kanon i podział ksiąg Pisma Świętego
Kanon i podział ksiąg Pisma ŚwiętegoKanon i podział ksiąg Pisma Świętego
Kanon i podział ksiąg Pisma Świętegoxmiciek
 
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznicasiloam
 
Etapy powstawania Biblii
Etapy powstawania BibliiEtapy powstawania Biblii
Etapy powstawania Bibliixmiciek
 
10.Pierwociny herezji
10.Pierwociny herezji10.Pierwociny herezji
10.Pierwociny herezjiparakletos
 
1.Zbudowani na fundamencie Apostołów
1.Zbudowani na fundamencie Apostołów1.Zbudowani na fundamencie Apostołów
1.Zbudowani na fundamencie Apostołówparakletos
 
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczneparakletos
 
3.2 3.3. list i kanon biblijny
3.2 3.3. list i kanon biblijny3.2 3.3. list i kanon biblijny
3.2 3.3. list i kanon biblijnyKM Ludźmierz
 
11.Przywództwo apostołów
11.Przywództwo apostołów11.Przywództwo apostołów
11.Przywództwo apostołówparakletos
 
2 List do Tymoteusza Rozdział 1
2 List do Tymoteusza Rozdział 12 List do Tymoteusza Rozdział 1
2 List do Tymoteusza Rozdział 1Biblia Wnioski
 
3.4.etapy powstania biblii
3.4.etapy powstania biblii3.4.etapy powstania biblii
3.4.etapy powstania bibliiKM Ludźmierz
 
7.3 jezus i historia
7.3 jezus i historia7.3 jezus i historia
7.3 jezus i historiaKM Ludźmierz
 
Narod Wybrany 2003
Narod Wybrany 2003Narod Wybrany 2003
Narod Wybrany 2003wojtek341
 

Similar to Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy (20)

Świadkowie Jehowy od wewnatrz
Świadkowie Jehowy od wewnatrzŚwiadkowie Jehowy od wewnatrz
Świadkowie Jehowy od wewnatrz
 
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawienia
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawieniaWiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawienia
Wiara Swiadków Jehowy nie prowadzi do zbawienia
 
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza
1.Apokryfy. Na marginesie ewangelii Judasza
 
W obronie wiary
W obronie wiaryW obronie wiary
W obronie wiary
 
9.Koniec pierwszego wieku
9.Koniec pierwszego wieku9.Koniec pierwszego wieku
9.Koniec pierwszego wieku
 
Biblia 1a gimnazjum
Biblia 1a gimnazjumBiblia 1a gimnazjum
Biblia 1a gimnazjum
 
Biblia księgą życia i prawdy
Biblia księgą życia i prawdyBiblia księgą życia i prawdy
Biblia księgą życia i prawdy
 
2.Metropolia jerozolimska I
2.Metropolia jerozolimska I2.Metropolia jerozolimska I
2.Metropolia jerozolimska I
 
Kanon i podział ksiąg Pisma Świętego
Kanon i podział ksiąg Pisma ŚwiętegoKanon i podział ksiąg Pisma Świętego
Kanon i podział ksiąg Pisma Świętego
 
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica
"Prawda" w publikacjach Towarzystwa Straznica
 
Etapy powstawania Biblii
Etapy powstawania BibliiEtapy powstawania Biblii
Etapy powstawania Biblii
 
10.Pierwociny herezji
10.Pierwociny herezji10.Pierwociny herezji
10.Pierwociny herezji
 
1.Zbudowani na fundamencie Apostołów
1.Zbudowani na fundamencie Apostołów1.Zbudowani na fundamencie Apostołów
1.Zbudowani na fundamencie Apostołów
 
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne
6.Rewolucja świętego Pawła. Kościoły hellenistyczne
 
3.2 3.3. list i kanon biblijny
3.2 3.3. list i kanon biblijny3.2 3.3. list i kanon biblijny
3.2 3.3. list i kanon biblijny
 
11.Przywództwo apostołów
11.Przywództwo apostołów11.Przywództwo apostołów
11.Przywództwo apostołów
 
2 List do Tymoteusza Rozdział 1
2 List do Tymoteusza Rozdział 12 List do Tymoteusza Rozdział 1
2 List do Tymoteusza Rozdział 1
 
3.4.etapy powstania biblii
3.4.etapy powstania biblii3.4.etapy powstania biblii
3.4.etapy powstania biblii
 
7.3 jezus i historia
7.3 jezus i historia7.3 jezus i historia
7.3 jezus i historia
 
Narod Wybrany 2003
Narod Wybrany 2003Narod Wybrany 2003
Narod Wybrany 2003
 

More from siloam

The truth about Medjugorie
The truth about MedjugorieThe truth about Medjugorie
The truth about Medjugoriesiloam
 
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanićsiloam
 
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)siloam
 
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)siloam
 
Odebrać dzieciom niewinność
Odebrać dzieciom niewinnośćOdebrać dzieciom niewinność
Odebrać dzieciom niewinnośćsiloam
 
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900siloam
 
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900siloam
 
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranień
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranieńMódlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranień
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranieńsiloam
 
Módlmy się... o uwolnienie z mocy zła
Módlmy się... o uwolnienie z mocy złaMódlmy się... o uwolnienie z mocy zła
Módlmy się... o uwolnienie z mocy złasiloam
 
Uwolnienie z mocy złego ducha
Uwolnienie z mocy złego duchaUwolnienie z mocy złego ducha
Uwolnienie z mocy złego duchasiloam
 
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernych
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernychDodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernych
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernychsiloam
 
Zmienne nauki Świadkow Jehowy
Zmienne nauki Świadkow JehowyZmienne nauki Świadkow Jehowy
Zmienne nauki Świadkow Jehowysiloam
 
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?Trójca święta - mit czy rzeczywistość?
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?siloam
 
Wnikliwe poznawanie Pism
Wnikliwe poznawanie PismWnikliwe poznawanie Pism
Wnikliwe poznawanie Pismsiloam
 
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejMiłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejsiloam
 
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejMiłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejsiloam
 
Zuberbier o neokatechumenacie
Zuberbier o neokatechumenacieZuberbier o neokatechumenacie
Zuberbier o neokatechumenaciesiloam
 
Spowiedz generalna
Spowiedz generalnaSpowiedz generalna
Spowiedz generalnasiloam
 
Ruchy i wspolnoty_w_kosciele
Ruchy i wspolnoty_w_koscieleRuchy i wspolnoty_w_kosciele
Ruchy i wspolnoty_w_koscielesiloam
 
Rachunek sumienia dla_doroslych
Rachunek sumienia dla_doroslychRachunek sumienia dla_doroslych
Rachunek sumienia dla_doroslychsiloam
 

More from siloam (20)

The truth about Medjugorie
The truth about MedjugorieThe truth about Medjugorie
The truth about Medjugorie
 
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić
"The truth about Medjugorie" by bishop Pavao Žanić
 
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (LT)
 
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)
Enchiridion symbolorum - The sources of Catholic dogma (EN)
 
Odebrać dzieciom niewinność
Odebrać dzieciom niewinnośćOdebrać dzieciom niewinność
Odebrać dzieciom niewinność
 
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka część - ogólna ks. J. Tylka Tarnów 1900
 
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900
Dogmatyka katolicka - część szczegółowa ks. J. Tylka Tarnów 1900
 
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranień
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranieńMódlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranień
Módlmy się... o uzdrowienie ludzkich zranień
 
Módlmy się... o uwolnienie z mocy zła
Módlmy się... o uwolnienie z mocy złaMódlmy się... o uwolnienie z mocy zła
Módlmy się... o uwolnienie z mocy zła
 
Uwolnienie z mocy złego ducha
Uwolnienie z mocy złego duchaUwolnienie z mocy złego ducha
Uwolnienie z mocy złego ducha
 
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernych
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernychDodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernych
Dodatek II rytuału egzorcymu - modlitwy wiernych
 
Zmienne nauki Świadkow Jehowy
Zmienne nauki Świadkow JehowyZmienne nauki Świadkow Jehowy
Zmienne nauki Świadkow Jehowy
 
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?Trójca święta - mit czy rzeczywistość?
Trójca święta - mit czy rzeczywistość?
 
Wnikliwe poznawanie Pism
Wnikliwe poznawanie PismWnikliwe poznawanie Pism
Wnikliwe poznawanie Pism
 
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejMiłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
 
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnejMiłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
Miłujcie się! - numer specjalny poświęcony czystości seksualnej
 
Zuberbier o neokatechumenacie
Zuberbier o neokatechumenacieZuberbier o neokatechumenacie
Zuberbier o neokatechumenacie
 
Spowiedz generalna
Spowiedz generalnaSpowiedz generalna
Spowiedz generalna
 
Ruchy i wspolnoty_w_kosciele
Ruchy i wspolnoty_w_koscieleRuchy i wspolnoty_w_kosciele
Ruchy i wspolnoty_w_kosciele
 
Rachunek sumienia dla_doroslych
Rachunek sumienia dla_doroslychRachunek sumienia dla_doroslych
Rachunek sumienia dla_doroslych
 

Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy

  • 1.
  • 2. Spis treści PODZIĘKOWANIA SŁOWO OD BIBLISTY SKRÓTY I SYMBOLE SŁOWNIK (DLA NIEWTAJEMNICZONYCH) WSTĘP I. HISTORIA ŚWIADKÓW JEHOWY II. KRZYŻ CZY PAL? III. ŚWIADKOWIE JEHOWY, HITLER I ŻYDZI IV. ŚWIADKOWIE JEHOWY I SPIRYTYZM V. ŚWIADKOWIE JEHOWY I MASONERIA VI. ŚWIADKOWIE JEHOWY I „MEDYCYNA BIBLIJNA” VII. ŚWIADKOWIE JEHOWY I NIEMORALNOŚĆ VIII. ŚWIADKOWIE JEHOWY I ŁAPOWNICTWO IX. OSZUSTWO Z IMIENIEM BOŻYM X. CZYTAJ BIBLIĘ - POPADNIESZ W CIEMNOŚĆ!? XI. SŁUŻBA WOJSKOWA XII. SYMBOLE - POGAŃSKIE CZY CHRZEŚCIJAŃSKIE? XIII. WYLEGITYMOWAĆ DAWIDA CZYLI „DOM KSIĄŻĄT” XIV. FAŁSZYWE PROROCTWA - MATERIAŁ DOWODOWY XV. FAŁSZYWI PROROCY TŁUMACZĄ SIĘ XVI. ZNAKI DNI OSTATNICH XVII. POKOLENIE ROKU 1914 XVIII. ROK 1914 - ROKIEM KRYTYCZNYM XIX. NAUKI STAJĄ NA GŁOWIE XX. NOWE ŚWIATŁO XXI. FAŁSZOWANIE WŁASNYCH TEKSTÓW XXII. ŚWIADKOWIE JEHOWY „CYTUJĄ” XXIII. LIST UCZONEGO XXIV. LITERATURA ODSTĘPCÓW XXV. SMUTNY KONIEC WIERNEGO SŁUGI XXVI. ŚWIADKOWIE JEHOWY - SPÓŁKA CZY WYZNANIE RELIGIJNE? XXVII. BIBLIA ŚWIADKÓW JEHOWY KONTRA UCZENI XXVIII. BIBLIOGRAFIA XXIX. OSTATNIO WYDANE PUBLIKACJE O ŚWIADKACH JEHOWY I INNYCH GRUPACH RELIGIJNYCH XXX. ADRESY PUNKTÓW POMOCY W ZAKRESIE SZKODLIWEJ DZIAŁALNOŚCI SEKT
  • 3. Podziękowania Przede wszystkim chciałbym podziękować mojej żonie Joannie za jej cierpliwość i wyrozumiałość, jaką okazała w czasie, gdy byłem zajęty pracą nad tą książką. Dalej pragnę podziękować tym wszystkim, którzy przyczynili się do powstania i wydania tej książki: mojemu przyjacielowi, Włodkowi Bednarskiemu z Diecezjalnego Punktu Poradnictwa Religijnego w Gdańsku-Wrzeszczu za udostępnienie materiałów i cenne wskazówki merytoryczne; Ks. Andrzejowi Buja za uwagi z duszpasterskiego punktu widzenia; Wioletcie Podolskiej, mojej bratowej, i pani Anieli Burau za trud włożony w korektę tekstu. Nieocenione przy pisaniu tej książki były dla mnie materiały z sieci komputerowej Internet traktujące o Świadkach Jehowy, które otrzymałem od Jarka Zabiełło. Podziękowania składam także pani Lucynie Lasek i Robertowi Sobczykowi za wykonanie projektu okładki. W imieniu firmy "Mispol", której jestem współwłaścicielem, wyrażam wdzięczność Małgorzacie i Leszkowi Urbom za rady związane z wydaniem mojej książki. Specjalne podziękowania należą się panu Julianowi Stefańczakowi, który udostępnił mi i zezwolił na wykorzystanie dotąd nie publikowanego dzieła C. O. Jonssona i W. Herbsta pt. "The 'Sign' of the Last Days - When?" w tłumaczeniu pana Janusza Andrzeja Jopka. Autor
  • 4. Słowo od Biblisty Praca Cezarego Podolskiego pt. "Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy" jest ze względu na swoją treść i formę nowością w literaturze polemicznej w języku polskim dotyczącej świadków Jehowy. Autor bowiem ogranicza się zasadniczo do wykazania na bardzo wielu przykładach, że świadkowie Jehowy nie tylko zmieniali wielokrotnie swoją doktrynę, ale też starają się sam fakt dokonywanych zmian ukryć. Praca Autora prowadzi nieodparcie do postawienia pytania: Czy można zaufać świadkom Jehowy w ich interpretacji Biblii, jeżeli w tej interpretacji są zmienni, jeżeli ich nauczanie oparte rzekomo na Słowie Bożym jest tak często sprzeczne z tym, czego też rzekomo w oparciu o Biblię nauczali wcześniej? Autor w szerokim zakresie korzysta z literatury amerykańskiej na ten temat, która w Polsce jest mało znana. Tutaj trzeba dodać, że na Zachodzie istnieje już bardzo wiele prac na temat błędów świadków Jehowy, można je spotkać nawet w sieci komputerowej "Internet". Przybliżenie tego rodzaju prac w języku angielskim polskiemu czytelnikowi jest dużą zasługą Autora. Praca, o której mówimy, napisana jest w sposób przejrzysty. Autor każdą swoją tezę potwierdza materiałami zaczerpniętymi przede wszystkim z publikacji świadków Jehowy. Warto zwrócić uwagę na wprowadzenie przez Autora dosyć oryginalnego sposobu oznakowań materiałów pod względem ich pochodzenia. Każdy rozdział kończy się podsumowaniem w formie pytania i odpowiedzi. Myślę, że praca pt. "Największe oszustwa i proroctwa Świadków Jehowy" będzie bardzo użyteczna dla każdego, kto interesuje się nauką i działalnością sekty świadków Jehowy. Ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk
  • 5. Skróty i symbole  BT - Biblia Tysiąclecia (przekład katolicki)  BW - Biblia Warszawska (przekład protestancki)  NCE - New Catholic Encyclopedia  NSK - Nasza Służba Królestwa (biuletyn wewnętrzny Świadków Jehowy)  wyd. ang. - publikacja wydana w języku angielskim  wyd. pol. - publikacja wydana w języku polskim Skróty Ksiąg Pisma Świętego, użyte w tej publikacji:  Kpł - Księga Kapłańska  Lb - Księga Liczb  Powt. Pr. - Księga Powtórzonego Prawa  Pwt - j/w  1 Sm - Pierwsza Księga Samuela  1 Krn - Pierwsza Księga Kronik  2 Krn - Druga Księga Kronik  Prz - Księga Przysłów  Iz - Księga Izajasza  Jr - Księga Jeremiasza  Ez - Księga Ezechiela  Dn - Księga Daniela  Mi - Księga Micheasza  Mt - Ewangelia wg św. Mateusza  Mat. - j/w  Mk - Ewangelia wg św. Marka  Łk - Ewangelia wg św. Łukasza  J - Ewangelia wg św. Jana  Dz - Dzieje Apostolskie  Rz - List św. Pawła do Rzymian  1 Kor - Pierwszy List św. Pawła do Koryntian  2 Kor - Drugi List św. Pawła do Koryntian  Ga - List św. Pawła do Galatów  Ef - List św. Pawła do Efezjan  Flp - List św. Pawła do Filipian  1 Tes - Pierwszy List św. Pawła do Tesaloniczan  2 Tes - Drugi List św. Pawła do Tesaloniczan  1 Tm - Pierwszy List św. Pawła do Tymoteusza  2 Tm - Drugi List św. Pawła do Tymoteusza  Tyt - List św. Pawła do Tytusa  Tt - j/w  Hbr - List do Hebrajczyków  1 P. - Pierwszy List św. Piotra  Ap - Księga Apokalipsy (Objawienia)  Obj. - j/w
  • 6. Słownik (dla niewtajemniczonych) Armagedon - według Księgi Apokalipsy 16, 14 -16 - symboliczne miejsce bitwy, w której Bóg ma się rozprawić z siłami zła; Świadkowie Jehowy wielokrotnie w swojej historii wyznaczali konkretną datę Armagedonu, w którym mieli zginąć wszyscy, oprócz Świadków Jehowy. Badacze Pisma Św. - tak nazywali się Świadkowie Jehowy w latach 1879 - 1931. Biblia Nowego Świata - Biblia wydana i przetłumaczona przez Świadków Jehowy (powszechnie krytykowana przez biblistów). Brooklyn - dzielnica Nowego Jorku, w której mieści się główna siedziba Towarzystwa Strażnica. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata -"Nowy Testament" Świadków Jehowy (po polsku wydany w 1994 roku). Ciało Kierownicze - kilkunastoosobowa grupa osób, posiadająca najwyższą władzę wśród Świadków Jehowy. Niewolnik wierny i rozumny - do 1927 roku Strażnica uważała, że był nim Russell, potem nazwę tą zastosowano do tych Świadków Jehowy, którzy spodziewają się pójść do nieba (łącznie takich osób ma być 144.000). Według Strażnicy obecnie żyje około 8600 przedstawicieli "klasy niewolnika wiernego i rozumnego", których zadaniem jest dostarczać pokarm, czyli nauki Strażnicy, pozostałym z 5 milionów Świadków Jehowy, którzy mają żyć w raju na ziemi. Nazwę "Niewolnik wierny i rozumny" Świadkowie zaczerpnęli z Ewangelii wg Mateusza 24:45. Nowe światło - tak określają Świadkowie Jehowy każdą zmianę, nową interpretację swojej nauki czy wersetu biblijnego. Pionier - Świadek Jehowy, który zobowiązuje się głosić naukę Strażnicy przez większą ilość godzin w miesiącu niż zwykły współwyznawca. "Przebudźcie się!" - drugi, obok Strażnicy periodyk Świadków Jehowy (dwutygodnik) [w niektórych krajach miesięcznik], wydawany od 1919 roku pod różnymi nazwami. Jego znaczenie jest mniejsze od Strażnicy. Przeważają w nim artykuły o charakterze ogólnym, mniej związanym z samym Pismem Św. czy naukami Towarzystwa Strażnica. Strażnica - skrót od "Strażnica - Towarzystwo Biblijne i Traktatowe", oficjalnej nazwy Świadków Jehowy. Towarzystwo to zostało zarejestrowane w 1884 roku. "Strażnica" - nazwa dwutygodnika [w niektórych krajach miesięcznik], oficjalnego organu Świadków Jehowy, wydawanego od 1879 roku. W Strażnicy większość artykułów ma charakter doktrynalny. Watchtower - ang. Strażnica.
  • 7. Wstęp Spośród sekt, które obecnie tak szybko się rozmnażają, najbardziej znani są Świadkowie Jehowy. Nad innymi górują oni liczebnością (w Polsce ok. 120000 - 1996 r.) oraz aktywnością (każdy z nich ma przydzielony swój rejon, który regularnie obchodzi). Podczas moich pierwszych kontaktów z wyznawcami tej organizacji fascynowała mnie ich znajomość Pisma Św. Później przekonałem się, że w większości przypadków jest to wiedza bardzo powierzchowna, choć wystarczająca, aby wyprowadzić w pole tych, którzy wcale nie zaglądają do Słowa Bożego. Praca w Poradniach Religijnych w Trójmieście, których celem jest niesienie pomocy osobom zagrożonym przez sekty, pozwoliła mi bliżej poznać metody stosowane przez Świadków Jehowy, wykorzystywane przez nich przy werbowaniu nowych adeptów, jak też te, które pozwalają chronić osoby zwerbowane przed odejściem z ich organizacji. Dużą pomocą na polu pracy ze Świadkami Jehowy są coraz liczniejsze publikacje, które ukazały się w ostatnich latach. Wśród nich można wymienić pozycje typowo polemiczne, ukazujące jak bronić naszej wiary przy pomocy Pisma Św. ("Pismo Święte a nauka Świadków Jehowy" W. Bednarskiego, "Pismo Św. przeczy nauce Świadków Jehowy" T. Kundy i H. A. Szczepańskich), przedstawiające świadectwa byłych Świadków Jehowy ("Byłem Świadkiem Jehowy" G. Pape, "Od Świadka Jehowy do świadka Jezusa Chrystusa" H. J. Twisselmanna, "Trzydzieści lat w niewoli Strażnicy" W. J. Schnella, "Prorocy z Brooklynu" R. Solaka) oraz wiele innych o charakterze informacyjnym (zob. spis na końcu książki). Przeglądając literaturę anglojęzyczną zauważyłem, że istnieje sporo publikacji, które w całości poświęcone są przedstawieniem kompromitujących dla Świadków Jehowy materiałów, a często ukrywanych przed nowymi adeptami i ogółem społeczeństwa. Niniejsza książka ma właśnie taki charakter (podobnie jak wydana niedawno pozycja "Świadkowie Jehowy bez retuszu" G. Felsa). Prawie wszystkie informacje w niej zawarte zaczerpnąłem z publikacji jehowickich, z podaniem źródła, dla łatwiejszego ich wyszukiwania. Poradnia w Gdańsku - Oliwie, w której obecnie się udzielam, oraz Poradnia w Gdańsku - Wrzeszczu dysponują większością literatury Towarzystwa Strażnica, na którą powołuję się w niniejszej publikacji. Przyszłych autorów zamierzających pisać o Świadkach Jehowy zachęcam do współpracy, a osoby zagrożone przez sekty zapraszam do odwiedzenia najbliższej poradni religijnej (zob. spis adresów na końcu książki). Przy lekturze niniejszej publikacji powinniśmy stale pamiętać o tym, że krytyczna postawa wobec doktryny Świadków Jehowy i innych sekt nie zwalnia nas od ewangelicznej zasady miłości bliźniego i nieustannej modlitwy za tych, którzy odłączyli się od owczarni naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Autor
  • 8. I Historia Świadków Jehowy 1870 - Charles Taze Russell (późniejszy pierwszy Prezes Strażnicy), jego ojciec i grupa osób rozpoczynają studium biblijne. 1879 - ukazuje się pierwszy numer miesięcznika "Strażnica" (nakład 6000 sztuk). 1884 - rejestracja Towarzystwa Strażnica w Pensylwanii. 1892 -"Strażnica" zostaje przekształcona w dwutygodnik. 1894 - Józef F. Rutherford (późniejszy drugi Prezes) zaczyna studium biblijne z przedstawicielami Strażnicy. 1900 - pierwsze zagraniczne przedstawicielstwo Strażnicy zostaje otwarte w Londynie. 1914 - zapowiedziany na ten rok koniec świata nie nadchodzi. 1915 - przesunięty z 1914 roku Armagedon także nie nadchodzi. 1916 - umiera Russell. 1917 - Rutherford wybrany na drugiego Prezesa Strażnicy. 1918 - nie następuje "kompletne obalenie Babilonu", nazwy nadanej chrześcijaństwu przez jehowitów. 1919 - ukazuje się pierwszy numer "Golden Age" (Złoty Wiek). 1921 - zostaje otwarte przedstawicielstwo Strażnicy w Warszawie. 1925 - zapowiadane na ten rok zmartwychwstanie Abrahama i innych patriarchów nie następuje. 1931 - wyznawcy Towarzystwa Strażnica przyjmują nazwę "Świadkowie Jehowy" (dotąd nazywali się Badaczami Pisma Św.). 1932 - w tym roku, według Strażnicy, Bóg miał "obalić chrześcijaństwo". 1935 - zapowiedziany Armagedon nie pojawia się. 1936 - wprowadzenie nauki, że Jezus umarł na palu, a nie na krzyżu. 1937 - zmiana nazwy czasopisma "Golden Age" na "Consolation" (Pociecha).
  • 9. 1941 - zapowiedziany na ten rok Armagedon nie nadchodzi. 1942 - umiera Rutherford Nathan Knorr wybrany na trzeciego Prezesa Strażnicy. 1943 - Strażnica otwiera szkołę dla misjonarzy o nazwie "Gilead". 1945 - Strażnica wprowadza zakaz transfuzji krwi. 1946 - zmiana nazwy czasopisma "Consolation" na "Awake!" (Przebudźcie się!) - taka nazwa utrzymuje się do dziś (zob. lata 1919, 1937). 1950 - Strażnica wydaje "New World Translation of the Greek Scriptures" (Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata) czyli jehowicki "Nowy Testament". 1961 - Strażnica wydaje całą Biblię (Stary i Nowy Testament). 1973 - Strażnica wprowadza wykluczenie za palenie tytoniu. 1975 - kolejny rok, w którym Strażnica spodziewała się Armagedonu. 1977 - umiera Knorr. Frederick Franz zostaje czwartym Prezesem Świadków Jehowy. 1980 - z Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy odchodzi Raymond Franz (bratanek czwartego Prezesa) - autor książki pt. "Crisis of Conscience" (Kryzys Sumienia). 1985 - Świadkowie Jehowy w Polsce rejestrują się pod nazwą "Strażnica - Wydawnictwo Wyznania Świadków Jehowy w Polsce". 1989 - Świadkowie Jehowy w Polsce rejestrują się pod nazwą "Strażnica - Towarzystwo Biblijne i Traktatowe, zarejestrowany Związek Wyznania Świadków Jehowy w Polsce"/ 1992 - umiera F. R. Franz. Milton Henschel zostaje piątym Prezesem Strażnicy. 1994 - wydano jehowicki "Nowy Testament" w języku polskim. 2000 - do końca XX wieku Strażnica spodziewa się Armagedonu.
  • 10. II Krzyż cz pal? rys.1 rys.2 rys.3 Te trzy fotografie pochodzą z książki Justusa Lipsiusa "De Cruce Libri Tres". W jego książce znajdują się jeszcze inne, podobne fotografie, przedstawiające różne sposoby krzyżowania w czasach rzymskich. Autor nie miał jednak wątpliwości co do sposobu ukrzyżowania Jezusa. Na stronie 46-tej stwierdza on: "Na krzyżu Pana były 4 kawałki drewna, belka pionowa, pozioma, kawałek drewna pod stopy i napis umieszczony u góry"1 Opisowi temu najbardziej odpowiadają fotografie nr 2 i 3. Lipsius dalej wyjaśnia: "Kiedy człowiek, z rękoma rozłożonym, wielbi Boga, przypomina krzyż". Świadkowie Jehowy zupełnie nie przejmując się tym, co napisał autor, dopuścili się oszustwa i w "Strażnicy" z 1981 roku zamieścili następujący tekst: "Na przykład Justus Lipsius, rzymskokatolicki uczony żyjący również w XVI w, zamieścił w swej książce "De Cruce Liber Primus" rycinę przedstawiającą Jezusa przybitego do prostego pala".2 ["Strażnica" 1981, nr 14, s.21; (wyd. pol.)] Świadkowie Jehowy najwidoczniej uznali, że nikt nie będzie dochodził prawdy i sprawdzał co napisano w książce z XVI wieku. Ponadto, przeglądając publikacje Świadków Jehowy można zauważyć, że kiedykolwiek zamieszczają oni fotografię z książki Lipsiusa, zawsze jest to fotografia nr 1 z postacią umieszczoną na palu3. Nigdy nie wspominają o tym, że autor ten zamieścił inne sposoby ukrzyżowania i nigdy nie informują swoich współwyznawców, co faktycznie myślał autor o sposobie ukrzyżowania Jezusa.
  • 11. Podobnie jak Lipsius o sposobie ukrzyżowania Jezusa myśleli i pisali Ojcowie Kościoła. Św. Ireneusz (zm. ok. 200) twierdził, że krzyż Jezusa posiadał 5 końców: 2 pionowe, 2 poziome i piąty podtrzymujący ofiarę (Adversus Haereses II, 24, 4). W "Liście Barnaby" (IX, 8) napisanym ok. 130 r. czytamy, że krzyż Jezusa był podobny do greckiej litery Tau. Przegląd pozostałych wypowiedzi Ojców Kościoła o śmierci Jezusa na krzyżu w sposób wyczerpujący opisuje Włodzimierz Bednarski w swojej publikacji "Pismo Święte a nauka Świadków Jehowy" 4. Innym fortelem, który stosują Świadkowie Jehowy w swojej zawziętej walce z krzyżem, jest powoływanie się na greckie słowo "stauros". W Nowym Testamencie chrześcijańscy tłumacze oddają je przez "krzyż". Twierdzą, że słowo to oznaczało "pal" a nie "krzyż". Owszem słowo "stauros" było desygnatem "pala", ale gdy do niego przymocowywano inny przedmiot (np. poziomą belkę), to taki przedmiot nadal nazywał się "stauros". Nie istniało bowiem specjalne słowo greckie na określenie dwóch przybitych pod kątem prostym belek czy pali. W tej sytuacji językowe dociekania nie zdadzą się na nic. Pozostają więc opisy i świadectwa wyglądu narzędzia śmierci Jezusa, a te, jak wykazałem wyżej, świadczą na korzyść krzyża (Lipsius, Ojcowie Kościoła). Na tym jednak nie koniec. Doskonałym dowodem, świadczącym o śmierci Jezusa na krzyżu, jest wypowiedź Tomasza w Ewangelii wg św. Jana: Jeżeli na rękach Jego nie zobaczę śladu gwoździ(...) nie uwierzę." (J 20:25) Zwróćmy uwagę, że rysunki przedstawiane przez Świadków Jehowy ukazują Jezusa na palu, z obiema rękami przebitymi jednym gwoździem. Tomasz mówi jednak o śladzie gwoździ, a nie gwoździa na rękach. Ślady gwoździ mogły powstać tylko w wypadku rozpostartych rąk na poziomej belce krzyża. Krzyż dla chrześcijan jest symbolem zbawienia. Już w VI w. przed Chrystusem prorok Ezechiel zapowiedział znak krzyża, gdy prorokował o znaku zbawienia w kształcie hebrajskiej litery TAW, która w starożytnym alfabecie hebr. miała kształt krzyża 5: "Przejdź przez środek miasta, przez środek Jerozolimy i nakreśl ten znak TAW na czołach mężów, którzy wzdychają i biadają nad wszystkimi obrzydliwościami w niej popełnianymi." (Ez 9:4 - BT) Walka Świadków Jehowy z krzyżem nie jest niczym dziwnym. Już św. Paweł pisał w Liście do Filipian: "WIELU BOWIEM POSTĘPUJE JAK WROGOWIE KRZYŻA CHRYSTUSOWEGO, O KTÓRYCH MÓWIŁEM, A TERAZ MÓWIĘ Z PŁACZEM." (Flp 3:18)
  • 12. PRZYPISY: 1 Cyt. za: B. Cetnar, "Questions for Jehovah's Witnesses who love the truth" (Pytania do Świadków Jehowy, którzy miłują prawdę), Kunkletown 1983, s. 14. 2 "De Cruce Liber Primus" jest częścią składową"De Cruce Libri Tres". 3 Por. Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata, Brooklyn 1994, s.418 (wyd. pol.) 4 Pismo Święte a nauka Świadków Jehowy, Wydawnictwo Kleryckie Archidiecezji Gdańskiej, Gdańsk 1996. 5 Por. przypis do Ez 9:4 w Biblii Tysiąclecia. III Świadkowie Jehowy, Hitler i Żydzi Świadkowie Jehowy dość często szczycą się tym, że doznawali prześladowań w okresie władzy Hitlera. Nie mogą jednak poszczycić się zbyt wielką ilością ofiar faszyzmu. Jak podają ich władne źródła "w historii prześladowań III Rzeszy (...) ścięto i rozstrzelano co najmniej 203 osoby."1 Jest to przysłowiowa kropla w morzu w stosunku do ofiar spośród wyznawców judaizmu czy Kościoła Katolickiego. Nie mówią jednak całej prawdy. Otóż zanim zaczęły się te prześladowania, próbowali wkraść się w łaski Hitlera wystosowując do niego w 1933 roku tzw. "Deklarację Faktów". Dokument ten rzekomo był ostrym protestem przeciwko mieszaniu się Hitlera i jego rządu w działalność Świadków Jehowy: „25 czerwca 7000 świadków uczestniczyło w specjalnie zwołanym kongresie, jednomyślnie przyjmując rezolucję zatytułowaną 'Deklaracja Faktów'. Była ona ostrym protestem przeciwko Hitlerowi, jego rządowi i jego despotycznemu mieszaniu się w działalność kaznodziejską Towarzystwa.” [Strażnica, 15 sierpień 1955, s.462, wyd. ang.] Jednakże wiele lat wcześniej Świadkowie Jehowy w swojej publikacji "1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses" (Rocznik Świadków Jehowy 1934 rok) zamieścili kopię tej deklaracji, co pozwoli nam poznać jej faktyczną treść. Prawdziwą motywacją napisania tej deklaracji była chęć nakłonienia Hitlera, aby pozwolił Świadkom Jehowy prowadzić dalej swobodną działalność. Poniższe fragmenty pochodzą właśnie z tego rocznika.
  • 13. "W czerwcu Prezes Towarzystwa wizytował Niemcy, aby przedsięwziąć środki w celu odzyskania majątku Towarzystwa i kontynuowania działalności. Wiedząc, że wróg fałszywie przedstawił fakty rządowi, 'Deklaracja Faktów' została przygotowana i 25.06.1933 r. ponad 7000 Świadków Jehowy zgromadzonych w Berlinie jednomyślnie przyjęło rezolucję, której miliony egzemplarzy zostało wydrukowanych po całych Niemczech." [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.130] W tej samej publikacji, kilka stron dalej został zacytowany pełny tekst "Deklaracji Faktów", której ważniejsze fragmenty przytaczam poniżej: "Największym i najbardziej gnębicielskim imperium jest imperium anglo- amerykańskie. Przez to należy rozumieć Imperium Brytyjskie, którego Stany Zjednoczone Ameryki stanowią część. To kupieccy Żydzi brytyjsko-amerykańskiego imperium są tymi, którzy zbudowali i nadal rozwijają 'wielki kapitał' jako środek wyzysku i ciemiężenia wielu narodów. Dotyczy to zwłaszcza Londynu i Nowego Jorku, bastionów 'wielkiego kapitału'. Fakt ten jest oczywisty w Ameryce, że istnieje przysłowie dotyczące Nowego Jorku: 'Żydzi go posiadają, katoliccy Irlandczycy rządzą nim a Amerykanie płacą rachunki.'" [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.134] "Obecny rząd Niemiec wypowiedział się zdecydowanie przeciwko ciemiężcom reprezentującym 'wielki kapitał' i jest przeciwny szkodliwemu wpływowi religii w polityce narodu. Takie jest dokładnie nasze stanowisko i w naszej literaturze przedstawiamy przyczyny istnienia gnębicielskiego 'wielkiego kapitału' i szkodliwego wpływu religii." [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.135] "Znać Boga Jehowę i jego łaskawość wobec ludzkości jest rzeczą bardzo ważną dla wszystkich ponieważ Bóg ogłosił w Swoim Słowie, że gdzie nie ma widzenia, naród się psuje. (Prz.29:18). Poświęciliśmy nasze życie i majątek na rzecz działalności, która umożliwia ludziom uzyskać widzenie i zrozumienie Słowa Bożego, i dlatego jest niemożliwe, aby nasza literatura i nasza działalność były zagrożeniem dla pokoju i bezpieczeństwa narodu. Zamiast być przeciwko tym zasadom, których orędownikiem jest Rząd Niemiec, jesteśmy otwarcie za takimi zasadami, i stwierdzamy, że Bóg Jehowa przez Jezusa Chrystusa doprowadzi do pełnej realizacji tych zasad i da ludziom pokój i wielkie pragnienie uczciwego serca." [1934 Yearbook of Jehovah's Witnesses, s.136] Już pobieżny przegląd fragmentów tej deklaracji daje nam jasny obraz ducha, w jakim została ona napisana. Autorzy tego dokumentu wili się jak piskorze, aby uderzyć we właściwą nutę i unaocznić Hitlerowi, że Świadkowie Jehowy podobnie jak on są przeciwne Żydom, że cele Rządu Niemiec (wiemy z historii, jakie one były) odpowiadają celom Bożym. Wszystko to zmierzało do zjednania sobie przychylności Hitlera, aby ten pozwolił dalej prowadzić swobodną działalność w Niemczech. Oczywiście nie ma w tej deklaracji absolutnie żadnej mowy o jakimś "ostrym proteście". Wręcz przeciwnie - było to raczej ostre przypochlebianie się Hitlerowi.
  • 14. Następna próba wytłumaczenia tej hańbiącej dla Świadków Jehowy deklaracji znajduje się w wydanej przez nich w latach siedemdziesiątych publikacji pt. "Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych": "Brat Rutherford i brat Knorr przybyli do Niemiec kilka dni wcześniej, chcąc zabezpieczyć własność Towarzystwa; przygotowali też z bratem Balzereitem oświadczenie, które miało być przedłożone delegatom na kongres. Był to protest przeciwko wtrącaniu się władz hitlerowskich w działalność kaznodziejską. Wszyscy urzędnicy rządowi, począwszy od prezydenta w dół, mieli otrzymać listem poleconym egzemplarz oświadczenia protestacyjnego. Na kilka dni przed rozpoczęciem kongresu brat Rutherford wrócił do Ameryki. Treść tego 'oświadczenia' rozczarowała wielu obecnych, gdyż w wielu punktach nie było ono stanowcze, jak bracia się spodziewali. Brat Mütze z Drezna, dotychczasowy bliski współpracownik brata Balzereita, oskarżył go później o osłabienie pierwotnego tekstu. Już nie po raz pierwszy brat Balzereit rozwadniał jasne i niedwuznaczne wypowiedzi zawarte w publikacjach Towarzystwa, byle się tylko nie narażać władzom. Niemała liczba braci odmówiła z tego powodu przyjęcia rezolucji. A nawet poprzedni brat, pielgrzym nazwiskiem Kipper odmówił przedłożenia jej obecnym i musiał to zrobić kto inny. Nie można zgodnie z prawdą powiedzieć, że oświadczenie zostało jednomyślnie przyjęte, chociaż brat Balzereit poinformował brata Rutherforda, że tak właśnie było."2 W tej wypowiedzi mamy kilka nowych elementów. Dowiadujemy się, że Towarzystwo znalazło sobie "kozła ofiarnego" w postaci niejakiego Balzereita, który nawet okłamał swojego szefa Rutherforda, przełożonego wszystkich Świadków Jehowy na świecie. To niby Balzereit jest winny osłabienia tekstu deklaracji. Dowiadujemy się też, że ten "ostry protest" nie był jednak tak ostry, skoro kogoś oskarżono o jego "osłabienie", no i nie był jednomyślnie przyjęty, o czym zapewniano w Strażnicy z 1955 r. Są to oczywiście kolejne kłamstwa. Deklaracja ta była przecież oficjalnym dokumentem Towarzystwa Strażnica, a zrzucanie winy na jedną osobę świadczy o tym, do jakich środków potrafią posunąć się Świadkowie Jehowy, aby zataić prawdę. Ich próby są jednak daremne. Obojętnie jak bardzo będą próbować wybielić tekst tej deklaracji to i tak będzie zawsze rzeczą oczywistą, że to, co napisali w 1934 roku jest faktem (wtedy nie mieli powodów, by fałszować tekst, skoro Hitler nie dał się jeszcze poznać światu jako zbrodniarz). Wszelkie sprostowania napisane po wojnie nie zmienią prawdy. Świadkowie Jehowy nie potrafią jednak umiejętnie kłamać. Na tej samej 21 stronie publikacji "Działalność świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych", chyba przez nieuwagę, zamieścili informację, że do egzemplarza "Deklaracji Faktów" dostarczonego Hitlerowi dołączono list, w którym między innymi napisano: "Kierownictwo Towarzystwa Strażnica w Brooklynie było zawsze przyjaźnie usposobione względem Niemiec. W roku 1918 prezes Towarzystwa i siedmiu
  • 15. członków zarządu w Ameryce zostało skazanych na 80 lat pozbawienia wolności za to, że prezes nie zgodził się, aby dwa wydawane przez niego w Ameryce czasopisma były wykorzystane do propagandy wojennej przeciwko Niemcom." Nie trzeba być obdarzonym wielką inteligencją, żeby zauważyć, że list Świadków Jehowy do Hitlera nie mógł być "ostrym protestem" (jak starają się nam wmówić), skoro pisali w nim o przyjaznym usposobieniu względem Niemiec i lojalności wobec Niemców w 1918 roku. Natomiast przytoczony fragment listu doskonale harmonizuje z przymilającym charakterem "Deklaracji Faktów" cytowanego w "Roczniku Świadków Jehowy 1934 rok", w którym chwalono rząd Niemiec za jego politykę zgodną z planami Bożymi. PRZYPISY: 1 Działalność Świadków Jehowy w Niemczech w czasach nowożytnych, [bez autora, miejsca i roku wydania], s.52. 2 Tamże, s.21. IV Świadkowie Jehowy i spirytyzm W "Strażnicy" 1961, nr 8, s.3 (wyd. pol.), i jej odpowiedniku w języku angielskim z dnia 15 lutego 1956 roku, s.111, Świadkowie Jehowy piszą o Johannesie Greberze i o jego ścisłych związkach ze spirytyzmem. W artykule tym czytamy m.in.: "Niejaki Johannes Greber pisze we wstępie do swego przekładu Nowego Testamentu, wydanego w roku 1937: 'Byłem księdzem katolickim i do czterdziestego ósmego roku życia w ogóle nie wierzyłem w możliwość kontaktu ze światem duchów Bożych. Potem jednak nastał dzień, kiedy niechcący zrobiłem pierwszy krok w kierunku takich kontaktów. Przeżyłem rzeczy, które aż do największych głębi wstrząsnęły moim jestestwem. (...) Przeżycia swe opisałem w książce, która ukazała się w języku niemieckim i angielskim, a nosi tytuł: 'Komunikowanie się ze światem duchów, jego prawa i cele' (....)W przedmowie do ostatnio wspomnianej książki były ksiądz Greber powiada: 'Biblia jest najwybitniejszą książką spirytystyczną' Kierując się takim wrażeniem Greber stara się swemu przekładowi Nowego Testamentu nadać nutę jak najbardziej spirytystyczną".(podkreślenia dodane) W następnych latach spirytysta Greber i jego spirytystyczny przekład Nowego Testamentu są wielokrotnie cytowani przez Świadków Jehowy. Czynią to, gdyż
  • 16. najwidoczniej podoba się im sposób, w jaki tłumaczy on wersety J 1:1 i Mt 27:52-53. Oto niektóre przykłady gdzie ten spirytystyczny "autorytet" Świadków Jehowy jest cytowany w ich publikacjach: 1  "Słowo - kogo miał na myśli Jan", s. 5 (wyd. pol.)  "Upewniajcie się o wszystkich rzeczach" (wyd. ang 1965 r, s.489)  "Aid to Bible Understanding", s.1134 i 1669 (wyd. ang.)  "Strażnica" 1977, nr 21, s.24 (wyd. pol.)  "Strażnica"1979, nr 4, s. 24 (wyd. pol.) Gdy Świadkowie Jehowy zdążyli już przyzwyczaić się do cytatów z Grebera, okazało się, że ich przełożeni przestali go cytować. Zniecierpliwiony czytelnik pyta w "Strażnicy" 1983, nr 22, s. 24 (wyd. pol.) : "Dlaczego w ostatnich latach 'Strażnica' nie powoływała się na przekład Pisma Świętego, który opracował były ksiądz katolicki, Johannes Greber?" W odpowiedzi przeczytamy: "Wersję tę przytaczano (...) na poparcie (...) Mt 27:52,53, oraz Jana 1:1. Niemniej jednak w roku 1980 ukazała się w przedmowie do 'Nowego Testamentu' Johannesa Grebera wzmianka o istotnym znaczeniu, z której wynika, że tłumacz ten w poszukiwaniu sposobów wyjaśnienia trudniejszych fragmentów zdał się na 'Boski świat duchów'. Powiedziano tam: 'Jego żona, będąca medium Boskiego świata często pośredniczyła w przekazywaniu księdzu Greberowi trafnych odpowiedzi pochodzących od Posłańców Bożych'. Uznano za niestosowne, by Strażnica korzystała z przekładu, który ma tak ścisłe powiązania ze spirytyzmem (Powt. Pr. 18:10-12)". (podkreślenia dodane) Jest to oczywiście kłamstwo. Strażnica nie od 1980, lecz już w 1956 roku wiedziała o powiązaniach Grebera ze spirytyzmem (zob. wyżej) i w międzyczasie wielokrotnie go cytowała Czyżby przełożeni Świadków Jehowy cierpieli na zaniki pamięci? A może nie czytają swoich starych artykułów? W 1986 roku Świadkowie Jehowy wydali indeks swoich publikacji, obejmujący lata 1930 - 1985. Na stronie 372 tego indeksu pod hasłem "Greber" przytoczono tylko dwa odnośniki. Pominięto całkowicie w/w artykuł z ang. "Strażnicy" z 1956 roku, w którym obszernie opisano związki Grebera ze spirytyzmem. Innym spirytystą, na którego aktualnie powołuje się Towarzystwo Strażnica, jest John S. Thompson. Strażnica cytuje go w tzw. "Chrześcijańskich Pismach Greckich" (czyli Nowym Testamencie wydanym przez Świadków Jehowy, z którego obecnie korzystają) 2 Skąd wiadomo, że Thompson był spirytystą? Przekonywujących dowodów dostarczają nam Leonard i Marjorie Chretien w swojej publikacji "Witnesses of Jehovah - A Shocking Exposé of What Jehovah' s Witnesses Believe" (Świadkowie
  • 17. Jehowy - wstrząsająca wykładnia tego, w co wierzą Świadkowie Jehowy) Powołując się na "American Quaterly Review" z września 1830 roku przytaczają wiele faktów z życiorysu Thompsona, w tym także jego własne wypowiedzi o tym, jak pisał pod dyktando duchów. 3 Niezależnie od argumentów przedstawionych wyżej FAKTEM POZOSTAJE, ŻE DEMONY POPRZEZ MEDIA SPIRYTYSTYCZNE MAJA TAKI SAM POGLĄD NA BÓSTWO JEZUSA JAK ŚWIADKOWIE JEHOWY I ODDAJĄ WERSET J 1:1 NASTĘPUJĄCO: "...i bogiem było Słowo" (tłumaczenie wg demonów) "...i Słowo był bogiem" (tłumaczenie wg Świadków Jehowy) PRZYPISY: 1 Por. B. Cetnar, op. cit., s. 51. 2 Chrześcijańskie Pisma ..., s. 414. 3 Por. Leonard i Marjorie Chretien, Witnesses of Jehovah - A Shocking Expose of What Jehovah' s Witnesses Believe, Eugene 1988, s. 169-170. V Świadkowie Jehowy i masoneria "Od 1879 do 1972 roku Towarzystwo Strażnica wydało ponad 230.000.000 egzemplarzy Biblii i książek, 530.000.000 broszur i 4.000.000.000 czasopism ‚Strażnica’ i ‚Przebudźcie się!'” ("Strażnica” 1972, nr 7, s. 22; wyd. pol.) W następnych latach wydatki Towarzystwa i nakład publikacji nadal utrzymywał się na wysokim poziomie. Świadczą o tym następujące dane: "W roku służbowym 1995 Towarzystwo Strażnica wydało 57.955.025 dolarów i 64 centy w trosce o potrzeby pionierów specjalnych, misjonarzy oraz nadzorców, pracujących na przydzielonych im terenach". ("Strażnica” 1996, nr 1, s. 15; wyd. pol.) "W roku służbowym 1994 Towarzystwo Strażnica wydało 50.126.004 dolarów i 5 centów w trosce o potrzeby pionierów specjalnych, misjonarzy oraz nadzorców, pracujących na przydzielonych im terenach". ("Strażnica” 1995, nr 1, s. 15; wyd. pol.)
  • 18. Przeciętny nakład każdego wydania dwutygodnika Strażnica: 18.950.000 ("Strażnica” 1996, nr 1, s. 2; wyd. pol.) Przeciętny nakład każdego wydania dwutygodnika „Przebudźcie się!": 15.730.000 ("Przebudźcie się!” 1996, nr 1, s. 2). Jeśli dodamy do tego dziesiątki milionów woluminów książek drukowanych każdego roku w drukarniach Towarzystwa Strażnica, wyposażonych w najbardziej nowoczesny sprzęt, to tylko w przybliżeniu otrzymamy obraz kondycji finansowej tej organizacji. Trudno uwierzyć, aby cały ten majątek uzbierał się z datków i darowizn członków. Pewne światło na to zagadnienie rzucają wydarzenia opisane przez ks. Stanisława Ufniarskiego w publikacji „Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św. (Świadkowie Jehowy)”1 (Świadkowie Jehowy nazywali się Badaczami Pisma Św. do 1931 r. - przyp. C. P.): "Schlegel twierdzi na podstawie swych dochodzeń, że źródłem finansów Badaczy jest Bank Hirscha w New Yorku. To samo utrzymuje H. Lienhardt. Czasopismo ‚Auf Vorposten’ donosi, że Chr. Kreuz, który kiedyś sam należał i był w 33 stopniu masonerii, ogłosił w swym piśmie: ‚Ein Weltburg durch Zeichen, Wort und Griff', że Badacze są zależni od Masonów. Przyjaciel Kreuza, dr Fehrmann, 21 stycznia 1924 r., w St. Gallen w Szwajcarii, na publicznym zebraniu ogłosił, że międzynarodowa finansjera wydatnie popiera Badaczy Pisma św. Dr Fehrmann rewelację swoją powtórzył w ‚Morgen, Katholisches Tagesblatt der Schweiz’ z dnia 30 października 1924 r. Kierownik Centrali Badaczy w Zurichu, Konrad Binkele, wniósł skargę do sądu przeciwko dr. Fehrmannowi. Sąd okręgowy w St. Gallen odrzucił skargę K. Binkele, nałożył na skarżącego opłatę kosztów sądowych w wysokości 150 fr. i zasądził skarżącego na wypłacenie 450 fr. szw. tytułem nawiązki.”2 Tak więc sąd potwierdził, że źródłem finansowania Towarzystwa Strażnica jest masoneria. Strażnica jednak nie lubi przegrywać. Odczekała 10 lat (licząc zapewne na ułomność ludzkiej pamięci) i na łamach swojego czasopisma „Złoty Wiek” (dawne „Przebudźcie się!") z dnia 13 maja 1934 r. zamieściła „sprostowanie” do procesu z St. Gallen. Celem tego „sprostowania” była oczywiście próba oczyszczenia się z zarzutów3. Naiwni zapewne uwierzyli w argumentację swoich przełożonych, inni mogli zawsze sięgnąć do źródeł (akta procesu, ówczesna prasa szwajcarska). Ks. Ufniarski, uzupełniając temat powiązań Świadków Jehowy z masonerią, przytacza także list masona z najwyższych kół masońskich zamieszczony w czasopiśmie „Morgen” z dnia 19 grudnia 1924 roku: "Kochany bracie! Co do drugiego zapytania, tyczącego się Międzynarodowego Stowarzyszenia Badaczy Pisma św. z główną siedzibą w Brooklynie, oczywiście, ludzie ci są nam bardzo pomocni. Dajemy im na znanej pośredniej drodze dużo pieniędzy za pomocą braci (którzy podczas wojny zarobili duże pieniądze, dla ich grubych portfeli to nie jest bolesne! ...). Prawdopodobnie na wiosnę przyszłego roku
  • 19. przyjedzie do Europy wybitny prawnik, który już był parokrotnie w Europie, mister Rutherford, który rozwinie propagandę przez odczyty. Mam teraz sposobność wyjawić prośbę do Was, Kochany Bracie. Proszę, zechciejcie postarać się, by czasopisma w Szwajcarii nie zamieszczały żadnych artykułów, które by zwalczały owe odczyty. Wy macie wśród braci w Szwajcarii wielu swoich ludzi w prasie codziennej. Również proszę się postarać, by działalność Badaczy Pisma św. nie została nieprzychylnie potraktowana w dziennikach. Ludzie ci są nam bardzo potrzebni. Muszą być naszymi pionierami. Co mam wam więcej powiedzieć? Wy sami przecież wiecie dość. Zasadą, służącą do zdobycia kraju jest wykorzystać jego słabe strony i podkopać jego fundamenty. Naszymi wrogami w Europie są zarówno protestanci, jak i katolicy, ich dogmaty są dla naszych planów niewygodne, dlatego musimy wszystko uczynić, aby zmniejszyć liczbę ich zwolenników, aby je ośmieszyć. Boston, Mass. U.S.A. 27 XII. 1923 r. W. Br.)”4. PRZYPISY: 1 Ks. S. Ufniarski, Międzynarodowe Stowarzyszenie Badaczy Pisma Św. (Świadkowie Jehowy), Wydawnictwo Mariackie, Kraków 1947. 2 Ibidem, s. 36. 3 Szerzej ten temat opisuje G. Fels w książce „Świadkowie Jehowy bez retuszu", Niepokalanów 1995 w rozdziale pt. „Powiązania Świadków Jehowy z... masonerią", s. 37-41. 4 Ks. S. Ufniarski, op. cit., s. 36-37. VI Świadkowie Jehowy i „medycyna biblijna” (transfuzja i inne) Świadkowie Jehowy bardzo często kojarzą się nam z odmową transfuzji krwi. Mniej, albo wcale nie wiemy o innych wersetach biblijnych, które powiązali z medycyną, choć kontekst zupełnie na to nie wskazuje. Na uwagę zasługują tu przeszczepy i szczepienia. Chronologicznie stosunek Organizacji do tych zagadnień przedstawiał się następująco: Przeszczepy do 1967 r. - Strażnica nie zabrania 1967 r. - Strażnica wprowadza zakaz, co potwierdzają słowa
  • 20. "Czy to obejmowało również jedzenie mięsa ludzkiego, podtrzymanie życia za pomocą ciała czy części ciała innego człowieka, żywego bądź umarłego? Żadną miarą! To byłby kanibalizm, ludożerstwo, czym brzydzi się każdy cywilizowany lud na świecie” ("Strażnica” 15 listopada 1967, s. 702, wyd. ang.; „Strażnica” 1968, nr 14, s. 13 (wyd. pol.) 1967-1980 - obowiązuje zakaz przeszczepów od 1980 r. - Strażnica zezwala na przeszczepy "Podczas gdy Biblia stanowczo zabrania spożywania krwi, nie ma w niej jednak wyraźnego zakazu przyjmowania cudzych tkanek ludzkich". ("Strażnica” 15 marca 1980, s. 31, wyd. ang.; „Strażnica” 1982, nr 2, s. 24, wyd. pol.) Szczepienia do 1931 r. - Strażnica nie zgłasza zastrzeżeń 1931 r. - Strażnica wprowadza zakaz: "Szczepienie jest wyraźnym pogwałceniem przymierza, jakie Bóg zawarł z Noem po potopie.” ("Złoty Wiek” (dawne "Przebudźcie się!” ) 4 lutego 1931 r., s. 293, wyd. ang.) 1931-1952 - obowiązywanie zakazu od 1952 r. - Strażnica zezwala na szczepienia "Kwestię szczepienia każdy powinien rozpatrywać indywidualnie (...). Po rozważeniu sprawy, nie wydaje się nam, aby było ono przeciwne wiecznemu przymierzu zawartym z Noem.” ("Strażnica” 15 grudnia 1952, s. 764, wyd. ang.) Już na podstawie tych danych można zauważyć, że Strażnica traktuje Biblię instrumentalnie. Raz Pismo Św., według nich, zabrania czegoś, a innym razem zezwala. Interpretacja ta niekiedy zmienia się o 180 stopni. Gdy taka sytuacja dotyczy proroctw końca świata czy nieustannie zmieniających się nauk możemy uśmiechać się i z politowaniem kręcić głowami. Lecz zupełnie inaczej musimy zachować się, gdy Organizacja próbuje uczynić z Biblii podręcznik do medycyny. Powinniśmy sobie uświadomić, że nieodpowiedzialne stanowisko Świadków Jehowy doprowadziło do śmierci wielu ich współwyznawców. Transfuzja Śmierć nadal zbiera wśród nich swoje żniwo w związku z ich stanowiskiem w kwestii krwi. Zakaz transfuzji wprowadzili oni w 1945 roku. Transfuzje były już wtedy przeprowadzane od około 20 lat, lecz w tym okresie Strażnica nie znalazła w Biblii wersetów sprzeciwiających się ratowaniu życia przez dar krwi. Żydzi, którzy posługują się Prawem Mojżeszowym ponad 3000 lat dłużej od Świadków
  • 21. Jehowy, takich wersetów nie znaleźli do dziś. Ani Stary, ani Nowy Testament nie mogły zakazywać transfuzji czy w ogóle ustosunkowywać się do niej, skoro zaczęto ją stosować dopiero w XX wieku! Winne wszystkiemu jest jak zwykle karkołomne wyjaśnianie Pisma Św. przez centralę z Brooklynu, która wersety o zakazie spożywania krwi zwierzęcej rozszerzyła na zakaz spożywania krwi ludzkiej, zaliczając transfuzję do tej ostatniej kategorii. Zwróćmy jednak uwagę, że zakaz spożywania krwi zwierzęcej obowiązywał Żydów, nie chrześcijan. Świadkowie Jehowy nie mają racji, kiedy powołują się na fragment z Nowego Testamentu (Dzieje Apostolskie 15, 19-21 oraz 15, 28-29), aby wykazać, że ten zakaz został prolongowany na chrześcijan: "(w. 19) Dlatego ja sądzę, że nie należy nakładać ciężarów na pogan, nawracających się do Boga, (w. 20) lecz napisać im, aby się wstrzymali od pokarmów ofiarowanych bożkom, od nierządu, od tego, co uduszone, i od krwi. (w. 21) Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach". Zanim ustosunkujemy się do tego fragmentu Pisma Św. wyobraźmy sobie scenę, w której matka jakiegoś dziecka zwraca się do niego: "Nie przechodź przez ulicę, bowiem nadjeżdża samochód". Nie oznacza to, że dziecko nigdy, w żadnej okoliczności, nie ma przechodzić przez ulicę. Spójnik „bowiem” ma zawsze znaczenie wyjaśniające, ograniczające do konkretnej sytuacji. Również w wersecie 21-ym zdanie „Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach” oznacza, że wyżej wymienione cztery zalecenia (a przynajmniej niektóre z nich) nie obowiązują chrześcijan zawsze i wszędzie, lecz tylko w związku z ludźmi związanymi z Mojżeszem i synagogami (chodzi oczywiście o Żydów). Pierwsi chrześcijanie w początkowym okresie bardzo często spożywali posiłki wspólnie z Żydami. To ze względu na nich, na ich sumienie, chrześcijanie nie mieli spożywać tego, co uduszone i pokarmów z krwią zwierzęcą . Gdyby ten zakaz obowiązywał chrześcijan w każdej sytuacji, wówczas wspomniane zdanie, zaczynające się od spójnika „bowiem", nie miałoby racji bytu, byłoby zupełnie niepotrzebne. Innym argumentem przemawiającym za tym, że chrześcijan nie obowiązywały żadne ograniczenia związane ze spożywaniem pokarmów są pozostałe wypowiedzi z Nowego Testamentu: "Tak więc wszystko, cokolwiek w jatce sprzedają, spożywajcie, niczego nie dociekając - dla spokoju sumienia". (jeśli wszystko, to także pokarmy z krwią - przyp. C.P.) (1 Kor 10:25) "Ponieważ wszystko, co Bóg stworzył, jest dobre, i niczego, co jest spożywane z dziękczynieniem, nie należy odrzucać."
  • 22. "Staje się bowiem poświęcone przez słowo Boże i przez modlitwę". (1 Tm 4,4-5) "Bo królestwo Boże to nie sprawa tego, co się je i pije, ale to sprawiedliwość, pokój i radość w Duchu Świętym". (Rz 14:17) Pierwszy Prezes Strażnicy - Russell również prawidłowo wyjaśniał 15 - ty rozdział Dziejów Apostolskich: "Dla Żydów było to zakazane (...). Te zakazy nigdy nie zostały przeniesione na pogan (tak określa Nowy Testament niechrześcijan - przyp. C. P. ) gdyż oni nigdy nie podlegali Prawu Przymierza; lecz tak głęboko było zakorzenione rozumienie tej kwestii przez Żydów, że koniecznym było, dla spokoju Kościoła, aby poganie również przestrzegali tego zakazu". ("Strażnica” 15 kwietnia 1909, s. 4374, wyd. ang. - reprinty) Nawet gdyby w Piśmie Św. istniał wyraźny zakaz przeprowadzania transfuzji to i tak nie mógłby on stać ponad prawem miłości, ponad prawem do ratowania życia. Postawa Świadków Jehowy przypomina nam postępowanie faryzeuszy i uczonych w Piśmie, którzy literę Prawa stawiali ponad miłością do bliźniego: "W inny szabat wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: Podnieś się i stań na środku! Podniósł się i stanął. Wtedy Jezus rzekł do nich: Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy źle, życie ocalić czy zniszczyć? I spojrzawszy wkoło po wszystkich, rzekł do człowieka: Wyciągnij rękę! Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa. Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.” (Łk 6:6-11) Zwróćmy także uwagę na spożywanie przez głodnego Dawida(1 Sm 21L1 -6) chleba poświęconego, który był nazywany świętością nad świętościami (Kpł 24:9) i był przeznaczony wyłącznie dla kapłanów. Jezus, broniąc swoich uczniów, zrywających kłosy w szabat, przed zarzutami faryzeuszy, powołał się na zachowanie Dawida, aby wykazać, że głód jest wystarczającym czynnikiem, aby łamać nakazy Prawa spisanego w Biblii (Mk 2:25-27). Człowiek jest ważniejszy od Prawa. A jeśli głód jest już wystarczającym czynnikiem, to o ileż ważniejszym powodem jest ratowanie życia przez transfuzję krwi. Ileż to matek i ojców zgodziło się na śmierć swojego dziecka tylko dlatego, że Organizacja, wymagająca bezwzględnego posłuszeństwa, na tyle ich zaślepiła, że nie patrzyli już sercem, lecz prawem spisanym w publikacjach Strażnicy.
  • 23. A Strażnica ma swoje metody. Jednym z tzw. "straszaków” był lansowany przez nią pogląd, że przyjmując krew drugiego człowieka można przejąć jego nawyki i złe cechy charakteru (sic!): "Na przykład, w swojej książce ‚Kto jest twoim lekarzem i dlaczego?’ dr Alonzo Jay Shadman wypowiada się: ‚Krew w każdej osobie jest w rzeczywistości samą osobą. Zawiera ona wszystkie cechy jednostki, z której pochodzi. Zaliczamy do nich: dziedziczne wady, podatność na choroby, trucizny zależne od trybu życia, nałogi ... . Trucizny, które wytwarzają impuls do popełnienia samobójstwa, morderstwa czy kradzieży znajdują się we krwi’ A dr Américo Valério, lekarz brazylijski i chirurg z ponad 40 letnim stażem przyznaje: ‚obłąkanie, kompleksy niższości, zbrodnie na zwierzętach - często towarzyszą transfuzji krwi'.” ("Strażnica” 15 września 1961, s. 564, wyd. ang.) Co leży u podstaw takiej postawy Świadków Jehowy w kwestii transfuzji? Nie wynika to na pewno z faktu, że cenią oni bardziej nakazy biblijne od swojego życia, skoro w „Strażnicy” z 1 maja 1957, s. 285 (wyd. ang.) opisują przypadek, w którym kobieta posługuje się kłamstwem (zabronionym w Biblii - przyp. C. P.), aby ratować się przed prześladowaniem. Strażnica powołała się przy tym na fragment z Księgi Jozuego 2:1-5, w którym nierządnica Rachab okłamuje króla Jerycha, aby uratować dwóch wywiadowców żydowskich. Moim zdaniem szafują oni życiem współwyznawców, aby zwrócić na siebie uwagę, przyciągnąć nowych prozelitów do swojej Organizacji, aby pokazać, że stać ich na wszelkie „poświęcenia". Podkreślmy to jeszcze raz. W Piśmie Św. nie ma najmniejszej wzmianki o zakazie transfuzji, a św. Paweł stwierdza: "gdzie nie ma Prawa, nie ma i przestępstwa". (Rz 4:15) VII Świadkowie Jehowy i niemoralność Świadkowie Jehowy przy każdej okazji próbują wmówić swoim rozmówcom, że tylko ich organizacja podoba się Bogu. Podobne wrażenie można odnieść, gdy
  • 24. przegląda się ich literaturę, w której starają się przeciwstawić swoją doskonałość „niemoralnemu” chrześcijaństwu: "z odrazą odrzucamy niemoralność i pobłażliwość widoczne w chrześcijaństwie, pośród jego kleru". ("Strażnica” 1989, nr 8, s. 18; wyd. pol.) "Wprawdzie nie pozwalamy sobie na przemoc, niemoralność jak otaczający nas świat, ale musimy się strzec, by nie zaczęły one nas pociągać ani nęcić". ("Strażnica” 1990, nr 8, s. 21; wyd. pol.) "nie kradniemy, stronimy od niemoralności". ("Strażnica” 1993, nr 16, s. 19; wyd. pol.) Są to tylko pozory. Wnikliwe przebadanie ich literatury pozwoli nam przekonać się, że nie są tacy święci, za jakich się podają. Świadkowie Jehowy o swojej niemoralności "Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon, napastowania dzieci". ("Strażnica” 1986, nr 5, s. 11; wyd. pol.; podkreślenia dodane) "Niestety zdarzały się wypadki, nawet gdy obie zainteresowane strony miały się za wierzące, że rozmyślnie dopuszczono się rozpusty (zwykle w grę wchodziło cudzołóstwo), aby w tak podstępny sposób stworzyć biblijne przyczyny do zerwania więzów małżeńskich. (...) Widocznie doszły do wniosku, że mogą świadomie dopuścić się czynu niemoralnego, być mniej więcej przez rok wykluczone, po czym razem z nowym partnerem małżeńskim okażą ‚skruchę’ i zostaną ponownie przyjęte do zboru". ("Strażnica” 1984, nr 7, s. 25; wyd. pol.) "Problem uczestniczenia w cudzych grzechach powstaje niekiedy wśród młodzieży znajdującej się w naszych szeregach. (...) Dało się już słyszeć o młodych, którzy utworzyli szajki uprawiające nieczyste praktyki, a przysięgali sobie nawzajem dochowanie tajemnicy, żeby ani starsi, ani rodzice nie dowiedzieli się o ich sprawach". ("Strażnica” 1986, nr 11, s. 17; wyd. pol.) "Kilka lat temu doszło do szokujących wykroczeń w pewnych zborach ze środkowej części Stanów Zjednoczonych. Trochę później taka sama sytuacja wytworzyła się w niektórych zborach w Europie. Okazało się, że sporo młodych osób tkwi w niemoralności, zażywaniu narkotyków i w innych niegodziwych praktykach. Nie brakło w tej liczbie dzieci nadzorców, którzy najwidoczniej przymykali oczy na wyskoki swoich latorośli". ("Strażnica” 1987, nr 2, s.12; wyd. pol.) "Na przykład niektórym użytkownikom magnetowidów poważnych trudności przysporzył dość łatwy dostęp do filmów pornograficznych lub przesyconych przemocą. W Europie pewien brat czekał, aż żona pójdzie do łóżka, po czym oglądał sobie wideokasety, przedstawiające takie nieczyste postępki. (...) W jednym z krajów
  • 25. afrykańskich grupa młodych Świadków pożyczyła od kolegów szkolnych taśmy z filmami o nieczystej treści i oglądała je pod nieobecność rodziców". ("Strażnica” 1988, nr 8, s. 17; wyd. pol.) "Nadchodzą informacje, że duże grupy Świadków zbierają się w wynajętych obiektach, gdzie korzystają z niezdrowych świeckich form rozrywki i gdzie brak jest należytego nadzoru. Podobne zabawy, zachwalane jako 'weekendy Świadków Jehowy', urządza się w hotelach i innych lokalach. Tak licznym grupom trudno zapewnić odpowiedni nadzór, co stwarza kłopoty. Nieraz dochodzi do awantur, nadużywania trunków czy wręcz do niemoralności (...). Takie spotkania towarzyskie nie przysparzają czci Jehowie. Ściągają raczej hańbę na dobre imię zboru i gorszą drugich...” ("Nasza Służba Królestwa” (NSK) 1995, nr 9, s. 2; wyd. pol.) Świadkowie Jehowy nie wyróżniają się także w innych dziedzinach życia, o czym donosi ich wewnętrzny biuletyn Nasza Służba Królestwa:  ich dzieci dopuszczają się wandalizmu i kradzieży (NSK 1976, nr 3, s. 4, wyd. ang.; NSK 1983, nr 5, s. 5, wyd. ang.)  właściciele moteli nie chcą wynajmować Świadkom Jehowy pokoi ze względu na ich niewłaściwe zachowanie ( NSK 1978, nr 4, s. 4, wyd. ang.)  zamiast napiwków osobom im usługującym Świadkowie Jehowy dają książki (które na kongresach otrzymują gratis ( NSK 1981, nr 5, s. 5, wyd. ang.)  oszukują właścicieli moteli zamieszkując pokoje w większej ilości osób niż to wynikało z rezerwacji i zapłaty. ( NSK 1989, nr 5, s. 4; wyd. ang.) Inne przykłady można by mnożyć, ale i te wystarczą, by się przekonać, że Świadkowie Jehowy nie są aniołami i ich moralność nie jest wyjątkowa. Świadkowie Jehowy są takimi samymi grzesznikami, jak my wszyscy. VIII Świadkowie Jehowy i łapownictwo Raymond Franz, były członek Ciała Kierowniczego Świadków Jehowy, bratanek czwartego prezesa Towarzystwa Strażnica, jest autorem książki pt. "Crisis of Conscience"1 (Kryzys Sumienia). Publikacja ta ukazuje niejako "od środka" organizację, która zniewoliła tak wiele sumień.
  • 26. Wśród wielu interesujących zagadnień autor poruszył między innymi kwestię łapownictwa, a ściślej udzielenia nań zgody. W rozdziale pt. "Double Standards" (Podwójne zasady)2 przedstawił ciekawą wymianę korespondencji pomiędzy Biurem Oddziału Świadków Jehowy w Meksyku a ówczesnym Prezesem Towarzystwa Strażnica - Nathanem Knorrem Świadkowie Jehowy z Meksyku w liście z dnia 4 lutego 1960 r. pytają czy można przepłacać urzędników w celu uzyskania specjalnej legitymacji, świadczącej o odbyciu jednorocznych ćwiczeń wojskowych. Legitymacja ta była niezbędna przy wyrabianiu paszportu, prawa jazdy i innych dokumentów. Świadkowie Jehowy mieli twardy orzech do zgryzienia - z jednej strony nie chcieli odbywać tych ćwiczeń, a z drugiej legitymacja ta była im potrzebna do normalnego funkcjonowania. Odpowiedź z "centrali" została sformułowana w liście z dnia 2 czerwca 1960 r. Ciało Kierownicze, pełne zrozumienia dla sytuacji Świadków w Meksyku, zgodziło się na "transakcje pieniężne" (czytaj: łapówki) w celu uzyskania zwolnienia od ćwiczeń wojskowych, jakkolwiek zaznaczyło, że jest to kwestia sumienia poszczególnych braci. Na tym jednak nie kończy się ta historia. Cztery lata później (w 1964 r.) doszło do gwałtownych ataków przeciwko Świadkom Jehowy w Malawi (Środkowa Afryka)którzy nie chcieli wykupić legitymacji potwierdzającej przynależność do Partii Kongresowej tego kraju3. Tym razem bowiem Towarzystwo Strażnica nie zgodziło się na "transakcje pieniężne", przyczyniając się do prześladowań swoich współwyznawców. Aż trudno sobie wyobrazić, jak musieli się czuć Świadkowie Jehowy w Meksyku, którym za pieniądze pozwolono wybrnąć z trudnego położenia. Widocznie "centrala" kieruje się w swoich decyzjach podwójnymi zasadami. PRZYPISY: 1 R. Franz, Crisis of Conscience, (Kryzys Sumienia), Atlanta 1983. 2 Ibidem, s.110-135. 3 Por. "Strażnica" 1978, nr 6, s. 24 (wyd. pol.).
  • 27. IX Oszustwo z imieniem Bożym Zapewne niewielu z nas zastanawiało się nad faktem, dlaczego w niektórych Bibliach w Starym Testamencie znajduje się imię Boże w formie Jahwe (Biblia Poznańska, Biblia Tysiąclecia wyd. I i II) a w innych ono nie występuje (np. w Biblii Tysiąclecia wyd. III, gdzie zamiast "Jahwe" zastosowano formę "Pan"). Taka sytuacja ma miejsce zarówno w katolickich, jak i protestanckich przekładach Biblii. Sytuację tą bardzo często wykorzystują Świadkowie Jehowy, którzy bardzo chętnie "tłumaczą" osobom niedoświadczonym, że to odstępcze Kościoły chrześcijańskie usuwają imię Boże z Biblii. Prawda przedstawia się jednak zupełnie inaczej. Aby lepiej zrozumieć historię występowania imienia Bożego w Biblii prześledźmy poniższe fakty, które zostały uporządkowane chronologicznie. 1. Stary Testament został napisany w jęz. hebrajskim tzw. pismem spółgłoskowym (nie było samogłosek). Imię Boże zostało zapisane w formie JHWH. 2. Około III/II wieku przed Chr. powstaje tłumaczenie ST na język grecki. Było ono przeznaczone dla Żydów żyjących poza granicami swej ojczyzny, którzy zapomnieli jęz. hebrajskiego. Język grecki był w tym okresie językiem najbardziej rozpowszechnionym. Tłumaczenie to nazwano Septuagintą.1 3. Problemem, na jaki natrafili tłumacze, było oddanie w jęz. greckim imienia Bożego. Język grecki nie zawiera bowiem w swoim alfabecie litery odpowiadającej spółgłosce "h", a w imieniu Bożym występuje ona dwukrotnie. Wśród dotychczas odnalezionych, najstarszych fragmentów Septuaginty (sprzed naszej ery) istnieją 3 wersje oddawania imienia Bożego w tym tłumaczeniu: a. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże pozostawiono nie przetłumaczone i pisano je po hebrajsku (np. papirus Fouad 266 z I wieku przed Chr.) b. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże zostało oddane przez Kyrios (gr. Pan). Przykładem jest papirus Rylands 458 pochodzący z II wieku przed Chr. c. W greckim tekście Septuaginty Imię Boże zostało zastąpione greckimi literami IAO. Tak w papirusie 4QLXXLev b z I wieku przed Chr. 4. W I wieku po Chr. powstaje chrześcijaństwo. Między ok. 50 a 90 rokiem zostaje spisany Nowy Testament w języku greckim, gdyż ten język nadal jest językiem panującym. Oryginał się nie zachował, ale najstarsze odnalezione kopie NT pochodzą już z ok. 200 roku. 5. W Nowym Testamencie zdecydowana większość cytatów ze Starego Testamentu pochodzi z greckiego tekstu (Septuaginta), a nie z oryginalnego tekstu hebrajskiego. Wśród tych cytatów było sporo takich, które zawierały imię Boże. Z której wersji Septuaginty cytowano? Z wersji 3a, 3b czy 3c? Dotychczas odnaleziono:
  • 28. 0 (słownie: zero) fragmentów Nowego Testamentu z imieniem Bożym zapisanym po hebrajsku (tak jak w Septuagincie w pkt 3a)  ponad 20000 fragmentów Nowego Testamentu, gdzie w cytatach ze Starego Testamentu zamiast imienia Bożego występuje forma "Pan" (tak jak w Septuagincie w pkt. 3 b)  0 (słownie: zero) fragmentów Nowego Testamentu z formą IAO (tak jak w Septuagincie w pkt. 3c) Odpowiedź jest jednoznaczna. Cytowano z Septuaginty, z wersją "Pan". Jeśli więc pierwsi chrześcijanie cytowali z tej wersji Starego Testamentu, to także ta wersja Starego Testamentu była w powszechnym użyciu. Dlaczego jednak w niektórych Bibliach chrześcijańskich w ST występuje imię Boże w postaci Jahwe czy Jehowa? Wynika to z faktu, że niektórzy tłumacze oddają imię Boże w takiej formie, w jakiej występowała ona w oryginalnym tekście hebrajskim, czytanym przez Żydów, a nie w formie, w jakiej czytali ją pierwsi chrześcijanie. Na czym polega oszustwo świadków Jehowy? Twierdzą, że nieumieszczanie imienia Bożego w Starym Testamencie jest formą walki z Bogiem. Ludzie nie znający historii występowania imienia Bożego w Biblii, ani nie chcący dociekać tego tak złożonego problemu, łatwo dają się im przekonać. Na niekorzyść świadków Jehowy świadczą jednak następujące fakty: a. ukrywają przed swoimi wyznawcami fakt, że istnieje kopia Septuaginty z II w. przed Chr., która zamiast imienia Bożego zawiera formę "Pan" ( ich publikacja "Insight on the Scriptures" t.II, s.315 i 1152 wspomina, co prawda, o tej kopii, ale jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności milczy na temat formy imienia Bożego w niej użytej) b. w swojej broszurze pt. "Imię Boże, które pozostanie na zawsze" na str. 26 sugerują, że forma "Pan", jako zastępcza forma imienia Bożego, pojawiła się dopiero w V wieku n.e. Jest to ewidentne oszustwo, gdyż już wyżej wspomniany fragment (3b) pochodzi z II w przed Chr. Poniżej zostały przedstawione inne manuskrypty Septuaginty, które zawierają formę "Pan" i pochodzą sprzed V w. n.e.: 2 Manuskrypt nr Zawartość Datowanie 961 Księga Rodzaju początek IV wieku n.e. 962 Księga Rodzaju koniec III wieku n.e. 963 Księgi Liczb i Powt. Prawa początek II wieku n.e. 965 Księga Izajasza początek III wieku n.e. 966 Księga Jeremiasza II/III wiek n.e. 967 Księgi Ezechiela i Estery II/III wiek n.e. 968 Księga Daniela II/III wiek n.e.
  • 29. p45 Ewangelie i Dzieje Apost. początek III wieku n.e. p46 Listy św. Pawła początek III wieku n.e. p47 Księga Apokalipsy koniec III wieku n.e. W Biblii Nowego Świata, wydanej przez Świadków Jehowy3, umieszczono 10 starych fragmentów Septuaginty, które mają udowodnić, że nie zawierała ona pierwotnie formy "Pan". Wśród tych 10 fragmentów aż 8 pochodziło z naszej ery. Dwa pozostałe to wspomniane wyżej fragmenty Septuaginty wg wersji 3 a i 3 c. To zapewne przez przypadek zapomnieli wymienić wersję 3 b (tą z formą "Pan") z II wieku przed Chr. (wyżej wspomniana publikacja Świadków Jehowy "Insight..." przyznaje przecież, że pochodzi ona z tego okresu) Dlaczego nie umieścili tego fragmentu? Cóż, najwyraźniej nie pasuje on do ich koncepcji. PRZYPISY: 1 Septuaginta (łac. siedemdziesiąt). Według legendy przekładu dokonało siedemdziesięciu tłumaczy. 2 Por. Harris D., Awake! to the Watch Tower (Przebudź się! Strażnico), Twickenham 1988, s. 60-61. 3 New World Translation Bible (Biblia Świadków Jehowy) wyd.1984 r., s.1563. X Czytaj Biblię - popadniesz w ciemność !? Pierwszy Prezes Towarzystwa Strażnica Charles Taze Russell w latach 1886 - 1904 wydał 6 tomów komentarzy do Biblii1. Były to tzw."Studia Biblijne", zwane także Wykładami Pisma Świętego. Nie byłoby w tym niczego szczególnego, gdyby nie fakt, że komentarze te postawiono ponad Biblią. W "Strażnicy" z 1910 r. umieszczono następujący tekst: "Jeżeli sześć tomów 'Studiów biblijnych' to praktycznie Biblia uporządkowana tematycznie, z podanymi tekstami dowodowymi, możemy słusznie nazwać je 'Biblią w formie uporządkowanej', co znaczy, że nie jest to jedynie komentarz do Biblii, lecz praktycznie sama Biblia. Co więcej, stwierdzamy, że ludzie nie tylko nie potrafią dostrzec boskiego planu studiując samą Biblię, lecz widzimy także, że jeżeli ktokolwiek odłoży 'Studia biblijne' nawet jeśli dotychczas używał ich i dobrze je poznał, nawet jeżeli czytał je przez dziesięć lat - jeżeli odłoży je na bok i zignoruje je i wróci do samej Biblii, to choćby rozumiał Biblię przez te dziesięć lat, nasze doświadczenie pokazuje, że w ciągu dwóch lat pogrąży się w ciemnościach. Z drugiej strony, gdyby tylko czytał 'Studia biblijne' z podanymi w nich tekstami Biblii i nie przeczytał ani jednej strony Biblii jako takiej, pod koniec dwóch lat
  • 30. będzie w światłości, ponieważ będzie miał światłość Pisma". ("Strażnica" 15 września 1910, s. 298 wyd. ang.; podkreślenia dodane) Pan Russell, pisząc komentarze do Biblii, niezbyt dokładnie ją przeczytał. Gdyby ją solidnie przestudiował, na pewno, natrafiłby na wersety: "Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma Święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie. Wszelkie Pismo, od Boga natchnione [jest] i pożyteczne do nauczania, do przekonywania, do poprawiania, do kształcenia w sprawiedliwości - aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu". (2 Tm 3,15-16 BT II) Komentując tą wypowiedź Russella Josh MacDowell i Don Steward, autorzy książki "Oszukani", stwierdzili, że przeprowadzając badania nad kultami, tylko raz spotkali się z wypowiedzią, gdzie autor twierdzi, że odłożenie jego komentarzy i czytanie samej Biblii doprowadzi czytelnika do ciemności.2 PRZYPISY: 1 Tom VII został wydany pośmiertnie w 1917 roku (Russell zmarł w 1916). 2 Por. Josh McDowell, Don Steward, Oszukani, Wydawnictwo "Pojednanie", Lublin 1994, s.83. XI Służba wojskowa Już w Starym Testamencie możemy zauważyć, że miłość bliźniego nie wyklucza możliwości prowadzenia wojen dla słusznej sprawy: "Nie będziesz szukał pomsty, ale będziesz kochał bliźniego jak siebie samego". (Kpł 19:18) Z drugiej strony w Starym Testamencie mamy opis wielu wojen, prowadzonych za przyzwoleniem Boga. Oto słowa Boga skierowane do narodu żydowskiego: "Gdy Twój Bóg, Jahwe, wprowadzi cię do ziemi, do której idziesz, aby ją posiąść, usunie liczne narody przed tobą (...) Twój Bóg, Jahwe, odda je Tobie, a ty je wytępisz". (Pwt 7:1-2)
  • 31. Nowy Testament także nakazuje miłość bliźniego, ale nigdzie nie zakazuje wstępowania do wojska, czy działań obronnych w razie najazdu obcego państwa:  Jan Chrzciciel nie każe żołnierzom porzucić służby wojskowej, lecz poprzestać na swoim żołdzie (Łk 3:14)  setnik Korneliusz, choć był żołnierzem, został nazwany "pobożnym i bogobojnym" (Dz 10:2)  Jezus, zwracając się do żołnierza, stwierdza: "U nikogo w Izraelu nie znalazłem tak wielkiej wiary" i nie robi mu wyrzutów z powodu jego służby wojskowej (Mt 8:10) To, że w wojsku służyli pierwsi chrześcijanie potwierdzają Ojcowie Kościoła (podkreślenia dodane):  Tertulian (155 - 220) - "Przeto mieszkamy na tym świecie razem i nie gardzimy forum, nie gardzimy targowiskiem, używamy kąpieli, chodzimy do waszych magazynów, warsztatów (...) Spotykamy się razem z wami na okrętach, razem odbywamy służbę wojskową, razem uprawiamy rolę i razem prowadzimy handel" ("Apologetyk" 42;3).  Klemens Aleksandryjski (ok.150 - ok.212): "Wiara zaskoczyła cię w armii, to słuchaj dowódcy, który nakazuje ci sprawiedliwość" ("Napomnienie do Greków" 10;100). W publikacji "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism" Świadkowie Jehowy, używając wyrwanych z kontekstu wersetów, próbują znaleźć uzasadnienie przeciwko służeniu w wojsku. W jednym z podrozdziałów, zatytułowanym "Które wersety wpływają na stosunek prawdziwych chrześcijan do udziału w wojnach prowadzonych bronią cielesną?"1, zamieszczają między innymi następujący werset biblijny i komentarz: "Mat. 26:52 (BT): 'Jezus rzekł do niego: 'Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną''. (Czyż mógłby być szlachetniejszy powód do walki niż obrona Syna Bożego? Jezus chciał jednak zaznaczyć, że ci uczniowie nie mieli chwytać za broń cielesną)". W tym fragmencie mamy do czynienia z typową próbą uogólnienia jakiejś konkretnej, jednostkowej sytuacji. To, że w tej konkretnej sytuacji Jezus nie chce, aby Go broniono nie oznacza wcale, że żadnemu człowiekowi nie wolno się bronić, gdy ktoś go zaatakuje. Jezus wyjaśnia w Następnych wersetach, a których już Strażnica nie umieściła, że Jego pojmanie jest przewidziane w planach Bożych: "Czy myślisz, że nie mógłbym prosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów? Jakże więc spełnią się Pisma, że tak się stać musi?" (Mt 26:53-54)
  • 32. Jak bardzo niekonsekwentni są Świadkowie Jehowy widać na podstawie wypowiedzi w ich publikacjach. Oto jak jedna z misjonarek - Świadek Jehowy, pracująca w Honkongu, Joan Espley, pisze o swoich przeżyciach w czasie niepokojów w tym mieście: "Motłoch zatarasował nam drogę wrzeszcząc: 'Zabić' Usłyszałam dwa strzały... Nie przypuszczałam, że właśnie w momencie największego niebezpieczeństwa pojawi się po przeciwnej stronie ulicy policja. To ona oddała strzały... Podeszło do nas dwóch policjantów i wyprowadziło z chmury dymu. Zobaczyłam następnie około 50 policjantów, którzy tworząc zwarty mur ze swoich tarcz ochronnych posuwali się naprzód. Nigdy jeszcze nie ucieszyłam się tak bardzo na widok policji... Znaleźliśmy się na policyjnym posterunku. Nie mogłam nigdzie pójść. Pozostałam, pełna wdzięczności, której nie potrafię wyrazić słowami." ("Przebudźcie się!" z 8 marca 1957, s. 10 -11 (wyd. niem.)2 Tak więc zamiast zganić policjantów za noszenie broni i odmówić obrony, tak jak zrobił to Jezus, kobieta ta była wdzięczna! Innym razem Strażnica wypowiada się na temat noszenia broni przez Świadków Jehowy w zakładach pracy: "Zatem Pismo Święte nie daje podstawy do podnoszenia zarzutów przeciwko istnieniu służb uzbrojonych celem wymuszenia posłuszeństwa wobec prawa ani przeciwko upoważnianiu przez rząd pewnych ludzi do noszenia broni dla ochrony ludzi albo mienia. Niemniej jednak chrześcijanin sam musi zadecydować, czy przyjmie taką posadę, jak praca konwojenta bądź stróża nocnego, jeżeli przy tym wymaga się od niego noszenia karabinu czy innej broni". ("Strażnica" 1974, nr 10, s. 24, wyd. pol.) A więc tym razem jest to sprawa sumienia, a Pismo Św. nie ma zakazywać noszenia broni. Jakże więc Świadkowie Jehowy mogą raz powoływać się na wypowiedź Jezusa, a drugim razem na subiektywne sumienie? Jeśli można bronić zakładu pracy, to także można bronić tego większego "zakładu" jakim jest Ojczyzna. Tej ojczyzny, w przeciwieństwie do innych współwyznawców, byli gotowi bronić Świadkowie Jehowy w Szwajcarii. Oświadczenie Świadków Jehowy w Szwajcarii na temat służby wojskowej: "Każda wojna przynosi niewypowiedziane cierpienia ludzkości. Każda wojna stawia tysiące i miliony ludzi w obliczu trudnych problemów sumienia. Odnosi się to szczególnie do obecnej wojny, która nie oszczędziła żadnego kontynentu i toczy się w powietrzu, na morzach i lądach. Jest rzeczą nieuniknioną, że w takich czasach nie tylko poszczególni ludzie, ale też wszelkiego rodzaju wspólnoty padają ofiarą mylnych albo też świadomie fałszywych podejrzeń. Taki los nie został oszczędzony również nam, Świadkom Jehowy. Przedstawia się nas jako stowarzyszenie, które ma na celu, czy też prowadzi, działania w kierunku poderwania dyscypliny wojskowej, w szczególności skłonienia tych, którzy podlegają obowiązkowi służby wojskowej, do nieposłuszeństwa, naruszenia czy odmówienia tej służby albo do dezercji. Takie
  • 33. poglądy może reprezentować tylko ktoś, kto w ogóle nie zna ducha i działalności naszej wspólnoty albo wbrew swemu prawdziwemu rozeznaniu zniekształca jej obraz. Stwierdzamy dobitnie, że nasze Zjednoczenie ani nie nakazuje, ani nie poleca czy w jakikolwiek sposób sugeruje, by postępować wbrew przepisom wojskowym. Tego rodzaju kwestie nie są omawiane ani w naszych zgromadzeniach, ani w wydawanych przez nasze Zjednoczenie pismach. Nie zajmujemy się w ogóle takimi kwestiami. Nasze zadanie widzimy w dawaniu świadectwa Jehowie i głoszeniu wszystkim ludziom prawdy biblijnej. Setki naszych członków i przyjaciół wypełniło swe obowiązki militarne i wypełnia je nadal. Nie ośmieliliśmy się nigdy i nigdy się nie ośmielimy widzieć w spełnianiu obowiązków wojskowych czegoś przeciwnego zasadom i dążeniom Zjednoczenia Świadków Jehowy, tak jak ujęte są one w statutach. Prosimy wszystkich naszych członków i przyjaciół w wierze, aby głosząc orędzie o Królestwie Bożym (Mt 24:14) ograniczali się, tak jak dotąd, ściśle do głoszenia prawd biblijnych i unikali wszystkiego, co mogłoby stać się przyczyną nieporozumień czy też być wręcz interpretowane jako wezwanie do nieposłuszeństwa wobec zarządzeń militarnych. Berno, dnia 15 września 1943 Zjednoczenie Świadków Jehowy Szwajcarii Prezydent: Ad. Gammenthaler Sekretarz: D. Wiedemann". "Pociecha" (dawne "Przebudźcie się!" ) 1 października 1943 (wyd. szwajc.)3 (podkreślenia dodane) PRZYPISY: 1 Prowadzenie rozmów na podstawie Pism [bez autora] Brooklyn 1991, s. 193 (wyd. pol.). 2 Cyt. za: Günter Pape, Byłem Świadkiem Jehowy, Wydawnictwo Misjonarzy Klaretynów, Warszawa 1991, s. 145-146. 3 Cyt. za: G. Pape, op. cit., s. 136-137. XII Symbole - pogańskie czy chrześcijańskie? Każdemu chrześcijaninowi krzyż kojarzy się z Chrystusem. Przez krzyż dokonało się zbawienie ludzi. Krzyż, który był symbolem hańby, stał się symbolem zwycięstwa. Święty Paweł wyraził to słowami:
  • 34. "Co, do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa, dzięki któremu świat stał się ukrzyżowany dla mnie, a ja dla świata." (Ga 6:14) Zupełnie innego zdania są Świadkowie Jehowy. Uważają oni, że chrześcijanie przejęli krzyż od pogan. W swojej publikacji "Prowadzenie rozmów na podstawie Pism", cytując za jednym ze słowników, przytaczają następującą informację: "Na wielu egipskich pomnikach i grobowcach można znaleźć różne krzyże. Zdaniem wielu znanych powag naukowych wyobrażają one albo fallusa [męski narząd rozrodczy], albo spółkowanie."1 Cóż, powinniśmy tylko współczuć około 5 milionom Świadków Jehowy żyjącym obecnie na świecie, którzy widząc tyle krzyży wokół siebie, narażeni są przez własne publikacje na tak nieprzyjemne skojarzenia. Trzeba jednak odpowiedzieć na pytanie, czy chrześcijanie powinni, tak jak Świadkowie Jehowy, szukać po różnych słownikach i encyklopediach, czy dany symbol lub święto były wcześniej używane przez pogan. Odpowiedź możemy odnaleźć w innej publikacji Świadków Jehowy: "Zwyczaj (lub symbol) mógł mieć związek z religią fałszywą przed wieloma wiekami albo ma w dalszym ciągu, ale gdzieś w odległym kraju. Zamiast więc prowadzić czasochłonne poszukiwania, zadaj sobie pytanie. Jak na tę sprawę zapatruje się większość ludzi w moich stronach?" ("Strażnica" 1991, nr 20, s.31, podkreślenie dodane) Nie trzeba dodawać, że tę "złotą" zasadę stosują oni tylko w odniesieniu do siebie. Na zarzuty Świadków Jehowy możemy więc śmiało odpowiedzieć: "większość ludzi w moich stronach (tzn. praktycznie wszyscy oprócz Świadków Jehowy) kojarzy krzyż z Chrystusem, nie z fallusem". Podobnie ma się sprawa z innymi świętami i symbolami chrześcijańskimi, które w przeszłości mogły być używane przez pogan. Dla chrześcijanina ważny jest obecny sens danego symbolu czy święta. Gdybyśmy chcieli unikać wszystkiego, co pochodzi od pogan doprowadzilibyśmy nasze życie do absurdu. Np. nie moglibyśmy używać nazw dni tygodnia, które także są pochodzenia pogańskiego (dziwne, że Świadkowie Jehowy jeszcze ich używają, skoro ich pochodzenie jest pogańskie). Podkreślmy to jeszcze raz - ważne jest, co dany symbol wyobraża tu i teraz, a nie, co oznaczał w przeszłości u Egipcjan, Greków czy innych nacji. Przyjrzyjmy się jeszcze jednemu przykładowi. W Biblii znajduje się relacja o tym, jak Bóg kazał sporządzić Mojżeszowi węża miedzianego, aby Izraelici, patrząc na niego, mogli przeżyć po tym, jak zostali pokąszeni przez węże na pustyni (Lb 21:8). Nikt jednak nie posądza Boga, że zaczerpnął symbol węża z wierzeń staroegipskich, według których wąż"będąc okiem bożka słońca Re, chroni przed wszelkim złem".2
  • 35. PRZYPISY: 1 Prowadzenie rozmów na podstawie Pism,[ bez autora], Brooklyn 1991, s. 155. 2 M. Lurker, Słownik obrazów i symboli biblijnych, Poznań 1989, s. 256. XIII Wylegitymować Dawida czyli "Dom Książąt" W periodyku "Złoty Wiek"1 z 15 kwietnia 1931 rok (wyd. pol.) Świadkowie Jehowy zamieścili bardzo zabawny akt kupna posesji. Została ona zakupiona dla...Dawida, Samuela, Józefa i innych postaci ze Starego Testamentu. Poniżej obszerny fragment tego aktu: Zarówno cedent jak i ten, który tę posiadłość przejął, wierzą niezłomnie w świadectwo Biblji, będącej Słowem Jehowy Boga. Poznawają oni też dowody rozpoczynającego się obecnie Królestwa Bożego dla błogosławienia ludziom na ziemi i są przekonani, że panująca moc i autorytet tego Królestwa są dla ludzi niewidzialnem, że jednak mieć będą na ziemi swoich zastępców, którzy pod naczelnym kierownictwem niewidzialnego Władcy Chrystusa kierować będą sprawami narodów ziemi, że pomiędzy tymi wiernymi reprezentantami i widzialnymi regentami świata będą następujący mężowie: Dawid (były król izraelski), Giedeon, Borak, Samson, Jefta, Józef (były wielkorządca Egiptu), Samuel (prorok) i inni wierni mężowie, o których Biblja chwalebnie wspomina w liście do Żydów w rozdziale 11. Stan rzeczy jest więc ten, że Strażnica Towarzystwo Biblijne i Broszur ma zarządzać tą posiadłością do czasu, aż niektórzy lub wszyscy ci wyżej wspomniani mężowie staną się widzialnymi przedstawicielami Królestwa Bożego na ziemi; wtedy oni tę posiadłość mają objąć w posiadanie i uczynić z niej taki użytek, aby się ona najlepiej przysłużyła tej pracy, która przez nich będzie wykonywana." Posesja została nabyta i dom na niej wybudowany pod kierownictwem wspomnianego Józefa F. Rutherforda. Poświęcona ona została Jehowie Bogu i Jego Królowi Chrystusowi, prawowitemu Władcy ziemi, w tym wyraźnie celu, ażeby używana została tylko przez takich, którzy są sługami Jehowy. Przeto w akcie tym poczyniona jest wzmianka, że posiadłość ta na zawsze ma służyć temu celowi i że żadne hipoteki lub inne długi na niej nie mogą ciążyć. Dalej jest przewidziane, że rzeczonemu Józefowi F. Rutherfordowi przysługuje prawo za życia swego postanowić kontraktowo lub na mocy aktu, że jakiekolwiek
  • 36. inne osoby, utrzymujące stosunki ze Strażnicą Towarzystwem Biblijnym i Broszur, będą miały prawo mieszkania na powyższej posiadłości, dopóki Dawid lub inni mężowie, o których wspomina list do Żydów w 11 rozdziale, nie przejmą w posiadanie tej własności, która poświęcona jest Jehowie Bogu i na zawsze służyć ma Jego Królestwu. Ktokolwiek rościł prawo do powyższej nieruchomości ma wpierw wylegitymować się przed urzędnikami wspomnianego Towarzystwa, że jest jedną z osób wymienionych w zacytowanym liście apostoła Pawła do Żydów, zgodnie z orzeczeniem niniejszego kontraktu. Jako świadek podpisuję ja, Robert J. Martin, i wspomniany Józef F. Rutherford, 24 grudnia 1929 r. podp.: Robert J. Martin podp.: Józef F. Rutherford Następuje notarjalne poświadczenie podp.: Donald Haslett Notarjusz publiczny. (podkreślenia dodane) Niestety nie podano jakiego rodzaju dowodu tożsamości mieli się ci szanowni mężowie wylegitymować (paszport?, dowód osobisty?, legitymacja Związku Patriarchów?). Obeszło się jednak bez problemów. Proroctwo o przyjściu patriarchów się nie spełniło a Towarzystwo Biblijne i Broszur posesję tę sprzedało, aby nie była ona świadkiem ich kompromitacji. Szkoda, że ci szanowni mężowie nie pojawili się. Towarzystwo Strażnica przewidywało dla nas tyle atrakcji, związanych z ich przybyciem. Zostały one ujawnione w publikacji wydanej w 1924 r. Abraham miał mówić przez radio... "Książęta z łatwością będą przekazywać instrukcje drogą radiową do każdego zakątka świata. Pomyślcie o Księciu Abrahamie, dającym ogólne wskazówki, wołającym 'Uwaga!' i o wszystkich ludziach słuchających i słyszących każde jego słowo (...). Oczywiście, jeśli ktoś zapragnie odwiedzić Jerozolimę i osobiście porozmawiać z książętami lub jeśli książęta zapragną przeprowadzić osobistą inspekcję w jakiejś fabryce, samoloty wkrótce będą tak doskonałe, że będzie to kwestią kilkugodzinnej podróży do jakiegokolwiek zakątka świata z lub do Jerozolimy." ("The Way to Paradise" (Droga do raju ), s. 226 - 227). Dom, o którym wyżej mowa został nazwany "Beth-Sarim" (hebr."Dom Książąt") i był wyposażony we wszelkie nowinki techniczne, w tym także dwa luksusowe samochody (Lincoln, Ford).
  • 37. Sprawa "Domu Książąt" była na tyle kompromitująca, że Towarzystwo przez wiele lat robiło wszystko, aby sprawę zatuszować. I tak, "Beth-Sarim" w ogóle nie został wymieniony w indeksie historii Świadków Jehowy, zatytułowanym "Jehovah's Witnesses in the Divine Purpose" (Świadkowie Jehowy w zamierzeniu Bożym), wydanym w 1959 r. W publikacji "Let Your Name Be Sanctified" (Niech twoje imię będzie uświęcone) z 1961 r., co prawda wspominają o "Beth-Sarim" i o tym, że Rutherford oczekiwał nadejścia proroków, ale nie ukazują związku między tymi dwiema sprawami (s. 336). Miary dopełnia czwarty prezes Świadków Jehowy, F. Franz, który w publikacji "1975 Yearbook of Jehovah's Witnesses" (Rocznik Świadków Jehowy 1975 r.) posłużył się kłamstwem, stwierdzając, że dom ten został zakupiony dla użytku Brata Rutherforda (2-go prezesa)2. Owszem, Rutherford mieszkał w tym domu, ale akt zakupu wyraźnie wskazuje dla czyjego użytku miała być ta posesja. W najnowszej historii Świadków Jehowy pt. "Świadkowie Jehowy głosiciele Królestwa Bożego" (1995 r.) dość zawile napisano, że "Beth-Sarim" wybudowano "w tym celu, by dać namacalny dowód, że żyją dziś na ziemi ludzie, którzy bezgranicznie wierzą w Boga i Chrystusa Jezusa oraz Jego Królestwo, jak również są przekonani, że Pan wkrótce wskrzesi na ziemi wiernych mężów z czasów starożytnych i powierzy im widzialne sprawy ziemskie". (s. 76). Lecz na dobrą sprawę z tego zdania również nie wynika, dla kogo ten dom był przeznaczony. PRZYPISY: 1Obecnie periodyk ten nazywa się "Przebudźcie się!". 2"1975 Yearbook of Jehovah's Witnesses" (Rocznik Świadków Jehowy 1975 r.), Brooklyn 1975, s. 194 (wyd. ang.). XIV Fałszywe proroctwa - materiał dowodowy Od wydania pierwszego numeru "Strażnicy" (lipiec 1879 roku) minęło już ponad 100 lat. Trudno zliczyć, ile razy w ciągu tego okresu Świadkowie Jehowy przepowiadali koniec świata. O tym, że zdarzało się im to bardzo często świadczy powiedzenie, które w międzyczasie się utarło: "co trzy lata koniec świata". Poniżej zostały przedstawione najbardziej charakterystyczne cytaty z bardzo bogatej literatury Świadków Jehowy, mówiące o końcu świata i wydarzeniach z nim związanych. Cytaty te zostały ułożone chronologicznie, według dat, z którymi wiązano jakieś prorocze oczekiwania lub też uważano za początek jakiegoś okresu zmierzającego do niechybnego końca. Mówiąc o końcu świata, używali oni
  • 38. terminów: Armagedon, upadek Babilonu, przyjście lub obecność Chrystusa (Pana) itp. Znaczna część tych proroctw pochodzi z tzw. Wykładów Pisma Świętego (Tom 1 -7) wydanych przez Towarzystwo Strażnica w latach 1886-19171. (Wszystkie podkreślenia w tym rozdziale zostały dodane) Rok 1799 "Te fizyczne fakta nie mogą być powątpiewane i wystarczą, aby przekonać człowieka myślącego, że od r. 1799 żyjemy w 'czasie końca'." ( "Harfa Boża", s. 242, wyd. pol. 1929 r.) Rok 1874 1. "Ruch ten doszedł do najwyższego rozwoju w R.. P. 1844, czyli na trzydzieści lat przed rokiem, w którym aktualnie przyszedł po raz wtóry Chrystus". ( Tom 2, s. 268, wyd. pol. -1919 r.) 2. "Nasz Pan, postanowiony Król, jest już obecnym od Października R. P. 1874, według świadectwa proroków, dla tych, co mają uszy ku słuchaniu." ( Tom 4, s. 767, wyd. pol. 1925 r.) 3. Zob. Rok 1914 p.8. 4. "Zapłaciwszy Barbourowi koszta podróży, prosiłem go (...) by pokazał mi na podstawie proroctw Pisma Św., że rok 1874 jest początkiem czasu obecności Chrystusa i żniwa. Barbour przyjechał, a wykazane proroctwa zadowoliły mnie". ( Tom 7, s. 61, wyd. pol. 1925 r.) 5. "Dlatego drugie przyjście Pana rozpoczęło się w 1874 roku". ("Creation" (Stworzenie), s. 289 we wcześniejszych edycjach; s. 310 w późniejszych) 6. "Aby zrozumieć wydarzenia dotyczące drugiej obecności Pana od 1874 do 1914 roku wymaga się, aby dana osoba była duchowo usposobiona, a kler nie jest duchowo usposobiony".("Creation" (Stworzenie), s. 291 we wcześniejszych edycjach; s. 312 w późniejszych, wyd. ang.) 7. "Biblijny dowód, że druga obecność Pana Jezusa Chrystusa zaczęła się w 1874 roku"2 ("Prophecy" (Proroctwo), s. 65, wyd. ang.) 8. "Data zakończenia tej 'bitwy' jest wyraźnie zaznaczona w Piśmie Św. na październik 1914 roku. Obecnie ona trwa, a zaczęła się w październiku 1874 roku". ("Strażnica" 1892, 15 stycznia, s. 1355, wyd. ang. - reprinty) 9. "Pastor Russell ... wierzył i nauczał, że żyjemy w czasie drugiej obecności naszego Pana i że Jego obecność datuje się od 1874 roku". ("Strażnica" 1916, 1 grudnia, s. 5998, wyd. ang. - reprinty) 10. "Nikt nie może właściwie zrozumieć dzieła Bożego w obecnych czasach, kto nie zdaje sobie sprawy, że od 1874 roku, czasu powrotu naszego Pana w mocy, nastąpiła kompletna zmiana w Bożym działaniu". ("Strażnica" 1922, 15 września, s. 278, wyd. ang.) 11. "Z pewnością nie ma najmniejszej wątpliwości w sercu prawdziwie poświęconego dziecka Bożego, że Pan Jezus jest obecny od 1874 roku". ("Strażnica" 1924, 1 stycznia, s. 5, wyd. ang.) 12. "Od r. 1874 liczy się czas obecności Pańskiej". ( "Harfa Boża", s. 242, wyd. pol. 1929 r.)
  • 39. 13. "Wydana przez Towarzystwo Strażnica w roku 1943 książka 'Prawda was wyswobodzi' zawierała chronologię, w której usunięto z okresu sędziów owe nieistniejące dodatkowe 100 lat, wobec czego koniec 6000 lat istnienia człowieka przypadł na lata siedemdziesiąte obecnego stulecia. Ustaliła też początek obecności Chrystusa na rok 1914 n.e., a nie 1874" ("Strażnica" 1975, nr 21, s.16, wyd. pol.) Rok 1910 "...zaś 1910 rok, chociaż nie znajduje się w Piśmie Św., to jednak możemy się spodziewać jakiegoś wydarzenia lub doświadczenia w kościele przy końcu jego karyery". ( Tom 3, s. 364, wyd. ang.; por. wyd. pol. z 1923 r., s. 413) Rok 1914 1. "Szósta z nich, jak wierzymy, zakończyła się 11.08.1840 r. i od tego czasu żyjemy w czasie 'siódmej trąby', czyli 'ostatniej trąby' lub 'trąby Bożej', która będzie trwała aż do czasu, gdy królestwa tego świata, poprzez czas wielkiego ucisku, staną się królestwami naszego Pana. (Ap 11:5). To, jak ukazuje proroczo Pismo Św., nie wypełni się w pełni, dopóki nie nadejdzie rok 1914". ("Strażnica" 1882, lipiec, s. 1, wyd. ang. - Reprints s. 368) 2. "W rozdziale tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że zupełny koniec Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że ten rok będzie najdalszym kresem rządów niedoskonałych ludzi (...). Po pierwsze, że tego roku Królestwo Boże (...) uzyska pełną, uniwersalną władzę i że będzie ono 'ustanowione' czy zdecydowanie zaprowadzone na ziemi, na ruinach obecnych instytucji". ( Tom 2, s. 76-77, wyd. ang. z 1911 r.) Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie, w późniejszych wydaniach: "W wykładzie tym przedstawiamy dowody Biblijne wykazujące, że koniec Czasów Pogan, t. j. kres panowania, nastąpi R. P. 1914; i że około tego czasu upadną niedoskonałe rządy dzisiejsze(...). Po pierwsze, że w owym czasie Królestwo Boże (...) pocznie nabierać władzy a wkrótce potem zostanie ustanowione na ruinach obecnych systemów". ( Tom 2, s. 80, wyd. pol. z 1919 r.) 3. "Prawdą jest, że spodziewamy się wielkich rzeczy, że w ciągu 26 lat3 wszystkie obecne rządy będą obalone i rozwiązane ..." ( Tom 2, s. 98-99, wyd. ang. z 1911 r.) Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "Prawdą jest, że spodziewamy się wielkich rzeczy w stosunkowo krótkim czasie, lecz należy pamiętać, że żyjemy w Dniu Jehowy, podczas którego ustrój dzisiejszy prędko zostanie przemieniony ..." * Tom 2, s. 104, wyd. pol. z 1919 r.)
  • 40. 4. "Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16;14), która zakończy się w 1914 r. kompletnym obaleniem obecnej władzy, już się rozpoczęła". ( Tom 2, s. 101, wyd. ang. z 1911 r. - por. ten sam tekst pod rokiem 1915) 5. "... pełne ustalenie się Królestwa Bożego na ziemi w 1914 roku". ( Tom 3, s. 126, wyd. ang. sprzed 1914 roku) Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "A ta równoległość ciągnie się aż do zupełnego ustanowienia Królestwa Bożego na ziemi, po roku 1914". ( Tom 3, s. 130, wyd. pol. z 1923 r.) "A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają Chrześcijaństwem, zniknie, jak to wykazano na podstawie proroctwa". ( Tom 3, s. 153, wyd. ang. sprzed 1914 roku) Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "A z końcem R. P. 1914, to co Bóg nazwał Babilonem, a ludzie nazywają Chrześcijaństwem, pocznie być niszczone". ( Tom 3, s. 163, wyd. pol. z 1923 r.) 6. "Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas przed 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu przed rokiem 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ( Tom 3, s. 228 (wyd. ang. z 1913 r.) Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "Że wybawienie świętych musi nastąpić jakiś czas po 1914 jest całkiem widoczną rzeczą, (...). Nie poinformowano nas w jak długim przeciągu czasu po roku 1914 będą wywyższonymi ostatni żywi członkowie Ciała Chrystusowego". ( Tom 3, s. 228, wyd. ang. z 1923 r.; wyd. pol. z 1923 r., s. 250) 7. "Następnie mierząc (...) znajdujemy 3416 cali, które wyobrażają 3416 lat od pierwszej daty, to jest od roku 1542 przed Chrystusem. Obliczenie to wykazuje, że rok 1874 zaznacza początek okresu czasu wielkiego ucisku; bo 1542 przed Chrystusem, i 1874 A. D. równa się 3416 lat. Tym sposobem, Wielka Piramida świadczy, że koniec roku 1874 jest początkiem ucisku, jaki nie był odkąd narody i podobnego więcej nie będzie". ( Tom 3, s. 342, wyd. ang. z 1903 r.)
  • 41. (Tekst powyższy powinien zostać umieszczony pod rokiem 1874. Jednak ze względu na możliwość porównania z tekstem poniższym celowo został przytoczony tutaj). "Następnie mierząc (...) znajdujemy 3457 cali, które wyobrażają 3457 lat od pierwszej daty, to jest od roku 1542 przed Chrystusem. Obliczenie to wykazuje, że rok 1915 zaznacza początek okresu czasu wielkiego ucisku; bo 1542 przed Chrystusem, i 1915 A. D. równa się 3457 lat. Tym sposobem, Wielka Piramida świadczy, że koniec roku 1914 jest początkiem ucisku, jaki nie był odkąd narody i podobnego więcej nie będzie". ( Tom 3, s. 342 (wyd. ang. z 1923 r.; wyd. pol. z 1923 r., s. 387) 8. "Obecna wielka wojna w Europie jest początkiem Armagedonu"4 ("Pastor Russell's Sermons" (Kazania pastora Russella), s. 676, wyd. ang.) 9. " ...biblijna zapowiedź 1000 lat pokoju i błogosławieństwa będzie poprzedzona 40 latami niepokoju, zaczynającego się niewyraźnie w 1874 roku i wzrastającego aż do społecznego chaosu, który zakończy się w 1914 roku". ("Strażnica" 1890, s. 1243, wyd. ang.) 10. "Nie ma powodu, aby zmieniać liczby; to są Boże daty, nie nasze; 1914 nie jest datą początku lecz końca". ("Strażnica" 1894, 15 lipca, s. 1677, wyd. ang.) Rok 1915 1. "Niechaj przeto rzecz ta nie zdaje się być dziwną, że jak w poprzednich rozdziałach przedstawiliśmy dowody, ustanawianie Królestwa Bożego już się rozpoczęło i obejmuje władzę, według proroctw, od R. P. 1878 i że 'walka wielkiego dnia Boga Wszechmogącego' (Obj. 16:14), która zakończy się R. P. 1915 kompletnie obali wszystkie dzisiejsze systemy". ( Tom 2, s. 106, wyd. pol. z 1919 r.)* 2. "Czasy pogan udowadniają, że obecne rządy muszą być obalone z końcem R.P. 1915". ( Tom 2, s. 271, wyd. pol. z 1919 r.)* * tekst angielski tych proroctw ukazał się w roku 1889 Rok 1918 1. "Przejrzyj ponownie porównanie Dyspensacyi w Wykładach Pisma Św. tom II, str. 276 i 277; zmień 37 na 40, 70 na 73 i 1914 na 1918 i wierzymy, że to jest akuratnem i wypełni się w wielkiej mocy i chwale". ( Tom 7, s. 70, wyd. pol.) 2. "Rzekłem więc 'Wobec tego, że R. P. 73 był świadkiem kompletnego obalenia nominalnego naturalnego Izraela w Palestynie, więc w równorzędnym roku 1918 powinniśmy spodziewać się kompletnego obalenia nominalnego duchowego Izraela, czyli upadku Babilonu. (Obj. 18)" ( Tom 7, s. 152, wyd. pol. z 1925 r.) 3. "Jasnem jest, że godzina bólów Nominalnego Syjonu przypada na Wielkanoc 1918 roku". ( Tom 7, s. 151, wyd. pol. z 1925 r.)
  • 42. 4. "Jest to Dzień Pomsty, który się rozpoczął od wielkiej światowej wojny w roku 1914, a która jako burza poranna zerwie się w 1918 r." ( Tom 7, s. 404, wyd. ang.)5 Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "Jest to Dzień Pomsty, który się rozpoczął od wielkiej światowej wojny w roku 1914, a który jako burza poranna zerwie się po wojnie, po roku 1918 r." ( Tom 7, s. 452-453, wyd. pol. z 1925 r.) 5. "Również, w 1918 roku, kiedy Bóg zniszczy ogół kościołów i miliony członków kościoła, będzie tak, że ci, co będą uciekać zwrócą się do dzieł Pastora Russella, aby nauczyć się znaczenia upadku 'chrześcijaństwa'" ( Tom 7, s. 484-5, wyd. ang. z 1917 r.) 6 Ten sam tekst po niespełnionym proroctwie: "A po roku 1918, kiedy Bóg zaczyna niszczyć ogół kościołów i zabija miliony członków kościelnych, ci, co uciekają przed zniszczeniem, przychodzą do dzieł Pastora Russella, aby nauczyć się znaczenia upadku 'chrześcijaństwa'." ( Tom 7, s. 557, wyd. pol. z 1925 r.) 6. "...pomiary Wielkiej Piramidy (Cheopsa - przyp. C.P.), które potwierdzają nauczanie biblijne, że 1878 rok wyznaczył początek żniw wieku Ewangelii ..., żniwa zakończą się 40 lat później, mianowicie na wiosnę 1918 r. ... mamy tylko kilka miesięcy, w których możemy pracować zanim nadejdzie wielka noc, kiedy żaden człowiek nie będzie mógł pracować". ( "Strażnica" 1917, 1 października, s. 6149, wyd. ang.) 7. "Bracia wiele się spodziewali po roku 1918. Niektórzy byli pewni, że nadejdzie koniec ich ziemskiej wędrówki i nieraz dawali wyraz tej nadziei wobec przyjaciół i znajomych. Na przykład siostra Schünke z Barmen wyjaśniła swym współpracowniczkom, że jeśli któregoś dnia nie przyjdzie do pracy, będzie to oznaczało, że została 'zabrana'". ( "Działalność świadków Jehowy w Niemczech", s.9, wyd. pol.) Rok 1925 1. "Nie ulega wątpliwości, że Szatan wierzył, iż Królestwo Tysiąclecia miało nastąpić w roku 1915; wiedział też niewątpliwie, że na siedem lat przed tą datą miało nastąpić zwolnienie więzów nałożonych na złe duchy. Niech będzie co chce, ale widocznym jest, że założenie Królestwa w Palestynie prawdopodobnie nastąpi w roku 1925, w dziesięć lat później, aniżeli obliczaliśmy początkowo". ( Tom 7, s. 151, wyd. pol. z 1925 r.) 2. "Główną rzeczą mającą być przywróconą, jest życie ludzkie; a ponieważ Pismo Święte stanowczo powiada, że nastąpi zmartwychwstanie Abrahama, Izaaka, Jakóba i innych mężów starego Zakonu i że oni otrzymają pierwsi łaskę, przeto możemy spodziewać się w roku 1925-ym powrotu tych wiernych