2. Elżbieta Zawacka - jedyna kobieta
wśród cichociemnych
Już za życia stała się legendą. Jako
jedyna kobieta należała do elitarnej
grupy tzw. cichociemnych - żołnierzy
Polskich Sił Zbrojnych, zrzucanych
w czasie II wojny światowej do walki
z Niemcami, okupującymi Polskę.
Była drugą kobietą uhonorowaną w
Wojsku Polskim stopniem generała.
3. Dzieciństwo w zaborze
pruskim
Urodziła się 19 marca 1909 roku w polskiej rodzinie w
Toruniu, który należał w tym czasie do zaboru
pruskiego. Była córką Władysława Zawackiego,
pruskiego urzędnika sądowego i Marianny z domu
Nowak, gospodyni domowej. Oboje rodzice pochodzili z
pomorskich wsi zaboru pruskiego. Miała siedmioro
rodzeństwa: Mariannę, Jana, Eryka, Egona, Adelajdę,
Alfonsa i Klarę. Rodzina kultywowała polskie tradycje
patriotyczne. Elżbieta wspominała po latach płacz ojca
na widok wkraczających do Torunia oddziałów gen.
Hallera.
4. W dzieciństwie nie mówiła po polsku, bowiem ojcu groziłyby
szykany, z utratą pracy włącznie. W wieku sześciu lat
rozpoczęła naukę w niemieckiej Szkole Wydziałowej. Po
odzyskaniu przez Polskę niepodległości i włączeniu Pomorza
Gdańskiego w skład państwa polskiego, uczęszczała
początkowo do szkoły z językiem wykładowym niemieckim.
W 1922 roku, po zdaniu egzaminu z języka polskiego,
rozpoczęła naukę w Żeńskim Miejskim Gimnazjum
Humanistycznym w Toruniu. Po zdaniu matury rozpoczęła
studia na Wydziale Matematyczno - Przyrodniczym
Uniwersytetu Poznańskiego. Na studia zarabiała pracując na
poczcie, jako korepetytorka, a później nauczycielka.
6. W 1936 roku, po zdaniu egzaminu
pedagogicznego, została nauczycielką w
Tarnowskich Górach. Podczas pobytu na Śląsku
uczyła córki działaczy polonijnych w Niemczech w
tzw. Liceum Raciborzanek. Zawarte znajomości i
nawiązane kontakty przydały się jej podczas
działalności konspiracyjnej. W 1937 roku Zawacka
zdobyła najwyższy stopień instruktorski
Przysposobienia Wojskowego Kobiet. W 1938 roku
została komendantką Rejonu Śląskiego PWK,
kierując pracą 19 śląskich powiatów.
7. Emisariuszka i kurierka
W chwili wybuchu wojny Elżbieta Zawacka miała 30 lat.
Wojna zastała ją na obozie instruktorskim w Spale, skąd po
otrzymaniu karty mobilizacyjnej natychmiast przybyła na
Śląsk. Po przegranej bitwie granicznej wycofała się ze
współpracownikami na wschód, gdzie otrzymała przydział
do drużyny przeciwczołgowej w batalionie Pomocniczej
Wojskowej Służby Kobiet. Początkowo przebywała w
Lublinie, gdzie otrzymała przydział do Lwowa. Jej batalion
wziął udział w przygotowaniach do obrony Lwowa przed
Niemcami, jednak ostatecznie Niemcy zrezygnowali z
oblężenia, a do miasta wkroczyła Armia Czerwona.
8.
9. W grudniu 1940 roku, po przeniesieniu na stałe do
Warszawy, przyjęła konspiracyjny pseudonim "Zo",
który był skrótem imienia jej zmarłej przed wojną
bratowej. Ze względu na doskonałą znajomość języka i
niemieckiej mentalności oraz stosunków panujących w
III Rzeszy, a także aryjski wygląd, rozpoczęła
działalność jako kurierka na tzw. kierunku zachodnim.
Pełniła funkcję zastępcy szefa "Zagrody" - Działu
Łączności Zagranicznej Oddziału V Sztabu Komendy
Głównej AK. Trasy zachodnie przemierzyła
kilkadziesiąt razy, przewożąc rozkazy, mikrofilmy,
meldunki, pieniądze.
10. Przez cały okres pobytu w Warszawie Zawacka uczestniczyła w
tajnych kompletach, zarówno w charakterze wykładowcy, jak i w
roli słuchaczki Tajnej Wolnej Wszechnicy Polskiej na kierunku
pedagogika. Była nauczycielką w warszawskim tajnym
Gimnazjum Żeńskim im. Narcyzy Żmichowskiej.
W maju 1942 roku cudem uniknęła aresztowania. Uratowała się
dzięki desperackiemu skokowi z pędzącego pociągu. W
cywilnym przebraniu dotarła do Warszawy. Gestapo aresztowało
za to jej siostrę Klarę i około sto innych osób, za Zawacką zaś
wystawiono list gończy. W ramach represji terroryzowano całą
rodzinę. Aresztowano rodziców. Siostra przeżyła wojnę jako
więźniarka niemieckich obozów koncentracyjnych, rodziców zaś
po kilku dniach zatrzymania zwolniono. Również brat Egon stał
się ofiarą hitlerowskich represji i zginął w Auschwitz.
11. Po tym wydarzeniu "Zo" otrzymała nowe zadanie nawiązania
i usprawnienia łączności ze sztabem Naczelnego Wodza w
Londynie. Dysponując dokumentami urzędniczki firmy
naftowej, w grudniu 1942 roku podjęła próbę przedostania
się na Wyspy Brytyjskie, jednak zdołała dotrzeć tylko do
Paryża. Kolejną próbę podjęła w lutym 1943 roku. Tym
razem, mimo wielu niebezpieczeństw, przez Francję,
Andorę, Hiszpanię i Gibraltar dotarła do Londynu. Podczas
pobytu w Wielkiej Brytanii spotkała się z najważniejszymi
przedstawicielami polskich władz cywilnych i wojskowych,
m.in. prezydentem Władysławem Raczkiewiczem oraz
generałami Władysławem Sikorskim, Kazimierzem
Sosnkowskim i Józefem Hallerem.
12.
13. Celem jej misji było przekazanie meldunków o aktualnej sytuacji w
kraju, uzgodnienie bardziej efektywnych kanałów komunikacji rządu
emigracyjnego z Polską oraz omówienie postulatu uznania praw
żołnierskich kobiet służących w konspiracji. Efektem tej misji był
m.in. dekret prezydenta RP na uchodźstwie z mocą ustawy z 27
października 1943 roku o wojskowej służbie kobiet. Kobietom nadano
w nim status żołnierzy Wojska Polskiego oraz prawo do noszenia
stopni wojskowych.
Po wykonaniu zadania zgłosiła gotowość natychmiastowego powrotu do
kraju. Skierowana została na kurs dla cichociemnych. Jako jedyna
spośród kilkunastu ochotniczek ukończyła ten niezwykle trudny,
kilkumiesięczny kurs. Standardowy program kursu obejmował oprócz
treningu fizycznego także zasady walki konspiracyjnej, skoki
spadochronowe, testy psychotechniczne i szkolenie w zakresie
łączności. Zawacka zaliczyła większość jego elementów.
14. Po ukończeniu kursu jako angielska obywatelka Elisabeth
Watson została wyznaczona do powrotu do kraju.
Oprócz niej skoczyło też dwóch innych cichociemnych:
Bolesław Polańczyk "Kryształ" i Fryderyk Serafiński
"Drabina". Dotarli do Polski samolotem bombowym
Halifax pod dowództwem kpt. nawigatora Stanisława
Króla. Lot pod kryptonimem "Neon 4" był cały czas
zagrożony przez niemiecką obronę przeciwlotniczą,
która namierzyła samolot nad Danią. Dzięki
umiejętnościom pilota udało się zmylić stanowiska
obrony oraz niemieckie myśliwce.
15. Zrzut nastąpił 10 września 1943 roku pod Grodziskiem Mazowieckim. Został
odebrany przez placówkę AK o kryptonimie "Solnica". Zakwaterowaniem
skoczków zajął się dowódca placówki ppor. Bolesław Szmajdowicz
"Błysk", który tak wspominał tamte chwile: "Znałem »Zo«, miła
blondynka, która była kurierem z Polski do Anglii. Czekaliśmy jednego
dnia na zrzuty. Sformowaliśmy krzyż świetlny przy pomocy 12 czy 13
ludzi. W przecięciu krzyża stałem ja z biało-czerwoną latarką. Inni mieli
białe światła. To był umówiony znak Morse’em. Samolot zbliżył się,
odpowiedział reflektorem na nasze sygnały. Po kilku nawrotach zrzucono
najpierw sprzęt, a potem skoczków. Moją ambicją było, aby być zawsze
pierwszym przy skoczkach. Tym razem spadli przy pobliskim folwarku.
Dobiegłem do nich i krzyknąłem hasło, a oni mi odpowiedzieli. Pierwszy
ze skoczków zdejmuje hełm. Patrzę: długie włosy, kobieta. Pocałowałem ją
w rękę i w policzek. Wyprowadziłem wszystkich skoczków do punktu
zbiorczego. Ta dziewczyna była taką służbistką, że zapominaliśmy o tym,
że to kobieta".
16. Zawacka powróciła do pracy w komórce łączności "Zagrody".
Nadal wykonywała zadania kurierskie. Na skutek prowokacji i
zdrady niemieckiego agenta komórka została zdekonspirowana
przez Gestapo. Nastąpiły liczne aresztowania i wyroki śmierci.
"Zo" cudem udało się uniknąć aresztowania, musiała jednak
ukrywać się w klasztorze sióstr niepokalanek w Szymanowie
koło Sochaczewa, gdzie występowała jako fikcyjna postulantka.
Po latach, w 2003 roku, przesłała ukrywającym ją wówczas
siostrom swoją biografię ze wzruszającą dedykacją:
"Wspominając z wdzięcznością pobyt w klasztorze sióstr
niepokalanek w Szymanowie, kiedy w miesiącach kwiecień do
lipca 1944 r. musiałam ukryć się przed aresztowaniem przez
Gestapo, przesyłam do biblioteki szkolnej broszurę »Sylwetki
kobiet żołnierzy«".
17. W tym czasie w Warszawie i całym kraju dobiegały końca ostatnie
przygotowania do akcji "Burza". Coraz głośniej mówiło się o
możliwym wybuchu powstania w Warszawie. Zawacka złamała
nakaz kwarantanny i pieszo udała się do Warszawy, gdzie
zgłosiła się do szefostwa Wojskowej Służby Kobiet (WSK)
Komendy Głównej AK. Początkowo służyła w rejonie Powiśla w
Szefostwie WSK, następnie pomagała w opiece nad rannymi, w
przyjmowaniu uciekinierów ze Starego Miasta i wykonywała
szereg innych zadań. W działaniach bojowych bezpośrednio nie
uczestniczyła. Po kapitulacji Warszawy opuściła stolicę wraz z
ludnością cywilną, ponieważ chciała dalej walczyć.
Za udział w konspiracji oraz w powstaniu warszawskim rozkazem
dowódcy AK została awansowana w październiku 1944 roku do
stopnia kapitana, a następnie rozkazem Naczelnego Wodza do
stopnia majora Wojska Polskiego.
18. Okupacja sowiecka
Zawacka nie mogła pogodzić się z nową rzeczywistością,
tym razem narzuconą przez sowieckiego okupanta.
Postanowiła odnowić kontakty konspiracyjne i włączyć
się w struktury walczące z nową władzą. W tym celu
udała się do Warszawy. Przez rok pozostawała w
konspiracji, w dziale łączności i kolportażu Delegatury
Sił Zbrojnych w Kraju. Włączyła się też w działalność
antykomunistycznego Zrzeszenia "Wolność i
Niezawisłość" Obszaru Zachodniego. Równolegle z
pracą konspiracyjną łączyła studium pedagogiki
społecznej.
19. W 1946 roku rozpoczęła pracę w Państwowym Urzędzie
Wychowania Fizycznego i Przysposobienia
Wojskowego przy Ministerstwie Obrony Narodowej,
zajmując się szkoleniem młodych adeptek. W 1948
roku, z uwagi na coraz większe naciski polityczne,
zrezygnowała z tej pracy i powróciła do zawodu
nauczyciela. Podjęła pracę nauczycielki w szkołach
Łodzi i Torunia. Po śmierci matki w 1951 roku
przeniosła się do Olsztyna. Kontynuowała rozpoczęty
doktorat w zakresie pedagogiki społecznej na
Uniwersytecie Łódzkim.
20. 5 września 1951 roku została aresztowana pod zarzutem
szpiegostwa i zamknięta w więzieniu mokotowskim w
Warszawie. W tym czasie zniszczono jej wszystkie prace
badawcze i zapiski, co uniemożliwiło otrzymanie doktoratu. Po
kilkumiesięcznym śledztwie i procesie została skazana na
dziesięć lat więzienia. Karę odbywała w podbydgoskim
Fordonie, następnie w Grudziądzu i Bojanowie. Na wolność
wyszła w lutym 1955 roku. Początkowo nie mogła znaleźć pracy,
ale w końcu zaczęła pracować jako nauczycielka w Sierpcu i
Toruniu. Rozpoczęła też kolejne studia doktoranckie w zakresie
kształcenia korespondencyjnego na Uniwersytecie Warszawskim.
Jako pracownik naukowy i wykładowca pracowała kolejno na
uniwersytetach w Gdańsku i Toruniu. Władza nie zaprzestała w
stosunku do niej represji. Nadal utrudniano jej działalność
naukową i blokowano awanse.
21. W 1973 roku zrobiła habilitację i została docentem
andragogiki Uniwersytetu Gdańskiego. W 1995 roku została
mianowana profesorem nauk humanistycznych. Była też
przedstawicielką na Czechosłowację, Polskę i Węgry
działającej przy UNESCO Międzynarodowej Rady
Kształcenia Korespondencyjnego (ICCE). Jesienią 1976
roku wyjechała służbowo do Londynu, gdzie spotkała się z
przedstawicielami Polonii. Dokonała kwerendy w Studium
Polski Podziemnej, przechowującym m.in. materiały
archiwalne dotyczące funkcjonowania Sztabu Naczelnego
Wodza w Londynie w latach drugiej wojny światowej. Po
powrocie do kraju, już na Okęciu, skonfiskowano jej
przywiezione dokumenty. Urząd Bezpieczeństwa dokonał
też rewizji w jej mieszkaniu oraz na uczelni.
22. Odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski,
Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski,
dwukrotnie Orderem Wojennym Virtuti Militari V klasy i czterokrotnie
Krzyżem Walecznych oraz Orderem Orła Białego.
23. Generał profesor Elżbieta Zawacka, odeszła od nas
zaledwie na kilka dni przed swoimi setnymi urodzinami.
Była Honorową Obywatelką Torunia, twórczynią fundacji
badającej dzieje Armii Krajowej i wojennej służby kobiet.
Zmarła 10 stycznia 2009 roku.
24. Prezentację o Generał Elżbiecie Zawackiej przygotował
Norbert Piątek, klasa 6a, SP9 Dzierżoniów
Źródła:
http://pl.wikipedia.org/wiki/El%C5%BCbieta_Zawacka
http://www.zawacka.pl/zawacka.html
http://nowahistoria.interia.pl/polska-walczaca/news-elzbieta-zawacka-jedyna-kobieta-wsrod