W tym numerze sięgamy do źródeł idei katolicyzmu otwartego. Nie było wśród nich dążenia do frakcyjności. Dlatego również dzisiaj – po wielu sporach i niejasnościach, jakie pojawiały się wokół tego określenia – odczytujemy je po prostu jako otwartą ortodoksję.
Podejmujemy też inne problemy. Przesyceni medialnym akcentowaniem podziałów, które różnicują polskie społeczeństwo na dwa plemiona, postanowiliśmy zastanowić się, co łączy Polaków. Wszechobecność popkultury skłania nas natomiast do refleksji, czy taka kultura jest w stanie unieść prawdę o świecie i człowieku. A jeśli nie popkultura, to co?
Nowi polscy ubodzy to nie sprawa polityczna. To nowa kwestia społeczna. To problem, którego być może nie widać dobrze ze stolicy, ale nie sposób go ominąć w poważnych dyskusjach o Polsce. A właściwie nie problem, lecz konkretni ludzie.
W praktyce duchowości katolickiej coraz ważniejsze miejsce zajmują sprawki złego ducha, a szatan wydaje się niekiedy silniejszy niż Bóg. Pytamy więc znawców tematu: Jak odróżniać zło od Złego?
W ludzkich próbach wyjaśniania biegu dziejów niebagatelną rolę odgrywają koncepcje spiskowe. Kiedy one się pojawiły i jak rozwijały? W jaki sposób dziś przejawiają się w literaturze, filmach i rzeczywistości?
Czy dzisiejszy uniwersytet to już tylko firma świadcząca usługi dla ludności? Jak uzdrowić szkoły wyższe chore na punktozę, grantozę i ankietozę? Kto dziś rządzi uczelnią: rektor czy algorytm?
Pytanie „po co wierzącym polityka?” należy do tych, na które nie ma jednej, dobrej na zawsze odpowiedzi. A może chrześcijanie powinni dziś w ogóle uwolnić się od politycznych złudzeń?
We współczesnej fantastyce, także polskiej, zaobserwować można sporo nawiązań do tradycji chrześcijańskiej. Czy ten rodzaj twórczości to otwieranie drzwi do wiary, czy może raczej – poprzez zaproszenie do nowej, „prawdziwszej” rzeczywistości – przejaw ulegania skłonnościom gnostyckim?
O co chodzi Rosji? To pytanie zadajemy sobie, często bezradnie, od wielu miesięcy. Letnia „Więź” przynosi wnikliwą analizę długofalowych celów polityki Kremla i potencjału militarnego Rosji.
Co dalej z Synodem Biskupów o rodzinie? Prezentujemy różne spojrzenia: kardynała, teologa, duszpasterza i publicystów z doświadczeniem małżeńskim. Przypominamy też nowatorstwo myśli ks. Karola Wojtyły sprzed ponad 50 lat.
Czy, patrząc na publicznie eksponowane obrazy cierpienia i przemocy, można poczuć się zgwałconym przez oczy? Gdzie leży granica flirtu z sadyzmem? Autorzy naszego dwugłosu odwołują się do tych samych wartości i lektur, wyciągają z nich jednak odmienne wnioski.
Do szukania dróg miłosiernego duszpasterstwa zachęca papież Franciszek, ostatnio przez adhortację Amoris laetitia. Jaki może być Kościół na miarę miłosierdzia? Jak w tę instytucję wcielić Boskie miłosierdzie – tę „ekstrawagancję” Najwyższego (kard. Tagle)?
Czy możliwa jest gospodarka bez wykluczenia? Czy o ekonomii da się rozmawiać poważnie i po ludzku – to znaczy: i zrozumiale, i z myślą o człowieku, a nie tylko o wskaźnikach?
Czy naprawdę mamy do czynienia ze śmiercią intelektualisty i nie ma już co po nim płakać? A może jednak intelektualista jest nadal potrzebny?
Europa stanęła przed wielkim problemem, którego wcześniej usiłowała nie dostrzegać. Analizując zjawisko nowej fali uchodźców, chcemy pamiętać, że uchodźca to przede wszystkim nasz bliźni.
Dzisiejszej Polsce przydałyby się korepetycje z autonomii Kościoła i państwa. Zasada ta zapisana jest w dwóch konstytucjach: soborowej i państwowej. Ma także korzenie teologiczne. Może zatem potrzebne są również rekolekcje?
O współczesnej sztuce ludzie Kościoła zwykli mówić z dystansem, uznając, że pokazuje ona i propaguje świat bez Boga. A przecież nawet wielka pustka może być wielką tęsknotą. Jaki jest ukryty Bóg sztuki?
Czy jesteśmy skazani na nową polską zimną wojnę religijną? „Więź” przekonuje w jesiennym numerze, że w pluralistycznej demokracji można się spierać, nie idąc na wojnę ideologiczną.
Prawdziwa wojna trwa na wschodniej Ukrainie. Taras Wozniak wnikliwie analizuje sytuację i pyta: czy Putin na tym poprzestanie? Imperialna polityka Moskwy zmienia także sytuację ukraińskiego, rosyjskiego i być może światowego prawosławia. Jaka jest przyszłość Cerkwi?
Na celownik bierzemy również decorum – opisujemy jego burzliwe losy w sztuce, w życiu codziennym i liturgii. Burzliwe – bo nie jest łatwo odpowiednie dać rzeczy słowo.
Liczba nonsensów wypowiedzianych ostatnio w sporze o gender jest olbrzymia. Jednak naszym autorom udało się znaleźć unikalną perspektywę – diagnozują złe i dobre strony „dżenderów”, odróżniają również niebezpieczeństwa rzeczywiste od urojonych. Warto przeczytać – nawet jeśli ktoś ma dosyć tego tematu.
Nie tylko z gender, ale i z władzą mamy problem. Nie opisujemy go jednak w kategoriach politycznych. Pytamy, po co jest władza i czy może mieć ludzką twarz. Czy władzę można porównać do tańca?
Czasem trzeba być przeciw. „Więziowa” tradycja dialogu i szukania tego, co łączy, nie oznacza zamykania oczu na realne zagrożenia. A wobec niektórych niebezpiecznych zjawisk w kulturze potrzebne są „prywatne egzorcyzmy”.
W tym numerze sięgamy do źródeł idei katolicyzmu otwartego. Nie było wśród nich dążenia do frakcyjności. Dlatego również dzisiaj – po wielu sporach i niejasnościach, jakie pojawiały się wokół tego określenia – odczytujemy je po prostu jako otwartą ortodoksję.
Podejmujemy też inne problemy. Przesyceni medialnym akcentowaniem podziałów, które różnicują polskie społeczeństwo na dwa plemiona, postanowiliśmy zastanowić się, co łączy Polaków. Wszechobecność popkultury skłania nas natomiast do refleksji, czy taka kultura jest w stanie unieść prawdę o świecie i człowieku. A jeśli nie popkultura, to co?
Nowi polscy ubodzy to nie sprawa polityczna. To nowa kwestia społeczna. To problem, którego być może nie widać dobrze ze stolicy, ale nie sposób go ominąć w poważnych dyskusjach o Polsce. A właściwie nie problem, lecz konkretni ludzie.
W praktyce duchowości katolickiej coraz ważniejsze miejsce zajmują sprawki złego ducha, a szatan wydaje się niekiedy silniejszy niż Bóg. Pytamy więc znawców tematu: Jak odróżniać zło od Złego?
W ludzkich próbach wyjaśniania biegu dziejów niebagatelną rolę odgrywają koncepcje spiskowe. Kiedy one się pojawiły i jak rozwijały? W jaki sposób dziś przejawiają się w literaturze, filmach i rzeczywistości?
Czy dzisiejszy uniwersytet to już tylko firma świadcząca usługi dla ludności? Jak uzdrowić szkoły wyższe chore na punktozę, grantozę i ankietozę? Kto dziś rządzi uczelnią: rektor czy algorytm?
Pytanie „po co wierzącym polityka?” należy do tych, na które nie ma jednej, dobrej na zawsze odpowiedzi. A może chrześcijanie powinni dziś w ogóle uwolnić się od politycznych złudzeń?
We współczesnej fantastyce, także polskiej, zaobserwować można sporo nawiązań do tradycji chrześcijańskiej. Czy ten rodzaj twórczości to otwieranie drzwi do wiary, czy może raczej – poprzez zaproszenie do nowej, „prawdziwszej” rzeczywistości – przejaw ulegania skłonnościom gnostyckim?
O co chodzi Rosji? To pytanie zadajemy sobie, często bezradnie, od wielu miesięcy. Letnia „Więź” przynosi wnikliwą analizę długofalowych celów polityki Kremla i potencjału militarnego Rosji.
Co dalej z Synodem Biskupów o rodzinie? Prezentujemy różne spojrzenia: kardynała, teologa, duszpasterza i publicystów z doświadczeniem małżeńskim. Przypominamy też nowatorstwo myśli ks. Karola Wojtyły sprzed ponad 50 lat.
Czy, patrząc na publicznie eksponowane obrazy cierpienia i przemocy, można poczuć się zgwałconym przez oczy? Gdzie leży granica flirtu z sadyzmem? Autorzy naszego dwugłosu odwołują się do tych samych wartości i lektur, wyciągają z nich jednak odmienne wnioski.
Do szukania dróg miłosiernego duszpasterstwa zachęca papież Franciszek, ostatnio przez adhortację Amoris laetitia. Jaki może być Kościół na miarę miłosierdzia? Jak w tę instytucję wcielić Boskie miłosierdzie – tę „ekstrawagancję” Najwyższego (kard. Tagle)?
Czy możliwa jest gospodarka bez wykluczenia? Czy o ekonomii da się rozmawiać poważnie i po ludzku – to znaczy: i zrozumiale, i z myślą o człowieku, a nie tylko o wskaźnikach?
Czy naprawdę mamy do czynienia ze śmiercią intelektualisty i nie ma już co po nim płakać? A może jednak intelektualista jest nadal potrzebny?
Europa stanęła przed wielkim problemem, którego wcześniej usiłowała nie dostrzegać. Analizując zjawisko nowej fali uchodźców, chcemy pamiętać, że uchodźca to przede wszystkim nasz bliźni.
Dzisiejszej Polsce przydałyby się korepetycje z autonomii Kościoła i państwa. Zasada ta zapisana jest w dwóch konstytucjach: soborowej i państwowej. Ma także korzenie teologiczne. Może zatem potrzebne są również rekolekcje?
O współczesnej sztuce ludzie Kościoła zwykli mówić z dystansem, uznając, że pokazuje ona i propaguje świat bez Boga. A przecież nawet wielka pustka może być wielką tęsknotą. Jaki jest ukryty Bóg sztuki?
Czy jesteśmy skazani na nową polską zimną wojnę religijną? „Więź” przekonuje w jesiennym numerze, że w pluralistycznej demokracji można się spierać, nie idąc na wojnę ideologiczną.
Prawdziwa wojna trwa na wschodniej Ukrainie. Taras Wozniak wnikliwie analizuje sytuację i pyta: czy Putin na tym poprzestanie? Imperialna polityka Moskwy zmienia także sytuację ukraińskiego, rosyjskiego i być może światowego prawosławia. Jaka jest przyszłość Cerkwi?
Na celownik bierzemy również decorum – opisujemy jego burzliwe losy w sztuce, w życiu codziennym i liturgii. Burzliwe – bo nie jest łatwo odpowiednie dać rzeczy słowo.
Liczba nonsensów wypowiedzianych ostatnio w sporze o gender jest olbrzymia. Jednak naszym autorom udało się znaleźć unikalną perspektywę – diagnozują złe i dobre strony „dżenderów”, odróżniają również niebezpieczeństwa rzeczywiste od urojonych. Warto przeczytać – nawet jeśli ktoś ma dosyć tego tematu.
Nie tylko z gender, ale i z władzą mamy problem. Nie opisujemy go jednak w kategoriach politycznych. Pytamy, po co jest władza i czy może mieć ludzką twarz. Czy władzę można porównać do tańca?
Czasem trzeba być przeciw. „Więziowa” tradycja dialogu i szukania tego, co łączy, nie oznacza zamykania oczu na realne zagrożenia. A wobec niektórych niebezpiecznych zjawisk w kulturze potrzebne są „prywatne egzorcyzmy”.
Gwałty i terror bojowników tzw. Państwa Islamskiego budzą oburzenie, lęk, a nierzadko niechęć wobec muzułmanów. Tymczasem większość z nich stanowczo potępia zbrodnicze działania ISIS. W zimowej „Więzi” opisujemy ten spór o oblicze islamu i szukamy przyczyn sukcesów dżihadystów.
Tadeusz Mazowiecki był politykiem i mężem stanu, ale czy był również myślicielem religijnym? Pokazując mniej znaną twarz pierwszego premiera Trzeciej RP, sięgamy także po jego niepublikowane teksty.
W dziale kultury rozbieramy... nagość. Dajemy krótki kurs teologii nagości. Pytamy: co w nagości jest najistotniejsze, dlaczego splata się nam w głowach z grzesznością i co dziś mówi nam nagie ciało?
Równo sto lat po wybuchu pierwszej wojny światowej znów zajrzało Europejczykom w oczy widmo zbrojnego konfliktu. Z nową mocą ujawnił się dziś rosyjski imperializm. Warto więc zrozumieć, co Ukraina mówi dziś Europie. W „Więzi” piszemy o wielkiej wojnie sprzed stu lat i odsłaniamy ideowe tło działań władz rosyjskich.
Co bardziej nadaje się do reformy: nauczanie Kościoła o rodzinie czy sposób życia współczesnych rodzin? Biskupi będą o tym dyskutować jesienią na watykańskim synodzie, my w „Więzi” drążymy te sprawy już teraz.
W kulturze niezbędni są prorocy. Jakich mesjaszy opisuje współczesna polska literatura? O tym piszemy w bloku „Prorocy na języku”.
Piszemy w tym numerze „Więzi”, z rożnych stron, o narodzie polskim. Jak mówić o związkach katolicyzmu z polskością 1050 lat po chrzcie Mieszka? Czy Polacy to naród ochrzczony? Może raczej naród (w większości) ochrzczonych?
Na wolę narodu-suwerena powołuje się dziś rządząca partia, realizując swój plan polityczny. Ale jaka jest rola „woli narodu” w demokratycznym państwie prawa? Jak opisać projekt Prawa i Sprawiedliwości: rewolucja autorytarna, konserwatywna czy moralna?
Artyści słyszą coraz więcej o swoich obowiązkach wobec kultury narodowej. Czy jednak polska sztuka jest tym samym, co sztuka polska? Czy artyści mogą służyć narodowi także przez rozdrapywanie ran?
Żyjemy w czasach dobrych dla populistów, świadczą o tym teksty naszych autorów z Austrii, Holandii, Niemiec, Serbii, Włoch i Polski. Jak odpowiedzieć na populistyczne tendencje w polityce?
Czy sekularyzacja w Polsce wydarzyła się niejako „na własne życzenie”? Czy Polacy to, jak pisał 60 lat temu o Niemcach ks. Joseph Ratzinger, „wierzący poganie”?
Czy zamknięta w swojskości Polska stanie się rezerwatem w Europie? Skąd bierze się coraz silniejszy lęk przed „obcym”, zwłaszcza przed uchodźcami? Jaka może być polskość na miarę XXI wieku?
Do szukania dróg miłosiernego duszpasterstwa zachęca papież Franciszek, ostatnio przez adhortację Amoris laetitia. Jaki może być Kościół na miarę miłosierdzia? Jak w tę instytucję wcielić Boskie miłosierdzie – tę „ekstrawagancję” Najwyższego (kard. Tagle)?
Czy możliwa jest gospodarka bez wykluczenia? Czy o ekonomii da się rozmawiać poważnie i po ludzku – to znaczy: i zrozumiale, i z myślą o człowieku, a nie tylko o wskaźnikach?
Czy naprawdę mamy do czynienia ze śmiercią intelektualisty i nie ma już co po nim płakać? A może jednak intelektualista jest nadal potrzebny?
Spór o polską pamięć zaostrzył się. Czy jest w niej miejsce i na dumę, i na winę; i na bohaterstwo, i na podłość; i na „żołnierzy wyklętych”, i na Jedwabne; i na Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, i na pogrom kielecki? Czy pamięć może łączyć wspólnotę narodową, a nie dzielić ją ideologicznie?
„Czas zakończyć wojny kulturowe” – apeluje Charles Camosy i przekonuje, że to możliwe. George Weigel uważa inaczej, a winą obarcza lewicę. Papież Franciszek ma zaś inną odpowiedź: chrześcijaństwo ponad podziałami, nieideologiczne.
U podstaw III RP leżą trzy wstydy założycielskie, które niebezpiecznie opróżniły zbiorniki dumy Polaków – twierdzi literaturoznawca Przemysław Czapliński. Ale właściwą odpowiedzią nie jest też pompowanie zbiorowego sumienia Polaków dumą. Jak wygląda polskie wychodzenie ze wstydu?
Nowi polscy ubodzy to nie sprawa polityczna. To nowa kwestia społeczna. To problem, którego być może nie widać dobrze ze stolicy, ale nie sposób go ominąć w poważnych dyskusjach o Polsce. A właściwie nie problem, lecz konkretni ludzie.
W praktyce duchowości katolickiej coraz ważniejsze miejsce zajmują sprawki złego ducha, a szatan wydaje się niekiedy silniejszy niż Bóg. Pytamy więc znawców tematu: Jak odróżniać zło od Złego?
W ludzkich próbach wyjaśniania biegu dziejów niebagatelną rolę odgrywają koncepcje spiskowe. Kiedy one się pojawiły i jak rozwijały? W jaki sposób dziś przejawiają się w literaturze, filmach i rzeczywistości?
Gdy politycy na najwyższych szczeblach władzy bawią się w wojnę, sprawa robi się szalenie niebezpieczna. Analizujemy rosnącą modę na przemoc i przypominamy, że jedyną skuteczną odpowiedzią jest nieprzemoc.
Skąd bierze się fascynacja przemocą we współczesnej kulturze? Czy znudziliśmy się życiem w najbezpieczniejszej epoce ludzkości? Co może być pociągającego chociażby w nazistowskiej architekturze?
W dziale religijnym analizujemy adhortację „Amoris laetitia” i kłopoty, jakie sprawia ona Kościołowi. Franciszek przypomina, że to norma jest dla człowieka, a nie człowiek dla normy. Dlaczego brzmi to tak świeżo i odkrywczo?
Case study marki Wprost z Albumu Superbrands Polska 2005Superbrands Polska
Wprost jest synonimem dziennikarstwa odważnego i bezkompromisowego. Nie jest zakładnikiem żadnej partii ani opcji politycznej, nie uznaje również „świętych krów“. Nawet osoby chwalone i nagradzane przez Wprost nie mogą liczyć na pobłażliwość, kiedy przydarzą się im błędy. Dziennikarze i publicyści pisma nie boją się formułować odważnych i przewrotnych opinii.
Wypróbowanego sojusznika we Wprost mają przedstawiciele biznesu. Pismo jest bowiem nieprzejednanym obrońcą wolnego rynku i klasy średniej.
Siła oddziaływania tytułu jest ogromna. Od lat Wprost jest cenionym nośnikiem reklamowym dla największych firm polskich i zagranicznych, czego potwierdzeniem są najlepsze w segmencie tygodników opinii wyniki finansowe.
W Polsce toczą się obecnie coraz gwałtowniejsze spory o polskość i rozumienie patriotyzmu. Odżywają też spory o „obcych” – postrzeganych niestety znów jako zagrożenie i będących w Polsce coraz częściej ofiarami agresji. Jak myśleć o patriotyzmie i „obcych” po chrześcijańsku?
Badania pokazują, że na Zachodzie coraz mniej wiernych przystępuje do sakramentu pokuty, jednocześnie przyjmując Eucharystię za każdym razem, gdy pojawiają się w kościołach. Czy to początek końca spowiedzi w tym kształcie, który znamy w Polsce?
Książki kryminalne od lat nie schodzą z list bestsellerów. Razem z pisarzami i badaczami kultury zastanawiamy się, czy stoi za tym tylko atrakcyjna fabuła z trupem w tle? A może przyjemność płynąca z lektury kryminału wynika z odnajdywania w świecie porządku?
Czy program 500+ to tylko polityka, czy rzeczywista troska społeczna? Jaki jest bilans tego programu po pierwszym roku? W jesiennej „Więzi” – rzeczowe komentarze ekspertów od polityki społecznej.
W 1517 r. wystąpienie augustiańskiego mnicha zainicjowało Reformację. Po 500 latach analizujemy motywacje Marcina Lutra i przyglądamy się współczesnemu luteranizmowi.
O co właściwie chodzi w dzisiejszych polskich sporach wokół teatru: o kwestie ideowe, artystyczne czy personalne? Czy teatr ma być barykadą? Jak ma znaleźć równowagę, balansując między estetyką a polityką?
Współtwórczość i jej skutki w prawie autorskim - Joanna Banasiuk - ebookepartnerzy.com
Współtwórczość i jej skutki w prawie autorskim - ebook
Autor: Joanna Banasiuk
Data wydania: 18.04.2012
Liczba stron: 352
Wydawca: Wolters Kluwer Polska
ISSN: 978-83-264-4698-6
Publikacja zawiera rozważania dotyczące istoty i powstania współtwórczości na gruncie prawa autorskiego oraz wynikających z tego skutków prawnych. W pracy zostały omówione m.in. następujące zagadnienia:
- różnica miedzy współautorstwem a współudziałem w procesie nietwórczym po powstaniu utworu,
- status dzieła porzuconego, a następnie ukończonego przez osobę trzecia,
- konieczność porozumienia współtwórców podczas tworzenia utworu współautorskiego.
Dla pełniejszego przedstawienia istoty współtwórczości porównano utwór współautorski z innymi rodzajami dzieł łączących wkłady twórcze pochodzące od kilku osób.
Adresaci:
Książka przeznaczona jest zarówno dla sędziów, adwokatów, radców prawnych, jak i dla teoretyków prawa. Stanowi cenna pomoc dla samych twórców oraz wszystkich zainteresowanych problematyka współtwórczości.
pełna wersja:
http://epartnerzy.com/ebooki/wspoltworczosc_i_jej_skutki_w_prawie_autorskim_p32224.xml
Gwałty i terror bojowników tzw. Państwa Islamskiego budzą oburzenie, lęk, a nierzadko niechęć wobec muzułmanów. Tymczasem większość z nich stanowczo potępia zbrodnicze działania ISIS. W zimowej „Więzi” opisujemy ten spór o oblicze islamu i szukamy przyczyn sukcesów dżihadystów.
Tadeusz Mazowiecki był politykiem i mężem stanu, ale czy był również myślicielem religijnym? Pokazując mniej znaną twarz pierwszego premiera Trzeciej RP, sięgamy także po jego niepublikowane teksty.
W dziale kultury rozbieramy... nagość. Dajemy krótki kurs teologii nagości. Pytamy: co w nagości jest najistotniejsze, dlaczego splata się nam w głowach z grzesznością i co dziś mówi nam nagie ciało?
Równo sto lat po wybuchu pierwszej wojny światowej znów zajrzało Europejczykom w oczy widmo zbrojnego konfliktu. Z nową mocą ujawnił się dziś rosyjski imperializm. Warto więc zrozumieć, co Ukraina mówi dziś Europie. W „Więzi” piszemy o wielkiej wojnie sprzed stu lat i odsłaniamy ideowe tło działań władz rosyjskich.
Co bardziej nadaje się do reformy: nauczanie Kościoła o rodzinie czy sposób życia współczesnych rodzin? Biskupi będą o tym dyskutować jesienią na watykańskim synodzie, my w „Więzi” drążymy te sprawy już teraz.
W kulturze niezbędni są prorocy. Jakich mesjaszy opisuje współczesna polska literatura? O tym piszemy w bloku „Prorocy na języku”.
Piszemy w tym numerze „Więzi”, z rożnych stron, o narodzie polskim. Jak mówić o związkach katolicyzmu z polskością 1050 lat po chrzcie Mieszka? Czy Polacy to naród ochrzczony? Może raczej naród (w większości) ochrzczonych?
Na wolę narodu-suwerena powołuje się dziś rządząca partia, realizując swój plan polityczny. Ale jaka jest rola „woli narodu” w demokratycznym państwie prawa? Jak opisać projekt Prawa i Sprawiedliwości: rewolucja autorytarna, konserwatywna czy moralna?
Artyści słyszą coraz więcej o swoich obowiązkach wobec kultury narodowej. Czy jednak polska sztuka jest tym samym, co sztuka polska? Czy artyści mogą służyć narodowi także przez rozdrapywanie ran?
Żyjemy w czasach dobrych dla populistów, świadczą o tym teksty naszych autorów z Austrii, Holandii, Niemiec, Serbii, Włoch i Polski. Jak odpowiedzieć na populistyczne tendencje w polityce?
Czy sekularyzacja w Polsce wydarzyła się niejako „na własne życzenie”? Czy Polacy to, jak pisał 60 lat temu o Niemcach ks. Joseph Ratzinger, „wierzący poganie”?
Czy zamknięta w swojskości Polska stanie się rezerwatem w Europie? Skąd bierze się coraz silniejszy lęk przed „obcym”, zwłaszcza przed uchodźcami? Jaka może być polskość na miarę XXI wieku?
Do szukania dróg miłosiernego duszpasterstwa zachęca papież Franciszek, ostatnio przez adhortację Amoris laetitia. Jaki może być Kościół na miarę miłosierdzia? Jak w tę instytucję wcielić Boskie miłosierdzie – tę „ekstrawagancję” Najwyższego (kard. Tagle)?
Czy możliwa jest gospodarka bez wykluczenia? Czy o ekonomii da się rozmawiać poważnie i po ludzku – to znaczy: i zrozumiale, i z myślą o człowieku, a nie tylko o wskaźnikach?
Czy naprawdę mamy do czynienia ze śmiercią intelektualisty i nie ma już co po nim płakać? A może jednak intelektualista jest nadal potrzebny?
Spór o polską pamięć zaostrzył się. Czy jest w niej miejsce i na dumę, i na winę; i na bohaterstwo, i na podłość; i na „żołnierzy wyklętych”, i na Jedwabne; i na Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, i na pogrom kielecki? Czy pamięć może łączyć wspólnotę narodową, a nie dzielić ją ideologicznie?
„Czas zakończyć wojny kulturowe” – apeluje Charles Camosy i przekonuje, że to możliwe. George Weigel uważa inaczej, a winą obarcza lewicę. Papież Franciszek ma zaś inną odpowiedź: chrześcijaństwo ponad podziałami, nieideologiczne.
U podstaw III RP leżą trzy wstydy założycielskie, które niebezpiecznie opróżniły zbiorniki dumy Polaków – twierdzi literaturoznawca Przemysław Czapliński. Ale właściwą odpowiedzią nie jest też pompowanie zbiorowego sumienia Polaków dumą. Jak wygląda polskie wychodzenie ze wstydu?
Nowi polscy ubodzy to nie sprawa polityczna. To nowa kwestia społeczna. To problem, którego być może nie widać dobrze ze stolicy, ale nie sposób go ominąć w poważnych dyskusjach o Polsce. A właściwie nie problem, lecz konkretni ludzie.
W praktyce duchowości katolickiej coraz ważniejsze miejsce zajmują sprawki złego ducha, a szatan wydaje się niekiedy silniejszy niż Bóg. Pytamy więc znawców tematu: Jak odróżniać zło od Złego?
W ludzkich próbach wyjaśniania biegu dziejów niebagatelną rolę odgrywają koncepcje spiskowe. Kiedy one się pojawiły i jak rozwijały? W jaki sposób dziś przejawiają się w literaturze, filmach i rzeczywistości?
Gdy politycy na najwyższych szczeblach władzy bawią się w wojnę, sprawa robi się szalenie niebezpieczna. Analizujemy rosnącą modę na przemoc i przypominamy, że jedyną skuteczną odpowiedzią jest nieprzemoc.
Skąd bierze się fascynacja przemocą we współczesnej kulturze? Czy znudziliśmy się życiem w najbezpieczniejszej epoce ludzkości? Co może być pociągającego chociażby w nazistowskiej architekturze?
W dziale religijnym analizujemy adhortację „Amoris laetitia” i kłopoty, jakie sprawia ona Kościołowi. Franciszek przypomina, że to norma jest dla człowieka, a nie człowiek dla normy. Dlaczego brzmi to tak świeżo i odkrywczo?
Case study marki Wprost z Albumu Superbrands Polska 2005Superbrands Polska
Wprost jest synonimem dziennikarstwa odważnego i bezkompromisowego. Nie jest zakładnikiem żadnej partii ani opcji politycznej, nie uznaje również „świętych krów“. Nawet osoby chwalone i nagradzane przez Wprost nie mogą liczyć na pobłażliwość, kiedy przydarzą się im błędy. Dziennikarze i publicyści pisma nie boją się formułować odważnych i przewrotnych opinii.
Wypróbowanego sojusznika we Wprost mają przedstawiciele biznesu. Pismo jest bowiem nieprzejednanym obrońcą wolnego rynku i klasy średniej.
Siła oddziaływania tytułu jest ogromna. Od lat Wprost jest cenionym nośnikiem reklamowym dla największych firm polskich i zagranicznych, czego potwierdzeniem są najlepsze w segmencie tygodników opinii wyniki finansowe.
W Polsce toczą się obecnie coraz gwałtowniejsze spory o polskość i rozumienie patriotyzmu. Odżywają też spory o „obcych” – postrzeganych niestety znów jako zagrożenie i będących w Polsce coraz częściej ofiarami agresji. Jak myśleć o patriotyzmie i „obcych” po chrześcijańsku?
Badania pokazują, że na Zachodzie coraz mniej wiernych przystępuje do sakramentu pokuty, jednocześnie przyjmując Eucharystię za każdym razem, gdy pojawiają się w kościołach. Czy to początek końca spowiedzi w tym kształcie, który znamy w Polsce?
Książki kryminalne od lat nie schodzą z list bestsellerów. Razem z pisarzami i badaczami kultury zastanawiamy się, czy stoi za tym tylko atrakcyjna fabuła z trupem w tle? A może przyjemność płynąca z lektury kryminału wynika z odnajdywania w świecie porządku?
Czy program 500+ to tylko polityka, czy rzeczywista troska społeczna? Jaki jest bilans tego programu po pierwszym roku? W jesiennej „Więzi” – rzeczowe komentarze ekspertów od polityki społecznej.
W 1517 r. wystąpienie augustiańskiego mnicha zainicjowało Reformację. Po 500 latach analizujemy motywacje Marcina Lutra i przyglądamy się współczesnemu luteranizmowi.
O co właściwie chodzi w dzisiejszych polskich sporach wokół teatru: o kwestie ideowe, artystyczne czy personalne? Czy teatr ma być barykadą? Jak ma znaleźć równowagę, balansując między estetyką a polityką?
Współtwórczość i jej skutki w prawie autorskim - Joanna Banasiuk - ebookepartnerzy.com
Współtwórczość i jej skutki w prawie autorskim - ebook
Autor: Joanna Banasiuk
Data wydania: 18.04.2012
Liczba stron: 352
Wydawca: Wolters Kluwer Polska
ISSN: 978-83-264-4698-6
Publikacja zawiera rozważania dotyczące istoty i powstania współtwórczości na gruncie prawa autorskiego oraz wynikających z tego skutków prawnych. W pracy zostały omówione m.in. następujące zagadnienia:
- różnica miedzy współautorstwem a współudziałem w procesie nietwórczym po powstaniu utworu,
- status dzieła porzuconego, a następnie ukończonego przez osobę trzecia,
- konieczność porozumienia współtwórców podczas tworzenia utworu współautorskiego.
Dla pełniejszego przedstawienia istoty współtwórczości porównano utwór współautorski z innymi rodzajami dzieł łączących wkłady twórcze pochodzące od kilku osób.
Adresaci:
Książka przeznaczona jest zarówno dla sędziów, adwokatów, radców prawnych, jak i dla teoretyków prawa. Stanowi cenna pomoc dla samych twórców oraz wszystkich zainteresowanych problematyka współtwórczości.
pełna wersja:
http://epartnerzy.com/ebooki/wspoltworczosc_i_jej_skutki_w_prawie_autorskim_p32224.xml
Bogaty Polak, biedny Polak. Jakie decyzje finansowe podejmują bogaci i dlacze...Darmowe Ebooki
Prawdopodobnie jedyna dostępna na rynku publikacja, która w tak praktyczny i zrozumiały sposób podchodzi do tematyki edukacji finansowej i pomnażania pieniędzy i stawania się zamożniejszym.
W Polsce toczą się obecnie coraz gwałtowniejsze spory o polskość i rozumienie patriotyzmu. Jak myśleć o patriotyzmie i „obcych” po chrześcijańsku?
Badania pokazują, że na Zachodzie coraz mniej wiernych przystępuje do sakramentu pokuty. Czy to początek końca spowiedzi w tym kształcie, który znamy w Polsce?
Książki kryminalne od lat nie schodzą z list bestsellerów. Razem z pisarzami i badaczami kultury zastanawiamy się, czy stoi za tym tylko atrakcyjna fabuła z trupem w tle?
Piszemy w tym numerze „Więzi”, z rożnych stron, o narodzie polskim. Jak mówić o związkach katolicyzmu z polskością 1050 lat po chrzcie Mieszka? Czy Polacy to naród ochrzczony? Może raczej naród (w większości) ochrzczonych?
Na wolę narodu-suwerena powołuje się dziś rządząca partia, realizując swój plan polityczny. Ale jaka jest rola „woli narodu” w demokratycznym państwie prawa? Jak opisać projekt Prawa i Sprawiedliwości: rewolucja autorytarna, konserwatywna czy moralna?
Artyści słyszą coraz więcej o swoich obowiązkach wobec kultury narodowej. Czy jednak polska sztuka jest tym samym, co sztuka polska? Czy artyści mogą służyć narodowi także przez rozdrapywanie ran?
Zaszczep się nadzieją na Wielkanoc [BIULETYN WROCLAW.PL]Wroclaw
Zobacz, gdzie najlepiej zrobić przedświąteczne zakupy, jak będą wyglądały uroczystości kościelne i gdzie możesz się zwrócić po pomoc, jeśli pandemia niekorzystnie wpłynęła na twój nastrój lub święta spędzasz samotnie. Sprawdź także, czy twoje podwórko zostanie wyremontowane i jak załatwić sprawy w urzędzie online.
Czy program 500+ to tylko polityka, czy rzeczywista troska społeczna? Jaki jest bilans tego programu po pierwszym roku? W jesiennej „Więzi” – rzeczowe komentarze ekspertów od polityki społecznej.
W 1517 r. wystąpienie augustiańskiego mnicha zainicjowało Reformację. Po 500 latach analizujemy motywacje Marcina Lutra i przyglądamy się współczesnemu luteranizmowi.
O co właściwie chodzi w dzisiejszych polskich sporach wokół teatru: o kwestie ideowe, artystyczne czy personalne? Czy teatr ma być barykadą? Jak ma znaleźć równowagę, balansując między estetyką a polityką?
Czy program 500+ to tylko polityka, czy rzeczywista troska społeczna? Jaki jest bilans tego programu po pierwszym roku? W jesiennej „Więzi” – rzeczowe komentarze ekspertów od polityki społecznej.
W 1517 r. wystąpienie augustiańskiego mnicha zainicjowało Reformację. Po 500 latach analizujemy motywacje Marcina Lutra i przyglądamy się współczesnemu luteranizmowi.
O co właściwie chodzi w dzisiejszych polskich sporach wokół teatru: o kwestie ideowe, artystyczne czy personalne? Czy teatr ma być barykadą? Jak ma znaleźć równowagę, balansując między estetyką a polityką?
Sumienie jest najbardziej mną. Nazywane bywa busolą moralną, sędzią, świadkiem, strażnikiem, wewnętrznym głosem, najtajniejszym sanktuarium. A jaka jest społeczna rola sumienia? Jakie ma być jego miejsce w systemie prawnym?
Zapraszamy też do kościelnego rachunku sumienia z głoszonej tradycyjnie zasady prymatu sumienia. Czy współcześni papieże wznieśliby toast za sumienie, w którym sami są umieszczeni na drugim miejscu – czyli za sumieniem, jak chciał bł. John Henry Newman?
Wyruszamy również na poszukiwanie ludu – zarówno w polskiej historii, jak i, co trudniejsze, we współczesności. Czy tęsknota za „zdrowym, polskim ludem” – czymś odmiennym od „wyobcowanych elit” – to tylko zabieg ideolo-giczny, czy coś więcej? Gdzie jest dziś lud?
1. www.tes.k11.pl Wroclaw, ul. Nowowiejska 38
KWARTALNIK TESNIEREGULARNE PISMO TOWARZYSTWA IM. EDYTY STEIN NR 1/02 (1) WIELKANOC 2002
Redaktor naczelny: Dariusz Kubak
Redaktor koordynujacy: Arkadiusz Hojny
Kolegium redakcyjne: Anna Czechowska, Paulina Hebda,
Agnieszka Rybinska, Renata Stachowiak
TOWARZYSTWO IM. EDYTY STEIN
UL. NOWOWIEJSKA 38, PL 50-315 WROCLAW
Tel/fax (+48) 71 3720977
Internet: www.tes .k11.pl e-mail: tes@k11.pl
BZ WBK S.A. o/Wroclaw 10901522-2828-128-00-0
TYTULEM WSTEPU
Szanowni Panstwo!
oddajemy w Panstwa rece pierwszy numer
"KWARTALNIKA TES". Po kilkunastu latach
dzialalnosci Towarzystwa im. Edyty Stein
zdecydowalismy sie na wydawanie czasopisma
poswieconego temu, co sie wydarzylo lub ma sie
wydarzyc w Towarzystwie. Idea i potrzeba takiego
wydawnictwa towarzyszyla nam od dawna, niestety
ze wzgledu na niedostatki kadrowe, dopiero w tym
roku udalo sie nam ten zamysl zrealizowac.
Redakcji podjal sie inicjator projektu p. Dariusz
Kubak – czlonek Zarzadu, zas na mnie spadl
zaszczytny, ale i zarazem niezwykle trudny
obowiazek napisania inauguracyjnego "wstepniaka".
W tytule zawarte jest slowo "Kwartalnik",
aczkolwiek jest to nazwa cokolwiek na wyrost – w
podtytule znalazlo sie dodatkowe okreslenie
"nieregularny" - planujemy wprawdzie, iz numerów
w roku bedzie 4, ale ze wzgledu na przerwe
wakacyjna regularnosc ich wydawana bedzie nieco
zaburzona.
Przewidziane sa dwie formy dystrybucji –
pierwsza kanalami elektronicznymi poprzez nasze
strony www.tes.kll.pl (do sciagniecia pliki Worda
lub Adobe w formacie .pdf), drugi sposób –
tradycyjny, poczta zwykla, do naszych czlonków i
sympatyków. Tych z Panstwa, którzy maja taka
mozliwosc zachecamy do skorzystania z trzeciej
drogi – otrzymywania naszego kwartalnika poczta
elektroniczna – mysle, ze zarówno dla wiekszosci z
Panstwa, jak i dla Towarzystwa bedzie to forma
zdecydowanie korzystniejsza. Osoby zaintereso-
wane prosimy o zgloszenie tego faktu mailem:
tes@kll.pl.
Zdajemy sobie sprawe, ze kazdy poczatek jest
trudny, liczymy jednak na Panstwa wyrozumialosc
dla "chorób wieku dzieciecego". Chcemy ciagle
podnosic poziom naszego wydawnictwa, nie
ograniczajac sie przy tym do formuly wewnetrznego
biuletynu Towarzystwa. Dlatego oczekujemy
wszelkich sugestii mogacych nam pomóc. Nie
bedziemy sie równiez obrazac za konstruktywna
krytyke.
Zaczynamy od 4 czarno-bialych stron formatu
A4 i pewnie ze wzgledów ekonomicznych pewnie
przez jakis czas na tym poziomie wydawniczym
pozostaniemy (ale droga elektroniczna jest szansa
na kolor!). Wierze jednak, iz zmobilizuje nas to do
zaoferowania Panstwu w zamian wysokiego
poziomu merytorycznego, o co mysle zadba mlody,
prezny zespól. A od obranego kierunku nie ma juz
odwrotu – mozemy byc tylko lepsi. A wiec bomba
poszla w góre, prosze Panstwa!
Arkadiusz Hojny, Prezes
Marian Lukaszewicz
Czy Towarzystwo im. Edyty Stein moglo
we Wroclawiu powstac wczesniej?
Spróbujmy pobieznie przesledzic, jakie byly
pod tym wzgledem uwarunkowania i swiado-
mosc spoleczna w Polsce po II wojnie swiato-
wej. Studia na Uniwersytecie Wroclawskim
rozpoczalem w roku 1950, a wiec tylko 8 lat po
prawdopodobnym przejezdzie przez wezel
wroclawski pociagu wiozacego Edyte Stein, jej
siostre Róze i wielu wspólwiezniów do komory
gazowej nazistowskiego obozu zaglady w
Oswiecimiu. Z okien gmachu glównego
spogladalem na most Uniwersytecki podobnie
jak Edyta opisuje to w swojej autobiografii.
Sluchalem wykladów profesora Romana
Stanislawa Ingardena, syna przyjaciela Edyty
Stein.
Wiecej na stronie 2
W NUMERZE m.in.:
Tytulem wstepu (Arkadiusz Hojny) str. 1
Czy Towarzystwo im. Edyty Stein moglo we
Wroclawiu powstac wczesniej? (Marian Lukaszewicz)
str. 2
Proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny (Arkadiusz Hojny)
str. 3
Wyklad w TES: dr Jerzy Zurko: Judaizm miedzy Starym
a Nowym Testamentem (Paulina Hebda) str. 3
Z zycia TES (Anna Czechowska) str. 4
PROCES
BEATYFIKACYJNY I
KANONIZACYJNY
1 maja przypada 15
rocznica beatyfikacji
siostry Teresy
Benedykty od Krzyza,
Edyty Stein
wiecej na stronie 3
2. TOWARZYSTWO IM. EDYTY STEIN
CZEKA NA TWOJA POMOC!
Wszystkie osoby zainteresowanie celami Towarzystwa
oraz wsparciem jego dzialalnosci zapraszamy do
wspólpracy! Mozna nam pomóc dwojako:
1. Poprzez wplaty na konto remontu Domu
rodzinnego Edyty Stein przy ul. Nowowiejskiej 38:
BZ WBK S.A. V o/o Wroclaw
10901522-2828-128-00-0
2. Poprzez prace w charakterze wolontariusza w
zespole zaangazowanych i pelnych zapalu
mlodych ludzi. Chcialbys cos zrobic, ale nie jestes
pewien czy sie nadajesz? Przyjdz do nas – my Ci
powiemy co zrobic z nadmiarem wolnego czasu!
Odwiedz nas lub napisz:
Ul. Nowowiejska 38, PL 50-315 Wroclaw
Tel/fax (+48) 71 3720977
Internet: www.tes.k11.pl e-mail: tes@k11.pl
Dyzury w kazda srode w godz. 16.00 – 18.00
Dr Marian Lukaszewicz
Czy Towarzystwo im. Edyty Stein moglo
we Wroclawiu powstac wczesniej?
(dokonczenie ze str. 1)
Spróbujmy pobieznie przesledzic, jakie byly pod
tym wzgledem uwarunkowania i swiadomosc spo-
leczna w Polsce po II Wojnie Swiatowej. Studia na
Uniwersytecie Wroclawskim rozpoczalem w roku
1950, a wiec tylko 8 lat po prawdopodobnym
przejezdzie przez wezel wroclawski pociagu wioza-
cego Edyte Stein, jej siostre Róze i wielu wspól-
wiezniów do komory gazowej nazistowskiego
obozu w Oswiecimiu. Z okien gmachu glównego
spogladalem na most Uniwersytecki podobnie jak
Edyta opisuje to w swojej autobiografii. Sluchalem
wykladów profesora Romana Stanislawa Ingardena,
syna przyjaciela Edyty Stein. Od nikogo wówczas
ani na uczelni, ani w duszpasterstwie, ani na
spotkaniach mlodziezy uksztaltowanej przez ruch
katolicki Juventus Christiana nie uslyszalem wtedy
o Edycie Stein.
Swiadczace o wzroscie popularnosci dzisiejszej
swietej wydarzenia w RFN – rozpoczecie edycji
dziel wszystkich Edyty Stein w roku 1950 i
zlozenie formalnego wniosku o jej beatyfikacje w
roku 1953 - nie byly szeroko rozpowszechniane w
Polsce. Nie nalezy sie temu dziwic. Studentom
uniwersytetu wroclawskiego nakazywano wznosic
okrzyk: „My mlodziez nowa, mlodziez bierutowa”
z okazji nadania Uniwersytetowi imienia Boleslawa
Bieruta. Janina Adamska, równiez zwiazana z
ruchem Juventus Christiana, sklada w tym czasie
sluby w zakonie karmelitów bosych, przyjmujac
imie Immakulata. Pod tym imieniem figuruje ona
na pierwszym miejscu (z data 1968) i w wielu
dalszych pozycjach sporzadzonego przez Miro-
slawa Mikolajczyka wykazu polskich przekladów
pism Edyty Stein (w: „Szukajac prawdy” pod
redakcja p. Anity Czarnieckiej-Stefanskiej, 1998).
Rok 1968 jest pod wzgledem propagowania Edyty
Stein w Polsce rokiem przelomowym. W tym roku
na zaproszenie ks. kardynala Karola Wojtyly
przyjaciel Edyty Stein Roman Ingarden wyglasza w
Krakowie odczyt „O badaniach filozoficznych
Edyty Stein”, a we wroclawskim Klubie Inteligencji
Katolickiej odbywa sie seminarium poswiecone
wybitnej wroclawiance. Czyzby to byla zdrowa
reakcja na rozpetana przez komunistyczna wladze
kampanie antysemicka? Znajac przekore wspól-
organizatora seminarium Józefa Pucilowskiego,
móglbym go o to podejrzewac.
Musi uplynac jeszcze dalszych dwadziescia lat.
Jeszcze w polowie lat 80 jako prezes Klubu
Inteligencji Katolickiej we Wroclawiu musze w
Wojewódzkim Urzedzie Bezpieczenstwa tlumaczyc,
ze utworzenie sekcji Klubu w Miliczu i Wolowie nie
jest paczkowaniem stowarzyszenia, którego ówczesne
wladze bardzo sie obawialy.
Olbrzymie znaczenie miala beatyfikacja Edyty
Stein 1 maja 1987 w Kolonii. Troche z obowiazku
jako prezes Klubu Inteligencji Katolickiej we
Wroclawiu z grupa czlonków odwiedzilem w tym
dniu groby rodziców blogoslawionej, Zygfryda i
Augusty, na zabytkowym cmentarzu zydowskim w
naszym miescie. Dwa tygodnie pózniej na zaproszenie
Pax Christi znalazlem sie w Spirze. Jadac tam, znalem
tylko doniesienia codziennej prasy krajowej umniej-
szajace przebieg wizyty papieskiej w RFN. Natomiast
sluchajac relacji uczestników i ogladajac zdjecia w
kolorowym albumie wydanym zaledwie dwa tygodnie
po pobycie Jana Pawla II w Spirze, zobaczylem
entuzjazm. Nawiazane wówczas kontakty zaowoco-
waly róznorodna wspólpraca w przyszlej dzialalnosci
towarzystwa.
Formalna mozliwosc powstawania towarzystw o
charakterze religijnym stworzyla dopiero ustawa o
stowarzyszeniach z dnia 7 IV 1989. Moim zdaniem
byl jeszcze inny czynnik, który zawazyl o tym, ze w
tym czasie moglo powstac Towarzystwo im. Edyty
Stein w ksztalcie, jaki znamy. W swiat doroslych
wkroczylo nowe pokolenie ludzi urodzonych we
Wroclawiu, którzy idei solidarnosci nie stawiali granic
panstwowych, narodowych lub wyznaniowych. Nada-
li oni powstajacemu Towarzystwu charakter europej-
ski, a w jego patronce zobaczyli przyszla patronke
Europy. Dokladniej o tym, jak powstawaly zreby
Towarzystwa im. Edyty Stein bedzie mozna przeczy-
tac w nastepnym numerze naszego Kwartalnika.
2
3. WYKLAD W SALONIE
EDYTY STEIN
Pod tym wspólnym tytulem odbywaja
sie prelekcje wyglaszane przez
zapraszanych przez TES gosci. W
styczniu p. Maria Szarejko prezentowala
swieta zydowskie. Lutowy wyklad
niestety nie doszedl do skutku ze wzgle-
du na chorobe prelegenta (ks. Gerard
Leisner mial mówic o duszpasterstwie
niemieckim we Wroclawiu po 1945 roku).
Marcowy wyklad przedstawil:
DR JERZY ZURKO
O judaizmie miedzy Starym
a Nowym Testamentem
(14.03.02)
Dr Jerzy Zurko jest pracownikiem
naukowym Instytutu Socjologii Uniwersy-
tetu Wroclawskiego. Tematem jego
doktoratu, obronionego w 1997 roku byla
tozsamosc narodowa Lemków w Polsce.
Dr Zurko jest socjologiem kultury, w
obszar jego zainteresowan wchodza
mniejszosci kulturowe, narodowe i
etniczne, zagadnienie bezdomnosci. Dr
Zurko rozpoczal spotkanie od obietnicy,
ze wyklad bedzie ciekawy lub kontro-
wersyjny, bowiem mówienie o mniej-
szosci zydowskiej w sposób pozbawiony
emocji jest jego zdaniem prawie niemoz -
liwe.
Dr Zurko sam siebie okreslil mianem
praktykujacego katolika, zaangazowa-
nego w Ruch Swiatlo – Zycie. Jest takze
szczesliwym ojcem piatki dzieci.
Tematem wykladu byl judaizm w
okresie miedzy Starym a Nowym
Testamentem, prelegent omawial róznice
miedzy Faryzeuszami, Esenczykami i
Sadoceuszami, wprowadzil nas w
starotestamentowy swiat kolejnych
powstan i zakretów, jakie spotkaly naród
zydowski.
Po wykladzie odbyla sie dyskusja, w
której prelegent argumentowal miedzy
innymi, dlaczego nie wierzy w
pojawiajace sie w publicystyce tezy,
jakoby Jezus byl wychowankiem
Esenczyków; dokonal ciekawego
porównania miedzy chrzescijanstwem
wspólczesnym a judaizmem z czasów
przedewangelicznych.
Paulina Hebda
Wiecej informacji o wykladach
znalezc bedzie mozna na naszych
stronach internetowych. Istnieje równiez
projekt, aby teksty wszystkich wykladów
ukazaly sie w formie ksiazkowej – jako
Rocznik TES.
Arkadiusz Hojny
PROCES BEATYFIKACYJNY I KANONIZACYJNY
Tekstem tym rozpoczynamy cykl artykulów poswieconych biografii Edyty Stein. Ze
wzgledu na przypadajaca niedlugo rocznice beatyfikacji naszej Patronki, zaczynamy
malo chronologicznie, wlasnie od prezentacji beatyfikacji i kanonizacji.
Proces beatyfikacyjny siostry Teresy Benedykty od Krzyza, Edyty
Stein, rozpoczal w 1962 roku ówczesny metropolita Kolonii kardynal
Joseph Frings. Uwienczeniem tych staran bylo wyniesienie tej niezwyklej
kobiety na oltarze przez Jana Pawla II podczas uroczystosci
beatyfikacyjnych na stadionie Müngersdorf w Kolonii w piatek, 1 maja
1987 r. Ocenia sie, ze bezposredni udzial wzielo ponad 75 tysiecy
wiernych. Przy bramie wejsciowej ustawiono imponujacej wielkosci
oltarz. Naprzeciwko – w miejscu, gdzie zazwyczaj znajduje sie tablica
informujaca o wynikach rozgrywek – umieszczono ogromna fotografie
siostry Teresy Benedykty od Krzyza, Edyty Stein. Trzy dni pózniej papiez
przybyl do Speyer. Przed katedra odprawil msze sw. Wtedy w zasadzie po
raz pierwszy postaci Edyty Stein zostal nadany wymiar europejski –
zostala ona postawiona w jednym rzedzie i porównana z wielkimi
swietymi i patronami Europy – Benedyktem z Nursii oraz Cyrylem i
Metodym. Do 60-cio tysiecznego tlumu, zgromadzonego na placu papiez
apelowal, aby oddal nalezny hold wybitnej nastepczyni wielkich kobiet,
wyznawczyn i mistyczek starej Europy (s. M. A. Herrmann OP, Die
Speyerer Jahre von Edith Stein, str. 147-150, tlum. wlasne).
Beatyfikacja stala sie jednoczesnie poczatkiem drogi do kanonizacji.
Aby jednak proces kanonizacyjny mógl zostac zakonczony, potrzebny byl
(w przenosni i doslownie) cud. W przypadku Edyty Stein byla to 2,5-letnia
dziewczynka Teresa Benedykta McCarthy z Brockton w stanie
Massachussets (USA). W piatek, 20 marca 1987 roku przypadkowo
polknela duza ilosc toksycznego Tylenolu (16 razy przekraczajaca
smiertelna dawke) i w stanie agonalnym zostala przywieziona do szpitala.
Lekarze nie dawali jej szans na przezycie, ze wzgledu na zaawansowana
niewydolnosc watroby i nerek. Jedynym ratunkiem mógl byc przeszczep
tych narzadów. Poniewaz dziecko nosilo imie zakonne Edyty Stein,
rodzina i przyjaciele modlili sie wlasnie do niej. I tydzien pózniej, 28
marca, dziewczynka nieoczekiwanie wyzdrowiala. Szpital opuscila na
wlasnych nogach, bez zadnych lekarstw. Po dlugich badaniach, które
mialy miejsce 16 stycznia 1997 roku, 5 niezaleznych ekspertów orzeklo, ze
maja do czynienia z cudem wyzdrowienia. Raport o tym wydarzeniu
wyslano do Rzymu i tym samym droga do kanonizacji w kosciele
katolickim zostala dla Edyty Stein otwarta (tylko jeden cud jest wymagany
do kanonizacji osoby beatyfikowanej jako meczennik). 22 maja tego
samego roku na Kolegium Kardynalskim papiez Jan Pawel II oglosil
zamiar uczynienia siostry Teresy Benedykty od Krzyza swieta.
Stalo sie to rok pózniej - 11 pazdziernika 1998 roku - w Rzymie.
Nastepnego dnia, podczas mszy swietej w rocznice urodzin Edyty Stein,
JE Ks. HENRYK Kardynal GULBINOWICZ wyrazil pragnienie, aby
Kaplica, obecnie juz Sw. siostry Teresy Benedykty od Krzyza - Edyty
Stein, w kosciele pod wezwaniem Sw. Michala Archaniola przy ul. B.
Prusa 78 - stala sie Sanktuarium Dla Poszukujacych Prawdy. Mottem,
który bedzie przyswiecac realizacji tego wspanialego projektu, sa slowa
naszej Patronki:
BÓG JEST PRAWDA. KTO SZUKA PRAWDY - TEN SZUKA
BOGA, CHOCBY SAM O TYM NIE WIEDZIAL
Od niedawna slowa te uzyskaly dodatkowy sens - Edyta Stein zostala
uhonorowana 1 pazdziernika 1999 roku przez Papieza po raz kolejny - tym
razem ogloszona patronka Europy - obok Katarzyny Sienenskiej i sw.
Brygidy.
Liturgiczne wspomnienie sw. Teresy Benedykty od Krzyza, czyli
Edyty Stein, wypada 9 sierpnia - w rocznice jej smierci.
3
4. "Modlitwa i ofiara sa z pewnoscia
o wiele wazniejsze
niz wszystko, co mozemy powiedziec."
Edyta Stein
Drodzy Czlonkowie i Sympatycy TES!
Z okazji Swiat Wielkanocnych pragniemy
zlozyc najlepsze zyczenia: zdrowia, pogody
ducha i wielu radosnych chwil w tym
szczególnym czasie.
Zarzad TES
NASZA KSIAZKA
W dniach 13-16 wrzesnia 2001 roku
odbylo sie we Wroclawiu Sympozjum
„VII Dni Edyty Stein”. Na poczatku
marca br. ukazaly sie materialy zjaz-
dowe z tego spotkania pod redakcja p.
Renaty Zajaczkowskiej (sa one do
nabycia w naszej ksiegarence).
ODWIEDZINY W DOMU
W marcu br. Dom Edyty Stein
odwiedzili m.in. wroclawscy przewod-
nicy oraz uczniowie ze Szkoly Podsta-
wowej nr 1 i 5 ze Szklarskiej Poreby.
WOLONTARIUSZE
W wyniku wspólpracy TES z
Domem Spotkan im. A. Silesiusa we
Wroclawiu w Domu rodzinnym Edyty
Stein zamieszkalo czworo pierwszych
wolontariuszy (Gaelle z Francji, Sofia
z Finlandii, Klaudia z Austrii i Luis z
Hiszpanii). Pracuja oni m. in. w
osrodku „Ludzie ludziom” z dziecmi
dotknietymi przemoca oraz w osrodku
„Szafa” z osobami niepelnosprawnymi
umyslowo. Pierwsze zdanie, jakiego
nauczyl sie Luis, brzmialo: „Jestem
królem z Hiszpanii i mieszkam w
palacu!”. Tak wielkie wrazenie wywarl
na nim Dom naszej Patronki.
Dziekujemy tez firmie POLAR
za nieodplatne przekazanie kuchni
CK1000 na potrzeby naszych
wolontariuszy. SERDECZNIE
DZIEKUJEMY!
WALNE ZGROMADZENIE
10 listopada 2001 roku Walne Zgromadzenie czlonków TES
wybralo nowy Zarzad Glówny w skladzie:
Prezes: Arkadiusz Hojny
Wiceprezesi: Renata Bardzik, Danuta Skraba
ks. Jerzy Witek
Skarbnik: Malgorzata Plewka
Sekretarz: Anna Czechowska
Czlonkowie Zarzadu: Paulina Hebda, Dariusz Kubak
Maciej Paradowski, Jadwiga Skupnik-
Kurowska
Ustepujacemu Prezesowi, dr Marianowi Lukaszewiczowi,
Walne Zgromadzenie nadalo na okres nastepnej kadencji
godnosc Prezesa Honorowego.
Do Komisji Rewizyjnejwybrano nastepujace osoby:
Przewodniczaca: Zofia Sliwa
Czlonkowie: Michal Bieganowski,
Stanislaw Morelowski
W sklad Sadu Kolezenskiego weszli:
Przewodniczacy: prof. Boleslaw Gleichgewicht
Czlonkowie: Maria Apostoluk, Renata Zajac
PROGRAM SPOTKAN
NA II KWARTAL 2002 ROKU
(w siedzibie TES)
11 kwietnia, godz. 18 00
prof. Józef Kosian
Uniwersytet Wroclawski
O filozofii nadziei /cz.1/
28 maja, godz. 18 00
o. Krystian Sowa SJ
Dom Spotkan im. Angelusa Silesiusa
Problematyka Drugiego w
fenomenologii i filozofii dialogu
Serdecznie zapraszamy!
Z ZYCIA TES Kolumne redaguje Anna Czechowska
SEMINARIUM STUDENCKIE
W pazdzierniku br. odbedzie sie seminarium poswiecone
fragmentom doktoratu Edyty Stein „O zagadnieniu wczucia".
Uczestnikami seminarium beda polscy i niemieccy studenci.
Prace nad tekstami beda koordynowac: prof. Józef Kosian (Insty-
tut Filozofii, Wroclaw), prof. Hanna Barbara Gerl-Falkovitz (Instytut
Filozofii, Drezno) i dr Beate Beckmann (Instytut Filozofii, Drezno).
Celem spotkania jest wprowadzenie we wczesna fenomenologie
Edyty Stein, zapoznanie sie z metoda pracy nad tekstem
filozoficznym oraz wymiana wlasnych pogladów i przemyslen.
Osoby zainteresowane wzieciem udzialu w spotkaniu prosimy o
przysylanie zgloszen na adres: tes@kl l.pl