Łukasz Galusek, "Światło ze wschodu", Architektura organiczna
1. łukasz galusek
światło
ze wschodu
károly kós i węgierska architektura organiczna
„Bez gór? Jakiż to Węgier?!” – tak powiada W XIX wieku, za sprawą twórczości najwięk-
się w Siedmiogrodzie (Transylwanii), regionie szego romantyka węgierskiego, Sándora Petőfiego,
dzisiejszej Rumunii, który zamieszkuje najliczniej- centrum narodowej tożsamości stała się węgierska
sza mniejszość węgierska w Europie Środkowej. puszta i jej mieszkańcy. Ale już w następnym
O odrębności krainy decyduje już sama geografia: stuleciu, w wyniku modernizacji, industrializacji
jej obszar to wielka kotlina zamknięta w łuku Karpat. i urbanizacji całego kraju, punkt ciężkości przesunął
Jako wschodnie przedmurze Królestwa Węgier- się na wschód, a Węgier z Siedmiogrodu pozbawił
skiego Siedmiogród wielokrotnie stawał się areną chłopa z Wielkiej Niziny (węg. Alföld) zaszczytnej roli
starć z nieprzyjaciółmi, częstokroć kończących się archetypu. Fascynacja węgierską (siedmiogrodzką)
niepowodzeniem. Pozostając lennem czy wpadając góralszczyzną była ważnym aspektem poszukiwań
w obce ręce – Turków bądź Habsburgów – „odda- stylu narodowego w architekturze. Jego korzenie
lał” się od Węgier nie tylko w sensie politycznym. tkwią w secesji, która już w pierwszej dekadzie
Stopniowo stawał się na poły wyimaginowaną XX wieku zyskała zdecydowanie lokalny koloryt.
krainą, „rajskim ogrodem”, jak chętnie o Transylwanii Owa „węgierska secesja” stała się fundamentem
mówią sami Węgrzy, gdzie przetrwała autentyczna późniejszego nurtu węgierskiej architektury orga-
tożsamość węgierska, język i przywiązanie do religii. nicznej. Jednym z protoplastów ruchu był Siedmio-
Nie jest zatem przypadkiem, że mit Siedmiogrodu, grodzianin Károly Kós (1883-1977).
owego „rezerwuaru prawdziwej narodowej tożsa-
mości”, odgrywał ważną rolę we wszelkich próbach ●
uwalniania się z pęt politycznej podległości – czy
była to chęć zyskania jak największej przestrzeni Do najwybitniejszych dzieł architekta należy
wolności w ramach Austro-Węgier, wzniesione w 1911 roku Szeklerskie Muzeum
Narodowe w Sfântu Gheorghe (węg. Szepsiszent-
poszukiwanie antidotum györgy, dziś w Rumunii). Szeklerzy (węg. székely)
na rzeczywistość gulaszowego socjalizmu to jedyni węgierskojęzyczni górale. Zamieszkują oni
wschodnią część Siedmiogrodu, tzw. Szeklerszczy-
epoki Kádára, czy w końcu odbudowywanie wę- znę. Cechuje ich silne poczucie odrębności, nawet
gierskości po upadku komunizmu. Wszystkim tym w stosunku do Węgrów, wynikające z niejasnego
wysiłkom towarzyszyło swoiste odkrywanie Siedmio- po dziś dzień pochodzenia. Oni sami utrzymują,
grodu i jego kultury. Ślad tej fascynacji utrwalił się że są potomkami Hunów. Królowie węgierscy osa-
fot. łukasz galusek
w architekturze: mowie, w której Węgrzy – cierpiący dzali Szeklerów na terenach granicznych, gdzie ich
z powodu niezrozumiałości języka – wyrażali poszu- zadaniem, prócz kolonizacji, była obrona granic.
kiwanie wzorca własnej tożsamości. Doskonale wywiązywali się z tych powinności, dzięki
12
2. il., cyt. za: K. Kós, Erdély kövei, teka grafik, Sztána 1923
czemu uzyskiwali wiele przywilejów. Oni też – ludzie zamykały perspektywy wąskich uliczek. W miarę
zawsze wolni – odcisnęli silne piętno na wyobraźni zbliżania się do budynku muzeum, coraz wyraźniej
Węgrów. widać odmienność obu modeli. Wrażenie jest bardzo
Jednym z owoców tej fascynacji był projekt ciekawe, gdyż to, co od strony ulicy wydaje się częścią
muzeum, stanowiący piękną i głęboką refleksję Kósa wiejskiego krajobrazu, wkrótce zamienia się w uliczkę
nie tylko na temat dziedzictwa Szeklerszczyzny, ale małego średniowiecznego miasteczka. Po chwili
i całego wielokulturowego Siedmiogrodu. Forma, jasne się staje, iż inspiracją artysty było Górne Miasto
rozplanowanie i konstrukcja muzeum wyraźnie w Sighişoarze.
il.: cyt. za: A. Gall, Kós Károly műhelye, Mundus Kiádo, Budapest 2002, s. 236
odwołują się do wielu siedmiogrodzkich zamków, Do muzeum prowadzi bramka w murze, za którą
wież i kościołów oraz do otwiera się dziedziniec. Stąd trudno jest już objąć
wzrokiem całość kompleksu, a uwaga widza skupia
prostoty struktury i ducha się na kamiennym, jakby romańskim portalu i umiesz-
czonych w nim, masywnych drzwiach z litego drew-
tradycyjnej zagrody szeklerskiej. Główny gmach na. W ten sposób Kós wywołuje kolejne „organicznie”
znajduje się w głębi, za drewnianym ogrodzeniem siedmiogrodzkie doznanie: odczucie pozostawania
i bogato rzeźbioną szeklerską bramą, dzięki czemu w obrębie murów któregoś z charakterystycznych dla
wyraźnie zachowano tradycyjną skalę relacji domo- regionu, warownych kościołów. Architekt odwołał się
stwa i ulicy. Odsunięcie budynku nieco w głąb ogrodu tu do obronności jako jednej z najbardziej charakte-
sprawia, że staje się on raczej częścią wiejskiego rystycznych cech budownictwa siedmiogrodzkiego.
krajobrazu niż obiektem należącym do miejskiego Dominantę kompleksu stanowi wieża, która
continuum. spaja dwa skrzydła muzeum. Dla architekta była
Architekt doskonale rozumiał specyfikę miaste- ona siedmiogrodzkim odpowiednikiem „obiektu
czek Szeklerszczyzny: Sfântu Gheorghe, jak również użyteczności publicznej”: budynku, w którym groma-
pobliskie Miercurea Ciuc (węg. Csíkszereda) czy Târ- dziła się wspólnota przy okazji niedziel lub ważnych
gu Secuiesc (węg. Kézdivásárhely) powstały z osad wydarzeń, ale także miejsca, które dawało miesz-
targowych i utrzymywały raczej swobodniejszy, kańcom schronienie podczas oblężenia. Trudno
wiejski typ zabudowy, z domostwami przeplatanymi wyjaśnić tu wszystkie znaczenia, jakimi wieże obrosły
ogrodami i sadami. Ich sielska atmosfera wyraźnie w dziejach Transylwanii. Zaznaczmy jednak, że były
różniła się od regularnie wytyczonych, obwiedzio- one często najstarszymi i najtrwalszymi budowlami
nych murami siedmiogrodzkich miast lokacyjnych, – jedynymi zdolnymi przetrwać burze historii. Wieża
takich jak Sighişoara (węg. Segesvár), Braszów muzeum odwołuje się do historycznej roli kościoła
(węg. Brassó) czy Sybin (węg. Nagyszeben). jako centrum wspólnot wiejskich, a równocześnie
Dominantę tych ostatnich stanowiły wieże, które do tradycyjnego znaczenia wieży-bramy w miastach:
13
3. zamknięta, pozwalała uchronić to, co najcenniejsze;
otwarta, roztaczała przed mieszkańcami nowe per-
spektywy handlowe na wschodzie i zachodzie.
Szeklerskie Muzeum Narodowe można trakto-
wać jako manifest języka architektonicznego i myśli
Kósa, stale zgłębiającego fenomen odrębności
Siedmiogrodu oraz jego jedności w różnorodności.
„Nowoczesność” tego języka jest zupełnie wyjąt-
kowa na tle ówczesnej architektury. Architekt nie
poprzestawał na zachwycie bogactwem ludowej
ornamentyki, która mogłaby posłużyć jedynie
za modny ozdobnik. Interesowały go daleko głębsze
zagadnienia struktur osadniczych, typologii budyn-
ków i sposobów, w jakie przenoszą one pamięć
miejsca. Stąd jego fascynacje motywem
przestrzeni zamkniętej murami,
który analizował poprzez wszystkie skale sied-
miogrodzkiego budownictwa. Dziedziniec koś-
cielny bądź przykościelny cmentarzyk, dziedziniec
zamku czy podwórze wiejskiej zagrody, skrzynie
na zapasy, stosy drewna opałowego, koszar dla
zwierząt, studnia – oto sceneria, w której toczyło
się życie Siedmiogrodzian, wypełnione codzienną
krzątaniną, zabawą, ale też poczuciem niepewności
i nieustannymi zmaganiami z niebezpieczeństwem.
fot. łukasz galusek
Ciągłość znaczeniowa pomiędzy tymi „organicz-
nymi” strukturami a nowo kreowaną przestrzenią
była jednym z najważniejszych aspektów języka
architektonicznego Kósa.
●
il, cyt. za: A. Gall, Kós Károly műhelye, Mundus Kiádo, Budapest 2002, s. 231
W 1919 roku Węgry utraciły Siedmiogród
na rzecz Rumunii (kraj pozbawiono dwóch trzecich
dotychczasowego obszaru, przyznając go sąsied-
nim państwom). Trauma po tych „okaleczeniach”
stała się jednym z podstawowych rysów dwudziesto-
wiecznej kultury i tożsamości węgierskiej. W okresie
socjalizmu o Siedmiogrodzie i zamieszkującej
go węgierskiej mniejszości nie było wolno mówić.
Postać i działalność Kósa, który pozostał w dalekiej
krainie, gdzie obok pracy architekta mocno anga-
żował się w życie umysłowe i kulturalne odciętych
od Macierzy ziomków, na Węgrzech obrastała
legendą. W oczach rodaków jawił się nie tylko jako
kroczący własną ścieżką architekt, lecz przede
wszystkim jako strażnik węgierskiego dziedzictwa
na utraconych obszarach.
14
4. Mit Kósa, podobnie jak antropozoficzne idee Ru- kulturowym samobójstwem
dolfa Steinera, to fundamenty współczesnego nurtu
architektury organicznej. Ale źródeł ruchu nie da się okazało się programowe odrzucenie wspólnoty
zrozumieć bez cofnięcia do 1956 roku i przywołania z zachodnią Europą i przeciwstawienie jej sfolk-
powstania węgierskiego, krwawo stłumionego w wy- loryzowanej, „prawdziwej” kultury narodowej.
niku radzieckiej interwencji. Ta kolejna w XX wieku W taki ślepy zaułek zabrnęli nie tylko Słowianie
dotkliwa porażka Węgrów zapoczątkowała intere- zamieszkujący państwo habsburskie, ale i część
sujący nurt opozycji poprzez kulturę. Odwołując się elit węgierskich z początku XX wieku.
do korzeni węgierskości (rozpoznawalnych na przy- U schyłku stulecia w deklaracjach architektów
kład w tradycji ludowej), artyści dążyli do osiągnięcia organicznych Europa stanowi nie tylko kontekst
wolności środków wyrazu. Zwłaszcza dla architektów i punkt odniesienia. Tworzona przez Węgrów
odzyskanie tej swobody stanowiło kwestię kluczową. architektura jest, ich zdaniem, przede wszystkim
Jednym ze sposobów realizacji ich zamierzenia był szansą dla Europy. „Rozdartej Europie – pisze Ma-
fot. łukasz galusek
rozwój idei organicznej rozumianej znacznie szerzej kovecz – brakuje w sensie historycznym środka [...].
niż tylko w kategoriach architektonicznych, bo po- My jesteśmy owym historycznym środkiem, musimy
strzeganej jako światopogląd i postawa. zatem wykonać nasze zadanie za wszelką cenę,
Zbieżność nurtu architektury organicznej z myślą musimy zapełnić tę stale pogłębiającą się przepaść
Kósa nie była przypadkowa. Sam Imre Makovecz ideami, które są coraz ważniejsze dla Wschodu
pisał: „Zarówno w swoim życiu prywatnym, jak i dla Zachodu”.
i w działalności zawodowej [twórcy architektury Bez wątpienia węgierski nurt wernakularno-
organicznej] starają się kreować wzajemne związki -organiczny, symbolizowany postacią Kósa i Mako-
jednostki, rodziny, narodu, kontynentu, świado- vecza, okazał się niezwykle skutecznym antidotum
mości ogólnoludzkiej. (Pomyślmy o Károlyu Kósu, na poniżenia, jakich Węgrzy doświadczali przez
wybitnym architekcie, literacie, organizatorze życia ostatnich sto lat. Tłumaczy to poniekąd ów znajomy
literackiego, działaczu politycznym. Żadna z tych nam ton romantycznego mesjanizmu, w jakim Ma-
dziedzin jego działalności nie jest tak ważna i godna kovecz formułuje misję tej architektury. Kroczący
podkreślenia, jak jego całe przykładne życie, w któ- własną drogą Węgrzy wymykają się łatwym klasy-
rym świadomość jednostki i świadomość ludzkości fikacjom. Narodowa, rodzima, organiczna – żadne
są w codziennym organicznym związku)”. z tych pojęć z osobna ani też wszystkie razem nie
Już od końca lat sześćdziesiątych Makovecz oddają bogactwa tej architektury. Dokąd zmierza,
i inni członkowie grupy odwiedzali Kósa w Rumunii, jaką jeszcze twarz pokaże? Warto bacznie się jej
co miało istotne znaczenie dla krystalizowania przyglądać.
się filozofii ruchu. Nie powinno zatem dziwić,
że ta początkowo nieformalna grupa w 1988 roku
(w przededniu obalenia komunizmu, ale już po śmier- Polecamy:
ci wielkiego Siedmiogrodzianina) przekształciła się L. Kürti, The Remote Borderland: Transylvania in the
w Stowarzyszenie Károlya Kósa (Kós Károly Egy- Hungarian Imagination, Albany 2001.
esülés). Dziś członkowie stowarzyszenia wznoszą G. Lagzi, Czy Węgrzy mają swoje Kresy Wschod-
swoje budowle już nie tylko na Węgrzech, ale także nie?, „Rocznik MCK”, nr 14, Kraków 2006.
w Siedmiogrodzie. Ukończony w 2002 roku Kościół I. Makovecz, Węgierska architektura organiczna,
Milenijny Makovecza w miasteczku Miercurea Ciuc, Warszawa 1996.
położonym około 60 km od Sfântu Gheorghe, gdzie M. Bobrownicka, Pogranicza w Centrum Europy.
Kós wzniósł Szeklerskie Muzeum Narodowe, można Slavica, Kraków 2003.
uznać za hołd złożony wielkiemu architektowi i kon- É. Forgács, Enlightenment versus the “National Ge-
tynuację jego siedmiogrodzkiej ścieżki. nius”. Attempts at constructing both modernism and
national identity through visual expression in Hun-
● gary 1910-1990 [w:] Nation, Style, Modernism, red.
J. Purchla, W. Tegethoff, Cracow – Munich 2006.
Historycy dość zgodnie uznają, że obecna
już od końca XIX wieku w kulturze narodów
środkowoeuropejskich reorientacja na kategorie
fot. łukasz galusek
etniczne oraz dążenie do mitologizowania własnej
przeszłości przyniosły wiele szkód o długotrwałych
skutkach. Swoistym
15