Jakość kontaktu z Klientem to temat, który w tym tygodniu mocniej pojawił się w moim obszarze zainteresowań ze względu na artykuł, o którego napisanie zostałam poproszona (tak, tak, zamieszczę, jak tylko się pojawi). Na tej "fali" (mózg z trybie "jakość obsługi") przypomniałam sobie, że kiedyś zainspirowana modną w Internecie zabawą "bullshit-bingo" stworzyłam arkusz "devil/angel-bingo". Wykorzystywałam go do obserwacji i omawiania scenek odgrywanych podczas szkoleń z zakresu profesjonalnej obsługi Klienta. Przypomniałam sobie i dzielę się - a nuż Was zainspiruje :) Arkusz 1 zawiera najczęstsze komunikacyjne sposoby "zrobienia sobie trudnego Klienta" zaobserwowane przez Uczestników szkoleń. Zaś arkusz 2 to właśnie "devil/angel-bingo". A może w Arkuszu 1 coś warto dodać? jakie Wy znacie sposoby komunikacyjnego zabicia relacji z Klientami? PS. Można zastosować w wersji "kółko i krzyżyk" i "statki" - też nieźle działa :D Use, enjoy, share & comment!