1. Daimon
Laura (Loża Magan)
Ścieżka Dracońska przyjmuje, że każdy człowiek posiada w sobie wyższą esencję, quot;wyższą jaźńquot;.
Pogląd ten podziela wiele różnych tradycji magicznych określając wyższy aspekt świadomości
terminem quot;Święty Anioł Stróżquot; lub też quot;Zły Geniuszquot; - w zależności czy jest to system Prawej czy
Lewej Ręki. Ścieżka Dracońska określa wyższą esencję mianem quot;Daimonquot; nawiązując do starożytnej
nazwy ducha będącego pośrednikiem pomiędzy światami, uosobienia poszczególnych żywiołów.
Nazwa quot;Daimonquot; pokrewna jest pojęciu quot;demonquot;. Demon to istota duchowa, niematerialny byt,
zazwyczaj kojarzony z zasadą zła i siłami niższymi. W pierwotnych kulturach demonami nazywano
uosobienia tych sił kierujących zjawiskami świata materialnego, które związane były z mrokiem i
chaosem. U wielu ludów pojęcia quot;bógquot; i quot;demonquot; miały jednak podobne znaczenie. Wyraz quot;demonquot;
ma swe korzenie w Sanskrycie (div - świecić), pochodzi natomiast od greckiego słowa daimôn (istota
boska). Dla starożytnych Greków daimônes to duchy, które pełniły funkcję pośredników pomiędzy
ludźmi i bogami. W takim też znaczeniu słowo quot;demonquot; istniało w filozofii hermetycznej:
quot; Daimôn, także potem nazywany daimônion (l.m. daimônia), jest istotą pośrednią między bogami i
ludźmi. Według starożytnych Greków daimony mogły być pomocne i dobre (agathodaimôn) lub
złośliwe i złe (kakodaimôn). Te pierwsze mogły być też określane jako quot;aniołyquot;. W j. greckim brzmi
to αγγελoς, co oznacza quot;posłaniecquot;. Angelos był wysłannikiem boga lub bogów, aktywnym wyrazem
ich woliquot; (Flowers.S.E, Hermetic Magic).
Homer używał pojęć quot;bógquot; i quot;demonquot; niemalże wymiennie i żadne z nich nie miało negatywnego
wydźwięku. Dopiero w wyniku chrystianizacji starożytne bóstwa stały się demonami, złośliwymi
istotami czyhającymi na ludzką duszę, których jedynym celem stało się doprowadzenie człowieka do
zguby. Chrześcijaństwo przedstawia demony jako wcielenie czystego zła, które na każdym kroku
zagraża człowiekowi. Na tym gruncie ukształtowały się podania o diabłach, upiorach, strzygach,
sukkubach, czy inkubach. Naprawdę demony to po prostu duchy – ani dobre ani złe. Jedynie strach i
przesądy mogą sprawić, że demony wydają nam się przerażające.
W filozofii hermetycznej daimôn był też niekiedy uważany za półboga, niezależną, silną i
nieśmiertelną istotę, mniej jednak potężną niż bogowie. Rzymianie określali daimôna mianem genius i
uważali go za ducha opiekuńczego. W magii zazwyczaj wykorzystuje się siłę bóstw i duchów
(daimônes). Jednak moc bóstw pozostaje czymś zewnętrznym, siłą nie do końca zależną od maga,
podczas gdy daimôn jest nieodłączną częścią woli, którą mag absorbuje i jednoczy z własną jaźnią.
Stąd też przekonanie, że w człowieku istnieje boska część - u Greków nazywana daimônion - zarówno
dobra jak i zła, jasna i ciemna, boska i demoniczna. Daimonion to wewnętrzny głos ludzkiej duszy,
często uważany za quot;zły podszeptquot;, głos diabelski. W rzeczywistości jednak jest to esencja łącząca w
sobie przeciwstawne pierwiastki. Według Junga jaźń jest w dużym stopniu quot;obrazem Bogaquot;, idealnego
wizerunku człowieka. Jednak aby stała się ona pełnią i całością nie może mieć tylko aspektów
quot;dobrychquot; i łagodnych, czy quot;anielskichquot;, lecz powinno się ją wiązać z quot;demonemquot; - pozbawioną
świadomości siłą determinującą. Etyczne decyzje należy natomiast pozostawiać zawsze samemu
człowiekowi (Krytyczny Słownik Analizy Jungowskiej).
W podobny sposób kwestia quot;wyższej jaźniquot; widziana jest przez Ścieżkę Dracońską. Daimon to
niejako połączenie Świętego Anioła Stróża (tak jak jest on rozumiany w tradycji kabalistycznej) z
ciemnym aspektem ludzkiej natury, której głębszą warstwę stanowi Cień, quot;złaquot; i quot;negatywnaquot; strona
2. osobowości. Święty Anioł Stróż jest idealną jaźnią w sensie intelektualnym i strukturalnym. Na
Drzewie Życia umieszcza się go na poziomie Tiferet - piątej sefirze, centralnej w Środkowym Filarze.
Na tym poziomie adept Ścieżki Prawej Ręki doświadcza jedności z własną jaźnią – lecz tylko z jej
quot;jasnymquot; aspektem. Adept Ścieżki Dracońskiej pracujący z obiema stronami Drzewa Życia, jasną i
ciemną, jednoczy w sobie wszystkie aspekty jaźni. Dracoński koncept Daimona związany jest nie
tylko z poziomem Tiferet po jasnej stronie Drzewa Życia, lecz także ze sferą Thagirion na Drzewie
Nocy. Poziom Thagirion związany jest z pojęciem Bestii 666, zwierzęcym i pierwotnym aspektem
duszy ludzkiej. Thagirion to pierwotna siła wewnętrzna, siła instynktów. Ścieżka Dracońska uznaje
więc Daimona za połączenie tych dwóch aspektów: Świętego Anioła Stróża i Bestii. Można go
również porównać do totemicznego zwierzęcia w szamanizmie, które jest zarówno siłą jak i
przewodnikiem.
Proces jednoczenia się aspektów jaźni jest też porównywalny do tego, co Jung nazywa
quot;indywidualizacjąquot;. Właściwa głęboka jedność jaźni następuje właśnie na poziomie Daimona. Nie jest
to równoznaczne z połączeniem z Cieniem, a przynajmniej nie w ujęciu psychologicznym. Z punktu
widzenia magii Cień to coś więcej niż w psychologii. To jaźń klifotyczna, anty-jaźń, w sensie śmierci,
czy odpowiednika jaźni w tym, co określamy jako Wszechświat B. Daimon nie jest sam w sobie
przejawem Cienia. Jest raczej bramą do niego i względnie quot;bezpiecznymquot; łącznikiem pomiędzy
jasnymi aspektami świadomości i energiami Cienia. Poniżej tego poziomu praca z Cieniem stanowi
duże ryzyko.
Daimon to stan, w którym budzi się wola maga, który doświadcza w ten sposób pełni istnienia - pełni,
która obejmuje też aspekty klifotyczne. Adepci Ścieżki Prawej Ręki znajdują tylko jasne i
akceptowane, logiczne i uporządkowane części jaźni, gdyż próbują odrzucić te niechciane. Niektórym
udaje się osiągnąć pełnię i akceptują także sferę klifotyczną, lecz zazwyczaj odrzucają swe quot;ciemnequot;
aspekty i skupiają się tylko na tych, które potrafią pojąc swym rozumem i logiką. Adept ścieżki
ciemności dąży do połączenia wszelkich przeciwieństw, przez co osiąga prawdziwą równowagę.
Wyrazem tej równowagi jest Daimon.
Jednak Daimon nie jest bynajmniej czymś statycznym. Tylko do pewnego stopnia jest to centralny
punkt umysłu i duszy. W tym sensie można go porównać do quot;Poteau Mitanquot; w voodoo, czy też
Środkowego Filaru. Daimon jest równocześnie statyczny i dynamiczny. Statyczny ponieważ istnieje
opza czasem i zawsze jest dla nas punktem odniesienia. Ale jest też dynamiczny, gdyż podąża za nami
i prowadzi nas. Dynamika jest zresztą kluczowym pojęciem w filozofii Ścieżki Dracońskiej.
Daimon jest stanem, który niełatwo osiągnąć na ścieżce rozwoju magicznego. Aby tego dokonać,
należy stworzyć quot;naczyniequot; w świadomości, które w miarę rozwoju stopniowo będzie się wypełniać
świadomością Daimona. Rozpoczynając Ścieżkę Dracońską adept doświadcza Daimona jako swoja
magiczną personę wyposażoną w cechy i zdolności, które adept pragnie rozwinąć w sobie. Na
dalszych etapach adept stopniowo wchodzi w kontakt z właściwą wyższą esencją świadomości. W ten
sposób quot;stworzonaquot; przez niego persona wypełnia się niczym naczynie prawdziwą energią Daimona.
Można więc powiedzieć, że persona maga jest niejako inwokacją Daimona, oraz kształtem, jaki
przybiera w miarę stopniowego rozwoju.
Loża Magan, Dragon Rouge Polska