Ride the Storm: Navigating Through Unstable Periods / Katerina Rudko (Belka G...
Metamorfozy zwierząt 2015
1. Zrywamy łańcuchy, ratujemy od bólu i
cierpienia. Zmieniamy los
pokrzywdzonych zwierząt.
Metamorfozy zwierząt – efekty
działań Inspektorów OTOZ Animals.
2. Więcej o interwencji w programie TVN „Uwaga!”
http://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/uratowane-od-smierci-
glodowej,190970.html
Uratowany od śmierci głodowej!
Został zamknięty w domu bez
jedzenia na trzy tygodnie.
Pod opieką OTOZ Animals już
więcej nie zaznał głodu.
3. Budyń był jedną z ofiar „zbieraczki
zwierząt. Jego ciało było pokryte grzybicą i
świerzbem. Cierpiał na jednostronne
wnętrostwo i panicznie bał się ludzi.
Dzisiaj cieszy się każdym promieniem
słońca!
Miesiącami zamknięty w ciemnej
komórce bez okien.
4. Walkiria była maszyną do rodzenia dzieci i robienia
pieniędzy. Hodowcy nie byli jej jednak na tyle
wdzięczni, by otoczyć ją chociażby najmniejszą
opieką.
Więcej nie będzie miała szczeniąt.
Została wysterylizowana, a jej organizm
znowu jest silny.
Suczki organizm był skrajnie
wycieńczony.
5. Filipek przez lata mieszkał w beczce na
krótkim łańcuchu.
Jednak mimo swojej ślepoty
znalazł swój wymarzony dom.
Bez beczki i łańcucha.
Jego oczy wydrapała mu
wataha psów.
6. Papusz zabrany z metrowego łańcucha,
teraz szczęśliwy w nowym domu
Teraz śpię w łóżku.Papusz na łańcuchu.
7. Swąd, smród, brud. Biegał po ulicach bez celu.
Prawdopodobnie został porzucony.
Kodi znajduje nowy dom, w którym jego
sierść i skóra nabiera nowego, zdrowego
wyglądu.
Wielkimi nożycami odcinano płaty sierści
8. Misia została zamknięta w boksie bez
wyjścia, za budę służyła jej mokra piwnica.
Teraz ma całą rodzinę
przyjaciół. W domu bez budy
i kojca.
Samotna w boksie szukała
kontaktu z człowiekiem.
9. Mrozik codziennie pojawiał się przed szkołą i
zaczepiał dzieci do zabawy. Po lekcjach
odprowadzał je na autobus.
OTOZ Animals znalazł mu
dom. Teraz znajduje się u
wspaniałych i śpi już tylko w
łóżku.
Mrozik spał na ziemi.
10. Pies nie mógł uciec przed
oprawcą, ponieważ był uwięziony
łańcuchem.
Dziubol był ofiarą przemocy. Jego właściciel
okładał go kijem. Pies został natychmiast
odebrany przez inspektorów OTOZ Animals.
Pies nie mógł uciec przed
oprawcą, ponieważ był uwięziony
łańcuchem.
Pod opieką OTOZ Animals wrócił
do zdrowia i odzyskał wiarę w
ludzi.
11. Gabi – suczka, która mieszkała na stercie
śmieci i nieustannie rodziła.
Odebrana przez inspektorów
OTOZ Animals w Tarnowie
dzisiaj już nie cierpi.
Chora, ze zmianami na skórze.
12. Miał być stróżem, żywym alarmem, obrońcą owiec. I bronił, chronił,
pilnował. Oczu nie zmrużył do następnego ranka. Aż powrócił gospodarz.
A jego też ktoś pilnował. Na szyi skręcony łańcuch… Najokrutniejszy
„przyjaciel” niewoli.
I złodziej wolności…Co ból zadaje i powoli zabija psią godność kudłatą. I
został z łańcuchem, nawet kiedy został porzucony.
Uratowany przez inspektorów OTOZ
Animals teraz korzysta z wolności podczas
długich spacerów.
Kiedy już nie był potrzebny gospodarzowi
sam w rozlatującej się budzie.
13. Przetrwała zimę bez dachu nad
głową.
Bez opieki na krótkim łańcuchu. Suczka teraz jest w nowym
dobrym domu szczęśliwa ze swoją
właścicielką.
14. Hultaj to kilkutygodniowe szczenię, które zdążyło już poznać głód, chorobę i strach.
Niestety taki los zgotował mu człowiek, który potraktował psiaka jak rzecz. Taką co
rzuca się w kąt i patrzy się jak niszczeje.
Nasi inspektorzy codziennie przez dwa
miesiące walczyli z chorobą, kąpiąc go w
specjalnych środkach leczniczych. Kilka
tygodni później Hultaj znalazł cudowny dom.
U Hultaja stwierdzono choroby skóry.
15. Mika to jedna z wielu ofiar podhalańskich „obyczajów – do budy i na
łańcuch”.
Od małego, bo niech się uczy niewoli z pierwszymi krokami, na okrętkę
wokół palika. Niech przydeptuje własną ograniczoną ścieżkę, w jedną i drugą
stronę. Bezsensownie, z nudów. Niech wie, gdzie jej miejsce na tym
ziemskim padole.
Została odebrana przez inspektorów
OTOZ Animals. Jest bezpieczna a jej
miska jest zawsze pełna.
Z głodu jadła liście!
16. Jej ogłoszenie zostało nazwane
„Najpiękniejszym ogłoszeniem
o adopcji”
„Śnieżka to nasza biurowa bohaterka o najsmutniejszych oczach.
Pełno w nich bólu i tęsknoty.
Była bezdomna jak inne koty.
Jedna z wielu szwendających się po ulicach.
Więc co ją wyróżnia oprócz białego futra?
I cierpienia w tym kocim spojrzeniu?
Ta kotka straciła swoje dzieci.
Chwile później uratowała i wykarmiła dwa osierocone mioty.
Taka kocia „Matka Polka”, która otoczyła opieką najbardziej
bezbronne i opuszczone.
Dzielnie walczyła o każdego zdrowie. I zwyciężyła.
Wszystkie kociaki dzięki niej przeżyły, dorosły i znalazły nowe domy.
A ona została niepotrzebna już nikomu. Bez człowieka, dotyku i
domu… bez rodziny.
Śnieżka nieśmiało podchodzi do człowieka. Kiedy ktoś ją lekko
dotyka zabawnie podskakuje i wzdryga jakby nigdy nie była
głaskana.
Jest z tych spokojnych, niewadzących nikomu. Cicha, śpiąca jak
pies na podłodze.
Przemyka niezauważalnie wśród innych kotów. Psy ignoruje, ludzi
nieśmiało mija.
Czy los się do Śnieżki odwróci i znajdzie jej dom na resztę kocich
dni? Czy za jej bohaterską walkę dostanie nagrodę, którą będzie
własny kąt? Wszyscy o to prosimy.”
17. Chętnych na adopcję Śnieżki było ponad 100 osób!
Dzięki niej, znalazły domy także inne koty.
18. Atos – mieszkał na osiedlu, gdzie
traktowano go jak rzecz. Bity, obrzucany,
kamienia, kopany.
Dzisiaj już nie ucieka przed
nikim. Jest bezpieczny i
zdrowy.
Jego ciało było pokryte ranami.
19. Borys
Bez budy i jedzenia na
mrozie. Decyzja inspektora
OTOZ Animals była
natychmiastowa - pies został
odebrany właścicielowi.
Borys już nie głoduje, nie
ciąży mu łańcuch u szyi.
20. Dredzik
Dredzik - tak nazwaliśmy psiaka, który
trafił do schroniska w Elblągu
prowadzonego przez OTOZ Animals.
Zdjęcie zrobione w dniu przyjęcia psa.
Dredzik po wycięciu kołtunów. I
oto naszym oczom ukazał się
całkiem pewny siebie pies.
21. Nasi podopieczni w schroniskach przechodzą
prawdziwe metamorfozy! Dzięki nim szybko
znajdują nowe domy!
OTO KILKA Z NICH:
22. Misio to nie lew!
I nie słucha reggae! Dlatego pozbyliśmy się jego dredów,
dzięki czemu jego skóra znowu mogła
oddychać.
26. Województwo lubuskie. Jedno z gminnym punktów przetrzymań
psów. Zwierzęta miały być w tym miejscu tylko do momentu
przewiezienia ich do schroniska, z którym gmina powinna mieć
podpisaną umowę.
Każda gmina co roku do dnia 31 marca musi zatwierdzić
program zapobiegania bezdomności i opieki nad zwierzętami
bezdomnymi, który musi wskazać schronisko, do którego będą
przewożone bezdomne zwierzęta z terenu gminy.
Niestety ta gmina nie przewoziła zwierząt do żadnego schroniska.
Część psów była trzymana przy oczyszczalni ścieków, pozostałe pod
wiatą obok Urzędu Gminy.
Wszystkie zwierzęta zostały odebrane i trafiły pod opiekę
inspektorów OTOZ Animals.
OTO ICH METAMORFOZY:
27. Odi przebywał w boksie pełnym moczu i odchodów.
Nie miał wody, a w misce spleśniałe resztki z obiadu.
Spał w okropnej dziurawej
budzie.
Dzisiaj szaleje na spacerach.
28. Zeus mieszkał w boksie obok Odiego. Przerażony,
trząsł się ze strachu.
Zeus wypatrywał swojego
człowieka.
Dzisiaj już nie szuka.
29. 1. Beza mieszkała w zaryglowanym boksie, z którego nie wychodziła przez
lata. Wodę miała podawaną przez wiadro na sznurku, karmę wyrzucaną
prosto we własne odchody.
Miała liczne rany na ciele oraz chorobę oczu entropium, która nie leczona
prowadzi nawet do utraty wzroku.
Dzisiaj jest wesoła. W pełni wróciła do
zdrowia po operacji oczu.
Beza zamknięta w brudnym boksie.
30. Mulinka mieszkała w boksie razem z Bezą na oczyszczalni ścieków.
Była przestraszona, bała się najmniejszego kontaktu z człowiekiem.
Kilka miesięcy trwało odbudowywanie jej zaufania.
Mieszkała w zaryglowanym
boksie, z którego nigdy nie
wychodziła.
Dzisiaj mieszka w domu z
ogrodem i chłonie wolność
podczas spacerów.
31. Przetrwała zimę bez dachu nad głową
Inspektorzy OTOZ Animals przyjechali na interwencję do
psów trzymanych w niehumanitarny sposób natychmiast po
zgłoszeniu. Jeden z psów „robił za żywy alarm” przy stawie
poza posesją. Bez kontaktu z innymi zwierzętami czy
ludźmi.
Psiak – miesiącami przykuty do rozlatującej się
„pseudobudy”, w błocie, w odchodach, bez dostępu do
wody. Pies został zabrany pod opiekę OTOZ Animals.
Dzisiaj suczka ma już nowy, dobry dom i ma na imię
Frania.
33. „Stróżujący” pekińczyk na łańcuchu
Warunki w jakich przebywał
pekińczyk - Gucio.
Gucio odebrany
przez Inspektorów
OTOZ Animals teraz
w nowym domu
34. Uratowane przed śmiercią głodowa i
nadchodącym mrozem!
Interwencję inspektorzy OTOZ Animals otrzymali od policjantów z Gniewina. Po rozmowie
telefonicznej słychać było, że są wstrząśnięci i proszą nas o szybką interwencję.
Na miejscy inspektorzy zastali brązowa suczkę, która przykuta była grubym, krótkim
łańcuchem do rozlatujących się drzwi garażu. W garażu nie było nawet posłania. Sunia bez
wody, bez miski na jedzenie, z głodu jadła liście. Widok był straszliwy – wychudzona
suczka z ranami na szyi od brudnej obroży i fatalnym urazem oka.
Towarzyszący podczas interwencji policjant musiał przeciąć łańcuch, żeby uwolnić suczkę.
Bardzo się bała. Po chwili inspektorzy zajęli się drugim psem, który mieszkał w beczce
kilka metrów dalej, łańcuch również trzeba było przeciąć. Wychudzony pies czekał na
śmierć, która niechybnie zabrałaby go podczas pierwszych mrozów. Oba psy zostały
odebrane właścicielowi, obecnie przebywają pod opieką lekarza weterynarii w naszym
schronisku na Dąbrówce.
35. Bert
Inspektorzy OTOZ Animals zabrali wychudzonego dobermana z
okolic Starogardu Gdańskiego.
Warunki w jakich przebywał pies.
Bert w nowym domu
36. Suczka zabrana z łańcucha ( na banerze)
teraz w nowym, kochającym domu
Suczka z właścicielką biorą udział w naszej akcji „Zerwijmy łańcuchy”.
37. Odebrany w ostatniej chwili
Misiu
Inspektorzy OTOZ Animals z Elbląga
odebrali zagłodzonego i bardzo
zaniedbanego psa z gospodarstwa w
Nowakowie.
Misiek miał bardzo wysoką gorączkę,
stwierdzono zapalenie płuc oraz
zmiany zapalne w jamie ustnej.
Dodatkowo na całym ciele
stwierdzono wyłysienia i odparzenia
pod wyciętymi kołtunami.
Misiu pod dobrą opieką
pracowników schroniska
prowadzonego przez OTOZ
Animals w Elblągu doszedł do
pełni sił.
38.
39.
40.
41.
42.
43.
44.
45.
46.
47.
48. Jeżeli chcesz nam pomóc zmienić los skrzywdzonych psiaków, prosimy
przekażcie nam swój 1%.
KRS 0000069730
Możecie także rozliczyć się przez nasz bezpłatny program do rozliczeń
pitów
(do pobrania na www.animalsi.pl)