2. Pełna nazwa Korei Północnej to Koreańska Republika Ludowo-Demokratyczna, w skrócie KRLD. Leży w północnej części Półwyspu Koreańskiego. Graniczy z Rosją na północnym wschodzie, Chinami na północy, Republiką Korei (Koreą Południową) od południa. Popularnie kraj ten nazywa się Pukchosŏn, co oznacza Północny Chosŏn. Jest to prawdopodobnie najbardziej tajemnicze istniejące obecnie państwo. Na ten stan rzeczy złożyło się wiele czynników… Położenie oraz godło państwa.
3. Ustrój polityczny Oficjalnie podaje się, iż Korea Północna to republika socjalistyczna, w rzeczywistości zaś sprawowane tam rządy należy nazwać dyktaturą totalitarną. Obowiązuje Konstytucja z 1972 roku, znowelizowana w 1998 r. Najwyższym urzędem w państwie jest przewodniczący Narodowej Komisji Obrony. Wg konstytucji Wiecznym prezydentem został zmarły w 1994 roku Kim Ir Sen. Obecnie funkcję przewodniczącego Narodowej Komisji Obrony sprawuje jego syn, Kim Dzong Il. Szefem rządu jest Kim Yong Nam. Głowa państwa otoczona jest tam niemal religijnym kultem. W prawie każdym domu znajduje się podobizna Kim Ir Sena oraz jego syna. Zresztą można je znaleźć prawie wszędzie: w parkach, na budynkach. Zawsze trzeba pamiętać o należytym oddaniu cześci. W innym przypadku grożą surowe kary, nawet obcokrajowcom.
4. Historia Kiedy w 1945 roku zakończyła się japońska okupacja Korei, obszar ten podzielił się na dwie strefy okupacyjne: amerykańską na południu i radziecką na północy. Kraje te nie potrafiły dojść do porozumienia w sprawie przyszłości Korei, co w 1948 roku przyczyniło się do powstania oddzielnych rządów na północy i południu, uważających się za prawowite władze całego państwa. Od czasu okupacji w Korei Południowej, stacjonuje tam do chwili obecnej 40 000 żołnierzy amerykańskich. Rosnące napięcie pomiędzy rządami doprowadziło w końcu do wybuchu wojny, kiedy 25 czerwca 1950 roku Koreańska Armia Ludowa przekroczyła 38 równoleżnik i zaatakowała Koreę Południową. Wojna trwała do 27 lipca 1953 roku, kiedy to podpisano rozejm i ustanowiono strefę zdemilitaryzowaną (zwaną DMZ) oddzielającą dwa kraje. Od tamtej pory Korea Północna od Południowej jest oddzielona murem, który dzieli góry oraz dorzecza rzek Rimjin i Han na połowę. Korea Południowa zbudowała go zgodnie z rozkazami USA. Po niektórych odcinkach muru poruszają się wozy pancerne. Mur jest tak zbudowany, że tylko od strony południowej jest porośnięty trawą.
5. Jedyna dynastia w historii socjalizmu czyli o dwóch Kimach Kim Ir Sen urodził się 15 kwietnia 1912 w Mangyongdae koło Pjongjangu w głęboko wierzącej, protestanckiej rodzinie. Jego ojciec był działaczem chrześcijańsko–narodowej opozycji wobec japońskiej okupacji Korei. Mimo starań, takich jak zapisanie do szkoły misyjnej, nie udało mu się zaszczepić w synu wiary chrześcijańskiej. W 1924 przeniósł się do Chin, gdzie dołączył do młodzieżowego ruchu marksistowskiego. Chociaż w przeciwieństwie do ojca był ateistą, podobnie jak on walczył z japońskimi okupantami. Po klęsce Japonii w 1945 powrócił do Korei i powołał na północy kraju tymczasowy rząd komunistyczny. Stanął na jego czele jako premier, otrzymując później stopień marszałka. Atakując w 1950 roku Koreę Południową rozpoczął proces izolowania się Korei Północnej od innych państw. Wprowadził niepojęty wręcz kult jednostki, prawdopodobnie jeszcze większy niż za czasów stalinizmu w ZSRR. W 1972 roku został prezydentem, by w 1998, już po śmierci, stać się wiecznym prezydentem.
6. Kim Dzong Il urodził się 16 lutego 1941 we wsi Wiakuck koło Chabarowska w Związku Radzieckim, choć oficjalne biografie podają, że 16 lutego 1942 na górze Pektu-san w Korei Północnej – północnokoreański polityk, syn premiera i prezydenta Korei Północnej oraz przewodniczącego Partii Pracy Korei (PPK), Kim Ir Sena oraz Kim Dzong Suk. Podczas wojny koreańskiej został dla bezpieczeństwa wysłany przez ojca do Mandżurii. Dwa lata uczył się w szkole pilotów w NRD, a w 1963 ukończył Uniwersytet Kim Ir Sena. W swoim rodzinnym państwie zaczynał jako mało znaczący członek PPK. Później stał się sekretarzem swojego ojca i spędzał z nim coraz więcej czasu. Został zwierzchnikiem sił zbrojnych i w 1994 roku po śmierci dotychczasowego władcy Korei stał się faktycznym przywódcą swego państwa, choć nie bez przeszkód. O Kim Dzong Ilu krąży wiele niepotwierdzonych plotek. 29 maja 2008 podano w mediach pogłoskę, że Kim Dzong Il został zastrzelony 26 maja między 7 a 8 rano czasu lokalnego podczas "spotkania z robotnikami" w jednym z południowych rejonów swego kraju – Hamgyŏng Południowy. Jeszcze inna wersja głosi, że w 2003 roku syn Kim Ir Sena umarł na zawał, a od tamtego czasu pokazuje się tylko jego sobowtór. Władze oczywiście wszystkiego zaprzeczają, choć od 2003 roku władca Korei dużo rzadziej spotyka się z przedstawicielami innych państw.
8. Prawa człowieka Bardzo często poruszanym tematem w przypadku Korei Północnej jest łamanie praw człowieka. Władze oficjalnie mówią, że nic takiego nie ma miejsca w ich kraju. Istnieje wiele dowodów na to, że prawa człowieka są w tym kraju nagminnie naruszane, a skala problemu może przechodzić wszelkie wyobrażenia przeciętnego człowieka żyjącego w demokratycznym świecie w XXI wieku. Łamanie praw człowieka było zawsze nieodłączną częścią totalitarnych systemów, lecz nigdzie zjawisko to nie przybrało takich rozmiarów jak w Korei Północnej. Mimo, iż KRLD ratyfikowała Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich, to niemal wszystkie jego punkty są przez to państwo łamane. Tortury więźniów w Korei Północnej.
9. Relacje uchodźców są wstrząsające. Dzieci poddane są szeroko zakrojonej propagandzie, już od początku szkoły uczy się je całkowitego poddania się partii oraz nienawiści do USA. Osoby, które pracowały w obozach koncentracyjnych opowiadają o torturach, jakich dopuszczano się na więźniach. Bicie dla zabawy, przypalanie, podtapianiem, to tylko mała część tych procederów. Wszystko to przypomina czasy hitlerowskie, tylko że niestety dzieje się współcześnie. Najgorsze jest, że inne państwa nie wtrącają się w te sprawy. Rząd Korei Północnej daje wyraźny sygnał: „zostawcie nas w spokoju albo spuścimy na was bomby”. Ogrodzenia obozów koncentracyjnych po wysokim napięciem.
10. Głód i ubóstwo na ulicach W latach 60. i 70. dzięki gospodarce centralnie sterowanej oraz licznym umowom z ZSRR Korei Północnej udaje się utrzymać w miarę wysoki wzrost gospodarczy. Jednak po upadku radzieckiego giganta sytuacja znacznie się pogorszyła. Doliczając do tego powodzie w 1995 i 1996 roku oraz katastrofalną suszę z 1997 roku głód stał się olbrzymim problemem tego państwa. Z powodu braku żywności umarło wtedy około 600 000 osób. Obecnie wiele organizacji stara się pomóc Korei. Rząd Korei Północnej wysłał około milion ludzi do prac rolniczych. Jednak większość przekazywanej żywności ląduje później u armii. Mimo, iż głód jest coraz rzadszym zjawiskiem w północnokoreańskim reżimie, to dalej stanowi duży problem w tym państwie. To ciągle częsty widok na północnokoreańskich ulicach.
11. Wojsko w Korei Północnej Koreańska armia jest piątą co do wielkości armią na świecie, liczy obecnie 1,7 mln żołnierzy na 23 mln ludności. Oficjalnymi siłami Korei Północnej jest Koreańska Armia Ludowa– oficjalne oddziały sił zbrojnych Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej Korei Północnej. Powołane do życia 9 lutego 1948 roku przez Kim Ir Sena. Obecnie Kim Dzong Il jest Najwyższym Dowódcą Koreańskiej Armii ludowej i przewodniczącym Narodowej państwowej Komisji Obrony. Armia posiada trzy rodzaje wojsk: wojska lądowe, marynarka wojenna i siły powietrzne. Co ciekawe, w razie potrzeba Kim Dzong Il może powołać do wojska dodatkowo aż 7 mln ludzi. Większość dochodu narodowego PKB jest przekazywana na potrzeby armii: szkolenie, wyżywienie, uzbrojenie itd. Surowce, przekazywane z akcji charytatywnych dla Korei Płn. są przejmowane przez armię i dzielone pomiędzy żołnierzami.
12. Zagrożenia ze strony wojska i jego słabości Korea Północna ciągle daje sygnały, które świadczą o możliwości ataku na Koreę Południową. Ewentualny atak spowodowałby olbrzymie straty w ludziach, jednak położenie kraju rządzonego przez Kim Dzong Ila powoduje, iż pomoc pobliskich krajów oraz USA szybko skończyłaby wojnę. Mimo to ciągle istnieje strach przed Koreą Północną, a to za sprawą tajemniczych badań, które przeprowadzają. Jak każda armia, również i ta ma pewne słabości. Przede wszystkim błędy w organizacji oraz niedostateczne dostawy paliw spowodowały, że takie gałęzie jak lotnictwo stoją na znacznie niższym poziomie niż na przykład artyleria, której rozwój leży w interesie reżimu. Utrzymanie olbrzymiej armii jest bardzo kosztowne, wielu rezerwistów głoduje, a ich możliwości militarne ograniczają się często do bardzo prostych czynności. Poza tym większość funduszy przeznaczanych jest na armię czynną i jednostki elitarne.
13. Kobiety stanowią sporą część koreańskiej armii. Uzbrojone po zęby elitarne jednostki armii Kim Dzong Ila.
14. Badania wojskowe Korea prowadzi badania nad bombą atomową oraz bronią biologiczną i chemiczną. W 2004 roku potwierdziły się najgorsze przypuszczenia rządów innych państw – Korea ma już gotową bombę. Broń biologiczną i chemiczną testuje się na żywych ludziach. Według relacji uchodźców, którzy pracowali w ośrodkach badawczych, ludzie poddani testom umierają w strasznych męczarniach. Tym, którzy te testy przeprowadzają wmawia się, że Ci ludzie to inny gatunek, że to przez nich w państwie są problemy, takiej jak głód czy zagrożenie ze strony Stanów Zjednoczonych.
15. Opinie Koreańczyków i innych państw o KRLD Mieszkańcy Korei Północnej myślą, że ich państwo to raj na Ziemi. Propaganda wmawia im, że za murem warunki są dużo gorsze, a ich przywódca żyje tak samo jak oni. Oczywiście nie jest to prawda, gdyż warunki życia Kim Dzong Ila można uznać za co najmniej luksusowe. Inne państwa zazwyczaj albo nie wypowiadają się w sprawie KRLD, albo starają się utrzymać neutralne stosunki z tym państwem. Wyjątkiem jest USA. Podczas orędzia prezydenckiego, wygłoszonego 29 stycznia 2002 roku ówczesny prezydent USA George W. Bush użył terminu ,,państwa osi zła” zaliczając do nich Iran, Irak oraz Koreę Północną. Jednoznacznie pokazał w ten sposób wrogi stosunek Stanów Zjednoczonych do rządów Kim Dzong Ila, któremu ta wypowiedź pomogła tylko szerzyć propagandę antyamerykańską.