SlideShare a Scribd company logo
Wiersze




By. Wanilia
Gest
Jedno ukradkiem spojrzenie
Uśmiech za który ktoś mógłby oddać wiele
Taki mały gest dzięki któremu ktoś zauważyć cię może
Niepotrzebne są tu słowa jedynie się popatrz
Mały gest i uśmiech jak zlotem jest milczenie to jest wzór na
szczęście
Zimno?... podaruj bluzę to nic nie kosztuje
Otrzyj łzy nie pytając o powód
Mały lizak w kształcie serca będzie cieszyć jak u dziecka
Bo to wszystko nic nie kosztuje
a powoduje na kogoś twarzy uśmiech
w którym ktoś zakochać się mógł będzie
wiec nie przesadzaj i szczerz się jak najwięcej…
                                                            Wanilia
Termin ważności
                                                    Ich miłość zaczęła się psuć
                                             Termin ważności zakończył się już
                                           Kłótnie gdzieś przedawniły uczucia
                                        bez jakiego kolwiek wzoru na szczęście
                                          traktowali kiedyś siebie jak powietrze
                                          Płomień zamiast grzać zaczął parzyć?
                                                           Słowa zaczęły ranić?
                          Szept kochanków przerodził się w krzyk nienawiści!
                                 Ich słowa zbłądziły które kiedyś serce budziły.
                     Stały się przeciętne puste wszystko straciło swoja esencje.
                                   Wszystko straciło swoja sile wiarę i nadzieje
                    zatracali się w tym gniewnie tracąc przy tym powoli siebie
                       Wspomnienia zaczęły wracać wszystko w nich wypalać
            Łzy zaczęły gasić ten żar miedzy nimi bo nawzajem się krzywdzili !
                          Wszystkie obietnice sens traciły już na cud nie liczyli
                                 Nawzajem nieświadomie przekraczali granice
                                będąc kiedyś jednością rozdzielili swe oblicze...
                                                                         Wanilia
To mnie niszczy zaczynam się psuć
                                               Choroba
Nie wiem co sie dzieje moje cialo szaleje
czuje jakby umieralo
jakby samo sobie zaprzeczalo
jakby poprostu odejsc chcialo
cos ze wzrokiem jest nie tak
wciaz kolysze sie mi obraz
mozg mi plata figle
jakby mlotkiem ktos walil w potylice
wciaz jest mi zle
wciaz mi nie dobrze
cos zaczyna sie dziac
a ja pojecia nie mam dlaczego dzieje sie tak
wciąż sie pogarsza
lecz o tym nie mowie
mam nadzieje ze to wkrotce minie
bo juz powoli nie wytrzymuje...                          Wanilia
Odczytaj Znaki
                                                      Poczuj moj oddech na karku

                                                                  ile w nim strachu

                                   szybkie hausty powietrza kazdy gleboki wdech

                                                                 od cichego krzyku

                                             drzace dlonie z bliznami na odwrocie

                                                          mocno zacisnietą piescią

                                                     idac gdzies nieznaną sciezką

                                                     ide bez celu zagryzajac wargi

                 nie majac nic do ukrycia ludzie patrza a ja probuje usmiechac sie

                              usmiechem wymuszonym powitac jedynie moge cie

                                                   podnosze glowe wzrok szatana

                                                 ciezkie powieki od zastanawiania

                                        bez wyrazu oczy w stanie nieswiadomosci

                                                  jakiejkolwiek reakcji , na bodzce

                                       co sie z nia dzieje to tylko skutki cierpienia

                                        przez to jak wyglada jej zycie beznadzieja

                               serce zarosniete wymazonym edenem w jej umysle

                                  nienawidze tego stanu ze tylko mozna wymazyc

                             Wanilia                                  A nie sprawic
Podaj mi ręke
Choc minelo tyle czasu ,dalej pamietam nie
zapomnialam choc staralam ,nie umialam
nadzieje stracilam bo brak bylo podstaw do
innego myslenia, sama oszukalam ,nie
wiedzialam czekalam az uznalam ,ze dosc ze
to ostatecznosc ,z twojej strony nic
oszukiwalam się ,ze zapomnialam ,ale
znowu ,ty , kochalam ,gdy juz koniec
,znowu odzylo, metlik, powrocilo na nowo
przybylo, to co dawno umarlo przyszlo
razem z toba ,ale teraz nie mam juz wyboru
,tak jak kiedys nie moge zostawic, nie wiem
co myslesc ,gdy obok mnie jestes , dusza
moja krzyczy ,lecz ty tylko cisze slyszysz
,pomocy krzyczy uwolnic nie pozwoli mi się
zrob wszystko by cialo nie cierpialo ,bo
dusza ,juz umiera ,choc znaku nie daje, serce
rozrywa ,nie potrafie tego zrobic, cos mnie
tu trzyma...nie moge odejsc,bo cos mnie
chce powstrzymac!
Wanilia
Już się nie boje
                                                     Nie boje sie ze spotka mnie kara

                                                   Nie boje sie ze znienawidze swiata

                                           Nie boje sie bledow ktore wciaz popelniam

                                         Nie boje sie bezradnosci ktora mnie dosiega

                                                Nie boje sie prawdy ktora bede glosic

                                               Nie boje sie samotnosci i niepewnosci

                                                      Nie boje sie krzyku i twej zlosci

                                             Nie boje sie krytyki i roznych mozliwosci

                                                     Nie boje sie zla bo sama je niose

                                                     Balam sie tego czego nie znalam

                                                    Nie boje sie tego bo to poznalam

                              Teraz tylko musze znosic to czego sie tak bardzo balam

                                          Gdy popelniam bledy smak juz ich poznalam

                                                       Kare ja sama sobie wymierzam

                                                              Wiesz co dzis zrobilam?

                                                             Do czego sie posunelam?

                            Zeby ulzyc sobie i wziasc odpowiedzialnosc za swe czyny

                        Rozbilam przedmiot szklany by mi swiat wirowal i byl zajebisty

                        Bo zyletka byla zbyt tepa zeby wymazac bledy ktore popelniam

             Waniliia        Jutro wstanie nowy dzien za ktory tez pewnie zaplace...
Emocje
Przychodzi czas gdy sil ci brak

Moment

w ktorym sie poddajesz

w ktorym obojetne myslenie

przewyższa madre rozumowanie

Moment w ktorym czas i istnienie nie gra roli

myslisz czy moglas cos zrobic

W blogiej nieswiadomosci wciaz zamykasz oczy

Nie potrafisz udawac ze wszystko jest dobrze

bo w srodku juz nie ma nic w tobie

Nie twoja to wina lecz sie obwiniasz

Wciaz te zastanawianie co zle zrobilam

To kurwa mac zabija!

Wykrzykujesz pod wplywem emocji

gorzkich slow wiele przykrosci

Zalujesz tych slow pod wpywem adrenaliny

bo tak naprawde nie myslisz

Lecz juz jest za pozno by wybaczyc

To chwila zwatpienia w ktorej jasno nie myslisz

Waniliia
Spróbuj zrozumieć
                                             Jak się teraz czuje

                                                widac ze zaluje

                       Samotna zbyt ufna naiwna dziewczynka

                        Uczaca się na swoich bledach, dziwna...

                                           Nie !! Po prostu inna

                                          Realistka,pesymistka

                    postrzegajaca swiat inaczej niż kazdy z was

                          Poza jednym nie różniąca ;uczuciami

                           Chciala być kochana jak z nas kazdy

                               Z czasem okreslala się wyrazniej

                            O uczuciach rozmawiac probowala

                                       Silami calymi się starala

                       Okreslic wytlumaczyc swoj swiat chciala

                                    Ale czas na to nie pozwalal

                                   Co chwile na drodze stawala

                               Ona tylko chciala być kochana....

                         Jedyne czego pragnela to zrozumienia

                                                       Wanillia
Konsekwencje
Trace zmysly i kontrole nad tym co teraz robie

Bez ciebie pogrążam się w tym...

Fukcjonuje na skraju depresji

rzeczywistos a fikcja ta linia medzy nimi znika

Istnieje po to by cierpiec?

Zatracam się w tej sytlacji uwazam ze nic nie ma sensu ze nie mam racji

Zła,Wkurwiajaca,Wredna

Bez wiary w nic.Bez celu.Nie warta niczego.Bez nadziei...

Nie zasluguje nawet na miano czlowieka...

Zasluguje tylko na kosekwencje klamstwa cierpienie

Na nieuniknione odrzucenie objetnosc pogarde wieczne potepienie

Nie tak wyobrazalam sobie kazdy dzien

by obwniac się za istnienia swoj sens

Niska samocena swojej osoby

skala dobiegla kresu koniec nieunikniony

Obwniam się za to jaka jestem

jestem nieproszonym gosciem na tej planecie

Gdzie popelnilam bledy?

Urodzilam się przez przypadek nigdy mnie nie było w planie...             Wanillia
Błędy
                           Kazdego dnia oszukiwalam siebie
                      myslalam ze dam sobie rade bez ciebie
                           Mylilam się ja już jestem wrakiem
                                 bez ciebie sobie nie poradze
                         Za swoje bledy trzeba odpowiadac
                                Ja za nie place swoja krwia
                               Bolem za kazda porazke swa
   Kazda linia gojenia odpowiada za ilosc mojego cierpienia
                                To ze już razem nie jestesmy
                                  Szescie i ludzkosc odeszly
                  Szanse stracilam sama sobie zasluzylam
            Od ludzi się teraz izoluje nie chce tak jak ciebie
                                   skazac ich na cierpienie...
Wanillia                   więc nie ma teraz powodu na moje
                                                 istnienie...
Potrzebuje
Spedzac kazda chwile
Kazda sekunde minute godzine
Do konca zycia przy boku twym trwac chcialam
Starzec się i umierac
Wszystko byle z toba trwac
Smiac się plakac wkurzac
Odejdz choc na chwile
Wiem wiem jak się wtedy czuje
Nie pozwól mi odejsc
Bo boje się ze cos sobie zrobie
Bo kocham cie tak bardzo
Choc tego nie okazuje
Bez ciebie zyc nie umiem...
Wanilia
Chora nadzieja
                           Nić nadzieji ze kiedys sie spelni

                 to o co sie modlisz w marzeniach sennych

                  wszystko zmnieni sie na lepsze jak moje

                            marzenie ujzy swiatlo dzienne

                                 nie wiesz o czym mowie?

                                     chce dostac w glowe

                             tak mocno by starcic pamiec

                       do tego momentu az bede pamietac

                        tylko swoje dane moje imie i adres

                        reszta niech odejdzie w niepamiec

                           chce zapomniec ciezkie chwile

                           ktore wypelnia cale moje zycie

                        niepamietac co zlego wyrzadzilam

                            co powiedzialam lub zrobilam

                           snuje ze soba ta chora nadzieje

                       ze kiedys spelni sie moje marzenie

                  ze dostane taki cios by zaczac na nowo..

                                                   Wanillia
Powietrze
Głeboki oddech brała gdy obok siebie ciebie miala
Jak narkotyk się od ciebie uzalezniala
Łza... Od dawna nie spływala
Bo powodow nie miala
Cieszyła się kazda chwila gdy ich nie było
Zycie coraz piekniejsze co dnie się rodzilo
Wszystko dzieki tobie odżyło
Rano bez mysli pesymistycznych bo ciagle ciebie miala na
mysli
Usmiech zadko był lecz gdy spotkania przychodzil czas
radosc to był jej znak
Ale z kolejnym oddechem coraz trudniej było jej złapac
powietrze
Bo obok niej on już nie stal wiec brakło jej powietrza...
Chciałam
                                         Chcialam dobrze lecz nie zawsze dobrze wychodzi
                                           Cierpliwosc już się skonczyla choc dlugo krazyla
                                            Chcialam dac ci wszystko a w zamian malo brac
                                              Tak bardzo chcialam spedzic z toba swój czas
                                                   Chcialam dac ci serce a z nim przyszlosc
                                                       Lecz ty tylko potrafiles dawac nicosc
     Jeden maly gest jedno slowo dziennie chcialam tylko czuc ze będziesz zawsze przy mnie
                                                   Chcialam czuc twój oddech na mym ciele
                                                        Chcialam żebyś zlapal mnie za reke
                                                         Chcialam bys poptrzyl w moje oczy
                                                             Chcialam bys przytulil mocniej
                                                           Chcialam czuc twego serca bicie


                      Gdy cie nawet obok nie było chcialam tylko czuc ze czuwasz nademna
             Wystarczylo by mi jedno gdybys powiedzial chociaz slowo wykonal jakis ruch ...
                       I znowu czas na układanie a myslalam ze już skonczyo się szukanie...
                                                                                    Wanilia
Takie dni
Przychodza takie dni

gdy nie masz sily zyc

Gdy nie masz po co z łozka wstawac ogarnac się i wyjsc na swiat

Przychodza takie dni

gdy mokre od lez oczy masz do poduszki tulisz się i krzyczysz basta

Gdy rozsadek milczenie pomnaza gdy samotnosc pochlania

Przychodza takie dni

gdy wszystkiego masz dosc nie udaje się nic zycie daje w kosc

Gdy ludzie maja cie gdzies w gniataja w ziemie czuje się jak zbity pies

Przychodza takie dni

ze nic nie warte twej uwagi przygniataja cie sprawy

Wszystkiego żałujesz i niczego nie potrzebujesz

Mowisz przychodza takie dni

ze nie potrafisz już zyc

Ale co gdy te dni nigdy się nie koncza wstajesz z mysla ze dobre dni nigdy nie nastapia

To kiedys meczy gdy takich dni jest coraz wiecej

I przychodzi taki dzien

gdy to się konczy bo już się nie budze bo wiem ze nie przyjdzie lepsze jutro

Wanilia
Otwórz oczy                                                                 Patrzysz lecz czy widzisz?

                                                                      To co się dzieje nie jest na niby.

                                                 Myslisz ze jestem obojetna? tak jest latwiej pamietaj.

                                                   Pokazuje odrzucenie choc w sercu przygnebienie.

                                                                            Czy to żart? Czy zabawa?

                                                          Naprawde myslisz ze to taka latwa sprawa?

                 Odrzucić to co zakceptowalam pozbyc się wspomnien ty slow smak odrzucić od tak...?

                                                Uczucie to nie przypadek nie wybiera kogo popadnie!

                                      Nie przychodzi od tak ma w tym jakis sens lączyc ludzi ,wiesz...

                                            Uczucie skad wiem ze jest? a skad wiesz ze dotykam cie?

                                                       Czuje to no wlasnie pomysl zanim to zgasnie...

                                                    Nie zawsze jest tak jak myslisz czasem się mylisz.

                                                       Koniec okazal się poczatkiem czegos nowego,

                                           Jednak koniec koncem nie było w komplikacje się ułożyło...

                            Po co to wszystko było to zaufanie przywiązanie słowa rzucone na marne?

                                                Po co pytam było to wszystko teraz glupie mysli ida...

                                                         Potknac się moge...i zalowac choc troche....

                                                                Tylko czlowiekiem jestem...wybacz...

                                                                    Uważasz ze to była tylko zabawa?

                                Otworz oczy i wykonaj ten krok poki nie jest zapozno by uratowac to...

       Wanilia                               Nadzieja matka głupich ja już nie wierzę w lepsze jutro...
Zła decyzja
Jak pudełko zapałek kiedyś się wypale
Wybieram zła drogę brnę w to ile mogę
Choć wiem ze błąd robie nikt mi nie pomoże
Całe życie być może chrzanie nic na to nie poradzę
Jedna decyzja jedna chwila decyduje jak będę dalej żyła
Próbuje zapomnieć wymazać z pamięci by nie czuć tej więzi
To silniejsze ode mnie ciągle w myślach jesteś
Może się boje dlatego ta co znam wybiorę
Może za dużo chcesz mi dać to mnie przerasta ze ideałem możesz się okazać
Zrozumiem dopiero gdy będzie zapózno
Przypomnę sobie twoje słowa ze mogło być jak w niebie
Ale ja głupia odrzuciłam piękną przyszłość żyjąc ciągle z bólem w sercu o tobie myśląc....
Wanilia
Zwykły dzień
                      To były dni niczym się nie różniące
                      To były dni takie same jak co dzień
                       To były chwile jak zawsze spedzone
                          To były tylko minuty uplywajace
                   Tylko jedno czym się te dni wyroznialy
                            To ,to ze spedzilismy je razem
               W ciagu tych zwyklych dni pojawiles się ty
             W ciagu tych dni pojawil się usmiech szczery
         Dziekuje ci za to ze zwykle dni staly się magia...
                                                   Wanilia
Walczyłeś
A teraz sie poddasz i zostawisz to co kochasz...?
Stoje tu blisko taka na wycigniecie reki swiat...
Tak bardzo chciales mieć Zdobyles mnie!
Odpuszczasz? Dlaczego taka mysl dopuszczasz? Teraz o to walcz!
Gdy to zdobyles masz! Nie poddawaj się! Nie pozwole ci odejsc choc wiem...
Ze kłamiesz!! Nie zostawię!! Jestes draniem!
A i tak przy tobie zostane .Poddasz się?
Choc nie wiesz ze znam prawde Zyjemy w klamstwie, Kochanie?
Masz satysfakcje ze zdobyles? Wygrales ze zdradziles?
Ale i tak dalej cie nie zostawię! Bo pozbyc się mnie chcesz przez unikanie
Wytkne ci wreszczie w twarz ze o wszystkim wiedziałam!
Ze przez caly ten czas bycia z toba cierpiałam ale i tak ten zwiazek uratowac chcialam
Powiem ci ze zaluje ze nie chce utrzymywac tego klamswa dluzej...
Tak dlugo walczyles by mnie zdobyc Dasz temu teraz szanse? Przeprosisz?
Czy się poddasz i patrzac jak to teraz razem ze mna odchodzi... Co zrobisz?
Wanilia
101 uderzeń
                 Stuk stuk stuk stuk stuk coraz wolniej slychac krew w zylach wysycha

                                                                                 Zawod...

                                                        Tetniace zyciem cialo umieralo

                                                                               Naiwnosc

                       Stuk stuk stuk stuk kolejne uderzenia to malo...powoli zwalnialo

                                                                                Zdrada...

                                                Porazka za porazka oni bardziej rania

                                                                                      Ból

                                  Stuk stuk stuk coraz ciszej ona dalej trzymala zycie

                                                                             Klamstwo...

                                                 Za kazdym razem cos w niej umieralo

                                                                     Utracone zaufanie

                                                    Stuk stuk tetno malo wykrywalne...

                                                                              Samotnosc

                                                              Za kazdym razem tracila

                                                                              Nadzieje...

                            ...Stuk 101 uderzenie serce sie zatrzymalo nie wytrzymalo...

       Wanilia                                     kolejna miloscia cos z niej uciekalo...
Zimna jak lód
Nadchodzi taki dzień jak kazdy inny
gdy stajesz sie jak glaz zimny ...
Wiesz jak to jest?Nie czuć nic?
Ogarnia cie chłod w twoich zylach plynie trucizny nurt.
Z serca twoja krew wysysaja nic ci nie zostawia...
Jednak serce jeszce bije wiara w nadzieje zyje...
Nawet nadzieje wdepcza w ziemie..
Patrzy pustym wzrokiem ...
Na twarzy juz usmiech nie gosci,
bez wyrazu jakiejkolwiek milosci...
Nie pyta ,ocenia.
Rany w nich tylko kilo soli ale to juz nie boli...
Odporna na wszystko bo zabrali jej przyszlosc...
Lezaca kopali lecz gdy wrezscie wstala taka wlasnie sie stala...
Bez ludzkich uczuc ktorych i tak malo juz miala...
Wanilia
Gdy nie ma
                                                     Gdy nie ma cie?

                                                       Nie potrafie...

                   Przestac myslec bo wciąż w mojej glowie tkwisz...

                                                       Nie potrafie...

                          Ogarnac się gdy nie piszesz do mnie dzis...

                       Staje się glucha gdy twojego glosu nie slucham

                        Pocalunek jak nektar do zycia chlone o boze!

                                            Gdy obok ,ciebie nie ma:

                          Cholernie strasznie się gubie. Ja się dusze!

                                                       Ja nie istnieje

                                                         Ja nie slysze

                                                         Ja nie widze

                                                         Ja nie mysle

                                                            Nie czuje

                                                          Nie pragne

                                                             Nie zyje

             Tak wyglada moje zycie gdy nie slysze twego serca bicie

                                    Jedyne czego chce to ujrzeć cie...

                                                             Wanilia
SmS
Pamietasz pierwsze sms-y? Jak cie jeszcze nie znalam...
Nie byly one mile tak wiedziałam. pojawiala sie w nich;
zlosc,pozucenie,samotnosc no i zwatpienie...
Pisalam tyko po to by zapomniec i ulzyc sobie
Pamietasz w nich te słowa,jak pisalam ze sie nie spotkam
Bo napewno to samo mnie spotka ,ale ty zapewniales ze jestes inny ze mnie nie skrzywdzisz
Lecz cos przemowilo zebym jednak poszla
Wmowilam sobie ze tylko sie zemszcze ze nic wiecej nie bedzie
Ze ci sie tak bardzo wkrece ze uwodzic tak dlugo bede
pobawie sie toba i zostawie jakies uczucia pozostawie...
Slodka trucizne w twym ciele pozostawie nazywa sie ono pozadanie
Ale gdy przyszlo spotkanie powoli zmienialam zdanie chcialam wiecej naprawde
a teraz...przez to ze sie spotykamy ,co ty zrobiles przez ciebie sie uzalezniamy....
A tak bardzo tego nie chcialam zaprzeczalam
Ale brak czasu a razem z nim ciebie to on sprawia ze zyc nie chce
Załuje a zdrugiej strony potrzebuje teraz naprawde cos do ciebie czuje...
Teraz wiem ze mialam racje Bo wolalam samotnosc... ...niz tesknote za toba...
Wanilia
Pfffff :/
                                            Kolejny raz zycie kopniaka mi dalo !
                                     Pojawiles się niestety! Choc nie chcialam?
                        Zabrales mi serce! Choc zranione było zaryzykowalam ;(
                       Rozbudziles cialo dotykiem;*Choc nie chcialam bliskosci!
                                        Usta skaziles nieziemskim pocalunkiem!
           Przez który na nowo zyc chcialam. Patrzyles prosto w oczy klamiac ...
                              Choc widziales w nich skrzywdzona dziewczynke!
                     Skradles uczucia i usmiech ! których kiedys zapomnialam;(
                           Lecz tylko to sa chwile krotkie bo jestes na minutke;(
                              Jedynie czas mi zostawiasz.A z nim samotnosc....
                  Ktorej znow tak bardzo się balam!Tak bardzo cie nienawidze !!
               A z drugiej strony potrzebuje?I przed tym kolejny raz uciekalam...
                    Przypomniales mi o tym co przez dlugi czas zapominalam ...
 Wanilia         lecz na nowo rany otworzyles Tak bardzo pragne żeby znow cie
                                                                     ujrzeć ...
Wykrywacz kłamstw
Jak sprawdzic ??
Czy nie klamiesz?
Ze się znow nie przejade?
Nie zawiedziesz, ze bez lez się nie obejdzie?
Ze zycie znow w chuja nie zrobi ,ze nie podstawi ci nogi?
Czy bledu nie robisz ,ze wszystko spierdolisz?
Powiec jak zyc gdy powietrza z prawda brak?
Jak sprawdzic?
Gdy do zycia instrukcji brak lub wykrywacza klamstw?
Wanilia
Boże (nie pozwól )
                                       Nie pozwol
                               Bym znowu zaufala
                             Zabardzo przywiazala
                                  Zraniona zostala
                             Klamstwem karmiona
                             Nienawiscia oglupiana
                              Słowami krzywdzona
                            Złym dotykiem skazona
                     Wciaz ten sam blad popelniala
                                Bym wiare starcila
                             Marzen znow pozbyla
                          Choc staram się bładze:(
                             Nikogo nie obchodze:(


                     Chce byc samo wystarczalna...
                                           Wanilia
Kolejny raz
Nie ma już milych slow otulajacych do snu

Nie ma oczu wpatrujacych we mnie jak cud

Czule calujacych w dlonie ust .Kazdego dotyku twego na ciele brak

Calujac namietnie i przytulajac bezkresnie czulam się jak w niebie.

Kolejny raz zaufalam bezgranicznie chcialam od nowa zaczac zycie

Tak bardzo było mi zle potrzebowalam tylko cie..Zakochalam choc znow kochac się balam.

Kocham cie i na zawsze chce przy tobie być nie opuszczaj nigdy mnie..

Powtarzeles to wciaz chcialam by wiecznie ta chwila trwala by sie nigdy nie skonczyla.

Kolejna walka ze soba ,na rany sol nie zostanie rozsypana...???

Lecz rozkochales tak bardzo ze powietrza bez ciebie braklo;(

Lecz niestety popelnilam blad

Bo ty tylko grales tak naprawde mnie nie kochales.

Oszukana kolejny raz czy to sen obudzic się chce.

Lecz wciąż placze bo już dalej zyc tak naprawde nie daje.

Nie potrafie ujac jak się czuje bo slow mi brak już nigdy nie wstane z kolan.

O tak malo prosilam a tak duzo dalam

I w zamian krzywde dostalam.

Wbity kolejny raz zardzewialy gwozdz dotarl już tu tak...w serce me, nie ma już mnie...   Wanilia
Frajerzy
                                        Dzieki wam boje sie KoChAć
                                 Dzieki wam nie potrafie juz KoChAć
                                      Dieki wam nienawidze KoChAć
                                        Dzieki wam nie chce KoChAć
                                      Dzieki wam nie umiem KoChAć


                                       Dzieki wam nie ufam MiŁoŚcI
                     Dzieki wam nie potrafie sie juz cieszyc MiŁoŚcIĄ
                                       Dzieki wam odrzucam MiŁoŚć
                                          Dzieki wam żałuje MiŁoŚcI
                                      Dzieki wam choruje na MiŁoŚć
                                  Dzieki wam juz nie chce jej doznac
                    Dzieki wam wiem ze nie czeka na mie juz MiŁoŚć
                                Dzieki wam nie potrafie juz z nia Zyc
                Dzieki wam nie wiem jak smakuje prawdziwa MIŁOŚĆ
                                                        KOCHAM CIE
      Wanilia          to słowo dzieki tobie nie jest juz wyjatkowe...
Oddała
Jesli bardzo jego chcesz popatrz w ciemność szepnij Chce...
Czarna postac
Chłód zawieje,poczujesz ,że chcesz jego cierpienie.
Bez wyrazu twarz niczym głaz .Płyna łzy krwi
Rany na jego ciele ma ich w sercu wiele...
Zachłysniety samotnoscia...Milczy
Broczy krwia wipisuje na scianie cos nia...
moge odpowiedziec tylko krwia...
trzyma w szponach polamane lustro tnie nim moje rece rowno
Zabryzgana krwia .Odpowiada wiec swa krwia.
Nie ludzki wzrok.Nagle cios! Przrazajacy Krzyk!
Zabrał je! Zabrał! Upada!
Bije jeszcze lecz w jego rece....
Myślisz co odpowiedziała?
Wanilia
Ostatnie tchnienie
                                                Czekam na chwile...
                                 Gdy zamiast łez spadnie deszcz...
           Z mojej twarzy blask nie bije, mam teraz smutna mine,
                                     Zimny wiatr jak moja twarz.
                                 Od łez jak lód ,Chłodno,Zimno już.
                    Patrze lecz nie widze...nie czuje...nie słysze....
                                           Tak wygląda moje zycie.
                                                               Szept?
                                   Jak za mgłą odchodze juz stąd...
                         Ktoś łapie za ma dłoń,wyciaga z tamtąd.
                                                          Mówi NIE!
              Kto to?Lecz juz nie słyszę, ostatnie tchnienie myslę.
                          Ostatnie co poczułam to krople desczu?
                              Był to deszcz lecz nie moich łez.........
                                                             Wanilia
Problemy
Problemy,
krytyka życie o śmierc sie potyka,
Narkotyki,
żyletki,
picie,
 tym chcesz zakryc problemy skrycie...?
Do ciebie wybor nalezy śmierc czy zycie sekundy leca czas płynie,
Kazdy je posiada i całe zycie sie zmaga.
Chwile dla których warte jest zycie?
Wanilia
SnY
                            Zaczynasz śnić ,
      lecz wiesz,że nic nie spotka cie z nich.
                  Przez sen usmiechasz sie...
         Marzysz o czyms co cie nie spotka,
            czego chcesz a nie mozesz dostać,
             Pragniesz nigdy sie nie obudzic
            ,chcesz żeby to nie były bzdury.
      Lecz to tylko sny,gdy otworzysz oczy
                               ~`PRYSK~`
                                    Wanilia
Marionetka
Żyje w świecie złudzeń, marzeń, pragnień i nadludzkich zdarzeń ...
Jestem jak kukiełka ciągną za mój sznurek,
Oddam ci te sznurki tylko lepszy życie uczyń...
NIE CHCE ŻEBY BYŁO SMUTKIEM!
Ciągnij za nie tak , żeby lepszy stał się świat .
Szarpie za nie ktoś , cos, LOS.
Nigdy nie wiesz co cię czeka nie da się uciekać .
Ja wiem , że liczyć na siebie nie mogę
Ktoś zaraz za nie pociągnie ...
Jestem na górze a raz na dole...ups
Za sznurek ktoś szarpie , ciągnie coś zaraz
Upadnę co za los ,ale zaraz napręża się linka
I znowu wstaje uśmiechnięta minka jak u lalki
Namalowana tak naprawdę w środku połamana.
Upada znów lecz z wysoka linki pękły już
Nie wstaje co się stanie ?Już jej nie naprawie ...
Wanilia
Słowa
        Po co te domysły POWIEDZ poprostu co myślisz?
                      Czego żałujesz na co zasługujesz?
                    Czego chcesz lecz nie możesz mieć ,
              POWIEDZ co czujesz czego potrzebujesz?
                    Nie myśl o czymś co cię nie dotyczy,
                                             Czy myślisz
                                                  o kimś ,
                                                  czymś ,
                                                 niczym ?
                     Po co te domysły kto o czym myśli?
             Co cię obchodzą inni ty wiesz czego chcesz
                              Wiec wkoncu wyslow sie !!
                Masz problem , lecz nikt się nie dowie ...
                                gdy tego nie POWIESZ!!
             SŁOWA czasem ranią a nie raz pomagają ...
                                                  Wanilia
Lustro
Widzę ludzi wokół a na ich twarzach
SMUTEK I NIEPOKÓJ
Obok przechodzi ktoś,
Widzę w jego oczach żal do świata ,
odrzucenie przez ludzi , samotności łza.
Skądś znam to spojrzenie utopione w
smutku, cierpieniu, zemsty pragnienie i zmecznie.
Widziałam je gdzieś niestety musze przyznać się...
nie raz w lustrze odbija się .
Znam ten ból , który widzę w nich co dnia w
Lustrze odbija się MOJA TWARZ...
Wanilia
Samotność
                                     Kazdego z nas ona czeka,
                                    Obok ciebie nikt nie czeka.
                Lustro,w którym osoby jednej odbicie widzicie,
                                 Dłoń która sama sie kołysze,
                                       Słowa ulotne jak wiatr,
                             Pocałunek ,który omija jej twarz..
               ŁZA ,lecz nie szcześcia,kto powie co ją czeka?
                                Pusty dom tylko na nią czeka,
                             Zdjecia, których blask ją oslepia,
                            Dzień za dniem historia ta sama...
            Dzień smutnych wrażeń,ogarniajacych ja marzeń,
                                     Nie chce życ już sama....


                                                       Wanilia

More Related Content

Viewers also liked

班级新变化
班级新变化班级新变化
班级新变化jody531
 
Evaluation for the music magazine
Evaluation for the music magazineEvaluation for the music magazine
Evaluation for the music magazine
Liam Wylie
 
House for sale
House for saleHouse for sale
House for sale
reineforrest
 
Images for the Clouds with KIWI & OBS
Images for the Clouds with KIWI & OBSImages for the Clouds with KIWI & OBS
Images for the Clouds with KIWI & OBS
B1 Systems GmbH
 
Digital Audio/Podcast Assignment
Digital Audio/Podcast AssignmentDigital Audio/Podcast Assignment
Digital Audio/Podcast Assignment
Jordan Kelly
 
Voting presentation
Voting presentationVoting presentation
Voting presentation
hannahfenney
 
M01 inside selling.
M01 inside selling.M01 inside selling.
M01 inside selling.
Fitira
 
R00 manual guía call center
R00 manual guía call centerR00 manual guía call center
R00 manual guía call center
Fitira
 
Leon fagan
Leon faganLeon fagan
Leon fagan
andremusic93
 
Evaluation question 2
Evaluation question 2Evaluation question 2
Evaluation question 2
moppettharry
 
Volume licensing programs overview_victor
Volume licensing programs overview_victorVolume licensing programs overview_victor
Volume licensing programs overview_victor
Fitira
 
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
Veerle Van Den Eeckhout
 
P m01 inside_selling
P m01 inside_sellingP m01 inside_selling
P m01 inside_selling
Fitira
 
Adp crm guidance
Adp crm guidanceAdp crm guidance
Adp crm guidance
Fitira
 
P m02 inside_selling_managerswrap
P m02 inside_selling_managerswrapP m02 inside_selling_managerswrap
P m02 inside_selling_managerswrap
Fitira
 
Get genuineprogramagreementroadmap
Get genuineprogramagreementroadmapGet genuineprogramagreementroadmap
Get genuineprogramagreementroadmap
Fitira
 
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
Taciana Tuluš-Aleksandrovič
 
성공하는모바일비즈니스패러다임
성공하는모바일비즈니스패러다임성공하는모바일비즈니스패러다임
성공하는모바일비즈니스패러다임gndolf
 
Bồ Tát Thừa
Bồ Tát ThừaBồ Tát Thừa
Bồ Tát Thừa
phaphoilienhoa
 
Bunny booktemplate1
Bunny booktemplate1Bunny booktemplate1
Bunny booktemplate1
mjbeichner
 

Viewers also liked (20)

班级新变化
班级新变化班级新变化
班级新变化
 
Evaluation for the music magazine
Evaluation for the music magazineEvaluation for the music magazine
Evaluation for the music magazine
 
House for sale
House for saleHouse for sale
House for sale
 
Images for the Clouds with KIWI & OBS
Images for the Clouds with KIWI & OBSImages for the Clouds with KIWI & OBS
Images for the Clouds with KIWI & OBS
 
Digital Audio/Podcast Assignment
Digital Audio/Podcast AssignmentDigital Audio/Podcast Assignment
Digital Audio/Podcast Assignment
 
Voting presentation
Voting presentationVoting presentation
Voting presentation
 
M01 inside selling.
M01 inside selling.M01 inside selling.
M01 inside selling.
 
R00 manual guía call center
R00 manual guía call centerR00 manual guía call center
R00 manual guía call center
 
Leon fagan
Leon faganLeon fagan
Leon fagan
 
Evaluation question 2
Evaluation question 2Evaluation question 2
Evaluation question 2
 
Volume licensing programs overview_victor
Volume licensing programs overview_victorVolume licensing programs overview_victor
Volume licensing programs overview_victor
 
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
Actualiteiten IPR: Nieuw Boek 10 BW; What's new in het ipr?
 
P m01 inside_selling
P m01 inside_sellingP m01 inside_selling
P m01 inside_selling
 
Adp crm guidance
Adp crm guidanceAdp crm guidance
Adp crm guidance
 
P m02 inside_selling_managerswrap
P m02 inside_selling_managerswrapP m02 inside_selling_managerswrap
P m02 inside_selling_managerswrap
 
Get genuineprogramagreementroadmap
Get genuineprogramagreementroadmapGet genuineprogramagreementroadmap
Get genuineprogramagreementroadmap
 
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
internationalization of education, Bologna process and Belarus in Bologna pro...
 
성공하는모바일비즈니스패러다임
성공하는모바일비즈니스패러다임성공하는모바일비즈니스패러다임
성공하는모바일비즈니스패러다임
 
Bồ Tát Thừa
Bồ Tát ThừaBồ Tát Thừa
Bồ Tát Thừa
 
Bunny booktemplate1
Bunny booktemplate1Bunny booktemplate1
Bunny booktemplate1
 

Prezentacja1

  • 2. Gest Jedno ukradkiem spojrzenie Uśmiech za który ktoś mógłby oddać wiele Taki mały gest dzięki któremu ktoś zauważyć cię może Niepotrzebne są tu słowa jedynie się popatrz Mały gest i uśmiech jak zlotem jest milczenie to jest wzór na szczęście Zimno?... podaruj bluzę to nic nie kosztuje Otrzyj łzy nie pytając o powód Mały lizak w kształcie serca będzie cieszyć jak u dziecka Bo to wszystko nic nie kosztuje a powoduje na kogoś twarzy uśmiech w którym ktoś zakochać się mógł będzie wiec nie przesadzaj i szczerz się jak najwięcej… Wanilia
  • 3. Termin ważności Ich miłość zaczęła się psuć Termin ważności zakończył się już Kłótnie gdzieś przedawniły uczucia bez jakiego kolwiek wzoru na szczęście traktowali kiedyś siebie jak powietrze Płomień zamiast grzać zaczął parzyć? Słowa zaczęły ranić? Szept kochanków przerodził się w krzyk nienawiści! Ich słowa zbłądziły które kiedyś serce budziły. Stały się przeciętne puste wszystko straciło swoja esencje. Wszystko straciło swoja sile wiarę i nadzieje zatracali się w tym gniewnie tracąc przy tym powoli siebie Wspomnienia zaczęły wracać wszystko w nich wypalać Łzy zaczęły gasić ten żar miedzy nimi bo nawzajem się krzywdzili ! Wszystkie obietnice sens traciły już na cud nie liczyli Nawzajem nieświadomie przekraczali granice będąc kiedyś jednością rozdzielili swe oblicze... Wanilia
  • 4. To mnie niszczy zaczynam się psuć Choroba Nie wiem co sie dzieje moje cialo szaleje czuje jakby umieralo jakby samo sobie zaprzeczalo jakby poprostu odejsc chcialo cos ze wzrokiem jest nie tak wciaz kolysze sie mi obraz mozg mi plata figle jakby mlotkiem ktos walil w potylice wciaz jest mi zle wciaz mi nie dobrze cos zaczyna sie dziac a ja pojecia nie mam dlaczego dzieje sie tak wciąż sie pogarsza lecz o tym nie mowie mam nadzieje ze to wkrotce minie bo juz powoli nie wytrzymuje... Wanilia
  • 5. Odczytaj Znaki Poczuj moj oddech na karku ile w nim strachu szybkie hausty powietrza kazdy gleboki wdech od cichego krzyku drzace dlonie z bliznami na odwrocie mocno zacisnietą piescią idac gdzies nieznaną sciezką ide bez celu zagryzajac wargi nie majac nic do ukrycia ludzie patrza a ja probuje usmiechac sie usmiechem wymuszonym powitac jedynie moge cie podnosze glowe wzrok szatana ciezkie powieki od zastanawiania bez wyrazu oczy w stanie nieswiadomosci jakiejkolwiek reakcji , na bodzce co sie z nia dzieje to tylko skutki cierpienia przez to jak wyglada jej zycie beznadzieja serce zarosniete wymazonym edenem w jej umysle nienawidze tego stanu ze tylko mozna wymazyc Wanilia A nie sprawic
  • 6. Podaj mi ręke Choc minelo tyle czasu ,dalej pamietam nie zapomnialam choc staralam ,nie umialam nadzieje stracilam bo brak bylo podstaw do innego myslenia, sama oszukalam ,nie wiedzialam czekalam az uznalam ,ze dosc ze to ostatecznosc ,z twojej strony nic oszukiwalam się ,ze zapomnialam ,ale znowu ,ty , kochalam ,gdy juz koniec ,znowu odzylo, metlik, powrocilo na nowo przybylo, to co dawno umarlo przyszlo razem z toba ,ale teraz nie mam juz wyboru ,tak jak kiedys nie moge zostawic, nie wiem co myslesc ,gdy obok mnie jestes , dusza moja krzyczy ,lecz ty tylko cisze slyszysz ,pomocy krzyczy uwolnic nie pozwoli mi się zrob wszystko by cialo nie cierpialo ,bo dusza ,juz umiera ,choc znaku nie daje, serce rozrywa ,nie potrafie tego zrobic, cos mnie tu trzyma...nie moge odejsc,bo cos mnie chce powstrzymac! Wanilia
  • 7. Już się nie boje Nie boje sie ze spotka mnie kara Nie boje sie ze znienawidze swiata Nie boje sie bledow ktore wciaz popelniam Nie boje sie bezradnosci ktora mnie dosiega Nie boje sie prawdy ktora bede glosic Nie boje sie samotnosci i niepewnosci Nie boje sie krzyku i twej zlosci Nie boje sie krytyki i roznych mozliwosci Nie boje sie zla bo sama je niose Balam sie tego czego nie znalam Nie boje sie tego bo to poznalam Teraz tylko musze znosic to czego sie tak bardzo balam Gdy popelniam bledy smak juz ich poznalam Kare ja sama sobie wymierzam Wiesz co dzis zrobilam? Do czego sie posunelam? Zeby ulzyc sobie i wziasc odpowiedzialnosc za swe czyny Rozbilam przedmiot szklany by mi swiat wirowal i byl zajebisty Bo zyletka byla zbyt tepa zeby wymazac bledy ktore popelniam Waniliia Jutro wstanie nowy dzien za ktory tez pewnie zaplace...
  • 8. Emocje Przychodzi czas gdy sil ci brak Moment w ktorym sie poddajesz w ktorym obojetne myslenie przewyższa madre rozumowanie Moment w ktorym czas i istnienie nie gra roli myslisz czy moglas cos zrobic W blogiej nieswiadomosci wciaz zamykasz oczy Nie potrafisz udawac ze wszystko jest dobrze bo w srodku juz nie ma nic w tobie Nie twoja to wina lecz sie obwiniasz Wciaz te zastanawianie co zle zrobilam To kurwa mac zabija! Wykrzykujesz pod wplywem emocji gorzkich slow wiele przykrosci Zalujesz tych slow pod wpywem adrenaliny bo tak naprawde nie myslisz Lecz juz jest za pozno by wybaczyc To chwila zwatpienia w ktorej jasno nie myslisz Waniliia
  • 9. Spróbuj zrozumieć Jak się teraz czuje widac ze zaluje Samotna zbyt ufna naiwna dziewczynka Uczaca się na swoich bledach, dziwna... Nie !! Po prostu inna Realistka,pesymistka postrzegajaca swiat inaczej niż kazdy z was Poza jednym nie różniąca ;uczuciami Chciala być kochana jak z nas kazdy Z czasem okreslala się wyrazniej O uczuciach rozmawiac probowala Silami calymi się starala Okreslic wytlumaczyc swoj swiat chciala Ale czas na to nie pozwalal Co chwile na drodze stawala Ona tylko chciala być kochana.... Jedyne czego pragnela to zrozumienia Wanillia
  • 10. Konsekwencje Trace zmysly i kontrole nad tym co teraz robie Bez ciebie pogrążam się w tym... Fukcjonuje na skraju depresji rzeczywistos a fikcja ta linia medzy nimi znika Istnieje po to by cierpiec? Zatracam się w tej sytlacji uwazam ze nic nie ma sensu ze nie mam racji Zła,Wkurwiajaca,Wredna Bez wiary w nic.Bez celu.Nie warta niczego.Bez nadziei... Nie zasluguje nawet na miano czlowieka... Zasluguje tylko na kosekwencje klamstwa cierpienie Na nieuniknione odrzucenie objetnosc pogarde wieczne potepienie Nie tak wyobrazalam sobie kazdy dzien by obwniac się za istnienia swoj sens Niska samocena swojej osoby skala dobiegla kresu koniec nieunikniony Obwniam się za to jaka jestem jestem nieproszonym gosciem na tej planecie Gdzie popelnilam bledy? Urodzilam się przez przypadek nigdy mnie nie było w planie... Wanillia
  • 11. Błędy Kazdego dnia oszukiwalam siebie myslalam ze dam sobie rade bez ciebie Mylilam się ja już jestem wrakiem bez ciebie sobie nie poradze Za swoje bledy trzeba odpowiadac Ja za nie place swoja krwia Bolem za kazda porazke swa Kazda linia gojenia odpowiada za ilosc mojego cierpienia To ze już razem nie jestesmy Szescie i ludzkosc odeszly Szanse stracilam sama sobie zasluzylam Od ludzi się teraz izoluje nie chce tak jak ciebie skazac ich na cierpienie... Wanillia więc nie ma teraz powodu na moje istnienie...
  • 12. Potrzebuje Spedzac kazda chwile Kazda sekunde minute godzine Do konca zycia przy boku twym trwac chcialam Starzec się i umierac Wszystko byle z toba trwac Smiac się plakac wkurzac Odejdz choc na chwile Wiem wiem jak się wtedy czuje Nie pozwól mi odejsc Bo boje się ze cos sobie zrobie Bo kocham cie tak bardzo Choc tego nie okazuje Bez ciebie zyc nie umiem... Wanilia
  • 13. Chora nadzieja Nić nadzieji ze kiedys sie spelni to o co sie modlisz w marzeniach sennych wszystko zmnieni sie na lepsze jak moje marzenie ujzy swiatlo dzienne nie wiesz o czym mowie? chce dostac w glowe tak mocno by starcic pamiec do tego momentu az bede pamietac tylko swoje dane moje imie i adres reszta niech odejdzie w niepamiec chce zapomniec ciezkie chwile ktore wypelnia cale moje zycie niepamietac co zlego wyrzadzilam co powiedzialam lub zrobilam snuje ze soba ta chora nadzieje ze kiedys spelni sie moje marzenie ze dostane taki cios by zaczac na nowo.. Wanillia
  • 14. Powietrze Głeboki oddech brała gdy obok siebie ciebie miala Jak narkotyk się od ciebie uzalezniala Łza... Od dawna nie spływala Bo powodow nie miala Cieszyła się kazda chwila gdy ich nie było Zycie coraz piekniejsze co dnie się rodzilo Wszystko dzieki tobie odżyło Rano bez mysli pesymistycznych bo ciagle ciebie miala na mysli Usmiech zadko był lecz gdy spotkania przychodzil czas radosc to był jej znak Ale z kolejnym oddechem coraz trudniej było jej złapac powietrze Bo obok niej on już nie stal wiec brakło jej powietrza...
  • 15. Chciałam Chcialam dobrze lecz nie zawsze dobrze wychodzi Cierpliwosc już się skonczyla choc dlugo krazyla Chcialam dac ci wszystko a w zamian malo brac Tak bardzo chcialam spedzic z toba swój czas Chcialam dac ci serce a z nim przyszlosc Lecz ty tylko potrafiles dawac nicosc Jeden maly gest jedno slowo dziennie chcialam tylko czuc ze będziesz zawsze przy mnie Chcialam czuc twój oddech na mym ciele Chcialam żebyś zlapal mnie za reke Chcialam bys poptrzyl w moje oczy Chcialam bys przytulil mocniej Chcialam czuc twego serca bicie Gdy cie nawet obok nie było chcialam tylko czuc ze czuwasz nademna Wystarczylo by mi jedno gdybys powiedzial chociaz slowo wykonal jakis ruch ... I znowu czas na układanie a myslalam ze już skonczyo się szukanie... Wanilia
  • 16. Takie dni Przychodza takie dni gdy nie masz sily zyc Gdy nie masz po co z łozka wstawac ogarnac się i wyjsc na swiat Przychodza takie dni gdy mokre od lez oczy masz do poduszki tulisz się i krzyczysz basta Gdy rozsadek milczenie pomnaza gdy samotnosc pochlania Przychodza takie dni gdy wszystkiego masz dosc nie udaje się nic zycie daje w kosc Gdy ludzie maja cie gdzies w gniataja w ziemie czuje się jak zbity pies Przychodza takie dni ze nic nie warte twej uwagi przygniataja cie sprawy Wszystkiego żałujesz i niczego nie potrzebujesz Mowisz przychodza takie dni ze nie potrafisz już zyc Ale co gdy te dni nigdy się nie koncza wstajesz z mysla ze dobre dni nigdy nie nastapia To kiedys meczy gdy takich dni jest coraz wiecej I przychodzi taki dzien gdy to się konczy bo już się nie budze bo wiem ze nie przyjdzie lepsze jutro Wanilia
  • 17. Otwórz oczy Patrzysz lecz czy widzisz? To co się dzieje nie jest na niby. Myslisz ze jestem obojetna? tak jest latwiej pamietaj. Pokazuje odrzucenie choc w sercu przygnebienie. Czy to żart? Czy zabawa? Naprawde myslisz ze to taka latwa sprawa? Odrzucić to co zakceptowalam pozbyc się wspomnien ty slow smak odrzucić od tak...? Uczucie to nie przypadek nie wybiera kogo popadnie! Nie przychodzi od tak ma w tym jakis sens lączyc ludzi ,wiesz... Uczucie skad wiem ze jest? a skad wiesz ze dotykam cie? Czuje to no wlasnie pomysl zanim to zgasnie... Nie zawsze jest tak jak myslisz czasem się mylisz. Koniec okazal się poczatkiem czegos nowego, Jednak koniec koncem nie było w komplikacje się ułożyło... Po co to wszystko było to zaufanie przywiązanie słowa rzucone na marne? Po co pytam było to wszystko teraz glupie mysli ida... Potknac się moge...i zalowac choc troche.... Tylko czlowiekiem jestem...wybacz... Uważasz ze to była tylko zabawa? Otworz oczy i wykonaj ten krok poki nie jest zapozno by uratowac to... Wanilia Nadzieja matka głupich ja już nie wierzę w lepsze jutro...
  • 18. Zła decyzja Jak pudełko zapałek kiedyś się wypale Wybieram zła drogę brnę w to ile mogę Choć wiem ze błąd robie nikt mi nie pomoże Całe życie być może chrzanie nic na to nie poradzę Jedna decyzja jedna chwila decyduje jak będę dalej żyła Próbuje zapomnieć wymazać z pamięci by nie czuć tej więzi To silniejsze ode mnie ciągle w myślach jesteś Może się boje dlatego ta co znam wybiorę Może za dużo chcesz mi dać to mnie przerasta ze ideałem możesz się okazać Zrozumiem dopiero gdy będzie zapózno Przypomnę sobie twoje słowa ze mogło być jak w niebie Ale ja głupia odrzuciłam piękną przyszłość żyjąc ciągle z bólem w sercu o tobie myśląc.... Wanilia
  • 19. Zwykły dzień To były dni niczym się nie różniące To były dni takie same jak co dzień To były chwile jak zawsze spedzone To były tylko minuty uplywajace Tylko jedno czym się te dni wyroznialy To ,to ze spedzilismy je razem W ciagu tych zwyklych dni pojawiles się ty W ciagu tych dni pojawil się usmiech szczery Dziekuje ci za to ze zwykle dni staly się magia... Wanilia
  • 20. Walczyłeś A teraz sie poddasz i zostawisz to co kochasz...? Stoje tu blisko taka na wycigniecie reki swiat... Tak bardzo chciales mieć Zdobyles mnie! Odpuszczasz? Dlaczego taka mysl dopuszczasz? Teraz o to walcz! Gdy to zdobyles masz! Nie poddawaj się! Nie pozwole ci odejsc choc wiem... Ze kłamiesz!! Nie zostawię!! Jestes draniem! A i tak przy tobie zostane .Poddasz się? Choc nie wiesz ze znam prawde Zyjemy w klamstwie, Kochanie? Masz satysfakcje ze zdobyles? Wygrales ze zdradziles? Ale i tak dalej cie nie zostawię! Bo pozbyc się mnie chcesz przez unikanie Wytkne ci wreszczie w twarz ze o wszystkim wiedziałam! Ze przez caly ten czas bycia z toba cierpiałam ale i tak ten zwiazek uratowac chcialam Powiem ci ze zaluje ze nie chce utrzymywac tego klamswa dluzej... Tak dlugo walczyles by mnie zdobyc Dasz temu teraz szanse? Przeprosisz? Czy się poddasz i patrzac jak to teraz razem ze mna odchodzi... Co zrobisz? Wanilia
  • 21. 101 uderzeń Stuk stuk stuk stuk stuk coraz wolniej slychac krew w zylach wysycha Zawod... Tetniace zyciem cialo umieralo Naiwnosc Stuk stuk stuk stuk kolejne uderzenia to malo...powoli zwalnialo Zdrada... Porazka za porazka oni bardziej rania Ból Stuk stuk stuk coraz ciszej ona dalej trzymala zycie Klamstwo... Za kazdym razem cos w niej umieralo Utracone zaufanie Stuk stuk tetno malo wykrywalne... Samotnosc Za kazdym razem tracila Nadzieje... ...Stuk 101 uderzenie serce sie zatrzymalo nie wytrzymalo... Wanilia kolejna miloscia cos z niej uciekalo...
  • 22. Zimna jak lód Nadchodzi taki dzień jak kazdy inny gdy stajesz sie jak glaz zimny ... Wiesz jak to jest?Nie czuć nic? Ogarnia cie chłod w twoich zylach plynie trucizny nurt. Z serca twoja krew wysysaja nic ci nie zostawia... Jednak serce jeszce bije wiara w nadzieje zyje... Nawet nadzieje wdepcza w ziemie.. Patrzy pustym wzrokiem ... Na twarzy juz usmiech nie gosci, bez wyrazu jakiejkolwiek milosci... Nie pyta ,ocenia. Rany w nich tylko kilo soli ale to juz nie boli... Odporna na wszystko bo zabrali jej przyszlosc... Lezaca kopali lecz gdy wrezscie wstala taka wlasnie sie stala... Bez ludzkich uczuc ktorych i tak malo juz miala... Wanilia
  • 23. Gdy nie ma Gdy nie ma cie? Nie potrafie... Przestac myslec bo wciąż w mojej glowie tkwisz... Nie potrafie... Ogarnac się gdy nie piszesz do mnie dzis... Staje się glucha gdy twojego glosu nie slucham Pocalunek jak nektar do zycia chlone o boze! Gdy obok ,ciebie nie ma: Cholernie strasznie się gubie. Ja się dusze! Ja nie istnieje Ja nie slysze Ja nie widze Ja nie mysle Nie czuje Nie pragne Nie zyje Tak wyglada moje zycie gdy nie slysze twego serca bicie Jedyne czego chce to ujrzeć cie... Wanilia
  • 24. SmS Pamietasz pierwsze sms-y? Jak cie jeszcze nie znalam... Nie byly one mile tak wiedziałam. pojawiala sie w nich; zlosc,pozucenie,samotnosc no i zwatpienie... Pisalam tyko po to by zapomniec i ulzyc sobie Pamietasz w nich te słowa,jak pisalam ze sie nie spotkam Bo napewno to samo mnie spotka ,ale ty zapewniales ze jestes inny ze mnie nie skrzywdzisz Lecz cos przemowilo zebym jednak poszla Wmowilam sobie ze tylko sie zemszcze ze nic wiecej nie bedzie Ze ci sie tak bardzo wkrece ze uwodzic tak dlugo bede pobawie sie toba i zostawie jakies uczucia pozostawie... Slodka trucizne w twym ciele pozostawie nazywa sie ono pozadanie Ale gdy przyszlo spotkanie powoli zmienialam zdanie chcialam wiecej naprawde a teraz...przez to ze sie spotykamy ,co ty zrobiles przez ciebie sie uzalezniamy.... A tak bardzo tego nie chcialam zaprzeczalam Ale brak czasu a razem z nim ciebie to on sprawia ze zyc nie chce Załuje a zdrugiej strony potrzebuje teraz naprawde cos do ciebie czuje... Teraz wiem ze mialam racje Bo wolalam samotnosc... ...niz tesknote za toba... Wanilia
  • 25. Pfffff :/ Kolejny raz zycie kopniaka mi dalo ! Pojawiles się niestety! Choc nie chcialam? Zabrales mi serce! Choc zranione było zaryzykowalam ;( Rozbudziles cialo dotykiem;*Choc nie chcialam bliskosci! Usta skaziles nieziemskim pocalunkiem! Przez który na nowo zyc chcialam. Patrzyles prosto w oczy klamiac ... Choc widziales w nich skrzywdzona dziewczynke! Skradles uczucia i usmiech ! których kiedys zapomnialam;( Lecz tylko to sa chwile krotkie bo jestes na minutke;( Jedynie czas mi zostawiasz.A z nim samotnosc.... Ktorej znow tak bardzo się balam!Tak bardzo cie nienawidze !! A z drugiej strony potrzebuje?I przed tym kolejny raz uciekalam... Przypomniales mi o tym co przez dlugi czas zapominalam ... Wanilia lecz na nowo rany otworzyles Tak bardzo pragne żeby znow cie ujrzeć ...
  • 26. Wykrywacz kłamstw Jak sprawdzic ?? Czy nie klamiesz? Ze się znow nie przejade? Nie zawiedziesz, ze bez lez się nie obejdzie? Ze zycie znow w chuja nie zrobi ,ze nie podstawi ci nogi? Czy bledu nie robisz ,ze wszystko spierdolisz? Powiec jak zyc gdy powietrza z prawda brak? Jak sprawdzic? Gdy do zycia instrukcji brak lub wykrywacza klamstw? Wanilia
  • 27. Boże (nie pozwól ) Nie pozwol Bym znowu zaufala Zabardzo przywiazala Zraniona zostala Klamstwem karmiona Nienawiscia oglupiana Słowami krzywdzona Złym dotykiem skazona Wciaz ten sam blad popelniala Bym wiare starcila Marzen znow pozbyla Choc staram się bładze:( Nikogo nie obchodze:( Chce byc samo wystarczalna... Wanilia
  • 28. Kolejny raz Nie ma już milych slow otulajacych do snu Nie ma oczu wpatrujacych we mnie jak cud Czule calujacych w dlonie ust .Kazdego dotyku twego na ciele brak Calujac namietnie i przytulajac bezkresnie czulam się jak w niebie. Kolejny raz zaufalam bezgranicznie chcialam od nowa zaczac zycie Tak bardzo było mi zle potrzebowalam tylko cie..Zakochalam choc znow kochac się balam. Kocham cie i na zawsze chce przy tobie być nie opuszczaj nigdy mnie.. Powtarzeles to wciaz chcialam by wiecznie ta chwila trwala by sie nigdy nie skonczyla. Kolejna walka ze soba ,na rany sol nie zostanie rozsypana...??? Lecz rozkochales tak bardzo ze powietrza bez ciebie braklo;( Lecz niestety popelnilam blad Bo ty tylko grales tak naprawde mnie nie kochales. Oszukana kolejny raz czy to sen obudzic się chce. Lecz wciąż placze bo już dalej zyc tak naprawde nie daje. Nie potrafie ujac jak się czuje bo slow mi brak już nigdy nie wstane z kolan. O tak malo prosilam a tak duzo dalam I w zamian krzywde dostalam. Wbity kolejny raz zardzewialy gwozdz dotarl już tu tak...w serce me, nie ma już mnie... Wanilia
  • 29. Frajerzy Dzieki wam boje sie KoChAć Dzieki wam nie potrafie juz KoChAć Dieki wam nienawidze KoChAć Dzieki wam nie chce KoChAć Dzieki wam nie umiem KoChAć Dzieki wam nie ufam MiŁoŚcI Dzieki wam nie potrafie sie juz cieszyc MiŁoŚcIĄ Dzieki wam odrzucam MiŁoŚć Dzieki wam żałuje MiŁoŚcI Dzieki wam choruje na MiŁoŚć Dzieki wam juz nie chce jej doznac Dzieki wam wiem ze nie czeka na mie juz MiŁoŚć Dzieki wam nie potrafie juz z nia Zyc Dzieki wam nie wiem jak smakuje prawdziwa MIŁOŚĆ KOCHAM CIE Wanilia to słowo dzieki tobie nie jest juz wyjatkowe...
  • 30. Oddała Jesli bardzo jego chcesz popatrz w ciemność szepnij Chce... Czarna postac Chłód zawieje,poczujesz ,że chcesz jego cierpienie. Bez wyrazu twarz niczym głaz .Płyna łzy krwi Rany na jego ciele ma ich w sercu wiele... Zachłysniety samotnoscia...Milczy Broczy krwia wipisuje na scianie cos nia... moge odpowiedziec tylko krwia... trzyma w szponach polamane lustro tnie nim moje rece rowno Zabryzgana krwia .Odpowiada wiec swa krwia. Nie ludzki wzrok.Nagle cios! Przrazajacy Krzyk! Zabrał je! Zabrał! Upada! Bije jeszcze lecz w jego rece.... Myślisz co odpowiedziała? Wanilia
  • 31. Ostatnie tchnienie Czekam na chwile... Gdy zamiast łez spadnie deszcz... Z mojej twarzy blask nie bije, mam teraz smutna mine, Zimny wiatr jak moja twarz. Od łez jak lód ,Chłodno,Zimno już. Patrze lecz nie widze...nie czuje...nie słysze.... Tak wygląda moje zycie. Szept? Jak za mgłą odchodze juz stąd... Ktoś łapie za ma dłoń,wyciaga z tamtąd. Mówi NIE! Kto to?Lecz juz nie słyszę, ostatnie tchnienie myslę. Ostatnie co poczułam to krople desczu? Był to deszcz lecz nie moich łez......... Wanilia
  • 32. Problemy Problemy, krytyka życie o śmierc sie potyka, Narkotyki, żyletki, picie, tym chcesz zakryc problemy skrycie...? Do ciebie wybor nalezy śmierc czy zycie sekundy leca czas płynie, Kazdy je posiada i całe zycie sie zmaga. Chwile dla których warte jest zycie? Wanilia
  • 33. SnY Zaczynasz śnić , lecz wiesz,że nic nie spotka cie z nich. Przez sen usmiechasz sie... Marzysz o czyms co cie nie spotka, czego chcesz a nie mozesz dostać, Pragniesz nigdy sie nie obudzic ,chcesz żeby to nie były bzdury. Lecz to tylko sny,gdy otworzysz oczy ~`PRYSK~` Wanilia
  • 34. Marionetka Żyje w świecie złudzeń, marzeń, pragnień i nadludzkich zdarzeń ... Jestem jak kukiełka ciągną za mój sznurek, Oddam ci te sznurki tylko lepszy życie uczyń... NIE CHCE ŻEBY BYŁO SMUTKIEM! Ciągnij za nie tak , żeby lepszy stał się świat . Szarpie za nie ktoś , cos, LOS. Nigdy nie wiesz co cię czeka nie da się uciekać . Ja wiem , że liczyć na siebie nie mogę Ktoś zaraz za nie pociągnie ... Jestem na górze a raz na dole...ups Za sznurek ktoś szarpie , ciągnie coś zaraz Upadnę co za los ,ale zaraz napręża się linka I znowu wstaje uśmiechnięta minka jak u lalki Namalowana tak naprawdę w środku połamana. Upada znów lecz z wysoka linki pękły już Nie wstaje co się stanie ?Już jej nie naprawie ... Wanilia
  • 35. Słowa Po co te domysły POWIEDZ poprostu co myślisz? Czego żałujesz na co zasługujesz? Czego chcesz lecz nie możesz mieć , POWIEDZ co czujesz czego potrzebujesz? Nie myśl o czymś co cię nie dotyczy, Czy myślisz o kimś , czymś , niczym ? Po co te domysły kto o czym myśli? Co cię obchodzą inni ty wiesz czego chcesz Wiec wkoncu wyslow sie !! Masz problem , lecz nikt się nie dowie ... gdy tego nie POWIESZ!! SŁOWA czasem ranią a nie raz pomagają ... Wanilia
  • 36. Lustro Widzę ludzi wokół a na ich twarzach SMUTEK I NIEPOKÓJ Obok przechodzi ktoś, Widzę w jego oczach żal do świata , odrzucenie przez ludzi , samotności łza. Skądś znam to spojrzenie utopione w smutku, cierpieniu, zemsty pragnienie i zmecznie. Widziałam je gdzieś niestety musze przyznać się... nie raz w lustrze odbija się . Znam ten ból , który widzę w nich co dnia w Lustrze odbija się MOJA TWARZ... Wanilia
  • 37. Samotność Kazdego z nas ona czeka, Obok ciebie nikt nie czeka. Lustro,w którym osoby jednej odbicie widzicie, Dłoń która sama sie kołysze, Słowa ulotne jak wiatr, Pocałunek ,który omija jej twarz.. ŁZA ,lecz nie szcześcia,kto powie co ją czeka? Pusty dom tylko na nią czeka, Zdjecia, których blask ją oslepia, Dzień za dniem historia ta sama... Dzień smutnych wrażeń,ogarniajacych ja marzeń, Nie chce życ już sama.... Wanilia