SlideShare a Scribd company logo
1 of 4
Download to read offline
Bawi się więc i szaleje legionista, gdy z dzikiej pustyni wraca
na krótko do koszar. Nie ma wtedy rozrywki, która byłaby zła dla
niego. Prędko wydaje swój żołd - wynagrodzenie za krwawą,
żołnierską pracę. Zapomnienie- oto rzecz najważniejsza. Prze­
cież za parę dni znów usłyszy rankiem okrzyk: "zbiórka!", opuści
bezpieczne miasto i koszary, aby znów jeść gorzki chleb saharyj­
skiego wojownika.
Za co?... Nie wie sam, ale iść musi, bo i dowódca jego, i on
sam serca mają po prawej stronie. Rozkaz!...
Jakże rzadko opuszcza człowiek szeregi Legii! Zresztą kto
żołnierz prawdziwy, kto honor wyżej od życia ceni, ten i nie chce
rezygnować z tego strasznego, ale pięknego życia. Życia w cią­
głym pogotowiu do walki, życia wśród bezkresnych piasków pu­
styni, które tak chętnie piją ludzką krew. Te piaski trzymają moc­
no!... Słońce wschodzi i zachodzi nad żółtymi morzami pustyni.
żółtymi jak kości poległych legionistów, a sztandar Legii Cudzo­
ziemskiej coraz to nowe szeregi prowadzi na żer wiecznie głodnej
ludzkiego mięsa ponurej pustyni afrykańskiej.
KONIEC.
Gdynia, grudzień 1934 r.
http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski
Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski
Książki historyczne
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Spis treści
Rozdział I . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5
Rozdział II . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20
Rozdział III 39
Rozdział IV 57
Rozdział V . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84
Rozdział VI 115
Rozdział Vll . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153
Rozdział VIII 165
Rozdział IX 212
Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 225
http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski
Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski
Książki historyczne
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Tak, Szkopie! To ty się chcesz żołnierzem wysługiwać? Ode­
chce ci się białych niewolników!
Opowiedziałem kolegom wknajpie ten kawał, a oni mi brawo
dali, naśmiali się, a i popiliśmy tęgo na tę intencję. Strasznie nie
lubiano tego Neumana.
Nazajutrz adiutant zebrał kompanię i zaczyna wypytywać,
kto mu rower smarowidłem uczernił, albo co kto wie o tym.
Nikt nic nie wie, nikt się do winy nie przyznaje, bo nikt -
prócz mnie - ręki do tego nie przykładał.
- Jeśli sprawca się przyzna, nic mu nie zrobię, ajeśli nie-to
ja i tak dowiem się i surowo go ukarzę.
- Ano, to dowiedz się!- mruknąłem pod nosem.
Adiutant usłyszał to i- do mnie.
- To tyś mi to zrobił! Włóczyłeś się koło mej kwatery.
Wzruszyłem tylko ramionami.
I na tym się skończyło. Adiutant wziął sobie innego ordynan­
sa, Niemca, a mnie właśnie o to chodziło, żeby Szwab Polakiem
się nie wysługiwał. Niemiec niech Niemcewi za darmo czyści
rowery.
Swoją drogą, czy Neuman domyślił się, czy ktoś mu to szep­
nął do ucha - dość, że Szwab zaczął mnie prześladować. ganiać
na najgorszą służbę. Niedługo to trwało, bo wkrótce wysłali mnie
do Indochin.
Neuman został wkadrze imiał później sławę najokrutniejsze­
go podoficera w Legii. Parę razy już w mózg był kopnięty przez
słońce - nerwowy, dziki, niesamowity, a przy tym wszystkim pi­
jak.
Dekował się dobrze, a dni całe spędzał przeważnie w kanty­
nie na parterze koszar nazywanej "Fourier-soldat". Było tam
piwo, kanapki, czekolada, papierosy. Handlowali tam dwaj legio­
niści, a że od Neumana zależało, czy wysłać kogoś do kompanii
marszowej, czy zadekować w administracji, więc przyjmowano
go w tej kantynie jak władcę i pana.
50
http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski
Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski
Książki historyczne
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
Rano schodzi na dół- już czeka na niego kawa czarna icyga­
ro. Wieczorem znów piwo, biskwity i cygaro. Trzy razy dziennie
zjawiał się tam jak murzyński czarodziej po obiady dla swoich
bałwanów, które sam zeżre. Anie płacił nigdy.
Sam obserwowałem, jak raz położył portfel na stół.
- Pan nie płaci - rzekł jeden zdzierżawców.
- Nawet nie mam zamiaru... - odpowiedział Neuman.
Sztamę znim trzymali idzięki temu mogli choćby trzydzieści
lat wysłużyć wLegii. Nic by im nie było. Na front nie pójdą; sie­
dzą za bufetem i pieniądze zbijają uczciwym i nieuczciwym spo­
sobem.
Po drugiej stronie koszar, gdzie stoi stały garnizon, jest druga
wielka kantyna prywatna. Trzymają Żyd. Opowiadają, że to były
legionista, ale można wto wierzyć albo i nie. Dość, że za prawo
noszenia munduru wświęta grube pieniądze musiał do kasy puł­
kowej wpłacać.
Rekruci powinni by korzystać z kantyny należącej do kadry.
Tymczasem wolą oni pchać się do prywatnej. Policzmy: co ty­
dzień przyjeżdża najmniej 200 rekrutów po 500 franków na łeb.
Aże premię dostają wjednym papierku, więc zaraz idą do kanty­
ny rozmieniać, kupując jakiś drobiazg lub pijąc parę szklanek
p1wa.
Komplet tych diabelstw nigdy nieużywanych, jak: szelki,
szczotki do butów, pasty do zębów itd., które rekrut kupić musi
z rozkazu podoficera, kosztuje 24 franki. Przepisowo. Rekrut
płaci. Wydają mu resztę papierkami, a tak to liczą, że on ani nie
zdąży porachować, ani przyjrzeć się nieznanym banknotom. Już
go odpędzają, żeby innym miejsce zrobił. Więc pije żółtodziób
swoje piwo i wychodzi.
Towar kosztuje 1Ofranków, już kantyniarz zarobił po 14 fran­
ków na każdym. Mało tego. Liczą rekruci pieniądze, atu jednemu
5franków brak, drugiemu 1Ofranków, trzeciemu 20. Ana bufecie
napis, że po odejściu od kasy reklamacje nie są uwzględniane.
51
http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski
Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski
Książki historyczne
Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej.
Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl

More Related Content

More from Księgarnia Grzbiet

U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetu
U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetuU boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetu
U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetuKsięgarnia Grzbiet
 
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitej
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitejSkrywane oblicza-ii-rzeczypospolitej
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitejKsięgarnia Grzbiet
 
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasa
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasaPrekariat nowa-niebezpieczna-klasa
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasaKsięgarnia Grzbiet
 
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941Księgarnia Grzbiet
 
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiego
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiegoOstatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiego
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiegoKsięgarnia Grzbiet
 
Masa o-porachunkach-polskiej-mafii
Masa o-porachunkach-polskiej-mafiiMasa o-porachunkach-polskiej-mafii
Masa o-porachunkach-polskiej-mafiiKsięgarnia Grzbiet
 
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitej
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitejKrolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitej
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitejKsięgarnia Grzbiet
 
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhala
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhalaJozef kuras-ogien-partyzant-podhala
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhalaKsięgarnia Grzbiet
 
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffe
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffeGwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffe
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffeKsięgarnia Grzbiet
 

More from Księgarnia Grzbiet (20)

Zapomnialam o-tobie
Zapomnialam o-tobieZapomnialam o-tobie
Zapomnialam o-tobie
 
U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetu
U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetuU boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetu
U boku-marszalka-wspomnienia-szefa-gabinetu
 
Tajne misje
Tajne misjeTajne misje
Tajne misje
 
Tajne akta-s
Tajne akta-sTajne akta-s
Tajne akta-s
 
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitej
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitejSkrywane oblicza-ii-rzeczypospolitej
Skrywane oblicza-ii-rzeczypospolitej
 
Resortowe dzieci-sluzby
Resortowe dzieci-sluzbyResortowe dzieci-sluzby
Resortowe dzieci-sluzby
 
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasa
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasaPrekariat nowa-niebezpieczna-klasa
Prekariat nowa-niebezpieczna-klasa
 
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941
Powietrzny pogrom-zsrr-22-czerwca-1941
 
Polska mocarstwowa
Polska mocarstwowaPolska mocarstwowa
Polska mocarstwowa
 
Polock 1579
Polock 1579Polock 1579
Polock 1579
 
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiego
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiegoOstatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiego
Ostatnia tajemnica-marszalka-pilsudskiego
 
Nalkowska i-jej-mezczyzni
Nalkowska i-jej-mezczyzniNalkowska i-jej-mezczyzni
Nalkowska i-jej-mezczyzni
 
Masa o-porachunkach-polskiej-mafii
Masa o-porachunkach-polskiej-mafiiMasa o-porachunkach-polskiej-mafii
Masa o-porachunkach-polskiej-mafii
 
Lwow 1920
Lwow 1920Lwow 1920
Lwow 1920
 
Limanowa 1914
Limanowa 1914Limanowa 1914
Limanowa 1914
 
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitej
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitejKrolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitej
Krolowe salonow-drugiej-rzeczpospolitej
 
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhala
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhalaJozef kuras-ogien-partyzant-podhala
Jozef kuras-ogien-partyzant-podhala
 
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffe
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffeGwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffe
Gwiazda afryki-hans-marseille-niepokorny-as-luftwaffe
 
Dlaczego niemcy-przegraly
Dlaczego niemcy-przegralyDlaczego niemcy-przegraly
Dlaczego niemcy-przegraly
 
Napoleon i-jego-epoka-tom-2
Napoleon i-jego-epoka-tom-2Napoleon i-jego-epoka-tom-2
Napoleon i-jego-epoka-tom-2
 

Krwawe piaski

  • 1. Bawi się więc i szaleje legionista, gdy z dzikiej pustyni wraca na krótko do koszar. Nie ma wtedy rozrywki, która byłaby zła dla niego. Prędko wydaje swój żołd - wynagrodzenie za krwawą, żołnierską pracę. Zapomnienie- oto rzecz najważniejsza. Prze­ cież za parę dni znów usłyszy rankiem okrzyk: "zbiórka!", opuści bezpieczne miasto i koszary, aby znów jeść gorzki chleb saharyj­ skiego wojownika. Za co?... Nie wie sam, ale iść musi, bo i dowódca jego, i on sam serca mają po prawej stronie. Rozkaz!... Jakże rzadko opuszcza człowiek szeregi Legii! Zresztą kto żołnierz prawdziwy, kto honor wyżej od życia ceni, ten i nie chce rezygnować z tego strasznego, ale pięknego życia. Życia w cią­ głym pogotowiu do walki, życia wśród bezkresnych piasków pu­ styni, które tak chętnie piją ludzką krew. Te piaski trzymają moc­ no!... Słońce wschodzi i zachodzi nad żółtymi morzami pustyni. żółtymi jak kości poległych legionistów, a sztandar Legii Cudzo­ ziemskiej coraz to nowe szeregi prowadzi na żer wiecznie głodnej ludzkiego mięsa ponurej pustyni afrykańskiej. KONIEC. Gdynia, grudzień 1934 r. http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej. Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
  • 2. Spis treści Rozdział I . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Rozdział II . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20 Rozdział III 39 Rozdział IV 57 Rozdział V . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 84 Rozdział VI 115 Rozdział Vll . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 153 Rozdział VIII 165 Rozdział IX 212 Zakończenie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 225 http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej. Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
  • 3. Tak, Szkopie! To ty się chcesz żołnierzem wysługiwać? Ode­ chce ci się białych niewolników! Opowiedziałem kolegom wknajpie ten kawał, a oni mi brawo dali, naśmiali się, a i popiliśmy tęgo na tę intencję. Strasznie nie lubiano tego Neumana. Nazajutrz adiutant zebrał kompanię i zaczyna wypytywać, kto mu rower smarowidłem uczernił, albo co kto wie o tym. Nikt nic nie wie, nikt się do winy nie przyznaje, bo nikt - prócz mnie - ręki do tego nie przykładał. - Jeśli sprawca się przyzna, nic mu nie zrobię, ajeśli nie-to ja i tak dowiem się i surowo go ukarzę. - Ano, to dowiedz się!- mruknąłem pod nosem. Adiutant usłyszał to i- do mnie. - To tyś mi to zrobił! Włóczyłeś się koło mej kwatery. Wzruszyłem tylko ramionami. I na tym się skończyło. Adiutant wziął sobie innego ordynan­ sa, Niemca, a mnie właśnie o to chodziło, żeby Szwab Polakiem się nie wysługiwał. Niemiec niech Niemcewi za darmo czyści rowery. Swoją drogą, czy Neuman domyślił się, czy ktoś mu to szep­ nął do ucha - dość, że Szwab zaczął mnie prześladować. ganiać na najgorszą służbę. Niedługo to trwało, bo wkrótce wysłali mnie do Indochin. Neuman został wkadrze imiał później sławę najokrutniejsze­ go podoficera w Legii. Parę razy już w mózg był kopnięty przez słońce - nerwowy, dziki, niesamowity, a przy tym wszystkim pi­ jak. Dekował się dobrze, a dni całe spędzał przeważnie w kanty­ nie na parterze koszar nazywanej "Fourier-soldat". Było tam piwo, kanapki, czekolada, papierosy. Handlowali tam dwaj legio­ niści, a że od Neumana zależało, czy wysłać kogoś do kompanii marszowej, czy zadekować w administracji, więc przyjmowano go w tej kantynie jak władcę i pana. 50 http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej. Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl
  • 4. Rano schodzi na dół- już czeka na niego kawa czarna icyga­ ro. Wieczorem znów piwo, biskwity i cygaro. Trzy razy dziennie zjawiał się tam jak murzyński czarodziej po obiady dla swoich bałwanów, które sam zeżre. Anie płacił nigdy. Sam obserwowałem, jak raz położył portfel na stół. - Pan nie płaci - rzekł jeden zdzierżawców. - Nawet nie mam zamiaru... - odpowiedział Neuman. Sztamę znim trzymali idzięki temu mogli choćby trzydzieści lat wysłużyć wLegii. Nic by im nie było. Na front nie pójdą; sie­ dzą za bufetem i pieniądze zbijają uczciwym i nieuczciwym spo­ sobem. Po drugiej stronie koszar, gdzie stoi stały garnizon, jest druga wielka kantyna prywatna. Trzymają Żyd. Opowiadają, że to były legionista, ale można wto wierzyć albo i nie. Dość, że za prawo noszenia munduru wświęta grube pieniądze musiał do kasy puł­ kowej wpłacać. Rekruci powinni by korzystać z kantyny należącej do kadry. Tymczasem wolą oni pchać się do prywatnej. Policzmy: co ty­ dzień przyjeżdża najmniej 200 rekrutów po 500 franków na łeb. Aże premię dostają wjednym papierku, więc zaraz idą do kanty­ ny rozmieniać, kupując jakiś drobiazg lub pijąc parę szklanek p1wa. Komplet tych diabelstw nigdy nieużywanych, jak: szelki, szczotki do butów, pasty do zębów itd., które rekrut kupić musi z rozkazu podoficera, kosztuje 24 franki. Przepisowo. Rekrut płaci. Wydają mu resztę papierkami, a tak to liczą, że on ani nie zdąży porachować, ani przyjrzeć się nieznanym banknotom. Już go odpędzają, żeby innym miejsce zrobił. Więc pije żółtodziób swoje piwo i wychodzi. Towar kosztuje 1Ofranków, już kantyniarz zarobił po 14 fran­ ków na każdym. Mało tego. Liczą rekruci pieniądze, atu jednemu 5franków brak, drugiemu 1Ofranków, trzeciemu 20. Ana bufecie napis, że po odejściu od kasy reklamacje nie są uwzględniane. 51 http://grzbiet.pl/sklep/krwawe-piaski Przykładowy rozdział książki: Krwawe piaski Książki historyczne Uwaga! Próbka wygenerowana automatycznie, oryginalne wydawnictwo może wyglądać inaczej. Internetowa księgarnia historyczna Grzbiet.pl