1. SZUKAJ
INSPIRACJI
Odchudzasz się i uważasz,
że grill nie jest dla ciebie?
Zmień myślenie. Pozwalaj
sobie na mniejsze porcje.
Wypróbuj też nowe
przepisy. Na warzywa,
grzyby, ryby... Mnóstwo
pomysłów znajdziesz
w naszym poradniku.
krok po kroku !krok po kroku !
Uwielbiamy grillować. Ale nie ma co się
oszukiwać – takie spotkania w wydaniu
tradycyjnym oznaczają koniec diety. O tym,
jak skutecznie odchudzić menu z rusztu,
a kiedy pozwolić sobie na więcej, rozmawiamy
z Moniką Kurdej, psychodietetykiem.
Zrób sobie przerwę
Niemniej dość często potrawy z grilla są
ciężkostrawne i tłuste…
Przede wszystkim warto pamiętać, że proces
chemiczny, który zachodzi, gdy wytopiony tłuszcz
spada na rozżarzone węgle, jest niebezpiecz-
ny dla zdrowia. Zdecydowanie powinniśmy uni-
kać smażenia i pieczenia mięsa bezpośrednio
na ruszcie, gdyż w dymie, który przecież kocha-
my, bo dodaje aromatu naszym potrawom, znaj-
duje się wiele toksycznych związków.
Dopiero w tym momencie, gdy ograniczymy
wpływ dymu z grilla na nasze potrawy, może-
my się zastanowić, jak je „odciążyć". I tutaj je-
stem bezwzględna:
• małe porcje = mniej ciężko na żołądku
i wątrobie;
• dobrej jakości mięso + marynata z dobrej ja-
kości składników = przyjazne dla zdrowia i syl-
wetki danie.
Co grillować, gdy jesteśmy na diecie?
Zachęcam, by styl życia, który wdrażamy, był
do zastosowania „na zawsze”. Nie dyskutuje-
my wówczas o tym, co jest dietetyczne, a co
nie. Myślimy o tym, co nam służy. Nigdy nie po-
wiem komuś, kto się odchudza, że z grilla mo-
że zjeść tylko rybę i warzywa. Najlepsza dieta
to ta, którą jesteś w stanie zastosować.
Dlatego, gdy skrupulatnie liczysz kalorie,
po prostu zmniejsz porcje i jedz to, co kochasz,
zamiast tłumaczyć wszystkim, że się odchu-
dzasz. Nie ma nic gorszego przy stole pełnym
pyszności niż gadanie, że się czegoś nie może
czy nie powinno zjadać. Dobrym rozwiązaniem
jest zaplanowanie na jeden dzień przerwy w die-
cie, ale za to w pozostałe dni tygodnia wszyst-
ko zgodnie z wytycznymi. To jest proste do zro-
MONIKA
KURDEJ
psychodietetyk
Zanimrozgrzejeszruszt
Mówimy grill, myślimy: karkówka i kiełba-
sa… Można to jakoś przełamać?
Dla mnie grill to oczywiście kiełbasa, boczek,
papryka, ale też miłe spotkanie towarzyskie,
muzyka, a czasami nawet śpiew. Chcę przez
to powiedzieć, że grill grillowi nierówny, a jeśli
odejmiemy od niego atmosferę, na którą wpływ
mają majówka, słońce i przyjaciele, to okazuje
się, że rozmawiamy o nawykach żywieniowych
poszczególnych rodzin. Tam, gdzie jada się wa-
rzywa – piecze się marchewki czy bataty, tam,
gdzie preferuje się styl fit – na ruszcie znajdą się
kawałki kurczaka i warzywa w folii. Tam, gdzie
stawia się na ekspresowe dania – prym wiodą
kiełbasy i kaszanki prosto ze sklepu. Co rodzi-
na to inny zwyczaj, także przy grillu.
Co zrobić, by dania stały się lżejsze?
Trudny temat. Przecież nie grillujemy żeby stra-
cić kilogramy ani żeby zrealizować szaloną wi-
zję kardiologów. Robimy to, bo przyjemnie jest
spotkać się z przyjaciółmi na świeżym powie-
trzu. Czasami grill staje się domeną pana domu
i podczas takich spotkań pani domu z radoś-
cią korzysta z przywileju siadania do stołu jako
gość. Jest zresztą wiele innych zalet korzysta-
nia z grilla jako patentu na nakarmienie rodziny.
Mistrzowskie grillowanie • 1918 • Mistrzowskie grillowanie
2. AKCENT FINALNY
Wazon czy kosz z kwiatami lub ziołami sprawią,
że stół będzie wyglądał efektownie. Jako dekora-
cja sprawdzają się także sezonowe owoce i wa-
rzywa. Gdy zapadnie zmierzch, zapal świece al-
bo lampiony, ustawiane w szkle, w trawie albo też
rozwieszane między drzewami.jac
DOPASUJ NAKRYCIA
Robisz grill w ogrodzie? Wybierz zastawę prostą,
ale nie plastikową. Do talerzy dopasuj szklanki
na napoje, kieliszki na wodę i wino oraz butelki,
np. w stylu retro z korkiem. czy też dzbanki na do-
mową lemoniadę. Wykorzystaj również tradycyj-
ne sztućce – nie te jednorazowe!
WYBIERZ STYL
Biały obrus, kraciasta serweta, neonowa tkanina
lub stół w wersji surowej bez przykrycia – opcji
jest kilka. Robisz wypad za miasto? Rozważ wzię-
cie koców piknikowych, które rozłożysz na tra-
wie. Niedrogo kupisz też składany, lekki stół, któ-
ry zapewni wygodny dostęp do potraw i napojów.
NIEZBĘDNE ELEMENTY
Szalenie trendy są domowe przetwory i pikle. Ke-
czup, musztardę, dipy i sosy, które świetnie pod-
kreślają smak grillowanych mięs i warzyw, koniecz-
nie przełóż do miseczek, salaterek lub słoiczków.
Nie zapomnij o oliwie z oliwek, occie balsamicz-
nym, soli i pieprzu oraz świeżych ziołach. Więcej
na ten temat na stronach 24-29.
SMACZNY STÓŁ
Zanimrozgrzejeszruszt
bienia. I pozwala poczuć się „normalnie”. Dieta to
wyzwanie. Nie ma potrzeby pogłębiać frustracji
w czasie wolnym.
A jeśli mimo wszystko zależy nam na obni-
żeniu kaloryczności potraw?
Wtedy warto przygotować dania, które będą sma-
kować, ale tuczyć mniej – z ryb, owoców morza
oraz warzyw. Cebula i czosnek z grilla to w wie-
lu rodzinach nieznane smaki. Krewetki są również
wyśmienite. Zachęcam, aby przyrządzać własne
sosy, a nie posiłkować się gotowymi.
Jakie mięso wybierać?
Obowiązują te same zasady, co w codziennej
kuchni: to, co stoi na jednej nodze, jest lepsze
od tego, co stoi na dwóch nogach. A to, co stoi
na dwóch nogach, jest lepsze od tego, co stoi
na czterech. To, co rośnie w naturze, jest lepsze
od wyhodowanego.
To jakieś psychodietetyczne skróty?
Tak, bo potrzebujemy prostych wytycznych,
na przykład na czas robienia zakupów. Jedną no-
gę mają: grzyby, brokuły, szczypior, seler naciowy,
ale też to, co ma korzenie: marchew, pietrusz-
ka, seler. Dwie nogi to drób, zaś mówiąc o czte-
rech nogach, mam na myśli wieprzowinę, cielęci-
nę, jagnięcinę.
A ryby? Sprawdzają się, gdy liczymy kalorie?
Jak najbardziej. Jednak pamiętajmy, że nie o ka-
lorie chodzi, ale o odżywienie organizmu. Ryby
to wspaniały posiłek, pełen białka i wartościo-
wych tłuszczy. Wybierajmy te małe i z najbliższe-
go akwenu. Im krótszą drogę mają do przebycia,
nim znajdą się na stole, tym lepiej.
Co z połączeniem mięso plus pieczywo?
Jeśli to nasze jedyne pieczywo w bilansie energe-
tycznym, pewnie nie zaszkodzi. Ale uwaga: wy-
bierajmy takie z najkrótszym składem. Na pikniku
jest zresztą tyle wspaniałych rzeczy do jedzenia,
że chleb nie jest konieczny. A węglowodany znaj-
dziemy w pieczonych ziemniakach czy batatach.
Zwykle grillujemy wieczorem, co skutkuje
objadaniem się przed snem…
Jest miło i nikt się nie spieszy. Jemy, a potem jesz-
cze dokładka... I kolejna... Jesteśmy tak skonstru-
owani, że kiedy stoją przed nami pyszne kąski,
to po nie sięgamy. Ale stół ma też inną funkcję: in-
tegrującą. Przy nim jesteśmy razem. Gdy go nie
ma, znika przestrzeń, wokół której się zbieramy,
i po imprezie. Dlatego gospodynie starają się,
aby na stole niczego nie zabrakło.
Polskim zwyczajem jest też namawianie do je-
dzenia. A wystarczyłoby nieco inaczej organizować
spotkania, np. z muzyką i tańcami – tak, by grill nie
był przyczyną dietetycznych wyrzutów sumienia. •
20 • Mistrzowskie grillowanie Mistrzowskie grillowanie • 21