SlideShare a Scribd company logo
Przewodnik
 Konesera
  styczeń 2013
 



     
     
     
     
     

    Styczniowy Zestaw Degustacyjny przenosi nas na chwilę na obszar Kaszub, Kujaw i Pomorza 
    „borowiackiego”. A to za sprawą kilku, tradycyjnie tam wytwarzanych, specjałów: Bani po 
    Królewsku, grzybów po kociewsku, ucieranej na surowo żurawiny oraz… słodkiego fjuta (kto 
    nie wie, czym fjut jest, niech zajrzy dalej…) To oczywiście tylko bardzo mały wycinek bogatej 
    kuchni tamtych obszarów – opartej głównie o dary lasu, ryby i drób (w szczególności kaczki i 
    gęsi), a także warzywa i owoce z przydomowych ogródków. Aby zobaczyć i posmakować 
    więcej – warto wybrać się tam w odwiedziny. To w końcu nie tak daleko! 
    Również nie bardzo daleko znajdziemy producentów kolejnych dwóch produktów z naszej 
    paczki: kawy oraz kaszy orkiszowej. Państwo Babalscy, bo o nich mowa, prowadzą w okolicy 
    Brodnicy jedno z najstarszych w Polsce gospodarstw ekologicznych oraz wytwórnię 
    ekologicznego makaronu. Są też pionierami uprawy tej, nieco zapomnianej (a jakże cennej!) 
    odmiany pszenicy. Oprócz wartości odżywczych i zdrowotnych, orkisz charakteryzuje się 
    także znakomitym smakiem, dlatego warto się z nim zapoznać i, być może, częściej 
    wzbogacać o niego własne menu. 

    Na koniec – ciekawostka: dwa produkty (w tym jeden – niespodzianka!) będące dziełem rąk 
    gospodyń ze stowarzyszenia Nasze Ostrowy (z Ostrów, niedaleko Płocka). Są nie tylko 
    smaczne, ale przede wszystkim prezentują rezultaty szkoleń w zakresie pakowania i 
    zdobienia produktów tradycyjnych, jakie w ostatnim czasie przechodziły panie ze 
    stowarzyszenia. Warto poznać? Oczywiście! Tym bardziej, że gospodynie już zapowiedziały, 
    iż na nadchodzące Walentynki przyszykują kolejne niespodzianki  :‐) 
    A zatem: Smacznego! 
                                  




                                          www.LokalneSpecjaly.pl 
 



     
    Kociewska bania lub… dynia po królewsku 
    Bania to na Kociewiu po prostu dynia. Warzywo to było i jest nadal bardzo popularne w przydomowych 
    uprawach. Choć, a może właśnie dzięki temu, że stanowiło raczej element jadłospisu „ludu wiejskiego”, 
    stało się podstawą wielu ciekawych i smacznych przepisów – zup, zakąsek, przystawek, a nawet 
    kompotów czy deserów. 
                                      Kociewska bania przyrządzana jest z pokrojonej w paski dyni, najlepiej 
                                      ze specjalnej odmiany Milbrod, zwanej dawniej szparagową, 
                                      wyhodowanej z własnych zeszłorocznych nasion. Pocięty miąższ w 
                                      odpowiedni sposób gotuje się w słodkiej zalewie z dodatkiem octu, 
                                      miodu oraz cynamonu. Może być podawana jako zakąska do mięs, 
                                      wędlin, pasztetów lub dodatek do obiadu. 
                                        W 2007 r. dynia po królewsku została wpisana na listę produktów 
    tradycyjnych województwa pomorskiego. Słoiczek znajdujący się w paczce przygotowany został w 
    gospodarstwie Zofii Kolasińskiej z Osiecznej, znanej miłośniczki i propagatorki regionalnej kuchni 
    Kociewia. Wraz z synową, Wiolettą, zajmuje się przetwarzaniem produktów pochodzenia leśnego oraz z 
    własnego ogródka – zazwyczaj w oparciu o dawne, przekazywane z pokolenia na pokolenie receptury, ale 
 

    czasami także w bardziej nowoczesnych wersjach.  
     
     

    Kociewskie podgrzybki w zalewie octowej  
    To kolejny produkt z kulinarnego repertuaru Zofii Kolasińskiej. Podgrzybki, ale także maślaki, kurki, 
    gąski oraz, przede wszystkim, miejscowe borowiki należą także do kanonu produktów tradycyjnych 
    Kociewia. Cała tajemnica wyjątkowego smaku tych grzybów tkwi w specjalnej zalewie i odpowiednio 
    dobranych proporcjach jej składników. Oprócz octu, soli i cukru, dodaje się do niej także gorącą gorczycę, 
    cebulę, oraz ziele angielskie (zwane tu kubabką). Grzyby gotowane są w zalewie w całości i – dzięki jej 
    właściwościom – nie tracą kształtu i koloru oraz zachowują pełnię smaku. 
    Podawać je można jako wykwintną przystawkę do mięs lub dań obiadowych. 
     

                                       



                                                www.LokalneSpecjaly.pl 
 



     
    Żurawina ucierana na surowo  
    Żurawina to bardzo popularny w pomorskich lasach owoc. Lokalna odmiana różni się jednak od tego, co 
    możemy spotkać na co dzień w sklepach. Owoce pomorskiej żurawiny leśnej (lub błotnej) są bowiem dużo 
    drobniejsze, jednak przez to – bardziej wyraziste w smaku i aromacie. Nie uprawia się jej, tylko zbiera, a 
    miejsca, gdzie rosną najlepsze jagody, są pilnie strzeżoną tajemnicą lokalnych mieszkańców. 
    Najsmaczniejsza  żurawina jest zbierana jesienią po 
    pierwszych przymrozkach lub wiosną po stopnieniu śniegu. 
    Żurawina dołączona do styczniowej paczki degustacyjnej 
    przygotowywana jest ręcznie w gospodarstwie Haliny 
    Rogińskiej w okolicach Kościerzyny, należącym do sieci 
    Dziedzictwa Kulinarnego województwa pomorskiego. Jest 
    ona ręcznie zbierana, czyszczona, a następnie ucierana na 
    surowo z cukrem. Brak obróbki cieplnej powoduje, iż owoce nie tracą niczego ze swoich cennych 
    właściwości, a ich smak jest nieporównywalny z jakimkolwiek produktem pasteryzowanym.  
     
    Cyrop lub inaczej… fjut * 
 


    To już drugi raz, kiedy ten lokalny smakołyk pojawia się w naszej Paczce Degustacyjnej. Ale chyba warto, 
    bo poprzednio zebrał bardzo dobre opinie! 
                                                                                  Cyrop to wytwarzany w okolicach Borów Tucholskich 
                                                                                  syrop wyciskany z buraków cukrowych, który 
                                                                                  następnie gotowany jest aż do zgęstnienia.  
                                                                                  Lokalna nazwa „fjut” może budzić nieco niezdrowe 
                                                                                  zainteresowanie, szczególnie, jeśli zestawi się to z 
                                                                                  innym regionalnym przysmakiem, do którego fiut 
                                                                                  pasuje idealnie: z ruchankami….  Te ostatnie to 
                                                                                  jednak po prostu smażone na głębokim tłuszczu 
                  Ruchanki z fjutem i cukrem pudrem…. ;)                          racuchy, a fiut jest rodzimym odpowiednikiem dumy 
                                                                                  Kanadyjczyków, czyli syropu klonowego.     
                                                                                                                               >> cd. 
                                                               

                                                                
    * produkt znajduje się w składzie Paczki Optymalnej 



                                                                       www.LokalneSpecjaly.pl 
 


     

    cd. z poprzedniej strony 

    Cyrop jest gęsty, brązowy, o wyraźnym karmelowym posmaku z odrobiną przyjemnej kwasowości. 
    Zawiera mnóstwo soli mineralnych i witamin, dlatego w dawnych czasach był popularnym środkiem 
    wzmacniającym (szczególnie na przednówku, gdy brakowało świeżych warzyw i owoców), dodawanym do 
    wielu różnych potraw. Także i dziś poleca się go w stanach przemęczenia, dla kobiet w ciąży i karmiących, 
    a nawet przy anemiach. Można go stosować zamiast cukru do herbaty, ciast, deserów, naleśników, a nawet 
    smarowania chleba.  
    W 2012 r. fjut został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa. 
     

     

     

    Kawa orkiszowa 
    Orkisz to dawna odmiana pszenicy, zawierająca jednak dużo więcej białka oraz cennych składników 
    mineralnych i łatwiej przyswajalnego glutenu niż odmiany współczesne, przemysłowe. Ciągle jeszcze 
    uprawiany na niewielką skalę (w Polsce łącznie na zaledwie kilkuset hektarach), zazwyczaj w sposób 
 
    tradycyjny lub ekologiczny. Orkisz ma łagodny, przyjemny smak i jest lekkostrawny. Spożywany 
    regularnie, wraz z prawidłową dietą poprawia odporność i usuwa toksyny.  Długotrwale stosowany obniża 
    poziom cholesterolu, zapobiega kamicy żółciowej, zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę. Stanowi 
    znakomite pożywienie dla pacjentów poddawanych intensywnej opiece medycznej, wcześniaków i 
    chorowitych niemowląt. Wzmacnia narządy zmysłów, a także spowalnia procesy starzenia się. 
    Z orkiszu wytwarza się oczywiście mąki, kasze, pieczywo czy makarony, jednak można także 
    przygotowywać z niego… kawę orkiszową. I właśnie taką kawę znaleźć można w styczniowej Paczce 
    Degustacyjnej. Pochodzi ona z gospodarstwa ekologicznego Państwa Babalskich, o których śmiało można 
    powiedzieć, iż są pionierami renesansu orkiszu w naszym kraju. 
    Kawę orkiszową przyrządza się  podobnie jak kawę zbożową (popularną „Inkę”) – zaparzając wrzątkiem 
    lub nawet gotując przez kilka minut w czajniczku. Ma tylko bardziej intensywnie czarny kolor, jednak w 
    smaku wydaje się dużo bardziej delikatna i przyjemniejsza – nawet dla osób, które nie przepadają za 
    zwykłą „zbożówką”. Oczywiście nie zawiera kofeiny, można zatem pić ją bezkarnie  
    Na zdrowie! 
     

                                      


                                               www.LokalneSpecjaly.pl 
 


     
    Orkiszowa kasza 
    To kolejny produkt z Kujaw, od Państwa Babalskich. Gruboziarnista, ekologiczna kasza orkiszowa. 
    Posiada wszystkie wcześniej wymienione właściwości orkiszu, co powoduje, iż jest dużo bardziej 
    wartościowa od „zwykłych” kasz. Oprócz walorów odżywczych ma również działanie regenerujące 
    i odprężające, a także… przyspiesza przemianę materii.  
    Przygotowuje się ją podobnie jak inne kasze: do około dwóch szklanek wrzącej wody dodajemy szklankę 
    ziaren (można oczywiście odpowiednio zwiększyć proporcje) i gotujemy na małym ogniu aż do 
    wchłonięcia całej wody, bez konieczności mieszania. Potem można jeszcze przez jakiś czas zostawić kaszę 
    pod przykryciem, aby „doszła”. Ciekawą innowacją kulinarną będzie jednak np. dodanie do gotującej się 
    kaszy odrobiny cynamonu, anyżu i/lub imbiru. Warto spróbować! 
    Z grubej kaszy orkiszowej można także przygotować polskie „risotto”. Oto przepis: 
    Podsmażamy posiekaną cebulkę na oliwie z oliwek (lub oleju rzepakowym), po chwili dodajemy posiekany 
    czosnek, a następnie kaszę. Chwilę mieszamy – tak, aby kasza dokładnie wymieszała się z tłuszczem – 
    a następnie, ciągle mieszając, dolewamy stopniowo wodę (o dwukrotnie większej objętości niż początkowa 
    objętość kaszy). Kiedy cała woda się wchłonie, zmniejszamy płomień i pozostawiamy kaszę pod 
    przykryciem przez jeszcze 10‐15 minut. Na koniec dodajemy trochę masła, mieszając je dokładnie z kaszą, 
 
    aby nadać jej jedwabistą, typową dla risotto konsystencję i wzbogacić smak. 
     
     
    Suszone grzyby i… nie tylko 
    Suszone grzyby, które znalazły się w Paczce, to dzieło rąk gospodyń wiejskich ze Stowarzyszenia Nasze 
    Ostrowy, z małej wsi w okolicach Płocka. Panie, w ramach prac swojego stowarzyszenia, uczą się  nie tyle 
    jak przygotowywać tradycyjne potrawy (m.in. tłoczone soki, wypieki, przetwory owocowe i warzywne), bo 
    to wiedzą z rodzinnych przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie, ale raczej jak atrakcyjnie 
    prezentować i sprzedawać je podczas lokalnych świąt i jarmarków. 
    Sam susz grzybowy jest o tyle ciekawy i nietypowy, że składa się w dużej mierze z maślaków – grzybów, 
    których raczej nie kojarzymy z taką właśnie formą przechowywania. Jak pokazują jednak gospodynie 
    z Ostrów: da się? Da się! 
    Oprócz grzybów, w paczce znalazła się także niespodzianka – ręcznie zdobione ciasteczka imbirowe lub 
    pierniczki, opakowane w (również samodzielnie przygotowywane podczas jednego z kursów) kartonowe 
    opakowania. Smacznego! 
     
     


                                                www.LokalneSpecjaly.pl 
 



     

     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
 
     
                             LokalneSpecjaly.pl to Klub Konesera skupiający miłośników dobrego smaku, 
                             którzy szukają aromatów zaklętych w tradycyjnym, lokalnie wytwarzanym 
                             jedzeniu. 
                             Raz w miesiącu, każdy członek Klubu może zamówić paczkę degustacyjną pełną 
                             lokalnych specjałów wyselekcjonowanych wyłącznie spośród produktów 
                             najlepszych regionalnych producentów.  
    Płacisz jedynie za paczkę, którą chcesz otrzymać w danym miesiącu. Nie zobowiązujesz się do niczego i nie 
    musisz kupować paczek co miesiąc. Możesz jednak zamówić pakiet 3‐ lub 6‐miesięczny, obniżając 
    jednocześnie koszt pojedynczej paczki. 
    Członkostwo w Klubie możesz wykupić dla siebie albo na prezent. Każdy smakosz ucieszy się z takiej 
    niespodzianki! Wszystko załatwiasz szybko i sprawnie – e‐mailem lub przez telefon, a oprócz produktów 
    otrzymujesz także dodatkowe korzyści. Więcej informacji na stronie: www.LokalneSpecjaly.pl. 
     
     
     
        www.LokalneSpecjaly.pl       |    e‐mail: asystent@lokalnespecjaly.pl     |       tel. 61 8474960 

                                                          

More Related Content

What's hot

Produkty Lokalne
Produkty LokalneProdukty Lokalne
Produkty Lokalneonline2008
 
Deutsches Essen und deutsche Produkte
Deutsches Essen und deutsche ProdukteDeutsches Essen und deutsche Produkte
Deutsches Essen und deutsche Produkte
Agun78
 
Folder klaster podkarpackie smaki członkowie
Folder klaster  podkarpackie smaki członkowieFolder klaster  podkarpackie smaki członkowie
Folder klaster podkarpackie smaki członkowiepodkarpackie_smaki
 
Leaflet poland
Leaflet polandLeaflet poland
Leaflet poland
Ana Arias Castro
 
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianieNie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
gosilver
 
15 pomysłów na Wielkanoc
15 pomysłów na Wielkanoc15 pomysłów na Wielkanoc
15 pomysłów na Wielkanoc
Smaker.pl
 

What's hot (7)

Produkty Lokalne
Produkty LokalneProdukty Lokalne
Produkty Lokalne
 
Deutsches Essen und deutsche Produkte
Deutsches Essen und deutsche ProdukteDeutsches Essen und deutsche Produkte
Deutsches Essen und deutsche Produkte
 
Folder Podkarpackie Smaki
Folder Podkarpackie SmakiFolder Podkarpackie Smaki
Folder Podkarpackie Smaki
 
Folder klaster podkarpackie smaki członkowie
Folder klaster  podkarpackie smaki członkowieFolder klaster  podkarpackie smaki członkowie
Folder klaster podkarpackie smaki członkowie
 
Leaflet poland
Leaflet polandLeaflet poland
Leaflet poland
 
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianieNie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
Nie ma diety cud, ale jest racjonalne odżywianie
 
15 pomysłów na Wielkanoc
15 pomysłów na Wielkanoc15 pomysłów na Wielkanoc
15 pomysłów na Wielkanoc
 

Viewers also liked

Methodology of second language learning
Methodology of second language learningMethodology of second language learning
Methodology of second language learning
Vera
 
Turner
TurnerTurner
TurnerVera
 
Theories of Learning
Theories of LearningTheories of Learning
Theories of LearningVera
 
Andrei Romanovich Chikatilo
Andrei Romanovich ChikatiloAndrei Romanovich Chikatilo
Andrei Romanovich Chikatilo
Vera
 
Presentation kamwa
Presentation kamwaPresentation kamwa
Presentation kamwaVera
 
Food
FoodFood
FoodVera
 
сохранилась ли категория падежа в современном английском языке
сохранилась ли категория падежа в современном английском языкесохранилась ли категория падежа в современном английском языке
сохранилась ли категория падежа в современном английском языкеVera
 
бакалавриат
бакалавриатбакалавриат
бакалавриат
Vera
 
Rock
RockRock
RockVera
 

Viewers also liked (9)

Methodology of second language learning
Methodology of second language learningMethodology of second language learning
Methodology of second language learning
 
Turner
TurnerTurner
Turner
 
Theories of Learning
Theories of LearningTheories of Learning
Theories of Learning
 
Andrei Romanovich Chikatilo
Andrei Romanovich ChikatiloAndrei Romanovich Chikatilo
Andrei Romanovich Chikatilo
 
Presentation kamwa
Presentation kamwaPresentation kamwa
Presentation kamwa
 
Food
FoodFood
Food
 
сохранилась ли категория падежа в современном английском языке
сохранилась ли категория падежа в современном английском языкесохранилась ли категория падежа в современном английском языке
сохранилась ли категория падежа в современном английском языке
 
бакалавриат
бакалавриатбакалавриат
бакалавриат
 
Rock
RockRock
Rock
 

Przewodnik konesera styczeń 2013

  • 1. Przewodnik Konesera styczeń 2013
  • 2.             Styczniowy Zestaw Degustacyjny przenosi nas na chwilę na obszar Kaszub, Kujaw i Pomorza  „borowiackiego”. A to za sprawą kilku, tradycyjnie tam wytwarzanych, specjałów: Bani po  Królewsku, grzybów po kociewsku, ucieranej na surowo żurawiny oraz… słodkiego fjuta (kto  nie wie, czym fjut jest, niech zajrzy dalej…) To oczywiście tylko bardzo mały wycinek bogatej  kuchni tamtych obszarów – opartej głównie o dary lasu, ryby i drób (w szczególności kaczki i  gęsi), a także warzywa i owoce z przydomowych ogródków. Aby zobaczyć i posmakować  więcej – warto wybrać się tam w odwiedziny. To w końcu nie tak daleko!  Również nie bardzo daleko znajdziemy producentów kolejnych dwóch produktów z naszej  paczki: kawy oraz kaszy orkiszowej. Państwo Babalscy, bo o nich mowa, prowadzą w okolicy    Brodnicy jedno z najstarszych w Polsce gospodarstw ekologicznych oraz wytwórnię  ekologicznego makaronu. Są też pionierami uprawy tej, nieco zapomnianej (a jakże cennej!)  odmiany pszenicy. Oprócz wartości odżywczych i zdrowotnych, orkisz charakteryzuje się  także znakomitym smakiem, dlatego warto się z nim zapoznać i, być może, częściej  wzbogacać o niego własne menu.  Na koniec – ciekawostka: dwa produkty (w tym jeden – niespodzianka!) będące dziełem rąk  gospodyń ze stowarzyszenia Nasze Ostrowy (z Ostrów, niedaleko Płocka). Są nie tylko  smaczne, ale przede wszystkim prezentują rezultaty szkoleń w zakresie pakowania i  zdobienia produktów tradycyjnych, jakie w ostatnim czasie przechodziły panie ze  stowarzyszenia. Warto poznać? Oczywiście! Tym bardziej, że gospodynie już zapowiedziały,  iż na nadchodzące Walentynki przyszykują kolejne niespodzianki  :‐)  A zatem: Smacznego!      www.LokalneSpecjaly.pl 
  • 3.     Kociewska bania lub… dynia po królewsku  Bania to na Kociewiu po prostu dynia. Warzywo to było i jest nadal bardzo popularne w przydomowych  uprawach. Choć, a może właśnie dzięki temu, że stanowiło raczej element jadłospisu „ludu wiejskiego”,  stało się podstawą wielu ciekawych i smacznych przepisów – zup, zakąsek, przystawek, a nawet  kompotów czy deserów.  Kociewska bania przyrządzana jest z pokrojonej w paski dyni, najlepiej  ze specjalnej odmiany Milbrod, zwanej dawniej szparagową,  wyhodowanej z własnych zeszłorocznych nasion. Pocięty miąższ w  odpowiedni sposób gotuje się w słodkiej zalewie z dodatkiem octu,  miodu oraz cynamonu. Może być podawana jako zakąska do mięs,  wędlin, pasztetów lub dodatek do obiadu.   W 2007 r. dynia po królewsku została wpisana na listę produktów  tradycyjnych województwa pomorskiego. Słoiczek znajdujący się w paczce przygotowany został w  gospodarstwie Zofii Kolasińskiej z Osiecznej, znanej miłośniczki i propagatorki regionalnej kuchni  Kociewia. Wraz z synową, Wiolettą, zajmuje się przetwarzaniem produktów pochodzenia leśnego oraz z  własnego ogródka – zazwyczaj w oparciu o dawne, przekazywane z pokolenia na pokolenie receptury, ale    czasami także w bardziej nowoczesnych wersjach.       Kociewskie podgrzybki w zalewie octowej   To kolejny produkt z kulinarnego repertuaru Zofii Kolasińskiej. Podgrzybki, ale także maślaki, kurki,  gąski oraz, przede wszystkim, miejscowe borowiki należą także do kanonu produktów tradycyjnych  Kociewia. Cała tajemnica wyjątkowego smaku tych grzybów tkwi w specjalnej zalewie i odpowiednio  dobranych proporcjach jej składników. Oprócz octu, soli i cukru, dodaje się do niej także gorącą gorczycę,  cebulę, oraz ziele angielskie (zwane tu kubabką). Grzyby gotowane są w zalewie w całości i – dzięki jej  właściwościom – nie tracą kształtu i koloru oraz zachowują pełnię smaku.  Podawać je można jako wykwintną przystawkę do mięs lub dań obiadowych.        www.LokalneSpecjaly.pl 
  • 4.     Żurawina ucierana na surowo   Żurawina to bardzo popularny w pomorskich lasach owoc. Lokalna odmiana różni się jednak od tego, co  możemy spotkać na co dzień w sklepach. Owoce pomorskiej żurawiny leśnej (lub błotnej) są bowiem dużo  drobniejsze, jednak przez to – bardziej wyraziste w smaku i aromacie. Nie uprawia się jej, tylko zbiera, a  miejsca, gdzie rosną najlepsze jagody, są pilnie strzeżoną tajemnicą lokalnych mieszkańców.  Najsmaczniejsza  żurawina jest zbierana jesienią po  pierwszych przymrozkach lub wiosną po stopnieniu śniegu.  Żurawina dołączona do styczniowej paczki degustacyjnej  przygotowywana jest ręcznie w gospodarstwie Haliny  Rogińskiej w okolicach Kościerzyny, należącym do sieci  Dziedzictwa Kulinarnego województwa pomorskiego. Jest  ona ręcznie zbierana, czyszczona, a następnie ucierana na  surowo z cukrem. Brak obróbki cieplnej powoduje, iż owoce nie tracą niczego ze swoich cennych  właściwości, a ich smak jest nieporównywalny z jakimkolwiek produktem pasteryzowanym.     Cyrop lub inaczej… fjut *    To już drugi raz, kiedy ten lokalny smakołyk pojawia się w naszej Paczce Degustacyjnej. Ale chyba warto,  bo poprzednio zebrał bardzo dobre opinie!  Cyrop to wytwarzany w okolicach Borów Tucholskich  syrop wyciskany z buraków cukrowych, który  następnie gotowany jest aż do zgęstnienia.   Lokalna nazwa „fjut” może budzić nieco niezdrowe  zainteresowanie, szczególnie, jeśli zestawi się to z  innym regionalnym przysmakiem, do którego fiut  pasuje idealnie: z ruchankami….  Te ostatnie to  jednak po prostu smażone na głębokim tłuszczu  Ruchanki z fjutem i cukrem pudrem…. ;) racuchy, a fiut jest rodzimym odpowiednikiem dumy  Kanadyjczyków, czyli syropu klonowego.                              >> cd.                                                                   * produkt znajduje się w składzie Paczki Optymalnej  www.LokalneSpecjaly.pl 
  • 5.     cd. z poprzedniej strony  Cyrop jest gęsty, brązowy, o wyraźnym karmelowym posmaku z odrobiną przyjemnej kwasowości.  Zawiera mnóstwo soli mineralnych i witamin, dlatego w dawnych czasach był popularnym środkiem  wzmacniającym (szczególnie na przednówku, gdy brakowało świeżych warzyw i owoców), dodawanym do  wielu różnych potraw. Także i dziś poleca się go w stanach przemęczenia, dla kobiet w ciąży i karmiących,  a nawet przy anemiach. Można go stosować zamiast cukru do herbaty, ciast, deserów, naleśników, a nawet  smarowania chleba.   W 2012 r. fjut został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa.        Kawa orkiszowa  Orkisz to dawna odmiana pszenicy, zawierająca jednak dużo więcej białka oraz cennych składników  mineralnych i łatwiej przyswajalnego glutenu niż odmiany współczesne, przemysłowe. Ciągle jeszcze  uprawiany na niewielką skalę (w Polsce łącznie na zaledwie kilkuset hektarach), zazwyczaj w sposób    tradycyjny lub ekologiczny. Orkisz ma łagodny, przyjemny smak i jest lekkostrawny. Spożywany  regularnie, wraz z prawidłową dietą poprawia odporność i usuwa toksyny.  Długotrwale stosowany obniża  poziom cholesterolu, zapobiega kamicy żółciowej, zmniejsza zapotrzebowanie na insulinę. Stanowi  znakomite pożywienie dla pacjentów poddawanych intensywnej opiece medycznej, wcześniaków i  chorowitych niemowląt. Wzmacnia narządy zmysłów, a także spowalnia procesy starzenia się.  Z orkiszu wytwarza się oczywiście mąki, kasze, pieczywo czy makarony, jednak można także  przygotowywać z niego… kawę orkiszową. I właśnie taką kawę znaleźć można w styczniowej Paczce  Degustacyjnej. Pochodzi ona z gospodarstwa ekologicznego Państwa Babalskich, o których śmiało można  powiedzieć, iż są pionierami renesansu orkiszu w naszym kraju.  Kawę orkiszową przyrządza się  podobnie jak kawę zbożową (popularną „Inkę”) – zaparzając wrzątkiem  lub nawet gotując przez kilka minut w czajniczku. Ma tylko bardziej intensywnie czarny kolor, jednak w  smaku wydaje się dużo bardziej delikatna i przyjemniejsza – nawet dla osób, które nie przepadają za  zwykłą „zbożówką”. Oczywiście nie zawiera kofeiny, można zatem pić ją bezkarnie   Na zdrowie!        www.LokalneSpecjaly.pl 
  • 6.     Orkiszowa kasza  To kolejny produkt z Kujaw, od Państwa Babalskich. Gruboziarnista, ekologiczna kasza orkiszowa.  Posiada wszystkie wcześniej wymienione właściwości orkiszu, co powoduje, iż jest dużo bardziej  wartościowa od „zwykłych” kasz. Oprócz walorów odżywczych ma również działanie regenerujące  i odprężające, a także… przyspiesza przemianę materii.   Przygotowuje się ją podobnie jak inne kasze: do około dwóch szklanek wrzącej wody dodajemy szklankę  ziaren (można oczywiście odpowiednio zwiększyć proporcje) i gotujemy na małym ogniu aż do  wchłonięcia całej wody, bez konieczności mieszania. Potem można jeszcze przez jakiś czas zostawić kaszę  pod przykryciem, aby „doszła”. Ciekawą innowacją kulinarną będzie jednak np. dodanie do gotującej się  kaszy odrobiny cynamonu, anyżu i/lub imbiru. Warto spróbować!  Z grubej kaszy orkiszowej można także przygotować polskie „risotto”. Oto przepis:  Podsmażamy posiekaną cebulkę na oliwie z oliwek (lub oleju rzepakowym), po chwili dodajemy posiekany  czosnek, a następnie kaszę. Chwilę mieszamy – tak, aby kasza dokładnie wymieszała się z tłuszczem –  a następnie, ciągle mieszając, dolewamy stopniowo wodę (o dwukrotnie większej objętości niż początkowa  objętość kaszy). Kiedy cała woda się wchłonie, zmniejszamy płomień i pozostawiamy kaszę pod  przykryciem przez jeszcze 10‐15 minut. Na koniec dodajemy trochę masła, mieszając je dokładnie z kaszą,    aby nadać jej jedwabistą, typową dla risotto konsystencję i wzbogacić smak.      Suszone grzyby i… nie tylko  Suszone grzyby, które znalazły się w Paczce, to dzieło rąk gospodyń wiejskich ze Stowarzyszenia Nasze  Ostrowy, z małej wsi w okolicach Płocka. Panie, w ramach prac swojego stowarzyszenia, uczą się  nie tyle  jak przygotowywać tradycyjne potrawy (m.in. tłoczone soki, wypieki, przetwory owocowe i warzywne), bo  to wiedzą z rodzinnych przepisów przekazywanych z pokolenia na pokolenie, ale raczej jak atrakcyjnie  prezentować i sprzedawać je podczas lokalnych świąt i jarmarków.  Sam susz grzybowy jest o tyle ciekawy i nietypowy, że składa się w dużej mierze z maślaków – grzybów,  których raczej nie kojarzymy z taką właśnie formą przechowywania. Jak pokazują jednak gospodynie  z Ostrów: da się? Da się!  Oprócz grzybów, w paczce znalazła się także niespodzianka – ręcznie zdobione ciasteczka imbirowe lub  pierniczki, opakowane w (również samodzielnie przygotowywane podczas jednego z kursów) kartonowe  opakowania. Smacznego!      www.LokalneSpecjaly.pl 
  • 7.                                   LokalneSpecjaly.pl to Klub Konesera skupiający miłośników dobrego smaku,  którzy szukają aromatów zaklętych w tradycyjnym, lokalnie wytwarzanym  jedzeniu.  Raz w miesiącu, każdy członek Klubu może zamówić paczkę degustacyjną pełną  lokalnych specjałów wyselekcjonowanych wyłącznie spośród produktów  najlepszych regionalnych producentów.   Płacisz jedynie za paczkę, którą chcesz otrzymać w danym miesiącu. Nie zobowiązujesz się do niczego i nie  musisz kupować paczek co miesiąc. Możesz jednak zamówić pakiet 3‐ lub 6‐miesięczny, obniżając  jednocześnie koszt pojedynczej paczki.  Członkostwo w Klubie możesz wykupić dla siebie albo na prezent. Każdy smakosz ucieszy się z takiej  niespodzianki! Wszystko załatwiasz szybko i sprawnie – e‐mailem lub przez telefon, a oprócz produktów  otrzymujesz także dodatkowe korzyści. Więcej informacji na stronie: www.LokalneSpecjaly.pl.        www.LokalneSpecjaly.pl       |  e‐mail: asystent@lokalnespecjaly.pl  |  tel. 61 8474960