Wyniki obserwacji supernowych typu Ia stały się w ostatnim dwudziestoleciu jednym z trzech filarów (obok mikrofalowego promieniowania tła i formowania się struktur) standardowego modelu kosmologicznego, za co przyznano w ubiegłym roku Nagrodę Nobla. Głównym problemem pozostała słabo zrozumiana teoria termojądrowych eksplozji gwiazd które, jak sądzimy, są fizycznym mechanizmem omawianego zjawiska. Obserwacje supernowej SN2011fe w pobliskiej galaktyce M101 pozwoliły wykluczyć jako progenitora układ podwójny zawierający czerwonego olbrzyma i poważnie zawęzić zakres rozważanych modeli ze wskazaniem na złączenie się pary białych karłów jako przyczynę wybuchu.
Wyniki obserwacji supernowych typu Ia stały się w ostatnim dwudziestoleciu jednym z trzech filarów (obok mikrofalowego promieniowania tła i formowania się struktur) standardowego modelu kosmologicznego, za co przyznano w ubiegłym roku Nagrodę Nobla. Głównym problemem pozostała słabo zrozumiana teoria termojądrowych eksplozji gwiazd które, jak sądzimy, są fizycznym mechanizmem omawianego zjawiska. Obserwacje supernowej SN2011fe w pobliskiej galaktyce M101 pozwoliły wykluczyć jako progenitora układ podwójny zawierający czerwonego olbrzyma i poważnie zawęzić zakres rozważanych modeli ze wskazaniem na złączenie się pary białych karłów jako przyczynę wybuchu.