Że Zumba to nie tylko taniec, o tym się dziś dowiecie, czyli o koniach rzecznych
tańczących z największą gracją na świecie.
Znacie historię o złym popielu? To dobrze, ale u nas każdy usłyszy opowieść Papy
Krasnala, kogo i za co we Wrocławiu zjadły myszy!
Z kim żyjemy po sąsiedzku, „Dzikie w mieście”, co to znaczy? Dociekliwa Magda
Detektyw wszystko wam wytłumaczy.
1. W NUMERZE:
Nr
7
PIELĘGNIARZ
HIPOCZYŚCICIEL
ISSN
2720-6033
VII
2022
W WIEKU PIĘCIU LAT BYŁ PRZEKO-
NANY, ŻE W PRZYSZŁOSCI ZOSTA-
NIE CZYŚCICIELEM STONÓG. OCH,
JAKŻE LOS GO ZASKOCZYŁ, GDY
W WIEKU ZALEDWIE STU TRZECH
LAT ZAJĄŁ SIĘ SZOROWANIEM
ZOFII, KTÓRA PRAWIE WCALE NIE
JEST WYBREDNA.
ŻE ZUMBA TO NIE TYLKO TANIEC, O TYM SIĘ DZIŚ DOWIECIE,
CZYLI O KONIACH RZECZNYCH TAŃCZĄCYCH Z NAJWIĘKSZĄ GRACJĄ
NA ŚWIECIE.
ZNACIE HISTORIĘ O ZŁYM POPIELU? TO DOBRZE, ALE U NAS KAŻDY USŁYSZY
OPOWIEŚĆ PAPY KRASNALA, KOGO I ZA CO WE WROCŁAWIU ZJADŁY MYSZY!
Z KIM ŻYJEMY PO SĄSIEDZKU, „DZIKIE W MIEŚCIE”, CO TO ZNACZY?
DOCIEKLIWA MAGDA DETEKTYW WSZYSTKO WAM WYTŁUMACZY.
ZOFIA
NIEMAL W OGÓLE NIE JEST WY-
BREDNA. WYSTARCZY KARMIĆ JĄ
SUFLETEM SZPINAKOWYM NA KOLU-
MIENKACH ZE SZPARAGÓW AL DEN-
TE, OSNUTYM KOŁDERKĄ Z PUREE
Z GROSZKU, A CAŁOŚĆ NIECH BĘDZIE
KONIECZNIE MUŚNIĘTA DWUDZIE-
STOCZTEROKARATOWYM ZŁOTEM.
2. 2
W MĄDREJ
GŁOWIE,
czyli zgadnij
krasnalowe
przysłowie
CZYLI
DOZOO…BACZENIA
WZOO
Tajemnice
Wrocławia
Gdy w 1865 roku otwarto oficjalnie ogród zoologiczny, wy-
cieczka do tego miejsca była dla wrocławian prawdziwą
wyprawą. Można się tu było dostać powozem, ale z cza-
sem uruchomiono regularną linię tramwaju konnego, który
podjeżdżał pod samą bramę ogrodu. Niektórzy wybierali
drogę wodną i płynęli do zoo parostatkiem. Również dzi-
siaj można dotrzeć do ogrodu na pokładzie statku pasażer-
skiego i wejść do środka przez Bramę Japońską znajdującą
się od strony Odry.
Otwarcie ZOO
PAROSTATKIEM DO ZOO
FAJERWERKI,WIE-
CZORNEILUMINACJE
ATRAKCJE KONCERTDAŁAORKIE-
STRAWOJSKOWA
TYLKOPOGODANIE
DOPISAŁA,CAŁY
DZIEŃNAOFICJELI
PADAŁRZĘSISTY
DESZCZ
10 lipca
1865
THEODOR(BOTAKIE
DOSTAŁUNASIMIĘ)
PRZYPŁYNĄŁPAROW-
CEMZLONDYNUDO
SZCZECINA,POTEMBYŁ
PASAŻEREMPOCIĄGU
DOWROCŁAWIA,A
PRZEZMIASTODOSŁO-
NIARNIPRZEJECHAŁ
WOZEMZAPRZĘGNIĘ-
TYMWSZEŚĆKONI.
CHODŹMY DO ZOO ZOBACZYĆ… KURĘ I SŁONIA
Na początku we wrocławskim ogrodzie mieszkańców było na-
prawdę bardzo niewielu, wśród 452 zwierząt dominowały te ro-
dzime: dziki, wilki, jelenie, bażanty, wydry, ale też… wrony i kury.
Wrocławianie mogli jednak na własne oczy przekonać się, jak
wyglądają egzotyczne lamy, wielbłądy, kangury czy strusie. Wiel-
kim wydarzeniem było sprowadzenie do miasta słonia.
3. 3
TRAMWAJ
KONNY
Pojazd szynowy używa-
ny w mieście w XIX wieku,
zaprzęgany w konie; został
zastąpiony tramwajem elek-
trycznym
BARANEK
KSIĘGA
Wrocławskie ZOO jest jednym z najstarszych wciąż działających
tego typu ogrodów na świecie i najstarszym ogrodem zoologicz-
nym w Polsce. Gdy je zakładano, było niewielkie, w dodatku znaj-
dowało się daleko od centrum miasta. Od początku cieszyło się
jednak dużą popularnością nie tylko wśród wrocławian. Dzisiaj
Ogród Zoologiczny we Wrocławiu z Afrykarium znany jest w ca-
łym kraju, odwiedzają go rocznie 2 miliony (!) osób. Żyje tu około
12 tysięcy zwierząt, które są przedstawicielami aż 1100 gatunków!
KOLACJA Z WĘŻEM I KROKODYLEM
W dzisiejszym budynku terrarium niegdyś znajdowała się ele-
gancka restauracja, w której dla gości organizowano niedzielne
koncerty. Oczywiście aligatory nie przechadzały się pomiędzy
stolikami, pytony wśród talerzy nie rozkładały swojego długiego
na pięć metrów cielska, pająki ptaszniki nie zwisały z pięknych
żyrandoli nad głowami gości, a żaby nie rechotały w takt melodii.
TYTEŻMOŻESZPOMÓC!WYSTARCZY,ŻE
PODCZASWIZYTYWZOOKUPISZZRODZI-
CAMIBILETDROŻSZYOJEDNĄZŁOTÓWKĘ.
TAZŁOTÓWKAZOSTANIEWYKORZYSTANA
NAWSPIERANIEOCHRONYGATUNKÓW
ZWIERZĄTGINĄCYCHIZAGROŻONYCH
WYGINIĘCIEMWPOLSCEINAŚWIECIE.
AZŁOTÓWKADOZŁOTÓWKI…
KĄCIK
KRASNALA
WROCLOVKA
Pamiętacie zarozumiałego, sa-
mozwańczego króla Juliana
XIII z Madagaskaru, który wygi-
na śmiało ciało? To lemur kat-
ta, należy do gatunku skrajnie
zagrożonego. Na wolności żyje
dziś tylko około dwa i pół ty-
siąca jego krewniaków. Ogro-
dy zoologiczne pełnią obecnie
bardzo ważną rolę w ochronie
ginących gatunków.
TERRARIUM
miejsce (może to być bu-
dynek lub specjalny szklany
pojemnik) przeznaczone do
hodowli płazów, gadów i
bezkręgowców
DAWNARESTAURACJA
ZOSTAŁAZAMIENIO-
NANAMIESZKANIE
DLAPŁAZÓW,GADÓW
IBEZKRĘGOWCÓW
DOPIEROKILKADZIE-
SIĄTLATTEMU.
PO CO KOMU
ZOO? Ważne!
PAROSTATEK
statek napędzany ma-
szyną parową
JA PANI DAM „BYŁO W MENU"! PROSZĘ NATYCH-
MIAST ZAWOŁAĆ SZEFA SALI! BARBARZYŃCY!
4. 4
KĄCIK
PAPY
KRASNALA ZJADŁY
Kogo myszy
Pewnego razu, gdy szedł do swojego warsztatu znajdującego się niedaleko
dzisiejszego placu Muzealnego, zatrzymał się przy niedużym stawie i z przerażeniem
zawołał:
– Ludzie, patrzcie, woda w stawie znów stała się czerwona! To zawsze oznacza nieszczęście.
Oj, biada nam!
I rzeczywiście od tego dnia jakby wszystkie plagi spadły na Dolny Śląsk. Najpierw zapanowa-
ła susza wielka, potem nastąpiły ulewy, a na koniec olbrzymia szarańcza zjadła wszystko, co
wyrosło na polach. Głód zapanował w miastach i wioskach. Gdy we Wrocławiu nie było już
nawet grama chleba, aby nakarmić dzieci, zwołał mieszkańców miasta.
– Ludzie, pomrzemy z głodu. Chodźmy do biskupiego pałacu, ma spichlerze
pełne zboża, poprośmy go, by ulitował się nad naszymi dziećmi. Na pewno bliźniemu w po-
trzebie nie odmówi.
Gdy w bogatych szatach i ze złotymi pierścieniami na rękach wyszedł ze
swego pałacu do tłumu, usłyszał, jak głodni i zrozpaczeni ludzie wołali: „Chleba! Chcemy
chleba!”.
w rolach
głównych
5. 5
MATEUSZ
IGIELNIK
CO MIESZKAŃCÓW
MIASTA SKRZYKNĄŁ
BISKUP
CO BARDZO NIE LUBIŁ
SIĘ DZIELIĆ
Czerwony ze złości zawołał:
– Plagi to kara za wasze grzechy, nędznicy! Chleba wam się zachciewa?! Czy myszy i szczury
już wyzdychały w mieście?
A potem stało się coś dziwnego. Na te słowa ze stawu wyszły myszy. Tysiące, ba setki tysięcy
małych gryzoni biegły przez całe miasto wprost do pałacu . Nie udało się
ukryć w żadnej z pałacowych komnat. I tak jak wcześniej Popiela,
tak i złego zjadły myszy. nazwał staw, w którym wody
znów stały się przezroczyste, Mysim Stawem.
NIE MAJĄ CHLEBA?
PFFF! NIECH JEDZĄ
MYSZY!
6. 6
KĄCIK
KRASNALA
MATEMATYKA
CZY STO SŁONI
WAŻY TYLE CO
WIELORYB?
ILE WAŻY RY-
JÓWKA ETRU-
SKA?
DORYSUJ BRAKU-
JĄCE SŁONIE, ABY
WAGA BYŁA W RÓW-
NOWADZE
200 : 8 =
1 KILOGRAM = 1000
GRAMÓW
3000 : 2 =
SPOKOJNIE, PO KOLEI.
1 TONA = 1000 KILOGRAMÓW
100 TON = 100 000 KILOGRAMÓW
200 TON = …………….. KILOGRAMÓW
Ile razy?
TYSIĄC PIĘĆSET!
STO DZIEWIĘĆSET!
KRASNOLUDEK
3 kilogramy
RYJÓWKA ETRUSKA
2 gramy
ILE RYJÓWEK
ZMIEŚCI SIĘ NA
DŁONI KRASNO-
LUDKA?
BŁAGAM! NIE TRZYMAJ
NAS W TEJ OKRUTNEJ
NIEPEWNOŚCI!
PŁETWAL BŁĘKITNY
200 ton
SŁOŃ AFRYKAŃSKI
8 ton
7. 7
1 15
14 24 29
Dzień
Psa
Dzień
Rekina
Dzień
bez Telefonu
Komórkowego
Dzień
Lodów
Dzień
Tygrysa
LIPCA LIPCA
LIPCA LIPCA LIPCA
NAZWA MIESIĄCA LIPCA POCHODZI OCZYWIŚCIE
OD KWITNĄCYCH W TYM CZASIE LIP
(WE WROCŁAWIU ZDARZA SIĘ, ŻE DRZEWA TE MAJĄ PACHNĄCE
INTENSYWNIE KWIATY JUŻ W CZERWCU). PODCZAS LETNICH LIP-
COWYCH UPAŁÓW NA PEWNO POD SZEROKĄ, GĘSTĄ KORONĄ LIPY
ZNAJDZIECIE SPORO CIENIA. NAPRAWDĘ, TO NIE LIPA!
KĄCIK
KRASNALA
ŻYCZLIWKA
NAJWIĘKSZYM
ZWIERZĘCIEM WSZECH CZASÓW JEST WIELORYB – PŁETWAL BŁĘKITNY.
TO PRAWDZIWY REKORDZISTA POD WIELOMA WZGLĘDAMI: MA OCZY-
WIŚCIE NAJWIĘKSZE SERCE, PŁUCA, WĄTROBĘ… MOŻE WAŻYĆ NA-
WET 200 TON, CZYLI TYLE, ILE WSZYSCY MIESZKAŃCY NIEDUŻEGO
MIASTECZKA LICZĄCEGO TRZY TYSIĄCE OSÓB! PRZY TAKIEJ
MASIE NIE ROBI WRAŻENIA TYLKO WIELKOŚĆ JEGO
MÓZGU, BO WAŻY ON TYLE CO MÓZGI SZEŚCIU
DOROSŁYCH LUDZI.
MIMO ŻE LIPĘ UWAŻANO ZA DRZEWO SPRZY-
JAJĄCE LUDZIOM, WYJĄTKOWE, A NAWET
ŚWIĘTE, TO OKREŚLENIA „ALE LIPA!”, „ALE
LIPNE”, „TO LIPA” Z NICZYM MIŁYM SIĘ NIE
KOJARZĄ. DLACZEGO?
LIPA MA BARDZO MIĘKKIE DREWNO I GDY RO-
BIONO Z DREWNA LIPOWEGO BUTY LUB WY-
KONYWANO MEBLE, BYŁY ONE NIETRWAŁE.
A to niezwykłe!
A to ciekawe!
MÓWIĘ CI, WCZORAJ
NA RINGU WALCZYŁEM
Z NIEDŹWIEDZIEM I…
ALE ZMYŚLASZ,
PRZECIEŻ TO
LIPA!
8. 8
KĄCIK
KRASNALA
RADIOWCA
Krasnal Radiowiec rozmawia z bohaterem
numeru – Pielęgniarzem Hipoczyścicielem
E, tam. A widziałeś, z jaką gracją odbijają się od dna? Wyglą-
dają nieziemsko, jakby galopowały albo tańczyły w wodzie…
To dlatego mają taneczne imiona? Rumba, Salsa, Zumba…
Oj, tak, pięknie się nazywają. A wiesz, że pod wodą, bez wynu-
rzania się, mogą spędzić pięć, a może nawet dziesięć minut?
No to w nurkowaniu nie będę z nimi konkurował (śmieje się).
Nasi czytelnicy pytają jeszcze, czy hipopotamy obchodzą
urodziny?
No a jak! Zumba właśnie skończyła sześć lat, a na urodziny
dostała wielki warzywny tort, czyli to, co hipopotamy, hipcie,
hipciunie lubią najbardziej.
Dołączamy się z czytelnikami do życzeń: „Sto lat”.
Sto lat! Dwieście lat! Tysiąc albo i więcej!
KONIACH
O rzecznych
Kto może zostać opiekunem zwierząt w zoo?
Ktoś taki jak ja, kto kocha zwierzęta.
Ale serce skradły ci chyba hipopotamy nilowe?
Są niezwykłe. Wszystko jest w nich niesamowite!
Cudowne! Wspaniałe!
To największe ssaki wodno-ziemne na świecie…
Superaśnie, prawda? Ważą nawet tysiąc razy
więcej ode mnie.
Czy to prawda, że chociaż czas spędzają głównie
w wodzie, to nie potrafią pływać?
9. 9
ZOO
Kiedy
będziesz
w MILA I MAKALU
MAJĄ DOPIERO
ROCZEK.
NIE BÓJCIE SIĘ,
JADŁY JUŻ W TYM
TYGODNIU.
PO URODZE-
NIU MIAŁA
TYLKO 170
CENTY-
METRÓW?
CIEKAWE, ILE
MA TERAZ?
98, 99….
MUSZTARDA,
BANAN, NIE RU-
SZAJCIE SIĘ! NO
I MUSZĘ ZACZĄĆ
OD POCZĄTKU…
TO WYCIE TO MA
BYĆ ŚPIEW?
A SŁYSZAŁEŚ
WYJCE?
PATRZCIE, NA-
WET REKIN CZU-
JE PRZED NIM
RESPEKT!
JEJU!
PRZE-
SKOCZYŁ
PRZEZ
OBRĘCZ!
PORUSZYŁ SIĘ. PORU-
SZYŁ SIĘ. MÓWIŁEM
WAM, ŻE JEST PRAW-
DZIWY!
STO LAT,
STO LAT...
SPOKO
LOKO.
ZADANIE
POZDRÓW MORSKIEGO
ŻÓŁWIA STEFANA.
ZOBACZ, CZY PODCZAS
POKAZOWEGO KARMIENIA
NAJMŁODSZY Z KOTI-
KÓW, BRUNO, UMIE JUŻ
WSZYSTKO TO, CO JEGO
RODZICE
SPRAWDŹ, CZY LENIWCE SĄ
RZECZYWIŚCIE TAKIE LENIWE.
ZAŚPIEWAJ OKAPI KALI „STO LAT”,
30 LIPCA OBCHODZI PIĄTE URODZINY.
POSŁUCHAJ ŚPIEWU GIBO-
NÓW BIAŁOPOLICZKOWYCH,
TEGO KONCERTU NIE DA SIĘ
ZAPOMNIEĆ!
POPATRZ, JAK PANTERY ŚNIEŻNE DO-
KAZUJĄ W WODNEJ KASKADZIE.
POZDRÓW PYTONY
ORIONA I SIDE.
PRZEKONAJ SIĘ, CZY NAJMŁODSZA
Z ŻYRAF, INUKI, BARDZO UROSŁA.
POLICZ PINGWINY. MOŻE WYPATRZYSZ NAJ-
STARSZEGO BOSSA, WYKLUŁ SIĘ 25 LAT TEMU!
11. 11
Zróbsobie
ZOO
KĄCIK
KRASNALA
POWERKA
GDY ZOBACZYSZ W MIEŚCIE RANNE DZIKIE ZWIERZĘ
(NA PRZYKŁAD POTRĄCONE PRZEZ SAMOCHÓD) ALBO
TAKIE, KTÓRE POTRZEBUJE POMOCY (ŁABĘDZIA ZAPLĄ-
TANEGO W ŻYŁKĘ WĘDKARSKĄ, NIETOPERZA OBUDZO-
NEGO ZE SNU , PTAKA, KTÓRY UDERZYŁ W SZYBĘ),
ZADZWOŃ POD NUMER 71 7702222 (CENTRUM ZARZĄ-
DZANIA KRYZYSOWEGO).
UWAGA! PAMIĘTAJ, NIE UDZIELAJ SAM POMOCY
DZIKIM ZWIERZĘTOM. WAŻNE! NIE DOTYKAJ ZNALE-
ZIONEGO PISKLAKA LUB MAŁEGO LISA CZY ZAJĄCA,
PEWNIE ICH MAMY WKRÓTCE SIĘ POJAWIĄ I SIĘ NIMI
ZAOPIEKUJĄ.
CO POTRZEBNE?
KARTKI GRUBSZEGO
PAPIERU
KLEJ
NOŻYCZKI
KREDKI
DUŻO WYOBRAŹNI
ODRYSUJ KOŁO
OD TALERZYKA
LUB PŁYTY CD
KARTKĘ ZWIŃ
W TUTKĘ I SKLEJ
WYTNIJ
I ZEGNIJ
NA PÓŁ
WYRÓWNAJ
DÓŁ NO-
ŻYCZKAMI
NA JEDNEJ
POŁOWIE NA-
RYSUJ REKI-
NA I WYTNIJ
ZĘBY
NARYSUJ, WYTNIJ,
A POTEM DOKLEJ OGON
I PŁETWĘ
NARYSUJ, WYTNIJ,
A POTEM DOKLEJ GŁOWĘ
I OGONEK
DOMALUJ
CIAPKI
tańczący
rekin
żyrafa
12. 12
DIABELSKI
MŁYN
KARUZELA BARDZO
PRZYSPIESZYŁA,
JAKIE ZWIERZĘTA
WSIADŁY DO DIA-
BELSKIEGO MŁYNA?
KĄCIK
KRASNALICY
NIEZABUDKI
WROCŁAWSKIM
KRASNALOM
GAZETKĘ
ZREDAGOWAĆ
POMOGŁY:
MARTA
MINIEWICZ
I
MALINA
MITUNIEWICZ
ORAZ
WYDZIAŁ
PROMOCJI
MIASTA
I
TURYSTYKI
URZĘDU
MIEJSKIEGO
WROCŁAWIA
WWW.KRASNALE.PL
FB:
KRASNALE.PL
IG:
KRASNALE
NASZ SSSKARB!
NASZ SSSSKA-
AARB! KTO GO
POŁKNĄŁ? KTO
GO ZJADŁ?