2. Numer 9 (październik/listopad 2005)
Spis treści
Drodzy Czytelnicy!
Zimny prysznic dla edukatorów
............................................ strona 4
C
hoć wakacje już dawno za nami i więk- ułkach uczelnianych korytarzy, zdążyliście też
Bez keczupu szość hipermarketów uznała, że już naj- docenić wszechogarniającą nas przyrodę, może
............................................ strona 5 wyższy czas, by wyciągnąć z magazy- nawet znacie już świetnie historię naszego insty-
nów choinki – oddajemy w Wasze ręce pierwszy, tutu. Trzymamy kciuki za Wasze studenckie do-
Sylwetka dziennikarza w tym roku akademickim, numer „Obserwato- konania. Tym zaś, którzy nie jedną sesję mają już
- sylwetka studenta ra”. Poruszamy w nim kwestie, które mamy na- za sobą, życzymy powodzenia w nowym roku
............................................strona 6 dzieję, zainteresują studentów pierwszego roku, akademickim.
a także tych, którzy rozpoczęli kolejny semestr na Mamy nadzieję, że ani ten, ani żaden następny
Starter UKSW. numer „Obserwatora” nie będzie Wam służył jako
............................................ strona 7 W tym numerze będziecie mieli okazję poznać podstawka pod kubek z kawą (chociaż może ta-
„urban legends”, których doczekał się nasz insty- kie zastosowanie nie jest najgorszym z możli-
Zanim zaczniesz fotografować tut. Polecamy refleksję absolwentki IEMiD do- wych :), ale że stanie się on areną do wyrażania
...........................................strona 10 tyczącą reguł rządzących rynkiem zatrudnienia, Waszych przemyśleń, rozwijania zainteresowań
a także potrzeby dobrego wykorzystania lat spę- i umiejętności, rozważania trapiących Was pro-
Z pamiętnika praktyka dzonych na uczelni. Pierwszakom dedykujemy blemów i szukania rozwiązań.
...........................................strona 12 starter, w którym między innymi o sposobach Zapraszamy wszystkich chętnych do współre-
radzenia sobie z kiszkami grającymi marsza dagowania „Obserwatora”. Przychodźcie z po-
Zbudujmy wreszcie demokrację z uwzględnieniem studenckiego budżetu. Znaj- mysłami lub z gotowymi tekstami. Coś was inte-
...........................................strona 14 dziecie również felieton Księdza Sobkowiaka, resuje, martwi, zastanawia, byliście w jakimś cie-
trochę kultury oraz porady dla amatorów foto- kawym miejscu, znacie kogoś wyjątkowego –
Nasze życie jest misją - felieton grafowania. Jeśli jednak nadal zastanawiacie się napiszcie o tym. Liczymy na to, że znajdzie się
...........................................strona 15 nad trafnością wyboru kierunku studiów, koniecz- wielu, którzy zechcą dorzucić do gazety coś od
nie przeczytajcie manifest – „Teologia na kozet- siebie. To jest przecież gazeta studentów IEMiD,
ce”. czyli Nasza gazeta. A zatem studenci do piór!!!
Teologia na kozetce - manifest
Wszelkie podobieństwo osób i wydarzeń wy- Do współpracy zapraszamy również wykładow-
...........................................strona16
stępujących w tekstach do osób i wydarzeń rze- ców naszej uczelni. Będzie nam bardzo miło „spo-
czywistych jest jak najbardziej zamierzone. tkać się” na naszych łamach.
W naszym gronie witamy studentów pierw- Z pozdrowieniami
Koło Naukowe Studentów IEMiD szego roku. Na pewno orientujecie się już w za- Redakcja
Adres korespondencyjny:
ul. Dewajtis 5 01-185 Warszawa
Dziekanat Wydziału Teologicznego
z dopiskiem: „Koło Naukowe
Kościół UKSW w plebiscycie na „Ulubieńca Miasta”
Studentów IEMiD”
Adres internetowy:
www.emid.net
Adres e-mail:
redakcja@emid.net
REDAKTOR NACZELNY:
Aleksandra Krawiec (aleksandra@emid.net)
REDAKCJA:
Katarzyna Dąbroś (kasia@emid.net)
Grażyna Koper (grazyna@emid.net)
Maciej Jan Broniarz (gausus@emid.net)
Kamil Kawałko (kawalko@emid.net)
Michał Stępień
Łukasz Sobiecki
Skład:
Michał Markowicz (yetti@emid.net)
Ruszył plebiscyt Gazety Wyborczej wając z Collegium Iuridicum III - najnowszym
wersja elektroniczna „Obserwatora” i wydawnictwa Architektura - Murator na ulu- budynkiem Wydziału Prawa iAdministracji UW.
dostępna pod: biony budynek mieszkańców Warszawy. W ple- Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie, który
www.emid.net/obserwator/ biscycie biorą udział budynki remontowane z budynków został "Ulubieńcem Miasta" nastąpi
Redakcja nie zwraca niezamówionych materiałów i zastrzega sobie w latach 2004/2005. Wśród nich jest nasza kapli- 3 grudnia br.
prawo skracania tekstów przyjętych do druku. ca znajdująca sie przy ulicy Balaton (kampus Wó-
Wszystkie materiały objęte są prawem autorskim. Przedruk w jakiej-
ycickiego). Dnia 15 XI 2005 uplasowała sie ona Wszystkich serdecznie zapraszamy
kolwiek formie bez wcześniejszej zgody redakcji jest zabroniony.
na pierwszym miejscu - kilkoma głosami wygry- do głosowania.
2
3. Numer 9 (październik/listopad 2005)
Koło Naukowe Studentów IEMiD KALENDARIUM
Grażyna Koper PAŹDZIERNIK / LISTOPAD
W HISTORII ŚWIATA MEDIÓW
A
by do niego należeć nie trzeba od rów „Obserwatora” (to ta gazetka, którą
razu mieć doświadczenia pracy właśnie czytasz). Warto zastanowić się, co 1911 (29 X) - zmarł Joseph Pulitzer amerykański
w poważanej redakcji. Ono jest można by w niej zmienić, jak ją udoskona- wydawca prasy i dziennikarz
właśnie po to, aby się uczyć, a zdobyte lić, a swoje przemyślenia zasugerować re-
umiejętności wykorzystywać w przyszło- daktor naczelnej. Tak czy inaczej jedno jest 1914 (3 X) - urodził się Jan Nowak-Jeziorański
ści - Koło naukowe IEMiD-u, bo o nim pewne: najważniejszym elementem dobrej polityk, politolog, dziennikarz i żołnierz Armii
mowa, istnieje już 3 lata. prasy są przemyślane i dopracowane arty- Krajowej (zm. 2005)
Koło daje możliwości rozwoju na kuły, na które również czekamy z niecier-
wszystkich płaszczyznach potrzebnych pliwością. Dlatego też (choć to może duże 1925 (30 X) - John Baird stworzył w Wielkiej
Brytanii pierwszy przekaźnik telewizyjny
w przyszłej pracy dziennikarza: warsztaty wyzwanie) warto by stworzyć stałą redak-
telewizyjne, radio internetowe i gazetka cję, która miałaby swoje regularne spotka- 1938 (30 X) - Orson Welles nadał w radiu „Woj-
studencka. Oprócz tych stałych elementów nia i planowałaby wspólnie kolejny numer. nę światów” wywołując panikę wśród słuchaczy
w najbliższym roku akademickim chcemy Osoby, które chciałyby w przyszłości
również zorganizować konferencję na- podjąć pracę w radiu, swoją przygodę 1944 (4 X) - ostatnia audycja nadana przez po-
ukową i spotykać się w miarę systematycz- z montażem dźwięku i tworzeniem audycji wstańczą radiostację „Błyskawica”
nie ze znanymi dziennikarzami. mogą zacząć już dziś w naszym studenc-
Warsztaty telewizyjne prowadzi dzienni- kim radiu internetowym. A dlaczego war- 1952 (25 X) - nadano pierwszy program Telewi-
karz sportowy Jacek Jońca. Sama nazwa to? Gdyż na studiach można zająć się tą zji Polskiej
„Warsztaty” wskazuje, że te spotkania są dziedziną, która nam najlepiej odpowiada
1954 (1 X) - rozpoczęto regularną emisję ogól-
przeznaczone przede wszystkim do nauki i robić to, co się lubi. nopolskiego programu radiowego na falach ul-
konkretnych umiejętności, a nie rozmawia- Do tego, aby koło działało jeszcze pręż- trakrótkich
nia o tym, jaki dziennikarz być powinien. niej, potrzeba przede wszystkim rąk do pra-
Uczymy się na nich, jak montować nagra- cy i ludzi z pasją. Jeśli macie więc własne 1970 (2 X) - rozpoczęto nadawanie Programu II
ny materiał oraz co i jak zrobić, aby rezul- przemyślenia, pomysły i sugestie, TVP
tat naszej pracy stał się atrakcyjny dla od- to przyjdźcie na nasze spotkanie. Więcej
biorcy. informacji o najbliższym spotkaniu KNS 1994 - z inicjatywy Tima Berners-Lee w Massa-
Pisania i redagowania tekstów, można pojawi się na tablicach informacyjnych, chusetts Institute of Technology powstaje orga-
nizacja Word Wide Web Consortium
uczyć się przy tworzeniu kolejnych nume- drzwiach i korytarzach.
21.11 – Światowy Dzień Telewizji
Biuro Karier UKSW 1920 (2.11) – w Pittsburgu w Stanach Zjedno-
czonych powstała pierwsza na świecie publiczna
stacja radiowa
1928 (18.11) – Walt Disney pokazał pierwszy
C
elem Biura Karier jest świadczenie Przewiduje się, że z pomocy Biura Karier
film z myszką Miki
studentom i absolwentom pomocy korzystać będą studenci i absolwenci, któ-
w wyborze drogi rozwoju zawodo- rzy chcą uzyskać poradę zawodową i infor- 1953 (6.11) – powstał polski Teatr Telewizji
wego oraz ułatwienia znalezienia zatrud- mację o rynku pracy, pracodawcy poszu-
nienia odpowiadającego ich kwalifikacjom kujący najodpowiedniejszych kandydatów 1969 (10.11) – pierwsza emisja, znanego rów-
i aspiracjom. na wolne miejsca pracy oraz sama Uczel- nież w Polsce, amerykańskiego programu dla dzie-
nia, weryfikująca strukturę i programy ci „Ulica Sezamkowa”
Biuro Karier będzie świadczyć usługi w kształcenia dzięki danym uzyskiwanym za
zakresie wyboru drogi zawodowej przez pośrednictwem Biura. 1975 (29.11) – Bill Gates i Paul Allen założyli
firmę Microsoft
studentów prowadząc poradnictwo zawo-
dowe indywidualne i grupowe, gromadzić Biuro Karier będzie działać w trzech za- 1988 (2.11) – w internecie pojawił się pierwszy
informacje o rynku pracy i możliwościach sadniczych kierunkach: w historii wirus napisany przez Roberta T. Mor-
podnoszenia kwalifikacji, zbierać, klasyfi- - Informacji i poradnictwa zawodowego, risa Jr.
kować i udostępniać oferty pracy, prowa- - Pośrednictwa pracy,
dzić bazy danych studentów i absolwen- - Marketingu własnej uczelni. 1988 (30.11) – debata telewizyjna Lech Wałęsa-
tów oraz pracodawców, nawiązywać i utrzy- Aktualnie Biuro Karier znajduje się w po- Alfred Miodowicz
mywać kontakty z pracodawcami oraz pro- koju Biura Promocji, które mieści się w Bu-
mować ideę Biur Karier i przyczyniać się dynku Rektoratu.
do powoływania Biur w innych niepań- Kontakt telefoniczny - 5618806 w.206
stwowych uczelniach. Artur Winiarski
3
4. Numer 9 (październik/listopad 2005)
jest możliwe samodzielne istnienie tegoż przed-
Zimny prysznic dla edukatorów miotu w ramach tzw. godzin dyrektorskich. Pole-
ga to na tym, że dyrektor szkoły ma do rozdyspo-
Ks. Andrzej Adamski
nowania pewną pulę dodatkowych godzin. Trze-
ba być jednak ogromnym optymistą, by zakła-
dać, że edukacja medialna wygra z językiem pol-
C
o jakiś czas w gronie znajomych wać w szkole – trzeba to po prostu lubić i mieć do skim, angielskim, matematyką… Zwykle prze-
można usłyszeć jakąś dziwną lub tego talent. Nie bez kozery zawód nauczyciela grywa. Zaś aby wbić gwóźdź do trumny dodam
niesamowitą historię, która przydarzyła wymienia się jednym tchem obok księdza czy tylko, że w opracowanym w bieżącym roku pro-
się „znajomemu znajomego”. Historia czasem jest lekarza, dorzucając przy tym komentarz: Bo do jekcie podstawy programowej kształcenia ogól-
zabawna, czasem „z dreszczykiem”, a czasem nie- tego trzeba mieć powołanie! nego – a zatem dokumencie normującym, czego
sie sążnisty morał, którego nie powstydziłby się Przyjmijmy jednak, że ktoś takie powołanie uczy się w polskich szkołach – nie znalazłem
sam Ignacy Krasicki. Owe opowiastki zalewają właśnie w sobie odkrył. Po prostu stwierdził, odrębnego przedmiotu o nazwie „edukacja me-
także Internet – któż z nas nie przeżywał dresz- że szkoła jest jego żywiołem i po ukończeniu stu- dialna”. A zatem zostają tylko szkoły z klasami
czyku związanego z odkryciem w swojej skrzyn- diów puka z pięknym CV w garści do drzwi dy- o profilu medialno-dziennikarskim (są takie, a jak-
ce ostrzeżeń przed groźnymi wirusami, zakupa- rektorskich gabinetów. Mogę zabawić się w pro- że… tylko ile?) oraz te, które mają dyrektorów –
mi w określonym dniu w Galerii Mokotów… roka i zgadnąć, co usłyszy w ogromnej większo- pasjonatów mediów… Zaś finalnym akordem
i tak dalej, i tak dalej. Historie te, zwane miejski- ści przypadków. Usłyszy mianowicie - uwaga, mego pesymistycznego wywodu jest zjawisko
mi legendami (ang. urban legends) wpisały się niżu demograficznego, które powoduje,
na stałe w krajobraz naszego świata, współ- że dyrektorzy są raczej zmuszeni zwal-
MAPA BEZROBOCIA - sierpień 2005
tworząc na swój sposób uroczy (lub irytujący niać nauczycieli (lub szukać godzin dla
– niepotrzebne skreślić) folklor. już zatrudnionych – etat nauczyciela to
Z pewnym rozrzewnieniem odnotowa- 18 godzin dydaktycznych tygodniowo),
łem fakt, że takowych „urban legends” niż zatrudniać nowych. Co zaś się tyczy
doczekała się również nasza czcigodna rzekomo wielkich pieniędzy zarabianych
uczelnia, ba – nawet nasz Instytut, w skrócie w szkole – no cóż, radzę zapytać samych
nazywany IEMID-em. Jedna z owych legend pedagogów…
dotyczy specjalizacji edukacyjno-medialnej Czy to oznacza, że specjalizacja edu-
i głosi, że wszystkim, którzy ją szczęśliwie kacyjno-medialna jest niepotrzebna?
ukończą, grozi nawał propozycji atrakcyjnej Wbrew pozorom nie. Otóż jej ukończe-
i dobrze płatnej pracy w charakterze nauczy- nie może być całkiem niezłą kartą prze-
cieli edukacji medialnej w szkołach. Jak w każ- targową w ubieganiu się o pracę w szko-
dej legendzie, w tej również jest ziarno praw- le lub też ułatwiającą start w takiej pracy
dy – prawdą jest mianowicie, że w Polsce ist- – wszakże pod warunkiem, że mamy
nieją budynki zwane szkołami, a część ludzi, uprawnienia do nauczania jakiegoś inne-
którzy tam pracują jest określana mianem na- go przedmiotu. Będąc magistrami teolo-
uczycieli… Cała reszta domaga się mniej lub gii, możemy być zatrudnieni jako kate-
bardziej delikatnego wyjaśnienia. checi – niesie to jednak ze sobą koniecz-
Otóż – po pierwsze – aby móc pracować w ność uzyskania uprawnień do nauczania
szkole, nie wystarczy ukończenie samej spe- religii – odbywa się to w analogiczny
cjalizacji edukacyjno-medialnej. Konieczne jest sposób jak przy edukacji medialnej. Jeśli
jeszcze zdobycie uprawnień do wykonywa- znamy naprawdę biegle jakiś język obcy,
nia zawodu nauczyciela, a to wiąże się z zapisa- uwaga! - że w tej szkole nie ma przedmiotu „edu- możemy pokusić się także o nabycie uprawnień
niem na Studium Pedagogizacji oraz uczęszcza- kacja medialna”. Otóż cały myk polega na tym, do jego nauczania. Każdy dodatkowy przedmiot
niem na dodatkowe zajęcia z zakresu pedagogiki, że kilka lat temu, w dalekosiężnych planach snu- zwiększa nasze szanse. Edukacja medialna zaś
dydaktyki i psychologii oraz odbycie 150 godzin tych w gmachu Ministerstwa Edukacji Narodo- jest naszą szansą o tyle, że pozwoli omamić dy-
hospitacji i praktyk szkolnych. To jest jednak pro- wej i Sportu uwzględniano obligatoryjne wpro- rekcję szkoły wizją zorganizowania przez nas
blem najmniejszy… choć już odbywanie tychże wadzenie w 2006 roku do szkół takiego właśnie kółka dziennikarskiego, wydawania szkolnej ga-
praktyk jest pierwszą okazją do (czasem bolesne- przedmiotu. Do tego czasu edukacja medialna i zetki czy też zrobienia szkolnej strony www. Nie
go) kontaktu z rzeczywistością. Okazuje się bo- czytelnicza funkcjonowała w większości szkół liczmy jednak na to, że zaraz po studiach bezpro-
wiem, że szkoła nie jest oazą spokoju, gdzie aniel- jako tzw. ścieżka międzyprzedmiotowa. Idea ścież- blemowo znajdziemy dochodową pracę jako na-
sko grzeczna i żądna wiedzy dziatwa wręcz spija ki międzyprzedmiotowej polega zaś na tym, że uczyciele edukacji medialnej. Tę wersję możemy
słowa z warg nauczyciela. Nauczyciele – zwłasz- realizuje się pewien zbiór tematów, połączony odstawić śmiało na półkę z napisem „Urban le-
cza młodzi i początkujący – doświadczają, że świat jakąś myślą przewodnią w ramach różnych przed- gends by IEMiD”.
szybko się zmienia, zaś w szkolnej klasie trzeba miotów! A zatem ścieżkę edukacji medialnej i
mieć jednocześnie cierpliwość św. Franciszka, czytelniczej będzie realizował na swych lekcjach Ksiądz Andrzej Adamski, doktorant w In-
spryt siedmiu przekupek i geniusz strategiczny polonista, historyk, informatyk, geograf, swoje stytucie Edukacji Medialnej i Dziennikar-
Napoleona. Nie jest wcale łatwo zainteresować trzy grosze dorzuci bibliotekarz – nie ma jednak stwa. Zajmuje się problematyką public re-
uczniów, dotrzeć do nich, opanować ich emocje potrzeby tworzenia odrębnego etatu dla nauczy- lations, reklamą i edukacją medialną. Re-
lub znudzenie. Szybko okazuje się, że aby praco- ciela edukacji medialnej. Owszem – teoretycznie daktor naczelny miesięcznika „Różaniec”.
4
5. Numer 9 (październik/listopad 2005)
jąca niż staż w Radiu Zet, ale też mniej prestiżo-
Bez keczupu wo wygląda w CV.
Nie musisz mieć także żadnych zaświadczeń
Anna Dobrzyniecka z uczelni. Redakcje to nie urzędy, praktykanci nie
są tu traktowani tak oficjalnie. Zwykle nawet nie
posiadają osobnego opiekuna dla stażystów. Pa-
K
iedyś po korytarzach UKSW thrillery Cobena miętaj także, że nikt nie da Ci od razu tekstu do
krążył taki drażniący mnie dow- niż nie czytać ni- napisania ani nie wyśle z kamerą na miasto. Ra-
cip: „Co mówi absolwent IEMiD do czego albo tylko „Telety- czej posadzą cię do wyszukiwania w internecie
studenta IEMiD na I roku? – Z keczupem dzień”. Nawet Joanna Chmielew- różnych informacji, zbierania pomysłów na bo-
czy bez?”. ska pomoże Ci oswoić się z meandrami języka haterów materiału, obdzwonienia różnych insty-
polskiego, którymi świetnie powinien umieć ba- tucji. Właśnie te proste zajęcia doprowadzą Cię
Sugestia pracy absolwenta studiów wyższych wić się dziennikarz. z biegiem czasu do upragnionej pracy.
w McDonaldzie mogłaby połączyć sceptyków
z różnych kierunków studiów. Równie dobrze Znajdź na studiach swoją „działkę” Nabieraj skromnej pewności siebie
mogliby bawić się szyderstwem tego dowcipu Nie musisz lubić wszystkich zajęć, wystarczy, „Skromność” i „pewność siebie” tylko pozor-
studenci filozofii, polonistyki, biologii, geogra- że spodobają Ci się tylko jedne i w nie zainwestu- nie nie dadzą się połączyć. Obie te cechy pomogą
fii, historii, technologii drewna czy inżynierii lą- jesz czas, energię, pomysłowość. To nie musi być Ci przetrwać w dziennikarskiej dżungli. Gdy
dowej. od razu „wstęp do dziennikarstwa”: -). Może bar- w redakcji, do której trafisz na staż, zapytają czy
Hamburgery może sprzedawać magister każ- dzo polubiłeś lektorat z francuskiego, wykład mówisz po angielsku, bo właśnie trzeba zadzwo-
dej dziedziny. Bo ciekawa i ambitna praca zależy z historii filozofii lub „psychologię ogólną”. Nie nić do Kalifornii, nie odpowiadaj „nie mam FC”.
nie tyle od ukończonych studiów, ile od znajo- żałuj więc czasu na kursy, dodatkowe pytania do Nawet jeśli ledwo dukasz w tym języku, weź się
mości reguł rządzących rynkiem zatrudnienia wykładowcy czy nadobowiązkowe lektury. w garść i odpowiedz: „jasne, poproszę o numer”.
i pomysłu na dobre wykorzystanie lat spędzo- Przecież chodzi o to, by się dogadać. Jeśli po-
nych na uczelni. Dobrze pomyśleć o tym już na i szukaj swojej działki w mediach proszą, byś zadzwoniła do kancelarii premiera
pierwszym akademickim roku, zwłaszcza jeśli W tym celu dobrze jest poznawać sposób zor- i spytała rzecznika o kilka spraw, to nawet jeśli
o pracę chcemy się starać na trudnym rynku me- ganizowania dziennikarskiego świata w Polsce. umierasz ze strachu przed ważnym dostojnikiem
diów w Polsce. Powinieneś wiedzieć, jakie mniej więcej mamy państwowym – zaciśnij zęby i zadzwoń do tego
stacje radiowe, telewizyjne, jakie korporacje są rzecznika jak gdybyś robiła to codziennie. Pew-
Przede wszystkim ćwicz mózg! ich właścicielami, ile tytułów wydaje Edipresse ność siebie powinna być jednak temperowana
Znakomicie nadają się do tego zajęcia z pozoru i jakie media posiada już „Agora”. Nie jest to przez skromność. Gdy ledwie od dwóch tygodni
kompletnie niezwiązane z wymarzonym fachem wiedza tajemna, wystarczy zasubskrybować na stażujesz w redakcji, nie przedstawiaj się od razu
dziennikarza: historia filozofii, historia sztuki, maila serwis WirtualneMedia. pl, przeglądać mie- w rozmowach „Mówi redaktor Kowalska
historia Kościoła, księgi mądrościowe, teologia sięcznik „Press”, uważniej czytać stopki gazet. z <Rzeczpospolitej> ”. Najważniejsze jest ade-
fundamentalna. Nadają się tak samo dobrze jak I nawet jeśli już wiesz, że interesujesz się „pracą kwatne ocenianie swoich umiejętności i korzy-
„teorie socjologiczne”, „stosunki międzynarodo- w radiu”, powinieneś starać się rozpoznać, kim stanie z okazji do poznawania nowych rzeczy.
we” czy „makroekonomia”. Po pierwsze odpo- w tym radiu chcesz być: reporterem, serwisan- „Wydukany” telefon do Kalifornii zmusi cię do
wiednio studiowane okazują się fascynującymi tem, DJ-em czy realizatorem dźwięku. podszlifowania angielskiego, a rozmowa z kan-
dziedzinami wiedzy, po drugie – rzeczywiście celarią premiera uświadomi, że u władzy także
aktywizują komórki mózgowe. Duża liczba trud- Staż jak najwcześniej siedzą zwyczajni ludzie.
nych egzaminów nauczy Cię szybkiego i kontek- Magisterium z nauk o mediach i teologii nie
stowego uczenia, co jest niezbędne w pracy dzien- działa jak dyplom medycyny: nie zapewnia Ci ani Rozwijaj nietuzinkowe hobby
nikarskiej. Umiejętność szybkiego przyswajania zawodu ani zatrudnienia. Czasy, gdy pracy za- Piłka nożna w TV i najnowsze newsy z rynku
wiedzy jest tam tak podstawowa jak umiejętność czynało się szukać mając magisterium w kieszeni gier komputerowych to jeszcze nie wszystko.
obsługi komputera. Po trzecie wreszcie – studio- należą już do historii. Wniosek stąd taki, że do- Dobrze mieć zainteresowania nieco bardziej wy-
wanie teologii, socjologii czy ekonomii specjali- świadczenie powinieneś zacząć zdobywać jak naj- rafinowane niż większość polskich odbiorców
zuje Cię w jakiejś dziedzinie, a o to najpierw za- wcześniej i to najlepiej w różnych miejscach. Ta masowych mediów. Jeśli skończyłeś szkołę mu-
pytają, gdy zgłosisz w jakiejś redakcji chęć współ- różnorodność pozwoli przede wszystkim Tobie zyczną, nie rzucaj tego tylko z powodu marzeń
pracy. samemu (Tobie samej) sprawdzić w czym „dzien- o karierze Moniki Olejnik. Graj, śpiewaj, rozwi-
nikarskim” jest Ci najlepiej (patrz punkt poprzed- jaj swój zespół. Lubisz robić zdjęcia? Nie rozsta-
Dużo czytaj ni). Na staż wcale nie musisz zgłaszać się w spo- waj się z aparatem i pytaj lepszych, jak doskona-
Nie chodzi przy tym wyłącznie o gazety sób bardzo oficjalny, pisząc CV do redaktora na- lić technikę. Fascynuje Cię obróbka grafiki? Nie
i o utrzymywanie stale wysokiego poziomu wie- czelnego. Wystarczy, że znajdziesz w stopce na- szczędź nocy na nowe projekty. Programujesz
dzy o otaczającym świecie; bardziej o czytanie zwiska szefów interesujących cię działów (w przy- w PHP? Znasz się na koniach? Fascynujesz się
w ogóle. Jeśli nie idzie Ci z ambitną literaturą padku telewizji i radia „stopkę” odszukasz na ich militariami? – Wszystko to może przydać Ci się
piękną („Czarodziejską górę” zostaw naprawdę stronie www), napiszesz do nich maila z prośbą w przyszłej pracy w mediach!
na deser), zacznij od czegoś nawet najprostsze- o możliwość współpracy lub zadzwonisz. Warto
go, byle tylko stale mieć kontakt ze słowem pisa- wybierać media, które cenisz najbardziej, ale jed- Nie oszczędzaj na kinie,
nym, bo to uczy myśleć i rozwija elokwencję. nocześnie te, które będą więcej wymagać od Cie- spektaklu offowym, bilecie na targi książki. I to
Lepiej czytać nawet Joannę Chmielewską czy bie. Praktyka w radiu lokalnym jest mniej stresu- nie po to, by być „warszawkowo trendy”i potem
5
6. Numer 9 (październik/listopad 2005)
móc „szpanować”, ale wyłącznie dlatego, że jest
to absolutna konieczność. Bycie na bieżąco
w szeroko pojętej kulturze nie jest wyrazem sno-
Monika Olejnik – sylwetka
bizmu tylko niezbędnym elementem rozwoju sie- Michał Stępień
bie. Dla osoby na studiach dziennikarskich po-
R
winno być tak oczywiste jak wypicie porannej ozmawiała chyba ze wszystkimi waż- i postaciami życia publicznego w audycji „Salon
kawy czy kupienie kartek do notowania. I pa- nymi i wpływowymi osobistościami Polityczny Trójki” przyniosły jej popularność
miętaj, że nawet jeśli wcielisz to w życie i naj- polskiego świata polityki, biznesu i na- i uznanie w świecie dziennikarskim. Prowadziła
nowsze premiery kinowe będziesz mieć w ma- uki. Nie jeden rozmówca, nawet Premier czy także wyżej wymienione cotygodniowe „Rozmo-
łym palcu, nie staniesz się od razu ekspertem od Prezydent Polski, drży przed i w trakcie spo- wy dnia” w WOT. Renomę i jeszcze większą po-
kultury. tkania z nią w studiu w cztery oczy. pularność przyniosło jej prowadzenie pro-
Twarda i nieugięta w uzyskiwaniu od- gramu „Kropka nad i” w telewizji TVN, a
Przekraczaj granice powiedzi na zadane pytania. Moni- także praca w Radiu Zet, gdzie od stycz-
Studia to świetny czas na korzystanie z róż- ka Olejnik – bo to o niej mowa, od nia 2001 roku prowadzi rozmowy z poli-
nych „bonusów” przewidzianych dla studentów. lat uważana jest za jedną tykami w audycjach „Gość Radia Zet”
Jednym z nich jest możliwość odbycia choćby z najlepszych polskich dziennika- i „Siódmy dzień tygodnia”. We wrze-
jednego semestru na uczelni za granicą (progra- rek. śniu 2004 roku rozpoczęła pracę w
my Socrates/Erasmus) lub skorzystanie z pol- Najwyżej ceni pracę w radiu, TVP, gdzie prowadzi program
skiego programu „MOST” i zaliczenie roku na bo - jak twierdzi - słuchacze bar- publicystyczny „Prosto w oczy”.
innej polskiej uczelni (www. uka. amu. edu. pl/ dziej niż widzowie zwracają Zapytana kiedyś w trakcie
most). Od ofert różnych stypendiów czy progra- uwagę na treść programu. jednego z czatów na popular-
mów wymiany aż roi się w internecie, trzeba tyl- W dziennikarskim gronie cenio- nym portalu internetowym, ja-
ko zacząć szukać. A jeśli nadarzyłaby się okazja na jest przede wszystkim za pro- kie kroki należy podjąć żeby
choćby semestru na uczelni w Niemczech, Wło- fesjonalizm, talent, poczucie humo- z takim rozmachem jak ona roz-
szech czy Anglii – korzystaj póki jesteś studen- ru i przede wszystkim dociekliwość. począć karierę odpowiedziała, że
tem! To po pierwsze podszkala język, po drugie Za swoją dziennikarską pracę zosta- najpierw trzeba skończyć jeden fa-
– ma mniejsze wymagania niż zwykłe studia za ła uhonorowana nagrodą Superwik- kultet - niezwiązany z dzienni-
granicą, po trzecie – poszerza horyzonty, wresz- tora i Wiktorami - w tym za cotygo- karstwem, później drugi związa-
cie po czwarte – przepięknie wygląda w przy- dniowe „Rozmowy Dnia” na antenie Warszaw- ny, bo zawsze może komuś przyjść do gło-
szłym CV. skiego Ośrodka Telewizyjnego w 1995r. Przez wy, że dziennikarzem może być tylko ten,
magazyn „Press” uznana za najlepszego dzienni- kto skończył studia dziennikarskie (sama
Anna Dobrzyniecka, absolwentka IEMiD karza 1998 roku. Otrzymała także w 2000 roku najpierw ukończyła zootechnikę na SGGW,
i doktorantka w Instytucie. Prowadzi zaję- nagrodę Fundacji imienia Ksawerego i Mieczy- potem podyplomowe studia dziennikarskie
cia ze "Wstępu do dziennikarstwa" i "tech- sława Pruszyńskich oraz ... nagrodę Kobiety roku na Uniwersytecie Warszawskim). Jednak,
nik komputerowych". W dziennikarskim magazynu „Twój Styl” w 1999. jak podkreśla – studia to nie wszystko. W
dorobku ma pracę w KAI, współtworzenie Swoją dziennikarską karierę rozpoczęła jako pracy dziennikarskiej liczy się przede
e.kai.pl i pracę w Newsweek Polska, gdzie stażystka w I Programie Polskiego Radia w re- wszystkim silna wola, otwartość na ludzi,
odpowiadała m.in. za strony internetowe dakcji rolnej. W roku 1982 przeniosła się do III pracowitość i szczęście. Przy spełnieniu wa-
i koordynowała Program Edukacyjny New- Programu Polskiego Radia, gdzie pracowała przez runków takiego zaangażowania dobra pra-
sweeka. Obecnie pracuje w dzienniku Puls 18 lat. Wyspecjalizowała się w dziennikarstwie ca i kariera dziennikarska stoi otworem.
Biznesu. politycznym. To właśnie rozmowy z politykami
nie jest łatwe, twierdzi, że
Portret studenta-dziennikarza nie jest też niemożliwe.
Pisanie artykułów w po-
Grażyna Koper czytnej gazecie to marze-
nie wielu studentów
P
iłkę kopał od najmłodszych lat. Pa szczędząc czasu swojej pasji, jeździł po naszego kierun-
sję do sportu, którą odziedziczył po całym kraju za klubem, którym się zaj- ku. Sam Michał,
swoich rodzicach, określa mianem „nie- mował. choć nie widzi
uleczalnej choroby”. Michał od roku pracuje –Zauważył mnie redaktor Gazety Wybor- niezawodnego
w sportowej redakcji Gazety Wyborczej. czej i zaproponował współpracę – mówi Mi- przepisu na to,
–Przyznam szczerze, że nie pamiętam ta- chał – A teraz? Piszę artykuły i jeżdżę jak zostać dzien-
kiego okresu w moim życiu, którego nie wy- z redakcji na uczelnię i z uczelni do redak- nikarzem, pod-
pełniałby sport– wyznaje młody redaktor– cji – dodaje. kreśla, że jedną
w większym lub mniejszym stopniu był on Redakcja, w której od roku pracuje Mi- z najważniej-
obecny zawsze. chał, mieści się w Radomiu (jego rodzin- szych rzeczy jest
Przed podjęciem pracy w dzienniku Mi- nym mieście), a więc oddalona jest od uczel- rozwijać się w tym,
chał współpracował z jednym z portali in- ni o 120 km. A młody dziennikarz, choć co się lubi.
ternetowych. Wtedy to, jak sam mówi nie przyznaje, że połączenie studiów z pracą
6
7. Numer 9 (październik/listopad 2005)
Gotowanie – jeśli się odważysz spróbować
Niech nie grają kiszki marsza własnych sił, radzę już teraz zakup książki
kucharskiej. Zupa może wyjść za słona i jak
Urszula Murawska nią poczęstujesz innych...?
Mc’Donalds, kebab i pizzerie – dużo ich
w Stolicy, znajdziesz na pewno. Dla dobra
naszego organizmu – częste wizyty nie są
P
ierwszy rok na studiach ma w sobie mkniętej we własnym świecie. Spróbujcie razem
coś magicznego. Żyjesz jak chcesz, cho- coś ugotować. Zapewniam – zabawa będzie wy-
dzisz gdzie chcesz i jesz też w końcu to, śmienita.
co chcesz. Ale uważaj...
Bułka z masłem
O tym jak ważne jest na studiach właściwe Wszem i wobec wiadomo, że najlepsze są po-
odżywianie, chyba nie trzeba nikogo przekony- trawy własnej roboty. Jeśli jeszcze nie umiecie
wać. Niedostarczenie organizmowi w ciągu dnia gotować, pozostają wam tylko kanapki. Znako-
odpowiedniej ilości kalo- micie sprawdzają się przy
rii redukuje poziom do- śniadaniu, kolacji, a czasem
brego humoru i często zastąpią nawet obiad.
powoduje stany apatycz- A z czym, spytacie? Do
ne. A na studiach bierność chleba wszystko jest dobre,
i obojętność wobec oto- jeśli tylko da się zjeść. Naj-
czenia to zły objaw. modniejszy i niezastąpiony,
jest smalec ze świeżymi
Co chcę... skwareczkami. Pasztet to
Dokądkolwiek pój- już staroć, a ser żółty
dziesz, coś dla siebie znaj- jest głównym dodat-
dziesz. Menu jest zawsze kiem do pizzy a nie do
bogate, szkoda że Ty nie- chleba. Wszyscy Wam
koniecznie. Kuchnia pol- będą zazdrościli takich
Bar „Familijny” na Nowym Świecie
ska, grecka, węgierska, kanapek, jeśli tylko od-
włoska... Można też ważycie się je przynieść wskazane. Ulubione miejsce spotkań mło-
żywić się samymi słody- na uczelnię. dzieży i wycieczek szkolnych.
czami, albo hamburgera- Restauracje – innych studentów tam raczej
mi. Jedz co chcesz, byle- Biwakowo nie spotkasz.
byś tylko zatroszczył się Zaopatrzcie się szyb- Rodzinne obiadki – to normalność, a cza-
o odpowiednią ilość kalo- ko w niewielki poręcz- sem przekleństwo, dla studentów mieszka-
rii w Twojej diecie. Chy- ny termos i pojemnik na jących przy rodzinie. Dla wygnańców – to
ba nie chcesz, żeby po Krakowskie Przedmieście kanapki. Na pewno nie często marzenie. Jeśli wasza lodówka od
miesiącu rodzice Cię nie stracicie na tych zaku- tygodnia świeci pustkami, podobnie jak
poznali w domu, prawda? Już samo dwukrotne pach. Zawsze będziecie
przejście przez Lasek Bielański wyczerpuje na- mogli użyczyć swojego
sze zapasy tłuszczowe (z korzyścią dla kondycji dobytku żywieniowego
fizycznej). W czasie takiej wędrówki, nawet ob- innym, jeśli wasze brzu-
fite śniadanko szybko ulega neutralizacji przez chy będą już pełne...
soki żołądkowe. Pamiętaj, że od Twojego samo-
poczucia zależy przetrwanie tych kilku godzin na Gdzie jeść:
uczelni. Bar mleczny: trzeba ich
dobrze poszukać, bo są
... i z kim chcę już na wymarciu. Kilka
Najważniejsze jest przy stole towarzystwo. Na podstawowych danych:
pewno widziałeś filmy, na których cała rozkrzy- jeden jest przy ul. Mary-
czana włoska rodzina je późnym wieczorem po- monckiej (przystanek
siłek. Przypatrzmy się Włochom: sprawia im to Podleśna), słynny „Kara-
ogromną przyjemność i dodaje energii. Może trze- luch” znajduje się przy
ba za ich przykładem, nauczyć się jeść z innymi Krakowskim Przedmie-
ludźmi. Raz w tygodniu usiąść przy stole ze ściu, „Familijny” zaś ob- Bar „Uniwersytecki”na Krakowskim Przedmieściu
współlokatorami. Poznacie się bliżej, pośmieje- służy Was przy ul. Nowy portfel, to jest to znak, że czas najwyższy
cie, powymieniacie doświadczeniami ze studenc- Świat. Bary mleczne cieszą się popularno- odwiedzić nielubianego wujka lub ciocię.
kiego życia. Czas najwyższy zmienić przyzwy- ścią w różnych kręgach, a jedzonko jest Raz na jakiś czas niedzielny obiadek jest
czajenia i porzucić model samotnej jednostki, za- stosunkowo tanie. wart takiego poświęcenia.
7
8. Numer 9 (październik/listopad 2005)
Słownik studenta Bo życie jest (o)powieścią….
Dorota Sobocińska
Akademik – dom studencki, choć właściwie nie
N
dom i niekoniecznie studencki ajpierw był maj, kwitnące kaszta- przedstawienia, napisane teksty, zorgani-
Automat do kawy – urządzenie zapewniające ny i matury. Potem egzaminy i ner- zowane sympozja czy działalność w kole
posiłki minimum trzy razy dziennie wowe oczekiwanie na wyniki. naukowym. Wtedy też wraca jak bumerang to,
Biblioteka – miejsce, w którym przeciętny stu- W końcu wakacje wolne, beztroskie, może od czego się uciekało, a może inaczej: zmniejsza-
dent przez pięć lat uczy się wypełniania rewer- pracowite, ale zawsze… Przyszedł jednak ło rangę ważności, w perspektywie obietnicy
sów i obsługi komputerowych katalogów biblio- czas pracy, lecz nie tylko naukowej. Otwo- świetlistej kariery po ukończeniu ambitnego kie-
tecznych rzyły się drzwi Uniwersytetu i zaczynają runku studiów. Po prostu uczciwość – przede
Dziekanat – strategiczny punkt na uczelni, gdzie się studia. Dla jednych to kolejny rok, dla wszystkim wobec siebie, innych, nauki, szans
ważą się losy studenta większości nowych twarzy na Dewajtis to jakie przeszły koło nosa i tych wykorzystanych,
Dwója – zawsze niesprawiedliwa pierwszy rok akademicki. czy właściwie to już się okaże w innym kontek-
Egzamin – chwila prawdy, czasem pierwsze spo- Gdyby zapytać czym są studia, to odpo- ście.
tkanie z wykładowcą, ale zawsze emocjonujące wiedzi na każdym z wydziałów będzie tyle Można zatem powiedzieć, że czas studiów to
i pełne niespodzianek ilu studentów. Dla jednych to przepustka czas czytania między wierszami, gdzie kryje się
Immatrykulacja – tajemnicze słowo, którego do kariery i wielkiego świata, dla innych sens, czasem ta właściwa treść, może jedyna praw-
znaczenia nikt nie zna czas imprez i zabawy, dla jeszcze innych da. Umberto Eco pisał kiedyś, że prawda jest
Indeks – w swej zawiłej formule kryje dowód to zupełnie inny świat niż dotąd. Pytanie czymś, z czym żyjemy od początku czasu, tyle że
studenckich sukcesów i porażek (znane są przy- o sens i treść studiów pojawia się nie tylko o niej zapomnieliśmy. Ja po pewnych wykładach
padki przynależności do tajemnej grupy zagina- na początku, powraca ono przede wszyst- zapamiętałam, że prawda domaga się nie tylko
czy ostatniej strony w celu zapewnienia sobie kim na koniec piątego roku, kiedy staje się zgodności intelektu z rzeczą, ale uzgodnienia jej
samych sukcesów) przed drzwiami Uniwersytetu, ale już z tej z Absolutem. Wtedy dopiero można mówić
IQ – jeśli u studenta jest wyższe niż liczba diop- drugiej strony. Dlatego warto już teraz – o prawdzie o człowieku, który zawsze ją pozna-
trii w okularach to da sobie radę myślę tu o świeżo upieczonych studentach je, nigdy tworzy. Studia zatem to nie tylko episte-
Kampania wrześniowa – podobno prawdziwy – pomyśleć o właściwej „formacji”. me, ale i phronesis. Możesz być Heideggerow-
student musi w niej walczyć przynajmniej raz Studia to nie tylko wykłady, ćwiczenia skim bytem rzuconym w świat, którego interesu-
Kolokwium – teoretycznie coś na wzór szkolnej i seminaria, to także czas wyborów, poszu- je jego dasein, możesz jak u Gadamera wchodzić
klasówki, praktycznie drugi egzamin kiwań, czas wolności – tej „od” i tej „do”. w kolejne role i żyć z opisu świata, możesz też
Komis – ostatnia szansa zaliczenia przedmiotu Dla większości to czas spełnionych marzeń, próbować żyć „dobrze z innymi i dla innych
lub miejsce poszukiwania upragnionych czterech wyzwań i próby sił. Pojęcie wolności w tym w instytucjach sprawiedliwych” – jak proponuje
kółek czasie przybiera jednak barwę wieloznacz- Ricoeur, bądź przyjąć koncepcję słabego bytu,
Ksero – w czasie sesji łatwo zaobserwować dzia- ności. Indeks i pierwszy stempel w legity- Gianniego Vattimo, która pozwoli Ci usprawie-
łalność lobby kserograficznego – wszyscy kse- macji to pierwszy sukces, na kolejne trze- dliwić wszelką ułomność. Nic jednak nie zastąpi
rują wszystko, gdyż jak wiadomo wiedza rzecz ba już zapracować. Twojej koncepcji siebie, jaka jest niezbędna do
nabyta Każdy kolejny rok jest jak następny roz- napisania choć fragmentu powieści życia. A za-
Lectio prima lectio brevis – ulubina sentencja dział powieści naszego życia. Będzie in- tem powodzenia dla tych, którzy zaczynają, kon-
każdego studenta i jedno z niewielu łacińskich teresujący i ambitny lub nudny i monoton- tynuują i tych, którzy kończą kolejny rozdział!
zdań, które potrafi on bezbłędnie przetłumaczyć ny, do którego nikt nie zajrzy. Trzeba jed-
(pozostałe tłumaczenia cechuje duża dowolność) nak pamiętać, że to my jesteśmy autorem
Łącznik – część budynku uniwersytetu, która od i głównym bohaterem zarazem, a obro-
niedawna faktycznie łączy niona praca magisterska i pachnący
Nauka w stanie głębokiej relaksacji – drzem- świeżością dyplom to dopiero po-
ka z książką w ręku, względnie pod poduszką czątek. Początek tego właściwe-
Notatki – w czasie sesji na wagę złota go egzaminu dojrzałości,
Obecność – oczywiście obowiązkowa, aczkol- gdzie teoria musi znaleźć
wiek stanowi wynik skomplikowanego i trudne- odzwierciedlenie w prak-
go do zgrania złożenia wielu czynników: budy- tyce. Wtedy wracają
nek, numer sali, data, godzina i przedmiot wspomnienia. Wspo-
Obserwator – pismo studentów IEMiD (zapra- mnienia niektórych
szamy do współpracy) przedmiotów i wy-
Opiekun roku – ktokolwiek widział, kto- kładowców o silnej,
kolwiek wie ciekawej osobowo-
Patrologia – jedna z najbardziej tajemni- ści. Pozostają w pa-
czych nazw przedmiotów z kanonu pierw- mięci przeczytane
szego roku książki, zagrane
8
9. Numer 9 (październik/listopad 2005)
„Wesoły” autobus Pani z dziekanatu – to ona w stosownym
momencie powie dziekanowi jaką podjął
Bogusław Wojakowski decyzję więc bezwzględnie obdarzamy ją
uśmiechem porównywalnym do tego, któ-
ry zapewne pojawił sie na twarzy Mojże-
sza, gdy dostrzegł na horyzoncie Ziemię
Obiecaną
G
odzina 3.45. Miejsce: Dwo-
rzec Centralny. Wsiadam Podanie – studencka księga życzeń i zaża-
właśnie do nocnego autobu- leń
su linii 604, wracając ze spotkania Sesja – hektolitry kawy, nieprzespane noce,
w gronie znajomych. Moje myśli stres egzaminacyjny i zawsze brakujący je-
krążą wokół zapytania: czy tym ra- den dzień dzielący studenta od opanowa-
zem będzie to „wesoły” autobus, jak nia całego materiału
to zwykle bywa w wypadku linii Studencki kwadrans - wykorzystany przez
nocnych? Liniami tymi podróżują wykładowcę jest w pełni zrozumiały, wy-
bowiem w większości ludzie wracają- korzystany przez studenta stanowi niczym
cy z różnego rodzaju imprez, w różnym nieuzasadnione spóźnienie
stanie trzeźwości i na różnym poziomie Stypendium naukowe – ciężko wypraco-
kultury. nych epitetów pod adresem „śpiewaka”. wane zasilenie studenckiego budżetu
Mija kilka minut. Zamykają się drzwi i kie- Mam wrażenie, że ów kulturalny na pozór Systematyczność – cecha, nad którą stu-
rowca uruchamia silnik. Już pierwsze chwile tej pasażer, gotów jest przejść zaraz do ręko- dent planuje popracować od jutra
„radosnej” podróży pokazują, że nie odbędzie czynu.... Autobus pędzi w najlepsze... Szósta rano – podobno istnieje, ale prze-
się ona w atmosferze spokoju. Jeden z pasaże- Na jednym z przystanków wchodzi para ciętny student nie wie gdzie to jest na ze-
rów (ubrany w strój sportowy) postanawia po- młodych ludzi: około 20-letni chłopak ze garku
kazać za pomocą aparatu głosowego, jak bardzo swoją dziewczyną, a także ich (jak sądzę) Trzy minus - zaliczone
nie lubi pana Lecha Kaczyńskiego. Repertuar kolega. Zajmują miejsce obok nocnego „tru- Wczoraj – ostateczny termin przesłania
śpiewano - krzyczanych piosenek wykonywa- badura”. Próbując uciszyć go, niestety zni- pracy zaliczeniowej
nych przez niego nie nadaje się niestety do zacy- żają się do poziomu śpiewanych przez nie- Wejściówka – uwielbiana przez studentów
towania. Dodam jeszcze, że ogranicza się on do go „piosenek”. Kulturą osobistą i inteli- możliwość wykazania się własną wiedzą,
mniej więcej 4-5 zdań śpiewanych w różnej ko- gencją emocjonalną zdają się mu dorówny- względnie zdolnościami improwizacyjny-
lejności, i na różną nutę. Autobus rusza... wać. Prowokując autobusowego „śpiewaka” mi
Wyczyny młodego „trubadura” postanawia po- sprawiają, że w pewnym momencie robi się Współlokator - pożądane cechy: pedan-
chwalić grupka panów w wieku około 26-27 lat, nerwowo i nieprzyjemnie. Na szczęście to tyczny, pracowity minimalista, który nie
wracających najprawdopodobniej z imprezy tylko chwila niepotrzebnych emocji. używa twojej szczoteczki do zębów i ma
w klubie „Quo Vadis” (jak wnoszę z ich dość troskliwą babcię, która regularnie przesyła
głośnej rozmowy) i również nie odznaczających ...Autobus gwałtownie hamuje... paczki z jedzeniem
się zbyt wysoką kulturą języka. Jednak już po Wybory do samorządu – na uczelni rów-
10 minutach ci sami panowie zaczynają dość zde- Moja podróż dobiega końca. Wysiadam nie demokratyczne jak na Białorusi
cydowanie dawać do zrozumienia młodemu śpie- z poczciwej „604” i nareszcie mogę posłu- Wykładowca – wymarzony taki, który po-
wakowi, żeby troszkę przystopował, na co on chać miejskiej, nocnej ciszy. W głowie pul- trafi nauczyć innych nawet tego, czego sam
jednak nie reaguje. Zwrócenie uwagi ma miejsce suje mi myśl, że niewątpliwie miałem przy- nie umie
w języku, najłagodniej mówiąc „podwórkowo - jemność jechania jednym środkiem trans- Wyprzedaż w Arkadii – usprawiedliwiona
stadionowym” (nie obrażając tu w żadnym wy- portu „z kwiatem polskiej młodzieży”. Cho- nieobecność na zajęciach
padku prawdziwych kibiców sportowych). Au- ciaż z drugiej strony, to przecież tylko noc- Zajęcia – ćwiczenia, wykłady i inne stu-
tobus jedzie dalej w kierunku południowych na linia - tam klimat jest specyficzny. Nie- denckie przypadłości
dzielnic Warszawy. Co jakiś czas rozlega się mniej jednak doświadczenie tej podróży Zaliczenie – pisemny dowód uczestnictwa
wśród pasażerów głośny śmiech, będący reakcją pokazuje, że czasem niewybredne zachowa- w zajęciach
na rynsztokowe przyśpiewki... Podróż nabiera nie jednego człowieka, może wywoływać Zerówka – szansa szybszego uporania się
tempa... u obserwatorów takiego zachowania poziom z sesją i zyskania jeszcze dłuższych waka-
Obok mnie siedzi człowiek w okularach wy- kultury osobistej wprost proporcjonalny do cji
glądający na spokojnego studenta (tak na oko tego, jaki reprezentuje ów zakłócający po- Zima – okres kiedy w przedostaniu się
jednego ze starszych roczników). Myślę sobie: rządek „osobnik”. Ktoś może mi powiedzieć, przez Lasek Bielański pomaga doświadcze-
dobrze, że w nocnych autobusach jeżdżą rów- że „urwałem się z choinki”, bo przecież nie nie w pokonywaniu zasp i lodowców
nież kulturalni ludzie. Spostrzegam, że na jego od dziś tak jest. A ja tak sobie myślę, że Zupka chińska – wyszukany, bogaty
twarzy maluje się lekkie zniecierpliwienie całą tą chyba jednak czasem wolałbym „urwać się w składniki odżywcze posiłek (z Radomia
sytuacją. Mogę go zrozumieć, tym bardziej, że z choinki”, żeby każda następna podróż czy nie, pomidorowa czy ogórkowa i tak
wygląda na mocno zmęczonego. Po chwili jed- nocną linią 604 była dla mnie zaskocze- smakuje jak rosół)
nak, ku mojemu zaskoczeniu, wyrywa mu się niem, być może za którymś razem pozytyw-
kilka (jeśli nie kilkanaście) niewybred- nym...
9
10. Numer 9 (październik/listopad 2005)
nach, po drugie, są w stanie dostarczyć odpo-
Zanim zaczniesz fotografować... wiednie pole do eksperymentowania.
Kuba Witkowski Pomijam w tym artykule kwestię aparatów, po-
wiedzmy sobie z całą uczciwością, nieprofesjo-
nalnych, przydatnych u cioci na imieninach lub
na imprezie u znajomych. Nam zależy przecież na
C
zasami wydaje się nam, że śniał nie będę zbyt szczegółowo, bo można to czymś, co być może nie pozostanie jedynie
aby sensownie fotografować potraktować jako oddzielny temat i poświęcić w sferze zainteresowań, a rozwinie się również
potrzeba narzędzi za olbrzy- temu odrębny artykuł. Grunt, że uściślimy teraz w profesję. Z wiadomych powodów zostawiam
mie pieniądze. Myślę, że do dobrych jedynie to, że w zasadzie istotna różnica polega bez rozczulania się „działkę” aparatów określa-
fotografii potrzeba przede wszystkim w sposobie zapisu „złapanej chwili”. Analogowo nym mianem „ idioten kamera”. Niejasny termin?
zapału i wiary. Gdy już jesteśmy pew- obraz zostaje zapisany i utrwalony na kliszy, bądź 1. Kadrujesz. 2. Naciskasz spust migawki. 3. Zdję-
ni, że chcemy zacząć przygodę to negatywowej, bądź pozytywowej (slajd czyli cie gotowe. Tak to działa, ale jakże to ograniczają-
z „łapaniem chwil” pozostaje zaopa- diapozytyw). W fotografii cyfrowej ten sam ob- ce!A my chcemy czegoś więcej. Bo fotografia to
trzyć się w sprzęt. I niekoniecznie raz zapisany zostałby na szerokie pole dla kreatywno-
oznacza to kredyty lub ciężkie odkła- karcie pamięci, którą ści, a sprzęt ma nam
danie oraz wyrzeczenia. każdy aparat po- w tym pomóc.
siada, jednak to A zatem... Za-
Postaram się w cyklu niedługich tek- nie ona „zebra- nim zdecydu-
stów przybliżyć pewną kolejność, spo- łaby” go jemy się na
sób zagłębiania się w dziedzinę sztuki wpuszczonego markę aparatu,
jaką jest fotografia. przez obiek- warto najpierw
Dzisiaj zajmiemy się wyborem sprzę- tyw. Od tego zastanowić się
tu, takiego który jest niezbędny do ro- mamy w apa- jaką fotografię
bienia zdjęć, które byłyby zadowalają- racie matrycę. chcemy robić,
ce. Oczywiście, są tacy, którzy powiedzą, Poza tym zasada od czego chcemy
że każdym aparatem można fotografo- działania aparatu cy- zacząć. Sam aparat
wać i będą mieli po części rację. Zależy frowego zasadniczo nie nie odgrywa tutaj aż ta-
mi jednak na takim doborze sprzętu, by różni się od tradycyjnych kamer. kiej roli, ważniejszy jest obiektyw.
był on optymalny do naszych umiejęt- Wybór między tymi dwoma rodzajami foto- Jeśli interesuje nas fotografia reportażowa lub
ności, zamiarów i preferowanej fotogra- grafii determinuje sposób dalszej obróbki naszych szeroko pojęta fotografia humanistyczna, z wy-
fii. „zdobyczy”. Ale o tym kiedy indziej, bo trudno jątkiem portretu, warto zastanowić się nad kup-
Zatem już na początku należy zasta- tak jednoznacznie powiedzieć o wadach i zale- nem obiektywu szerokokątnego. Co to takiego te
nowić się nad zasadniczą sprawą. Co tach fotografii analogowej i cyfrowej. W dużej kąty? No właśnie... Najkrócej mówiąc jest to sto-
wybrać? Fotografię tradycyjną czyli ana- mierze jest to kwestia upodobań i często niestety pień oddalenia/przybliżenia fotografowanego
logową czy może, ostatnio dość popu- pieniędzy. Dlatego dla kogoś, kto liczy każdą zło- obiektu w aparacie... a co za tym idzie szerokość
larną, cyfrową? Z góry ostrzegam, że tówkę na wstępie może przekonać aparat cyfro- kadru czyli właśnie kąt jakim obejmuje obiektyw.
nie jestem jakimś specjalistą w żadnym wy, ale niestety dla początkującego, mimo, że Określa się go najczęściej mianem ogniskowej
z tych rodzajów fotografii, ale na pewno droższy w eksploatacji, lepszy może okazać się obiektywu. Szerokokątny obiektyw jak nazwa
bliżej mi do fotografii analogowej. Jaka aparat analogowy. Po pierwsze, to właśnie te apa- sama mówi „bierze” obiekt szerokim kątem,
jest różnica między tymi dwoma wyja- raty są dostępne w osiągalnych dla każdego ce- a zatem pomniejszy go i nieco zmieni kształt. Tak,
Q-LTURKA GDZIE: Blue City, Al. Jerozolimskie
179
KIEDY: od 26.11. do 26.12, w godz.
12:00 – 19:00
CO: „Mistrz i Małgorzata” – spektakl wg Michała
Bułhakowa w wykonaniu Teatru 13
GDZIE: Białołęcki Ośrodek Kultury, ul. Van Go-
gha 1
Katarzyna Dąbroś ZA ILE: wstęp wolny KIEDY: 31.11., godz. 17:30
ZA ILE: wstęp wolny
CO: Jesień polska w tradycji i poezji –
spotkanie w reżyserii Anny Seniuk. CO: Wieczór filmowy - ”Wrony” – projekcja fil-
GDZIE: Studio Koncertowe PR im. mu Doroty Kędzierzawskiej o samotnej dziew-
Witolda Lutosławskiego, ul. Woroni- czynce, która pozbawiona czułości matki, pory-
CO: „Prezent dla Kubusia Puchatka” - Wystawa cza 17 wając inną, młodszą od siebie dziewczynkę, wcho-
zamykająca IV Ogólnopolskie Obchody Urodzin KIEDY: 28.11, godz. 19:00 dzi w rolę matki, tak jak sobie tę rolę wyobraża
Kubusia Puchatka organizowane przez Fundację ZA ILE: 10 zł. GDZIE: DK ”Śródmieście”, ul. Smolna 9 (wejście
ABC XXI.J CO: Kopciuch - Sztuka Janusza Głowackiego od Al. Jerozolimskich 2)
GDZIE: DK ”Śródmieście”, ul. Smolna 9 (wejście w wykonaniu Akademii Młodego Aktora z Pałacu KIEDY: 01.12., godz. 19:00
od Al. Jerozolimskich 2) Młodzieży. ZA ILE: wstęp wolny
KIEDY: od 22.11. do 04.12., godz. 18:00 GDZIE: Centrum Promocji Kultury w Dzielnicy
ZA ILE: wstęp wolny Praga Południe m.st. Warszawy, ul. Grochowska CO: Spotkanie z Robertem Stando - Spotkanie
CO: „Bohaterowie naszej wyobra ni. W kręgu An- 274 (od ul. Kamionkowej) z reżyserem - dokumentalistą połączone z pro-
dersena...„ - Wystawa lalek teatralnych w ramach KIEDY: 28.11, godz. 18:00 jekcją jego filmów. W ramach projektu ”Mała Aka-
obchodów Roku Andersenowskiego. ZA ILE: wstęp wolny demia Kina”.
10
11. Numer 9 (październik/listopad 2005)
tak! To normalne. Obiektywy szerokokątne po- jasność obiektywu. Obiektywy o stałej ognisko- ratów. Pierwszy to Canon A-1, drugi
wodują efekt „walących domów” i wyokrąglania wej są jaśniejsze, co jest szalenie przydatne Nikon Fm 2. Mimo, że są to aparaty
obiektów. Nie bójmy się jednak. Jest to zauwa- w ciemnych miejscach, gdzie niekoniecznie trze- dosyć stare, są niestety droższe od
żalne przy bardzo małej ogniskowej, rzędu 35mm ba korzystać z lampy błyskowej lub statywu. Przy wyżej wspomnianych. Dlaczego?Apa-
i mniej. Obiektyw szerokokąt- stałej ogniskowej maksymalne otwarcie przesło- raty te są w pełni profesjonalnym sprzę-
ny to najlepsze narzę- ny rzędu 2 – 2,4 nie jest większym tem reporterskim sprzed lat. Poza tym
dzie do problemem, co w obiektywach główną ich zaletą jest to, że obiektywy
robienia z zoomem jest przywilejem do nich są zdecydowanie tańsze, ale co
fotogra- sprzętu bardzo drogiego. Zatem najważniejsze, dużo lepsze. Posiadają
fii hu- coś za coś. Albo uniwersalność wspaniałą optykę, której mogłyby do-
mani- albo jasność. równać szkła do dzisiejszych Canonów
stycz- Wiedząc już jaki obiektyw bę- czy Nikonów za kilka ładnych tysięcy
nej. Ina- dzie nam potrzebny, jeśli chodzi złotych, a więc ich zaletą jest również
czej spra- o parametry, powinniśmy rozej- wyżej wspomniana jasność. W tym
wa ma się rzeć się za aparatem. Z racji, że są miejscu również odsyłam do internetu
przy zdję- to początki, skupiamy się jedynie i wszelkich sklepów, aukcji oraz fo-
ciach por- na lustrzankach małoobrazkowych, rów fotograficznych. Nie sposób prze-
tretowych. czyli na aparatach, poza „idioten kame- cież omawiać każdego aparatu i obiek-
Najlepsza ogniskowa dla tego rami”, najbardziej popularnych. Co wy- tywu z osobna. Tym bardziej, że Ca-
typu zdjęć to od 80mm do 105mm. Warto w brać? Powiem tak: dzisiaj sprzęt analogowy non i Nikon to nie jedyne marki liczące
tym momencie wspomnieć, że 75mm-80mm to staniał ze względu na wszędobylską cy- się w tym świecie, jeżeli
naturalne odwzorowanie obrazu, tak jak go widzi frę, jest więc w czym wybierać. chodzi o produkcję
gołe oko. Powyżej 150mm możemy już mówić Aparaty półpro- aparatów.
o teleobiektywach. Jak zaopatrzyć się w szkła fesjonalne Dużo do
takie by zaspokoić większość swoich potrzeb? (w naszym zaprezen-
W tym miejscu muszę koniecznie wyjaśnić, że przypadku towania
obiektywy mogą być dwojakiego rodzaju. Ze stałą w zupełności ma też
ogniskową (są z reguły lepsze, ale mniej wygod- wystarczają- Minolta
ne) i z tak zwanym zoomem czyli zmienną ogni- ce), nie ważne i Pentax,
skową. Decydując się na obiektyw ze zmienną jakiej marki, a o sta-
ogniskową, powiedzmy 28-80mm, zapewniamy kosztują na r y m
sobie dość dobry obiektyw szerokokątny(28mm), rynku sprzętu Olympu-
obiektyw reportażowy(35mm i 50mm) oraz jako używanego sie z lat
taki obiektyw portretowy i pejzażowy (80mm). kilkaset zło- 80-tych,
Wybierając obiektyw, jesteśmy w jednej kwestii tych. Wystarczy wejść na stronę au- tak jak A-1 i FM 2,
uzależnieni od aparatu jaki kupimy. Jeśli będzie kcji allegro.pl i można się przekonać, również trzeba pamiętać.
to sprzęt dość leciwy (nie znaczy, że gorszy!!!) że kupienie dzisiaj Canona EOS 300 lub Nikona Najważniejsze to ustalić ile pieniążków
istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz obiek- F 50 albo nawet F80 nie graniczy z cudem. Są to mamy i potem wiadomo już w czym
tyw będzie miał ręczne dobieranie ostrości. Now- aparaty dające wiele możliwości. Jeśli jednak możemy wybierać. Oby wybór był za-
sze aparaty posiadają już tzw. auto focus, czyli kogoś pokusiłoby zaryzykować sprzęt trochę star- dowalający, czego z całego serca życzę.
automatyczne dobieranie ostrości. Ważna jest także szy to namawiam do kupna 2 legendarnych apa-
GDZIE: Klub Kultury „Falenica”, ul. Włókienni- KIEDY: 09.12., godz. 17:30 CO: „Kultura Polskich Czasopism” - Druga edy-
cza 54 ZA ILE: wstęp wolny cja festiwalu. Stanowi on doskonałą okazję do
KIEDY: 07.12., godz. 17:30 dyskusji o sztuce, literaturze, filmie i teatrze, prze-
ZA ILE: wstęp wolny CO: Koncert pieśni liturgicznych wschodnich znaczonych dla szerokiego grona odbiorców.
kościołów katolickich w wyk. Męskiego Zespółu GDZIE: Centrum Sztuki Współczesnej, Aleje Ujaz-
CO: Tym razem poezja... - Wręczenie Markowi Wokalnego ”Kairos”. dowskie 6
Wawrzkiewiczowi nagrody Warszawskiej Premie- GDZIE: Ośrodek Działań Twórczych, ul. 1 Sierp- KIEDY: 7 - 8.12
ry Literackiej za tom poetycki ”Coraz cieńsza nić” nia 36 A ZA ILE: wstęp wolny
- książkę grudnia 2005 roku. Poezje przeczytają KIEDY: 10.12., godz. 18:00
Anna Chodakowska i Andrzej Ferenc. ZA ILE: wstęp wolny CO: Chińskie Oblicza Jezusa Chrystusa - przybli-
GDZIE: Klub Księgarza, Rynek Starego Miasta żająca tematykę recepcji chrześcijaństwa w Chi-
22/24 CO: Książka Roku 2004 - Wręczenie Ryszardowi nach na przykładzie ikonografii oblicza Jezusa
KIEDY: 08.12., godz. 17:00 Kapuścińskiemu nagrody za ”Podróże z Herodo- Chrystusa, począwszy od VII wieku aż po czasy
ZA ILE: wstęp wolny tem” - Książkę Roku 2004, wybraną w plebiscy- współczesne.
cie czytelników, bibliotekarzy i księgarzy, organi- GDZIE: Muzeum Etnograficzne,
CO: Dziurawa tarcza snu - Wieczór promocyjny zowanym w ramach Warszawkiej Premiery Lite- ul. Kredytowa 1
kolejnego tomu poezji Jana Zelnika, urodzonego rackiej. KIEDY: do 15.01.2006
w 1921 roku w Krakowie poety, autora sztuk sce- GDZIE: Klub Księgarza, Rynek Starego Miasta ZA ILE: bilet normalny - 8 zł., bilet ulgowy (czyli
nicznych i słuchowisk, reżysera. 22/24 nas obowiązujący) – 4 zł.
GDZIE: Klub Księgarza, Rynek Starego Miasta KIEDY: 14. 12., godz. 17:00
22/24 ZA ILE: wstęp wolny
11
12. Numer 9 (październik/listopad 2005)
wartościowego w morzu kultury masowej jest
Z pamiętnika praktyka trudne, ale warto się postarać. Zastanawia mnie
Maciej Jan Broniarz jedno – dlaczego mamy tylko “Stairway to he-
aven” i aż “Highway to hell”...
Zagrożeń jest więcej. Komiksy – obrazkowe
historyjki dla dzieci, nader często odpowiednie
T
hey say music can alter moods and talk to stania popularności rysunkowych bohaterów dla dzieci nie są. O ila można swojej latorośli dać
you,But can it load a gun for you and z pożytkiem dla społeczeństwa. Ostatnie kilka lat do poczytania Kaczora Donalda, to “Wolverine”,
lock it too?” przyniosło gwałtowne zmiany. Większość emi- “Daredevil” czy “X-men” nie nadają się dla dzie-
Eminem, “Sing for the moments” towanych obecnie kreskówek jest delikatnie mó- ci. Są to skądinąd najlepsze wydawnictwa ostat-
wiąc głupia, a ich głównym celem jest napędza- nich lat. Poruszana w nich tematyka samotności,
Wychowanie dziecka to duża odpowiedzial- nie machiny marketingowej, której efektem jest tolerancji, wiary czyni z nich lekturę dla dorosłe-
ność. Wzięcie na siebie kierowania rozwojem wysyp zabawek, ubrań, jedzenia etc. - wszystko go odbiorcy, który będzie umiał odczytać sens
małego człowieka często może napawać lę- oczywiście z bohaterami kreskówki. Sama war- historii oraz oddzielić prawdę od fikcji.
kiem. Chcąc uniknąć błędów i wychować stwa fabularna też pozostawia wiele do życzenia. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku gier
dziecko na wartościowego człowieka, wielu Doskonałym przykładem jest tu pewna (nazwa komputerowych i internetu. Teza, że w internecie
rodziców stara się wyeliminować wszystkie pominięta celowo – przyp. red.) japońska pro- znaleźć można tylko pornografię, jest równie błęd-
możliwe zagrożenia, czyhające na ich pocie- dukcja o dzieciach trenujących wszelkiej maści na jak stwierdzenie, że komputer jest panaceum
chę. stwory do walk na arenie. Pomysł sam w sobie na wszystkie problemy wychowawcze. W tym
wspaniały. To tak jakby kupić swojemu dziec- przypadku problemem jest to, że dzieci zawsze
Wspomnianych zagrożeń jest bar- ku chomika. Dziecko opiekowałoby się będą się bieglej posługiwały komputerem, niż ich
dzo dużo i pojawiają się w najróż- nim, karmiło a przy okazji trenowało, rodzice. Żadne wysublimowane metody kontroli
niejszych miejscach. Najwcześniej żeby zagryzł papugę kolegi z przed- jak hasła, przeglądanie dysku czy zabieranie ka-
niestety dziecko styka się z “nia- szkola. Czyż to nie fantastyczna kon- bli nie przynoszą efektu. Pomysłowość kolejnych
nią XXI wieku” czyli telewizją. cepcja? pokoleń zawsze będzie nas zaskakiwać. Warto
Kolorowe, dynamiczne obrazy, Podobno muzyka łagodzi oby- więc od najmłodszych lat wyposażać dziecko
połączone z wpadającą w ucho czaje. Chopin, Mozart, Bach być w zdrowy rozsądek i aparat krytyczny, tak by
muzyką szybko skupiają na może tak.Ale z szeroko rozumianą nawet kuszone dostępem do pornografii, “towa-
sobie uwagę nawet kilkunasto- muzyką współczesną bywa różnie. rzyskimi chatami” czy pełnymi przemocy grami
miesięcznego dziecka. Szkoda Z reguły krytyce podlegają przed- umiało samo dokonać wyboru i odrzucić rzeczy
tylko, że mało kto myśli o tym, stawiciele cięższych brzmień. Ich szkodliwe. Dziecko trzeba chronić, ale nie da się
co tak naprawdę trafia do małe- muzyka jest mocna, często agresyw- tego robić przez całe życie. Warto więc zawczasu
go widza. W naszym kraju utarł na, a poruszana tematyka nie zawsze nauczyć je myśleć samodzielnie.
się schemat, że to co animowane łatwa i przyjemna. Ale w tym wła- Zdaję sobie sprawę, że pozostało jeszcze wiele
jest przeznaczone dla dzieci. Efek- śnie tkwi piękno tego gatunku i daleki kwestii wartych omówienia. Fantastyka, gry fa-
tem tego wygodnego uproszczenia jestem od potępiania go. Rock, punk, me- bularne, szeroko pojęte “życie towarzyskie”.
jest sytuacja, w której dzieci epatowane tal są integralną częścią współczesnej kul- Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Ważne
są scenami pełnymi przemocy, agresji tury i nie wyobrażam sobie życia bez nich. żeby mieć ich świadomość. Warto pamiętać o jed-
i wszelkich bezsensownych sytuacji. Dyrektorzy Warto natomiast wspomnieć o zagrożeniu prze- nym: muzyka, kreskówki, komputery – to wszyst-
programowi większości stacji telewizyjnych nie kazem podprogowym. Temat sam w sobie, albo ko może wpływać na dziecko pozytywnie lub
biorą pod uwagę faktu, że wiele z emitowanych bagatelizowany, albo rozbudowywany do niebo- negatywnie. Znam szczęsliwych ludzi, którzy nie
u nas kreskówek jest adresowana do znacznie tycznych rozmiarów. Faktem natomiast jest, że mieli w domu komputera, znam też takich, którzy
starszych odbiorców. W krajach takich jak Japo- coraz częściej spotyka się przemycane w piosen- mieli i wcale szczęsliwi nie są. Nie ma tu żadnej
nia, Francja czy USA produkowane sa zarówno ce treści, trafiające wprost do naszej podświado- reguły, poza jedną.
serie dla małych dzieci jak i animowane opowie- mości. Czasem jest to rzeczywiście negatywny Bez względu na wszystko dziecko musi być
ści przeznaczone dla dorosłego widza. Ciekawym przekaz, katalizator agresji etc, ale coraz częściej kochane. Miłości taty i mamy, troski jaką otaczają
zjawiskiem jest też ewolucja jakiej podlega rynek jest to zwykły przekaz reklamowy. Bez względu swoje dziecko nie zastąpi nikt i nic. Żadna opie-
animacji. Przemoc i agresja były tu zawsze obec- na to czy przekaz jest czy nie, wielogodzinne słu- kunka, żadne zabawki, nawet najlepsze przed-
ne, ale miały jakiś sens, czemuś służyły. Byli do- chanie tej samej muzyki, bez jakiegokolwiek kon- szkole czy szkoła. Z drugiej strony – bez wzglę-
brzy i źli bohaterowie, była walka o słuszną spra- taktu z rzeczywistością nie prowadzi do niczego du na wszystkie zalety i wady dziecka, jego wzloty
wę, a na końcu zawsze triumfowało dobro. Świat dobrego. Drugim, możliwe że większym zagro- i upadki, bez względu na problemy jakie poja-
wartości i zasad był klarowny i czytelny. Dosko- żeniem jest pozornie niegroźny przekaz jaki otrzy- wiają się w życiu każdego, bez względu na za-
nałym pomysłem była podjęta w latach 70-tych mujemy w niewinnych utworach. Oglądając tele- chłyśnięcie się dorosłością trzeba dołożyć wszel-
decyzja firmy DIC dotycząca wzbogacenia kre- dyski na MTV mam wrażenie, że jestem świad- kich starań, żeby dziecko czuło się kochane, po-
skówek o aspekt pedagogiczny. Na końcu każde- kiem wyścigu – kto pokaże wiecej, kto zrobi trzebne i bezpieczne. Żeby zawsze towarzyszyła
go odcinka danej serii głowny bohater poświęcał ostrzejszy teledysk, kto zaszokuje większą dawką mu świadomość, że ktoś na niego czeka, że ktoś
chwilę realnym problemom, uczył dzieci jak udzie- nagości. Wszystko oczywiście w blasku pienię- mu pomoże, że ma gdzie wrócić. Wtedy, nawet
lać pierwszej pomocy, jak pomagać starszym, dzy, bogactwa i dobrej zabawy. Umysł dziecka jeżeli zdarzy mu się zabłądzić, to prędzej czy póź-
ostrzegał przed papierosami, alkoholem i narko- szybko przyswaja nowe wzorce, warto więc pa- niej wróci na prostą. W tym zawiera się cała głę-
tykami. Była to całkiem udana próba wykorzy- miętać żeby były one dobre. Wybranie czegoś bia odpowiedzialności za drugiego człowieka.
12