2. Projekt edukacyjny
„Poezja jest dobra na wszystko”
Koordynator projektu:
Gra¿yna £ysikowska
Sk³ad i opracowanie graficzne:
Sara Michalska
Zespó³ redakcyjny:
Paulina Brodala, Klaudia Trupkiewicz,
Oliwia Rogala, Aldona Gierakowska,
Natalia Skibiñska, Kamila S³yk,
Marlena Pud³owska, Magdalena Rabczuk,
Katarzyna G¹siorek, Magda Korytkowska,
Joanna Bober, Katarzyna Ho³ubowicz,
Julia Moczulska, Ela ¯urek, Katarzyna Hupa,
Aleksandra Klimkowska, Aleksandra Bagiñska,
Klaudia Pud³owska, Klara Rudzka
WYDAWNICTWO GIMNAZJALNE
Gimnazjum im. Macieja Rataja w ¯migrodzie
2012 rok
3.
4. „Niektórzy lubi¹ poezjê, ale nie wszyscy...”
Wis³awa Szymborska
Dlaczego tylko niektórzy czytaj¹ wiersze? Dlaczego ludzie
wstydz¹ siê przyznaæ, ¿e poezja jest dla nich wa¿na? Dlaczego
szko³a jest postrzegana jako miejsce, w którym „trzeba”
zachwycaæ siê twórczoœci¹ poetów?
Te pytania rozpoczyna³y przedmowê do pierwszego tomiku
wierszy pt. „Lumen” wydanego przez uczniów Gimnazjum
im. Macieja Rataja w ¯migrodzie w ramach projektu
edukacyjnego „Poezja jest dobra na wszystko” w roku szkolnym
2005/2006. Ponowiliœmy je w 2010, wydaj¹c uczniowsk¹
publikacjê „Paradoks”. Równie¿ i w tym roku nie mo¿na zgodziæ
siê z próbami odpowiedzi na powy¿sze pytania zaproponowanymi
przed czterema laty: ¿e zanika wra¿liwoœæ, ubo¿eje wyobraŸnia,
króluje minimalizm i brak idea³ów, roœnie konsumpcyjne pokolenie.
Nic bardziej b³êdnego. Œwiadczy o tym tomik wierszy „Impuls”,
który jest efektem realizacji projektu edukacyjnego „Poezja
jest dobra na wszystko” w roku szkolnym 2011/2012. Mia³ on na
celu wspieranie wszechstronnego rozwoju uczniów, wyzwalanie i
kszta³cenie potencja³u twórczego, zaanga¿owanie m³odzie¿y
w ¿ycie kulturalne miasta i regionu, kszta³towanie wra¿liwoœci.
I w tym roku muszê powtórzyæ, ¿e otacza nas zdolna, kreatywna
m³odzie¿, wra¿liwa na œwiat i innych ludzi, która nie tylko czyta
wiersze, ale równie¿ potrafi je pisaæ.
Gra¿yna £ysikowska
5. KATARZYNA HUPA
Krzywdz¹cy samych siebie
P³yn¹c po niebie lazurowym
widzisz ich
têczy ¿ycia szukaj¹cych
nie jest to œwiat bajkowy
lecz pe³en widziade³ przera¿aj¹cych
Wœród zagubionych odnalezieni
bêd¹ szli tak z powrotem w t³um
ale niestety pomyleni
robi¹c przy tym wielki szum
mur buduj¹ nieœwiadomie
p³ot cierniowy co kaleczy
próbuj¹cych temu sprostaæ
fosê w której ty utoniesz
chc¹c im pomóc siê wydostaæ
Trudno im mocnym sercem siê budziæ
u¿ywaæ wokó³ postawy raŸnej
odró¿niaæ œwiat od wszystkich ludzi
nie zostawiaj¹c tej myœli wa¿nej
A ka¿dy z nich jest w jednej klatce
bezkresnej i nieskoñczonej
w swoim umyœle ci¹gle tkwi¹
i bêd¹ póki na jawie œni¹
siebie samych za ogon ³apaæ i goniæ
Ta te¿ niewiedza tworzenia wrogów
zwykle samotni¹ koñczy siê g³êbsz¹
ni¿ wielkie wody
gdzie fale siê piêtrz¹
nigdy nie braknie im urody
lecz nie wyp³ywa nikt tam na ogó³...
6. KATARZYNA HUPA
Panaceum
Gdzieœ daleko od gwaru miast
ale blisko do nieba i gwiazd,
gdzie granice realnego œwiata
przecina ciê¿ki topór kata,
wœród zakamarków mrocznych tak wielu
jest dró¿ka co prowadzi do celu.
Choæ œwist wiatru przez ska³y karze iœæ strome,
ty s³uchaj serca wiêc daj mu siê ponieœæ,
wnet ciemny i straszny ujrzysz tam ogród
co bêdzie znakiem, ¿e koñczy siê podró¿.
Tylko uwa¿aj, bo ka¿dy twój krok
œledzi uwa¿nie stra¿nika wzrok,
oczy olbrzymiej, najwiêkszej z gór
oraz z ró¿ czarnych kolczasty mur.
A gdy zobaczysz zgni³e konary
drzewa gorszego ni¿ twe koszmary,
aby zniknê³o to co ciê gnêbi
siêgnij do jego przestrasznej g³êbi.
Wiedz ju¿, dotar³eœ do swego celu,
leku na wszystko, tak PANACEUM!
7. PATRYCJA £OPATKA, ASIA BOBER,
MAGDA ANDRZEJAK, £UKASZ DENIS
Wieczny
Pnij siê niczym pêd do góry,
Leæ bez lêku, a¿ po chmury,
Mierz wysoko, d¹¿ do celu.
Ogl¹daj spe³nienia marzeñ wielu,
Nie b¹dŸ dumny, lecz wytrwa³y,
By dosiêgn¹æ swojej chwa³y,
Musisz nieustannie wierzyæ,
I z problemem siê zmierzyæ,
Tylko jeœli bêdziesz takim
I poddasz siê próbom wszelkim,
To, na co zas³ugujesz - zdobêdziesz
I wiecznym nazywaæ siê bêdziesz.
JAKUB KONDRACKI, KAMIL WOJDYGA,
KAROL SZKODZIÑSKI
ONA
Ona jest piêkna
œwieci s³oñce wysoko na niebie
kwiaty puszczaj¹ paki
wychodzi trawa zielona
ziemia nabiera ¿ycia
to ju¿ czas nadszed³
to ju¿ pora
ona budzi nas do ¿ycia
wiosna
8.
9. JOANNA MANTAJ, DOMINIKA MATYSIAK,
MARLENA PODRÓ¯NA
Szanuj
S¹ ludzie, którzy emanuj¹ dobrem,
a niektórzy bij¹ blaskiem z³a.
S¹ ludzie wra¿liwi i s¹ ludzie nieczuli.
S¹ ludzie, którzy zrobi¹ wszystko dla mi³oœci,
a s¹ tacy, którzy biegn¹ za pieni¹dzem.
Spogl¹dam na ludzi, którzy siebie nie zauwa¿aj¹.
Nie szanujemy siê - to nasz wspólny problem.
Zacznij szanowaæ innego cz³owieka jak siebie samego.
Mo¿e to Ty kiedyœ bêdziesz potrzebowa³ czyjejœ pomocy?
MARIUSZ HAÑÆKOWIAK
¯ycie tak szybko przemija,
Niesie ze sob¹ tyle przykroœci.
Czasem tyle nas w ¿yciu omija,
A czasem sprawia tyle radoœci.
Nigdy nie wiemy co los przyniesie,
Choæ wiele rzeczy mo¿na przewidzieæ.
¯ycie te¿ z sob¹ smutek nam niesie,
Tyle o ¿yciu mo¿na powiedzieæ.
10. ALEKSANDRA BARAÑSKA, PAULINA DÊBOWSKA,
KORNELIA CZAJKA
Ludzie
Id¹c ulic¹, widzê ludzi,
którzy œlepo widz¹.
Na zewn¹trz mi³oœæ,
w sercu nienawiϾ,
a wszystko po to,
aby œwiat ocaliæ.
Sztuczne uœmiechy,
plastikowe twarze,
ciemne makija¿e.
Pod¹¿aj¹c za sob¹,
pal¹ wszystkie mosty.
11. EL¯BIETA ¯UREK
Nic, a jednak coœ
Gdy jestem daleko, mam Ciebie blisko.
ChodŸ nie mam niczego, mam prawie wszystko.
Ju¿ myœl o Tobie jest jak skarb kochany!
Który leczy duszê i w sercu goi rany.
SYLWIA PIWOWARSKA
Bez przeszkód
Mogæ wstaæ o œwicie,
Mogê czerpaæ radoœæ z ¿ycia ,
Mogê nie mówiæ nic,
Mogê na chwilê siê zatraciæ,
Mogê zwiedziæ wszystkie kraje ,
Mogê obiecywaæ wszystko,
Mogê byæ najlepsza,
Mogê upaœæ na samo dno, aby wzbiæ siê na sam szczyt,
Mogê byæ nikim,
Mogê oddaæ wszystko co mam Tobie,
Mogê mówiæ szeptem, ale krzyczeæ w myœlach,
Mogê byæ sob¹,
Mogê ¿yæ...
12.
13. KAMILA S£YK, PAULINA BRODALA,
MAGDA KORYTKOWSKA
Wiara
Wiara i nadzieja czêsto chodz¹ w parze,
lecz nie zawsze spe³nia siê to, o czym marzê.
Wierzê, ¿e zdarzaj¹ siê cuda,
dlatego mi tak¿e siê uda.
Wytrwam bez k³opotów do matury,
pomimo ¿e mam w g³owie same bzdury.
Zamiast siê na lekcjach uczyæ,
wolê siê po ulicach w³óczyæ.
Wieczorami odrabiam zadania,
by nie zaliczyæ nieprzygotowania.
Gdybym Mickiewicz siê nazywa³a,
to bym piêkny list napisa³a,
a ¿e nazywam siê inaczej,
to siedzê nad nim i p³aczê.
Nic nie przychodzi mi do g³owy,
dlatego ten wiersz jest anonimowy.
14. OLIWIA ROGALA
Ze swoim wielkim uœmiechem jesteœ jak promieñ s³oñca.
Zawsze wiesz, co powiedzieæ, gdy jest mi Ÿle.
Razem ze mn¹ siê œmiejesz, gdy sobie ¿artujê,
Ci¹gle mówisz to, co ja powiedzieæ chcê.
Chyba nie pamiêtam, jak siê poznaliœmy.
Mo¿e by³o s³onecznie, mo¿e pada³ deszcz.
Dobrze jednak wiem, ¿e by³ to w³aœnie dzieñ
Taki, w którym zakwit³a nadzwyczajna wiêŸ
Wiem, ¿e zawsze mówiê takie okropne rzeczy
I ¿e samotnoœæ jest czymœ, co mnie broni.
Dla ciebie to przyjaciele innych chroni¹
I choæ troska nie jest w ¿yciu korzyœci¹,
Chyba zaczynam jak ty myœleæ.
Mo¿e to nie wystarczy, lecz inaczej tego nie powiem.
Chcê ciê przeprosiæ za wszystkie z³e rzeczy,
Mo¿e mi wybaczysz, mo¿e te¿ nie.
Wiedz tylko jednak, ¿e wci¹¿ bêdê broniæ ciê.
15.
16. PAWE£ OSTROMECKI, ALDONA GIERAKOWSKA
KONIEC
By³eœ dla mnie wszystkim,
Ciep³em w zimowe dni,
S³oñcem, choæ chmury na niebie,
Wszystkim, co dla mnie najwa¿niejsze.
Lecz niestety w przyjaŸni przychodzi taka chwila,
Gdy jasne s³oñce ciemna chmura zakrywa,
I nagle wszystko straci³o sens,
I nie mog³am poj¹æ jak to jest.
Przy tobie uœmiecha³am siê codziennie,
Choæ czasem nie by³o to konieczne,
Lecz teraz zmieni³eœ siê strasznie,
I ju¿ wiem, ¿e nie jesteœ tym kimœ, co zawsze.
Te wszystkie spêdzone razem chwile,
Potrzebne mi by³y i tyle.
Têskniê za tob¹ i myœlê codziennie,
Brakuje mi ciebie zawsze i wszêdzie.
17. ALEKSANDRA KLIMKOWSKA
(nie) mogê
Mogê robiæ wszystko, o co mnie poprosz¹.
Mogê siê nie wyró¿niaæ z t³umu.
Mogê pomagaæ innym.
Mogê siê uczyæ.
Mogê sprz¹taæ.
Mogê gotowaæ.
Mogê mówiæ, ¿e wszystko jest w najlepszym porz¹dku.
Mogê ¿yæ nudnie.
Mogê… bo tak powinno byæ.
Nie mogê siê obudziæ i w jednej chwili zmieniæ wszystkiego.
Nie mogê biec przed siebie i siê nie zatrzymywaæ.
Nie mogê dowiedzieæ siê wszystkiego, co mnie interesuje.
Nie mogê chodziæ boso w deszczu.
Nie mogê robiæ tylko tego, na co mam ochotê.
Nie mogê byæ ca³kowicie inna.
Nie mogê… bo przecie¿ tak nie wypada.
¯ycie jest jedno. Ci¹g³e eksperymentowanie. Nale¿y do mnie.
Mogê wszystko.
18. ALICJA OSTROWSKA
Czemu odchodzisz?!
Czemu mnie opuszczasz?!
Dobrze, odejdŸ,
Nie patrz tak na mnie.
to co by³o wyma¿ z pamiêci
to ju¿ nas nie krêci
usi¹dŸmy spokojnie
rozdzielmy maj¹tek
tak nakazuje rozs¹dek
nie miejmy nic sobie za z³e
ale tak ju¿ jest zawsze
emocje od rozumu wiêksze
przepowiadaj¹ tylko nieszczêœcie
Ale nikt nie cierpi na tym tak
jak dzieci co krocz¹ przez ten okrutny œwiat
KASJANA KOWALSKA
Stojê na œrodku ulicy
Wszêdzie wokó³ cisza
Ciche dŸwiêki muzyki
Gdzieœ w oddali jedynie s³ychaæ
Wszystko i wszyscy przystanêli
Jak gdyby czas siê zatrzyma³
Nikt nie przewidzia³ losu kolei
Deszcz szyby budynków obmywa
Wtedy siê obudzi³am...
19.
20. PAULINA POŒLEDNIK
Czym jest mi³oœæ? zadajê sobie te pytanie
i nadal nie znam odpowiedzi.
Mo¿e niepowtarzalne chwile spêdzone z blisk¹ cii osob¹,
a mo¿e uczucie, którego nawet Kochanowski nie umia³y odpowiedzieæ.
Czym jest mi³oœæ ? Zadajê ponownie to pytanie
Kochaæ to wejœæ do drugiego, jeœli otwiera tobie
bramy swego tajemniczego ogrodu, po drugiej
stronie okrê¿nych dróg, kwiatów i owoców
zrywanych na skarpie,
Tam, gdzie zadziwiony potrafisz wyksztusiæ: to
"ty", moje kochanie, ty jesteœ moj¹ jedyn¹..
Czym jest mi³oœæ? prosta odpowiedz...
Mi³oœæ jest uczuciem, które ¿yje w sercach.
Mi³oœæ mo¿na porównaæ do czasu...
Czas od zawsze by³, jest i chocia¿ ci¹gle up³ywa, to nigdy go nie zabraknie,
a mimo tego, zawsze chcielibyœmy mieæ go wiêcej.
Mi³oœæ mo¿na te¿ porównaæ do gruszki...
Ka¿dy wie, co to jest gruszka i ka¿dy przynajmniej raz w ¿yciu widzia³, dotkn¹³ i zjad³.
Ale czy ktokolwiek potrafi opisaæ jej kszta³t albo smak?
Mi³oœæ jest czymœ, czego ka¿dy doœwiadcza,
choæ niektórzy tego nie dostrzegaj¹, nie doceniaj¹, nie potrafi¹ odwzajemniæ.
Oto w³aœnie taka jest mi³oœæ:
jest cierpliwa, ³askawa, nie zazdroœci, nie szuka swego, ale potrafi weseliæ siê z prawdy.
21. ALEKSANDRA BAGIÑSKA
Wolê
Wolê mieæ woln¹ wolê.
Wolê iœæ,
bo nie lubiê staæ w miejscu.
Wolê Ewê.
Wolê rozmawiaæ,
nie chcê wiêcej milczeæ.
Wolê weekendy.
Wolê przyjació³,
z nimi nigdy siê nie nudzê.
Wolê poranki s³oneczne,
wtedy ³atwej wstaæ z ³ó¿ka.
Wolê lato.
Wolê bia³y,
czarny kojarz siê z ¿a³ob¹.
Wolê szczeroœæ,
k³amstwo i tak zawsze wyjdzie na jaw.
Wolê radoœæ.
Wolê siê nie zmieniaæ,
bo najlepiej jest byæ sob¹.
EWA HOJNACKA
By³o...
Zawsze by³o piêknie, czy to maj, czy czerwiec.... by³o idealnie
Nikt na s¹siada nie narzeka³,
¿adnego pisku opon nie by³o s³ychaæ.
Lecz nie dziœ
Poranki s¹ najgorsze.
Wszystko siê zmieni³o,
ju¿ nawet kogut na poranek nie pije.
Czy wróc¹ tamte dawne wspania³e chwile..?
22. MARTA HABERKA
Nieustannie
Nieustannie œniê na jawie
Nieustannie mówiê z sensem plot¹c nonsensy
Nieustannie mam wszystkiego dosyæ
¯ycie biegnie maratonem
Nie mam czasu na wytchnienie
Nieustannie p³ynie czas
A ja…
Nieustannie na coœ czekam
Gdzieœ siê œpieszê, coœ wybieram
Mo¿e jednak los ³askawy
Da mi chwilê na obawy
Jutro stanê miêdzy chwilami
I spojrzê na œwiat przez ró¿owe okulary
NATALIA SKIBIÑSKA
Cisza
Zastanawiam siê czemu j¹ lubiê.
Mo¿e dlatego, ¿e gdy potrzebujê chwili spokoju
na ni¹ zawsze mogê liczyæ
w ka¿dym miejscu i o ka¿dej porze ?
Otacza mnie ona z ka¿dej strony.
Niektórzy boj¹ siê jej.
Nie rozumiem ich.
Idê poszukaæ jej gdzieœ dalej,
bo teraz wokó³ mnie jest ha³as.
23.
24. ANNA B¥K
Jestem
Jestem, choæ tylko cia³em,
Duch odlecia³,
Myœli razem z nim…
Siedzê.
Patrzê w dal.
Nie! Myœli zosta³y!
To Ÿle,
Mêczê siê myœl¹c,
Wspominaj¹c,
Rozdrapuj¹c stare rany!
Nie potrafiê inaczej!
To jest silniejsze, ni¿ ja!
To chyba…. Na³óg?
Takie samookaleczanie siê…
Od wewn¹trz.
Bez œladu.
Jednak na sercu zostaje rysa,
G³êboka,
Krwawa,
Bol¹ca.
Boli ca³y czas.
Rani umys³.
Utrudnia funkcjonowanie.
Odbiera motywacjê.
Staram przeciwstawiæ siê!
Kolejny raz ponoszê klêskê!
Nie jestem jeszcze na tyle silna,
Kiedyœ mi siê uda!
Dam radê!
To tylko kwestia czasu!
25. ANNA B¥K
Tak to ju¿ jest…
By³a wiosna,
By³o lato,
By³a jesieñ
I jest zima.
Œwiat barwami siê okrywa,
To czerwono,
To zielono
Tak, to ju¿ jest kolorowo.
Zim¹ œnieg prószy,
Wiosn¹ przyroda siê rodzi,
Latem s³oñce œwieci,
Jesieni¹ liœcie aleje pokrywaj¹.
Zmienia siê œwiat,
Zmienimy siê my!
Tak to ju¿ jest,
Nie zmienimy nic…
26. ANNA B¥K
¯yjê…
¯yjê…
Nie wiem jeszcze jak d³ugo?
Zmagam siê z problemami,
Pokonujê przeszkody.
Lecz po co to wszystko?
I tak w koñcu bêdê musia³a odejœæ…
Poddaæ siê,
Przegraæ walkê.
Staram siê o lepsze jutro,
A nie wiem czy jutra doczekam.
Robiê zadanie,
Lecz nie wiem, czy zd¹¿ê je zaprezentowaæ…
¯yjê,
Nie wiem do kiedy…
ANNA B¥K
Noc
Cisza…
S³ychaæ tylko szmery.
Ciemnoœæ…
Dooko³a tylko czerñ.
Noc…
Przyjació³ka i os³ona…
Kogo?
Samobójcy…
W ka¿d¹ noc
Pomaga komuœ innemu.
To ona pozwala odejϾ po cichu,
A jednak z rozg³osem?
To ona pozostawia ¿al
I pytanie tak wa¿ne…
DLACZEGO?
27.
28. ANNA B¥K
Przyjaciel?
Za d³ugie w³osy
Skrywa³y jego twarz,
W bezsilnych oczach
By³a pustka.
Po dr¿¹cym policzku
Sp³ynê³a gorzka ³za.
Sta³ obok mnie,
Lecz to nie on.
Jego bezw³adne cia³o.
Nie chcia³ mówiæ,
Wola³ s³uchaæ.
Ja mówi³am,
Chyba s³ucha³.
Nie wiem dok³adnie.
Musia³ wszystko przemyœleæ,
WyjϾ z domu,
Zmieniæ otoczenie.
Przyszed³ do mnie.
Przyszed³ do przyjaciela?
29. ANNA B¥K
Przyjacielu…
W czterech œcianach
Znów sama,
Opuszczona, niechciana,
Niekochana, zapomniana.
£za sp³ywa z oka,
Smutek nabiera,
SamotnoϾ doskwiera,
Telefon dzwoni,
Nikt nie odbiera…
Ju¿ za póŸno,
Ktoœ odszed³ na pró¿no,
Przyjació³ by³o wielu…
Kochaliœmy Ciê… Przyjacielu…!
ANNA B¥K
Rola ¯ycia
Mówi¹ „Jesteœ silna”,
Lecz nie widz¹ moich ³ez,
Moich smutków.
Nie znaj¹ zmartwieñ te¿!
Nie wiedz¹ jak siê staram,
Ile we wszystko pracy wk³adam.
Jak walczê o ka¿dy gest,
By tylko nie by³o widaæ mych ³ez.
Co rano, razem z makija¿em,
Nak³adam uœmiech mój!
Czasem si³ mi ju¿ brak,
Lecz dalej, ka¿dego dnia,
Udajê pe³n¹ szczêœcia tak,
By nikt nie zauwa¿y³ ¿e…
GRAM!!!
30. ANNA B¥K
ŒMIERÆ
Przychodzi niespodziewanie,
Bez ha³asu i efektów specjalnych.
Zabiera bliskich.
Nie patrzy na wiek,
Wygl¹d,
Stan konta.
Zabiera na zawsze,
Tych najwa¿niejszych,
Tych najpotrzebniejszych.
Nie zwraca uwagi na rodzinê,
Ani przyjació³.
Po prostu odbiera nam skarb,
Skarb, którym jest ¯YCIE.
Zostawia ból,
Rozpacz,
Osamotnienie,
I ogromn¹ pustkê…
Czasem daje uœmierzenie w chorobie,
A czasem zabiera w pe³ni si³.
Zabiera starych i m³odych,
Dziadków, rodziców i dzieci.
Na ka¿dego cierpliwie czeka,
Szuka odpowiedniego momentu,
Atakuje nieoczekiwanie,
Zabiera…
Na zawsze…
31.
32. SARA MICHALSKA
Ta czêœæ mnie
¯ycie nie jest kolorowe.
Nie wiem, co mam robiæ,
Któr¹ droga pójœæ,
Aby by³o dobrze.
Zastanawiam siê nad tob¹,
Widzê twoj¹ szczeroœæ.
Zauwa¿am twoje szczêœcie
I ten blask w oczach.
Nie przejmujesz siê niczym,
Starasz siê iœæ dalej.
Tylko smucisz siê wewn¹trz.
Nikt tego nie widzi.
Myœlê nad tym,
Potrzeba mi czasu.
Zanim wszystko zepsujê,
Ty to naprawisz.
Pogodzi³am siê ju¿ z tym,
¯e ta druga czêœæ mnie
Nigdy nie bêdzie mn¹,
Bo czasem siê jej bojê.
Odpowiedzialnoœæ, która spadnie
na mnie po dzia³aniu.
Dlatego ciê blokujê,
Nie pozwolê ci wyjœæ.
33. ALEKSANDRA BAGIÑSKA
Wolê, kiedy s³oñce wstaje,
Wolê ¿ycie pe³ne przygód,
Wolê rozkwitaj¹ce kwiaty od wiêdn¹cych,
Wolê lato,
Wolê owoce od warzyw,
Wolê kolor niebieski,
Wolê oczy zielone od br¹zowych,
Wolê koszykówkê,
Wolê wycieczki od siedzenia samotnie w domu,
Wolê w³osy krêcone,
Wolê dziko ¿yj¹ce zwierzêta od zwierz¹t zamkniêtych w klatkach,
Wolê sprawiaæ przyjemnoœæ komuœ ni¿ sobie,
Wolê naukê,
Wolê kochaæ ni¿ nienawidziæ,
Wolê pokój na œwiecie.
MACIEJ SZYMANOWICZ
Wolê maj
Wolê, kiedy jest ciep³o,
Wolê, kiedy œwieci s³oñce
Ni¿ jest za chmurami.
Wolê zielone liœcie, trawê,
Wolê ptaki i owady.
Wolê wychodziæ z domu
ni¿ w nim siedzieæ.
Dlatego tak lubiê maj.
Maj ciep³y i przyjemny
Dla cia³a…
34. ANNA B¥K
Zabrak³o
By³y ¿arty,
Œpiewy,
I szczere rozmowy.
Nie zabrak³o ¿yczeñ
I lania wody.
Uœmiech przylepiony,
P³yn¹ce ³zy.
To ich premiera
W tym nowym gronie.
Zabrak³o tych,
Którzy byli zawsze,
Zabrak³o ich,
Ju¿ na ZAWSZE!
KLAUDIA TRUPKIEWICZ
Sen o mi³oœci
Dotykasz leciutko mojej d³oni,
ja czule spogl¹dam w twoj¹ twarz
i widzê uœmiech piêkniejszy ni¿ niebo wœród gwiazd.
I gdy tak na Ciebie patrzê,
Ty znikasz z mych myœli jak cieñ.
Otwieram oczy i p³aczê, bo to by³ tylko sen.
Wierzy³am twoim s³owom, lecz one ulecia³y.
Wierzy³am Twoim ustom, lecz one k³ama³y.
Wierzy³am Twemu sercu, lecz ono rytm zmieni³o.
I w co mam teraz wierzyæ?
- W prawdê, której nigdy nie by³o, kochanie !
35.
36. EL¯BIETA ¯UREK
Czas
Te d³ugie wieczory
Wspólnie spêdzony czas
Nie daj¹ mi zapomnieæ
Tego, co ³¹czy³o nas.
KLARA RUDZKA
BezsilnoϾ
Do oczu nap³ywaj¹ mi ³zy.
Nie mogê przestaæ o tym myœleæ,
nie wiem jak przejdê z tym przez ¿ycie.
Czujê siê przeklêta i chcê odlecieæ.
Chce mi siê p³akaæ, lecz nie mam si³y.
Patrzê na nie i myœlê,
mo¿e one kiedyœ lepiej ¿y³y.
Ziemia ju¿ krwawi, ja razem z ni¹.
¯yjê jak cz³owiek, lecz nie jestem st¹d.
Coœ mnie ci¹gnie na dno, a ja ju¿ nie walczê.
Mo¿e ktoœ mi pomo¿e?
Mo¿e ktoœ mnie znajdzie?
Czujê siê bezsilna, ale co mam zrobiæ?
Mo¿e chcesz mnie dobiæ?
Ni¿ej ju¿ nie mogê brodziæ.
Widzê twoj¹ twarz, niedobrze j¹ pamiêtam,
ale widzê oczu blask, jego na pewno zapamiêtam.
37. Realizacja projektu by³a mo¿liwa dziêki wsparciu finansowemu
naszych darczyñców. S¹ nimi:
Rada Rodziców przy Gimnazjum im. Macieja Rataja w ¯migrodzie
Bank Spó³dzielczy w ¯migrodzie
OKNOPLAST. Andrzej Paszkiewicz
Autorzy zdjêæ wykorzystanych w publikacji:
Julia Moczulska, Aleksandra Bagiñska, Aleksandra Klimkowska,
Natalia Skibiñska, Klaudia Pud³owska, Marlena Pud³owska.
Druk: PPHU Jarmi, www.jarmi.pl
Dziêkujemy
Realizatorzy projektu