1. RYNEK
24
Netia była moim
naturalnym sojusznikiem
– mówi Żelazna Dama
polskiego rynku
telekomunikacyjnego
Anna Streżyńska,
była Prezes Urzędu
Komunikacji
Elektronicznej.
NETIA…
Anna Streżyńska,
z wykształcenia prawnik.
Z zamiłowania człowiek
telekomów. Była doradcą trzech
kolejnych ministrów łączności,
dyrektorem programowym
periodyku „Prawo i Ekonomia
w Telekomunikacji”. Od 2006 r.
do lutego 2012 r. pełniła funkcję
Prezesa Urzędu Komunikacji
Elektronicznej. Obecnie
właścicielka Centrum
Studiów Regulacyjnych.
rozmawiała: ANNA KWOLEK
24-25 strezynska GDN:Layout 1 8/10/12 3:21 PM Page 24
2. 25
U PSIEGO
…JAK RZEP
OGONA
Żelazna Dama – tak o Pani mówiono
w czasie sprawowania urzędu.
Czy naprawdę w polskich realiach
potrzebna była aż tak żelazna ręka?
Gdy zaczęłam pracę w UKE, szybko zobaczyłam,
że potrzebne mi są zarówno kompetencje regu-
latora, jak i superniani. Miałam do czynienia z kil-
koma mocno rozkapryszonymi przedsiębiorca-
mi, którym pozwalano przez wiele lat na wszyst-
ko i którzy stosowali przemoc wobec młodszych
kolegów. Potrzebne było „działanie pedago-
giczne”: jasne ustalenie zasad, egzekwowanie ich,
sankcje za ich nieprzestrzeganie. Stąd się wzię-
ło przekonanie o rządach żelaznej damy. Ja ra-
czej myślę o tym w taki sposób, że byłam wyma-
gającym wychowawcą. Dlatego po trzech latach,
gdy ta stanowczość dała efekty, zawarliśmy
porozumienie zTP, które było całkowicie nowa-
torskim rozwiązaniem, niespotykanym w rela-
cjach administracji z przedsiębiorcami, zupełnie
odmiennym od wcześniejszych metod wycho-
wawczych żelaznej damy. Było ono wyrazem za-
ufania dla niemal partnerskich relacji z wycho-
wankiem.Te same zasady – aczkolwiek dziś uwa-
żam, że przedwcześnie – zdecydowałam się za-
stosować wobec operatorów komórkowych.
Jak ocenia Pani polski rynek telekomuni-
kacyjny i jak wypadamy na tle Europy?
Nasz rynek jest po prostu inny.W skali Europy nie
jest ani gorszy, ani lepszy. Obciążony wieloma
zaszłościami, szczególnie przewinieniami admi-
nistracji państwowej wobec przedsiębiorców
w latach 90. XX w. i na początku XXI w. Za to ma-
my szansę wykorzystać cudze doświadczenia
i przeskoczyć pewne etapy rozwojowe. W nie-
których sprawach znajdujemy się już w czołów-
ce (mobilny internet, ceny połączeń komórko-
wych, ceny szerokopasmowego internetu)
a w innych – szczególnie w zakresie penetracji
rynku – znacznie bardziej z tyłu. Ale pamiętaj-
my, że regulacja rynku telekomunikacyjnego
w Polsce ma dopiero 6 lat, podczas gdy w innych
krajach kilkadziesiąt.
A Netia – może kilka ciepłych słów
o naszej firmie...
Ciepłe słowa o Netii? Oczywiście, Netia budzi we
mnie wiele pozytywnych emocji. Po pierwsze,
byłam przy jej narodzinach w latach 90. i właści-
wie w każdej chwili netiowego losu. Po drugie,
to wy wykorzystaliście w pełni szanse dane przez
regulatora i daliście klientom tani internet, a za-
tem byliście moim naturalnym sojusznikiem. Ne-
tia też była zawsze jak rzep u psiego ogona, ni-
gdy nie dawała zapomnieć o kolejnych i kolej-
nych wyzwaniach. To przez was nie miałam ni-
gdy prawdziwego urlopu, więc naprawdę bu-
dzicie we mnie gorące emocje. Netia także – mi-
mo że nie wszystkie regulacje były dla niej ko-
rzystne, a zdarzały się i wyjątkowo niekorzystne
– starała się zawsze zrozumieć i uszanować ra-
cje regulatora i prowadzić z nim uczciwy i me-
rytoryczny dialog.
Co jest największą bolączką polskich kon-
sumentów na rynku telekomunikacyjnym?
Taką bolączką jest niezmiennie to samo – brak
dbałości operatorów o zadowolenie konsu-
mentów i fatalna obsługa problemów konsu-
menckich.To się na chwilę zmieniło, gdy pomię-
dzy UKE a operatorami istniała sieć współpracow-
ników zajmujących się sprawami konsumenc-
kimi, ale teraz wszystko wraca do tej gorszej nor-
my, obojętnej na ludzkie problemy, sztywnej i for-
malistycznej.
Tytuł naszego magazynu to„@mazing”.
A co w swoim życiu zawodowym uznałaby
Pani właśnie za amazing?
W moim życiu zawodowym amazing jest każ-
da chwila i każde spotkanie z innymi ludźmi, po-
nieważ jestem bardzo ciekawa ludzi, wprost
chciwa tego, czego mogą mnie nauczyć, ich róż-
norodności, bogactwa ich poglądów i postaw.
Jako absolutnie szalony i zaskakujący okres
wspominam czas wdrażania mojej pierwszej
strategii w 2006 r. (pierwsze wdrożeniaWLR, BSA
i LLU oraz pierwsze obniżki MTR), negocjacje po-
rozumienia zTP i komórkami, a także pisanie me-
ga-ustawy. Te chwile wymagały ode mnie że-
laznych nerwów, wyjątkowego napięcia intelek-
tualnego oraz uzyskania absolutnego wsparcia
moich ekspertów i przyjaciół z UKE, a także ak-
ceptacji partnerów rynkowych i opinii publicz-
nej oraz uzyskania co najmniej neutralności po-
lityków. Zgranie wszystkich tych czynników by-
ło największym wyzwaniem w moim życiu
zawodowym.
Na koniec czas na wróżenie z fusów – za 5
lat polski rynek telekomunikacyjny będzie...
Za 5 lat polski rynek telekomunikacyjny będzie
wymagał ogromnej korekty. Demokratyczny,
społecznościowy świat internetu plus liczne plat-
formy techniczne i różnorodne usługi, urządze-
nia, w szczególności mobilne, będą dostępne dla
klientów, ale usługi telekomunikacyjne będą
kosztowne, ponieważ obecne tendencje re-
gulacyjne prowadzą do eliminacji konkurencji
i podwyżki cen.
24-25 strezynska GDN:Layout 1 8/10/12 3:21 PM Page 25