2. W numerze...
Ś rodek lata. W Tatrach tłumnie. Głośno. A w mediach głośno
o Tatrach. Tytuły prasowe krzyczą: Góral zamęczył konia
na drodze do Morskiego Oka! Krzy na Giewoncie trzeba oświetlić,
niech świadczy o miłości Podhala do papie a! Naprawdę?
Proszę przeczytać. Park jednak to nie tylko sprawy nagłaśniane
i o nich równie , a właściwie – przede wszystkim, piszemy.
Redakcja
Biuletyn nr 2/2009 (8)
Komu w drogę… • Sen senatora… 12
• Tomanowa zamknięta 3 • Liczenie na wielką skalę 13
• Droga do Morskiego Oka • Wyró niona kampania 14
w wakacje otwarta 3
• Turysto, bądź grzeczny 15
• Giewont bez ograniczeń 4
• Sprawa Jordka 16
• Wystawy na lato 5
• Po co zostawiać drewno Napisali do nas
w lesie? 6 • Przyswajacze cudzego
dorobku 18
Z ycia parku
fot. Andrzej Śliwiński
• Plan ochrony. Lista yczeń Wydawnictwa
i za aleń 8 • Podwójne „Tatry” 19
• Du o nas do pieczenia • A w najnowszych
chleba 10 Tatrach... 20
2
z miłości do gór
3. Komu w drogę…
Droga do Morskiego
Oka w wakacje otwarta
R
fot. Maria Olszańska-Tokarz
emont drogi do Morskiego mi. Pozostali piesi dotrą drogą go-
Oka wcią się nie zakończył. spodarczą do schroniska w Sta-
Starosta Tatrzański podjął jednak rej Roztoce, skąd dalej udadzą się
decyzję o czasowym udostępnie- szlakiem do Wodogrzmotów Mic-
Tomanowa zamknięta niu traktu. Do 23 sierpnia asfalto-
wą drogą nad Morskie Oko do-
kiewicza, a następnie drogą asfal-
tową do Włosienicy i Morskiego
jadą wozy konne, a na piechotę Oka.
Szlak turystyczny, znakowany na czerwono, z górnej dojdą turyści z wózkami dziecięcy- (bch)
części Doliny Tomanowej na Przełęcz Tomanową został
zamknięty. Stało się tak w wyniku wspólnych ustaleń
między tatrzańskimi parkami narodowymi – polskim
i słowackim.
P rzypomnijmy, e po stronie słowackiej zamknięto ju wcześniej szla-
ki turystyczne z Przełęczy Bobrowieckiej na Przełęcz Juraniową i dalej
do Umarłej Przełęczy oraz na Przełęcz Tomanową z Doliny Cichej.
fot. Marcin Strączek-Helios
Doszedł teraz krótki odcinek szlaku po stronie polskiej.
Wszystkie zamknięcia podyktowane są względami ochrony przyro-
dy. Dzięki temu powiększone zostały strefy spokoju dla fauny. Pamiętaj-
my, e a 96 proc. obszaru parku znajduje się w odległości mniejszej ni
jeden kilometr od szlaku turystycznego.
(bch)
3
z miłości do gór
4. Giewont bez ograniczeń Komu w drogę…
??????...
Dobiegł końca remont krzy a
na Giewoncie. Z powodu fatalnej
W trakcie remontu umocniono fundamenty
mieszankami cementu i specjalistycznych
zapraw, dokręcono śruby i wzmocniono dolną
pogody prace znacznie się wydłu yły. część krzy a włóknami węglowymi. Całą konstruk-
cję oczyszczono z siedmiu warstw farby i pokry-
Najpierw na początku czerwca wróciła to dwiema nowymi – podkładową i wierzchnią
firmy Sika. Wszystkie prace wykonał Zakład Ro-
zima, a potem nieustająco padało
bót Górniczych i Wysokościowych AMC Andrzej
i grzmiało. Po miesiącu oczekiwania Ciszewski z Krakowa.
Na odcinku schronisko Kondratowa – Prze-
na choćby kilka słonecznych dni łęcz Kondracka – Giewont wyremontowano
udało się konserwację zakończyć równie szlak. Od 8 lipca Giewont czeka na
turystów.
i szlak został otwarty. (pk)
fot. Tadeusz Rusek
fot. Marek Pęksa
4
z miłości do gór
5. Wystawy na lato Komu w drogę…
W wakacje Ośrodek Edukacyjno-Muzealny prezentuje
Plenerowa wystawa, której bohaterem
bogatszą ofertę. Zapraszamy do obejrzenia a pięciu jest Tytus Chałubiński
wystaw.
Do końca września w budynku przy rondzie kuźnickim zobaczyć
mo na dwie ekspozycje. „Całe Tatry przede mną” – to pierw-
sza z nich, poświęcona setnej rocznicy utworzenia Tatrzańskiego Ochot-
niczego Pogotowia Ratunkowego. Prezentuje historię i współczesność tej
organizacji, zobaczymy tu zabytkowy ju sprzęt i dokumenty TOPR-u
sprzed 100 lat, rzadko publicznie udostępniane. Pokazano równie współ-
czesne wyposa enie ratownicze, a wystawie towarzyszą filmowe zapisy
fot. Paweł Szczepanek
najsłynniejszych wypraw. Niebanalna prezentacja, goszcząca w Ośrodku
od maja, spotkała się z du ym zainteresowaniem, dlatego te zwiedzający
będą mogli się nią cieszyć dłu ej, ni wstępnie zakładano.
Drugą wystawą jest fotografia Ryszarda Wiktora Schramma. Dzięki
współpracy z Muzeum Historii Fotografii mo emy pokazać czarno-białe
zdjęcia tego wybitnego naukowca i taternika. Ryszard Schramm był bioche-
mikiem, specjalistą fizjologii roślin. Jego pasją były Tatry, ale nie tylko. Eksplo- Zapraszamy tak e do Kuźnic, gdzie czynne są a 3 wystawy. O dwóch
rował Arktykę i Bliski Wschód, Kaukaz, Hindukusz, Wysoki Atlas i Ruwen- pierwszych ju pisaliśmy. Są to: w Spichlerzu „Zamoyscy i ich dzieło”,
zori. W Tatrach dokonał wraz z przyjaciółmi Zbigniewem Hagerle, Zbignie- ekspozycja ukazująca rolę tego rodu w historii Zakopanego, oraz w Wo-
wem Krysą, Jerzym Piotrowskim i Janem Staszlem pierwszego przejścia zowni „Kolekcja Antoniego Kocyana”, przyrodnicza wystawa stała prezen-
głównej grani Tatr. Jest równie autorem innych pierwszych przejść, m.in. tująca najstarszą kolekcję kręgowców tatrzańskich. Nowością jest wysta-
północnej ściany Czarnego Mięguszowieckiego Szczytu i Zadniego Mnicha. wa plenerowa, której bohaterem jest odkrywca Zakopanego Tytus Cha-
Przeszedł tak e zimą grań Tatr od abiej Czuby po Wołoszyn. Był człon- łubiński. Ta ostatnia została przygotowana w związku ze 120 rocznicą
kiem Explorers’ Club, wpółtworzył „Taternika” oraz czasopismo „Oscypek”, śmierci „Króla Tatr”. Ekspozycje w Kuźnicach i OEM mo na zwiedzać
działał w PTT i PTTK oraz pięknie fotografował. Zmarł w 2007 roku. bezpłatnie.
W Ośrodku Edukacyjno-Muzealnym TPN mo na podziwiać 28 jego prac. Paweł Szczepanek
5
z miłości do gór
6. Po co zostawiać drewno w lesie? Komu w drogę…
Las to najbardziej zło ony
i dynamicznie rozwijający N ajbardziej oczywistym fak-
tem związanym z obecno-
ścią na dnie lasu martwego, rozkła-
się ekosystem tatrzański. dającego się drewna jest obieg ma-
terii. Wraz ze śmiercią drzewa za-
Drzewa rosną, dojrzewają,
warte w jego tkankach makro- i mi-
starzeją się i obumierają, kroelementy powracają stopniowo
do gleby, skąd są następnie pobie-
a z ka dym etapem ich
rane przez rośliny w postaci przy-
ycia związanych jest wiele swajalnych pierwiastków. Proces
rozkładu odbywa się na przestrzeni
organizmów, między
wielu lat, co zapewnia stały dostęp
którymi zachodzi sieć do tych elementów.
Wbrew pozorom martwe
wzajemnych zale ności
drewno jest niezwykle dynamicz-
ekologicznych. nym siedliskiem. W początkowej
fazie rozkładu, gdy drzewo jeszcze
W naturalnym cyklu
jest twarde i przylega do niego ko-
rozwoju lasu szczególna ra wraz z ywym łykiem i miazgą,
zasiedlane jest przez korniki przy-
rola przypada drzewom
stosowane do ycia w takich wa-
martwym. Ich obecność runkach. Z upływem lat, w miarę
fot. Tomasz Skrzydłowski
postępującego biologicznego roz-
jest gwarancją zdrowego
kładu i mechanicznego wietrzenia,
i prawidłowo
funkcjonującego Le ące kłody i sterczące kikuty
drzew to nie oznaka śmierci,
ekosystemu. ale zapowiedź nowego ycia
6
z miłości do gór
7. Po co zostawiać drewno w lesie? – cd. Komu w drogę…
zmieniają się parametry fizyczne obrały gryzonie, zatem swoich Martwe, rozkładające się drew- właśnie dzięki zaburzeniom spo-
i chemiczne drewna. Pojawiają się ofiar poszukują najczęściej pod no ma kluczowe znaczenie w pro- wodowanym obumarciem drzew
wówczas liczne gatunki roślin oraz zwalonymi kłodami. cesie odnawiania się lasu. Nie jest mo liwe jest zachowanie dyna-
zwierząt, zwłaszcza bezkręgow- Zwierzętami najbardziej koja- ono chemicznie idealnym substra- micznej równowagi w lesie. Usu-
ców, m.in. pluskwiaki, błonkówki, rzonymi z tym specyficznym sied- tem, ale wykazuje wiele korzyst- wanie martwego drewna zuba a
muchówki, a przede wszystkim liskiem są z pewnością dzięcioły. nych właściwości fizycznych. Je eli przyrodę o wiele gatunków grzy-
chrząszcze. Aby się o tym przeko- W martwych, stojących pniakach pochylimy się nad powalonymi kło- bów, roślin i zwierząt, których
nać, wystarczy odchylić nieco korę znajdują one nie tylko bazę e- dami, to dostrze emy na nich licz- egzystencja związana jest z tym
od drewna. Naszym oczom uka ą rową, ale tak e doskonałe miejsce ne siewki drzew. Wyniesione po- specyficznym siedliskiem. Poza
się wówczas rozmaite erowiska, do lęgów. Niektóre z nich, jak nad otoczenie właśnie tutaj szukają zmurszałym drewnem nie są one
larwy oraz postacie doskonałe dzięcioł trójpalczasty oraz czarny, szansy na prze ycie – nie muszą bowiem w stanie znaleźć alterna-
owadów. Ich obecność przyciąga wyraźnie wolą osiedlać się w drze- walczyć o światło z roślinami runa, tywnego miejsca do ycia.
do martwych drzew liczne gatun- wach martwych. Nie bez znacze- łatwiej im te uniknąć przygniece- W powszechnej świadomo-
ki zwierząt, które się nimi od y- nia jest tutaj fakt, e takie drzewa nia warstwą liści. Zjawisko to mo - ści bardzo silnie utrwalone jest wy-
wiają. aby, traszki i salamandry są mniej dostępne dla drapie ni- na obserwować zwłaszcza w bo- obra enie, e przyrodzie najlepiej
szukają pod zwalonymi drzewami ków, gdy np. kunom i łasicom rach świerkowych regla górnego, słu ą lasy zagospodarowane. Wę-
nie tylko pokarmu, ale równie trudniej jest wspinać się po pniu po- gdzie ma ono wręcz spektakularny drując po tatrzańskich reglach,
zbawiennego cienia i osłony przed zbawionym kory. Poniewa dzię- charakter. Choć powalone drzewa spójrzmy jednak na las przede
drapie nikami. Z kolei gady zalega- cioły ka dego roku na nowo wyku- stanowią zwykle tylko kilka procent wszystkim z perspektywy jego
ją na wyniesionych kłodach, bo – wają dziuple lęgowe, ich liczebność powierzchni dna lasu, to właśnie potrzeb, świadomi procesów, któ-
w przeciwieństwie do płazów – – w przypadku braku takich drzew tam rośnie więcej ni połowa mło- re muszą tam zachodzić. Być mo-
bardzo lubią wygrzewać się na – jest bardzo niska. Z dziupli wy- dych świerków. e wówczas le ące kłody lub ster-
słońcu. Pod le ącymi pniami, bez- kutych przez dzięcioły korzystają To zaledwie kilka przykładów, czące kikuty drzew nie będą dla
pieczne od skrzydlatych drapie ni- te inne ptaki. W Tatrach są to te jednak mo na by mno yć. Mar- nas oznaką śmierci i chaosu, ale
ków, wędrują gryzonie oraz ry- najczęściej kowaliki, sikory, a tak- twe, rozkładające się drewno ma przede wszystkim zapowiedzią
jówki. Spotkać tam mo na równie e sowy (np. puszczyki, sóweczki ogromne znaczenie dla prawidło- nowego ycia.
kuny i łasice, które doskonale wie- i liczne, zwłaszcza w reglu górnym, wo rozwijającego się lasu. Para-
dzą, jaką strategię przetrwania włochatki). doksem wydawać się mo e, e to Tomasz Skrzydłowski
7
z miłości do gór
8. Plan Ochrony TPN. Lista yczeń i za aleń Z ycia parku
15 czerwca był ostatnim
dniem, w którym mo na M o liwość składania uwag wy-
korzystały: Polskie Koleje Li-
nowe, Pracownia na Rzecz Wszyst-
Zakres uwag jest bardzo zró -
nicowany. Polskie Koleje Linowe
zawnioskowały o zawę enie ob-
sprowego Wierchu oraz usunięcie
zapisów, które w przekonaniu tej
firmy uniemo liwiają rozbudowę
było zgłaszać uwagi
kich Istot, Polski Związek Alpiniz- szarów objętych ochroną ścisłą, kolei krzesełkowej w Kotle Go-
do projektu planu ochrony mu, Polskie Towarzystwo Turystycz- zezwolenie na sztuczne śnie enie ryczkowym.
TPN. Projekt dostępny był no-Krajoznawcze, Instytut Ochro- stoków narciarskich w rejonie Ka- Pracownia na Rzecz Wszyst-
na stronie internetowej ny Przyrody PAN oraz Stowarzy- kich Istot zaproponowała po-
parku, a wnioski mo na szenie Paralotniarzy Beskidu Wy- nowną analizę części planu pod
spowego. kątem zgodności z przepisami
było składać w formie
obowiązującymi na obszarach ob-
pisemnej, ustnie do jętych programem Natura 2000.
protokołu oraz za pomocą Wskazano równie na zbyt wąskie
poczty elektronicznej. ujęcie sposobów ochrony zwierząt
przed niebezpieczeństwem kolizji
z pojazdami mechanicznymi.
Część dotycząca zagro eń ze stro-
ny narciarstwa, zdaniem tego sa-
mego wnioskodawcy, powinna za-
wierać zakaz budowy i rozbudowy
infrastruktury, jak równie zakaz
zwiększania przepustowości istnie-
jących kolejek. Eliminacja zagro eń
ze strony turystów powinna prze-
fot. Andrzej Śliwiński
widywać mo liwość ograniczania
liczby wejść na teren parku. We-
dług Pracowni w projekcie planu
powinny znaleźć się równie za-
pisy o konieczności kompensacji
8
z miłości do gór
9. Lista yczeń i za aleń – cd. Z ycia parku
przyrodniczej w przypadku uszko- wiązań dopuszczających rozbudo- Instytut Ochrony Przyrody powiększyć poprzez wprowadze-
dzenia siedlisk i roślin. Miałoby to wę i przebudowę schronisk w ce- PAN zawnioskował poszerzenie li- nie osobników z hodowli.
dotyczyć przede wszystkim właści- lu ich dostosowania do przepisów sty roślin, co do których koniecz- Stowarzyszenie Paralotniarzy
cieli kolei linowych i wyciągów nar- sanitarnych i bezpieczeństwa. Za- ne są działania zabezpieczające. wystąpiło o udostępnienie dla pa-
ciarskich. Zawnioskowano tak e proponowano tak e reaktywowa- Zaproponowano równie listę ga- ralotniarstwa Nosala, Przełęczy
wprowadzenie obowiązku moni- nie szlaku prowadzącego drogą go- tunków, które powinno się objąć między Kopami oraz Kasprowego
torowania wpływu zjazdowej tury- spodarczą do schroniska w Dolinie regularnym monitoringiem oraz Wierchu.
styki narciarskiej na środowisko. Roztoki oraz wybudowanie kładki badaniami dotyczącymi ich biolo- 22 czerwca odbyło się po-
Zaproponowano równie uzupeł- przez Białkę wraz ze szlakiem tu- gii i przyczyn zagro enia. Zgodnie siedzenie Rady Naukowej TPN.
nienie projektu planu o punkty na- rystycznym łączącym Roztokę ze z tym wnioskiem niektóre popula- W porządku obrad znalazła się
kazujące zabezpieczenie istniejących słowacką Polaną Białej Wody. cje gatunków zagro onych nale y sprawa uwag wniesionych do pro-
oraz odtwarzanie dawnych koryta- jektu planu ochrony. Podczas po-
rzy ekologicznych. siedzenia podjęto decyzję o ko-
Uwagi Polskiego Związku Al- nieczności zaktualizowana planu
pinizmu dotyczyły zasad udostęp- o postanowienia dotyczące obsza-
niania TPN dla taternictwa jaskinio- ru Natura 2000.
wego i powierzchniowego. Głów- Przypomnijmy, e wymóg ten
ne wnioski to wprowadzenie zapi- został wprowadzony do ustawy
sów gwarantujących utrzymanie o ochronie przyrody 15 listopada
bazy taternickiej na kolejne lata oraz ubiegłego roku, natomiast wyko-
udostępnienie taternikom nowych nawca projektu planu był zobowią-
obszarów, głównie w Tatrach Za- zany do oddania opracowania przed
chodnich. tym terminem. Tak więc zmienia-
fot. Andrzej Śliwiński
Polskie Towarzystwo Tury- jące się przepisy odroczyły o co
styczno-Krajoznawcze zapropono- najmniej pół roku prace nad tym
wało doprecyzowanie zapisów wa nym dokumentem.
odnoszących się do spraw własno-
ściowych oraz wprowadzenie roz- Szymon Ziobrowski
9
z miłości do gór
10. Du o nas do pieczenia chleba Z ycia parku
Rozpoczęta 1 czerwca letnia odsłona akcji Wolontariat
dla Tatr cieszy się wielkim zainteresowaniem.
Na nasz apel, rozpowszechniony przez media,
odpowiedziało kilkaset osób. Zgłoszenia napływały
z całej Polski i ju w połowie czerwca wszystkie miejsca
zostały zarezerwowane. Przyjęto 210 ochotników.
fot. Kinga Pokrzywka
W czerwcu gościliśmy 41 osób. W większości ludzi młodych – ma-
turzystów i studentów. Średnia długość pobytu to dziesięć dni. Za-
dania, które powierzamy uczestnikom akcji, są rozmaite, a z ka dą kolejną
edycją ich lista się wydłu a. W weekendy i w czasie urlopu stałych pra-
cowników wolontariusze obsługiwali nowe ekspozycje muzealne w Kuź-
nicach. Dzięki ich pomocy Spichlerz i Wozownia przyjmują zwiedzających
siedem dni w tygodniu. Ubranych w odblaskowe kamizelki ochotników
mo na było spotkać na drodze do Morskiego Oka, kierowali tu ruchem
turystycznym. Pomogli tak e w trakcie remontu krzy a na Giewoncie. Jak
co roku patrolowali szlaki turystyczne – udzielali informacji, prowadzili an-
kiety, rejestrowali przypadki synantropizacji zwierząt. Remontowali ogro-
dzenia i kontrolowali stan szlaków. Łącznie w czerwcu wypracowali ponad
tysiąc trzysta godzin.
fot. Kinga Pokrzywka
W lipcu wolontariusze rozpoczęli liczenie turystów na szlakach
w rejonie Doliny Chochołowskiej i Kościeliskiej. Pozwoli to na dokładniej-
sze poznanie przestrzennego rozkładu ruchu turystycznego w parku. Po-
magają równie w pomiarach odnowienia naturalnego w lesie w ramach
monitoringu przyrodniczego prowadzonego przez Pracownię Naukową
10
z miłości do gór
11. Du o nas do pieczenia chleba – cd. Z ycia parku
fot. Kinga Pokrzywka
fot. Jakub Rydkodym
TPN. W najbli szym czasie rozpocznie się wymiana tablic kierunkowych i wy ywienia wolontariusze muszą pokryć sami. W tym roku zakwa-
na szlakach oraz malowanie oznaczeń. terowani są w domkach letniskowych w Kirach, u wylotu Doliny Koście-
Wolontariat jest okazją do poszerzenia wiedzy na temat Tatr i zdo- liskiej, oraz w budynku obok leśniczówki Wanta przy drodze do Morskie-
bycia nowych umiejętności. Ka dy z naszych wolontariuszy bierze udział go Oka. Ka da osoba otrzymuje oznakowaną koszulkę oraz ze-
w szkoleniu dotyczącym przyrody Tatr oraz jej ochrony w parku naro- staw materiałów szkoleniowych (mapa, foldery). Na czas trwania umo-
dowym. Mo e uczestniczyć w wycieczkach przyrodniczych czy obejrzeć wy wolontariusze są zwolnieni z opłat za wstęp do parku. Pracują pięć
prezentacje multimedialne. Zdobywane w ten sposób doświadczenie dni w tygodniu, a zadania przydzielane są w zale ności od zapotrzebo-
pozwoli w przyszłości powierzyć wolontariuszom zadania związane z in- wania zgłaszanego przez pracowników parku, umiejętności poszczegól-
formacją turystyczną oraz edukacją ekologiczną. nych osób oraz warunków pogodowych.
Park zapewnia wolontariuszom darmowy nocleg, ubezpieczenie od
następstw nieszczęśliwych wypadków oraz szkolenie. Koszty dojazdów Jan Krzeptowski Sabała
11
z miłości do gór
12. Sen senatora… Z ycia parku
Do ministra środowiska wpłynął wniosek o stałe Stanowisko TPN jest jednoznaczne –
Giewont nie będzie oświetlony
oświetlenie krzy a na Giewoncie. Zło ył go w maju
senator PiS z Czarnego Dunajca Tadeusz Skorupa.
Według pomysłodawcy tak odmieniony krzy byłby
„drogowskazem i symbolem polskiej wiary i poświęcenia
dla »najukochańszego syna gór, największego z rodu
Polaków, papie a, Ojca Świętego Jana Pawła II«”.
S tanowisko dyrekcji TPN w tej sprawie jest jednoznaczne – realizacja
tego przedsięwzięcia byłaby niesłychanie skomplikowana. Przede
wszystkim zaś byłaby szkodliwa dla flory i fauny Tatr – zwłaszcza przysto-
sowanej do ycia w ciemności. Od dawna wskazuje się na problem za-
nieczyszczania światłem, czyli nadmiernego oświetlenia nocnego. Znane są
przypadki wabienia owadów, przede wszystkim nocnych motyli, i ich
uśmiercanie przez źródło światła. Pod wpływem nocnej iluminacji zmie-
nia się równie behawior ptaków polujących na nocne owady, np. sów,
które na obszar łowiska wybierają oświetlone konstrukcje.
Pamiętajmy, e propozycja oświetlenia krzy a dotyczy terenu poło-
onego w parku narodowym. Tu wszelkie działania o charakterze infra-
strukturalnym powinny być ograniczone do minimum – podkreśla zastępca
fot. Bogusława Chlipała
dyrektora ds. ochrony przyrody Zbigniew Krzan. – Przy najwy szym uzna-
niu dla Ojca Świętego Jana Pawła II nie mo emy przychylić się do pro-
pozycji senatora Skorupy. Takie stanowisko przedstawiliśmy ministrowi
środowiska.
(pk)
12
z miłości do gór
13. Liczenie na wielką skalę Z ycia parku
O rganizatorami wspólnej pol-
sko-słowackiej akcji są Štátne
Lesy TANAP-u, Správa TANAP-u
Turyści, którzy w pierwszych dniach sierpnia wędrowali
po tatrzańskich szlakach, mogli spotkać pracowników parku
oraz Tatrzański Park Narodowy. i wolontariuszy skwapliwie odnotowujących ich przejście.
W tym roku pomiary odbyły się
To kolejny etap monitoringu ruchu turystycznego
w weekend, od 6 do 8 sierpnia. Li-
czący stanęli w tych samych 21 punk- w Tatrach, powtarzany w cyklach pięcioletnich.
tach co w 2004 r. Przy zastoso-
waniu tej samej metody pozwoli wejściowej i wysokogórskiej, objął Inaczej ni przed pięciu laty,
to na porównanie wyników z da- tak e strefę reglową. Przeprowa- udziału w rachunkach nie wzię-
nymi sprzed pięciu lat. Po polskiej dzono równie badania ankietowe ły miasta Poprad, Wysokie Tatry
stronie monitoring, prócz strefy turystów. i Zakopane. Nikt nie policzył więc
fot. Jan Krzeptowski Sabała
pojazdów mechanicznych ani pie-
szych na drogach publicznych w re-
jonach miejscowości le ących w gra-
nicach TANAP-u.
Wyniki poka ą pewne spek-
trum letniej turystyki w Tatrach
– mówi zastępca dyrektora ds.
udostępniania Stanisław Czuber- w zakresie ochrony, jak i udostęp-
nat. – Porównanie ich z danymi niania.
z 2004 r. pozwoli zdiagnozo- Dane z poprzedniej edycji
fot. Marcin Strączek-Helios
wać ewentualne kierunki zmian, z roku 2004 zostały zebrane i sko-
zwłaszcza w kontekście wejścia do mentowane w wydanym przez Ta-
strefy Schengen. Znajomość struk- trzański Park Narodowy w 2005 r.
tury ruchu turystycznego to ele- opracowaniu Monitoring ruchu tu-
ment niezbędny w skutecznym rystycznego w Tatrach.
planowaniu zadań – zarówno (red)
13
z miłości do gór
14. Wyró niona kampania Z ycia parku
Zrealizowana w ubiegłym roku przez Tatrzański Park
Narodowy kampania „Szanuj przyrodę” została wyró niona
w kategorii non profit w presti owym konkursie Golden
Arrow 2009. Kampanię sfinansowaną ze środków
Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki
Wodnej przygotowała Grupa Eskadra.
P rzypomnijmy. Celem działań parku było zwrócenie uwagi na prawidłowe za-
chowania w kontaktach z dzikimi zwierzętami. Nieodpowiednie postępowa-
nie, takie jak dokarmianie lub płoszenie, mo e prowadzić do tego, e za kilka lat
zamiast prawdziwych zwierząt będziemy mogli spotkać tylko ich sztuczne odpo-
wiedniki. – Ta kampania była równie odpowiedzią na zabicie niedźwiadka przez
turystów w TPN we wrześniu 2007 r. Problem, z którym chcieliśmy się zmie-
rzyć, to niski poziom wiedzy dotyczący zachowań na obszarach chronionych,
zwłaszcza w kontakcie z dzikim zwierzęciem, oraz utrwalone stereotypy zacho-
wań szkodliwych, mogące prowadzić do tragedii – mówi Paweł Skawiński, dy-
rektor parku.
W ramach kampanii wywieszono 548 billboardów. Banery propagujące
ochronę przyrody pojawiły się tak e w portalach onet.pl oraz gazeta.pl. Powstała
strona internetowa www.szanujprzyrode.pl, gdzie mo na zdobyć informacje na
temat nieprawidłowych zachowań oraz rady, co robić, gdy staniemy oko w oko
z dzikim zwierzęciem. Mo na tu równie pobrać wizualizację plakatów wykorzy-
stywanych podczas akcji.
Celem konkursu Golden Arrow jest uhonorowanie najlepszych polskich
projektów i przedsięwzięć marketingowych. Tegoroczna edycja jest czwartą
w historii konkursu, rekordową pod względem liczby nadesłanych zgłoszeń –
wpłynęło ich 153 w trzynastu kategoriach.
(pk)
14
z miłości do gór
15. Turysto, bądź grzeczny Z ycia parku
??????...
W najbli szych dniach w bu-
dynkach Polskich Kolei Lino-
wych zostaną powieszone tablice in-
formujące turystów o zachowaniach
właściwych w parku narodowym.
To część prowadzonych przez
Tatrzański Park Narodowy działań
edukacyjnych – mówi Szymon Zio-
browski. – Mamy nadzieję, e arto-
bliwa i prosta forma przekazu zwró-
ci uwagę odwiedzających i skłoni do
namysłu nad pytaniem, co znaczy
„być grzecznym” na obszarze chro-
nionym. Chcemy równie , aby po-
dobna informacja w formie spotu
radiowego była emitowana w wago-
nikach kolejki. Uzgodnienia z PKL
w tej sprawie trwają.
Niedługo w wybranych miej-
scach parku pojawią się równie ta-
blice informujące turystów jak się
zachować, gdy na ich drodze stanie
niedźwiedź.
Do końca tego roku zostaną
tak e wymienione wszystkie kierun-
kowskazy na szlakach turystycznych.
tu mo na posłuchać spotu radiowego, który będzie
(pk) emitowany w wagonikach kolejki na Kasprowy Wierch
15
z miłości do gór
16. Sprawa Jordka Z ycia parku
F eralnego dnia po południu na
posterunek Stra y Parku za-
dzwoniła poruszona turystka z in-
z komisariatu w Bukowinie Ta-
trzańskiej. Po drodze zatrzymano
kierowcę zwo ącego konia na spe-
Maksymalna liczba turystów
mogących jednocześnie liczyć na
przeja d kę to 14 osób. Stra Par-
jednak wiemy, e zdarzają się przy-
padki zabierania na wóz większej
liczby pasa erów. Bardzo rzadko
formacją, e była świadkiem, jak na cjalnej platformie w kierunku Pale- ku regularnie kontroluje woźniców, udaje nam się jednak stwierdzić
drodze do Morskiego Oka, ciągnąc nicy Białczańskiej. Niedługo dotarł,
przeładowany wóz, opadł z sił koń. wezwany wcześniej przez właści-
14 lipca na oczach turystów padł koń ciągnący
w kierunku Morskiego Oka fasiąg wypełniony ludźmi.
Jeden ze świadków zdarzenia nakręcił telefonem
komórkowym film, który wkrótce został
rozpowszechniony w Internecie. Wypadek głęboko
poruszył opinię publiczną. Na wniosek Tatrzańskiego
Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami sprawę bada
prokuratura.
Z jej słów wynikało, e woźnica ciela, weterynarz. Niestety, w chwi-
potraktował konia brutalnie, zmu- lę po podaniu kroplówki Jordek
fot. Marek Podmokły
szając do dalszej pracy, ten jednak zdechł. Wszystkiemu przypatry-
padł na drogę i nie był w stanie wały się dziesiątki turystów, w tym
podnieść się o własnych siłach. Na tak e pasa erów pechowego wo-
miejsce ruszył patrol Stra y Parku zu. Nikt jednak nie zechciał zło yć
w asyście leśniczego i policjantów oficjalnych wyjaśnień.
16
z miłości do gór
17. Sprawa Jordka – cd. Z ycia parku
przecią enie wozu, mo e to wyni- liście. Nale y przypomnieć, e
kać z tego, e fiakrzy informują się w 1995 r. zmniejszono liczbę wy-
wzajemnie o prowadzonej kontroli wo onych osób z dwudziestu do
– mówi dyrektor TPN Paweł Ska- piętnastu, a dwa lata temu zredu-
wiński. kowano ją do czternastu.
Listę 60 fiakrów uprawnionych W ostatnich dniach nawiązali-
do wykonywania usługi określa śmy kontakt z Komitetem Pomo-
wójt gminy Bukowina Tatrzańska. cy Zwierząt w Tychach oraz z Kra-
Wozacy podzieleni są na trzy dwu- kowskim Towarzystwem Opieki
dziestoosobowe grupy je d ące nad Zwierzętami – mówi dyrektor
przez 10 kolejnych dni w miesiącu. Skawiński. – Wstępnie ustalono, e
fot. Marek Podmokły
TPN pobiera od ka dego wozaka dojdzie do opracowania norm
miesięczną opłatę w wysokości określających dopuszczalną ładow-
1045 zł. Związana jest ona z u yt- ność wozu w oparciu o próby wy-
kowaniem placu manewrowego na siłkowe koni. Mamy nadzieję, e uda
Palenicy Białczańskiej oraz parkingu się je przeprowadzić jeszcze w tym
na Włosienicy. Pieniądze są wyda- miesiącu. Je eli próby wyka ą, e,
wane na codzienne sprzątanie dro- wykonywany z u yciem świe ej pa- badanie w okresie od kwietnia od obecnie dopuszczana, liczba 14 pa-
gi do Morskiego Oka oraz obsługę ry. Ta operacja zabiera tyle czasu, września jest wa ne przez dwa sa erów jest zbyt wielka, to zosta-
toalet. Część z nich, w kwocie nie- e niezwykle rzadko mo liwy jest miesiące. Zasady te, w tym do- nie ona zredukowana. Zaprojekto-
co ponad 10 tys. zł, przekazywana jeszcze trzeci kurs załadowanym puszczalna ładowność wozu, były wano tak e nowe tablice informu-
jest co miesiąc staroście tatrzań- wozem w górę. Z reguły para ko- kilka lat temu uzgadniane z lekarza- jące turystów o dopuszczalnej licz-
skiemu. ni, która jechała pierwsza, ponow- mi weterynarii. Określa je regula- bie osób mogących jednocześnie
Ka dy woźnica wyje d a i zje - nie jedzie do góry, zazwyczaj pu- min. Ka de naruszenie, w tym np. podró ować fasiągiem oraz o kon-
d a wozem zaprzę onym w pa- stym wozem, po to, by zwieźć tu- przeładowanie wozu, karane jest sekwencjach przecią ania koni –
rę koni. W sezonie, a więc w lipcu rystów wracających znad Morskie- natychmiastowym rozwiązaniem dodaje Skawiński.
i sierpniu, konie są dwukrotnie wy- go Oka. Obowiązkiem woźnicy umowy. Miejsce nieuczciwego woź-
mieniane, dlatego drugi kurs jest jest regularne badanie koni. Takie nicy zajmuje kolejny oczekujący na (pk,sz)
17
z miłości do gór
18. Przyswajacze cudzego dorobku Napisali do nas
??????...
Z satysfakcją przeczytałem uwagi autorów, ale jedynym, którego nazwisko widnie- nia ich roli, która w tych wydawnictwach bywa
je na stronie tytułowej, jest Saysse-Tobiczyk. decydująca. Czytelnik, który pominie ostatnią
dotyczące zakłamań w nowym Spryt „autora” polega na tym, e na ostatniej stronicę, jest przekonany, e ma do czynienia
stronie publikacji zestawia on maleńką czcionką z fotografiami autorstwa Kazimierza Saysse-To-
wydaniu ksią ki W stronę Pysznej nazwiska poszczególnych fotografów, których biczyka.
opublikowane w „Tatrach” nr 28. prace wykorzystał, bez jakiegokolwiek objaśnie- Wiesław A. Zdaniewski
Brawo Wojtek Szatkowski!
Na sprawę usunięcia przez Stanisława Zie-
lińskiego nazwiska współautorki orygi-
nalnej wersji W stronę Pysznej, Wandy Gentil-
Tippenhauer – „Rudej”, zwrócił mi uwagę sam
Witold H. Paryski, znawca środowiska, a było to
przed kilkunastu laty podczas mojej wizyty u pań-
stwa Paryskich w ich domku na Kozińcu.
Ze zdziwieniem dowiedziałem się wów-
czas, e większość wspomnień, anegdot, faktów
i przygód w omawianej ksią ce było autorstwa
„Rudej”, która znała je z autopsji, właśnie tak, jak
przedstawia to Wojtek Szatkowski.
Chcę dodać, e Stanisław Zieliński nie jest
bynajmniej jedynym „przyswajaczem” cudzego
fot. Zbigniew Ładygin
dorobku. Był nim tak e słynny Kazimierz Says-
se-Tobiczyk, specjalista od kompilacji fotografii
ró nych autorów w albumy swojego autorstwa.
Są to na przykład Tatry w śniegu 1962, Tatry
1968. Albumy te zawierają prace kilkudziesięciu
18
z miłości do gór
19. Podwójne „Tatry” Wydawnictwa
??????...
Czy, je eli coś się zdarza po raz czwarty, nale y to uznać za tradycję? Je eli pięknie wyglądają, ale i z ka dym miesiącem stają
się coraz wa niejszym miejscem na mapie kul-
tak, mo emy oznajmić: tradycją stało się, e Czytelnicy „Tatr” – zarówno tych turalnej Zakopanego. Zarówno więc słowackim,
z Zakopanego, jak i tych z Tatrzańskiej Łomnicy, u progu lata otrzymują jak i polskim Czytelnikom prezentujemy dwie
najnowsze atrakcje: ekspozycję poświęconą Wła-
w prezencie polsko-słowackie wydanie swoich ulubionych magazynów. dysławowi Zamoyskiemu oraz przyrodnicze
Tak jest i w tym roku: oba parki narodowe wydały kolejną edycję zbiory Antoniego Kocyana. Głównie do słowac-
kich turystów adresowany jest opis Doliny Cho-
dwujęzycznego pisma o Tatrach.
chołowskiej – le ącej wprawdzie tu przy gra-
Z awartość jest specyficzna – musi taka być,
bo treść powinna być odczytywana bez
dodatkowego „klucza” zarówno przez Słowa-
nicy, ale nieczęsto odwiedzanej przez południo-
wych sąsiadów. Z kolei polscy Czytelnicy do-
wiedzą się, jak słowacki TANAP stara się edu-
ków, jak i Polaków – nie wgłębiamy się więc kować turystów odwiedzających jego obszar.
w zawiłości historii i fachowe zakamarki nauk Jest te kilka tekstów przyrodniczych: o bocia-
przyrodniczych. nie czarnym i sóweczce, o gazach cieplarnianych
Magazyn otwiera materiał o Kuźnicach – i limbach niszczonych przez korniki. Jest i o tym,
chwalimy się nimi, bo po rewitalizacji nie tylko dlaczego nie nale y wchodzić w drogę niedźwie-
dziowi. Niezwykle interesująca jest część po-
święcona dziejom Tatr. Mo na więc przeczytać
o tym, jak Stanisław Krygowski sto lat temu robił
w Tatrach kolorowe fotografie, o tym, e na
wycieczkę w góry warto zabrać... hipnotyzera
i o tym, do czego słu yły szczytowe ksią ki wejść.
Równie o tym, jak mo na uniknąć pecha zwią-
zanego z liczbą „13”. To nie wszystko – warto
zajrzeć do najnowszego specjalnego wydania
„Tatr”.
(z)
19
z miłości do gór
20. A w najnowszych Tatrach... Wydawnictwa
??????...
osoby, które zechcą dla parku pracować co
najmniej tydzień – nie tylko młodzie , ale i oso-
by starsze, dysponujące wolnym czasem • Stra
Parku razem z policją i Stra ą Graniczną podję-
ła walkę z nowym zjawiskiem, które staje się
z roku na rok coraz większym problemem. Cho-
dzi o amatorów czterokołowców, którzy roz-
je d ają drogi leśne i łąki w strefie otuliny TPN
i w samym parku. Problemem staje się te nie-
legalne przewodnictwo – prowadzenie wycie-
czek przez osoby bez odpowiednich uprawnień.
Zjawisko to nasila się szczególnie w czasie wio- Ochrony Przyrody PAN. Trwają jeszcze konsul-
sennych wycieczek szkolnych • 5 czerwca od- tacje z samorządami. Wszystkie wnioski będą
było się uroczyste zakończenie prac przywracają- rozpatrywane przez dyrektora TPN, który po-
cych do ycia zespół dworsko-parkowy w Kuź- prawiony plan przeka e do ministerstwa środo-
nicach. Zbiegło się to ze 120-leciem zakupienia wiska • Do dziś tzw. balsam węgierski uzyski-
dóbr zakopiańskich przez Władysława Zamoy- wany z pędów kosodrzewiny ma swoich zwo-
skiego oraz 55-leciem istnienia TPN. W Kuźni- lenników. Niestety, zdarza się, e surowiec do
cach odbył się cykl imprez: występ Teatru im. jego wytwarzania pozyskiwany jest na terenie
Witkacego, koncert Tatrzańskiej Orkiestry Klima- parku. Za takie zbiory grozi mandat • Krzy na
Rozmaitości 6–17 tycznej i sesja popularnonaukowa • Zakończy- Giewoncie mo e stać jeszcze sto lat – tak orze-
Po okresie zimy, kiedy o ilości turystów ły się prace nad opracowaniem planu ochro- kli eksperci po dokonaniu badań specjalistycz-
odwiedzających TPN decydowała pogoda ny TPN. Do połowy czerwca zainteresowane nych. Tym niemniej konstrukcji, która stoi od
i zagro enie lawinowe, przyszła wiosna – okres osoby i instytucje mogły składać wnioski zmie- początku XX wieku, nale y się konserwacja.
wycieczek szkolnych. Uczniowie odwiedzali niające poszczególne punkty tego planu. Skorzy- Przeprowadzono ją w czerwcu: wzmocniono
miejsca tradycyjne: przede wszystkim Morskie stały z tego między innymi Polskie Koleje Lino- fundament, a stalowe elementy zabezpieczono
Oko i Dolinę Kościeliską • Rozpoczęła się nowa we, Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajo- przed korozją • Czerwono znakowany szlak
edycja akcji Wolontariat dla Tatr. TPN liczy na znawcze, Polski Związek Alpinizmu, Instytut turystyczny prowadzący z Doliny Tomanowej
20
z miłości do gór
21. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
na Tomanową Przełęcz został zamknięty. W ten „Krajobraz górski”. Wśród nagrodzonych znalazł artykuły są po polsku i po słowacku. Prenume-
sposób po ubiegłorocznym wyłączeniu z ruchu się Słowak, Gabriel Lipták, który zdobył drugie ratorzy dwumiesięcznika „Tatry” wydawanego
turystycznego przez TANAP Doliny Tomanowej miejsce i otrzymał srebrny medal FIAP. Trady- przez ŠL TANAP-u i kwartalnika „Tatry” wyda-
Liptowskiej strefa spokoju dla zwierząt znacznie cyjnie swoją nagrodę przyznał dyrektor TPN, wanego przez TPN otrzymają je bezpłatnie •
się powiększyła. Przypomnijmy, e w ubiegłym otrzymał ją Krzysztof Siwirski z Polski • Pod TPN wznowił wydawanie elektronicznego „Biu-
roku został wyłączony z ruchu turystycznego koniec maja w siedzibie TPN odbyła się dwu- letynu”. Będzie ukazywał się nieregularnie co
masyw Bobrowca • Niemal ka dy, kto przy- dniowa konferencja poświęcona długookreso- kilka-kilkanaście tygodni w formacie PDF i ka -
je d a w Tatry, przywozi ze sobą aparat foto- wym zmianom w przyrodzie i u ytkowaniu dy będzie mógł go ściągnąć ze strony interneto-
graficzny. Wspaniałe krajobrazy zachwycają, ka - obszaru TPN. W konferencji wzięli udział przed- wej www.tpn.pl • Redaktor naczelny kwartalni-
dy chce to piękno utrwalić swoim aparatem, ale stawiciele ró nych gałęzi nauki prowadzący ka „Tatry” Marek Grocholski wziął udział w fo-
często efekty okazują się nie najlepsze. Dla tych, w Tatrach badania: botanicy, zoolodzy, leśnicy rum dyskusyjnym, które odbyło się w Tryden-
którzy chcieliby robić lepsze zdjęcia, zorganizo- i geografowie • Ukazało się czwarte specjalne cie w ramach 57. Festiwalu Filmów Górskich •
wano warsztaty fotograficzne. Odbyły się one wydanie „Tatr” przygotowane przez redakcje Niemal 160 lat temu ksią ę Adam Czartoryski,
w kwietniu w schronisku nad Morskim Okiem z Zakopanego i Tatrzańskiej Łomnicy. Pismo ma przywódca jednego z polskich ugrupowań na
• W ostatnią sobotę czerwca oficjalnie ogłoszo- ponad sto stron, jest bogato ilustrowane i zawie- emigracji we Francji, podjął działania na rzecz
no wyniki 29. edycji Międzynarodowego Kon- ra niezwykle interesujące materiały dotyczące pojednania Węgrów i Słowaków. W rozmowach
kursu Fotograficznego im. Jana Sunderlanda przyrody, historii, kultury i turystyki. Wszystkie brał udział między innymi Władysław Zamoyski,
21
z miłości do gór
22. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
• 10 września w Zakopanem rozpoczną się
V Spotkania z Filmem Górskim. Doświadczenia
lat poprzednich skłoniły organizatorów do skró-
cenia Spotkań do czterech dni, ale program jest
nie mniej atrakcyjny. Oprócz projekcji konkurso-
wych odbędzie się sporo imprez towarzyszą-
cych – między innymi pierwszy publiczny pokaz
odnalezionego niedawno filmu z polskiej wypra-
wy na Nanda Devi East z 1939 r., spotkanie
z pierwszą Polką, która zdobyła Kanczendzon-
gę, Kingą Baranowską, oraz „wyprawa bez pro-
jeden z najbli szych współpracowników Czar- gramu” w towarzystwie aktorów Teatru im. Wit- tronicznych i pomysłach ściślejszego ich dozo-
toryskiego • Jednym z cenniejszych eksponatów kacego z Zakopanego. ru. Twierdzi między innymi, e do identycznych
Muzeum Tatrzańskiego w Zakopanem jest wniosków mo na było dojść bez stosowania
odznaka przewodnicka, tzw. „blacha”, nale ąca Listy 18–19 techniki. Je eli monitorować – to zupełnie inne
do słynnego Klemensa Bachledy. Klimek Bachle- Artykuły publikowane w „Tatrach” przy- zjawiska. Trzeci list nadszedł od przewodni-
da był pierwszym ratownikiem TOPR-u, który noszą ywy oddźwięk wśród czytelników. Do- ka tatrzańskiego Sławomira Jankowskiego. Pisze
zginął w czasie akcji ratunkowej na Małym Jawo- wodem są listy napływające do redakcji. Pierw- w nim o występującej – jego zdaniem – „po-
rowym w 1910 r. Odznaka trafiła do zbiorów szy dotyczy artykułu opublikowanego w po- dwójnej moralności” urzędników TPN. Z jed-
Muzeum Tatrzańskiego w 1923 r., przekazana przednim numerze, dotyczącego prowadzone- nej strony ścisłe nakazy i zakazy oraz karanie
przez słynnego polskiego taternika Mieczysława go w TPN monitoringu przyrodniczego. Autor „przyrodniczych przestępców”, z drugiej zaś –
Świerza • 7 maja w czasie schodzenia z dy uru listu, Grzegorz Barczyk z Uniwersytetu War- zgoda na ró norodną działalność, czego przykła-
w obserwatorium meteorologicznym na Ka- szawskiego, uzupełnia go o informację o obser- dem są zezwolenia na wjazdy samochodami do
sprowym Wierchu zmarł na zawał serca jego wacjach hydrologicznych i hydrogeologicznych tatrzańskich dolin.
długoletni pracownik Andrzej Wojtych • 30 maja prowadzonych na terenie TPN od lat siedem-
w stulecie urodzin Stefana Chałubińskiego, wnu- dziesiątych ub. wieku. Autora drugiego listu, Z drugiej strony Tatr 20–21
ka słynnego Tytusa, w Zakopanem odbyło się Władysława Cywińskiego, poruszyła informacja Minęło 30 lat od katastrofy śmigłowca w Do-
spotkanie z jego córkami – Kingą i Agnieszką o liczeniu turystów przy pomocy urządzeń elek- linie Młynickiej, w czasie której zginęło siedem
22
z miłości do gór
23. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
lawina, która przez słowackie media została Plecami do Tatr. „Trudno jest uwierzyć – pisze
uznana za największą w historii tego kraju. Była autorka – e ludzie kiedyś ciągnęli tu dla pora-
filmowana i fotografowana, stała się gwiazdą towania zdrowia, w poszukiwaniu spokoju i po
telewizji. O Lawinie celebrytce pisze Peter Laučík to, by napawać się pięknem gór. Zza straganów
• Kronika wspomina o wielu zdarzeniach, jakie z tandetą gór nie widać, spokoju nie ma – są za
miały miejsce po południowej stronie Tatr, mię- to tłumy i na ka dym rogu muzyka z głośnika.
dzy innymi o budowlanym bumie i powstawa- Zdrowie mo na stracić, a nie poratować”. I to
niu kolejnych osiedli apartamentowców, o kon- wszystko w ramach tzw. „rozwoju miasta”.
certach muzyki barokowej w kościele w św. Je- Wnioski płynące z artykułu nie są pocieszające.
rzego w Spiskiej Sobocie, o zakazie je d enia na Zdaniem autorki ratunku nie ma, a nam pozo-
hulajnogach na drodze z Siodełka do Starego staje bezradnie patrzeć, jak „rozwijające się”
osób: pięciu ratowników Horskej služby, pilot Smokowca. miasto w rzeczywistości chyli się ku upadkowi.
i mechanik pokładowy. Była to najtragiczniejsza
katastrofa śmigłowcowa w Tatrach, która na Publicystyka 22–25 Turystyka 26–27
dziesięć lat wstrzymała loty ratownicze po po- Dyskusyjny artykuł o rozwoju współczesne- Całe pasmo wzgórz le ące na północ od
łudniowej stronie. Pisze o tym Mikulaš Argalács go Zakopanego i jego stosunku do Tatr napisała Tatr – od Pogórza Skoruszyńskiego przez Ma-
we wspomnieniu Trzydzieści lat temu... • Zima Beata Słama. O tym stosunku świadczy ju tytuł: gurę Witowską po Pasmo Spisko-Gubałowskie,
2008/2009 z punktu widzenia przemysłu tury-
stycznego była po słowackiej stronie Tatr naj-
gorszą od kilku ostatnich dziesięcioleci. Zdaniem
wielu przyczynił się do tego zarówno kryzys
i gwałtowny wzrost kursu euro w krajach sąsied-
nich oraz wprowadzenie tej waluty w Republi-
ce Słowackiej, jak i brak elastyczności miejsco-
wych zarządzających ruchem turystycznym. Czy
zostaną z tego wyciągnięte wnioski na przy-
szłość? Mo na o tym przeczytać w tekście Ta-
niej latem • 25 marca w Dolinie arskiej zeszła
23
z miłości do gór
24. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
stwarza doskonałe warunki do uprawiania tury- rowa pozwoliła na wierniejsze oddanie prze-
styki pieszej i rowerowej. Szczególnie popular- strzeni gór na płaskiej kartce papieru. Ale nadal
na staje się ta ostatnia. Adam Sidor proponuje, są to jedynie góry „dwuipółwymiarowe”. W pra-
aby udać się w Magurę Witowską na rowerze. cowni GIS Tatrzańskiego Parku Narodowe-
Wskazuje pięć tras liczących od 10 do ponad go stosownie do aktualnych potrzeb tworzone
30 km długości, pokonujących od 200 do 500 me- są rozmaite mapy. Jak od kuchni wygląda wy-
trów ró nicy wzniesień. Coś dla siebie znajdą konywanie map Tatr 2.5 D, pisze Marcin Bu-
więc i zaawansowani miłośnicy kolarstwa gór- kowski.
skiego, i ci, którzy przygodę z rowerem dopie-
ro rozpoczynają. Wszyscy pozostaną pod uro- Przyroda 36–67
kiem wspaniałych widoków i bliskości Tatr. Kalendarzowa zima przywitała nas ponad
ki szkielet, a u podnó a Banówki zwłoki w stanie trzema metrami śniegu na Kasprowym Wier-
Wypadki górskie 28–31 daleko posuniętego rozkładu. Do tragicznych zda- chu. Dwa metry było na Hali Gąsienicowej,
Znalezienie zwłok dwóch osób, które za- rzeń doszło te na zboczach Gerlachu i w Spi- a pół metra w Zakopanem. Tak śnie ne przed-
marzły w górach jesienią ubiegłego roku, jeden skim Kotle. Ratownicy HZS, podobnie jak i ich wiośnie to dla klimatologa nic dziwnego. O szcze-
zawał serca i jedna tragiczna historia, która mogła polscy koledzy, wielokrotnie pomagali turystom, gółach w artykule Przeminęło z wiatrem i śnie-
być samobójstwem – to bilans minionej wiosny. którzy ulegli drobniejszym zranieniom lub utknęli giem pisze Anna Fiema. Opady śniegu nie po-
Pozostałe wypadki nie przyniosły tak tragiczne- wśród trudności, które przerastały ich mo liwo-
go finału, ale kilka razy brakowało niewiele. Więk- ści. Zdarzenia te opisał Marek Grocholski.
szość z nich wyglądała tak samo: nieostro ny
krok, poślizgnięcie, niekontrolowana jazda po Geografia 32–35
zlodzonym śniegu i lądowanie w piargach. O tym, Jak najwierniejsze oddanie na mapie kształ-
co wydarzyło się w polskiej części Tatr, w arty- tu powierzchni ziemi było zadaniem, jakie sta-
kule Igranie z yciem pisze Adam Marasek. Spo- wiali przed sobą kartografowie od najdawniej-
ro pracy mieli te ratownicy słowaccy. I oni z gór szych czasów. Wpierw, tam gdzie były góry,
znieśli zwłoki czterech osób – w dwóch przypad- rysowali kopczyki, które miały je wyobra ać.
kach były to Makabryczne znaleziska. W Szka- Później wykonywano rysunki kreskowaniem i je
radnym lebie pod Krywaniem znaleziono ludz- cieniowano. Dopiero jednak technika kompute-
24
z miłości do gór
25. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
zostały bez wpływu na wegetację. Kwiaty runa nych zwierzętach. Bo ena Wajda spotkała się Maciej Bajgrowicz i przedstawił w artykule Grom
leśnego kilkanaście dni później pojawiły się nawet Oko w oko z niedźwiedziami – czytelnikom z jasnego nieba. Tematem kolejnego odcinka
na nisko poło onej Drodze pod Reglami, nie opowiada, jak do tego doszło. Zbigniew Mier- monografii tatrzańskich drzew opisywanych
mówiąc o zaśnie onych lebach, gdzie zima czak z kolei pisze o nocnych obserwacjach ta- przez Tomasza Skrzydłowskiego, Beatę Słamę
królowała do czerwca. O wielu zjawiskach za- trzańskich zwierząt. Artykuł Nieco(nie)dzienne jest Cis. Drzew dotyczą te kolejne dwa artyku-
obserwowanych wiosną tego roku we florze zwierzęta ilustrowany jest unikatowymi zdjęcia- ły. Tekst Andrzeja Śliwińskiego Świerki na najwy -
tatrzańskiej mo na przeczytać w artykule Regle mi. O Sowach – nocnych łowcach, ich zwycza- szym poziomie mówi o najwy szych stanowi-
– hale, 1 – 0 Tomasza Skrzydłowskiego, Toma- jach i sposobie na przetrwanie piszą Tomasz skach świerka zwyczajnego na stokach Wołoszy-
sza Mączki. Trzewik Matki Bo ej to krótka infor- Skrzydłowski, Marcin Strączek Helios, natomiast na na wysokości ponad 2000 m n.p.m., nato-
macja o zlokalizowaniu w okolicach Kuźnic czte- Jarosław Wenta opisuje swoje fotograficzne miast opowieść Pawła Skawińskiego Przypadki
rech nowych stanowisk obuwika pospolitego przygody z Motylami torfowisk. Kolejny artykuł z ycia drzew. Strategie rozrodcze opisuje spo-
Cypridedium calceolus. Gatunków sto i jeden to dotyczy obserwacji piorunów w Tatrach, pro- soby na przetrwanie, jakich chwytają się rozma-
artykuł Tomasza Zwijacza Kozicy, Filipa Zięby wadzonych w latach 1963–1970 przez prof. ite gatunki drzew.
o tatrzańskiej faunie. Tytułowe sto gatunków do- Stanisława Szpora. Przedmiotem badań był
tyczy ptaków lęgowych wymienionych w planie wpływ ukształtowania terenu oraz obecności Temat numeru 68–79
ochrony TPN, ale w tekście mo na przeczytać poszczególnych gatunków drzew na częstotli- Przyroda nieo ywiona zazwyczaj nie wzbu-
te o niedźwiedziach i świstakach, kozicach i in- wość uderzeń. Wyniki z archiwum wydobył dza takiego zainteresowania jak flora i fauna.
25
z miłości do gór
26. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
Przez większość turystów traktowana jest jako
część krajobrazu, a nie jako świadectwo odległej
przeszłości gór. Jest te tak dlatego, e zjawiska
geologiczne są dla przeciętnego turysty trudniej-
sze do zrozumienia. Aby przybli yć tę proble-
matykę, TPN przygotował do wydania dwa
przewodniki oprowadzające po Tatrach ście -
kami przyrody nieo ywionej. W bie ącym wy-
daniu „Tatr” zaprezentowano dwie trasy z kil-
kunastu opisanych w tych ksią kach (Wśród gra-
nitów tatrzańskich Aleksandry Gawędy oraz Po
wapieniach i dolomitach Edyty Jurewicz i Marii gadkach hydrogeologicznych Jaskini Kasprowej y, nawet nie zdając sobie z tego sprawy, mi-
Bac-Moszaszwili). W planach jest wydanie ko- Ni nej. jamy miejsca niezwykle interesujące, warte za-
lejnego tomu poświęconego zjawiskom kraso- trzymania i obejrzenia. Jadąc na Adriatyk, na
wym Tatr. O tym, jak wiele znaków zapytania Inne góry 80–91 przykład w stronę chorwackiej Istrii, warto
kryją „nie ywe” Tatry, niech świadczy artykuł Wędrując w ró ne strony Europy, w in- zboczyć z autostrady A6 i zajrzeć do miejsco-
Tajemnica Złotej Kaczki o niewyjaśnionych za- ne góry, czy te na zwykły wypoczynek na pla- wości Skrad, zobaczyć Zeleni vir i Diabelskie
Przejście. W artykule Piknik na skraju autostra-
dy pisze o tym Zbigniew Ładygin. Czy mo -
na Spotkać małpę na Orlej Perci? Mo na, z tym,
e trzeba pojechać do... Japonii. Byli tam Mag-
dalena Derezińska-Osiecka i Jakub Osiecki. Co-
raz większą popularność wśród turystów i nar-
ciarzy zyskują Dolomity. Dla niektórych to gó-
ry najpiękniejsze na świecie. Doceniła to or-
ganizacja UNESCO, nadając im tytuł Dolomi-
ty: dziedzictwo ludzkości. Pisze o tym Giacomo
Santini.
26
z miłości do gór
27. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
Historia 92–101
Postać Maurycego Beniowskiego jest zna-
na zarówno w Polsce, jak i na Słowacji. Wokół
tego szlachcica awanturnika narosło wiele le-
gend, które początek miały pod Tatrami. Pisze
o tym Wojciech Wilczek w artykule Beniowski na
Podtatrzu. Rok 2009 z inicjatywy Polskiego
Towarzystwa Tatrzańskiego jest w Polsce ob-
chodzony jako Rok Chałubińskiego. Z fanta-
zją w góry to tekst Krzysztofa Pietruszewskiego
o atmosferze, jaka towarzyszyła wycieczkom or-
ganizowanym przez tego lekarza z Warszawy. szli ju na ka dy wierzchołek, na ka dą naj- skiego, partnera Petera Hámora. Bezskutecznie.
Rzeczywiście, trzeba było mieć sporo fantazji, by mniejszą turnię i skalną iglicę. Od dawna tater- Później w zdobyciu góry przeszkodziła pogoda.
w czasach, gdy nie było znakowanych szlaków, nicy rozglądają się za nowymi mo liwościami Wyprawa wróciła bez sukcesu. O jej przebiegu
schronisk ani innych udogodnień organizować wspinaczkowymi i zwracają uwagę na skalne pisze Bartek Solik w reporta u W cieniu Białej
takie wyprawy. Era zdobywania szczytów w Ta- ściany, których wcześniej nie zauwa ano. W swo- Góry.
trach zakończyła się bardzo dawno. Ludzie we- im cyklu Najwspanialsze drogi Tatr Jakub Radzie-
jowski pisze o Wspinaczce nad cmentarzem, Etnografia 108–115
czyli o historii zdobywania północnej ściany Współpracujący z „Tatrami” Michał Kowal-
Osterwy. ski pojechał do Detvy, aby spotkać się ze Šte-
fanem Melichem, jednym z ostatnich twórców
Reporta 102–107 słynnych detwiańskich krzy y, które zdobią mię-
W stulecie powołania do ycia Tatrzańskie- dzy innymi symboliczny cmentarz pod Oster-
go Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego ra- wą. Swoje wra enia opisał w artykule Z Detvy
townicy z Zakopanego zorganizowali wyprawę pod Osterwę. Wojciech Gąsienica Byrcyn przy-
na Dhaulagiri. Wyprawa rozpoczęła się tragicz- pomina czasy, kiedy nie było radia, telewi-
nie – na samym początku ratownikom z Tatr zji, internetu. Mało który góral umiał czytać i pi-
przyszło w Himalajach ratować Piotra Moraw- sać, umiał za to wspaniale opowiadać. Historia
27
z miłości do gór
28. A w najnowszych Tatrach... – cd. Wydawnictwa
??????...
Moim zdaniem 122–126
Bytność w górach zawiera w sobie me-
tafizykę. Obcowanie „w cztery oczy” z kolo-
sami, z wiatrem, mgłą, zapachem śniegu, tra-
wy, słońca napełnia człowieka odczuciami
nieobecnymi w miastach – tam, gdzie miesz-
kamy i pracujemy. O przemyśleniach, które
zjawiają się na styku tajemnica gór – tajemni-
ca umysłu, piszą w swych felietonach Kuba
Szpilka (Czułość) oraz Iza Gronowska-Babicz
(Pocztówka znad krawędzi. Przestrzenie trans-
Podhala yła swoim własnym yciem, była prze- najwybitniejszych. O Tatrach Juliana Fałata pisze cendencji). Natomiast Zbigniew Ładygin, Cze-
kazywana z ust do ust, z pokolenia na pokole- Anna Król. kając na jesień, rozkoszuje się Zapachem ksią-
nie. „Tatry” prezentują czytelnikom cztery krót- ek.
kie historie, które przetrwały w pamięci auto- Lektury 118–121
ra z czasów, gdy opowiadał mu je ojciec i dzia- Ka dy numer pisma przynosi obszerną in-
dek. formację w kolejnych pozycjach wydawniczych
związanych z Tatrami i ich okolicą. Tak jest i w wy-
Malarstwo 116–117 daniu bie ącym. Znajdujemy tu pobie ne lub bar-
W tym roku mija 80. rocznica śmierci Ju- dziej obszerne omówienia ksią ek, albumów i pe-
liana Fałata, jednego z najwybitniejszych polskich riodyków, wśród których na szczególną uwagę
malarzy krajobrazu, śniegu i Tatr. Jego akwarele zasługują dwa: recenzje ksią ki Tatry – czas od-
przedstawiające tatrzańskie widoki nale ą do krywców wydanej przez Muzeum Tatrzańskie
mistrzowskich, a umiejętność oddania wielo- oraz albumu Tatranské motívy na poštových znam-
barwności śniegu stawia w rzędzie malarzy kach, który ukazał się nakładem wydawnictwa „I&B”.
„Biuletyn” Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ukazuje się nieregularnie, wyłącznie w Internecie: www.tpn.pl. Wszystkie materiały zawarte w „Biuletynie” są chronione prawami autorskimi.
Redakcja: Paulina Kołodziejska (red. naczelny), tel. +48 18 2023322, pkolodziejska@tpn.pl; Marek Grocholski, tel. +48 18 2023321, mgrocholski@tpn.pl; Zbigniew Ładygin,
tel. +48 18 2023320, zladygin@tpn.pl. Adres redakcji: 34-500 Zakopane, ul. Chałubińskiego 42 a, fax +48 18 2023325. Numer 2/2009(8) zamknięto 13 sierpnia 2009 r.
28
z miłości do gór