Przedstawiamy analizę dyskusji w polskich mediach społecznościowych związanej z niewpuszczeniem niewidomego Sebastiana Grzywacza i jego psa przewodnika do warszawskiej restauracji Blue Cactus. Okres badania to przede wszystkim 2, 3 i 4 października – pierwsze dni po ukazaniu się artykułów prasowych opisujących wyżej wspomnianą historię. Zdecydowana większość wątków pochodzi z portalu Facebook, na którym utworzono 76,23% z nich. Trochę ponad jedna dziesiąta (10,54%) wzmianek powstała w mikroblogach. Trzecie miejsce pod względem liczby treści przypadło serwisom internetowym (5,88%). W trakcie badanych trzech dni negatywne wypowiedzi stanowiły większość (83,58%) wszystkich wątków. Dobre opinie o Blue Cactus pojawiały się dosyć rzadko. Jedynie 3,43% wzmianek można było ocenić jako pozytywne wypowiedzi. Za tak wysoki stopień nasycenia wątków negatywami mogą odpowiadać między innymi zbyt późne próby wyjaśniania całego zdarzenia przez restaurację. Do najbardziej wpływowych autorów Social Media należała gazeta_wyborcza (wpływ 605896), Gazeta.pl (534804) oraz Warszawa (245724). Podobnie wyglądało TOP 3 najbardziej aktywnych autorów Social Media: gazeta_wyborcza (dotarcie do 151473 osób), Gazeta.pl (89133) i Zbigniew H. (56225). Na co warto zwrócić uwagę to to, że 90,9% wątków utworzonych dnia 2 października powstało po godzinie 19:00, przy czym szczyt aktywności Internautów przypadł na czas od 20:00 do 21:00 (24,74% wzmianek) oraz od 21:00 do 22:00 (25,75%). Prawdopodobnie to właśnie wtedy restauracja powinna była zareagować i wydać oświadczenie wyjaśniające działania podjęte przez jej pracowników. Co więcej, jak pokazuje przykład restauracji Blue Cactus, nawet jeśli o danej marce dyskutuje się niewiele w Social Media, to w każdej chwili może się wydarzyć coś, co zmieni ten obraz rzeczy. W takim wypadku prowadzenie monitoringu Internetu może zapewnić w miarę wczesne ostrzeżenie o rozpoczynającym się kryzysie, a przez to dać danej marce szansę na jego szybkie zażegnanie.