Pierwiastek Science nr 2

Liceum Ogólnokształcące w Wołczynie październik 2018
Źródło:https://www.azernews.az/media/pictures/chocolate1.jpg

Źródło:https://5.imimg.com/data5/NV/VV/MY-23479934/white-chocolate-500x500.jpg
BIOLOGIA - Temat numeru
Czekolada, co to tak naprawdę jest?
SZKOLNY MIKROKOSMOS
Olimpiada Geograficzna w Legnicy
SOCJOLOGIA
Polacy i Polonia we współczesnym świecie.
dr Małgorzata Alberska - Uniwersytet Wrocławski
2 √Science PAŹDZIERNIK 2018
C
riollo — to szlachetna
i jednocześnie najrzadsza
obecnie odmiana ziaren
kakaowca pochodząca z Ameryki
Południowej. Jego nazwa pochodzi
z hiszpańskiego i oznacza
„pochodzenia lokalnego”. Czym
dla kawy jest odmiana arabica,
tym dla kakao jest criollo. Ziarna
tego gatunku są delikatnie czer-
wonawe, o charakterystycznym
sma ku p rzy wod zą cym na
myśl karmel, wanilię i tytoń.
F
orastero — Forastero można
porównać do kawy robusty.
Rośliny tego gatunku są silne
i zdrowe. Nazwa pochodzi od hiszpań-
skiego słowa oznaczającego „obcy”.
Rozróżnienie między „lokalnym” criol-
lo i „obcym” forastero wprowadzili
Hiszpanie, którzy pierwotnie importo-
wali kakao z Wenezueli i uznawali je
za jedynie „oryginalne”. Obecnie jest
to najpowszechniejsza odmiana kaka-
o, używana również w produkcji ma-
sowej. Forastero pochodzi z dorzecza
Amazonki.
T
rinitario — Ziarna trinitario są
genetyczną hybrydą criollo i fo-
rastero. Nazwa tego gatunku
wzięła się od miejsca pochodzenia -
Trynidadu. Około 1678 r. z Wenezueli
zostały przetransportowane i zasadzo-
ne w Trynidadzie pierwsze drzewa ka-
kaowca odmiany criollo. Przez następne
lata Trynidad produkował jedne z naj-
wyśmienitszych ziaren kakao, aż do
roku 1727 kiedy z nieznanych przyczyn
drzewa nie obrodziły. Wtedy też zdecy-
dowano przetransportować z Amazonii
drzewa gat. forastero i skrzyżować
z pozostałymi drzewami criollo.
Źródło:https://domowe-wypieki.com/wp-content/
uploads/2017/03/img-cfda-tipos-de-cacao.png
PRZYPIS REDAKCJI:
ŻADNE NARUSZENIA PRAW AU-
TORSKICH NIE SĄ ZAMIERZONE

PAŹDZIERNIK 2018 √Science 3
Pierwsze owoce i kwiaty pojawiają się już
na 3-letnich roślinach, jednak
pierwsze plony zbiera się do-
piero po 5 roku życia rośliny,
a największe pojawiają się
między 10 a 30 rokiem życia
kakaowca. Masywne kwitnienie
występuje dwukrotnie w ciągu ro-
ku.
Po 5-8 miesiącach od zapy-
lenia kwiatów dojrzewają
owoce. Zrywa się je, a na-
stępnie rozcina grubą łupinę,
by wydobyć ze środka słodki
miąższ z białym ziarnem, które
usypuje się w stosy bądź układa w
specjalnych korytach, gdzie pod
przykryciem z liści bananowca
poddaje się je fermentacji. Po około
siedmiu dniach, cukry w miąższu roz-
padają się, ustanawiając ostateczny aro-
mat i kolor ziaren (brunatna barwa). Wyglądem
przypominają migdały, które mają długość od 1,5 –
2,7 cm, a ich grubość waha się od 4 do 7 mm. W
następnej kolejności ziarna są suszone (ok. 10 dni,
na słońcu), chroni je to przed pleśnią. Wysuszone
już ziarno poddawane jest selekcji, po czym zostaje
palone, klasyfikowane na różne gatunki a następnie
mielone. Uzyskaną półpłynną masę rozdziela się
na masło kakaowe (czyli olej z ziaren kakaowca)
i proszek kakaowy.
Źródło:https://legacychocolates.com/Portals/0/xBlog/uploads/2016/8/15/36213723_l.jpg
Źródło:https://www.whittakers.co.nz/themes/global/img/b2b/cocoa-beans-clear.png
K
akaowiec to gatunek rośliny z rodziny ślazo-
watych, zaliczany do niewysokich, wiecznie
zielonych drzew. Pochodzi z wilgotnych la-
sów tropikalnych Ameryki Południowej i Środ-
kowej. Obecnie jego największymi produ-
centami są między innymi: Wybrzeże Ko-
ści Słoniowej, Ghana oraz Indonezja.
Natomiast najwięksi
jego odbiorcy to Sta-
ny Zjednoczone,
Wielka Brytania i
Niemcy. Najpopu-
larniejszym gatun-
kiem jest kakaowiec
właściwy, mający naj-
większe znaczenie użyt-
kowe – jego nasiona
(kakao) stanowią surowiec do
wyrobu wielu produktów
spożywczych.
Źródło:http://zdrowiepowraca.pl/storage/blog/thumbs/big/1427_4659.jpg
Czekolada - często sięgamy po nią ze względu na jej
niesamowity smak lub po prostu, aby polepszyć so-
bie nastrój. Jak więc działa czekolada, że poprawia
nasz zły nastrój? To nie tylko jej smak, ale przede
wszystkim skład chemiczny czekolady. Na zba-
wienne działanie na samopoczucie człowieka
wpływ mają przede wszystkim: tryptofan, gluko-
za, kofeina, teobromina oraz jony magnezu za-
warte właśnie w czekoladzie. Oprócz tego, pod
wpływem czekolady zwiększany jest poziom en-
dorfin, a więc hormonów szczęścia. Nasz nastrój i
samopoczucie poprawiają się, a wszystkie smutki,
złe przeżycia czy chwilowa depresja mijają. Cze-
kolada znana jest także jako jeden z najpopu-
larniejszych afrodyzjaków. Związane jest to z
dostarczaniem do organizmu glukozy, kofe-
iny, teobrominy oraz fenyloetyloaminy. Ta
ostatnia to tzw. „hormon miłości”. Dzięki
kofeinie i teobrominie następuje zwężenie
naczyń krwionośnych, co powoduje podniesienie ci-
śnienia krwi, pobudzenie organizmu, po-
prawę koncentracji. Nie jest odczuwane
zmęczenie czy ospałość. Zwiększenie
poziomu glukozy powoduje, iż orga-
nizm dostaje dużą ilość kalorii, a
więc i energii… do działania. Naj-
większe stężenie tych wszystkich
składników aktywnych posiada
czekolada gorzka, dlatego też to ona
jest najbardziej zalecana. Podsumowu-
jąc, czekolada to prosty
sposób na dobre samopo-
czucie, poprawę nastroju,
porcję energii, pobudze-
nie organizmu do działa-
nia, a także – co jest nie-
zmiernie ważne – czekola-
da ma niesamowity smak!
Źródło:https://png2.kisspng.com/20180329/bcq/kisspng-
cupcake-chocolate-bar-chocolate-cake-eating-baby-
5abcd8a21f40c2.048103671522325666128.png

Ziarna kakaowca znalazły zastosowanie również
w kosmetyce. Posiadają właściwości silnie na-
wilżające, tonizujące a także pobudzają metabolizm
komórkowy i służą do regeneracji. Szczególnie ziar-
na polecane są do pielęgnacji skóry zmęczonej i ze-
stresowanej. Źródło:http://bezgrzesznarozpusta.pl/wp-content/uploads/2016/03/IMG_4876_Fotor-1024x683.jpg
Przygotowanie :
Do garnuszka dodajemy
2 łyżki oleju kokosowego,
2 yżki kakao (naturalnego)
i pół szklanki mleka migda-
łowego (można dodać kro-
wiego). Mieszamy do uzyska-
nia gładkiej konsystencji.
Dodajemy miodu i również
mieszamy. Gotujemy przez
chwile na małym ogniu.
Jak dodać aromat wanilio-
wy? Aby wyciągnąć ziarna
z laski wanilii, należy obciąć
końcówki i naciąć nożem
laskę wanilii, wzdłuż bocznej
krawędzi. Następnie rozchy-
lamy laskę wanilii, aby była
w miarę prosta i wyciągamy,
za pomocą łyżki, ziarenka.
Dodajemy do garnuszka
szczyptę, ponieważ aromat
z całej laski byłby zbyt moc-
ny!
Na koniec dosypujemy 1 łyż-
kę wiórków kokoso-
wych i mieszamy. Go-
tową masę odstawiamy
i czekamy aż wysty-
gnie. Układamy czeko-
ladową masę na blasz-
ce i wkładamy do za-
mrażalnika na ok. 4h.
Na wierzch możemy
dodać ulubionych owo-
ców lub orzechów.
Smacznego!
Składniki:
 30 g oleju kokosowego (2 łyżki),
 15 g wiórków kokosowych (1 łyżka),
 30 g kakao naturalnego (2 łyżki)
 120 g mleka migdałowego (pół
szklanki),
 15 g miodu (1 łyżka),
 laska wanilii.
CZEKOLADOWE CYTATY
„Nie wierzcie, że czekolada jest substytutem
miłości. Miłość to substytut czekolady.”
~ Miranda Ingram
„W życiu pada wiele pytań, na które czekolada
przynosi odpowiedź.”
~ Nigella Lawson
„Największe tragedie napi-
sali Grek Sofokles i Anglik
Szekspir. Żaden z nich nie
znał czekolady.”
~ Sandra Boynton
„Życie jest jak pudełko cze-
koladek. Nigdy nie wiadomo
na co się trafi.”
~ Forrest Gump
CZEKOLADOWA
NIESPODZIANKA
ZESKANUJ
Źródło:http://ohme.pl/portal/wp-content/uploads/2016/07/fit-czekolada-przepis-760x507.jpg
Źródło:http://napieramy.pl/wp-content/uploads/2014/10/motywator_5453f44d774f25.49568649.jpg

PAŹDZIERNIK 2018√Science 5
Kakao jest boga-
tym źródłem ma-
gnezu, chro-
mu, żelaza,
m a n g a n u
oraz cynku.
W s p o m a g a
koncentrację, re-
dukuje stres i korzystnie wpływa na nasze samopo-
czucie. Przeciwutleniacze zawarte w kakao posiadają
właściwości antyrakowe,
chronią nas przed wirusami
oraz chorobami skóry. Poma-
ga osobom z zaburzeniami
trawienia i wydalania – pobu-
dza pracę żołądka i jelit.
U osób z ciśnieniem prawi-
dłowym oraz wysokim prawi-
dłowym kakao powoduje niewielki spadek ciśnienia
krwi. Natomiast liście i kwiaty kakaowca stosowane
były do leczenia
oparzeń, ska-
leczeń i in-
nych podraż-
nień skóry.
Kakao jest
bardzo boga-
tym źródłem
p o l i f e n o l i
( k a t e c h i n y
i antocyjanów). Jego
ziarna
mają więcej przeciwutleniaczy
niż czerwone wino i aż trzy
razy więcej niż zielona herba-
ta. Kakao oprócz białka
i tłuszczu zawiera dwa alka-
loidy o działaniu pobudzają-
cym – teobrominę i kofeinę,
która występuje w śladowych ilościach. Teobromina
ma znacznie słabsze działanie pobudzające niż kofe-
ina, ale działa regenerująco na organizm zarówno po
wysiłku fizycznym, jak i psychicznym.
Źródło:http://www.zdrowi.com.pl/wp-
content/uploads/2014/06/zelazo.png
Źródło:http://www.zdrowi.com.pl/wp-
content/uploads/2014/06/magnez.png
Źródło:https://img3.dmty.pl//uploads/201708/1503422315_lzpuv9_600.jpg
Źródło:http://zuch.blox.pl/resource/CZEKOLADA.jpg
Czekoladę robi się z ziaren kakaowca.
Kakaowiec to roślina.
Czekolada liczy się zatem jako sałatka...

Źródło:http://i1.pudelekx.pl/5d5c2a313aea02116e51634ecb1d0592206b203f/rpl288p-jpg Źródło:http://i1.pudelekx.pl/fa0bda05bbe4c990157e2ec7fab8584641cda49b/rpl288p-jpg
Źródło:https://faktykonopne.pl/wp-content/uploads/2014/05/marihuana-pod-mikroskopem8.jpg
Źródło:https://data.1freewallpapers.com/detail/flower-under-the-microscope.jpg
Źródło:https://i.pinimg.com/564x/bc/03/42/bc0342707f491ad06717f7785a7b9e8a.jpg

Pierwszy mikroskop optycz-
ny został skonstruowany
około 1590 roku przez
Hansa i Zachariasza Jansenów.
W 1679 roku A. von Leeuwenho-
ek udoskonalił mikroskop oraz
po raz pierwszy obserwował
w nim żywe komórki. Wynalezie-
nie mikroskopu pozwoliło na roz-
wój biologii, dzięki niemu R.
Koch odkrył bakterie gruźlicy,
Th. Morgan obserwował podziały
c h r o m o s o - mów w jądrze
k o m ó r k o - wym , ale
ż a d e n z tych wyna-
l a z c ó w i uczonych
nawet nie przypusz-
czał co bę- d z i e m y
mogli zoba- czyć w
mikroświe- cie w
XXI wieku. Jest
niesamowity,
czasem nawet
kosmiczny jak
dobry thriller
lub obraz science -
fiction. Warto się
zastanowić cze-
go jeszcze nie
widzimy a jest w o -
kół nas. Zobaczcie g a -
lerie zdjęć.
Źródło:https://i.wpimg.pl/O/644x433/i.wp.pl/a/f/jpeg/36601/olympus-01-660.jpeg
Źródło:https://metrouk2.files.wordpress.com/2014/03/wpid-article-1329672495411-
11cf490b000005dc-447815_466x375.jpg
Źródło:http://bi.gazeta.pl/im/30/f4/13/z20925232IH,Nikon-Small-World.jpg
Źródło:http://www.olympusbioscapes.com/Content/gallery/2011/images/2011-hm-Gerd%20A.%20G%C3%BCnther-507.jpg
Źródło:http://cdn2.spiegel.de/images/image-1203489-galleryV9-yjls-1203489.jpg
Źródło:http://obsolete.musoptin.com/images/seibert_3506_05.jpg

P
o raz ko-
l e j n y
uczniowie
naszego liceum
wzięli udział w Olimpiadzie Geo-
graficznej. Jednakże bieżący rok
przyniósł sukces, którego jeszcze
żaden uczeń naszej szkoły nie
osiągnął.
09-11 lutego 2018r. uczennica
klasy II LO Natalia Nalepa oraz
uczeń klasy I LO Mateusz Łężny
pod opieką pana mgr Bogusława
Włosa udali się do Legnicy na re-
jonowy etap XLIV olimpiady, który
obejmuje uczniów z województw
opolskiego i dolnośląskiego. Aby
się zakwalifikować, musieli napi-
sać prace badawcze na jeden z
czterech tematów i uzyskać za nią
minimum 75 punktów.
Piątkowe popołudnie było prze-
znaczone na odpoczynek, rozpa-
kowanie się i krótki spacer po
mieście. Same zawody rozpoczęły
się w sobotni ranek od uroczyste-
go otwarcia w auli II Liceum Ogól-
nokształcące im. Stanisława Wy-
spiańskiego przez przewodniczą-
cego jury okręgu wrocławskiego,
pana prof. dr hab. Zdzisława Jary.
Każdy uczestnik otrzymał pamiąt-
kowy medal z okazji 100-lecia Pol-
skiego Towarzystwa Geograficzne-
go. Zostały wówczas także ogło-
szone wyniki pierwszego konkur-
su zorganizowanego z okazji trwa-
jącej Międzynarodowej Dekady
Gleby. Brano pod uwagę prace
uczniów, którzy wybrali temat
„Znaczenie gleb dla rozwoju wy-
branej gminy” w pierwszym etapie
olimpiady. Warto wspomnieć, że
ogólnokrajowym zwycięzcą okazał
się mieszkaniec naszego okręgu,
Jakub Soja z I LO w Oleśnicy,
który przygotował pracę pt.
„Gmina Dobroszyce – urodzajny
raj czy jałowy nieużytek?”.
Zawody, jak co
roku składały się
z trzech etapów
pisemnych. Każde
podejście trwało
45 minut i dawało
możliwość zdoby-
cia 40 punktów.
Aby wziąć udział
w dalszej części
zawodów należało
w naszym okręgu
uzyskać co naj-
mniej 73 punkty – był to jeden z
najwyższych progów, co świadczy
o wysokim poziomie uczestników.
Ogłoszenie wyników nastąpiło o
godzinie 2000 w korytarzu głów-
nym internatu, w
którym mieszkali
uczestnicy wraz z
o p i e k u n a m i .
Wówczas okazało
się, że Mateusz
Łężny jako pierw-
szy uczeń naszej
szkoły uzyskał
w y s t a r c z a j ą c ą
liczbę punktów i
awansował do
etapu ustnego.
Poza Wołczynem na liście widniały
również Wrocław, Wałbrzych i
Opole.
Z 80 uczestników części pierwszej,
dalej zakwalifikowało się 22. Nie-
dzielnym rankiem rozpoczęła się
druga część, składająca się z qu-
izu geograficznego (20 pytań za-
mkniętych wyświetlanych na rzut-
niku) oraz wła-
ściwej części ust-
nej, czyli pięcio-
minutowej wypo-
wiedzi na wylosowany temat.
Problematyka zawodów ustnych
dotyczyła szeroko rozumianego
wpływu środowiska przyrodnicze-
go na działalność człowieka (oraz
wpływu odwrotnego, tj. działalno-
ści człowieka na środowisko przy-
rodnicze) w różnych państwach i
regionach świata. Mateusz zdobył
w tej części komplet 20 punktów,
co naprawdę jest istotnym osią-
gnięciem, gdyż przemówienie
przygotowuje się w 15 minut ma-
jąc do dyspozycji wyłącznie wiedzę
własną oraz atlas geograficzny. Po
ustaleniu końcowej klasyfikacji,
nastąpiło uroczyste wręczenie na-
gród, dyplomów oraz zaświadczeń
o udziale w finale okręgowym. Ma-
teusz uzyskał wynik 101,5 punk-
tu na 160 możliwych i zabrakło
mu zaledwie 4,5 punktu do awan-
su do etapu ogólnopolskiego. Co
ciekawe, najlepszy wynik w całej
Polsce uzyskał uczestnik z Wro-
cławia, zdobywając 135 punktów.
Już niedługo pojawią się tematy
prac na następną Olimpiadę Geo-
graficzną, w której wstępne
uczestnictwo zgłosili już nasi tego-
roczni Olimpijczycy. Zapraszamy
jednak również innych ochotni-
ków. Warto spróbować swoich sił,
zwłaszcza, że przyszłoroczny etap
okręgowy odbędzie się w malowni-
czej Bystrzycy Kłodzkiej.

„Byłem jednym z
uczestników XLIV
Olimpiady Geograficznej. Udział w
niej polegał na napisaniu pracy na
jeden z zaproponowanych czterech
tematów. Postanowiłem napisać pra-
cę o oddziaływaniu miasta Wołczyn na otoczenie. W
grudniu okazało się że udało mi się zakwalifikować
do drugiego etapu, który obejmował województwa
dolnośląskie i opolskie i odbywał się w dniach 10-
11.02.2018r. w Legnicy. W sobotę 10 lutego na
uczestników Olimpiady (było ich 80) czekał etap pi-
semny składający się z trzech podejść. Uważałem, że
część pisemna poszła mi dobrze lecz nie spodziewa-
łem się że uda mi się dostać do
części ustnej, która odbywała się
następnego dnia. W niedzielę oko-
ło godziny 9:00 rozpoczęła się
część ustna, w której udział wzię-
ło 22 uczestników. Pierwszym
etapem był quiz geograficzny
składający się z 20 pytań. Nie by-
łem zadowolony z wyników dlate-
go wiem nad czym należy praco-
wać. Jednak nie zamierzałem roz-
paczać nad sobą, ponieważ lada
moment miała się rozpocząć dru-
ga część – odpowiedź ustna na
wylosowany temat. Tematy w tym roku okazały się
być łatwe. W 15 minut przygotowałem wypowiedź,
którą komisja oceniła na maksymalne 20 punktów.
się kilku nowych rzeczy o sobie. Chwilę później ko-
misja ogłosiła wyniki. Udało mi się zająć 20. miejsce
(3. w województwie opol-
skim) jednak w przyszłym
roku liczę na więcej.
Olimpiada była dla mnie
ciekawym przeżyciem.
Dowiedziałem się kilku
nowych rzeczy o sobie.
Poznałem paru interesu-
jących ludzi. Wszystkich
zainteresowanych zapra-
szam z liceum zapraszam
w przyszłym roku szkol-
nym na tym razem XLV Olimpiadę Geograficzną. Na
koniec dodam, że w przyszłym roku II etap ma się
odbyć w malowniczej Bystrzycy Kłodzkiej.”
„9-11 lutego brałam
udział w XLIV Olim-
piadzie Geograficznej na etapie okrę-
gowym. W tym roku finał tego etapu
odbywał się w Legnicy. Przygotowania
rozpoczęte już pod koniec grudnia,
swoje apogeum osiągnęły w piątkowe
popołudnie, kiedy to w czasie podróży utrwalałam
ostatnie informacje. Wieczorem tego dnia po orzeź-
wiającym, ponad dwukilometrowym spacerze z dwor-
ca do internatu poznałam dwie koleżanki, które rów-
nież miały wziąć udział w zawodach. Po nieco nie-
spokojnie przespanej nocy i pospiesznie zjedzonym
śniadaniu wyruszyłam do Zespołu Szkół Nr. 4 w Le-
gnicy, gdzie zorganizowane były zawody okręgowe.
Po uroczystym rozpoczęciu w auli szkoły, podczas
którego poznałam jury Komitetu Okręgowego oraz
zostałam wprowadzona w atmos-
ferę olimpiady, udałam się z pozo-
stałymi uczestnikami do sali gim-
nastycznej, gdzie w kolejności al-
fabetycznej zajmowaliśmy miejsca.
Rozpoczęła się część pisemna za-
wodów, składająca się z trzech
podejść. Otrzymaliśmy również
pamiątkowe medale z okazji stule-
cia istnienia Polskiego Towarzy-
stwa Geograficznego. Następnym
punktem programu był obiad oraz
czas wolny, wypełniony nerwowym
oczekiwaniem na wyniki. Ja, aby
nie myśleć zbyt dużo o tym, ile
jeszcze czasu do ogłoszenia listy
osób kwalifikujących się do etapu ustnego, poszłam
na krótki spacer. O godzinie 20:00 ogłoszono, kto
osiągnął magiczny próg kwalifikacji (który w naszym
okręgu wynosił 73 punkty – był to jeden z najwyż-
szych progów, co świadczy o wysokim poziomie
uczestników). Niestety, brakło mi naprawdę niewiele
do przekroczenia tej liczby. Z radością od-
kryłam jednak, że na liście tej widnieje mia-
sto Wołczyn i nauczyciel geografii mgr Bo-
gusław Włos. Do etapu ustnego zakwalifiko-
wał się mój kolega z klasy I LO, Mateusz
Łężny. Ucieszona przekazałam mu tę infor-
mację i niecierpliwie wyczekiwałam następ-
nego ranka, by zobaczyć jak pójdzie pierw-
szemu reprezentantowi naszej szkoły, który
dostąpi tego zaszczytu.
Quiz geograficzny rozpoczął się o 8:30, na-
stępnie wypowiedzi ustne 22 zawodników
etapu ustnego. Po godzinnej przerwie wrę-
czono upominki, dyplomy i zaświadczenia o
uczestnictwie w XLIV OG oraz ogłoszono wyniki koń-
cowe. Z zadowoleniem wróciliśmy do internatu na
obiad i spokojnym spacerem przez rynek Legnicy
ruszyliśmy na pociąg powrotny do domu.”

S
komplikowane i często
dramatyczne dzieje naro-
du polskiego spowodowa-
ły, że miliony naszych Rodaków
znalazło się poza granicami dzi-
siejszej Polski. Jest to przede
wszystkim efekt trwającej od prze-
szło dwustu lat emigracji z ziem
polskich oraz przesunięcia granic
Polski po II wojnie światowej. Pro-
ces emigracji Polaków na dużą
skalę, który z różnym natężeniem
trwa do dnia dzisiejszego, rozpo-
częła „Wielka Emigracja” po Po-
wstaniu Listopadowym. Nasi ro-
dacy emigrowali głównie z powo-
dów politycznych i zarobkowych.
Dziś, rozproszeni po całym świecie
tworzą w niektórych państwach
skupiska w uproszczeniu nazywa-
ne Polonią bądź opisywane jako:
Polonia i Polacy za granicą. Jest
wiele naukowych definicji Polonii.
Najczęściej wskazują one, że są to
wszyscy, którzy bez względu na to
w jakim państwie się urodzili i na
ile znają język polski to jednak
zachowali tradycje polskiego po-
chodzenia i przejawiają zaintere-
sowanie oraz więź z polską kultu-
rą. Natomiast, w sytuacji gdy sto-
suje się rozróżnienie na Polonię i
Polaków za granicą z reguły z ro-
zumianej jak powyżej Polonii wy-
odrębnia się osoby, które emigro-
wały z Polski po 1989 roku. Zgod-
nie ze światowymi trendami dla
opisu tak zróżnicowanej zbiorowo-
ści zaczęto używać jednego okre-
Źródło::https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQBjfzONKAJNBxnGv5To9wFFpRAI-N8Nw4Noqt8A_ixeQ68MKop

ślenia diaspora polska, które jed-
nak nie przyjęło się. Nie da się
dokładnie ustalić liczebności Polo-
nii i Polaków za granicą. Najczę-
ściej dokonuje się więc ustaleń
przybliżonych. Według różnych
szacunków zbiorowość ta liczy
około 15-21 milionów osób i nie
jest rozmieszczona równomiernie.
Największa część Polonii znajduje
się w USA i liczy ok. 9 - 10,6 mln
osób zamieszkujących zwłaszcza
w Chicago, Nowym Jorku, Detroit
i Filadelfii. Następna co do wielko-
ści – licząca ok. 2 mln osób - jest
zbiorowość Polaków mieszkają-
cych w Niemczech.
Bardzo duże są również środowi-
ska w Brazylii - ok. 1,5 - 1,9 mln
oraz liczące po ok. 1 mln we
Francji i Kanadzie. Pomimo, iż
oficjalne dane tego nie potwier-
dzają, często szacuje się, że ok. 1
mln liczą także zbiorowości Pola-
ków w Białorusi i na Ukrainie. W
kilku innych krajach środowiska
Polonii i Polaków liczą po kilkaset
tysięcy osób. W Wielkiej Brytanii
szacowane są na ponad 780 tys,
w Rosji na ok. 400 tys., w Argen-
tynie i na Litwie na 350 tys., Au-
stralii 200 tys., w Kazachstanie,
Szwecji 100 tys. W wielu pań-
stwach to społeczności liczące po
kilkadziesiąt tysięcy osób. Na Ło-
twie ok. 80 tys., w Belgii 70 tys.,
w Austrii, Włoszech i Grecji po 50
tys., W Republice Południowej
Afryki 35 tys., po 20 tys. w Holan-
dii, Hiszpanii, Szwajcarii, Danii i
na Węgrzech. W Rumunii to ok.
10 tys. Urugwaju i Norwegii 8 tys.
W innych państwach Europy i
świata mieszkają mniej liczne śro-
dowiska Polskie. Zakłada się, że
nie ma na świecie państwa, w któ-
rym nie mieszka chociaż jeden
Polak lub jego potomkowie.
Władze Polski uznają Polonię i
Polaków za granicą za integralną
część narodu polskiego posiadają-
cą z tego tytułu prawa i obowiązki
wobec ojczyzny i prowadzą bardzo
aktywną politykę polonijna. Wię-
cej informacji na ten temat można
znaleźć w Rządowym Programie
współpracy z Polonią i Polakami
za granicą w latach 2015-2020,
dostępnym także na stronach in-
ternetowych, na stronach Stowa-
rzyszenia Wspólnota Polska.
Dr. Małgorzata Alberska
Źródło:http://media.dziennikzwiazkowy.com/wp-content/uploads/2014/06/polonia-800x500_c.jpg
Źródło(obrazwtle):https://files.kariera.pl/media/cache/5f/d7/5fd77b8908e6a6dd5ea540cb0b59e06c.jpg

Pierwiastek Science nr 2

Recommended

Recommended

More Related Content

More from glzs

More from glzs (20)

Pierwiastek Science nr 2