8. Gdy nasze dzieło skończyliśmy, sami je sfotografowaliśmy. Pozowała nam mizeria, pasta z jajek ze szczypiorkiem i sałatka owocowa i koreczki rozmaite we wszystkie witaminy obfite. A na koniec stos kanapek kolorowych do zjedzenia już gotowych.
9. Po godzinie może dwóch w klasie ucichł cały ruch. Na sprzątanie nadszedł czas, ręce umył każdy z nas. Przy stole pięknie nakrytym wszyscy usiedliśmy i śniadanie spożyliśmy. Ono nam dało mocy wiele na dzień w szkole i na niedzielę.