1. Robot, ciągnik autonomiczny,
dron – to współczesne rolnictwo
STR.4
Fanpage gospodarstwa rolnego
na Facebooku? Czemu nie. Jest
ich coraz więcej
STR.6
Znowu będziemy wybierać
„Rolnika roku” , ale zmieniamy
zasady
STR.8
CZWARTEK
21.06.2018
WSZEPIETOWIE
WSPÓŁCZESNA
2. 02 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Hodowcy będą walczyć o tytuły
Wydarzenia.WtymrokuwSzepietowieotytułyczempionówisuperczempionówbędąwalczyćhodowcybydłazcałejPolski
W najbliższy weekend ( 23-24
czerwca) w Szepietowie jed-
nocześnie odbędzie się kilka
imprez. Będzie to X Ogólno-
polska Wystawa Bydła Ho-
dowlanego, XXV Regionalna
Wystawa Zwierząt Hodowla-
nych i Dni z Doradztwem Rol-
niczym, VI Ogólnopolska Wy-
stawa Królików Rasowych, IV
Ogólnopolska Wystawa Dro-
biuHodowlanegoiUżytkowe-
go im. Adama Medykiewicza.
Powalczą o tytuły
Największym zainteresowa-
niem, jak zawsze, cieszy się
ocenazwierzątkonkurujących
o prestiżowe tytuły
superczempionów i czempio-
nów. Wystawa to niecodzien-
ne wydarzenie przyciągające
nie tylko rzesze profesjonali-
stów, ale także pasjonatów
oraz miłośników rolnictwa.
Naszepietowskimringuzapre-
zentuje się ponad tysiąc zwie-
rząt.Najliczniejreprezentowa-
ne będzie bydło mleczne oraz
jałowice. Nie zabraknie rów-
nież bydła mięsnego, koni,
owiec i kóz.
Dni Pola
Na polu doświadczalnym
PODR Szepietowo odbędą się
Dni Pola. Będzie możliwość
obejrzenia unikalnej kolekcji
ponad 350 odmian roślin
uprawnych–zbóż,kukurydzy,
traw oraz roślin strączkowych
i oleistych. Specjaliści z PODR
Szepietowo doradzą i zapre-
zentują przeprowadzane
na polach doświadczenia na-
wozowe,odmianoweizochro-
ną roślin.
Oprócz prezentacji najlep-
szych osiągnięć polskiej ho-
dowli, na wystawie zaprezen-
tują się firmy działające w rol-
nictwie. Pojawią się produ-
cenci maszyn rolniczych, fir-
my oferujące wyposażenie
budynków inwentarskich,
urządzeń udojowych, pasze,
nawozy oraz instytucje obsłu-
gujące rolnictwo. Nie zabrak-
nie firm dbających o postęp
hodowlany z zakresu genety-
ki.
Miłośnicy tradycyjnych
przysmakówbędąmoglikupić
żywność nieskażoną ulepsza-
czamiikonserwantami.Nieza-
braknie też produktów ręko-
dzieła ludowego. W sumie
na powierzchni kilkunastu
hektarówswojąofertęprezen-
tować będzie blisko 400 wy-
stawców.
Wiedza kluczem
do sukcesu
Doradcy Podlaskiego Ośrodka
Doradztwa Rolniczego będą
służyć fachową wiedzą z za-
kresu hodowli zwierząt, pro-
dukcji roślinnej, zasad inte-
growanej ochrony roślin, eko-
nomiki produkcji, przedsię-
biorczości, agroturystyki
i ekologii. Ważne informacje
na temat finansowania dzia-
łań z zakresu rolnictwa i ob-
szarów wiejskich będzie moż-
na uzyskać w punkcie
informacyjno-promocyjnym
Ministerstwa Rolnictwa iRoz-
woju Wsi oraz podległych mu
agencji.
Wystawa Zwierząt Hodow-
lanych w Szepietowie to stały
punkt w kalendarzu najbar-
dziej liczących się wydarzeń
branży rolniczej w Polsce. Tej
imprezy po prostu nie można
przegapić
W tym roku XXV Regionalnej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Szepietowie towarzyszy X Ogólnopolska Wystawa Bydła Hodowlanego.
Zapowiada się ciekawa rywalizacja
FOT.ARCHIWUM
PIĄTEK,22CZERWCA
A godz.15–finałVPodlaskiej
SzkołyMłodychHodowców
SOBOTA,23CZERWCA
Ring
A godz.8-12.30–wycenabydła,
koni,owiec,drobiuikrólikówra-
sowych
A godz.12.30–wybór
superczempionów
A godz.13–uroczysteotwarcieX
OgólnopolskiejWystawyBydła
Hodowlanego,XXVRegionalnej
WystawyZwierzątHodowlanych
iDnizDoradztwemRolniczym,IV
OgólnopolskiejWystawyDrobiu
HodowlanegoiUżytkowegoim.
AdamaMedykiewicza,VIOgólno-
polskiejWystawyKrólikówRaso-
wych,
–ogłoszeniewynikówwyceny
bydłamlecznego,mięsnego,ko-
ni,owiec,drobiuikrólikówraso-
wych
Agodz.14–wręczanienagród
przezsamorządy,sponsorówifir-
my
NIEDZIELA,24CZERWCA
Ołtarzpolowyprzedbudynkiem
zakładowym
Agodz.9–mszaśw.polowa
Ring
Agodz.10.30–powitaniegości
Agodz.11–pokazPodlaskiej
SzkołyMłodychHodowców
Agodz.11.30–Konkurs„Młodzi
hodowcy”
Agodz.12–wystąpieniaokolicz-
nościowe,odznaczenia
Agodz.13–prezentacjazwierząt
–superczempionów,czempio-
nóworazwręczaniepucharów
inagród
A godz.14.30–prezentacjazwy-
cięzcówkonkursów:„HitWysta-
wy”,„NajatrakcyjniejszeStoisko”,
„Hitpubliczności”
Agodz.16– oficjalnezamknię-
ciewystawy
PROGRAM
Jak zawsze w Szepietowie najliczniej reprezentowane będzie
bydło mleczne oraz jałowice
Podczas Regionalnej Wystawy Zwierząt Hodowlanych
w Szepietowie o tytuły będą walczyć również hodowcy koni
FOT.ARCHIWUM
FOT.ARCHIWUM
Ogólnopolska Wystawa Królików Rasowych odbędzie się w tym
roku w Szepietowie już po raz 6.
Równocześnie odbędzie się też IV Ogólnopolska Wystawa Drobiu
Hodowlanego i Użytkowego im. Adama Medykiewicza
FOT.ARCHIWUM
FOT.ARCHIWUM
3. | 03WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Mniej krów, ale więcej mleka
RaportWPolsceniemalzrokunarokspadapogłowiekrówmlecznych,alenieprodukcjamleka.Botarośnie.
O ile w czerwcu 2010 r. pogło-
wie krów w Polsce wynosiło
2538000 sztuk, to na koniec
minionego roku już 2153000
szt.Natomiastwczerwcutego
roku w gospodarstwach znaj-
dowało się 2140000 krów
(według prognoz Instytutu
EkonomikiRolnictwaiGospo-
darkiNarodowej–Państwowe-
go Instytutu Badawczego).
Woj. podlaskie – ogromne
zagęszczenie krów
W minionym roku wprawdzie
ubyłokrówwkraju,aleniewe
wszystkich regionach.
Wpierwszejpołowieminione-
go roku w ośmiu wojewódz-
twach zmniejszyła się liczba
krów mlecznych, ale w sied-
miuwojewództwachpogłowie
krówwzrosło.Wśródnichzna-
lazło się też województwo
podlaskie.
Co ciekawe, w wojewódz-
twie podlaskimwystępujeteż
największezagęszczeniekrów
– 41 szt. na 100 ha. Dla porów-
naniawznajdującymsięnako-
lejnej pozycji woj. mazowie-
ckim wynosi ono 24,2 szt.,
w woj. łódzkim 18,3 szt. Nato-
miast przeciętna obsada krów
mlecznych w kraju to 14,8 szt.
na 100 ha użytków rolnych.
Przybywa stad pod oceną
Wroku2017wwoj.podlaskim
podocenąwartościużytkowej
znajdowało się 4021 stad (163
302 krowy). Dla porównania,
w 2016 r. było to 3886 stad
(152326 szt. krów), a w 2015 r.
3775 stad, w których znajdo-
wało się 144187 krów.
Rosła również wydajność
krów w stadach znajdujących
się pod oceną użytkowości
mlecznejwwoj.podlaskim.Sta-
tystycznakrowaztakiegostada
w 2015 r. dała 7513 kg mleka.
W2016r.byłoto7662kg.Nato-
miastw2017r.byłoto7986kg.
Najwyższą wydajnością
w kraju w 2017 r. od stad znaj-
dujących się pod oceną użyt-
kowości mlecznej mogło się
pochwalić w 2017 r. woj. opol-
skie. Wynosiła ona 9056 kg
mleka od krowy. Natomiast
najgorzej wyglądała sytuacja
w woj. małopolskim (5962 kg
rocznie od krowy).(koci)(¹
ASTYCZEŃ – 142,12 zł/hl (najwyż-
szą cenę odnotowano w woje-
wództwie podlaskim – 149,50
zł/hl, najniższą w woj. łódzkim
–127,51 zł/hl
ALUTY–135,24zł/hl(najwyższa
cenawwoj.dolnośląskim–
142,83zł/hl,najniższawwoj.
łódzkim– 123,99zł/hl)
AMARZEC– 134,20zł/hl(najwyż-
szacenawwoj.podlaskim–
141,15zł/hl,najniższawwoj.
łódzkim– 121,65zł/hl)
A KWIECIEŃ –132,17zł/hl(naj-
wyższacenawwoj.podlaskim–
140,43zł/hl,najniższawwoj.
łódzkim–118,83zł/hl)
AMAJ – 129,20zł/hl(najwyższa
cenawwoj.podlaskim–137,94
zł/hl,najniższawwoj.łódzkim–
115,60zł/hl)
Źródło:GłównyUrządStaty-
styczny
CENYMLEKAW2018R.
Choć zmniejsza się pogłowie krów, ale dzięki wzrostowi wydajności rośnie produkcja mleka
FOT.POLSKAPRESS
REKLAMA008406864
4. 04 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Robot,ciągnikautonomiczny,
dron–towspółczesnerolnictwo
Rozmowa.ZAndrzejemBorusiewiczem,prorektoremds.dydaktykiWyższejSzkołyAgrobiznesuwŁomży
BarbaraKociakowska
barbara.kociakowska@polskapress.pl
Nowoczesnetechnologie,sto-
sowanem.in.w oborach,poz-
walająrolnikowioszczędzać
czasorazpieniądze,któremu-
siałbywydaćna pracowników.
Z drugiejstrony,tetechnolo-
giewiążąsięz dużymiwydat-
kami.Kiedy,przy jakiejwiel-
kościprodukcji,inwestycjata-
kajestuzasadnionaekono-
micznie?
– Najlepiej jest patrzyć
na koszt jednostkowy pro-
dukcji, czyli koszt związany
z wyprodukowaniem 1 kg
mleka, 1 kg żywca wieprzo-
wego lub wołowego. Można
powiedzieć, że są to koszty,
które ponosimy na wyprodu-
kowanie tej najmniejszej jed-
nostki. Nowoczesne techno-
logie to nie jest rozwiązanie
możliwe do zastosowania
w każdym gospodarstwie.
Trzeba zrobić obliczenia eko-
nomiczne, które pozwolą
nam dostosować technologię
produkcji do potrzeb gospo-
darstwa. Bo inna technologia
będzie odpowiednia dla go-
spodarstwa, które ma 100
krów, a inna dla takiego, któ-
re ma ich 300 lub 1000. Będą
inne potrzeby, jeśli chodzi
o zapotrzebowanie na moc
energetyczną, mechaniczną.
A tym samym inne rozwiąza-
nia. Dostępny na rynku sprzęt
też jest dostosowany do róż-
nych potrzeb, różnych gospo-
darstw. I niejednokrotnie rol-
nik nie potrzebuje traktora
czy maszyny o bardzo dużej
mocy. Trzeba to umiejętnie
przeliczyć, by nie ponosić nie-
potrzebnych kosztów, – czyli
kosztu zakupu maszyny,
a później jej eksploatacji, któ-
ry jest dużo większy.
Wpodlaskichoborachpojawia
sięcorazwięcejrobotów.Czy
nasirolnicyskrupulatnie
przeliczają,czyimsięopłaca-
jątakieinwestycje?
Rolnik, kiedy dostaje dotacje,
często kupuje wszystko, co
jest dostępne i nie zawsze do-
stosowuje sprzęt do swojej
produkcji. Musimy być świa-
domi ponoszonych jednost-
kowych kosztów eksploata-
cyjnych. Jakie są tego konse-
kwencje? Znamy gospodar-
stwa, które przeinwestowały
izbankrutowały.Rolnikpowi-
nien myśleć od początku
do końca, by dobrze dostoso-
wać maszyny do swego go-
spodarstwa i z nich umiejęt-
nie korzystać.
Dziś robotyzacja w oborach
wygląda już trochę inaczej.
Rolnicy częściej decydują się
na roboty do żywienia, pod-
garniania pasz, zgarniania od-
chodów, rzadziej na udojowe
– wybierają hale. Jeszcze nie-
dawno mieliśmy boom na ro-
boty udojowe, dziś widać, że
to się zatrzymało.
Dlaczego?
Jest kilka czynników. Dwa
wiodące to koszty użytkowa-
nia oraz sprawy związane
z serwisowaniem. W przy-
padku hali, jeśli jeden aparat
nie działa, mamy jeszcze kli-
ka lub kilkanaście pozosta-
łych. Można spokojnie pro-
wadzić udój.
Czymsięróżnirobotżywienio-
wyodstacjipaszowych?
Stacje paszowe są związane
z PMR, innym systemem ży-
wienia. W tym systemie daje-
mypaszęobjętościowądowo-
li, dawkujemy paszę treściwą.
Krowa jest identyfikowana
i otrzymuje dokładnie taką
dawkępaszytreściwej,jakazo-
stała dla niej przewidziana.
Natomiast robot żywieniowy
związany jest z TMR – pasze
objętościowe i treściwe są po-
łączone, zmiksowane. Rolnik,
który posiada robota żywie-
niowego nie musi wjeżdżać
traktorem doobory, pasza jest
przygotowywananazewnątrz
bądź w budynku stykającym
się z oborą. Stoi tam pojemnik
przypominający wóz paszo-
wy, w którym są mieszane pa-
sze. Następnie są one załado-
wywane na robota, który
wjeżdża do obory i rozdziela
krowom porcje żywieniowe.
To, że do obory nie wjeżdża
ciągnik z paszowozem, tylko
robot poruszający się np.
po szynie, zapobiega wwoże-
niuzanieczyszczeń,któremo-
gąpowodowaćróżneschorze-
nia u bydła. Tu stół paszowy
jest czysty. Poza tym, dzięki
temu rozwiązaniu, można
zmniejszyć szerokość stołu
paszowego, a tym samym
zwiększyć obsadę bydła
w oborze. Rolnik nie musi się
zajmować podgarnianiem pa-
szy.
Warto dodać, że jedne z naj-
nowocześniejszych robotów
żywieniowychsąprodukowa-
ne w naszym województwie –
w Wysokiem Mazowieckiem.
Są tak samo dobre jak te pro-
dukowane na Zachodzie Eu-
ropy, ale o wiele tańsze. Te ro-
boty nie tylko zadają pasze,
ale również je podgarniają.
Decydując się na konkretne
rozwiązanie, trzeba patrzyć
na możliwości gospodarstwa,
jego stan techniczny, poszu-
kiwać rozwiązań optymal-
nych dla danego gospodar-
stwa. To, co zaproponujemy
jednemu rolnikowi, nie bę-
dzie wskazane dla innego,
gdyż wymagałoby zbyt du-
żych i radykalnych zmian.
A nie zawsze rolnika na to
stać. Racjonalność musi być
rozpatrywana indywidualnie,
dla każdego gospodarstwa
inaczej. Bo koszty będą ina-
czej się rozkładać w różnych
gospodarstwach. Trzeba uwz-
ględnić ich możliwości, stan
techniczny i wówczas dopa-
sować optymalne rozwiąza-
nia. Ważne jest również to,
czy w danym rejonie jest
problem z siłą roboczą, czy
nie. A więc należy brać
pod uwagę aspekty technicz-
ne, ekonomiczne i społeczne.
Zjakiegorzędukosztamimusi
sięliczyćrolnik,którychce
postawićnarobotyzacjęobo-
ry?
–Zależytoodwielkości,stopnia
mechanizacji, stopnia wdroże-
nia systemu. Ceny sprzętu są
dośćzróżnicowanewzależnoś-
ci od producenta, wielkości in-
westycji oraz czy kupujemy
sprzęt nowy czy używany. Ele-
ment negocjacji jest też istot-
nymelementemwpływającym
nacenę.Abymówićocenie,po-
winniśmy wziąć konkretne go-
spodarstwo, określić poziom
produkcji i stopień zaawanso-
wania technicznego gospodar-
stwa.Wjednymgospodarstwie
wdrożeniedanegorozwiązania
będziekosztowaćnp.250tys.zł,
awinnym700tys.złipowyżej.
Przejdźmydoprodukcjiroślin-
nej,tumaszynyteżmającoraz
więcejfunkcji.Jakiemożli-
wościstwarzająrolnikomte
najnowocześniejszemaszyny
ioilesąwydajniejsze?
–Nowoczesnemaszynysąwy-
posażone w różnego rodzaju
systemy nawigacji przestrzen-
nejorazwsystemyzmiennego
dawkowania. Są już ciągniki
autonomiczne,czylitakie,któ-
reniewymagająoperatora.Aby
takim ciągnikiem wykonać ja-
kikolwiek zabieg, trzeba naj-
pierw wczytać mapę pola, by
ciągnik widział je wirtualnie,
umiał się po nim poruszać.
Wówczas możemy te systemy
wykorzystać w różny sposób.
Niejednokrotnie jednak jest
tak, że rolnik coś kupi, ale nie
potrafi z tego korzystać – np.
z systemu jazdy równoległej,
naprowadzania na łan zboża,
na szpaler roślin. Są też syste-
myprowadzenia,kontrolitrak-
cji. Rolnik nie musi kręcić kie-
rownicą,boprowadzijąsystem
elektroniczny.Systemyzmien-
nego dawkowania dotyczą
przede wszystkim stosowania
nawozów – zarówno w formie
stałejjakipłynnej,atakżeśrod-
kówochronyroślin.Wartouży-
waćtychsystemówjaknajczęś-
ciej. Pozwalają one zróżnico-
wać dawkę nawozu w zależ-
ności od zasobności gleby.
Wcześniejoczywiściemusimy
przeprowadzić analizę gleby,
określić jej zasobność w skład-
niki pokarmowe. Dzięki temu
ograniczamy koszty. Zużywa-
my mniej nawozów, bo wysie-
wamy ich dokładnie tyle, ile
potrzeba – nie mniej i nie wię-
cej. Podobnie jest ze środkami
ochronyroślin,mamysystemy,
które rozpoznają występowa-
niechorób,szkodników,zmia-
ny na roślinach i w zależności
od tego stosują mniejszą lub
większą dawkę środka ochro-
ny roślin. Pozwala to nie tylko
zaoszczędzić,aletakżechronić
środowisko oraz zdrowie kon-
sumentów.
Coraz powszechniej – również
w naszym rejonie – w rolni-
ctwiepojawiająsiędrony.Naj-
częściej są wykorzystywane
dostosowaniaśrodkówochro-
ny roślin lub określenia stanu
dojrzałości roślin uprawnych.
Dron jest w stanie w ciągu go-
dziny zaaplikować środek na-
wet na powierzchni do dwóch
hektarów. Również, jeśli nie
wiemy czy zboże na środku
pola jest tak samo dojrzałe jak
z brzegu, możemy wykorzy-
stać drona. Określi on też sto-
pień zniszczenia upraw np.
przez dzikie zwierzęta. Dzięki
kamerom zamontowanym
w dronach możemy określić
np. stopień niedoboru azotu –
na podstawie koloru liści. Za-
kłada się, że jeśli chodzi o no-
woczesne technologie, naj-
większy ich wzrost odnotuje-
my właśnie w segmencie
dronów. Warto dodać, że Pol-
skastajesięjednymznajwięk-
szych producentów dronów
na świecie.
Najakiekosztypowinienprzy-
gotowaćsięrolnik,któryroz-
ważawykorzystaniedrona
wswoimgospodarstwie?
– Taki najprostszy, którym
można zrobić zdjęcie szkód
w uprawach kosztuje około 6
tys.zł.Oceniedronadecyduje
osprzętdoniego–kameryisy-
stemy. Warto więc zastanowić
się, co chcemy rozpoznawać
i w jaki sposób, czy potrzebne
sąnamkamerytermowizyjne,
czy inne.
Corazpowszechniejszejestteż
rolnictwo 4.0, czyli przetwa-
rzaniedanychwchmurze.Ma-
szyny pracujące na polu mogą
przesyłać dane na bieżąco
doproducenta,serwisu.Sąone
oglądane i zapisywane w tzw.
chmurze.Awięctraktory,któ-
re zostały wyposażone w ka-
merywidząsięwzajemnie.Nie
mamożliwości,bysięonezde-
rzyły, żeby coś zostało uszko-
dzone podczas manewru. Sy-
stemprzejmujekontrolęjakto
ma już miejsce też w autach
osobowych.Przyokazjimamy
bardzodużyprzepływdanych.
Niejednokrotnieserwiswie,że
coś się dzieje ze sprzętem, za-
nim rolnik odkryje usterkę.
Podobnie jest zresztą w pro-
dukcjizwierzęcej.Systemyza-
rządzania stadem pozwalają
na bieżąco monitorować kro-
wę. Sprawdzają jak się poru-
sza, przeżuwa. Dzięki temu
możnatrafniejokreślićnp.wy-
stąpienie rui czy chorobę. Do-
stęp do takiej aplikacji może
mieć na bieżąco weterynarz
czy zootechnik zajmujący się
stadem.
Iletrzebamiećhektarów,by
myślećosprzętachnajnow-
szejgeneracji?
Bymyślećopełnychrozwiąza-
niachnawigacjiprzestrzennej,
powierzchnia pola nie powin-
nabyćmniejszaniż320hekta-
rów – na jednej lub dwóch
działkach. W woj. podlaskim
praktycznie nie mamy takich
pól, są one bardziej rozdrob-
nione.Jednaktonieznaczy,że
nie mamy korzystać z nowo-
czesnychtechnologii.Systemy
informatyczne są modułowe
i możemy wykorzystywać tyl-
ko pewne rozwiązania, a nie
całość. Na przykład, by korzy-
stać z GPS wystarczą o wiele
mniejsze powierzchnie pól,
działek uprawnych. ¹
Andrzej Borusiewicz
Zakładasię,żejeśli
chodzionowoczesne
technologie,
największyichwzrost
odnotujemywłaśnie
wsegmenciedronów.
Andrzej Borusiewicz
prorektor WSA w Łomży
6. 06 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Ich gospodarstwa są na Facebooku
BarbaraKociakowska
Na fanppage’ach gospodarstw
szkółkarskichwidzimyzazwy-
czaj piękne, kwitnące kwiaty,
byliny,okazałekrzewyitp.Coś,
co przyciągnie uwagę poten-
cjalnego klienta, wpadnie
w oko.
– Myślę, że jak ludzie zoba-
czą ładną roślinę, zainteresują
sięnią–mówiDanutaSkibicka,
właścicielka gospodarstwa
sadowniczo-szkółkarskiego
D.M. Skibiccy w Kurianach.
Opowiada,żefanpage’aza-
łożyli przed świętami Bożego
Narodzenia. Liczyli, że pomo-
że to w sprzedaży choinek.
Pani Danuta przyznaje, że
dopiero zaczynają się uczyć
social mediów.
–Jakwstawimyładnąrośli-
nę,towidać,żejestzaintereso-
wanie – zauważa. – Ktoś zapy-
ta o cenę, ktoś polubi. To chy-
badziałanapodobnejzasadzie
jak tradycyjna „poczta panto-
flowa”.
Swego fanpage’a
na Facebooku ma też szkółka
krzewówozdobnychKakareko
z Fast.
– Jest to jakaś forma rekla-
my – przyznaje córka szkółka-
rzy, która pomaga rodzicom
w prowadzeniu szkółki
i fanpage’a. – Wstawiamy tam
zdjęcia nowości, czy roślin,
które akurat ładnie kwitną.
Choć fanpage to także dobre
miejsce,byzamieścićinforma-
cjęodniuotwartymwszkółce.
Zauważa,żeinformacjepub-
likowanenaFacebookudociera-
ją głównie do młodszych klien-
tów. Starsi wybierają stronę
internetową. Oni nie pytają
na Facebooku o to, ile kosztują
poziomki, tylko przyjeżdżają
po nie do gospodarstwa,
a przyokazjikupująinnerośliny.
Fanpage’a prowadzi rów-
nieżWojciechKakareko,właś-
ciciel gospodarstwa sadowni-
czego położonego
w podbiałostockich Fastach.
– Na razie robię to
hobbystycznie – przyznaje.
Na jego fanpege’u można
znaleźć przede wszystkim
zdjęciazsadu–np.kwitnących
czy owocujących drzewek.
Sadownik wierzy, że pro-
mocjanaFacebookuwprzysz-
łościpomożemu wsprzedaży
owoców.
– Mam nadzieję, że będzie
to forma budowania marki
i w przyszłości pomoże mi to
wypromować moje owce –
podkreślaWojciechKakareko.
Możedziękitakiejpromocji
sprzedawane na rynku lokal-
nymowocezFaststanąsiękie-
dyś taką marką, jak np. ogórki
z Kruszewa.
Alesocialmedianiesązare-
zerwowane wyłącznie dla go-
spodarstw mających bezpo-
średni kontakt z klientem.
Przykłademtegojestgospodar-
stwo Joanny i Wojciecha Ka-
czyńskichzMystekRzymuna-
stawione na produkcję mleka.
Rolnicy z powodzeniem pro-
wadzą fanpage’a, informują
otym,cosiędziejewichgospo-
darstwie,azamieszczaneprzez
nichpostyciesząsiędużymza-
interesowaniem.
– Pierwszy post opubliko-
waliśmy 4 czerwca 2017 r. –
opowiada Joanna Kaczyńska.
– A dziś obserwuje nas ponad
1,5 tysiąca osób.
Dodaje, że najpopularniej-
szy post wygenerował zasięg
blisko 100 tys. odbiorców,
afilmzżyczeniaminoworocz-
nymi obejrzało ponad 41 tys.
użytkowników. Zaznacza jed-
nocześnie, że nie korzystają
z tzw. postów sponsorowa-
nych.
–Biorącpoduwagęspecyfi-
kę naszego fanpage’a, wyniki
zaskakują jeszcze bardziej –
przyznaje rolniczka z Mystek
Rzymu.–Odkilkutygodnipró-
bujemy swoich sił również
za pośrednictwem aplikacji
Instagram.
Skąd wziął się pomysł, by
pokazywaćżycieswegogospo-
darstwa na Facebooku?
ZanimKaczyńscyzdecydo-
walisięnazałożeniefanpage’a,
śledziliaktywnośćhodowców
bydłazinnychpaństw.Zauwa-
żyli, że są oni bardzo dumni
ztegocorobiąichcąsiędzielić
ze światem swoją pasją oraz
osiągnięciami.
– W Polsce jest bardzo wie-
le stron i profili poświęconych
maszynom i produkcji roślin-
nej–mówiJoannaKaczyńska.
– Prezentowanie treści doty-
czących hodowli bydła stano-
wi wciąż niszę. Chcieliśmy ją
zapełnić.
Dodaje,żefanpage’azaczę-
li prowadzić w dość trudnym
momencie – nie tylko dla ich
gospodarstwa, ale również
branży mleczarskiej.
– Chcieliśmy na nowo od-
kryć i pokazać, że hodowla
bydła, pomimo intensyfikacji
produkcji, to przede wszyst-
kim tradycja i pasja przekazy-
wanawnaszejrodziniezpoko-
lenia na pokolenie – tłumaczy
paniJoanna.–Wieleosóbpow-
tarza,żeprodukcjamlekatoje-
denznajbardziejangażujących
obszarów produkcji w rolni-
ctwie.Mychcemypokazać,że
hodowlabydłatonietylkopra-
caodświtudonocy,aleradość
znarodzinnowegoczłonkana-
szej hodowlanej rodziny, za-
bawne zachowania zwierząt
czy też duma z osiągniętych
wyników hodowlanych.
Ale, również i w gospodar-
stwie zajmującym się hodow-
lą bydła, prowadzenie
fanpage’a może przynosić ko-
rzyści. Jak podkreślają gospo-
darzezMystekRzymu,dziele-
nie się swoją pasją, daje mnó-
stwo radości i satysfakcji.
Twierdzą, że bardzo cenią
konstruktywną krytykę ze
stronyinnychużytkowników-
to motywuje i pomaga w po-
szukiwaniu nowych, lepszych
rozwiązań ułatwiających co-
dzienną pracę. Na swoim pro-
filuudostępniająrównieżistot-
ne informacje branżowe.
–Fanpagepomaganamtak-
żewcodziennymżyciu–przy-
znaje Joanna Kaczyńska. – Za-
mieszczamy na nim np. infor-
macje o maszynach, które
chcemysprzedać.Zapośredni-
ctwemfanpage’ainformujemy
również o możliwości zakupu
zwierząt pochodzących z na-
szego gospodarstwa.
W prowadzenie fanpage’a
zaangażowana jest cała rodzi-
naJoannyiWojciechaKaczyń-
skich.
– Wszyscy wspólnie pracu-
jemy w gospodarstwie, a każ-
dy z nas na coś innego zwraca
uwagę – mówi rolniczka. –
Zdjęcia i filmy wykonujemy
przy okazji codziennych prac,
natomiastpostynajczęściejza-
mieszczamy wieczorem.
Również wieczorem,
po pracy, odpisują na komen-
tarze i wiadomości innych
użytkowników.Wiedząjuż,że
prowadzeniefanpage’ato–mi-
mo wszystko – czasochłonne
zajęcie.Istotnajestbowiemsy-
stematyczność w publikowa-
niu treści. Przyznają, że
przy natłoku zajęć, które ma
każdy z domowników (poza
pracą w gospodarstwie, dzieci
Joanny i Wojciecha Kaczyń-
skichucząsię,studiują,pracu-
ją zawodowo), jednej osobie
trudno byłoby pogodzić co-
dzienne obowiązki z prowa-
dzeniem fanpage’a na odpo-
wiednim poziomie.
¹
Na fanpage’u gospodarstwa Joanny i Wojciecha Kaczyńskich znajdziemy m.in. zdjęcia pokazujące
zabawne zachowania zwierząt
FOT.GOSPODARSTWOROLNO-HODOWLANEKACZYŃSCY
Prezentowanietreści
dotyczącychhodowli
bydłastanowiwciąż
niszę.Chcieliśmyją
zapełnić.
Joanna Kaczyńska
rolniczka
Socialmedia
Fanpagegospodarstwarolnego
naFacebooku? Czemunie.Pro-
wadzigocorazwięcejosób.Naj-
częściejsątowłaścicielego-
spodarstw,dlaktórychważny
jestbezpośrednikontakt
zklientem,np.szkółkarskich.
Alezdarzająsierównieżhodow-
cybydła,którzychcąsiępodzie-
lićzeświatemswojąpasją.
Wojciech Kakareko publikuje zdjęcia ze swego sadu. Ma nadzieję,
że pomoże mu to zbudować markę
FOT.GOSPODARSTWOSADOWNICZEKAKAREKOWOJCIECH
Danuta i Mirosław Skibiccy na fanpage’u swego gospodarstwa
zapraszają klientów do zabawy
FOT.GOSPODARSTWOSADOWNICZO-SZKÓŁKARSKIED.M.SKIBICCY
Na fanpage’u Szkółki Roślin Kakareko znajdziemy m.in. zdjęcia nowości, czy roślin, które akurat
ładnie kwitną
FOT.SZKÓLKAKRZEWÓWOZDOBNYCHKAKAREKO
7. | 07WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
REKLAMA008411120AUTOPROMOCJA006804097
8. 08 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Znowuwybierzemynajlepszegorolnika
BarbaraKociakowska
Podobnie jak w latach po-
przednich każdy może zgłosić
kandydata do tytułu „Rolnik
roku 2018” – osobę, która pro-
wadzi nowoczesne gospodar-
stworolne,osiągadobrewyni-
kiprodukcyjne,jestzaangażo-
wanawżycielokalnejspołecz-
ności. Zgłoszenia będziemy
przyjmować od 10 lipca. Aby
zgłosić swego kandydata trze-
ba będzie wejść na stronę
i n t e r n e t o w ą
Gazety Współczesnej
www.wspolczesna.pl/rolnik
lub Podlaskiej Izby Rolniczej,
partnera konkursu
(www.pirol.pl). Tam zamiesz-
czone będą formularze zgło-
szeniowe.
Wybierze kapituła
Wszystkich kandydatów
odwiedzą dziennikarze Gaze-
tyWspółczesnej.Następnieka-
pituła, w skład której wejdą
m.in. przedstawiciele organi-
zacjirolniczychorazinstytucji
związanychzrolnictwemoraz
GazetyWspółczesnej, wskaże
napodstawieprzygotowanych
materiałów(m.in.video) zwy-
cięzców. Oficjalnie poznamy
ich w październiku, podczas
uroczystej gali. Najlepsi rolni-
cy – podobnie jak w poprzed-
nich edycjach – otrzymają nie
tylko puchary, ale i atrakcyjne
nagrody rzeczowe.
Sprawdziliśmy co słychać
u naszych laureatów
Przypomnijmy, że jest to już
siódma edycja konkursu „Rol-
nikroku”,któryzawszecieszył
się bardzo dużym zaintereso-
waniem. Wszystkich zwycięz-
ców poprzednich edycji plebi-
scytu prezentujemy w dzisiej-
szym dodatku „Współczesna
w Szepietowie”. Przypomina-
my,jakwyglądałyichgospodar-
stwa, kiedy zwyciężali w kon-
kursie oraz sprawdzamy co się
odtegoczasuzmieniło.Pytamy,
jakie rolnicy mają plany
naprzyszłość,czynadalzamie-
rzają inwestować w swoje go-
spodarstwa.¹
Ubiegłoroczni laureaci plebiscytu „Rolnik roku 2017” – 2. od prawej Marek Rudziński (1. miejsce), w środku Adam Hościlowicz (2. miejsce),
a obok Łukasz Maliszewski (5. miejsce)
FOT.A.CHOMICZ
Naszkonkurs
Wkrótceruszykolejnaedycja
konkursuGazetyWspółczesnej
„Rolnikroku”.Jednakwtym
roku toniesms-ybędądecydo-
waćotym,dokogotrafitytuł.
Zwycięzcęwskażekapituła.
Rolnikroku2012niespocząłnalaurach
BarbaraKociakowska
„Rolnik roku 2012” nie od po-
czątkuwiązałswojąprzyszłość
z rolnictwem. Pracował
złapskichZNTK.Zrezygnował
zpracyw1986r.,kiedyprzejął
od rodziców 3,5 ha ziemi. Naj-
pierwpostawiłnamleko,póź-
niej zaczął świadczyć usługi
dla rolnictwa, a od 1990 r. sy-
stematycznie powiększa po-
wierzchnię gospodarstwa.
Na początku brał grunty
w dzierżawę, później zaczął
kupowaćgospodarstwapoby-
łych PGR-ch. Najpierw był
JuchnowiecGórny,następnie
Szczyty Nowodwory
i Parcewo.
Postawił na trzodę
Andrzej Brzozowski ukierun-
kowałtegospodarstwanapro-
dukcjętrzody.W2012r.,kiedy
wygrał plebiscyt, miał ponad
1400 macior i sprzedawał
rocznie około 20 tys. tuczni-
ków i 10 tys. warchlaków. Do-
datkowo prowadził działal-
ność handlowo-usługową –
skupował zboża i świadczył
usługi gniecenia ziarna kuku-
rydzywrękawie.Uprawiałteż
pszenicę, rzepak, kukurydzę,
a plony, które uzyskiwał robi-
ły wrażenie (rzepak – 3,5 tony
z hektara, pszenica – 7,3 t/ha,
kukurydza – ok. 10 t/ha na su-
cho). Zatrudniał 40 osób.
Zawsze trzeba liczyć
koszty
„Rolnik roku 2012” podkre
ślał, że zawsze liczy koszty
produkcji, stara się, by były
jak najniższe. Na wszystkich
swoich fermach wprowadził
żywienie namokro.Wykorzy-
stywał m.in. serwatkę i inne
i inne komponenty mleczar-
skie. Rozwiązanie takie pod-
patrzył za granicą – w Danii
i Holandii.
– Trzeba wzorować się
nanajlepszych–mówił. Poco
odkrywać coś, co już dawno
zostało odkryte. Można tylko
coś poprawić, dostosować
do własnych warunków.
Poza tym przygotowywał
bardzodużoziarnakiszonego,
by zaoszczędzić na kosztach
suszenia. Tłumaczył też, że
choćmadużowłasnegozboża,
nieprzeznaczagonapaszędla
trzody.
– Ja produkuję ziarno bar-
dzo dobrej jakości – mówił. –
Dlategoopłacamisięsprzedać
swojąpszenicękonsumpcyjną,
akupićpaszową,znacznietań-
szą.
NIe oszczędzał natomiast
nainwestycjach.Wjegogospo-
darstwie w Parcewie żywie-
niemtrzodymożnabyłostero-
wać z biura. Na ekranie moni-
tora w biurze, można było zo-
baczyć wszystko, co się działo
w chlewni. Można było rów-
nież ustawić komputerowo
temperaturę w chlewni i inne
parametry.
Zapytany o to, czy będzie
jeszcze powiększał swoje go-
spodarstwo,powiedziałwów-
czas:
– Nigdy nie mówię stop.
Kiedy, po kupnie gospodar-
stwa w Juchnowcu zacząłem
gospodarzyć na 180 ha, zasta-
nawiałem się, jak to wszystko
ogarnąć.Teraz, choćmam700
ha, nie mam takiego proble-
mu.
Będzie hodował
bydło mięsne
Iwkolejnychlatachrzeczywiś-
cie udowodnił, że nigdy nie
mówidość.DziśAndrzejBrzo-
zowskimaprawie1000hekta-
rówziemi,około2800macior,
zatrudnia 94 osoby. W ciągu
ostatnich6latkupiłiwydzier-
żawiłkolejneobiekty:wWólce
W y g a n o w s k i e j
i Krywiatyczach (utrzymuje
w nich odpowiednio 740 i 700
macior) oraz W Kleszczelach,
gdzie będzie hodował bydło
opasowe rasy limousine.
– Moje gospodarstwo przez
cały czas się rozwija – mówi
Andrzej Brzozowski.
Dodaje, że systematycznie
rozwija też usługi – nadal pro-
wadzi skup zbóż, poza tym
sprzedaje nawozy, nasiona.
W 2013 r. zainwestował w su-
szarnię nakukurydzę oraz ha-
lę , w której prowadzi skup te-
go zboża. A w tym roku roz-
pocznie budowę silosów. Do-
celowo będzie mógł w nich
magazynować 33 tys. ton
zbóż. ¹
FOT.ARCHIWUM
Trzebawzorowaćsię
nanajlepszych. Poco
odkrywaćcoś,cojuż
dawnozostało
odkryte.
Andrzej Brzozowski
„Rolnik roku 2012”
Prezentacje
Zaczynałod 3,5hektaragrun-
tówrolnych,a 26latpóźniej,
kiedywygrywałpierwsząedy-
cjęplebiscytuGazetyWspół-
czesnej„Rolnikroku”,miałjuż
700hektarówgruntówrolnych.
AndrzejBrzozowskiniespoczął
nalaurach,nadalrozwijaswoje
gospodarstwo.
Andrzej Brzozowski zwyciężył w 1. edycji plebiscytu „Rolnik roku”
10. 10 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Zwiększył stado i wydajność
BarbaraKociakowska
Rodzinne gospodarstwo prze-
jął w 1979 r. po skończeniu
szkoły–technikumrolniczego.
Przyznaje, że – jak na tamte
czasy – nie było ono wcale ta-
kie małe. Liczyło 24 hektary.
Jednak młody rolnik miał
znacznie większe ambicje.
Szybkozaczął powiększaćgo-
spodarstwo, choć wcale to ła-
twe nie było. Już wówczas
w powiecie
wysokomazowieckim ziemia
była bardzo droga i trudno by-
ło ją kupić. Kiedy Kazimierz
Przeździecki wygrywał plebi-
scyt miał już 100 ha ziemi
własnej, a kolejne 50 ha dzier-
żawił. Natomiast stado krów
dojnych powiększył z 20
do 100 szt.
Obora powstała
w trzy miesiące
Jak podkreślał, przełomowy
był rok 2007. Wówczas zdecy-
dował się na budowę nowej
obory – można powiedzieć, że
byłaonapionierska,jaknaów-
czesne czasy. Postawiono ją
z gotowych elementów w cią-
guzaledwie90dni.Wyposażył
ją w halę udojową 2x8. Tu
umieścił też karmniki z paszą.
Skądpomysł,bykarmićkrowy
w hali udojowej?
– Syn podpatrzył takie roz-
wiązaniewIrlandii–tłumaczył
pan Kazimierz.
Według ‚Rolnika roku”, ta-
kierozwiązaniesprawdziłosię.
–Niemuszęsiadaćdokom-
putera, by sprawdzić, jak kro-
wy pobierają paszę. Widzę to
codziennie podczas udoju –
mówił.
Pozatymzwierzętachętniej
wchodzą do hali udojowej, bo
wiedzą, że tam czeka na nie
smakowita porcja paszy.
Obora szybko stała się zna-
na w okolicy. Rolnicy zaczęli
stawiać podobne obiekty, mó-
wiąc,żebudujątakąoborę,jak
w Lendowie.
Gospodarstwo Agaty i Ka-
zimierza Przeździeckich sta-
nowiło też bazę dydaktyczną
dla uczniów szkół średnich
oraz studentów, któtrzy od-
bywali tu praktyki zawodo-
we. Doradcy z Podlaskiego
Ośrodka Doradztwa Rolnicze-
go w Szepietowie podkreśla-
li, że gospodarze ze wsi
Lendowo Budy są zawsze
chętni do współpracy,
a przy tym niezwkle otwarci
i gościnni.
Kiedy Kazimierz
Przeździecki w 2013 r. zdoby-
wał tytuł „Rolnika roku”, jego
syn studiował zootechnikę
w warszawskiej Szkole Głów-
nejGospodarstwaWiejskiego.
Gospodarzniemógłdoczekać
się, kiedy wróci do domu i ra-
zem będą prowadzić gospo-
darstwo.
Co się zmieniło?
Przybyło ziemi i krów
Co dziś – po pięciu latach –
zmieniło się w gospodarstwie
w Lendowie Budach?
–Przedewszystkimjestono
większe – mówi pan Kazi-
mierz.
Przybyło ponad 20 hekta-
rów ziemi i około 20 krów doj-
nych. Teraz jest ich 120, a całe
stadobydła(łączniezmłodzie-
żą) liczy 240 szt.
– Poza tym wzrosła wydaj-
ność krów – zauważa rolnik ze
wsi Lendowo Budy.
Terazśredniarocznawydaj-
nośćodkrowywynosi8,6–8,7
tys.l.PanKazimierzsprzedaje
w ciągu roku około milion li-
trów mleka.
W gospodarstwie zostały
wybudowane też nowe gara-
że, przybyły dwa nowe ciąg-
niki. Na razie gospodarz nie
planuje żadnych inwestycji.
Jak mówi, obora, którą wybu-
dował 11 lat temu, dobrze się
sprawdza.
–Noinajważniejsze,prowa-
dzę gospodarstwo razem z sy-
nem, który ukończył zootech-
nikę i wrócił do domu – cieszy
się pan Kazimierz.
¹
FOT.ARCHIWUM
– Wgospodarstwie
każde posunięcie
powinno
być dokładnie
przeliczone,
przekalkulowane.
Kazimierz
Przeźdeziecki
„Rolnik roku 2013”
Prezentacje
Wprowadzeniugospodarstwa
najważniejszajestekonomia–
mówiłKazimierzPrzeździecki,
producentmlekazewsi
LendowoBudy,zdobywcatytu-
łu„Rolnikroku2013”.–Każde
posunięciepowinnobyćdo-
kładnieprzeliczone,przekalku-
lowane.
Wgospodarstwiezrobilirewolucję
BarbaraKociakowska
Kiedy Grażyna Putkowska ze
wsi Rotki w gm. Drohiczyn w
2014 r. wygrywała plebiscyt
„Rolnik roku”, wraz z mężem
Dariuszemprowadziłagospo-
darstwo o powierzchni 40
hektarów nastawione na pro-
dukcję mleka. Mieli 40 krów
dojnych,acałestado –łącznie
zmłodzieżą – liczyło 55 sztuk.
Rolnicy z dumą opowiadali
o tym, jak dobre warunki ma-
ją zwierzęta w ich gospodar-
stwie.PaniGrażynadlagospo-
darstwa porzuciła pracę
wszkole.Przez10latpracowa-
łajakopedagog,aletrudnoby-
ło „pogodzić” dwa etaty.
W 2014 r. Putkowscy byli też
świeżo upieczonymi prze-
twórcami – od dwóch lat wy-
twarzali tradycyjne wędliny
i sery.
Skąd wziął się pomysł, by
ruszyć z tego typu produk-
cją?
– Od pokoleń robimy węd-
liny na własne potrzeby – tłu-
maczyła rolniczka. – Robiły je
babcia i mama męża, a póź-
niej ja. Przepisy były przeka-
zywane z pokolenia na poko-
lenie.
Putkowscy nie bali się za-
inwestować (skorzystali
z unijnych funduszy) i prze-
robić znajdujący się w gospo-
darstwie budynek na prze-
twórnię. W lipcu 2012 r. otrzy-
mali pozwolenie i ruszyli
z produkcją wędlin i serów.
Mówią, że od początku nie
mieli problemów ze sprzeda-
żą.
– Jesttociężkapraca,aleda-
je mnóstwo satysfakcji – mó-
wiła Grażyna Putkowska.
Tych dwóch kierunków
nie dało się pogodzić
Wkrótce Putkowscy zdecydo-
wali się na kolejny odważny
krok – postanowili związać
swoją przyszłość właśnie
z przetwórstwem. W 2015 r.
w ich gospodarstwie nie było
jużkrów.Choćprodukcjamle-
ka stanowiła stałe i pewne
źródłodochodu,byłazbytpra-
cochłonna, by móc rozwijać
przetwórstwo.
- Przez trzy lata próbowali-
śmy pogodzić produkcję mle-
ka i przetwórstwo - opowiada
paniGrażyna.-Alebyłobardzo
ciężko, brakowało czasu, by
poświęcić się jednej i drugiej
działalności. Zresztą synowie
od razu bardziej interesowali
się produkcją wędlin niż mle-
ka.
Wspólnie – całą rodziną –
podjęli decyzję, by sprzedać
krowyiskupićsięnaprzetwór-
stwie.Terazw40-hektarowym
gospodarstwie prowadzona
jest tylko produkcja roślinna,
któraniejesttakpracochłonna
jakhodowlakrów.Mlekonase-
ry Putkowscy kupują od rolni-
ka z sąsiedniej wsi, a mięso -
w lokalnej ubojni.
Produkcja rośnie
Wsprzedażytradycyjnychwy-
robów pomagają synowie.
Starszy wspólnie zżoną jeździ
na targi, prowadzi sklep
internetowy.Młodszyotwiera
już drugi sklepik w Siedlcach,
gdzie sprzedaje nie tylko sery
i wędliny z Rotek, ale także in-
ne tradycyjne produkty.
Pani Grażyna wytwarza
miesięcznieokoło200–300kg
serów. Wędlin robi dużo wię-
cej.Wasortymenciemajuż30
pozycji (m.in. kiełbasy, kaba-
nosy,boczek,udzieczindyka).
Największym zainteresowa-
niem konsumentów jednak
ciesząsięniezmiennieklasycz-
ne,wędzoneszynkiipolędwi-
ce, dobrze sprzedaje się rów-
nież pasztet.
– Ostatnio jest coraz więk-
szezainteresowaniemoimma-
jonezem – mówi Grażyna
Putkowska.
Ostatnio poszerzyła ofertę
oboczek z wkładką (zmięsem
mielonym). Jak mówi , jest to
roladalekkowędzonaidelikat-
nie parzona.
Przyznaje, że na tradycyj-
ne wędliny jest zapotrzebo-
wanie, ale najpierw trzeba
zdobyć zaufanie klientów.
Na rynku jest bowiem dużo
produktów, które tylko udają
tradycyjne.
Ser na miarę Perły
Pani Grażyna za swoje pro-
dukty zdobyła wiele nagród.
Jedną ważniejszych jest kuli-
narna Perła, którą otrzymała
za ser nadbużański dojrzewa-
jący.
¹
FOT.ARCHIWUM
Przetwórstwo
tociężkapraca,ale
dajemnóstwo
satysfakcji.
Grażyna Putkowska
„Rolnik roku 2014”
Prezentacje
GospodarstwoGrażyny
Putkowskiejwciąguczterech
latzmieniłosięniedopozna-
nia.WRotkachniemajużkrów,
rolnicyskupilisię
naprztwórstwie.
Grażyna Putkowska – „Rolnik roku 2014”
Kazimierz Przeździecki, zwycięzca 2. edycji plebiscytu „Rolnik roku”
11. | 11WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
REKLAMA008416159
REKLAMA 008413909
LUB ZAMIESZKAJ OD ZARAZ!
DOM WYKOŃCZONY POD KLUCZ
CENA DO NEGOCJACJI
DĘBOWE OSIEDLE
już za 389 tys. zł
DOM 124 m2
z garażem i ogródkiem
12. 12 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
Zapowiadadalszyrozwójgospodarstwa
BarbaraKociakowska
Sylwester Jaszczołt ze wsi
Jaszczołty w gm. Grodzisk nie
od razu wiązał swoją przysz-
łośćzgospodarstwemrolnym.
Najpierw zaliczył przygodę
z muzyką. „Rolnik roku 2015”
był założycielem jednego
z pierwszych zespołów disco
polo – Crazy Boys.
GospodarzzewsiJaszczołty
po rodzicach przejął 12 ha zie-
mi i kilka krów. Najpierw pró-
bował postawić na trzodę
chlewną iopasy.Jednakszyb-
kopowróciłdoprodukcji mle-
ka. Sprowadził z Holandii 20
krów–takichznajwyższejpół-
ki . Zaczął rozwijać gospodar-
stwo, kupować ziemię.
– Jak tylko było coś
na sprzedaż, od razu braliśmy
– opowiadał rolnik.
Mleczne sukcesy
Przełom w rozwoju gospodar-
stwanastąpiłdośćprzypadko-
wo. Anna i Sylwester
Jaszczołtowiewygralikonkurs
poświęcony tematyce rolni-
czej, a w nagrodę otrzymali...
halęudojową.Miałazostaćza-
montowana w oborze. A, że
nie posiadali obory z prawdzi-
wegozdarzenia,postanowiliją
wybudować.Wówczaszaczęli
zwiększać produkcję mleka.
Pierwsze„mleczne”sukcesy
odnieśliw2010roku.Rolnicyze
wsiJaszczołtyokazalisięwów-
czas najlepsi w „VI Mlecznych
Mistrzostwach Polski” w woje-
wództwiepodlaskim–sprzeda-
li1153891kgmleka.W2012r.za-
jęli 2. miejsce w konkursie
„Inowacyjny Młody Rolnik”.
W 2015 r. zostali krajowym mi-
strzem„Agroligi”,apanSylwe-
sterzdobyłtytuł„Rolnikroku”.
Choć Sylwester Jaszczołt
zaczynał od kilkunastu hekta-
rów, w 2015 r. gospodarował
już na 250 ha, miiał 180 krów
dojnych, a całe stado liczyło
380 sztuk. Mógł się także po-
chwalićbardzowysokąwydaj-
nością produkcji – statystycz-
na krowa z jego obory dawała
rocznie aż 9,2 tys. litrów mle-
ka.
Będą się rozwijać
i odpoczywać
Jak wygląda dziś gospodar-
stwo Anny i Sylwestra
Jaszczołtów?
– Przybyło jeszcze trochę
ziemi–opowiadarolnik.–Ma-
my około 260 ha.
Przybyło też zwierząt – te-
raz Jaszczołtowie mają około
200krówdojnych.Wciąguro-
kusprzedająokoło2mlnlitrów
mleka.
– Kupiliśmy też trochę no-
wych maszyn, jak to w gospo-
darstwie – mówi Sylwester
Jaszczołt.
Plany na przyszłość?
– Dalej się rozwijać, praco-
wać i odpoczywać, chcemy
wyjeżdżać na wakacje – mówi
najlepszy rolnik 2015 r.
Bo przecież nie samą praca
żyje rolnik, odpoczynek też
jest niezmiernie ważny. ¹
FOT.A.CHOMICZ
– Planynaprzyszłość?
Zamierzamydalejsię
rozwijać,pracować
iodpoczywać–
wyjeżdżaćnawakacje
Sylwester Jaszczołt
„Rolnik roku 2015”
Prezentacje
W1991r.SylwesterJaszczołt
przejąłporodzicach12hekta-
rów ziemi,malutkąoborę
iczterykrowy.Dziśpowierzch-
niajegogospodarstwawynosi
260ha,awciągurokurolnik
sprzedajeokoło2mlnlitrów
mleka.
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Sylwester Jaszczołt (z prawej) odbiera dyplom z rąk Jacka Romanowskiego, prezesa białostockiego oddziału Polska Press
PROMOCJA008424262
13. | 13WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
AUTOPROMOCJA 008420107
Po raz 7. wybieramy
najlepszego rolnika
województwa
podlaskiego
Zgłoś swojego kandydata.
Laureatów wybierze specjalna Kapituła.
Na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody!
Szczegóły od 10 lipca na stronie
www.wspolczesna.pl/rolnik oraz www.pirol.pl
Organizator: Współorganizator:
14. 14 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIEWSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
Bez rozwoju nie ma przyszłości
BarbaraKociakowska
Swoje gospodarstwo Tomasz
Porzeziński rozwija od 2007 r.
Wówczasjeprzejąłizacząłpro-
wadzić samodzielnie, ale – jak
podkreślał–zziemiązwiązany
jest od dzieciństwa. Kiedy
w 2017 r. wygrywał plebiscyt
„Rolnik roku”, rynek mleka
jeszczepogrążonybyłwkryzy-
sie. Jednak gospodarz ze wsi
PorzezinyMendletwierdził,że
można się z utrzymać z pro-
dukcji mleka – ale pod warun-
kiem, że się nie posiada milio-
nowych kredytów do spłace-
nia. A on był właśnie w takiej
sytuacji.
Tomasz Porzeziński w 2017
r. miał stado bydła liczące 95
sztuk.Ztego40sztukstanowi-
ły krowy dojne, a resztę tzw.
młodzież.
– Są to krowy czystej rasy
holsztyńsko-fryzyjskiej – pod-
kreślał gospodarz. Opowiadał,
że prace nad czystością rasy
rozpoczynałjeszczeojciec,aon
je kontynuuje. W przypadku
jego stada nie ma przypadko-
wego unasienniania. Wybiera
buhaje wyselekcjonowane
z najwyższej półki rasy HF.
–Krowypotakichbuhajach
równieżsąwcenie–podkreślał
producent mleka.
O jakości stada świadczy
także średnia roczna wydaj-
ność uzyskiwana od jednej
krowy – w gospodarstwie To-
maszaPorzezińskiegowynosi-
ła ona aż 9 tys. litrów mleka.
Rolnik nie miał również
problemów ze zbytem mło-
dzieży. Wystarczyło, że dał
ogłoszenia, a nabywcy poja-
wiali się w mgnieniu oka.
Tłumaczył, że dużą zaletą
gospodarstwa położonego we
wsi Porzeziny Mendle jest to,
że cały areał, a jest tego około
60 hektarów, znajduje się wo-
kółsiedliska.Odnajdalejpoło-
żonejdziałkidzielijeodległość
1 kilometra. To znacznie ogra-
nicza koszty produkcji.
Rolnik zajmował się także
produkcją zbóż. Sprzedawał
rocznie ok. 100 ton pszenicy
(średniplonzhektarawynosił
8,5 t.).
–Mamteżdodatkoweźród-
ło dochodu – mówił Porze-
ziński.
Prowadził (i nadal prowa-
dzi) także działalność usługo-
wą. Posiada specjalistyczny
sprzętrolniczyiświadczyusłu-
gi okolicznym gospodarzom.
– Jest to dodatkowy za-
strzyk finansowy – podkreśla
gospodarz.
Rolnikchętniestawiana in-
nowacyjne rozwiązania. W
swoimgospodarstwiemam.in.
instalację fotowoltaiczną.
Co się zmieniło w ciągu
dwóch ostatnich lat w gospo-
darstwie Tomasza Porzeziń-
skiego? Przede wszystkim
przybyło gruntów rolnych
i zwierząt.
– Udało się uzyskać nowe
dzierżawy i teraz gospodarzę
już na 80 hektarach – mówi
Rolnik roku 2016. – Trzeba
zwiększać produkcję, bo to je-
dynysłusznykierunek.Ktosię
nie rozwija, nie ma przedsobą
przyszłości.
Powiększył również stado
– teraz ma 60 krów dojnych
i 50 jałówek w różnym wieku.
Przyznaje, że po głowie „cho-
dzi” mu myśl o budowie no-
wego obiektu, który pozwo-
liłby zwiększyć obsadę i za-
pewnił większy komfort.
Z drugiej strony ma świado-
mość tego, że nie są to najlep-
sze czasy na inwestowanie.
Zaczęła bowiem spadać cena
mleka, a w dodatku nasze wo-
jewództwo (podobnie jak ca-
ły kraj) zostało dotknięte su-
szą.
Gospodarz złożył wniosek
na fundusze z PROW (na tzw.
modernizację gospodarstw
rolnych). Choć lista określają-
ca kolejność przysługiwania
pomocy nie została podana,
panTomasz jestdobrejmyśli.
Zafunduszetezamierzakupić
przede wszystkim konkretny
paszowóz.
¹
Tomasz Porzeziński, „Rolnik roku 2016” z rodziną
FOT.W.WOJTKIELEWICZ
–Trzebazwiększać
produkcję,boto
jedynysłuszny
kierunek.Ktosięnie
rozwija,niema
przyszłości.
Tomasz Porzeziński
„Rolnik roku 2016”
Prezentacje
TomaszPorzezińskitorolnik,
któryzajmujesięprodukcjąwy-
sokiejjakościmleka.Jest
otwartynainnowacje,dąży
dodywersyfikacjidichodów
wgospodarstwie.
Wybrał metodę małych kroczków
BarbaraKociakowska,
JoannaBajkiewicz
Marek Rudziński, gospodarz
ze wsi Paproć Duża, w gminie
Szumowo, wygrał ostatnią
edycję plebisytu Gazety
Współczesnej – został „Rolni-
kiem roku 2017”. Otrzymał
aż 10 tysięcy głosów – o 1,5
tys. więcej niż gospodarz,
który zajął drugie miejsce.
Czy coś w ciągu roku
zmieniło się w jego gospodar-
stwie? Jak mówi laureat ple-
biscytu, wygląda ono podob-
nie, jak przed rokiem. Na ra-
zie nie zaszły w nim żadne
istotne zmiany.
Trzykrotnie powiększył
gospodarstwo
Przypomnijmy zatem, Marek
Rudziński przejął gospodar-
stwo po ojcu 21 lat temu. Za-
czynał wówczas z jednym ro-
syjskim ciągnikiem i niespeł-
na 20 ha ziemi. Dziś gospo-
darstwo jest trzy razy więk-
sze, rolnik ma trzy ciągniki
i niezbędne maszyny.
A wszystko zawdzięcza swo-
jej wytrwałości i ciężkiej pra-
cy. Gospodarstwo budował
systematycznie, metodą ma-
łych kroczków – bez kredy-
tów i dotacji.
– Co roku dokupujemy
po kawałku ziemi – mówi naj-
lepszy rolnik minionego ro-
ku. – Żona śmieje się, że
przybywa nam kolejny ogró-
dek.
Dodaje, że nie jest w stanie
wyobrazić siebie w innym
miejscu niż jego wieś.
Teraz inwestuje
w jakość
Marek Rudziński posiada go-
spodarstwo typowo mleczne.
Rolnik z gm. Szumowo ma 60
krów i drugie tyle młodzieży.
Już nie chce powiększać swej
hodowli, a inwestuje w ja-
kość. W poprzednim roku
zwiększył wydajność swoje-
go stada z 400 tys. litrów mle-
ka do 600 tys. litrów mleka
rocznie.
–Kluczemjesttugenetyka.
Wszystko dzięki lepszym po-
kryciom–tłumaczyproducent
mleka z Paproci Dużej.
Gospodarz marzy o nowej
oborze, ale to milionowy wy-
datek.Aprzecieżniechcebrać
kredytów.
– Kredyty to pułapka,
w którą wpada wielu rolni-
ków – uważa Rudziński. – Kie-
dy koszty produkcji rosną,
a cena mleka spada z roku
na rok okazuje się, że wielu
gospodarzy przeinwestowa-
ło. A kredyt trzeba spłacać, bo
inaczej komornik zajmie go-
spodarstwo. I okazuje się, że
człowiek zostaje z niczym,
pracuje nie dla siebie, ale dla
banku.
Dlatego też cieszy się
z obory, którą udało mu się
zbudować wcześniej. Jest to
obiekt uwięziowy. Jak mówi,
przejazd paszowozem odby-
wa się dosłownie „na styk”.
Obora jest wąska i trudno jest
się zmieścić w niej tak dużą
maszyną.
– Dziś paszowozy stały się
podstawą w gospodarstwie.
Pamiętam, że kupiłem go
pierwszy we wsi – wspomina.
Chce spędzać czas
z rodziną
Marek Rudziński to nie tylko
dobry gospodarz, ale również
kochający mąż i ojciec. Ma
trzyletniącóreczkę.Jakmówił
nam w ubiegłym roku, naro-
dzinycóreczkiprzewartościo-
wały jego życie.
– Chcę więcej czasu spę-
dzać z dzieckiem, patrzeć jak
rozwija się, rośnie – opowia-
dał. – Dlatego sprzedałem
kombajn. Nie chcę całego lata
spędzać na polu, teraz korzy-
stam z usług kolegów i robię
to, co muszę. Skupiam się
na hodowli krów.
„Rolnik roku 2017” dodaje,
że każdego dnia stara się zna-
leźć przynajmniej godzinę, by
wspólnie z żoną wypić kawę.
Jednakowakacjachtonarazie
może tylko pomarzyć, bo nie
ma z kim zostawić gospodar-
stwa. Tłumaczy, że pomagają-
cywgospodarstwiepracowni-
cy nie zawsze okazywali się
godnymi zaufania. ¹
Marek Rudziński z Paproci Dużej – „Rolnik roku 2017” –
systematycznie rozwija swoje gospodarstwo
FOT.ANATOLCHOMICZ
–Dziśpaszowozy
stałysiępodstawą
wgospodarstwie.
Pamiętam,że
kupiłemgopierwszy
wewsi.
Marek Rudziński
„Rolnik roku 2017”
Prezentacje
MarekRudzińskitorolnik,któ-
ryniekorzystazkredytów.Woli
inwestowaćzaswoje,bo–jak
mówi–bezzadłużeniaśpisię
spokojnie.Swojegospodarstwo
budujemetodąmałychkrocz-
ków.
16. 16 | WSPOLCZESNA.PL
CZWARTEK, 21 CZERWCA 2018
GAZETA WSPÓŁCZESNA
WSPÓŁCZESNA W SZEPIETOWIE
REKLAMA 008414891
Deska
Płyta brukowa
Betonowa
Meble Ogrodowe
Zakład Produkcji Elementów Budowlanych i Kruszywa, A. Męczkowski Sp. J.
18-420 Jedwabne, Kaimy 20 tel./fax 86 217 25 42 www.mjjedwabne.pl
Szlachetne
kostki
brukowe