2. Natalia – wkrótce „dziki” weterynarz
• studentka IV
roku medycyny
weterynaryjnej
na SGGW w
Warszawie
• od zawsze
miłośniczka
dzikich zwierząt
• ambitna, zdecydowana,
nieugięta w dążeniu do • zapalona
realizacji swojej pasji podróżniczka
7. Kolejny krok do celu -
specjalizacji w medycynie dzikich zwierząt
BOLIWIA – wolontariat
w ośrodku rehabilitacji
i leczenia zwierząt
uratowanych z rąk
kłusowników
8. Dlaczego właśnie tam?
To najczęściej z Boliwii dzikie zwierzęta trafiają na
czarny rynek i są wykorzystywane w cyrkach, hotelach
czy w domach zamożnych pseudomiłośników.
9. O ośrodku Inti Wara Yassi
Celem ośrodka jest
leczenie zwierząt
i przystosowanie ich
do powrotu na
wolność.
Na miejscu potrzeba
kwalifikowanej
pomocy, ponieważ
brakuje specjalistów
wśród boliwijskich
weterynarzy.
10. Pacjenci Inti Wara Yassi
Jako wolontariuszka spotkam się z dzikimi
kotami, takimi jak jaguary i pumy, a także
licznymi gatunkami małp, ptaków
oraz innymi przedziwnymi stworzeniami
zamieszkującymi amazońską dżunglę,
których nie zobaczyłabym w zoo.
11. Robota dla wariata? ;)
Ośrodek położony jest w środku dżungli.
Nie mogę zatem liczyć na żadne
udogodnienia współczesnej cywilizacji –
ciepłą wodę, internet, a nawet zasięg
telefoniczny. Iście spartańskie warunki nie
stanowią dla mnie problemu, choć wiąże
się to również z przypadkowymi spotkaniami
np. z jadowitymi wężami. Nie przeraża mnie
nawet 10 godz. pracy w upale i dużej
wilgotności.
12. Raczej praca dla pasjonata!
• zdobędę cenne doświadczenie lekarskie
• przeprowadzę badania naukowe, które
zaowocują w przyszłości specjalizacją
z medycyny dzikich zwierząt
• przyczynię się do ratowania ginących
gatunków
• będę szlifować hiszpański (angielski jest
tam bezużyteczny)
• poznam nową kulturę i wielu pozytywnie
zakręconych ludzi
13. ... ale najważniejsze,
by moi podopieczni mogli wrócić do
swojego naturalnego środowiska –
dżungli. To będzie najcenniejsze
wynagrodzenie.
Dziękuję za Wasze głosy!