SlideShare a Scribd company logo
1 of 7
Download to read offline
Architektura w harmonii z naturą. Budynki
wkomponowane w naturalny krajobraz Polski na
      podstawie nowoczesnych domów
               jednorodzinnych.


                 KRZYSZTOF PIŁA




                       1
Wstęp

         Jesteśmy światkami coraz szybszego rozwoju świata. Miasta rozbudowują się, a przemysł się rozwija. Oczywiście,
postęp jest bardzo potrzebny, jednak nie należy zapominad o naszym naturalnym otoczeniu – środowisku. Ludnośd miast
naszego kraju stanowi około 61%(wg danych GUS) społeczeostwa, ale zmniejsza się na rzecz terenów wiejskich. Duże
grupy ludzi podejmują decyzję o przeprowadzce z zanieczyszczonych miast na tereny mniej zurbanizowane. Musi to w
naturalny sposób nieśd ze sobą konsekwencje i pewną myśl, która pozwoli zapanowad na tego typu przemianami, aby
proces ten nie był zbyt inwazyjny dla wizerunku wsi oraz środowiska.

        Polska wieś jak i tereny podmiejskie bez wątpienia odznaczają się duża chaotycznością pod względem
kompozycji. Mowa tu o braku jednorodnego stylu w kreowaniu tych przestrzeni. Wpływ na to bardzo niekorzystne
zjawisko ma z pewnością samowola budowalna prywatnych inwestorów. Domy oraz ich najbliższe otoczenie(obejścia,
podwórza, ogrody itd.) stają się autonomicznymi jednostkami, co w rezultacie daje mocno rozdrobniony krajobraz.
Poszczególne podwórza odznaczają się odmiennym doborem roślin(często bardzo niewłaściwym pod względem
kompozycji, a także warunków bytowych). Tym samym, całośd nie jest spójna, każda działka staje się osobnym tworem.
Najłatwiej daje się to zauważyd obserwując fotografie z lotu ptaka.

     Tradycja nie odnajduje odzwierciedlenia w dzisiejszym zagospodarowaniu. Jedną z tego przyczyn jest brak
Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego. Brakuje też poszanowania dla lokalnych uwarunkowao danego
regionu.

    Dla dostrzeżenia kontrastu należy wspomnied o tym, że obraz wsi w krajach zachodniej Europy(odznaczających się
wyższym rozwojem cywilizacyjnym od Europy Wschodniej i Środkowej) charakteryzuje się dużo większą spójnością.
Mieszkaocy regionów wiejskich odnoszą się do regionalnego budownictwa, a także przyrody z szacunkiem, odnajdując w
tym ważną rolę kulturotwórczą i krajobraztwórczą.

     Podstawową sprawą do określenia poszczególnych punktów przydatnych w kreowaniu jest wyznaczenie wzajemnej
relacji między poszczególnymi elementami. Elementy te oddziałują między sobą. Otwartośd krajobrazu, jako jedna z
podstawowych jego własności musi byd podwaliną do tworzenia założeo o dużo szerszej skali niż pojedyncze podwórze.
Chodzi o to, żeby dostrzegad całośd, która tworzona jest przy współpracy pojedynczych domostw. Dlatego też, nie należy
kierowad się ślepą indywidualnością działek, ale tym co dostrzegamy patrząc na ich zbiór.

     Wyjdźmy więcod stworzenia założenia, co rozumied przez pojęcie krajobrazu harmonijnego. G.Ciołek stawia tezę, że
mowa o tymże typie krajobrazu jeśli sposób jego użytkowania jest dostosowany do charakteru środowiska przyrodniczego
i geograficznego oraz zgodny z prawami nimi rządzącymi. Ta definicja jest bardzo ważna ponieważ staje się fundamentem
dalszej pracy. Na założeniach zawartych w tej krótkiej definicji opierad należy więc całośd kształtowania krajobrazu, który
określid chcemy naturalnym i harmonijnym.




    Odbiór i postrzeganie – rola psychiki

    Dobrym punktem wyjścia w rozważaniu o krajobrazie jest teoria „Gestalt”, która zawiera wiele teoretycznych zasad
dotyczących percepcji krajobrazu. W badaniach krajobrazu wrażenie, który wywiera dany obiekt i jego odbiór przez
obserwatora, jest bardziej oryginalny i kompletny, niż obserwacja poszczególnych jego składowych.(„Wybrane
zagadnienia z ekologii krajobrazu”- K.Wolski, M.Szymura, A.Gierula).




                                                            2
Skoro pojmujemy obiekty, a w tym krajobraz jako całośd, składowe jego powinny byd spójne. Przykładowo,
spoglądając na fragment tkaniny, nie widzimy jego elementów, czyli poszczególnych nici, ale ową tkaninę jako ogół.
Jednak gdyby powplatad, w pewnych odstępach, nici innej barwy zaczęły by one rzutowad na materiał jako całośd.
Podobnie wydaje się byd z krajobrazem. Aby sobie to uzmysłowid warto spojrzed na kilka zdjęd lutniczych czy
satelitarnych. Pozwoli to zauważyd, jak małe trybiki składają się na całośd, kierując nasz odbiór dużo szerzej, na całościowe
otoczenie.

     Wspominając temat percepcji i odbioru otoczenia warto zwrócid uwagę na definicję wg A. Krzymowskiej-
Kostrowickiej: W percepcji krajobrazu postrzega się i ocenia dany obiekt głównie pod względem jakości wizualnej. Nie
postrzega się szczegółów lecz linie, plamy barwne, akcenty, tworzące łącznie harmonijne lub dysharmonijne układy
przestrzenne. Zestawienie barwne w oglądzie dalekiegozasięgu oddziałują na organizm ludzki wybitnie uspakajająco,
likwiduje stresy i napięcia emocjonalne (jest więc oceniane pozytywnie).
Strefa percepcji orientacyjnej (20 – 500 m) decyduje o zachowaniach rekreacyjnych – służy orientowaniu się w przestrzeni i
określaniu przydatności. W obszarze tym najwyraźniej daje się odczud rola perspektywy (wyznacza strefy indywidualnego
bezpieczeostwa) oraz punktów lub też obiektów przyciągających uwagę (np. kapliczka, kępa drzew). Krzymowska-
Kostrowicka A., Geoekologia turystyki i wypoczynku, PWN, Warszawa 1997).

         Nieuniknione wydaje się w tym momencie zauważenie roli wspomnianej już ludzkiej psychiki w odbiorze
krajobrazu. Dodajmy, że badania wykazały, że ludzie lepiej oceniają krajobrazy gdzie znajdują się rośliny i zwierzęta(Ulrich
1983). Powinno to byd powodem do podjęcia starao kreowania przestrzeni jak najbardziej zbliżonych do naturalnych i
dzikich.




        Kontekst przyrodniczy

         Człowiek od początku swojego istnienia wpływał na przyrodę, będąc jej elementem. Ostatnimi czasy jednak
proces ten bardzo się nasilił i nie ogranicza się tylko do hodowli i upraw. W coraz większym stopniu środowisko jest
dewastowane.

         Budownictwo i gospodarowanie krajobrazem musi odnaleźd się w tych nowych realiach.Trzeba zmierzyd się z
problemami tych czasów tj. ogromną industrializacją, wchłanianiem terenów wiejskich przez miasta i degradacja
środowiska. Zatrzymanie, tak mocno rozpędzonej, industrializacji jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też należy
próbowad maksymalnie wykorzystad tereny w niewielkim stopniu zajęte przez działanie człowieka do tworzenia
przestrzeni maksymalnie zbliżonych do naturalnych, z dużą ilością roślin.

    Czynniki antropogeniczne wpływają na zmianę zbiorowisk naturalnych na tzw. zastępcze, które charakteryzują się
mniejszym bogactwem. Ponadto wiele działao człowieka w ramach szeroko pojętych inwestycji prowadzi do całkowitego
wyeliminowania flory na poszczególnych obszarach. Proces ten ograniczyd może świadome pozostawianie i rozszerzanie
zbiorowisk flory.

    Świat podzielony pod względem fitosocjologicznym, powinien byd nieodzownym elementem i podstawą planowania
przestrzeni. Użycie rodzimych gatunków roślin oraz jak najwierniejsze odwzorowywanie przestrzennego układu,
uwzględnienie czynników kształtujących przyrodępowinny stanowid powinny punkt w kształtowaniu zieleni – szczególnie
wiejskiej. Oczywiste jest także, że stosowanie gatunków obecnych naturalnie w danym środowisku w najlepszy sposób
przystosowane są do danego obszaru, uwzględniając przy tym warunki klimatyczne, czy glebowe i co za tym idzie,
odznaczad się będą najlepszym wzrostem. Pierwszym ku temu krokiem musi byd szerokie studium warunków naturalnych
danego regionu i zgłębienie informacji na temat obecnej na nim roślinności, a także jej zmienności w trakcie rocznego
cyklu(ze względu na walory estetyczne o danej porze roku. Powinno się to odbyd na płaszczyźnie regionu, a następnie już
konkretnie - dotyczącej danego zbiorowiska roślin w mniejszej skali. Jednocześnie wzbraniad należy się od



                                                             3
nieodpowiedzialnego wykorzystywania roślin inwazyjnych, które to w dużym stopniu mogą wkroczyd do naturalnego
otoczenia, a nawet przyczynid się do wymierania rodzimych gatunków roślin.

    Wszystko to nie może byd jednak oderwane od budownictwa. Dom osadzid trzeba na tyle mocno w tym kontekście,
aby stał się jego częścią.




    Krajobraz a wnętrze

    Działka na zielonej polanie pośród lasu do dobry pretekst do wykorzystania tych krajobrazowych walorów do
stworzenia domostwa, które nie zniszczy tego potencjału, a jednocześnie stanie się niszą eksponującą te walory poprzez
odpowiednią konstrukcję domu.

         Jak widad na prezentowanym zdjęciu(dom OUTrialny) z wnętrza domu roztacza się ciekawa perspektywa
krajobrazowa. Można nawet stwierdzid, że odważna decyzja o wprowadzeniu tak dużych płaszczyzn przeszklonych
przenosi w dużej mierze zadanie tworzenia i kreowania wnętrza domu na ogród i przestrzeo zewnętrzną. Zmiany w
przestrzeni ogrodu odbiją się na wnętrzu. Sprawia to, że komponując pobliski krajobraz, należy uwzględnid także ten
punkt widzenia.

          Dodatkowo dzięki temu w dośd wyraźny sposób uwypukla się wspomniana wcześniej potrzeba bliskiego kontaktu
człowieka z przyrodą. Przebywając w domu można poczud się, przynajmniej w jakimś stopniu, jak na łonie natury. Zmiany
w przyrodzie, lśniąca poranną rosą trawa, czy też przebijające się przez śnieg pierwsze wiosenne kwiaty – wszystko to nie
jest już tylko ogrodem. Teraz staje się nieodłączną częścią wystroju i kompozycji wnętrza.




        Szersze spojrzenie. Panorama

        Ten aspekt zasługuje na osobne zainteresowanie. Krajobrazy kulturowe postrzegamy przecież nie tylko z ich
wnętrza, stając się w pewnym sensie jego elementem, ale także podczas obserwacji z zewnątrz. W tym momencie pojawia
się kwestia jak bardzo powinno ingerowad się w krajobraz. W dobie silnego nacisku na wartości ekologiczne, bez
wątpienia architektura winna w jak najmniejszym stopniu ingerowad w otoczenie, a także jak najmniej degradowad
środowisko. Wychodząc z tego założenia domy w kompozycji powinny stanowid harmonijny jej element. Kluczem do tego
mogą byd ascetycznie użyte środki wyrazu i prostota , a także zespojenie go z naturą.

        Jest to tym bardziej ważne, że w trakcie rozbudowywania i powstawania kolejnych budynków grupa bardzo
indywidualnych i podkreślających skrajne różnice między nimi sprawiłyby, że szerokie spojrzenie na taki widok tworzyłby
wrażenie kompozycji niespójnej, bez jednolitego charakteru. Dodatkowo w takim miszmaszu przyroda stałaby się
elementem marginalnym, tonącym w mizernym zbiorze urbanistycznym, tworzonym bez konkretnych założeo.

        Najlepiej będzie przedstawid to na przykładzie. Spójrzmy na grupę domów w Rybniku(jojko+nawrocki architekci).
Na tej fotografii dostrzegamy, że budynki nie miały byd atrakcyjne tylko z punktu widzenia obserwacji z podwórza.
Spojrzenie z zewnątrz jest równie atrakcyjne. Nie dominują nad krajobrazem ale w jak najmniejszym stopniu sugerują
swoją obecnośd. Przyroda nie został przez nie stłamszona. Wręcz przeciwnie. Kolorystyka, budynków, która spełnia
założenie ascetycznych form wyrazu dobrze wtapia się w kolorystykę suchej łąki. Nie znaczy to jednak, że letni widok
mógłby byd mniej spójny. Odcienie szarości i beżu także z soczystą zielenią tworzą odpowiednie zestawienie. Można
zauważyd także pewien rytm tworzony przez poszczególne domy. Widoku dopełniają grupy drzew.



                                                           4
Zastane warunki terenu jako szansa

          Uwarunkowania geologiczne, a przede wszystkim rzeźba terenu stanowią bardzo pozytywną płaszczyznę
środowiska. Nierówności intrygują, tworząc naturalne punkty widokowe, które dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu
mogą byd przez planistów posłużyd mogą do wyeksponowania bardzo atrakcyjnych elementów przyrody. Przykładowo,
odpowiednio nasadzone grupy roślin koncentrują ludzkie spojrzenie na dolinie z malowniczym jeziorem, pozostawiając
przy tym pewne intrygujące niedopowiedzenia dzięki umiejętnemu stworzeniu kolejnych warstw roślin tworzących swego
rodzaju korytarz dla oczu. Duży nacisk należy położyd na wspomniane niedopowiedzenia i tajemniczośd. Są to rzeczy o tyle
ważne, że podciągają nas i nie pozwalają przejśd obok danych rzeczy obojętnie. Ma to także swoje odzwierciedlenie w
dzikiej przyrodzie. Człowiek intryguje się nienaruszoną przyrodą, mrocznymi zakątkami, czy też ścianą(w tym przypadku w
postaci np. wzgórza albo gęstej grupy drzew), za którą nie wie co go czeka. Architektura musi nas intrygowad i nie
pozwalad na nudę.

         Drugą szansą wynikającą z wykorzystania rzeźby terenu jest umiejętne wkomponowanie budynku w nierówności.
Mówiąc metaforycznie, chodzi o to aby dom nie krzyczał, a raczej delikatnie zaczynał mówid zwiększając siłę wyrazu.
Dobrym zilustrowaniem tej myśli jest projekt Domu Ukrytego(projekt KWK Promes). Dom zaprojektowany został na
działce opadającej w kierunku południowym. Struktura obiektu została w większości ukryta pod ziemią, dlatego od strony
dojazdu jest on zupełnie niewidoczny. Spoglądając na poszczególne wizualizacje i ilustracje projektu tego domu
zauważamy, że dom wyłania się ze stoku pagórka. Będąc powyżej domu, jest on praktycznie niewidoczny, w czym
ogromną rolę pełni zielony dach trawiasty. Kierując się w kierunku domu i przechodząc obok niego zaczyna on coraz
śmielej wyłaniad się ze wzgórza. Częśd domu umiejscowiona najbardziej na południe, zlokalizowana jest n oderwanym od
ziemi wsporniku. Śledząc tę drogę po kolei widzimy, że całośd tworzy w krajobrazie pewną fabułę, gdzie naturalne
otoczenie jest niejako miejscem akcji, równie ważnym co sam dom. Na przykładnie tym ponadto widad, że odpowiednie
umiejscowienie budynku może tworzyd, także z jego wnętrza, kolejne punkty widokowe.

        Równie ważne jest wykorzystanie otaczającej nas szaty roślinnej i jej zbiorowisk. Natura potrafi byd najlepszym
kreatorem, daje różnorodnośd i najlepiej wie co dobre jest dla danego regionu. Ogród stworzony na wzór pobliskich
zbiorowisk roślinnych oraz będący w pewnym sensie jego rozszerzeniem ma potencjał pełnienia funkcji lasu takich jak np.
oddziaływanie na klimat i gospodarkę wodną, czy – tak ważny z punktu widzenia architektury krajobrazu -
krajobrazotwórczej, która to automatycznie zwiększa atrakcyjnośd pod względem rekreacyjnym.




        Zieleń? Wszędzie gdzie się tylko da!

        Budownictwo, także poza miastem, coraz bardziej zagęszcza się. Przestrzenie zielone, chcąc nie chcąc, stają się
coraz mniejsze. Dlatego też warto szukad jak najwięcej miejsc aby stosowad i umieszczad roślinnośd. Analogiczne zabiegi
bez trudu odnaleźd można w historii ogrodnictwa. Najlepszym przykładem są chyba słynne wiszące ogrody królowej
Semiramidy w Babilonie. Przechodząc jednak do tematu warto odwoład się do bardziej współczesnych zastosowao tego
typu rozwiązao.

         Świetnym sposobem na „wyrwanie” jak najwięcej przestrzeni dla natury są oczywiście zielone dachy. Mogą
zadecydowad one o tym, że dom „ożyje”. Sprawia, że dach staje się nie tylko szarym elementem pokrycia. Nie musi to byd
jedynie dobry pomysł dla ciasnych i gęsto zabudowanych miast, ale także dla obszarów pozamiejskich. Niosą one ze sobą,
oczywiście oprócz wizualnych, ewidentne zalety ekologiczne tj. absorbowanie wody opadowej, czy stabilizacja
temperatury dachu(spadek w upalne dni, utrzymywanie ciepłą w dni zimne), a także nawilżenie atmosfery w miejscach
bardziej suchych. Ponadto przy zastosowaniu stropodachu, dach nie tylko jest zieloną przestrzenią, ale także ogrodem,
który można przemierzad lub oddad się w nim szerokorozumianej rekreacji, a także stosowad bardziej zaawansowane
nasadzenia. Oczywiście konstrukcje tego typu leżą w gestii architektów, jednak dobór roślinności i uprawa nie mogą byd


                                                           5
zdane jedynie na intuicję, czy też przypadek. Potrzebna jest tu kompleksowa znajomośd świata roślin. I w tym momencie
po raz kolejny pojawia się ogromne pole do współpracy branż.

         Obecnie w naszym kraju tego typu konstrukcje zyskują powoli popularnośd. Dotyczy to jednak głównie terenów
miejskich, gdzie oczywiste wydaje się zapotrzebowanie na nie ze względu na małą ilośd zieleni. Chciałoby się jednak
widzied tego typu zastosowania także poza miastem, tak jak zauważyd to można chodby w krajach skandynawskich.
Wpływ na to ma historia, kultura i położenie geograficzna tych krajów, ale także duża świadomośd ekologiczna.

        Nie znaczy to jednak, że w Polsce brak potencjału. Przywoład warto znowu w tym momencie przykład domu
OUTrialnego. Jego twórcy określili tę inwestycję: Zielona polana otoczona lasem była jedynym kontekstem dla
projektowanego, niewielkiego domu. Stąd myśl by „wykroid” kawałek trawy i potraktowad go jako zadaszenie, pod którym
poukładane będą niezbędne funkcje. Jak widad oni także dostrzegli istotne miejsce jakie zajmuje zieleo.

         Oczywiście dach nie jest jedynym miejscem umożliwiającym wykorzystanie roślin w budownictwie. Pole do
popisu jest dużo szersze. Wymieomy tu chodby słynne ogrodu wertykalne, które niestety w naszej strefie klimatycznej nie
do kooca mogą się sprawdzad. Nie należy jednak popadad w pesymizm. Istnieje przecież szansa komponowania ścian
wszelakimi pnączami. Dostępnośd odmian pomaga tworzyd kompozycje bardzo zaawansowane. Gra barwami, fakturami,
czy też przebarwieniami jesiennymi – to wszystko warte jest zainteresowania, ponieważ w obliczu zagęszczającej się
zabudowy przestrzeo wertykalna jest na wagę złota.




        Przede wszystkim otwartość

         Na początku poruszona została sprawa dużego rozdrobnienia działek, o skrajnie różnorodnych indywidualnych
cechach, co w połączeniu tworzy mieszankę negatywnie wpływającą na oblicze krajobrazu. Powoduje to chaos. Kolejną
kwestią jest chęd maksymalnego odgrodzenia swojej posesji. I tu właśnie pojawia się czas, aby wspomnied o obecnym
zjawisku mocno uwypuklającym te, jak uważam niekorzystne cechy. Bardzo często ogrody są otoczone gęstym szpalerem
roślin. W rezultacie oglądamy przestrzeo podzieloną na niewielkie kawałki z bardzo wysokimi rozgrodzeniami. W wielu
przypadkach może to przybierad obraz od takiego, który – najkrócej mówiąc - objawia zaburzenie proporcji w kompozycji,
aż po karykaturalny.

         W tym szarym, a miejscami nawet nędznie wyglądającym krajobrazie istnieje jednak szansa na zmianę jego
oblicza. Świat zachodni, na który nie powołuję się ślepo i bezkrytycznie, ludzie coraz częściej decydują się na inne
rozwiązania. Tworzą wspólne połączone i nierozgradzane podwórza. Poszczególne ogrody przestają pełnid funkcję
pojedynczych bytów, a zaczynają tworzyd szersze i dużo bardziej rozbudowane tereny zieleni. Oczywiście, dużą rolę
odgrywa tu mentalnośd. Niestety, otwartośd ludności naszego regionu jest zdecydowanie mniejsza niż Europy Zachodniej,
czego źródła można doszukiwad w zaszłościach historycznych i na pewno w pewnym stopniu usprawiedliwiad. I właśnie to
może okazad się przeszkodą trudną do pokonania. Ryzyko może się jednak opłacid, bo świadome projektowanie w
porozumieniu wpłynąd nie tylko na rozbudowaną kompozycję, ale także na poprawę więzów międzyludzkich.




        Podsumowanie

        Zmierzając ku koocowi, może wśród niektórych zrodzid się pytanie: Po co to wszystko? Ja zaprezentowaną wizję
postrzegam jako szansę i w takim wymiarze najlepiej to rozpatrywad. Jest to szansa na stworzenie rozwiązao, które mogą
zmienid oblicze polskich wsi i terenów pozamiejskich. Nasza obecnośd w Europie i aspiracje, aby zbliżad się do nieji „gonid”
ją i w tym względzie powinny odnaleźd odzwierciedlenie. Ważne, że wowym spojrzeniu otwierają się ogromne

                                                             6
przestrzenie do współpracy architektów, budowlaoców z architektami krajobrazu, a nawet dekoratorami wnętrz. Może to
prowadzid do zniesienia podziałów pomiędzy tymi branżami i niekorzystnego dla ogółu sporów pomiędzy względami
ekologicznymi ,a tymi dyktowanymi przez rozwijający się świat. Pozwoli na wspólne tworzenie szeroko rozumianego
designu przyjaznego ludziom i przyrodzie.

        Celem takiej kooperacji jest próba zintegrowania ludzkiego bytowania, które to tak często jest zbyt inwazyjne i
bardzo mocno odbija się na krajobrazie, z otoczeniem. Otwierają się dzięki temu znaczne przestrzenie do kreowania
krajobrazu(zielone dachy, ogrody na dachach itp.), które coraz częściej zdobywają popularnośd. To próba szerszego
spojrzenia na planowanie, które może stad się okazją do uporządkowania chaotycznej przestrzeni naszego kraju. Nie tylko
w wielkich miastach. Wszystkie zaprezentowane techniki, zastosowania i konstrukcje nie zaburzają szeroko pojętego
krajobrazu. Wręcz przeciwnie, stają się jego integralną częścią, która z nim nie koliduje, ale raczej współgra.




                                                          7

More Related Content

Viewers also liked

Nic ingresos
Nic ingresosNic ingresos
Nic ingresosdolores02
 
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)krzysztofpila
 
Accidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularAccidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularluchyluz21
 
El Siglo Productora - LiveU
El Siglo Productora - LiveUEl Siglo Productora - LiveU
El Siglo Productora - LiveUcesargrb
 
Accidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularAccidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularluchyluz21
 
PowerPoint and Today's Students
PowerPoint and Today's StudentsPowerPoint and Today's Students
PowerPoint and Today's Studentstvmhstis
 
Viviana india opportnity updated 040112
Viviana india opportnity updated 040112Viviana india opportnity updated 040112
Viviana india opportnity updated 040112Sadiq Din
 
Dif 2012
Dif 2012Dif 2012
Dif 2012medico
 

Viewers also liked (14)

Nic ingresos
Nic ingresosNic ingresos
Nic ingresos
 
Luis fonsi
Luis fonsiLuis fonsi
Luis fonsi
 
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)
Zieleń wokół szkoły podstawowej w bolesławiu(wersja pierwsza niepoprawiona)
 
Accidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularAccidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascular
 
El Siglo Productora - LiveU
El Siglo Productora - LiveUEl Siglo Productora - LiveU
El Siglo Productora - LiveU
 
License
LicenseLicense
License
 
Accidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascularAccidente cerebrovascular
Accidente cerebrovascular
 
PowerPoint and Today's Students
PowerPoint and Today's StudentsPowerPoint and Today's Students
PowerPoint and Today's Students
 
Viviana india opportnity updated 040112
Viviana india opportnity updated 040112Viviana india opportnity updated 040112
Viviana india opportnity updated 040112
 
Bgs chapter 8
Bgs chapter 8Bgs chapter 8
Bgs chapter 8
 
Dif 2012
Dif 2012Dif 2012
Dif 2012
 
Bgs chapter 7
Bgs chapter 7Bgs chapter 7
Bgs chapter 7
 
Bgs chapter 3
Bgs chapter 3Bgs chapter 3
Bgs chapter 3
 
Bgs chapter 1
Bgs chapter 1Bgs chapter 1
Bgs chapter 1
 

Architektura w harmonii z naturą. budynki wkomponowane w naturalny krajobraz polski na podstawie nowoczesnych domów jednorodzinnych.

  • 1. Architektura w harmonii z naturą. Budynki wkomponowane w naturalny krajobraz Polski na podstawie nowoczesnych domów jednorodzinnych. KRZYSZTOF PIŁA 1
  • 2. Wstęp Jesteśmy światkami coraz szybszego rozwoju świata. Miasta rozbudowują się, a przemysł się rozwija. Oczywiście, postęp jest bardzo potrzebny, jednak nie należy zapominad o naszym naturalnym otoczeniu – środowisku. Ludnośd miast naszego kraju stanowi około 61%(wg danych GUS) społeczeostwa, ale zmniejsza się na rzecz terenów wiejskich. Duże grupy ludzi podejmują decyzję o przeprowadzce z zanieczyszczonych miast na tereny mniej zurbanizowane. Musi to w naturalny sposób nieśd ze sobą konsekwencje i pewną myśl, która pozwoli zapanowad na tego typu przemianami, aby proces ten nie był zbyt inwazyjny dla wizerunku wsi oraz środowiska. Polska wieś jak i tereny podmiejskie bez wątpienia odznaczają się duża chaotycznością pod względem kompozycji. Mowa tu o braku jednorodnego stylu w kreowaniu tych przestrzeni. Wpływ na to bardzo niekorzystne zjawisko ma z pewnością samowola budowalna prywatnych inwestorów. Domy oraz ich najbliższe otoczenie(obejścia, podwórza, ogrody itd.) stają się autonomicznymi jednostkami, co w rezultacie daje mocno rozdrobniony krajobraz. Poszczególne podwórza odznaczają się odmiennym doborem roślin(często bardzo niewłaściwym pod względem kompozycji, a także warunków bytowych). Tym samym, całośd nie jest spójna, każda działka staje się osobnym tworem. Najłatwiej daje się to zauważyd obserwując fotografie z lotu ptaka. Tradycja nie odnajduje odzwierciedlenia w dzisiejszym zagospodarowaniu. Jedną z tego przyczyn jest brak Miejscowych Planów Zagospodarowania Przestrzennego. Brakuje też poszanowania dla lokalnych uwarunkowao danego regionu. Dla dostrzeżenia kontrastu należy wspomnied o tym, że obraz wsi w krajach zachodniej Europy(odznaczających się wyższym rozwojem cywilizacyjnym od Europy Wschodniej i Środkowej) charakteryzuje się dużo większą spójnością. Mieszkaocy regionów wiejskich odnoszą się do regionalnego budownictwa, a także przyrody z szacunkiem, odnajdując w tym ważną rolę kulturotwórczą i krajobraztwórczą. Podstawową sprawą do określenia poszczególnych punktów przydatnych w kreowaniu jest wyznaczenie wzajemnej relacji między poszczególnymi elementami. Elementy te oddziałują między sobą. Otwartośd krajobrazu, jako jedna z podstawowych jego własności musi byd podwaliną do tworzenia założeo o dużo szerszej skali niż pojedyncze podwórze. Chodzi o to, żeby dostrzegad całośd, która tworzona jest przy współpracy pojedynczych domostw. Dlatego też, nie należy kierowad się ślepą indywidualnością działek, ale tym co dostrzegamy patrząc na ich zbiór. Wyjdźmy więcod stworzenia założenia, co rozumied przez pojęcie krajobrazu harmonijnego. G.Ciołek stawia tezę, że mowa o tymże typie krajobrazu jeśli sposób jego użytkowania jest dostosowany do charakteru środowiska przyrodniczego i geograficznego oraz zgodny z prawami nimi rządzącymi. Ta definicja jest bardzo ważna ponieważ staje się fundamentem dalszej pracy. Na założeniach zawartych w tej krótkiej definicji opierad należy więc całośd kształtowania krajobrazu, który określid chcemy naturalnym i harmonijnym. Odbiór i postrzeganie – rola psychiki Dobrym punktem wyjścia w rozważaniu o krajobrazie jest teoria „Gestalt”, która zawiera wiele teoretycznych zasad dotyczących percepcji krajobrazu. W badaniach krajobrazu wrażenie, który wywiera dany obiekt i jego odbiór przez obserwatora, jest bardziej oryginalny i kompletny, niż obserwacja poszczególnych jego składowych.(„Wybrane zagadnienia z ekologii krajobrazu”- K.Wolski, M.Szymura, A.Gierula). 2
  • 3. Skoro pojmujemy obiekty, a w tym krajobraz jako całośd, składowe jego powinny byd spójne. Przykładowo, spoglądając na fragment tkaniny, nie widzimy jego elementów, czyli poszczególnych nici, ale ową tkaninę jako ogół. Jednak gdyby powplatad, w pewnych odstępach, nici innej barwy zaczęły by one rzutowad na materiał jako całośd. Podobnie wydaje się byd z krajobrazem. Aby sobie to uzmysłowid warto spojrzed na kilka zdjęd lutniczych czy satelitarnych. Pozwoli to zauważyd, jak małe trybiki składają się na całośd, kierując nasz odbiór dużo szerzej, na całościowe otoczenie. Wspominając temat percepcji i odbioru otoczenia warto zwrócid uwagę na definicję wg A. Krzymowskiej- Kostrowickiej: W percepcji krajobrazu postrzega się i ocenia dany obiekt głównie pod względem jakości wizualnej. Nie postrzega się szczegółów lecz linie, plamy barwne, akcenty, tworzące łącznie harmonijne lub dysharmonijne układy przestrzenne. Zestawienie barwne w oglądzie dalekiegozasięgu oddziałują na organizm ludzki wybitnie uspakajająco, likwiduje stresy i napięcia emocjonalne (jest więc oceniane pozytywnie). Strefa percepcji orientacyjnej (20 – 500 m) decyduje o zachowaniach rekreacyjnych – służy orientowaniu się w przestrzeni i określaniu przydatności. W obszarze tym najwyraźniej daje się odczud rola perspektywy (wyznacza strefy indywidualnego bezpieczeostwa) oraz punktów lub też obiektów przyciągających uwagę (np. kapliczka, kępa drzew). Krzymowska- Kostrowicka A., Geoekologia turystyki i wypoczynku, PWN, Warszawa 1997). Nieuniknione wydaje się w tym momencie zauważenie roli wspomnianej już ludzkiej psychiki w odbiorze krajobrazu. Dodajmy, że badania wykazały, że ludzie lepiej oceniają krajobrazy gdzie znajdują się rośliny i zwierzęta(Ulrich 1983). Powinno to byd powodem do podjęcia starao kreowania przestrzeni jak najbardziej zbliżonych do naturalnych i dzikich. Kontekst przyrodniczy Człowiek od początku swojego istnienia wpływał na przyrodę, będąc jej elementem. Ostatnimi czasy jednak proces ten bardzo się nasilił i nie ogranicza się tylko do hodowli i upraw. W coraz większym stopniu środowisko jest dewastowane. Budownictwo i gospodarowanie krajobrazem musi odnaleźd się w tych nowych realiach.Trzeba zmierzyd się z problemami tych czasów tj. ogromną industrializacją, wchłanianiem terenów wiejskich przez miasta i degradacja środowiska. Zatrzymanie, tak mocno rozpędzonej, industrializacji jest praktycznie niemożliwe. Dlatego też należy próbowad maksymalnie wykorzystad tereny w niewielkim stopniu zajęte przez działanie człowieka do tworzenia przestrzeni maksymalnie zbliżonych do naturalnych, z dużą ilością roślin. Czynniki antropogeniczne wpływają na zmianę zbiorowisk naturalnych na tzw. zastępcze, które charakteryzują się mniejszym bogactwem. Ponadto wiele działao człowieka w ramach szeroko pojętych inwestycji prowadzi do całkowitego wyeliminowania flory na poszczególnych obszarach. Proces ten ograniczyd może świadome pozostawianie i rozszerzanie zbiorowisk flory. Świat podzielony pod względem fitosocjologicznym, powinien byd nieodzownym elementem i podstawą planowania przestrzeni. Użycie rodzimych gatunków roślin oraz jak najwierniejsze odwzorowywanie przestrzennego układu, uwzględnienie czynników kształtujących przyrodępowinny stanowid powinny punkt w kształtowaniu zieleni – szczególnie wiejskiej. Oczywiste jest także, że stosowanie gatunków obecnych naturalnie w danym środowisku w najlepszy sposób przystosowane są do danego obszaru, uwzględniając przy tym warunki klimatyczne, czy glebowe i co za tym idzie, odznaczad się będą najlepszym wzrostem. Pierwszym ku temu krokiem musi byd szerokie studium warunków naturalnych danego regionu i zgłębienie informacji na temat obecnej na nim roślinności, a także jej zmienności w trakcie rocznego cyklu(ze względu na walory estetyczne o danej porze roku. Powinno się to odbyd na płaszczyźnie regionu, a następnie już konkretnie - dotyczącej danego zbiorowiska roślin w mniejszej skali. Jednocześnie wzbraniad należy się od 3
  • 4. nieodpowiedzialnego wykorzystywania roślin inwazyjnych, które to w dużym stopniu mogą wkroczyd do naturalnego otoczenia, a nawet przyczynid się do wymierania rodzimych gatunków roślin. Wszystko to nie może byd jednak oderwane od budownictwa. Dom osadzid trzeba na tyle mocno w tym kontekście, aby stał się jego częścią. Krajobraz a wnętrze Działka na zielonej polanie pośród lasu do dobry pretekst do wykorzystania tych krajobrazowych walorów do stworzenia domostwa, które nie zniszczy tego potencjału, a jednocześnie stanie się niszą eksponującą te walory poprzez odpowiednią konstrukcję domu. Jak widad na prezentowanym zdjęciu(dom OUTrialny) z wnętrza domu roztacza się ciekawa perspektywa krajobrazowa. Można nawet stwierdzid, że odważna decyzja o wprowadzeniu tak dużych płaszczyzn przeszklonych przenosi w dużej mierze zadanie tworzenia i kreowania wnętrza domu na ogród i przestrzeo zewnętrzną. Zmiany w przestrzeni ogrodu odbiją się na wnętrzu. Sprawia to, że komponując pobliski krajobraz, należy uwzględnid także ten punkt widzenia. Dodatkowo dzięki temu w dośd wyraźny sposób uwypukla się wspomniana wcześniej potrzeba bliskiego kontaktu człowieka z przyrodą. Przebywając w domu można poczud się, przynajmniej w jakimś stopniu, jak na łonie natury. Zmiany w przyrodzie, lśniąca poranną rosą trawa, czy też przebijające się przez śnieg pierwsze wiosenne kwiaty – wszystko to nie jest już tylko ogrodem. Teraz staje się nieodłączną częścią wystroju i kompozycji wnętrza. Szersze spojrzenie. Panorama Ten aspekt zasługuje na osobne zainteresowanie. Krajobrazy kulturowe postrzegamy przecież nie tylko z ich wnętrza, stając się w pewnym sensie jego elementem, ale także podczas obserwacji z zewnątrz. W tym momencie pojawia się kwestia jak bardzo powinno ingerowad się w krajobraz. W dobie silnego nacisku na wartości ekologiczne, bez wątpienia architektura winna w jak najmniejszym stopniu ingerowad w otoczenie, a także jak najmniej degradowad środowisko. Wychodząc z tego założenia domy w kompozycji powinny stanowid harmonijny jej element. Kluczem do tego mogą byd ascetycznie użyte środki wyrazu i prostota , a także zespojenie go z naturą. Jest to tym bardziej ważne, że w trakcie rozbudowywania i powstawania kolejnych budynków grupa bardzo indywidualnych i podkreślających skrajne różnice między nimi sprawiłyby, że szerokie spojrzenie na taki widok tworzyłby wrażenie kompozycji niespójnej, bez jednolitego charakteru. Dodatkowo w takim miszmaszu przyroda stałaby się elementem marginalnym, tonącym w mizernym zbiorze urbanistycznym, tworzonym bez konkretnych założeo. Najlepiej będzie przedstawid to na przykładzie. Spójrzmy na grupę domów w Rybniku(jojko+nawrocki architekci). Na tej fotografii dostrzegamy, że budynki nie miały byd atrakcyjne tylko z punktu widzenia obserwacji z podwórza. Spojrzenie z zewnątrz jest równie atrakcyjne. Nie dominują nad krajobrazem ale w jak najmniejszym stopniu sugerują swoją obecnośd. Przyroda nie został przez nie stłamszona. Wręcz przeciwnie. Kolorystyka, budynków, która spełnia założenie ascetycznych form wyrazu dobrze wtapia się w kolorystykę suchej łąki. Nie znaczy to jednak, że letni widok mógłby byd mniej spójny. Odcienie szarości i beżu także z soczystą zielenią tworzą odpowiednie zestawienie. Można zauważyd także pewien rytm tworzony przez poszczególne domy. Widoku dopełniają grupy drzew. 4
  • 5. Zastane warunki terenu jako szansa Uwarunkowania geologiczne, a przede wszystkim rzeźba terenu stanowią bardzo pozytywną płaszczyznę środowiska. Nierówności intrygują, tworząc naturalne punkty widokowe, które dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu mogą byd przez planistów posłużyd mogą do wyeksponowania bardzo atrakcyjnych elementów przyrody. Przykładowo, odpowiednio nasadzone grupy roślin koncentrują ludzkie spojrzenie na dolinie z malowniczym jeziorem, pozostawiając przy tym pewne intrygujące niedopowiedzenia dzięki umiejętnemu stworzeniu kolejnych warstw roślin tworzących swego rodzaju korytarz dla oczu. Duży nacisk należy położyd na wspomniane niedopowiedzenia i tajemniczośd. Są to rzeczy o tyle ważne, że podciągają nas i nie pozwalają przejśd obok danych rzeczy obojętnie. Ma to także swoje odzwierciedlenie w dzikiej przyrodzie. Człowiek intryguje się nienaruszoną przyrodą, mrocznymi zakątkami, czy też ścianą(w tym przypadku w postaci np. wzgórza albo gęstej grupy drzew), za którą nie wie co go czeka. Architektura musi nas intrygowad i nie pozwalad na nudę. Drugą szansą wynikającą z wykorzystania rzeźby terenu jest umiejętne wkomponowanie budynku w nierówności. Mówiąc metaforycznie, chodzi o to aby dom nie krzyczał, a raczej delikatnie zaczynał mówid zwiększając siłę wyrazu. Dobrym zilustrowaniem tej myśli jest projekt Domu Ukrytego(projekt KWK Promes). Dom zaprojektowany został na działce opadającej w kierunku południowym. Struktura obiektu została w większości ukryta pod ziemią, dlatego od strony dojazdu jest on zupełnie niewidoczny. Spoglądając na poszczególne wizualizacje i ilustracje projektu tego domu zauważamy, że dom wyłania się ze stoku pagórka. Będąc powyżej domu, jest on praktycznie niewidoczny, w czym ogromną rolę pełni zielony dach trawiasty. Kierując się w kierunku domu i przechodząc obok niego zaczyna on coraz śmielej wyłaniad się ze wzgórza. Częśd domu umiejscowiona najbardziej na południe, zlokalizowana jest n oderwanym od ziemi wsporniku. Śledząc tę drogę po kolei widzimy, że całośd tworzy w krajobrazie pewną fabułę, gdzie naturalne otoczenie jest niejako miejscem akcji, równie ważnym co sam dom. Na przykładnie tym ponadto widad, że odpowiednie umiejscowienie budynku może tworzyd, także z jego wnętrza, kolejne punkty widokowe. Równie ważne jest wykorzystanie otaczającej nas szaty roślinnej i jej zbiorowisk. Natura potrafi byd najlepszym kreatorem, daje różnorodnośd i najlepiej wie co dobre jest dla danego regionu. Ogród stworzony na wzór pobliskich zbiorowisk roślinnych oraz będący w pewnym sensie jego rozszerzeniem ma potencjał pełnienia funkcji lasu takich jak np. oddziaływanie na klimat i gospodarkę wodną, czy – tak ważny z punktu widzenia architektury krajobrazu - krajobrazotwórczej, która to automatycznie zwiększa atrakcyjnośd pod względem rekreacyjnym. Zieleń? Wszędzie gdzie się tylko da! Budownictwo, także poza miastem, coraz bardziej zagęszcza się. Przestrzenie zielone, chcąc nie chcąc, stają się coraz mniejsze. Dlatego też warto szukad jak najwięcej miejsc aby stosowad i umieszczad roślinnośd. Analogiczne zabiegi bez trudu odnaleźd można w historii ogrodnictwa. Najlepszym przykładem są chyba słynne wiszące ogrody królowej Semiramidy w Babilonie. Przechodząc jednak do tematu warto odwoład się do bardziej współczesnych zastosowao tego typu rozwiązao. Świetnym sposobem na „wyrwanie” jak najwięcej przestrzeni dla natury są oczywiście zielone dachy. Mogą zadecydowad one o tym, że dom „ożyje”. Sprawia, że dach staje się nie tylko szarym elementem pokrycia. Nie musi to byd jedynie dobry pomysł dla ciasnych i gęsto zabudowanych miast, ale także dla obszarów pozamiejskich. Niosą one ze sobą, oczywiście oprócz wizualnych, ewidentne zalety ekologiczne tj. absorbowanie wody opadowej, czy stabilizacja temperatury dachu(spadek w upalne dni, utrzymywanie ciepłą w dni zimne), a także nawilżenie atmosfery w miejscach bardziej suchych. Ponadto przy zastosowaniu stropodachu, dach nie tylko jest zieloną przestrzenią, ale także ogrodem, który można przemierzad lub oddad się w nim szerokorozumianej rekreacji, a także stosowad bardziej zaawansowane nasadzenia. Oczywiście konstrukcje tego typu leżą w gestii architektów, jednak dobór roślinności i uprawa nie mogą byd 5
  • 6. zdane jedynie na intuicję, czy też przypadek. Potrzebna jest tu kompleksowa znajomośd świata roślin. I w tym momencie po raz kolejny pojawia się ogromne pole do współpracy branż. Obecnie w naszym kraju tego typu konstrukcje zyskują powoli popularnośd. Dotyczy to jednak głównie terenów miejskich, gdzie oczywiste wydaje się zapotrzebowanie na nie ze względu na małą ilośd zieleni. Chciałoby się jednak widzied tego typu zastosowania także poza miastem, tak jak zauważyd to można chodby w krajach skandynawskich. Wpływ na to ma historia, kultura i położenie geograficzna tych krajów, ale także duża świadomośd ekologiczna. Nie znaczy to jednak, że w Polsce brak potencjału. Przywoład warto znowu w tym momencie przykład domu OUTrialnego. Jego twórcy określili tę inwestycję: Zielona polana otoczona lasem była jedynym kontekstem dla projektowanego, niewielkiego domu. Stąd myśl by „wykroid” kawałek trawy i potraktowad go jako zadaszenie, pod którym poukładane będą niezbędne funkcje. Jak widad oni także dostrzegli istotne miejsce jakie zajmuje zieleo. Oczywiście dach nie jest jedynym miejscem umożliwiającym wykorzystanie roślin w budownictwie. Pole do popisu jest dużo szersze. Wymieomy tu chodby słynne ogrodu wertykalne, które niestety w naszej strefie klimatycznej nie do kooca mogą się sprawdzad. Nie należy jednak popadad w pesymizm. Istnieje przecież szansa komponowania ścian wszelakimi pnączami. Dostępnośd odmian pomaga tworzyd kompozycje bardzo zaawansowane. Gra barwami, fakturami, czy też przebarwieniami jesiennymi – to wszystko warte jest zainteresowania, ponieważ w obliczu zagęszczającej się zabudowy przestrzeo wertykalna jest na wagę złota. Przede wszystkim otwartość Na początku poruszona została sprawa dużego rozdrobnienia działek, o skrajnie różnorodnych indywidualnych cechach, co w połączeniu tworzy mieszankę negatywnie wpływającą na oblicze krajobrazu. Powoduje to chaos. Kolejną kwestią jest chęd maksymalnego odgrodzenia swojej posesji. I tu właśnie pojawia się czas, aby wspomnied o obecnym zjawisku mocno uwypuklającym te, jak uważam niekorzystne cechy. Bardzo często ogrody są otoczone gęstym szpalerem roślin. W rezultacie oglądamy przestrzeo podzieloną na niewielkie kawałki z bardzo wysokimi rozgrodzeniami. W wielu przypadkach może to przybierad obraz od takiego, który – najkrócej mówiąc - objawia zaburzenie proporcji w kompozycji, aż po karykaturalny. W tym szarym, a miejscami nawet nędznie wyglądającym krajobrazie istnieje jednak szansa na zmianę jego oblicza. Świat zachodni, na który nie powołuję się ślepo i bezkrytycznie, ludzie coraz częściej decydują się na inne rozwiązania. Tworzą wspólne połączone i nierozgradzane podwórza. Poszczególne ogrody przestają pełnid funkcję pojedynczych bytów, a zaczynają tworzyd szersze i dużo bardziej rozbudowane tereny zieleni. Oczywiście, dużą rolę odgrywa tu mentalnośd. Niestety, otwartośd ludności naszego regionu jest zdecydowanie mniejsza niż Europy Zachodniej, czego źródła można doszukiwad w zaszłościach historycznych i na pewno w pewnym stopniu usprawiedliwiad. I właśnie to może okazad się przeszkodą trudną do pokonania. Ryzyko może się jednak opłacid, bo świadome projektowanie w porozumieniu wpłynąd nie tylko na rozbudowaną kompozycję, ale także na poprawę więzów międzyludzkich. Podsumowanie Zmierzając ku koocowi, może wśród niektórych zrodzid się pytanie: Po co to wszystko? Ja zaprezentowaną wizję postrzegam jako szansę i w takim wymiarze najlepiej to rozpatrywad. Jest to szansa na stworzenie rozwiązao, które mogą zmienid oblicze polskich wsi i terenów pozamiejskich. Nasza obecnośd w Europie i aspiracje, aby zbliżad się do nieji „gonid” ją i w tym względzie powinny odnaleźd odzwierciedlenie. Ważne, że wowym spojrzeniu otwierają się ogromne 6
  • 7. przestrzenie do współpracy architektów, budowlaoców z architektami krajobrazu, a nawet dekoratorami wnętrz. Może to prowadzid do zniesienia podziałów pomiędzy tymi branżami i niekorzystnego dla ogółu sporów pomiędzy względami ekologicznymi ,a tymi dyktowanymi przez rozwijający się świat. Pozwoli na wspólne tworzenie szeroko rozumianego designu przyjaznego ludziom i przyrodzie. Celem takiej kooperacji jest próba zintegrowania ludzkiego bytowania, które to tak często jest zbyt inwazyjne i bardzo mocno odbija się na krajobrazie, z otoczeniem. Otwierają się dzięki temu znaczne przestrzenie do kreowania krajobrazu(zielone dachy, ogrody na dachach itp.), które coraz częściej zdobywają popularnośd. To próba szerszego spojrzenia na planowanie, które może stad się okazją do uporządkowania chaotycznej przestrzeni naszego kraju. Nie tylko w wielkich miastach. Wszystkie zaprezentowane techniki, zastosowania i konstrukcje nie zaburzają szeroko pojętego krajobrazu. Wręcz przeciwnie, stają się jego integralną częścią, która z nim nie koliduje, ale raczej współgra. 7