2. Są takie dni u przedszkolaka gdy z nosa leci, a w gardle
drapie, czoło gorące, a strasznie zimno... Wtedy zamiast iść
do przedszkola zostaje się w domu.
Czasem bywa nawet fajnie, ale gdy już w końcu do tego
przedszkola się wróci to... Okazuje się, że czas się wcale
nie zatrzymał
i że w przedszkolu było bardzo twórczo i...
I n a w y s t a w i e n i e m a ż a d n e j p r a c y J a s i a .
A Jasiu nie uznaje wystawy bez prac Jasia. A Jasiu ma
napady złości bardzo złośne
i matko Jasia wymyślaj szybko co tu zrobić
zanim „syn gromu” się rozkręci w swoim rozzłaszczaniu.
Zrobimy takie w domu!!! Matka Jasia rzecze... Tak, tak!!!
Radośnie Jaś zakrzyknie. Z hukiem wielkim kamień z serca
matki rypnie i na chwilę sytuacja staje się opanowana.
A potem matko szukaj dłuuuższej chwili do zrealizowania
tegoż planu.
Obiecałaś – nie ma zmiłuj, do roboty.
3. Wyciągaj więc wszelkie kolorowe papierki. Dużo
kolorowych papierków,
bo przecież jak Jasiu coś robi to chętnych będzie
więcej.
A niech drą... W drobny mak!
4. Oczywiście przy takiej robocie nie sposób się nie
pokłócić. O cokolwiek.
O cokolwiek najlepiej. O, można też o kredkę. Co, by
jabłko narysować.
5. Wspominany już w poprzednich warsztatach klej
Pogodzi wszystkich. Przynajmniej tym razem. A
przy okazji przyklei wydzieranki.