SlideShare a Scribd company logo
1 of 20
Download to read offline
1
Aleksandrów Łódzki - Dalików - Konstantynów Łódzki - Lutomiersk - Parzęczew - Świnice Warckie - Uniejów - Wartkowice - Zgierz
Nr 12/2021
grudzień
styczeń
Niech magiczna moc
wigilijnego wieczoru
przyniesie Wam spokój i radość.
Niech każda chwila świąt Bożego
Narodzenia żyje własnym pięknem,
a Nowy Rok obdaruje Was
pomyślnością i szczęściem.
Zdrowych, spokojnych i rodzinnych
Świąt Bożego Narodzenia i pomyślnego
Nowego Roku 2022,
życzą
Zarządy LGD „PRYM” i RLGD „Z IKRĄ”
wraz z Pracownikami Biura.
2
Z Katarzyną Mosińską miesz-
kanką gminy Parzęczew, malar-
ką, matką, joginką i  pasjonat-
ką odkrywania własnego ciała,
a  przede wszystkim niezwykle
ujmującą, ciepłą osobą rozmawia
Ewelina Madejska.
Wychowała się Pani w Leźni-
cy Wielkiej. Jednak mieszkała
Pani w  innych miastach w  Pol-
sce, a nawet za granicą. Co spra-
wiło, że zdecydowała się Pani
wrócić do swoich korzeni?
Całe swoje dzieciństwo spędzi-
łam w  Leźnicy Wielkiej. Później
wyjechałam na studia do Łodzi.
Tam poznałam męża, razem wy-
jechaliśmy do Wrocławia, później
do Niemiec. Za granicą miesz-
kaliśmy trzy lata, tam urodziłam
dziecko, a  kiedy córka miała ro-
czek postanowiliśmy przeprowa-
dzić się z  powrotem do Polski,
właśnie do Leźnicy Wielkiej.
Jak wielokrotnie Pani mówi,
chęć tworzenia towarzyszy-
ła Pani od zawsze, jednak nie
zdecydowała się Pani na wy-
bór artystycznej szkoły. Wybór
padł na Politechnikę Łódz-
ką. Co takiego zadziało się,
że jednak to malarstwu zdecy-
dowała się Pani poświęcić?
Miałam takie myśli, żeby po
liceum iść do ASP, ale musia-
łabym jeden rok zawalić, żeby
chodzić na jakieś kursy do-
szkalające. Stwierdziłam, że
pójdę jednak na biotechnolo-
gię, zarobię jakieś pieniądze
i zdobędę zawód, żeby móc z cze-
goś żyć, a  malarstwo zawsze
gdzieś tam będzie obok mnie.
Jako dziecko ciągle się artystycz-
nie wyżywałam, ale tak dla sie-
bie. Z  wiekiem przechodziłam
na podobrazia, najpierw zaczęło
się od tempery, potem zaczęłam
Wyżywam się artystycznie
się interesować olejem. Coś wie-
działam, umiałam malować, coś
odwzorować, ale to nie było ta-
kie, jakby to powiedzieć… takie
jak powinno być do końca. Przez
cały okres studiów dojeżdżałam
na uczelnię tramwajem. Na ul.
Limanowskiego jest szkoła ma-
larstwa i  rysunku Piotra Króla.
Przejeżdżając bardzo często na
nią patrzyłam i  myślałam so-
bie, że może bym się zapisała,
ale zawsze jechałam dalej. Kie-
dy skończyłam studia i zaczęłam
staż w  Agencji Restrukturyzacji
i  Modernizacji Rolnictwa, moje
prywatne życie się trochę rozsy-
pało i to mnie popchnęło do tego
żeby pójść do tej szkoły i poroz-
mawiać z  Piotrem Królem. Po
rozmowie zapisałam się od razu
na zajęcia i  to był mój początek
malarstwa takiego, zawodowego
- to może za duże słowo, ale ta-
kiego, że stwierdziłam, że to jest
to co chcę robić. Malowałam wte-
dy mnóstwo martwej natury, bo
najłatwiej się nauczyć malowania
na martwej naturze, poprzez ma-
lowanie tego co się widzi. Wspo-
minam ten czas bardzo dobrze.
A kiedy poukładałam sobie to co
chcę, to co lubię, czyli to malar-
stwo, poukładało się moje życie
prywatne, bo wtedy spotkałam
też mojego obecnego męża.
Wtedy na dobre zaczęła się
Pani przygoda z malarstwem?
Stałosiętak,żeprzeprowadzili-
śmy się do Wrocławia, stamtąd do
Niemiec. Najpierw mieszkaliśmy
w Emden, później przenieśliśmy
się do Bissendorfu. W  Bissen-
dorfie był piękny sklep plastycz-
ny Boesner, cały poświęcony
różnym rzeczom plastycznym.
Uwielbiam go. W  tym sklepie
organizowano darmowe warsz-
taty z różnymi artystami. Miesz-
kając w Emden chodziłam przez
rok na kurs języka niemieckiego
dofinansowany przez państwo,
zdałam egzamin, więc czułam
się swobodnie w  tym języku.
Poszłam więc na takie warsztaty
i tam był artysta pochodzenia ro-
syjskiego. W ogóle uwielbiam ro-
syjskich malarzy są niesamowici,
mają genialną szkołę i  świetnie
oddają realizm. Ten artysta zor-
ganizował warsztaty podczas
których opowiadał o malarstwie,
o  technice, jak budować formę
na płaskim obrazie. Dowiedzia-
łam się, że prowadzi on własną
szkołę malarską i  się zapisałam.
Jednak zajęcia odbywały się za
daleko. Postanowiłam, że po-
szukam czegoś bliżej i znalazłam
w Osnabrück, tym razem artystę
pochodzącego z  Ukrainy, fanta-
stycznego Jevhena. Wtedy do-
wiedziałam się, że jestem w ciąży
i  zrezygnowałam z  malowania
farbami olejnym na rzecz akry-
lowych, bo są mniej toksyczne.
Bardzo miło wspominam czas
spędzony na jego warsztatach,
bo Jevhen to wspaniały czło-
wiek, a  i  grupa była wspaniała.
Jak urodziłam córeczkę, to mąż
w soboty zostawał z nią na kilka
godzin, a  ja wtedy mogłam cały
czas kontynuować swoją przygo-
dę malarską.
Ma Pani wsparcie w  mężu.
A rodzina również wspiera Pani
wybór?
Mąż bardzo mnie wspiera. Nie
wygania mnie do pracy daje mi
tę możliwość i swobodę, że jeżeli
chcę malować to mogę to robić.
Zrezygnowałam z  pracy w  za-
wodzie, pracowałam w  innych,
wiadomo jak to bywa, ale to ma-
larstwo było jakby obok mnie, ja
ciągle coś two-
rzyłam czy dla
znajomych czy
z  własnej po-
trzeby. Zanim
wyszłam za mąż
rodzice cały czas
mnie wspierali,
jak potrzebowa-
łam pieniędzy
na farby, na szta-
lugi to nie było
problemu. Wia-
domo ja też do-
rabiałam sobie,
żeby mieć jakieś
pieniądze dla
siebie. Może nie
traktowali tego
super poważ-
nie, ale nigdy mi
nie powiedzie-
li, nie, nie rób
tego, zostaw to,
zajmij się czymś
normalnym co
w  przyszłości
da ci jakieś pie-
niądze. Zresztą
wspierają nadal.
A Pani żałuje, że nie wybrała
Akademii Sztuk Pięknych?
Może trochę żałuję? Nie, ża-
łuję to złe słowo. Jestem za-
dowolona z  mojego życia ja-
kie jest, jakie było. Przeszłam
przez różne etapy i  osiągnęłam
w  tej chwili to z  czego jestem
bardzo dumna i  szczęśliwa.
Ja się w  ogóle pytałam moje-
go mistrza, bo dwie koleżanki
z  kursu poszły na studia pody-
plomowe ASP żeby mieć tzw.
„papier”, by później móc to wy-
korzystać, poznać środowisko,
mieć możliwość wystawy. I  ja
się pytam mojego mistrza czy
muszę, czy naprawdę muszę
kończyć tę artystyczną szkołę?
On powiedział, że nie, że absolut-
nie, że nie trzeba kończyć takiej
szkoły, aczkolwiek dobrze jest
mieć jakiegoś nauczyciela, który
poprowadzi, który wskaże kieru-
nek w jakim powinniśmy się roz-
wijać.
Co Pani najchętniej maluje?
Najchętniej maluję ludzi: por-
trety, postacie, to mnie bardzo
fascynuje. Mówi się, że człowiek
jest najtrudniejszy do malowania.
Może nie każdy chce mieć wła-
sny portret w  domu, większość
osób wybiera pejzaże, abstrak-
cje, a  mnie inspirują ludzie. Na
wystawie, która miała miejsce w 
październiku w  Forum Inicja-
tyw Twórczych było pełno por-
tretów mojej córki, myślę, że to
ona sprawiła, że te portrety są dla
mnie tak ważne. Jest moją muzą.
A  według Pani jaki najważ-
3
Z początkiemnowegoroku,mamy
dobrą informację dla osób, które chcą
otworzyć działalność gospodarczą.
Do puli po raz kolejny trafią środki na
12 premii po 100 000 zł.
– Po raz pierwszy będzie-
my mieć dla Państwa pienią-
dze z  tzw. okresu przejściowego.
Na przeprowadzenie naborów otrzy-
maliśmy kwotę 771  000 euro, co
przy kursie 4 zł daje 3 084 000 mln
zł. Dodatkowo na wsparcie na rzecz
kosztów bieżących i  aktywizacji np.
realizację projektów współpracy
otrzymaliśmy 370 080 000 zł. Na ten
moment wszystkie operacje muszą
być zrealizowane do końca 2022 r.
W trakcie procedowania są przepisy
naokresprzejściowy,któreumożliwią
wydłużenierealizacjioperacji.–mówi
Jolanta Pęgowska Prezes Zarządu Lo-
kalnej Grupy Działania „PRYM”.
Podejmowanie działalności
gospodarczej
W  przypadku podejmowania
działalności gospodarczej wspar-
cie finansowe przyznawane jest
w formie płatności ryczałtowej – pre-
mii i wyniesie 100 000 zł. Limit do-
stępnych środków 1 200 000 zł.
Aby projekt mógł zostać wybra-
ny przez LGD do finansowania,
musi spełnić warunki określone
w  Rozporządzeniu Ministra Rolnic-
twa i Rozwoju Wsi z dnia 24 września
2015 r. w sprawie szczegółowych wa-
runków i trybu przyznawania pomo-
Nabory w „PRYM-ie”
już w styczniu
cy finansowej w  ramach poddziała-
nia „Wsparcie na wdrażanie operacji
w ramach strategii rozwoju lokalnego
kierowanego przez społeczność” ob-
jętego Programem Rozwoju Obsza-
rów Wiejskich na lata 2014-2020;
Dz.U.2019 poz. 664 i  2023, z  2020
poz. 1555, oraz:
– spełnić warunki oceny wstępnej,
(w  tym zostać uznany za zgodny
z LSR i zgodny z warunkami przyzna-
nia pomocy określonymi w  Progra-
mie Rozwoju Obszarów Wiejskich na
lata 2014-2020),
– średnia arytmetyczna z  ważnych
kart oceny zgodności operacji z  lo-
kalnymi kryteriami musi osiągnąć
minimalny próg punktowy wynoszą-
cy 15 pkt.
W  przypadku dużej ilości wnio-
sków spełniających warunki wspar-
cia, o możliwości uzyskania dofinan-
sowania decyduje miejsce na liście
projektów wybranych. Natomiast gdy
dwa wnioski uzyskają tą samą liczbę
punktów, o  miejscu na liście ran-
kingowej decydować będzie termin
(dzień, godzina) przyjęcia wniosku.
Kryteria wyboru operacji ale także
niezbędne dokumenty do jej reali-
zacji m.in. jak wniosek o przyznanie
pomocy i biznesplan znajdują się na
stronie internetowej www.lgdprym.pl
w zakładce nabory.
Wnioski należy złożyć osobiście
w  biurze Lokalnej Grupy działania
„PRYM” w  godzinach 8-15. Wnio-
skodawca powinien mieć ze sobą
wniosek i  biznesplan w  trzech eg-
zemplarzach w  formie papierowej
oraz w formie elektronicznej (płyta
CD lub DVD). Dwa wnioski składa
się w biurze, trzeci jest państwa eg-
zemplarzem, na którym potwierdza
się złożenie dokumentów.
Wnioski nadsyłane drogą pocz-
tową, faksem lub drogą elektronicz-
ną nie będą uwzględniane.
Warto pamiętać!
Lokalna Strategia Rozwoju wraz
z załącznikami znajduje się na stro-
nie www.lgdprym.pl
Wniosek o  przyznanie po-
mocy wraz z  instrukcją, bizne-
splan, wzór umowy oraz wniosek
o płatność wraz z instrukcją są też
dostępne na stronie www.arimr.
gov.pl
Szczegółowe informacje doty-
czące naboru wniosków można
uzyskać w Biurze LGD „PRYM” ul.
Ozorkowska 3, 95-045 Parzęczew
oraz pod numerem telefonu 42 235
33 96/97 lub 664 450 260.
LGD „PRYM” zapewnia bez-
płatne doradztwo i pomoc w przy-
gotowaniu wniosku. Wniosek po-
winien być podpisany przez osoby
uprawnione do reprezentowania
podmiotu oraz zawierać adres be-
neficjenta. Za prawidłowe sporzą-
dzenie wniosku odpowiada wnio-
skodawca.
Ewelina Madejska
niejszy przekaz powinien pły-
nąć z obrazów?
Emocje. Jest taki portret mo-
jego męża, jeden z  najnowszych,
w którym aż roi się od emocji. Po-
wiem szczerze, że maluję ze zdjęcia
i uwielbiam łączyć jakieś elementy,
które na pierwszy rzut oka nie pasu-
ją do siebie. Wracając do tego por-
tretu męża, on powiedział wprost,
że chciałby mieć na górze galaktykę,
że chciałby fioletowe tło, bo ten ko-
lor najbardziej lubi. Przetworzyłam
te informacje przez siebie i powstał
jego portret. Właśnie w ten sposób
lubię malować. Lubię kiedy mnie coś
zainspiruje i mogę to oddać w for-
mie obrazu.
Można powiedzieć, że naj-
większą inspiracją dla Pani jest
rodzina?
Tak, na tę chwilę na pewno tak.
Może nie zdawałam sobie do końca
z tego sprawy, że te portrety są bar-
dzo osobiste. Ale to chyba dobrze, bo
ważny jest przekaz. A  tak napraw-
dę inspiruje mnie wiele rzeczy, np.
Małe Wu Wu miało taką piosenkę
„Planetarium jak akwarium”, którą
mąż puszczał naszej córce i kiedy ją
usłyszałam w mojej głowie od razu
pojawił się obraz. Właśnie tak mam,
że każdy mój nowy obraz najpierw
powstaje w mojej głowie. Natchnie-
niem jest dla mnie życie wokół czy
film, czy zdjęcie, czy muzyka. Ja coś
zobaczę, wpada mi to w  głowę do
jakiejś szufladki i ja to czuję jak mi
tam pod głową pracuje. Pomału do-
kładam inne elementy, składając je
w  kompozycyjną całość. Mam tak,
że gdy maluje obraz już myślę o na-
stępnym.
Czy Pani córeczka przejawia za-
interesowanie malarstwem?
Zdecydowanie. Myślę, że ona wi-
dzi jak ja maluję w domu i ona też
chce. Jedną z jej pierwszych zabawek
były kredki. Plastycznie się bardzo
intensywnie rozwija, ja jej to umoż-
liwiam i bardzo się z tego cieszę, bo
widzę, że to dla niej przyjemność.
Jest taki francuski artysta Arno
Stern, który stworzył pracownię ma-
larską Malort, gdzie dzieci przycho-
dziły i  po prostu malowały. Kartki
wisiały na ścianach, one wybierały
sobie kolor, a on w żaden sposób nie
ukierunkowywał tego, nie ingerował
w rozwój artystyczny dzieci. I ja sta-
ram się postępować w ten sposób.
W Pani życiu pojawiało się wie-
lu nauczycieli. Który z  nich jest
tym najważniejszym?
Piotr Król, on mnie nauczył
wszystkiego. Ja umiałam malować,
ale jak poszłam do niego to się do-
piero nauczyłam malować. Cząstkę
każdego artysty z  którymi miałam
przyjemność pracować można zo-
baczyć w moich obrazach. Drugim
takim jest Jevhen Ayzenberg. Nie
wiem jak on to zrobił, ale niesamo-
wicie mnie otworzył.
Czy prawdą jest, że artysta aby
tworzyć musi mieć wenę?
Nie ma co czekać na wenę. Tylko
trzeba siadać i codziennie ćwiczyć.
Na początku idzie gorzej, a później
już coraz lepiej i  lepiej. To właśnie
Piotr Król mówił mi, że ta systema-
tyczność jest ważna, żeby malować
w  domu codziennie chociaż przez
godzinkę. Mówi się, że talent jest
najważniejszy. Nieprawda. Talent
to jest jedno, ale ćwiczenie to jest
ta cała reszta. Tym się dochodzi do
perfekcji.
To jak Pani czuje, osiągnęła już
Pani stan perfekcji, czy to jest tak,
że artysta całe życie dąży do tego
stanu?
Widzę bardzo swój rozwój, wy-
stawa w FIT mi to pokazała. Jak pa-
trzę na swoje obrazy to widzę prze-
krój całego swojego malarstwa. Być
może jest to związane z  lockdow-
nem, ale ja cały ten czas poświęciłam
głównie rodzinie i malowaniu. Przez
te dwa lata namalowałam mnóstwo
obrazów, gdzie nigdy bym się o  to
nie podejrzewała. Aczkolwiek per-
fekcji na pewno jeszcze nie ma. Mi
się podoba, że to jest proces, że na
razie moje malarstwo bardzo ewo-
luuje. Bardzo lubię surrealizm, ono
idzie w tym kierunku i sama jestem
ciekawa co z tego wyjdzie. Ja nawet
nie czekam na tę perfekcję. Ona jest
jak takie światełko w tunelu, a ja się
cieszę tą drogą.
Pandemia w jakimś stopniu od-
biła się na Pani malarstwie?
W marcu zeszłego roku miałam
wystawę z dwoma innymi artystami
z okazji dnia kobiet w klubie w Leź-
nicy, po niej zaczęłam naprawdę in-
tensywnie tworzyć, spotykaliśmy się
online na malowaniu. Później spadł
na nas lockdown i  wówczas mia-
łam straszny spadek energetyczny,
nie chciało mi się nawet malować,
gdzie normalnie bez tego nie po-
trafię funkcjonować. W  końcu ze-
brałam się w sobie i pojechałam na
warsztaty Vedic Artu. To jest malar-
stwo bardzo intuicyjne, wychodzące
z  wewnątrz. I  po tych warsztatach
„wróciłam”, od tego momentu malu-
ję codziennie. I mam taką nieustają-
cą potrzebę.
Wiem, że ma Pani od kilku lat
drugą pasję…
Tak, od trzech latregularnieprak-
tykuję jogę i nawet prowadzę zajęcia
jogi w szkole w Parzęczewie. Jestem
w  trakcie robienia kursu instruk-
torskiego. Jeszcze działam razem
z Małgosią Kowalczyk w Ozorkowie,
prowadzimy zajęcia dla nastolatków
w MONARze. Dzięki tym zajęciom,
oni uczą się wsłuchać we własne po-
trzeby, starają się nauczyć kontroli,
spokoju. To jest tak niezwykły pro-
ces, że w moim malarstwie zaczęłam
wprowadzać te elementy. Zaczęło się
od mandali, dołożyłam do tego jogę.
Interesuje mnie to, bo też główną
postacią jest człowiek i jego ducho-
wość. W  jodze szuka się spokoju
w  ciele, uczymy się swojego ciała,
wszystko po to, żeby umieć znaleźć
spokój przez cały dzień. Myślę, że
będę szła równolegle tymi obiema
drogami.
Jak Pani wspomniała w  paź-
dzierniku odbyła się wystawa Pani
obrazów w Forum Inicjatyw Twór-
czych w Parzęczewie. Czy w takich
małych miejscowościach ludzie in-
teresują się sztuką?
Myślę, że ludzie chętnie przycho-
dzą na takie wernisaże, oglądają ob-
razy, oceniają, ale niekoniecznie ku-
pują. Moim zdaniem ludzi po prostu
na to nie stać. Nie oszukujmy się, ale
kultura to jest dla nas ostatni wyda-
tek, bo zwyczajnie mamy mnóstwo
innych. Dlatego ja się bardzo cieszę,
że moje prace są dobrze odbierane,
że się podobają, bo to dla malarza
największa wartość. Obrazy które
tworzę, tworzę dla siebie. Po pro-
stu mam potrzebę takiej ekspresji.
Wyżywam się artystycznie. One są
bardzo moje. Nie do każdego docie-
ra taka sztuka, nie każdy ma życze-
nie powiesić sobie mój autoportret.
Ja się bardzo cieszę, że mogę się
promować w miejscu które jest mi
szczególnie bliskie, ciszę się, że takie
imprezy się odbywają. Na tym wer-
nisażu było małżeństwo, które bez
konsultacji ze sobą wskazało ten sam
obraz, który chcieliby mieć w swoim
domu, ale też nie mają pieniędzy na
takie rzeczy. To sprawiło, że zaczę-
łam myśleć o tym, aby ta sztuka była
dla innych bardziej dostępna. Dzięki
mężowi mam swoja stronę, na której
planuję stworzyć galerie produktów,
czy to obrazów w formie plakatów,
koszulek i innych gadżetów.
Zainteresowanych pracami Pani
Katarzyny odsyłamy na jej autorską
stronę mikoshowroom.pl.
4
Poznaj stypendystów Fundacji PRYM
Mikołaj Gajda
Mikołaj Gajda jest absolwentem
Szkoły Podstawowej im. Ks. Stefana
Kardynała Wyszyńskiego Prymasa
Tysiąclecia w  Rąbieniu. Na swo-
im koncie ma tytuł finalisty Wo-
jewódzkiego Konkursu „Zawody
Przyszłości” organizowanego przez
Łódzkie Centrum Doskonalenia
Nauczycieli i  Kształcenia Prak-
tycznego oraz osiągnięcie 100%
z  części matematycznej egzaminu
ósmoklasisty. Jednak to sport jest
jego największą pasją i to w sporcie
zdobywa najwyższe wyróżnienia.
Zajął I miejsce w pchnięciu kulą 5
kg w organizowanych przez Łódzki
Okręgowy Związek Lekkiej Atlety-
ki Halowych Mistrzostwach Woje-
wództwa Łódzkiego U-16. Zdobył
także I miejsce w pchnięciu kulą 5
kg na o U-16 oraz I miejsce w rzu-
cie dyskiem 1kg na Mistrzostwach
Województwa Łódzkiego. Mikołaj
reprezentował Szkołę w  Ogólno-
polskim Memoriale Pamięci Ireny
Szewińskiej gdzie zajął I  miejsce
w pchnięciu kulą (kat. U-16). W re-
jonowym finale czwórboju LA wraz
z  drużyną zdobył II miejsce. Pod
koniec września tego roku zdo-
był Vice-Mistrzostwo Polski U16
w Karpaczu w rzucie dyskiem oraz
4 miejsce w pchnięciu kulą.
Gdzie obecnie się uczysz?
Obecnie uczę się w  Szkole Mi-
strzostwa Sportowego Liceum
Ogólnokształcącym im. Mikołaja
Kopernika w Aleksandrowie Łódz-
kim.
Jak oceniasz nową szkołę?
Bardzo dobrze oceniam moją
nową szkołę, panuje w niej przyja-
zna atmosfera. Warunki tam stwo-
rzone pomagają mi rozwijać pasję
jaką jest sport.
Masz ulubiony przedmiot
w  szkole? Dlaczego jest Twoim
ulubionym?
Moim ulubionym przedmiotem
w  szkole jest matematyka, ponie-
waż lubię przedmioty ścisłe.
Jak wygląda Twój dzień?
Mój dzień wygląda podobnie
jak każdego młodego sportowca.
Wstaje rano, jem śniadanie, które
jest najważniejszym posiłkiem dnia
i  szykuje się do szkoły. Zazwyczaj
prosto po szkole idę na trening.
Około godziny 19.30 wracam do
domu, odrabiam lekcje i szykuje się
do spania.
Czy drugi raz zgłosiłbyś się do
Lokalnego Funduszu Stypendial-
nego? Czy taka pomoc jest po-
trzebna młodym ludziom?
Jak najbardziej zgłosiłbym się
drugi raz do Lokalnego Funduszu
Stypendialnego. Uważam, że taka
pomoc jest potrzebna młodym lu-
dziom.
Jak zachęciłbyś innych do
wzmożonej pracy?
Jeśli dajesz z siebie wszystko na
treningach i  osiągasz swój upra-
gniony cel to towarzyszy Ci piękne
uczucie, którego nie da się opisać.
Ty jedyny wiesz ile pracy w to wło-
żyłeś i jaka to ogromna satysfakcja.
Kto odkrył Twój talent do dys-
cyplin lekkoatletycznych?
Od I  klasy szkoły podstawowej
trenowałem piłkę nożną. W  IV
klasie nauczyciel wychowania fi-
zycznego Artur Belter pokazał nam
jak cudowną dyscypliną jest lek-
koatletyka. Odkrył mój talent i zo-
stał moim trenerem w klubie MKS
Aleksandrów Łódzki. To wspaniały
szkoleniowiec i świetny człowiek.
Która z nich jest Twoją ulubio-
ną?
Moją ulubioną dyscypliną lekko-
atletyczną jest rzut dyskiem.
Jakie uczucia towarzyszą Ci na
chwilę przed startem?
Przed startem towarzyszy mi
głównie ekscytacja i szczęście, po-
nieważ robię to co kocham. Jest
również stres - czasem motywują-
cy, czasem paraliżujący.
Czy masz jakiś sposób na ra-
dzenie sobie ze stresem przed
ważnymi zawodami?
Słucham muzyki, aby odwrócić
myśli od startu i opanować stres.
Czy rywalizacja w  sporcie Cię
napędza?
Rywalizacja w sporcie mnie na-
pędza. Jest ważna, ponieważ dzięki
niej staramy się być coraz lepsi.
Czy sport to Twoja jedyna pasja?
Sport to moja jedyna pasja. Gdy-
bym nie trenował lekkoatletyki,
prawdopodobnie grałbym w koszy-
kówkę, którą uwielbiam.
Ulubiony sportowiec?
Dyskobol Daniel Ståhl, mistrz
olimpijski i świata w tej dyscyplinie.
Gdybyś mógł wybrać film, czy
książka, to co by to było? Podaj
tytuł.
Zdecydowanie wolę oglądać
filmy, przede wszystkim sensacje.
Moim ulubionym jest „Uprowadzo-
na”.
Jakie cechy według Ciebie ma
osoba która odnosi sukces?
Osoba, która odnosi sukces po-
winna być pewna siebie i zdetermi-
nowana. Najważniejsza jest jednak
ciężka praca.
Wymień swoje wady…
Jestem uparty i zamknięty w so-
bie.
Wymień swoje zalety…
Jestem ambitny i konsekwentny
w dążeniu do celu.
Co Cię denerwuje?
Denerwuje mnie gdy coś nie
idzie po mojej myśli.
Wolnośćto…(dokończtęmyśl)
Wolność to możliwość wypowie-
dzenia swoich myśli i dokonywania
samodzielnych wyborów.
Co zabrałbyś na bezlud-
ną wyspę (wymień 3 rzeczy)
Na bezludną wyspę zabrałbym za-
pałki, siekierę i nóż.
Bez czego/kogo nie możesz
żyć?
Nie mogę żyć bez mojej rodziny.
Kogo najbardziej cenisz, po-
dziwiasz? Za co?
Najbardziej cenię swoich rodzi-
ców za to jak o mnie dbają i jakie
wartości mi przekazują.
Z  jakiego swojego dotychcza-
sowego osiągnięcia jesteś najbar-
dziej dumny?
Najbardziej dumny jestem z Vi-
ce-Mistrzostwa Polski U16 w Kar-
paczu w rzucie dyskiem.
Na co Twoim zdaniem szkoda
czasu?
Moim zdaniem szkoda czasu na
rozpamiętywanie porażek. Należy
skupić się na kolejnym zadaniu.
Gdybyś mógł zamieszkać w do-
wolnym miejscu na Ziemi, gdzie
by to było?
Chciałbym zamieszkać w  Los
Angeles.
O  jakim zawodzie marzyłeś
w dzieciństwie?
W dzieciństwie chciałem zostać
sportowcem. Wtedy marzyła mi się
kariera piłkarska.
Jakie jest twoje największe ma-
rzenie?
Moim największym marzeniem,
jak każdego sportowca, jest złoto
olimpijskie.
W przyszłości…
W przyszłości chciałbym zostać
mistrzem Olimpijskim i  rekordzi-
stą świata w rzucie dyskiem.
Ewelina Madejska
5
grudzień
styczeń
Nr 12/2021
Każdyetapw życiumaswójsmak.
Młodość daje ogromne możliwości,
to czas nauki i  dużej aktywności.
Z wiekiem zmieniają się priorytety,
przychodzi doświadczenie. Człon-
kowie parzęczewskiego Uniwersyte-
tu Trzeciego Wieku udowadniają, że
wiek nie może być wymówką.
Parzęczewski UTW działający
przy Forum Inicjatyw Twórczych,
mimo trudnego dla wszystkich cza-
su związanego z pandemią, ani na
chwilę nie zwolnił tempa. Wśród
licznych aktywności parzęczew-
skich seniorów w 2021 roku znala-
zły się m.in. ćwiczenia pod hasłem
„Zdrowy kręgosłup” prowadzone
przez Mariolę Skowrońską-Tylke.
Ćwiczenia te miały charakter za-
równo profilaktyczny, jak i terapeu-
tyczny. Celem ćwiczeń jest przede
wszystkim rozluźnienie mięśni
pleców, rozciągnięcie kręgosłupa,
a także wzmocnienie mięśni stabi-
lizujących. Ponadto odpowiednio
dobrane ćwiczenia wzmacniają
mięśnie pośladków i brzucha. Ćwi-
czenia dla zdrowego kręgosłupa
oraz ćwiczenia z  fizjoterapeutką –
Zuzanną Dudkiewicz to aktywno-
ści, na które parzęczewscy seniorzy
uczęszczają bardzo licznie.
Równie ważna jak forma fizycz-
na, jest forma psychiczna. Tę nato-
miast seniorzy wzmacniali podczas
Bo wiek to tylko liczba
warsztatów teatralnych prowadzo-
nych przez Piotra Sankowskiego,
gdzie pracowali nad rozwijaniem
w  sobie kreatywności, zdobywa-
niem doświadczenia w  pracy nad
tekstem oraz pracy w grupie, zwięk-
szali świadomość swojego aparatu
głosowego, ćwiczyli techniki mowy
oraz zwiększali świadomość ko-
munikacji niewerbalnej, wyrażanej
przez gest, mimikę, postawę ciała.
Inną formą zajęć ćwiczących
umysł były zajęcia z Karoliną Chyll-
-Gałecką – wiceprezes zarządu
Fundacji Edukacyjnej „Siłaczka”.
Działa ona na polu szeroko poję-
tej edukacji od 2010 r. Jest jedną
z organizacji wchodzących w skład
Komisji Dialogu Obywatelskie-
go ds. Nowoczesnej Edukacji przy
Wydziale Edukacji Urzędu Miasta
Łodzi. Pani Karolina przeprowa-
dziła z  parzęczewskimi seniorami
szereg warsztatów, m.in. warsztaty
z robienia ozdób choinkowych czy
ćwiczenia zręcznościowe i  umy-
słowe: krzyżówki, kalambury, itp.
Zainicjowała też kilka wycieczek,
np. wycieczkę do Parku Załęczań-
skiego czy wycieczkę po Ziemi
Kutnowskiej, podczas której człon-
kowie UTW odwiedzili muzeum
w  Krośniewicach, ścieżkę eduka-
cyjną w Raciborowie oraz muzeum
w zamku w Oporowie.
Wycieczki to coś, co członkowie
UTW lubią chyba najbardziej, więc
nie mogło ich zabraknąć wśród
aktywności w  2021 roku. Senio-
rzy odwiedzili pasiekę Waldemara
Błaszczyka w Kolonii Gajówka, byli
w  Siedlądkowie nad Jeziorskiem,
wybrali się też wspólnie na koncert
zespołu Trzeci Oddech Kaczuchy
do Doliny Skrzatów w  Chocisze-
wie. Chętnie uczestniczyli również
w  wycieczkach organizowanych
przez parzęczewski Klub Filmo-
wy: do Inowłodza, Poświętnego
i  Popielaw oraz w  wycieczce pod
nazwą „Filmowa Łódź”, prezentu-
jącej tradycje i  historię – nie tyl-
ko instytucje, wytwórnie filmów,
ale także przepiękne, klimatyczne
wnętrza pałacowe i  zachwycające
plenery. Ponadto równie chętnie
uczestniczyli w  projekcjach pro-
ponowanych przez Klub Filmowy
oraz warsztatach robienia zdjęć
smartfonem i aparatem cyfrowym.
2021 rok był ważny dla Gminy
Parzęczew, obchodziła ona bowiem
600-lecie nadania praw miejskich
miejscowości, w  związku z  czym
odbyło się wiele imprez związanych
z  obchodami, w  których człon-
kowie UTW licznie uczestniczyli.
Sami zorganizowali też zwiedzanie
kościoła w Parzęczewie, gdzie zapo-
znali się z historią parafii.
Nie zabrakło spotkań integra-
cyjnych – było to m.in. spotka-
nie z  Kołem Gospodyń Wiejskich
w  Śniatowej i  zajęć o  tematyce
trochę zaskakującej, jak np. zajęcia
z Ewą i Karolem Zabost pn. „Zwie-
rzęta egzotyczne”, gdzie seniorzy
posłuchali o  życiu owadów, paję-
czaków, płazów i gadów z różnych
stron świata. Wiele z  nich mogli
także zobaczyć na żywo. Odbyły się
także zajęcia o tematyce zdrowotnej
z  Joanną Mikołajczyk pod nazwą
„Bańką w katar”.
Mimo tak licznych aktywności
członkowie parzęczewskiego UTW
już mają plany na 2022 rok, a wśród
nich dwa wyjazdy na wczasy dla
seniorów: w  czerwcu na Kaszuby
i w sierpniu do Ustronia Morskiego.
Ponadto nadal prowadzone będą
zajęcia sprawnościowe i  twórcze,
odbywać się będą też spotkania in-
tegracyjne.
Parzęczewscy seniorzy za-
wstydziliby niejednego człowieka
w wieku średnim, śmiało też mogą
konkurować z  młodzieżą w  kwe-
stii aktywności. Nie pozostaje nic
innego, jak wsłuchać się w  siebie
i swój biologiczny zegar. Warto żyć
tak, jak siły i zdrowie nam na to po-
zwalają. W końcu w zdrowym ciele,
zdrowy duch, więc najważniejsze
jest dbanie o siebie i aktywność.
Dominika Patyk
Mija pierwszy rok działalności
Klubu Filmowego w  Parzęczewie,
więc czas na małe podsumowa-
nie. Pomysł odtworzenia tej formy
działalności kulturalnej zrodził się
po ogłoszeniu naboru wniosków
w  konkursie „Seniorzy w  Akcji”.
Zgłosiliśmy się do tego konkur-
su z  projektem, który nazwaliśmy
Klub Filmowy w Parzęczewie
br., kontynuowaliśmy działalność
naszego Klubu, organizując kolejne
projekcje. Przez ten rok pozostawa-
liśmy pod opieką Forum Inicjatyw
Twórczych, które w okresie realizacji
projektu było instytucją wspierającą,
a  po jego zakończeniu nadal udo-
stępniało salę z wyposażeniem, dzię-
ki czemu mogliśmy spotykać się na
kolejnych seansach. Przez cały czas
działania Klubu Filmowego wspierał
nas Uniwersytet Trzeciego Wieku.
Jeżeli mówimy o  wsparciu to ser-
decznie dziękujemy firmom: Krysz-
pol Sp. J. B.M.S. Krysztofiak Zakład
Mięsny i  Gospodarstwu Ogrodni-
czemu Marcina Wojtczaka za finan-
sową pomoc przy nabyciu praw do
projekcji wybranych filmów.
Jak zwykle takie podsumowanie
nie może się obyć bez porcji statysty-
ki. W sumie obejrzeliśmy 10 filmów.
Były to dzieła nagrodzone Oskara-
mi, ale również mniej znane, a na-
wet prawie już zapomniane. Ogląda-
liśmy filmy fabularne, ale też jeden
film dokumentalny. Były produkcje
polskie i zagraniczne. Obejrzeliśmy
filmy bardzo poważne, ale też kome-
„Historia kina w  … Parzęczewie”,
nawiązując do tytułu znanego filmu
Jana Jakuba Kolskiego. Najkrócej
mówiąc zaproponowaliśmy odtwo-
rzenie, kiedyś bardzo popularnej,
formy działalności kulturalnej, jaką
były Kluby Filmowe, w  których
projekcje poprzedzone były zwy-
kle prelekcją a  po filmie widzowie
mogli podyskutować o  obejrzanej
produkcji. Organizatorzy konkursu
zaakceptowali nasz projekt i  przy-
znali dotację na jego realizację.
Mimo pandemii i związanych z nią
ograniczeń w  możliwościach spo-
tykania się udało nam się w całości
zrealizować zaplanowane działania.
Po zakończeniu projektu, w  lipcu
die. Większość projekcji odbyła się
w  FIT, ale spotkaliśmy się również
w  Trojanach i  Orłej. Oprócz pro-
jekcji zorganizowaliśmy dwie wy-
cieczki o tematyce kinowo-filmowej.
Spotykaliśmy się z twórcami filmów,
aktorami, a  także innymi osobami
związanymi z kinem i sztuką filmo-
wą. Doskonaliliśmy nasze umiejęt-
ności na warsztacie robienia zdjęć
i  kręcenia filmów smartfonami.
Dla uczniów szkół podstawowych
w  naszej gminie zorganizowaliśmy
wykład na temat historii klubów fil-
mowych i konkurs na logo naszego
Klubu. Jak na jeden rok działalności
to taka ilość zrealizowanych przed-
sięwzięć daje prawo do satysfakcji
i poczucia sprawczości.
Dziękujemy wszystkim którzy
nas wspierali, uczestniczyli w  se-
ansach filmowych i  pozostałych
działaniach, proponowali kolejne
przedsięwzięcia. Do zobaczenia
w  przyszłym, filmowo-kinowym
roku. Zapraszamy do naszego Klubu
młodszych i  starszych miłośników
dobrych filmów.
Jan Synowiec
6
Ostatnie dwanaście miesięcy było
dla Parzęczewa szczególne. Obcho-
dziliśmy 600. rocznicę nadania praw
miejskich. Pomimo, że w 1870 roku
zostały nam one odebrane, to do tej
okrągłej rocznicy przygotowywaliśmy
się od kilku lat. Uznaliśmy, że jest to
doskonały moment na to aby podjąć
działania mające na celu przybliżenie
naszym mieszkańcom historii Parzę-
czewa. Choć nasze działania w pew-
nym stopniu ograniczała pandemia
staraliśmy się aby przez cały rok an-
gażować społeczność we wspólne
działania. Stworzyliśmy m.in. oko-
licznościowy fanpage, na którym już
pierwszego stycznia rozpoczęliśmy
publikację postów zawierających in-
formacje o  historii naszej miejsco-
wości i  gminy. Zachęcaliśmy miesz-
kańców do współtworzenia tej strony
i cieszymy się, że udało nam się zbu-
dować tak dużą społeczność, z którą
wspólnie odbyliśmy podróż w czasie,
dzieląc się nawzajem wspomnienia-
mi, informacjami i  fotografiami. Już
teraz wiemy, że udało nam się zreali-
zować cel zamieszczenia 600 postów
na naszym fanpage’u. 31 grudnia 2021
opublikowany zostanie dokładnie 600
post. Dziękujemy wszystkim, którzy
zaangażowali się w ten projekt.
Wiosną, wspólnie z Lokalną grupą
działania PRYM zorganizowaliśmy
akcję sadzenia drzew, w ramach której
planowaliśmy rozdać mieszkańcom
600 sadzonek. Ostatecznie, ze wzglę-
du na duże zainteresowanie wspólnie
posadziliśmy blisko 2 tysiące nowych
drzew i krzewów.
7 kwietnia 1421 roku król Włady-
sław Jagiełło na ręce Wojciecha Parzę-
czewskiego złożył akt potwierdzający
nadaniePrawmiejskichParzęczewowi.
Dokładnie 600 lat później odbyła się
uroczystość upamiętniająca te wyda-
rzenia. Rozpoczęliśmy ją przedstawie-
niem pt. „Narodziny miasta”, przygoto-
wanym przez młodzież uczęszczającą
na warsztaty teatralne do Forum Ini-
cjatyw Twórczych. Spektakl w  reży-
serii Piotra Sankowskiego przybliżył
600 lat historii w jeden rok…
nam losy Wojciecha Parzęczewskiego
od momentu otrzymania w  spadku
dóbr ziemskich na terenie Parzęczewa,
poprzez jego starania o  wyniesienie
ich do rangi miasta, aż do momentu
jego śmierci. Wspaniała gra młodych
aktorów i  piękna scenografia zrobiły
ogromnewrażenienawidzach.
Tego dnia odbyło się również bar-
dzo ciekawe spotkanie z  autorem,
wydanej w 2020 roku monografii Pa-
rzęczewa – Dariuszem Gołygowskim.
Dowiedzieliśmy się m.in. jak powsta-
wała książka i jakie działania należa-
ło podjąć, aby odszukać potrzebne
informacje, których jak się okazało
jest bardzo dużo. Podjęto już decyzję
o napisaniu drugiej części monografii,
w  której przedstawione zostaną losy
Parzęczewa od utraty praw miejskich
do czasów współczesnych. Podczas
spotkania 7 kwietnia Wójt Gminy Ry-
szard Nowakowski podpisał umowę
z Dariuszem Gołygowskim na realiza-
cję tego przedsięwzięcia.
7 kwietnia zainaugurowaliśmy
działalność Parzęczewskiego Ar-
chiwum Cyfrowego. Jest to ogólno-
dostępny, cyfrowy zbiór informacji,
dokumentów i  zdjęć związanych
z Gminą Parzęczew. Korzystać z niego
może każdy zainteresowany historią
Parzęczewa i  gminy. Zbierane infor-
macje są porządkowane i katalogowa-
ne. Pomysłodawcą i  koordynatorem
PAC jest radny naszej gminy – Pan
Bogdan Wydrzyński. Na zakończenie
uroczystości, w  kościele parafialnym
w Parzęczewie odbył się koncert zna-
nej i lubianej w naszej gminie Kapeli
Hanki Wójciak. Wszystkie te wyda-
rzenia ze względu na pandemię były
transmitowane on-line.
Główne obchody jubileuszu zorga-
nizowaliśmy 15 sierpnia. Jest to data
bardzo szczególna, bowiem święto-
wanie w tym terminie towarzyszy Pa-
rzęczewianom od początku istnienia
miasta i parafii. W organizację tej uro-
czystości zaangażowały się sołectwa,
stowarzyszenia, Lokalne Grupy Dzia-
łania oraz Koła Gospodyń Wiejskich.
Wielu lokalnych przedsiębiorców
wsparło nas finansowo. Dzięki zaan-
gażowaniu tak wielu osób mogliśmy
zaprezentować potencjał jaki mamy
i markęjakąwspólnietworzymy.Rada
Gminy postanowiła w jubileuszowym
roku przyznać odznaczenia „Zasłużo-
ny dla Gminy Parzęczew”. Otrzymali
je Jadwiga Dębska, Danuta Kacprzak,
Jolanta Pęgowska, Dariusz Gołygow-
ski, Zdzisław Rogowski oraz Ireneusz
Wojtczak.Sątoosoby, którepoświęci-
ły część swojego życia Parzęczewowi.
Podczas organizacji obchodów
jubileuszu nawiązaliśmy współpracę
z wieloma instytucjami oraz zaprosi-
liśmy do udziału w tym wydarzeniu
wiele ciekawych osób. Dzięki współ-
pracy z  Muzeum Archeologicznym
i Etnograficznym w Łodzi mogliśmy
na żywo zobaczyć skarb parzęczewski,
czyli srebrne denary z XI wieku od-
nalezione w 2004 roku na terenie Pa-
rzęczewa. Natomiast za sprawą kolek-
cjonera staropolskich pieczęci, Pana
Janusza Giersza, mogliśmy podziwiać
oryginalną pieczęć miasta Parzęczewa
używaną w XVIII i XIX wieku.
Jednym z  ważniejszych wydarzeń
tego dnia był koncert Irka Wojtczaka
i zaproszonych przez niego muzyków,
którzy zaprezentowali skomponowa-
nąspecjalnienatęokazję„SuitęParzę-
czewską”. Są to utwory oparte na twór-
czości ludowej naszego regionu oraz
na oryginalnych zapisach nutowych
melodii parzęczewskich, które Oskar
Kolberg zawarł w  swoich „Dziełach
wszystkich”. Chcielibyśmy, aby muzy-
ka, która powstała została z nami na
dłużej, dlatego podjęliśmy działania
zmierzające do wydania płyty zawie-
rającej utwory skomponowane przez
naszego rodzimego artystę.
Kolejnym przedsięwzięciem, które
wpisało się w nasz jubileusz było po-
wstanie na budynku Urzędu Gminy
pamiątkowego fresku. Wykonali go
meksykańscy artyści Jesus Gonzalez
Gutierrez oraz Siegrid Wiese. Artyści
wykonali to dzieło bezpłatnie, ofia-
rując swoją pracę mieszkańcom Pa-
rzęczewa. Jego oficjalna prezentacja
odbyła się 12 września. Tych, którzy
jeszcze nie widzieli zachęcamy do od-
wiedzin i wysłuchania szczegółowego
opisu fresku. Przy Urzędzie umieści-
liśmy tablice informacyjne. Znajduje
się na nich kod QR, który po zeska-
nowaniu smartfonem przenosi nas na
stronę internetową z nagraniem opi-
sującym poszczególne sceny.
Co przed nami?
W tym roku rozpoczęliśmy wiele
projektów mających na celu dalszy
rozwój gminy. Przygotowywaliśmy
dokumentację techniczną do pro-
jektów zaplanowanych do realizacji
w najbliższych latach.
Właśnierozpoczęliśmykolejnyetap
rewitalizacjiParzęczewa.Zmodernizo-
wane zostały parkingi w centrum Pa-
rzęczewa – przy ul. Stodolnianej i przy
Forum Inicjatyw Twórczych. W kolej-
nych etapach zmodernizowane zosta-
ną kolejne - przy zachodnim skrzydle
Szkoły Podstawowej w  Parzęczewie,
przy Gminnym Ośrodku Zdrowia
oraz przy cmentarzu i stadionie.
W  tym roku rozpoczęły się rów-
nież prace przy budowie Regionalne-
go Centrum Rozwoju. W  budynku
po dawnej poczcie chcemy stworzyć
miejsce, które będzie zapleczem lo-
kalowym dla lokalnych stowarzyszeń
i  przedsiębiorców. Miejsce, gdzie
wspólnie z mieszkańcami i przedsię-
biorcami będziemy kreować przy-
szłość naszej gminy, wspierając ich
oddolne inicjatywy. Znajdą się tu:
nowoczesna sala konferencyjna, po-
mieszczenia biurowe oraz kuchnia.
Na 2022 rok zaplanowaliśmy prze-
budowę Placu Kościuszki. Nasz parzę-
czewski rynek już jesienią przyszłego
roku zyska nowy wygląd. Powstanie tu
przestrzeń sprzyjająca integracji miesz-
kańców – będzie to miejsce spotkań,
rozmówi spędzaniawolnegoczasu.
Kolejnym etapem rewitalizacji,
który rozpocznie się w  przyszłym
roku jest zagospodarowanie prze-
strzeni nad zalewem w  Parzęczewie.
Powstanie tam długo wyczekiwany
przez młodzież tor rowerowy pump-
track wraz z niezbędną infrastrukturą,
a przestrzeń wokół zbiornika zostanie
zaaranżowana w taki sposób, aby za-
chęcać do aktywnego wypoczynku
na świeżym powietrzu. Przy zbiorni-
ku wodnym powstaną cztery nowe
stanowiska wędkarskie, a  od strony
północnej staną urządzenia do zabaw
sprawnościowych. Powstaną nowe
nasadzenia, ciągi pieszo jezdne oraz
elementy małej architektury.
Dzięki środkom otrzymanym
w ramach Rządowego Funduszu Pol-
ski Ład do realizacji w nadchodzącym
roku zaplanowane jest rozpoczęcie
inwestycji polegającej na przebudowie
dróg gminnych od Pustkowej Góry
przez Tkaczewską Górę do Nowom-
łynów i Sokolej Góry - łącznie ok. 7
km dróg, które aktualnie są drogami
gruntowymi. Część z  tych dróg zo-
stanie zmodernizowana w 2022 roku,
w ramach pierwszego etapu inwesty-
cji. W dalszej kolejności zaplanowana
jest przebudowa mostu na rzece Bzu-
rze w miejscowości Nowomłyny.
Udało nam się pozyskać środki
zewnętrzne na realizację projektu,
w  ramach którego zmodernizowa-
na zostanie stacja uzdatniania wody
w Ignacewie Folwarcznym, zaopatru-
jąca w wodę południową cześć gmi-
ny. Inwestycja ta zapewni sprawną
dystrybucję wody na następne kilka-
dziesiąt lat. Zaplanowaliśmy również
działania związane z uzbrojeniem te-
renów inwestycyjnych znajdujących
sięzaautostradąw południowejczęści
Parzęczewa. Planuje się wykonanie
przyłączy wodno – kanalizacyjnych,
energetycznych oraz światłowodu. In-
westycjatamazazadanieprzyciągnię-
cie do gminy nowych inwestorów.
Wraz z  nowym rokiem staniemy
przed dużym wyzwaniem zrealizo-
wania wszystkich zaplanowanych
inwestycji, które wpłyną na rozwój
naszej gminy i poziom życia jej miesz-
kańców.Życzymysobiei Państwu,aby
wszystkie cele udało się zrealizować.
Na Święta i  Nowy Rok życzymy
przede wszystkim zdrowia, ale rów-
nież dużo radości i siły do spełniania
swoich marzeń.
Marta Gmerek
7
W  listopadzie br. cztery so-
łectwa z  gminy Wartkowice za-
kończyły projekty w  związku
z  otrzymaną pomocą finansową
z budżetu Samorządu Wojewódz-
twa Łódzkiego w  formie dotacji
celowej, przeznaczonej na dofi-
nansowanie zadań własnych gmi-
ny w zakresie realizacji małych lo-
kalnych projektów realizowanych
na terenach wiejskich w  ramach
programu „Sołectwo na Plus”.
Każde sołectwo otrzymało do-
tację w wysokości 10 000,00 zł:
- Sołectwo Biernacice na re-
alizację projektu „Altana wybu-
dowana wieś zgrana” – położenie
kostki brukowej pod altaną i  we
wjeździe na plac OSP oraz zakup
gazonów do kwiatów. Całkowi-
ta wartość zadania: 12  000,00 zł,
wkład własny: 2 000,00 zł.
- Sołectwo Chodów na reali-
zację projektu „Eko-bezpieczny
Sołectwa z dofinansowaniem
Chodów”- montaż dwóch solar-
nych zestawów oświetleniowych
do dwóch przystanków autobuso-
wych zlokalizowanych w miejsco-
wości Chodów, przeprowadzenie
kampanii informacyjnej promują-
cej wykorzystanie alternatywnych
źródeł energii, porządkowanie
wiat przystankowych. Całkowita
wartość zadania: 9 840,00 zł.
- Sołectwo Konopnica na re-
alizację projektu „Remont pod-
łogi w  świetlicy wiejskiej” – de-
montaż starej podłogi i położenie
nowych desek podłogowych na
powierzchni 150 m². Całkowi-
ta wartość zadania: 15  000,00 zł,
wkład własny: 5 000,00 zł.
- Sołectwo Polesie na realizację
projektu „Wyposażenie lokalu w so-
łectwie Polesie” – zakup 50 sztuk
krzeseł oraz 4 sztuk stołów. Całko-
wita wartość zadania:10 000,00 zł.
Celem projektów było zwięk-
szenie integracji społeczności
lokalnej, poprawa estetyki i  wi-
zerunku wsi oraz promowanie
miejscowości. Projekty zostały
zrealizowane przez mieszkańców
w terminie od 1 lipca do 15 listo-
pada 2021 r.
S.B.
Ochotnicza Straż Pożarna
w  Niesięcinie prężnie działa na
rzecz poprawy jakości korzystania
mieszkańców ze świetlicy wiej-
skiej. W 2017 roku druhowie OSP
skorzystali z  dofinansowania Lo-
kalnej Grupy Działania „PRYM”
na remont sali, a  teraz udało im
się zakończyć drugi projekt reali-
zowany w ramach naboru na roz-
wój infrastruktury z 2020 r., dzięki
któremu wyremontowano kuchnię
i  zamontowano panele fotowolta-
iczne będące źródłem ogrzewania
budynku.
— Udało nam się otrzymać
150 000 zł na remont kuchni oraz
położenie instalacji fotowoltaicz-
nej, bo pomieszczenia kuchenne
były w  bardzo złym stanie tech-
nicznym, nie spełniały żadnych
norm. Projekt polegał na pracach
wyburzeniowych, wymianie in-
stalacji elektrycznej, gazowej, ka-
nalizacyjnej, pracach murarskich,
tynkarskich, glazurniczych, malar-
skich. Przebudowaliśmy istniejącą
chłodnię wykonaliśmy demontaż
i  montaż istniejących urządzeń
kuchennych, przebudowaliśmy sa-
nitariaty. Dodatkowo udało nam
Druhowie z Niesięcina wiodą „PRYM”
w gminie Konstantynów Łódzki
się przyłączyć instalację fotowolta-
iczną do sieci budynku - instalacji
centralnego ogrzewania. Wcześniej
udało nam się zrealizować projekt,
dzięki któremu wyremontowaliśmy
salę OSP — przekonuje Radosław
Struś Prezes Ochotniczej Straży Po-
żarnej Niesięcin.
Ochotnicza Straż Pożarna Nie-
sięcin istnieje od 1927 roku i liczy
80 członków. Należy do Krajowe-
go Systemu Pożarniczego dlatego
często uczestniczy w akcjach pre-
wencyjnych, ratunkowych oraz
aktywnie uczestniczy w zawodach
sportowo-pożarniczych.
— Widzieliśmy potrzebę re-
montu budynku. Zależało nam
żeby poprawić komfort osobom,
które korzystają z niego, a jest tych
osób na prawdę wiele. W świetlicy
organizujemy posiedzenia władz
OSP, imprezy okolicznościowe,
świąteczne, imprezy kulturalne,
warsztaty dla dzieci, młodzieży
i  dla starszych osób. Z  budynku
korzystają regularnie nie tylko
członkowie OSP, ale też Ludowy
Zespół Niesięcin, który organizuje
tu próby i Kółko Rolnicze - Koło
Gospodyń Wiejskich Niesięcin li-
czące już ponad 50 lat. Gdyby nie
pomoc LGD „PRYM” nie byliby-
śmy wstanie wykonać takich prac,
bo zwyczajnie nie byłoby nas na to
stać — dodaje.
Druhowie z  OSP „Nie-
sięcin” już mają nowe po-
mysły na kolejne inwestycje.
— Mamy nowe auto, wyremonto-
wany budynek i  teraz przydałoby
się jeszcze zadbać o  teren wokół
strażnicy. Mamy nadzieję, że uda
nam się skorzystać z pomocy jesz-
cze nie raz, bo nie robimy tego
tylko dla naszych potrzeb, ale dla
mieszkańców Konstantynowa
Łódzkiego, co mam nadzieję widać
— mówi Radosław Struś.
Projekt „Rozwój infrastruk-
tury kulturalnej w  OSP Niesię-
cin w  Konstantynowie Łódzkim”
został zrealizowany w  ramach
poddziałania 19.2 „Wsparcie na
wdrażanie operacji w ramach stra-
tegii rozwoju lokalnego kierowa-
nego przez społeczność” w ramach
działania „Wsparcie dla rozwoju
lokalnego w  ramach inicjatywy
LEADER” objętego Programem
Rozwoju Obszarów Wiejskich na
lata 2014-2020.
Ewelina Madejska
8
Nadanie praw miejskich miej-
scowości Lutomiersk jest przy-
wróceniem sprawiedliwości dzie-
jowej i spełnieniem tęsknoty wielu
mieszkańców za utraconymi pra-
wami miejskim.
Lutomiersk po ponad 150 latach
od utraty praw miejskich znów po-
jawi się na mapie polskich miast.
30 lipca 2021 roku w Dzienniku
Ustaw pod pozycją 1395 pojawiło
się Rozporządzenie Rady Mini-
strów w  sprawie ustalenia gra-
nic niektórych gmin i  miast oraz
nadania niektórym miejscowo-
ściom statusu miasta.
Powierzchnia nowego miasta
Lutomiersk obejmuje obszar ob-
rębu ewidencyjnego Lutomiersk
o powierzchni 520,29 ha z Gminy
Lutomiersk.
Decyzja Rady Ministrów to histo-
rycznachwiladlaGminyLutomiersk.
Pragniemy złożyć serdeczne
podziękowania radnym, pracow-
nikom urzędu oraz wszystkim,
którzy pracowali nad przygoto-
waniem dokumentacji wniosku,
przeprowadzili i  wzięli udział
Prawa miejskie wracają
Lutomiersk – miastem od 1 stycznia 2022 r.
w konsultacjach społecznych oraz
wspierali nas w  realizacji tego
przedsięwzięcia.
Szczególne słowa podziękowa-
nia kierujemy do Parlamentarzy-
stów – Posła na Sejm RP Marka
Matuszewskiego i  Senatora RP
Macieja Łuczka, którzy wsparli na-
sze działania i udzieli daleko idącej
pomocy. Serdecznie dziękujemy!
Gmina Lutomiersk z  okazji
nadania praw miejskich miejsco-
wości Lutomiersk zaplanowała
w  nadchodzącym 2022 roku sze-
reg uroczystości i  imprez kultu-
ralnych, m.in.: wydanie spacerow-
nika o  Lutomiersku, stworzenie
muralu, konkursy historyczne
i  plastyczne dla dzieci i  młodzie-
ży, uroczystą sesję Rady Miejskiej
w  Lutomiersku, okolicznościową
akademię patriotyczną. Planujemy
także wykonanie upamiętniające-
go obelisku na placu Jana Pawła II
w Lutomiersku.
Zapraszamy i  zachęcamy do
wspólnego świętowania! Szczegóły
już wkrótce.
UG Lutomiersk
Święta Bożego Narodzenia zbli-
żają się wielkimi krokami. Świą-
teczny nastrój zawitał także do
Gminy Lutomiersk.
W poniedziałek mikołajkowy, 6
grudnia br. na placu Jana Pawła II
w  Lutomiersku, przy świątecznej
muzyce i w towarzystwie najmłod-
szych mieszkańców gminy, świa-
tełkami rozbłysła choinka, a  wraz
z  nią nowe iluminacje świąteczne
oraz ozdoby uliczne.
Choinka rozbłysła
na placu Jana Pawła II
w Lutomiersku
W uroczystym zapaleniu choinki
udział wzięli: Święty Mikołaj z  La-
ponii, który razem z  mieszkańcami
oraz Wójtem Gminy Lutomiersk
Tadeuszem Borkowskim i Przewod-
niczącym Rady Gminy Lutomiersk
Tadeuszem Rychlikiem włączyli cho-
inkę i nowe iluminacje świąteczne w
centrum.
Zapraszamy na plac Jana Pawła
II w Lutomiersku!
UG Lutomiersk
Serdecznie witamy laureatów
projektu „Mała książka – wielki
człowiek” realizowanego przez
Gminną Bibliotekę Publiczną
w Dalikowie we współpracy z In-
stytutem Książki w  Krakowie.
Celem projektu jest popularyzo-
wanie czytelnictwa wśród dzieci
w wieku przedszkolnym. Oto nasi
nowi Superczytelnicy, którzy ode-
brali dyplomy i nagrody za częste
wizyty w bibliotece i zebranie 10
Mała książka – wielki człowiek
naklejek na Karcie Małego Czy-
telnika: Oliwia Kopczyńska, Lena
Seweryniak, Kacper Kowalczyk
i  Filip Konopka z  GBP w  Dali-
kowie oraz Lena Jabłońska, Julia
Urbańska, Oliwia Krawczyk i An-
toni Urbański z Filii Bibliotecznej
w Domaniewie.
Projekt skierowany jest do
dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Ro-
dzic/opiekun razem z  dzieckiem
przychodzą do GBP w Dalikowie
lub FB w  Domaniewie, zakłada-
ją kartę czytelnika i po wypoży-
czeniu książek otrzymują tzw.
Wyprawkę czytelniczą, w  skład
której wchodzą: Karta Małego
Czytelnika, naklejki oraz książ-
ka pt. „Pierwsze czytanki” wraz
z  poradnikiem dla rodzica. Po
uzbieraniu 10 naklejek młody
czytelnik otrzymuje Dyplom Su-
perczytelnika.
Ewa Bugajna
9
Wkładka informacyjna Rybackiej Lokalnej Grupy Działania „Z Ikrą”
Aleksandrów Łódzki – Dalików – Konstantynów Łódzki
Lutomiersk – Parzęczew – Pęczniew – Poddębice – Świnice Warckie
Uniejów – Wartkowice – Zgierz
www.zikra.org.pl
Bzura to rzeka typowo nizinna
i drugi pod względem długości (166
km) lewy dopływ Wisły. Jej źródła
znajdują się w granicach Łodzi, na
Wzniesieniach Łódzkich, na wyso-
kości ok. 238 m n.p.m., a ujście na
wysokości 60 m n.p.m., naprzeciw
Wyszogrodu w  województwie ma-
zowieckim.
Bzura jest najdłuższą rzeką ma-
jącą swe źródła w stolicy wojewódz-
twa łódzkiego. Na terenie miasta
płynie na długości około 6,5 km,
głównie w  kierunku zachodnim,
tworząc trzy większe zbiorniki wod-
ne składające się dziś na kompleks
rekreacyjno-wypoczynkowy „Artu-
rówek” w Lesie Łagiewnickim. Mi-
nąwszy granice Łodzi, Bzura płynie
najpierw przez Zgierz, a  następnie
przez tereny należące do gmin Alek-
sandrów Łódzki i Parzęczew.
Od zarania dziejów nurt Bzu-
ry służył stawianym tu budowlom
młyńskim, a  szeroka dolina sprzy-
jała tworzeniu kompleksów stawów
rybnych zlokalizowanych głównie
w sąsiedztwie majątków ziemskich.
Stawy takie istniały m.in. w Brużycy
Wielkiej, Rudzie-Bugaj i Nakielnicy
(gmina Aleksandrów Łódzki) czy
w Chociszewie (gmina Parzęczew).
Służyły piętrzeniu wody, a przy oka-
zji również hodowli ryb.
Stawy takie powstawały rów-
nież w  sporym oddaleniu od nur-
tu rzeki. Dziś największy z  takich
kompleksów zlokalizowany jest
w  Kowalewicach. Gospodarze tego
obiektu, państwo Kujawiakowie
posiadają wieloletnie doświadcze-
nie w hodowli ryb. Tutejsze gospo-
darstwo zajmuje się produkcją oraz
sprzedażą ryb świeżych i  wędzo-
nych, a także ryb morskich. Kowale-
wice to dziś jedyne miejsce w gminie
Parzęczew, w którym ryby hodowa-
ne są na skalę przemysłową.
Nad Bzurą leżą dawne majątki
ziemskie Nakielnica i  Chociszew.
Ozdobą Nakielnicy jest piękny, kla-
sycystyczny dwór Zachertów wznie-
siony nad stawem utworzonym na
odnodze Bzury. Zachertowie weszli
w  posiadanie tutejszego majątku
w 1826 r., sam dwór powstał kilkana-
ście lat później. Nad wyspę nad od-
nogą Bzury, gdzie urządzono ogród
kwiatowy, prowadził z  parku drew-
niany mostek z romantyczną altanką
pośrodku. W ogrodzie rosły drzewa
owocowe, a w stawie hodowano ryby
na potrzeby kuchni dworskiej.
Młyn w  Nakielnicy istniał już
w 1576 roku, wtedy stała tu również
karczma, a we wsi na 6 łanach miesz-
kało 12 osadników i 4 zagrodników.
Trzysta lat później Nakielnica liczyła
15 domów i  263 mieszkańców, a tu-
tejszy folwark 10 domów i 22 miesz-
kańców.Domajątkunależałyteżwsie
Karolew i Brużyczka Mała oraz go-
rzelnia oraz młyn wodny. Ten ostatni
odnaleźć można jeszcze na mapach
z czasów II wojny światowej, lecz dziś
nie ma już po nim śladu.
W przeciwieństwie do Nakielni-
cy, w Chociszewie nie ma już śladów
po dawnym dworze, przetrwał nato-
miast drewniany młyn wykorzystu-
jący niegdyś wody rzeki Bzury. 	
Poprzedni młyn w Chociszewie był
drewnianą parterową budowlą na
wysokiej podmurówce krytą gon-
tem. Część produkcyjna posadowio-
na na palach stała bezpośrednio nad
wodą. Młyn posiadał koło wodne
podsiębierne, dwie pary kamie-
ni francuskich oraz żubrownik na
kamienie śląskie. Ponadto istniały
tu urządzenia wodne w postaci po-
gródki i  stawidła roboczego. Przy
młynie istniał staw o  powierzchni
około 70 arów.
Obecny młyn stanął w Chocisze-
wie pomiędzy 1918 a 1920 rokiem.
Obok starej części mieszkalnej
wzniesiono wtedy od podstaw nowy
budynek produkcyjny. Młyn ten jest
jednopiętrową i, podobnie jak po-
przednia - drewnianą budowlą na-
krytą dachem dwuspadowym. We
wnętrzu pierwotnie zamontowano
parę walców, a  turbinę i  betono-
wy jaz założono kilka lat później -
w 1925 roku. W tym czasie zdolność
produkcyjna młyna sięgała ok. 1,5
tony zboża na dobę.
Dziś brak już koła młyńskiego
i innych urządzeń wodnych - praw-
dopodobnie zostały usunięte w  la-
tach 50 lub 60 ubiegłego stulecia.
W 1968 roku zlikwidowano turbinę
zastępując ją silnikiem elektrycz-
nym. Młyn w  Chociszewie dzia-
ła do dziś, należy do prywatnego
właściciela i  nadal prowadzi dzia-
łalność usługową. Obiekt wpisano
do gminnej ewidencji zabytków.
Nakielnica i  Chociszew to nie je-
dyne miejsca, w których od zarania
istniały młyny wodne. Śladów po
dawnych budowlach młyńskich szu-
kać można jeszcze w takich miejsco-
wościach jak Ruda-Bugaj i Karolew
w gminie Aleksandrów, czy też Rek-
suł, Radzibórz i … Nowomłyny pod
Parzęczewem. Gdzieniegdzie prze-
Młynarstwo i rybactwo nad Bzurą i w jej dorzeczu
Część 1 – Okolice Aleksandrowa Łódzkiego i Parzęczewa
trwały jeszcze ślady urządzeń młyń-
skich (Reksuł), zarośnięte miejsca
po stawach rybnych (Radzibórz) czy
koryta dawnych młynówek.
Pisząc o gminie Parzęczew war-
to wspomnieć o  istniejących tu
dwóch zbiornikach wodnych, leżą-
cych poza dorzeczem Bzury. Nie są
one miejscem przeznaczonym do
hodowli ryb, ale są zarybiane przez
Polski Związek Wędkarski lub oso-
by prywatne dla celów wędkarskich.
Zalew w  Parzęczewie mający po-
wierzchnię ok 1,6 ha jest łowiskiem
rekreacyjnym, a  sztuczny zbiornik
wodny utworzony w  latach 70 XX
wieku na rzece Gnida-Zian w Leź-
nicy Wielkiej znajduje się pod opie-
ką koła PZW.
Piotr Sölle
Bzura w Radziborzu
Zalew w Parzęczewie
10
www.zikra.org.pl
Jako Rybacka Lokalna Grupa
Działania „Z Ikrą” duży nacisk kła-
dziemy na promowanie lokalnych
twórców. Jednym ze sprawdzonych
przez nas sposobów jest wydanie
kalendarza z pracami lokalnych ar-
tystów. W  tym roku postawiliśmy
sobie wysoko poprzeczkę zakłada-
jąc, że z gmin należących do terenu
grupy rybackiej znajdziemy ich aż
11! Wykonaliśmy kilkadziesiąt te-
lefonów aby wyłuskać dla Państwa
nasze lokalne perełki. Praca nad ka-
lendarzem przerosła nasze najśmiel-
sze oczekiwania, bo mamy cudowny,
jedyny i  niepowtarzalny kalendarz
pełen barw, różnych technik malar-
skich i  pełen niezwykle inspirują-
cych osobowości, które pragniemy
państwu poniżej przybliżyć:
1. Iwan Kulik (gmina Aleksan-
drów Łódzki) - urodził się w  1959
roku na Ukrainie. W  latach 1983-
1989 studiował architekturę wnętrz
i  malarstwo monumentalne w  In-
stytucie Sztuk Użytkowych w Char-
kowie. W  1990 roku przyjechał do
Polski. Najpierw osiedlił się w War-
szawie, jednak swoje miejsce na
ziemi odnalazł w  gminie Aleksan-
drów Łódzki. Dominującą część jego
twórczości stanowią obrazy olejne,
które łączą się w  cykle tematyczne.
Najważniejsze z nich to cykle inspi-
rowane wielkimi postaciami historii
i sztuki, nastrojem miejsc oraz por-
trety. Swoistym wkładem polskim
w twórczość Iwana Kulika jest postać
Stańczyka, któremu poświecił zna-
komitą część swoich obrazów. Od
2001 roku artysta tworzy także gwa-
sze związane tematycznie z wybitny-
mi dziełami literackimi. Pierwszym
utworem, który go zainspirował był
„Mistrz i Małgorzata”. W tym cyklu
powstało około 700 gwaszy, z czego
90 zostało wykorzystanych w  pięk-
nym wydaniu „Mistrza i  Małgo-
rzaty”. W latach 2003-2004 powstał
kolejny cykl: „Folwark zwierzęcy”,
a następnie „Don Kichot”. Pierwsza
wystawa indywidualna prac Iwana
Kulika w  Polsce odbyła się w  1991
roku w gmachu Sejmu RP. Od tego
czasu artysta miał kilkanaście wy-
staw indywidualnych, głównie
w Warszawie, Łodzi i Sopocie, a tak-
że w  Wiedniu. W  2001 roku Iwan
Kulik został zaproszony przez znaną
włoską winnicę Cormons do zapro-
jektowania etykiety na „Vino della
Pace”. Obrazy olejne i  gwasze, któ-
rych podczas pobytu artysty w Pol-
sce powstało około 4000, znajdują się
w rękach kolekcjonerów prywatnych
na całym świecie.
2. Aleksy Matczak (gmina Dali-
ków) - urodził się w 1939 r. we wsi
Idzikowice. Przez większość życia
pracował jako listonosz, a  nawet
był członkiem Rady Gminy Dali-
ków. Malarz, rzeźbiarz, poeta i  pi-
sarz, a  co najważniejsze samouk
od kilkudziesięciu lat sukcesywnie
zapełnia obrazami swoją prywat-
ną galerię, mieszącą się w budynku
zbudowanym własnoręcznie przez
niego z kamienia polnego. We wnę-
trzu prezentowane są obrazy, grafiki
i rzeźby artysty wykonane w glinie,
drewnie i kamieniu, których tematy-
ka koncentruje się wokół człowieka,
okolicznej przyrody, wydarzeń bi-
blijnych i  historycznych. W  swoich
zbiorach ma ponad 500 obrazów,
choć mówi, że namalował ich już
koło tysiąca. Swoich obrazów nie
sprzedaje, a te podarowane rozjecha-
ły się we wszystkie strony świata.
3. Gabriela Krawczyk (gmina
Konstantynów Łódzki) - to absol-
wentka łódzkiej Akademii Sztuk
Pięknych. W 2005 roku obroniła ty-
tuł magistra na wydziale grafiki i ma-
larstwa. Jak sama mówi sztuki wizu-
alne - malarstwo, rysunek, grafika,
kolaż to jej prawdziwa pasja i sposób
na życie. Swoje oddanie malarstwu
traktuje jako przyjemność i  pracę
jednocześnie. Przekonuje, że gdyby
mogła nie opuszczałaby pracowni.
Tematyka jaką podejmuje w  swojej
twórczości to najczęściej świat natu-
ry i zwierząt, portret, abstrakcja, pej-
zaż. Jednak tematem przewodnim
pozostaje KOBIETA.
4. Katarzyna Kołodziejczak-Ko-
stecka (gmina Lutomiersk) - to pa-
sjonatka historii, genealogii także
historii sztuki, autorka podręcznika
dla nauczycieli „Nasza Łódź” po-
święconego rewitalizacji Łodzi. Jako
nauczycielka historii, plastyki i wie-
dzy o społeczeństwie swoją pasją do
odkrywania kart przeszłości oraz
piękna stara się „zarazić uczniów”
w  Szkole Podstawowej im. Marii
Konopnickiej w Kazimierzu, ale też
w innych szkołach z terenu Gminy
Lutomiersk. Pani Kasia działa rów-
nież w  Stowarzyszeniu Na Rzecz
Rozwoju Gminy Lutomiersk „Nasza
Gmina”. Jej miłość do małej ojczy-
zny zaowocowała wydaniem książki
„W ogniu dwóch namiętności”, która
opowiadalosyosóbzamieszkujących
teren gminy Lutomiersk i biorących
udział w wydarzeniach mających na
celu odzyskanie niepodległości. Pani
Kasia jest również autorką ścieżki
edukacyjnej, która jest powiązana
z  jej publikacją. Jej równie wielką
miłością jest pisanie ikon, które szli-
fowała w Szkole Malowania Ikon im.
św. Józefa w Wadowicach.
5. Katarzyna Mosińska (gmina
Parzęczew) - zajmuję się głównie
malarstwem sztalugowym. Jak prze-
konuje wszelkie prace plastyczne
towarzyszyły jej od dzieciństwa. Kie-
dy przyszła pora wyboru studiów,
mimo myśli o  studiach artystycz-
nych ostatecznie wybrała biotechno-
logię na Politechnice Łódzkiej. Malo-
wanie było cały czas obecne w życiu
Pani Kasi, które traktowała jako
hobby. Dopiero po studiach trafiając
do kolejnych mistrzów na kursach
malarstwa najpierw w Łodzi, później
w Niemczech podjęła decyzję, że to
malarstwu poświęci największą uwa-
gę. Pani Katarzyna W  malarstwie
kocha cały proces twórczy, od pomy-
słu, po samo malowanie i oczywiście
efekt końcowy, który nie jest możli-
wy bez radości odbiorcy.
6. Marcin Jaszczak (gmina Pęcz-
niew) - urodził się 1975 r. Absolwent
łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych
im. Władysława Strzemińskiego
Wydziału Edukacji Wizualnej. Dy-
plom obronił w 2013 roku. W 2002
roku ukończył także Studium Tech-
niki Teatralnej i  Filmowej w  Łodzi.
W swoim dorobku artystycznym ma
wystawy indywidualne: „Inspiracje”
w Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie
(2021); „Muzy” w  Galerii Jagielloń-
ska1 w Bydgoszczy (2021); „Jej świa-
tło” w BWA Sieradz (2021); „Wysta-
wa malarstwa” w Muzeum El Greco,
Fodele, Grecja (2020); „Spojrzenia”
w Galerii Małgosia, Wrocław (2020);
„Cherez la femme” w Galerii „Dwo-
rzec Zachodni” Od Nowa UMK
w  Toruniu (2020), „Malarstwo”
w Galerii Sztuki i Atelier Maya w To-
runiu (2019), „Malar-stwo” w Miej-
skiej Bibliotece Publicznej w Toma-
szowie Mazowieckim (2007) oraz
„Malarstwo i  rzeźba” w  Poddębic-
kim Domu Kultury i Sportu (2006).
Brał udział również w  kilkunastu
wystawach zbiorowych m. in.: „1st
International Exhibition” Muzeum El
Greco, Fodele, Grecja (2020), „Piąty
Niezależny Salon Łódzkich Młodych
Twórców, Galeria ASP, (2020), „Fil-
mowe Inspiracje”, Muzeum Kinema-
tografii w Łodzi (2014); „ELart”, Mu-
zeum Miasta Łodzi (2014); „Elanie
- ze zbiorów Rodziny Majdas”, Gale-
11 Wspaniałych…
11
www.zikra.org.pl
z kalendarza
riaUrzęduMiastaŁodzi(2014);„Naj-
lepsze dyplomy Akademii Sztuk
Pięknych”, Gdańsk (2013);
7. Paweł Duraj (gmina Poddębi-
ce) - urodził się w 1955 r. w Łodzi.
W  latach 1975–1980 studiował na
Akademii Sztuk Pięknych w  Łodzi
na Wydziale Malarstwa i  Grafiki,
dyplom uzyskał w 1980 r. Jego twór-
czość obejmuje grafikę, malarstwo,
grafikę wydawniczą, reklamową
i  ilustrację książkową. Jest wydaw-
cą kilkunastu druków bibliofilskich.
Brał udział w wielu wystawach zbio-
rowych w  kraju i  za granicą. Miał
ponad trzydzieści wystaw indywidu-
alnych min: w Łodzi, Sieradzu, Wał-
brzychu, Jeleniej Górze, Tarnowie,
Poddębicach, Wieluniu, Konstanty-
nowie Łódzkim, Łęczycy, Sokolni-
kach, Rzeszowie, Olkuszu, Radomiu.
Od blisko trzydziestu lat jest związa-
ny z  Poddębicami – gdzie mieszka
i  pracuje – a  w  sposób szczególny
z  tamtejszym renesansowym pała-
cem w  którym powstaje większość
jego prac.
8. Regina Zygmunt (gmina Świ-
nice Warckie) - Pani Regina swoją
pracownię artystyczną prowadzi od
ponad 20 lat. Jest samoukiem, a jako
jedyna w  Polsce maluje szklane
przedmioty włoskim złotem, które
wypalane są w specjalnym piecu. Jej
prace bombki, dzwoneczki, wazony,
talerzyki itp. trafiają do alpejskich
kurortów narciarskich, a  stamtąd
trafiają w najróżniejsze zakątki świa-
ta wraz z  kupującymi je turystami.
Jak sama mówi nie wyobraża sobie
innej pracy, niż ta którą wykonuje,
ponieważ jest ona jej wielką pasją.
9. Julita Polipowska (gmina Wart-
kowice) - to artystka, która wyraża
się w  wielu technikach malarskich
jednak najczęściej sięga po farby
olejne oraz akryle. Na początku jej
malarstwo było bardziej realistyczne
jednak z czasem ewaluowało w stro-
nę abstrakcji. Od kilku lat najchęt-
niej maluje kwiaty oraz kobiece akty,
sylwetki kobiet w złotych sukniach,
baletnice. Ludzkie ciało jest dla Pani
Julity niewyczerpanym źródłem
interpretacji i  inspiracji. Ostatnio
eksperymentuje, stosuje technikę
własną, dzięki czemu na jej obrazach
można zobaczyć różnego rodza-
ju pasty strukturalne, modelujące,
żele, gazety, złoto w płatkach i wiele
innych. Jej obrazy można było po-
dziwiać podczas wielu wystaw m.in.
w  Płockim Ratuszu, w  Sejmie RP
oraz dwukrotnie w  Pałacu Kultury
i Nauki w Warszawie.
10. Lidia Zaradzka (gmina
Uniejów) – plastyk. — Temata-
mi moich prac są kwiaty, pejzaże
uniejowskie oraz okolic. Pracuję
w technice akwareli, malarstwa olej-
nego oraz technikach grafiki warsz-
tatowej. Bliskie jest mi malarstwo
przełomu XIX i XX wieku — mówi
Julia Zaradzka. Jak zaznacza wszę-
dzie można znaleźć temat. Trzeba
tylko podjąć decyzję o  realizacji.
— To, co chcę pokazać w swych pra-
cach, to uroda otaczającego świata.
Interesuję się również ilustracją dla
dzieci oraz ceramiką — dodaje.
11. Agnieszka Ciszewska (gmina
Zgierz) - pracowała w Teatrze Wiel-
kim w Łodzi jako modelator teatral-
ny i  malarz. Najważniejszą dla niej
sztuką, do której tworzyła scenogra-
fię był „Amadeusz” o życiu wielkiego
kompozytora Wolfganga Amadeusza
Mozarta. — Przez wiele lat współpra-
cowałam z Galerią Moskiewską, która
była dla mnie prawdziwym wyzna-
niem i ogromną lekcją oraz niekłama-
ną przyjemnością — mówi Agnieszka
Ciszewska. Prowadziła także firmę
projektującą grafikę, jednak to ma-
larstwo było jej wielką miłością. Jako
jedyna w  Polsce malarka maluje na
papierze czerpanym. Potrafi namalo-
wać wszystko, lubi fantastykę, jednak
szczególnie bliska jest jej przyroda,
zwłaszcza ptaki. Ponad 50 ilustracji
ptaków Pani Agnieszki zdobi książkę
„Zobacz ptaka. Opowieści po drodze”
Jacka Karczewskiego. Jej praca zdobi
także okładkę książki „Czerwona lista
ptaków Polski”.
Dodatkową gratką dla Państwa
jest fakt, że obrazy które umieszczo-
ne zostały w artykule są inne od tych
wybranych do kalendarza.
Dlatego osoby zainteresowane ka-
lendarzami mogą odebrać je w biu-
rze Rybackiej Lokalnej Grupy Dzia-
łania „Z Ikrą” przy ul. Ozorkowskiej
3 w Parzęczewie, oraz w siedzibach
urzędów gmin: Aleksandrów Łódz-
ki, Dalików, Konstantynów Łódzki,
Lutomiersk, Parzęczew, Pęczniew,
Poddębice, Świnice Warckie, Unie-
jów, Wartkowice i  Zgierz. Wydanie
kalendarza jest współfinansowane
ze środków Europejskiego Funduszu
Morskiego i  Rybackiego w  ramach
Priorytetu 4 PO RYBY.
Ewelina Madejska
12
www.zikra.org.pl
Teren gminy Zgierz leży w cało-
ści w dorzeczu Bzury, choć rzeka ta
płynie przez gminę tylko na krótkim
odcinku - w rejonie Łagiewnik No-
wych - i jest tu rzeką graniczną.
Największym dopływem Bzury
na terenie gminy jest Moszczeni-
ca, ale to nie nad nią znalazły swe
miejsce największe kompleksy sta-
wów rybnych. Te bowiem znajdują
się głównie w  szerokich dolinach
Czarniawki, Dzierżąznej i Ciosenki,
w środkowej części gminy Zgierz.
Niemal w  każdej miejscowości
leżącej nad wspomnianymi rzeka-
mi, a  także mniejszymi strumie-
niami odnaleźć można prywatne
stawy o powierzchni od 0,5 do 2,5
hektara wykorzystywane głów-
nie do przydomowej hodowli ryb.
Część z  nich udostępniana jest
turystom. Korzystanie z własnych
stawów dla celów rekreacyjnych,
w  tym wędkarstwa, umożliwiają
swoim gościom właściciele wybra-
nych gospodarstw agroturystycz-
nych, na przykład w  Wiktorowie
czy Dzierżąznej.
Ogólnodostępne łowisko znaj-
duje się na terenie Gminnego Cen-
trum Kultury, Sportu, Turystyki
i  Rekreacji w  Dzierżąznej. Leżą-
cy na terenie ośrodka staw o  po-
wierzchni 1,6 ha, zasilany wodami
Ciosenki, jest regularnie zarybiany
i odpłatnie udostępniany chętnym
jako miejsce do połowu ryb.
Kilka słów warto poświęcić rów-
nież samej Ciosence. Ta krótka
rzeczka, której długość sięga jedy-
nie około 5 kilometrów rozpoczyna
swój bieg w Rosanowie, niezwykle
wydajnymi, jak na warunki Niżu
Polskiego źródłami (52 litry wody
na sekundę) o  stałej temperatu-
rze 9°C niezależnie od pory roku.
Dzięki temu rzeka ta cechuje się
wyjątkową czystością, a  jej nurt
jest wartki i  sprzyja hodowli ryb
w miejscowych stawach..
To właśnie nad tą rzeczką znajdu-
je się prywatne łowisko „Ciosenka”.
Otoczenie czynnego do dziś młyna
w Ciosnach, stanowią pięknie poło-
żone stawy hodowlane z łowiskiem
komercyjnym. Właściciel, obok
możliwości korzystania z  łowiska
i  sprzedaży licznych gatunków ryb
udostępnia wędzarnię zlokalizowa-
ną nad jednym ze stawów. Można
również (po wcześniejszym zgłosze-
niu) zwiedzić sam młyn i przyjrzeć
się produkcji mąki, a także zobaczyć
czynny tartak mechaniczny.
Same Ciosny to miejscowość
znana już w  średniowieczu. Mły-
ny nad Ciosenką istniały tu nie-
przerwanie co najmniej od XVI
stulecia. W  1745 roku odnotowa-
no w  Ciosnach „...Młyn. Chałupa
dla młynarza nowo postawiona,
ale nie poszyta i komin jeszcze nie
postawiony, tylko brożyny. Przy tej
chałupie chlewik i  obórka. Młyni-
ca nowa, pogródki złe, kamienie
nowe, paprzyca dobra, wrzeciona,
cywie, czopy żelazne, refy i  insze
porządki...”.
Tak właśnie opisano poprzed-
ni drewniany parterowy młyn,
poruszany kołem wodnym nasię-
biernym, posiadający dwie pary
kamieni francuskich, żubrownik
i perlak, który istniał w Ciosnach
jeszcze w początkach XX w. Wów-
czas obok młyna czynny był rów-
nież tartak poruszany tym samym
kołem wodnym, ale mieszczący
się w odrębnym budynku.
Obecny młyn, tym razem mu-
rowany z dwuspadowym dachem
krytym dachówką wzniesiono
przed I  wojną światową. Obok
stanęła parterowa turbinownia.
Od 1929 roku jego kolejnymi
właścicielami byli: W. Widawski,
Józef Wieruszewski, Stanisław
Bryszewski, później Weroni-
ka i  Bogdan Posłuszni. Od 1987
roku gospodarują tu Bożena i Sta-
nisław Kubiakowie, właściciele
wspomnianego wyżej łowiska
„Ciosenka”. Młyn ma już dziś na-
pęd motorowy i jest nadal czynny.
Jego zdolność przerobowa wynosi
od 2 do 4 ton na dobę. Osobliwo-
ścią urządzeń młyńskich są funk-
cjonujące nadal, dwa rzadko już
spotykane odsiewacze graniaste.
Ciosny to nie jedyne miejsce
w  gminie Zgierz w  którym hodu-
je się ryby. Największe kompleksy
prywatnych stawów hodowlanych
znajdują się w  Warszycach, Bąd-
kowie i  Kotowicach. Mająca swą
siedzibę w Glinniku firma „Trans-
-Mer” prowadzi hurtownię ryb
Wkładka informacyjna jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego w ramach działania
„Koszty bieżące i aktywizacja”
objętych Priorytetem 4. Zwiększenie zatrudnienia i spójności terytorialnej zawartym w Programie Operacyjnym „Rybactwo i Morze” 2014 - 2020
Młynarstwo i rybactwo nad Bzurą i w jej dorzeczu
Część 2 – Nad Ciosenką, Czarniawką i Lindą
mrożonych, owoców morza oraz
przetworów rybnych. Na miejscu
można zakupić ryby wyłącznie
w ilościachhurtowych,sprzedażde-
taliczna ryb świeżych i produktów
rybnych prowadzona jest w sklepie
rybnym „Szprotka” w Zgierzu.
Członkowie Polskiego Związku
Wędkarskiego mogą łowić ryby
w  rzekach gminy Zgierz, o  ile
posiadają zezwolenia odpowied-
niego okręgu PZW. Wybrane ło-
wiska dostępne są dla członków
innych stowarzyszeń dzierżawią-
cych konkretne stawy np. w Białej
w dolinie Czerniawki czy Grotni-
kach na rzece Lindzie. W centrum
Grotnik, nad Lindą znajduje się
kąpielisko.
Piotr Sölle
Łowisko w Dzierżąznej
Łowisko w Dzierżąznej
Łowisko w Ciosnach
Łowisko w Ciosnach
13
Być może nie czują państwo
jeszcze tej magii, ale krok po kro-
ku zbliżamy się do świąt. Na Placu
Kościuszki kolorami rozbłysnęła
już świąteczna iluminacja, spadł
śnieg, a  św. Mikołaj szykuje już
strój służbowy. Jak w ukropie uwi-
jają się również jego pomocnicy.
I to nie w Laponii, tylko tu – u nas
– w  Aleksandrowie. Dzięki temu,
w te święta, nikt nie poczuje się za-
pomniany.
- Chcemy podzielić się tą magią
z  osobami, które nie są w  stanie
skorzystać z tej świątecznej atmos-
fery, bo są same – mówi Iwona Dą-
bek, prezes Aleksandrowskiego Fo-
rum Społecznego. - Często nie mają
ani poczucia bliskości ani tego, że
są ważni i potrzebni.
By to zmienić, już czwarty rok
z rzędu, organizowana jest „Gwiazd-
ka dla seniora”. Akcja niezmiennie
cieszy się bardzo dużym powodze-
niem.
- Seniorzy są szczęśliwi, że się
o  nich pamięta – dodaje Małgo-
rzata Grabarczyk, przewodnicząca
aleksandrowskiej Rady Miejskiej.
- Organizujemy tę akcję wspólnie,
przede wszystkim Aleksandrowskie
Forum Społeczne, przy współpracy
oczywiście z samorządem, z gminą
Aleksandrów Łódzki, a także spon-
sorami, którzy są bardzo mile wi-
dziani i którzy bardzo chętnie biorą
udział właśnie w tej zbiórce.
Pamiętamy o seniorach, pamię-
tamy też o najmłodszych.
- W tym roku zapraszamy do ak-
cji obdarowania dzieci prezentami
– mówi Irena Kajszczak z Centrum
Pomocy Rodzinie i  Usług Socjal-
Aleksandrowscy pomocnicy Mikołaja pracują pełną parą
Sprawmy, by każdy miał wesołe święta
nych. – Dzieci, które wspiera OPS,
napisały listy do świętego Mikołaja,
a pierwsze paczki już do nas trafiły.
	 Mikołaj będzie miał co ro-
bić, bo dzieci napisały kilkadziesiąt
listów. Wszystkie zostały opubli-
kowane na facebookowym profilu
Aleksandrowa Łódzkiego, dzięki
czemu każdy chętny mógł spełnić
marzenia zapiane na pięknych kart-
kach i stać się tym samym pomoc-
nikiem świętego Mikołaja.
	 Jak wiemy z informacji za-
wartych w listach, wszystkie dzieci
były grzeczne. Ale Mikołaj to wie,
więc rózgi nie będzie - ani dla ma-
łych ani dla dużych, którzy też pisali
listy. Dla nich Mikołaj z pomocni-
kami także rozpoczęli już przygoto-
wanie świątecznych upominków.
- To paczki dla podopiecznych
DPS w Rąbieniu i z 1 Maja.- mówi
pełnomocnik burmistrza, Katarzy-
na Rezler. – Otrzymaliśmy wiele
wzruszających listów, pisanych
przez osoby dorosłe. Bardzo często
proszą one o drobiazgi – dżem tru-
skawkowy, ptasie mleczko, nie są to
wielkie życzenia, jednocześnie gdy
się je czyta to wzruszają i chwytają
za serce.
Listów wpłynęło ponad 200., ale
dla Mikołaja to żaden problem. Pre-
zenty będą gotowe na czas. Te listy
również można przeczytać wcho-
dząc na facebookowy profil miasta.
Mikołaj z prezentami bez trudu
trafi też do wspomnianych już se-
niorów. Dopilnują tego pomocnicy.
- Aleksandrowskie Forum Spo-
łeczne, oczywiście burmistrz, Urząd
Miasta,samorządowcy,społeczność
lokalna - wylicza Iwona Dąbek. -
Wielu dobrych ludzi wspiera nas
co roku zarówno rzeczowo jak i fi-
nansowo, poprzez wpłaty na nasze
konto. Dzięki temu udaje nam się
naprawdę zrobić bardzo, bardzo
fajne paczki w których można zna-
leźć słodycze, chemię, ciepłe kapcie
czy coś słodkiego.
- Ważne jest, by każdy z nas zain-
teresował się czy nie ma wśród nas
jakiejś osoby samotnej, która spę-
dza święta w zapomnieniu. Właśnie
do takich osób przede wszystkim
chcemy dotrzeć, żeby poczuli, że są
dla kogoś ważni. – dodaje Małgo-
rzata Grabarczyk.
Paczki będą gotowe około 20
grudnia, jest więc jeszcze czas, by
zmobilizować wszystkich chętnych
do pomocy. Mobilizować z  pew-
nością nie trzeba strażaków. Oni
również od dawna grają w drużynie
świętego Mikołaja.
- Strażacy z  aleksandrowskiej
jednostki wyszli z inicjatywą zorga-
nizowania strażackiej zbiórki świą-
tecznej dla dzieci z domów dziecka
i  małych pacjentów oddziału pe-
diatrycznego szpitala w  Zgierzu –
mówi Piotr Makowski, prezes OSP
w Aleksandrowie Łódzkim. - Każ-
dy może wziąć udział w  tej akcji.
Wystarczy przynieść drobne poda-
runki: słodycze, zabawki, pluszaki,
klocki czy nowe ubrania do naszej
jednostki przy 11 Listopada 9. Tuż
przed Wigilią pojedziemy do szpi-
tala i do domu dziecka wręczyć te
podarunki. Uchylając rąbka tajem-
nicy powiem, że będzie to strażac-
ka oprawa. Chcemy sprawić radość
dzieciakom, bo nie wszystkie w tym
roku będą miały okazję usiąść przy
rodzinnym, wigilijnym stole.
Wielu dobrych ludzi dba o  to,
by te święta były dobre i wesołe dla
wszystkich. Swój wkład może mieć
w to również każdy z nas. Jak po-
wiedziałby święty Mikołaj: Ho, ho,
chodźmy pomagać!
JC
Od kilku lat Aleksandrów
Łódzki nagradza statuetkami
tych, którzy pomagają zwierzę-
tom. W tym roku siedem wyróż-
nień trafiło do osób prywatnych,
firm i instytucji, które szczególnie
zaangażowały się w  działalność
prozwierzęcą.
Tym razem nie było wielkiej
gali, ale kameralne spotkanie
w ratuszu. Siedem statuetek, które
od 5 lat przyznawane są osobom
i  instytucjom zaangażowanym
w  pomoc braciom mniejszym,
wraz z  podziękowaniami trafiło
m.in. do policji, mediów, prywat-
nych firm i osób.
— To już jest druga statuetka
i jestem dumna, że mogę pomagać
zwierzętom — mówi Teresa Stefań-
czyk właścicielka piekarni. — Po-
maganie czworonogom — to jest
bliskie mojemu sercu. Sama mam
trzy psy, w tym jednego adoptowa-
nego z „Psiakowa” i trzy koty. Do-
karmiamy też 7 kotów, które do nas
do piekarni przychodzą.
Statuetki za pomoc czworonogom
Wśród wyróżnionych statu-
etką znaleźli się też dzielnicowi
z  aleksandrowskiego komisaria-
tu.
— Każda interwencja jest waż-
na, nie tylko w przypadku ludzi.
Jeżeli zwierzę cierpi, również
pomagamy — twierdzi młodszy
aspirant Jarosław Baraniak, który
odbierał statuetkę razem z kolegą
— Tomaszem Staszewskim.
Wśród wyróżnionych znalazł
się też Arkadiusz Cichecki, za
zorganizowanie biegu dla psich
seniorów, redakcja „Faktu” i Te-
lewizja Toya oraz firma Konsport.
Pomagać zwierzętom można
na różne sposoby. Na przykład
robiąc zakupy 6 grudnia podczas
świątecznego kiermaszu w parku.
Za wrzut do puszki kupić będzie
można książki, biżuterię, kosme-
tyki, zabawki i wiele innych poda-
rowanych przez prywatne osoby
rzeczy. Pieniądze trafią do schro-
niska „Psiakowo” w Łowiczu.
(kbs)
14
W  sobotę 11 grudnia na pla-
cu Kościuszki w  Konstantynowie
Łódzkim odbył się  Jarmark Bo-
żonarodzeniowy. Była to druga
edycja tego wydarzenia, które po
raz pierwszy w  Konstantynowie
zagościło w  2019 roku. Rok temu
z  powodu ograniczeń związanych
z pandemią miasto nie mogło świę-
tować tak uroczyście.
- Kochani, niezmiernie się cieszę,
że tak licznie przyjęliście zaproszenie
na wspólną inaugurację jarmarku,
który wprowadzi nas w ten szczegól-
ny czas najpiękniejszych w  polskiej
tradycji świąt. Za nami jest niezwykle
trudny rok, w którym takie wartości
jak spokój i zdrowie były chyba naj-
bardziej pożądanymi i  właśnie tego
chciałbym Wam życzyć na nadcho-
dzące święta i  Nowy Rok – powie-
dział burmistrz Robert Jakubowski.
Potem rozpoczęło się wspólne
odliczanie do odpalenia miejskiej
choinki i sani świętego Mikołaja, do
których ustawiła się długa kolejka
chętnych, aby zrobić pamiątkowe
zdjęcie. To nie jedyne iluminacje,
jakie rozświetlają miasto. Niezwy-
kłe wrażenie robią również ozdoby
na głównych ulicach i w parku na
placu Wolności.
Konstantynów Łódzki odpalił sanie świętego Mikołaja!
- W tym roku jeszcze przybędzie
efektownych iluminacji świątecz-
nych w naszym mieście - zapowie-
dział burmistrz.
- Dopiero zaczynamy zwiedza-
nie, ale już nam się spodobało. Po-
czątkowo nie planowaliśmy tutaj
przychodzić, jednak zachęciły nas
piękne dekoracje – mówiła jedna
z uczestniczek jarmarku.
Były też gorące oscypki, grzaniec
i  miód prosto z  lokalnej pasieki.
Konstantynowskie restauracje za-
prosiły na bezpłatny poczęstunek
i  wigilijne potrawy z  prawdziwej
kuchni polowej. Przy dźwiękach
kolęd i świątecznych piosenek moż-
na było spróbować pierogów, zupy
grzybowej, tradycyjnej kapusty
z grochem i śledzi. Nie zabrakło też
rękodzieła i wigilijnych drzewek.
- Największym zainteresowa-
niem cieszą się świąteczne stroiki,
ciepłe czapki i pierniczki – mówiła
jedna ze sprzedających. – W tam-
tym roku nie było jarmarku, więc
dziś bawimy się i wspólnie świętu-
jemy.
Wieczór był chłodny, jednak
wszyscy, którzy zmarzli, mogli
ogrzać się popijając zimową herba-
tę, kawę i gorącą czekoladę serwo-
waną przez Miejski Ośrodek Kultu-
ry i Bibliotekę.
Najmłodsi mieszkańcy spotka-
li się ze świętym Mikołajem, który
częstował cukierkami i chętnie po-
zował do zdjęć.
- Jesteśmy zaskoczeni, że jest
tyle osób i  tak dużo atrakcji. Jest
bardzo miło i  kolorowo, dzieci są
Rewelacyjnie jest zacząć ty-
dzień dobrą informacją, a ta, któ-
rą chcę Wam przekazać, to praw-
dziwa petarda. I jak tu nie skakać
z  radości? – pochwalił się przed
mieszkańcami Robert Jakubow-
ski, burmistrz Konstantynowa
Łódzkiego.
przeszczęśliwe, a  to najważniejsze
– mówiła rodzina, która na jarmark
w  Konstantynowie Łódzkim wy-
brała się po raz pierwszy.
Wydarzenie było też okazją do
pomocy małemu mieszkańcowi
miasta – Miłoszkowi Rybickiemu,
który pilnie potrzebuje operacji
serca. Dochód ze sprzedaży świą-
tecznych pierniczków zostanie
przeznaczony na walkę o  zdrowie
chłopca.
- Dziękujemy Wolontariuszom,
Miejskiemu Ośrodkowi Kultury,
Panu burmistrzowi oraz wszystkim,
którzy nam pomagali i wpłacali pie-
niążki – napisali rodzice Miłoszka.
Małgorzata Firlej
Konstantynów dostał najwięcej
w powiecie – 12 milionów złotych
Dlaczego burmistrz tak się cie-
szył? Konstantynów Łódzki do-
stanie 12 milionów z  rządowego
programu Polski Ład. Na co zo-
staną wydane tak duże pieniądze?
- Pomogą one spełnić nasze ma-
rzenie o budowie bazy sportowo-
-edukacyjnej przy Szkole Podsta-
wowej nr 1 im. Królowej Jadwigi.
Uczniowie zyskają pełnowymia-
rową halę sportową i bieżnię, ale
to nie wszystko. Projekt Fun La-
boratory to również pięć nowych
sal dydaktycznych, a także plane-
tarium.
Konstantynów dostał najwięcej
ze wszystkich gmin w  powiecie
pabianickim i pozostawił za sobą
w  tyle *Gminę Pabianice – 11,2
mln zł, *Gminę Dobroń – 11 mln
zł, *Gminę Ksawerów – 10,8 mln
zł, *Powiat pabianicki -10,3 mln
zł, *Gminę Lutomiersk 8,9 mln
zł, *Gminę Dłutów – 4,7 mln zł
i Miasto Pabianice – 4,5 mln zł.
Polski Ład jest przeznaczony
dla jednostek samorządu tery-
torialnego oraz związków JST
i  polega na bezzwrotnym dofi-
nansowaniu inwestycji zapropo-
nowanych przez poszczególne
gminy, miasta i powiaty.
Dzięki dofinansowaniu w  SP
nr 1  powstanie pełnowymiaro-
wa hala sportowa. W sąsiedztwie
wybudowana zostanie też bież-
nia, a  projekt uzupełni  Fun La-
boratory mieszczące nowe sale
dydaktyczne. Będą to pracownie:
geograficzno-biologiczna, che-
miczno-fizyczna, informatyczna,
dwie sale językowe do nauki me-
todą obserwacji i  eksperymentu.
Zwieńczeniem inwestycji będzie
planetarium.
Urząd Miejski w Konstantynowie
Łódzkim
8 listopada w  Urzędzie Marszał-
kowskim w  Łodzi miało miejsce
podpisanie umowy pomiędzy Wo-
jewództwem Łódzkim, a  Gminną
Biblioteką Publiczną dotyczącej za-
dania „Rozwój infrastruktury biblio-
tecznej i turystycznej w miejscowości
Świnice Warckie”, którego celem jest
remont i  termomodernizacja po-
mieszczeń Gminnej Biblioteki Pu-
blicznej im. Św. Faustyny Kowalskiej
w Świnicach Warckich. Kwota dofi-
nansowania to: 42 778,00 zł, współ-
finansowanie ze środków Unii Eu-
ropejskiej, w  ramach Europejskiego
Funduszu Morskiego i  Rybackiego
wynosi: 36 361,30 zł. natomiast cał-
Bibliotekę w  Świnicach
Warckich czeka remont
kowity koszt zadania to: 50 327,44 zł.
Operacja realizowana jest w  zakre-
sie działania „Realizacja lokalnych
strategii rozwoju kierowanych przez
społeczność” w ramach Priorytetu 4
„Zwiększenie zatrudnienia i spójno-
ściterytorialnej,objętegoProgramem
Operacyjnym „Rybactwo i  Morze”.
Dofinansowanie to pochodzi z  puli
środków pozyskanych przez Rybacką
Lokalną Ģrupę Działania „ Z  Ikrą”
w Parzęczewie. Aplikowanie o środ-
ki możliwe było dzięki przychylności
władz gminy Świnice Warckie, które
zabezpieczyły środki na wkład wła-
sny do powyższego zadania.
UG Świnice Warckie
15
Wspaniały konkurs – przepiękne,
bardzo pracochłonne i czasochłon-
ne prace. Każda bombka wykonana
z indywidualnym, artystycznym po-
dejściem, to zaszczyt oceniać te małe
arcydzieła. Pozdrawiam serdecznie
wszystkie pracowite Panie autorki
bombek – powiedziała Laura Łącz
- aktorka, która gościła w GCKSTiR
Bombkowe arcydzieła
W  sobotę 4 grudnia w  Szkole
Podstawowej w  Słowiku zagościła
prawdziwa magia, wywołana nie
tylko wizytą Świętego Mikołaja,
ale i  pokazem iluzji, w  wykona-
niu znanego już z telewizji magika
Damiana Spętanego. Uroczystość
uświetnił również występ Słowi-
kowych Treli – znakomitego chóru
szkolnego. Nie mogło oczywiście
zabraknąć Świętego Mikołaja, któ-
ry rozdał dzieciom prezenty.
-Mikołajki to jedno z  ulubio-
nych świąt wszystkich dzieci, mam
nadzieję, że te prezenty sprawią im
radość, chociaż widziałam, że i po-
kaz iluzji bardzo im się spodobał.
To czarowanie wywołało na ich
dziecięcych buziach wielkie uśmie-
chy, a na tym nam dorosłym prze-
cież zależy - powiedziała Wioleta
Głowacka Wójt Gminy, życząc rów-
nież dzieciom wspaniałej zabawy
i magicznych nadchodzących świąt.
Kilka dni później Mikołaj od-
wiedził dzieci ze wszystkich gmin-
nych szkół. Dzieci śpiewały mu
z/s w Dzierżąznej.
Pani Laura wzięła udział w pra-
cach komisji konkursowej na
„Bombkę bożonarodzeniową”.
Konkurs, przygotowany przez
GCKSTiR z/s w  Dzierżąznej, był
skierowany do Stowarzyszeń i Kół
Gospodyń Wiejskich z  terenu
gminy Zgierz. Wpłynęło 14 prac,
Mikołajki
w Gminie Zgierz
piosenki i wręczały napisane przez
siebie listy. Oczywiście pytał dzie-
ci czy były grzeczne i  dobrze się
sprawowały, rozrabiaków dla zasa-
dy postraszył rózgą, a potem wrę-
czył wszystkim słodki upominek
i obiecał, że wróci do nich za rok.
11 Grudnia z kolei Mikołaj za-
witał również do Rosanowa, gdzie
napotkał bardzo liczną grupę dzie-
ci. Zabawa została przygotowana
przez Koło Gospodyń Wiejskich
z Rosanowa, Stowarzyszenie „Rób-
my Swoje”, sołtysa i  jednocześnie
radnego Rady Gminy Benedyk-
ta Tomczyka oraz Gminę Zgierz.
Najpierw dzieci wykonały własno-
ręcznie stroik świąteczny, obejrza-
ły pokazy magicznych sztuczek,
zjadły słodkie pyszności i  owoce,
a na koniec zawitał do nich najbar-
dziej wyczekiwany gość - Mikołaj
z  upominkami. Dzieci stawiły się
bardzo licznie i z szerokim uśmie-
chem przystąpiły do wspólnej za-
bawy.
[AT]
spośród których wyłoniono lau-
reatki:
I miejsce – KGW Szczawin,
II miejsce – KGW „Pod Bociana-
mi” Ciosny,
III miejsce – KGW Dzierżązna.
Pozostałe uczestniczki otrzy-
mały wyróżnienia.
[AK]
Tobyławspólnapraca,odpomysłu,
przez pozyskanie potrzebnych fun-
duszy, do realizacji projektów. W  ten
sposób cztery sołectwa zyskały między
innymi nowe wyposażenie sołeckich
świetlic,któresąmiejscamispotkańdla
lokalnychspołeczności.Z pozyskanych
środków do świetlicy w Kęblinach tra-
fiły nowe krzesła i stoły, zamontowano
również rolety zewnętrzne zabezpie-
czające i  moskitiery. W  Śladkowie
Górnym mieszkańcy przeprowadzili
remont pomieszczenia i  zakupili wy-
posażenie kuchni, między innymi
w sprzęt AGD. W Wypychowie oprócz
Sołectwa potrafią
zakupu wyposażenia kuchennego
zorganizowane zostały warsztaty ku-
linarne. W  Skotnikach zdecydowano
o zamontowaniu klimatyzacji w świe-
tlicy OSP. Sołectwo w Białej postawiło
na zagospodarowanie wspólnej prze-
strzeni. Na placu w centrum wsi, gdzie
uporządkowano miejsce, pojawiły się
nowe nasadzenia i zamontowano ław-
ki. W  Grotnikach mieszkańcy mogą
czućsiębezpieczniej,w OśrodkuZdro-
wia zamontowano defibrylator AED.
Ponadto przeprowadzono szkolenie
z pierwszejpomocy.
– Cieszy mnie przede wszystkim
to, że mieszkańcy wspólnie realizują
projekty. Włączają się z własną pracą
i  zaangażowaniem. Mam nadzieję,
że wszystkie pomysły będą służyły
mieszkańcom. Dziękuję za zaangażo-
wanie i życzę Państwu, aby Nowy Rok
przyniósł wiele okazji do wspólnego
korzystania z  wyposażenia świetlic,
zagospodarowanej na nowo prze-
strzeni w  sołectwie Biała, i  poczucia
bezpieczeństwa, w przypadku projek-
tu z  Grotnik – powiedziała Wioleta
Głowacka Wójt Gminy Zgierz.
Projekty zostały zrealizowane w ra-
mach dotacji celowej przeznaczonej
na realizację zadań własnych gminy
w zakresie małych projektów w sołec-
twach. Środki pochodziły z  budżetu
Samorządu Województwa Łódzkiego.
[AK]
Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021
Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021
Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021
Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021
Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021

More Related Content

Featured

2024 State of Marketing Report – by Hubspot
2024 State of Marketing Report – by Hubspot2024 State of Marketing Report – by Hubspot
2024 State of Marketing Report – by HubspotMarius Sescu
 
Everything You Need To Know About ChatGPT
Everything You Need To Know About ChatGPTEverything You Need To Know About ChatGPT
Everything You Need To Know About ChatGPTExpeed Software
 
Product Design Trends in 2024 | Teenage Engineerings
Product Design Trends in 2024 | Teenage EngineeringsProduct Design Trends in 2024 | Teenage Engineerings
Product Design Trends in 2024 | Teenage EngineeringsPixeldarts
 
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental Health
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental HealthHow Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental Health
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental HealthThinkNow
 
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdf
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdfAI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdf
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdfmarketingartwork
 
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024Neil Kimberley
 
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)contently
 
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024How to Prepare For a Successful Job Search for 2024
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024Albert Qian
 
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie Insights
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie InsightsSocial Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie Insights
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie InsightsKurio // The Social Media Age(ncy)
 
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024Search Engine Journal
 
5 Public speaking tips from TED - Visualized summary
5 Public speaking tips from TED - Visualized summary5 Public speaking tips from TED - Visualized summary
5 Public speaking tips from TED - Visualized summarySpeakerHub
 
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd Clark Boyd
 
Getting into the tech field. what next
Getting into the tech field. what next Getting into the tech field. what next
Getting into the tech field. what next Tessa Mero
 
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search Intent
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search IntentGoogle's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search Intent
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search IntentLily Ray
 
Time Management & Productivity - Best Practices
Time Management & Productivity -  Best PracticesTime Management & Productivity -  Best Practices
Time Management & Productivity - Best PracticesVit Horky
 
The six step guide to practical project management
The six step guide to practical project managementThe six step guide to practical project management
The six step guide to practical project managementMindGenius
 
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...RachelPearson36
 

Featured (20)

2024 State of Marketing Report – by Hubspot
2024 State of Marketing Report – by Hubspot2024 State of Marketing Report – by Hubspot
2024 State of Marketing Report – by Hubspot
 
Everything You Need To Know About ChatGPT
Everything You Need To Know About ChatGPTEverything You Need To Know About ChatGPT
Everything You Need To Know About ChatGPT
 
Product Design Trends in 2024 | Teenage Engineerings
Product Design Trends in 2024 | Teenage EngineeringsProduct Design Trends in 2024 | Teenage Engineerings
Product Design Trends in 2024 | Teenage Engineerings
 
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental Health
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental HealthHow Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental Health
How Race, Age and Gender Shape Attitudes Towards Mental Health
 
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdf
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdfAI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdf
AI Trends in Creative Operations 2024 by Artwork Flow.pdf
 
Skeleton Culture Code
Skeleton Culture CodeSkeleton Culture Code
Skeleton Culture Code
 
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024
PEPSICO Presentation to CAGNY Conference Feb 2024
 
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)
Content Methodology: A Best Practices Report (Webinar)
 
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024How to Prepare For a Successful Job Search for 2024
How to Prepare For a Successful Job Search for 2024
 
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie Insights
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie InsightsSocial Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie Insights
Social Media Marketing Trends 2024 // The Global Indie Insights
 
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024
Trends In Paid Search: Navigating The Digital Landscape In 2024
 
5 Public speaking tips from TED - Visualized summary
5 Public speaking tips from TED - Visualized summary5 Public speaking tips from TED - Visualized summary
5 Public speaking tips from TED - Visualized summary
 
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd
ChatGPT and the Future of Work - Clark Boyd
 
Getting into the tech field. what next
Getting into the tech field. what next Getting into the tech field. what next
Getting into the tech field. what next
 
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search Intent
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search IntentGoogle's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search Intent
Google's Just Not That Into You: Understanding Core Updates & Search Intent
 
How to have difficult conversations
How to have difficult conversations How to have difficult conversations
How to have difficult conversations
 
Introduction to Data Science
Introduction to Data ScienceIntroduction to Data Science
Introduction to Data Science
 
Time Management & Productivity - Best Practices
Time Management & Productivity -  Best PracticesTime Management & Productivity -  Best Practices
Time Management & Productivity - Best Practices
 
The six step guide to practical project management
The six step guide to practical project managementThe six step guide to practical project management
The six step guide to practical project management
 
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
Beginners Guide to TikTok for Search - Rachel Pearson - We are Tilt __ Bright...
 

Gazeta “Do Rzeczy” Nr 12/2021

  • 1. 1 Aleksandrów Łódzki - Dalików - Konstantynów Łódzki - Lutomiersk - Parzęczew - Świnice Warckie - Uniejów - Wartkowice - Zgierz Nr 12/2021 grudzień styczeń Niech magiczna moc wigilijnego wieczoru przyniesie Wam spokój i radość. Niech każda chwila świąt Bożego Narodzenia żyje własnym pięknem, a Nowy Rok obdaruje Was pomyślnością i szczęściem. Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia i pomyślnego Nowego Roku 2022, życzą Zarządy LGD „PRYM” i RLGD „Z IKRĄ” wraz z Pracownikami Biura.
  • 2. 2 Z Katarzyną Mosińską miesz- kanką gminy Parzęczew, malar- ką, matką, joginką i  pasjonat- ką odkrywania własnego ciała, a  przede wszystkim niezwykle ujmującą, ciepłą osobą rozmawia Ewelina Madejska. Wychowała się Pani w Leźni- cy Wielkiej. Jednak mieszkała Pani w  innych miastach w  Pol- sce, a nawet za granicą. Co spra- wiło, że zdecydowała się Pani wrócić do swoich korzeni? Całe swoje dzieciństwo spędzi- łam w  Leźnicy Wielkiej. Później wyjechałam na studia do Łodzi. Tam poznałam męża, razem wy- jechaliśmy do Wrocławia, później do Niemiec. Za granicą miesz- kaliśmy trzy lata, tam urodziłam dziecko, a  kiedy córka miała ro- czek postanowiliśmy przeprowa- dzić się z  powrotem do Polski, właśnie do Leźnicy Wielkiej. Jak wielokrotnie Pani mówi, chęć tworzenia towarzyszy- ła Pani od zawsze, jednak nie zdecydowała się Pani na wy- bór artystycznej szkoły. Wybór padł na Politechnikę Łódz- ką. Co takiego zadziało się, że jednak to malarstwu zdecy- dowała się Pani poświęcić? Miałam takie myśli, żeby po liceum iść do ASP, ale musia- łabym jeden rok zawalić, żeby chodzić na jakieś kursy do- szkalające. Stwierdziłam, że pójdę jednak na biotechnolo- gię, zarobię jakieś pieniądze i zdobędę zawód, żeby móc z cze- goś żyć, a  malarstwo zawsze gdzieś tam będzie obok mnie. Jako dziecko ciągle się artystycz- nie wyżywałam, ale tak dla sie- bie. Z  wiekiem przechodziłam na podobrazia, najpierw zaczęło się od tempery, potem zaczęłam Wyżywam się artystycznie się interesować olejem. Coś wie- działam, umiałam malować, coś odwzorować, ale to nie było ta- kie, jakby to powiedzieć… takie jak powinno być do końca. Przez cały okres studiów dojeżdżałam na uczelnię tramwajem. Na ul. Limanowskiego jest szkoła ma- larstwa i  rysunku Piotra Króla. Przejeżdżając bardzo często na nią patrzyłam i  myślałam so- bie, że może bym się zapisała, ale zawsze jechałam dalej. Kie- dy skończyłam studia i zaczęłam staż w  Agencji Restrukturyzacji i  Modernizacji Rolnictwa, moje prywatne życie się trochę rozsy- pało i to mnie popchnęło do tego żeby pójść do tej szkoły i poroz- mawiać z  Piotrem Królem. Po rozmowie zapisałam się od razu na zajęcia i  to był mój początek malarstwa takiego, zawodowego - to może za duże słowo, ale ta- kiego, że stwierdziłam, że to jest to co chcę robić. Malowałam wte- dy mnóstwo martwej natury, bo najłatwiej się nauczyć malowania na martwej naturze, poprzez ma- lowanie tego co się widzi. Wspo- minam ten czas bardzo dobrze. A kiedy poukładałam sobie to co chcę, to co lubię, czyli to malar- stwo, poukładało się moje życie prywatne, bo wtedy spotkałam też mojego obecnego męża. Wtedy na dobre zaczęła się Pani przygoda z malarstwem? Stałosiętak,żeprzeprowadzili- śmy się do Wrocławia, stamtąd do Niemiec. Najpierw mieszkaliśmy w Emden, później przenieśliśmy się do Bissendorfu. W  Bissen- dorfie był piękny sklep plastycz- ny Boesner, cały poświęcony różnym rzeczom plastycznym. Uwielbiam go. W  tym sklepie organizowano darmowe warsz- taty z różnymi artystami. Miesz- kając w Emden chodziłam przez rok na kurs języka niemieckiego dofinansowany przez państwo, zdałam egzamin, więc czułam się swobodnie w  tym języku. Poszłam więc na takie warsztaty i tam był artysta pochodzenia ro- syjskiego. W ogóle uwielbiam ro- syjskich malarzy są niesamowici, mają genialną szkołę i  świetnie oddają realizm. Ten artysta zor- ganizował warsztaty podczas których opowiadał o malarstwie, o  technice, jak budować formę na płaskim obrazie. Dowiedzia- łam się, że prowadzi on własną szkołę malarską i  się zapisałam. Jednak zajęcia odbywały się za daleko. Postanowiłam, że po- szukam czegoś bliżej i znalazłam w Osnabrück, tym razem artystę pochodzącego z  Ukrainy, fanta- stycznego Jevhena. Wtedy do- wiedziałam się, że jestem w ciąży i  zrezygnowałam z  malowania farbami olejnym na rzecz akry- lowych, bo są mniej toksyczne. Bardzo miło wspominam czas spędzony na jego warsztatach, bo Jevhen to wspaniały czło- wiek, a  i  grupa była wspaniała. Jak urodziłam córeczkę, to mąż w soboty zostawał z nią na kilka godzin, a  ja wtedy mogłam cały czas kontynuować swoją przygo- dę malarską. Ma Pani wsparcie w  mężu. A rodzina również wspiera Pani wybór? Mąż bardzo mnie wspiera. Nie wygania mnie do pracy daje mi tę możliwość i swobodę, że jeżeli chcę malować to mogę to robić. Zrezygnowałam z  pracy w  za- wodzie, pracowałam w  innych, wiadomo jak to bywa, ale to ma- larstwo było jakby obok mnie, ja ciągle coś two- rzyłam czy dla znajomych czy z  własnej po- trzeby. Zanim wyszłam za mąż rodzice cały czas mnie wspierali, jak potrzebowa- łam pieniędzy na farby, na szta- lugi to nie było problemu. Wia- domo ja też do- rabiałam sobie, żeby mieć jakieś pieniądze dla siebie. Może nie traktowali tego super poważ- nie, ale nigdy mi nie powiedzie- li, nie, nie rób tego, zostaw to, zajmij się czymś normalnym co w  przyszłości da ci jakieś pie- niądze. Zresztą wspierają nadal. A Pani żałuje, że nie wybrała Akademii Sztuk Pięknych? Może trochę żałuję? Nie, ża- łuję to złe słowo. Jestem za- dowolona z  mojego życia ja- kie jest, jakie było. Przeszłam przez różne etapy i  osiągnęłam w  tej chwili to z  czego jestem bardzo dumna i  szczęśliwa. Ja się w  ogóle pytałam moje- go mistrza, bo dwie koleżanki z  kursu poszły na studia pody- plomowe ASP żeby mieć tzw. „papier”, by później móc to wy- korzystać, poznać środowisko, mieć możliwość wystawy. I  ja się pytam mojego mistrza czy muszę, czy naprawdę muszę kończyć tę artystyczną szkołę? On powiedział, że nie, że absolut- nie, że nie trzeba kończyć takiej szkoły, aczkolwiek dobrze jest mieć jakiegoś nauczyciela, który poprowadzi, który wskaże kieru- nek w jakim powinniśmy się roz- wijać. Co Pani najchętniej maluje? Najchętniej maluję ludzi: por- trety, postacie, to mnie bardzo fascynuje. Mówi się, że człowiek jest najtrudniejszy do malowania. Może nie każdy chce mieć wła- sny portret w  domu, większość osób wybiera pejzaże, abstrak- cje, a  mnie inspirują ludzie. Na wystawie, która miała miejsce w  październiku w  Forum Inicja- tyw Twórczych było pełno por- tretów mojej córki, myślę, że to ona sprawiła, że te portrety są dla mnie tak ważne. Jest moją muzą. A  według Pani jaki najważ-
  • 3. 3 Z początkiemnowegoroku,mamy dobrą informację dla osób, które chcą otworzyć działalność gospodarczą. Do puli po raz kolejny trafią środki na 12 premii po 100 000 zł. – Po raz pierwszy będzie- my mieć dla Państwa pienią- dze z  tzw. okresu przejściowego. Na przeprowadzenie naborów otrzy- maliśmy kwotę 771  000 euro, co przy kursie 4 zł daje 3 084 000 mln zł. Dodatkowo na wsparcie na rzecz kosztów bieżących i  aktywizacji np. realizację projektów współpracy otrzymaliśmy 370 080 000 zł. Na ten moment wszystkie operacje muszą być zrealizowane do końca 2022 r. W trakcie procedowania są przepisy naokresprzejściowy,któreumożliwią wydłużenierealizacjioperacji.–mówi Jolanta Pęgowska Prezes Zarządu Lo- kalnej Grupy Działania „PRYM”. Podejmowanie działalności gospodarczej W  przypadku podejmowania działalności gospodarczej wspar- cie finansowe przyznawane jest w formie płatności ryczałtowej – pre- mii i wyniesie 100 000 zł. Limit do- stępnych środków 1 200 000 zł. Aby projekt mógł zostać wybra- ny przez LGD do finansowania, musi spełnić warunki określone w  Rozporządzeniu Ministra Rolnic- twa i Rozwoju Wsi z dnia 24 września 2015 r. w sprawie szczegółowych wa- runków i trybu przyznawania pomo- Nabory w „PRYM-ie” już w styczniu cy finansowej w  ramach poddziała- nia „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach strategii rozwoju lokalnego kierowanego przez społeczność” ob- jętego Programem Rozwoju Obsza- rów Wiejskich na lata 2014-2020; Dz.U.2019 poz. 664 i  2023, z  2020 poz. 1555, oraz: – spełnić warunki oceny wstępnej, (w  tym zostać uznany za zgodny z LSR i zgodny z warunkami przyzna- nia pomocy określonymi w  Progra- mie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020), – średnia arytmetyczna z  ważnych kart oceny zgodności operacji z  lo- kalnymi kryteriami musi osiągnąć minimalny próg punktowy wynoszą- cy 15 pkt. W  przypadku dużej ilości wnio- sków spełniających warunki wspar- cia, o możliwości uzyskania dofinan- sowania decyduje miejsce na liście projektów wybranych. Natomiast gdy dwa wnioski uzyskają tą samą liczbę punktów, o  miejscu na liście ran- kingowej decydować będzie termin (dzień, godzina) przyjęcia wniosku. Kryteria wyboru operacji ale także niezbędne dokumenty do jej reali- zacji m.in. jak wniosek o przyznanie pomocy i biznesplan znajdują się na stronie internetowej www.lgdprym.pl w zakładce nabory. Wnioski należy złożyć osobiście w  biurze Lokalnej Grupy działania „PRYM” w  godzinach 8-15. Wnio- skodawca powinien mieć ze sobą wniosek i  biznesplan w  trzech eg- zemplarzach w  formie papierowej oraz w formie elektronicznej (płyta CD lub DVD). Dwa wnioski składa się w biurze, trzeci jest państwa eg- zemplarzem, na którym potwierdza się złożenie dokumentów. Wnioski nadsyłane drogą pocz- tową, faksem lub drogą elektronicz- ną nie będą uwzględniane. Warto pamiętać! Lokalna Strategia Rozwoju wraz z załącznikami znajduje się na stro- nie www.lgdprym.pl Wniosek o  przyznanie po- mocy wraz z  instrukcją, bizne- splan, wzór umowy oraz wniosek o płatność wraz z instrukcją są też dostępne na stronie www.arimr. gov.pl Szczegółowe informacje doty- czące naboru wniosków można uzyskać w Biurze LGD „PRYM” ul. Ozorkowska 3, 95-045 Parzęczew oraz pod numerem telefonu 42 235 33 96/97 lub 664 450 260. LGD „PRYM” zapewnia bez- płatne doradztwo i pomoc w przy- gotowaniu wniosku. Wniosek po- winien być podpisany przez osoby uprawnione do reprezentowania podmiotu oraz zawierać adres be- neficjenta. Za prawidłowe sporzą- dzenie wniosku odpowiada wnio- skodawca. Ewelina Madejska niejszy przekaz powinien pły- nąć z obrazów? Emocje. Jest taki portret mo- jego męża, jeden z  najnowszych, w którym aż roi się od emocji. Po- wiem szczerze, że maluję ze zdjęcia i uwielbiam łączyć jakieś elementy, które na pierwszy rzut oka nie pasu- ją do siebie. Wracając do tego por- tretu męża, on powiedział wprost, że chciałby mieć na górze galaktykę, że chciałby fioletowe tło, bo ten ko- lor najbardziej lubi. Przetworzyłam te informacje przez siebie i powstał jego portret. Właśnie w ten sposób lubię malować. Lubię kiedy mnie coś zainspiruje i mogę to oddać w for- mie obrazu. Można powiedzieć, że naj- większą inspiracją dla Pani jest rodzina? Tak, na tę chwilę na pewno tak. Może nie zdawałam sobie do końca z tego sprawy, że te portrety są bar- dzo osobiste. Ale to chyba dobrze, bo ważny jest przekaz. A  tak napraw- dę inspiruje mnie wiele rzeczy, np. Małe Wu Wu miało taką piosenkę „Planetarium jak akwarium”, którą mąż puszczał naszej córce i kiedy ją usłyszałam w mojej głowie od razu pojawił się obraz. Właśnie tak mam, że każdy mój nowy obraz najpierw powstaje w mojej głowie. Natchnie- niem jest dla mnie życie wokół czy film, czy zdjęcie, czy muzyka. Ja coś zobaczę, wpada mi to w  głowę do jakiejś szufladki i ja to czuję jak mi tam pod głową pracuje. Pomału do- kładam inne elementy, składając je w  kompozycyjną całość. Mam tak, że gdy maluje obraz już myślę o na- stępnym. Czy Pani córeczka przejawia za- interesowanie malarstwem? Zdecydowanie. Myślę, że ona wi- dzi jak ja maluję w domu i ona też chce. Jedną z jej pierwszych zabawek były kredki. Plastycznie się bardzo intensywnie rozwija, ja jej to umoż- liwiam i bardzo się z tego cieszę, bo widzę, że to dla niej przyjemność. Jest taki francuski artysta Arno Stern, który stworzył pracownię ma- larską Malort, gdzie dzieci przycho- dziły i  po prostu malowały. Kartki wisiały na ścianach, one wybierały sobie kolor, a on w żaden sposób nie ukierunkowywał tego, nie ingerował w rozwój artystyczny dzieci. I ja sta- ram się postępować w ten sposób. W Pani życiu pojawiało się wie- lu nauczycieli. Który z  nich jest tym najważniejszym? Piotr Król, on mnie nauczył wszystkiego. Ja umiałam malować, ale jak poszłam do niego to się do- piero nauczyłam malować. Cząstkę każdego artysty z  którymi miałam przyjemność pracować można zo- baczyć w moich obrazach. Drugim takim jest Jevhen Ayzenberg. Nie wiem jak on to zrobił, ale niesamo- wicie mnie otworzył. Czy prawdą jest, że artysta aby tworzyć musi mieć wenę? Nie ma co czekać na wenę. Tylko trzeba siadać i codziennie ćwiczyć. Na początku idzie gorzej, a później już coraz lepiej i  lepiej. To właśnie Piotr Król mówił mi, że ta systema- tyczność jest ważna, żeby malować w  domu codziennie chociaż przez godzinkę. Mówi się, że talent jest najważniejszy. Nieprawda. Talent to jest jedno, ale ćwiczenie to jest ta cała reszta. Tym się dochodzi do perfekcji. To jak Pani czuje, osiągnęła już Pani stan perfekcji, czy to jest tak, że artysta całe życie dąży do tego stanu? Widzę bardzo swój rozwój, wy- stawa w FIT mi to pokazała. Jak pa- trzę na swoje obrazy to widzę prze- krój całego swojego malarstwa. Być może jest to związane z  lockdow- nem, ale ja cały ten czas poświęciłam głównie rodzinie i malowaniu. Przez te dwa lata namalowałam mnóstwo obrazów, gdzie nigdy bym się o  to nie podejrzewała. Aczkolwiek per- fekcji na pewno jeszcze nie ma. Mi się podoba, że to jest proces, że na razie moje malarstwo bardzo ewo- luuje. Bardzo lubię surrealizm, ono idzie w tym kierunku i sama jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Ja nawet nie czekam na tę perfekcję. Ona jest jak takie światełko w tunelu, a ja się cieszę tą drogą. Pandemia w jakimś stopniu od- biła się na Pani malarstwie? W marcu zeszłego roku miałam wystawę z dwoma innymi artystami z okazji dnia kobiet w klubie w Leź- nicy, po niej zaczęłam naprawdę in- tensywnie tworzyć, spotykaliśmy się online na malowaniu. Później spadł na nas lockdown i  wówczas mia- łam straszny spadek energetyczny, nie chciało mi się nawet malować, gdzie normalnie bez tego nie po- trafię funkcjonować. W  końcu ze- brałam się w sobie i pojechałam na warsztaty Vedic Artu. To jest malar- stwo bardzo intuicyjne, wychodzące z  wewnątrz. I  po tych warsztatach „wróciłam”, od tego momentu malu- ję codziennie. I mam taką nieustają- cą potrzebę. Wiem, że ma Pani od kilku lat drugą pasję… Tak, od trzech latregularnieprak- tykuję jogę i nawet prowadzę zajęcia jogi w szkole w Parzęczewie. Jestem w  trakcie robienia kursu instruk- torskiego. Jeszcze działam razem z Małgosią Kowalczyk w Ozorkowie, prowadzimy zajęcia dla nastolatków w MONARze. Dzięki tym zajęciom, oni uczą się wsłuchać we własne po- trzeby, starają się nauczyć kontroli, spokoju. To jest tak niezwykły pro- ces, że w moim malarstwie zaczęłam wprowadzać te elementy. Zaczęło się od mandali, dołożyłam do tego jogę. Interesuje mnie to, bo też główną postacią jest człowiek i jego ducho- wość. W  jodze szuka się spokoju w  ciele, uczymy się swojego ciała, wszystko po to, żeby umieć znaleźć spokój przez cały dzień. Myślę, że będę szła równolegle tymi obiema drogami. Jak Pani wspomniała w  paź- dzierniku odbyła się wystawa Pani obrazów w Forum Inicjatyw Twór- czych w Parzęczewie. Czy w takich małych miejscowościach ludzie in- teresują się sztuką? Myślę, że ludzie chętnie przycho- dzą na takie wernisaże, oglądają ob- razy, oceniają, ale niekoniecznie ku- pują. Moim zdaniem ludzi po prostu na to nie stać. Nie oszukujmy się, ale kultura to jest dla nas ostatni wyda- tek, bo zwyczajnie mamy mnóstwo innych. Dlatego ja się bardzo cieszę, że moje prace są dobrze odbierane, że się podobają, bo to dla malarza największa wartość. Obrazy które tworzę, tworzę dla siebie. Po pro- stu mam potrzebę takiej ekspresji. Wyżywam się artystycznie. One są bardzo moje. Nie do każdego docie- ra taka sztuka, nie każdy ma życze- nie powiesić sobie mój autoportret. Ja się bardzo cieszę, że mogę się promować w miejscu które jest mi szczególnie bliskie, ciszę się, że takie imprezy się odbywają. Na tym wer- nisażu było małżeństwo, które bez konsultacji ze sobą wskazało ten sam obraz, który chcieliby mieć w swoim domu, ale też nie mają pieniędzy na takie rzeczy. To sprawiło, że zaczę- łam myśleć o tym, aby ta sztuka była dla innych bardziej dostępna. Dzięki mężowi mam swoja stronę, na której planuję stworzyć galerie produktów, czy to obrazów w formie plakatów, koszulek i innych gadżetów. Zainteresowanych pracami Pani Katarzyny odsyłamy na jej autorską stronę mikoshowroom.pl.
  • 4. 4 Poznaj stypendystów Fundacji PRYM Mikołaj Gajda Mikołaj Gajda jest absolwentem Szkoły Podstawowej im. Ks. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia w  Rąbieniu. Na swo- im koncie ma tytuł finalisty Wo- jewódzkiego Konkursu „Zawody Przyszłości” organizowanego przez Łódzkie Centrum Doskonalenia Nauczycieli i  Kształcenia Prak- tycznego oraz osiągnięcie 100% z  części matematycznej egzaminu ósmoklasisty. Jednak to sport jest jego największą pasją i to w sporcie zdobywa najwyższe wyróżnienia. Zajął I miejsce w pchnięciu kulą 5 kg w organizowanych przez Łódzki Okręgowy Związek Lekkiej Atlety- ki Halowych Mistrzostwach Woje- wództwa Łódzkiego U-16. Zdobył także I miejsce w pchnięciu kulą 5 kg na o U-16 oraz I miejsce w rzu- cie dyskiem 1kg na Mistrzostwach Województwa Łódzkiego. Mikołaj reprezentował Szkołę w  Ogólno- polskim Memoriale Pamięci Ireny Szewińskiej gdzie zajął I  miejsce w pchnięciu kulą (kat. U-16). W re- jonowym finale czwórboju LA wraz z  drużyną zdobył II miejsce. Pod koniec września tego roku zdo- był Vice-Mistrzostwo Polski U16 w Karpaczu w rzucie dyskiem oraz 4 miejsce w pchnięciu kulą. Gdzie obecnie się uczysz? Obecnie uczę się w  Szkole Mi- strzostwa Sportowego Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika w Aleksandrowie Łódz- kim. Jak oceniasz nową szkołę? Bardzo dobrze oceniam moją nową szkołę, panuje w niej przyja- zna atmosfera. Warunki tam stwo- rzone pomagają mi rozwijać pasję jaką jest sport. Masz ulubiony przedmiot w  szkole? Dlaczego jest Twoim ulubionym? Moim ulubionym przedmiotem w  szkole jest matematyka, ponie- waż lubię przedmioty ścisłe. Jak wygląda Twój dzień? Mój dzień wygląda podobnie jak każdego młodego sportowca. Wstaje rano, jem śniadanie, które jest najważniejszym posiłkiem dnia i  szykuje się do szkoły. Zazwyczaj prosto po szkole idę na trening. Około godziny 19.30 wracam do domu, odrabiam lekcje i szykuje się do spania. Czy drugi raz zgłosiłbyś się do Lokalnego Funduszu Stypendial- nego? Czy taka pomoc jest po- trzebna młodym ludziom? Jak najbardziej zgłosiłbym się drugi raz do Lokalnego Funduszu Stypendialnego. Uważam, że taka pomoc jest potrzebna młodym lu- dziom. Jak zachęciłbyś innych do wzmożonej pracy? Jeśli dajesz z siebie wszystko na treningach i  osiągasz swój upra- gniony cel to towarzyszy Ci piękne uczucie, którego nie da się opisać. Ty jedyny wiesz ile pracy w to wło- żyłeś i jaka to ogromna satysfakcja. Kto odkrył Twój talent do dys- cyplin lekkoatletycznych? Od I  klasy szkoły podstawowej trenowałem piłkę nożną. W  IV klasie nauczyciel wychowania fi- zycznego Artur Belter pokazał nam jak cudowną dyscypliną jest lek- koatletyka. Odkrył mój talent i zo- stał moim trenerem w klubie MKS Aleksandrów Łódzki. To wspaniały szkoleniowiec i świetny człowiek. Która z nich jest Twoją ulubio- ną? Moją ulubioną dyscypliną lekko- atletyczną jest rzut dyskiem. Jakie uczucia towarzyszą Ci na chwilę przed startem? Przed startem towarzyszy mi głównie ekscytacja i szczęście, po- nieważ robię to co kocham. Jest również stres - czasem motywują- cy, czasem paraliżujący. Czy masz jakiś sposób na ra- dzenie sobie ze stresem przed ważnymi zawodami? Słucham muzyki, aby odwrócić myśli od startu i opanować stres. Czy rywalizacja w  sporcie Cię napędza? Rywalizacja w sporcie mnie na- pędza. Jest ważna, ponieważ dzięki niej staramy się być coraz lepsi. Czy sport to Twoja jedyna pasja? Sport to moja jedyna pasja. Gdy- bym nie trenował lekkoatletyki, prawdopodobnie grałbym w koszy- kówkę, którą uwielbiam. Ulubiony sportowiec? Dyskobol Daniel Ståhl, mistrz olimpijski i świata w tej dyscyplinie. Gdybyś mógł wybrać film, czy książka, to co by to było? Podaj tytuł. Zdecydowanie wolę oglądać filmy, przede wszystkim sensacje. Moim ulubionym jest „Uprowadzo- na”. Jakie cechy według Ciebie ma osoba która odnosi sukces? Osoba, która odnosi sukces po- winna być pewna siebie i zdetermi- nowana. Najważniejsza jest jednak ciężka praca. Wymień swoje wady… Jestem uparty i zamknięty w so- bie. Wymień swoje zalety… Jestem ambitny i konsekwentny w dążeniu do celu. Co Cię denerwuje? Denerwuje mnie gdy coś nie idzie po mojej myśli. Wolnośćto…(dokończtęmyśl) Wolność to możliwość wypowie- dzenia swoich myśli i dokonywania samodzielnych wyborów. Co zabrałbyś na bezlud- ną wyspę (wymień 3 rzeczy) Na bezludną wyspę zabrałbym za- pałki, siekierę i nóż. Bez czego/kogo nie możesz żyć? Nie mogę żyć bez mojej rodziny. Kogo najbardziej cenisz, po- dziwiasz? Za co? Najbardziej cenię swoich rodzi- ców za to jak o mnie dbają i jakie wartości mi przekazują. Z  jakiego swojego dotychcza- sowego osiągnięcia jesteś najbar- dziej dumny? Najbardziej dumny jestem z Vi- ce-Mistrzostwa Polski U16 w Kar- paczu w rzucie dyskiem. Na co Twoim zdaniem szkoda czasu? Moim zdaniem szkoda czasu na rozpamiętywanie porażek. Należy skupić się na kolejnym zadaniu. Gdybyś mógł zamieszkać w do- wolnym miejscu na Ziemi, gdzie by to było? Chciałbym zamieszkać w  Los Angeles. O  jakim zawodzie marzyłeś w dzieciństwie? W dzieciństwie chciałem zostać sportowcem. Wtedy marzyła mi się kariera piłkarska. Jakie jest twoje największe ma- rzenie? Moim największym marzeniem, jak każdego sportowca, jest złoto olimpijskie. W przyszłości… W przyszłości chciałbym zostać mistrzem Olimpijskim i  rekordzi- stą świata w rzucie dyskiem. Ewelina Madejska
  • 5. 5 grudzień styczeń Nr 12/2021 Każdyetapw życiumaswójsmak. Młodość daje ogromne możliwości, to czas nauki i  dużej aktywności. Z wiekiem zmieniają się priorytety, przychodzi doświadczenie. Człon- kowie parzęczewskiego Uniwersyte- tu Trzeciego Wieku udowadniają, że wiek nie może być wymówką. Parzęczewski UTW działający przy Forum Inicjatyw Twórczych, mimo trudnego dla wszystkich cza- su związanego z pandemią, ani na chwilę nie zwolnił tempa. Wśród licznych aktywności parzęczew- skich seniorów w 2021 roku znala- zły się m.in. ćwiczenia pod hasłem „Zdrowy kręgosłup” prowadzone przez Mariolę Skowrońską-Tylke. Ćwiczenia te miały charakter za- równo profilaktyczny, jak i terapeu- tyczny. Celem ćwiczeń jest przede wszystkim rozluźnienie mięśni pleców, rozciągnięcie kręgosłupa, a także wzmocnienie mięśni stabi- lizujących. Ponadto odpowiednio dobrane ćwiczenia wzmacniają mięśnie pośladków i brzucha. Ćwi- czenia dla zdrowego kręgosłupa oraz ćwiczenia z  fizjoterapeutką – Zuzanną Dudkiewicz to aktywno- ści, na które parzęczewscy seniorzy uczęszczają bardzo licznie. Równie ważna jak forma fizycz- na, jest forma psychiczna. Tę nato- miast seniorzy wzmacniali podczas Bo wiek to tylko liczba warsztatów teatralnych prowadzo- nych przez Piotra Sankowskiego, gdzie pracowali nad rozwijaniem w  sobie kreatywności, zdobywa- niem doświadczenia w  pracy nad tekstem oraz pracy w grupie, zwięk- szali świadomość swojego aparatu głosowego, ćwiczyli techniki mowy oraz zwiększali świadomość ko- munikacji niewerbalnej, wyrażanej przez gest, mimikę, postawę ciała. Inną formą zajęć ćwiczących umysł były zajęcia z Karoliną Chyll- -Gałecką – wiceprezes zarządu Fundacji Edukacyjnej „Siłaczka”. Działa ona na polu szeroko poję- tej edukacji od 2010 r. Jest jedną z organizacji wchodzących w skład Komisji Dialogu Obywatelskie- go ds. Nowoczesnej Edukacji przy Wydziale Edukacji Urzędu Miasta Łodzi. Pani Karolina przeprowa- dziła z  parzęczewskimi seniorami szereg warsztatów, m.in. warsztaty z robienia ozdób choinkowych czy ćwiczenia zręcznościowe i  umy- słowe: krzyżówki, kalambury, itp. Zainicjowała też kilka wycieczek, np. wycieczkę do Parku Załęczań- skiego czy wycieczkę po Ziemi Kutnowskiej, podczas której człon- kowie UTW odwiedzili muzeum w  Krośniewicach, ścieżkę eduka- cyjną w Raciborowie oraz muzeum w zamku w Oporowie. Wycieczki to coś, co członkowie UTW lubią chyba najbardziej, więc nie mogło ich zabraknąć wśród aktywności w  2021 roku. Senio- rzy odwiedzili pasiekę Waldemara Błaszczyka w Kolonii Gajówka, byli w  Siedlądkowie nad Jeziorskiem, wybrali się też wspólnie na koncert zespołu Trzeci Oddech Kaczuchy do Doliny Skrzatów w  Chocisze- wie. Chętnie uczestniczyli również w  wycieczkach organizowanych przez parzęczewski Klub Filmo- wy: do Inowłodza, Poświętnego i  Popielaw oraz w  wycieczce pod nazwą „Filmowa Łódź”, prezentu- jącej tradycje i  historię – nie tyl- ko instytucje, wytwórnie filmów, ale także przepiękne, klimatyczne wnętrza pałacowe i  zachwycające plenery. Ponadto równie chętnie uczestniczyli w  projekcjach pro- ponowanych przez Klub Filmowy oraz warsztatach robienia zdjęć smartfonem i aparatem cyfrowym. 2021 rok był ważny dla Gminy Parzęczew, obchodziła ona bowiem 600-lecie nadania praw miejskich miejscowości, w  związku z  czym odbyło się wiele imprez związanych z  obchodami, w  których człon- kowie UTW licznie uczestniczyli. Sami zorganizowali też zwiedzanie kościoła w Parzęczewie, gdzie zapo- znali się z historią parafii. Nie zabrakło spotkań integra- cyjnych – było to m.in. spotka- nie z  Kołem Gospodyń Wiejskich w  Śniatowej i  zajęć o  tematyce trochę zaskakującej, jak np. zajęcia z Ewą i Karolem Zabost pn. „Zwie- rzęta egzotyczne”, gdzie seniorzy posłuchali o  życiu owadów, paję- czaków, płazów i gadów z różnych stron świata. Wiele z  nich mogli także zobaczyć na żywo. Odbyły się także zajęcia o tematyce zdrowotnej z  Joanną Mikołajczyk pod nazwą „Bańką w katar”. Mimo tak licznych aktywności członkowie parzęczewskiego UTW już mają plany na 2022 rok, a wśród nich dwa wyjazdy na wczasy dla seniorów: w  czerwcu na Kaszuby i w sierpniu do Ustronia Morskiego. Ponadto nadal prowadzone będą zajęcia sprawnościowe i  twórcze, odbywać się będą też spotkania in- tegracyjne. Parzęczewscy seniorzy za- wstydziliby niejednego człowieka w wieku średnim, śmiało też mogą konkurować z  młodzieżą w  kwe- stii aktywności. Nie pozostaje nic innego, jak wsłuchać się w  siebie i swój biologiczny zegar. Warto żyć tak, jak siły i zdrowie nam na to po- zwalają. W końcu w zdrowym ciele, zdrowy duch, więc najważniejsze jest dbanie o siebie i aktywność. Dominika Patyk Mija pierwszy rok działalności Klubu Filmowego w  Parzęczewie, więc czas na małe podsumowa- nie. Pomysł odtworzenia tej formy działalności kulturalnej zrodził się po ogłoszeniu naboru wniosków w  konkursie „Seniorzy w  Akcji”. Zgłosiliśmy się do tego konkur- su z  projektem, który nazwaliśmy Klub Filmowy w Parzęczewie br., kontynuowaliśmy działalność naszego Klubu, organizując kolejne projekcje. Przez ten rok pozostawa- liśmy pod opieką Forum Inicjatyw Twórczych, które w okresie realizacji projektu było instytucją wspierającą, a  po jego zakończeniu nadal udo- stępniało salę z wyposażeniem, dzię- ki czemu mogliśmy spotykać się na kolejnych seansach. Przez cały czas działania Klubu Filmowego wspierał nas Uniwersytet Trzeciego Wieku. Jeżeli mówimy o  wsparciu to ser- decznie dziękujemy firmom: Krysz- pol Sp. J. B.M.S. Krysztofiak Zakład Mięsny i  Gospodarstwu Ogrodni- czemu Marcina Wojtczaka za finan- sową pomoc przy nabyciu praw do projekcji wybranych filmów. Jak zwykle takie podsumowanie nie może się obyć bez porcji statysty- ki. W sumie obejrzeliśmy 10 filmów. Były to dzieła nagrodzone Oskara- mi, ale również mniej znane, a na- wet prawie już zapomniane. Ogląda- liśmy filmy fabularne, ale też jeden film dokumentalny. Były produkcje polskie i zagraniczne. Obejrzeliśmy filmy bardzo poważne, ale też kome- „Historia kina w  … Parzęczewie”, nawiązując do tytułu znanego filmu Jana Jakuba Kolskiego. Najkrócej mówiąc zaproponowaliśmy odtwo- rzenie, kiedyś bardzo popularnej, formy działalności kulturalnej, jaką były Kluby Filmowe, w  których projekcje poprzedzone były zwy- kle prelekcją a  po filmie widzowie mogli podyskutować o  obejrzanej produkcji. Organizatorzy konkursu zaakceptowali nasz projekt i  przy- znali dotację na jego realizację. Mimo pandemii i związanych z nią ograniczeń w  możliwościach spo- tykania się udało nam się w całości zrealizować zaplanowane działania. Po zakończeniu projektu, w  lipcu die. Większość projekcji odbyła się w  FIT, ale spotkaliśmy się również w  Trojanach i  Orłej. Oprócz pro- jekcji zorganizowaliśmy dwie wy- cieczki o tematyce kinowo-filmowej. Spotykaliśmy się z twórcami filmów, aktorami, a  także innymi osobami związanymi z kinem i sztuką filmo- wą. Doskonaliliśmy nasze umiejęt- ności na warsztacie robienia zdjęć i  kręcenia filmów smartfonami. Dla uczniów szkół podstawowych w  naszej gminie zorganizowaliśmy wykład na temat historii klubów fil- mowych i konkurs na logo naszego Klubu. Jak na jeden rok działalności to taka ilość zrealizowanych przed- sięwzięć daje prawo do satysfakcji i poczucia sprawczości. Dziękujemy wszystkim którzy nas wspierali, uczestniczyli w  se- ansach filmowych i  pozostałych działaniach, proponowali kolejne przedsięwzięcia. Do zobaczenia w  przyszłym, filmowo-kinowym roku. Zapraszamy do naszego Klubu młodszych i  starszych miłośników dobrych filmów. Jan Synowiec
  • 6. 6 Ostatnie dwanaście miesięcy było dla Parzęczewa szczególne. Obcho- dziliśmy 600. rocznicę nadania praw miejskich. Pomimo, że w 1870 roku zostały nam one odebrane, to do tej okrągłej rocznicy przygotowywaliśmy się od kilku lat. Uznaliśmy, że jest to doskonały moment na to aby podjąć działania mające na celu przybliżenie naszym mieszkańcom historii Parzę- czewa. Choć nasze działania w pew- nym stopniu ograniczała pandemia staraliśmy się aby przez cały rok an- gażować społeczność we wspólne działania. Stworzyliśmy m.in. oko- licznościowy fanpage, na którym już pierwszego stycznia rozpoczęliśmy publikację postów zawierających in- formacje o  historii naszej miejsco- wości i  gminy. Zachęcaliśmy miesz- kańców do współtworzenia tej strony i cieszymy się, że udało nam się zbu- dować tak dużą społeczność, z którą wspólnie odbyliśmy podróż w czasie, dzieląc się nawzajem wspomnienia- mi, informacjami i  fotografiami. Już teraz wiemy, że udało nam się zreali- zować cel zamieszczenia 600 postów na naszym fanpage’u. 31 grudnia 2021 opublikowany zostanie dokładnie 600 post. Dziękujemy wszystkim, którzy zaangażowali się w ten projekt. Wiosną, wspólnie z Lokalną grupą działania PRYM zorganizowaliśmy akcję sadzenia drzew, w ramach której planowaliśmy rozdać mieszkańcom 600 sadzonek. Ostatecznie, ze wzglę- du na duże zainteresowanie wspólnie posadziliśmy blisko 2 tysiące nowych drzew i krzewów. 7 kwietnia 1421 roku król Włady- sław Jagiełło na ręce Wojciecha Parzę- czewskiego złożył akt potwierdzający nadaniePrawmiejskichParzęczewowi. Dokładnie 600 lat później odbyła się uroczystość upamiętniająca te wyda- rzenia. Rozpoczęliśmy ją przedstawie- niem pt. „Narodziny miasta”, przygoto- wanym przez młodzież uczęszczającą na warsztaty teatralne do Forum Ini- cjatyw Twórczych. Spektakl w  reży- serii Piotra Sankowskiego przybliżył 600 lat historii w jeden rok… nam losy Wojciecha Parzęczewskiego od momentu otrzymania w  spadku dóbr ziemskich na terenie Parzęczewa, poprzez jego starania o  wyniesienie ich do rangi miasta, aż do momentu jego śmierci. Wspaniała gra młodych aktorów i  piękna scenografia zrobiły ogromnewrażenienawidzach. Tego dnia odbyło się również bar- dzo ciekawe spotkanie z  autorem, wydanej w 2020 roku monografii Pa- rzęczewa – Dariuszem Gołygowskim. Dowiedzieliśmy się m.in. jak powsta- wała książka i jakie działania należa- ło podjąć, aby odszukać potrzebne informacje, których jak się okazało jest bardzo dużo. Podjęto już decyzję o napisaniu drugiej części monografii, w  której przedstawione zostaną losy Parzęczewa od utraty praw miejskich do czasów współczesnych. Podczas spotkania 7 kwietnia Wójt Gminy Ry- szard Nowakowski podpisał umowę z Dariuszem Gołygowskim na realiza- cję tego przedsięwzięcia. 7 kwietnia zainaugurowaliśmy działalność Parzęczewskiego Ar- chiwum Cyfrowego. Jest to ogólno- dostępny, cyfrowy zbiór informacji, dokumentów i  zdjęć związanych z Gminą Parzęczew. Korzystać z niego może każdy zainteresowany historią Parzęczewa i  gminy. Zbierane infor- macje są porządkowane i katalogowa- ne. Pomysłodawcą i  koordynatorem PAC jest radny naszej gminy – Pan Bogdan Wydrzyński. Na zakończenie uroczystości, w  kościele parafialnym w Parzęczewie odbył się koncert zna- nej i lubianej w naszej gminie Kapeli Hanki Wójciak. Wszystkie te wyda- rzenia ze względu na pandemię były transmitowane on-line. Główne obchody jubileuszu zorga- nizowaliśmy 15 sierpnia. Jest to data bardzo szczególna, bowiem święto- wanie w tym terminie towarzyszy Pa- rzęczewianom od początku istnienia miasta i parafii. W organizację tej uro- czystości zaangażowały się sołectwa, stowarzyszenia, Lokalne Grupy Dzia- łania oraz Koła Gospodyń Wiejskich. Wielu lokalnych przedsiębiorców wsparło nas finansowo. Dzięki zaan- gażowaniu tak wielu osób mogliśmy zaprezentować potencjał jaki mamy i markęjakąwspólnietworzymy.Rada Gminy postanowiła w jubileuszowym roku przyznać odznaczenia „Zasłużo- ny dla Gminy Parzęczew”. Otrzymali je Jadwiga Dębska, Danuta Kacprzak, Jolanta Pęgowska, Dariusz Gołygow- ski, Zdzisław Rogowski oraz Ireneusz Wojtczak.Sątoosoby, którepoświęci- ły część swojego życia Parzęczewowi. Podczas organizacji obchodów jubileuszu nawiązaliśmy współpracę z wieloma instytucjami oraz zaprosi- liśmy do udziału w tym wydarzeniu wiele ciekawych osób. Dzięki współ- pracy z  Muzeum Archeologicznym i Etnograficznym w Łodzi mogliśmy na żywo zobaczyć skarb parzęczewski, czyli srebrne denary z XI wieku od- nalezione w 2004 roku na terenie Pa- rzęczewa. Natomiast za sprawą kolek- cjonera staropolskich pieczęci, Pana Janusza Giersza, mogliśmy podziwiać oryginalną pieczęć miasta Parzęczewa używaną w XVIII i XIX wieku. Jednym z  ważniejszych wydarzeń tego dnia był koncert Irka Wojtczaka i zaproszonych przez niego muzyków, którzy zaprezentowali skomponowa- nąspecjalnienatęokazję„SuitęParzę- czewską”. Są to utwory oparte na twór- czości ludowej naszego regionu oraz na oryginalnych zapisach nutowych melodii parzęczewskich, które Oskar Kolberg zawarł w  swoich „Dziełach wszystkich”. Chcielibyśmy, aby muzy- ka, która powstała została z nami na dłużej, dlatego podjęliśmy działania zmierzające do wydania płyty zawie- rającej utwory skomponowane przez naszego rodzimego artystę. Kolejnym przedsięwzięciem, które wpisało się w nasz jubileusz było po- wstanie na budynku Urzędu Gminy pamiątkowego fresku. Wykonali go meksykańscy artyści Jesus Gonzalez Gutierrez oraz Siegrid Wiese. Artyści wykonali to dzieło bezpłatnie, ofia- rując swoją pracę mieszkańcom Pa- rzęczewa. Jego oficjalna prezentacja odbyła się 12 września. Tych, którzy jeszcze nie widzieli zachęcamy do od- wiedzin i wysłuchania szczegółowego opisu fresku. Przy Urzędzie umieści- liśmy tablice informacyjne. Znajduje się na nich kod QR, który po zeska- nowaniu smartfonem przenosi nas na stronę internetową z nagraniem opi- sującym poszczególne sceny. Co przed nami? W tym roku rozpoczęliśmy wiele projektów mających na celu dalszy rozwój gminy. Przygotowywaliśmy dokumentację techniczną do pro- jektów zaplanowanych do realizacji w najbliższych latach. Właśnierozpoczęliśmykolejnyetap rewitalizacjiParzęczewa.Zmodernizo- wane zostały parkingi w centrum Pa- rzęczewa – przy ul. Stodolnianej i przy Forum Inicjatyw Twórczych. W kolej- nych etapach zmodernizowane zosta- ną kolejne - przy zachodnim skrzydle Szkoły Podstawowej w  Parzęczewie, przy Gminnym Ośrodku Zdrowia oraz przy cmentarzu i stadionie. W  tym roku rozpoczęły się rów- nież prace przy budowie Regionalne- go Centrum Rozwoju. W  budynku po dawnej poczcie chcemy stworzyć miejsce, które będzie zapleczem lo- kalowym dla lokalnych stowarzyszeń i  przedsiębiorców. Miejsce, gdzie wspólnie z mieszkańcami i przedsię- biorcami będziemy kreować przy- szłość naszej gminy, wspierając ich oddolne inicjatywy. Znajdą się tu: nowoczesna sala konferencyjna, po- mieszczenia biurowe oraz kuchnia. Na 2022 rok zaplanowaliśmy prze- budowę Placu Kościuszki. Nasz parzę- czewski rynek już jesienią przyszłego roku zyska nowy wygląd. Powstanie tu przestrzeń sprzyjająca integracji miesz- kańców – będzie to miejsce spotkań, rozmówi spędzaniawolnegoczasu. Kolejnym etapem rewitalizacji, który rozpocznie się w  przyszłym roku jest zagospodarowanie prze- strzeni nad zalewem w  Parzęczewie. Powstanie tam długo wyczekiwany przez młodzież tor rowerowy pump- track wraz z niezbędną infrastrukturą, a przestrzeń wokół zbiornika zostanie zaaranżowana w taki sposób, aby za- chęcać do aktywnego wypoczynku na świeżym powietrzu. Przy zbiorni- ku wodnym powstaną cztery nowe stanowiska wędkarskie, a  od strony północnej staną urządzenia do zabaw sprawnościowych. Powstaną nowe nasadzenia, ciągi pieszo jezdne oraz elementy małej architektury. Dzięki środkom otrzymanym w ramach Rządowego Funduszu Pol- ski Ład do realizacji w nadchodzącym roku zaplanowane jest rozpoczęcie inwestycji polegającej na przebudowie dróg gminnych od Pustkowej Góry przez Tkaczewską Górę do Nowom- łynów i Sokolej Góry - łącznie ok. 7 km dróg, które aktualnie są drogami gruntowymi. Część z  tych dróg zo- stanie zmodernizowana w 2022 roku, w ramach pierwszego etapu inwesty- cji. W dalszej kolejności zaplanowana jest przebudowa mostu na rzece Bzu- rze w miejscowości Nowomłyny. Udało nam się pozyskać środki zewnętrzne na realizację projektu, w  ramach którego zmodernizowa- na zostanie stacja uzdatniania wody w Ignacewie Folwarcznym, zaopatru- jąca w wodę południową cześć gmi- ny. Inwestycja ta zapewni sprawną dystrybucję wody na następne kilka- dziesiąt lat. Zaplanowaliśmy również działania związane z uzbrojeniem te- renów inwestycyjnych znajdujących sięzaautostradąw południowejczęści Parzęczewa. Planuje się wykonanie przyłączy wodno – kanalizacyjnych, energetycznych oraz światłowodu. In- westycjatamazazadanieprzyciągnię- cie do gminy nowych inwestorów. Wraz z  nowym rokiem staniemy przed dużym wyzwaniem zrealizo- wania wszystkich zaplanowanych inwestycji, które wpłyną na rozwój naszej gminy i poziom życia jej miesz- kańców.Życzymysobiei Państwu,aby wszystkie cele udało się zrealizować. Na Święta i  Nowy Rok życzymy przede wszystkim zdrowia, ale rów- nież dużo radości i siły do spełniania swoich marzeń. Marta Gmerek
  • 7. 7 W  listopadzie br. cztery so- łectwa z  gminy Wartkowice za- kończyły projekty w  związku z  otrzymaną pomocą finansową z budżetu Samorządu Wojewódz- twa Łódzkiego w  formie dotacji celowej, przeznaczonej na dofi- nansowanie zadań własnych gmi- ny w zakresie realizacji małych lo- kalnych projektów realizowanych na terenach wiejskich w  ramach programu „Sołectwo na Plus”. Każde sołectwo otrzymało do- tację w wysokości 10 000,00 zł: - Sołectwo Biernacice na re- alizację projektu „Altana wybu- dowana wieś zgrana” – położenie kostki brukowej pod altaną i  we wjeździe na plac OSP oraz zakup gazonów do kwiatów. Całkowi- ta wartość zadania: 12  000,00 zł, wkład własny: 2 000,00 zł. - Sołectwo Chodów na reali- zację projektu „Eko-bezpieczny Sołectwa z dofinansowaniem Chodów”- montaż dwóch solar- nych zestawów oświetleniowych do dwóch przystanków autobuso- wych zlokalizowanych w miejsco- wości Chodów, przeprowadzenie kampanii informacyjnej promują- cej wykorzystanie alternatywnych źródeł energii, porządkowanie wiat przystankowych. Całkowita wartość zadania: 9 840,00 zł. - Sołectwo Konopnica na re- alizację projektu „Remont pod- łogi w  świetlicy wiejskiej” – de- montaż starej podłogi i położenie nowych desek podłogowych na powierzchni 150 m². Całkowi- ta wartość zadania: 15  000,00 zł, wkład własny: 5 000,00 zł. - Sołectwo Polesie na realizację projektu „Wyposażenie lokalu w so- łectwie Polesie” – zakup 50 sztuk krzeseł oraz 4 sztuk stołów. Całko- wita wartość zadania:10 000,00 zł. Celem projektów było zwięk- szenie integracji społeczności lokalnej, poprawa estetyki i  wi- zerunku wsi oraz promowanie miejscowości. Projekty zostały zrealizowane przez mieszkańców w terminie od 1 lipca do 15 listo- pada 2021 r. S.B. Ochotnicza Straż Pożarna w  Niesięcinie prężnie działa na rzecz poprawy jakości korzystania mieszkańców ze świetlicy wiej- skiej. W 2017 roku druhowie OSP skorzystali z  dofinansowania Lo- kalnej Grupy Działania „PRYM” na remont sali, a  teraz udało im się zakończyć drugi projekt reali- zowany w ramach naboru na roz- wój infrastruktury z 2020 r., dzięki któremu wyremontowano kuchnię i  zamontowano panele fotowolta- iczne będące źródłem ogrzewania budynku. — Udało nam się otrzymać 150 000 zł na remont kuchni oraz położenie instalacji fotowoltaicz- nej, bo pomieszczenia kuchenne były w  bardzo złym stanie tech- nicznym, nie spełniały żadnych norm. Projekt polegał na pracach wyburzeniowych, wymianie in- stalacji elektrycznej, gazowej, ka- nalizacyjnej, pracach murarskich, tynkarskich, glazurniczych, malar- skich. Przebudowaliśmy istniejącą chłodnię wykonaliśmy demontaż i  montaż istniejących urządzeń kuchennych, przebudowaliśmy sa- nitariaty. Dodatkowo udało nam Druhowie z Niesięcina wiodą „PRYM” w gminie Konstantynów Łódzki się przyłączyć instalację fotowolta- iczną do sieci budynku - instalacji centralnego ogrzewania. Wcześniej udało nam się zrealizować projekt, dzięki któremu wyremontowaliśmy salę OSP — przekonuje Radosław Struś Prezes Ochotniczej Straży Po- żarnej Niesięcin. Ochotnicza Straż Pożarna Nie- sięcin istnieje od 1927 roku i liczy 80 członków. Należy do Krajowe- go Systemu Pożarniczego dlatego często uczestniczy w akcjach pre- wencyjnych, ratunkowych oraz aktywnie uczestniczy w zawodach sportowo-pożarniczych. — Widzieliśmy potrzebę re- montu budynku. Zależało nam żeby poprawić komfort osobom, które korzystają z niego, a jest tych osób na prawdę wiele. W świetlicy organizujemy posiedzenia władz OSP, imprezy okolicznościowe, świąteczne, imprezy kulturalne, warsztaty dla dzieci, młodzieży i  dla starszych osób. Z  budynku korzystają regularnie nie tylko członkowie OSP, ale też Ludowy Zespół Niesięcin, który organizuje tu próby i Kółko Rolnicze - Koło Gospodyń Wiejskich Niesięcin li- czące już ponad 50 lat. Gdyby nie pomoc LGD „PRYM” nie byliby- śmy wstanie wykonać takich prac, bo zwyczajnie nie byłoby nas na to stać — dodaje. Druhowie z  OSP „Nie- sięcin” już mają nowe po- mysły na kolejne inwestycje. — Mamy nowe auto, wyremonto- wany budynek i  teraz przydałoby się jeszcze zadbać o  teren wokół strażnicy. Mamy nadzieję, że uda nam się skorzystać z pomocy jesz- cze nie raz, bo nie robimy tego tylko dla naszych potrzeb, ale dla mieszkańców Konstantynowa Łódzkiego, co mam nadzieję widać — mówi Radosław Struś. Projekt „Rozwój infrastruk- tury kulturalnej w  OSP Niesię- cin w  Konstantynowie Łódzkim” został zrealizowany w  ramach poddziałania 19.2 „Wsparcie na wdrażanie operacji w ramach stra- tegii rozwoju lokalnego kierowa- nego przez społeczność” w ramach działania „Wsparcie dla rozwoju lokalnego w  ramach inicjatywy LEADER” objętego Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020. Ewelina Madejska
  • 8. 8 Nadanie praw miejskich miej- scowości Lutomiersk jest przy- wróceniem sprawiedliwości dzie- jowej i spełnieniem tęsknoty wielu mieszkańców za utraconymi pra- wami miejskim. Lutomiersk po ponad 150 latach od utraty praw miejskich znów po- jawi się na mapie polskich miast. 30 lipca 2021 roku w Dzienniku Ustaw pod pozycją 1395 pojawiło się Rozporządzenie Rady Mini- strów w  sprawie ustalenia gra- nic niektórych gmin i  miast oraz nadania niektórym miejscowo- ściom statusu miasta. Powierzchnia nowego miasta Lutomiersk obejmuje obszar ob- rębu ewidencyjnego Lutomiersk o powierzchni 520,29 ha z Gminy Lutomiersk. Decyzja Rady Ministrów to histo- rycznachwiladlaGminyLutomiersk. Pragniemy złożyć serdeczne podziękowania radnym, pracow- nikom urzędu oraz wszystkim, którzy pracowali nad przygoto- waniem dokumentacji wniosku, przeprowadzili i  wzięli udział Prawa miejskie wracają Lutomiersk – miastem od 1 stycznia 2022 r. w konsultacjach społecznych oraz wspierali nas w  realizacji tego przedsięwzięcia. Szczególne słowa podziękowa- nia kierujemy do Parlamentarzy- stów – Posła na Sejm RP Marka Matuszewskiego i  Senatora RP Macieja Łuczka, którzy wsparli na- sze działania i udzieli daleko idącej pomocy. Serdecznie dziękujemy! Gmina Lutomiersk z  okazji nadania praw miejskich miejsco- wości Lutomiersk zaplanowała w  nadchodzącym 2022 roku sze- reg uroczystości i  imprez kultu- ralnych, m.in.: wydanie spacerow- nika o  Lutomiersku, stworzenie muralu, konkursy historyczne i  plastyczne dla dzieci i  młodzie- ży, uroczystą sesję Rady Miejskiej w  Lutomiersku, okolicznościową akademię patriotyczną. Planujemy także wykonanie upamiętniające- go obelisku na placu Jana Pawła II w Lutomiersku. Zapraszamy i  zachęcamy do wspólnego świętowania! Szczegóły już wkrótce. UG Lutomiersk Święta Bożego Narodzenia zbli- żają się wielkimi krokami. Świą- teczny nastrój zawitał także do Gminy Lutomiersk. W poniedziałek mikołajkowy, 6 grudnia br. na placu Jana Pawła II w  Lutomiersku, przy świątecznej muzyce i w towarzystwie najmłod- szych mieszkańców gminy, świa- tełkami rozbłysła choinka, a  wraz z  nią nowe iluminacje świąteczne oraz ozdoby uliczne. Choinka rozbłysła na placu Jana Pawła II w Lutomiersku W uroczystym zapaleniu choinki udział wzięli: Święty Mikołaj z  La- ponii, który razem z  mieszkańcami oraz Wójtem Gminy Lutomiersk Tadeuszem Borkowskim i Przewod- niczącym Rady Gminy Lutomiersk Tadeuszem Rychlikiem włączyli cho- inkę i nowe iluminacje świąteczne w centrum. Zapraszamy na plac Jana Pawła II w Lutomiersku! UG Lutomiersk Serdecznie witamy laureatów projektu „Mała książka – wielki człowiek” realizowanego przez Gminną Bibliotekę Publiczną w Dalikowie we współpracy z In- stytutem Książki w  Krakowie. Celem projektu jest popularyzo- wanie czytelnictwa wśród dzieci w wieku przedszkolnym. Oto nasi nowi Superczytelnicy, którzy ode- brali dyplomy i nagrody za częste wizyty w bibliotece i zebranie 10 Mała książka – wielki człowiek naklejek na Karcie Małego Czy- telnika: Oliwia Kopczyńska, Lena Seweryniak, Kacper Kowalczyk i  Filip Konopka z  GBP w  Dali- kowie oraz Lena Jabłońska, Julia Urbańska, Oliwia Krawczyk i An- toni Urbański z Filii Bibliotecznej w Domaniewie. Projekt skierowany jest do dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Ro- dzic/opiekun razem z  dzieckiem przychodzą do GBP w Dalikowie lub FB w  Domaniewie, zakłada- ją kartę czytelnika i po wypoży- czeniu książek otrzymują tzw. Wyprawkę czytelniczą, w  skład której wchodzą: Karta Małego Czytelnika, naklejki oraz książ- ka pt. „Pierwsze czytanki” wraz z  poradnikiem dla rodzica. Po uzbieraniu 10 naklejek młody czytelnik otrzymuje Dyplom Su- perczytelnika. Ewa Bugajna
  • 9. 9 Wkładka informacyjna Rybackiej Lokalnej Grupy Działania „Z Ikrą” Aleksandrów Łódzki – Dalików – Konstantynów Łódzki Lutomiersk – Parzęczew – Pęczniew – Poddębice – Świnice Warckie Uniejów – Wartkowice – Zgierz www.zikra.org.pl Bzura to rzeka typowo nizinna i drugi pod względem długości (166 km) lewy dopływ Wisły. Jej źródła znajdują się w granicach Łodzi, na Wzniesieniach Łódzkich, na wyso- kości ok. 238 m n.p.m., a ujście na wysokości 60 m n.p.m., naprzeciw Wyszogrodu w  województwie ma- zowieckim. Bzura jest najdłuższą rzeką ma- jącą swe źródła w stolicy wojewódz- twa łódzkiego. Na terenie miasta płynie na długości około 6,5 km, głównie w  kierunku zachodnim, tworząc trzy większe zbiorniki wod- ne składające się dziś na kompleks rekreacyjno-wypoczynkowy „Artu- rówek” w Lesie Łagiewnickim. Mi- nąwszy granice Łodzi, Bzura płynie najpierw przez Zgierz, a  następnie przez tereny należące do gmin Alek- sandrów Łódzki i Parzęczew. Od zarania dziejów nurt Bzu- ry służył stawianym tu budowlom młyńskim, a  szeroka dolina sprzy- jała tworzeniu kompleksów stawów rybnych zlokalizowanych głównie w sąsiedztwie majątków ziemskich. Stawy takie istniały m.in. w Brużycy Wielkiej, Rudzie-Bugaj i Nakielnicy (gmina Aleksandrów Łódzki) czy w Chociszewie (gmina Parzęczew). Służyły piętrzeniu wody, a przy oka- zji również hodowli ryb. Stawy takie powstawały rów- nież w  sporym oddaleniu od nur- tu rzeki. Dziś największy z  takich kompleksów zlokalizowany jest w  Kowalewicach. Gospodarze tego obiektu, państwo Kujawiakowie posiadają wieloletnie doświadcze- nie w hodowli ryb. Tutejsze gospo- darstwo zajmuje się produkcją oraz sprzedażą ryb świeżych i  wędzo- nych, a także ryb morskich. Kowale- wice to dziś jedyne miejsce w gminie Parzęczew, w którym ryby hodowa- ne są na skalę przemysłową. Nad Bzurą leżą dawne majątki ziemskie Nakielnica i  Chociszew. Ozdobą Nakielnicy jest piękny, kla- sycystyczny dwór Zachertów wznie- siony nad stawem utworzonym na odnodze Bzury. Zachertowie weszli w  posiadanie tutejszego majątku w 1826 r., sam dwór powstał kilkana- ście lat później. Nad wyspę nad od- nogą Bzury, gdzie urządzono ogród kwiatowy, prowadził z  parku drew- niany mostek z romantyczną altanką pośrodku. W ogrodzie rosły drzewa owocowe, a w stawie hodowano ryby na potrzeby kuchni dworskiej. Młyn w  Nakielnicy istniał już w 1576 roku, wtedy stała tu również karczma, a we wsi na 6 łanach miesz- kało 12 osadników i 4 zagrodników. Trzysta lat później Nakielnica liczyła 15 domów i  263 mieszkańców, a tu- tejszy folwark 10 domów i 22 miesz- kańców.Domajątkunależałyteżwsie Karolew i Brużyczka Mała oraz go- rzelnia oraz młyn wodny. Ten ostatni odnaleźć można jeszcze na mapach z czasów II wojny światowej, lecz dziś nie ma już po nim śladu. W przeciwieństwie do Nakielni- cy, w Chociszewie nie ma już śladów po dawnym dworze, przetrwał nato- miast drewniany młyn wykorzystu- jący niegdyś wody rzeki Bzury. Poprzedni młyn w Chociszewie był drewnianą parterową budowlą na wysokiej podmurówce krytą gon- tem. Część produkcyjna posadowio- na na palach stała bezpośrednio nad wodą. Młyn posiadał koło wodne podsiębierne, dwie pary kamie- ni francuskich oraz żubrownik na kamienie śląskie. Ponadto istniały tu urządzenia wodne w postaci po- gródki i  stawidła roboczego. Przy młynie istniał staw o  powierzchni około 70 arów. Obecny młyn stanął w Chocisze- wie pomiędzy 1918 a 1920 rokiem. Obok starej części mieszkalnej wzniesiono wtedy od podstaw nowy budynek produkcyjny. Młyn ten jest jednopiętrową i, podobnie jak po- przednia - drewnianą budowlą na- krytą dachem dwuspadowym. We wnętrzu pierwotnie zamontowano parę walców, a  turbinę i  betono- wy jaz założono kilka lat później - w 1925 roku. W tym czasie zdolność produkcyjna młyna sięgała ok. 1,5 tony zboża na dobę. Dziś brak już koła młyńskiego i innych urządzeń wodnych - praw- dopodobnie zostały usunięte w  la- tach 50 lub 60 ubiegłego stulecia. W 1968 roku zlikwidowano turbinę zastępując ją silnikiem elektrycz- nym. Młyn w  Chociszewie dzia- ła do dziś, należy do prywatnego właściciela i  nadal prowadzi dzia- łalność usługową. Obiekt wpisano do gminnej ewidencji zabytków. Nakielnica i  Chociszew to nie je- dyne miejsca, w których od zarania istniały młyny wodne. Śladów po dawnych budowlach młyńskich szu- kać można jeszcze w takich miejsco- wościach jak Ruda-Bugaj i Karolew w gminie Aleksandrów, czy też Rek- suł, Radzibórz i … Nowomłyny pod Parzęczewem. Gdzieniegdzie prze- Młynarstwo i rybactwo nad Bzurą i w jej dorzeczu Część 1 – Okolice Aleksandrowa Łódzkiego i Parzęczewa trwały jeszcze ślady urządzeń młyń- skich (Reksuł), zarośnięte miejsca po stawach rybnych (Radzibórz) czy koryta dawnych młynówek. Pisząc o gminie Parzęczew war- to wspomnieć o  istniejących tu dwóch zbiornikach wodnych, leżą- cych poza dorzeczem Bzury. Nie są one miejscem przeznaczonym do hodowli ryb, ale są zarybiane przez Polski Związek Wędkarski lub oso- by prywatne dla celów wędkarskich. Zalew w  Parzęczewie mający po- wierzchnię ok 1,6 ha jest łowiskiem rekreacyjnym, a  sztuczny zbiornik wodny utworzony w  latach 70 XX wieku na rzece Gnida-Zian w Leź- nicy Wielkiej znajduje się pod opie- ką koła PZW. Piotr Sölle Bzura w Radziborzu Zalew w Parzęczewie
  • 10. 10 www.zikra.org.pl Jako Rybacka Lokalna Grupa Działania „Z Ikrą” duży nacisk kła- dziemy na promowanie lokalnych twórców. Jednym ze sprawdzonych przez nas sposobów jest wydanie kalendarza z pracami lokalnych ar- tystów. W  tym roku postawiliśmy sobie wysoko poprzeczkę zakłada- jąc, że z gmin należących do terenu grupy rybackiej znajdziemy ich aż 11! Wykonaliśmy kilkadziesiąt te- lefonów aby wyłuskać dla Państwa nasze lokalne perełki. Praca nad ka- lendarzem przerosła nasze najśmiel- sze oczekiwania, bo mamy cudowny, jedyny i  niepowtarzalny kalendarz pełen barw, różnych technik malar- skich i  pełen niezwykle inspirują- cych osobowości, które pragniemy państwu poniżej przybliżyć: 1. Iwan Kulik (gmina Aleksan- drów Łódzki) - urodził się w  1959 roku na Ukrainie. W  latach 1983- 1989 studiował architekturę wnętrz i  malarstwo monumentalne w  In- stytucie Sztuk Użytkowych w Char- kowie. W  1990 roku przyjechał do Polski. Najpierw osiedlił się w War- szawie, jednak swoje miejsce na ziemi odnalazł w  gminie Aleksan- drów Łódzki. Dominującą część jego twórczości stanowią obrazy olejne, które łączą się w  cykle tematyczne. Najważniejsze z nich to cykle inspi- rowane wielkimi postaciami historii i sztuki, nastrojem miejsc oraz por- trety. Swoistym wkładem polskim w twórczość Iwana Kulika jest postać Stańczyka, któremu poświecił zna- komitą część swoich obrazów. Od 2001 roku artysta tworzy także gwa- sze związane tematycznie z wybitny- mi dziełami literackimi. Pierwszym utworem, który go zainspirował był „Mistrz i Małgorzata”. W tym cyklu powstało około 700 gwaszy, z czego 90 zostało wykorzystanych w  pięk- nym wydaniu „Mistrza i  Małgo- rzaty”. W latach 2003-2004 powstał kolejny cykl: „Folwark zwierzęcy”, a następnie „Don Kichot”. Pierwsza wystawa indywidualna prac Iwana Kulika w  Polsce odbyła się w  1991 roku w gmachu Sejmu RP. Od tego czasu artysta miał kilkanaście wy- staw indywidualnych, głównie w Warszawie, Łodzi i Sopocie, a tak- że w  Wiedniu. W  2001 roku Iwan Kulik został zaproszony przez znaną włoską winnicę Cormons do zapro- jektowania etykiety na „Vino della Pace”. Obrazy olejne i  gwasze, któ- rych podczas pobytu artysty w Pol- sce powstało około 4000, znajdują się w rękach kolekcjonerów prywatnych na całym świecie. 2. Aleksy Matczak (gmina Dali- ków) - urodził się w 1939 r. we wsi Idzikowice. Przez większość życia pracował jako listonosz, a  nawet był członkiem Rady Gminy Dali- ków. Malarz, rzeźbiarz, poeta i  pi- sarz, a  co najważniejsze samouk od kilkudziesięciu lat sukcesywnie zapełnia obrazami swoją prywat- ną galerię, mieszącą się w budynku zbudowanym własnoręcznie przez niego z kamienia polnego. We wnę- trzu prezentowane są obrazy, grafiki i rzeźby artysty wykonane w glinie, drewnie i kamieniu, których tematy- ka koncentruje się wokół człowieka, okolicznej przyrody, wydarzeń bi- blijnych i  historycznych. W  swoich zbiorach ma ponad 500 obrazów, choć mówi, że namalował ich już koło tysiąca. Swoich obrazów nie sprzedaje, a te podarowane rozjecha- ły się we wszystkie strony świata. 3. Gabriela Krawczyk (gmina Konstantynów Łódzki) - to absol- wentka łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych. W 2005 roku obroniła ty- tuł magistra na wydziale grafiki i ma- larstwa. Jak sama mówi sztuki wizu- alne - malarstwo, rysunek, grafika, kolaż to jej prawdziwa pasja i sposób na życie. Swoje oddanie malarstwu traktuje jako przyjemność i  pracę jednocześnie. Przekonuje, że gdyby mogła nie opuszczałaby pracowni. Tematyka jaką podejmuje w  swojej twórczości to najczęściej świat natu- ry i zwierząt, portret, abstrakcja, pej- zaż. Jednak tematem przewodnim pozostaje KOBIETA. 4. Katarzyna Kołodziejczak-Ko- stecka (gmina Lutomiersk) - to pa- sjonatka historii, genealogii także historii sztuki, autorka podręcznika dla nauczycieli „Nasza Łódź” po- święconego rewitalizacji Łodzi. Jako nauczycielka historii, plastyki i wie- dzy o społeczeństwie swoją pasją do odkrywania kart przeszłości oraz piękna stara się „zarazić uczniów” w  Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Kazimierzu, ale też w innych szkołach z terenu Gminy Lutomiersk. Pani Kasia działa rów- nież w  Stowarzyszeniu Na Rzecz Rozwoju Gminy Lutomiersk „Nasza Gmina”. Jej miłość do małej ojczy- zny zaowocowała wydaniem książki „W ogniu dwóch namiętności”, która opowiadalosyosóbzamieszkujących teren gminy Lutomiersk i biorących udział w wydarzeniach mających na celu odzyskanie niepodległości. Pani Kasia jest również autorką ścieżki edukacyjnej, która jest powiązana z  jej publikacją. Jej równie wielką miłością jest pisanie ikon, które szli- fowała w Szkole Malowania Ikon im. św. Józefa w Wadowicach. 5. Katarzyna Mosińska (gmina Parzęczew) - zajmuję się głównie malarstwem sztalugowym. Jak prze- konuje wszelkie prace plastyczne towarzyszyły jej od dzieciństwa. Kie- dy przyszła pora wyboru studiów, mimo myśli o  studiach artystycz- nych ostatecznie wybrała biotechno- logię na Politechnice Łódzkiej. Malo- wanie było cały czas obecne w życiu Pani Kasi, które traktowała jako hobby. Dopiero po studiach trafiając do kolejnych mistrzów na kursach malarstwa najpierw w Łodzi, później w Niemczech podjęła decyzję, że to malarstwu poświęci największą uwa- gę. Pani Katarzyna W  malarstwie kocha cały proces twórczy, od pomy- słu, po samo malowanie i oczywiście efekt końcowy, który nie jest możli- wy bez radości odbiorcy. 6. Marcin Jaszczak (gmina Pęcz- niew) - urodził się 1975 r. Absolwent łódzkiej Akademii Sztuk Pięknych im. Władysława Strzemińskiego Wydziału Edukacji Wizualnej. Dy- plom obronił w 2013 roku. W 2002 roku ukończył także Studium Tech- niki Teatralnej i  Filmowej w  Łodzi. W swoim dorobku artystycznym ma wystawy indywidualne: „Inspiracje” w Muzeum Ziemi Pałuckiej w Żninie (2021); „Muzy” w  Galerii Jagielloń- ska1 w Bydgoszczy (2021); „Jej świa- tło” w BWA Sieradz (2021); „Wysta- wa malarstwa” w Muzeum El Greco, Fodele, Grecja (2020); „Spojrzenia” w Galerii Małgosia, Wrocław (2020); „Cherez la femme” w Galerii „Dwo- rzec Zachodni” Od Nowa UMK w  Toruniu (2020), „Malarstwo” w Galerii Sztuki i Atelier Maya w To- runiu (2019), „Malar-stwo” w Miej- skiej Bibliotece Publicznej w Toma- szowie Mazowieckim (2007) oraz „Malarstwo i  rzeźba” w  Poddębic- kim Domu Kultury i Sportu (2006). Brał udział również w  kilkunastu wystawach zbiorowych m. in.: „1st International Exhibition” Muzeum El Greco, Fodele, Grecja (2020), „Piąty Niezależny Salon Łódzkich Młodych Twórców, Galeria ASP, (2020), „Fil- mowe Inspiracje”, Muzeum Kinema- tografii w Łodzi (2014); „ELart”, Mu- zeum Miasta Łodzi (2014); „Elanie - ze zbiorów Rodziny Majdas”, Gale- 11 Wspaniałych…
  • 11. 11 www.zikra.org.pl z kalendarza riaUrzęduMiastaŁodzi(2014);„Naj- lepsze dyplomy Akademii Sztuk Pięknych”, Gdańsk (2013); 7. Paweł Duraj (gmina Poddębi- ce) - urodził się w 1955 r. w Łodzi. W  latach 1975–1980 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w  Łodzi na Wydziale Malarstwa i  Grafiki, dyplom uzyskał w 1980 r. Jego twór- czość obejmuje grafikę, malarstwo, grafikę wydawniczą, reklamową i  ilustrację książkową. Jest wydaw- cą kilkunastu druków bibliofilskich. Brał udział w wielu wystawach zbio- rowych w  kraju i  za granicą. Miał ponad trzydzieści wystaw indywidu- alnych min: w Łodzi, Sieradzu, Wał- brzychu, Jeleniej Górze, Tarnowie, Poddębicach, Wieluniu, Konstanty- nowie Łódzkim, Łęczycy, Sokolni- kach, Rzeszowie, Olkuszu, Radomiu. Od blisko trzydziestu lat jest związa- ny z  Poddębicami – gdzie mieszka i  pracuje – a  w  sposób szczególny z  tamtejszym renesansowym pała- cem w  którym powstaje większość jego prac. 8. Regina Zygmunt (gmina Świ- nice Warckie) - Pani Regina swoją pracownię artystyczną prowadzi od ponad 20 lat. Jest samoukiem, a jako jedyna w  Polsce maluje szklane przedmioty włoskim złotem, które wypalane są w specjalnym piecu. Jej prace bombki, dzwoneczki, wazony, talerzyki itp. trafiają do alpejskich kurortów narciarskich, a  stamtąd trafiają w najróżniejsze zakątki świa- ta wraz z  kupującymi je turystami. Jak sama mówi nie wyobraża sobie innej pracy, niż ta którą wykonuje, ponieważ jest ona jej wielką pasją. 9. Julita Polipowska (gmina Wart- kowice) - to artystka, która wyraża się w  wielu technikach malarskich jednak najczęściej sięga po farby olejne oraz akryle. Na początku jej malarstwo było bardziej realistyczne jednak z czasem ewaluowało w stro- nę abstrakcji. Od kilku lat najchęt- niej maluje kwiaty oraz kobiece akty, sylwetki kobiet w złotych sukniach, baletnice. Ludzkie ciało jest dla Pani Julity niewyczerpanym źródłem interpretacji i  inspiracji. Ostatnio eksperymentuje, stosuje technikę własną, dzięki czemu na jej obrazach można zobaczyć różnego rodza- ju pasty strukturalne, modelujące, żele, gazety, złoto w płatkach i wiele innych. Jej obrazy można było po- dziwiać podczas wielu wystaw m.in. w  Płockim Ratuszu, w  Sejmie RP oraz dwukrotnie w  Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. 10. Lidia Zaradzka (gmina Uniejów) – plastyk. — Temata- mi moich prac są kwiaty, pejzaże uniejowskie oraz okolic. Pracuję w technice akwareli, malarstwa olej- nego oraz technikach grafiki warsz- tatowej. Bliskie jest mi malarstwo przełomu XIX i XX wieku — mówi Julia Zaradzka. Jak zaznacza wszę- dzie można znaleźć temat. Trzeba tylko podjąć decyzję o  realizacji. — To, co chcę pokazać w swych pra- cach, to uroda otaczającego świata. Interesuję się również ilustracją dla dzieci oraz ceramiką — dodaje. 11. Agnieszka Ciszewska (gmina Zgierz) - pracowała w Teatrze Wiel- kim w Łodzi jako modelator teatral- ny i  malarz. Najważniejszą dla niej sztuką, do której tworzyła scenogra- fię był „Amadeusz” o życiu wielkiego kompozytora Wolfganga Amadeusza Mozarta. — Przez wiele lat współpra- cowałam z Galerią Moskiewską, która była dla mnie prawdziwym wyzna- niem i ogromną lekcją oraz niekłama- ną przyjemnością — mówi Agnieszka Ciszewska. Prowadziła także firmę projektującą grafikę, jednak to ma- larstwo było jej wielką miłością. Jako jedyna w  Polsce malarka maluje na papierze czerpanym. Potrafi namalo- wać wszystko, lubi fantastykę, jednak szczególnie bliska jest jej przyroda, zwłaszcza ptaki. Ponad 50 ilustracji ptaków Pani Agnieszki zdobi książkę „Zobacz ptaka. Opowieści po drodze” Jacka Karczewskiego. Jej praca zdobi także okładkę książki „Czerwona lista ptaków Polski”. Dodatkową gratką dla Państwa jest fakt, że obrazy które umieszczo- ne zostały w artykule są inne od tych wybranych do kalendarza. Dlatego osoby zainteresowane ka- lendarzami mogą odebrać je w biu- rze Rybackiej Lokalnej Grupy Dzia- łania „Z Ikrą” przy ul. Ozorkowskiej 3 w Parzęczewie, oraz w siedzibach urzędów gmin: Aleksandrów Łódz- ki, Dalików, Konstantynów Łódzki, Lutomiersk, Parzęczew, Pęczniew, Poddębice, Świnice Warckie, Unie- jów, Wartkowice i  Zgierz. Wydanie kalendarza jest współfinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i  Rybackiego w  ramach Priorytetu 4 PO RYBY. Ewelina Madejska
  • 12. 12 www.zikra.org.pl Teren gminy Zgierz leży w cało- ści w dorzeczu Bzury, choć rzeka ta płynie przez gminę tylko na krótkim odcinku - w rejonie Łagiewnik No- wych - i jest tu rzeką graniczną. Największym dopływem Bzury na terenie gminy jest Moszczeni- ca, ale to nie nad nią znalazły swe miejsce największe kompleksy sta- wów rybnych. Te bowiem znajdują się głównie w  szerokich dolinach Czarniawki, Dzierżąznej i Ciosenki, w środkowej części gminy Zgierz. Niemal w  każdej miejscowości leżącej nad wspomnianymi rzeka- mi, a  także mniejszymi strumie- niami odnaleźć można prywatne stawy o powierzchni od 0,5 do 2,5 hektara wykorzystywane głów- nie do przydomowej hodowli ryb. Część z  nich udostępniana jest turystom. Korzystanie z własnych stawów dla celów rekreacyjnych, w  tym wędkarstwa, umożliwiają swoim gościom właściciele wybra- nych gospodarstw agroturystycz- nych, na przykład w  Wiktorowie czy Dzierżąznej. Ogólnodostępne łowisko znaj- duje się na terenie Gminnego Cen- trum Kultury, Sportu, Turystyki i  Rekreacji w  Dzierżąznej. Leżą- cy na terenie ośrodka staw o  po- wierzchni 1,6 ha, zasilany wodami Ciosenki, jest regularnie zarybiany i odpłatnie udostępniany chętnym jako miejsce do połowu ryb. Kilka słów warto poświęcić rów- nież samej Ciosence. Ta krótka rzeczka, której długość sięga jedy- nie około 5 kilometrów rozpoczyna swój bieg w Rosanowie, niezwykle wydajnymi, jak na warunki Niżu Polskiego źródłami (52 litry wody na sekundę) o  stałej temperatu- rze 9°C niezależnie od pory roku. Dzięki temu rzeka ta cechuje się wyjątkową czystością, a  jej nurt jest wartki i  sprzyja hodowli ryb w miejscowych stawach.. To właśnie nad tą rzeczką znajdu- je się prywatne łowisko „Ciosenka”. Otoczenie czynnego do dziś młyna w Ciosnach, stanowią pięknie poło- żone stawy hodowlane z łowiskiem komercyjnym. Właściciel, obok możliwości korzystania z  łowiska i  sprzedaży licznych gatunków ryb udostępnia wędzarnię zlokalizowa- ną nad jednym ze stawów. Można również (po wcześniejszym zgłosze- niu) zwiedzić sam młyn i przyjrzeć się produkcji mąki, a także zobaczyć czynny tartak mechaniczny. Same Ciosny to miejscowość znana już w  średniowieczu. Mły- ny nad Ciosenką istniały tu nie- przerwanie co najmniej od XVI stulecia. W  1745 roku odnotowa- no w  Ciosnach „...Młyn. Chałupa dla młynarza nowo postawiona, ale nie poszyta i komin jeszcze nie postawiony, tylko brożyny. Przy tej chałupie chlewik i  obórka. Młyni- ca nowa, pogródki złe, kamienie nowe, paprzyca dobra, wrzeciona, cywie, czopy żelazne, refy i  insze porządki...”. Tak właśnie opisano poprzed- ni drewniany parterowy młyn, poruszany kołem wodnym nasię- biernym, posiadający dwie pary kamieni francuskich, żubrownik i perlak, który istniał w Ciosnach jeszcze w początkach XX w. Wów- czas obok młyna czynny był rów- nież tartak poruszany tym samym kołem wodnym, ale mieszczący się w odrębnym budynku. Obecny młyn, tym razem mu- rowany z dwuspadowym dachem krytym dachówką wzniesiono przed I  wojną światową. Obok stanęła parterowa turbinownia. Od 1929 roku jego kolejnymi właścicielami byli: W. Widawski, Józef Wieruszewski, Stanisław Bryszewski, później Weroni- ka i  Bogdan Posłuszni. Od 1987 roku gospodarują tu Bożena i Sta- nisław Kubiakowie, właściciele wspomnianego wyżej łowiska „Ciosenka”. Młyn ma już dziś na- pęd motorowy i jest nadal czynny. Jego zdolność przerobowa wynosi od 2 do 4 ton na dobę. Osobliwo- ścią urządzeń młyńskich są funk- cjonujące nadal, dwa rzadko już spotykane odsiewacze graniaste. Ciosny to nie jedyne miejsce w  gminie Zgierz w  którym hodu- je się ryby. Największe kompleksy prywatnych stawów hodowlanych znajdują się w  Warszycach, Bąd- kowie i  Kotowicach. Mająca swą siedzibę w Glinniku firma „Trans- -Mer” prowadzi hurtownię ryb Wkładka informacyjna jest współfinansowana ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego w ramach działania „Koszty bieżące i aktywizacja” objętych Priorytetem 4. Zwiększenie zatrudnienia i spójności terytorialnej zawartym w Programie Operacyjnym „Rybactwo i Morze” 2014 - 2020 Młynarstwo i rybactwo nad Bzurą i w jej dorzeczu Część 2 – Nad Ciosenką, Czarniawką i Lindą mrożonych, owoców morza oraz przetworów rybnych. Na miejscu można zakupić ryby wyłącznie w ilościachhurtowych,sprzedażde- taliczna ryb świeżych i produktów rybnych prowadzona jest w sklepie rybnym „Szprotka” w Zgierzu. Członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego mogą łowić ryby w  rzekach gminy Zgierz, o  ile posiadają zezwolenia odpowied- niego okręgu PZW. Wybrane ło- wiska dostępne są dla członków innych stowarzyszeń dzierżawią- cych konkretne stawy np. w Białej w dolinie Czerniawki czy Grotni- kach na rzece Lindzie. W centrum Grotnik, nad Lindą znajduje się kąpielisko. Piotr Sölle Łowisko w Dzierżąznej Łowisko w Dzierżąznej Łowisko w Ciosnach Łowisko w Ciosnach
  • 13. 13 Być może nie czują państwo jeszcze tej magii, ale krok po kro- ku zbliżamy się do świąt. Na Placu Kościuszki kolorami rozbłysnęła już świąteczna iluminacja, spadł śnieg, a  św. Mikołaj szykuje już strój służbowy. Jak w ukropie uwi- jają się również jego pomocnicy. I to nie w Laponii, tylko tu – u nas – w  Aleksandrowie. Dzięki temu, w te święta, nikt nie poczuje się za- pomniany. - Chcemy podzielić się tą magią z  osobami, które nie są w  stanie skorzystać z tej świątecznej atmos- fery, bo są same – mówi Iwona Dą- bek, prezes Aleksandrowskiego Fo- rum Społecznego. - Często nie mają ani poczucia bliskości ani tego, że są ważni i potrzebni. By to zmienić, już czwarty rok z rzędu, organizowana jest „Gwiazd- ka dla seniora”. Akcja niezmiennie cieszy się bardzo dużym powodze- niem. - Seniorzy są szczęśliwi, że się o  nich pamięta – dodaje Małgo- rzata Grabarczyk, przewodnicząca aleksandrowskiej Rady Miejskiej. - Organizujemy tę akcję wspólnie, przede wszystkim Aleksandrowskie Forum Społeczne, przy współpracy oczywiście z samorządem, z gminą Aleksandrów Łódzki, a także spon- sorami, którzy są bardzo mile wi- dziani i którzy bardzo chętnie biorą udział właśnie w tej zbiórce. Pamiętamy o seniorach, pamię- tamy też o najmłodszych. - W tym roku zapraszamy do ak- cji obdarowania dzieci prezentami – mówi Irena Kajszczak z Centrum Pomocy Rodzinie i  Usług Socjal- Aleksandrowscy pomocnicy Mikołaja pracują pełną parą Sprawmy, by każdy miał wesołe święta nych. – Dzieci, które wspiera OPS, napisały listy do świętego Mikołaja, a pierwsze paczki już do nas trafiły. Mikołaj będzie miał co ro- bić, bo dzieci napisały kilkadziesiąt listów. Wszystkie zostały opubli- kowane na facebookowym profilu Aleksandrowa Łódzkiego, dzięki czemu każdy chętny mógł spełnić marzenia zapiane na pięknych kart- kach i stać się tym samym pomoc- nikiem świętego Mikołaja. Jak wiemy z informacji za- wartych w listach, wszystkie dzieci były grzeczne. Ale Mikołaj to wie, więc rózgi nie będzie - ani dla ma- łych ani dla dużych, którzy też pisali listy. Dla nich Mikołaj z pomocni- kami także rozpoczęli już przygoto- wanie świątecznych upominków. - To paczki dla podopiecznych DPS w Rąbieniu i z 1 Maja.- mówi pełnomocnik burmistrza, Katarzy- na Rezler. – Otrzymaliśmy wiele wzruszających listów, pisanych przez osoby dorosłe. Bardzo często proszą one o drobiazgi – dżem tru- skawkowy, ptasie mleczko, nie są to wielkie życzenia, jednocześnie gdy się je czyta to wzruszają i chwytają za serce. Listów wpłynęło ponad 200., ale dla Mikołaja to żaden problem. Pre- zenty będą gotowe na czas. Te listy również można przeczytać wcho- dząc na facebookowy profil miasta. Mikołaj z prezentami bez trudu trafi też do wspomnianych już se- niorów. Dopilnują tego pomocnicy. - Aleksandrowskie Forum Spo- łeczne, oczywiście burmistrz, Urząd Miasta,samorządowcy,społeczność lokalna - wylicza Iwona Dąbek. - Wielu dobrych ludzi wspiera nas co roku zarówno rzeczowo jak i fi- nansowo, poprzez wpłaty na nasze konto. Dzięki temu udaje nam się naprawdę zrobić bardzo, bardzo fajne paczki w których można zna- leźć słodycze, chemię, ciepłe kapcie czy coś słodkiego. - Ważne jest, by każdy z nas zain- teresował się czy nie ma wśród nas jakiejś osoby samotnej, która spę- dza święta w zapomnieniu. Właśnie do takich osób przede wszystkim chcemy dotrzeć, żeby poczuli, że są dla kogoś ważni. – dodaje Małgo- rzata Grabarczyk. Paczki będą gotowe około 20 grudnia, jest więc jeszcze czas, by zmobilizować wszystkich chętnych do pomocy. Mobilizować z  pew- nością nie trzeba strażaków. Oni również od dawna grają w drużynie świętego Mikołaja. - Strażacy z  aleksandrowskiej jednostki wyszli z inicjatywą zorga- nizowania strażackiej zbiórki świą- tecznej dla dzieci z domów dziecka i  małych pacjentów oddziału pe- diatrycznego szpitala w  Zgierzu – mówi Piotr Makowski, prezes OSP w Aleksandrowie Łódzkim. - Każ- dy może wziąć udział w  tej akcji. Wystarczy przynieść drobne poda- runki: słodycze, zabawki, pluszaki, klocki czy nowe ubrania do naszej jednostki przy 11 Listopada 9. Tuż przed Wigilią pojedziemy do szpi- tala i do domu dziecka wręczyć te podarunki. Uchylając rąbka tajem- nicy powiem, że będzie to strażac- ka oprawa. Chcemy sprawić radość dzieciakom, bo nie wszystkie w tym roku będą miały okazję usiąść przy rodzinnym, wigilijnym stole. Wielu dobrych ludzi dba o  to, by te święta były dobre i wesołe dla wszystkich. Swój wkład może mieć w to również każdy z nas. Jak po- wiedziałby święty Mikołaj: Ho, ho, chodźmy pomagać! JC Od kilku lat Aleksandrów Łódzki nagradza statuetkami tych, którzy pomagają zwierzę- tom. W tym roku siedem wyróż- nień trafiło do osób prywatnych, firm i instytucji, które szczególnie zaangażowały się w  działalność prozwierzęcą. Tym razem nie było wielkiej gali, ale kameralne spotkanie w ratuszu. Siedem statuetek, które od 5 lat przyznawane są osobom i  instytucjom zaangażowanym w  pomoc braciom mniejszym, wraz z  podziękowaniami trafiło m.in. do policji, mediów, prywat- nych firm i osób. — To już jest druga statuetka i jestem dumna, że mogę pomagać zwierzętom — mówi Teresa Stefań- czyk właścicielka piekarni. — Po- maganie czworonogom — to jest bliskie mojemu sercu. Sama mam trzy psy, w tym jednego adoptowa- nego z „Psiakowa” i trzy koty. Do- karmiamy też 7 kotów, które do nas do piekarni przychodzą. Statuetki za pomoc czworonogom Wśród wyróżnionych statu- etką znaleźli się też dzielnicowi z  aleksandrowskiego komisaria- tu. — Każda interwencja jest waż- na, nie tylko w przypadku ludzi. Jeżeli zwierzę cierpi, również pomagamy — twierdzi młodszy aspirant Jarosław Baraniak, który odbierał statuetkę razem z kolegą — Tomaszem Staszewskim. Wśród wyróżnionych znalazł się też Arkadiusz Cichecki, za zorganizowanie biegu dla psich seniorów, redakcja „Faktu” i Te- lewizja Toya oraz firma Konsport. Pomagać zwierzętom można na różne sposoby. Na przykład robiąc zakupy 6 grudnia podczas świątecznego kiermaszu w parku. Za wrzut do puszki kupić będzie można książki, biżuterię, kosme- tyki, zabawki i wiele innych poda- rowanych przez prywatne osoby rzeczy. Pieniądze trafią do schro- niska „Psiakowo” w Łowiczu. (kbs)
  • 14. 14 W  sobotę 11 grudnia na pla- cu Kościuszki w  Konstantynowie Łódzkim odbył się  Jarmark Bo- żonarodzeniowy. Była to druga edycja tego wydarzenia, które po raz pierwszy w  Konstantynowie zagościło w  2019 roku. Rok temu z  powodu ograniczeń związanych z pandemią miasto nie mogło świę- tować tak uroczyście. - Kochani, niezmiernie się cieszę, że tak licznie przyjęliście zaproszenie na wspólną inaugurację jarmarku, który wprowadzi nas w ten szczegól- ny czas najpiękniejszych w  polskiej tradycji świąt. Za nami jest niezwykle trudny rok, w którym takie wartości jak spokój i zdrowie były chyba naj- bardziej pożądanymi i  właśnie tego chciałbym Wam życzyć na nadcho- dzące święta i  Nowy Rok – powie- dział burmistrz Robert Jakubowski. Potem rozpoczęło się wspólne odliczanie do odpalenia miejskiej choinki i sani świętego Mikołaja, do których ustawiła się długa kolejka chętnych, aby zrobić pamiątkowe zdjęcie. To nie jedyne iluminacje, jakie rozświetlają miasto. Niezwy- kłe wrażenie robią również ozdoby na głównych ulicach i w parku na placu Wolności. Konstantynów Łódzki odpalił sanie świętego Mikołaja! - W tym roku jeszcze przybędzie efektownych iluminacji świątecz- nych w naszym mieście - zapowie- dział burmistrz. - Dopiero zaczynamy zwiedza- nie, ale już nam się spodobało. Po- czątkowo nie planowaliśmy tutaj przychodzić, jednak zachęciły nas piękne dekoracje – mówiła jedna z uczestniczek jarmarku. Były też gorące oscypki, grzaniec i  miód prosto z  lokalnej pasieki. Konstantynowskie restauracje za- prosiły na bezpłatny poczęstunek i  wigilijne potrawy z  prawdziwej kuchni polowej. Przy dźwiękach kolęd i świątecznych piosenek moż- na było spróbować pierogów, zupy grzybowej, tradycyjnej kapusty z grochem i śledzi. Nie zabrakło też rękodzieła i wigilijnych drzewek. - Największym zainteresowa- niem cieszą się świąteczne stroiki, ciepłe czapki i pierniczki – mówiła jedna ze sprzedających. – W tam- tym roku nie było jarmarku, więc dziś bawimy się i wspólnie świętu- jemy. Wieczór był chłodny, jednak wszyscy, którzy zmarzli, mogli ogrzać się popijając zimową herba- tę, kawę i gorącą czekoladę serwo- waną przez Miejski Ośrodek Kultu- ry i Bibliotekę. Najmłodsi mieszkańcy spotka- li się ze świętym Mikołajem, który częstował cukierkami i chętnie po- zował do zdjęć. - Jesteśmy zaskoczeni, że jest tyle osób i  tak dużo atrakcji. Jest bardzo miło i  kolorowo, dzieci są Rewelacyjnie jest zacząć ty- dzień dobrą informacją, a ta, któ- rą chcę Wam przekazać, to praw- dziwa petarda. I jak tu nie skakać z  radości? – pochwalił się przed mieszkańcami Robert Jakubow- ski, burmistrz Konstantynowa Łódzkiego. przeszczęśliwe, a  to najważniejsze – mówiła rodzina, która na jarmark w  Konstantynowie Łódzkim wy- brała się po raz pierwszy. Wydarzenie było też okazją do pomocy małemu mieszkańcowi miasta – Miłoszkowi Rybickiemu, który pilnie potrzebuje operacji serca. Dochód ze sprzedaży świą- tecznych pierniczków zostanie przeznaczony na walkę o  zdrowie chłopca. - Dziękujemy Wolontariuszom, Miejskiemu Ośrodkowi Kultury, Panu burmistrzowi oraz wszystkim, którzy nam pomagali i wpłacali pie- niążki – napisali rodzice Miłoszka. Małgorzata Firlej Konstantynów dostał najwięcej w powiecie – 12 milionów złotych Dlaczego burmistrz tak się cie- szył? Konstantynów Łódzki do- stanie 12 milionów z  rządowego programu Polski Ład. Na co zo- staną wydane tak duże pieniądze? - Pomogą one spełnić nasze ma- rzenie o budowie bazy sportowo- -edukacyjnej przy Szkole Podsta- wowej nr 1 im. Królowej Jadwigi. Uczniowie zyskają pełnowymia- rową halę sportową i bieżnię, ale to nie wszystko. Projekt Fun La- boratory to również pięć nowych sal dydaktycznych, a także plane- tarium. Konstantynów dostał najwięcej ze wszystkich gmin w  powiecie pabianickim i pozostawił za sobą w  tyle *Gminę Pabianice – 11,2 mln zł, *Gminę Dobroń – 11 mln zł, *Gminę Ksawerów – 10,8 mln zł, *Powiat pabianicki -10,3 mln zł, *Gminę Lutomiersk 8,9 mln zł, *Gminę Dłutów – 4,7 mln zł i Miasto Pabianice – 4,5 mln zł. Polski Ład jest przeznaczony dla jednostek samorządu tery- torialnego oraz związków JST i  polega na bezzwrotnym dofi- nansowaniu inwestycji zapropo- nowanych przez poszczególne gminy, miasta i powiaty. Dzięki dofinansowaniu w  SP nr 1  powstanie pełnowymiaro- wa hala sportowa. W sąsiedztwie wybudowana zostanie też bież- nia, a  projekt uzupełni  Fun La- boratory mieszczące nowe sale dydaktyczne. Będą to pracownie: geograficzno-biologiczna, che- miczno-fizyczna, informatyczna, dwie sale językowe do nauki me- todą obserwacji i  eksperymentu. Zwieńczeniem inwestycji będzie planetarium. Urząd Miejski w Konstantynowie Łódzkim 8 listopada w  Urzędzie Marszał- kowskim w  Łodzi miało miejsce podpisanie umowy pomiędzy Wo- jewództwem Łódzkim, a  Gminną Biblioteką Publiczną dotyczącej za- dania „Rozwój infrastruktury biblio- tecznej i turystycznej w miejscowości Świnice Warckie”, którego celem jest remont i  termomodernizacja po- mieszczeń Gminnej Biblioteki Pu- blicznej im. Św. Faustyny Kowalskiej w Świnicach Warckich. Kwota dofi- nansowania to: 42 778,00 zł, współ- finansowanie ze środków Unii Eu- ropejskiej, w  ramach Europejskiego Funduszu Morskiego i  Rybackiego wynosi: 36 361,30 zł. natomiast cał- Bibliotekę w  Świnicach Warckich czeka remont kowity koszt zadania to: 50 327,44 zł. Operacja realizowana jest w  zakre- sie działania „Realizacja lokalnych strategii rozwoju kierowanych przez społeczność” w ramach Priorytetu 4 „Zwiększenie zatrudnienia i spójno- ściterytorialnej,objętegoProgramem Operacyjnym „Rybactwo i  Morze”. Dofinansowanie to pochodzi z  puli środków pozyskanych przez Rybacką Lokalną Ģrupę Działania „ Z  Ikrą” w Parzęczewie. Aplikowanie o środ- ki możliwe było dzięki przychylności władz gminy Świnice Warckie, które zabezpieczyły środki na wkład wła- sny do powyższego zadania. UG Świnice Warckie
  • 15. 15 Wspaniały konkurs – przepiękne, bardzo pracochłonne i czasochłon- ne prace. Każda bombka wykonana z indywidualnym, artystycznym po- dejściem, to zaszczyt oceniać te małe arcydzieła. Pozdrawiam serdecznie wszystkie pracowite Panie autorki bombek – powiedziała Laura Łącz - aktorka, która gościła w GCKSTiR Bombkowe arcydzieła W  sobotę 4 grudnia w  Szkole Podstawowej w  Słowiku zagościła prawdziwa magia, wywołana nie tylko wizytą Świętego Mikołaja, ale i  pokazem iluzji, w  wykona- niu znanego już z telewizji magika Damiana Spętanego. Uroczystość uświetnił również występ Słowi- kowych Treli – znakomitego chóru szkolnego. Nie mogło oczywiście zabraknąć Świętego Mikołaja, któ- ry rozdał dzieciom prezenty. -Mikołajki to jedno z  ulubio- nych świąt wszystkich dzieci, mam nadzieję, że te prezenty sprawią im radość, chociaż widziałam, że i po- kaz iluzji bardzo im się spodobał. To czarowanie wywołało na ich dziecięcych buziach wielkie uśmie- chy, a na tym nam dorosłym prze- cież zależy - powiedziała Wioleta Głowacka Wójt Gminy, życząc rów- nież dzieciom wspaniałej zabawy i magicznych nadchodzących świąt. Kilka dni później Mikołaj od- wiedził dzieci ze wszystkich gmin- nych szkół. Dzieci śpiewały mu z/s w Dzierżąznej. Pani Laura wzięła udział w pra- cach komisji konkursowej na „Bombkę bożonarodzeniową”. Konkurs, przygotowany przez GCKSTiR z/s w  Dzierżąznej, był skierowany do Stowarzyszeń i Kół Gospodyń Wiejskich z  terenu gminy Zgierz. Wpłynęło 14 prac, Mikołajki w Gminie Zgierz piosenki i wręczały napisane przez siebie listy. Oczywiście pytał dzie- ci czy były grzeczne i  dobrze się sprawowały, rozrabiaków dla zasa- dy postraszył rózgą, a potem wrę- czył wszystkim słodki upominek i obiecał, że wróci do nich za rok. 11 Grudnia z kolei Mikołaj za- witał również do Rosanowa, gdzie napotkał bardzo liczną grupę dzie- ci. Zabawa została przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich z Rosanowa, Stowarzyszenie „Rób- my Swoje”, sołtysa i  jednocześnie radnego Rady Gminy Benedyk- ta Tomczyka oraz Gminę Zgierz. Najpierw dzieci wykonały własno- ręcznie stroik świąteczny, obejrza- ły pokazy magicznych sztuczek, zjadły słodkie pyszności i  owoce, a na koniec zawitał do nich najbar- dziej wyczekiwany gość - Mikołaj z  upominkami. Dzieci stawiły się bardzo licznie i z szerokim uśmie- chem przystąpiły do wspólnej za- bawy. [AT] spośród których wyłoniono lau- reatki: I miejsce – KGW Szczawin, II miejsce – KGW „Pod Bociana- mi” Ciosny, III miejsce – KGW Dzierżązna. Pozostałe uczestniczki otrzy- mały wyróżnienia. [AK] Tobyławspólnapraca,odpomysłu, przez pozyskanie potrzebnych fun- duszy, do realizacji projektów. W  ten sposób cztery sołectwa zyskały między innymi nowe wyposażenie sołeckich świetlic,któresąmiejscamispotkańdla lokalnychspołeczności.Z pozyskanych środków do świetlicy w Kęblinach tra- fiły nowe krzesła i stoły, zamontowano również rolety zewnętrzne zabezpie- czające i  moskitiery. W  Śladkowie Górnym mieszkańcy przeprowadzili remont pomieszczenia i  zakupili wy- posażenie kuchni, między innymi w sprzęt AGD. W Wypychowie oprócz Sołectwa potrafią zakupu wyposażenia kuchennego zorganizowane zostały warsztaty ku- linarne. W  Skotnikach zdecydowano o zamontowaniu klimatyzacji w świe- tlicy OSP. Sołectwo w Białej postawiło na zagospodarowanie wspólnej prze- strzeni. Na placu w centrum wsi, gdzie uporządkowano miejsce, pojawiły się nowe nasadzenia i zamontowano ław- ki. W  Grotnikach mieszkańcy mogą czućsiębezpieczniej,w OśrodkuZdro- wia zamontowano defibrylator AED. Ponadto przeprowadzono szkolenie z pierwszejpomocy. – Cieszy mnie przede wszystkim to, że mieszkańcy wspólnie realizują projekty. Włączają się z własną pracą i  zaangażowaniem. Mam nadzieję, że wszystkie pomysły będą służyły mieszkańcom. Dziękuję za zaangażo- wanie i życzę Państwu, aby Nowy Rok przyniósł wiele okazji do wspólnego korzystania z  wyposażenia świetlic, zagospodarowanej na nowo prze- strzeni w  sołectwie Biała, i  poczucia bezpieczeństwa, w przypadku projek- tu z  Grotnik – powiedziała Wioleta Głowacka Wójt Gminy Zgierz. Projekty zostały zrealizowane w ra- mach dotacji celowej przeznaczonej na realizację zadań własnych gminy w zakresie małych projektów w sołec- twach. Środki pochodziły z  budżetu Samorządu Województwa Łódzkiego. [AK]