SlideShare a Scribd company logo
1 of 16
Ekonomiczna analiza prawa  w austriackiej szkole ekonomii  KASE Kraków, styczeń 2010
Ekonomiczna analiza prawa w austriackiej szkole ekonomii ,[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
[object Object],[object Object],Ekonomiczna analiza prawa  ( Law and Economics, economic analysis of law ) zajmuje się badaniem prawa wykorzystując do tego narzędzia nauki ekonomii. Źródło:  Sima J.,  The Logic of Social Action: Austrian Law-and-Economics Logika prawa (prawo) Logika wyboru (ekonomia) Dobrobyt i pokojowe współdziałanie Rzadkość (przestrzeń, środki działania) Tworzenie dobrobytu Rozwiązywanie konfliktów
[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
[object Object],[object Object],Źródło:  Hayek F. von,  Law, Legislation and Liberty A new statement of the liberal principles of justice and political economy, Volume I Rules and Order , Routledge & Kegan, London, 1979, s. 4. F. von Hayek : Nigdzie efekt podziału na specjalności nie jest tak oczywiście zgubny, jak przy tych dwóch najstarszych dyscyplinach: ekonomii i prawie.  [R]eguły sprawiedliwego postępowania, które studiuje prawnik, służą pewnemu porządkowi, o którym prawnik nie ma pojęcia, a który to porządek jest badany przez ekonomistę, który z kolei jest równie nieświadomy charakteru zasad postępowania, na którym opiera się badany przez niego porządek. Menger, Böhm-Bawerk, Mises, Hayek – prawnicy z wykształcenia.
II. Podejście neoklasyczne i austriackie Jak połączyć „jest” z „powinno być”? Podejście austriackie Podejście neoklasyczne Sfera pozytywna (deskryptywna, opisowa, „jest”). Obszar ekonomii.  ,[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],Sfera normatywna („powinno być”). Obszar prawa. Jest  z  być  łączy prawo własności prywatnej (od samoposiadania).  Celem prawa jest ochrona własności prywatnej i rozwiązywanie konfliktów.  Własność prywatna jest dana  priori.  ,[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
II. Podejście neoklasyczne i austriackie cd. Różnice metodologiczne Źródło: Soto J. H. de, Spór metodologiczny (Methodenstreit) Szkoły Austriackiej, www.mises.pl/280, własne uzupełnienia Przedmiot porównywania  Paradygmat austriacki  Paradygmat neoklasyczny  1. Sposób widzenia ekonomii (podstawowa zasada):  Teoria ludzkiego działania rozumianego jako proces dynamiczny (prakseologia).  Teoria decyzji: racjonalna i oparta na maksymalizacji w świecie ograniczeń.  2. Ujęcie prawa: Prawo to zbiór zasad wynikających z ludzkiego działania i ewolucji. Prawo oparte o własność prywatną jest efektywne i etyczne.  Głównie prawo pozytywne oraz zasady prawa zwyczajowego, mnogość ujęć. Prawo ma być efektywne w duchu ekonomii neoklasycznej. 3. Protagonista procesów społecznych:  Kreatywny przedsiębiorca. Homo oeconomicus (sporne). 4. Możliwość błędu a priori: Istnieje czysty czy też zwyczajny błąd przedsiębiorcy i żal ex post.  Nie istnieją błędy, których można później żałować, ponieważ wszystkie dokonane decyzje można wytłumaczyć w kategoriach analizy kosztów-korzyści.  5. Natura informacji:  Wiedza i informacja są subiektywne, rozproszone i zmienne.  Wiedza naukowa (obiektywna) i praktyczna (subiektywną).  Obiektywna i niezmienna informacja o celach i środkach. Brak różnicy między wiedzą praktyczną (przedsiębiorczą) a naukową. Sporne ujęcia. 6. Pojęcie konkurencji:  Proces rywalizacji pomiędzy przedsiębiorcami.  Sytuacja lub model konkurencji doskonałej.  7. Pojęcie kosztu:  Subiektywne (zależy od umiejętności odkrywania przez przedsiębiorcę nowych alternatywnych celów).  Obiektywny i stały (może być poznany przez osoby trzecie i zmierzony).
[object Object],[object Object],Wartość tony zboża = 1$. Płot i utrzymanie = 9$ rocznie .  Teoremat Coase’a:  Jeśli prawa własności są dobrze zdefiniowane i mogą być przenoszone, przy braku kosztów transakcyjnych końcowy rezultat alokacji dóbr, maksymalizujący społeczną wartość produkcji, jest niezależny od pierwotnej decyzji prawnej przypisującej własność. Przykład: farmer i hodowca.  ur. 1910 Pogłowie Zniszczone zboże w tonach Zniszczone zboże w t wskutek zwiększenia pogłowia o 1 1 1 1 2 3 2 3 6 3 4 10 4
[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],Ekonomiczna Analiza Prawa głównego nurtu jest zasadniczo antyetatystyczna, lecz z kilkoma znaczącymi wyjątkami.
[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],T. DiLorenzo –  trusty obniżał ceny szybciej niż reszta gospodarki, opinia publiczna mogła uważać Rockefellera za łotra z różnych powodów  [np. geneza Fed] , ale z pewnością nie za coraz tańsze i lepsze produkty dostarczane konsumentom.
Ceny produktów: wysokie w katalogach, sprzedawane nawet o 60% taniej na rynku + konkurencja zagraniczna. Zmowę porzucono jeszcze przed procesem.  ,[object Object],[object Object],Przykład - zmowa cenowa producentów elektroniki w USA 1956-1959: Przykład Polski: zmowa cenowa  7  producentów cementu od 1998r, w 2009r łączna kara 411mln zł nałożona przez UOKiK na  6  producentów.  Komu przypadnie ta kwota? Czy ceny spadną? Czym są ceny? General Electric Lata Zwrot z kapitału Zwrot ze sprzedaży 1950-1955 20,5% 5,9% 1956-1959 10,1% 5,8% Westinghouse Lata Zwrot z kapitału Zwrot ze sprzedaży 1950-1955 10,8% 5,1% 1956-1959 7% 3,0% Allis-Chalmersc Lata Zwrot z kapitału Zwrot ze sprzedaży 1950-1955 11,3% 5,1% 1956-1959 6,6% 3,7% Lata Zwrot z kapitału Zwrot ze sprzedaży 1950-1955 12,9% 4,4% 1956-1959 7,9% 3,5%
Czy kartel OPEC był odpowiedzialny za kryzys naftowy? Czy jest odpowiedzialny za wysokie ceny ropy? Jaki jest związek z prawem? ,[object Object],[object Object],Cena baryłki ropy: 1948 – 2,5$  [2,50$] 1957 – 3$  [2,14$] 1970 – 3$  [1,55$] ,[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object],[object Object]
[object Object],[object Object],Dlaczego małżeństwa wojskowych w USA rozpadają się najczęściej po 10 latach? Przyczyny są prawno-finansowe: Uniformed Services Former Spouse Protection Act  (Akt Ochrony Byłych Małżonków Służb Mundurowych) Jeśli małżeństwo trwało co najmniej 10 lat i w tym czasie małżonek odbył 10 lat czynnej zawodowej służby wojskowej (reguła 10/10),  to byłemu małżonkowi przysługuje do 50% wysokości emerytury wojskowej partnera(do 65% w szczególnych przypadkach).  Austriacy: Powyższa ustawa korzysta z systemu przymusowego przewłaszczenia i dlatego jest nieetyczna.  Problem rozpadu małżeństw związany jest z preferencją czasową, zaburzoną m.in. wskutek opodatkowania.
Get off my law n !

More Related Content

More from Kluby Austriackiej Szkoły Ekonomii

More from Kluby Austriackiej Szkoły Ekonomii (6)

Wiedza w przedsiębiorczości
Wiedza w przedsiębiorczościWiedza w przedsiębiorczości
Wiedza w przedsiębiorczości
 
KASE Poznan: Bagus - tragedia euro
KASE Poznan: Bagus - tragedia euroKASE Poznan: Bagus - tragedia euro
KASE Poznan: Bagus - tragedia euro
 
KASE Krakow: Fakty i mity PKB
KASE Krakow: Fakty i mity PKBKASE Krakow: Fakty i mity PKB
KASE Krakow: Fakty i mity PKB
 
KASE Krakow: Przeglad teorii cyklu koniunkturalnego
KASE Krakow: Przeglad teorii cyklu koniunkturalnegoKASE Krakow: Przeglad teorii cyklu koniunkturalnego
KASE Krakow: Przeglad teorii cyklu koniunkturalnego
 
KASE Krakow: Kryzys z perspektywy austriackiej
KASE Krakow: Kryzys z perspektywy austriackiejKASE Krakow: Kryzys z perspektywy austriackiej
KASE Krakow: Kryzys z perspektywy austriackiej
 
Kryzys gospodarczy i zalozenia miedzynarodowej reformy systemu monetarnego
Kryzys gospodarczy i zalozenia miedzynarodowej reformy systemu monetarnegoKryzys gospodarczy i zalozenia miedzynarodowej reformy systemu monetarnego
Kryzys gospodarczy i zalozenia miedzynarodowej reformy systemu monetarnego
 

KASE Krakow: Ekonomiczna analiza prawa

  • 1. Ekonomiczna analiza prawa w austriackiej szkole ekonomii KASE Kraków, styczeń 2010
  • 2.
  • 3.
  • 4.
  • 5.
  • 6.
  • 7. II. Podejście neoklasyczne i austriackie cd. Różnice metodologiczne Źródło: Soto J. H. de, Spór metodologiczny (Methodenstreit) Szkoły Austriackiej, www.mises.pl/280, własne uzupełnienia Przedmiot porównywania Paradygmat austriacki Paradygmat neoklasyczny 1. Sposób widzenia ekonomii (podstawowa zasada): Teoria ludzkiego działania rozumianego jako proces dynamiczny (prakseologia). Teoria decyzji: racjonalna i oparta na maksymalizacji w świecie ograniczeń. 2. Ujęcie prawa: Prawo to zbiór zasad wynikających z ludzkiego działania i ewolucji. Prawo oparte o własność prywatną jest efektywne i etyczne. Głównie prawo pozytywne oraz zasady prawa zwyczajowego, mnogość ujęć. Prawo ma być efektywne w duchu ekonomii neoklasycznej. 3. Protagonista procesów społecznych: Kreatywny przedsiębiorca. Homo oeconomicus (sporne). 4. Możliwość błędu a priori: Istnieje czysty czy też zwyczajny błąd przedsiębiorcy i żal ex post. Nie istnieją błędy, których można później żałować, ponieważ wszystkie dokonane decyzje można wytłumaczyć w kategoriach analizy kosztów-korzyści. 5. Natura informacji: Wiedza i informacja są subiektywne, rozproszone i zmienne. Wiedza naukowa (obiektywna) i praktyczna (subiektywną). Obiektywna i niezmienna informacja o celach i środkach. Brak różnicy między wiedzą praktyczną (przedsiębiorczą) a naukową. Sporne ujęcia. 6. Pojęcie konkurencji: Proces rywalizacji pomiędzy przedsiębiorcami. Sytuacja lub model konkurencji doskonałej. 7. Pojęcie kosztu: Subiektywne (zależy od umiejętności odkrywania przez przedsiębiorcę nowych alternatywnych celów). Obiektywny i stały (może być poznany przez osoby trzecie i zmierzony).
  • 8.
  • 9.
  • 10.
  • 11.
  • 12.
  • 13.
  • 14.
  • 15.
  • 16. Get off my law n !

Editor's Notes

  1. Claude Lorrain , 1638 . Mercantilism prosperity of a nation is dependent upon its supply of capital , and that the global volume of international trade is "unchangeable." bullion (gold, silver, and trade value) held by the state, positive balance of trade g overnment should protectionist role in the economy; by encouraging exports and discouraging imports, tariffs and subsidies . [1]
  2. Rzadkość a ogólne warunki działania. Np. powietrze to ogólny warunek działania, ale dla nurka czy pilota myśliwca jest rzadkim dobrem.
  3. Hume: Two neighbors may agree to drain a meadow, which they possess in common; because ‘tis easy for them to know each other’s mind, and each may perceive that the immediate consequence of failing in his part is the abandoning of the whole project. But ‘tis difficult, and indeed impossible, that a thousand persons shou’d agree in any such action. Niccolo Macchiavelli - kalkulacja zysków i strat na szczeblu decyzji władzy publicznej Jean-Jacques Rousseau – problem działań wspólnych, przykład polowania ( stag – hare hunt ) – 2 równowagi Nasha A/B Stag Hare Stag 4, 4 1, 3 Hare 3, 1 3, 3 Fig. 2: Stag hunt example David Hume - problematyka dóbr publicznych i działań wspólnych (przykład osuszania łąk podany w Traktacie o naturze ludzkiej ) Adam Smith – ekonomiczne skutki prawodawstwa epoki merkantylizmu Frederic Bastiat Thomas Hobbes – opis dylemat więźnia J. Bentham - prawo karne, legalnego przymusu, prawa własności i prawa procesowego Almost completely forgotten is a systematic work of Abb. de Condillac, Commerce and Government Considered in their Mutual Relationship,11 presenting a theory of state interventionism (legal regulation of the economic system) and subsequently classifying these interventions and describing their consequences. This tradition gave rise to French harmonism led by Bastiat and Molinari, who understood well that law affects economic performance, and also that economics is important in law, i.e., that scarcity shapes and limits the sphere of law. R. Coase „The problem of social cost” (1961) twierdzenie Coase’a – prawo jest zbędne Guido Calabresi „Some thoughs on risk distribution and law of tats” (1961) G. Backer “Crime and punishment – an economics approach” (1968) - o karze mozna myslec jako o cenie, którą musi zapłacić przestępca Posner „Ekonomiczna analiza prawa” (1963)
  4. Nigdzie efekt podziału na specjalności nie jest tak oczywiście zgubny, jak przy tych dwóch najstarszych dyscyplinach: ekonomii i prawie. Osiemnastowieczni myśliciele, którym zawdzięczamy podstawowe koncepcje [klasycznego] liberalnego konstytucjonalizmu, David Hume i Adam Smith, nie mniej niż Monteskiusz, byli wciąż świadomi tego, co niektórzy nazywali nauką legislacji albo zasadami polityki w najszerszym znaczeniu. (...) [R]eguły sprawiedliwego postępowania, które studiuje prawnik, służą pewnemu porządkowi, o którym prawnik nie ma pojęcia, a który to porządek jest badany przez ekonomistę, który z kolei jest równie nieświadomy charakteru zasad postępowania, na którym opiera się badany przez niego porządek.
  5. Pareto - taki podział dóbr, że nie można poprawić sytuacji jednego podmiotu (dostarczyć mu większej ilości dóbr) nie pogarszając sytuacji któregokolwiek z pozostałych podmiotów Nash – żadna ze stron nie poprawi położenia wskutek tylko własnego działania. Fortunately, there is a way out of this conundrum. It has been provided by Hoppe, with one of the most insightful analyses in all of political philosophy, for he has done nothing less than bridge the gap between the “ought” and the “ is” in total and utter refutation of the Humean claim that this cannot be done. I take the liberty of quoting in its entirety the rather long passage where he pulls off this minor miracle: First, it must be noted that the question of what is just or unjust—or, for that matter, the even more general one of what is a valid proposition and what is not—only arises insofar as I am, and others are, capable of propositional exchanges, i.e., of argumentation. The question does not arise vis-à-vis a stone or fish, because they are incapable of engaging in such exchanges and of producing validity claiming propositions. Yet if this is so—and one can- not deny that it is without contradicting oneself, as one cannot argue the case that one cannot argue—then any ethical proposal, as well as any other proposition, must be assumed to claim that it is capable of being validated by propositional or argumentative means. . . . In fact, in producing any proposition, overtly or as an internal thought, one demonstrates one’s pref- erence for the willingness to rely on argumentative means in convincing oneself or others of something; and there is then, trivially enough, no way of justifying anything, unless it is a justification by means of propositional exchanges and arguments. But then it must be considered the ultimate defeat for an ethical proposal if one can demonstrate that its content is log- ically incompatible with the proponent’s claim that its validity be ascer- tainable by argumentative means. To demonstrate any such incompatibility would amount to an impossibility proof; and such proof would constitute the most deadly smash possible in the realm of intellectual inquiry. Secondly, it must be noted that argumentation does not consist of free-float- ing propositions, but is a form of action requiring the employment of scarce means; and furthermore that the means, then, which a person demon- strates as preferring by engaging in propositional exchanges are those of private property. For one thing, obviously, no one could possibly propose anything, and no one could become convinced of any proposition by argu- mentative means, if a person’s right to make exclusive use of his physical body were not already presupposed. It is this recognition of each other’s mutually exclusive control over one’s own body which explains the distinc- tive character of propositional exchanges that, while one may disagree about what has been said, it is still possible to agree at least on the fact that there is disagreement. And obvious, too: Such property right in one’s own body must be said to be justified a priori. For anyone who would try to jus- tify any norm whatsoever would already have to presuppose an exclusive right to control over his body as a valid norm simply in order to say “I pro- pose such and such.” And anyone disputing such right, then, would become caught up in a practical contradiction, since arguing so would already implicitly have to accept the very norm which he was disputing. Furthermore, it would be equally impossible to sustain argumentation for any length of time and rely on the propositional force of one’s arguments, if one were not allowed to appropriate next to one’s body other scarce means through homesteading action, i.e., by putting them to use before somebody else does, and if such means, and the rights of exclusive con- trol regarding them, were not defined in objective, physical terms. For if no one had the right to control anything at all except his own body, then we would all cease to exist and the problem of justifying norms—as well as all other human problems—simply would not exist. Thus, by virtue of the fact of being alive then, property rights to other things must be presupposed to be valid, too. No one who is alive could argue otherwise. And if a person did not acquire the right of exclusive control over such goods by homesteading action, i.e., by establishing some objective link between a particular person and a particular scarce resource before any- body else had done so, but if, instead, late-comers were assumed to have ownership claims to things, then literally no one would be allowed to do anything with anything as one would have to have all of the late-comers’ consent prior to ever doing what one wanted to do. Neither we, our fore- fathers, nor our progeny could, do or will survive if one were to follow this rule. Yet in order for any person—past, present or future—to argue anything it must evidently be possible to survive then and now. And in order to do just this property rights cannot be conceived of as being “timeless” and non-specific regarding the number of people concerned. Rather, they must necessarily be thought of as originating through acting at definite points in time for specific acting individuals. Otherwise, it would be impossible for anyone to first say anything at a definite point in time and for some- one else to be able to reply. Simply saying, then, that the first-user-first- owner rule of libertarianism can be ignored or is unjustified, implies a contradiction, as one’s being able to say so must presuppose one’s exis- tence as an independent decision-making unit at a given point in time. And lastly, acting and proposition-making would also be impossible, if the things acquired through homesteading were not defined in objective, phys- ical terms (and if, correspondingly, aggression were not defined as an inva- sion of the physical integrity of another person’s property), but, instead, in terms of subjective values and evaluations. . . . AUSTRIAN LAW AND ECONOMICS: COMPARING REINACH AND ROTHBARD By being alive and formulating any proposition, then, one demonstrates that any ethic except the libertarian private property ethic is invalid. Because if this were not so and late-comers were supposed to have legiti- mate claims to things or things owned were defined in subjective terms, no one could possibly survive as a physically independent decision-making unit at any given point in time, and hence no one could ever raise any validity claiming proposition whatsoever. . . . As regards the utilitarian position, the proof contains its ultimate refuta- tion. It demonstrates that simply in order to propose the utilitarian posi- tion, exclusive rights of control over one’s body and one’s homesteaded goods already must be presupposed as valid. And, more specifically, as regards the consequentialist aspect of libertarianism, the proof shows its praxeological impossibility: the assignment of rights of exclusive control cannot be dependent on the—”beneficial” or whatever else—outcome of cer- tain things; one could never act and propose anything, unless private prop- erty rights existed already prior to any later outcome. A consequentialist ethic is a praxeological absurdity. Any ethic must, instead, be “aprioristic” or “instantaneous,” in order to make it possible that one can act here and now proposing this or that, rather than having to suspend acting and wait until later. Nobody advocating a wait-for-the-outcome ethic could be around anymore to say anything if he were to take his own advice seri- ously. And to the extent that utilitarian proponents are still around, then, they demonstrate through their actions that their consequentialist doc- trine is, and must be, regarded as false. Acting and proposition-making requires private property rights now, and cannot wait for them to be assigned only later.5 (Hoppe 1993, pp. 204–07)
  6. The Situation with Liability If the cattle owner is responsible for the damages to the farmer, he will consider the damages as a marginal cost of doing business. If it wants to have 1, 2, or 3 head of cattle, he will simply pay damages. If he wants 4 or more head of cattle, the fence is the cheaper operation.. In passing, let us note that a regulation requiring a fence is clearly wrong. Note that the liability will not cause the farmer to increase the size of his crop. To see this, suppose a farmer was originally there, and a cattleman came along. The farmer will see no change in his income, merely that he may now be selling some of his crop to the cattleman rather than to the marketplace. Indeed in some cases, it may lead to less production. Suppose that, absent the cattlemen, the farmer raised $12 of crop at a cost of $10, with a net profit of $2. If the cattleman wants only one steer, it is optimal to pay damages to the farmer. If he wants two or more, it will be optimal to pay the farmer to stop production or perhaps abandon a sub section of the land. Is it possible it could lead to over-production? Consider another case. The cows all move along a given path. It would cost $11 to raise $10 of crop along this path. The farmer would not plant along this path absent the cattleman, but it might be tempting to threaten to do so to get a bribe of (say) $5 from the cattleman. Common sense suggests that the crop will not be grown for long. It may happen as a way of maximizing the farmer's income, but only temporarily. Thus the general result: if the cattleman is liable for damages to the farmer, the optimal level of production will be achieved. But not that that system requires not only liability but also that the farmer and cattleman have the ability to strike an enforceable bargain. The Situation without Liability Now let us reverse the situation and assume that the cattleman has no liability for the crop. What happens now? Again the same result will happen but the farmer will be paying the cattleman. Suppose the cattleman has three steers. The farmer will be willing to pay $3 to reduce the herd to two steers, etc. Thus the cattleman has an opportunity cost of $3 of going from two steers to three steers. Before, the opportunity cost was in terms of payments to the farmer. Here, the opportunity cost is in terms of forgone payments from the farmer. In any case, the farmer will not pay more than $9. It strategic behavior possible? Might the cattleman increase the size of his crop to get additional money from the farmer? The answer is that it is possible once again as a bargaining ploy, but only as a bargaining ploy. In game theory terms, the threat of increasing the size of the herd is not credible. Hence the Coase Theorem: the assignment of liability affects the direction of side payments, but not the level of production. We put it today in terms of property rights. Does the cattleman have the right to have cows unfenced? Or does he not?
  7. Twierdzenie wymierzone było w podatki Pigou! Teoremat wymyślił George Stigler (szkoła chicago) Tautologia (na wolnym rynku mamy wolnorynkowe rozwiązania) Ronald Coase himself asserts that it would be unrealistic to assume there were no costs in the conduction of market transactions, and that these costs are "often extremely costly, sufficiently costly at any rate to prevent many transactions that would be carried out in a world in which the pricing system worked without cost." (Coase, 1960 - first paragraph of section VI.) http://mises.pl/238/238/ 1. Po pierwsze, Coase nie może się obronić, gdyż z pewnością dla rolnika i kolei ma znaczenie, komu prawa są przydzielone . Ma znaczenie nie tylko, jak zasoby są ulokowane, ale też, kto je posiada. Zasoby przydzielone do produktywnych przedsięwzięć nie są zwyczajnie dane. Same w sobie są rezultatem wcześniejszych aktów pierwotnego zawłaszczenia i produkcji, a zatem w jakimś stopniu pierwotne zawłaszczenie i produkcja tworzą bodźce dla przywłaszczycieli i producentów. Jeśli przywłaszczyciele i producenci są absolutnymi właścicielami tego, co zawłaszczyli czy wyprodukowali, tj. jeśli nie istnieje odpowiedzialność przed spóźnialskimi za akty zawłaszczenia i produkcji, wtedy poziom bogactwa będzie maksymalizowany. Z drugiej strony, jeśli pierwotni przywłaszczyciele i producenci mogą zostać uznani za odpowiedzialnych przed spóźnialskimi, tak jak to sugerował Coase w doktrynie o „obopólności szkody,” to wtedy wartość produkcji będzie niższa. ‘ Użycie zasobów będzie niezależne od początkowej alokacji praw własności’ nie jest zazwyczaj prawdą. W rzeczywistości, niezwykle łatwo stworzyć kontrprzykłady. Przypuśćmy, że rolnik, w wyniku zanieczyszczeń kolejowych, nie traci plonów o wartości $1000, ale ogród z kwiatami warty dla niego $1000, ale bezwartościowy dla wszystkich innych. Jeśli sąd stwierdzi odpowiedzialność kolei, to zainstalowany zostanie SAD za $750. Jeśli sąd nie stwierdzi odpowiedzialności kolei, SAD nie zostanie zainstalowany, gdyż rolnika nie stać na przekupienie kolei, żeby ta zainstalowała SAD. Alokacja zasobów jest różna w zależności od początkowego przypisania praw własności. Interpersonalne porównywanie użyteczności jest naukowo niemożliwe , a sądy, chcąc nie chcąc, muszą zajmować się takimi porównaniami, kiedy tylko angażują się w analizę zysków i strat. Takie analizy zysków i strat są równie arbitralne, jak założenia, na których spoczywają. Na przykład zakładają, że koszty psychiczne mogą zostać zignorowane i że marginalna użyteczność pieniądza jest stała i identyczna dla wszystkich . Po drugie, jak pokazują przedstawione powyżej liczbowe przykłady, sądy przypisują prawa własności różnie w zależności od zmiennych danych rynkowych . To jest, różne okoliczności mogą prowadzić do redystrybucji tytułów własności. Nikt nie może być nigdy pewny swojego prawa własności.[14] Istnieje stała niepewność co do prawa. Nie wydaje się to być ani sprawiedliwe, ani ekonomiczne; co więcej, kto o zdrowym rozsądku zwróci się kiedykolwiek do sądu, który ogłosił, że może dokonywać realokacji istniejących tytułów własności w miarę upływu czasu zależnych od zmiennych warunków rynkowych? W końcu, etyka musi być nie tylko trwała i niezależna od zmiennych okoliczności; etyka musi pozwalać stwierdzić, czy jakieś działanie jest „etyczne, czy nieetyczne” przed jego nastąpieniem; i musi dotyczyć rzeczy będących pod kontrolą aktora. Takie są argumenty za klasyczną etyką prawa własności z jej zasadą, że pierwszy użytkownik staje się pierwszym właścicielem. Zgodnie z tą etyką, działać etycznie oznacza, że osoba używa tylko sprawiedliwie zdobytych środków – środków pierwotnie zawłaszczonych, wyprodukowanych lub kontraktowo nabytych od poprzedniego właściciela – i że używa ich tak, aby nie wyrządzić fizycznej szkody własności innych ludzi. Każda osoba może określić ex ante , czy ten warunek jest spełniony, czy też nie, i ma kontrolę nad tym, czy jego działania fizycznie uszkadzają własność innych.
  8. Monopol (Friedman, Rothbard) A monopoly can seldom be established within a country without overt and covert government assistance in the form of a tariff or some other device. It is close to impossible to do so on a world scale. The De Beers diamond monopoly is the only one we know of that appears to have succeeded. - - In a world of free trade , international cartels would disappear even more quickly. [45] Monopol rzadko może być ustanowiony na obszarze kraju bez jawne bądź ukrytej pomocy rządu w postaci ceł i innych środków. Jest niemal niemożliwe stworzenie monopolu na skalę światową. Monopol diamentowy De Beers jest jedynym znanym przykładem, któremu się powiodło W analizie neoklasycznej monopolem określa się strukturę rynkową z jednym dominującym dostawcą, który zaspokaja całkowity popyt na dany produkt. W oparciu o kryteria racjonalnego działania, monopolista maksymalizuje zysk ustalając produkcję w ten sposób, aby marginalny przychód równał się marginalnemu kosztowi. W odróżnieniu jednak od modelu wolnej konkurencji, krzywe marginalnego kosztu i przychodu przecinają się poniżej krzywej popytu, zatem monopolista może żądać ceny wyższej od marginalnego przychodu i kosztu. Oznacza to, iż cena monopolistyczna jest wyższa niż cena w warunkach konkurencji, podaż jest niższa, a średni koszt - wyższy. Punktem wyjścia dla neoklasycznej analizy jest model konkurencji doskonałej i pojęcie barier wejścia na rynek. Pojęcie doskonałej konkurencji jest tworem czysto abstrakcyjnym, opartym na naukach przyrodniczych (matematyka i ekonometria) a nie społecznych (ekonomia). I. Kirzner podkreślał fundamentalną wadę tego modelu – zupełnie nie opisuje on zjawiska konkurencji rynkowej. Konkurencja doskonała jest modelem statycznym, fotografią utrwalającą hipotetyczną równowagę rynkową, w której każdy z nieskończonej liczby przedsiębiorców znajduje się w patowej sytuacji zrównania ceny z krańcowym przychodem i kosztem - z definicji nie istnieje i nie może istnieć w takim modelu żadna konkurencja. Teoria ta może co najwyżej pokazywać ostateczny rezultat procesu konkurencji w świecie całkowicie zuniformizowanych konsumentów, idealnie homogenicznych produktów, pełnego dostępu do informacji i wiedzy o przyszłych zdarzeniach - taki świat jest martwym światem, w którym nie ma miejsca na ludzkie działanie. Bariery wejścia są to wszystkie przeszkody, które utrudniają bądź uniemożliwiają konkurencję na rynku. Przeszkody legislacyjne zostały trafnie rozpoznane przez A. Smitha i jego następców, jednocześnie państwowo zagwarantowany monopol był rozumiany jako jedyna możliwość powstania monopolu. Z czasem przy formułowaniu prawa antytrustowego i antymonopolowego wyróżniono pojęcia przeszkód w postaci różnicowania produktu oraz ekonomii skali. Różnicowanie, nazywane też konkurencją monopolistyczną, określa rynek na którym działa wielu producentów tego samego dobra, którzy starają się przedstawić swój produkt jako różny i niepowtarzalny. Jako przykład podaje się rynek samochodów, na którym częste zmiany stylistyczne zwiększają koszt konkurencji w branży, wymuszając na innych producentach wdrażanie podobnych rozwiązań. Ekonomia skali, w tym konieczność ponoszenia wysokich kosztów stałych pozwala przy dużym wolumenie produkcji na zmniejszanie krańcowych kosztów i eliminację mniejszych firm oraz blokowanie nowym konkurentom wejścia na rynek. Kryteria na których oparto bariery wejścia są wyjątkowo niejasne; różnicowanie produktu podnoszące cenę jest możliwe jedynie wówczas, gdy konsumenci gotowi są za taki towar zapłacić. Ekonomia skali jest niczym więcej, jak procesem eliminacji przedsiębiorstw oferujących wyższą cenę. Z niewiadomych przyczyn teoria monopolu zakłada możliwość zaspakajania potrzeb konsumentów jedynie zunifikowanymi dobrami. Zmowy cenowe – czy są skuteczne? Praktyka: nie, nie są! (D. Armentato Antitrust and Monopoly) Teoria: teoria gier Monopol pieniądza – kryzys naftowy Warto prześledzić kształtowanie się cen ropy naftowej na światowych rynkach po drugiej wojnie światowej. W 1948 roku cena baryłki ropy wynosiła nominalnie 2,5$, wzrosła nominalnie do 3$ w 1957 i utrzymała się w tej wysokości aż do 1970 roku. W dolarach z 2007 roku ceny wyniosłyby około 23$ w 1948r, około 22$ w 1957r i poniżej 17$ w 1970r, licząc według indeksu CPI. Zatem ceny spadały podobnie jak działo się to na początku wieku podczas działalności trustów, różnica zachodziła jednak w systemie pieniężnym. Po 1948r światowy system pieniężny zbudowany był na zasadzie piramidy; waluty wszystkich krajów oparte były na amerykańskim dolarze, a dolar na złocie (ponad 20 tysięcy ton zgromadzonych w USA). Między 1948r a 1970r inflacja w austriackim rozumieniu jako wzrost podaży pieniądza wyniosła około 350% (ze 170 do 600 mld $ miary M2) i wykazywała tendencję do przyspieszania, podczas gdy światowe zasoby złota wzrosły jedynie o około 18%. Jednak złoto w tym czasie związane było sztywnym parytetem (35$ za uncję oz), co przy postępującej inflacji skutkowało roszczeniami państw posiadających dolary i odpływem kruszcu za granice Stanów Zjednoczonych. Aby zapobiec utracie złota w 1970r w USA podniesione zostały limity importowe na ropę naftową w celu obniżki kosztów energii, jednak spowodowało to napływ dolarów z państw eksportujących ropę naftową (petrodolarów) i dalszy gwałtowny spadek rezerw złota. W 1970r w życie weszła ustawa o Ekonomicznej Stabilizacji (The Economic Stabilization Act), która upoważniała administrację do regulowania cen, płac, odsetek, dywidend i podobnych instrumentów pieniężnych, administracja zaczęła stosować te przywileje od 1971r. Mechanizm cenowy uległ zaburzeniu, wkrótce ceny importowanej ropy naftowej w USA były ponad 70% wyższe niż krajowej, stacje benzynowe upadały z powodu braku surowca, olej opałowy był racjonowany, a histeria kryzysu energetycznego przeniosła się na większość wysokorozwiniętych krajów. Od sierpnia 1971r prezydent Nixon ogłosił 90-dniowe zamrożenie płac i cen, 10% podatek importowy i co najważniejsze – zawieszenie wymienialności dolara na złoto (oprócz rynku giełdowego). Wojna Yom Kippur i groźba politycznego konfliktu stała się oficjalną przyczyną, dla jakiej założona w 1960r Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC, należą do niej głównie kraje arabskie) zdecydowała się ustanowić umowę kartelową i podnieść cenę z 3$ do 12$ w 1974r, przy czym obniżenie światowej produkcji wbrew rozpowszechnionemu mniemaniu wyniosło zaledwie 7%. Oczywiście do takich porozumień jak OPEC prawo antymonopolowe jakiegokolwiek kraju jest bezużyteczne, lecz mimo to nie można mówić o jakimkolwiek wykorzystywaniu siły monopolowej, dominacji na rynku, zmowie cenowej czy innym, nierynkowym zachowaniu. Arthur Laffer przypomniał klasyczną zasadę, że terms of trade nie mogą zmienić się pod wpływem monetarnym, lecz tylko w wyniku przeobrażeń technologicznych: cena ropy naftowej wyrażona w złocie po drugiej wojnie światowej nieznacznie spadła, a w latach siedemdziesiątych była stała. Korelacja cen ropy naftowej do złota w latach 1946 do 1994 wynosiła 0,92, zatem realna cena surowców, wyrażająca się w wartości wymiennej na inne, realne dobra, była względnie stała. Wahania rzędu kilkudziesięciu procent były odpowiedzią na niepewność sytuacji polityczno-gospodarczej i wyrażały normalne zachowania rynkowe wobec etatystycznych dążeń i prób kontroli wydobycia i cen ropy przez poszczególne państwa. Wzrost ceny z 3$ do 12$ za baryłkę ropy oznaczał nic więcej, jak nagłe uwidocznienie czterokrotnego spadku wartości dolara.
  9. Wyłączny dostawca danego dobra Osiąganie ceny monopolistycznej Przywilej prawny gwarantowany przez państwo, rezerwujący dla jednostki bądź grupy pewien obszar produkcji   Pierwsza definicja, na której opiera się w dużej mierze prawo antymonopolowe i antytrustowe, jest spójna i można na jej podstawie zbudować system norm prawnych, lecz z ekonomicznego punktu widzenia definicja ta jest niepraktyczna. Każde zróżnicowanie produktu czy surowca dostrzegalne przez konsumentów czyni je unikalnymi, dlatego każdy, czy prawie każdy podmiot jest monopolistą, gdyż dysponuje i używa swojej unikalnej własności prywatnej. Osiąganie ceny monopolistycznej jest niemożliwe na wolnym rynku – brak jest obiektywnych kryteriów, które mogłyby taką cenę zmierzyć i stwierdzić jakiekolwiek naruszenie dobrobytu społecznego. Każdy producent produkuje dobra i szacuje cenę w oparciu o estymowany popyt, jeśli popyt jest wystarczająco nieelastyczny, cena będzie rosła aż do momentu gdy popyt stanie się elastyczny, a podaż towaru będzie wynikała z racjonalnej kalkulacji zwiększającej wartość przyszłych dochodów. Nie jest przy tym istotne, czy na danym rynku będzie działał jeden czy sto podmiotów, dopóki nieelastyczność popytu jest rezultatem dobrowolnych wyborów pojedynczych konsumentów i wymiana odbywa się również dobrowolnie, dobrobyt konsumentów nie może ucierpieć. Nie oznacza to, że jakiś podmiot, np. jedyny właściciel huty stali czy gorzelni w kraju, nie będzie osiągał wysokich zysków z prowadzonej działalności – jest to jednak zachowanie w pełni rynkowe. Na wolnym rynku brak jest jakichkolwiek przeszkód dla podjęcia konkurencyjnej działalności, importu towarów czy zastosowania nowych rozwiązań technologicznych przez inne podmioty. Jeśli konkurencyjna działalność nie pojawia się, oznacza to, że nie jest możliwe uzyskanie lepszego stanu przy użyciu dostępnych środków działania, a zasoby ulokowane są w danym czasie optymalnie, jak np. w sytuacji istnienia jednej kopalni na danym terenie czy przy użyciu wynalazku, który pozwala osiągnąć przedsiębiorstwu dominującą pozycję. Ostatnia możliwość to przywilej państwowy rezerwujący pewien obszar produkcji. Podjęcie konkurencyjnych działań wyłączone jest w takiej sytuacji na drodze prawnej, ograniczone jest prawo własności i wolność wyboru konsumentów. Rysuje się zatem jedno zasadnicze kryterium rozróżnienia monopolu od nie-monopolu: jest to agresja na prawo własności. Definicję tę można konstruować wyłącznie w oparciu o przedpaństowy system praw własności zdefiniowany w poprzednich rozdziałach. Zatem jeśli zaistnieje sytuacja, w której jeden podmiot obejmie dominację surowcową, geograficzną, ograniczonego miejsca czy zaufania konsumentów, niczyje prawo własności nie jest naruszane, wszelkie działania skierowane są jedynie na wartość i opierają się na regułach wolnego rynku. Ustanowienie monopolu prawnego opiera się na groźbie agresji na właściciela (konkurenta), aż do użycia przemocy fizycznej i agresji na przedmiot prawa własności. Oczywiście wspomniana agresja na prawo własności może być spowodowana naruszeniem np. patentu, stąd należy mówić o pierwotnym ataku na własność (agresji), a nie ataku odwetowym powodowanym ochroną naruszonych przez agresora praw. Mises L. von, Ludzkie działanie ..., s. 337
  10. Polski cement – proces w 2009 roku, rekordowo wysoka kara. Z kolei wyższe ceny cementu, cegieł i betonowych bloczków będą efektem zmniejszenia w Polsce o 30 proc. rocznych limitów emisji dwutlenku węgla na lata 2008-2012 . Cementownie i huty będą musiały z tego powodu ograniczyć produkcję. Z analiz Stowarzyszenia Producentów Cementu (SPC) wynika, że w przyszłym roku zużycie cementu w Polsce wyniesie 18-18,5 mln ton, w kolejnych latach ok. 23 mln ton. Tymczasem cementownie ze względu na mniejsze limity emisji CO2 będą mogły wyprodukować tylko 12,9 mln ton surowca rocznie. Aby go zaspokoić, cementownie będą musiały kupować dodatkowe limity emisji CO2 na wolnym rynku i płacić ok. 35-40 euro za tonę dwutlenku węgla. W efekcie produkcja cementu może podrożeć nawet o 50-60 proc.
  11. Kryzys był przedłużany przez wspomnianą rządową kontrolę cen, which limited the price of "old oil" (that already discovered) while allowing newly discovered oil to be sold at a higher price, resulting in a withdrawal of old oil from the market and artificial scarcity. The rule had been intended to promote oil exploration . This scarcity was dealt with by rationing of gasoline (which occurred in many countries), with motorists facing long lines at gas stations.   In the U.S., drivers of vehicles with license plates having an odd number as the last digit (or a vanity license plate) were allowed to purchase gasoline for their cars only on odd-numbered days of the month, while drivers of vehicles with even-numbered license plates were allowed to purchase fuel only on even-numbered days. The rule did not apply on the 31st day of those months containing 31 days, or on February 29 in leap years — the latter never came into play, since the restrictions had been abolished by 1976 .   In some U.S. states, a three color flag system was used to denote gasoline availability at service stations. A green flag denoted unrationed sale of gasoline. A yellow flag denoted restricted and rationed sales. A red flag denoted that no gasoline was available at the service station but was open for other services.   Year-round daylight saving time was implemented: at 2:00 a.m. local time on January 6, 1974, clocks were advanced one hour across the nation. The move spawned significant criticism because it forced many children to commute to school before sunrise. As a result, the clocks were turned back on the last Sunday in October as originally scheduled, and in 1975 clocks were set forward one hour at 2:00 a.m. on February 23. The pre-existing daylight-saving rules, calling for the clocks to be advanced one hour on the last Sunday in April, were restored in 1976.   The crisis also prompted a call for individuals and businesses to conserve energy — most notably a campaign by the Advertising Council using the tag line "Don't Be Fuelish." Many newspapers carried full-page advertisements that featured cut-outs which could be attached to light switches that had the slogan " Last Out, Lights Out: Don't Be Fuelish " emblazoned thereon.   Ustanowiony został limit prędkości (obowiązujący długo przez następne lata) do 55mph (88km/h).   Nawet okręty wojenne USA nie mogły pływać z prędkością większą niż 16 węzłów bez wyraźnej potrzeby. Żeby dać przykład obywatelom, na korytarzach w Pentagonie wykręcono większość żarówek. Modne stały się wspólne dojazdy do pracy sąsiadów, promowane przez lokalne rozgłośnie radiowe
  12. a member and former spouse must have been married to each other for at least 10 years during which the member performed at least 10 years of creditable military service (the 10/10 rule). Also, to enforce orders dividing retired pay as property, the state court must have had jurisdiction over the member by reason of, The maximum that can be paid to a former spouse under the Act is fifty percent (50%) of a member's disposable retired pay. In cases where there are payments both under the Act and pursuant to a garnishment for child support or alimony under 42 U.S.C. 659, the total amount payable cannot exceed sixty-five percent (65%) of the member's disposable retired pay. The right to payments under the Act terminates upon the death of the member or former spouse, unless the applicable court order provides that the payments terminate earlier.
  13. Zasłonić literę „n” 