26. Nie ma już łez
Zabrakło ich
Nie ma już cierpienia
Zatracił się w marzeniach
Nie ma już melodii
Ugrzęzła w gardle.
Nie ma już słów
Zapadły się w przepaść.
Nie ma już słońca
Wyblakło na niebie.
Nie ma już Ciebie
Reszta nie ma znaczenia…
27.
28.
29.
30.
31. W końcu Anioły nie
Mogą żyć na Ziemi…
Ty dołączyłeś do ich
grona…
Zostawiając siebie być
Może w ptakach , które
Widzimy na niebie…
32.
33.
34.
35. A kiedyś gdy spojrzę w
niebo
I ujrzę Twoją twarz ,
Uśmiechnę się i powiem,
że
Tam Anioła Stróża mam!
36.
37.
38.
39. Był dzień zwyczajny
Jak co dzień.
Dopóki serca nam z bólu
Nie pękły,
Bo Ty odszedłeś na
Zawsze…
Zostawiając nam żale i
Jęki…
40.
41.
42.
43.
44. To nie był Twój czas,
To nie była Twoja
Chwila,
Ale Bóg tak chciał…
I Twoja wybiła
Godzina…
45.
46.
47.
48. Można mówić tak już bywa
Można, tak musiało być
Jednak życie jedno mamy
A więc jak tu można żyć?
Śmierć wielka i rozważna
Możeś ty się pomyliła
Powiedz proszę powiedz
Po co Go uśpiłaś?