2. Sklep powstał już w latach 70-
tych. Należał do sieci
przemysłowej wojewódzkiego
przedsiębiorstwa handlowego.
W 1989 roku po upadku
komunizmu sklep pod nową
nazwą 'Eldom' trafił w ręce
prywatnych właścicieli. Próg
sklepu przekraczało coraz więcej
klientów, jednak ze względu na
zamknięte granice na półkach
sklepowych brakowało towaru.
Do tej pory w sklepie pojawia się
najwięcej klientów w starszym
wieku, przewijają się również
studenci, ze względu na
lokalizację sklepu, niedaleko Auli
UMK przy ul. Gagarina.

3. W sklepie znajduje się
powyżej 10 000 pozycji
towarowych. Nagromadzenie
towarów na pułkach
sklepowych zadziwia każdego
klienta odwiedzającego sklep.
Można tu znaleźd dosłownie
wszystko! Ze względu na tak
ogromną ilośd produktów na
sklepowych pułkach bardzo
ciężko jest prowadzid ten
sklep, inwentaryzacja,
zamawianie towaru i
rozliczanie go pochłania
bardzo wiele czasu. Na
przestrzeni lat zdarzały się
również włamania jak i
kradzieże, niekiedy
kieszonkowcy pozbywali się
pustych portfeli upychając je
w półki sklepowe pomiędzy
nagromadzony towar.

4. Sklep ma bardzo wielu stałych
klientów, którzy zaopatrują się
tutaj od lat. Są to głównie
osoby starsze. Każdy klient jest
inny i każdemu klientowi
sprzedawcy poświęcają
maksimum swojej uwagi.
Jednak nie zawsze klient
okazuje należyty szacunek
sprzedawcom. Zdarzają się
również klienci niesympatyczni,
którzy traktują sprzedawców z
góry, są opryskliwi i niemili.
Uważają, że w sklepie pracują
osoby niekompetentne, które
nie znają się na swojej pracy.
Zdarzają się i tacy klienci którzy
próbują uświadomid
sprzedawców i właścicieli
sklepu na temat produktów
które sprzedają.

5. W sklepie zdarza się wiele
reklamacji, często z błahych
powodów. Właścicielka sklepu
posiada ogromną ilośd
segregatorów wypełnionych po
brzegi pismami
reklamacyjnymi. Zdarzały się
przypadki gdzie klient
reklamował w sklepie nożyk za
2zł. Kiedyś klienci byli milsi, ale
tylko i wyłącznie z tego
powodu, że trudniej trzeba
było zdobyd towar znajdujący
się na pułkach sklepowych.
Pracujący w sklepie ciągle są
zaskakiwani nowymi
określeniami na różne
przedmioty znajdujące się w
sklepie. Studencie kupujący z
różnej kraoców Polski w sklepie
mają swoje regionalne
określenia na niektóre z
sprzedawanych produktów.

6. Sprzedawcy mogą się wielu nauczyd od
klientów i wykorzystad tą wiedzę w
przyszłości. Takie sytuacje poprawiają
również humor i sprzedającym i klientom
Każdy klient stanowi pewnego rodzaju
wyzwanie. Jedna starsza Pani przyszła do
sklepu w celu zakupienia żarówki. Jej
żarówka działała 11lat i klientka w trakcie
sprzątania przez przypadek ją stłukła.
Starsza Pani od wielu lat nie kupowała
żarówek, także cena jaką oznajmiła jej
sprzedawczyni ją zszokowała. Ciężko było
jej wytłumaczyd, że pomimo wysokiej
ceny kobieta dużo zaoszczędzi na
rachunkach za prąd, bo żarówka jest
bardziej energooszczędna. Starsi ludzie
przywiązują się do przedmiotów.

7. Sprzedawcy codziennie spotykają się
z nietypowymi sytuacjami w swoim
miejscu pracy. Często uśmiech i
zadowolenie klientów wynagradzają
te niemiłe sytuacje które zdarzają się
zarówno w sklepie AGD "Eldom" jak i
wielu innych. Sprzedawca pełni
również rolę psychologa. Często
klienci przy okazji zakupów
opowiadają swoje problemy "jak na
spowiedzi" problemy nie tylko
związane z sprzętem AGD ale przede
wszystkim problemy w pracy w
rodzinie. Właścicielka sklepu jest
znana na osiedlu, nie jest osobą
anonimową. W sklepie można
również odbyd praktyki. Właścicielka
sklepu posiada również
wykształcenie pedagogiczne co
pozwala jej na przyjmowanie
młodych ludzi na praktyki.

8. W sklepie znajduje się towar
najwyższej jakości tylko polskich
producentów, nie ma tanich chioskich
sprzętów które po 1 użyciu zaraz
odchodzą do lamusa. Właścicielka
sklepu uważa, że sklep niedługo
upadnie wraz ze starszym
pokoleniem z osiedla Bydgoskiego.
Młodzi ludzie kupują już tylko i
wyłącznie w marketach i większych
sklepach. W rodzinie właścicielki nie
ma osoby która chciałaby
kontynuowad interes.

9. Projekt wykonały:
Monika Dembioska
Alicja Pawłowska
Katarzyna Baran