Umysł ludzki nie rozumie zaprzeczeń. Najpierw analizuje całość zdania, a dopiero w ostatnim kroku zwraca uwagę na zaprzeczenie. Jak wykorzystać tę wiedzę do wpływania na innych? O tym w prezentacji.
Umysł ludzki nie rozumie zaprzeczeń. Najpierw analizuje całość zdania, a dopiero w ostatnim kroku zwraca uwagę na zaprzeczenie. Jak wykorzystać tę wiedzę do wpływania na innych? O tym w prezentacji.
Digital storytelling - podręcznik dla edukatorówFundacja Ad Hoc
Podręcznik obejmujący aspekty teoretyczne, praktyczne, techniczne i metodyczne wykorzystania cyfrowych narracji, omówienie dobrych praktyk i studia przypadków oraz obszerną bibliografię i odnośniki do zasobów w Internecie.
Digital storytelling - podręcznik dla edukatorówFundacja Ad Hoc
Podręcznik obejmujący aspekty teoretyczne, praktyczne, techniczne i metodyczne wykorzystania cyfrowych narracji, omówienie dobrych praktyk i studia przypadków oraz obszerną bibliografię i odnośniki do zasobów w Internecie.
1. Moja codzienna praca.
2. Wytłumaczenie tematu
3. Wiedza praktyczna, podparta teorią.
Chcę Wam opowiedzieć o tym co robię codziennie.
Moja praca polega na tym, że opawiadam historię, które otwierają portfele Darczyńców
Stąd hasło wystąpienia, bo na świecie jest masa ludzi, którzy już są Darczyńcami, albo jeszcze nie wiedzą, że nimi są, stąd trzeba wypowiedzieć odpowiednie hasło, żeby otworzyli serca i portfele.
I tym chcę się podzielić z Wami. Od razu zaznaczam, że to jest wiedza praktyczna, tylko trochę podparta teorią, stąd możecie mieć inne doświadczenia. I to świetnie, bo po wystąpieniu będziemy mogli się spotkać i porozmawiać. I czegoś się nauczę od Was :)
4. LepszeNGO – portal z wiedzą dla NGOsów
Jestem szczęśliwym człowiekiem, bo codziennie zmieniam świat na lepsze. Bo pomagam organizacjom pozarządowym lepiej działać. I jeszcze lepiej poprawiać świat. I jeszcze mi za to płacą :)
Zawodowo absolwent kursu CFR, współpracownik GFA, konsultant fundraisingu i komunikacji. Współpracowałem ze Szlachetną Paczką czy Jaśkiem Melą, jeżeli chodzi o te większe. Poza tym konsultowałem blisko 100 różnych organizacji. I ja uwielbiam swoją pracę.
Ale przechodzimy do storytellingu
1. Nie mówię Pawłem Tkaczykiem
2. Kto zna Pawła
3. Inne przykłady
Jeżeli myślisz o storytellingu w Polsce, to myślisz Paweł Tkaczyk. Paweł jest jednym z pionierów tej dziedziny w Polsce. I prędzej czy później i tak by się pojawił, to wolę go wywołać już teraz :)
Ponieważ przypuszczam, że większość z Was przeczytała sporą ilość tekstów Pawła (tak na marginesie, czy na sali są Pawłowe brylanciki? (ręka do góry)
Ok to chcę Wam obiecać, że szukałem innych przykładów, niż te, których Paweł używa i mam nadzieję, że będą one dla Was nowe i inspirujące. Do dzieła!
1. Jaskiniowcy
2. Prezentacja biznesowa
3. Prezentacja z historią
Cofnijmy się kilkadziesiąt tysięcy lat wstecz. Plemię jaskiniowców.
1. Opowieść
Szanowni Współplemieńcy, bardzo się cieszę, że tu jestem, dziękuję bratu Mocna Pięści za zaproszenie, z góry przepraszam za jakość rysunków, ale nie miałem wiele czasu. To zaczynajmy: Mamut jest zwierzęciem o wymiarach długość 13 łokci, wysokość 8 łokci, masa 85 wojowników. Polowanie na mamuta to czynność składająca się z etapów: czynności przygotowawcze, polowanie właściwe, czynności końcowe. Czynności przygotowawcze obejmują...
Litości
2. OpowieśćInny przykład – grota oświetlona ogniskiem, wojownik rysuje sceny z polowania, ma przy sobie dzidę i kieł mamuta.
Chcę Wam opowiedzieć pewną historię. Wyobraźcie sobie wiele zim temu. Plemię Czerwonobrodych cierpi głód, bo pożar puszczy zniszczył zapasy. Młody wojownik Silna Ręka żeby ratować swoją rodzinę przed śmiecią z głodu rusza na polowanie. Wędruje bardzo długo. Nagle, słyszy za sobą straszliwy dzwięk, odwraca się i widzi wielką włochatą bestię, wysoką jak ta jaskinia, a może i większą. Wojownik mocniej chwyta dzidę, gdy niespodziewanie...
1. Sposób opisu świata
2. Przeładowanie informacjami
3. Tryb automatyczny
4. Budżet
Storytelling to sposób opisu świata. Żyjemy w świecie przeładowanym informacjami. 3000 komunikatów reklamowych dziennie. To przegrzewa nasz mózg, który nie jest ewolucyjnie przygotowany do takiej ilości wiedzy. I się przegrzewa. Mówiąc inaczej – jedzie na automacie i maksymalnie dużo czynności wykonuje bez angażowania naszego umysłu.
Naszym zadaniem jest wyrwać go z tego trybu automatycznego. Pokazać mu coś tak absurdalnego, nietypowego, żeby po prostu włączył mózg i zareagował.
Jesteśmy jako NGOsy w gorszej sytuacji, bo nie mamy milionowych budżetów, żeby móc konkurowac na rynku reklamy. Ale mamy tą przewagę, że dobrze opowiedziana historia nie potrzebuje wielkiego budżetu, ale może wbić się w pamięć. Aż do takiego stanu, że wszyscy wiemy, że „zupa była za słona” - to powiedzenie weszło już do pewnego kanonu. Choć ośmielam się stwierdzić, że nie do końca zgodnie z intencjami autorów.
1. Łamanie automatyzmu
2. Przepełniona prochami urna
3. Otyłość prowadzi do śmierci
Dlatego tak bardzo trafiają do nas historie, które łamią nasz automatyzm
Z przepełnionej urny z prochami spod uchylonego wieka wysypuje się nadmiar zawartości. Wszystko wskazuje na to, że nie należała ona do szczupłej osoby.
Przekaz jest jasny - otyłość prowadzi do śmierci. Belgijska Liga Otyłości (Obesitas Liga) starała się zwrócić uwagę na problem nadwagi, który w krajach rozwiniętych zaczyna zajmować niechlubne pierwsze miejsce na liście najczęstszych przyczyn zgonów.
1. Odwołanie do codzienności
2. Miny przeciwpiechotne
3. Saszetki z keczupem – perforacja
4. Inserty do gazet
Tematem kampanii były miny przeciwpiechotne, które stanowią pozostałości powojenne na terenach, gdzie toczyły się konflikty zbrojne. Co roku zbierają one śmiertelne żniwo wśród ludności cywilnej. Akcję reklamową prowadziła Nowozelandzka Kampania Przeciw Minom Lądowym (New Zealand Campaign against Landmines, CALM).
Jako nośnik reklamowy wykorzystano saszetki z ketchupem znane z barów fast-food. Umieszczono na nich zdjęcie dziecięcych nóg, a całość rozplanowano tak, że prawą kostkę przecinała perforacja. Dzięki temu otwieranie saszetki przypominało urywanie nogi przez minę, a ketchup rozlewającą się krew. 20 tysięcy takich saszetek zostało rozdystrybuowanych w formie insertów do gazet.
Dobra opowieść ma kilka elementów:
- uwaga – czyli wyłącza autopilota ….
- łamie schematy – wyrywa nas z błogiego przeświadczenia, że wszystko kontrolujemy
- angażuje – wzywa do zaangażowania, do natychmiastowej odpowiedzi
- jest krótka i treściwa – czasem jeden plakat, 30 sekund filmu
1. Misja – co my robimy
2. Musi być atrakcyjna dla odbiorcy
3. Vega
Ale, żeby opowiadać historię, musisz wiedzieć co opowiadasz.
Czy Wasze organizacje mają misję? A czy któraś z nich brzmi krócej niż dowolne zdanie św. Pawła? Zazwyczaj misja jest szumnym zdaniem, które ktoś kiedyś wymyślił, wprowadził do statutu i okrył kurzem wiecznej niepamięci.
Dzieci na tandemie (Vega)
A może być inaczej. Można odkurzyć misję i dostosować ją do współczesności. Case Vegi
1. Definicja odbiorców i języka – kod znaczeniowy
2. Warianty opowieści
3. Szansa na zrobienie czegoś dobrego
4. Kim jest persona, Pan Władek, kurier jednej z firm. No właśnie, jakim samochodem jeździ p. Władek
Ok, jeżeli już wiemy, jaka jest nasza misja, co nas napędza, to czas dostosować ją do naszych odbiorców. Bo do każdej grupy inaczej będziemy mówić, bo kazda posługuje się innym kodem znaczeniowym, słownictwem i porusza się w różnej kulturze.
Dlatego inny wariant naszej historii będziemy opowiadać sąsiadce w windzie, znajomym na imprezie, a innym prezesowi firmy – naszemu potencjalnemu Darczyńcy. Oczywiście nie chodzi o to, żeby zmieniać skórę jak kameleon, ale po prostu musimy naszemu odbiorcy maksymalnie ułatwić wysłuchanie i zrozumienie naszej opowieści.
Bo jeżeli zrobimy to źle, to go unieszczęśliwimy, bo pozbawimy go szansy na zrobienie czegoś dobrego.
Bardzo dobrym rozwiązaniem jest przygotowanie persony (to z głowy)
1. Siła dzieci
2. Paczka i komunia
3. Autentyzm
4. Przekonanie rodziców
Tworząc persony nie zapomnij o dzieciach. To też są Twoi odbiorcy. Casus Paczki i komunii. Bo dzieci są autentyczne. Jeżeli dowiedzą się, że ktoś potrzebuje pomocy, to mu pomogą. Jeżeli nie same, to zachęcą do tego rodziców.
Oczywiście nie chodzi mi o to, żebyś teraz robił przekaz do dzieci – powiedzcie rodzicom, że mają wpłacać pieniądze na organizację XYZ, ale jeżeli masz taką możliwość – pozwól dzieciom zrobić coś dobrego.
Opisać krzywą 2% ludzie wymyślający trendy, 13,5% trendsetterzy
- kolejka po iPhone
- blogerzy
- znajomi
Tworząc swoją kampanię możesz oprzeć się o archetyp
Dawid i Goliat – walka z rakiem
Towarzysz – Jasiek Mela
Opiekun – muzeum, placówka historyczna
Stajnia augiasza – court watch
1. Antagonista
2. Wizualizacja przeciwnika
3. Utożsamienie się z historią
Każda bajka sprowadza się do pewnego schematu – bohater musi wyruszyć w podróż, w czasie której się hartuje, żeby pokonać swojego wroga.
Znajdź sobie wroga. Kogoś/coś, z kim walczysz. Bo wizualizacja przeciwnika bardzo pomaga przy mobilizacji sympatyków, którzy słyszą Twoją historię. Ważne, żeby to był ktoś konkretny – rak piersi, głód, niezawiniona bieda, przekupny polityk.
Dzięki temu Twojemu odbiorcy będzie dużo łatwiej utożsamić się z Twoją historią, skoro mamy wspólnego wroga.
Sinek
1. Dlaczego to robisz? Co Tobą kieruje
2. Jak chcesz to zrobić (case Fundacja Kopernik)
3. Co mam zrobić?
Zaplanuj co chcesz powiedzieć. Ale zaplanuj też co odbiorca ma usłyszeć – przygotuj 2-3 haczyki. Historia paczkowa o starszej Pani.
Fundacja „Kasisi” założona przez publicystę Szymona Hołownię pomaga dzieciom w kilku wioskach w Afryce. Głównie skupia się na pomocy humanitarnej — są to woda, żywność, lekarstwa, edukacja.
Jednak oprócz tych działań założyła też Fundusz Marzeń im. Francisa Bandy. Franek był od urodzenia chorym na AIDS, a mimo to bardzo żywym chłopcem, taką duszą towarzystwa w Kasisi.
Życie i powolne odchodzenie Franka skłoniło wielu ludzi do wsparcia fundacji, a równocześnie zainspirowało jej zespół do założenia Funduszu Marzeń — zaczęto zbierać kwoty na potrzeby inne niż podstawowe.
Chodziło o pokazanie dzieciakom z Kasisi, że mogą realizować swoje marzenia. Jednym z nich, w całości sfinansowanym przez Darczyńców, był wyjazd autokarowy nad Wodospady Wiktorii — odległe o kilkaset kilometrów od ośrodka.
Wielu moich znajomych pomogło sfinansować ten wyjazd ze względu na Franka — znali tego chłopaka tylko przez internet, ale jego pogodne życie zainspirowało ich do pomocy.
Pokaż konkrentych ludzi – 42 do szczęścia – Aśka.
1. 42 do szczęścia
2. Beneficjent
3. Historia Aśki
4. Happy End
1. Wykreowanie bohatera – utożsamienie się
2. Pokazanie zespołu
3. Nie jestem wolontariuszem – jestem SuperW
1. Łatwe wyobrażenie co może zrobić pieniadz
2. Konkret – mierzalny
3. Podtrzymanie emocji
Po historii musi być wezwanie do działania
Natychmiastowa reakcja – pokazanie jak zmienił się świat, dlatego, że ktoś zareagował. I podziękwoanie od razu
Żeby tego nie przegapić
Trzeba opowiedzieć happy end, który rozpoczyna dalszą historię
Poprowadzenie dalszymi historiami- muszą być zaplanowane
Pozyskanie Ambasadora – Michał Szafrański/PAH, współpraca