William Thacker lives in Notting Hill with his lodger Spike. One day, famous actress Anna Scott visits William's travel bookshop. Though she only intends to browse, she ends up kissing William before leaving. Later, Spike relays a message that Anna called and left her number at the Ritz hotel, though he forgot her name. William excitedly calls the Ritz to try and contact Anna.
William Thacker lives in Notting Hill with his lodger Spike. One day, famous actress Anna Scott visits William's travel bookshop. Though she only intends to browse, she ends up kissing William before leaving. Later, Spike relays a message that Anna called and left her number at the Ritz hotel, though he forgot her name. William excitedly calls the Ritz to try and contact Anna.
2. Gdzie ty jesteś, jesieni?
Tu jestem.
W suchych liściach
lecących z szelestem,
w barwnych liściach,
czerwonych i złotych,
co nad ziemią się kładą pokotem...
Hanna Zdzitowiecka
„Gdzie jesteś, jesieni?”
3. Mimozami jesień się zaczyna,
złotawa, krucha i miła,
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
która do mnie na ulicę wychodziła.
Od twoich listów pachniało w sieni,
gdym wracał zdyszany ze szkoły,
a po ulicach w lekkiej jesieni
fruwały za mną jasne anioły.
Mimozami zwiędłość przypomina
nieśmiertelnik żółty - październik.
Julian Tuwim „Wspomnienie”
4. Jaskółki nie czekały
na jesieni przyjście,
lecieć chciały za nimi
kolorowe liście.
Lecz tymczasem pozostają
w wyzłacanym lesie,
żeby pięknie wyglądała,
Złota Polska Jesień.
Jerzy Ficowski „Październik”
5. Przyszedł sobie do ogrodu
stary, siwy pan Listopad.
Grube palto wziął od chłodu
i kalosze ma na stopach.
Deszcz zacina, wiatr dokucza.
Pustka, smutek dziś w ogrodzie.
Pan Listopad cicho mruczy:
nic nie szkodzi, nic nie szkodzi.
Wanda Grodzieńska „Listopad”
6. Listopad liśćmi płacze
za przeminionym latem.
Wiatr biegnie szosą nieba,
popędzają chmury batem.
Jesienne słońce blade
wyzłaca igły sosnom.
A las jesienny szumi
jak potok górski wiosną.
Włodzimierz Domaradzki „Listopad”
7. Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
chłodno a złociście...
Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i strzępił...
Opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...
Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
I tak ładnie mówił tatuś:
Jesień gra na skrzypkach...
Józef Czechowicz „Jesień”
8. Liść pożółkły spada z drzewa
chłodny wietrzyk wieje
chór ptaszęcy już nie śpiewa
ścichły lasy, knieje.
Słonko bladsze rankiem wstaje
na niebieskie szlaki.
Posmutniały nasze gaje -
- odlatują ptaki.
Artur Oppman „Odlatują ptaki”
9. O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Leopold Staff „Deszcz jesienny”
10. Szare niebo za oknem,
Szare drzewa w sadzie,
Szary deszcz się na wszystkim,
szarą mgiełką kładzie.
Szary piesek pod piecem
krótką pali fajkę
i szaremu kotkowi
prawi długą bajkę
o małej, szarej myszce,
która siedzi w norze
i wcale w ten dzień słotny
na dwór wyjść nie może
E. Szelburg-Zarembina „Szara godzina”
11. Plącze się jesień za oknami
Późne lato odchodzi
Warkocz ognia snuje się w oddali
Jabłko spada niedaleko od jabłoni
Babie lato faluje nad głowami
Spiżarnia dar jesieni wita
Rdzawi się tren lata
Coraz więcej szronu na szybach.
Czesław M. Szczepaniak „Zapisek jesienny”
12. Wiatr jesienią ma robotę
w nocy i za dnia.
Ciągle strąca liście złote
i przed siebie gna.
I nasiona drzew bez liku
nosi tu i tam.
Kiedy spoczniesz już, wietrzyku?
Powiedz, powiedz nam!
Po zielonym wielkim lesie
wiatr piosenki dzieci niesie.
Aż się dziwią stare drzewa
Kto was tak nauczył śpiewać?
Hanna Ożogowska „Jesienny wiatr”
13. Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
chłodno a złociście...
Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i ziębił;
opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...
Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
i tak ładnie mówił tatuś:
jesień gra na skrzypkach..
Józef Czechowicz „Jesień”
14. Deszcz pada od rana
Do samego południa
Świat jest nudny i ciemny
Jak zaklęta studnia
Małe dzieci śpią w domu
Duże – siedzą w szkole
A chodzą po ulicy
Same…parasole
E. Szelburg-Zarembina „Słota”
15. Pytasz mnie, jak się czuję. Tak, jak czuć się może
Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada,
Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze,
A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada.
Leopold Staff „List”
16. Zardzewiałe róże jesieni
patrzę w przestrzeń białą od deszczu -
deszcz niebo przyszywa do ziemi
tysiącem ściegów i dreszczów.
M. Pawlikowska-Jasnorzewska „Zardzewiałe róże jesieni”
17. Klon krwawy i żółta lipa
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,
strąca osa niechcący.
Wiatrowi na płacz się zbiera,
że liście się poniewiera;
chodzi dołem i górą
i zbiera je oburącz,
i płacze nad nimi deszczem,
po gałęziach je mokrych wiesza.
Nic z tego ... Oczywiście.
Potem mówią, że wiatr zrywa liście.
Kazimiera Iłłakowiczówna
18. Posypały się listeczki dookoła.
To już jesień te listeczki z wiatrem woła.
Lecą liście, lecą z klonu i kasztana.
Będą z liści bukieciki złote dla nas.
Nazbieramy, postawimy na stoliku,
będzie radość z tych pachnących bukiecików.
Lucyna Krzemieniecka „Posypały się listeczki”
19. Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Tadeusz Wywrocki „Jak nie kochać jesieni...”
20. Wykorzystano:
• Kolorowe słowa, wiersze okolicznościowe dla klas 1-3.
Wybór Marek Śnieciński. Warszawa 1998
• Lenkiewicz K.: Wybór wierszy okolicznościowych
dla klas I-III. Warszawa 1999
• Strofy o porach roku. Antologia. Wybór i opracowanie
Ryszard Matuszewski. Warszawa 1985
• Zdjęcia własne