SlideShare a Scribd company logo
Jesień w poezji
Wystawa biblioteczna
Gdzie ty jesteś, jesieni?
Tu jestem.
W suchych liściach
lecących z szelestem,
w barwnych liściach,
czerwonych i złotych,
co nad ziemią się kładą pokotem...
Hanna Zdzitowiecka
„Gdzie jesteś, jesieni?”
Mimozami jesień się zaczyna,
złotawa, krucha i miła,
To ty, to ty jesteś ta dziewczyna,
która do mnie na ulicę wychodziła.
Od twoich listów pachniało w sieni,
gdym wracał zdyszany ze szkoły,
a po ulicach w lekkiej jesieni
fruwały za mną jasne anioły.
Mimozami zwiędłość przypomina
nieśmiertelnik żółty - październik.
Julian Tuwim „Wspomnienie”
Jaskółki nie czekały
na jesieni przyjście,
lecieć chciały za nimi
kolorowe liście.
Lecz tymczasem pozostają
w wyzłacanym lesie,
żeby pięknie wyglądała,
Złota Polska Jesień.
Jerzy Ficowski „Październik”
Przyszedł sobie do ogrodu
stary, siwy pan Listopad.
Grube palto wziął od chłodu
i kalosze ma na stopach.
Deszcz zacina, wiatr dokucza.
Pustka, smutek dziś w ogrodzie.
Pan Listopad cicho mruczy:
nic nie szkodzi, nic nie szkodzi.
Wanda Grodzieńska „Listopad”
Listopad liśćmi płacze
za przeminionym latem.
Wiatr biegnie szosą nieba,
popędzają chmury batem.
Jesienne słońce blade
wyzłaca igły sosnom.
A las jesienny szumi
jak potok górski wiosną.
Włodzimierz Domaradzki „Listopad”
Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
chłodno a złociście...
Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i strzępił...
Opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...
Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
I tak ładnie mówił tatuś:
Jesień gra na skrzypkach...
Józef Czechowicz „Jesień”
Liść pożółkły spada z drzewa
chłodny wietrzyk wieje
chór ptaszęcy już nie śpiewa
ścichły lasy, knieje.
Słonko bladsze rankiem wstaje
na niebieskie szlaki.
Posmutniały nasze gaje -
- odlatują ptaki.
Artur Oppman „Odlatują ptaki”
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny
I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny,
Dżdżu krople padają i tłuką w me okno...
Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną
I światła szarego blask sączy się senny...
O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny...
Leopold Staff „Deszcz jesienny”
Szare niebo za oknem,
Szare drzewa w sadzie,
Szary deszcz się na wszystkim,
szarą mgiełką kładzie.
Szary piesek pod piecem
krótką pali fajkę
i szaremu kotkowi
prawi długą bajkę
o małej, szarej myszce,
która siedzi w norze
i wcale w ten dzień słotny
na dwór wyjść nie może
E. Szelburg-Zarembina „Szara godzina”
Plącze się jesień za oknami
Późne lato odchodzi
Warkocz ognia snuje się w oddali
Jabłko spada niedaleko od jabłoni
Babie lato faluje nad głowami
Spiżarnia dar jesieni wita
Rdzawi się tren lata
Coraz więcej szronu na szybach.
Czesław M. Szczepaniak „Zapisek jesienny”
Wiatr jesienią ma robotę
w nocy i za dnia.
Ciągle strąca liście złote
i przed siebie gna.
I nasiona drzew bez liku
nosi tu i tam.
Kiedy spoczniesz już, wietrzyku?
Powiedz, powiedz nam!
Po zielonym wielkim lesie
wiatr piosenki dzieci niesie.
Aż się dziwią stare drzewa
Kto was tak nauczył śpiewać?
Hanna Ożogowska „Jesienny wiatr”
Szumiał las, śpiewał las,
gubił złote liście,
świeciło się jasne słonko
chłodno a złociście...
Rano mgła w pole szła,
wiatr ją rwał i ziębił;
opadały ciężkie grona
kalin i jarzębin...
Każdy zmierzch moczył deszcz,
płakał, drżał na szybkach...
i tak ładnie mówił tatuś:
jesień gra na skrzypkach..
Józef Czechowicz „Jesień”
Deszcz pada od rana
Do samego południa
Świat jest nudny i ciemny
Jak zaklęta studnia
Małe dzieci śpią w domu
Duże – siedzą w szkole
A chodzą po ulicy
Same…parasole
E. Szelburg-Zarembina „Słota”
Pytasz mnie, jak się czuję. Tak, jak czuć się może
Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada,
Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze,
A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada.
Leopold Staff „List”
Zardzewiałe róże jesieni
patrzę w przestrzeń białą od deszczu -
deszcz niebo przyszywa do ziemi
tysiącem ściegów i dreszczów.
M. Pawlikowska-Jasnorzewska „Zardzewiałe róże jesieni”
Klon krwawy i żółta lipa
liście, listeczki sypią.
Zrzuca je ptak lecący,
strąca osa niechcący.
Wiatrowi na płacz się zbiera,
że liście się poniewiera;
chodzi dołem i górą
i zbiera je oburącz,
i płacze nad nimi deszczem,
po gałęziach je mokrych wiesza.
Nic z tego ... Oczywiście.
Potem mówią, że wiatr zrywa liście.
Kazimiera Iłłakowiczówna
Posypały się listeczki dookoła.
To już jesień te listeczki z wiatrem woła.
Lecą liście, lecą z klonu i kasztana.
Będą z liści bukieciki złote dla nas.
Nazbieramy, postawimy na stoliku,
będzie radość z tych pachnących bukiecików.
Lucyna Krzemieniecka „Posypały się listeczki”
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Tadeusz Wywrocki „Jak nie kochać jesieni...”
Wykorzystano:
• Kolorowe słowa, wiersze okolicznościowe dla klas 1-3.
Wybór Marek Śnieciński. Warszawa 1998
• Lenkiewicz K.: Wybór wierszy okolicznościowych
dla klas I-III. Warszawa 1999
• Strofy o porach roku. Antologia. Wybór i opracowanie
Ryszard Matuszewski. Warszawa 1985
• Zdjęcia własne
Dziękujemy za uwagę. Zapraszamy do biblioteki!

More Related Content

More from Teresa Prokowska

Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020
Teresa Prokowska
 
Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020
Teresa Prokowska
 
Wiosna w poezji
Wiosna w poezjiWiosna w poezji
Wiosna w poezji
Teresa Prokowska
 
Ksiazki
KsiazkiKsiazki
James Matthew Barrie
James Matthew BarrieJames Matthew Barrie
James Matthew Barrie
Teresa Prokowska
 
Grabowski
GrabowskiGrabowski
Grabowski
Teresa Prokowska
 
Adam Bahdaj
Adam BahdajAdam Bahdaj
Adam Bahdaj
Teresa Prokowska
 
SP1
SP1SP1
Basnie
BasnieBasnie
Blingee
BlingeeBlingee
Janusz Kusociński
Janusz KusocińskiJanusz Kusociński
Janusz Kusociński
Teresa Prokowska
 
Monografia 2007 17
Monografia 2007 17Monografia 2007 17
Monografia 2007 17
Teresa Prokowska
 
Word clouds
Word cloudsWord clouds
Word clouds
Teresa Prokowska
 
Photo collage
Photo collagePhoto collage
Photo collage
Teresa Prokowska
 
Misie w bibliotece
Misie w biblioteceMisie w bibliotece
Misie w bibliotece
Teresa Prokowska
 
Konkurs lapbook
Konkurs lapbookKonkurs lapbook
Konkurs lapbook
Teresa Prokowska
 
Konkurs
KonkursKonkurs
Drzewko
DrzewkoDrzewko
Zaznaczenie lokalizacji na mapie google
Zaznaczenie lokalizacji na mapie googleZaznaczenie lokalizacji na mapie google
Zaznaczenie lokalizacji na mapie google
Teresa Prokowska
 

More from Teresa Prokowska (20)

Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020Sp1 2019/2020
Sp1 2019/2020
 
Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020Sp1 rok szkolny 2019/2020
Sp1 rok szkolny 2019/2020
 
Wiosna w poezji
Wiosna w poezjiWiosna w poezji
Wiosna w poezji
 
Ksiazki
KsiazkiKsiazki
Ksiazki
 
James Matthew Barrie
James Matthew BarrieJames Matthew Barrie
James Matthew Barrie
 
Grabowski
GrabowskiGrabowski
Grabowski
 
Adam Bahdaj
Adam BahdajAdam Bahdaj
Adam Bahdaj
 
SP1
SP1SP1
SP1
 
Basnie
BasnieBasnie
Basnie
 
Blingee
BlingeeBlingee
Blingee
 
Szkola rok 18_19
Szkola rok 18_19Szkola rok 18_19
Szkola rok 18_19
 
Janusz Kusociński
Janusz KusocińskiJanusz Kusociński
Janusz Kusociński
 
Monografia 2007 17
Monografia 2007 17Monografia 2007 17
Monografia 2007 17
 
Word clouds
Word cloudsWord clouds
Word clouds
 
Photo collage
Photo collagePhoto collage
Photo collage
 
Misie w bibliotece
Misie w biblioteceMisie w bibliotece
Misie w bibliotece
 
Konkurs lapbook
Konkurs lapbookKonkurs lapbook
Konkurs lapbook
 
Konkurs
KonkursKonkurs
Konkurs
 
Drzewko
DrzewkoDrzewko
Drzewko
 
Zaznaczenie lokalizacji na mapie google
Zaznaczenie lokalizacji na mapie googleZaznaczenie lokalizacji na mapie google
Zaznaczenie lokalizacji na mapie google
 

Jesien w poezji

  • 2. Gdzie ty jesteś, jesieni? Tu jestem. W suchych liściach lecących z szelestem, w barwnych liściach, czerwonych i złotych, co nad ziemią się kładą pokotem... Hanna Zdzitowiecka „Gdzie jesteś, jesieni?”
  • 3. Mimozami jesień się zaczyna, złotawa, krucha i miła, To ty, to ty jesteś ta dziewczyna, która do mnie na ulicę wychodziła. Od twoich listów pachniało w sieni, gdym wracał zdyszany ze szkoły, a po ulicach w lekkiej jesieni fruwały za mną jasne anioły. Mimozami zwiędłość przypomina nieśmiertelnik żółty - październik. Julian Tuwim „Wspomnienie”
  • 4. Jaskółki nie czekały na jesieni przyjście, lecieć chciały za nimi kolorowe liście. Lecz tymczasem pozostają w wyzłacanym lesie, żeby pięknie wyglądała, Złota Polska Jesień. Jerzy Ficowski „Październik”
  • 5. Przyszedł sobie do ogrodu stary, siwy pan Listopad. Grube palto wziął od chłodu i kalosze ma na stopach. Deszcz zacina, wiatr dokucza. Pustka, smutek dziś w ogrodzie. Pan Listopad cicho mruczy: nic nie szkodzi, nic nie szkodzi. Wanda Grodzieńska „Listopad”
  • 6. Listopad liśćmi płacze za przeminionym latem. Wiatr biegnie szosą nieba, popędzają chmury batem. Jesienne słońce blade wyzłaca igły sosnom. A las jesienny szumi jak potok górski wiosną. Włodzimierz Domaradzki „Listopad”
  • 7. Szumiał las, śpiewał las, gubił złote liście, świeciło się jasne słonko chłodno a złociście... Rano mgła w pole szła, wiatr ją rwał i strzępił... Opadały ciężkie grona kalin i jarzębin... Każdy zmierzch moczył deszcz, płakał, drżał na szybkach... I tak ładnie mówił tatuś: Jesień gra na skrzypkach... Józef Czechowicz „Jesień”
  • 8. Liść pożółkły spada z drzewa chłodny wietrzyk wieje chór ptaszęcy już nie śpiewa ścichły lasy, knieje. Słonko bladsze rankiem wstaje na niebieskie szlaki. Posmutniały nasze gaje - - odlatują ptaki. Artur Oppman „Odlatują ptaki”
  • 9. O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny I pluszcze jednaki, miarowy, niezmienny, Dżdżu krople padają i tłuką w me okno... Jęk szklany... płacz szklany... a szyby w mgle mokną I światła szarego blask sączy się senny... O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny... Leopold Staff „Deszcz jesienny”
  • 10. Szare niebo za oknem, Szare drzewa w sadzie, Szary deszcz się na wszystkim, szarą mgiełką kładzie. Szary piesek pod piecem krótką pali fajkę i szaremu kotkowi prawi długą bajkę o małej, szarej myszce, która siedzi w norze i wcale w ten dzień słotny na dwór wyjść nie może E. Szelburg-Zarembina „Szara godzina”
  • 11. Plącze się jesień za oknami Późne lato odchodzi Warkocz ognia snuje się w oddali Jabłko spada niedaleko od jabłoni Babie lato faluje nad głowami Spiżarnia dar jesieni wita Rdzawi się tren lata Coraz więcej szronu na szybach. Czesław M. Szczepaniak „Zapisek jesienny”
  • 12. Wiatr jesienią ma robotę w nocy i za dnia. Ciągle strąca liście złote i przed siebie gna. I nasiona drzew bez liku nosi tu i tam. Kiedy spoczniesz już, wietrzyku? Powiedz, powiedz nam! Po zielonym wielkim lesie wiatr piosenki dzieci niesie. Aż się dziwią stare drzewa Kto was tak nauczył śpiewać? Hanna Ożogowska „Jesienny wiatr”
  • 13. Szumiał las, śpiewał las, gubił złote liście, świeciło się jasne słonko chłodno a złociście... Rano mgła w pole szła, wiatr ją rwał i ziębił; opadały ciężkie grona kalin i jarzębin... Każdy zmierzch moczył deszcz, płakał, drżał na szybkach... i tak ładnie mówił tatuś: jesień gra na skrzypkach.. Józef Czechowicz „Jesień”
  • 14. Deszcz pada od rana Do samego południa Świat jest nudny i ciemny Jak zaklęta studnia Małe dzieci śpią w domu Duże – siedzą w szkole A chodzą po ulicy Same…parasole E. Szelburg-Zarembina „Słota”
  • 15. Pytasz mnie, jak się czuję. Tak, jak czuć się może Człowiek dość pełnoletni w końcu listopada, Gdy w niebie zmierzch pochmurny i błoto na dworze, A za oknem bez przerwy deszcz ze śniegiem pada. Leopold Staff „List”
  • 16. Zardzewiałe róże jesieni patrzę w przestrzeń białą od deszczu - deszcz niebo przyszywa do ziemi tysiącem ściegów i dreszczów. M. Pawlikowska-Jasnorzewska „Zardzewiałe róże jesieni”
  • 17. Klon krwawy i żółta lipa liście, listeczki sypią. Zrzuca je ptak lecący, strąca osa niechcący. Wiatrowi na płacz się zbiera, że liście się poniewiera; chodzi dołem i górą i zbiera je oburącz, i płacze nad nimi deszczem, po gałęziach je mokrych wiesza. Nic z tego ... Oczywiście. Potem mówią, że wiatr zrywa liście. Kazimiera Iłłakowiczówna
  • 18. Posypały się listeczki dookoła. To już jesień te listeczki z wiatrem woła. Lecą liście, lecą z klonu i kasztana. Będą z liści bukieciki złote dla nas. Nazbieramy, postawimy na stoliku, będzie radość z tych pachnących bukiecików. Lucyna Krzemieniecka „Posypały się listeczki”
  • 19. Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata, Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących. Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły, Czekając na swych braci, za morze lecących. Tadeusz Wywrocki „Jak nie kochać jesieni...”
  • 20. Wykorzystano: • Kolorowe słowa, wiersze okolicznościowe dla klas 1-3. Wybór Marek Śnieciński. Warszawa 1998 • Lenkiewicz K.: Wybór wierszy okolicznościowych dla klas I-III. Warszawa 1999 • Strofy o porach roku. Antologia. Wybór i opracowanie Ryszard Matuszewski. Warszawa 1985 • Zdjęcia własne
  • 21. Dziękujemy za uwagę. Zapraszamy do biblioteki!