Ludzie wybierają JavaEE nie dlatego że kochają tą technologie, ale dlatego że po prostu jest tam gdzie akuratnie pracują (i pewnie jeszcze będzie długo po tym jak odejdą). Nazwijmy to po imieniu: ludzie grzęzną w projektach JavaEE. W sytuacji gdy niektórzy programiści zastanawiają się na monadami, monoidami, programowaniem funkcyjnym (lub jakąkolwiek inną modą), niektórzy wciąż mają problem z migracją weblogic9 na weblogic12 i przejściem z Javy (nie wspieranej przez ostatnie 8 lat - jak Java 1.4) na Javę nie wspieraną tylko od roku (Java7). Ich życie wydaje się być smutne - ale uwierzcie mi są sposoby na odrobinę frajdy nawet w projektach JavaEE. To wciąż nie będzie super-duper nowoczesny framework, pełen niesamowitych nowości, napisanych w słodkim języku (słodkim od wszystkich syntaktycznych cukiereczków) - ale zestaw narzędzi które spowodują że praca może znowu stanie się przyjemnością. Od dłuższego czasu JavaEE to nie jest już 'tylko i wyłącznie błogosławiony standard' - możemy korzystać z innych narzędzi i bibliotek. Dla niektórych to wciąż będzie to ta zła i brzydka JavaEE, "wyglądająca jak Spring przed dekady", "Spring wannabe's" - to prawda. Ale gdy z rzeczywistością nie da się walczyć - trzeba ją polubić. W tej prezentacji pokażę że JavaEE da się lubić - że można zamienić projektu "mamy standard mimo że w ogóle nie pasuje" na coś lepiej dopasowanego, gdzie nasza praca to coś więcej niż pasmo codziennych udręk. Materiał tej sesji to doświadczenie kilku projektów JEE, szkoleń, projektów J2EE które udało się wyprowadzić "na ludzi".