1. 1
Aleksandrów Łódzki - Dalików - Konstantynów Łódzki - Lutomiersk - Parzęczew - Świnice Warckie - Uniejów - Wartkowice - Zgierz
Nr 2/2018
marzec
kwiecień
Nowa firma meblarska z dofinansowaniem LGD Prym
RODO - o czym przedsiębiorca musi wiedzieć
O doli i niedoli polskich chłopów
Aleksandrowskie metamorfozy
Podstawy wiedzy baristycznej
Bliżej do własnego „M”
2. 2
PoradnikLGD O czym przedsiębiorca musi wiedzieć w związku z reformą
przepisów o ochronie danych osobowych - RODO
Z dniem 25 maja 2018 r. za-
cznie obowiązywać Rozporządzenie
Parlamentu Europejskiego i Rady
(UE)2016/679 z dnia 27 kwietnia
2016 r. w sprawie ochrony osób fi-
zycznych w związku z przetwarza-
niem danych osobowych i w spra-
wie swobodnego przepływu takich
danych oraz uchylenia dyrekty-
wy 95/46/WE1, w skrócie zwane
RODO.
Rozporządzenie wiązać bę-
dzie wszystkich, którzy przetwa-
rzają dane osobowe w związku
z prowadzoną działalnością gospo-
darczą.
Oznacza to, że na każdym
przedsiębiorcy, jako administra-
torze danych, ciążył będzie obo-
wiązek wdrożenia odpowiednich
środków technicznych i organiza-
cyjnych aby przetwarzanie danych
osobowych odbywało się zgodnie
z nowymi przepisami.
Przetwarzanie oznacza jakiekol-
wiek działania, tzw. operacje, wy-
konywane na danych osobowych,
takie jak zbieranie, utrwalanie,
przechowywanie, opracowywanie,
zmienianie, udostępnianie i usu-
wanie. W praktyce będą to takie
czynności jak: rejestracja, porząd-
kowanie, przechowywanie, gro-
madzenie, adaptacja, modyfikacja,
odzyskiwanie, ujawnianie, trans-
misja, blokowanie, a także niszcze-
nie danych.
Za dane osobowe zaś uważa się
wszelkie informacje dotyczące zi-
dentyfikowanej lub możliwej do
zidentyfikowania osoby fizycznej,
czyli takiej, której tożsamość moż-
na określić bezpośrednio, bądź
przez powołanie się na numer
identyfikacyjny albo jeden lub kil-
ka specyficznych czynników okre-
ślających jej cechy fizyczne, fizjo-
logiczne, umysłowe, ekonomiczne,
kulturowe lub społeczne.
RODO nie narzuca rozwiązań,
czy rodzajów zabezpieczeń jakie
przedsiębiorca powinien zastoso-
wać. Należy jednak pamiętać, że
rozporządzenie wprowadza zasa-
dę „rozliczalności” administratora,
czyli przedsiębiorcy, za przestrze-
ganie zasad ochrony danych oso-
bowych.
Najprostszym i najbardziej
bezpiecznym dla przedsiębiorcy
środkiem zabezpieczenia będzie
uzyskanie zgody danej osoby na
przetwarzanie jej danych. Zapy-
tanie o zgodę musi zostać przed-
stawione w sposób jasny i w łatwo
dostępnej formie. Osoba, która
wyraziła zgodę na przetwarzanie
swoich danych osobowych może
w każdej chwili taką zgodę cof-
nąć, przy czym o prawie do cof-
nięcia zgody na przetwarzanie
danych przedsiębiorca musi po-
informować przed wyrażeniem
zgody. W praktyce oznacza to,
że część przedsiębiorców, która
obecnie przetwarza dane osobo-
we swoich klientów w oparciu
o zgodę na przetwarzanie danych
będzie musiała dostosować klau-
zule wyrażenia zgody na prze-
twarzanie danych osobowych do
nowych wymagań wynikających
z RODO, w szczególności po-
przez zamieszczenie informacji
o możliwości cofnięcia zgody na
przetwarzanie w każdym czasie.
RODO wprowadza również
prawo do żądania usunięcia da-
nych osobowych, czyli „prawo do
bycia zapomnianym”.
Co ważne, osoba której
dane dotyczą będzie mieć rów-
nież prawo do otrzymania
od administratora danych oso-
bowych jej dotyczących, jak
również będzie mogła żądać,
aby administrator danych przesłał
jej dane osobowe bezpośrednio
innemu, wskazanemu przez nią
administratorowi, o ile jest to tech-
nicznie możliwe.
RODO wprowadza bardzo wy-
sokie kary finansowe dla przed-
siębiorców, którzy nie będą prze-
strzegać wymogów dotyczących
ochrony danych osobowych wy-
nikających z Rozporządzenia.
Kary te mogą wynieść nawet do
20 milionów Euro, a w przypadku
przedsiębiorstwa – do 4 % całko-
witego rocznego obrotu.
Katarzyna Vogel
Dobra wiadomość dla mło-
dych ludzi, których nie stać na
zaciągnięcie komercyjnego kredy-
tu w banku na zakup mieszkania,
a bardzo by chcieli być już na swo-
im. W Aleksandrowie już niedłu-
go ruszy program budowy tanich
mieszkań komunalnych.
Kredyt na budowę zaciągnie
gmina, która wybuduje blok na
swoim gruncie, ale spłata należeć
będzie do najemcy, czyli w tym
wypadku do młodej rodziny. Wy-
sokość raty kredytu ma być niższa
niż tych bankowych, a i sam kre-
dyt niższy. Po jego spłacie najemcy
staną się pełnoprawnymi właści-
cielami lokalu.
Zanim jednak blok powstanie,
gmina w specjalnej ankiecie, za-
pyta młodych mieszkańców m.in.
o ich mieszkaniowe oczekiwania,
jakich mieszkań chcą oraz jaki
kredyt byliby w stanie udźwignąć.
I czy w ogóle jest zainteresowa-
nie takimi mieszkaniami. Wiele
wskazuje na to, że tak, bo na liście
mieszkaniowej jest coraz więcej
młodych rodzin. W tej chwili na
komunalne cztery kąty czeka około
stu rodzin. Połowa z nich to ludzie
młodzi, którzy zamierzają założyć
lub niedawno założyli rodziny.
— Podobny model tanich
mieszkań funkcjonuje już w in-
nych miastach w Polsce i doskona-
le się tam sprawdza — mówi Iwona
Dąbek, sekretarz miasta. — Kieru-
Bliżej do własnego „M”
W Aleksandrowie na mieszkanie komunalne czeka się około 2 lat, ale młodzi mogą otrzymać je szybciej.
jemy nasz program do ludzi mło-
dych, bo to oni najdłużej czekają
na mieszkanie i oni często nie są
w stanie go kupić, bo choć pracują,
dla banku nie mają zdolności kre-
dytowej.
Kredyty mają być tańsze niż te
z banków, a więc bardziej opłacal-
ne. Zamiast wynajmować — moż-
na przecież spłacać kredyt. An-
kiety pojawiły się już na stronie
internetowej urzędu oraz w biurze
gminnych zasobów komunalnych.
Propozycja skierowana jest do
mieszkańców przed 40. rokiem ży-
cia, posiadających stałe dochody,
jednak zbyt niskie, aby pozwala-
ły na zaciągnięcie komercyjnego
kredytu. Pierwszeństwo w naby-
ciu i zasiedlaniu mieszkań mają
obecni mieszkańcy lokali komu-
nalnych i osoby z listy mieszkanio-
wej. Pozostali będą musieli spełnić
określone kryteria — m.in. prze-
prowadzona zostanie analiza ich
możliwości płatniczych.
Od 10 lat w Aleksandrowie
Łódzkim przybywa mieszkań
komunalnych i poprawiają się
warunki mieszkaniowe ich lo-
katorów. Po 30 latach przerwy
wybudowano dwa bloki komu-
nalne, do których przenieśli się
lokatorzy starych zasobów, zwal-
niając mieszkania dla kolejnych
rodzin z listy mieszkaniowej. Co
roku gmina przeznacza ogromne
pieniądze na poprawę warunków
mieszkaniowych. W latach 2008-
2010 było to ponad milion złotych
rocznie. W tej chwili dzięki unij-
nym dotacjom realizowany jest
program termomodernizacji 104
kamienic. Program tanich miesz-
kań to kolejny krok, by skrócić li-
stę oczekujących na swoje pierw-
sze lokum.
(kbs)
3. 3
Od początku roku realizowany
jest projekt społeczny o nazwie
„House of Hearts” w ramach ogól-
nopolskiej olimpiady ,,Zwolnieni
z teorii”. Grupa zgierskich i łódz-
kich licealistów pragnie pomóc
swojemu koledze Patrykowi Arki-
cie, który od dłuższego czasu cho-
ruję na szereg chorób i potrzebuje
przeszczepu płucoserca. Koszt
operacji wynosi kilkaset tysięcy,
co jest kwotą bardzo trudną do ze-
brania. W związku z tym ucznio-
wie postanowili stworzyć projekt,
którego adresatem będzie każda
osoba dobre serce i chcąca pomóc
innym. Jej jeszcze drugi cel projek-
tu - przyznają jego pomysłodawcy
- chodzi o to, żeby zarazić naszych
rówieśników różnymi formami
wolontariatu i pokazać, że to jest
świetna zabawa.
Członkowie projektu zapla-
nowali przeprowadzić akcje ak-
tywizujące pobliską społeczność
i zachęcające do pomagania Pa-
trykowi. Właśnie ruszyła Wielka
Międzyszkolna Rywalizacja, pod-
czas której każda szkoła będzie
starała się uzbierać jak najwięcej
pieniędzy. W ramach rywaliza-
cji szkoły zorganizują kiermasze
ciast, turnieje sportowe czy dysko-
teki – jednym słowem wszystko, co
Akcja charytatywna
,,House of Hearts’’
pomoże uzbierać potrzebną kwotę.
Powstała także internetowa zbiór-
ka na portalu zrzutka.pl, gdzie
każda chętna osoba, będzie mogła
wpłacić swoje datki.
Koniec całego przedsięwzięcia
zaplanowany jest na końcówkę
kwietnia 2018 roku. Wtedy odbę-
dzie się finał, gdzie wraz ze wszyst-
kimi darczyńcami wolontariusza-
mi i sponsorami wszystkie osoby
biorące udział w projekcie będą
świętować wspólnie namnożone
dobro. Tego dnia nastąpi również
wielkie liczenie zebranej kwoty.
Licealiści bardzo wierzą w po-
wodzenie swojego projektu i bar-
dzo się w niego angażują. Nie tylko
szkoły postanowiły wesprzeć Ho-
use of Hearts, lecz również wiele
zgierskich instytucji – honorowym
patronem projektu jest Prezydent
Miasta Zgierza – Przemysław Sta-
niszewski, a do akcji włączyli się
także m. in. Stowarzyszenie i Ra-
dio EZG, TVCentrum i Szarlotka
Cafe.
Działalność projektu „Ho-
use of Hearts” można obserwo-
wać na stronie: https://www.
facebook.com/House.of.Hearts.
ZWZT/
Ewa Twardowska
Agata Karasińska
W ramach realizacji Lokalnej
Strategii Rozwoju LGD „PRYM”
organizuje szkolenia dla przedsię-
biorców i ich pracowników. Pierw-
sze szkolenie z tego cyklu było
skierowane przede wszystkim do
restauratorów, hotelarzy, osób zaj-
mujących się cateringiem. Szkole-
nie poprowadził właściciel palarni
kawy Quba Cafe Serwis s.j. i barista
Przemek Kubiak. Uczestnicy po-
znali podstawowe informacje na
temat pochodzenia i budowy krze-
wu, owoców kawowca, charaktery-
styki gatunków, regionów uprawy,
sposobu zbiorów, obróbki i pale-
nia ziaren. Następnie, najpierw
teoretycznie, a potem praktycz-
nie, sprawdzaliśmy jak powinno
smakować i wyglądać perfekcyj-
ne espresso, jakie różnice są przy
parzeniu tej samej kawy różnymi
metodami – ekspres ciśnieniowy,
przelewowy, kawiarka itp. Każdy
próbował ocenić, czy bardziej lubi
mieszanki kawy Arabiki z Robustą,
czy jednak owocowo-kwaskowaty
smak selekcjonowanych singli. Do
ulubionych kaw Polaków należą
kawy mleczne, dlatego kurs obej-
mował również wiedzę dotyczącą
mleka i jego prawidłowego spienia-
nia oraz podstawy art latte. Wiedza
baristyczna i perfekcja przygoto-
wania espresso to najczęściej lata
nauki i doświadczenia. Nie da się
tego nauczyć wyłącznie poznając
teorię. Dlatego zainteresowanych
nauką odsyłamy na specjalistyczne
kursy baristyczne. Dla osób serwu-
Jaki ekspres, jaka kawa - podstawy wiedzy baristycznej
jących kawę klientom doradzamy
odpowiedni dobór metody parze-
nia i stanowczo zwracanie uwagi
na jakość kupowanej kawy i sposób
jej przechowywania. Suszone ziar-
na kawy w temperaturze 16-22oC,
w stałej wilgotności mogą być prze-
chowywane maksymalnie dwa lata.
Ziarna palone mogą być przecho-
wywane maksymalnie pare miesię-
cy ale im krócej tym lepiej. Upalone
ziarna kawy zyskują z 250 związków
aromatycznych do aż ponad 1000.
Związki te są bardzo lotne, a kawa
higroskopijna, dlatego najlepiej
przechowywać kawę w ziarnach
i mielić przed samym parzeniem.
Opakowanie powinno posiadać
wentylację, czyli mały, okrągły „gu-
zik”, dzięki któremu z opakowania
na zewnątrz wydostają się natu-
ralnie wydzielane przez upalone
ziarnka kawy gazy, a do środka nie
dostaje się powietrze i wilgoć. Na-
leży dbać żeby każdorazowo opa-
kowanie zamykać, chroniąc ją od
utraty aromatu i chłonięcia obcych
zapachów. Druga ważna rzecz, to
dbanie o czystość młynka do mie-
lenia kawy i urządzenia do parze-
nia. Ważne jest tez utrzymywanie
odpowiedniej temperatury portafil-
trów (w ekspresach ciśnieniowych,
kolbowych) i filiżanek. Każde spo-
tkanie się świeżo zmielonej kawy
z zimnym przedmiotem powoduje
spadek jakości parzonego espresso.
Nie bez znaczenia jakościowego
i ekonomicznego jest odpowiednie
dobranie sposobu parzenia kawy
dla gości. Jeżeli mamy kawiar-
nię i odwiedzają nas koneserzy, to
warto mieć profesjonalny ekspres
ciśnieniowy i np. drip do parzenia
singli. Jeżeli serwujemy kawę do
śniadania gościom hotelowym, to
dobrym rozwiązaniem może być
albo ekspres automatyczny (klien-
ci sami się obsługują, wiążę się to
z awaryjnością sprzętu) albo eks-
pres przelewowy. Ten drugi jest
dużo tańszy, zapewnia miły zapach
kawy w pomieszczeniu, gdzie po-
dawane jest śniadanie, a dodatkowo
tak parzona kawa ma dużo więcej
kofeiny niż z ekspresu ciśnienio-
wego. Przy niewielkim zapotrzebo-
waniu (noclegi typu agroturystyka)
złym rozwiązaniem nie jest ekspres
kapsułkowy, pod warunkiem wybo-
ru kawy naprawdę dobrej jakości.
Odradzamy i prosimy nie ser-
wować kawy na imprezach cało-
nocnych w podgrzewaczach, ter-
mosach. Zaparzona kawa powinna
być wypita w ciągu 2 godzin, tak jak
złym rozwiązaniem jest picie kawy
mielonej, zalanej wrzątkiem. Nie
chodzi wyłącznie o walory smako-
we. Im dłużej zmielone ziarna kawy
mają kontakt z gorąca woda tym
więcej uwalnia się z nich szkodli-
wych dla naszego zdrowia związ-
ków chemicznych. Dlatego najlep-
sze i najmniej szkodliwe, a wręcz
pozytywnie działające na nasz orga-
nizm jest espresso, czyli 8 g świeżo
zmielonej kawy parzonej 25 do 30
sekund.
Anna Kołodziej
4. 4
W ramach realizacji Lokalnej
Strategii Rozwoju LGD „PRYM”
w naborze 2/2017 Michał Miller,
absolwent Politechniki Łódzkiej,
Wydziału Zarządzania o specjali-
zacji „Zarządzanie małym i śred-
nim przedsiębiorstwem”, otrzymał
środki na rozpoczęcie działalno-
ści. Wykształcenie jakie posiada
ułatwia mu prawidłowe przygo-
towanie i organizację pracy oraz
zarządzanie firmą. Wybór przez
niego branży meblarskiej nie był
przypadkowy. Rodzice Michała
od 1992 prowadzą tego rodzaju
firmę w Wygodzie Mikołajew-
skiej. Od dziecka zdobywał w niej
doświadczenie. Nauczył się pro-
jektować meble, organizować pro-
dukcję, poznał rynek, dostawców,
nawiązał wiele kontaktów han-
dlowych w Polsce i za granicą. Po
skończeniu studiów chciał założyć
własną działalność, żeby móc re-
alizować swoje pomysły i wejść
w niszę, jaką zdefiniował poma-
gając rodzicom.
Nowa firma meblarska wyróż-
nia się tym, że meble robione są
na zamówienie, według projektów
klientów. Po wielu trudnościach
udało się również nawiązać kontakt
z Politechniką Łódzką z wydziałem
wzornictwa przemysłowego, co
być może zaowocuje jakąś dłuższą
współpracą. Zwiedzenie całej fir-
my i informacje na temat wymagań
i czasochłonności poszczególnych
etapów produkcji mebli tapicero-
wanych, seryjnych, powtarzalnych,
uświadamia dopiero jakiego trud-
nego wyzwania się podjął.
Z otrzymanych środków sfi-
nansował zakup samochodu do
przewozu gotowych mebli. Dzięki
możliwości korzystania z zaplecza
technicznego firmy rodziców, dzia-
łalność dobrze się rozwija i przyno-
si już dochody.
Anna Kołodziej
Nowa firma meblarska z dofinansowaniem LGD Prym
Szkolenie z tego zakresu dla przed-
siębiorców i ich pracowników zorgani-
zowane w ramach realizacji LSR LGD
„PRYM” przeprowadzone zostało
przez Centrum Ratownictwa w sali
OSPParzęczew.
Tego typu podstawowe szkolenia
z zakresu udzielania pierwszej po-
mocy powinny być obowiązkowe dla
każdego, a już tym bardziej dla osób,
które pracują z ludźmi, świadczą usłu-
gi. W naszym szkoleniu wzięli udział
pracownicy przedszkola, żłobka, wła-
ściciel i pracownicy firmy gastrono-
micznej i parku linowego. Dzięki temu
w paru miejscach możemy czuć się
bezpieczniej. Dlaczego tak ważne jest
by jak najwięcej osób było przeszkolo-
nych? Dlatego, że po kilkugodzinnym
szkoleniu możenieumiesięwszystkie-
go ale nabiera się pewności siebie, nie
wpada się w panikę, zaczyna się zwra-
cać uwagę i nie jest się obojętnym i co
najważniejsze - daje się szanse komuś
bliskiemu lub obcemu na przeżycie.
Od momentu zatrzymania akcji serca
mamy 4 minut do momentu obumie-
rania mózgu. Zgodnie z nowymi ba-
daniami, nie chodzi o sam brak tlenu
w mózgu, a o zatykanie się drobniut-
kich naczyń włosowatych z powodu
braku przepływu krwi. Jest to proces
nieodwracalny. Dlatego ważne jest
jak najszybsze podjęcia resuscytacji
krążeniowo-oddechowej (RKO) i pro-
wadzenie do momentu przyjazdu ka-
retki lub przeszkolonych ratowników.
Zgodnie z wytycznymi z 2005 roku
zaleca się żeby każdy, przeszkolony lub
nie, podejmował akcję RKO. W przy-
padku kiedy poszkodowany jest osobą
obcą, kiedy mamy obiekcje co do pro-
wadzenia oddechów ratowniczych na-
leżyskupićsięnaprowadzeniuuciśnięć
klatkipiersiowej.Zapastlenuw organi-
zmiedorosłegoczłowiekawystarczyna
20minut.AlgorytmprowadzeniaRKO
todlaosobydorosłeji dzieci30uciśnięć
Pierwsza pomoc w stanach zagrożenia życia
– 2 oddechy, lub cały czas uciśnięcia
klatkipiersiowej.Uciskamyklatkępier-
siową po środku, nie odmierzając od-
ległości, tylko wyznaczając miejsce „na
oko”. Uciskanie, żeby było efektywne
musi być prowadzone z częstotliwością
100-120 razy na minutę, na głębokość
u osoby dorosłej 5-6 cm. Jest to ciężka,
fizyczna praca, dlatego powinno się
wykonywać uciśnięcia w dwie osoby,
zmieniającsięco30uciśnięć.Ci,którzy
brali udział w szkoleniu i ćwiczyli na
fantomie z diodami wiedzą jak trudno
zachować efektywność uciśnięć przez
dwie minuty trwania RKO. W miej-
scach, w których mamy odczynienia
z dużymi skupiskach ludzi są mon-
towane automatyczne defibrylatory
(AED). Można je znaleźć w metrze,
w galeriach handlowych, stacjach PKP,
urzędach – jeszcze nie wszędzie, ale
pomału się to zmienia. Miejsca, w któ-
rych są przechowywane są oznaczone
zielonymlubczerwonymsercemz pio-
runem. AED jest urządzeniem, które
po otworzeniu samoistnie się włącza
i podaje komendy i dokładną, prostą
instrukcję co i jak robić. Nie trzeba
mieć przeszkolenia żeby móc się nim
posłużyć. RKO w połączeniu z defi-
brylacją w czasie 3–5 minut od utraty
przytomności może skutkować prze-
żywalnością nawet do 49–75%. Każda
minutaopóźnieniadefibrylacjizmniej-
sza prawdopodobieństwo przeżycia do
wypisuzeszpitalao 10–12%.
W czasie szkolenia ćwiczenia odby-
wają się na fantomach osoby dorosłej,
dziecka i noworodka. Możliwość wy-
konania uciśnięć, oddechów czy ręko-
czynów wykonywanych podczas za-
dławień na fantomach, bardzo ułatwia
przełamaniesięi przekonaniejakiejsiły
w jakim przypadku możemy lub po-
winniśmyużyć.Zachęcamywszystkich
ze względu na pracę, na bliskich, na
udział w ruchu drogowym, by w mia-
rę możliwości szkolić się z udzielania
pierwszej pomocy. Prosimy też pod-
czas zgłaszania wypadku o podawanie
dokładnych informacji dotyczących
miejsca zdarzenia. Bierzmy pod uwa-
gę, że dzwoniąc pod numer 112 mo-
żemy dodzwonić się do operatora, np.
w Gdańsku, czy Wrocławiu i on nie
będzie znał położenia naszych miej-
scowości względem siebie, nie będzie
znałnazwpotocznych,czydlanascha-
rakterystycznych kapliczek, przechy-
lonych drzew itp. Pamiętajmy, że czas
dla osób poszkodowanych kupujemy
wszyscy przez szybką reakcję, szybkie
powiadomienie ratowników, podjęcie
RKO i zrobienie na drogach korytarza
życia przez zjechanie samochodem na
zewnętrzne skraje drogi lub pobocze –
mamy tylko 4 minuty. Ratując innych
dbajmyo swojebezpieczeństwo.
Anna Kołodziej
5. 5
marzec
kwiecień
Nr 2/2018
1
29 marca 2018 roku w siedzibie
Urzędu Marszałkowskiego Wo-
jewództwa Łódzkiego podpisany
został List Intencyjny na rzecz
powołania Klastra Energii na te-
renie gmin: Aleksandrów Łódzki,
Konstantynów Łódzki, Parzęczew
i Wartkowice. Sygnatariuszami
listu są: Wójt Gminy Parzęczew
– Ryszard Nowakowski, Wójt
Gminy Wartkowice Piotr Kuro-
patwa, Burmistrz Aleksandrowa
Łódzkiego – Jacek Lipiński, Bur-
mistrz Konstantynowa Łódzkie-
go Henryk Brzyszcz oraz Prezes
Centrum Badań i Innowacji Pro
– Akademia – Ewa Kochańska.
W podpisanym liście wyrażają
wolę wspólnego działania na rzecz
budowania lokalnego bezpieczeń-
stwa energetycznego i gospodarki
niskoemisyjnej, współpracy inwe-
stycyjnej, naukowej i badawczej.
To pierwsze takie przedsięwzięcie
w województwie łódzkim. Dłu-
gofalowym celem Klastra Energii
jest dążenie do samowystarczal-
ności energetycznej gmin, promo-
9 marca 2018 r. Wójt Gminy
Parzęczew Ryszard Nowakowski
podpisał umowy z wykonawcami
na realizację dwóch dużych in-
westycji. Umowa z Firmą „DAR-
-KAR” Dariusz Gendek z Przyłęku
Dolnego obejmuje budowę boisk
wielofunkcyjnych w Parzęczewie
przy ul. Parkowej, w ramach zada-
nia inwestycyjnego „Rewitalizacja
miejscowości Parzęczew”. Druga
umowa, zawarta z Firmą „ENER-
GO-BUD” Przemysław Trafalski
z Oleszczy, obejmuje wykonanie
termomodernizacji budynku Szko-
ły Podstawowej im. Juliana Tuwima
w Parzęczewie, budynku komu-
nalnego w Parzęczewie i budynku
OSP w Parzęczewie. Prace na obu
placach budowy już się rozpoczę-
ły. Teren przy Szkole Podstawowej
w Parzęczewie w najbliższym czasie
stanie się wielkim placem budowy,
ale już we wrześniu dzieci wrócą do
wyremontowanego budynku, a na
lekcjach wychowania fizycznego
będą mogły korzystać z nowocze-
snego kompleksu boisk.
Projekt „Rewitalizacja miejsco-
wości Parzęczew” realizowany jest
przy dofinansowaniu ze środków
Europejskiego Funduszu Rozwoju
Regionalnego w ramach Regio-
nalnego Programu Operacyjnego
Województwa Łódzkiego na lata
2014 - 2020. Oprócz wybudowa-
nia boiska głównego o wymiarach
62,0 x 30,0 m i nawierzchni z trawy
syntetycznej, wykonane zostaną:
boisko wielofunkcyjne o wymia-
rach 44,0 x 24,0 m z nawierzchnią
poliuretanową, bieżnia czteroto-
rowa do biegów na 100 m., skocz-
nia w dal, bieżnia dwutorowa do
biegów długodystansowych wokół
Inwestycje pełną parą
boiska o długości użytkowej 230
m, boisko do piłki siatkowej pla-
żowej, siłownia zewnętrzna z 10.
elementami do ćwiczeń, piłko-
chwyty oraz boisko do rzutu kulą
z nawierzchnią z mączki ceglanej.
Ponadto w ramach umowy zago-
spodarowany zostanie teren wokół
kompleksu sportowego. Powstaną
m.in. chodniki i ciąg pieszo-rowe-
rowy z kostki brukowej, ogrodzenie
i oświetlenie terenu. Całość dopeł-
nią nowe trawniki, nasadzenia i ele-
menty małej architektury – ławki,
kosze na śmieci i stojaki na rowe-
ry. Termin zakończenia prac to 31
sierpnia 2018 r., a wartość umowy
1 939 710,00 zł.
Inwestycja dotycząca termo-
modernizacji budynków uży-
teczności publicznej realizowana
jest w ramach zadania „Poprawa
efektywności energetycznej na
terenie gminy Parzęczew”. Pro-
jekt ten również dofinansowany
jest przez Unię Europejską w ra-
mach Europejskiego Funduszu
Rozwoju Regionalnego w ramach
instrumentu Zintegrowane Inwe-
stycje Terytorialne Regionalnego
Programu Operacyjnego Woje-
wództwa Łódzkiego na lata 2014
– 2020. Prace termomoderniza-
cyjne dla wszystkich budynków
obejmą m.in. roboty rozbiórkowe
i przygotowawcze, roboty ogól-
nobudowlane, docieplenie ścian
zewnętrznych, docieplenie ścian
fundamentowych i piwnicznych,
obróbki blacharskie, wymianę
stolarki okiennej i drzwiowej, do-
cieplenie stropodachu, wykonanie
elementów dekoracyjnych i uzu-
pełniających. Wartość inwestycji
objętej umową to 2 602 043,65
zł, z czego koszt termomoderni-
zacji budynku Szkoły Podstawo-
wej im. J. Tuwima w Parzęczewie
2 227 167,79 zł.
Aneta Grzeszkiewicz
Klastrowa inicjatywa
wanie i inicjowanie przedsięwzięć
z zakresu wytwarzania energii,
zwłaszcza ze źródeł odnawialnych
oraz podnoszenie efektywności
energetycznej – powiedziała Ewa
Kochańska.
Celem funkcjonowania kla-
stra jest również podejmowanie
wspólnych działań informacyj-
no - promocyjnych sprzyjających
rozwojowi nowoczesnej, efek-
tywnej, przyjaznej środowisku
i ludziom lokalnej gospodarki
energetycznej angażując do tego
środowiska gospodarcze, wiedzę
naukową, organizacje społeczne
oraz mieszkańców gmin.
„Wyzwań do zrealizowania w re-
gionie łódzkim jest wiele. Jednym
z nich jest problem smogu. Dlate-
go warto wykorzystać ideę Klastra
Energii, by przede wszystkim dzia-
łać w kierunku ograniczenia tzw.
niskiej emisji” – powiedział Mar-
szałek Województwa Łódzkiego
Witold Stępień, który objął patro-
natem to przedsięwzięcie.
Marta Gmerek
6. 62
Wieczorem, 7 marca 2018 r.
w sali widowiskowej Forum Inicja-
tyw Twórczych odbył się koncert
z okazji Dnia Kobiet. Mieszkanki
gminy Parzęczew przybyły bar-
dzo licznie by posłuchać muzyków
z zespołu Limboski. Zanim jednak
na scenie pojawili się artyści, Wójt
Gminy Parzęczew Ryszard Nowa-
kowski w towarzystwie Przewodni-
czącego Rady Gminy Władysława
Krawczyka i Radnego Powiatowego
Włodzimierza Pietruszewskiego
złożyli wszystkim Paniom życze-
nia i wręczyli na ręce Dyrektor FIT
Renaty Nolbrzak kwiaty. Dla każdej
obecnej na sali pani mieli coś słod-
kiego, a Radny Pietruszewski do
słodkości dołożył kwiaty.
Inscenizacje w szkole mają swo-
ją tradycję i gorących miłośników.
Pozwalają przełamać wyblakłą sza-
rość szkolnej codzienności, często
żmudnej i zbyt poważnej jak na po-
trzeby dzieci. Wnoszą w uczniow-
skie życie element odmiany,
twórczego klimatu i poczucie
przeżywania czegoś wyjątkowego.
W naszej szkole teatr zajmuje po-
czesne miejsce, staramy się pielę-
gnować ten rodzaj twórczej współ-
Dzień Kobiet
w Gminie Parzęczew
Limboski, czyli Michał Augusty-
niak - wokalista, gitarzysta, autor
muzyki i tekstów. Jeden z najbar-
dziej oryginalnych i najgłębszych
męskich głosów w Polsce. W to-
warzystwie klawiszowca Jacka Ci-
chockiego i perkusisty Jakuba Rut-
kowskiego zaprezentowali utwory
zarówno z ostatniego albumu pt.
„W trawie. I jeszcze inne młode”,
ale też starsze piosenki ze swoje-
go repertuaru. Publiczność ciepło
przyjęła subtelne, lekko ironiczne
teksty i melodyjne, bluesowe aran-
żacje. Większość pań była urzeczo-
na zmysłowym, uwodzicielskim
głosem i charyzmą przystojnego
wokalisty.
Aneta Grzeszkiewicz
Zabawa w teatr„Teatr to jest takie miejsce, w którym mocniej bije serce...” (M. Głogowski)
pracy, zanurzenia się w świecie
z pogranicza fikcji i prawdziwych
uczuć oraz doświadczeń. Zdajemy
sobie sprawę, jak wielkie są walory
wychowawcze, kształcące, a czasem
wręcz terapeutyczne przygotowy-
wanych przedstawień. Poczucie
wspólnej odpowiedzialności, sa-
modyscyplina, konieczność pamię-
ciowego opanowania czasem dłu-
gich i niełatwych tekstów, radzenie
sobie z sytuacją stresową w czasie
przedstawienia i wreszcie satysfak-
cja z wykonanej pracy- wszystko to
powoduje, że teatr staje się znako-
mitym treningiem emocji, zacho-
wań społecznych i intelektu.
W marcu uczniowie klas piątych
mieli okazję uczestniczyć w wyjąt-
kowym projekcie edukacyjnym „Za-
bawa w teatr”, realizowanym w ra-
mach lekcji języka polskiego pod
kierunkiem Aleksandry Sroczyńskiej
- Kisser. Pomysł na przedsięwzięcie
zrodził się przy okazji omawiania
książki „Ania z Zielonego Wzgórza”,
powstał z chęci aktywizowania dzieci
i pokazania, że lekcje z lekturą wca-
le nie muszą być nudne i monoton-
ne, wręcz przeciwnie, mogą stać się
naprawdę wielką przygodą! Projekt
zakładał zdobycie podstawowej wie-
dzy teoretycznej dotyczącej teatru,
a następnie wykorzystanie jej w prak-
tyce podczas pracy nad przygotowa-
niem krótkich epizodów teatralnych
prezentujących zabawne perype-
tie głównej bohaterki. Piątoklasiści
uczyli się reguł wykonania afisza te-
atralnego, samodzielnie tworzyli sce-
nariusze swoich scenek, poznali spe-
cyfikę pracy reżysera, scenografa,
charakteryzatora, kostiumologa, aku-
stykai przedewszystkimaktora.Sami
zdecydowali, jaki będzie podział ról,
nie bali się wyzwań, co zaowoco-
wało tym, że mogliśmy podziwiać
na przykład dziewczynki w rolach
męskich oraz niektórych chłopców
w rolach kobiecych, kabaretowych
i może nieco przerysowanych, ale
z pewnością brawurowych i jedynych
w swoim rodzaju. Ujawniło się wiele
aktorskich talentów. Przygotowania
do przedstawienia trwały prawie
miesiąc i pochłonęły wszystkich
bez reszty, dostarczając niewątpli-
wie dużo emocji. Stały się niezwykłą
okazją do tego, by każdy (mniej czy
bardziej utalentowany) miał poczu-
cie spełnienia, bycia kimś znaczącym
i zdolnym do wykonywania wspa-
niałych rzeczy. Przez cały ten czas
uczniowie „żyli” sztuką, choć na po-
czątku trzeba było pokonać pewien
opór, zwłaszcza u tych, którzy wystę-
powali po raz pierwszy. Nie brakowa-
ło wzruszeń, kiedy najbardziej nie-
śmiałe osoby, zapłonione i skulone,
cicho wypowiadały swoje kwestie. To
były cztery tygodnie ciężkiej pracy,
ale dzięki zaangażowaniu wszystkich
przedstawienie krok po kroku nabie-
rało kształtu, rozmachu i zakończyło
się sukcesem.
Na premierę, która miała miejsce
podczasuroczystejotwartejlekcjiję-
zyka polskiego, przybyli oczywiście
rodzice, a także wychowawcy klas
i pani dyrektor. Widzowie przyjęli
naszych aktorów ciepło i serdecz-
nie, oglądając występy z ogrom-
nym przejęciem. Scenki były
przezabawne i o to chodziło! Przed-
stawienia szkolne nie mogą być
przecież za poważne, jeśli chce się,
by dla uczniów wspólna praca była
źródłem radości, satysfakcji i przy-
czyniała się do tworzenia głębokich
przyjacielskich więzi. A jeśli akto-
rom zdarzają się drobne „wpadki”,
na przykład mylą wypowiadane
kwestie, podpowiadają donośnym
głosem zamyślonym kolegom,
gubią perukę czy łamią obcas na
środku sceny? No cóż, chciałoby się
powtórzyć za słynnym humorystą:
„Śmiej się, pan, z tego”.
Aleksandra Sroczyńska-Kisser
7. 73
O tym jak ważna jest edukacja
dzieci w wieku od 3 do 6 lat chyba
nikogo nie trzeba przekonywać.
Pierwsze lata życia malucha to tak
zwany złoty okres w jego rozwoju.
W Polsce prowadzenie przed-
szkoli jest jednym z podstawo-
wych zadań własnych gminy.
Na początku lat dziewięćdzie-
siątych wiele placówek w całej
Polsce zostało zamkniętych. Sta-
ło się tak również w naszej gmi-
nie. W marcu 2007 roku dzięki
współpracy z katowicką Funda-
cją „Elementarz” udało się przy-
wrócić wychowanie wczesnosz-
kolne do gminnych placówek
oświatowych. W 2008 roku Rada
Gminy w Parzęczewie powołała
Punkt Przedszkolny w Parzęcze-
wie, który przez kilka lat funk-
cjonował w ramach projektu do-
finansowanego ze środków Unii
Europejskiej. Zmiany regulacji
prawnych dały osobom prywat-
nym i organizacjom możliwość
wzięcia sprawy w swoje ręce.
Dzięki temu w 2013 roku Pani
Sylwia Szymańska Galon otrzy-
mała zezwolenie na założenie
Punktów Przedszkolnych „Pla-
stuś” w Parzęczewie i Chocisze-
wie. Od tamtego czasu placówka
prężnie funkcjonuje stawiając so-
bie za cel dbanie o rozwój dzieci,
Jubileusz
„Plastusia”
tak aby przygotować je jak najle-
piej do wyzwań, które czekają na
nie w późniejszym życiu.
13 marca „Plastuś” świętował
swoje 5 urodziny. Dyrekcja i ka-
dra przygotowała dla dzieci wie-
le niespodzianek. Dużą atrakcją
dla przedszkolaków była insceni-
zacja wiersza Juliana Tuwima pt.
„Rzepka”, w której w role aktorów
wcieliły się panie nauczycielki.
Poza tym dla dzieci wystąpiła
Małgorzata Jędrzejczak – Prorok
śpiewając piosenki z bajek Walta
Disneya, Filharmonia Musical
Island oraz Barbara Kaszyńska
z własną twórczością dla dzieci.
Druga część uroczystości zgro-
madziła gości, wśród których zna-
lazły się władze Gminy Parzęczew,
Dyrektorzy Szkół, radni oraz
sołtysi, oraz osoby na co dzień
współpracujące z „Plastusiem”.
Goście obejrzeli prezentację pod-
sumowującą 5 – letnią działal-
ność punktów przedszkolnych
oraz odebrali podziękowania za
współpracę. Wójt pogratulował
Dyrekcji oraz wszystkim osobom
zaangażowanym w codzienne
funkcjonowanie placówki. Życzył
dalszego rozwoju i satysfakcji
z wykonywania tak istotnej dla
społeczeństwa pracy.
Marta Gmerek
8. 84
Szkoła Podstawowa w Cho-
ciszewie we wrześniu 2017 roku
rozpoczęła działania w zakresie
realizacji projektu współfinanso-
wanego ze środków Europejskiego
Funduszu Społecznego w ramach
Regionalnego Programu Opera-
cyjnego Województwa Łódzkiego
na lata 2014-2020. Projekt pod na-
zwą „Z małych szkół w wielki świat
- rozwój kompetencji kluczowych
w szkołach w gminie Parzęczew”
Z małej szkoły w wielki świat
przewiduje organizację zajęć roz-
wijających i wyrównawczych dla
naszych uczniów oraz zajęcia dla
wychowanków o specjalnych po-
trzebach edukacyjnych.
Celem głównym projektu jest
wzmocnienie jakości oferty edu-
kacyjnej naszej szkoły poprzez
realizację dodatkowych zajęć,
doskonalenie nauczycieli oraz
stworzenie warunków sprzyjają-
cych korzystaniu z nowoczesnych
technologii informacyjnych. Wie-
rzymy, że realizacja tych celów
przyczyni się do wzrostu jakości
kształcenia w naszej placówce.
Nasi uczniowie korzystają z za-
jęć podnoszących kompetencje
cyfrowe, kompetencje z języka
angielskiego, a także zajęć rozwi-
jających kompetencje przyrodni-
cze i matematyczne oraz zajęcia
z przedsiębiorczości. Dzięki temu
mają możliwość rozwijania wła-
snych zainteresowań, poszerzania
wiedzy i umiejętności w zakre-
sie planowania dalszego rozwoju
edukacyjnego i zawodowego. Bo-
gatą ofertę skierowaliśmy również
do uczniów wymagających indy-
widualnego wsparcia ze względu
na dysfunkcje oraz specjalne po-
trzeby. Są to zajęcia z logopedą,
psychologiem, socjoterapeutką,
zajęcia wyrównawcze z informa-
tyki, języka polskiego, matematy-
ki oraz rewalidacyjne.
Dyrektor szkoły Krzysztof Py-
ciarz z zadowoleniem stwierdził,
że nad projektem pracowaliśmy
ponad rok, ale warto było. Dzięki
temu mamy nowoczesną pracow-
nię komputerową, tablice inte-
raktywne i wiele wartościowych
pomocy dydaktycznych, a naj-
ważniejsze jest to, że dzieci ko-
rzystają z zajęć wyrównawczych
i rozwijających.
Pani Agnieszka Wiśniewska -
Rojek, prowadząca zajęcia z języ-
ka polskiego opowiedziała o po-
trzebach uczniów uczestniczących
w zajęciach dydaktyczno- wyrów-
nawczych: „Zajęcia dydaktycz-
no - wyrównawcze z języka pol-
skiego prowadzone są w ramach
projektu dwutorowo: dla uczniów
klasy siódmej i dla czwartoklasi-
stów. Najszerzej mówiąc, są one
skierowane do uczniów mających
specjalne potrzeby edukacyjne,
w tym do dzieci mających trudno-
ści w spełnieniu wymagań eduka-
cyjnych wynikających z podstawy
programowej dla danego etapu
edukacyjnego. W praktyce mają
one zaspokoić potrzeby:
a) poznawcze dzieci w ramach
edukacji polonistycznej (wpłyną
na poszerzenie wiedzy z zakresu
nauki o języku, frazeologii, skład-
ni, fleksji, słowotwórstwa, orto-
grafii i interpunkcji,
b) edukacyjne - pomóc im w zdo-
byciu praktycznej umiejętności
swobodnego posługiwania się
językiem w mowie i piśmie (na
przykład w redagowaniu różno-
rodnych form wypowiedzi pisem-
nych, w tym form tzw. użytko-
wych),
c) rówieśnicze – praca w małej
grupie rówieśniczej wpływa po-
zytywnie na wzajemne uczenie
się od kolegów, sprzyja integracji
wśród rówieśników ,
d) zabawy - ta jest możliwa do
zrealizowania dzięki atrakcyjnym
formom zajęć i zastosowania ak-
tywnych metod nauczania (zabaw
edukacyjnych, burzy mózgów,
gier dydaktycznych, ćwiczeń
i warsztatów),
e) samokształcenia – zajęcia
w ramach projektu zainspirują
uczniów do samodzielnej pra-
cy i poszukiwania własnych kie-
runków rozwoju (np. preferencji
literackich, odbioru poezji, pra-
widłowego posługiwania się pol-
szczyzną w oparciu o poznane
źródła – słowniki, encyklopedie,
leksykony, dbałości o poziom or-
tograficzny i interpunkcyjny re-
dagowanych prac stylistycznych”.
Kasia Kurowska uczestniczka
zajęć projektowych z klasy VII po-
wiedziała, że bardzo lubi zajęcia
z przedsiębiorczości. „Uczą nas
asertywności i dają siłę do działa-
nia. Przybliżają nam terminy z za-
kresu gospodarki i pokazują, jak
odpowiednio zarządzać finansami.
Na tych zajęciach możemy roz-
wijać swoją wiedzę i wyobraźnię,
poprzez np. projektowanie wła-
snej firmy. Możemy tam sprawdzić
swój zakres wiedzy w tej dziedzi-
nie za pomocą testu umiejętności,
który odbywa się 4 razy do roku.
Dzięki tym lekcjom nabyliśmy
wiedzę, która może być przydatna
w późniejszym kształceniu”.
W taki oto sposób, dzięki
unijnemu wsparciu, mała szkoła
dorównuje europejskim standar-
dom, a jej uczniowie mają szansę
wyruszyć w wielki świat.
Beata Kacperek
9. 95
Dzieci z Publicznego Przed-
szkola w Wartkowicach biorą
udział w realizacji Programu Edu-
kacji Ekologicznej pn. ,,O powie-
trze zdrowe dbamy, bo sposoby
na to znamy”. Działanie współfi-
nansowane jest ze środków WFO-
ŚiGW w Łodzi. W realizację pro-
gramu zaangażowana jest cała
społeczność przedszkolna.
Dzieci m.in. uczestniczyły
w zajęciach warsztatowych pt.
„Powietrze”, obserwowały proste
eksperymenty i wykonywały do-
świadczenia. Przekonały się o sile
powietrza, dowiedziały się jak po-
wstaje smog, jak można ,,bawić się”
powietrzem i jakie znaczenie ma
ono w życiu każdego człowieka.
Warsztaty ,,Segregacja i recykling”
przybliżyły tematykę negatywnych
skutków spalania w piecach ,,nie-
bezpiecznych” odpadów oraz zasa-
dy prawidłowej segregacji śmieci.
Podczas warsztatów ,,Odnawial-
ne źródła energii” przedszkolaki
brały udział w doświadczeniach,
dzięki którym poznawały sposoby
wytwarzania ekologicznej energii
pozyskiwanej z siły wiatru, wody
oraz promieniowania słoneczne-
go. Największą atrakcję stanowiły
zabawki napędzane mini panelami
fotowoltaicznymi.
W ramach realizacji progra-
mu dzieci obejrzały interaktyw-
O powietrzezdrowe
dbamy, bo sposoby
na to znamy...
ny spektakl pt. ,,Kolory miasta”.
Przedszkolaki z zachwytem śle-
dziły losy sympatycznych zwie-
rzątek, które w bajkowy sposób
zaznajomiły małych widzów
z pojęciami niskiej emisji, smogu
i jego szkodliwości. Wraz z boha-
terami bajki dzieci segregowały
odpady zgodnie z zasadami recy-
klingu.
W działania ekologiczne zaan-
gażowali się również rodzice, któ-
rzy podczas zajęć otwartych pn.
,,Ekozabawki” zamienili wspól-
nie z dziećmi niepozorne odpa-
dy takie jak: butelki plastikowe,
kartonowe pudła czy nakrętki
w małe dzieła sztuki. Na przed-
szkolnej wystawie królują koloro-
we roboty, samochody, minionki,
statki pirackie, owady, pingwiny,
ośmiornica i wiele innych cieka-
wych konstrukcji. Także dziadko-
wie przedszkolaków mieli okazję
włączyć się w realizację programu
układając wspólnie z wnukami
wiersze na konkurs pt. ,,O powie-
trze czyste dbamy wiersze piękne
układamy”. A to jeszcze nie ko-
niec działań. Przed nami kolejny
konkurs tym razem realizowany
wspólnie z rodzicami, ciekawe
wycieczki i zajęcia edukacyjne.
Małgorzata Pastuszka
Inez Solarska- Pietruszka
10. 106
Eliminacje Mistrzostw Polski
17 marca 2018 r. hala sporto-
wa w Wartkowicach przeżywała
prawdziwe oblężenie. Tego dnia
do Wartkowic ściągneli tancerze
z całej Polski. Blisko 12 godzin
trwały II Eliminacje Mistrzostw
Polski w Tańcu Sportowym. Ta
wyjątkowa impreza odbyła się
dzięki współpracy Samorządu
Gminy Wartkowice, dyrekcji
Szkoły Podstawowej w Wartko-
wicach, Klubu Sportowego „7
Coma 7” z Łodzi oraz promotora
zawodów Dariusza Pigłowskiego.
Dla sprawnego przeprowadze-
nia zawodów rywalizacja tance-
rzy odbywała się w hali sporto-
wej oraz w sali gimnastycznej.
W tym czasie tancerze wykonali
ok. 740 prezentacji tanecznych,
w różnych konkurencjach, m.in.:
Dance show, Disco dance, Disco
freestyle, Disco slow, Fantasy
show, Hip-hop. Dwa składy sę-
dziowskie pracowały non-stop
z jedną krótką przerwą na ciepły
posiłek. Emocjonujące występy
solistek, solistów, duetów i for-
macji tanecznych stały na wy-
sokim poziomie, o czym świad-
czy udział wielu utytułowanych
tancerzy, multimedalistów mię-
dzynarodowych turniejów tańca
sportowego, m.in. Adama i Darii
Pigłowskich, Julii Borowieckiej,
zespołów Acrodance i Grawita-
cja. Impreza była dużą atrakcją
dla mieszkańców gminy i sąsied-
nich miejscowości.
Agnieszka Kiejnich
12. 128
14 kwietnia (sobota) g. 13:00 Wróblew
Orzeł Wróblew : Grom Powodów
22 kwietnia (niedziela) g. 11:30 Wartkowice Targowa 25
Grom Powodów : Orzeł Kazimierz
29 kwietnia (niedziela) g.12.00 Sobień
Orlik Sobień : Grom Powodów
05 maja(sobota) g. 16:30 Wartkowice Targowa 25
Grom Powodów : LKS Modlna
12 maja (sobota) g. 17:00 Konstantynów Łódzki
KAS Konstantynów Łódzki : Grom Powodów
20 maja (niedziela) g. 17:30 Wartkowice Targowa 25
Grom Powodów : Kanarki Małachowice
26 maja (sobota) g. 16:30 Wartkowice Targowa 25
Grom Powodów : LKS Dąbrówka
02 czerwca (sobota) g. 15:00 Byczyna
Ner II Poddębice : Grom Powodów
10 czerwca (niedziela) g. 11:30 Wartkowice Targowa 25
Grom Powodów : Start Szczawin
17 czerwca (niedziela) g. 14:00 Lutomiersk
Sokół Lutomiersk : Grom Powodów
Terminarz
rundy wiosennej
sezonu 2017/2018 SKF KS GROM Powodów
Jak co roku Święto Kobiet
w Gminie Wartkowice obchodzone
było bardzo uroczyście. 11 marca
2018 r. w hali sportowej w Wartko-
wicach Panie świętowały ten wyjąt-
kowy dzień.
Ustanowiony w 1910 r. jako
Międzynarodowy Dzień Kobiet
miał być hołdem dla kobiet, które
walczyły o lepsze warunki pracy.
Święto miało być uhonorowaniem
ruchów kobiecych oraz symbolem
wsparcia dla walki o prawa kobiet.
Miał promować równouprawnienie
Dzień Kobiet w Wartkowicach
Rok 2018 w Naszej Ojczyźnie będzie upływał pod znakiem obcho-
dów 100. rocznicy odzyskania przez Polskę Niepodległości. W Naszej
Małej Ojczyźnie – Gminie również planujemy uroczystości, które
mają upamiętniać to jakże ważne w dziejach Polski wydarzenie.
Kalendarium wydarzeń:
29 kwietnia 2018 r. - godz. 16:oo – hala sportowa w Wartkowicach
Spotkanie Słowno–Muzyczne
3 maja 2018 r.
Święto Narodowe Trzeciego Maja
27 maja 2018 r.
Koncert Patriotyczny w hali sportowej w Wartkowicach
29 czerwca 2018 r.
Rajd rowerowy śladami I Wojny Światowej w Gminie Wartkowice
do Leźnicy Wielkiej
2 września 2018 r.
Rekonstrukcja Historyczna w Starym Gostkowie
16 września 2018 r.
Bieg Legionów Polskich
11 listopada 2018 r.
Uroczystości niepodległościowe
Zapraszamy wszystkich mieszkańców do aktywnego udziału
w zaplanowanych uroczystościach.
100. lat
Niepodległej
polityczne i ekonomiczne kobiet.
W Polsce Międzynarodowy Dzień
Kobiet był powszechnie obchodzo-
ny w czasach PRL. Paniom wrę-
czano wówczas w zakładach pracy
upominki; co roku obowiązkowo
były to goździki i rajstopy. Były też
okolicznościowe przemowy i aka-
demie. Dziś święto straciło propa-
gandowy wydźwięk, a stało się po
prostu okazją do okazania szacun-
ku kobietom.
Panie przybyłe tego dnia na
uroczystość do Wartkowic otrzy-
mały drobny upominek oraz wy-
słuchały koncertu pt. ,,Wiosna
w Paryżu”. W magiczną podróż
do Paryża ze swoimi urokliwymi
uliczkami, wieżą Eiffla i roman-
tycznymi melodiami płynącymi
znad Sekwany zabiorami wszyst-
kich artyści z Łódzkiego Teatru
Piosenki. Wszystkim Paniom jesz-
cze raz życzymy spełnienia ma-
rzeń, zadowolenia z siebie, radości
życiowej i aby każdy kolejny dzień
był Dniem Kobiet.
Agnieszka Kiejnich
13. 135
Faktyczne niewolnictwo na zie-
miach polskich skończyło się zaled-
wie 150-200 lat temu - w zależności
od tego, o jakiej części kraju mó-
wimy. Aż do XIX stulecia dziesiąt-
ki pokoleń Polaków wiodły żywot
ludzi trzeciej kategorii, pozbawio-
nych cech obywatelstwa, wolności
osobistej, własności ziemskiej, god-
ności ludzkiej, dostępu do edukacji
i zdobyczy cywilizacji. Status nowo-
żytnych niewolników dotyczył ok.
65% populacji. Dziś po tamtej rze-
czywistości pozostało bardzo nie-
wiele śladów materialnych. Biedne
chałupy z drewna, gliny i słomy nie
przetrwały próby czasu. Skromny
dobytek życia codziennego nie oka-
zał się tak trwały jak dębowe meble
i kamienne rzeźby w pałacach ma-
gnackich. Kopczyki mogił dawno
zrównały się z ziemią, inaczej niż ka-
mienne nagrobki i kościelne krypty
zasobniejszych rodów. W mrokach
dziejów zniknął mozolny dorobek
kolejnych generacji polskich chło-
pów, którzy nie mieli szansy pozo-
stawić po sobie więcej niż uprawną
ziemię-karmicielkę. Tymczasem
dziedzictwem przeszłości pozostają
nie tylko perły architektury, literatu-
ry czy sztuki, ale również efekt pra-
cy rąk ludzkich, „czyniących sobie
ziemię poddaną”.
Skąd się wzięło niewolnictwo?
Społeczeństwo feudalne, ukształ-
towane we wczesnym średniowie-
czu, było zróżnicowane poprzez
własność ziemską. Ci, którzy ją po-
siadali, byli ważniejsi i lepiej sytu-
owani od tych, którzy jej nie mieli.
U zarania dziejów państwa polskie-
go właścicielem całego terytorium
był władca, który nadawał - w użyt-
kowanie lub na własność dziedzicz-
ną - majątki ziemskie Kościołowi
i zasłużonym możnym oraz rycer-
stwu. Z czasem ta ostatnia grupa
przeobraziła się w szlachtę, a relik-
tem rycerskiej genealogii pozostał
obowiązek pospolitego ruszenia,
czyli stawiennictwa do walki na we-
zwanie władcy. Wraz z nieruchomo-
ściami w gestii właścicieli ziemskich
znalazło się prawne zwierzchnictwo
nad zamieszkującą je ludnością
chłopską. Jej praca była warunkiem
egzystencji biologicznej całego spo-
łeczeństwa, wszak rolnictwo było
(i pozostaje) najważniejszym sposo-
bem zdobywania pożywienia.
Już najstarsze pisane źródła hi-
storyczne, pochodzące z XII-XIII
w., wspominają o chłopach „nie-
swobodnych”, czyli pozbawionych
wolności osobistej, w tym prawa
opuszczania wsi bez zgody jej wła-
ściciela lub zarządcy. Faktem jest, że
istniała wówczas również kategoria
chłopów wolnych, tzw. smardów,
która z czasem jednak kurczyła się
na rzecz niewolnych. Poddaństwo
osobiste chłopów wobec pana grun-
towego było istotą nowożytnego
niewolnictwa, przypieczętowanego
ekonomiczną nędzą.
W zdecydowanej większości
chłopi nie dysponowali własną zie-
mią, a zatem podstawą ich egzy-
stencji były grunty udostępnione
w użytkowanie przez szlachcica.
W zamian za użytkowanie działek
rolnych rodzina chłopska zobowią-
zana była do renty feudalnej, która
przybierała formę czynszu pienięż-
nego, danin w naturze (równowar-
tości czynszu przeliczanej na płody
rolne) lub pańszczyzny, czyli pracy
na polu pana. O ile w Europie Za-
chodniej dominowało rozliczenie
w gotówce, na ziemiach polskich
najpopularniejsza była pańszczy-
zna. Jej wymiar ustalano indy-
widualnie, zależnie od lokalnych
uwarunkowań i obszaru gruntów,
z jakich chłop korzystał. Minimal-
ny wymiar pańszczyzny, ustalony
w I połowie XVI wieku, to 1 dzień
w tygodniu, jednak w praktyce
szlachcic wymagał więcej, nierzad-
ko 4-5 dni pracy w folwarku. Chłopi
usiłowali ratować się przed zwięk-
szeniem pańszczyzny, rezygnując
z części użytkowanej ziemi. Nie były
to decyzje łatwe, biorąc pod uwagę,
że na skrawku ziemi trzeba było wy-
produkować żywność na całoroczne
utrzymanie rodziny. W ten sposób
gospodarstwa zaczęły się systema-
tycznie kurczyć, osiągając średnią
na poziomie 3-5 hektarów, w zależ-
ności od rejonu kraju.
Szlachecka interpretacja Biblii
Czy chłop mógł liczyć na wy-
miar sprawiedliwości? Nawet teo-
retycznie - tylko do czasu. W 1518
roku król Zygmunt I Stary wyłą-
czył sprawy między panem a jego
poddanymi z kompetencji sądów
królewskich. Oznaczało to prze-
kazanie jurysdykcji nad chłopa-
mi panom. Jeśli chłop wchodził
w spór prawny ze szlachcicem, to
sędzią w takim procesie był ów
szlachcic.
Los konkretnej chłopskiej ro-
dziny zależał przede wszystkim od
osobowości właściciela ziemskie-
go, jego etyki, mentalności i syste-
mu wartości. Tu i ówdzie pojawiały
się głosy na temat reformy ustroju
społeczno-gospodarczego Rzeczy-
pospolitej i postulaty poprawy doli
chłopów. Najwięcej na ten temat
mówili arianie - grupa wyznanio-
wa, powstała na fali reformacji.
Członkowie tej wspólnoty otwar-
cie głosili hasła likwidacji poddań-
stwa osobistego chłopów i pańsz-
czyzny, czym najbardziej narazili
się szlachcie (i to wielowyznanio-
wej). W połowie XVII w. arianie
zostali wypędzeni z Polski - był
to przypadek o tyle osobliwy, że
Rzeczpospolita Obojga Narodów
słynęła z tolerancji wobec różno-
wierców i nie dopuściła do otwar-
tych wojen religijnych na swoim
terytorium, jak to miało miejsce
na Zachodzie. Wizje oswobodze-
nia chłopów były jednak groźniej-
sze z punktu widzenia ówczesnej
szlachty niż jakakolwiek „herezja”
- godziły bowiem w interesy eko-
nomiczne i podstawę bogactwa,
czyli funkcjonowanie folwarków
dzięki pańszczyźnie.
Aż do schyłku wieku XVIII
chłopi nie byli uważani za etnicz-
nych Polaków. W mniemaniu ów-
czesnych naród polski tworzyła
szlachta, a chłopi byli po prostu
„tutejsi”, nieokreśleni tożsamościo-
wo. Przyczyniła się do tego XVII-
-wieczna ideologia sarmatyzmu,
wywodząca pochodzenie szlachty
od syna Noego Jafeta, podczas gdy
chłopów uważano za potomków
innego z synów - Chama. Z tego
powodu określenie „chamstwo”
pierwotnie oznaczało potomstwo
biblijnego Chama. Z czasem słowo
to nabrało negatywnego znacze-
nia, opisującego ludzi nieokrzesa-
nych, pozbawionych kultury, stoją-
cych niżej w hierarchii społecznej.
Lepsze miejsce w życiu
Perspektywy awansu społecz-
nego dzieci chłopskich były nikłe.
W praktyce ograniczały się do jed-
nej możliwości: szczęściarz, któ-
remu szlachcic pozwolił opuścić
wieś, mógł rozpocząć nowe życie
w mieście. Prawo ograniczało ta-
kie przypadki: w danej wsi tylko
jeden chłop w roku mógł dostąpić
takiej łaski. Nic więc dziwnego, że
wielu próbowało ucieczki. Schwy-
tanych zbiegów w najlepszym razie
czekała kara dotkliwej chłosty - ku
przestrodze dla innych. Ci, którym
się udało ujść przed pościgiem lub
zatrzymaniem za włóczęgostwo,
zazwyczaj wybierali na nowy dom
odległe stepy Ukrainy, gdzie trud-
no było egzekwować prawo.
Szansą na odmianę losu było
wstąpienie do stanu duchownego.
Nie wystarczyła oczywiście sama
chęć: potrzebna była zgoda pana.
Nawet jeśli syn chłopski ostatecz-
nie zostawał zakonnikiem lub księ-
dzem, nie mógł liczyć na większą
karierę czy też równe traktowanie
z „lepiej urodzonymi”. Wyższe god-
ności kościelne były - na podstawie
przywilejów królewskich - zastrze-
żone dla synów szlacheckich. Na-
wet obsada niewielkich probostw
odbywała się według klucza rodów
szlacheckich. Nobilitacja, czyli
nadanie szlachectwa, była w przy-
padku chłopów zjawiskiem spora-
dycznym, zwłaszcza od czasu, gdy
dysponentem szlachectwa stał się
sejm zamiast króla. Skoro nie dało
się legalnie, sprytni, odważni i ma-
jętni chłopi próbowali „sposobem”,
przedstawiając świadków swego
rzekomo szlacheckiego pochodze-
nia i przynależności do określonego
rodu heraldycznego za sprawą po-
krewieństwa i powinowactwa, któ-
rych bez badań DNA i bazy PESEL
nie można było sprawdzić.
Lista Trepki,
czyli lustracja po staropolsku
Ostatnią możliwość awansu
stwarzał „dobry” ożenek. Związki
małżeńskie przedstawicieli stanu
szlacheckiegoi chłopskiegopocząw-
szy od XV w. nie zdarzały się często
- tego typu mezalianse uważano za
niehonorowe i często... nieopłacal-
ne. W dawnej Polsce małżeństwo
było transakcją, a posag - konkretną
inwestycją. Bywało jednak, że dla
rodziny szlacheckiej atrakcyjnym
wyborem mógł być kandydat (lub
kandydatka) ze stanu chłopskiego.
Pamiętajmy, że wśród szlachty pa-
nowało silne rozwarstwienie mająt-
kowe (od przebogatej magnaterii po
posiadającą jedynie nazwisko goło-
tę), a wiele rodzin legitymujących
się herbem i szlachecką genealogią
było biedniejszych od zamożnych
rodzin chłopskich. Zdarzało się też,
że bogaci chłopi w niektórych przy-
padkach skutecznie podszywali się
pod szlachtę. Tropicielem takich
„przekrętów” i mezaliansów został
XVII-wieczny pisarz Walerian Ne-
kanda Trepka, który zasłynął z dzie-
ła „Liber Chamorum” - „Księga
Chamów”. Na ponad 800 stronach
autor wylicza ponad 2,3 tys. ro-
dzin, które bezprawnie i podstępnie
przeniknęły do stanu szlacheckiego.
W tej liczbie połowę „samozwań-
ców” stanowili chłopi. Na ile wia-
rygodne są wywody Trepki - nigdy
się nie dowiemy. Dość powiedzieć,
że autor chętnie nadstawiał ucha na
plotki, umilające czas w podróżach
po rozległym kraju.
Naczelnik w sukmanie
Uchwalona przez Sejm Wielki
w dniu 3 maja 1791 r. konstytucja
nie rozwiązywała problemu sytuacji
chłopów. Pojawił się enigmatycz-
ny zapis o wzięciu w opiekę stanu
chłopskiego, jednak konkretów
zabrakło. Trudno się temu dziwić,
wszak konstytucję uchwalali posło-
wie należący do szlachty i żyjący
z pracy chłopów.
Przywódcą, który jako pierwszy
dostrzegł w chłopach nie tylko siłę
roboczą, ale Polaków gotowych do
poświęceń w imię ratowania ojczy-
stej ziemi, był Tadeusz Kościuszko
- naczelny wódz insurekcji 1794 r.
Patrzył na społeczeństwo polskie
swoich czasów z perspektywy do-
świadczeń zza oceanu: jako boha-
ter wojny o niepodległość Stanów
Zjednoczonych - kolebki nowożyt-
nej demokracji, zobaczył świat ludzi
równych w obliczu prawa i w pełni
wolnych. Na znak swoich przeko-
nań i szacunku do niekwestiono-
wanej większości narodu polskiego
przywdział chłopski strój zamiast
generalskiego munduru. Chłopi
uzbrojeni w kosy stanęli do walki
pod biało-czerwonym sztandarem
narodowego powstania o wszystko.
Jeden z nich za bohaterski czyn na
polu walki otrzymał z rąk naczel-
nika insurekcji nobilitację. Aby
porwać do walki masy, Kościuszko
wydał w Połańcu słynny uniwersał,
zwalniający z pańszczyzny wszyst-
kich uczestników powstania i za-
powiadający wymarzone uwłasz-
czenie. Po raz pierwszy w historii
Polski chłopi otrzymali konkretne
prawa, jednak w obliczu rychłej
klęski powstania gest ten pozostał
jedynie symbolem.
Wiek XIX nie całkiem stracony
Ironią losu pozostaje fakt, że
najważniejsze z punktu widzenia
chłopów reformy przeprowadzili
obcy władcy. Najpierw cesarz Fran-
cuzów Napoleon Bonaparte po-
dyktował konstytucję dla Księstwa
Warszawskiego, za sprawą której
w 1807 roku zniesione zostało pod-
daństwo osobiste chłopów. Nieste-
ty, niewiele się zmieniło w praktyce,
bo chłopi byli co prawda formalnie
wolni, ale pozbawieni środków do
życia. Faktyczne uwłaszczenie, czy-
li zniesienie pańszczyzny i nadanie
użytkowanej ziemi na własność,
przeprowadzili władcy Prus (1808-
1812), Austrii (1848) i Rosji (1864).
Kryła się za tym instrumentalna
polityka, jednak niezależnie od
intencji decydentów życie milio-
nów ludzi zmieniło się na lepsze.
Ostatecznie fakt, że dobrodziejami
polskich chłopów okazali się mo-
narchowie - zaborcy, szczęśliwie
nie przesądził o destrukcji poczu-
cia polskości i jedności w narodzie.
W chwilach dziejowych prób polscy
chłopi wykazali się ofiarnością i pa-
triotyzmem, dzięki czemu w 1918
roku możliwe stało się odrodzenie
niepodległej Rzeczypospolitej. Eli-
ty, odbudowujące państwo polskie
po 123 latach niewoli, w dużym
stopniu o ziemiańskim rodowodzie,
wykazały się jednak prawdziwym
demokratyzmem poglądów: Polska
odrodziła się jako republika wolna
od nierówności stanowych. Wśród
Ojców Niepodległości znalazł się
chłopski syn, który dorastał w izbie
mieszkalnej, przerobionej ze stajni,
w ubogim dwumorgowym gospo-
darstwie. W Drugiej Rzeczypospo-
litej Wincenty Witos - bo o nim
mowa - trzykrotnie pełnił funkcję
premiera i kierował jedną z najważ-
niejszych formacji politycznych. To
obrazuje skalę rewolucji mentalnej,
jaka stała się udziałem Polaków.
Chłopska genealogia nie może
być dla nikogo powodem do wsty-
du czy dyskomfortu. Ciężka praca
przodków, których dziś nazwaliby-
śmy „wykluczonymi” przez ówcze-
sne prawo, skazanych na życie iście
niewolnicze, jest wartością godną
szacunku i pamięci.
Dariusz Szlawski
Notatki z historii
O doli i niedoli polskich chłopów
14. 146
28 marca br. podczas sesji
Rady Gminy Dalików odbyło
się uroczyste wręczenie nagród
w konkursie Najlepszy Czytelnik
roku 2017 w gminie Dalików.
Wśród nagrodzonych znalazły
się same panie: Agnieszka Goszcz
i Ewa Mikołajczyk w kategorii -
osoba dorosła oraz Emilia Lefik
i Oliwia Stefaniak w kategorii
- dzieci do lat 18-stu. Laureatki
otrzymały pamiątkowe statu-
etki i nagrody książkowe z rąk
Przewodniczącej Rady Gminy
Dalików – Marii Chojnackiej,
Wójta Gminy Dalików – Pawła
Szymczak i Dyrektor Gminnej
Biblioteki Publicznej w Daliko-
wie – Beaty Olejniczak. Po części
uroczystej czytelnicy zostali za-
proszeni na słodki poczęstunek
do biblioteki.
Ewa Bugajna
Najlepszy Czytelnik roku 2017 w gminie Dalików
400 wyprawek czeka na nowo
narodzonych mieszkańców Aleksan-
drowa Łódzkiego. To pomysł alek-
sandrowskiego samorządu. W pacz-
ce dla bobasa znajdzie się: kocyk,
ręcznik, pieluchy, śpiochy i grzechot-
ka sensoryczna. 200 sztuk zakupiono
w kolorze różowym tj. dla dziew-
czynek i drugie tyle niebieskich dla
chłopców. W ten sposób gmina chce
przywitać każdego nowego miesz-
kańca Aleksandrowa.
„Mała aleksandrowianka” i „Mały
aleksandrowianin” — takie hasła
widnieją na zamówionych przez
gminę akcesoriach dla niemowląt.
Wyprawki rozdawane będą jeszcze
w kwietniu. Wszyscy, którzy zgłoszą
się po świadczenie rodzinne lub po
prostu przyjdą do ośrodka z aktem
urodzenia otrzymają prezent.
— To taki symboliczny ukłon
w stronę nowych mieszkańców gmi-
ny. To oni przecież są naszą radością
— mówi Agnieszka Mazurkiewicz
kierownik działu świadczeń rodzin-
nych i alimentacyjnych. — Tu stawia-
ją pierwsze kroki, potem tu rozpo-
Gminna wyprawka
w Aleksandrowie Łódzkim
czynają swoją przygodę edukacyjną
— dodaje.
Rocznie w Gminie Aleksandrów
Łódzki przychodzi na świat ponad
300 bobasów. W tym roku urodziło
się już 70 dzieci. Gminna wyprawka
ich nie ominie, bowiem kiedy paczki
będą gotowe, urodzonym w tym roku
zostaną osobiście dostarczone.
Coraz częściej pojawia się nowy
członek rodziny, jako trzecie i kolej-
ne dziecko. Choć nadal modelowa
rodzina to 2+2 zauważono, że 2+3
ma miejsce częściej niż to było jesz-
cze kilka lat temu. Już od czterech lat
aleksandrowski samorząd realizuje
program, w którym dla trzeciego
i kolejnego nowo narodzonego dziec-
ka przeznacza po 500 zł z budżetu
gminy. Zatem każda rodzina, bez
względu na wielkość dochodu, otrzy-
muje taki bonus. W tym roku przy-
było nam już 11 nowych wielodziet-
nych rodzin. Różowa bądź niebieska
wyprawka dla bobasa to kolejny pro-
jekt,którymabyćmiłympowitaniem
małego aleksandrowianina.
(ak)
APEL
do hodowców trzody chlewnej
Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
oraz
Głównego Lekarza Weterynarii
Szanowni Państwo!
ASF, czyli afrykański pomór świń - nie jest groźny dla ludzi, ale jest bardzo szkodliwy dla gospodarki
i niebezpieczny dla Waszych gospodarstw.
Główną przyczyną rozprzestrzeniania się wirusa są zarażone dziki. Niestety przyczyną bywa tez czło-
wiek i dlatego przypominamy o podstawowych zasadach postępowania.
Prosimy o bezwzględne przestrzeganie zasad bioasekuracji:
- nie kupujcie świń s niewiadomego źródła pochodzenia,
- utrzymujcie świnie w sposób wykluczający kontakt z dzikami,
- stosujcie tylko pasze zabezpieczone przed dostępem zwierząt wolno żyjących,
- wyłóżcie maty nasączone środkiem dezynfekcyjnym przed wjazdami i wyjazdami z gospodarstw
oraz przed wejściami do pomieszczeń, w których utrzymywane są świnie.
Przypominamy też, że za brak stosowania zasad bioasekuracji będą nakładane kary administracyjne.
15. 157
Obchody Święta Narodowego
Trzeciego Maja w Konstantyno-
wie Łódzkim rozpocznie uroczy-
sta Msza święta o godzinie 11.30
w kościele Narodzenia NMP (pl.
Kościuszki 4/5), około godziny
12.30 będą miały miejsce okolicz-
nościowe wystąpienia i złożenie
kwiatów przy pomniku Tadeusza
Kościuszki. Otoczenie wokół po-
mnika wypełnią wielkie donice
z różanecznikami, które ozdobią
centralną część miasta, nadając jej
uroczystego i wiosennego charakte-
ru. Rośliny będą stanowiły dekora-
cje w ramach konstantynowskiego
Festiwalu Rododendronów, który
w naszym mięście potrwa od 3 do
13 maja i odbędzie się w dwóch lo-
kalizacjach: plac Kościuszki skwer
przy pomniku oraz park na placu
Wolności. Festiwal Rododendro-
nów będzie wizytówką Gospodar-
stwa Szkółkarskiego Ciepłucha.
Uczczenie 227 rocznicy uchwa-
lenia Konstytucji 3 Maja uświetni
występ Młodzieżowej Orkiestry
Dętej ZHP – OSP Uniejów, któ-
ra niejednokrotnie brała udział
w ogólnopolskich obchodach
„Dnia Strażaka”, podczas Świato-
wych Zlotów Harcerstwa Polskiego,
czy też w Finale Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy w Warszawie
u boku Jurka Owsiaka, gdzie wystą-
piła w studiu telewizyjnym. W 2004
i 2005 roku stanowiła oprawę mu-
Wiwat Maj, Trzeci Maj!
zyczną dożynek prezydenckich
w Spale.
Po zakończeniu części oficjalnej
uczestnicy przejdą na plac Wolności,
do parku miejskiego, gdzie Miejski
Ośrodek Kultury w Konstantynowie
Łódzkim zaplanował majowy piknik
„Na trawce zielonej”. Park miejski
rozkwitnie ekspozycją ponad stu
różaneczników, rododendronów,
azalii. Konstantynowski Festiwal
Rododendronów będziemy mogli
podziwiać dzięki zaangażowaniu
pana Jana Ciepłuchy z Gospodar-
stwa Szkółkarskiego Ciepłucha.
Miłośnicy roślin będą zachwyceni
możliwością podziwiania najnow-
szych odmian, jakie wprowadziła na
światowy rynek konstantynowska
firma. Najnowsza odmiana i chluba
firmy to seria Królewskich Rodo-
dendronów, o bardzo obfitych kwit-
nieniach i dużej mrozoodporności;
rośliny nazwane na cześć polskich
królów będą prawdziwą perłą festi-
walu.
Piknik umili koncert Młodzie-
żowej Orkiestry Dętej ZHP – OSP
Uniejów oraz Kapeli Podwórkowej
„Konstantynowiacy”. Do potańców-
ki na świeżym powietrzu w rytmach
muzykidiscopolozaprosizespółDo-
ReMix. Nie zabraknie też smacznej
konstantynowskiej zalewajki. Zapra-
szamy do Konstantynowa Łódzkiego
na Święto Narodowe Trzeciego Maja.
GCI Konstantynów Łódzki
1 marca w Konstantynowie Łódz-
kim wystartował program Konstan-
tynowska Karta Seniora, wprowa-
dzony uchwałą Rady Miejskiej. Do
tej pory wydano ponad 200 kart,
zaś do programu dołączyło 14 Part-
nerów, którzy współtworzą z gmi-
ną Konstantynów Łódzki program
skierowany do osób po 60 roku ży-
cia.
Idea programu
Program „Konstantynowska Kar-
ta Seniora”, jest elementem polityki
społecznej realizowanej przez gmi-
nę Konstantynów Łódzki na rzecz
mieszkańców, którzy ukończyli 60
rok życia i mieszkają w naszej gmi-
nie.
Konstantynowska Karta Seniora
stanowi wyraz świadomości kon-
stantynowskiego samorządu, jak
ważną rolę odgrywają seniorzy i jak
pokaźną grupę mieszkańców stano-
wią. Podejmowanie działań na rzecz
seniorów jest nie tylko niezmiernie
istotne, ale także uzasadnione.
Program Konstantynowska Karta
Seniora został wprowadzony uchwa-
łą Rady Miejskiej w Konstantynowie
Łódzkim nr XLI/321/17 z dnia 30
listopada 2017 r. z mocą obowiązu-
jącą od 1 marca 2018 r. Jest skiero-
wany do osób, które ukończyły 60
lat i mieszkają w Konstantynowie
Łódzkim. Osoby te nie muszą być
zameldowane w naszej gminie, jed-
nak muszą być jej mieszkańcem.
Konstantynowska Karta Seniora
Jak przystąpić do programu?
Senior
Aby przystąpić do programu na-
leży wypełnić wniosek o wydanie
Karty Programu „Konstantynowska
Karta Seniora”. Wypełniony wniosek
należy złożyć w siedzibie Konstanty-
nowskiego Centrum Pomocy Rodzi-
nie (ul. Słowackiego 11) od 1 marca
br. karta wydawana jest bezpłatnie
i bezterminowo (więcej informacji
o regulacjach w Regulaminie progra-
mu.
Druki wniosków są dostępne:
- w Konstantynowskim Centrum Po-
mocy Rodzinie w Konstantynowie
Łódzkim, ul. Słowackiego 11,
- w Urzędzie Miejskim w Konstanty-
nowie Łódzkim, ul. Zgierska 2 (kan-
celaria oraz p. 32b II piętro),
- na stronie internetowej Urzędu
Miejskiego w Konstantynowie Łódz-
kim www.konstantynow.pl.
Partner Programu
Realizatorami programu są jed-
nostki organizacyjne gminy Kon-
stantynów Łódzki a także podmioty
niepowiązane strukturalnie bądź
kapitałowo z naszą gminą oferujący
ulgi, zwolnienia lub preferencje na
swój asortyment bądź świadczone
przez siebie usługi.
Współpracę w ramach Konstan-
tynowskiej Karty Seniora można
nawiązać poprzez wypełnienie de-
klaracji przystąpienia do programu.
Z podmiotami, które złożą deklara-
cję zostaną podpisane stosowne po-
rozumienia.
Korzyści dla firm i instytucji
z włączenia się do programu:
- współtworzenie pierwszego ogól-
nomiejskiego programu skierowa-
nego do seniorów,
- możliwość posługiwania się zna-
kiem „Tu honorujemy Konstanty-
nowską Kartę Seniora”,
- zwiększenie rozpoznawalności
i zainteresowania ofertą firmy/insty-
tucji,
- realizacja polityki społecznej od-
powiedzialności biznesu.
Deklaracje przystąpienia do Pro-
gramu jako Partner Programu są
dostępne:
- w Konstantynowskim Centrum
Pomocy Rodzinie w Konstantyno-
wie Łódzkim, ul. Słowackiego 11
- w Urzędzie Miejskim w Konstan-
tynowie Łódzkim, ul. Zgierska 2
(kancelaria oraz p. 32b II piętro)
- na stronie internetowej Urzę-
du Miejskiego w Konstantynowie
Łódzkim www.konstantynow.pl
Więcej informacji: www.konstan-
tynow.pl - zakładka „Dla Seniora”
w prawej szpalcie portalu, www.
bip.konstantynow.pl, Urząd Miej-
ski w Konstantynowie Łódzkim ul.
Zgierska 2, tel. 42 211 11 73 wew.
102, Konstantynowskie Centrum
Pomocy Rodzinie, ul. Słowackiego
11, tel. 42 211 40 01
GCI Konstantynów Łódzki
VIII Turniej Tenisa Stołowe-
go Amatorów o Puchar Burmi-
strza Konstantynowa Łódzkiego
za nami. W turnieju wzięło udział
28 zawodników. Zwycięzcą VIII
edycji został znajdujący się zawsze
w czołówce stawek turniejów po-
przednich edycji, Paweł Szychow-
ski, po emocjonującym spotkaniu
finałowym od stanu 0:2 do wygra-
nej 3:2.
Wśród najlepszych ośmiu za-
wodników znaleźli się (kolejno):
1. Paweł Szychowski
2. Mariusz Wencel
3. Hubert Podstawczyński
4. Andrzej Feliniak
5. Piotr Laudański
Emocje sportowe do samego końca
6. Edward Tomaszewski
7. Jarosław Adamczyk
8. Zdzisław Rędzikowski
Nadmienić należy, że pierwsza
trójka zawodników: Szychowski,
Wencel, Podstawczyński reprezen-
tują godnie nasze miasto w zespo-
le KNZ rozgrywając z sukcesami
spotkania w Łódzkiej Lidze Ama-
torów i Weteranów Tenisa Stoło-
wego.
Najstarszy zawodnik meczu Pan
Eugeniusz Sowa (ur. 1933 r.) zajął
19. miejsce. Gratulujemy i życzy-
my utrzymania takiej wspaniałej
kondycji fizycznej.
Nad przebiegiem zawodów
już tradycyjnie od pierwszej edy-
cji Turnieju, czuwał sędzia pań-
stwowy i międzynarodowy, na co
dzień wielki sympatyk i popula-
ryzator tenisa stołowego Bartło-
miej Zawada.
Organizatorem turnieju było
Stowarzyszenie Przyjaciół Kon-
stantynowa Łódzkiego.
Stowarzyszenie składa podzię-
kowania Gminie Konstantynów
Łódzki, Przedsiębiorstwu Komu-
nalnemu Gminy Konstantynów
Łódzki, Piekarni AGANA, PPHU
TESPOL Tadeusz Koralewski,
Radosławowi Strzałce oraz dla
wszystkich osób, które zaangażo-
wały się w organizację zawodów.
GCI Konstantynów Łódzki
16. 16
Stowarzyszenie Lokalna Grupa Działania „PRYM” w rozumieniu przepisów
Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020
jest Lokalną Grupą Działania dla gmin:
Aleksandrów Łódzki – Dalików – Konstantynów Łódzki – Lutomiersk – Parzęczew –
Świnice Warckie - Uniejów - Wartkowice - Zgierz
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie”
Gazeta finansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020.
Instytucja zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2014-2020 – Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Pismo lokalne. Adres redakcji: 95-045
Parzęczew, ul. Ozorkowska 3,
e-mail: dorzeczy@gmail.com,
telefon: 42 235 33 96
ISSN: 2080-1122; nakład 7000 sztuk
Redaktor naczelny: Tomasz Barszcz
Zespół redakcyjny: Ewa Bugajna, Kacper Demko, Liliana Kaleta, Krzysztof Pacholak,
Marta Gmerek, Agata Łazarek, Tadeusz Bednarek, Maciej Bartosiak, Agnieszka Kiejnich,
Marta Kubis-Mikołajczyk, Dariusz Szlawski, Jolanta Pęgowska, Hubert Pisera
Skład komputerowy, przygotowanie do druku: Pragmatic Media
Wydawca: Lokalna Grupa Działania „PRYM”, 95-045 Parzęczew, ul. Ozorkowska 3
8
Aleksandrowskie metamorfozy
Aleksandrowskie Forum Społeczne
jest chyba obecnie najbardziej aktywną
organizacją pozarządową działającą na
terenie Gminy Aleksandrów Łódzki.
Wśród licznych inicjatyw podejmowa-
nych w ostatnim czasie na szczególną
uwagę zasługuje przedstawienie cha-
rytatywne „Gdzie się podziali królewi-
cze?”, które z uwagi na zainteresowanie
AFS wystawiło aż 4 razy dla łącznie
ponad tysiąca widzów. Spośród innych
wydarzeń coraz większym powodze-
niem cieszy się cykl spotkań dla kobiet.
Każdego miesiąca panie, choć nie tyl-
ko, spotykają się na warsztatach, pre-
lekcjach czy spotkaniach autorskich by
wspólnie rozwijać zainteresowania czy
po prostu rozmawiać o sprawach bar-
dziej lub mniej poważnych. W marcu
na zaproszenie AFS do Aleksandrowa
Łódzkiego przyjechała stylistka i pro-
jektantka Milita Nikonorov, a efekty
tego niezwykłego spotkania i meta-
morfoz możecie podziwiać na poniż-
szychzdjęciach. (afs)