SlideShare a Scribd company logo
1 of 16
LEGENDY, INFORMACJE, ZDJĘCIA
Działo się to dawno temu, gdy
tereny dzisiejszego Mstowa porastały
bujne lasy a w nieopodal płynącej
rzece ryb było tyle, iż radosna
dzieciarnia łapała je gołymi rękoma. W
okolicy tej mieszkały dwie rodziny
zwaśnione ze sobą od wielu lat. W
jednej rodzinie urodził się syn, a w
drugiej córka. Gdy młodzi dorośli
zakochali się w sobie. Jednak skłócone
rodziny nie dopuszczały do ich spotkań.
Pewnego razu młodzi jednak
przechytrzyli swoich rodziców, uciekli
potajemnie i zamieszkali w leśnej
chacie. Ich szczęście nie trwało jednak
długo.
Ojciec dziewczyny odnalazł młodych kochanków i bezlitośnie
pozbawił życia! Nawet po tym makabrycznym zabójstwie rodzice nie
pozwolili, by młodzi spoczęli w jednym grobie. Ciało chłopca
pochowano na szczycie góry w Zawadzie, natomiast ciało dziewczyny
na górze "Dobra" w Wancerzowie. Miejscowość, która powstała
między tymi dwoma mogiłami nazwano Zemstowem, a po pewnym
czasie nazwa to przekształciła się w obecny Mstów. Ponoć do tej pory
w dzień zbrodni, która zakończyła życie dwojga kochanków można
późnym wieczorem zobaczyć radosne pląsy dwóch zjaw, które w
pewnej chwili w rozpaczy rozdzielają się i udają do swych grobów.
Dawno, dawno temu
nieopodal rzeki na terenie
dzisiejszego Mstowa mieszkała
stara kobieta z młodą, piękną
córką. Jednego roku kobieta
ciężko zachorowała. Ostatnią
deską ratunku miała być woda,
cudowna woda z pobliskiego
źródełka. Wysłała więc tam
swoją córkę, by przyniosła jej
uzdrawiającej wody.
Dziewczyna ochoczo przystała
na to, lecz będąc u źródła
spotkała dawno niewidzianego
ukochanego. Oboje padli sobie
w ramiona. Dziewczyna
zupełnie zapomniała o swojej
chorej matce. Mijały godziny a
chora kobieta coraz bardziej
niepokoiła się o los swojej córki.
Ostatkiem sił zwlokła się z posłania i
dotarła pełna trwogi o los dziecka
do źródła. Tam jej oczom ukazał się
sielski widok. Oto jej wyrodna córka
czule obejmowała swojego
kochanka, zupełnie zapomniawszy o
swojej umierającej matce. Widząc to
kobieta przeklęła młodych, by w
skałę się zamienili, co poskutkowało
natychmiastowym spełnieniem. Od
tej pory stoi więc para kochanków w
kamiennym uścisku i stać tak będą,
aż po dzień sądny. A nieopodal tej
skały na brzegu rzeki bije w dalszym
ciągu cudowne źródełko opłakując
od wieków skamieniałą parę .
MSTÓW –
KLASZTOR
Zamek Mirowski został
zbudowany za czasów Kazimierza
Wielkiego na miejscu
wcześniejszego grodu. Początkowo
jako jednopiętrowa budowla
otoczona murem obronnym,
należąca do rodu Lisów. W roku
1489 roku posiadłość nabyli
Myszkowscy od ówczesnego
właściciela Piotra z Bnia, którzy to
zamek rozbudowali czyniąc z niego
swoją rodową siedzibę. Gdy jednak
po latach zamek stał się
niewystarczający dla Myszkowskich
sprzedali ją Korycińskiemu a on w
1787 roku rodowi Micińskich. Po
potopie szwedzkim Orle gniazdo
zostało opuszczone i opadło w
ruinę.
Legenda oLegenda o ddwóchwóch bbraciachraciach
W dawnych wiekach pobliskie Bobolice i Mirów
były własnością dwóch braci. Bracia byli tak do siebie
podobni, że służba nie mogła ich odróżnić. Żyli obaj
dostatnio, gromadząc w podziemnym tunelu, łączącym
oba zamki, skarby przywiezione z wypraw wojennych.
Strzegła ich okrutna czarownica o czerwonych ślepiach
oraz zły duch wcielony w złośliwego psa. Oto pewnego
razu jeden z braci przywiózł z wyprawy wojennej
urodziwą brankę, w której zakochał się od pierwszego
wejrzenia drugi z braci Zazdrosny wojak wtrącił piękną
pannę do lochu pod nadzór czarownicy. Drugi z braci
ulitował się nad niedolą nieszczęsnej branki i kiedy
czarownica odleciała na Łysą Górę, wszedł do
podziemi, by pocieszyć nieszczęśliwą kobietę
Zazdrosny brat usłyszawszy warczenie psa, wbiegł
wściekły do lochów z obnażonym mieczem. Kiedy ujrzał
kochankę w objęciach brata, opanowany szatańską
zawiścią, jednym ciosem miecza zadał mu śmierć. Po
tej zbrodni nie mógł jednak zagłuszyć wyrzutów
sumienia. Bratobójstwo ciążyło na nim jak
przekleństwo. Kiedy próbował trunkiem zagłuszyć
wyrzuty sumienia, rozszalała się burza i jedyny piorun,
jaki wyrwał się ze skłębionych chmur poraził go
śmiertelnie. Śliczna branka pozostała w lochach, gdzie
nadal strzeże jej czarownica, odstraszająca każdego
śmiałka, który chciałby uwolnić nieszczęsną
dziewczynę.
Zamek w Bobolicach 
Na zamku w Bobolicach straszą pewne białe damy.
Jedną z nich jest ruska księżniczka, którą przywiózł z wojny na
Rusi i poślubił pan z Bobolic. Nieszczęsna kobieta jednak
zakochała się z wzajemnością w bracie swego męża, który
władał w pobliskim Mirowie. Kochankowie spotykali się
potajemnie w podziemiach łączących oba zamki do czasu, aż
cała rzecz się wydała i spotkała ich za to kara. Pan z Bobolic
zabił brata a niewierną żonę zamurował w lochach. Do dziś, na
istniejącym jeszcze kamiennym balkonie wieży, tzw.
jaskółczym gnieździe, w północno zachodniej stronie zamku
pokazuje się nocami biała postać księżniczki. Patrzy ona przez
pewien czas na mirowski zamek, a następnie znika cicho wśród
ruin. Legenda ta, być może oparta jest na historycznym fakcie -
swego czasu jeden z Krezów, właściciel zamku w Bobolicach w
istocie porwał ruską księżniczkę Maruchnę.
Inna legenda o Bobolicach mówi o trzech białych damach
pokazujących się na zamku. Kobiety, których duchy snują się
po ruinach, żyły w niespokojnych czasach za panowania
księcia Władysława Opolczyka. Podczas jednego z wrogich
napadów na zamek, aby uniknąć hańby rzuciły się ze skały w
przepaść.
W podziemiach olsztyńskiego zamku ukryty jest skarb, skarbu
strzeże czarne psisko. Dobrzy ludzie, którzy go spotykają wracają
z podziemi ze złotem, źli nie wracają już nigdy. Mówi się o
biednym pastuszku, który szukał w zamkowych podziemiach
zaginionej owieczki, a zamiast niej spotkał psa-strażnika. Wrócił
do domu odnalezioną owieczką ale też z workiem złota.
Zazdrosny sąsiad poszedł tą samą drogą, którą opisał mu
pastuch, ale nigdy już do domu nie wrócił. Olsztyński skarb jest
podobno fortuną pewnego szlachcica, który uciekł z rodzinnego
domu, gdyż szykowano mu życie w klasztorze. Ponieważ nie czuł
do tego powołania ukradł ojcu pieniądze i jakieś kosztowności i
ruszył w świat w poszukiwaniu swego przeznaczenia.
Rodzic wysłał w trop za nim swoich ludzi. Znaleźli go koło
Olsztyna, a że nie chciał wracać po dobroci, użyli w stosunku do
niego siły. Młodzieniec bronił się dzielnie, ale zginął podczas
walki. Cały majątek, jaki miał przy sobie, zaszyty w szatach,
został razem z nim pochowany na terenie zamku. Zdarza się, że
okoliczne dzieciaki wchodzą do podziemi zamku, bo wpada im
tam piłka, albo mają nadzieję znaleźć skarb. Trzeba im wiedzieć,
że czyha tam na nie duch, nazywany od skarbu "Mamona", który
łapie dzieci wędrujące pod ziemią i zamienia je w skrzaty, które
usługują w jego podziemnych apartamentach.
Maćko Borkowic herbu Napiwon wojewoda poznański już jako
młody szlachcic zaskarbił sobie łaski panującego wtenczas
Kazimierza Wielkiego . Jednak, kiedy po zawiązaniu konfederacji w
1352 r. przez zbuntowanych panów wielkopolskich stanął na ich
czele, nie pomogły żadne względy i został skazany na banicję.
Wkrótce za pozwoleniem króla wrócił z wygnania, lecz o
posłuszeństwie już nie myślał. Wpierw zaczął dawać schronienie
różnego rodzaju złodziejom i rozbójnikom, by później stanąć na ich
czele. Król z szacunku dla jego ojca, napominał i karcił go łagodnie
a następnie tracąc cierpliwość zmusił do złożenia przysięgi na
wierność i posłuszeństwo. Maćko jednak przysięgi nie zamierzał
dotrzymać. Zniecierpliwiony król rozkazał więc pojmać go i spuścić
do podziemi olsztyńskiego zamku. Raz dziennie wieko prowadzące
do podziemi unosiło się a więzień otrzymywał wiązkę słomy i czarkę
wody. Niepokorny młodzieniec przez 40 dni konał w mękach,
wyjadając własne ciało. Od tego czasu przy pełni księżyca słychać
dochodzące  z podziemi odgłosy, które pierwotnie głuche i trudne
do określenia z czasem stawały się coraz wyraźniejsze. Ponoć do
dziś słychać pojękiwania i brzęk kajdan a po zamku w ten czas snuje
się cień barczystego szlachcica z sumiastym wąsem.
The our region

More Related Content

What's hot

Jeremiasz bielawski
Jeremiasz bielawskiJeremiasz bielawski
Jeremiasz bielawskiJerBie1994
 
Ksiezniczka Sisi
Ksiezniczka SisiKsiezniczka Sisi
Ksiezniczka Sisigblonska
 
Krasnalowe Wieści - listopad 2021
Krasnalowe Wieści - listopad 2021Krasnalowe Wieści - listopad 2021
Krasnalowe Wieści - listopad 2021Wroclaw
 
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebook
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebookMabinogion. Romanse arturiańskie - ebook
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebooke-booksweb.pl
 
Pamiętnik Anny Wazówny
Pamiętnik Anny WazównyPamiętnik Anny Wazówny
Pamiętnik Anny WazównyMarta77777
 
Krasnalowe wieści - Luty 2022
Krasnalowe wieści - Luty 2022Krasnalowe wieści - Luty 2022
Krasnalowe wieści - Luty 2022Wroclaw
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacjadarinos
 

What's hot (8)

Jeremiasz bielawski
Jeremiasz bielawskiJeremiasz bielawski
Jeremiasz bielawski
 
Ksiezniczka Sisi
Ksiezniczka SisiKsiezniczka Sisi
Ksiezniczka Sisi
 
Biadoliny Radłowskie
Biadoliny RadłowskieBiadoliny Radłowskie
Biadoliny Radłowskie
 
Krasnalowe Wieści - listopad 2021
Krasnalowe Wieści - listopad 2021Krasnalowe Wieści - listopad 2021
Krasnalowe Wieści - listopad 2021
 
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebook
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebookMabinogion. Romanse arturiańskie - ebook
Mabinogion. Romanse arturiańskie - ebook
 
Pamiętnik Anny Wazówny
Pamiętnik Anny WazównyPamiętnik Anny Wazówny
Pamiętnik Anny Wazówny
 
Krasnalowe wieści - Luty 2022
Krasnalowe wieści - Luty 2022Krasnalowe wieści - Luty 2022
Krasnalowe wieści - Luty 2022
 
Prezentacja
PrezentacjaPrezentacja
Prezentacja
 

Viewers also liked

06 pr cc group_2011-08-16
06 pr cc group_2011-08-1606 pr cc group_2011-08-16
06 pr cc group_2011-08-16dmidmsa
 
Dyskurs polityczny
Dyskurs politycznyDyskurs polityczny
Dyskurs politycznyAlbert Hupa
 
Ruch drogowy
Ruch drogowyRuch drogowy
Ruch drogowyduniko
 
Prezentacja sprawozdanie
Prezentacja sprawozdaniePrezentacja sprawozdanie
Prezentacja sprawozdanieNZSUEK
 
Moja przyszłość jest tutaj
Moja przyszłość jest tutajMoja przyszłość jest tutaj
Moja przyszłość jest tutajFundacja HPE
 
Abc wirtualnego dziekanatu
Abc wirtualnego dziekanatuAbc wirtualnego dziekanatu
Abc wirtualnego dziekanatuAgnieszka15152
 
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacja
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacjaWARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacja
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacjapretm
 
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)David Yeh Jr.
 
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCH
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCHDYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCH
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCHMarcin Ostapczuk
 
Norsk sjømatnæring mot 2020
Norsk sjømatnæring mot 2020Norsk sjømatnæring mot 2020
Norsk sjømatnæring mot 2020Arktisk Forening
 
Book toking
Book tokingBook toking
Book tokingpik90
 
Dzisiaj, jutro...
Dzisiaj, jutro...Dzisiaj, jutro...
Dzisiaj, jutro...jaabes
 
ECSL Curriculum Vitae
ECSL Curriculum VitaeECSL Curriculum Vitae
ECSL Curriculum VitaeAndy Bowers
 

Viewers also liked (20)

06 pr cc group_2011-08-16
06 pr cc group_2011-08-1606 pr cc group_2011-08-16
06 pr cc group_2011-08-16
 
Dyskurs polityczny
Dyskurs politycznyDyskurs polityczny
Dyskurs polityczny
 
Ruch drogowy
Ruch drogowyRuch drogowy
Ruch drogowy
 
Access 2003 PL dla każdego
Access 2003 PL dla każdegoAccess 2003 PL dla każdego
Access 2003 PL dla każdego
 
Prezentacja sprawozdanie
Prezentacja sprawozdaniePrezentacja sprawozdanie
Prezentacja sprawozdanie
 
Moja przyszłość jest tutaj
Moja przyszłość jest tutajMoja przyszłość jest tutaj
Moja przyszłość jest tutaj
 
Hiperatividade
HiperatividadeHiperatividade
Hiperatividade
 
Abc wirtualnego dziekanatu
Abc wirtualnego dziekanatuAbc wirtualnego dziekanatu
Abc wirtualnego dziekanatu
 
Farapark
FaraparkFarapark
Farapark
 
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacja
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacjaWARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacja
WARSZAWA, KONKRETNIE! Marek Borowski prezentacja
 
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)
Capital CEO DYJ interview Aug 2015 (1)
 
Broszura 60 lat WIP
Broszura 60 lat WIPBroszura 60 lat WIP
Broszura 60 lat WIP
 
Manel c astells
Manel c astellsManel c astells
Manel c astells
 
Podróże brunea
Podróże   bruneaPodróże   brunea
Podróże brunea
 
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCH
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCHDYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCH
DYPLOM - MAGISTER NAUK EKONOMICZNYCH
 
Norsk sjømatnæring mot 2020
Norsk sjømatnæring mot 2020Norsk sjømatnæring mot 2020
Norsk sjømatnæring mot 2020
 
Book toking
Book tokingBook toking
Book toking
 
Dzisiaj, jutro...
Dzisiaj, jutro...Dzisiaj, jutro...
Dzisiaj, jutro...
 
Legenda o smaku wawelskim 1
Legenda o smaku wawelskim 1Legenda o smaku wawelskim 1
Legenda o smaku wawelskim 1
 
ECSL Curriculum Vitae
ECSL Curriculum VitaeECSL Curriculum Vitae
ECSL Curriculum Vitae
 

Similar to The our region (9)

Joanna studencka
Joanna studenckaJoanna studencka
Joanna studencka
 
Z Henrykiem Sienkiewiczem w przeszłość.
Z Henrykiem Sienkiewiczem w przeszłość.Z Henrykiem Sienkiewiczem w przeszłość.
Z Henrykiem Sienkiewiczem w przeszłość.
 
Sąsiadka
SąsiadkaSąsiadka
Sąsiadka
 
Zamek Tuczno
Zamek TucznoZamek Tuczno
Zamek Tuczno
 
Duchy
DuchyDuchy
Duchy
 
PowtóRka Z Lektur
PowtóRka Z LekturPowtóRka Z Lektur
PowtóRka Z Lektur
 
Informatyka do zal
Informatyka do zalInformatyka do zal
Informatyka do zal
 
Chojnik
ChojnikChojnik
Chojnik
 
Chojnik
ChojnikChojnik
Chojnik
 

More from Marz

Wspólna legenda
Wspólna legendaWspólna legenda
Wspólna legendaMarz
 
SMOK WAWELSKI NA Rodos
SMOK WAWELSKI NA  RodosSMOK WAWELSKI NA  Rodos
SMOK WAWELSKI NA RodosMarz
 
Wiosenne zwyczaje
Wiosenne zwyczajeWiosenne zwyczaje
Wiosenne zwyczajeMarz
 
Wiosenne obrazy polskich malarzy
Wiosenne  obrazy  polskich malarzyWiosenne  obrazy  polskich malarzy
Wiosenne obrazy polskich malarzyMarz
 
,,Wiosna2
,,Wiosna2,,Wiosna2
,,Wiosna2Marz
 
,,Wiosna"
,,Wiosna",,Wiosna"
,,Wiosna"Marz
 
Our Town
Our TownOur Town
Our TownMarz
 
Legendy
LegendyLegendy
LegendyMarz
 
Who's Who
Who's WhoWho's Who
Who's WhoMarz
 
Lech,Czech i Rus
Lech,Czech i RusLech,Czech i Rus
Lech,Czech i RusMarz
 
SP 32
SP 32 SP 32
SP 32 Marz
 
The castels
The castelsThe castels
The castelsMarz
 
Christmas Szopki
Christmas SzopkiChristmas Szopki
Christmas SzopkiMarz
 
Prezentacja o choince Vc
Prezentacja o choince VcPrezentacja o choince Vc
Prezentacja o choince VcMarz
 
Dracula
DraculaDracula
DraculaMarz
 
Christmas In Poland
Christmas In  PolandChristmas In  Poland
Christmas In PolandMarz
 
Myschool9
Myschool9Myschool9
Myschool9Marz
 

More from Marz (17)

Wspólna legenda
Wspólna legendaWspólna legenda
Wspólna legenda
 
SMOK WAWELSKI NA Rodos
SMOK WAWELSKI NA  RodosSMOK WAWELSKI NA  Rodos
SMOK WAWELSKI NA Rodos
 
Wiosenne zwyczaje
Wiosenne zwyczajeWiosenne zwyczaje
Wiosenne zwyczaje
 
Wiosenne obrazy polskich malarzy
Wiosenne  obrazy  polskich malarzyWiosenne  obrazy  polskich malarzy
Wiosenne obrazy polskich malarzy
 
,,Wiosna2
,,Wiosna2,,Wiosna2
,,Wiosna2
 
,,Wiosna"
,,Wiosna",,Wiosna"
,,Wiosna"
 
Our Town
Our TownOur Town
Our Town
 
Legendy
LegendyLegendy
Legendy
 
Who's Who
Who's WhoWho's Who
Who's Who
 
Lech,Czech i Rus
Lech,Czech i RusLech,Czech i Rus
Lech,Czech i Rus
 
SP 32
SP 32 SP 32
SP 32
 
The castels
The castelsThe castels
The castels
 
Christmas Szopki
Christmas SzopkiChristmas Szopki
Christmas Szopki
 
Prezentacja o choince Vc
Prezentacja o choince VcPrezentacja o choince Vc
Prezentacja o choince Vc
 
Dracula
DraculaDracula
Dracula
 
Christmas In Poland
Christmas In  PolandChristmas In  Poland
Christmas In Poland
 
Myschool9
Myschool9Myschool9
Myschool9
 

The our region

  • 2. Działo się to dawno temu, gdy tereny dzisiejszego Mstowa porastały bujne lasy a w nieopodal płynącej rzece ryb było tyle, iż radosna dzieciarnia łapała je gołymi rękoma. W okolicy tej mieszkały dwie rodziny zwaśnione ze sobą od wielu lat. W jednej rodzinie urodził się syn, a w drugiej córka. Gdy młodzi dorośli zakochali się w sobie. Jednak skłócone rodziny nie dopuszczały do ich spotkań. Pewnego razu młodzi jednak przechytrzyli swoich rodziców, uciekli potajemnie i zamieszkali w leśnej chacie. Ich szczęście nie trwało jednak długo.
  • 3. Ojciec dziewczyny odnalazł młodych kochanków i bezlitośnie pozbawił życia! Nawet po tym makabrycznym zabójstwie rodzice nie pozwolili, by młodzi spoczęli w jednym grobie. Ciało chłopca pochowano na szczycie góry w Zawadzie, natomiast ciało dziewczyny na górze "Dobra" w Wancerzowie. Miejscowość, która powstała między tymi dwoma mogiłami nazwano Zemstowem, a po pewnym czasie nazwa to przekształciła się w obecny Mstów. Ponoć do tej pory w dzień zbrodni, która zakończyła życie dwojga kochanków można późnym wieczorem zobaczyć radosne pląsy dwóch zjaw, które w pewnej chwili w rozpaczy rozdzielają się i udają do swych grobów.
  • 4. Dawno, dawno temu nieopodal rzeki na terenie dzisiejszego Mstowa mieszkała stara kobieta z młodą, piękną córką. Jednego roku kobieta ciężko zachorowała. Ostatnią deską ratunku miała być woda, cudowna woda z pobliskiego źródełka. Wysłała więc tam swoją córkę, by przyniosła jej uzdrawiającej wody. Dziewczyna ochoczo przystała na to, lecz będąc u źródła spotkała dawno niewidzianego ukochanego. Oboje padli sobie w ramiona. Dziewczyna zupełnie zapomniała o swojej chorej matce. Mijały godziny a chora kobieta coraz bardziej niepokoiła się o los swojej córki.
  • 5. Ostatkiem sił zwlokła się z posłania i dotarła pełna trwogi o los dziecka do źródła. Tam jej oczom ukazał się sielski widok. Oto jej wyrodna córka czule obejmowała swojego kochanka, zupełnie zapomniawszy o swojej umierającej matce. Widząc to kobieta przeklęła młodych, by w skałę się zamienili, co poskutkowało natychmiastowym spełnieniem. Od tej pory stoi więc para kochanków w kamiennym uścisku i stać tak będą, aż po dzień sądny. A nieopodal tej skały na brzegu rzeki bije w dalszym ciągu cudowne źródełko opłakując od wieków skamieniałą parę .
  • 7. Zamek Mirowski został zbudowany za czasów Kazimierza Wielkiego na miejscu wcześniejszego grodu. Początkowo jako jednopiętrowa budowla otoczona murem obronnym, należąca do rodu Lisów. W roku 1489 roku posiadłość nabyli Myszkowscy od ówczesnego właściciela Piotra z Bnia, którzy to zamek rozbudowali czyniąc z niego swoją rodową siedzibę. Gdy jednak po latach zamek stał się niewystarczający dla Myszkowskich sprzedali ją Korycińskiemu a on w 1787 roku rodowi Micińskich. Po potopie szwedzkim Orle gniazdo zostało opuszczone i opadło w ruinę.
  • 8. Legenda oLegenda o ddwóchwóch bbraciachraciach W dawnych wiekach pobliskie Bobolice i Mirów były własnością dwóch braci. Bracia byli tak do siebie podobni, że służba nie mogła ich odróżnić. Żyli obaj dostatnio, gromadząc w podziemnym tunelu, łączącym oba zamki, skarby przywiezione z wypraw wojennych. Strzegła ich okrutna czarownica o czerwonych ślepiach oraz zły duch wcielony w złośliwego psa. Oto pewnego razu jeden z braci przywiózł z wyprawy wojennej urodziwą brankę, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia drugi z braci Zazdrosny wojak wtrącił piękną pannę do lochu pod nadzór czarownicy. Drugi z braci ulitował się nad niedolą nieszczęsnej branki i kiedy czarownica odleciała na Łysą Górę, wszedł do podziemi, by pocieszyć nieszczęśliwą kobietę
  • 9. Zazdrosny brat usłyszawszy warczenie psa, wbiegł wściekły do lochów z obnażonym mieczem. Kiedy ujrzał kochankę w objęciach brata, opanowany szatańską zawiścią, jednym ciosem miecza zadał mu śmierć. Po tej zbrodni nie mógł jednak zagłuszyć wyrzutów sumienia. Bratobójstwo ciążyło na nim jak przekleństwo. Kiedy próbował trunkiem zagłuszyć wyrzuty sumienia, rozszalała się burza i jedyny piorun, jaki wyrwał się ze skłębionych chmur poraził go śmiertelnie. Śliczna branka pozostała w lochach, gdzie nadal strzeże jej czarownica, odstraszająca każdego śmiałka, który chciałby uwolnić nieszczęsną dziewczynę.
  • 11. Na zamku w Bobolicach straszą pewne białe damy. Jedną z nich jest ruska księżniczka, którą przywiózł z wojny na Rusi i poślubił pan z Bobolic. Nieszczęsna kobieta jednak zakochała się z wzajemnością w bracie swego męża, który władał w pobliskim Mirowie. Kochankowie spotykali się potajemnie w podziemiach łączących oba zamki do czasu, aż cała rzecz się wydała i spotkała ich za to kara. Pan z Bobolic zabił brata a niewierną żonę zamurował w lochach. Do dziś, na istniejącym jeszcze kamiennym balkonie wieży, tzw. jaskółczym gnieździe, w północno zachodniej stronie zamku pokazuje się nocami biała postać księżniczki. Patrzy ona przez pewien czas na mirowski zamek, a następnie znika cicho wśród ruin. Legenda ta, być może oparta jest na historycznym fakcie - swego czasu jeden z Krezów, właściciel zamku w Bobolicach w istocie porwał ruską księżniczkę Maruchnę. Inna legenda o Bobolicach mówi o trzech białych damach pokazujących się na zamku. Kobiety, których duchy snują się po ruinach, żyły w niespokojnych czasach za panowania księcia Władysława Opolczyka. Podczas jednego z wrogich napadów na zamek, aby uniknąć hańby rzuciły się ze skały w przepaść.
  • 12.
  • 13. W podziemiach olsztyńskiego zamku ukryty jest skarb, skarbu strzeże czarne psisko. Dobrzy ludzie, którzy go spotykają wracają z podziemi ze złotem, źli nie wracają już nigdy. Mówi się o biednym pastuszku, który szukał w zamkowych podziemiach zaginionej owieczki, a zamiast niej spotkał psa-strażnika. Wrócił do domu odnalezioną owieczką ale też z workiem złota. Zazdrosny sąsiad poszedł tą samą drogą, którą opisał mu pastuch, ale nigdy już do domu nie wrócił. Olsztyński skarb jest podobno fortuną pewnego szlachcica, który uciekł z rodzinnego domu, gdyż szykowano mu życie w klasztorze. Ponieważ nie czuł do tego powołania ukradł ojcu pieniądze i jakieś kosztowności i ruszył w świat w poszukiwaniu swego przeznaczenia.
  • 14. Rodzic wysłał w trop za nim swoich ludzi. Znaleźli go koło Olsztyna, a że nie chciał wracać po dobroci, użyli w stosunku do niego siły. Młodzieniec bronił się dzielnie, ale zginął podczas walki. Cały majątek, jaki miał przy sobie, zaszyty w szatach, został razem z nim pochowany na terenie zamku. Zdarza się, że okoliczne dzieciaki wchodzą do podziemi zamku, bo wpada im tam piłka, albo mają nadzieję znaleźć skarb. Trzeba im wiedzieć, że czyha tam na nie duch, nazywany od skarbu "Mamona", który łapie dzieci wędrujące pod ziemią i zamienia je w skrzaty, które usługują w jego podziemnych apartamentach.
  • 15. Maćko Borkowic herbu Napiwon wojewoda poznański już jako młody szlachcic zaskarbił sobie łaski panującego wtenczas Kazimierza Wielkiego . Jednak, kiedy po zawiązaniu konfederacji w 1352 r. przez zbuntowanych panów wielkopolskich stanął na ich czele, nie pomogły żadne względy i został skazany na banicję. Wkrótce za pozwoleniem króla wrócił z wygnania, lecz o posłuszeństwie już nie myślał. Wpierw zaczął dawać schronienie różnego rodzaju złodziejom i rozbójnikom, by później stanąć na ich czele. Król z szacunku dla jego ojca, napominał i karcił go łagodnie a następnie tracąc cierpliwość zmusił do złożenia przysięgi na wierność i posłuszeństwo. Maćko jednak przysięgi nie zamierzał dotrzymać. Zniecierpliwiony król rozkazał więc pojmać go i spuścić do podziemi olsztyńskiego zamku. Raz dziennie wieko prowadzące do podziemi unosiło się a więzień otrzymywał wiązkę słomy i czarkę wody. Niepokorny młodzieniec przez 40 dni konał w mękach, wyjadając własne ciało. Od tego czasu przy pełni księżyca słychać dochodzące  z podziemi odgłosy, które pierwotnie głuche i trudne do określenia z czasem stawały się coraz wyraźniejsze. Ponoć do dziś słychać pojękiwania i brzęk kajdan a po zamku w ten czas snuje się cień barczystego szlachcica z sumiastym wąsem.