SlideShare a Scribd company logo
1 of 2
Legenda
                             o pewnej
                             rodzinie
                            i karczmie
Dawno , dawno temu żyła sobie biedna
rodzina . Mieli dwoje dzieci . Mąż codziennie
chodził do karczmy , która znajdowała się
przy drodze prowadzącej             z Domanic
do Mroczk i pił napoje alkoholowe . W tym
problem , że pił na kredyt . Tych kredytów
nazbierało mu się bardzo dużo , lecz nie
mieli za co ich spłacić . Pewnego dnia
karczmarz bardzo się zdenerwował na tego
pana ponieważ nie spłacał długów . Przyszedł
do ich domu , wygonił ich i powiedział , że
zabiera im dom . Gdy żona wróciła z pola ,
zobaczyła dzieci siedzące na dworze . Były
strasznie zapłakane , opowiedziały mamie całą
historię . Kobieta postanowiła wybrać się do
karczmy i prosić                              o
przebaczenie . Karczmarz nie zwracał na nią
uwagi . Kobieta wyszła przed budynek i
zaczęła się modlić . Prosiła Boga o to żeby
karczmarz zmienił zdanie . Wołała głośno :
Matko Boska , ratuj !      W pewnej chwili
niewiadomo skąd naszła czarna chmura , z
której piorun uderzył prosto w karczmę ,
a ona zapadła się pod ziemię . Do tej pory w
tym miejscu pozostał dół po starej karczmie .


                            Rozalia Paciorek
Joanna Stolarczyk

More Related Content

More from primary school, domanice, poland

More from primary school, domanice, poland (20)

ST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAYST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAY
 
ST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAYST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAY
 
ST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAYST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAY
 
ST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAYST PATRICK'S DAY
ST PATRICK'S DAY
 
Halloween weronika rosa
Halloween weronika rosaHalloween weronika rosa
Halloween weronika rosa
 
Halloween weronika kiełczykowska
Halloween weronika kiełczykowskaHalloween weronika kiełczykowska
Halloween weronika kiełczykowska
 
Halloween piotr stanisławowski
Halloween piotr stanisławowskiHalloween piotr stanisławowski
Halloween piotr stanisławowski
 
Halloween ola cabaj
Halloween ola cabajHalloween ola cabaj
Halloween ola cabaj
 
Halloween michał wyrebek
Halloween michał wyrebekHalloween michał wyrebek
Halloween michał wyrebek
 
Me & my favourites !
Me & my favourites !Me & my favourites !
Me & my favourites !
 
Konkurs "Halloween Pumpkin"
Konkurs "Halloween Pumpkin"Konkurs "Halloween Pumpkin"
Konkurs "Halloween Pumpkin"
 
Handmade Calendar 2014
Handmade Calendar 2014Handmade Calendar 2014
Handmade Calendar 2014
 
Colours around us
Colours around usColours around us
Colours around us
 
Take care of teddy bear
Take care of teddy bearTake care of teddy bear
Take care of teddy bear
 
Etw certificate 85199_en
Etw certificate 85199_enEtw certificate 85199_en
Etw certificate 85199_en
 
Etw certificate 84460_en
Etw certificate 84460_enEtw certificate 84460_en
Etw certificate 84460_en
 
Valentine’s day
Valentine’s dayValentine’s day
Valentine’s day
 
Valentine’s day symbols
Valentine’s day symbolsValentine’s day symbols
Valentine’s day symbols
 
Valentine’s day symbols ola
Valentine’s day symbols olaValentine’s day symbols ola
Valentine’s day symbols ola
 
Valentine’s day symbols ilona, marta, karolina
Valentine’s day symbols ilona, marta, karolinaValentine’s day symbols ilona, marta, karolina
Valentine’s day symbols ilona, marta, karolina
 

Legenda o karczmie

  • 1. Legenda o pewnej rodzinie i karczmie Dawno , dawno temu żyła sobie biedna rodzina . Mieli dwoje dzieci . Mąż codziennie chodził do karczmy , która znajdowała się przy drodze prowadzącej z Domanic do Mroczk i pił napoje alkoholowe . W tym problem , że pił na kredyt . Tych kredytów nazbierało mu się bardzo dużo , lecz nie mieli za co ich spłacić . Pewnego dnia karczmarz bardzo się zdenerwował na tego pana ponieważ nie spłacał długów . Przyszedł do ich domu , wygonił ich i powiedział , że zabiera im dom . Gdy żona wróciła z pola , zobaczyła dzieci siedzące na dworze . Były strasznie zapłakane , opowiedziały mamie całą historię . Kobieta postanowiła wybrać się do karczmy i prosić o przebaczenie . Karczmarz nie zwracał na nią uwagi . Kobieta wyszła przed budynek i zaczęła się modlić . Prosiła Boga o to żeby karczmarz zmienił zdanie . Wołała głośno : Matko Boska , ratuj ! W pewnej chwili niewiadomo skąd naszła czarna chmura , z której piorun uderzył prosto w karczmę , a ona zapadła się pod ziemię . Do tej pory w tym miejscu pozostał dół po starej karczmie . Rozalia Paciorek