2. • Właściwie Stanisław Mateusz Ignacy Wyspiaoski
• Urodzony 15 listopada 1869 r. w Krakowie
• Zmarł 28 listopada 1907 r. tamże
• Gdy miał 7 lat zmarła mu matka Maria z
Rogowskich a ojciec Franciszek nie potrafił
sprawowad opieki nad synem
• W 1880 r. Stanisław trafił do bezdzietnego
wujostwa Kazimierza i Joanny Stankiewiczów
• Uczył się w gimnazjum św. Anny w języku
polskim, gdzie duży nacisk kładziono na naukę
historii polski.
3. • W wieku 21 lat wybrał się w zagraniczną podróż po
Europie (trzykrotnie przebywał w Paryżu)
• W roku 1900 Wyspiaoski poślubił chłopkę Teodorę
Teofilę Pytko której syna przysposobił, a z którą miał
trójkę dzieci (Helenę, Mieczysława i Stanisława)
• W listopadzie 1900 wziął udział w weselu swego
przyjaciela Lucjana Rydla w Bronowicach.
• W roku 1906 Wyspiaoski został profesorem krakowskiej
Akademii Sztuk Pięknych, był także członkiem
krakowskiej Rady Miejskiej.
• Wyspiaoski chorował przez wiele lat i zmarł na
nieuleczalną wówczas kiłę.
• ‘Czwartego Wieszcza Narodowego’ żegnał tylko Dzwon
Zygmunta
4. „człowiek, który potrafi dokonad wszystkiego,
na co przyjdzie mu ochota”
Leon Battista Alberti (1404 – 1472)
Malarz
Filozof
Poeta
Kartograf
Muzyk
Architekt
malarz
architekt
filozof
muzyk
pisarz
odkrywca
matematyk
mechanik
anatom
wynalazca
geolog
filolog
filozof
literat
teolog
pedagog
astronom
prawnik
matematyk
poeta
ekonomista
lekarz
osoba posiadająca
rozległą wiedzę
z wielu różnych
dziedzin
człowiek renesansu
5.
6. • W jego twórczości artystycznej dominowały
głównie pastele.
• Tworzył widoki Krakowa oraz pejzaże z
Kopcem Kościuszki, za które dostał Nagrodę
Polskiej Akademii Umiejętności.
• Częśd jego dorobku zajmują różnorodne
projekty - głównie witraży, polichromii i
wnętrz.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13. • Polemizuje z polskim romantyzmem („Wyzwolenie” czy
„Legion”)
• Porusza kwestie wsi polskiej (w „Sędziach” i „Klątwie”)
• Parafrazuje eposy Homera, walczy z przekonaniami
romantyzmu, poezją ruin i grobów.
• W jego utworach istnieje żywioł fantastyczny,
przeobrażający rzeczywistośd, i jednocześnie skłonnośd do
konkretu i autentyzmu, widocznych w świecie przyrody.
• Równie pobudzającą rolę ma otoczenie, znane osoby i
przeżyte sprawy powracają w późniejszych jego dziełach.
• Inspiracja innymi dziełami sztuki.
• Widoczne są także wpływy mitów helleoskich i judejskich.
14. • Jedynie premiera „Wesela” i inscenizacja
„Dziadów” w 1901 roku, premiery
„Wyzwolenia” i „Bolesława Śmiałego” w 1903
przysporzyły mu popularności.
• Najpełniejszą wizję teatru idealnego zawarł
Wyspiaoski w studium o Hamlecie, w którym
starał się odpowiedzied na pytania o istotę
teatru.
16. • Wiersze:
„Niech nikt nad grobem mi nie płacze”,
„Idziesz przez świat i światu dajesz
kształt” ,
„I ciągle widzę ich twarze” ,
„Gdy przyjdzie mi świat ten porzucid”
• Rapsody: „Kazimierz Wielki”, „Bolesław
Śmiały”
• „Hymn Veni Creator”
17. 1
Niech nikt nad grobem mi nie
płacze
krom jednej mojej żony,
za nic mi wasze łzy sobacze
i żal ten wasz zmyślony.
2
Niech dzwon nad trumną mi nie
kracze
ni śpiewy wrzeszczą czyje;
niech deszcz na pogrzeb mój
zapłacze
i wicher niech zawyje.
3
Niech, kto chce, grudę ziemi ciśnie,
aż kopiec mnie przywali.
Nad kurhan słooce niechaj błyśnie
i zeschłą glinę pali.
4
A kiedyś może, kiedyś jeszcze,
gdy mi się sprzykrzy leżed,
rozburzę dom ten, gdzie się
mieszczę,
i w słooce pocznę bieżed.
5
Gdy mnie ujrzycie, takim lotem
że postad mam już jasną,
to zawołajcie mnie z powrotem
tą mową moją własną.
6
Bym ją posłyszał, tam do góry
gdy gwiazdą będę mijał —
podejmę może po raz wtóry
ten trud, co mnie zabijał.
18. 1
Gdy przyjdzie mi ten świat porzucid,
na jakąż nutę będę nucid
melodię zgonu mą wyprawną?
Rzuciłem przecież go już dawno.
2
Już dawno się przestałem smucid
o rzeczy miłe, mnie stracone.
Miałyżby smutki jeszcze wrócid,
kraśd, co już dawno ukradzione?
3
Przecież już dawno się wyzbyłem
marzeo o utraconym raju.
Żyję, by zwało się, że żyłem...
nad jakąś rzeką, w jakimś kraju...
4
Nad jakąś rzeką, w jakimś mieście,
gdzie ślubowałem ślub niewieście,
gdzie dom stworzyłem jej i sobie
z myślą o jednym wspólnym grobie.
5
A na tym grobie, wspólnym domie,
niechże mi wichr gałązki łomie,
gałązki zeschłe, zwiędłe, kruche
w jesienną deszczną zawieruchę.
6
Tak samo będę słuchał w grobie,
jak deszcz po świecie pluszcze sobie,
jak słucham deszczu za tą ścianą — —
i wiem, że znów się zbudzę rano.
7
Niechże mi rano słooce świeci,
niech świeci jasno, mocno grzeje.
Nad grób niech moje przyjdą dzieci
i niech się jedno z nich zaśmieje.